Problem techniczno-spo³eczny
1 | Data: Pa?dziernik 30 2013 20:30:08 |
Temat: Problem techniczno-spo³eczny | |
Autor: zgred | Tak siÄ™ zastanawiam, w kontekÅ›cie protestów spo³ecznych: 2 |
Data: Pa?dziernik 30 2013 19:42:30 | Temat: Re: Problem techniczno-spo³eczny | Autor: X-Man | "zgred" wrote in message Tak siÄ™ zastanawiam, w kontekÅ›cie protestów spo³ecznych: wÄ…tpiÄ™ ale jakaÅ› niewielka szansa zawsze jest Czy puszka pianki budowlanej opró¿niona (np na przejÅ›ciu dla pieszych) w otwory wlotu powietrza doprowadzi w ciÄ…gu paru (2-3) minut do unieruchomienia samochodu wskutek braku ch³odzenia? jeszcze bardziej wÄ…tpiÄ™ Dotyczy samochodów luksusowych ~n*100kPLN nudzi ci siÄ™? Pzdr Piotrek 3 |
Data: Pa?dziernik 30 2013 12:52:35 | Temat: Re: Problem techniczno-spo³eczny | Autor: | W dniu ¶roda, 30 pa¼dziernika 2013 20:42:30 UTC+1 u¿ytkownik X-Man napisa³: "zgred" wrote in message Niezwykle skuteczny jest halon z ga¶nicy halonowej. Wdmuchniêcie pod maskê powinno unieruchomiæ silnik na d³u¿szy czas nie wyrz±dzaj±c silnikowi ¿adnej szkody. Trzeba bardzo uwa¿aæ na istoty ¿ywe. Ich dzia³anie te¿ jest oparte na spalaniu. 4 |
Data: Pa?dziernik 30 2013 21:20:37 | Temat: Re: Problem techniczno-spo³eczny | Autor: zgred | W dniu 2013-10-30 20:52, pisze: nudzi ci siê? Nie. Planujê pewn± akcjê spo³eczn±. Wierzê, ¿e "eliminuje tlen", ale -Pzdr pojemno¶æ uk³adu dolotowego jest rzêdu porównywalnego z pojemno¶ci± skokow±, powiedzmy 2-3 razy wiêksza. Wiêc wystarczy rozrusznikiem zrobiæ dwa-trzy pe³ne obroty wa³u i uk³ad siê przep³ucze. No, ale - nie jestem ombibusem i pewno o czym¶ jeszcze nie wiem. Osadza siê w kana³ach i paruje potem? Ciekaw jestem mechanizmu. Pisz± tylko, ze dzia³a "antykatalitycznie", ale jak siê go wydmucha, to rozumiem, ¿e nie dzia³a. -- Tnx. Zgred. 5 |
Data: Pa?dziernik 30 2013 21:47:45 | Temat: Re: Problem techniczno-spo³eczny | Autor: Krzysztof 45 | W dniu 2013-10-30 21:20, zgred pisze: No, ale - nie jestem ombibusem i pewno o czym¶ jeszcze nie wiem. Powiedz jaki efekt chcesz osi±gn±æ, a pewnie rady siê posypi±. W±cha³e¶ kiedy¶ kwas mas³owy i siarkowodorowy? Bo zadaj±c takie pytanie o wype³nionej wydmuszce to chyba nie. A piana monta¿owa puki nie zastygnie to tak jak by jej nie by³o. T.z. zasysane powietrze zrobi sobie w niej tunel. -- Krzysiek http://niewygodne.info.pl/index.htm 6 |
Data: Pa?dziernik 31 2013 07:07:09 | Temat: Re: Problem techniczno-spo³eczny | Autor: zgred | W dniu 2013-10-30 21:47, Krzysztof 45 pisze: W dniu 2013-10-30 21:20, zgred pisze: Chcê 1) Zmusiæ pasa¿erów do szybkiego opuszczenia pojazdu 2) Doprowadziæ do unieruchomienia pojazdu w sposób mniej niszcz±cy, ni¿ np. przebijaj±c oponê (owszem, to ³atwe, na ¶wiat³ach albo na przej¶ciu, ale ko³a mog± np. byc antyprzebiciowe) W±chaæ - w±cha³em. Ale nie odwa¿y³bym siê takiej wydmuszki nosiæ w kieszeni :) A piana monta¿owa puki nie zastygnie to tak jak by jej nie by³o. T.z. Liczy³em