Przednionapędóweczki - taranujecie...
1 | Data: Luty 11 2010 20:35:12 |
Temat: PrzednionapÄdóweczki - taranujecie... | |
Autor: Filip KK | CoĹ cienko wam teraz idzie z tymi przednimi napÄdzikami... 2 |
Data: Luty 11 2010 19:36:59 | Temat: Re: PrzednionapÄdóweczki - taranujecie... | Autor: Samotnik | Dnia 11.02.2010 Filip KK napisał/a: Coś cienko wam teraz idzie z tymi przednimi napędzikami... Ale to chyba dobrze, jak taranują? Dzięki temu jedziesz za nimi i nie masz przeszkód przed sobą! -- Samotnik Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/ 3 |
Data: Luty 11 2010 20:39:13 | Temat: Re: PrzednionapÄdóweczki - taranujecie... | Autor: Seba | Dnia Thu, 11 Feb 2010 20:35:12 +0100, Filip KK napisał(a): Coś cienko wam teraz idzie z tymi przednimi napędzikami... Że niby co robią? PS. BTW - słaba prowokacja ze strony wielbiciela 'masy' i BMW ;-) -- Pozdrawiam, Sebastian S. 4 |
Data: Luty 11 2010 20:44:05 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Filip KK | W dniu 2010-02-11 20:39, Seba pisze: Że niby co robią?Słaba prowokacja? A popatrz kto się odezwał ;) Wszyscy z przednimi napędami! ;D A tak na poważnie... To lewy pas służy do szybszej jazdy. Szkoda, że jak spadnie śnieg jakoś nikt nie zjedzie z lewego pasa i wszyscy tę regułę mają w poważaniu :) 5 |
Data: Luty 11 2010 20:51:24 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: smiechu |
W dniu 2010-02-11 20:39, Seba pisze: O sorry moja świnka ma napęd na tył Pozdr smiechu 6 |
Data: Luty 11 2010 21:06:18 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: 085 | Użytkownik "Filip KK" napisał w wiadomości Słaba prowokacja? A popatrz kto się odezwał ;) Wszyscy z przednimi napędami! ;D czy ty podczlowieku odrozniasz tarasowanie od taranowania, rolls-royce'a od rolmopsa i Dardanele od Lardellego ? zul 7 |
Data: Luty 11 2010 21:10:23 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Filip KK | W dniu 2010-02-11 21:06, 085 pisze: czy ty podczlowieku odrozniasz tarasowanie od taranowania, rolls-royce'aWolę być podczłowiekiem, niż żulem :) A Ty chociaż raz przeczytałeś znaczenie słowa "tarasować"? Faktycznie, jak jest zielone światło to przednie napędy tarasują... Ale jak już jadą, to nie bardzo co? 8 |
Data: Luty 11 2010 20:39:10 | Temat: Re: PrzednionapÄdóweczki - taranujecie... | Autor: smiechu |
CoĹ cienko wam teraz idzie z tymi przednimi napÄdzikami...Taran do drogi to chyba kafar. http://tinyurl.com/yfbjoor A może tchodziło o taras? :-) Pozdr Biesiada 9 |
Data: Luty 11 2010 21:08:56 | Temat: Re: PrzednionapÄdóweczki - taranujecie.. . | Autor: Filip KK | W dniu 2010-02-11 20:39, smiechu pisze: Najpierw przeczytaj co znaczy słowo "tarasowaÄ". :) Nadal nie zmienia nic faktu, że przednimi napÄdami nikt nie daje rady... Dopóki nie przesiadłem siÄ na tylny, myĹlałem że przedni napÄd rzÄ dzi.. Byłem w dużym błÄdzie.. I w tym o to miejscu chciałem wszystkich przeprosiÄ z tylnym napÄdem :D I tego nikt nie zrozumie (kto nigdy nie jeździł tylnym napÄdem zimÄ ), że jest lepszy od przedniego... Nikt. Jak mi mówili, że tylny lepszy, to siÄ Ĺmiałem.. :) 10 |
Data: Luty 11 2010 21:12:27 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: J.F. | On Thu, 11 Feb 2010 21:08:56 +0100, Filip KK wrote: Dopóki nie przesiadłem się na tylny, myślałem że przedni napęd rządzi.. Jezdzilem z tylnym i cie nie rozumiem :-) Nikt. Jak mi mówili, że tylny lepszy, to się śmiałem.. :) Nowe auto ? No nic, zima w tym roku dluga, zobaczymy co za miesiac napiszesz :-) J. 11 |
Data: Luty 11 2010 21:20:21 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Filip KK | W dniu 2010-02-11 21:12, J.F. pisze: W jakim samochodzie? :)Dopóki nie przesiadłem się na tylny, myślałem że przedni napęd rządzi.. Wiesz, przy 160 km/h na śniegu da się wrzucić każe auto w poślizg boczny.. Ale przednim napędem wyprowadzić auto z tej prędkości graniczy z cudem! Wystarczy prędkość 60 km/h i dużo trzeba się modlić żeby się udało wyprowadzić przedni napęd tak jak chcemy... A poza miastem, gdy mamy pięknie zaśnieżone drogi, to tylko tylne napędy jadą mimowolnie szybciej.. Wyważenie środka ciężkości samochodu inne, tył niżej, przód wyżej, brak podsterowności...Nikt. Jak mi mówili, że tylny lepszy, to się śmiałem.. :) 12 |
Data: Luty 11 2010 22:14:41 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | Filip KK pisze: Wyważenie środka ciężkości samochodu inne, tył niżej, przód wyżej, brak podsterowności... Żebyś się nie zdziwił kiedyś. Zwłaszcza w sytuacji, gdy zaczniesz podsterownie wypadać z zakrętu. Będziesz próbował walczyć i zgubisz moment przejścia w nadsterowność. Różnica będzie taka, że ten rów czy tira z naprzeciwka zobaczysz w lusterkach wstecznych, a nie przez przednią szybę. -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 turbotraktor Laguna I "czarny karawan" - na sprzedaż 13 |
Data: Luty 11 2010 22:26:38 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Filip KK | W dniu 2010-02-11 22:14, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze: Nie generalizowałbym. Oboje wiemy, że mam rację. Że auto z tylnym napędem ma idealnie rozłożony środek ciężkości. A jak się trafi lód i się wylatuje z zakrętu, to i napęd na 2 ośki nic nie da. 14 |
Data: Luty 11 2010 22:35:59 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: MadMan | Dnia Thu, 11 Feb 2010 22:26:38 +0100, Filip KK napisał(a): Oboje wiemy, że mam rację. Że auto z tylnym Fiat 126p także? :) -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 15 |
Data: Luty 11 2010 22:42:54 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Filip KK | W dniu 2010-02-11 22:35, MadMan pisze: Także. :)Oboje wiemy, że mam rację. Że auto z tylnym Swoją drogą Fiat 126p to bardzo dobre auto na śnieg. :) Jeszcze dobre zimówki i można nieźle pośmigać :) 16 |
Data: Luty 11 2010 22:07:25 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: masti | Dnia piÄknego Thu, 11 Feb 2010 22:42:54 +0100, osobnik zwany Filip KK W dniu 2010-02-11 22:35, MadMan pisze: właĹnie dlatego, że ma źle rozłożÄ masÄ -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett 17 |
Data: Luty 12 2010 11:03:44 | Temat: Re: PrzednionapÄdóweczki - taranujecie.. . | Autor: Filip KK | W dniu 2010-02-11 23:07, masti pisze: Z pamiÄtnych czasów maluchem mój ojciec zawsze dawał radÄ zimÄ , inne zagraniczne samochody już nie. A to było bardzo dobrze widaÄ przed pracÄ , kto zajechał do samego koĹca na zaĹnieżonym parkingu, a kto stanÄ ł w połowie albo na poczÄ tku...SwojÄ drogÄ Fiat 126p to bardzo dobre auto na Ĺnieg. :) Jeszcze dobre 18 |
Data: Luty 12 2010 21:20:34 | Temat: Re: PrzednionapÄdóweczki - taranujecie.. . | Autor: z | Filip KK pisze: Z pamiÄtnych czasów maluchem mój ojciec zawsze dawał radÄ zimÄ , inne zagraniczne samochody już nie. A to było bardzo dobrze widaÄ przed pracÄ , kto zajechał do samego koĹca na zaĹnieżonym parkingu, a kto stanÄ ł w połowie albo na poczÄ tku... Moim zdaniem maluch jest/był dobrym autem na Ĺnieg bo mało ważył. Miałem kiedyĹ CorsÄ A która bardzo dobrze Ĺmigała po Ĺniegu a i przez zaspy dało siÄ przebijaÄ. Corsa B to już zupełnie inna jazda. Wszystko wszystkim ale na Ĺniegu trzeba umieÄ jeździÄ. Trzeba wiedzieÄ kiedy depnÄ Ä a kiedy nie. z PS. Jak mnie ostatnio wku.... tÄpaki nie ustÄpujÄ ce drogi jadÄ cym pod górÄ na wÄ skiej nieodĹnieżonej uliczce do przedszkola. Wszyscy wiedzÄ że pod tym Ĺniegiem jest warstwa lodu i każde zatrzymanie koĹczy siÄ kłopotami a te bałwany siÄ pchajÄ bo im siÄ Ĺpieszy. Jeszcze siÄ trafiła Policja busem i zaparkowała w jedynym miejscu gdzie można sie było wyminÄ Ä. BAĹWANY nie kierowcy. z 19 |
Data: Luty 12 2010 22:02:17 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: J.F. | On Fri, 12 Feb 2010 21:20:34 +0100, z wrote: Moim zdaniem maluch jest/był dobrym autem na śnieg bo mało ważył. ale mial tez malutkie oponki z takim samym cisnieniem. Naped na 3 kola [tak wynika z nacisku na os napedzana pod gorke], system TCS zapobiegajacy zerwaniu przyczepnosci [to wynika z mocy silnika] i mamy auto niezle radzace sobie w gorach na sniegu. Ale piruet tez potrafi wykonac. J. 20 |
Data: Luty 13 2010 22:28:57 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: V-Tec | J.F. pisze: On Fri, 12 Feb 2010 21:20:34 +0100, z wrote: dokładnie, fiat 850 też był niezły na śniegu. -- pozdr, W. 21 |
Data: Luty 12 2010 22:52:40 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: masti | Dnia piÄknego Fri, 12 Feb 2010 21:20:34 +0100, osobnik zwany z wystukał: Filip KK pisze: generalnie mała masa nie jest zaletÄ . Maluch miał silnik z tyłu wiÄc bardzo dobrze dociÄ żonÄ oĹ napÄdzanÄ . I to był a główna przyczyna jego dobrej jazdy po Ĺliskim -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett 22 |
