Witam!

Dziś rano mojemu znajomemu zbrakło paliwa, zdarza się :)
Pod wieczór podjechaliśmy, dolał paliwa, spróbował odpalić i tzw. zima, czyli nic z tego.
Z tego co udało się sprawdzić:
pompa paliwa działa - podaje paliwo
rozrusznik działa - aczkolwiek przy dłuższym kręceniu rozrusznikiem wydaje z siebie, głośne stuki
wszystkie bezpieczniki sprawne
próba uruchomienia z innym akumulatorem, efekt ten sam nie działa

Co dziwne, silnik raz na jakiś czas zaskoczy, pracuje na biegu jałowym, ale po delikatnym nawet dodaniu gazu, automatycznie gaśnie
Samochód to:
Nissan Sunny 1.4i 16V 94r - benzyna

Co można jeszcze ewentualnie sprawdzić? Oczywiście "domowym sposobem" bez holowania samochodu do warsztatu.

Pozdrawiam

Wojtek

Użytkownik "Wojciech Rymer"  napisał w wiadomości

Witam!

Dziś rano mojemu znajomemu zbrakło paliwa, zdarza się :)
Pod wieczór podjechaliśmy, dolał paliwa, spróbował odpalić i tzw. zima,

Ile tego paliwa dolal?




Karolek

Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości

Ile tego paliwa dolal?

5 litrów, a później drugie 5
ale to chyba nie ma wpływu, wypięty przewód paliwowy w komorze silnika, przy włączonym zapłonie, idzie z niego paliwo, więc chyba nie to :(

Pozdrawiam

Wojtek

Użytkownik "Wojciech Rymer"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości

Ile tego paliwa dolal?

5 litrów, a później drugie 5
ale to chyba nie ma wpływu, wypięty przewód paliwowy w komorze silnika, przy włączonym zapłonie, idzie z niego paliwo, więc chyba nie to :(

Proponuje dolac wiecej paliwa i nie krecic tak dlugo rozruszniekiem, ze az dziwne odglosy wydaje, bo go po prostu zarzniesz.
Mozesz tez odpiac przewod powrotny w komorze silnika i wlaczyc na krotko pompe paliwa do momentu, az poleci benzyna.
Koniecznie dolac wiecej benzyny i powinien odpalic jezeli jest sprawny :>





Karolek

Dnia Thu, 11 Oct 2007 22:09:29 +0200, Wojciech Rymer napisał(a) w
 :

Dziś rano mojemu znajomemu zbrakło paliwa, zdarza się :)
Pod wieczór podjechaliśmy, dolał paliwa, spróbował odpalić i tzw. zima,
czyli nic z tego.
Z tego co udało się sprawdzić:
pompa paliwa działa - podaje paliwo
rozrusznik działa - aczkolwiek przy dłuższym kręceniu rozrusznikiem wydaje
z siebie, głośne stuki
wszystkie bezpieczniki sprawne
próba uruchomienia z innym akumulatorem, efekt ten sam nie działa

Co dziwne, silnik raz na jakiś czas zaskoczy, pracuje na biegu jałowym, ale
po delikatnym nawet dodaniu gazu, automatycznie gaśnie
Samochód to:
Nissan Sunny 1.4i 16V 94r - benzyna

Co można jeszcze ewentualnie sprawdzić? Oczywiście "domowym sposobem" bez
holowania samochodu do warsztatu.

Gdybym miał stawiać swoje pieniądze, powiedziałbym że zassało śmieci z
dna baku. Utkwiły sobie gdzieś po drodze i paliwo powolutku sobie
płynie, ale jak potrzeba więcej paliwa (dodajesz gazu) to już nie.
Miałem podobne objawy dwa razy - raz w Favoritce - zapchany filtr
paliwa, raz w zamierzchłej historii w wynalazku o nazwie PF 126P,
gdzie powodem było starcie (=skrócenie) popychacza pompy paliwa -
pompa podawała paliwo, ale w zbyt małej ilości.

Pozdrawiam i życzę Ci, żebym się mylił.

Raf :-)


--
www.myprofile.w.pl

Co dziwne, silnik raz na jakiś czas zaskoczy, pracuje na biegu jałowym,
ale
po delikatnym nawet dodaniu gazu, automatycznie gaśnie
Samochód to:
Nissan Sunny 1.4i 16V 94r - benzyna

Witam sprawa jest prosta mozesz sie juz rozgladac za nowa pompa paliwa
poniewaz ta w samoch sie uszkodzila tzn przytarła i daje za male cis
paliwa -z reguly po tym jak braknie paliwa pompa sie zaciera lub przyciera
tak jak w twoim przypadku.

Pozd A4 2.5 TDI V6 Quattro

Użytkownik "Wojciech Rymer"  napisał w wiadomości

Witam!

Dziś rano mojemu znajomemu zbrakło paliwa, zdarza się :)
Pod wieczór podjechaliśmy, dolał paliwa, spróbował odpalić i tzw. zima, czyli nic z tego.
Z tego co udało się sprawdzić:
pompa paliwa działa - podaje paliwo
rozrusznik działa - aczkolwiek przy dłuższym kręceniu rozrusznikiem wydaje z siebie, głośne stuki
wszystkie bezpieczniki sprawne
próba uruchomienia z innym akumulatorem, efekt ten sam nie działa

[cut]

Miałem dokładnie coś takiego w swoim starym Nissanie. Zarakło paliwa, dolałem 5 l, silnik zaskakiwał na moment i gasł. Myślałem, ze padła pompa, zaholowałem do serwisu. Pompe zbadali, ale jak ją wyciągneli, to w baku nie było w ogóle paliwa. Dolali ze 30 litrów i samochód spokojnie odpalił. No ale ta lekcja drogo mnie kosztowała (rozbiórka i badanie pompy).