Grupy dyskusyjne   »   Przednionapędóweczki - taranujecie...

Przednionapędóweczki - taranujecie...



1 Data: Luty 11 2010 20:35:12
Temat: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

Coś cienko wam teraz idzie z tymi przednimi napędzikami...
Jak nie możecie jechać, ustawiajcie się na prawym pasie i nie taranujcie innym drogi... Bo naprawdę nie chce mi się jechać 30 km/h na trzypasmowej Grunwaldzkiej w Gdańsku.



2 Data: Luty 11 2010 19:36:59
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Samotnik 

Dnia 11.02.2010 Filip KK  napisał/a:

Coś cienko wam teraz idzie z tymi przednimi napędzikami...
Jak nie możecie jechać, ustawiajcie się na prawym pasie i nie taranujcie
innym drogi... Bo naprawdę nie chce mi się jechać 30 km/h na
trzypasmowej Grunwaldzkiej w Gdańsku.

Ale to chyba dobrze, jak taranują? Dzięki temu jedziesz za nimi i nie masz
przeszkód przed sobą!
--
Samotnik
Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

3 Data: Luty 11 2010 20:39:13
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Seba 

Dnia Thu, 11 Feb 2010 20:35:12 +0100, Filip KK napisał(a):

Coś cienko wam teraz idzie z tymi przednimi napędzikami...
Jak nie możecie jechać, ustawiajcie się na prawym pasie i nie taranujcie
innym drogi...

Że niby co robią?

PS. BTW - słaba prowokacja ze strony wielbiciela 'masy' i BMW ;-)


--
Pozdrawiam,
Sebastian S.

4 Data: Luty 11 2010 20:44:05
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-11 20:39, Seba pisze:

Że niby co robią?

PS. BTW - słaba prowokacja ze strony wielbiciela 'masy' i BMW ;-)

Słaba prowokacja? A popatrz kto się odezwał ;) Wszyscy z przednimi napędami! ;D

A tak na poważnie... To lewy pas służy do szybszej jazdy. Szkoda, że jak spadnie śnieg jakoś nikt nie zjedzie z lewego pasa i wszyscy tę regułę mają w poważaniu :)

5 Data: Luty 11 2010 20:51:24
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: smiechu 


Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-02-11 20:39, Seba pisze:
Słaba prowokacja? A popatrz kto się odezwał ;) Wszyscy z przednimi napędami! ;D

O sorry moja świnka ma napęd na tył
Pozdr
smiechu

6 Data: Luty 11 2010 21:06:18
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: 085 

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

Słaba prowokacja? A popatrz kto się odezwał ;) Wszyscy z przednimi napędami! ;D

czy ty podczlowieku odrozniasz tarasowanie od taranowania, rolls-royce'a od rolmopsa i Dardanele od Lardellego ?

zul

7 Data: Luty 11 2010 21:10:23
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-11 21:06, 085 pisze:

czy ty podczlowieku odrozniasz tarasowanie od taranowania, rolls-royce'a
od rolmopsa i Dardanele od Lardellego ?

Wolę być podczłowiekiem, niż żulem :)

A Ty chociaż raz przeczytałeś znaczenie słowa "tarasować"? Faktycznie, jak jest zielone światło to przednie napędy tarasują... Ale jak już jadą, to nie bardzo co?

8 Data: Luty 11 2010 20:39:10
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: smiechu 


Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

Coś cienko wam teraz idzie z tymi przednimi napędzikami...
Jak nie możecie jechać, ustawiajcie się na prawym pasie i nie taranujcie innym drogi...
Taran do drogi to chyba kafar.
http://tinyurl.com/yfbjoor
A może tchodziło o taras?
:-)

Pozdr
Biesiada

9 Data: Luty 11 2010 21:08:56
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie.. .
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-11 20:39, smiechu pisze:


http://tinyurl.com/yfbjoor
A może tchodziło o taras?
:-)

Najpierw przeczytaj co znaczy słowo "tarasować". :)

Nadal nie zmienia nic faktu, że przednimi napędami nikt nie daje rady...

Dopóki nie przesiadłem się na tylny, myślałem że przedni napęd rządzi.. Byłem w dużym błÄ™dzie.. I w tym o to miejscu chciałem wszystkich przeprosić z tylnym napędem :D I tego nikt nie zrozumie (kto nigdy nie jeździł tylnym napędem zimą), że jest lepszy od przedniego... Nikt. Jak mi mówili, że tylny lepszy, to się śmiałem.. :)

10 Data: Luty 11 2010 21:12:27
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: J.F. 

On Thu, 11 Feb 2010 21:08:56 +0100,  Filip KK wrote:

Dopóki nie przesiadłem się na tylny, myślałem że przedni napęd rządzi..
Byłem w dużym błędzie.. I w tym o to miejscu chciałem wszystkich
przeprosić z tylnym napędem :D I tego nikt nie zrozumie (kto nigdy nie
jeździł tylnym napędem zimą), że jest lepszy od przedniego.

Jezdzilem z tylnym i cie nie rozumiem :-)

Nikt. Jak mi mówili, że tylny lepszy, to się śmiałem.. :)

Nowe auto ?

No nic, zima w tym roku dluga, zobaczymy co za miesiac napiszesz :-)

J.

11 Data: Luty 11 2010 21:20:21
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-11 21:12, J.F. pisze:

Dopóki nie przesiadłem się na tylny, myślałem że przedni napęd rządzi..
Byłem w dużym błędzie.. I w tym o to miejscu chciałem wszystkich
przeprosić z tylnym napędem :D I tego nikt nie zrozumie (kto nigdy nie
jeździł tylnym napędem zimą), że jest lepszy od przedniego.

Jezdzilem z tylnym i cie nie rozumiem :-)

W jakim samochodzie? :)

Nikt. Jak mi mówili, że tylny lepszy, to się śmiałem.. :)

Nowe auto ?

No nic, zima w tym roku dluga, zobaczymy co za miesiac napiszesz :-)

Wiesz, przy 160 km/h na śniegu da się wrzucić każe auto w poślizg boczny.. Ale przednim napędem wyprowadzić auto z tej prędkości graniczy z cudem! Wystarczy prędkość 60 km/h i dużo trzeba się modlić żeby się udało wyprowadzić przedni napęd tak jak chcemy... A poza miastem, gdy mamy pięknie zaśnieżone drogi, to tylko tylne napędy jadą mimowolnie szybciej.. Wyważenie środka ciężkości samochodu inne, tył niżej, przód wyżej, brak podsterowności...

12 Data: Luty 11 2010 22:14:41
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

Filip KK pisze:

Wyważenie środka ciężkości samochodu inne, tył niżej, przód wyżej, brak podsterowności...

Żebyś się nie zdziwił kiedyś. Zwłaszcza w sytuacji, gdy zaczniesz podsterownie wypadać z zakrętu. Będziesz próbował walczyć i zgubisz moment przejścia w nadsterowność. Różnica będzie taka, że ten rów czy tira z naprzeciwka zobaczysz w lusterkach wstecznych, a nie przez przednią szybę.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 turbotraktor
Laguna I "czarny karawan" - na sprzedaż

13 Data: Luty 11 2010 22:26:38
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-11 22:14, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:


Wyważenie środka ciężkości samochodu inne, tył niżej, przód wyżej,
brak podsterowności...

Żebyś się nie zdziwił kiedyś. Zwłaszcza w sytuacji, gdy zaczniesz
podsterownie wypadać z zakrętu. Będziesz próbował walczyć i zgubisz
moment przejścia w nadsterowność. Różnica będzie taka, że ten rów czy
tira z naprzeciwka zobaczysz w lusterkach wstecznych, a nie przez
przednią szybę.

Nie generalizowałbym. Oboje wiemy, że mam rację. Że auto z tylnym napędem ma idealnie rozłożony środek ciężkości. A jak się trafi lód i się wylatuje z zakrętu, to i napęd na 2 ośki nic nie da.

14 Data: Luty 11 2010 22:35:59
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: MadMan 

Dnia Thu, 11 Feb 2010 22:26:38 +0100, Filip KK napisał(a):

 Oboje wiemy, że mam rację. Że auto z tylnym
napędem ma idealnie rozłożony środek ciężkości.

Fiat 126p także? :)

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

15 Data: Luty 11 2010 22:42:54
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-11 22:35, MadMan pisze:

  Oboje wiemy, że mam rację. Że auto z tylnym
napędem ma idealnie rozłożony środek ciężkości.

Fiat 126p także? :)

Także. :)

Swoją drogą Fiat 126p to bardzo dobre auto na śnieg. :) Jeszcze dobre zimówki i można nieźle pośmigać :)

16 Data: Luty 11 2010 22:07:25
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: masti 

Dnia pięknego Thu, 11 Feb 2010 22:42:54 +0100, osobnik zwany Filip KK
wystukał:

W dniu 2010-02-11 22:35, MadMan pisze:

  Oboje wiemy, że mam rację. Ĺťe auto z tylnym
napędem ma idealnie rozłożony środek ciężkości.

Fiat 126p także? :)

Także. :)

Swoją drogą Fiat 126p to bardzo dobre auto na śnieg. :) Jeszcze dobre
zimówki i można nieźle pośmigać :)

właśnie dlatego, że ma źle rozłożÄ… masę



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

17 Data: Luty 12 2010 11:03:44
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie.. .
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-11 23:07, masti pisze:

Swoją drogą Fiat 126p to bardzo dobre auto na śnieg. :) Jeszcze dobre
zimówki i można nieźle pośmigać :)

właśnie dlatego, że ma źle rozłożÄ… masę

Z pamiętnych czasów maluchem mój ojciec zawsze dawał radę zimą, inne zagraniczne samochody już nie. A to było bardzo dobrze widać przed pracą, kto zajechał do samego końca na zaśnieżonym parkingu, a kto stanął w połowie albo na początku...

18 Data: Luty 12 2010 21:20:34
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie.. .
Autor:

Filip KK pisze:

Z pamiętnych czasów maluchem mój ojciec zawsze dawał radę zimą, inne zagraniczne samochody już nie. A to było bardzo dobrze widać przed pracą, kto zajechał do samego końca na zaśnieżonym parkingu, a kto stanął w połowie albo na początku...


Moim zdaniem maluch jest/był dobrym autem na śnieg bo mało ważył.
Miałem kiedyś Corsę A która bardzo dobrze śmigała po śniegu a i przez zaspy dało się przebijać. Corsa B to już zupełnie inna jazda.
Wszystko wszystkim ale na śniegu trzeba umieć jeździć. Trzeba wiedzieć kiedy depnąć a kiedy nie.

z

PS. Jak mnie ostatnio wku.... tępaki nie ustępujące drogi jadącym pod górę na wąskiej nieodśnieżonej uliczce do przedszkola. Wszyscy wiedzą że pod tym śniegiem jest warstwa lodu i każde zatrzymanie kończy się kłopotami a te bałwany się pchają bo im się śpieszy. Jeszcze się trafiła Policja busem i zaparkowała w jedynym miejscu gdzie można sie było wyminąć. BAŁWANY nie kierowcy.

z

19 Data: Luty 12 2010 22:02:17
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: J.F. 

On Fri, 12 Feb 2010 21:20:34 +0100,  z wrote:

Moim zdaniem maluch jest/był dobrym autem na śnieg bo mało ważył.

ale mial tez malutkie oponki z takim samym cisnieniem.

Naped na 3 kola [tak wynika z nacisku na os napedzana pod gorke],
system TCS zapobiegajacy zerwaniu przyczepnosci [to wynika z mocy
silnika] i mamy auto niezle radzace sobie w gorach na sniegu.

Ale piruet tez potrafi wykonac.

J.

20 Data: Luty 13 2010 22:28:57
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: V-Tec 

J.F. pisze:

On Fri, 12 Feb 2010 21:20:34 +0100,  z wrote:
Moim zdaniem maluch jest/był dobrym autem na śnieg bo mało ważył.

ale mial tez malutkie oponki z takim samym cisnieniem.

Naped na 3 kola [tak wynika z nacisku na os napedzana pod gorke],
system TCS zapobiegajacy zerwaniu przyczepnosci [to wynika z mocy
silnika] i mamy auto niezle radzace sobie w gorach na sniegu.

dokładnie, fiat 850 też był niezły na śniegu.

--
pozdr,
W.

21 Data: Luty 12 2010 22:52:40
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: masti 

Dnia pięknego Fri, 12 Feb 2010 21:20:34 +0100, osobnik zwany z wystukał:

Filip KK pisze:

Z pamiętnych czasów maluchem mój ojciec zawsze dawał radę zimą, inne
zagraniczne samochody już nie. A to było bardzo dobrze widać przed
pracą, kto zajechał do samego końca na zaśnieżonym parkingu, a kto
stanął w połowie albo na początku...


Moim zdaniem maluch jest/był dobrym autem na śnieg bo mało ważył.

generalnie mała masa nie jest zaletą. Maluch miał silnik z tyłu więc
bardzo dobrze dociążoną oś napędzaną. I to był a główna przyczyna jego
dobrej jazdy po śliskim



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

22 Data: Luty 13 2010 08:51:57
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie.. .
Autor:

masti pisze:

generalnie mała masa nie jest zaletą. Maluch miał silnik z tyłu więc bardzo dobrze dociążoną oś napędzaną. I to był a główna przyczyna jego dobrej jazdy po śliskim

Różnica w poruszaniu się zimą przy dużym śniegu Corsy A i B była tak wielka że znaczenie na pewno jest. Może nie chodzi tu o trakcję tylko o możliwoć dojechania /wyjechania tam gdzie inni nie mogą i w kontekście tematu tak napisałem.

z

23 Data: Luty 11 2010 22:26:51
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

Filip KK pisze:

Nie generalizowałbym.

To nie generalizuj.

> Oboje wiemy

Hmm, jesteś kobietą? :>

>, że mam rację.

Ech ta wrodzona nieomylność. ;)

Że auto z tylnym napędem ma idealnie rozłożony środek ciężkości.

Każde niby? J.F. ma chyba nieco inne zdanie.

> A jak się trafi lód i
się wylatuje z zakrętu, to i napęd na 2 ośki nic nie da.

Ale ja nie miałem na myśli lodu.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 turbotraktor
Laguna I "czarny karawan" - na sprzedaż

24 Data: Luty 12 2010 00:14:56
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: ksoniek 

Nie generalizowałbym. Oboje wiemy, że mam rację. Że auto z tylnym napędem ma idealnie rozłożony środek ciężkości. A jak się trafi lód i się wylatuje z zakrętu, to i napęd na 2 ośki nic nie da.

spróbuj z tym twoim tylnym napędem wjechać pod bardziej stromą górkę z małą przyczepności.
Brat kiedyś pracował w firmie gdzie wjazd był stromy, co roku w zimie własciciel nie mógł wjechać na teren Mercami i Bmkami, a brat meganką bez problemowo

--
Pozdrawiam
http://powiatowa.info
http://nzozrodzina.org

25 Data: Luty 12 2010 00:44:33
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie.. .
Autor: Rafał "SP" Gil 

W dniu 2010-02-12 00:14, ksoniek pisze:

Brat kiedyś pracował w firmie gdzie wjazd był stromy, co roku w zimie
własciciel nie mógł wjechać na teren Mercami i Bmkami, a brat meganką
bez problemowo

Wiesz ... też twierdzę, że tylny napęd na kormoranach polegnie względem przedniego na SP WINTER ;)

Jezu - niedługo zostanę okrzyknięty handlowcem dunlopa ;)

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

26 Data: Luty 12 2010 11:07:53
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 00:14, ksoniek pisze:

spróbuj z tym twoim tylnym napędem wjechać pod bardziej stromą górkę z
małą przyczepności.

Jak pojechałem na domek, gdzie miałem warunki naprawdę mega śniegowe, to dałem sobie radę pod bardzo strome górki.

Brat kiedyś pracował w firmie gdzie wjazd był stromy, co roku w zimie
własciciel nie mógł wjechać na teren Mercami i Bmkami, a brat meganką
bez problemowo

W życiu w to nie uwierzę, że beemką na _dobrych_ oponach nie mógł podjechać. Ja nie mam tego problemu nigdzie. Wręcz przeciwnie.

27 Data: Luty 16 2010 01:26:23
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: złoty 

Filip KK pisze:


W życiu w to nie uwierzę, że beemką na _dobrych_ oponach nie mógł podjechać.

...wylacz to PS2/3 i wsiadz choc na chwile w jakies autko..to uwierzysz :)

A.

28 Data: Luty 12 2010 11:10:16
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "ksoniek"  napisał w wiadomości

Nie generalizowałbym. Oboje wiemy, że mam rację. Że auto z tylnym napędem ma idealnie rozłożony środek ciężkości. A jak się trafi lód i się wylatuje z zakrętu, to i napęd na 2 ośki nic nie da.

spróbuj z tym twoim tylnym napędem wjechać pod bardziej stromą górkę z małą przyczepności.
Brat kiedyś pracował w firmie gdzie wjazd był stromy, co roku w zimie własciciel nie mógł wjechać na teren Mercami i Bmkami, a brat meganką bez problemowo


to nie musi być góra. W skrajnych wypadkach wystarczy 5cm sniegu na poziej drodze :D


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

29 Data: Luty 12 2010 11:15:25
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 11:10, Kuba (aka cita) pisze:


to nie musi być góra. W skrajnych wypadkach wystarczy 5cm sniegu na
poziej drodze :D

Zmień tego opla na coś porządnego i załóż nowe dobre opony, zapewniam Cie że się zdziwisz.

30 Data: Luty 12 2010 11:29:55
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-02-12 11:10, Kuba (aka cita) pisze:

to nie musi być góra. W skrajnych wypadkach wystarczy 5cm sniegu na
poziej drodze :D

Zmień tego opla na coś porządnego i załóż nowe dobre opony, zapewniam Cie że się zdziwisz.

ta, a Ty musisz jeszczs troche pojeździc, zeby zrozumieć co próbują Ci koledzy w tym wątku wytłumaczyc.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

31 Data: Luty 12 2010 11:56:07
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 11:29, Kuba (aka cita) pisze:


ta, a Ty musisz jeszczs troche pojeździc, zeby zrozumieć co próbują Ci
koledzy w tym wątku wytłumaczyc.

Lol.

32 Data: Luty 12 2010 12:25:09
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: J.F. 

On Fri, 12 Feb 2010 00:14:56 +0100,  ksoniek wrote:

Nie generalizowałbym. Oboje wiemy, że mam rację. Że auto z tylnym napędem
ma idealnie rozłożony środek ciężkości. A jak się trafi lód i się wylatuje
z zakrętu, to i napęd na 2 ośki nic nie da.

spróbuj z tym twoim tylnym napędem wjechać pod bardziej stromą górkę z małą
przyczepności.
Brat kiedyś pracował w firmie gdzie wjazd był stromy, co roku w zimie
własciciel nie mógł wjechać na teren Mercami i Bmkami, a brat meganką bez
problemowo

No, sierra pod rozne gorki podjezdzalem, a lancuchow nie wyciagnalem
ani razu :-)

J.

33 Data: Luty 12 2010 20:39:54
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Krzysztof 45 

ksoniek napisał(a):

Brat kiedyś pracował w firmie gdzie wjazd był stromy, co roku w zimie własciciel nie mógł wjechać na teren Mercami i Bmkami, a brat meganką bez problemowo.
Zwróć uwagę jakie szerokie laczki mają w tych autach, pewnie
taką samą jak letnie. Bo siara założyć węższe. I tu mają
problem.

Jak by Bóg był za przednim napędem, chodzilibyśmy na rękach :D
--
Krzysiek

34 Data: Luty 12 2010 22:36:36
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 20:39, Krzysztof 45 pisze:


Zwróć uwagę jakie szerokie laczki mają w tych autach, pewnie
taką samą jak letnie. Bo siara założyć węższe. I tu mają
problem.

Nie chodzi o to, że siara.. Ja np. nie mogę założyć węższych jak 225, bo producent takie zaleca na śnieg, jako najwęższe.

Jak by Bóg był za przednim napędem, chodzilibyśmy na rękach :D

Otóż to :)

35 Data: Luty 12 2010 22:45:36
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: J_K_K 

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

Jak by Bóg był za przednim napędem, chodzilibyśmy na rękach :D

Otóż to :)

Są tacy, co umieją ;-)

Pzdr

JKK

36 Data: Luty 12 2010 17:38:40
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: DoQ 

Filip KK pisze:

Nie generalizowałbym. Oboje wiemy, że mam rację. Że auto z tylnym napędem ma idealnie rozłożony środek ciężkości. A jak się trafi lód i się wylatuje z zakrętu, to i napęd na 2 ośki nic nie da.

Co ma tylny naped do rozłożenia mas? Mozesz to w skrocie opisac jakos?


Pozdrawiam
Pawel

37 Data: Luty 12 2010 18:54:44
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

Filip KK pisze:

Nie generalizowałbym. Oboje wiemy, że mam rację. Że auto z tylnym napędem ma idealnie rozłożony środek ciężkości. A jak się trafi lód i się wylatuje z zakrętu, to i napęd na 2 ośki nic nie da.

Co ma tylny naped do rozłożenia mas? Mozesz to w skrocie opisac jakos?


ano tyle,. ze klasyczny uklad (bo o takim mówimy) powoduje, ze mamy silnik z przodu, most i kilka dodatkowych elementów z tyłu, a nie jak w przypadku FWD silnik i cały napęd z przodu.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

38 Data: Luty 12 2010 19:06:07
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 18:54, Kuba (aka cita) pisze:



ano tyle,. ze klasyczny uklad (bo o takim mówimy) powoduje, ze mamy
silnik z przodu, most i kilka dodatkowych elementów z tyłu, a nie jak w
przypadku FWD silnik i cały napęd z przodu.

Zapomniałeś dodać, że tył w tylnych napędach (np. w BMW) jest niżej od przodu. Co pozwala na pokonywanie z większą prędkością zakrętów i "dohamowywanie" w zakrętach, czego już nie można robić w przednich napędach (gdzie tył jest wyżej), bo grozi to nadsterownością pojazdu, co w rezultacie może mieć tragiczne skutki.
BMW z seryjnym zawieszeniem, przy prędkości ponad 240 km/h trzyma się drogi jak idealnie przyklejone... A odczuwamy to bardzo dobrze przy wchodzeniu w zakręt. I wtedy dochodzi do nas, co to jest rozłożenie mas w pojeździe. Czego nie można powiedzieć o przednich napędach. Tego nikt nie zrozumie, dopóki się nie przejedzie beemą z taką prędkością.

39 Data: Luty 12 2010 21:36:01
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Robert Rędziak 

On Fri, 12 Feb 2010 19:06:07 +0100, Filip KK
wrote:

Zapomniałeś dodać, że tył w tylnych napędach (np. w BMW) jest niżej od
przodu.

 Co rano oglądam moje auto i jakoś nigdy tego nie zauważyłem.

Co pozwala na pokonywanie z większą prędkością zakrętów i
"dohamowywanie" w zakrętach, czego już nie można robić w przednich
napędach (gdzie tył jest wyżej), bo grozi to nadsterownością pojazdu, co
w rezultacie może mieć tragiczne skutki.

 Taaaa... Spróbuj dohamowywać w konkretnie pojechanym zakręcie w
 E30 czy E36/5 (spodziewam się, że E36/7 i E36/8 reagują
 podobnie), a potem opowiedz, jak to jest z tą nadsterownością.

BMW z seryjnym zawieszeniem, przy prędkości ponad 240 km/h trzyma się
drogi jak idealnie przyklejone... A odczuwamy to bardzo dobrze przy
wchodzeniu w zakręt.

 Wchodzisz w zakręty przy 240km/h? Które?

I wtedy dochodzi do nas, co to jest rozłożenie mas
w pojeździe.

 To rozłożenie mas, czy wysokość zawieszenia?

Czego nie można powiedzieć o przednich napędach. Tego nikt
nie zrozumie, dopóki się nie przejedzie beemą z taką prędkością.

 Zastanawiam się, jak w takim razie można zrobić w Poznianiu 1:54
 w FWD. Oświeciłeś mnie: zapewnie na skróty.

--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

40 Data: Luty 12 2010 22:43:20
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 22:36, Robert Rędziak pisze:


Zapomniałeś dodać, że tył w tylnych napędach (np. w BMW) jest niżej od
przodu.

  Co rano oglądam moje auto i jakoś nigdy tego nie zauważyłem.

Jakie auto?

Co pozwala na pokonywanie z większą prędkością zakrętów i
"dohamowywanie" w zakrętach, czego już nie można robić w przednich
napędach (gdzie tył jest wyżej), bo grozi to nadsterownością pojazdu, co
w rezultacie może mieć tragiczne skutki.

  Taaaa... Spróbuj dohamowywać w konkretnie pojechanym zakręcie w
  E30 czy E36/5 (spodziewam się, że E36/7 i E36/8 reagują
  podobnie), a potem opowiedz, jak to jest z tą nadsterownością.

Skąd Ty wytrzasnąłeś takie oznaczenia? Ja nie wiem o jakich autach piszesz...

Dzisiaj wszedłem 3 razy w zakręt, długi spokojny łuk na przymorzu (koło pzu na Dąbrowszczaków) i 3 razy potwierdziła się moja teza.
Pierwsze wejście na pograniczu przyczepności, prędkość naprawdę niewielka.
Drugie wejście, bokiem, prędkość znacznie wyższa jak w przypadku pierwszym.
Trzecie wejście z hamulcem w zakręcie, auto idealnie się zachowało, nie wyrzuciło mnie podsterownie.

BMW z seryjnym zawieszeniem, przy prędkości ponad 240 km/h trzyma się
drogi jak idealnie przyklejone... A odczuwamy to bardzo dobrze przy
wchodzeniu w zakręt.

  Wchodzisz w zakręty przy 240km/h? Które?

Na między krajowych.

I wtedy dochodzi do nas, co to jest rozłożenie mas
w pojeździe.

  To rozłożenie mas, czy wysokość zawieszenia?

Wysokość zawieszenia jest obliczona nie po to by sobie był jakiś tam prześwit. Wszystko jest bardzo ważne. I wysokość zawieszenia i rozłożenie mas.

Czego nie można powiedzieć o przednich napędach. Tego nikt
nie zrozumie, dopóki się nie przejedzie beemą z taką prędkością.

  Zastanawiam się, jak w takim razie można zrobić w Poznianiu 1:54
  w FWD. Oświeciłeś mnie: zapewnie na skróty.

Szkoda, że nie wiesz o czym napisałem. Nie wiesz, bo nigdy nie jechałeś w zakręcie z dużą prędkością.

41 Data: Luty 12 2010 22:03:02
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Robert Rędziak 

On Fri, 12 Feb 2010 22:43:20 +0100, Filip KK
wrote:

  Co rano oglądam moje auto i jakoś nigdy tego nie zauważyłem.

Jakie auto?

 Takie, jak w stopce.

  Taaaa... Spróbuj dohamowywać w konkretnie pojechanym zakręcie w
  E30 czy E36/5 (spodziewam się, że E36/7 i E36/8 reagują
  podobnie), a potem opowiedz, jak to jest z tą nadsterownością.

Skąd Ty wytrzasnąłeś takie oznaczenia?

 Zapewne z nomenklatury BMW.

Ja nie wiem o jakich autach
piszesz...

 To sobie wyguglaj.

Wysokość zawieszenia jest obliczona nie po to by sobie był jakiś tam
prześwit. Wszystko jest bardzo ważne. I wysokość zawieszenia i
rozłożenie mas.

 Pewnie, pewnie. Co do milimetra, bo inaczej dyfuzor nie działa
 tak skutecznie. W usportowionym dupowozie. Jest jeszcze tysiąc
 innych parametrów jak tłumienie dobicia/odbicia (wolne/szybkie),
 twardośc sprężyn/helperów/stabilizatorów, pochylenie/zbieżność
 kół, kąt wyprzedzenia zwrotnicy, rozstaw kół, szerokość opon,
 rodzaj mieszanki.

 Tylko żadna z nich nie ma zastosowania w aucie ulicznym, bo w
 aucie ulicznym, na przestrzeni lat/tysięcy kilometrów parametry
 bardzo zaczynają odbiegać od pożądanego optimum. Ba, nawet
 zapakowanie bagażnika zmienia wiele z tych parametrów tak
 dalece, że o optimum można zapomnieć. Nie wspominając już o tym,
 że u nas w Bulandzie wielu majstrów od ustawiania geografii nie
 zdaje sobie z tego sprawy, że do poprawnego ustawienia katów
 należy auto obciążyć.

Szkoda, że nie wiesz o czym napisałem. Nie wiesz, bo nigdy nie jechałeś
w zakręcie z dużą prędkością.

 Oczywiście, że nie. Tylko zapomniałeś jeszcze opisać ten zakręt.
 240 to sobie możesz chodzić po łukach, a nie po zakrętach. Albo
 na PSOne/2/3.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

42 Data: Luty 13 2010 13:49:44
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

  Taaaa... Spróbuj dohamowywać w konkretnie pojechanym zakręcie w
  E30 czy E36/5 (spodziewam się, że E36/7 i E36/8 reagują
  podobnie), a potem opowiedz, jak to jest z tą nadsterownością.

Skąd Ty wytrzasnąłeś takie oznaczenia? Ja nie wiem o jakich autach piszesz...


pogooglaj sobie troche to dowiesz sie czym jeździsz.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

43 Data: Luty 16 2010 01:30:15
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: złoty 

Filip KK pisze:


Skąd Ty wytrzasnąłeś takie oznaczenia? Ja nie wiem o jakich autach piszesz...