Data: Luty 13 2010 08:51:57 | Temat: Re: PrzednionapÄdóweczki - taranujecie.. . | Autor: z | masti pisze: generalnie mała masa nie jest zaletÄ . Maluch miał silnik z tyłu wiÄc bardzo dobrze dociÄ żonÄ oĹ napÄdzanÄ . I to był a główna przyczyna jego dobrej jazdy po Ĺliskim Różnica w poruszaniu siÄ zimÄ przy dużym Ĺniegu Corsy A i B była tak wielka że znaczenie na pewno jest. Może nie chodzi tu o trakcjÄ tylko o możliwoć dojechania /wyjechania tam gdzie inni nie mogÄ i w kontekĹcie tematu tak napisałem. z 23 |
Data: Luty 11 2010 22:26:51 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | Filip KK pisze: Nie generalizowałbym. To nie generalizuj. > Oboje wiemy Hmm, jesteś kobietą? :> >, że mam rację. Ech ta wrodzona nieomylność. ;) Że auto z tylnym napędem ma idealnie rozłożony środek ciężkości. Każde niby? J.F. ma chyba nieco inne zdanie. > A jak się trafi lód i się wylatuje z zakrętu, to i napęd na 2 ośki nic nie da. Ale ja nie miałem na myśli lodu. -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 turbotraktor Laguna I "czarny karawan" - na sprzedaż 24 |
Data: Luty 12 2010 00:14:56 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: ksoniek | Nie generalizowałbym. Oboje wiemy, że mam rację. Że auto z tylnym napędem ma idealnie rozłożony środek ciężkości. A jak się trafi lód i się wylatuje z zakrętu, to i napęd na 2 ośki nic nie da. spróbuj z tym twoim tylnym napędem wjechać pod bardziej stromą górkę z małą przyczepności. Brat kiedyś pracował w firmie gdzie wjazd był stromy, co roku w zimie własciciel nie mógł wjechać na teren Mercami i Bmkami, a brat meganką bez problemowo -- Pozdrawiam http://powiatowa.info http://nzozrodzina.org 25 |
Data: Luty 12 2010 00:44:33 | Temat: Re: PrzednionapÄdóweczki - taranujecie.. . | Autor: RafaĹ "SP" Gil | W dniu 2010-02-12 00:14, ksoniek pisze: Brat kiedyĹ pracował w firmie gdzie wjazd był stromy, co roku w zimie Wiesz ... też twierdzÄ, że tylny napÄd na kormoranach polegnie wzglÄdem przedniego na SP WINTER ;) Jezu - niedługo zostanÄ okrzykniÄty handlowcem dunlopa ;) -- Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/ Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/ CzÄĹci do skuterów Kaski z homologacjÄ CzÄĹci do motocykli http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008 26 |
Data: Luty 12 2010 11:07:53 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Filip KK | W dniu 2010-02-12 00:14, ksoniek pisze: spróbuj z tym twoim tylnym napędem wjechać pod bardziej stromą górkę z Jak pojechałem na domek, gdzie miałem warunki naprawdę mega śniegowe, to dałem sobie radę pod bardzo strome górki. Brat kiedyś pracował w firmie gdzie wjazd był stromy, co roku w zimieW życiu w to nie uwierzę, że beemką na _dobrych_ oponach nie mógł podjechać. Ja nie mam tego problemu nigdzie. Wręcz przeciwnie. 27 |
Data: Luty 16 2010 01:26:23 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: złoty | Filip KK pisze: W życiu w to nie uwierzę, że beemką na _dobrych_ oponach nie mógł podjechać. ...wylacz to PS2/3 i wsiadz choc na chwile w jakies autko..to uwierzysz :) A. 28 |
Data: Luty 12 2010 11:10:16 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Kuba (aka cita) |
Nie generalizowałbym. Oboje wiemy, że mam rację. Że auto z tylnym napędem ma idealnie rozłożony środek ciężkości. A jak się trafi lód i się wylatuje z zakrętu, to i napęd na 2 ośki nic nie da. to nie musi być góra. W skrajnych wypadkach wystarczy 5cm sniegu na poziej drodze :D -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) Omega X25XE Dwa ogony Irma i Myszka 29 |
Data: Luty 12 2010 11:15:25 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Filip KK | W dniu 2010-02-12 11:10, Kuba (aka cita) pisze: Zmień tego opla na coś porządnego i załóż nowe dobre opony, zapewniam Cie że się zdziwisz. 30 |
Data: Luty 12 2010 11:29:55 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Kuba (aka cita) |
W dniu 2010-02-12 11:10, Kuba (aka cita) pisze: ta, a Ty musisz jeszczs troche pojeździc, zeby zrozumieć co próbują Ci koledzy w tym wątku wytłumaczyc. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) Omega X25XE Dwa ogony Irma i Myszka 31 |
Data: Luty 12 2010 11:56:07 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Filip KK | W dniu 2010-02-12 11:29, Kuba (aka cita) pisze: Lol. 32 |
Data: Luty 12 2010 12:25:09 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: J.F. | On Fri, 12 Feb 2010 00:14:56 +0100, ksoniek wrote: Nie generalizowałbym. Oboje wiemy, że mam rację. Że auto z tylnym napędem No, sierra pod rozne gorki podjezdzalem, a lancuchow nie wyciagnalem ani razu :-) J. 33 |
Data: Luty 12 2010 20:39:54 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Krzysztof 45 | ksoniek napisał(a): Brat kiedyś pracował w firmie gdzie wjazd był stromy, co roku w zimie własciciel nie mógł wjechać na teren Mercami i Bmkami, a brat meganką bez problemowo.Zwróć uwagę jakie szerokie laczki mają w tych autach, pewnie taką samą jak letnie. Bo siara założyć węższe. I tu mają problem. Jak by Bóg był za przednim napędem, chodzilibyśmy na rękach :D -- Krzysiek 34 |
Data: Luty 12 2010 22:36:36 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Filip KK | W dniu 2010-02-12 20:39, Krzysztof 45 pisze: Nie chodzi o to, że siara.. Ja np. nie mogę założyć węższych jak 225, bo producent takie zaleca na śnieg, jako najwęższe. Jak by Bóg był za przednim napędem, chodzilibyśmy na rękach :D Otóż to :) 35 |
Data: Luty 12 2010 22:45:36 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: J_K_K | Użytkownik "Filip KK" napisał w wiadomości Jak by Bóg był za przednim napędem, chodzilibyśmy na rękach :D Są tacy, co umieją ;-) Pzdr JKK 36 |
Data: Luty 12 2010 17:38:40 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: DoQ | Filip KK pisze: Nie generalizowałbym. Oboje wiemy, że mam rację. Że auto z tylnym napędem ma idealnie rozłożony środek ciężkości. A jak się trafi lód i się wylatuje z zakrętu, to i napęd na 2 ośki nic nie da. Co ma tylny naped do rozłożenia mas? Mozesz to w skrocie opisac jakos? Pozdrawiam Pawel 37 |
Data: Luty 12 2010 18:54:44 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Kuba (aka cita) |
Filip KK pisze: ano tyle,. ze klasyczny uklad (bo o takim mówimy) powoduje, ze mamy silnik z przodu, most i kilka dodatkowych elementów z tyłu, a nie jak w przypadku FWD silnik i cały napęd z przodu. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) Omega X25XE Dwa ogony Irma i Myszka 38 |
Data: Luty 12 2010 19:06:07 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Filip KK | W dniu 2010-02-12 18:54, Kuba (aka cita) pisze: Zapomniałeś dodać, że tył w tylnych napędach (np. w BMW) jest niżej od przodu. Co pozwala na pokonywanie z większą prędkością zakrętów i "dohamowywanie" w zakrętach, czego już nie można robić w przednich napędach (gdzie tył jest wyżej), bo grozi to nadsterownością pojazdu, co w rezultacie może mieć tragiczne skutki. BMW z seryjnym zawieszeniem, przy prędkości ponad 240 km/h trzyma się drogi jak idealnie przyklejone... A odczuwamy to bardzo dobrze przy wchodzeniu w zakręt. I wtedy dochodzi do nas, co to jest rozłożenie mas w pojeździe. Czego nie można powiedzieć o przednich napędach. Tego nikt nie zrozumie, dopóki się nie przejedzie beemą z taką prędkością. 39 |
Data: Luty 12 2010 21:36:01 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Robert Rędziak | On Fri, 12 Feb 2010 19:06:07 +0100, Filip KK Zapomniałeś dodać, że tył w tylnych napędach (np. w BMW) jest niżej od Co rano oglądam moje auto i jakoś nigdy tego nie zauważyłem. Co pozwala na pokonywanie z większą prędkością zakrętów i Taaaa... Spróbuj dohamowywać w konkretnie pojechanym zakręcie w E30 czy E36/5 (spodziewam się, że E36/7 i E36/8 reagują podobnie), a potem opowiedz, jak to jest z tą nadsterownością. BMW z seryjnym zawieszeniem, przy prędkości ponad 240 km/h trzyma się Wchodzisz w zakręty przy 240km/h? Które? I wtedy dochodzi do nas, co to jest rozłożenie mas To rozłożenie mas, czy wysokość zawieszenia? Czego nie można powiedzieć o przednich napędach. Tego nikt Zastanawiam się, jak w takim razie można zrobić w Poznianiu 1:54 w FWD. Oświeciłeś mnie: zapewnie na skróty. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 40 |