na oklejenie ch³odnicy i uczynienie jej nieskuteczn±. Na du¿ej powierzchni ch³odnicy, dopóki nie w³±czy sie wentylator, to to powietrze raczej swobodnie nap³ywa, a nie jest zasysane. Wloty ch³odnicy, z przodu, a nie wloty powietrza do kabiny (nie napisa³em wcze¶niej). Niestety, nie s±dzê, ¿eby kto¶ pozwoli³ wypróbowaæ na swoim samochodzie :) o ile akurat nie wymienia ch³odnicy. Pomys³ z piank± by³ "pierwszym z brzegu". Jak widaæ niekoniecznie najlepszym. Otrzymane odpowiedzi, ³±cznie z Twoj± - s± cennymi uwagami. -- Tnx. Zgred. 7 |
Data: Pa?dziernik 31 2013 08:38:08 | Temat: Re: Problem techniczno-spo³eczny | Autor: Krzysztof 45 | W dniu 2013-10-31 07:07, zgred pisze: Chcê 1) Zmusiæ pasa¿erów do szybkiego opuszczenia pojazdu 2) O w mordê, niez³a akcja siê kroi :) Bardzo ciekawe co to za pasa¿erowie i co to za auto z oponami antyprzebicieniowymi. Je¿eli s± takie opony, to i pewnie szyby kilkucentymetrowej grubo¶ci i wewnêtrzny obieg powietrza z butlami tlenowymi :) W±cha³e¶ kiedy¶ kwas mas³owy i siarkowodorowy? Bo zadaj±c takieW±chaæ - w±cha³em. Ale nie odwa¿y³bym siê takiej wydmuszki nosiæ w Otó¿ to. Brak hermetyczno¶ci i cap dooko³a zanim by¶ to u¿y³. Ta ilo¶æ opró¿ni³a by ko¶ció³ pe³en ludzi nie tylko pasa¿erów auta. A piana monta¿owa puki nie zastygnie to tak jak by jej nie by³o. To zniszczy³o by ch³odnicê. U¿ywam piany monta¿owej od czasu do czasu i jako¶ tego nie widzê by tak na szybko ni± zakleiæ. W wielu autach nawet gdy otworzysz maskê, to nie ma dostêpu do ch³odnicy, a od strony wlotu powietrza, s± z przodu wentylatory. Wiêc wpuszczenie od przodu piany to totalna destrukcja bez oczekiwanego efektu. -- Krzysiek http://niewygodne.info.pl/index.htm 8 |
Data: Pa?dziernik 31 2013 10:49:28 | Temat: Re: Problem techniczno-spo³eczny | Autor: Andrzej Lawa | W dniu 31.10.2013 07:07, zgred pisze: Powiedz jaki efekt chcesz osi±gn±æ, a pewnie rady siê posypi±. No to ja czekam teraz na nag³ówki "Funkcjonariusze BOR zastrzelili szaleñca" ;-> -- ¦wiadomie psuj±cy kodowanie i formatowanie wierszy s± jak sraj±cy z lenistwa i g³upoty na ¶rodku pokoju. I jeszcze ci durnie t³umacz± to nowoczesno¶ci±... 9 |
Data: Pa?dziernik 31 2013 12:27:09 | Temat: Re: Problem techniczno-spo³eczny | Autor: michalek |
W dniu 31.10.2013 07:07, zgred pisze: Raczej przyg³upa. Bo ca³y ten post wygl±da na inicjowany przez takowego, albo chorobliwie z³o¶liwego wobec ludzi. To takie pomys³y jak tych gówniarzy co zrzucili z k³adki dla pieszych na jezdniê kilkunastokilogramowej bry³y lodu. Uderzy³a w przedni± szybê ciê¿arówki, kierowca zgin±³ w wyniku wypadku. Kilka dni temu by³ dla nich wyj±tkowo ³agodny wyrok jak za ¶mieræ cz³owieka. Dajcie spokój rozwa¿aniom, jak komu¶ uszkodziæ samochód i napsuæ krwi albo i zdrowia. m 10 |
Data: Pa?dziernik 31 2013 11:45:50 | Temat: Re: Problem techniczno-spo³eczny | Autor: Jacek Rudowski | On 2013-10-31, michalek wrote:
W koncu jakis rozsadny glos. A ja mam - owszem, zlosliwa - nadzieje, ze w ramach "akcji spolecznej" inicjatorowi ktos spusci przy pierwszej probie jego glupich pomyslow wpierdol taki, ze mu sie pod czaszka nieco lepiej ulozy i sie wezmie do jakiejs roboty, zamiast za niszczenie cudzego mienia. -- Jacek "AMI" Rudowski 11 |
Data: Pa?dziernik 30 2013 14:24:47 | Temat: Re: Problem techniczno-spo³eczny | Autor: | W dniu ¶roda, 30 pa¼dziernika 2013 21:20:37 UTC+1 u¿ytkownik zgred napisa³: W dniu 2013-10-30 20:52, pisze: Nie eliminuje tlenu tylko wchodzi w reakcjê chemiczn± z p³omieniem. W jego obecno¶ci nic siê nie mo¿e zapaliæ. Wystarczaj± pojedyncze cz±steczki halonu ¿eby nie da³o siê nic zapaliæ. To jeden ze skuteczniejszych ¶rodków ga¶niczych. Ze wzglêdu na niebezpieczeñstwo dla ludzi i zwierz±t stosowany jest niezwykle rzadko i tylko tam gdzie u¿ycie tradycyjnych ¶rodków ga¶niczych mog³o by spowodowaæ du¿e straty, skarbce w muzeach, pomieszczenia z cennymi ksi±¿kami i obrazami, dzie³ami sztuk. Je¶li jest taka instalacja zamontowana to zawsze w dostêpnych miejscach umieszczone s± indywidualne aparaty ucieczkowe dla ludzi. Czyli albo ma³e butle z powietrzem albo ma³e generatory tlenu. Czasami na amerykañskich filmach jak jest po¿ar to z sufitu wyskakuj± takie aparaty ucieczkowe. Jak od halonu zga¶nie silnik to akumulatora nie wystarczy na przedmuchanie. Sprawdzi³em to w praktyce. Jedno psikniêcie we wlot powietrza do filtra. Takie psikniêcie jak dezodorantem pod pachê. Silnik odpali³ na drugim akumulatorze po wyjêciu filtra powietrza i przedmuchaniu cylindrów sprê¿onym powietrzem. Przez chwilê po za³o¿eniu filtra powietrza jak silnik pracowa³, na wolnych obrotach siê krztusi³ i wypada³y mu zap³ony. Gdzie¶ po 30 sekundach filtr siê przedmucha³ i by³o dobrze. Masakra. W ¿yciu nie przypuszcza³em ¿e takie bêd± skutki. Teraz raczej trudno takie æwiczenie praktyczne przeprowadziæ bo nie mo¿na kupiæ ga¶nic halonowych. Kiedy¶ by³y dostêpne w sklepach motoryzacyjnych. Blaszana puszka jak do dezodorantu i trochê inny ni¿ w dezodorancie ten dinks do naciskania. Podobny do tego w piankach do golenia. 12 |
Data: Pa?dziernik 30 2013 22:56:19 | Temat: Re: Problem techniczno-spo³eczny | Autor: Micha³ Baszyñski | W dniu 2013-10-30 22:24, pisze: To jeden ze skuteczniejszych ¶rodków ga¶niczych. zgadza siê Ze wzglêdu na niebezpieczeñstwo dla ludzi i zwierz±t stosowany jest niezwykle rzadkoi tylko tam gdzie u¿ycie tradycyjnych ¶rodków ga¶niczych tu ju¿ trochê konfabulujesz - z rozk³adu halonów powstaj± zwi±zki truj±ce, ale akurat najczê¶ciej u¿ywane w ga¶nicach Halony 1211 i 1301 s± uwa¿ane za na tyle bezpieczne, ¿e u¿ywane s± w ga¶nicach na pok³adach samolotów pasa¿erskich. A wytwarzanie halonów zabronione zosta³o przede wszystkim z uwagi na bardzo skuteczne niszczenie warstwy ozonowej w atmosferze. I halon nadal jest stosowany w³a¶nie tam, gdzie najwa¿niejsze jest jednak ugaszenie po¿aru - czyli w