...no tak. W grach na PS2/3 zwykle tego juz nie podaja. Poczytaj na necie koles....heh Nawet w grze warto wiedziec czym "jezdzisz". :)

A.

44 Data: Luty 13 2010 13:48:27
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Robert Rędziak"  napisał w wiadomości

On Fri, 12 Feb 2010 19:06:07 +0100, Filip KK wrote:

Zapomniałeś dodać, że tył w tylnych napędach (np. w BMW) jest niżej od
przodu.

Co rano oglądam moje auto i jakoś nigdy tego nie zauważyłem.



chodziło o to, ze most jako taki jest stosunkowo cięzki i nisko zawieszony, wiec srodek ciężkości tyłu jest nisko, a nie tył jako taki
Filip generalnie uogólnia w wielu miejscach i wszystko fajnie, tylko, ze połowa z tych wypowiedzi nie dotyczy sliskiej nawierzchni, a połowa z drugiej połowy to bzdury BMWmanii.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

45 Data: Luty 13 2010 18:38:03
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Robert Rędziak 

On Sat, 13 Feb 2010 13:48:27 +0100, Kuba (aka cita)
 wrote:

chodziło o to, ze most jako taki jest stosunkowo cięzki i nisko zawieszony,
wiec srodek ciężkości tyłu jest nisko, a nie tył jako taki

 Stawiam dolary przeciw orzechom, że największy wpływ na
 położenie środka cieżkości w aucie RWD ma jednak pozycja
 silnika, skrzyni i ładunku (pasażerowie, zbiornik paliwa,
 bagaż). Potem dopiero dochodzą stosunkowo mało istotne sprawy
 jak most czy akumulator.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

46 Data: Luty 13 2010 21:17:52
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Robert Rędziak"  napisał w wiadomości

On Sat, 13 Feb 2010 13:48:27 +0100, Kuba (aka cita)
 wrote:

chodziło o to, ze most jako taki jest stosunkowo cięzki i nisko zawieszony,
wiec srodek ciężkości tyłu jest nisko, a nie tył jako taki

Stawiam dolary przeciw orzechom, że największy wpływ na
położenie środka cieżkości w aucie RWD ma jednak pozycja
silnika, skrzyni i ładunku (pasażerowie, zbiornik paliwa,
bagaż). Potem dopiero dochodzą stosunkowo mało istotne sprawy
jak most czy akumulator.


pewnie i tak, ale bądz co bądz wał (choć mniej) i most, półosie, i zawieszenie w RWD troche ważą i jakiś tam wpływ maja


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

47 Data: Luty 13 2010 21:05:24
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Robert Rędziak 

On Sat, 13 Feb 2010 21:17:52 +0100, Kuba (aka cita)
 wrote:

pewnie i tak, ale bądz co bądz wał (choć mniej) i most, półosie, i
zawieszenie w RWD troche ważą i jakiś tam wpływ maja

 Silnik(M52)+skrzynka -- 120+30kg
 przednia część wału -- 8kg (tylna pewnie też coś kole tego)
 dyfer -- 30kg
 półosie -- 12kg

 Zawieszenie waży i tu i tam, chyba że będziemy porównywać
 belkę skrętną z FWD do wielowahacza z RWD, ale to jest
 porównywanie jabłek i pomarańczy.

 Historia zna wiele RWD, które prowadziły się średnio. Zaś co do
 masy/położenia silnika, to wystarczy porównać, jak w zakrętach
 jeździ się np. czterocylindrową i sześciocylindrową trójką
 (szczególnie gdy szóstka jest żeliwna). Nieprzypadkowo poprawne
 wykonanie swapu M35 do E30 nie było najprostszą sprawą, a
 najtwardsi nawet przerabiali ścianę grodziową.

 Korzystnie ciężki tył w RWD ma 911. Nieprzypadkowo 800KM GT2
 łoiło na ćwiartce słynną Suprę, która miała ponoć 1200KM.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

48 Data: Luty 13 2010 22:35:57
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: V-Tec 

Robert Rędziak pisze:

On Sat, 13 Feb 2010 21:17:52 +0100, Kuba (aka cita)
 wrote:

pewnie i tak, ale bądz co bądz wał (choć mniej) i most, półosie, i zawieszenie w RWD troche ważą i jakiś tam wpływ maja

 Silnik(M52)+skrzynka -- 120+30kg
 przednia część wału -- 8kg (tylna pewnie też coś kole tego)
 dyfer -- 30kg
 półosie -- 12kg

czyli przeniesienie na tył to odebranie 42kg z przodu i dołożenie na tył (załóżmy, że wał nie zmienia środka ciężkości). IMHO jednak to ma znaczenie, skoro nawet transaxle robili aby te przykładowe 30kg skrzyni przenieść na tył (np. 928).

Pozdr,
W.

49 Data: Luty 13 2010 21:58:13
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Robert Rędziak 

On Sat, 13 Feb 2010 22:35:57 +0100, V-Tec
wrote:

czyli przeniesienie na tył to odebranie 42kg z przodu i dołożenie na tył
(załóżmy, że wał nie zmienia środka ciężkości).

 Nie porównuj tego w ten sposób. Skrzynka zblokowana z dyfrem
 będzie ważyć mniej niż skrzynka+dyfer.

IMHO jednak to ma
znaczenie, skoro nawet transaxle robili aby te przykładowe 30kg skrzyni
przenieść na tył (np. 928).

 Tylko że transaxle to jednak margines aut RWD. Natomiast faktem
 jest, że do uzyskania sensownego nacisku na tylną oś w RWD
 trzeba zrobić parę ciekawych zabiegów (akumulator do bagażnika,
 cofnięcie zespołu napędowego, foteli, czy nawet doważenie
 ołowiem), a i tak zimą nie od rzeczy jest wrzucić paręnaście czy
 -dziesiąt kg do bagażnika, bo transfer ciężaru przy zimowych
 współczynnikach przyczepności możemy sobie w zadek wsadzić.

 I dlatego BMW ma przednie kółka niemalże w narożnikach i
 możliwie mocno cofnięty zespół napędowy (R4 praktycznie wiszą za
 przednią osią, z większymi jest już mniej różowo -- to zresztą
 czuć).

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

50 Data: Luty 13 2010 23:31:45
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: J.F. 

On Sat, 13 Feb 2010 21:58:13 +0000 (UTC),  Robert Rędziak wrote:

Tylko że transaxle to jednak margines aut RWD. Natomiast faktem
jest, że do uzyskania sensownego nacisku na tylną oś w RWD
trzeba zrobić parę ciekawych zabiegów (akumulator do bagażnika,

O ile pamietam to nie tylko w BMW ten zabieg.

I dlatego BMW ma przednie kółka niemalże w narożnikach i
możliwie mocno cofnięty zespół napędowy (R4 praktycznie wiszą za
przednią osią, z większymi jest już mniej różowo -- to zresztą
czuć).

Ale w fwd tez nie jest rozowo - silnik poprzeczny musi byc przed lub
za osia. W wielu pojazdach jest przed.
W RWD jest jednak wieksze pole manewru.

J.

51 Data: Luty 16 2010 01:28:22
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: złoty 

Filip KK pisze:


Zapomniałeś dodać, że tył w tylnych napędach (np. w BMW) jest niżej od przodu.

...gra Ci falszuje :)

A.

52 Data: Luty 12 2010 20:48:45
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: DoQ 

Kuba (aka cita) pisze:

Co ma tylny naped do rozłożenia mas? Mozesz to w skrocie opisac jakos?

ano tyle,. ze klasyczny uklad (bo o takim mówimy) powoduje, ze mamy silnik z przodu, most i kilka dodatkowych elementów z tyłu, a nie jak w przypadku FWD silnik i cały napęd z przodu.

Ale dyfer umieszczony z tylu nie gwarantuje z automatu rozlozenia mas w stosunku 50/50. Poza tym nie mow ze taka Skoda to jakies zajebiscie wywazone RWD jest.

Pozdrawiam
Pawel

53 Data: Luty 13 2010 13:53:17
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

Kuba (aka cita) pisze:

Co ma tylny naped do rozłożenia mas? Mozesz to w skrocie opisac jakos?

ano tyle,. ze klasyczny uklad (bo o takim mówimy) powoduje, ze mamy silnik z przodu, most i kilka dodatkowych elementów z tyłu, a nie jak w przypadku FWD silnik i cały napęd z przodu.

Ale dyfer umieszczony z tylu nie gwarantuje z automatu rozlozenia mas w stosunku 50/50. Poza tym nie mow ze taka Skoda to jakies zajebiscie wywazone RWD jest.

pewnie, ze nie gwarantuje, ale ułatwia.
I w ogolności trzeba przyznac, ze ten kawałek żelaza z tyłu pomaga.
ps. nie mówie jednak, ze w FWD nie da sie łądnie rozłożyć mas.

Takie dane znalazłem na sieci

A. Wybitnie nadsterowne:
Matra Bagheera 39+61
Porsche 911 2.7 40+60
Lancia Montecarlo 40+60
Renault 5 Turbo 40+60

B. Umiarkowanie nadsterowne:
Ferrari Dino 308 45+55
Fiat Bertone X1/9 47+53
Ford Capri MkII 1.6 51+49
Ford Escort MkII 1.3 51+49
Porsche 924 51+49

C. Neutralne:
Fiat 130 Coupe 52+48
Volvo 244 2.1 52+48
Opel Monza 3.0 52+48
Capri MkII 3.0 53+47
Alfa Giulietta 1.8 53+47
Mercedes R107 350SL 54+46
Opel Kadett C 1.2 54+46
Opel Rekord E 2.0 54+46
Opel Commodore B 2.8 54+46
Fiat Mirafiori 1.6 54+46

D. Umiarkowanie podsterowne:
Ford Granada MkII 2.3 55+45
Volvo 345 1.7 55+45
Fiat Argenta 56+44
Opel Ascona B 1.6 56+44
Ford Capri Perana 57+43
Ford Taunus MkII 1.6 57+43
BMW 316 E21 57+43
Opel Manta B 2.0 57+43
Jaguar XJS V12 57+43
Renault 17TS 59+41

E: Wybitnie podsterowne:
Lancia Beta 1.6 60+40
VW Jetta II 1.8 61+39
Ford Escort MkIII XR3 61+39
Lancia Delta HF1.6 61+39
Ford Orion MkI 1.6 61+39
Renault 5TX 62+38
Peugeot 104GL 62+38
VW Golf II GTI 62+38
Fiat Ritmo 130 63+37
Opel Ascona C 1.6 63+37
Lancia Beta Coupe 63+37
Renault 18GTS 63+37
Fiat Regata 1.6 64+36
VW Golf I GTI 64+36
VW Polo I 64+36



--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

54 Data: Luty 18 2010 19:15:10
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 12 Feb 2010 20:48:45 +0100, DoQ napisał(a):


Ale dyfer umieszczony z tylu nie gwarantuje z automatu rozlozenia mas w
stosunku 50/50. Poza tym nie mow ze taka Skoda to jakies zajebiscie
wywazone RWD jest.

Sam dyfer nie. Jednak silnik nie jest nad przednią osią, a skrzynia to już
daleko za nią.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

55 Data: Luty 14 2010 22:35:53
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Plumpi 

Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości

ano tyle,. ze klasyczny uklad (bo o takim mówimy) powoduje, ze mamy silnik z przodu, most i kilka dodatkowych elementów z tyłu, a nie jak w przypadku FWD silnik i cały napęd z przodu.

I do tego niedociążone tylne koła napędowe, które w sam raz uwielbiają drifciarze, bo się pieknie buksują.
Nie ma to nic wspólnego z prawidłowym rozłożeniem mas i z podniesieniem bezpieczeństwa ortaqz przyczepności. Wręcz przeciwnie im mniej dociążone koła napędzajace tym jest niebezpieczniej.

56 Data: Luty 14 2010 22:44:03
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Plumpi"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości
ano tyle,. ze klasyczny uklad (bo o takim mówimy) powoduje, ze mamy silnik z przodu, most i kilka dodatkowych elementów z tyłu, a nie jak w przypadku FWD silnik i cały napęd z przodu.

I do tego niedociążone tylne koła napędowe, które w sam raz uwielbiają drifciarze, bo się pieknie buksują.
Nie ma to nic wspólnego z prawidłowym rozłożeniem mas i z podniesieniem bezpieczeństwa ortaqz przyczepności. Wręcz przeciwnie im mniej dociążone koła napędzajace tym jest niebezpieczniej.

A tam gadasz.
Na starcie spod świateł tylny napęd się przydaje, wtedy oś napędowa jest dociążona.
Szkoda, że na tym koniec.

57 Data: Luty 15 2010 08:50:57
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

A tam gadasz.
Na starcie spod świateł tylny napęd się przydaje, wtedy oś napędowa jest dociążona.


tyle, ze nie na sliskiej nawierzchni, bo żdeby oś sie dociążyla, to musi miec najpierw troche przyczepności...
To jest powód, ktory sprawia, ze FWD w warunkach śnieznych pozowoli na sprawniejsze ruszenie z miejsca niz RWD


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

58 Data: Luty 18 2010 19:16:24
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Mon, 15 Feb 2010 08:50:57 +0100, Kuba (aka cita) napisał(a):

tyle, ze nie na sliskiej nawierzchni, bo żdeby oś sie dociążyla, to musi
miec najpierw troche przyczepności...
To jest powód, ktory sprawia, ze FWD w warunkach śnieznych pozowoli na
sprawniejsze ruszenie z miejsca niz RWD

Cholera, to czemu ja Granadą te przedninapędówki na lince pod górke
wyciągałem?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

59 Data: Luty 18 2010 19:15:56
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sun, 14 Feb 2010 22:35:53 +0100, Plumpi napisał(a):

I do tego niedociążone tylne koła napędowe, które w sam raz uwielbiają
drifciarze, bo się pieknie buksują.
Nie ma to nic wspólnego z prawidłowym rozłożeniem mas i z podniesieniem
bezpieczeństwa ortaqz przyczepności. Wręcz przeciwnie im mniej dociążone
koła napędzajace tym jest niebezpieczniej.

Powiedział jJacuś jadąc przedninapędówka w rów :D

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

60 Data: Luty 18 2010 19:14:20
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 12 Feb 2010 17:38:40 +0100, DoQ napisał(a):


Co ma tylny naped do rozłożenia mas? Mozesz to w skrocie opisac jakos?

Trochę ma - dyfer swoje waży.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

61 Data: Luty 14 2010 22:27:41
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Plumpi 

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

Nie generalizowałbym. Oboje wiemy, że mam rację. Że auto z tylnym napędem ma idealnie rozłożony środek ciężkości.

Który ?
W samochodzie, który ma silnik z tyłu to i owszem, ale większości cywilnych samochodów tylnonapędowych silniki są z przodu, a to już jest tragedia.

62 Data: Luty 18 2010 19:16:53
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sun, 14 Feb 2010 22:27:41 +0100, Plumpi napisał(a):

Nie generalizowałbym. Oboje wiemy, że mam rację. Że auto z tylnym napędem
ma idealnie rozłożony środek ciężkości.

Który ?
W samochodzie, który ma silnik z tyłu to i owszem, ale większości cywilnych
samochodów tylnonapędowych silniki są z przodu, a to już jest tragedia.

Ford Granada - 51/49% na przykład.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

63 Data: Luty 16 2010 01:24:30
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: złoty 

Filip KK pisze:

Nie generalizowałbym. Oboje wiemy, że mam rację. Że auto z tylnym napędem ma idealnie rozłożony środek ciężkości.

...idealnie to Cie najwyzej w dupe mozna kopnac! :) Skoro juz sie odrywasz od tego PS2/3 to moze choc poczytaj o tych wadach i zaletach poszczegolnych napedow..

A.,

64 Data: Luty 12 2010 14:30:45
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: MichałG 

Filip KK pisze:

W dniu 2010-02-11 21:12, J.F. pisze:

Dopóki nie przesiadłem się na tylny, myślałem że przedni napęd rządzi..
Byłem w dużym błędzie.. I w tym o to miejscu chciałem wszystkich
przeprosić z tylnym napędem :D I tego nikt nie zrozumie (kto nigdy nie
jeździł tylnym napędem zimą), że jest lepszy od przedniego.


Wiesz, przy 160 km/h na śniegu da się wrzucić każe auto w poślizg boczny.. Ale przednim napędem wyprowadzić auto z tej prędkości graniczy z cudem! Wystarczy prędkość 60 km/h i dużo trzeba się modlić żeby się udało wyprowadzić przedni napęd tak jak chcemy... A poza miastem, gdy mamy pięknie zaśnieżone drogi, to tylko tylne napędy jadą mimowolnie szybciej.. Wyważenie środka ciężkości samochodu inne, tył niżej, przód wyżej, brak podsterowności...

sio do piaskownicy....

M

65 Data: Luty 12 2010 14:32:14
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 14:30, MichałG pisze:

Filip KK pisze:
W dniu 2010-02-11 21:12, J.F. pisze:

Dopóki nie przesiadłem się na tylny, myślałem że przedni napęd rządzi..
Byłem w dużym błędzie.. I w tym o to miejscu chciałem wszystkich
przeprosić z tylnym napędem :D I tego nikt nie zrozumie (kto nigdy nie
jeździł tylnym napędem zimą), że jest lepszy od przedniego.


Wiesz, przy 160 km/h na śniegu da się wrzucić każe auto w poślizg
boczny.. Ale przednim napędem wyprowadzić auto z tej prędkości
graniczy z cudem! Wystarczy prędkość 60 km/h i dużo trzeba się modlić
żeby się udało wyprowadzić przedni napęd tak jak chcemy... A poza
miastem, gdy mamy pięknie zaśnieżone drogi, to tylko tylne napędy jadą
mimowolnie szybciej.. Wyważenie środka ciężkości samochodu inne, tył
niżej, przód wyżej, brak podsterowności...

sio do piaskownicy....

Sio do "przednionapędóweczki"....

66 Data: Luty 14 2010 22:27:48
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Plumpi 

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

Wiesz, przy 160 km/h na śniegu da się wrzucić każe auto w poślizg boczny.. Ale przednim napędem wyprowadzić auto z tej prędkości graniczy z cudem! Wystarczy prędkość 60 km/h i dużo trzeba się modlić żeby się udało wyprowadzić przedni napęd tak jak chcemy... A poza miastem, gdy mamy pięknie zaśnieżone drogi, to tylko tylne napędy jadą mimowolnie szybciej.. Wyważenie środka ciężkości samochodu inne, tył niżej, przód wyżej, brak podsterowności...


Co to według Ciebie znaczy "wyprowadzić" ?
Z poślizgu ?
Jeżeli tak, to Filipie, że tak powiem nie masz racji.
Po prostu inaczej się jeździ samochodem z przednim i tylnym napędem i całkiem inaczej się je wprowadza w poślizg jak i wychodzi z poślizgu.
Dla normalnego Kowalskiego, który jeździ normalnie tzn. wolniej niż 160 po lodzie i śniegu bez popisówek :) po prostu przedni naped jest bezpieczniejszy i łatwiejszy do opanowania na śliskiej nawierzchni o ile kierowcę oduczy się w takich sytuacjach błędnego odruchu tj. wciskania hamulca.
Wyjście z poślizgu w przednionapędowcu polega na dodani gazu i wykonaniu kontry kierownicą. Najczęściej spotykaną reakcją kierowców takim momencie jest wciskanie hamulca co jest po prostu błędem.
O ile w tylnonapędowcu możemy sobie pomóc wyjść z takiego poślizgu hamulcem o tyle w przednionapędowcu używamy gazu.
Przypuszczam, że Twoje doświadczenia z póki co są jeszcze niewielkie i głównie ograniczone do hamowania, stąd Twoje przeświadczenie, że wyjście z poślizgu tylnonapędowcem jest łatwiejsze. Niestety nie jest to prawdą. O wile łatwiej wyjdziemy z poślizgu przednionapędowcem o ile oczywiście będziemy wiedzieli jak się wychodzi z poślizgów zarówno przednionapędowcem jak i tylnonapędowcem.
Teraz uwaga co do hamowania. O ile tylnonapędowcem możemy hamować i mieć nad nim kontrolę i sterowność o tyle w przednionapędowcu zawsze hamujemy tylko i wyłącznie na prostej. Jakiekolwiek próby kierowania autem podczas hamowania kończą się jego obróceniem. Zatem jeżeli trafiamy na jakiś łuk czy zakręt nigdy nie hamujemy na tym łuku czy zakręcie. Hamujemy przed nim tak długo na ile nam pozwala prosta jazda, a sam zakręt pokonujemy tylko i wyłącznie dodając gazu. O ile takie zachowanie w tylnonapędowcu doprowadza do driftu, który musimy mieć naprawdę opanowany, żeby nie wylecieć z drogi o tyle w przednionapędowcu mamy pełną przyczepność i pełną kontrolę nad samochodem, a wszelkie poślizgi bez problemu kontujemy kierownicą. Sam zakręt możemy pokonać z większą prekością niż tylnonapędowcem.

67 Data: Luty 14 2010 22:36:15
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Plumpi"  napisał w wiadomości news:
 sam zakręt pokonujemy tylko i wyłącznie

dodając gazu. O ile takie zachowanie w tylnonapędowcu doprowadza do driftu, który musimy mieć naprawdę opanowany, żeby nie wylecieć z drogi o tyle w przednionapędowcu mamy pełną przyczepność i pełną kontrolę nad samochodem, a wszelkie poślizgi bez problemu kontujemy kierownicą. Sam zakręt możemy pokonać z większą prekością niż tylnonapędowcem.

Dokładnie.
Gaz  i kierownica w FWD wystarczy do wyciągania z poślizgu i nie wymaga to praktycznie żadnych umiejętności czy nawet wyczucia auta, po prostu trzeba wiedzieć co zrobić.
Driftu w ten sposób nie zrobisz, tego się trzeba nauczyć.

Ale neofici z BWM tego nie wiedzą, tak jak nie wiedzieli w Golfie jak sobie radzić z poślizgami.

68 Data: Luty 15 2010 00:45:01
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Marcin Luty 

Dokładnie.
Gaz  i kierownica w FWD wystarczy do wyciągania z poślizgu i nie wymaga to praktycznie żadnych umiejętności czy nawet wyczucia auta, po prostu trzeba wiedzieć co zrobić.

Do nadsterownego poslizgu owszem - do podsterownego jeszcze sie hamulec reczny przydaje (nie dotyczy Citroenow z hydro bo tam reczny jest na przod co z reszta ma inna zalete przy poslizgach). A wyczucie auta sie przydaje i naprawde wtedy rowniez FWD mozna sie swietnie bawic :-)

--
ml

69 Data: Luty 18 2010 19:17:37
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sun, 14 Feb 2010 22:36:15 +0100, Cavallino napisał(a):

Dokładnie.
Gaz  i kierownica w FWD wystarczy do wyciągania z poślizgu i nie wymaga to

Tak, tak, dodajesz gazu w FWD i możesz sobie kręcic gdzie chcesz, a auto
jedzie tam, gdzie chce.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

70 Data: Luty 14 2010 22:03:15
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Tomek Kańka 

Plumpi  napisał(a)

Dla normalnego Kowalskiego, który jeździ normalnie tzn. wolniej niż 160 po
lodzie i śniegu bez popisówek :) po prostu przedni naped jest
bezpieczniejszy i łatwiejszy do opanowania na śliskiej nawierzchni o ile
kierowcę oduczy się w takich sytuacjach błÄ™dnego odruchu tj. wciskania
hamulca.
Wyjście z poślizgu w przednionapędowcu polega na dodani gazu i wykonaniu
kontry kierownicą. Najczęściej spotykaną reakcją kierowców takim momencie
jest wciskanie hamulca co jest po prostu błÄ™dem.


To my chyba jeździmy jakimiś zupełnie innymi samochodami. JeżdżÄ™ od
zawsze FWD. 99% poślizgów w jakie wpadały moje samochody, polegają na
poślizgu przedniej osi, i "wyjeżdżaniu" przodu samochodu na zewnątrz
zakrętu. Dodanie gazu w takim momencie powoduje jeszcze większą utrate
przyczepności i większy promień skrętu, ujęcie gazu zwykle przywraca
trakcję. Ale jeśli ujęcie gazu, nie pomaga, to wtedy po prostu hamujemy
(dobrze wtedy wyprostować koła) i próbujemy jeszcze raz, teraz już z
mniejszą prędkością. Tak jeżdziłem swoim poprezdnim samochodem
(Mitsubishi Carisma) i taka technika sprawdzała się w 100%. Teraz mam
samochów z jakąś kontrolą trakcji i ona robi to podobnie, tzn. ujmuje
gazu, żeby złapac przyczepnoć przodu i hamuje tylnimi kołami, żeby
zacieśnić zakręt.


--
Tomek

71 Data: Luty 14 2010 23:38:32
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Plumpi 

Użytkownik "Tomek Kańka"  napisał w wiadomości

Dla normalnego Kowalskiego, który jeździ normalnie tzn. wolniej niż 160 po
lodzie i śniegu bez popisówek :) po prostu przedni naped jest
bezpieczniejszy i łatwiejszy do opanowania na śliskiej nawierzchni o ile
kierowcę oduczy się w takich sytuacjach błÄ™dnego odruchu tj. wciskania
hamulca.
Wyjście z poślizgu w przednionapędowcu polega na dodani gazu i wykonaniu
kontry kierownicą. Najczęściej spotykaną reakcją kierowców takim momencie
jest wciskanie hamulca co jest po prostu błÄ™dem.

To my chyba jeździmy jakimiś zupełnie innymi samochodami. JeżdżÄ™ od
zawsze FWD. 99% poślizgów w jakie wpadały moje samochody, polegają na
poślizgu przedniej osi, i "wyjeżdżaniu" przodu samochodu na zewnątrz
zakrętu. Dodanie gazu w takim momencie powoduje jeszcze większą utrate
przyczepności i większy promień skrętu, ujęcie gazu zwykle przywraca
trakcję.

Bo to są właśnie dokładnie te złe nawyki, o których napisałem, tzn. hamowanie na zakręcie przednionapędowcem :D
Podczas hamowania przednionapędowiec leci zawsze na wprost, nawet jak kręcisz kierownicą w lewo czy w prawo, dlatego hamujemy przed zakrętem na prostej, po czym odpuszczamy hamulec zanim się znajdziemy w łuku, a kiedy złapiemy przyczepnoć wtedy dodajemy gazu i kręcimy kierownicą tam, gdzie chcemy jechać i tu pokonujemy zakręt tylko dodając gazu, a w razie konieczności tylko kontrujemy kierownicą, aby zacieśnić zakręt. Jakakolwiek próba hamowania na takim zakręcie spowoduje, że nas wyrzuci z zakrętu lub obróci.

Ty zapewne hamując, zbyt późno odpuszczałeś hamulec, będąc już w zakręcie jeszcze byłeś w poślizgu, kiedy przód wypadał z tego zakrętu i tu faktycznie dodanie gazu mogło tylko pogarszać systuację. Ale spróbuj pokonac ten zakręt dokładnie tak jak ja to opisałem, a zobaczysz, że zakręty zaczną się pokonywać same :D
Oczywiście dla smaochodów nafaszerowanych różnymi systemami stosuje się inne techniki.

Ale jeśli ujęcie gazu, nie pomaga, to wtedy po prostu hamujemy
(dobrze wtedy wyprostować koła) i próbujemy jeszcze raz, teraz już z
mniejszą prędkością. Tak jeżdziłem swoim poprezdnim samochodem
(Mitsubishi Carisma) i taka technika sprawdzała się w 100%. Teraz mam
samochów z jakąś kontrolą trakcji i ona robi to podobnie, tzn. ujmuje
gazu, żeby złapac przyczepnoć przodu i hamuje tylnimi kołami, żeby
zacieśnić zakręt.

Hamuje tak jak tylnonapędowiec :)
Niestety bez kontroli trakcji można także tę metodę stosować w przednionapędowcu z całym powodzeniem, tylko trzeba sie nauczyć jednocześnie dodawać gazu i hamować lewą nogą przekłÄ…dając ją ze sprzęgła na hamulec. Coniektórzy potrafią to ponoć jedną nogą tzn. trzymać palcami gaz i wciskać piętą hamulec, ale jest to doć trudna sztuka.

72 Data: Luty 14 2010 23:41:59
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Plumpi"  napisał w wiadomości news:

Ty zapewne hamując, zbyt późno odpuszczałeś hamulec, będąc już w zakręcie jeszcze byłeś w poślizgu

Albo po prostu wpadł w zakręt za szybko.
Praw fizyki nie zmienisz i jeśli jedziesz za szybko, to przód w FWD wyjeżdża na drugi pas i basta (to jest właśnie podsterownoć), gaz mu już w tym momencie nie pomoże.

73 Data: Luty 14 2010 23:20:05
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Tomek Kańka 

Plumpi  napisał(a)

Użytkownik "Tomek Kańka"  napisał w wiadomości


Dla normalnego Kowalskiego, który jeździ normalnie tzn. wolniej niż 160
po
lodzie i śniegu bez popisówek :) po prostu przedni naped jest
bezpieczniejszy i łatwiejszy do opanowania na śliskiej nawierzchni o ile
kierowcę oduczy się w takich sytuacjach błÄ™dnego odruchu tj. wciskania
hamulca.
Wyjście z poślizgu w przednionapędowcu polega na dodani gazu i wykonaniu
kontry kierownicą. Najczęściej spotykaną reakcją kierowców takim momencie
jest wciskanie hamulca co jest po prostu błÄ™dem.