Data: Luty 12 2010 22:43:20 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Filip KK | W dniu 2010-02-12 22:36, Robert Rędziak pisze: Jakie auto? Skąd Ty wytrzasnąłeś takie oznaczenia? Ja nie wiem o jakich autach piszesz...Co pozwala na pokonywanie z większą prędkością zakrętów i Dzisiaj wszedłem 3 razy w zakręt, długi spokojny łuk na przymorzu (koło pzu na Dąbrowszczaków) i 3 razy potwierdziła się moja teza. Pierwsze wejście na pograniczu przyczepności, prędkość naprawdę niewielka. Drugie wejście, bokiem, prędkość znacznie wyższa jak w przypadku pierwszym. Trzecie wejście z hamulcem w zakręcie, auto idealnie się zachowało, nie wyrzuciło mnie podsterownie. Na między krajowych.BMW z seryjnym zawieszeniem, przy prędkości ponad 240 km/h trzyma się Wysokość zawieszenia jest obliczona nie po to by sobie był jakiś tam prześwit. Wszystko jest bardzo ważne. I wysokość zawieszenia i rozłożenie mas.I wtedy dochodzi do nas, co to jest rozłożenie mas Szkoda, że nie wiesz o czym napisałem. Nie wiesz, bo nigdy nie jechałeś w zakręcie z dużą prędkością.Czego nie można powiedzieć o przednich napędach. Tego nikt 41 |
Data: Luty 12 2010 22:03:02 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Robert Rędziak | On Fri, 12 Feb 2010 22:43:20 +0100, Filip KK Co rano oglądam moje auto i jakoś nigdy tego nie zauważyłem.Jakie auto? Takie, jak w stopce. Taaaa... Spróbuj dohamowywać w konkretnie pojechanym zakręcie wSkąd Ty wytrzasnąłeś takie oznaczenia? Zapewne z nomenklatury BMW. Ja nie wiem o jakich autach To sobie wyguglaj. Wysokość zawieszenia jest obliczona nie po to by sobie był jakiś tam Pewnie, pewnie. Co do milimetra, bo inaczej dyfuzor nie działa tak skutecznie. W usportowionym dupowozie. Jest jeszcze tysiąc innych parametrów jak tłumienie dobicia/odbicia (wolne/szybkie), twardośc sprężyn/helperów/stabilizatorów, pochylenie/zbieżność kół, kąt wyprzedzenia zwrotnicy, rozstaw kół, szerokość opon, rodzaj mieszanki. Tylko żadna z nich nie ma zastosowania w aucie ulicznym, bo w aucie ulicznym, na przestrzeni lat/tysięcy kilometrów parametry bardzo zaczynają odbiegać od pożądanego optimum. Ba, nawet zapakowanie bagażnika zmienia wiele z tych parametrów tak dalece, że o optimum można zapomnieć. Nie wspominając już o tym, że u nas w Bulandzie wielu majstrów od ustawiania geografii nie zdaje sobie z tego sprawy, że do poprawnego ustawienia katów należy auto obciążyć. Szkoda, że nie wiesz o czym napisałem. Nie wiesz, bo nigdy nie jechałeś Oczywiście, że nie. Tylko zapomniałeś jeszcze opisać ten zakręt. 240 to sobie możesz chodzić po łukach, a nie po zakrętach. Albo na PSOne/2/3. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 42 |
Data: Luty 13 2010 13:49:44 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Kuba (aka cita) |
Taaaa... Spróbuj dohamowywać w konkretnie pojechanym zakręcie wSkąd Ty wytrzasnąłeś takie oznaczenia? Ja nie wiem o jakich autach piszesz... pogooglaj sobie troche to dowiesz sie czym jeździsz. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) Omega X25XE Dwa ogony Irma i Myszka 43 |
Data: Luty 16 2010 01:30:15 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: złoty | Filip KK pisze: Skąd Ty wytrzasnąłeś takie oznaczenia? Ja nie wiem o jakich autach piszesz... ...no tak. W grach na PS2/3 zwykle tego juz nie podaja. Poczytaj na necie koles....heh Nawet w grze warto wiedziec czym "jezdzisz". :) A. 44 |
Data: Luty 13 2010 13:48:27 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Kuba (aka cita) |
On Fri, 12 Feb 2010 19:06:07 +0100, Filip KK wrote: chodziło o to, ze most jako taki jest stosunkowo cięzki i nisko zawieszony, wiec srodek ciężkości tyłu jest nisko, a nie tył jako taki Filip generalnie uogólnia w wielu miejscach i wszystko fajnie, tylko, ze połowa z tych wypowiedzi nie dotyczy sliskiej nawierzchni, a połowa z drugiej połowy to bzdury BMWmanii. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) Omega X25XE Dwa ogony Irma i Myszka 45 |
Data: Luty 13 2010 18:38:03 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Robert Rędziak | On Sat, 13 Feb 2010 13:48:27 +0100, Kuba (aka cita) chodziło o to, ze most jako taki jest stosunkowo cięzki i nisko zawieszony, Stawiam dolary przeciw orzechom, że największy wpływ na położenie środka cieżkości w aucie RWD ma jednak pozycja silnika, skrzyni i ładunku (pasażerowie, zbiornik paliwa, bagaż). Potem dopiero dochodzą stosunkowo mało istotne sprawy jak most czy akumulator. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 46 |
Data: Luty 13 2010 21:17:52 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Kuba (aka cita) |
On Sat, 13 Feb 2010 13:48:27 +0100, Kuba (aka cita) pewnie i tak, ale bądz co bądz wał (choć mniej) i most, półosie, i zawieszenie w RWD troche ważą i jakiś tam wpływ maja -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) Omega X25XE Dwa ogony Irma i Myszka 47 |
Data: Luty 13 2010 21:05:24 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Robert Rędziak | On Sat, 13 Feb 2010 21:17:52 +0100, Kuba (aka cita) pewnie i tak, ale bądz co bądz wał (choć mniej) i most, półosie, i Silnik(M52)+skrzynka -- 120+30kg przednia część wału -- 8kg (tylna pewnie też coś kole tego) dyfer -- 30kg półosie -- 12kg Zawieszenie waży i tu i tam, chyba że będziemy porównywać belkę skrętną z FWD do wielowahacza z RWD, ale to jest porównywanie jabłek i pomarańczy. Historia zna wiele RWD, które prowadziły się średnio. Zaś co do masy/położenia silnika, to wystarczy porównać, jak w zakrętach jeździ się np. czterocylindrową i sześciocylindrową trójką (szczególnie gdy szóstka jest żeliwna). Nieprzypadkowo poprawne wykonanie swapu M35 do E30 nie było najprostszą sprawą, a najtwardsi nawet przerabiali ścianę grodziową. Korzystnie ciężki tył w RWD ma 911. Nieprzypadkowo 800KM GT2 łoiło na ćwiartce słynną Suprę, która miała ponoć 1200KM. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 48 |
Data: Luty 13 2010 22:35:57 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: V-Tec | Robert Rędziak pisze: On Sat, 13 Feb 2010 21:17:52 +0100, Kuba (aka cita) czyli przeniesienie na tył to odebranie 42kg z przodu i dołożenie na tył (załóżmy, że wał nie zmienia środka ciężkości). IMHO jednak to ma znaczenie, skoro nawet transaxle robili aby te przykładowe 30kg skrzyni przenieść na tył (np. 928). Pozdr, W. 49 |
Data: Luty 13 2010 21:58:13 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Robert Rędziak | On Sat, 13 Feb 2010 22:35:57 +0100, V-Tec czyli przeniesienie na tył to odebranie 42kg z przodu i dołożenie na tył Nie porównuj tego w ten sposób. Skrzynka zblokowana z dyfrem będzie ważyć mniej niż skrzynka+dyfer. IMHO jednak to ma Tylko że transaxle to jednak margines aut RWD. Natomiast faktem jest, że do uzyskania sensownego nacisku na tylną oś w RWD trzeba zrobić parę ciekawych zabiegów (akumulator do bagażnika, cofnięcie zespołu napędowego, foteli, czy nawet doważenie ołowiem), a i tak zimą nie od rzeczy jest wrzucić paręnaście czy -dziesiąt kg do bagażnika, bo transfer ciężaru przy zimowych współczynnikach przyczepności możemy sobie w zadek wsadzić. I dlatego BMW ma przednie kółka niemalże w narożnikach i możliwie mocno cofnięty zespół napędowy (R4 praktycznie wiszą za przednią osią, z większymi jest już mniej różowo -- to zresztą czuć). r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak e36/5 323ti mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 50 |
Data: Luty 13 2010 23:31:45 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: J.F. | On Sat, 13 Feb 2010 21:58:13 +0000 (UTC), Robert Rędziak wrote: Tylko że transaxle to jednak margines aut RWD. Natomiast faktem O ile pamietam to nie tylko w BMW ten zabieg. I dlatego BMW ma przednie kółka niemalże w narożnikach i Ale w fwd tez nie jest rozowo - silnik poprzeczny musi byc przed lub za osia. W wielu pojazdach jest przed. W RWD jest jednak wieksze pole manewru. J. 51 |
Data: Luty 16 2010 01:28:22 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: złoty | Filip KK pisze: Zapomniałeś dodać, że tył w tylnych napędach (np. w BMW) jest niżej od przodu. ...gra Ci falszuje :) A. 52 |
Data: Luty 12 2010 20:48:45 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: DoQ | Kuba (aka cita) pisze: Co ma tylny naped do rozłożenia mas? Mozesz to w skrocie opisac jakos? ano tyle,. ze klasyczny uklad (bo o takim mówimy) powoduje, ze mamy silnik z przodu, most i kilka dodatkowych elementów z tyłu, a nie jak w przypadku FWD silnik i cały napęd z przodu. Ale dyfer umieszczony z tylu nie gwarantuje z automatu rozlozenia mas w stosunku 50/50. Poza tym nie mow ze taka Skoda to jakies zajebiscie wywazone RWD jest. Pozdrawiam Pawel 53 |
Data: Luty 13 2010 13:53:17 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Kuba (aka cita) |