samolotach, okrêtach wojennych itp. A ¿e nie jest ju¿ produkowany, wiêc prowadzone jest dok³adne rozliczanie jego ilo¶ci w instalacjach, recykling i ponowne u¿ycie. Teraz raczej trudno takie æwiczenie praktyczne przeprowadziæ bo nie mo¿na kupiæ ga¶nic halonowych. da siê, ale nie s± dostêpne oficjalnie dla zwyk³ego ¶miertelnika (u nas..). Choæ przy odrobinie szczê¶cia i znajomo¶ciach da siê zapewne tak± dorwaæ z demobilu lotniczego. Lub na ebayu :-) http://www.ebay.pl/itm/H3R-Fire-Extinguisher-A344T-Aircraft-Halon-Fire-Ext-/300616009717?pt=LH_DefaultDomain_123&hash=item45fe1c47f5 Kiedy¶ by³y dostêpne w sklepach motoryzacyjnych. Blaszana puszka jak do dezodorantu by³y, by³y, ale to by³o gdzie¶ tak w latach '80 ubieg³ego wieku.. -- Pozdr. Micha³ 13 |
Data: Pa?dziernik 30 2013 16:50:09 | Temat: Re: Problem techniczno-spo³eczny | Autor: | W dniu ¶roda, 30 pa¼dziernika 2013 22:56:19 UTC+1 u¿ytkownik Micha³ Baszyñski napisa³: W dniu 2013-10-30 22:24, pisze: Z tego co mi wiadomo to halony bardzo skutecznie blokuj± spalanie. Wrêcz uniemo¿liwiaj± je. ¯ycie komórek oparte jest na spalaniu katalitycznym. Halon jak przedostanie siê do komórki to wygasza w niej katalityczny piecyk. W takiej sytuacji komórka umiera. Jak w cz³owieku umrze dostatecznie du¿o komórek w tym samym czasie to i cz³owiek odwala kitê. Nie lecialem pal±cym siê samolotem ani nie p³yn±³em ³odzi± podwodn±. Podejrzewam ze jak u¿yje siê w przypadku po¿aru w takich obiektach halonu ,to do czasu wymiany powietrza trzeba oddychaæ innym powietrzem, a nie tym zmieszanym z halonem. Kiedy¶ czyta³am ¿e zagro¿eniem przy u¿yciu halonu nie s± zwi±zki chemiczne jakie siê wytwarzaj± w czasie palenia i gaszenia a halon który nie przereagowa³. 14 |
Data: Pa?dziernik 31 2013 18:51:02 | Temat: Re: Problem techniczno-spo³eczny | Autor: MichaÅ‚ BaszyÅ„ski | W dniu 2013-10-31 00:50, pisze: Z tego co mi wiadomo to halony bardzo skutecznie blokujÄ… spalanie. WrÄ™cz uniemo¿liwiajÄ… je. tak Halon jak przedostanie siÄ™ do komórki to wygasza w niej katalityczny piecyk. nie. Podejrzewam ze jak u¿yje siÄ™ w przypadku po¿aru w takich obiektach halonu ,> to do czasu wymiany powietrza trzeba oddychać innym powietrzem, a nie tym zmieszanym z halonem. nie "How safe is Halon? Halons are low-toxicity, chemically stable compounds that have been used for fire and explosion protection from early in the last century. Halon has proven to be an extremely effective fire suppressant. Halon is clean (i.e., leaves no residue) and is remarkably safe for human exposure. Halon is a highly effective agent for firefighting in closed passenger carrying areas. Due to its effectiveness and relatively low toxicity, the FAA continues to recommend or require Halon extinguishers for use on commercial aircraft. Extensive toxicity evaluations have been compiled by nationally recognized United States medical laboratories and institutions on Halon 1301 and Halon 