To my chyba jeździmy jakimiś zupełnie innymi samochodami. JeżdżÄ™ od
zawsze FWD. 99% poślizgów w jakie wpadały moje samochody, polegają na
poślizgu przedniej osi, i "wyjeżdżaniu" przodu samochodu na zewnątrz
zakrętu. Dodanie gazu w takim momencie powoduje jeszcze większą utrate
przyczepności i większy promień skrętu, ujęcie gazu zwykle przywraca
trakcję.

Bo to są właśnie dokładnie te złe nawyki, o których napisałem, tzn.
hamowanie na zakręcie przednionapędowcem :D
Podczas hamowania przednionapędowiec leci zawsze na wprost, nawet jak
kręcisz kierownicą w lewo czy w prawo, dlatego hamujemy przed zakrętem na
prostej, po czym odpuszczamy hamulec zanim się znajdziemy w łuku, a kiedy
złapiemy przyczepnoć wtedy dodajemy gazu i kręcimy kierownicą tam, gdzie
chcemy jechać i tu pokonujemy zakręt tylko dodając gazu, a w razie
konieczności tylko kontrujemy kierownicą, aby zacieśnić zakręt. Jakakolwiek
próba hamowania na takim zakręcie spowoduje, że nas wyrzuci z zakrętu lub
obróci.

Ty zapewne hamując, zbyt późno odpuszczałeś hamulec, będąc już w zakręcie
jeszcze byłeś w poślizgu, kiedy przód wypadał z tego zakrętu i tu faktycznie
dodanie gazu mogło tylko pogarszać systuację. Ale spróbuj pokonac ten zakręt
dokładnie tak jak ja to opisałem, a zobaczysz, że zakręty zaczną się
pokonywać same :D


Coś się nie rozumiemy. Ja tylko dyskutowałem z Twoją tezą, że jak FWD
wpada w poślizg, to trzeba dodawać gazu. Moje doświadczenia są
całkowicie odmienne. Dodawanie gazu pogarsza sprawę. To są moje
doswiadczenia z jednego samochodu, więc mogą nie być reprezentatywne. Ja
nie pisałem nic o hamowaniu przy wchodzeniu w zakręt, tylko
przejeżdżaniu łuku z wciśniętym (mocniej lub słabiej) gazem. W takim
przypadku, o którym (chyba) Ty mówisz, kiedy hamując wjeżdżamy w zakręt
i okazuje się, że jedzemy prosto, pomoże nam trochę ABS, a nawet jeśli
nie pomoże w 100% to stosunkowo wcześnie da znać, że nie jest dobrze :)

Oczywiście dla smaochodów nafaszerowanych różnymi systemami stosuje się inne
techniki.

Ale jeśli ujęcie gazu, nie pomaga, to wtedy po prostu hamujemy
(dobrze wtedy wyprostować koła) i próbujemy jeszcze raz, teraz już z
mniejszą prędkością. Tak jeżdziłem swoim poprezdnim samochodem
(Mitsubishi Carisma) i taka technika sprawdzała się w 100%. Teraz mam
samochów z jakąś kontrolą trakcji i ona robi to podobnie, tzn. ujmuje
gazu, żeby złapac przyczepnoć przodu i hamuje tylnimi kołami, żeby
zacieśnić zakręt.

Hamuje tak jak tylnonapędowiec :)

Czyli to nie zależy od FWD/RWD -:)

Niestety bez kontroli trakcji można także tę metodę stosować w
przednionapędowcu z całym powodzeniem, tylko trzeba sie nauczyć jednocześnie
dodawać gazu i hamować lewą nogą przekłÄ…dając ją ze sprzęgła na hamulec.
Coniektórzy potrafią to ponoć jedną nogą tzn. trzymać palcami gaz i wciskać
piętą hamulec, ale jest to doć trudna sztuka.

Prościej użyć ręcznego.


--
Tomek

74 Data: Luty 15 2010 01:03:42
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Plumpi 

Użytkownik "Tomek Kańka"  napisał w wiadomości

Hamuje tak jak tylnonapędowiec :)

Czyli to nie zależy od FWD/RWD -:)

Nie w tym jest rzecz.
Chodzi o to, że tylnonapędowce mają większą siłÄ™ hamowania na tylnej osi. To pomaga samochodom utrzymać większa sterownoć podczas hamowania. Samochody przednionapędowe natomiast większą siłÄ™ hamowania mają na przednie koła.
Twój system przyhamowuje tył, czyli dokładnie robi to co tylnonapędowiec w trakcie hamowania po łuku.

Niestety bez kontroli trakcji można także tę metodę stosować w
przednionapędowcu z całym powodzeniem, tylko trzeba sie nauczyć jednocześnie
dodawać gazu i hamować lewą nogą przekłÄ…dając ją ze sprzęgła na hamulec.
Coniektórzy potrafią to ponoć jedną nogą tzn. trzymać palcami gaz i wciskać
piętą hamulec, ale jest to doć trudna sztuka.

Prościej użyć ręcznego.

Prościej, ale trudniej :)
Tzn. prościej jest użyć ręcznego, ale trudniej jest go wykorzystać, bo brakuje trzeciej ręki do szybkich kontr kierownicą. Po prostu źle się kręci kierownicą używając tylko jednej ręki, a drugą trzymając hamulec ręczny, który musi być kontrolowany tzn. przyhamowywany i popuszczany.
Poza tym ręczny pomaga przy obrotach w miejscu, ale do manewrów w trakcie jazdy brakuje czasu, aby odbić kierownicą, szarpnąć ręczny i po chwili puścić, skontrować i dodać gazu. O wiele szybcie się to wykona nogą.

75 Data: Luty 15 2010 09:57:39
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Plumpi"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Tomek Kańka"  napisał w wiadomości
Hamuje tak jak tylnonapędowiec :)

Czyli to nie zależy od FWD/RWD -:)

Nie w tym jest rzecz.
Chodzi o to, że tylnonapędowce mają większą siłÄ™ hamowania na tylnej osi.

A wróbelek ma jedną nóżkę bardziej.

76 Data: Luty 16 2010 02:11:20
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie.. .
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-15 01:03, Plumpi pisze:

Tzn. prościej jest użyć ręcznego, ale trudniej jest go wykorzystać, bo
brakuje trzeciej ręki do szybkich kontr kierownicą. Po prostu źle się
kręci kierownicą używając tylko jednej ręki, a drugą trzymając hamulec
ręczny, który musi być kontrolowany tzn. przyhamowywany i popuszczany.
Poza tym ręczny pomaga przy obrotach w miejscu, ale do manewrów w
trakcie jazdy brakuje czasu, aby odbić kierownicą, szarpnąć ręczny i po
chwili puścić, skontrować i dodać gazu. O wiele szybcie się to wykona nogą.

I dlatego tylny napęd jest lepszy.

77 Data: Luty 16 2010 01:22:51
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: złoty 

Filip KK pisze:

ku dluga, zobaczymy co za miesiac napiszesz :-)

Wiesz, przy 160 km/h na śniegu da się wrzucić każe auto w poślizg boczny.. Ale przednim napędem wyprowadzić auto z tej prędkości graniczy z cudem!

...przed wejsciem dalej do gry trzeba bylo wybrac program: trening. :)

pzdr
A.

78 Data: Luty 11 2010 21:21:16
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: sop3k 

W dniu 2010-02-11 20:39, smiechu pisze:
>
> http://tinyurl.com/yfbjoor
> A może tchodziło o taras?
> :-)
>
Najpierw przeczytaj co znaczy słowo "tarasować". :)

Nadal nie zmienia nic faktu, że przednimi napędami nikt nie daje rady...

Dopóki nie przesiadłem się na tylny, myślałem że przedni napęd
rządzi..
Byłem w dużym błÄ™dzie.. I w tym o to miejscu chciałem wszystkich
przeprosić z tylnym napędem :D I tego nikt nie zrozumie (kto nigdy nie
jeździł tylnym napędem zimą), że jest lepszy od przedniego... Nikt. Jak
mi mówili, że tylny lepszy, to się śmiałem.. :)

Powiedz to moejemy szwagrowi, włascicielowi BMW 530d w automacie, który klnie
jak szewc na to swoje wypasione auto ledwo z parkingu wyjeżdza nie mowiac o
normalnej dynamicznej jeździe po miescie.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

79 Data: Luty 11 2010 21:29:03
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-11 21:21, sop3k pisze:

Powiedz to moejemy szwagrowi, włascicielowi BMW 530d w automacie, który klnie
jak szewc na to swoje wypasione auto ledwo z parkingu wyjeżdza nie mowiac o
normalnej dynamicznej jeździe po miescie.

Nikt nie mówił, że na letnich oponach zimą się łatwo jeździ... :D

Tylnym napędem trzeba umieć jeździć, tego się nie da ukryć. Praktycznie na nowo trzeba się uczyć jeździć, jak się przesiada z przedniego. Takie jest moje zdanie.

80 Data: Luty 13 2010 16:37:40
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: sop3k 

W dniu 2010-02-11 21:21, sop3k pisze:

> Powiedz to moejemy szwagrowi, włascicielowi BMW 530d w automacie, który
klnie
> jak szewc na to swoje wypasione auto ledwo z parkingu wyjeżdza nie mowiac o
> normalnej dynamicznej jeździe po miescie.
>
Nikt nie mówił, że na letnich oponach zimą się łatwo jeździ... :D

Jeśli uwazasz PIRELLI WINTER 210 SNOWCONTROL SERIE II za letnie opony to
gratuluje.

Tylnym napędem trzeba umieć jeździć, tego się nie da ukryć. Praktycznie
na nowo trzeba się uczyć jeździć, jak się przesiada z przedniego. Takie
jest moje zdanie.

Czyli jednak FWD łatwiej. Z tego samego parkigu Toyota Corolla 2.0 D4D
wyjechała nawet szemrania prwadzona prze kobiete(niebyt wytrawnego kierowce),
BMW stoi i kręci i wyjechać bez pchania nie chce.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

81 Data: Luty 13 2010 16:39:26
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor:

> W dniu 2010-02-11 21:21, sop3k pisze:
>
> > Powiedz to moejemy szwagrowi, włascicielowi BMW 530d w automacie, który
klnie
> > jak szewc na to swoje wypasione auto ledwo z parkingu wyjeżdza nie mowiac
o
> > normalnej dynamicznej jeździe po miescie.
> >
> Nikt nie mówił, że na letnich oponach zimą się łatwo jeździ... :D

Jeśli uwazasz PIRELLI WINTER 210 SNOWCONTROL SERIE II za letnie opony to
gratuluje.

> Tylnym napędem trzeba umieć jeździć, tego się nie da ukryć. Praktycznie
> na nowo trzeba się uczyć jeździć, jak się przesiada z przedniego. Takie
> jest moje zdanie.

Czyli jednak FWD łatwiej. Z tego samego parkigu Toyota Corolla 2.0 D4D
wyjechała nawet szemrania prwadzona prze kobiete(niebyt wytrawnego kierowce),
BMW stoi i kręci i wyjechać bez pchania nie chce.

Tak na marginesie szwagier wczesniej 2 lata jeździł seria 3, problemy podobne,
wiec nie jest jak mowisz ze przesiadł sie z FWD.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

82 Data: Luty 14 2010 04:27:36
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-13 16:37, sop3k pisze:

Jeśli uwazasz PIRELLI WINTER 210 SNOWCONTROL SERIE II za letnie opony to
gratuluje.

Pirelli to jedne z gorszych opon.

Czyli jednak FWD łatwiej. Z tego samego parkigu Toyota Corolla 2.0 D4D
wyjechała nawet szemrania prwadzona prze kobiete(niebyt wytrawnego kierowce),
BMW stoi i kręci i wyjechać bez pchania nie chce.


Wybacz kolego, ale za przeproszeniem pierdolisz głupoty aż żal dupę ściska!
Przed chwilą wjechałem na parking pod dyskoteką w śnieg o wysokości około 25 cm. Koła utopione w śniegu prawię do połowy. Nawet dziewczyny spytały się jak wyjadę i czy wyjadę w ogóle?! Zdziwione były! A ja się uśmiałem i powiedziałem, gdybym miał napęd na przód, byśmy nie wyjechali... Chwila konsternacji nastała.. Odpalam, ruszam elegancko, wyjeżdżamy, koła nawet nie zabuksowały. Ucieszyłem się, że za pierwszym razem wyjechaliśmy, bo wiem że z przednim napędem na pewno byśmy nie wyjechali, było za grząsko i za dużo śniegu. Podjeżdżamy dalej, stoi Opel Astra Combi (myślę, cofa albo czeka na coś), jakaś dziewczyna lata dookoła samochodu... I co się okazało? Mieli, mieli, mieli.. Nie może wyjechać ze śniegu. Po którym my spokojnie jechaliśmy. W końcu ruszył, udało mu się. Dziewczyna wsiadła, jadą przed nami.. Cudem jadą! Bo szorowali środkiem pojazdu o śnieg. My za nimi też! Ale ja nie buksowałem, tylko spokojnie za nim jechałem, szorując o śnieg mocno podwoziem, jemu auto szalało na boki jak głupie, moja beema spokojnie taranowała śnieg. Bardzo stroma górka przed nami się wyłania i pełno śniegu na niej. Więc zwalniam, zatrzymuję się na wszelki wypadek, gdyby przedni napęd przed nami nie podjechał. I co?! Miałem rację! Nie podjechali. Cofnąłem się, wzięli rozpęd i dopiero cudem podjechali. A my spokojnie za nimi, bez żadnego rozpędu. Ruszyłem, delikatnie koła zamieliły i spokojnie podjechałem pod górkę z dużą rezerwą.. Kurwa, ja mam napęd na tył i podjeżdżam pod naprawdę stromą zaśnieżoną górkę bez najmniejszego problemu! Potem zjazd w dół, ciasno.. Podjeżdża taksówka (szmelcwagen transporter, mieli przednim napędem by podjechać), zjeżdżam na pobocze, wbijam się w wysoki śnieg, toczę się powoli do przodu, patrzę a mu przód ucieka prosto na moje drzwi! Aż mi się gorąco zrobiło, pieprzone przednie napędy. Pokazałem mu ręką, że ma stać i nie jechać, wyjeżdżając z zaspy minąłem go na centymetry. Pewnie się zdziwił, że nie uciekł mi tył, bo musiałem delikatnie zakręcić, żeby przebić się przez wysoki śnieg.
I co? I co z tymi przednimi napędami pytam? Wielokrotnie widzę, że ludzie mają problemy gdy jest dużo śniegu. Ja nie mam problemów, mam po prostu dobre opony, a tylny napęd mi ułatwia jazdę, nie utrudnia.
Więc przestańcie pieprzyć głupoty, że tylny napęd jest do dupy na parkingu, czy pod górki.

Sorry za błędy jak jakieś są, ale jest późno i nie mam zamiaru nic poprawiać.

Na grunwaldzkiej mercedesy e klasa jeżdżą po 80 i 100 km/h teraz w tych godzinach. Prują jak szaleni, a na ulicy jest ślisko jak cholera. Ja za nimi bez najmniejszego problemu... Mijaliśmy tylko same przednie napędy, które nie jechały szybciej jak 50 km/h. Więc coś w tym jest. Jak miałem golfa IV, to też nie jeździłem szybciej jak 50-60 km/h na śniegu, bo auto tańcowało i się bałem, w bmw mam kontrolę nad samochodem i to ja decyduję kiedy i jak się poślizgnę i nie jest istotne ile mam na liczniku, w porównaniu do mojego poprzedniego samochodu-golfa.


Pozdrawiam.

83 Data: Luty 14 2010 10:45:25
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: MadMan 

Dnia Sun, 14 Feb 2010 04:27:36 +0100, Filip KK napisał(a):

moja beema spokojnie
taranowała śnieg.

Zupełnie jak przednionapędóweczka!

Bardzo stroma górka przed nami się wyłania i pełno
śniegu na niej. Więc zwalniam, zatrzymuję się na wszelki wypadek, gdyby
przedni napęd przed nami nie podjechał. I co?! Miałem rację! Nie
podjechali.

Mieli wysokiej klasy zimowe opony?

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

84 Data: Luty 14 2010 14:00:39
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor:

Filip KK pisze:


Wybacz kolego, ale za przeproszeniem pierdolisz głupoty

E tam... W ten sposób to mozna wszystko udowodnić.
Mi bardzo pomaga w sytuacjach podbramkowych możliwość skręcenia kół w drugą stronę dla złapania lepszej przyczepności.
Nie piszę o trasie tylko o kopaniu w śniegu.
To wszystko jednak to pikuś w porównaniu z umiejętnościami kierowcy.

z

PS. Prześwit samochodu też ma znaczenie. Kupowałem bo wydawała się na wyżej zawieszoną (to też był powód :-) ) ale jak zajrzałem do tylnego zawieszenia to tylna sztywna oś wszystko psuje. Tego na zewnątrz nie widać.

85 Data: Luty 14 2010 15:02:02
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-02-13 16:37, sop3k pisze:


Wybacz kolego, ale za przeproszeniem pierdolisz głupoty aż żal dupę ściska!
Przed chwilą wjechałem na parking pod dyskoteką w śnieg o wysokości około 25 cm.

I co? I co z tymi przednimi napędami pytam? Wielokrotnie widzę, że ludzie mają problemy gdy jest dużo śniegu. Ja nie mam problemów, mam po prostu dobre opony, a tylny napęd mi ułatwia jazdę, nie utrudnia.
Więc przestańcie pieprzyć głupoty, że tylny napęd jest do dupy na parkingu, czy pod górki.

Na grunwaldzkiej mercedesy e klasa jeżdżą po 80 i 100 km/h teraz w tych godzinach. Prują jak szaleni, a na ulicy jest ślisko jak cholera. Ja za nimi bez najmniejszego problemu... Mijaliśmy tylko same przednie napędy, które nie jechały szybciej jak 50 km/h. Więc coś w tym jest. Jak miałem golfa IV, to też nie jeździłem szybciej jak 50-60 km/h na śniegu, bo auto tańcowało i się bałem, w bmw mam kontrolę nad samochodem i to ja decyduję kiedy i jak się poślizgnę i nie jest istotne ile mam na liczniku, w porównaniu do mojego poprzedniego samochodu-golfa.



Ty jakies sajensfykszyn wypisujesz tutaj :)


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

86 Data: Luty 14 2010 23:00:19
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-14 15:02, Kuba (aka cita) pisze:


Ty jakies sajensfykszyn wypisujesz tutaj :)

Ile Ty masz lat?


Dzisiaj parking Carefour w Gdańsku. Zaśnieżony cały, błoto śniegowe ze 20 cm. Ja wjechałem za drugim razem, tylko dlatego żeby wyprostować samochód. A obok mnie golf IV mielił kilka razy, zanim udało mu się wjechać...

Wnioski sobie sami wyciągnijcie.

87 Data: Luty 14 2010 23:34:53
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: sop3k 

W dniu 2010-02-14 15:02, Kuba (aka cita) pisze:
>
> Ty jakies sajensfykszyn wypisujesz tutaj :)
>
Ile Ty masz lat?


Dzisiaj parking Carefour w Gdańsku. Zaśnieżony cały, błoto śniegowe ze
20 cm. Ja wjechałem za drugim razem, tylko dlatego żeby wyprostować
samochód. A obok mnie golf IV mielił kilka razy, zanim udało mu się
wjechać...

Wnioski sobie sami wyciągnijcie.

No widzisz ja moja Corolla, 25cm sniegu na podworzu, opony całkowiecie
niefirmowe, jakies PointS wjechałem za 1 razem, tak samo wyjechałem, tak samo
wiekszość osób na podwórzu na którym parkuje. 90% aut to przednio napędówki i
co? Sniegu u mnie na podwórzu naprawde sporo, dziś prawie zawisłem podwoziem,
ale dałem rade przepchnąc snieg pokrywa pod silnikiem.

Nie pier*** wiec głupot, napęd ma 2-rzedne znaczenie.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

88 Data: Styczen 15 2010 00:02:34
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: MadMan 

Dnia Sun, 14 Feb 2010 23:34:53 +0100, sop3k napisał(a):

Nie pier*** wiec głupot, napęd ma 2-rzedne znaczenie.

Jemu raczej nie wytłumaczysz. Przednionapędowiec nie wyjedzie? Bo jest
do dupy! Tylnonapędowiec nie wyjedzie? Bo opony ma kiepskie albo
kierowca nie potrafi...

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

89 Data: Luty 15 2010 17:10:13
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Plumpi 

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

Nawet dziewczyny spytały się jak wyjadę i czy wyjadę w ogóle?! Zdziwione były! A ja się uśmiałem i powiedziałem, gdybym miał napęd na przód, byśmy nie wyjechali... Chwila konsternacji nastała..

No Ziom, toś im pokazał. Lachony zapewne piszczać lały po nogach .... ;D

90 Data: Luty 16 2010 01:32:58
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-15 17:10, Plumpi pisze:

No Ziom, toś im pokazał. Lachony zapewne piszczać lały po nogach .... ;D

Po pierwsze, nie lachony. Po drugie, trzymaj się tematu.

91 Data: Luty 16 2010 01:32:25
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: złoty 

Filip KK pisze:


Wybacz kolego, ale za przeproszeniem pierdolisz głupoty aż żal dupę ściska!
Przed chwilą wjechałem na parking pod dyskoteką w śnieg o wysokości około 25 cm. Koła utopione w śniegu prawię do połowy. Nawet dziewczyny spytały się jak wyjadę i czy wyjadę w ogóle?! Zdziwione były! A ja się uśmiałem i powiedziałem, gdybym miał napęd na przód, byśmy nie wyjechali...

...a kiedy bedzie smok?
...bo wiesz - w kazdej bajce jest smok :P

A.

92 Data: Luty 16 2010 12:24:47
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Mario 

W dniu 2010-02-14 04:27, Filip KK pisze:

w bmw mam kontrolę nad samochodem i to ja
decyduję kiedy i jak się poślizgnę i nie jest istotne ile mam na
liczniku, w porównaniu do mojego poprzedniego samochodu-golfa.


O ile cały Twój tekst nadaje się do Joe Monstera to zacytowana przeze mnie końcówka to już mistrzostwo świata, pisz więcej takich tekstów na poprawę humoru, ale jeśli Ty to pisałeś na poważnie to lepiej do samochodu dla dobra swojego i innych na drodze nie wsiadaj ;)

93 Data: Luty 16 2010 22:50:16
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-16 12:24, Mario pisze:

w bmw mam kontrolę nad samochodem i to ja
decyduję kiedy i jak się poślizgnę i nie jest istotne ile mam na
liczniku, w porównaniu do mojego poprzedniego samochodu-golfa.

O ile cały Twój tekst nadaje się do Joe Monstera to zacytowana przeze
mnie końcówka to już mistrzostwo świata, pisz więcej takich tekstów na
poprawę humoru, ale jeśli Ty to pisałeś na poważnie to lepiej do
samochodu dla dobra swojego i innych na drodze nie wsiadaj ;)

Nie generalizuj człowieczku.

94 Data: Luty 17 2010 00:46:44
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: mw 

On 14 Lut, 04:27, Filip KK  wrote:
[...]
Gadasz głupoty.
Fakt jest taki że napęd na tył, jak i napęd na przód nie jest
uniwersalny.
Jak byś miał tego golfa nie składanego z przystanku, to to czy tył cię
wyprzedzi było by do bólu przewidywalne.
Natomiast w tylnonapędówce jest to generalnie łatwe o czym wielu się
przekonało, wykręcając bączka.
Co do wjeżdżania na zalodzoną górę, nie wiem czemu mercedesy zostały w
kotlince a ja swoją favoritką swobodnie wyjechałem.
Co do śniegu, no cóż, też pieprzysz. na śniegu przednionapędówka
zagarnie śnieg pod koła.

Przedni napęd zarzuci ci tyłem w jednym przypadku, kiedy przód będzie
miał przyczepność a tył nie.  Wykonanie czegoś takiego nie stosując
ręcznego jest stosunkowo trudne, zwykle kiedy tył wpada w poślizg,
przód również.


Jeżdżenie 100km po mieście na śliskim uważam za kretynizm pierwszej
wody.

95 Data: Luty 17 2010 13:18:28
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-17 09:46, mw pisze:

Gadasz głupoty.
Fakt jest taki że napęd na tył, jak i napęd na przód nie jest
uniwersalny.
Jak byś miał tego golfa nie składanego z przystanku, to to czy tył cię
wyprzedzi było by do bólu przewidywalne.
Natomiast w tylnonapędówce jest to generalnie łatwe o czym wielu się
przekonało, wykręcając bączka.
Co do wjeżdżania na zalodzoną górę, nie wiem czemu mercedesy zostały w
kotlince a ja swoją favoritką swobodnie wyjechałem.
Co do śniegu, no cóż, też pieprzysz. na śniegu przednionapędówka
zagarnie śnieg pod koła.

Przedni napęd zarzuci ci tyłem w jednym przypadku, kiedy przód będzie
miał przyczepność a tył nie.  Wykonanie czegoś takiego nie stosując
ręcznego jest stosunkowo trudne, zwykle kiedy tył wpada w poślizg,
przód również.


Jeżdżenie 100km po mieście na śliskim uważam za kretynizm pierwszej
wody.

Jeździłeś kiedykolwiek w życiu z tylnym napędem (i nie pytam o MB) ?

96 Data: Luty 17 2010 04:56:57
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: mw 

On Feb 17, 1:18 pm, Filip KK  wrote:
[...]

Jeździłeś kiedykolwiek w życiu z tylnym napędem (i nie pytam o MB) ?
Bardzo często polskim porshe :-P, na łysych oponach.
Ponadto jak pisałem w tym samym wątku, znajomy zbił lampę w swoim BMW
właśnie przez tą "przewidywalność" tylnego napędu.

Od lat jezdze przednionapedowym autem, i raz mi się zdarzylo bąka
zrobić, na własne życzenie, zwykle poślizgi kończą się saneczkowaniem,
suniesz do przodu bez żadnej kontroli, i tutaj tylno napędówka, w
rękach doświadczonego kierowcy oczywiście da radę znacznie lepiej, bo
jadąc w pełnym poślizgu będzie taki osobnik mógł zrobić ciut więcej
niż w aucie z przednim napędem.

97 Data: Luty 17 2010 14:08:00
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-17 13:56, mw pisze:

On Feb 17, 1:18 pm, Filip   wrote:
[...]
Jeździłeś kiedykolwiek w życiu z tylnym napędem (i nie pytam o MB) ?
Bardzo często polskim porshe :-P, na łysych oponach.

Czyli nie jeździłeś. A się mówisz mi, że "gadam głupoty" ? Troszkę niedorzeczne.

Ponadto jak pisałem w tym samym wątku, znajomy zbił lampę w swoim BMW
właśnie przez tą "przewidywalność" tylnego napędu.

Wiesz, mój znajomy w ogóle nie jeździ BMW zimą, ale on ma M powera, w takim aucie można mówić o braku przewidywalności...

Od lat jezdze przednionapedowym autem, i raz mi się zdarzylo bąka
zrobić, na własne życzenie, zwykle poślizgi kończą się saneczkowaniem,
suniesz do przodu bez żadnej kontroli, i tutaj tylno napędówka, w
rękach doświadczonego kierowcy oczywiście da radę znacznie lepiej, bo
jadąc w pełnym poślizgu będzie taki osobnik mógł zrobić ciut więcej
niż w aucie z przednim napędem.

Dziękuję, że chociaż Ty się z tym nie spierasz.

98 Data: Luty 17 2010 06:09:51
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: mw 

On Feb 17, 2:08 pm, Filip KK  wrote:
[...]

> Bardzo często polskim porshe :-P, na łysych oponach.

Czyli nie jeździłeś. A się mówisz mi, że "gadam głupoty" ? Troszkę
niedorzeczne.
Gadasz głupoty odnośnie tego że przednionapędowemu autu ucieka tył.
Żeby zawinąć tyłem trzeba się jednak trochę postarać.
W aucie z napędem na tył jest to trochę łatwiejsze, wystarczy depnąć
gazu.

> Ponadto jak pisałem w tym samym wątku, znajomy zbił lampę w swoim BMW
> właśnie przez tą "przewidywalność" tylnego napędu.
Wiesz, mój znajomy w ogóle nie jeździ BMW zimą, ale on ma M powera, w
takim aucie można mówić o braku przewidywalności...
A więc zgadzasz się że jeżeli w tylno napędowym aucie depnie się na
śliskim można uzyskać ciekawy efekt.

> Od lat jezdze przednionapedowym autem, i raz mi się zdarzylo bąka
> zrobić, na własne życzenie, zwykle poślizgi kończą się saneczkowaniem,
> suniesz do przodu bez żadnej kontroli, i tutaj tylno napędówka, w
> rękach doświadczonego kierowcy oczywiście da radę znacznie lepiej, bo
> jadąc w pełnym poślizgu będzie taki osobnik mógł zrobić ciut więcej
> niż w aucie z przednim napędem.
Dziękuję, że chociaż Ty się z tym nie spierasz.
Z tym akurat się trudno spierać, jak i z tym że takich kierowców jest
stosunkowo mało, przerażająco duża ilość w przypadku poślizgu
najchętniej wyskoczyła by z auta.