Kuba (aka cita) pisze: pewnie, ze nie gwarantuje, ale ułatwia. I w ogolności trzeba przyznac, ze ten kawałek żelaza z tyłu pomaga. ps. nie mówie jednak, ze w FWD nie da sie łądnie rozłożyć mas. Takie dane znalazłem na sieci A. Wybitnie nadsterowne: Matra Bagheera 39+61 Porsche 911 2.7 40+60 Lancia Montecarlo 40+60 Renault 5 Turbo 40+60 B. Umiarkowanie nadsterowne: Ferrari Dino 308 45+55 Fiat Bertone X1/9 47+53 Ford Capri MkII 1.6 51+49 Ford Escort MkII 1.3 51+49 Porsche 924 51+49 C. Neutralne: Fiat 130 Coupe 52+48 Volvo 244 2.1 52+48 Opel Monza 3.0 52+48 Capri MkII 3.0 53+47 Alfa Giulietta 1.8 53+47 Mercedes R107 350SL 54+46 Opel Kadett C 1.2 54+46 Opel Rekord E 2.0 54+46 Opel Commodore B 2.8 54+46 Fiat Mirafiori 1.6 54+46 D. Umiarkowanie podsterowne: Ford Granada MkII 2.3 55+45 Volvo 345 1.7 55+45 Fiat Argenta 56+44 Opel Ascona B 1.6 56+44 Ford Capri Perana 57+43 Ford Taunus MkII 1.6 57+43 BMW 316 E21 57+43 Opel Manta B 2.0 57+43 Jaguar XJS V12 57+43 Renault 17TS 59+41 E: Wybitnie podsterowne: Lancia Beta 1.6 60+40 VW Jetta II 1.8 61+39 Ford Escort MkIII XR3 61+39 Lancia Delta HF1.6 61+39 Ford Orion MkI 1.6 61+39 Renault 5TX 62+38 Peugeot 104GL 62+38 VW Golf II GTI 62+38 Fiat Ritmo 130 63+37 Opel Ascona C 1.6 63+37 Lancia Beta Coupe 63+37 Renault 18GTS 63+37 Fiat Regata 1.6 64+36 VW Golf I GTI 64+36 VW Polo I 64+36 -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) Omega X25XE Dwa ogony Irma i Myszka 54 |
Data: Luty 18 2010 19:15:10 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Fri, 12 Feb 2010 20:48:45 +0100, DoQ napisał(a):
Sam dyfer nie. Jednak silnik nie jest nad przednią osią, a skrzynia to już daleko za nią. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 55 |
Data: Luty 14 2010 22:35:53 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Plumpi | Użytkownik "Kuba (aka cita)" napisał w wiadomości ano tyle,. ze klasyczny uklad (bo o takim mówimy) powoduje, ze mamy silnik z przodu, most i kilka dodatkowych elementów z tyłu, a nie jak w przypadku FWD silnik i cały napęd z przodu. I do tego niedociążone tylne koła napędowe, które w sam raz uwielbiają drifciarze, bo się pieknie buksują. Nie ma to nic wspólnego z prawidłowym rozłożeniem mas i z podniesieniem bezpieczeństwa ortaqz przyczepności. Wręcz przeciwnie im mniej dociążone koła napędzajace tym jest niebezpieczniej. 56 |
Data: Luty 14 2010 22:44:03 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Cavallino | Użytkownik "Plumpi" napisał w wiadomości Użytkownik "Kuba (aka cita)" napisał w wiadomości A tam gadasz. Na starcie spod świateł tylny napęd się przydaje, wtedy oś napędowa jest dociążona. Szkoda, że na tym koniec. 57 |
Data: Luty 15 2010 08:50:57 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Kuba (aka cita) |
A tam gadasz. tyle, ze nie na sliskiej nawierzchni, bo żdeby oś sie dociążyla, to musi miec najpierw troche przyczepności... To jest powód, ktory sprawia, ze FWD w warunkach śnieznych pozowoli na sprawniejsze ruszenie z miejsca niz RWD -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) Omega X25XE Dwa ogony Irma i Myszka 58 |
Data: Luty 18 2010 19:16:24 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Mon, 15 Feb 2010 08:50:57 +0100, Kuba (aka cita) napisał(a): tyle, ze nie na sliskiej nawierzchni, bo żdeby oś sie dociążyla, to musi Cholera, to czemu ja Granadą te przedninapędówki na lince pod górke wyciągałem? -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 59 |
Data: Luty 18 2010 19:15:56 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Sun, 14 Feb 2010 22:35:53 +0100, Plumpi napisał(a): I do tego niedociążone tylne koła napędowe, które w sam raz uwielbiają Powiedział jJacuś jadąc przedninapędówka w rów :D -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 60 |
Data: Luty 18 2010 19:14:20 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Fri, 12 Feb 2010 17:38:40 +0100, DoQ napisał(a):
Trochę ma - dyfer swoje waży. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 61 |
Data: Luty 14 2010 22:27:41 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Plumpi | Użytkownik "Filip KK" napisał w wiadomości Nie generalizowałbym. Oboje wiemy, że mam rację. Że auto z tylnym napędem ma idealnie rozłożony środek ciężkości. Który ? W samochodzie, który ma silnik z tyłu to i owszem, ale większości cywilnych samochodów tylnonapędowych silniki są z przodu, a to już jest tragedia. 62 |
Data: Luty 18 2010 19:16:53 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Sun, 14 Feb 2010 22:27:41 +0100, Plumpi napisał(a): Nie generalizowałbym. Oboje wiemy, że mam rację. Że auto z tylnym napędem Ford Granada - 51/49% na przykład. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 63 |
Data: Luty 16 2010 01:24:30 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: złoty | Filip KK pisze: Nie generalizowałbym. Oboje wiemy, że mam rację. Że auto z tylnym napędem ma idealnie rozłożony środek ciężkości. ...idealnie to Cie najwyzej w dupe mozna kopnac! :) Skoro juz sie odrywasz od tego PS2/3 to moze choc poczytaj o tych wadach i zaletach poszczegolnych napedow.. A., 64 |
Data: Luty 12 2010 14:30:45 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: MichałG | Filip KK pisze: W dniu 2010-02-11 21:12, J.F. pisze: sio do piaskownicy.... M 65 |
Data: Luty 12 2010 14:32:14 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Filip KK | W dniu 2010-02-12 14:30, MichałG pisze: Filip KK pisze:Sio do "przednionapędóweczki".... 66 |
Data: Luty 14 2010 22:27:48 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Plumpi | Użytkownik "Filip KK" napisał w wiadomości Wiesz, przy 160 km/h na śniegu da się wrzucić każe auto w poślizg boczny.. Ale przednim napędem wyprowadzić auto z tej prędkości graniczy z cudem! Wystarczy prędkość 60 km/h i dużo trzeba się modlić żeby się udało wyprowadzić przedni napęd tak jak chcemy... A poza miastem, gdy mamy pięknie zaśnieżone drogi, to tylko tylne napędy jadą mimowolnie szybciej.. Wyważenie środka ciężkości samochodu inne, tył niżej, przód wyżej, brak podsterowności... Co to według Ciebie znaczy "wyprowadzić" ? Z poślizgu ? Jeżeli tak, to Filipie, że tak powiem nie masz racji. Po prostu inaczej się jeździ samochodem z przednim i tylnym napędem i całkiem inaczej się je wprowadza w poślizg jak i wychodzi z poślizgu. Dla normalnego Kowalskiego, który jeździ normalnie tzn. wolniej niż 160 po lodzie i śniegu bez popisówek :) po prostu przedni naped jest bezpieczniejszy i łatwiejszy do opanowania na śliskiej nawierzchni o ile kierowcę oduczy się w takich sytuacjach błędnego odruchu tj. wciskania hamulca. Wyjście z poślizgu w przednionapędowcu polega na dodani gazu i wykonaniu kontry kierownicą. Najczęściej spotykaną reakcją kierowców takim momencie jest wciskanie hamulca co jest po prostu błędem. O ile w tylnonapędowcu możemy sobie pomóc wyjść z takiego poślizgu hamulcem o tyle w przednionapędowcu używamy gazu. Przypuszczam, że Twoje doświadczenia z póki co są jeszcze niewielkie i głównie ograniczone do hamowania, stąd Twoje przeświadczenie, że wyjście z poślizgu tylnonapędowcem jest łatwiejsze. Niestety nie jest to prawdą. O wile łatwiej wyjdziemy z poślizgu przednionapędowcem o ile oczywiście będziemy wiedzieli jak się wychodzi z poślizgów zarówno przednionapędowcem jak i tylnonapędowcem. Teraz uwaga co do hamowania. O ile tylnonapędowcem możemy hamować i mieć nad nim kontrolę i sterowność o tyle w przednionapędowcu zawsze hamujemy tylko i wyłącznie na prostej. Jakiekolwiek próby kierowania autem podczas hamowania kończą się jego obróceniem. Zatem jeżeli trafiamy na jakiś łuk czy zakręt nigdy nie hamujemy na tym łuku czy zakręcie. Hamujemy przed nim tak długo na ile nam pozwala prosta jazda, a sam zakręt pokonujemy tylko i wyłącznie dodając gazu. O ile takie zachowanie w tylnonapędowcu doprowadza do driftu, który musimy mieć naprawdę opanowany, żeby nie wylecieć z drogi o tyle w przednionapędowcu mamy pełną przyczepność i pełną kontrolę nad samochodem, a wszelkie poślizgi bez problemu kontujemy kierownicą. Sam zakręt możemy pokonać z większą prekością niż tylnonapędowcem. 67 |
Data: Luty 14 2010 22:36:15 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Cavallino | Użytkownik "Plumpi" napisał w wiadomości news: dodając gazu. O ile takie zachowanie w tylnonapędowcu doprowadza do driftu, który musimy mieć naprawdę opanowany, żeby nie wylecieć z drogi o tyle w przednionapędowcu mamy pełną przyczepność i pełną kontrolę nad samochodem, a wszelkie poślizgi bez problemu kontujemy kierownicą. Sam zakręt możemy pokonać z większą prekością niż tylnonapędowcem. Dokładnie. Gaz i kierownica w FWD wystarczy do wyciągania z poślizgu i nie wymaga to praktycznie żadnych umiejętności czy nawet wyczucia auta, po prostu trzeba wiedzieć co zrobić. Driftu w ten sposób nie zrobisz, tego się trzeba nauczyć. Ale neofici z BWM tego nie wiedzą, tak jak nie wiedzieli w Golfie jak sobie radzić z poślizgami. 68 |