1211. These evaluations have shown that Halon 1301 is the safest extinguishing agent available, and that Halon 1211 is the second safest. Dual Halon concentrations of about 5% by volume in air are adequate to extinguish fires of most combustible materials." "Unlike CO2 Halon does not displace the air out of the area where it is dispensed. Even for the toughest fires, less than an 8% concentration of Halon by volume is required, leaving plenty of air to use in the evacuation process." U.S. Department of Transportation, Federal Aviation Administration, Hand Held Fire Extinguishers For Use in Aircraft AC 20-42C : "If Halon 1301 extinguishers are installed in a non-ventilated, passenger-occupied compartment, and the compartment cannot be vented, and the occupants cannot leave if the extinguishers are discharged, then the total Halon 1301 agent available from all the extinguishers should not be capable of producing a concentration greater than 5 percent by volume at 120ºF (49) in the compartment. For compartments where egress is possible within one minute, the maximum design concentration can be 10 percent by volume." Czyli halony uwa¿ane sÄ… za bezpieczne Å›rodki i sÄ… w dalszym ciÄ…gu zalecane do u¿ycia w samolotach pasa¿erskich. Aby ugasić po¿ar wiÄ™kszoÅ›ci materia³ów potrzebne jest stÄ™¿enie halonu 5%, w najciÄ™¿szych przypadkach wystarczy 8%. W zamkniÄ™tych przedzia³ach z lud¼mi, których nie da siÄ™ ewakuować dopuszczalne stÄ™¿enie wynosi 5%, je¿eli zaÅ› da siÄ™ ludzi ewakuować w ciÄ…gu minuty to dopuszczalne stÄ™¿enie wynosi 10%. Czyli wcale nie ma³o.. -- Pozdr. Micha³ 15 |
Data: Pa?dziernik 31 2013 11:51:30 | Temat: Re: Problem techniczno-spo³eczny | Autor: | W dniu czwartek, 31 pa¼dziernika 2013 18:51:02 UTC+1 u¿ytkownik Micha³ BaszyÅ„ski napisa³: W dniu 2013-10-31 00:50, pisze: InformacjÄ™ o takim dzia³aniu halonu jakie opisa³em pochodzi³y z czasów w których gaÅ›nice halonowe by³y w sklepach. Fajnie ze zrobili inne receptury które nie zabijajÄ…. A tak na marginesie. W samolocie pasa¿erskim jak leci bardzo wysoko i wybuchnie po¿ar to wystarczy okno otworzyć ¿eby nabra³ trochÄ™ Å›wie¿ego powietrza. Samo zgaÅ›nie. 16 |
Data: Listopad 01 2013 11:53:39 | Temat: Re: Problem techniczno-spo³eczny | Autor: uzytkownik | U¿ytkownik napisa³ w wiadomoÅ›ci W samolocie pasa¿erskim jak leci bardzo wysoko i wybuchnie po¿ar to wystarczy okno otworzyć ¿eby nabra³ Zapewne tak samo jak i w ³odzi podwodnej. Otwiera³eÅ› czy tylko teoretyzujesz? :) 17 |