99 Data: Luty 17 2010 15:27:12
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-17 15:09, mw pisze:

Gadasz głupoty odnośnie tego że przednionapędowemu autu ucieka tył.

Nie gadam głupot. W przednim napędzie auta są źle wyważone i tył jest dużo za lekki. I wystarczy nawet puścić gaz albo hamować silnikiem, żeby tył wprowadzić samoczynnie w poślizg. Miałem takie sytuacje nie raz.

Żeby zawinąć tyłem trzeba się jednak trochę postarać.

W przednim napędzie? Wystarczy skręcić gwałtownie kierownice i tył leci...

W aucie z napędem na tył jest to trochę łatwiejsze, wystarczy depnąć
gazu.

Ale to nie chodzi o to, czy dodajesz gazu, czy nie. Mówimy o wpadaniu auta w poślizg podczas normalnej jazdy. W obu przypadkach (fwd i rwd) wystarczy rozpędzić się do jakiejś prędkości i wyrzucić na luz i auto z przednim napędem łatwiej wrzucisz w poślizg samymi ruchami kierownicą, niż auto z tylnym napędem. Chodzi o rozłożenie mas. W przednich napędach tył jest niedociążony i to jest problem.

Ponadto jak pisałem w tym samym wątku, znajomy zbił lampę w swoim BMW
właśnie przez tą "przewidywalność" tylnego napędu.
Wiesz, mój znajomy w ogóle nie jeździ BMW zimą, ale on ma M powera, w
takim aucie można mówić o braku przewidywalności...
A więc zgadzasz się że jeżeli w tylno napędowym aucie depnie się na
śliskim można uzyskać ciekawy efekt.

A gdzieś się z tym nie zgadzałem? 400 koni w przednim napędzie sobie nawet na suchym nie poradzi, a co dopiero na mokrym.

Od lat jezdze przednionapedowym autem, i raz mi się zdarzylo bąka
zrobić, na własne życzenie, zwykle poślizgi kończą się saneczkowaniem,
suniesz do przodu bez żadnej kontroli, i tutaj tylno napędówka, w
rękach doświadczonego kierowcy oczywiście da radę znacznie lepiej, bo
jadąc w pełnym poślizgu będzie taki osobnik mógł zrobić ciut więcej
niż w aucie z przednim napędem.
Dziękuję, że chociaż Ty się z tym nie spierasz.
Z tym akurat się trudno spierać, jak i z tym że takich kierowców jest
stosunkowo mało, przerażająco duża ilość w przypadku poślizgu
najchętniej wyskoczyła by z auta.

Niestety. Dlatego każdemu proponuję ćwiczyć ślizganie się, oczywiście w jakimś bezpiecznym miejscu, żeby opanować naturalne odruchy wyprowadzania auta z poślizgu. Głupia kontra kierownicą może ocalić komuś auto, a co dopiero jak połączyć tę kontrę kierownicą z pedałami (nie mylić z ludźmi).

100 Data: Luty 18 2010 09:49:36
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Adam Czajka 

hey

Filip KK pisze:

Gadasz głupoty odnośnie tego że przednionapędowemu autu ucieka tył.
Nie gadam głupot. W przednim napędzie auta są źle wyważone i tył jest dużo za lekki. I wystarczy nawet puścić gaz albo hamować silnikiem, żeby tył wprowadzić samoczynnie w poślizg. Miałem takie sytuacje nie raz.

To trzeba było naprawić samochód, a nie zmieniać. Żeby w FWD wpaść w
taki poślizg, w którym tył by cię wyprzedził to trzeba ręcznego użyć.
Ale jak ktoś jeździ bez amortyzatorów z tyłu, to sam się prosi o kłopot.
Typowe zachowanie FWD gdy za szybko wejdzie w zakręt lub gdy się w nim
zacznie hamować to wyjeżdżanie na zewnątrz łuku. Spowodowany on jest
uślizgiem przednich kół, ale wzdłużna oś samochodu pokrywa się mniej
więcej z jego kierunkiem ruchu. Dopiero kolejna przesadzona kontra
może doprowadzić do obrócenia auta.

Żeby zawinąć tyłem trzeba się jednak trochę postarać.
W przednim napędzie? Wystarczy skręcić gwałtownie kierownice i tył leci...

Nie masz racji. Spróbuj to zrobić.

W aucie z napędem na tył jest to trochę łatwiejsze, wystarczy depnąć
gazu.
Ale to nie chodzi o to, czy dodajesz gazu, czy nie. Mówimy o wpadaniu auta w poślizg podczas normalnej jazdy. W obu przypadkach (fwd i rwd) wystarczy rozpędzić się do jakiejś prędkości i wyrzucić na luz i auto z przednim napędem łatwiej wrzucisz w poślizg samymi ruchami kierownicą, niż auto z tylnym napędem.

Jazdę na luzie nazywasz normalną jazdą? Weź w końcu wsiądź do sprawnego
FWD i wprowadź go tak w poślizg.
Dlatego FWD nie nadają się do driftingu, bo trudniej jest je wprowadzić
w poślizg. Skubane nie chcą jeździć bokami na suchym wcale, a na śliskim
trzeba użyć ręcznego.

A gdzieś się z tym nie zgadzałem? 400 koni w przednim napędzie sobie nawet na suchym nie poradzi, a co dopiero na mokrym.

A z czym sobie nie poradzi?

--
Pozdrawiam

Adam Czajka

101 Data: Luty 18 2010 10:03:53
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: MarcinJM 

Adam Czajka pisze:

To trzeba było naprawić samochód, a nie zmieniać. Żeby w FWD wpaść w
taki poślizg, w którym tył by cię wyprzedził to trzeba ręcznego użyć.
Ale jak ktoś jeździ bez amortyzatorów z tyłu, to sam się prosi o kłopot.
Typowe zachowanie FWD gdy za szybko wejdzie w zakręt lub gdy się w nim
zacznie hamować to wyjeżdżanie na zewnątrz łuku. Spowodowany on jest
uślizgiem przednich kół, ale wzdłużna oś samochodu pokrywa się mniej
więcej z jego kierunkiem ruchu. Dopiero kolejna przesadzona kontra
może doprowadzić do obrócenia auta.

Doprawdy?
http://www.youtube.com/watch?v=oJ5tIhXPg14
Nie dotykalem recznego, ba w ogole nie uzylem hampli.


--
Pozdrawiam
MarcinJM

102 Data: Luty 18 2010 10:39:25
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

MarcinJM pisze:

Adam Czajka pisze:

To trzeba było naprawić samochód, a nie zmieniać. Żeby w FWD wpaść w
taki poślizg, w którym tył by cię wyprzedził to trzeba ręcznego użyć.
Ale jak ktoś jeździ bez amortyzatorów z tyłu, to sam się prosi o kłopot.
Typowe zachowanie FWD gdy za szybko wejdzie w zakręt lub gdy się w nim
zacznie hamować to wyjeżdżanie na zewnątrz łuku. Spowodowany on jest
uślizgiem przednich kół, ale wzdłużna oś samochodu pokrywa się mniej
więcej z jego kierunkiem ruchu. Dopiero kolejna przesadzona kontra
może doprowadzić do obrócenia auta.

Doprawdy?
http://www.youtube.com/watch?v=oJ5tIhXPg14
Nie dotykalem recznego, ba w ogole nie uzylem hampli.

Nie użyłeś hampli, ale zdławiłeś silnik, który zadziałał jak dość mocny hampel _tylko_przedniej_osi_. Tył był odciążony na tyle, że poleciał do przodu, do zewnętrznej zakrętu.


--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 turbotraktor
Laguna I "czarny karawan" - na sprzedaż

103 Data: Luty 18 2010 11:07:08
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: MarcinJM 

Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

MarcinJM pisze:
Adam Czajka pisze:

To trzeba było naprawić samochód, a nie zmieniać. Żeby w FWD wpaść w
taki poślizg, w którym tył by cię wyprzedził to trzeba ręcznego użyć.
Ale jak ktoś jeździ bez amortyzatorów z tyłu, to sam się prosi o kłopot.
Typowe zachowanie FWD gdy za szybko wejdzie w zakręt lub gdy się w nim
zacznie hamować to wyjeżdżanie na zewnątrz łuku. Spowodowany on jest
uślizgiem przednich kół, ale wzdłużna oś samochodu pokrywa się mniej
więcej z jego kierunkiem ruchu. Dopiero kolejna przesadzona kontra
może doprowadzić do obrócenia auta.

Doprawdy?
http://www.youtube.com/watch?v=oJ5tIhXPg14
Nie dotykalem recznego, ba w ogole nie uzylem hampli.

Nie użyłeś hampli, ale zdławiłeś silnik, który zadziałał jak dość mocny hampel _tylko_przedniej_osi_. Tył był odciążony na tyle, że poleciał do przodu, do zewnętrznej zakrętu.

Oczywiscie. Doskonale wiem jaki blad popelnilem. Dodatkowo zamiast natychmiast dac gaz na dno i miec szanse wybrnac z sytuacji puscilem go.
Obecnie po wielu godzinach treningow to sie nie zdarza. Naprawde komus sie wydaje, ze "w takiej sytuacji zrobie to i to"  to sie rzeczywiscie tylko wydaje. Jesli odruchy sa niewytrenowane to cala teorie szlag trafia na polu walki :)
Ale kolega Adam twierdzi, ze "Żeby w FWD wpaść w taki poślizg, w którym tył by cię wyprzedził to trzeba ręcznego użyć."
Pokazalem, ze tkwi w bledzie.

--
Pozdrawiam
MarcinJM

104 Data: Luty 18 2010 14:24:17
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Mirek Ptak 

Dnia 2010-02-18 11:07,  *MarcinJM* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Ale kolega Adam twierdzi, ze "Żeby w FWD wpaść w taki poślizg, w którym
tył by cię wyprzedził to trzeba ręcznego użyć."
Pokazalem, ze tkwi w bledzie.

Masz rację :) - w nietypowych sytuacjach FWD też potrafi zamieść tyłkiem, co niestety przećwiczyłem Astrą II kombi w 2005 roku.

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

105 Data: Luty 19 2010 15:37:31
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Yans van Horn 

MarcinJM wrote:

Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
MarcinJM pisze:
Adam Czajka pisze:

To trzeba było naprawić samochód, a nie zmieniać. Żeby w FWD wpaść w
taki poślizg, w którym tył by cię wyprzedził to trzeba ręcznego użyć.
Ale jak ktoś jeździ bez amortyzatorów z tyłu, to sam się prosi o kłopot.
Typowe zachowanie FWD gdy za szybko wejdzie w zakręt lub gdy się w nim
zacznie hamować to wyjeżdżanie na zewnątrz łuku. Spowodowany on jest
uślizgiem przednich kół, ale wzdłużna oś samochodu pokrywa się mniej
więcej z jego kierunkiem ruchu. Dopiero kolejna przesadzona kontra
może doprowadzić do obrócenia auta.

Doprawdy?
http://www.youtube.com/watch?v=oJ5tIhXPg14
Nie dotykalem recznego, ba w ogole nie uzylem hampli.

Nie użyłeś hampli, ale zdławiłeś silnik, który zadziałał jak dość mocny hampel _tylko_przedniej_osi_. Tył był odciążony na tyle, że poleciał do przodu, do zewnętrznej zakrętu.

Oczywiscie. Doskonale wiem jaki blad popelnilem. Dodatkowo zamiast natychmiast dac gaz na dno i miec szanse wybrnac z sytuacji puscilem go.
Obecnie po wielu godzinach treningow to sie nie zdarza. Naprawde komus sie wydaje, ze "w takiej sytuacji zrobie to i to"  to sie rzeczywiscie tylko wydaje. Jesli odruchy sa niewytrenowane to cala teorie szlag trafia na polu walki :)

Tu film szkoleniowy, jak to należy robić :-)

http://www.youtube.com/watch?v=gPCGnkApnDU

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

106 Data: Luty 20 2010 07:21:12
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: MarcinJM 

Yans van Horn pisze:

Tu film szkoleniowy, jak to należy robić :-)

http://www.youtube.com/watch?v=gPCGnkApnDU

Nie tak do konca, mogl pociagnac jeszcze slizg 10-20m z pedalem w podlodze. Oczywiscie "na oko" bo pewnie sa powody dla ktorych tego nie uczynil :) Nie wiadomo jaka moc tego auta i jaki naped, czy w ogole fizycznie by sie dalo. Bo opony mocno kleily, wiec pewnie slicki.

Jednakze przytomnosc umyslu i refleks niesamowite. Moze raczej dobrze wytrenowane.


Raczej tutaj jest wzorcowa szkoleniowka "dla mas pracujacych":
http://www.youtube.com/watch?v=_U5isCL83U4

--
Pozdrawiam
MarcinJM

107 Data: Luty 18 2010 11:12:46
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Adam Czajka 

hey

MarcinJM pisze:

Adam Czajka pisze:

To trzeba było naprawić samochód, a nie zmieniać. Żeby w FWD wpaść w
taki poślizg, w którym tył by cię wyprzedził to trzeba ręcznego użyć.
Ale jak ktoś jeździ bez amortyzatorów z tyłu, to sam się prosi o kłopot.
Typowe zachowanie FWD gdy za szybko wejdzie w zakręt lub gdy się w nim
zacznie hamować to wyjeżdżanie na zewnątrz łuku.
Doprawdy?
http://www.youtube.com/watch?v=oJ5tIhXPg14
Nie dotykalem recznego, ba w ogole nie uzylem hampli.

Przeanalizuj rzetelnie własny film i odpowiedz jak jego treść ma się
do typowego zachowania FWD w zakrętach, a tym bardziej jak się ma do
zimowej jazdy po 3pasmówce w mieście, od czego zaczął się wątek?

W 4 sek. zaczynasz ścinać zakręt, w 5 sek. prawym przednim kołem łapiesz
miękką, zarośniętą trawą krawędź pola i do tego dochodzi redukcja do II
i za mało gazu, więc dodatkowo zwiększasz siłę jego hamowania. To koło
zaczyna robić za oś, a samochód za poruszającą się wskazówkę zegara, to
musi się obrócić.

--
Pozdrawiam

Adam Czajka

108 Data: Luty 18 2010 11:21:34
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Adam Czajka 

O, nie odświeżyłem wątku i nie widziałem następnych maili w których
już o tym pisałeś.
Oczywiście można doprowadzić w szczególnych warunkach np. jadąc
na granicy przyczepności po szutrze do obrócenia się FWD, ale nie
jest to typowe.

--
Pozdrawiam

Adam Czajka

109 Data: Luty 18 2010 14:22:25
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Mirek Ptak 

Dnia 2010-02-18 10:03,  *MarcinJM* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Typowe zachowanie FWD gdy za szybko wejdzie w zakręt lub gdy się w nim
zacznie hamować to wyjeżdżanie na zewnątrz łuku. Spowodowany on jest
uślizgiem przednich kół, ale wzdłużna oś samochodu pokrywa się mniej
więcej z jego kierunkiem ruchu. Dopiero kolejna przesadzona kontra
może doprowadzić do obrócenia auta.

Doprawdy?
http://www.youtube.com/watch?v=oJ5tIhXPg14
Nie dotykalem recznego, ba w ogole nie uzylem hampli.


No ale Ty hamowałeś przodem :)
Poza tym OIW "typowe zachowanie FWD" jest takie samo jak typowe zachowanie RWD jeśli nie szaleje się gazem - tzn. zarówno FWD jak i RWD są z natury podsterowne (nie dotyczy Porsche ;) ) wbrew obiegowej opinii o nadsterowności RWD.

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

110 Data: Luty 19 2010 00:11:47
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Thu, 18 Feb 2010 14:22:25 +0100, Mirek Ptak napisał(a):

No ale Ty hamowałeś przodem :)
Poza tym OIW "typowe zachowanie FWD" jest takie samo jak typowe
zachowanie RWD jeśli nie szaleje się gazem - tzn. zarówno FWD jak i RWD
są z natury podsterowne (nie dotyczy Porsche ;) ) wbrew obiegowej opinii
o nadsterowności RWD.

Nigdy mi się nie zdarzyło, żeby w RWD najpierw poszedł przód. Zawsze leciał
w poślizg najpierw tył.


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

111 Data: Luty 19 2010 00:56:55
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: J.F. 

On Fri, 19 Feb 2010 00:11:47 +0100,  Adam Płaszczyca wrote:

Dnia Thu, 18 Feb 2010 14:22:25 +0100, Mirek Ptak napisał(a):
Poza tym OIW "typowe zachowanie FWD" jest takie samo jak typowe
zachowanie RWD jeśli nie szaleje się gazem - tzn. zarówno FWD jak i RWD
są z natury podsterowne (nie dotyczy Porsche ;) ) wbrew obiegowej opinii
o nadsterowności RWD.

Nigdy mi się nie zdarzyło, żeby w RWD najpierw poszedł przód. Zawsze leciał
w poślizg najpierw tył.

Bo macie dwie zupelnie inne sprawy na mysli.

A poza tym na sniegu w scierce najpierw mi uciekal przod.
Ale to byc moze kwestia opon byla.

J.

112 Data: Luty 19 2010 00:03:28
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Thu, 18 Feb 2010 09:49:36 +0100, Adam Czajka napisał(a):

To trzeba było naprawić samochód, a nie zmieniać. Żeby w FWD wpaść w
taki poślizg, w którym tył by cię wyprzedził to trzeba ręcznego użyć.

LOL. To w takim razie u mnie w Berlingo sam się zaciągnął.

Wystarczy tylko odruchowo ująć trochę gazu.

Dlatego FWD nie nadają się do driftingu, bo trudniej jest je wprowadzić
w poślizg. Skubane nie chcą jeździć bokami na suchym wcale, a na śliskim
trzeba użyć ręcznego.

Nie. Dlatego, że jak wejdą w poślizg przodem, to bardzo ciężko z niego
wychodzą.




--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

113 Data: Luty 19 2010 00:59:20
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: J.F. 

On Fri, 19 Feb 2010 00:03:28 +0100,  Adam Płaszczyca wrote:

Dnia Thu, 18 Feb 2010 09:49:36 +0100, Adam Czajka napisał(a):
Dlatego FWD nie nadają się do driftingu, bo trudniej jest je wprowadzić
w poślizg. Skubane nie chcą jeździć bokami na suchym wcale, a na śliskim
trzeba użyć ręcznego.

Nie. Dlatego, że jak wejdą w poślizg przodem, to bardzo ciężko z niego
wychodzą.

Hm, mam wrazenie ze koledzy zadnego rajdu nie widzieli.

Polecam na youtube walimskie patelnie.

J.

114 Data: Luty 21 2010 21:12:40
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 19 Feb 2010 00:59:20 +0100, J.F. napisał(a):

Nie. Dlatego, że jak wejdą w poślizg przodem, to bardzo ciężko z niego
wychodzą.

Hm, mam wrazenie ze koledzy zadnego rajdu nie widzieli.

Jarek, na rajdzie, to samochód jest wkładany w poślizg, a nie wpada w
niego.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

115 Data: Luty 21 2010 22:30:34
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: J.F. 

On Sun, 21 Feb 2010 21:12:40 +0100,  Adam Płaszczyca wrote:

Dnia Fri, 19 Feb 2010 00:59:20 +0100, J.F. napisał(a):
Nie. Dlatego, że jak wejdą w poślizg przodem, to bardzo ciężko z niego
wychodzą.
Hm, mam wrazenie ze koledzy zadnego rajdu nie widzieli.

Jarek, na rajdzie, to samochód jest wkładany w poślizg, a nie wpada w
niego.

Ale widac ze jak kierowca potrafi, to zasadniczo auto wychodzi z
poslizgu wtedy kiedy trzeba :-)

J.

116 Data: Luty 21 2010 23:09:57
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

J.F. pisze:

On Sun, 21 Feb 2010 21:12:40 +0100,  Adam Płaszczyca wrote:
Dnia Fri, 19 Feb 2010 00:59:20 +0100, J.F. napisał(a):
Nie. Dlatego, że jak wejdą w poślizg przodem, to bardzo ciężko z niego
wychodzą.
Hm, mam wrazenie ze koledzy zadnego rajdu nie widzieli.
Jarek, na rajdzie, to samochód jest wkładany w poślizg, a nie wpada w
niego.

Ale widac ze jak kierowca potrafi, to zasadniczo auto wychodzi z
poslizgu wtedy kiedy trzeba :-)

Bo to się nazywa poślizg kontrolowany. To trochę inne cudo, niż to co wyczyniają miszczowie na drogach publicznych.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 turbotraktor
Laguna I "czarny karawan" - na sprzedaż

117 Data: Luty 18 2010 01:26:12
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: mw 

On Feb 17, 3:27 pm, Filip KK  wrote:
[...]

Nie gadam głupot. W przednim napędzie auta są źle wyważone i tył jest
dużo za lekki. I wystarczy nawet puścić gaz albo hamować silnikiem, żeby
tył wprowadzić samoczynnie w poślizg. Miałem takie sytuacje nie raz.
Tył jest lekki, ale nie od razu nie dociążony, zwykle siedzi tam
zbiornik paliwa, i jest trochę stali, efekt jest taki że nie jest tak
drastycznie lekki, nie musi być bardzo ciężki, ponieważ jest wleczony.
tak naprawdę żeby sam cię wyprzedził trzeba przyhamować przodem (ostra
redukcja) z hamowaniem silnikiem.

> Żeby zawinąć tyłem trzeba się jednak trochę postarać.

W przednim napędzie? Wystarczy skręcić gwałtownie kierownice i tył leci...
To tak nie działa, zrobiłem setki tysięcy kilometrów FWD, zwykle
poślizgi kończyły się saneczkarstwem.

> W aucie z napędem na tył jest to trochę łatwiejsze, wystarczy depnąć
> gazu.

Ale to nie chodzi o to, czy dodajesz gazu, czy nie. Mówimy o wpadaniu
auta w poślizg podczas normalnej jazdy. W obu przypadkach (fwd i rwd)
wystarczy rozpędzić się do jakiejś prędkości i wyrzucić na luz i auto z
przednim napędem łatwiej wrzucisz w poślizg samymi ruchami kierownicą,
niż auto z tylnym napędem. Chodzi o rozłożenie mas. W przednich napędach
tył jest niedociążony i to jest problem.
Zwykle prowadzenie auta związane jest  z dodawaniem lub odejmowaniem
gazu, jazda na luzie + manewrowanie nie jest normalną sytuacją. Na
suchym naprawde musiał byś rozpędzić się do 70-80 km/h, a i to uślizgi
byś zanotował, a nie bąka.
Natomiast depnij gazu ze skręconymi kołami w RWD, moim zdaniem o
przedawkowanie gazu jest łatwiej niż o jazdę na luzie z prędkością
70km/h. Prawda że tył jest lekki, ale też nie na tyle żeby zachowywał
się kompletnie bezwładnie.
Pozatym pickupy RWD też się produkuje, a te dopiero mają problem,
zauważ że tam jest tylko paka i przeniesienie napędu.


> A więc zgadzasz się że jeżeli w tylno napędowym aucie depnie się na
> śliskim można uzyskać ciekawy efekt.
A gdzieś się z tym nie zgadzałem? 400 koni w przednim napędzie sobie
nawet na suchym nie poradzi, a co dopiero na mokrym.
Najpierw ktoś musiałby je zrobić, ale ze względu na koszt materiałów
pewnie nie prędko.


> Z tym akurat się trudno spierać, jak i z tym że takich kierowców jest
> stosunkowo mało, przerażająco duża ilość w przypadku poślizgu
> najchętniej wyskoczyła by z auta.

Niestety. Dlatego każdemu proponuję ćwiczyć ślizganie się, oczywiście w
jakimś bezpiecznym miejscu, żeby opanować naturalne odruchy
wyprowadzania auta z poślizgu. Głupia kontra kierownicą może ocalić
komuś auto, a co dopiero jak połączyć tę kontrę kierownicą z pedałami
(nie mylić z ludźmi).
Tu się zgadzam, natomiast FWD jest dobre z innego powodu, zwykle tylna
oś zajmuje mniej miejsca, w związku z czym większy jest bagażnik, brak
przeniesienia napędu do tyłu, powoduje że są tańsze.

118 Data: Luty 23 2010 05:20:18
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 
119 Data: Marzec 24 2010 20:11:38
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: jerzu 

On Tue, 23 Feb 2010 05:20:18 +0100, Filip KK  wrote:

Czyżby przednionapędóweczki zawiodły?
http://www.smog.pl/wideo/32132/kolejna_fatalna_droga_w_szczecinie_uwazajcie_kierowcy/
<rotfl>

Ja bym raczej obstawiał kiepskie opony. Miałem to samo w tym roku. Po
weekendowych opadach śniegu nie mogłem wyjechać z parkingu.



Oblodzona górka :D
http://www.smog.pl/wideo/31903/feralna_oblodzona_gorka_hamulce_cie_nie_uratuja/
<lol>

Suchar...




--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
http://chomikuj.pl/?page=146767 http://bitnova.info/?p=495699
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200

120 Data: Luty 16 2010 01:31:28
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: złoty 

Filip KK pisze:


Tylnym napędem trzeba umieć jeździć, tego się nie da ukryć.

...przednim tez. Jak juz zrobisz PJ moze sie nauczysz na tym i na tym.. :)

pzdr
A.

121 Data: Luty 11 2010 21:40:19
Temat: Re: PrzednionapÄ?dóweczki - taranujecie...
Autor: Przembo 

Użytkownik "sop3k"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-02-11 20:39, smiechu pisze:
http://tinyurl.com/yfbjoor
A może tchodziło o taras?
:-)
Najpierw przeczytaj co znaczy słowo "tarasować". :)
Nadal nie zmienia nic faktu, że przednimi napędami nikt nie daje
rady...
Dopóki nie przesiadłem się na tylny, myślałem że przedni napęd
rządzi..
Byłem w dużym błÄ™dzie.. I w tym o to miejscu chciałem wszystkich
przeprosić z tylnym napędem :D I tego nikt nie zrozumie (kto nigdy nie
jeździł tylnym napędem zimą), że jest lepszy od przedniego...
Nikt. Jak  mi mówili, że tylny lepszy, to się śmiałem.. :)
Powiedz to moejemy szwagrowi, włascicielowi BMW 530d w automacie, który
klnie  jak szewc na to swoje wypasione auto ledwo z parkingu wyjeżdza
nie mowiac o  normalnej dynamicznej jeździe po miescie.

A czym jeździł wczesniej? Może problem tkwi w czym innym?

Pozdr

122 Data: Luty 13 2010 22:45:01
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: V-Tec 

sop3k pisze:
[..]

Powiedz to moejemy szwagrowi, włascicielowi BMW 530d w automacie, który klnie jak szewc na to swoje wypasione auto ledwo z parkingu wyjeżdza nie mowiac o normalnej dynamicznej jeździe po miescie.

kolega też ma BWM i problemy z podjazdem pod górkę do domu, gdzie FWD sobie radzą...


W.

123 Data: Luty 14 2010 04:29:09
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-13 22:45, V-Tec pisze:

sop3k pisze:
[..]
Powiedz to moejemy szwagrowi, włascicielowi BMW 530d w automacie,
który klnie jak szewc na to swoje wypasione auto ledwo z parkingu
wyjeżdza nie mowiac o normalnej dynamicznej jeździe po miescie.

kolega też ma BWM i problemy z podjazdem pod górkę do domu, gdzie FWD
sobie radzą...

To niech kolega sobie kupi nowe dobre opony. Ja nie mam problemów z podjazdami pod górki, wręcz przeciwnie - rwie się aż pod górki!

124 Data: Luty 14 2010 08:40:29
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-02-13 22:45, V-Tec pisze:
sop3k pisze:
[..]
Powiedz to moejemy szwagrowi, włascicielowi BMW 530d w automacie,
który klnie jak szewc na to swoje wypasione auto ledwo z parkingu
wyjeżdza nie mowiac o normalnej dynamicznej jeździe po miescie.

kolega też ma BWM i problemy z podjazdem pod górkę do domu, gdzie FWD
sobie radzą...

To niech kolega sobie kupi nowe dobre opony. Ja nie mam problemów z podjazdami pod górki, wręcz przeciwnie - rwie się aż pod górki!


już co najmniej drugi raz podkreslasz, ze w RWD bardzo ważne są dobre opony zimowe, bo jak ktoś ma byle jakie to ma problemy. Sam to przyznajesz.
Widzisz i tu jest różnica między RWD a FWD, bo w tym drugim założyć byle jakie zimówki i po ruszysz i pojedziesz. Podobnie w tym wątku mozna przeczytac, ze jak ktoś RWD ma problem z ruszeniem na sliskim to znaczy, ze brak mu umiejętności. A widzisz w FWD wsiada za kierwnice przysłowiowa baba i jakoś rusza.

Ergo - RWD zimą sprawdza sie tylko jesli ktoś ma mega dobre opony zimowe i bardzo dobre umiejętności.
A co to oznacza? Ze RWD dla przeciętnego kowalskiego zimą jets .. do dupy.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

125 Data: Luty 14 2010 10:42:34
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: J.F. 

On Sun, 14 Feb 2010 08:40:29 +0100,  Kuba (aka cita) wrote:

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości
To niech kolega sobie kupi nowe dobre opony. Ja nie mam problemów z
podjazdami pod górki, wręcz przeciwnie - rwie się aż pod górki!

już co najmniej drugi raz podkreslasz, ze w RWD bardzo ważne są dobre opony
zimowe, bo jak ktoś ma byle jakie to ma problemy. Sam to przyznajesz.
Widzisz i tu jest różnica między RWD a FWD, bo w tym drugim założyć byle
jakie zimówki i po ruszysz i pojedziesz. Podobnie w tym wątku mozna
przeczytac, ze jak ktoś RWD ma problem z ruszeniem na sliskim to znaczy, ze
brak mu umiejętności. A widzisz w FWD wsiada za kierwnice przysłowiowa baba
i jakoś rusza.