Data: Luty 15 2010 00:45:01 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Marcin Luty | Dokładnie. Do nadsterownego poslizgu owszem - do podsterownego jeszcze sie hamulec reczny przydaje (nie dotyczy Citroenow z hydro bo tam reczny jest na przod co z reszta ma inna zalete przy poslizgach). A wyczucie auta sie przydaje i naprawde wtedy rowniez FWD mozna sie swietnie bawic :-) -- ml 69 |
Data: Luty 18 2010 19:17:37 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Sun, 14 Feb 2010 22:36:15 +0100, Cavallino napisał(a): Dokładnie. Tak, tak, dodajesz gazu w FWD i możesz sobie kręcic gdzie chcesz, a auto jedzie tam, gdzie chce. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 70 |
Data: Luty 14 2010 22:03:15 | Temat: Re: PrzednionapÄdóweczki - taranujecie... | Autor: Tomek KaĹka | Plumpi napisał(a) Dla normalnego Kowalskiego, który jeździ normalnie tzn. wolniej niż 160 po To my chyba jeździmy jakimiĹ zupełnie innymi samochodami. JeżdżÄ od zawsze FWD. 99% poĹlizgów w jakie wpadały moje samochody, polegajÄ na poĹlizgu przedniej osi, i "wyjeżdżaniu" przodu samochodu na zewnÄ trz zakrÄtu. Dodanie gazu w takim momencie powoduje jeszcze wiÄkszÄ utrate przyczepnoĹci i wiÄkszy promieĹ skrÄtu, ujÄcie gazu zwykle przywraca trakcjÄ. Ale jeĹli ujÄcie gazu, nie pomaga, to wtedy po prostu hamujemy (dobrze wtedy wyprostowaÄ koła) i próbujemy jeszcze raz, teraz już z mniejszÄ prÄdkoĹciÄ . Tak jeżdziłem swoim poprezdnim samochodem (Mitsubishi Carisma) i taka technika sprawdzała siÄ w 100%. Teraz mam samochów z jakÄ Ĺ kontrolÄ trakcji i ona robi to podobnie, tzn. ujmuje gazu, żeby złapac przyczepnoć przodu i hamuje tylnimi kołami, żeby zacieĹniÄ zakrÄt. -- Tomek 71 |
Data: Luty 14 2010 23:38:32 | Temat: Re: PrzednionapÄdóweczki - taranujecie... | Autor: Plumpi | Użytkownik "Tomek KaĹka" napisał w wiadomoĹci Dla normalnego Kowalskiego, który jeździ normalnie tzn. wolniej niż 160 po To my chyba jeździmy jakimiĹ zupełnie innymi samochodami. JeżdżÄ od Bo to sÄ właĹnie dokładnie te złe nawyki, o których napisałem, tzn. hamowanie na zakrÄcie przednionapÄdowcem :D Podczas hamowania przednionapÄdowiec leci zawsze na wprost, nawet jak krÄcisz kierownicÄ w lewo czy w prawo, dlatego hamujemy przed zakrÄtem na prostej, po czym odpuszczamy hamulec zanim siÄ znajdziemy w łuku, a kiedy złapiemy przyczepnoć wtedy dodajemy gazu i krÄcimy kierownicÄ tam, gdzie chcemy jechaÄ i tu pokonujemy zakrÄt tylko dodajÄ c gazu, a w razie koniecznoĹci tylko kontrujemy kierownicÄ , aby zacieĹniÄ zakrÄt. Jakakolwiek próba hamowania na takim zakrÄcie spowoduje, że nas wyrzuci z zakrÄtu lub obróci. Ty zapewne hamujÄ c, zbyt późno odpuszczałeĹ hamulec, bÄdÄ c już w zakrÄcie jeszcze byłeĹ w poĹlizgu, kiedy przód wypadał z tego zakrÄtu i tu faktycznie dodanie gazu mogło tylko pogarszaÄ systuacjÄ. Ale spróbuj pokonac ten zakrÄt dokładnie tak jak ja to opisałem, a zobaczysz, że zakrÄty zacznÄ siÄ pokonywaÄ same :D OczywiĹcie dla smaochodów nafaszerowanych różnymi systemami stosuje siÄ inne techniki. Ale jeĹli ujÄcie gazu, nie pomaga, to wtedy po prostu hamujemy Hamuje tak jak tylnonapÄdowiec :) Niestety bez kontroli trakcji można także tÄ metodÄ stosowaÄ w przednionapÄdowcu z całym powodzeniem, tylko trzeba sie nauczyÄ jednoczeĹnie dodawaÄ gazu i hamowaÄ lewÄ nogÄ przekłÄ dajÄ c jÄ ze sprzÄgła na hamulec. Coniektórzy potrafiÄ to ponoÄ jednÄ nogÄ tzn. trzymaÄ palcami gaz i wciskaÄ piÄtÄ hamulec, ale jest to doć trudna sztuka. 72 |
Data: Luty 14 2010 23:41:59 | Temat: Re: PrzednionapÄdóweczki - taranujecie... | Autor: Cavallino | Użytkownik "Plumpi" napisał w wiadomoĹci news: Ty zapewne hamujÄ c, zbyt późno odpuszczałeĹ hamulec, bÄdÄ c już w zakrÄcie jeszcze byłeĹ w poĹlizgu Albo po prostu wpadł w zakrÄt za szybko. Praw fizyki nie zmienisz i jeĹli jedziesz za szybko, to przód w FWD wyjeżdża na drugi pas i basta (to jest właĹnie podsterownoć), gaz mu już w tym momencie nie pomoże. 73 |
Data: Luty 14 2010 23:20:05 | Temat: Re: PrzednionapÄdóweczki - taranujecie... | Autor: Tomek KaĹka | Plumpi napisał(a) Użytkownik "Tomek KaĹka" napisał w wiadomoĹci CoĹ siÄ nie rozumiemy. Ja tylko dyskutowałem z TwojÄ tezÄ , że jak FWD wpada w poĹlizg, to trzeba dodawaÄ gazu. Moje doĹwiadczenia sÄ całkowicie odmienne. Dodawanie gazu pogarsza sprawÄ. To sÄ moje doswiadczenia z jednego samochodu, wiÄc mogÄ nie byÄ reprezentatywne. Ja nie pisałem nic o hamowaniu przy wchodzeniu w zakrÄt, tylko przejeżdżaniu łuku z wciĹniÄtym (mocniej lub słabiej) gazem. W takim przypadku, o którym (chyba) Ty mówisz, kiedy hamujÄ c wjeżdżamy w zakrÄt i okazuje siÄ, że jedzemy prosto, pomoże nam trochÄ ABS, a nawet jeĹli nie pomoże w 100% to stosunkowo wczeĹnie da znaÄ, że nie jest dobrze :) OczywiĹcie dla smaochodów nafaszerowanych różnymi systemami stosuje siÄ inne Czyli to nie zależy od FWD/RWD -:) Niestety bez kontroli trakcji można także tÄ metodÄ stosowaÄ w ProĹciej użyÄ rÄcznego. -- Tomek 74 |
Data: Luty 15 2010 01:03:42 | Temat: Re: PrzednionapÄdóweczki - taranujecie... | Autor: Plumpi | Użytkownik "Tomek KaĹka" napisał w wiadomoĹci Hamuje tak jak tylnonapÄdowiec :) Nie w tym jest rzecz. Chodzi o to, że tylnonapÄdowce majÄ wiÄkszÄ siłÄ hamowania na tylnej osi. To pomaga samochodom utrzymaÄ wiÄksza sterownoć podczas hamowania. Samochody przednionapÄdowe natomiast wiÄkszÄ siłÄ hamowania majÄ na przednie koła. Twój system przyhamowuje tył, czyli dokładnie robi to co tylnonapÄdowiec w trakcie hamowania po łuku. Niestety bez kontroli trakcji można także tÄ metodÄ stosowaÄ w ProĹciej, ale trudniej :) Tzn. proĹciej jest użyÄ rÄcznego, ale trudniej jest go wykorzystaÄ, bo brakuje trzeciej rÄki do szybkich kontr kierownicÄ . Po prostu źle siÄ krÄci kierownicÄ używajÄ c tylko jednej rÄki, a drugÄ trzymajÄ c hamulec rÄczny, który musi byÄ kontrolowany tzn. przyhamowywany i popuszczany. Poza tym rÄczny pomaga przy obrotach w miejscu, ale do manewrów w trakcie jazdy brakuje czasu, aby odbiÄ kierownicÄ , szarpnÄ Ä rÄczny i po chwili puĹciÄ, skontrowaÄ i dodaÄ gazu. O wiele szybcie siÄ to wykona nogÄ . 75 |
Data: Luty 15 2010 09:57:39 | Temat: Re: PrzednionapÄdóweczki - taranujecie... | Autor: Cavallino | Użytkownik "Plumpi" napisał w wiadomoĹci Użytkownik "Tomek KaĹka" napisał w wiadomoĹci A wróbelek ma jednÄ nóżkÄ bardziej. 76 |
Data: Luty 16 2010 02:11:20 | Temat: Re: PrzednionapÄdóweczki - taranujecie.. . | Autor: Filip KK | W dniu 2010-02-15 01:03, Plumpi pisze: Tzn. proĹciej jest użyÄ rÄcznego, ale trudniej jest go wykorzystaÄ, bo I dlatego tylny napÄd jest lepszy. 77 |
Data: Luty 16 2010 01:22:51 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: złoty | Filip KK pisze: ku dluga, zobaczymy co za miesiac napiszesz :-) ...przed wejsciem dalej do gry trzeba bylo wybrac program: trening. :) pzdr A. 78 |
Data: Luty 11 2010 21:21:16 | Temat: Re: PrzednionapÄdóweczki - taranujecie... | Autor: sop3k | W dniu 2010-02-11 20:39, smiechu pisze:rzÄ dzi.. Byłem w dużym błÄdzie.. I w tym o to miejscu chciałem wszystkich Powiedz to moejemy szwagrowi, włascicielowi BMW 530d w automacie, który klnie jak szewc na to swoje wypasione auto ledwo z parkingu wyjeżdza nie mowiac o normalnej dynamicznej jeździe po miescie. -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 79 |
Data: Luty 11 2010 21:29:03 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Filip KK | W dniu 2010-02-11 21:21, sop3k pisze: Powiedz to moejemy szwagrowi, włascicielowi BMW 530d w automacie, który klnieNikt nie mówił, że na letnich oponach zimą się łatwo jeździ... :D Tylnym napędem trzeba umieć jeździć, tego się nie da ukryć. Praktycznie na nowo trzeba się uczyć jeździć, jak się przesiada z przedniego. Takie jest moje zdanie. 80 |
Data: Luty 13 2010 16:37:40 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: sop3k | W dniu 2010-02-11 21:21, sop3k pisze:klnie > jak szewc na to swoje wypasione auto ledwo z parkingu wyjeżdza nie mowiac o Jeśli uwazasz PIRELLI WINTER 210 SNOWCONTROL SERIE II za letnie opony to gratuluje. Tylnym napędem trzeba umieć jeździć, tego się nie da ukryć. Praktycznie Czyli jednak FWD łatwiej. Z tego samego parkigu Toyota Corolla 2.0 D4D wyjechała nawet szemrania prwadzona prze kobiete(niebyt wytrawnego kierowce), BMW stoi i kręci i wyjechać bez pchania nie chce. -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 81 |