Data: Listopad 01 2013 07:00:11 | Temat: Re: Problem techniczno-spo³eczny | Autor: | W dniu pi±tek, 1 listopada 2013 11:53:39 UTC+1 u¿ytkownik uzytkownik napisa³: U¿ytkownik napisa³ w wiadomo¶ci Nie teoretyzujê. W samolotach pasa¿erskich jest mo¿liwo¶æ rozhermetyzowania. Na wysoko¶ciach na jakich lataj± jest za ma³o tlenu ¿eby cokolwiek bez specjalnych zabiegów technicznych siê zapali³o. Pasa¿erom nic siê nie stanie bo wyskocz± maski dostarczaj±ce powietrze z dostatecznym stê¿eniem tlenu. Piloci te¿ maj± swoje maski. Na ³odziach podwodnych w przypadku po¿aru wszyscy zak³adaj± maski i, albo siê pod³±czaj± do niezale¿nej instalacji z powietrzem do oddychania, albo nosz± przy sobie wytwornice tlenu. A miejsce po¿aru wype³nia siê gazem lub gazami nie podtrzymuj±cymi palenia. Najczê¶ciej s± to spaliny z silnika g³ównego. W kopalniach pomimo ¿e wygl±da to paranoicznie ekipa ga¶nicza dysponuje sinikiem odrzutowym i w miejsce po¿aru pakuje spaliny z pracuj±cego silnika. Kluczem do zagaszenia ka¿dego po¿aru jest doprowadzenie do sytuacji w której nie mo¿e zaj¶c reakcja utleniania. Nie dotyczy substancji które maj± dostateczn± ilo¶æ utleniacza w sobie. Termitu nie da siê z tego powodu niczym zgasiæ. 18 |
Data: Pa?dziernik 31 2013 07:09:09 | Temat: Re: Problem techniczno-spo³eczny | Autor: zgred | W dniu 2013-10-30 22:24, pisze: Nie eliminuje tlenu tylko wchodzi w reakcjê chemiczn± z p³omieniem. W jego obecno¶ci nic siê nie mo¿e zapaliæ. Wystarczaj± pojedyncze cz±steczki halonu ¿eby nie da³o siê nic zapaliæ. To jeden ze skuteczniejszych ¶rodków ga¶niczych. Ze wzglêdu na niebezpieczeñstwo dla ludzi i zwierz±t stosowany jest niezwykle rzadko i tylko tam gdzie u¿ycie tradycyjnych ¶rodków ga¶niczych mog³o by spowodowaæ du¿e straty, skarbce w muzeach, pomieszczenia z cennymi ksi±¿kami i obrazami, dzie³ami sztuk. Je¶li jest taka instalacja zamontowana to zawsze w dostêpnych miejscach umieszczone s± indywidualne aparaty ucieczkowe dla ludzi. Czyli albo ma³e butle z powietrzem albo ma³e generatory tlenu. Czasami na amerykañskich filmach jak jest po¿ar to z sufitu wyskakuj± takie aparaty ucieczkowe. Jak od halonu zga¶nie silnik to akumulatora nie wystarczy na przedmuchanie. Sprawdzi³em to w praktyce. Jedno psikniêcie we wlot powietrza do filtra. Takie psikniêcie jak dezodorantem pod pachê. Silnik odpali³ na drugimakumulatorze po wyjêciu filtra powietrza i przedmuchaniu cylindrów sprê¿onym powietrzem. Przez chwilê po za³o¿eniu filtra powietrza jak silnik pracowa³, na wolnych obrotach siê krztusi³ i wypada³y mu zap³ony. Gdzie¶ po 30 sekundach filtr siê przedmucha³ i by³o dobrze. Masakra. W ¿yciu nie przypuszcza³em ¿e takie bêd± skutki. Teraz raczej trudno takie æwiczenie praktyczne przeprowadziæ bo nie mo¿na kupiæ ga¶nic halonowych. Kiedy¶ by³y dostêpne w sklepach motoryzacyjnych. Blaszana puszka jak do dezodorantu i trochê inny ni¿ w dezodorancie ten dinks do naciskania. Podobny do tego w piankach do golenia. Tnx za obszerny wyk³ad. Wiedzy nigdy do¶æ. -- Tnx. Zgred. 19 |
Data: Pa?dziernik 31 2013 06:39:02 | Temat: Re: Problem techniczno-spo³eczny | Autor: Shrek | On 2013-10-30 20:30, zgred wrote: Tak siÄ™ zastanawiam, w kontekÅ›cie protestów spo³ecznych: MyÅ›lÄ™, ¿e tak. Czy puszka pianki budowlanej opró¿niona (np na przejÅ›ciu dla pieszych) w Raczej nie. Choć napewno narobi innych szkód.