Wcale nie jest tak rozowo z FWD.

Ergo - RWD zimą sprawdza sie tylko jesli ktoś ma mega dobre opony zimowe i
bardzo dobre umiejętności.
A co to oznacza? Ze RWD dla przeciętnego kowalskiego zimą jets .. do dupy.

Zima w tym roku trzyma, zobaczymy jak sie dla Filipa skonczy :-)

J.

126 Data: Luty 14 2010 23:06:33
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-14 08:40, Kuba (aka cita) pisze:


Ergo - RWD zimą sprawdza sie tylko jesli ktoś ma mega dobre opony zimowe
i bardzo dobre umiejętności.
A co to oznacza? Ze RWD dla przeciętnego kowalskiego zimą jets .. do dupy.

Nie. To oznacza, że RWD nie jest dla cip drogowych. Jak ktoś nie umie jeździć, niech nie wsiada w ogóle!

127 Data: Luty 15 2010 08:54:37
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-02-14 08:40, Kuba (aka cita) pisze:

Ergo - RWD zimą sprawdza sie tylko jesli ktoś ma mega dobre opony zimowe
i bardzo dobre umiejętności.
A co to oznacza? Ze RWD dla przeciętnego kowalskiego zimą jets .. do dupy.

Nie. To oznacza, że RWD nie jest dla cip drogowych. Jak ktoś nie umie jeździć, niech nie wsiada w ogóle!


to tylko potwierdza to co napisałem, ze w FWD wsiądzie byle blondi i z dużym prawdopodobieństwem sobie poradzi, a w RWD musi wsiąść ktoś kto potrafi jeździc.
To wcale nie jest wyższość RWD nad FWD w zimie a obrazuje tylko tyle, ze wcale z RWD nie jest tak różowo.
To, ze ja, czy Ty sobie radzimy z RWD nie znaczy, ze jest lepszy na zime.
Tak jak i w tym poście potwierdzileś to co pisze, tak jak i w innych, gdzie piszesz, ze w RWD "podstawą są dobre opony zimowe" - bo widzisz w FWD wystarczą byle jakie opony zimowe i też będzie ok (oczywiście wszystko w pewnych granicach - jednak zakladając byle jakie ppony do RWD nie zrobisz napewno .. nic)


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

128 Data: Luty 16 2010 22:56:10
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-15 08:54, Kuba (aka cita) pisze:


to tylko potwierdza to co napisałem, ze w FWD wsiądzie byle blondi i z
dużym prawdopodobieństwem sobie poradzi, a w RWD musi wsiąść ktoś kto
potrafi jeździc.

Nie generalizuj. Bo w BMW masz systemy, które z pewnością sobie poradzą z autem w najgorszych warunkach zimowych jeżdżąc po mieście. I ten samochód może spokojnie prowadzić kobieta, na pewno nic się nie stanie. Bez przesadyzmów, ok?

To wcale nie jest wyższość RWD nad FWD w zimie a obrazuje tylko tyle, ze
wcale z RWD nie jest tak różowo.

Wyższość RWD nad FWD polega na kontrolowaniu poślizgów w extremalnych sytuacjach, a do takich sytuacji raczej się nie dopuszcza jeżdżąc w korkach po mieście. Tylko szarżując specjalnie gdzieś na jakimś bezpiecznym odcinku.

To, ze ja, czy Ty sobie radzimy z RWD nie znaczy, ze jest lepszy na zime.
Tak jak i w tym poście potwierdzileś to co pisze, tak jak i w innych,
gdzie piszesz, ze w RWD "podstawą są dobre opony zimowe" - bo widzisz w
FWD wystarczą byle jakie opony zimowe i też będzie ok (oczywiście
wszystko w pewnych granicach - jednak zakladając byle jakie ppony do RWD
nie zrobisz napewno .. nic)

Przedni napęd daje tylko pozornie lepszą przyczepność. Mam w drugim aucie przedni napęd, a w trzecim aucie tylny i mam duże porównanie, wierz mi.

129 Data: Luty 15 2010 17:14:28
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Plumpi 

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

Ergo - RWD zimą sprawdza sie tylko jesli ktoś ma mega dobre opony zimowe
i bardzo dobre umiejętności.
A co to oznacza? Ze RWD dla przeciętnego kowalskiego zimą jets .. do dupy.

Nie. To oznacza, że RWD nie jest dla cip drogowych. Jak ktoś nie umie jeździć, niech nie wsiada w ogóle!

WOW! To na RWD potrzebne jest specjalne prawo jazdy ?
He he he - coraz bardziej zaczynają mnię bawić Twoje wypowiedzi :D

130 Data: Luty 15 2010 18:28:23
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: J.F. 

On Mon, 15 Feb 2010 17:14:28 +0100,  Plumpi wrote:

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości
Nie. To oznacza, że RWD nie jest dla cip drogowych. Jak ktoś nie umie
jeździć, niech nie wsiada w ogóle!

WOW! To na RWD potrzebne jest specjalne prawo jazdy ?
He he he - coraz bardziej zaczynają mnię bawić Twoje wypowiedzi :D

Ale to by nie bylo takie glupie.
Obowiazkowy kurs doszkalajacy, bez niego nie wolno wyprzedzac :-)

J.

131 Data: Luty 15 2010 20:01:29
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Plumpi"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości
Ergo - RWD zimą sprawdza sie tylko jesli ktoś ma mega dobre opony zimowe
i bardzo dobre umiejętności.
A co to oznacza? Ze RWD dla przeciętnego kowalskiego zimą jets .. do dupy.

Nie. To oznacza, że RWD nie jest dla cip drogowych. Jak ktoś nie umie jeździć, niech nie wsiada w ogóle!

WOW! To na RWD potrzebne jest specjalne prawo jazdy ?
He he he - coraz bardziej zaczynają mnię bawić Twoje wypowiedzi :D

Ktoś wie ile on ma lat?
Bo z jego wypowiedzi ropa z pryszczy się leje....

132 Data: Luty 15 2010 20:10:51
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: J.F. 

On Mon, 15 Feb 2010 20:01:29 +0100,  Cavallino wrote:

Użytkownik "Plumpi"  napisał w wiadomości
Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości
Nie. To oznacza, że RWD nie jest dla cip drogowych. Jak ktoś nie umie
jeździć, niech nie wsiada w ogóle!

WOW! To na RWD potrzebne jest specjalne prawo jazdy ?
He he he - coraz bardziej zaczynają mnię bawić Twoje wypowiedzi :D

Ktoś wie ile on ma lat?
Bo z jego wypowiedzi ropa z pryszczy się leje....

Troche sie juz kreci na grupie.

Proponuje przeczekac, zima nadal trzyma, wkrotce moze zmienic mu
zdanie :-)

J.

133 Data: Luty 15 2010 20:17:26
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Przembo 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Mon, 15 Feb 2010 20:01:29 +0100,  Cavallino wrote:
Użytkownik "Plumpi"  napisał w wiadomości
Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości
Nie. To oznacza, że RWD nie jest dla cip drogowych. Jak ktoś nie umie
jeździć, niech nie wsiada w ogóle!
WOW! To na RWD potrzebne jest specjalne prawo jazdy ?
He he he - coraz bardziej zaczynają mnię bawić Twoje wypowiedzi :D
Ktoś wie ile on ma lat?
Bo z jego wypowiedzi ropa z pryszczy się leje....
Troche sie juz kreci na grupie.
Proponuje przeczekac, zima nadal trzyma, wkrotce moze zmienic mu
zdanie :-)


Nowy wątek będzie miał tytuł:
"Czteropędy rządzą!"

Pozdr

134 Data: Luty 15 2010 20:20:19
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Przembo"  napisał w wiadomości news:

Proponuje przeczekac, zima nadal trzyma, wkrotce moze zmienic mu
zdanie :-)


Nowy wątek będzie miał tytuł:
"Czteropędy rządzą!"

Ale to chociaż będzie zgodne z prawdą.
Więc nie będzie tak bulwersować jak wciskanie ewidetnych bzdur.

135 Data: Luty 15 2010 20:18:22
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Cavallino 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Mon, 15 Feb 2010 20:01:29 +0100,  Cavallino wrote:
Użytkownik "Plumpi"  napisał w wiadomości
Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości
Nie. To oznacza, że RWD nie jest dla cip drogowych. Jak ktoś nie umie
jeździć, niech nie wsiada w ogóle!

WOW! To na RWD potrzebne jest specjalne prawo jazdy ?
He he he - coraz bardziej zaczynają mnię bawić Twoje wypowiedzi :D

Ktoś wie ile on ma lat?
Bo z jego wypowiedzi ropa z pryszczy się leje....

Troche sie juz kreci na grupie.

Proponuje przeczekac, zima nadal trzyma, wkrotce moze zmienic mu
zdanie :-)

Daj znać jakby co, bo ja nie wytrzymałem i nie czytam jego kolejnej twórczości.

136 Data: Luty 15 2010 20:12:37
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Przembo 

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Plumpi"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

Ergo - RWD zimą sprawdza sie tylko jesli ktoś ma mega dobre opony
zimowe i bardzo dobre umiejętności.
A co to oznacza? Ze RWD dla przeciętnego kowalskiego zimą jets .. do
dupy.
Nie. To oznacza, że RWD nie jest dla cip drogowych. Jak ktoś nie umie
jeździć, niech nie wsiada w ogóle!
WOW! To na RWD potrzebne jest specjalne prawo jazdy ?
He he he - coraz bardziej zaczynają mnię bawić Twoje wypowiedzi :D
Ktoś wie ile on ma lat?
Bo z jego wypowiedzi ropa z pryszczy się leje....

A o kogo pytasz, bo mam wrażenie że osoba z która się zgadzasz w kwestii FWD
również ma fajn teorie, sam nie wiem czy nie lepsze :)

Pozdr

137 Data: Luty 15 2010 20:19:31
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Przembo"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości
Użytkownik "Plumpi"  napisał w wiadomości
Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości
Ergo - RWD zimą sprawdza sie tylko jesli ktoś ma mega dobre opony
zimowe i bardzo dobre umiejętności.
A co to oznacza? Ze RWD dla przeciętnego kowalskiego zimą jets .. do dupy.
Nie. To oznacza, że RWD nie jest dla cip drogowych. Jak ktoś nie umie jeździć, niech nie wsiada w ogóle!
WOW! To na RWD potrzebne jest specjalne prawo jazdy ?
He he he - coraz bardziej zaczynają mnię bawić Twoje wypowiedzi :D
Ktoś wie ile on ma lat?
Bo z jego wypowiedzi ropa z pryszczy się leje....

A o kogo pytasz,

O autora wątku.

bo mam wrażenie że osoba z która się zgadzasz w kwestii FWD również ma fajn teorie, sam nie wiem czy nie lepsze :)

Nie do końca się z nim zgadzam, jak już się dało zauważyć.
W tej kwestii, bo w większości to wcale. ;-)

138 Data: Luty 15 2010 19:14:16
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: V-Tec 

Filip KK pisze:

W dniu 2010-02-13 22:45, V-Tec pisze:
sop3k pisze:
[..]
Powiedz to moejemy szwagrowi, włascicielowi BMW 530d w automacie,
który klnie jak szewc na to swoje wypasione auto ledwo z parkingu
wyjeżdza nie mowiac o normalnej dynamicznej jeździe po miescie.

kolega też ma BWM i problemy z podjazdem pod górkę do domu, gdzie FWD
sobie radzą...

To niech kolega sobie kupi nowe dobre opony. Ja nie mam problemów z podjazdami pod górki, wręcz przeciwnie - rwie się aż pod górki!

miałe jakieś dobre opony zmiowe, ale nie dawały rady.

--
pozdr,
W.

139 Data: Luty 11 2010 21:39:04
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie.. .
Autor: Rafał "SP" Gil 

W dniu 2010-02-11 21:08, Filip KK pisze:

przeprosić z tylnym napędem :D I tego nikt nie zrozumie (kto nigdy nie
jeździł tylnym napędem zimą), że jest lepszy od przedniego... Nikt. Jak
mi mówili, że tylny lepszy, to się śmiałem.. :)

Tyś mnie kiedyś w takiej dyskusji nie zbluzgał kiedyś ????

Pamiętam, że zostałem zdaje się min przez ciebie zbluzgany za twierdzenie, że poślizg w tylnym napędzie jest bardziej przewidywalny i łatwiejszy do kontrolowania ... potem wchodzi się na etap wywoływania tego poślizgu. Teraz ciągle (niestety) jeżdżÄ™ FWD i płakać mi się chce, kiedy z nienacka w śliskim zakręcie okazuje się, że tył mnie wyprzedza (w sposób nieoczekiwany) ... w RWD przynajmniej dokładnie wiedziałem kiedy przyczepnoć zniknie ... a tu - co rusz niespodzianka.

BTW - do miłośników "wielosezonówek" - tak mi się wzięło ... od paru dni jeżdżÄ™ naprzemiennie autami w konstelacji:

195x65x15

Opony na każdym ze składów:

1 FRIGO
2 KORMORAN
3 SP WINTER SPORT M3

Jezus chrystus, mada faka ... chcesz się pozbyć teściowej - kup jej 1 i 2 ...


3 jest dobre, bo ma "SP" w nazwie ;)
--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

140 Data: Luty 11 2010 21:45:10
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie.. .
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-11 21:39, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:

Tyś mnie kiedyś w takiej dyskusji nie zbluzgał kiedyś ????

Najmocniej Cię przepraszam. Stary, jestem w stanie Ci piwo postawić w ramach przeprosin. :) Ja naprawdę nie wiedziałem!!! :D

Pamiętam, że zostałem zdaje się min przez ciebie zbluzgany za
twierdzenie, że poślizg w tylnym napędzie jest bardziej przewidywalny i
łatwiejszy do kontrolowania ... potem wchodzi się na etap wywoływania
tego poślizgu. Teraz ciągle (niestety) jeżdżÄ™ FWD i płakać mi się chce,
kiedy z nienacka w śliskim zakręcie okazuje się, że tył mnie wyprzedza
(w sposób nieoczekiwany) ... w RWD przynajmniej dokładnie wiedziałem
kiedy przyczepnoć zniknie ... a tu - co rusz niespodzianka.

Amen.

I tego nikt nie zrozumie, nikt kto nigdy nie miał RWD z dobrymi oponami zimą...

141 Data: Luty 11 2010 21:45:43
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie.. .
Autor: 'Tom N' 

"Rafał \"SP\" Gil" w
 

od paru dni jeżdżę naprzemiennie autami w konstelacji:

195x65x15

Opony na każdym ze składów:

1 FRIGO
2 KORMORAN
3 SP WINTER SPORT M3

A czwarta jaka?

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

142 Data: Luty 11 2010 21:50:27
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie.. .
Autor: Rafał "SP" Gil 

W dniu 2010-02-11 21:45, 'Tom N' pisze:

A czwarta jaka?

;)

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

143 Data: Luty 11 2010 21:20:57
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: to 

'Tom N' wrote:

Opony na każdym ze składów:

1 FRIGO
2 KORMORAN
3 SP WINTER SPORT M3

A czwarta jaka?

Czwartej nie było, przecież pisze.

--
cokolwiek

144 Data: Luty 11 2010 22:07:25
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: masti 

Dnia pięknego Thu, 11 Feb 2010 21:45:43 +0100, osobnik zwany 'Tom N'
wystukał:

"Rafał \"SP\" Gil" w
 
od paru dni jeżdżÄ™ naprzemiennie autami w konstelacji:

195x65x15

Opony na każdym ze składów:

1 FRIGO
2 KORMORAN
3 SP WINTER SPORT M3

A czwarta jaka?

to pewnie cytryna była :) 3 wystarczą :)



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

145 Data: Luty 12 2010 00:09:18
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: J.F. 

On Thu, 11 Feb 2010 21:39:04 +0100,  Rafał "SP" Gil wrote:

Pamiętam, że zostałem zdaje się min przez ciebie zbluzgany za
twierdzenie, że poślizg w tylnym napędzie jest bardziej
przewidywalny i łatwiejszy do kontrolowania ... potem wchodzi
się na etap wywoływania tego poślizgu. Teraz ciągle (niestety)
jeżdżę FWD i płakać mi się chce, kiedy z nienacka w śliskim
zakręcie okazuje się, że tył mnie wyprzedza (w sposób
nieoczekiwany) ...

RWD potrafi to zrobic na prostej :-)
FWD co prawda tez :-)

w RWD przynajmniej dokładnie wiedziałem kiedy
przyczepność zniknie ... a tu - co rusz niespodzianka.

A tak szczerze - ile razy beta wyjechala poza swoj pas ruchu w sposob
niekontrolowany ?

BTW - do miłośników "wielosezonówek" - tak mi się wzięło ... od
paru dni jeżdżę naprzemiennie autami w konstelacji:
1 FRIGO
2 KORMORAN
3 SP WINTER SPORT M3
Jezus chrystus, mada faka ... chcesz się pozbyć teściowej - kup
jej 1 i 2 ...
3 jest dobre, bo ma "SP" w nazwie ;)

Ale zaraz - Frigo to zimowki, i to IMHO calkiem dobre, a Kormoran nie
ma zadnych calorocznych w ofercie.

J.

146 Data: Luty 12 2010 00:58:04
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie.. .
Autor: Rafał "SP" Gil 

W dniu 2010-02-12 00:09, J.F. pisze:

Pamiętam, że zostałem zdaje się min przez ciebie zbluzgany za
twierdzenie, że poślizg w tylnym napędzie jest bardziej
przewidywalny i łatwiejszy do kontrolowania ... potem wchodzi
się na etap wywoływania tego poślizgu. Teraz ciągle (niestety)
jeżdżÄ™ FWD i płakać mi się chce, kiedy z nienacka w śliskim
zakręcie okazuje się, że tył mnie wyprzedza (w sposób
nieoczekiwany) ...
RWD potrafi to zrobic na prostej :-)

Na prostej - nie zdarzyło mi się

FWD co prawda tez :-)

Na prostej - zdarzało mi się ... BTW - zauważyłeś (chwilowo jestem w wawie) mamy napad zimy - dziś pod eklerkiem utkłem FWD bo nie chciałem mu robić zniszczeń ... sytuacja do której przywykłem w bumie - jezdnia zwężona przez lodowo śniegowe zaspy - wróg z przeciwka nie wpadł na pomysł, że wg góralskiej wiedzy nie miał pierwszeństwa (powienineś wiedzieć, że na wąskiej jezdni gdzie nie mieszczą się 2 auta pierwszeństwo ma to co jedzie z góry) ... chwyciłem w ostatniej chwili pobocze i zawisłem przednią osią w powietrzu na lodowym nasypie - w tylnym napędzie (manewr robiłem intuicyjnie) zawieszenie się przodem nad zaspą/rowem/lodem nie jest problemem - a zderzenia unikniesz .... musieli mnie targać na linach (a tylko po jabola pojechałem parę metrów do leklerka) ... a wracając - w RWD zawsze wiedziałem, że po *tym manewrze* stracę przyczepnoć i inicjalizowałem ratowanie dupy, tj zakładałem "kontrę wstępną" (nie mylić z grą) ... w takich sytuacjach przód po prostu zaskakuje ... brakuje mi po śmierci TDSa napędu na tył w zimie .... jakoś bumą dawałem radę w Szczawnicy a przedni napęd zaskakuje mnie co zakręt - i tak jak filip napisać - "ciągnę się jak sanki w maju" - ale robię to asekuracyjnie - bo mam lęki - inna sprawa, że w foce dziewczyny nie mam takich lęków bo tam są SP WINTER ... już sam nie wiem czy to laki czy FWD ...

w RWD przynajmniej dokładnie wiedziałem kiedy
przyczepnoć zniknie ... a tu - co rusz niespodzianka.
A tak szczerze - ile razy beta wyjechala poza swoj pas ruchu w sposob
niekontrolowany ?

Jak policzyłem to :

- około 20 razy - się gówniarz chciał wyszaleć. Ty nie jeździłeś ze mną nigdy, ale znajomi mówią, że przez ost 10 lat zmieniłem sposób jazdy ... Powiedzmy że 20 razy, z czego 15 razy się wybroniłem ... z pozostałych 5 to imho przyczyną była gołoledź/lód ...

Teraz jestem użytkownikiem FWD - i ta zima powoduje, że już kilka razy musiałem się odkopywać z zasp/rowów ... i po wylądowaniu w rowie - wyłażÄ™ z auta, i ni *uja nie wiem czemu w nim wylądowałem ;/

BTW - do miłośników "wielosezonówek" - tak mi się wzięło ... od
paru dni jeżdżÄ™ naprzemiennie autami w konstelacji:
1 FRIGO
2 KORMORAN
3 SP WINTER SPORT M3
Jezus chrystus, mada faka ... chcesz się pozbyć teściowej - kup
jej 1 i 2 ...
3 jest dobre, bo ma "SP" w nazwie ;)
Ale zaraz - Frigo to zimowki, i to IMHO calkiem dobre, a Kormoran nie
ma zadnych calorocznych w ofercie.

Na 1 i 2 znak "śnieżynki" ... na 3 - też ... szkoda, że wątek nie powstał 4 dni temu - dałbym ci potestować u mnie pod meliną wszystkie 3 laczki (zaśnieżone były do dzisiejszych opadów) ... sam byś przyznał, że opad cyca. Do póki nie masz okazji pojeździć 3 autami tej samej klasy na tych samych oponach imho nie masz prawa wypowiadać się (nie mówię o modelach - bo to wiadomo - auto/rozmiar/etc) ... ale wracając do tematu - mam 3 identyczne auta i 3 rodzaje opon na nich - pomiędzy 1 i 2 a 3 - niebo a ziemia .

Dodam, że po 3 - zabawa ręcznym kończy się brutalniej - a dokładnie brutalniejszym złapaniem przyczepności ... na 1 i 2 w tych samych warunkach - brutal jest większy - walenie bączków totalnie niekontrolowanych, a bączki nie są fajne w RWD.

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

147 Data: Luty 12 2010 07:45:49
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie.. .
Autor: Seba 

Dnia Fri, 12 Feb 2010 00:58:04 +0100, "Rafał \"SP\" Gil" napisał(a):

(powienineś wiedzieć, że na wąskiej
jezdni gdzie nie mieszczą się 2 auta pierwszeństwo ma to co
jedzie z góry)

A ja zawsze myślałem, że ten co podjeżdżą ma w takiej sytuacji niepisane
pierwszeństwo.

--
Pozdrawiam,
Sebastian S.

148 Data: Luty 12 2010 07:20:20
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie..=?UTF-8?B?=?Lg=
Autor: Massai 

"Rafał \"SP\" Gil" wrote:

- wróg z przeciwka nie wpadł na pomysł, że wg góralskiej wiedzy
nie miał pierwszeństwa (powienineś wiedzieć, że na wąskiej
jezdni gdzie nie mieszczą się 2 auta pierwszeństwo ma to co jedzie
z góry)

Już Ci pisali, więc się monotonnie powtórzę:
Jeśli ty się zatrzymasz żeby go przepuścić, to za chwilę
pojedziesz dalej.
Jeśli on się zatrzyma - może już nie ruszyć. Będzie się musiał
cofać, i nabierać znowu rozpędu.

--
Pozdro
Massai

149 Data: Luty 12 2010 09:29:26
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2010-02-11, Rafał "SP" Gil  wrote:

- wróg z przeciwka nie wpadł na pomysł, że wg góralskiej wiedzy
nie miał pierwszeństwa (powienineś wiedzieć, że na wąskiej
jezdni gdzie nie mieszczą się 2 auta pierwszeństwo ma to co
jedzie z góry)

Ty dopytaj tych górali jeszcze raz.

Teraz jestem użytkownikiem FWD - i ta zima powoduje, że już
kilka razy musiałem się odkopywać z zasp/rowów ... i po
wylądowaniu w rowie - wyłażę z auta, i ni *uja nie wiem czemu w
nim wylądowałem ;/

Bo jeździsz jak idiota.

Krzysiek Kiełczewski

150 Data: Luty 12 2010 12:25:09
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: J.F. 

On Fri, 12 Feb 2010 00:58:04 +0100,  Rafał "SP" Gil wrote:

jestem w wawie) mamy napad zimy - dziś pod eklerkiem utkłem FWD
bo nie chciałem mu robić zniszczeń ... sytuacja do której
przywykłem w bumie - jezdnia zwężona przez lodowo śniegowe zaspy
- wróg z przeciwka nie wpadł na pomysł, że wg góralskiej wiedzy
nie miał pierwszeństwa (powienineś wiedzieć, że na wąskiej
jezdni gdzie nie mieszczą się 2 auta pierwszeństwo ma to co
jedzie z góry)

No jak ?
Kultura i rozsadek nakazuja przepuscic tego co jedzie pod gore :-)

... chwyciłem w ostatniej chwili pobocze i
zawisłem przednią osią w powietrzu na lodowym nasypie

Ale tego to juz nie rozumiem - fotka moze jakas ?
Nasyp rozumiem gdzies z boku .. skreciles o 90 stopni ?

w RWD przynajmniej dokładnie wiedziałem kiedy
przyczepność zniknie ... a tu - co rusz niespodzianka.
A tak szczerze - ile razy beta wyjechala poza swoj pas ruchu w sposob
niekontrolowany ?

Jak policzyłem to :
- około 20 razy - się gówniarz chciał wyszaleć. Ty nie jeździłeś
ze mną nigdy, ale znajomi mówią, że przez ost 10 lat zmieniłem
sposób jazdy ... Powiedzmy że 20 razy, z czego 15 razy się
wybroniłem ... z pozostałych 5 to imho przyczyną była
gołoledź/lód ...

A FWD to powiadasz 20 razy dziennie ? :-)

Teraz jestem użytkownikiem FWD - i ta zima powoduje, że już
kilka razy musiałem się odkopywać z zasp/rowów ... i po
wylądowaniu w rowie - wyłażę z auta, i ni *uja nie wiem czemu w
nim wylądowałem ;/

Przyczyna jest zawsze ta sama: predkosc za duza :-)

J.

151 Data: Luty 11 2010 22:30:59
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-02-11 20:39, smiechu pisze:

http://tinyurl.com/yfbjoor
A może tchodziło o taras?
:-)

Najpierw przeczytaj co znaczy słowo "tarasować". :)

To raczej Ty przeczytaj gdzie je napisałeś.....

152 Data: Luty 12 2010 09:25:09
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2010-02-11, Filip KK  wrote:

Najpierw przeczytaj co znaczy słowo "tarasować". :)

A Ty przeczytaj co napisałeś. To nie było "tarasować"...

Krzysiek Kiełczewski

153 Data: Luty 12 2010 10:59:49
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 09:25, Krzysiek Kielczewski pisze:

Najpierw przeczytaj co znaczy słowo "tarasować". :)

A Ty przeczytaj co napisałeś. To nie było "tarasować"...

Tarasować znaczy stać. Nijak to się ma do jazdy, którą można nazwać taranowaniem...

154 Data: Luty 12 2010 11:34:08
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2010-02-12, Filip KK  wrote:

Najpierw przeczytaj co znaczy słowo "tarasować". :)

A Ty przeczytaj co napisałeś. To nie było "tarasować"...

Tarasować znaczy stać. Nijak to się ma do jazdy, którą można nazwać
taranowaniem...

Ty jeszcze doczytaj co to znaczy "taranować"...

Krzysiek Kiełczewski

155 Data: Luty 12 2010 21:05:58
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: DoQ 

Filip KK pisze:

A Ty przeczytaj co napisałeś. To nie było "tarasować"...
Tarasować znaczy stać. Nijak to się ma do jazdy, którą można nazwać taranowaniem...

Czyli tarasować to znaczy opalać się na tarasie - tak mniej wiecej po twojemu by bylo...


Pozdrawiam
Pawel

156 Data: Luty 12 2010 10:03:58
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie.. .
Autor: Jakub Witkowski 

Filip KK pisze:

przeprosić z tylnym napędem :D I tego nikt nie zrozumie (kto nigdy nie jeździł tylnym napędem zimą), że jest lepszy od przedniego... Nikt.

Dopóki jeździłem tylnym, to myślałem że lepszy.
Ale o nie jest lepszy. Jest gorszy. Ale za to fajniejszy.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

157 Data: Luty 12 2010 11:02:06
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 10:03, Jakub Witkowski pisze:

Dopóki jeździłem tylnym, to myślałem że lepszy.
Ale o nie jest lepszy. Jest gorszy. Ale za to fajniejszy.

To teraz napisz jakim samochodem jeździłeś, na jakich oponach i ile miały bieżnika.

158 Data: Luty 13 2010 13:09:04
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: bartekkr 

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

Dopóki jeździłem tylnym, to myślałem że lepszy.
Ale o nie jest lepszy. Jest gorszy. Ale za to fajniejszy.

To teraz napisz jakim samochodem jeździłeś, na jakich oponach i ile miały
bieżnika.