Data: Luty 13 2010 16:39:26 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: | > W dniu 2010-02-11 21:21, sop3k pisze:o > > normalnej dynamicznej jeździe po miescie. Tak na marginesie szwagier wczesniej 2 lata jeździł seria 3, problemy podobne, wiec nie jest jak mowisz ze przesiadł sie z FWD. -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 82 |
Data: Luty 14 2010 04:27:36 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Filip KK | W dniu 2010-02-13 16:37, sop3k pisze: Jeśli uwazasz PIRELLI WINTER 210 SNOWCONTROL SERIE II za letnie opony toPirelli to jedne z gorszych opon. Czyli jednak FWD łatwiej. Z tego samego parkigu Toyota Corolla 2.0 D4D Wybacz kolego, ale za przeproszeniem pierdolisz głupoty aż żal dupę ściska! Przed chwilą wjechałem na parking pod dyskoteką w śnieg o wysokości około 25 cm. Koła utopione w śniegu prawię do połowy. Nawet dziewczyny spytały się jak wyjadę i czy wyjadę w ogóle?! Zdziwione były! A ja się uśmiałem i powiedziałem, gdybym miał napęd na przód, byśmy nie wyjechali... Chwila konsternacji nastała.. Odpalam, ruszam elegancko, wyjeżdżamy, koła nawet nie zabuksowały. Ucieszyłem się, że za pierwszym razem wyjechaliśmy, bo wiem że z przednim napędem na pewno byśmy nie wyjechali, było za grząsko i za dużo śniegu. Podjeżdżamy dalej, stoi Opel Astra Combi (myślę, cofa albo czeka na coś), jakaś dziewczyna lata dookoła samochodu... I co się okazało? Mieli, mieli, mieli.. Nie może wyjechać ze śniegu. Po którym my spokojnie jechaliśmy. W końcu ruszył, udało mu się. Dziewczyna wsiadła, jadą przed nami.. Cudem jadą! Bo szorowali środkiem pojazdu o śnieg. My za nimi też! Ale ja nie buksowałem, tylko spokojnie za nim jechałem, szorując o śnieg mocno podwoziem, jemu auto szalało na boki jak głupie, moja beema spokojnie taranowała śnieg. Bardzo stroma górka przed nami się wyłania i pełno śniegu na niej. Więc zwalniam, zatrzymuję się na wszelki wypadek, gdyby przedni napęd przed nami nie podjechał. I co?! Miałem rację! Nie podjechali. Cofnąłem się, wzięli rozpęd i dopiero cudem podjechali. A my spokojnie za nimi, bez żadnego rozpędu. Ruszyłem, delikatnie koła zamieliły i spokojnie podjechałem pod górkę z dużą rezerwą.. Kurwa, ja mam napęd na tył i podjeżdżam pod naprawdę stromą zaśnieżoną górkę bez najmniejszego problemu! Potem zjazd w dół, ciasno.. Podjeżdża taksówka (szmelcwagen transporter, mieli przednim napędem by podjechać), zjeżdżam na pobocze, wbijam się w wysoki śnieg, toczę się powoli do przodu, patrzę a mu przód ucieka prosto na moje drzwi! Aż mi się gorąco zrobiło, pieprzone przednie napędy. Pokazałem mu ręką, że ma stać i nie jechać, wyjeżdżając z zaspy minąłem go na centymetry. Pewnie się zdziwił, że nie uciekł mi tył, bo musiałem delikatnie zakręcić, żeby przebić się przez wysoki śnieg. I co? I co z tymi przednimi napędami pytam? Wielokrotnie widzę, że ludzie mają problemy gdy jest dużo śniegu. Ja nie mam problemów, mam po prostu dobre opony, a tylny napęd mi ułatwia jazdę, nie utrudnia. Więc przestańcie pieprzyć głupoty, że tylny napęd jest do dupy na parkingu, czy pod górki. Sorry za błędy jak jakieś są, ale jest późno i nie mam zamiaru nic poprawiać. Na grunwaldzkiej mercedesy e klasa jeżdżą po 80 i 100 km/h teraz w tych godzinach. Prują jak szaleni, a na ulicy jest ślisko jak cholera. Ja za nimi bez najmniejszego problemu... Mijaliśmy tylko same przednie napędy, które nie jechały szybciej jak 50 km/h. Więc coś w tym jest. Jak miałem golfa IV, to też nie jeździłem szybciej jak 50-60 km/h na śniegu, bo auto tańcowało i się bałem, w bmw mam kontrolę nad samochodem i to ja decyduję kiedy i jak się poślizgnę i nie jest istotne ile mam na liczniku, w porównaniu do mojego poprzedniego samochodu-golfa. Pozdrawiam. 83 |
Data: Luty 14 2010 10:45:25 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: MadMan | Dnia Sun, 14 Feb 2010 04:27:36 +0100, Filip KK napisał(a): moja beema spokojnie Zupełnie jak przednionapędóweczka! Bardzo stroma górka przed nami się wyłania i pełno Mieli wysokiej klasy zimowe opony? -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 84 |
Data: Luty 14 2010 14:00:39 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: z | Filip KK pisze:
E tam... W ten sposób to mozna wszystko udowodnić. Mi bardzo pomaga w sytuacjach podbramkowych możliwość skręcenia kół w drugą stronę dla złapania lepszej przyczepności. Nie piszę o trasie tylko o kopaniu w śniegu. To wszystko jednak to pikuś w porównaniu z umiejętnościami kierowcy. z PS. Prześwit samochodu też ma znaczenie. Kupowałem bo wydawała się na wyżej zawieszoną (to też był powód :-) ) ale jak zajrzałem do tylnego zawieszenia to tylna sztywna oś wszystko psuje. Tego na zewnątrz nie widać. 85 |
Data: Luty 14 2010 15:02:02 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Kuba (aka cita) |
W dniu 2010-02-13 16:37, sop3k pisze: Wybacz kolego, ale za przeproszeniem pierdolisz głupoty aż żal dupę ściska! I co? I co z tymi przednimi napędami pytam? Wielokrotnie widzę, że ludzie mają problemy gdy jest dużo śniegu. Ja nie mam problemów, mam po prostu dobre opony, a tylny napęd mi ułatwia jazdę, nie utrudnia. Na grunwaldzkiej mercedesy e klasa jeżdżą po 80 i 100 km/h teraz w tych godzinach. Prują jak szaleni, a na ulicy jest ślisko jak cholera. Ja za nimi bez najmniejszego problemu... Mijaliśmy tylko same przednie napędy, które nie jechały szybciej jak 50 km/h. Więc coś w tym jest. Jak miałem golfa IV, to też nie jeździłem szybciej jak 50-60 km/h na śniegu, bo auto tańcowało i się bałem, w bmw mam kontrolę nad samochodem i to ja decyduję kiedy i jak się poślizgnę i nie jest istotne ile mam na liczniku, w porównaniu do mojego poprzedniego samochodu-golfa. Ty jakies sajensfykszyn wypisujesz tutaj :) -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) Omega X25XE Dwa ogony Irma i Myszka 86 |
Data: Luty 14 2010 23:00:19 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Filip KK | W dniu 2010-02-14 15:02, Kuba (aka cita) pisze: Ile Ty masz lat? Dzisiaj parking Carefour w Gdańsku. Zaśnieżony cały, błoto śniegowe ze 20 cm. Ja wjechałem za drugim razem, tylko dlatego żeby wyprostować samochód. A obok mnie golf IV mielił kilka razy, zanim udało mu się wjechać... Wnioski sobie sami wyciągnijcie. 87 |
Data: Luty 14 2010 23:34:53 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: sop3k | W dniu 2010-02-14 15:02, Kuba (aka cita) pisze: No widzisz ja moja Corolla, 25cm sniegu na podworzu, opony całkowiecie niefirmowe, jakies PointS wjechałem za 1 razem, tak samo wyjechałem, tak samo wiekszość osób na podwórzu na którym parkuje. 90% aut to przednio napędówki i co? Sniegu u mnie na podwórzu naprawde sporo, dziś prawie zawisłem podwoziem, ale dałem rade przepchnąc snieg pokrywa pod silnikiem. Nie pier*** wiec głupot, napęd ma 2-rzedne znaczenie. -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 88 |
Data: Styczen 15 2010 00:02:34 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: MadMan | Dnia Sun, 14 Feb 2010 23:34:53 +0100, sop3k napisał(a): Nie pier*** wiec głupot, napęd ma 2-rzedne znaczenie. Jemu raczej nie wytłumaczysz. Przednionapędowiec nie wyjedzie? Bo jest do dupy! Tylnonapędowiec nie wyjedzie? Bo opony ma kiepskie albo kierowca nie potrafi... -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 89 |
Data: Luty 15 2010 17:10:13 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Plumpi | Użytkownik "Filip KK" napisał w wiadomości Nawet dziewczyny spytały się jak wyjadę i czy wyjadę w ogóle?! Zdziwione były! A ja się uśmiałem i powiedziałem, gdybym miał napęd na przód, byśmy nie wyjechali... Chwila konsternacji nastała.. No Ziom, toś im pokazał. Lachony zapewne piszczać lały po nogach .... ;D 90 |
Data: Luty 16 2010 01:32:58 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Filip KK | W dniu 2010-02-15 17:10, Plumpi pisze: No Ziom, toś im pokazał. Lachony zapewne piszczać lały po nogach .... ;D Po pierwsze, nie lachony. Po drugie, trzymaj się tematu. 91 |
Data: Luty 16 2010 01:32:25 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: złoty | Filip KK pisze:
...a kiedy bedzie smok? ...bo wiesz - w kazdej bajce jest smok :P A. 92 |
Data: Luty 16 2010 12:24:47 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Mario | W dniu 2010-02-14 04:27, Filip KK pisze: w bmw mam kontrolę nad samochodem i to ja O ile cały Twój tekst nadaje się do Joe Monstera to zacytowana przeze mnie końcówka to już mistrzostwo świata, pisz więcej takich tekstów na poprawę humoru, ale jeśli Ty to pisałeś na poważnie to lepiej do samochodu dla dobra swojego i innych na drodze nie wsiadaj ;) 93 |