Chcesz zostać celebrytą? Shrek. 20 |
Data: Pa?dziernik 31 2013 09:27:28 | Temat: Re: Problem techniczno-spo³eczny | Autor: Yogi(n) | U¿ytkownik "zgred" napisa³ w wiadomoÅ›ci Tak siÄ™ zastanawiam, w kontekÅ›cie protestów spo³ecznych: Mam tylko nadziejÄ™, ¿e n> 0,7,bo moje tyle jest (by³o) warte mniej wiÄ™cej ;-) SwojÄ… drogÄ…,rozumiem pÄ™d do wiedzy i naukowe skrzywienie, ale anarchistyczne dzia³ania tego typu sÄ… mi obce a nawet wstrÄ™tne. NiszczÄ…c czyjÄ…Å› prywatnÄ… w³asnoæ wystepujesz przeciwko podstawom cywilizacji, niszczÄ…c w³asnoæ publicznÄ… przeciwko wszystkim zrzucajacym sÄ™ na niÄ… w podatkach. No chyba ¿e chcesz zatrzymać limuzynÄ™ Tuska i mu nakopać do rudego ³ba, ewentualnie przetestować czujnoæ ch³opaków z ABW (i ich znajomosć usenetu). Do tego mogÄ™ siÄ™ dorzucić. -- Yogi(n) 21 |
Data: Pa?dziernik 31 2013 10:21:14 | Temat: Re: Problem techniczno-spo³eczny [OT] | Autor: Yogi(n) | U¿ytkownik "Yogi(n)" napisa³ w wiadomoÅ›ci Do tego mogÄ™ siÄ™ dorzucić. I tak na marginesie - nie, ¿ebym nie rozumia³ Twoich motywacji ;-) http://www.sadistic.pl/malpy-nagradzane-nie-do-konca-po-rowno-vt241063.htm -- Yogi(n) 22 |
Data: Pa?dziernik 31 2013 02:29:46 | Temat: Re: Problem techniczno-spo³eczny | Autor: WS | W dniu czwartek, 31 pa¼dziernika 2013 09:27:28 UTC+1 u¿ytkownik Yogi(n) napisa³: No chyba ¿e chcesz zatrzymaæ limuzynê Tuska Do tego nie potrzeba zadnych halonow, pianek, kwasu maslowego... Wystarczy byle atrapa kamery z duzym napisem "TVN"... sam sie zatrzyma i wysiadzie ;) WS 23 |
Data: Pa?dziernik 31 2013 11:09:42 | Temat: Re: Problem techniczno-spo³eczny | Autor: Jacek | W dniu 2013-10-30 20:30, zgred pisze: Tak siÄ™ zastanawiam, w kontekÅ›cie protestów spo³ecznych:Lepszy bÄ™dzie Cyklon B otwory wlotu powietrza doprowadzi w ciÄ…gu paru (2-3) minut doA dlaczego chcesz od razu niszczyć? Nawet Ruscy majÄ… akcjÄ™ Stopcham i lepiÄ… naklejki, a nie trujÄ… gazem, ani nie zaklejajÄ… piankÄ…. http://www.youtube.com/watch?v=g6QmJBC2ZaQ Jacek |