To moze ja sie wypowiem. Moj stary, poczciwy MB W124 E320 kombi znow spedza
zime w garazu. Tyl jest tak lekki, ze w ogole sie nie trzyma. Kupilem mu
nowe UG7+ i duzo to nie dalo. Kazde dodanie gazu i dupa chodzi jak chce. Z
podworka ledwo da sie wyjechac. Nie bede ryzykowal zdrowia i zycia, wiec
teraz jezdze niewielkim sedanem AWD (moc jest przekazywana P : T   30:70 -
50:50) i nie ma nic lepszego. Da sie i poszalec bokami i bezpiecznie
pojezdzic.

159 Data: Luty 13 2010 13:55:05
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "bartekkr"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości
Dopóki jeździłem tylnym, to myślałem że lepszy.
Ale o nie jest lepszy. Jest gorszy. Ale za to fajniejszy.

To teraz napisz jakim samochodem jeździłeś, na jakich oponach i ile miały bieżnika.

To moze ja sie wypowiem. Moj stary, poczciwy MB W124 E320 kombi znow spedza zime w garazu.

heheh - też mialem ale W210
Masakra :D ale zime przejeździlem i nawet w górach bylem :D


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

160 Data: Luty 14 2010 04:33:04
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-13 13:09, bartekkr pisze:

To moze ja sie wypowiem. Moj stary, poczciwy MB W124 E320 kombi znow spedza
zime w garazu. Tyl jest tak lekki, ze w ogole sie nie trzyma. Kupilem mu
nowe UG7+

Dowiadywałem się u wielu specjalistów od opon, jakie mam opony kupić konkretnie do BMW o konkretnym rozmiarze. I słyszałem od znajomego (wulkanizatora), że mam zapomnieć o tych oponach co wymieniłeś.

BMW - Będę Mercedesy Wyprzedzał... Może coś w tym jest?

Ale dzisiaj prułem za taksówką e-klasą (okular) i powiem Ci szczerze, że tak chłop cisnął, że byłem w szoku... Nie było to szalenie szybko, bo momentami musiałem za nim zwalniać ale pewnie jechał i bardzo ładnie wchodził w zakręty (bez poślizgów). Na pewno nie miał byle jakich opon.

161 Data: Luty 14 2010 10:57:28
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: bartekkr 

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

Dowiadywałem się u wielu specjalistów od opon, jakie mam opony kupić
konkretnie do BMW o konkretnym rozmiarze. I słyszałem od znajomego
(wulkanizatora), że mam zapomnieć o tych oponach co wymieniłeś.

ROTFL! A kto to sa specjalisci od opon? Jakos UG7 wygraly w testach ADAC,
wiec to bardziej mnie przekonuje niz twoi znajomi wulkanizatorzy. W innym
aucie tez mam te opony i na lepszych jezszcze nie jezdzilem. Ten MB po
prostu ma za lekki tyl i za duzo mocy (220KM) do spokojnej jazdy zima.

162 Data: Luty 14 2010 14:29:39
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: J_K_K 


Użytkownik "bartekkr"  napisał w wiadomości

ROTFL! A kto to sa specjalisci od opon? Jakos UG7 wygraly w testach ADAC,

Nie tak hop.
Popatrz np. na ich wynik na sniegu, a np. Dunlop WinterSport 3D.

Pzdr

JKK

163 Data: Luty 14 2010 14:36:04
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: J.F. 

On Sun, 14 Feb 2010 10:57:28 +0100,  bartekkr wrote:

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości
Dowiadywałem się u wielu specjalistów od opon, jakie mam opony kupić
konkretnie do BMW o konkretnym rozmiarze. I słyszałem od znajomego
(wulkanizatora), że mam zapomnieć o tych oponach co wymieniłeś.

ROTFL! A kto to sa specjalisci od opon? Jakos UG7 wygraly w testach ADAC,
wiec to bardziej mnie przekonuje niz twoi znajomi wulkanizatorzy.

Tak jest. Spytac znajomego wulkanizatora w jakim aucie i jakim
rozmiarze i ile wytrzymaly mu te UG. A sie okaze ze wcale nie jezdzil
:-)

J.

164 Data: Luty 14 2010 14:58:21
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: DoQ 

J.F. pisze:

Tak jest. Spytac znajomego wulkanizatora w jakim aucie i jakim
rozmiarze i ile wytrzymaly mu te UG. A sie okaze ze wcale nie jezdzil
:-)

Dla wulkanizatora najlepsze są te opony, na które akurat ma największe rabaty i może dać duży narzut - taka kurwa troche :)

Pozdrawiam
Paweł

165 Data: Luty 14 2010 15:29:24
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

J.F. pisze:

Tak jest. Spytac znajomego wulkanizatora w jakim aucie i jakim
rozmiarze i ile wytrzymaly mu te UG. A sie okaze ze wcale nie jezdzil
:-)

Dla wulkanizatora najlepsze są te opony, na które akurat ma największe rabaty i może dać duży narzut - taka kurwa troche :)


jak lekarz, handlowiec-akwizytor, merczendajser, aptekarz i cała masa innych ....
Kurwa akurat chyba najmniej..



--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

166 Data: Luty 14 2010 15:34:05
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: DoQ 

Kuba (aka cita) pisze:

Dla wulkanizatora najlepsze są te opony, na które akurat ma największe rabaty i może dać duży narzut - taka kurwa troche :)
jak lekarz, handlowiec-akwizytor, merczendajser, aptekarz i cała masa innych ...

No dokladnie :)

Kurwa akurat chyba najmniej..

E tam, sprzedaje sie jak kurwa:)

Pozdrawiam
Pawel

167 Data: Luty 14 2010 23:08:42
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-14 10:57, bartekkr pisze:

ROTFL! A kto to sa specjalisci od opon? Jakos UG7 wygraly w testach ADAC,
wiec to bardziej mnie przekonuje niz twoi znajomi wulkanizatorzy. W innym
aucie tez mam te opony i na lepszych jezszcze nie jezdzilem.

ROTFL!

Ten MB po
prostu ma za lekki tyl i za duzo mocy (220KM) do spokojnej jazdy zima.


Rotfl! Co ma moc do jazdy zimą?! Jakieś kretyńskie gadanie... Jak ktoś nie potrafi operować gazem, to niech kupi sobie 75 konny silniczek.

168 Data: Luty 14 2010 22:31:58
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Robert Rędziak 

On Sun, 14 Feb 2010 23:08:42 +0100, Filip KK
wrote:

Rotfl! Co ma moc do jazdy zimą?! Jakieś kretyńskie gadanie... Jak ktoś
nie potrafi operować gazem, to niech kupi sobie 75 konny silniczek.

 A wiesz jak boli, gdy fachowiec łoi Cię litrowym Yarisem na
 serpentynach, a Ty srasz w portki ze strachu, jak po całym
 opakowaniu laksigenu?

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

169 Data: Luty 14 2010 14:04:32
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Michał Baszyński 

W dniu 2010-02-13 13:09, bartekkr pisze:

To moze ja sie wypowiem. Moj stary, poczciwy MB W124 E320 kombi znow spedza
zime w garazu. Tyl jest tak lekki, ze w ogole sie nie trzyma.

w124 ma na grząskim (a nie tylko śniegu..) dwie wady, wyglądające trochę sprzecznie ;-): po pierwsze ma za lekki tył (trzeba go dociążać), po drugie za duża masa ogólna.
Ale to był samochód projektowany do komfortowego jeżdżenia po dobrych, niemieckich drogach, a nie polskich bezdrożach ;-)

--
Pozdr.
Michał

170 Data: Luty 18 2010 19:19:54
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie.. .
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 12 Feb 2010 10:03:58 +0100, Jakub Witkowski napisał(a):


Dopóki jeździłem tylnym, to myślałem że lepszy.
Ale o nie jest lepszy. Jest gorszy. Ale za to fajniejszy.

No tak, jest gorszy, bo więcej może.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

171 Data: Luty 12 2010 11:03:25
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: kamil 

"Filip KK"  wrote in message

Dopóki nie przesiadłem się na tylny, myślałem że przedni napęd rządzi.. Byłem w dużym błÄ™dzie.. I w tym o to miejscu chciałem wszystkich

Swoj blad zrozumiesz dopiero, kiedy przesiadziesz sie na AWD. :-)



Pozdrawiam
Kamil

172 Data: Luty 12 2010 12:08:25
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie.. .
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 12:03, kamil pisze:

Dopóki nie przesiadłem się na tylny, myślałem że przedni napęd
rządzi.. Byłem w dużym błÄ™dzie.. I w tym o to miejscu chciałem wszystkich

Swoj blad zrozumiesz dopiero, kiedy przesiadziesz sie na AWD. :-)

Dlaczego tak mówisz, jakbym nie miał bladego pojęcia co potrafi 4x4 ?

173 Data: Luty 12 2010 11:22:36
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: kamil 



"Filip KK"  wrote in message

W dniu 2010-02-12 12:03, kamil pisze:

Dopóki nie przesiadłem się na tylny, myślałem że przedni napęd
rządzi.. Byłem w dużym błÄ™dzie.. I w tym o to miejscu chciałem wszystkich

Swoj blad zrozumiesz dopiero, kiedy przesiadziesz sie na AWD. :-)

Dlaczego tak mówisz, jakbym nie miał bladego pojęcia co potrafi 4x4 ?

Mowie tak, bo denerwuja mnie cwaniaki w RWD tarasujace zima droge, kiedy ja moglbym jechac znacznie szybciej. ;)




Pozdrawiam
Kamil

174 Data: Luty 12 2010 12:27:42
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie.. .
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 12:22, kamil pisze:


Mowie tak, bo denerwuja mnie cwaniaki w RWD tarasujace zima droge, kiedy
ja moglbym jechac znacznie szybciej. ;)

:D
Uważaj tylko, bo zaraz Ci napiszą na grupie, że brak Ci rozumu, że rów zaliczysz, że nie wyhamujesz i coś jeszcze.. (zapomniałem).. :)

Przykro mi, że natrafiasz na cwaniaków w RWD, którzy tarasują Ci drogę. Też na takiego ostatnio trafiłem... Nie mógł z wąskiej uliczki (nie dało się wyminąć) zaparkować, bo miał letnie opony w BMW w największe śniegi. Pomogłem mu wepchnąć z trudem to auto na chodnik, bo bym stał pół nocy, zanim by podjechał pod 10 cm śnieg na chodniku... Niestety ludziom wyobraźni brakuje...

175 Data: Luty 16 2010 01:21:40
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie.. .
Autor: złoty 

Filip KK pisze:

Dopóki nie przesiadłem się na tylny, myślałem że przedni napęd rządzi.. Byłem w dużym błÄ™dzie.

...ale do ktorego levela doszedles? Dzieci mowia, ze do 7 jest jeszcze spoko :)

pzdr
A.

176 Data: Luty 11 2010 20:39:51
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

Coś cienko wam teraz idzie z tymi przednimi napędzikami...
Jak nie możecie jechać, ustawiajcie się na prawym pasie i nie taranujcie innym drogi... Bo naprawdę nie chce mi się jechać 30 km/h na trzypasmowej Grunwaldzkiej w Gdańsku.

mozesz napisac tak wprost i konkretnie - o co Ci chodzi?


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

177 Data: Luty 11 2010 20:46:04
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie.. .
Autor: spammtrapp 

W dniu 2010-02-11 20:39, Kuba (aka cita) pisze:

mozesz napisac tak wprost i konkretnie - o co Ci chodzi?

Stara sie chłopak ale sie wyslowic nie moze. Moze sie rozleniwił na tarasie i teraz zbiera tego owoce.

178 Data: Luty 11 2010 20:48:52
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Plumpi 

Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości

Coś cienko wam teraz idzie z tymi przednimi napędzikami...
Jak nie możecie jechać, ustawiajcie się na prawym pasie i nie taranujcie innym drogi... Bo naprawdę nie chce mi się jechać 30 km/h na trzypasmowej Grunwaldzkiej w Gdańsku.

mozesz napisac tak wprost i konkretnie - o co Ci chodzi?

No jakto o co ?
Jaśnie pan dresik wkr...ny, że nie może pokazać innym, ze on potrafi jechać przed każdym o 5m wcześniej. Tyle, ze mu się taranowanie z tarasowaniem popier...... zajączkowało :D

179 Data: Luty 11 2010 20:53:23
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: MM 

Dnia 11-02-2010 o 20:39:51 Kuba (aka cita)  napisał(a):

mozesz napisac tak wprost i konkretnie - o co Ci chodzi?

Bo Pan Filip dorobił się BMW, wcześniej miał Golfa

180 Data: Luty 11 2010 20:55:38
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-11 20:53, MM pisze:

mozesz napisac tak wprost i konkretnie - o co Ci chodzi?

Bo Pan Filip dorobił się BMW, wcześniej miał Golfa

I z zazdrości się aż czerwienisz? :)

181 Data: Luty 12 2010 10:12:35
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Jakub Witkowski 

Filip KK pisze:

W dniu 2010-02-11 20:53, MM pisze:

Bo Pan Filip dorobił się BMW, wcześniej miał Golfa

I z zazdrości się aż czerwienisz? :)

Trafione? Po samym stylu wypowiedzi? No to pogratulować MM!

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

182 Data: Luty 12 2010 11:03:11
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: MM 

Dnia 11-02-2010 o 20:55:38 Filip KK  napisał(a):

I z zazdrości się aż czerwienisz? :)

Nie, wisi mi to że masz BMW nawet 1 roczne.

Stwierdzam że chciałeś się pochwalić ze masz BMW (mieć BMW to synonim  luksusu? Nawet 10 letnie), a nie srebrnego Golfa IV.

I nie wiedziałeś jak zabłysnąć na grupie, bo dawno ciebie tutaj nie  widziałem (byłeś w Anglii na zmywaku, czy stałeś na bramce?)

183 Data: Luty 12 2010 11:11:19
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 11:03, MM pisze:

I z zazdrości się aż czerwienisz? :)

Nie, wisi mi to że masz BMW nawet 1 roczne.

Stwierdzam że chciałeś się pochwalić ze masz BMW (mieć BMW to synonim
luksusu? Nawet 10 letnie), a nie srebrnego Golfa IV.

I nie wiedziałeś jak zabłysnąć na grupie, bo dawno ciebie tutaj nie
widziałem (byłeś w Anglii na zmywaku, czy stałeś na bramce?)

Jeśli tak bardzo Cię interesuje moje życie prywatne i czym jeżdżę, jak mnie spotkasz w realu, spytaj się... ;)

184 Data: Luty 12 2010 12:10:00
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: MM 

Dnia 12-02-2010 o 11:11:19 Filip KK  napisał(a):


Jeśli tak bardzo Cię interesuje moje życie prywatne i czym jeżdżę, jak  mnie spotkasz w realu, spytaj się... ;)

Dawno Ciebie nie widziałem, może się zmieniłeś, brodę zapuściłeś, bo  raczej mięśni się nie gubi....

185 Data: Luty 12 2010 15:37:21
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Karolek 

MM pisze:

Dnia 12-02-2010 o 11:11:19 Filip KK  napisał(a):


Jeśli tak bardzo Cię interesuje moje życie prywatne i czym jeżdżę, jak mnie spotkasz w realu, spytaj się... ;)

Dawno Ciebie nie widziałem, może się zmieniłeś, brodę zapuściłeś, bo raczej mięśni się nie gubi....

Te napompowane koksami pekaja jak balony ;>

--
Karolek

186 Data: Luty 11 2010 22:13:47
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "MM"  napisał w wiadomości

Dnia 11-02-2010 o 20:39:51 Kuba (aka cita)  napisał(a):

mozesz napisac tak wprost i konkretnie - o co Ci chodzi?

Bo Pan Filip dorobił się BMW, wcześniej miał Golfa

no generalnie w pytaniu zmierzałęm do tego, ze chcialem usłyszec, ze RWD lepiej jedzie po śniegu i FWD są zawalidrogami (licząc w duchu, ze nie ma 4x4) :D

Wtedy mialbym ubaw.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

187 Data: Luty 11 2010 22:16:42
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-11 22:13, Kuba (aka cita) pisze:


no generalnie w pytaniu zmierzałęm do tego, ze chcialem usłyszec, ze RWD
lepiej jedzie po śniegu i FWD są zawalidrogami (licząc w duchu, ze nie
ma 4x4) :D

Wtedy mialbym ubaw.

Rozwiniesz swą błyskotliwą wypowiedź? Z chęcią posłucham co masz do powiedzenia w temacie BMW. :)

188 Data: Luty 12 2010 08:35:33
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-02-11 22:13, Kuba (aka cita) pisze:

no generalnie w pytaniu zmierzałęm do tego, ze chcialem usłyszec, ze RWD
lepiej jedzie po śniegu i FWD są zawalidrogami (licząc w duchu, ze nie
ma 4x4) :D

Wtedy mialbym ubaw.

Rozwiniesz swą błyskotliwą wypowiedź? Z chęcią posłucham co masz do powiedzenia w temacie BMW. :)

słowem nie wspomnialem o BMW, a jedynie o napęcie RWD vs FWD na śliskiej nawierzchni.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

189 Data: Luty 11 2010 22:22:07
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Czarek Daniluk 

W dniu 2010-02-11 22:13, Kuba (aka cita) pisze:

no generalnie w pytaniu zmierzałęm do tego, ze chcialem usłyszec, ze RWD
lepiej jedzie po śniegu i FWD są zawalidrogami (licząc w duchu, ze nie
ma 4x4) :D

Wtedy mialbym ubaw.



Pewnie tak, ale jak się jedzie to nieważne czy to RWD czy FWD wszyscu jak widzą trochę śniegu to jadą 40km/h - po DC ;)
Jeżdżę FWD i jakoś nikogo nie tarasuję, a wręcz przeciwnie :D

Pozdrawiam !!

190 Data: Luty 12 2010 08:36:15
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Czarek Daniluk"  napisał w wiadomości

Jeżdżę FWD i jakoś nikogo nie tarasuję, a wręcz przeciwnie :D


no wlasnie. Bo FWD poradzi sobie lepiej niż RWD...


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

191 Data: Luty 12 2010 10:30:30
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 08:36, Kuba (aka cita) pisze:


Użytkownik "Czarek Daniluk"  napisał w
wiadomości
Jeżdżę FWD i jakoś nikogo nie tarasuję, a wręcz przeciwnie :D


no wlasnie. Bo FWD poradzi sobie lepiej niż RWD...

.... Powiedział ten, który nigdy nie posiadał tylnego napędu.

192 Data: Luty 12 2010 10:35:28
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Arek M 


no wlasnie. Bo FWD poradzi sobie lepiej niż RWD...

.... Powiedział ten, który nigdy nie posiadał tylnego napędu.

Zajrzyj w jego podpis ......

--
PozdrawiAM!
WRX/240KM

193 Data: Luty 12 2010 11:12:21
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 10:35, Arek M pisze:


.... Powiedział ten, który nigdy nie posiadał tylnego napędu.

Zajrzyj w jego podpis ......

Burak w oplu :D

194 Data: Luty 12 2010 11:28:03
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-02-12 10:35, Arek M pisze:

.... Powiedział ten, który nigdy nie posiadał tylnego napędu.

Zajrzyj w jego podpis ......

Burak w oplu :D

ta... przedstawil sie kolega z BMW.
ktory nawet nie zna róznic miedzy RWD a FWD w jeździe po sliskiej nawierzchni. Ba, ktory twierdzi, ze FWD sie nie da z poslizgu wyprowadzić przy 160km/h a w RWD to pikus :D


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

195 Data: Luty 12 2010 19:20:58
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

Kuba (aka cita) pisze:

ta... przedstawil sie kolega z BMW.
ktory nawet nie zna róznic miedzy RWD a FWD w jeździe po sliskiej nawierzchni. Ba, ktory twierdzi, ze FWD sie nie da z poslizgu wyprowadzić przy 160km/h a w RWD to pikus :D

Kuba, powiedz mi jedno. Czy tylko ja mam chwilami wrażenie, że dyskutujemy z kimś, kto gros swoich doświadczeń wyniósł zza kierownicy Logitecha/Microsoftu/Saiteka?

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 turbotraktor
Laguna I "czarny karawan" - na sprzedaż

196 Data: Luty 12 2010 19:43:14
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak"  napisał w wiadomości

Kuba (aka cita) pisze:
ta... przedstawil sie kolega z BMW.
ktory nawet nie zna róznic miedzy RWD a FWD w jeździe po sliskiej nawierzchni. Ba, ktory twierdzi, ze FWD sie nie da z poslizgu wyprowadzić przy 160km/h a w RWD to pikus :D

Kuba, powiedz mi jedno. Czy tylko ja mam chwilami wrażenie, że dyskutujemy z kimś, kto gros swoich doświadczeń wyniósł zza kierownicy Logitecha/Microsoftu/Saiteka?



heheh :)


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

197 Data: Luty 12 2010 22:45:36
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 19:20, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Kuba, powiedz mi jedno. Czy tylko ja mam chwilami wrażenie, że
dyskutujemy z kimś, kto gros swoich doświadczeń wyniósł zza kierownicy
Logitecha/Microsoftu/Saiteka?

Wybacz, nawet nie wiem o czym Ty piszesz. Zapewniam Cię, że żadnym kółkiem plastikowym w życiu nie kręciłem.

198 Data: Luty 12 2010 10:48:03
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-02-12 08:36, Kuba (aka cita) pisze:

Użytkownik "Czarek Daniluk"  napisał w
wiadomości
Jeżdżę FWD i jakoś nikogo nie tarasuję, a wręcz przeciwnie :D


no wlasnie. Bo FWD poradzi sobie lepiej niż RWD...

... Powiedział ten, który nigdy nie posiadał tylnego napędu.

raczej ten, ktory większość życia jeździ z tylnym napędem w osobowkach, busach i czasem dużych mobilach.
ps. jeżdze bo lubie, ale RWD nigdy lepszy na sliskim nie będzie, a co najwyżej czasem fajniejszym :P


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

199 Data: Luty 12 2010 11:13:25
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 10:48, Kuba (aka cita) pisze:


raczej ten, ktory większość życia jeździ z tylnym napędem w osobowkach,
busach i czasem dużych mobilach.
ps. jeżdze bo lubie, ale RWD nigdy lepszy na sliskim nie będzie, a co
najwyżej czasem fajniejszym :P

Wsiądź do BMW, zmienisz słowo "czasem", na "zawsze".

200 Data: Luty 12 2010 11:28:23
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-02-12 10:48, Kuba (aka cita) pisze:

raczej ten, ktory większość życia jeździ z tylnym napędem w osobowkach,
busach i czasem dużych mobilach.
ps. jeżdze bo lubie, ale RWD nigdy lepszy na sliskim nie będzie, a co
najwyżej czasem fajniejszym :P

Wsiądź do BMW, zmienisz słowo "czasem", na "zawsze".

Właśnie na tym aucie wyrobiłem w sobie przekonanie, że w zimie RWD nadaje się do stania w garażu wyłącznie.

201 Data: Luty 12 2010 11:59:41
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 11:28, Cavallino pisze:

raczej ten, ktory większość życia jeździ z tylnym napędem w osobowkach,
busach i czasem dużych mobilach.
ps. jeżdze bo lubie, ale RWD nigdy lepszy na sliskim nie będzie, a co
najwyżej czasem fajniejszym :P

Wsiądź do BMW, zmienisz słowo "czasem", na "zawsze".

Właśnie na tym aucie wyrobiłem w sobie przekonanie, że w zimie RWD
nadaje się do stania w garażu wyłącznie.

Przykro mi, że miałeś egzemplarz po przejściach, taki faktycznie ma prawo pływać. Jakie miałeś bmw i jakie miało opony, że uważasz że zimą się kompletnie nie nadaje do jazdy?

202 Data: Luty 12 2010 12:03:09
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-02-12 11:28, Cavallino pisze:

raczej ten, ktory większość życia jeździ z tylnym napędem w osobowkach,
busach i czasem dużych mobilach.
ps. jeżdze bo lubie, ale RWD nigdy lepszy na sliskim nie będzie, a co
najwyżej czasem fajniejszym :P

Wsiądź do BMW, zmienisz słowo "czasem", na "zawsze".

Właśnie na tym aucie wyrobiłem w sobie przekonanie, że w zimie RWD
nadaje się do stania w garażu wyłącznie.

Przykro mi, że miałeś egzemplarz po przejściach, taki faktycznie ma prawo pływać. Jakie miałeś bmw i jakie miało opony, że uważasz że zimą się kompletnie nie nadaje do jazdy?

kto kurwa mówi o pływaniu?

Chodzi o zwykła, prostą przyczepnosć, choćby przy ruszaniu.

Masz silni z przodu, napęd na tył. Rozkład mas w okolicach 50%.
Przednionapędówka ma (zwykle) silnik z przodu, napęd na przód, rozklad mas taki, ze oś napędzana jest bardziej obciążona.
To wlasnie powoduje, ze FWD na sliskiej nawierzchni lepiej w normalnym ruchu sprawdzi sie duzo lepiej niz RWD.

Ruszenie FWD na tej samej nawierzchni będzie efektywniejsze niż RWD - podobnie z wyjeżdzaniem ze sniegu.

Jesli tego nie rozumiesz, znaczy sie, ze masz to BMW za krótko i/lub za krótko jeździsz samochodami - zwlaszcza RWD


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

203 Data: Luty 12 2010 12:18:47
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 12:03, Kuba (aka cita) pisze:


kto kurwa mówi o pływaniu?

Ja mówię o pływaniu, ja. Pamiętaj, że BMW _musi_ być proste i dobrze geometria ustawiona. Jeśli te dwa punkty są pominięte, to nie pojedziesz prosto na śniegu.

Chodzi o zwykła, prostą przyczepnosć, choćby przy ruszaniu.

Masz rację, kiedyś się męczyłem przy ruszaniu, mając przód napęd w różnych samochodach... Teraz patrzę na tych (z przednim napędem) co są przede mną na światłach i koła im buksują, nie mogą ruszyć z miejsca, a ja stoję za nimi z wciśniętym hamulcem i czekam aż ruszy... (i współczuję).

Masz silni z przodu, napęd na tył. Rozkład mas w okolicach 50%.

I tu jesteś w błędzie. Środek ciężkości przechodzi płynnie na tył, podczas ruszania. Jak umiejętnie się rusza, tylna oś jest mocniej dociskana i można bardzo płynnie ruszać, ruchem jednostajnie przyspieszonym. Czego już nie można w przednim napędzie, bo przednia oś jest odciążana przy starcie.

Ruszenie FWD na tej samej nawierzchni będzie efektywniejsze niż RWD -
podobnie z wyjeżdzaniem ze sniegu.

Jesli tego nie rozumiesz, znaczy sie, ze masz to BMW za krótko i/lub za
krótko jeździsz samochodami - zwlaszcza RWD

To moja pierwsza zima w BMW i z radością patrzę jak pada kolejny śnieg, zasypując jezdnię, bo wiem że sobie polatam.. Bo wiem, że mało kto wyjedzie z parkingu. W największe śniegi, gdy ulica jest zasypana, mało kto wyjeżdża, taka jest prawda. Ale taksówki (MB) jeżdżą zawsze.

Podstawa w tylnym napędzie to dobre opony.

204 Data: Luty 12 2010 13:26:31
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Czarek Daniluk 

Filip KK pisze:

To moja pierwsza zima w BMW i z radością patrzę jak pada kolejny śnieg, zasypując jezdnię, bo wiem że sobie polatam.. Bo wiem, że mało kto wyjedzie z parkingu. W największe śniegi, gdy ulica jest zasypana, mało kto wyjeżdża, taka jest prawda. Ale taksówki (MB) jeżdżą zawsze.

Podstawa w tylnym napędzie to dobre opony.

Już widziałem takich - z prostego parkingu zasypanego nieźle śniegiem, z koleinami, ubitym itp. wyjeżdżał z dobre 10 minut starszym 323.
Wsiadłem w głupiego golfa, odpaliłem, nie ruszając gazu wsadziłem wsteczny - wycofałem, wrzuciłem 1 i wyjechałem nawet bez 1go przekręcenia kołami w miejscu.

Dziękuję za takie RWD gdzie będe się zastanawiał czy zaparkuję i czy później wyjadę, tego samego widziałem z tydzień później też kombinującego żeby wyjechać.

Pozdrawiam !!

PS:
Z ciekawości jak go jeszcze zobaczę luknę na laczki ;)

205 Data: Luty 12 2010 13:23:06
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 13:26, Czarek Daniluk pisze:

Już widziałem takich - z prostego parkingu zasypanego nieźle śniegiem, z
koleinami, ubitym itp. wyjeżdżał z dobre 10 minut starszym 323.
Wsiadłem w głupiego golfa, odpaliłem, nie ruszając gazu wsadziłem
wsteczny - wycofałem, wrzuciłem 1 i wyjechałem nawet bez 1go
przekręcenia kołami w miejscu.

No tak, użytkownik golfa - to wiele wyjaśnia.

A co robisz przed otwarciem drzwi do samochodu, gdy leży na nim 10 cm śniegu? <lol>

Dziękuję za takie RWD gdzie będe się zastanawiał czy zaparkuję i czy
później wyjadę, tego samego widziałem z tydzień później też
kombinującego żeby wyjechać.

Pozdrawiam !!

PS:
Z ciekawości jak go jeszcze zobaczę luknę na laczki ;)

Luknij, luknij. Wróć i napisz jakie ma laczki...