Data: Luty 16 2010 22:50:16 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Filip KK | W dniu 2010-02-16 12:24, Mario pisze: w bmw mam kontrolę nad samochodem i to jaO ile cały Twój tekst nadaje się do Joe Monstera to zacytowana przeze Nie generalizuj człowieczku. 94 |
Data: Luty 17 2010 00:46:44 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: mw | On 14 Lut, 04:27, Filip KK wrote: 95 |
Data: Luty 17 2010 13:18:28 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Filip KK | W dniu 2010-02-17 09:46, mw pisze: Gadasz głupoty. Jeździłeś kiedykolwiek w życiu z tylnym napędem (i nie pytam o MB) ? 96 |
Data: Luty 17 2010 04:56:57 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: mw | On Feb 17, 1:18 pm, Filip KK wrote: Jeździłeś kiedykolwiek w życiu z tylnym napędem (i nie pytam o MB) ?Bardzo często polskim porshe :-P, na łysych oponach. Ponadto jak pisałem w tym samym wątku, znajomy zbił lampę w swoim BMW właśnie przez tą "przewidywalność" tylnego napędu. Od lat jezdze przednionapedowym autem, i raz mi się zdarzylo bąka zrobić, na własne życzenie, zwykle poślizgi kończą się saneczkowaniem, suniesz do przodu bez żadnej kontroli, i tutaj tylno napędówka, w rękach doświadczonego kierowcy oczywiście da radę znacznie lepiej, bo jadąc w pełnym poślizgu będzie taki osobnik mógł zrobić ciut więcej niż w aucie z przednim napędem. 97 |
Data: Luty 17 2010 14:08:00 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Filip KK | W dniu 2010-02-17 13:56, mw pisze: On Feb 17, 1:18 pm, Filip wrote: Czyli nie jeździłeś. A się mówisz mi, że "gadam głupoty" ? Troszkę niedorzeczne. Ponadto jak pisałem w tym samym wątku, znajomy zbił lampę w swoim BMWWiesz, mój znajomy w ogóle nie jeździ BMW zimą, ale on ma M powera, w takim aucie można mówić o braku przewidywalności... Od lat jezdze przednionapedowym autem, i raz mi się zdarzylo bąkaDziękuję, że chociaż Ty się z tym nie spierasz. 98 |
Data: Luty 17 2010 06:09:51 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: mw | On Feb 17, 2:08 pm, Filip KK wrote: > Bardzo często polskim porshe :-P, na łysych oponach.Gadasz głupoty odnośnie tego że przednionapędowemu autu ucieka tył. Żeby zawinąć tyłem trzeba się jednak trochę postarać. W aucie z napędem na tył jest to trochę łatwiejsze, wystarczy depnąć gazu. > Ponadto jak pisałem w tym samym wątku, znajomy zbił lampę w swoim BMWA więc zgadzasz się że jeżeli w tylno napędowym aucie depnie się na śliskim można uzyskać ciekawy efekt. > Od lat jezdze przednionapedowym autem, i raz mi się zdarzylo bąkaZ tym akurat się trudno spierać, jak i z tym że takich kierowców jest stosunkowo mało, przerażająco duża ilość w przypadku poślizgu najchętniej wyskoczyła by z auta. 99 |
Data: Luty 17 2010 15:27:12 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Filip KK | W dniu 2010-02-17 15:09, mw pisze: Gadasz głupoty odnośnie tego że przednionapędowemu autu ucieka tył. Nie gadam głupot. W przednim napędzie auta są źle wyważone i tył jest dużo za lekki. I wystarczy nawet puścić gaz albo hamować silnikiem, żeby tył wprowadzić samoczynnie w poślizg. Miałem takie sytuacje nie raz. Żeby zawinąć tyłem trzeba się jednak trochę postarać. W przednim napędzie? Wystarczy skręcić gwałtownie kierownice i tył leci... W aucie z napędem na tył jest to trochę łatwiejsze, wystarczy depnąćAle to nie chodzi o to, czy dodajesz gazu, czy nie. Mówimy o wpadaniu auta w poślizg podczas normalnej jazdy. W obu przypadkach (fwd i rwd) wystarczy rozpędzić się do jakiejś prędkości i wyrzucić na luz i auto z przednim napędem łatwiej wrzucisz w poślizg samymi ruchami kierownicą, niż auto z tylnym napędem. Chodzi o rozłożenie mas. W przednich napędach tył jest niedociążony i to jest problem. A gdzieś się z tym nie zgadzałem? 400 koni w przednim napędzie sobie nawet na suchym nie poradzi, a co dopiero na mokrym.A więc zgadzasz się że jeżeli w tylno napędowym aucie depnie się naPonadto jak pisałem w tym samym wątku, znajomy zbił lampę w swoim BMWWiesz, mój znajomy w ogóle nie jeździ BMW zimą, ale on ma M powera, w Z tym akurat się trudno spierać, jak i z tym że takich kierowców jestOd lat jezdze przednionapedowym autem, i raz mi się zdarzylo bąkaDziękuję, że chociaż Ty się z tym nie spierasz. Niestety. Dlatego każdemu proponuję ćwiczyć ślizganie się, oczywiście w jakimś bezpiecznym miejscu, żeby opanować naturalne odruchy wyprowadzania auta z poślizgu. Głupia kontra kierownicą może ocalić komuś auto, a co dopiero jak połączyć tę kontrę kierownicą z pedałami (nie mylić z ludźmi). 100 |
Data: Luty 18 2010 09:49:36 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Adam Czajka | hey Gadasz głupoty odnośnie tego że przednionapędowemu autu ucieka tył.Nie gadam głupot. W przednim napędzie auta są źle wyważone i tył jest dużo za lekki. I wystarczy nawet puścić gaz albo hamować silnikiem, żeby tył wprowadzić samoczynnie w poślizg. Miałem takie sytuacje nie raz. To trzeba było naprawić samochód, a nie zmieniać. Żeby w FWD wpaść w taki poślizg, w którym tył by cię wyprzedził to trzeba ręcznego użyć. Ale jak ktoś jeździ bez amortyzatorów z tyłu, to sam się prosi o kłopot. Typowe zachowanie FWD gdy za szybko wejdzie w zakręt lub gdy się w nim zacznie hamować to wyjeżdżanie na zewnątrz łuku. Spowodowany on jest uślizgiem przednich kół, ale wzdłużna oś samochodu pokrywa się mniej więcej z jego kierunkiem ruchu. Dopiero kolejna przesadzona kontra może doprowadzić do obrócenia auta. Żeby zawinąć tyłem trzeba się jednak trochę postarać.W przednim napędzie? Wystarczy skręcić gwałtownie kierownice i tył leci... Nie masz racji. Spróbuj to zrobić. W aucie z napędem na tył jest to trochę łatwiejsze, wystarczy depnąćAle to nie chodzi o to, czy dodajesz gazu, czy nie. Mówimy o wpadaniu auta w poślizg podczas normalnej jazdy. W obu przypadkach (fwd i rwd) wystarczy rozpędzić się do jakiejś prędkości i wyrzucić na luz i auto z przednim napędem łatwiej wrzucisz w poślizg samymi ruchami kierownicą, niż auto z tylnym napędem. Jazdę na luzie nazywasz normalną jazdą? Weź w końcu wsiądź do sprawnego FWD i wprowadź go tak w poślizg. Dlatego FWD nie nadają się do driftingu, bo trudniej jest je wprowadzić w poślizg. Skubane nie chcą jeździć bokami na suchym wcale, a na śliskim trzeba użyć ręcznego. A gdzieś się z tym nie zgadzałem? 400 koni w przednim napędzie sobie nawet na suchym nie poradzi, a co dopiero na mokrym. A z czym sobie nie poradzi? -- Pozdrawiam Adam Czajka 101 |
Data: Luty 18 2010 10:03:53 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: MarcinJM | Adam Czajka pisze: To trzeba było naprawić samochód, a nie zmieniać. Żeby w FWD wpaść w Doprawdy? http://www.youtube.com/watch?v=oJ5tIhXPg14 Nie dotykalem recznego, ba w ogole nie uzylem hampli. -- Pozdrawiam MarcinJM 102 |
Data: Luty 18 2010 10:39:25 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | MarcinJM pisze: Adam Czajka pisze: Nie użyłeś hampli, ale zdławiłeś silnik, który zadziałał jak dość mocny hampel _tylko_przedniej_osi_. Tył był odciążony na tyle, że poleciał do przodu, do zewnętrznej zakrętu. -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 turbotraktor Laguna I "czarny karawan" - na sprzedaż 103 |
Data: Luty 18 2010 11:07:08 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: MarcinJM | Marcin "Kenickie" Mydlak pisze: MarcinJM pisze: Oczywiscie. Doskonale wiem jaki blad popelnilem. Dodatkowo zamiast natychmiast dac gaz na dno i miec szanse wybrnac z sytuacji puscilem go. Obecnie po wielu godzinach treningow to sie nie zdarza. Naprawde komus sie wydaje, ze "w takiej sytuacji zrobie to i to" to sie rzeczywiscie tylko wydaje. Jesli odruchy sa niewytrenowane to cala teorie szlag trafia na polu walki :) Ale kolega Adam twierdzi, ze "Żeby w FWD wpaść w taki poślizg, w którym tył by cię wyprzedził to trzeba ręcznego użyć." Pokazalem, ze tkwi w bledzie. -- Pozdrawiam MarcinJM 104 |
Data: Luty 18 2010 14:24:17 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Mirek Ptak | Dnia 2010-02-18 11:07, *MarcinJM* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać: Ale kolega Adam twierdzi, ze "Żeby w FWD wpaść w taki poślizg, w którymMasz rację :) - w nietypowych sytuacjach FWD też potrafi zamieść tyłkiem, co niestety przećwiczyłem Astrą II kombi w 2005 roku. Pozdrawiam - Mirek -- Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition President Herbert *old* on board :) kolczan( a t )dronet(kropek) p l PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++ 105 |
Data: Luty 19 2010 15:37:31 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Yans van Horn | MarcinJM wrote: Marcin "Kenickie" Mydlak pisze: Tu film szkoleniowy, jak to należy robić :-) http://www.youtube.com/watch?v=gPCGnkApnDU -- pozdrawiam, Marcin 'Yans' Bazarnik 106 |