206 Data: Luty 12 2010 14:59:27
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Budzik 

Użytkownik Filip KK  ...

A co robisz przed otwarciem drzwi do samochodu, gdy leży na nim 10 cm
śniegu? <lol>

nic...
no moze czasami odgarne tyle, zeby nie wpadlo do srodka przy otwieraniu
drzwi. :)

207 Data: Luty 12 2010 16:04:35
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 15:59, Budzik pisze:

A co robisz przed otwarciem drzwi do samochodu, gdy leży na nim 10 cm
śniegu?<lol>

nic...
no moze czasami odgarne tyle, zeby nie wpadlo do srodka przy otwieraniu
drzwi. :)

Też masz golfa?! Heheh :)

Ja też musiałem odgarniać śnieg przed wejściem do golfa. W BMW tego nie trzeba robić, nawet jak jest 30 cm śniegu, nie ma prawa wpaść śnieg do środka! Mam z tego codziennie bekę. ;)

208 Data: Luty 12 2010 18:16:03
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Budzik 

Użytkownik Filip KK  ...

A co robisz przed otwarciem drzwi do samochodu, gdy leży na nim 10 cm
śniegu?<lol>

nic...
no moze czasami odgarne tyle, zeby nie wpadlo do srodka przy otwieraniu
drzwi. :)

Też masz golfa?! Heheh :)

Forda, Toyote, Peugeota. Akurat golfa niestety nie.

Ja też musiałem odgarniać śnieg przed wejściem do golfa. W BMW tego nie
trzeba robić, nawet jak jest 30 cm śniegu, nie ma prawa wpaść śnieg do
środka! Mam z tego codziennie bekę. ;)

chyba nie rozumiem tego poczucia humoru... :(

209 Data: Luty 12 2010 19:23:12
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 19:16, Budzik pisze:

chyba nie rozumiem tego poczucia humoru... :(

Zrozumiesz, jak nie będziesz musiał odgarniać rękawem śniegu przed otwarciem samochodu... :)

210 Data: Luty 12 2010 19:59:25
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

chyba nie rozumiem tego poczucia humoru... :(

Zrozumiesz, jak nie będziesz musiał odgarniać rękawem śniegu przed
otwarciem samochodu... :)

moze jednak wyjasnisz?
Bo jeszcze mi sie nie zdarzyło.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Wiarą można manipulować. Tylko
wiedza jest niebezpieczna."  Frank Herbert

211 Data: Luty 13 2010 16:42:02
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor:

W dniu 2010-02-12 15:59, Budzik pisze:

>> A co robisz przed otwarciem drzwi do samochodu, gdy leży na nim 10 cm
>> śniegu?<lol>
>
> nic...
> no moze czasami odgarne tyle, zeby nie wpadlo do srodka przy otwieraniu
> drzwi. :)

Też masz golfa?! Heheh :)

Ja też musiałem odgarniać śnieg przed wejściem do golfa. W BMW tego nie
trzeba robić, nawet jak jest 30 cm śniegu, nie ma prawa wpaść śnieg do
środka! Mam z tego codziennie bekę. ;)

Beke to ja mam z Ciebie. Nie wiem co masz za auto ale do BMW 3 i BMW 5 wpda
snieg ze hoho. Od razu dodam, ze auto z polskiego salonu - rodzinne, bezzadnych
przygód.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

212 Data: Luty 14 2010 04:37:24
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-13 16:42,  pisze:

Beke to ja mam z Ciebie. Nie wiem co masz za auto ale do BMW 3 i BMW 5 wpda
snieg ze hoho. Od razu dodam, ze auto z polskiego salonu - rodzinne, bezzadnych
przygód.

Do trójki (e36) ma prawo wpadać śnieg, to jedno z gorszych BMW.

Do E34, E39, E60 nie ma prawa wpaść śnieg, bo drzwi nie otwierają się z dachem! Więc nie zmyślaj jak nie masz pojęcia.

213 Data: Luty 14 2010 23:47:37
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor:

W dniu 2010-02-13 16:42,  pisze:

> Beke to ja mam z Ciebie. Nie wiem co masz za auto ale do BMW 3 i BMW 5 wpda
> snieg ze hoho. Od razu dodam, ze auto z polskiego salonu - rodzinne,
bezzadnych
> przygód.
>
Do trójki (e36) ma prawo wpadać śnieg, to jedno z gorszych BMW.

Do E34, E39, E60 nie ma prawa wpaść śnieg, bo drzwi nie otwierają się z
dachem! Więc nie zmyślaj jak nie masz pojęcia.

No tak gratuluje ze na twoim BMW! snieg trzyma sie tylko dachu.
W wielu autach drzwi nie otwierją sie z dachem np.: Corolla E12, Mazda 3/6 wiec
nie wymyslaj bajeczek.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

214 Data: Luty 12 2010 20:52:01
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

Filip KK pisze:

W dniu 2010-02-12 13:26, Czarek Daniluk pisze:

Już widziałem takich - z prostego parkingu zasypanego nieźle śniegiem, z
koleinami, ubitym itp. wyjeżdżał z dobre 10 minut starszym 323.
Wsiadłem w głupiego golfa, odpaliłem, nie ruszając gazu wsadziłem
wsteczny - wycofałem, wrzuciłem 1 i wyjechałem nawet bez 1go
przekręcenia kołami w miejscu.

No tak, użytkownik golfa - to wiele wyjaśnia.


Przypomnij sobie, co sam wypisywałeś, będąc takowym!


--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 turbotraktor
Laguna I "czarny karawan" - na sprzedaż

215 Data: Luty 12 2010 22:48:19
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 20:52, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

No tak, użytkownik golfa - to wiele wyjaśnia.

Przypomnij sobie, co sam wypisywałeś, będąc takowym!

Specjalnie mi to robisz? Wystarczy, że Kuzyn mnie denerwuje moimi tekstami na temat "zajebistego golfa" i jego "zajebistego przedniego napędu" zimą.
Wiem co mówiłem i proszę mi nie przypominać, każdy się uczy całe życie. Ciesz się, że zmieniłem zdanie o przednim napędzie i nie wypisuje dalej bzdur na jego temat, tak jak część tutaj ludzi wypowiadających się, którzy nigdy nie jeździli tylnym napędem zimą z dobrymi oponami w dobrym prostym samochodzie.

216 Data: Luty 12 2010 22:58:15
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: J.F. 

On Fri, 12 Feb 2010 22:48:19 +0100,  Filip KK wrote:

Wiem co mówiłem i proszę mi nie przypominać, każdy się uczy całe życie.
Ciesz się, że zmieniłem zdanie o przednim napędzie i nie wypisuje dalej
bzdur na jego temat, tak jak część tutaj ludzi wypowiadających się,
którzy nigdy nie jeździli tylnym napędem zimą z dobrymi oponami w dobrym
prostym samochodzie.

To jeszcze raz - od kiedy jezdzisz RWD ?

I tak gwoli pozniejszych statystyk - ile przejechales FWD i ile miales
przy tym przygod poslizgowych ?

J.

217 Data: Luty 13 2010 13:56:50
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

Wiem co mówiłem i proszę mi nie przypominać, każdy się uczy całe życie. Ciesz się, że zmieniłem zdanie o przednim napędzie i nie wypisuje dalej bzdur na jego temat, tak jak część tutaj ludzi wypowiadających się, którzy nigdy nie jeździli tylnym napędem zimą z dobrymi oponami w dobrym prostym samochodzie.

Wlasnie - każdy uczy sie całe życie, wiec wiele jeszcze przed Tobą i pewnie do przyszej zimy ponownie zmnienisz zdanie odnośnie przydatmości RWD zimą :D


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

218 Data: Luty 14 2010 04:38:16
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-13 13:56, Kuba (aka cita) pisze:


Wlasnie - każdy uczy sie całe życie, wiec wiele jeszcze przed Tobą i
pewnie do przyszej zimy ponownie zmnienisz zdanie odnośnie przydatmości
RWD zimą :D

Zawiodę Cię. Ale zdania nt RWD nie zmienię, bo dopiero sobie wyrobiłem - testując RWD w różnych sytuacjach. Nie zawiodło mnie ani razu!

219 Data: Luty 14 2010 08:45:09
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-02-13 13:56, Kuba (aka cita) pisze:

Wlasnie - każdy uczy sie całe życie, wiec wiele jeszcze przed Tobą i
pewnie do przyszej zimy ponownie zmnienisz zdanie odnośnie przydatmości
RWD zimą :D

Zawiodę Cię. Ale zdania nt RWD nie zmienię, bo dopiero sobie wyrobiłem - testując RWD w różnych sytuacjach. Nie zawiodło mnie ani razu!

ja tam nie pamiętam/nie czytalem Twoich wypowiedzi o golfie, ale z tego co przeczytalm w tym wątku - zmieniles zdanie diametralnie.
Nic więc nie stoi na przeszkodzie, zebyś zmienił je kolejny raz.

ps. moja ciocia (a dokladnie cała rodzina) ma taką ceche, ze auto, ktorym aktualnie jeżdzą jest najlepszym samochodem swiata.
Mówili tak kolejno o trabancie (a w zasadzie kilku sztukach), ładzie samarze, skodzie felicji i skodzie fabii

Teraz jeżdzą tramwajem (3city) i jak byś ich zapytał o przemieszczanie sie w mieście, to nie ma nic lepszego niż tramwaje i żaden samochód im nie dorówna.

Moze postrzegacie swiat podobnie?

ps. nie, nie pisze tego złośliwie. Tak mi sie skojarzylo (a sytuacja z rodzinka jest autentyczna)


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

220 Data: Luty 12 2010 14:33:09
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: J.F. 

On Fri, 12 Feb 2010 13:26:31 +0100,  Czarek Daniluk wrote:

Podstawa w tylnym napędzie to dobre opony.
Już widziałem takich - z prostego parkingu zasypanego nieźle śniegiem, z
koleinami, ubitym itp. wyjeżdżał z dobre 10 minut starszym 323.
Wsiadłem w głupiego golfa, odpaliłem, nie ruszając gazu wsadziłem
wsteczny - wycofałem, wrzuciłem 1 i wyjechałem nawet bez 1go
przekręcenia kołami w miejscu.

Ale nie wiesz jakie byly opony, jakie podloze w danym miejscu, jak
wyslizgany snieg.

Owszem, przy ruszaniu na sniegu FWD ma wieksze mozliwosci, ale i one
potrafia nie wystarczyc.

J.

221 Data: Luty 12 2010 14:58:22
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Czarek Daniluk 

J.F. pisze:

On Fri, 12 Feb 2010 13:26:31 +0100,  Czarek Daniluk wrote:
Podstawa w tylnym napędzie to dobre opony.
Już widziałem takich - z prostego parkingu zasypanego nieźle śniegiem, z koleinami, ubitym itp. wyjeżdżał z dobre 10 minut starszym 323.
Wsiadłem w głupiego golfa, odpaliłem, nie ruszając gazu wsadziłem wsteczny - wycofałem, wrzuciłem 1 i wyjechałem nawet bez 1go przekręcenia kołami w miejscu.

Ale nie wiesz jakie byly opony, jakie podloze w danym miejscu, jak
wyslizgany snieg. Owszem, przy ruszaniu na sniegu FWD ma wieksze mozliwosci, ale i one
potrafia nie wystarczyc.

J.

Nie wiem, jednak widzę, iż na tym pseudo parkingu po opadach śniegu nie stoi zbyt wiele samochodów zaparkowanych ;)
Wniosek z tego jeden - widać nie są w stanie wjechać, natomiast sam wjazd jest zastawiony z obu stron na maxa.

Pozdrawiam !!

222 Data: Luty 12 2010 14:54:34
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: J.F. 

On Fri, 12 Feb 2010 14:58:22 +0100,  Czarek Daniluk wrote:

J.F. pisze:
Już widziałem takich - z prostego parkingu zasypanego nieźle śniegiem, z
koleinami, ubitym itp. wyjeżdżał z dobre 10 minut starszym 323.
Wsiadłem w głupiego golfa, odpaliłem, nie ruszając gazu wsadziłem
wsteczny - wycofałem, wrzuciłem 1 i wyjechałem nawet bez 1go
przekręcenia kołami w miejscu.

Nie wiem, jednak widzę, iż na tym pseudo parkingu po opadach śniegu nie
stoi zbyt wiele samochodów zaparkowanych ;)
Wniosek z tego jeden - widać nie są w stanie wjechać, natomiast sam
wjazd jest zastawiony z obu stron na maxa.

Tylko ze wiekszosc samochodow to teraz FWD.
Widac oni tez tam maja klopoty :-)

J.

223 Data: Luty 12 2010 15:32:52
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Czarek Daniluk 

J.F. pisze:

Tylko ze wiekszosc samochodow to teraz FWD. Widac oni tez tam maja klopoty :-)

J.


Kłopoty z głupoty - większość jak zaczyna się zakopywać to depcze gaz do dechy, nieważne jaki mają napęd, zamiast ująć gazu i próbować pomalutku się toczyć.

Pozdrawiam !!

224 Data: Luty 12 2010 15:47:48
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 15:32, Czarek Daniluk pisze:

Kłopoty z głupoty - większość jak zaczyna się zakopywać to depcze gaz do
dechy, nieważne jaki mają napęd, zamiast ująć gazu i próbować pomalutku
się toczyć.

Amen.

I to się tyczy przedniego jak i tylnego napędu.
Na głupotę nie ma ratunku, można zakopać w śniegu nawet 4x4.

225 Data: Luty 12 2010 13:31:10
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Czarek Daniluk 

Filip KK pisze:

To moja pierwsza zima w BMW i z radością patrzę jak pada kolejny śnieg, zasypując jezdnię, bo wiem że sobie polatam.. Bo wiem, że mało kto wyjedzie z parkingu. W największe śniegi, gdy ulica jest zasypana, mało kto wyjeżdża, taka jest prawda. Ale taksówki (MB) jeżdżą zawsze.

Podstawa w tylnym napędzie to dobre opony.

Zapraszam do DC na ulicę Jagiellońską na dziki parking na jej początku przy porcie praskim.
Wjeżdżamy Ty swoim RWD ja Golfem - w najdalszy kawałek tego parkingu i sprawdzamy kto z niego pierwszy wyjedzie i w jakim tempie.
Wtedy sprawdzimy co jest lepsze - czy Twoje RWD czy Moje FWD.

Pozdrawiam !!

226 Data: Luty 12 2010 13:28:45
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 13:31, Czarek Daniluk pisze:

Zapraszam do DC na ulicę Jagiellońską na dziki parking na jej początku
przy porcie praskim.
Wjeżdżamy Ty swoim RWD ja Golfem - w najdalszy kawałek tego parkingu i
sprawdzamy kto z niego pierwszy wyjedzie i w jakim tempie.
Wtedy sprawdzimy co jest lepsze - czy Twoje RWD czy Moje FWD.

Zapraszam do trójmiasta, zrobimy slalom.
Zobaczymy jak radzisz sobie podczas startu, w oesie między słupkami, nawrotką i hamowaniem w miejscu wyznaczonym. :)

227 Data: Luty 12 2010 13:57:44
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Czarek Daniluk 

Filip KK pisze:

W dniu 2010-02-12 13:31, Czarek Daniluk pisze:

Zapraszam do DC na ulicę Jagiellońską na dziki parking na jej początku
przy porcie praskim.
Wjeżdżamy Ty swoim RWD ja Golfem - w najdalszy kawałek tego parkingu i
sprawdzamy kto z niego pierwszy wyjedzie i w jakim tempie.
Wtedy sprawdzimy co jest lepsze - czy Twoje RWD czy Moje FWD.

Zapraszam do trójmiasta, zrobimy slalom.
Zobaczymy jak radzisz sobie podczas startu, w oesie między słupkami, nawrotką i hamowaniem w miejscu wyznaczonym. :)

Tak jak Ty specjalisto nie przyjedziesz do DC, tak samo ja nie pojadę do 3city.

Na zakończenie poczytaj www.google.pl i swoje wypociny sprzed jakiegoś czasu - ja poglądów nie zmieniam i zawalidrogą nie jestem.

Pozdrawiam !!

228 Data: Luty 12 2010 14:02:53
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 13:57, Czarek Daniluk pisze:

Tak jak Ty specjalisto nie przyjedziesz do DC, tak samo ja nie pojadę do
3city.

Ty nie przyjedziesz, bo nie dasz rady (ze spokojem) zimą z przednim napędem ujechać tyle kilometrów. Ja w przyszły piątek jadę do wawy, niezależnie od tego ile śniegu będzie.

229 Data: Luty 12 2010 17:50:35
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: DoQ 

Filip KK pisze:

Ty nie przyjedziesz, bo nie dasz rady (ze spokojem) zimą z przednim napędem ujechać tyle kilometrów. Ja w przyszły piątek jadę do wawy, niezależnie od tego ile śniegu będzie.

Zmien dilera zanim przyjedziesz...


Pozdrawiam
Pawel

230 Data: Luty 12 2010 18:06:00
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 17:50, DoQ pisze:

Filip KK pisze:

Ty nie przyjedziesz, bo nie dasz rady (ze spokojem) zimą z przednim
napędem ujechać tyle kilometrów. Ja w przyszły piątek jadę do wawy,
niezależnie od tego ile śniegu będzie.

Zmien dilera zanim przyjedziesz...

Nie mierz innych swoją miarą kolego, bo możesz się zdziwić.

231 Data: Luty 12 2010 19:04:18
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Czarek Daniluk 

W dniu 2010-02-12 18:06, Filip KK pisze:

W dniu 2010-02-12 17:50, DoQ pisze:
Filip KK pisze:

Ty nie przyjedziesz, bo nie dasz rady (ze spokojem) zimą z przednim
napędem ujechać tyle kilometrów. Ja w przyszły piątek jadę do wawy,
niezależnie od tego ile śniegu będzie.

Zmien dilera zanim przyjedziesz...

Nie mierz innych swoją miarą kolego, bo możesz się zdziwić.

No właśnie jak czytam to nie wiem co mam myśleć - przecież sam właśnie to robisz !!

Przeczytaj je jeszcze raz swoje wypowiedzi - właśnie mierzysz innych swoją miarą !! prędzej Ty wylądujesz w rowie swoją bryką niż ja, bo ja jak widzę to mam w czaszce jeszcze trochę zdrowego rozsądku, którego Tobie brakuje, tylko się licytujesz jakich Ty rozumów nie zjadłeś.
Niejeden taki który chwalił się już wącha kwiatki od dołu.
Hołek też niby jaki to on nie jest, a potrafił dupą wjeżdżać komuś na posesję - tyle że On potrafi się przyznać że przesadził, Ty natomiast powiedziałbyś że to nie Twoja wina.

Nie wiem czy pozdrawiać, EOT bo widzę nie ma co dyskutować z mistrzem wszechświata za kierownicą.

232 Data: Luty 12 2010 18:57:45
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości


I tu jesteś w błędzie. Środek ciężkości przechodzi płynnie na tył, podczas ruszania.

ale wiesz, ze do dziala tylko podczas stosunkowo dobrej przyczepności.
I wtedy zgadza sie RWD będzie lepszy.
Na śliskiej nawierzchni ta zasada nie dziala i wlasnie dlatego gadasz głupoty i mówie, ze najwidoczniej musisz troche dłużej pojeździć RWD zeby to zrozumiec


Jak umiejętnie się rusza, tylna oś jest mocniej dociskana i można bardzo płynnie ruszać, ruchem jednostajnie przyspieszonym. Czego już nie można w przednim napędzie, bo przednia oś jest odciążana przy starcie.

Ale do tego potrzebna jest ... przyczepność. Bez niej - tył sie nie dociązy i tym samym dociążony silnikiem FWD będzie sprawniejszy/


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

233 Data: Luty 12 2010 19:09:38
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 18:57, Kuba (aka cita) pisze:


Ale do tego potrzebna jest ... przyczepność. Bez niej - tył sie nie
dociązy i tym samym dociążony silnikiem FWD będzie sprawniejszy/

A jak zatankuję 100 litrów do baku, to się tył nie dociąży? Mało tego, że się dociąży to jeszcze środek ciężkości dociśnie mocniej tylną ośkę.

234 Data: Luty 12 2010 19:27:49
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-02-12 18:57, Kuba (aka cita) pisze:

Ale do tego potrzebna jest ... przyczepność. Bez niej - tył sie nie
dociązy i tym samym dociążony silnikiem FWD będzie sprawniejszy/

A jak zatankuję 100 litrów do baku, to się tył nie dociąży? Mało tego, że się dociąży to jeszcze środek ciężkości dociśnie mocniej tylną ośkę.

FWD ma stale dociążoną oś napędową, i wbrew pozorm też mają zbiorniki paliwa, ktore w pewnym stopniu dodatkowo dociążą tył.
Nie w tym rzecz - pisałeś o dociążeniu tyłu poprzez napęd jako taki. A to sprawdza sie dopiero wtedy, kiedy mamy stosunkowo dobrą przyczepnosć.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

235 Data: Luty 13 2010 09:17:01
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: MadMan 

Dnia Fri, 12 Feb 2010 19:09:38 +0100, Filip KK napisał(a):

Ale do tego potrzebna jest ... przyczepność. Bez niej - tył sie nie
dociązy i tym samym dociążony silnikiem FWD będzie sprawniejszy/

A jak zatankuję 100 litrów do baku, to się tył nie dociąży?

Niby jak się ma dociążyć tył skoro w każdym RWD masa jest rozłożona
idealnie 50/50?

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

236 Data: Luty 12 2010 23:18:41
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Yans van Horn 

Kuba (aka cita) wrote:


Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości
W dniu 2010-02-12 11:28, Cavallino pisze:

raczej ten, ktory większość życia jeździ z tylnym napędem w osobowkach,
busach i czasem dużych mobilach.
ps. jeżdze bo lubie, ale RWD nigdy lepszy na sliskim nie będzie, a co
najwyżej czasem fajniejszym :P

Wsiądź do BMW, zmienisz słowo "czasem", na "zawsze".

Właśnie na tym aucie wyrobiłem w sobie przekonanie, że w zimie RWD
nadaje się do stania w garażu wyłącznie.

Przykro mi, że miałeś egzemplarz po przejściach, taki faktycznie ma prawo pływać. Jakie miałeś bmw i jakie miało opony, że uważasz że zimą się kompletnie nie nadaje do jazdy?

kto kurwa mówi o pływaniu?

Chodzi o zwykła, prostą przyczepnosć, choćby przy ruszaniu.

Chyba jedynie przy ruszaniu na ekstremalnie śliśkiej nawierzchni i pod górę :-) Podasz inny przykład ? :-)

Masz silni z przodu, napęd na tył. Rozkład mas w okolicach 50%.
Przednionapędówka ma (zwykle) silnik z przodu, napęd na przód, rozklad mas taki, ze oś napędzana jest bardziej obciążona.
To wlasnie powoduje, ze FWD na sliskiej nawierzchni lepiej w normalnym ruchu sprawdzi sie duzo lepiej niz RWD.

wiekszość FWD nie ma LSD natomiast wiele RWD tak i co wtedy ? :-)

Ruszenie FWD na tej samej nawierzchni będzie efektywniejsze niż RWD - podobnie z wyjeżdzaniem ze sniegu.

Mogę się z Tobą założyć, że dynamiczniej uda się ruszyć RWD niż FWD o ile nie bedzie to przykład ekstremalnie śliskiej nawierzchni - czyli większość przypadków.

Ponadto samochód nie powinien służyć jako pług - do jazdy w głębokim śniegu służą inne pojazdy lub po prostu zakładamy łańcuchy :-)

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

237 Data: Luty 13 2010 14:00:36
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Yans van Horn"  napisał w wiadomości

Chodzi o zwykła, prostą przyczepnosć, choćby przy ruszaniu.

Chyba jedynie przy ruszaniu na ekstremalnie śliśkiej nawierzchni i pod górę :-) Podasz inny przykład ? :-)

po co?
Wcale nie chodzi o ekstremalnie śliskie nawierzchnie, a po prostu nieodśnieżoną polską drogę.
Zwykly snieg na drodze.



Masz silni z przodu, napęd na tył. Rozkład mas w okolicach 50%.
Przednionapędówka ma (zwykle) silnik z przodu, napęd na przód, rozklad mas taki, ze oś napędzana jest bardziej obciążona.
To wlasnie powoduje, ze FWD na sliskiej nawierzchni lepiej w normalnym ruchu sprawdzi sie duzo lepiej niz RWD.

wiekszość FWD nie ma LSD natomiast wiele RWD tak i co wtedy ? :-)

nie wiem skąd te dane "nie wiele/wiele"



Ruszenie FWD na tej samej nawierzchni będzie efektywniejsze niż RWD - podobnie z wyjeżdzaniem ze sniegu.

Mogę się z Tobą założyć, że dynamiczniej uda się ruszyć RWD niż FWD o ile nie bedzie to przykład ekstremalnie śliskiej nawierzchni - czyli większość przypadków.

Mówimy o sniegu na drodze. Przyjmuje zakład :D


Ponadto samochód nie powinien służyć jako pług - do jazdy w głębokim śniegu służą inne pojazdy lub po prostu zakładamy łańcuchy :-)

pewnie.
Moze być płytki, moze byc ubity, moze być oblodzony - nie ważne. Na każdej śliskiej zimowej nawierzchni przecietny FWD i podobny przeciętny RWD *ruszając* będzie sprawniejszy.
Stwierdzone oerganoleptycznie przez wszystkich, ktorzy mieli przyjemnosć jeździć różnymi autami.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

238 Data: Luty 13 2010 15:25:35
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Yans van Horn 

Kuba (aka cita) wrote:


Użytkownik "Yans van Horn"  napisał w wiadomości
Chodzi o zwykła, prostą przyczepnosć, choćby przy ruszaniu.

Chyba jedynie przy ruszaniu na ekstremalnie śliśkiej nawierzchni i pod górę :-) Podasz inny przykład ? :-)

po co?

Ponieważ taki zdarza się rzadko w porównaniu z innymi :-)

Wcale nie chodzi o ekstremalnie śliskie nawierzchnie, a po prostu nieodśnieżoną polską drogę. Zwykly snieg na drodze.

Czyli bierzemy w miarę równą, drogą z niewielkim nachyleniem na któej zalega świeża warstwa kilku-kilkunastu cm śniegu ?
Ok, chętnię się przekonam :-)

Masz silni z przodu, napęd na tył. Rozkład mas w okolicach 50%.
Przednionapędówka ma (zwykle) silnik z przodu, napęd na przód, rozklad mas taki, ze oś napędzana jest bardziej obciążona.
To wlasnie powoduje, ze FWD na sliskiej nawierzchni lepiej w normalnym ruchu sprawdzi sie duzo lepiej niz RWD.

wiekszość FWD nie ma LSD natomiast wiele RWD tak i co wtedy ? :-)

nie wiem skąd te dane "nie wiele/wiele"

Wystarczy policzyć :-) Powiedzmy szczerze, FWD stosuje się aby ciąć koszty - LSD to dodatkowy koszt.
RWD stosuje się większości w samochodach z większą mocą czyli zarazem droższych, gdzie zależy nam na
osiągach, gdzie % koszt LSD jest znacznie niższy.

Ostatnio trochę się to zmienia, ponieważ czysto mechaniczne LSD zastępowane jest sterowanym elektroniką + hamulcami.


Ruszenie FWD na tej samej nawierzchni będzie efektywniejsze niż RWD - podobnie z wyjeżdzaniem ze sniegu.

Mogę się z Tobą założyć, że dynamiczniej uda się ruszyć RWD niż FWD o ile nie bedzie to przykład ekstremalnie śliskiej nawierzchni - czyli większość przypadków.

Mówimy o sniegu na drodze. Przyjmuje zakład :D

Przykład drogi opisałem wyżej. Teraż weźmy dwa samochody o podobnym power/weight ratio.
U mnie jest to ~126km/tone


Ponadto samochód nie powinien służyć jako pług - do jazdy w głębokim śniegu służą inne pojazdy lub po prostu zakładamy łańcuchy :-)

pewnie.
Moze być płytki, moze byc ubity, moze być oblodzony - nie ważne. Na każdej śliskiej zimowej nawierzchni przecietny FWD i podobny przeciętny RWD *ruszając* będzie sprawniejszy.

Samo ruszane, czy rozpędzenie do określonej prędkości lub przejechanie dystansu ? :-)
Możemy spróbować zrobić start na 100-200m :-)

Stwierdzone oerganoleptycznie przez wszystkich, ktorzy mieli przyjemnosć jeździć różnymi autami.

Możemy spróbować. Narazie porównam ze znajomą prelude 2.2 vtec. Będzie miała korzystniejszy stosunek mocy, ale da jakiś pogląd.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

239 Data: Luty 13 2010 16:17:05
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Yans van Horn"  napisał w wiadomości

Kuba (aka cita) wrote:

Użytkownik "Yans van Horn"  napisał w wiadomości
Chodzi o zwykła, prostą przyczepnosć, choćby przy ruszaniu.

Chyba jedynie przy ruszaniu na ekstremalnie śliśkiej nawierzchni i pod górę :-) Podasz inny przykład ? :-)

po co?

Ponieważ taki zdarza się rzadko w porównaniu z innymi :-)

Ale wątek, zdaje sie, zaczął sie wlasnie od zimowych warunków i sliskiej naweirzchni na prostej drodze, wiec sie tego trzymam.