Data: Luty 20 2010 07:21:12 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: MarcinJM | Yans van Horn pisze: Tu film szkoleniowy, jak to należy robić :-) Nie tak do konca, mogl pociagnac jeszcze slizg 10-20m z pedalem w podlodze. Oczywiscie "na oko" bo pewnie sa powody dla ktorych tego nie uczynil :) Nie wiadomo jaka moc tego auta i jaki naped, czy w ogole fizycznie by sie dalo. Bo opony mocno kleily, wiec pewnie slicki. Jednakze przytomnosc umyslu i refleks niesamowite. Moze raczej dobrze wytrenowane. Raczej tutaj jest wzorcowa szkoleniowka "dla mas pracujacych": http://www.youtube.com/watch?v=_U5isCL83U4 -- Pozdrawiam MarcinJM 107 |
Data: Luty 18 2010 11:12:46 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Adam Czajka | hey Adam Czajka pisze: Przeanalizuj rzetelnie własny film i odpowiedz jak jego treść ma się do typowego zachowania FWD w zakrętach, a tym bardziej jak się ma do zimowej jazdy po 3pasmówce w mieście, od czego zaczął się wątek? W 4 sek. zaczynasz ścinać zakręt, w 5 sek. prawym przednim kołem łapiesz miękką, zarośniętą trawą krawędź pola i do tego dochodzi redukcja do II i za mało gazu, więc dodatkowo zwiększasz siłę jego hamowania. To koło zaczyna robić za oś, a samochód za poruszającą się wskazówkę zegara, to musi się obrócić. -- Pozdrawiam Adam Czajka 108 |
Data: Luty 18 2010 11:21:34 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Adam Czajka | O, nie odświeżyłem wątku i nie widziałem następnych maili w których 109 |
Data: Luty 18 2010 14:22:25 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Mirek Ptak | Dnia 2010-02-18 10:03, *MarcinJM* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać: No ale Ty hamowałeś przodem :)Typowe zachowanie FWD gdy za szybko wejdzie w zakręt lub gdy się w nim Poza tym OIW "typowe zachowanie FWD" jest takie samo jak typowe zachowanie RWD jeśli nie szaleje się gazem - tzn. zarówno FWD jak i RWD są z natury podsterowne (nie dotyczy Porsche ;) ) wbrew obiegowej opinii o nadsterowności RWD. Pozdrawiam - Mirek -- Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition President Herbert *old* on board :) kolczan( a t )dronet(kropek) p l PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++ 110 |
Data: Luty 19 2010 00:11:47 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Thu, 18 Feb 2010 14:22:25 +0100, Mirek Ptak napisał(a): No ale Ty hamowałeś przodem :) Nigdy mi się nie zdarzyło, żeby w RWD najpierw poszedł przód. Zawsze leciał w poślizg najpierw tył. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 111 |
Data: Luty 19 2010 00:56:55 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: J.F. | On Fri, 19 Feb 2010 00:11:47 +0100, Adam Płaszczyca wrote: Dnia Thu, 18 Feb 2010 14:22:25 +0100, Mirek Ptak napisał(a): Bo macie dwie zupelnie inne sprawy na mysli. A poza tym na sniegu w scierce najpierw mi uciekal przod. Ale to byc moze kwestia opon byla. J. 112 |
Data: Luty 19 2010 00:03:28 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Thu, 18 Feb 2010 09:49:36 +0100, Adam Czajka napisał(a): To trzeba było naprawić samochód, a nie zmieniać. Żeby w FWD wpaść w LOL. To w takim razie u mnie w Berlingo sam się zaciągnął. Wystarczy tylko odruchowo ująć trochę gazu. Dlatego FWD nie nadają się do driftingu, bo trudniej jest je wprowadzić Nie. Dlatego, że jak wejdą w poślizg przodem, to bardzo ciężko z niego wychodzą. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 113 |
Data: Luty 19 2010 00:59:20 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: J.F. | On Fri, 19 Feb 2010 00:03:28 +0100, Adam Płaszczyca wrote: Dnia Thu, 18 Feb 2010 09:49:36 +0100, Adam Czajka napisał(a): Hm, mam wrazenie ze koledzy zadnego rajdu nie widzieli. Polecam na youtube walimskie patelnie. J. 114 |
Data: Luty 21 2010 21:12:40 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Fri, 19 Feb 2010 00:59:20 +0100, J.F. napisał(a): Nie. Dlatego, że jak wejdą w poślizg przodem, to bardzo ciężko z niego Jarek, na rajdzie, to samochód jest wkładany w poślizg, a nie wpada w niego. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 115 |
Data: Luty 21 2010 22:30:34 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: J.F. | On Sun, 21 Feb 2010 21:12:40 +0100, Adam Płaszczyca wrote: Dnia Fri, 19 Feb 2010 00:59:20 +0100, J.F. napisał(a): Ale widac ze jak kierowca potrafi, to zasadniczo auto wychodzi z poslizgu wtedy kiedy trzeba :-) J. 116 |
Data: Luty 21 2010 23:09:57 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | J.F. pisze: On Sun, 21 Feb 2010 21:12:40 +0100, Adam Płaszczyca wrote: Bo to się nazywa poślizg kontrolowany. To trochę inne cudo, niż to co wyczyniają miszczowie na drogach publicznych. -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 turbotraktor Laguna I "czarny karawan" - na sprzedaż 117 |
Data: Luty 18 2010 01:26:12 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: mw | On Feb 17, 3:27 pm, Filip KK wrote: Nie gadam głupot. W przednim napędzie auta są źle wyważone i tył jestTył jest lekki, ale nie od razu nie dociążony, zwykle siedzi tam zbiornik paliwa, i jest trochę stali, efekt jest taki że nie jest tak drastycznie lekki, nie musi być bardzo ciężki, ponieważ jest wleczony. tak naprawdę żeby sam cię wyprzedził trzeba przyhamować przodem (ostra redukcja) z hamowaniem silnikiem. > Żeby zawinąć tyłem trzeba się jednak trochę postarać.To tak nie działa, zrobiłem setki tysięcy kilometrów FWD, zwykle poślizgi kończyły się saneczkarstwem. > W aucie z napędem na tył jest to trochę łatwiejsze, wystarczy depnąćZwykle prowadzenie auta związane jest z dodawaniem lub odejmowaniem gazu, jazda na luzie + manewrowanie nie jest normalną sytuacją. Na suchym naprawde musiał byś rozpędzić się do 70-80 km/h, a i to uślizgi byś zanotował, a nie bąka. Natomiast depnij gazu ze skręconymi kołami w RWD, moim zdaniem o przedawkowanie gazu jest łatwiej niż o jazdę na luzie z prędkością 70km/h. Prawda że tył jest lekki, ale też nie na tyle żeby zachowywał się kompletnie bezwładnie. Pozatym pickupy RWD też się produkuje, a te dopiero mają problem, zauważ że tam jest tylko paka i przeniesienie napędu. > A więc zgadzasz się że jeżeli w tylno napędowym aucie depnie się naNajpierw ktoś musiałby je zrobić, ale ze względu na koszt materiałów pewnie nie prędko. > Z tym akurat się trudno spierać, jak i z tym że takich kierowców jestTu się zgadzam, natomiast FWD jest dobre z innego powodu, zwykle tylna oś zajmuje mniej miejsca, w związku z czym większy jest bagażnik, brak przeniesienia napędu do tyłu, powoduje że są tańsze. 118 |
Data: Luty 23 2010 05:20:18 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Filip KK | Czyżby przednionapędóweczki zawiodły? 119 |
Data: Marzec 24 2010 20:11:38 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: jerzu | On Tue, 23 Feb 2010 05:20:18 +0100, Filip KK wrote: Czyżby przednionapędóweczki zawiodły? Ja bym raczej obstawiał kiepskie opony. Miałem to samo w tym roku. Po weekendowych opadach śniegu nie mogłem wyjechać z parkingu.
Suchar... -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.waw.pl GG:129280 http://chomikuj.pl/?page=146767 http://bitnova.info/?p=495699 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 120 |
Data: Luty 16 2010 01:31:28 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: złoty | Filip KK pisze:
...przednim tez. Jak juz zrobisz PJ moze sie nauczysz na tym i na tym.. :) pzdr A. 121 |
Data: Luty 11 2010 21:40:19 | Temat: Re: PrzednionapÄ?dóweczki - taranujecie... | Autor: Przembo | Użytkownik "sop3k" napisał w wiadomości W dniu 2010-02-11 20:39, smiechu pisze:rzÄ dzi.. A czym jeździł wczesniej? Może problem tkwi w czym innym? Pozdr 122 |
Data: Luty 13 2010 22:45:01 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: V-Tec | sop3k pisze: Powiedz to moejemy szwagrowi, włascicielowi BMW 530d w automacie, który klnie jak szewc na to swoje wypasione auto ledwo z parkingu wyjeżdza nie mowiac o normalnej dynamicznej jeździe po miescie. kolega też ma BWM i problemy z podjazdem pod górkę do domu, gdzie FWD sobie radzą... W. 123 |
Data: Luty 14 2010 04:29:09 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Filip KK | W dniu 2010-02-13 22:45, V-Tec pisze: sop3k pisze:To niech kolega sobie kupi nowe dobre opony. Ja nie mam problemów z podjazdami pod górki, wręcz przeciwnie - rwie się aż pod górki! 124 |
Data: Luty 14 2010 08:40:29 | Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie... | Autor: Kuba (aka cita) |
W dniu 2010-02-13 22:45, V-Tec pisze: |