Wcale nie chodzi o ekstremalnie śliskie nawierzchnie, a po prostu nieodśnieżoną polską drogę. Zwykly snieg na drodze.

Czyli bierzemy w miarę równą, drogą z niewielkim nachyleniem na któej zalega świeża warstwa kilku-kilkunastu cm śniegu ?
Ok, chętnię się przekonam :-)

zapraszam do Leszna


RWD stosuje się większości w samochodach z większą mocą czyli zarazem droższych, gdzie zależy nam na
osiągach, gdzie % koszt LSD jest znacznie niższy.

co nie znaczy, ze wystąpuje "czesto"


Ostatnio trochę się to zmienia, ponieważ czysto mechaniczne LSD zastępowane jest sterowanym elektroniką + hamulcami.

Zgadza sie, ale to w naprawde nowszych autach. Mówmy o tym co jeździ po drogach.


Mogę się z Tobą założyć, że dynamiczniej uda się ruszyć RWD niż FWD o ile nie bedzie to przykład ekstremalnie śliskiej nawierzchni - czyli większość przypadków.

Mówimy o sniegu na drodze. Przyjmuje zakład :D

Świetnie.

Samo ruszane, czy rozpędzenie do określonej prędkości lub przejechanie dystansu ? :-)
Możemy spróbować zrobić start na 100-200m :-)

Ruszenie do prędkości miastowych. Powiedzmy do 50km/h



Stwierdzone oerganoleptycznie przez wszystkich, ktorzy mieli przyjemnosć jeździć różnymi autami.

Możemy spróbować. Narazie porównam ze znajomą prelude 2.2 vtec. Będzie miała korzystniejszy stosunek mocy, ale da jakiś pogląd.

Moc tu ma mało do rzeczy. Bardziej wielkość auta.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

240 Data: Luty 13 2010 17:09:00
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Yans van Horn 

Kuba (aka cita) wrote:


Użytkownik "Yans van Horn"  napisał w wiadomości
Kuba (aka cita) wrote:

Użytkownik "Yans van Horn"  napisał w wiadomości
Chodzi o zwykła, prostą przyczepnosć, choćby przy ruszaniu.

Chyba jedynie przy ruszaniu na ekstremalnie śliśkiej nawierzchni i pod górę :-) Podasz inny przykład ? :-)

po co?

Ponieważ taki zdarza się rzadko w porównaniu z innymi :-)

Ale wątek, zdaje sie, zaczął sie wlasnie od zimowych warunków i sliskiej naweirzchni na prostej drodze, wiec sie tego trzymam.

Nadinterpretujesz trochę :-) 4-ty post w kolejności w wątku:

FilipKK:
"A tak na poważnie... To lewy pas służy do szybszej jazdy. Szkoda, że jak spadnie śnieg jakoś nikt nie zjedzie z lewego pasa i wszyscy tę regułę mają w poważaniu :) "

Czyli wiemy ze spadł śnieg - niewiemy zupełnie nic o tym czy leży na drodze i w jakiej postaci. MZ w mieście najpewniej chodzi o błoto pośniegowe. A to nie oznacza jeszcze że jest ślisko - przynajmniej w istotny sposób.

Wcale nie chodzi o ekstremalnie śliskie nawierzchnie, a po prostu nieodśnieżoną polską drogę. Zwykly snieg na drodze.

Czyli bierzemy w miarę równą, drogą z niewielkim nachyleniem na któej zalega świeża warstwa kilku-kilkunastu cm śniegu ?
Ok, chętnię się przekonam :-)

zapraszam do Leszna

Leszno trochę daleko od Krakowa... ale może jakiś zlocik ? :-)

RWD stosuje się większości w samochodach z większą mocą czyli zarazem droższych, gdzie zależy nam na
osiągach, gdzie % koszt LSD jest znacznie niższy.

co nie znaczy, ze wystąpuje "czesto"

Napisałem, że wiele RWD je ma - co jest prawdą.  I napewno jest tak częściej niż w FWD w przypadku których rzadko który je ma.
Jeśli uważasz inaczej to podaj przykłady FWD posiadających.

Ostatnio trochę się to zmienia, ponieważ czysto mechaniczne LSD zastępowane jest sterowanym elektroniką + hamulcami.

Zgadza sie, ale to w naprawde nowszych autach. Mówmy o tym co jeździ po drogach.

DSC MKIII w BMW to już jest od 1998. A oznacza również wspomaganie przy ruszaniu poprzez przyhamowanie ślizgającego się koła. Nowsze oznaczają się jedynie większym wyrafiniowaniem.

Samo ruszane, czy rozpędzenie do określonej prędkości lub przejechanie dystansu ? :-)
Możemy spróbować zrobić start na 100-200m :-)

Ruszenie do prędkości miastowych. Powiedzmy do 50km/h

50km/h trudniej zmierzyć/porównać niż dystanś... zatem proponue dystans :-)

Stwierdzone oerganoleptycznie przez wszystkich, ktorzy mieli przyjemnosć jeździć różnymi autami.

Możemy spróbować. Narazie porównam ze znajomą prelude 2.2 vtec. Będzie miała korzystniejszy stosunek mocy, ale da jakiś pogląd.

Moc tu ma mało do rzeczy. Bardziej wielkość auta.

Musimy brać oczywiście auta o zbliżonej masie. U mnie ok. ~1.5t

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

241 Data: Luty 13 2010 21:21:33
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Yans van Horn"  napisał w wiadomości

zapraszam do Leszna

Leszno trochę daleko od Krakowa... ale może jakiś zlocik ? :-)

No zapraszam

Omega Klub Polska Czaplinek - 28-30 maj 2010r.

Tyle, ze od krakowa to jeszcze dalej..


DSC MKIII w BMW to już jest od 1998. A oznacza również wspomaganie przy ruszaniu poprzez przyhamowanie ślizgającego się koła. Nowsze oznaczają się jedynie większym wyrafiniowaniem.\

no dobra, przyznaje racje. Omega BFL nawet taki miala.



50km/h trudniej zmierzyć/porównać niż dystanś... zatem proponue dystans :-)

Moze byc gorzej.
Mi głównie chodzi o ruszanie z miejsca, co w mieście/na skrzyżowaniach jest dość newralgiczne.



Moc tu ma mało do rzeczy. Bardziej wielkość auta.

Musimy brać oczywiście auta o zbliżonej masie. U mnie ok. ~1.5t


no to mialem na mysli mówiąc o "wielkości"


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

242 Data: Luty 12 2010 12:04:12
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości news:

Właśnie na tym aucie wyrobiłem w sobie przekonanie, że w zimie RWD
nadaje się do stania w garażu wyłącznie.

Przykro mi, że miałeś egzemplarz po przejściach

Jasne.
LOL !!!!

243 Data: Luty 12 2010 15:40:01
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Karolek 

Cavallino pisze:

Właśnie na tym aucie wyrobiłem w sobie przekonanie, że w zimie RWD nadaje się do stania w garażu wyłącznie.


Bledny wniosek wysunels.
Poprawny bylby taki, ze nalezy podniesc swoje umiejetnosci.

--
Karolek

244 Data: Luty 13 2010 00:02:51
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości

Cavallino pisze:

Właśnie na tym aucie wyrobiłem w sobie przekonanie, że w zimie RWD nadaje się do stania w garażu wyłącznie.


Bledny wniosek wysunels.

Dobry, skoro po zmianie na FWD problem zniknął i już się nie pojawił.
Stan aut i opon podobny (czyt, o zimówkach wtedy nikt nie słyszał).

Poprawny bylby taki, ze nalezy podniesc swoje umiejetnosci.

Wybrałem podnoszenie ich w łatwiejszej wersji napędzania.

245 Data: Luty 13 2010 06:56:02
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Karolek 

Cavallino pisze:


Bledny wniosek wysunels.

Dobry, skoro po zmianie na FWD problem zniknął i już się nie pojawił.
Stan aut i opon podobny (czyt, o zimówkach wtedy nikt nie słyszał).


Bledny, bo to nie auto stanowi problem.

Poprawny bylby taki, ze nalezy podniesc swoje umiejetnosci.

Wybrałem podnoszenie ich w łatwiejszej wersji napędzania.

To przerzuc sie na rower, najlepiej taki z bocznymi kolkami. Bedziesz mial jeszcze latwiej.
--
Karolek

246 Data: Luty 13 2010 11:01:11
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości

Cavallino pisze:


Bledny wniosek wysunels.

Dobry, skoro po zmianie na FWD problem zniknął i już się nie pojawił.
Stan aut i opon podobny (czyt, o zimówkach wtedy nikt nie słyszał).


Bledny, bo to nie auto stanowi problem.

Stanowi (ło).
Może nie jedyny, ale główny.



Poprawny bylby taki, ze nalezy podniesc swoje umiejetnosci.

Wybrałem podnoszenie ich w łatwiejszej wersji napędzania.

To przerzuc sie na rower,

No Ty tak powiesz, to każdy musi się brandzlować na widok badziewia z tylnym napędem?

247 Data: Luty 13 2010 11:22:56
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Przembo 

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości

Cavallino pisze:
Bledny wniosek wysunels.
Dobry, skoro po zmianie na FWD problem zniknął i już się nie pojawił.
Stan aut i opon podobny (czyt, o zimówkach wtedy nikt nie słyszał).
Bledny, bo to nie auto stanowi problem.
Stanowi (ło).
Może nie jedyny, ale główny.

Masz racje, auto czesto stanowi problem, dlatego ja minimalizuje jazde FWD i
czuje się lepiej.

Poprawny bylby taki, ze nalezy podniesc swoje umiejetnosci.
Wybrałem podnoszenie ich w łatwiejszej wersji napędzania.
To przerzuc sie na rower,
No Ty tak powiesz, to każdy musi się brandzlować na widok badziewia z
tylnym  napędem?

Pięknie sobie dorabiasz idologie, badziewie z tylnym napedem... Najlepsze
auta to badziew, ludzie mogacy wybrac dowolne auto wybierają badziewie bo z
pewnościa to kretyni - jeśli musisz się tak dowartościowywać by poczuć się
lepiej to jest to... przykre.

Pozdr

248 Data: Luty 13 2010 11:31:13
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Przembo"  napisał w wiadomości news:

Poprawny bylby taki, ze nalezy podniesc swoje umiejetnosci.
Wybrałem podnoszenie ich w łatwiejszej wersji napędzania.
To przerzuc sie na rower,
No Ty tak powiesz, to każdy musi się brandzlować na widok badziewia z
tylnym  napędem?

Pięknie sobie dorabiasz idologie, badziewie z tylnym napedem...

Nic sobie nie dorabiam, piszę jak było.
Gdyby było tak że zmiana na FWD spowodowała NATYCHMIASTOWE poprawienie jazdy po śliskim, to bym tak napisał.
Ale było odwrotnie.

249 Data: Luty 13 2010 11:56:29
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: DoQ 

Przembo pisze:

Pięknie sobie dorabiasz idologie, badziewie z tylnym napedem... Najlepsze auta to badziew, ludzie mogacy wybrac dowolne auto wybierają badziewie bo z pewnościa to kretyni - jeśli musisz się tak dowartościowywać by poczuć się lepiej to jest to... przykre.

Jakie sa wiec zalety tego genialnego RWD?
Pierwsza to zapewne brak "uczucia napędu" na kierownicy. Druga choć już bardziej wątpliwa to taka, że możesz strzelić pare popisów przed remizą.
Do normalnego, szybkiego przemieszczania FWD doskonale wystarcza, a topowych modelach i tak montuje się już AWD.


Pozdrawiam
Pawel

250 Data: Luty 13 2010 12:13:50
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Przembo 

Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

Przembo pisze:
Pięknie sobie dorabiasz idologie, badziewie z tylnym napedem...
Najlepsze  auta to badziew, ludzie mogacy wybrac dowolne auto
wybierają badziewie bo z  pewnościa to kretyni - jeśli musisz się tak
dowartościowywać by poczuć się  lepiej to jest to... przykre.
Jakie sa wiec zalety tego genialnego RWD?
Pierwsza to zapewne brak "uczucia napędu" na kierownicy. Druga choć już
bardziej wątpliwa to taka, że możesz strzelić pare popisów przed remizą.
Do normalnego, szybkiego przemieszczania FWD doskonale wystarcza, a
topowych modelach i tak montuje się już AWD.

Odwróce pytanie. Jakie są zalety FWD?
Jak jest dobra przyczepność to do zwykłej jazdy każdy napęd wystarczy, tu
nie będę się spierać.

W obecnych warunkach łatwiej _mnie_ się jezdzi RWD, choć wyjazd z parkingu o
którym administrator raczy zapominać jest trochę bardziej kłopotliwy.

Swoją drogą typowe dla Ciebie jest wyciąganie zdań z kontekstu...
Czy ja napisałem że RWD jest jedynym słusznym napędem? Dla _mnie_ lepsze
jest AWD lub RWD, FWD po prostu jest i chocbyś tupał do upadłego to moje
odczucia i doświadczenia są jakie są. Ty możesz gloryfikować nawet napęd na
jedno koło, nic mi do tego.
Mnie zastanawia tylko jedno, ktoś pisze o autach z RWD badziew i tego Twój
przenikliwy umysł nie zauważa...

Pozdr

251 Data: Luty 13 2010 12:46:46
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: DoQ 

Przembo pisze:

Odwróce pytanie. Jakie są zalety FWD?
Jak jest dobra przyczepność to do zwykłej jazdy każdy napęd wystarczy, tu nie będę się spierać.

Lepiej sobie daje rade na b.sliskiej nawierzchni. Tam gdzie ja ruszalem bez problemu, tam kolege w BMW trzeba bylo wspierac recznie i zadne balansowanie nie pomagalo. Tam gdzie 200KM FWD (bez kontroli trakcji) na śliskim łuku z uślizgującymi się kołami szło niemal po sznurku, RWD o tej samej mocy z wyłączoną trakcją wymagało już odpuszczania gazu i pewnej kontry a więc jechało wolniej.

Mnie zastanawia tylko jedno, ktoś pisze o autach z RWD badziew i tego Twój przenikliwy umysł nie zauważa...

Wszystkim sie wydaje ze RWD to taki naped dla bogackich, bo BMW ma taki, bo Mercedes bo cos tam jeszcze. Tylko nikt nie zauwaza ze napęd tylnych kół poprzez wał kardana jest tak stary jak motoryzacja czyli m.in BMW i Mercedes i to ze kiedys wszystkie samochody taki mialy, nawet te dla pospólstwa. Z punktu widzenia konstrukcji, latwiej zrobic MOCNE RWD niz FWD. Zobacz jakich gabarytow jest skrzynia + dyfer od 300KM RWD (rozmieszczenie na to pozwala), po czym upchnij to samo w niewielką skrzynkę ,napędzaj FWD o podobnej mocy i spraw żeby to było podobnie trwałe.


Pozdrawiam
Pawel

252 Data: Luty 13 2010 13:39:37
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Przembo 

Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

Przembo pisze:
Odwróce pytanie. Jakie są zalety FWD?
Jak jest dobra przyczepność to do zwykłej jazdy każdy napęd wystarczy,
tu  nie będę się spierać.
Lepiej sobie daje rade na b.sliskiej nawierzchni. Tam gdzie ja ruszalem
bez problemu, tam kolege w BMW trzeba bylo wspierac recznie i zadne
balansowanie nie pomagalo. Tam gdzie 200KM FWD (bez kontroli trakcji) na
śliskim łuku z uślizgującymi się kołami szło niemal po sznurku, RWD o tej
samej mocy z wyłączoną trakcją wymagało już odpuszczania gazu i pewnej
kontry a więc jechało wolniej.

A według mnie jest po prostu tańsze, prostsze w produkcji/montażu, do tego
lżejsze i zaoszczędza miejsca w kabinie, bagażniku. Przewaga którą wskazałeś
to max kilka dni w roku, nawet przy obecnych warunkach bardzo śliska
nawierzchnia jest rzadko... chociaż z tym osądem powinienem poczekać do
roztopów, wtedy wieczorami może być niciekawie :/

Mnie zastanawia tylko jedno, ktoś pisze o autach z RWD badziew i tego
Twój przenikliwy umysł nie zauważa...
Wszystkim sie wydaje ze RWD to taki naped dla bogackich, bo BMW ma taki,
bo Mercedes bo cos tam jeszcze. Tylko nikt nie zauwaza ze napęd tylnych
kół poprzez wał kardana jest tak stary jak motoryzacja czyli m.in BMW i
Mercedes i to ze kiedys wszystkie samochody taki mialy, nawet te dla
pospólstwa.

A później księgowi wzięli się do roboty i zaczęło sie lansowanie przedniego
napędu jako przejaw nowoczesności.

Z punktu widzenia konstrukcji, latwiej zrobic MOCNE RWD niz FWD. Zobacz
jakich gabarytow jest skrzynia + dyfer od 300KM RWD (rozmieszczenie na to
pozwala), po czym upchnij to samo w niewielką skrzynkę ,napędzaj FWD o
podobnej mocy i spraw żeby to było podobnie
trwałe.

Temat "badziewności" RWD nieruszony... czyli tu chociaż nie atakujsz
bezmyślnie tego napędu jak Cavallino.

Pozdr

253 Data: Luty 13 2010 13:45:01
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Przembo"  napisał w wiadomości

Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości
Przembo pisze:
Odwróce pytanie. Jakie są zalety FWD?
Jak jest dobra przyczepność to do zwykłej jazdy każdy napęd wystarczy,
tu  nie będę się spierać.
Lepiej sobie daje rade na b.sliskiej nawierzchni. Tam gdzie ja ruszalem bez problemu, tam kolege w BMW trzeba bylo wspierac recznie i zadne balansowanie nie pomagalo. Tam gdzie 200KM FWD (bez kontroli trakcji) na śliskim łuku z uślizgującymi się kołami szło niemal po sznurku, RWD o tej samej mocy z wyłączoną trakcją wymagało już odpuszczania gazu i pewnej kontry a więc jechało wolniej.

A według mnie jest po prostu tańsze, prostsze w produkcji/montażu, do tego lżejsze i zaoszczędza miejsca w kabinie, bagażniku. Przewaga którą wskazałeś to max kilka dni w roku, nawet przy obecnych warunkach bardzo śliska nawierzchnia jest rzadko...

Wreszcie mówisz jak człowiek.
Jest rzadko - to prawda.
Ale jest w tą stronę, a nie w drugą (do czego przekonywaliście jeszcze kilka postów temu).

254 Data: Luty 13 2010 14:02:17
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Przembo 

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Przembo"  napisał w wiadomości

Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości

Przembo pisze:
Odwróce pytanie. Jakie są zalety FWD?
Jak jest dobra przyczepność to do zwykłej jazdy każdy napęd wystarczy,
tu  nie będę się spierać.
Lepiej sobie daje rade na b.sliskiej nawierzchni. Tam gdzie ja ruszalem
bez problemu, tam kolege w BMW trzeba bylo wspierac recznie i zadne
balansowanie nie pomagalo. Tam gdzie 200KM FWD (bez kontroli
trakcji) na  śliskim łuku z uślizgującymi się kołami szło niemal po
sznurku, RWD o tej  samej mocy z wyłączoną trakcją wymagało już
odpuszczania gazu i pewnej  kontry a więc jechało wolniej.
A według mnie jest po prostu tańsze, prostsze w produkcji/montażu, do
tego  lżejsze i zaoszczędza miejsca w kabinie, bagażniku. Przewaga którą
wskazałeś to max kilka dni w roku, nawet przy obecnych warunkach bardzo
śliska nawierzchnia jest rzadko...
Wreszcie mówisz jak człowiek.
Jest rzadko - to prawda.
Ale jest w tą stronę, a nie w drugą (do czego przekonywaliście jeszcze
kilka  postów temu).

To jeszcze wskaż gdzie ja o tym przekonywałem, ok?
Ja nie gloryfikuje RWD ponad miare.
Jestem w stanie przyznać że walce o szerokości 225 (min - dla drobnych
problemów fabryki "poprawiać" nie będę) w koleinach kilkunastucentymetrowych
("słychać" tą głbokość po podwoziu - sic!) nie pozwalają na swobodną jazdę.
W RWD jak się zakopiemy to nie znajdziemy przyczepności 10cm z boku tak
łatwo jak w FWD. Ponadto jazda tyłem w koleinach i przebijanie się przez
pryzme śnigu by wjechać na miejsce parkingowe pod minimalną górkę w RWD jest
naprawde trudna, ale jak dotąd każdego dnia udawało mi się zaparkować i
dalej wole RWD bo po wyjeździe z parkingu jeździ się tym świetnie, IMvHO
bardziej przewidywalnie niż FWD, ale to już subiektywna ocena.

Pozdr

255 Data: Luty 13 2010 14:10:50
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Przembo"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości
Użytkownik "Przembo"  napisał w wiadomości
Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości
Przembo pisze:
Odwróce pytanie. Jakie są zalety FWD?
Jak jest dobra przyczepność to do zwykłej jazdy każdy napęd wystarczy,
tu  nie będę się spierać.
Lepiej sobie daje rade na b.sliskiej nawierzchni. Tam gdzie ja ruszalem bez problemu, tam kolege w BMW trzeba bylo wspierac recznie i zadne balansowanie nie pomagalo. Tam gdzie 200KM FWD (bez kontroli
trakcji) na  śliskim łuku z uślizgującymi się kołami szło niemal po
sznurku, RWD o tej  samej mocy z wyłączoną trakcją wymagało już
odpuszczania gazu i pewnej  kontry a więc jechało wolniej.
A według mnie jest po prostu tańsze, prostsze w produkcji/montażu, do
tego  lżejsze i zaoszczędza miejsca w kabinie, bagażniku. Przewaga którą wskazałeś to max kilka dni w roku, nawet przy obecnych warunkach bardzo śliska nawierzchnia jest rzadko...
Wreszcie mówisz jak człowiek.
Jest rzadko - to prawda.
Ale jest w tą stronę, a nie w drugą (do czego przekonywaliście jeszcze
kilka  postów temu).

To jeszcze wskaż gdzie ja o tym przekonywałem, ok?

Tak  odebrałem sprzeciw wobec mojego (odwrotnego) zdania.

Ja nie gloryfikuje RWD ponad miare.

Problem w tym że w ogóle go gloryfikujesz.
A to napęd bez zalet (dla aut o niskiej mocy).


, IMvHO bardziej przewidywalnie niż FWD, ale to już subiektywna ocena.

A dla mnie podsterowność jest o wiele bardziej przewidywalna, a jako że nie lubię i nie zamierzam jeździć poślizgami, to RWD jest dla mnie wrogiem.

256 Data: Luty 13 2010 14:22:41
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: DoQ 

Przembo pisze:

A według mnie jest po prostu tańsze, prostsze w produkcji/montażu, do tego lżejsze i zaoszczędza miejsca w kabinie, bagażniku. Przewaga którą wskazałeś

Owszem, lżejsze i mniejsze co jest plusem. O kosztach wspomnialem wczesniej.

A później księgowi wzięli się do roboty i zaczęło sie lansowanie przedniego napędu jako przejaw nowoczesności.

Raczej RWD jako przejaw luksusu :)



Pozdrawiam
Pawel

257 Data: Luty 13 2010 20:10:44
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Karolek 

DoQ pisze:

Przembo pisze:

Pięknie sobie dorabiasz idologie, badziewie z tylnym napedem... Najlepsze auta to badziew, ludzie mogacy wybrac dowolne auto wybierają badziewie bo z pewnościa to kretyni - jeśli musisz się tak dowartościowywać by poczuć się lepiej to jest to... przykre.

Jakie sa wiec zalety tego genialnego RWD?
Pierwsza to zapewne brak "uczucia napędu" na kierownicy. Druga choć już bardziej wątpliwa to taka, że możesz strzelić pare popisów przed remizą.
Do normalnego, szybkiego przemieszczania FWD doskonale wystarcza, a topowych modelach i tak montuje się już AWD.

Trzecia to o wiele lepsza trakcja podczas ruszania, czwarta to lepsze wywazenie samochodu, piata to mniejszy promien skretu itd.
Masz jescze jakies pytania odnosnie genialnego napedu RWD? :>

--
Karolek

258 Data: Luty 13 2010 21:05:42
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: J_K_K 

Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości

czwarta to lepsze wywazenie samochodu,

Już ktoś napisał, że należy rozpatrywać to w kontekście
całego obciążenia konkretnego samochodu.
Vide np. Skoda 105/120/125/136 ;-)

Pzdr

JKK

259 Data: Luty 13 2010 21:07:43
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: DoQ 

Karolek pisze:

Trzecia to o wiele lepsza trakcja podczas ruszania, czwarta to lepsze wywazenie samochodu, piata to mniejszy promien skretu itd.

Pomijając 3 i 4 bo ustaliśmy już że tak nie jest.
Twoja piąta zaleta również jest kwestią fantazji - na podstawie zestawienia -   http://www.motofakty.pl/artykul/peugeot_607_hdi.html - Mercedes z RWD jakoś nie chce zawracać lepiej.


Pozdrawiam
Paweł

260 Data: Luty 14 2010 08:22:44
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Karolek 

DoQ pisze:

Karolek pisze:

Trzecia to o wiele lepsza trakcja podczas ruszania, czwarta to lepsze wywazenie samochodu, piata to mniejszy promien skretu itd.

Pomijając 3 i 4 bo ustaliśmy już że tak nie jest.
Twoja piąta zaleta również jest kwestią fantazji - na podstawie zestawienia -   http://www.motofakty.pl/artykul/peugeot_607_hdi.html - Mercedes z RWD jakoś nie chce zawracać lepiej.

Zawsze znajdziesz jakies wyjatki potwierdzajace Twoje teorie, jednak w ogolnosci zalozenia RWD ma lepsze skrety (i chyba nie trzeba tlumaczyc z czego to wynika).
Nie wierzysz? zobacz jak skreca alfa 146 i bmw e34... alfa nie skreca :>


--
Karolek

261 Data: Luty 14 2010 12:21:21
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: DoQ 

Karolek pisze:

Zawsze znajdziesz jakies wyjatki potwierdzajace Twoje teorie, jednak w ogolnosci zalozenia RWD ma lepsze skrety (i chyba nie trzeba tlumaczyc z czego to wynika).
Nie wierzysz? zobacz jak skreca alfa 146 i bmw e34... alfa nie skreca :>

Jakie wyjatki? Podalem przyklad 3 samochodow w tej samej klasie a nie jakichs rumpli i to z roznych polek (ktore zawracaja podobnie) :)
Poza tym sa tez wyjatki jak Clio V6 z tylnym napedem - widziales jak to zawraca? Kwestia ukladu kierowniczego i tyle.

Pozdrawiam
Pawel

262 Data: Luty 14 2010 18:45:49
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Karolek 

DoQ pisze:

Jakie wyjatki? Podalem przyklad 3 samochodow w tej samej klasie a nie jakichs rumpli i to z roznych polek (ktore zawracaja podobnie) :)

Czy rumpli to twoje zdanie.
Jednak mozna domniemywac, ze auto mniejsze, bedzie lepiej skrecalo niz auto o wiele wieksze. Jednak jest odwrotnie.

Poza tym sa tez wyjatki jak Clio V6 z tylnym napedem - widziales jak to zawraca? Kwestia ukladu kierowniczego i tyle.

Kwestia ograniczen ukladu kierowniczego, a jednym z nich jest naped.

--
Karolek

263 Data: Luty 14 2010 19:54:20
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: DoQ 

Karolek pisze:

Jednak mozna domniemywac, ze auto mniejsze, bedzie lepiej skrecalo niz auto o wiele wieksze. Jednak jest odwrotnie.
Poza tym sa tez wyjatki jak Clio V6 z tylnym napedem - widziales jak to zawraca? Kwestia ukladu kierowniczego i tyle.
Kwestia ograniczen ukladu kierowniczego, a jednym z nich jest naped.

Ok, wiec francuskie FWD w 607 jest lepsze od niemieckiego RWD w E-klasie :)


Pozdrawiam
Pawel

264 Data: Luty 14 2010 21:07:33
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Karolek 

DoQ pisze:

Karolek pisze:

Jednak mozna domniemywac, ze auto mniejsze, bedzie lepiej skrecalo niz auto o wiele wieksze. Jednak jest odwrotnie.
Poza tym sa tez wyjatki jak Clio V6 z tylnym napedem - widziales jak to zawraca? Kwestia ukladu kierowniczego i tyle.
Kwestia ograniczen ukladu kierowniczego, a jednym z nich jest naped.

Ok, wiec francuskie FWD w 607 jest lepsze od niemieckiego RWD w E-klasie :)

Moze tak byc.
W koncu 607 to 607, a nie jakas smierdzaca E-klasa :>

--
Karolek

265 Data: Luty 13 2010 14:02:26
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości

Cavallino pisze:


Bledny wniosek wysunels.

Dobry, skoro po zmianie na FWD problem zniknął i już się nie pojawił.
Stan aut i opon podobny (czyt, o zimówkach wtedy nikt nie słyszał).


Bledny, bo to nie auto stanowi problem.


to moze pomóż nam wszytskim błądzącym na czym polega nasza nieumiejętność - tak wiesz, w skrócie.
Jaki popełniamy bład, ze w RWD sie cieżko, a w FWD wystarczy po prostu puścić sprzęgło?
Tylko tak konkretnie, bez pitu pitu, zebyśmy mogli odszczekać swoją niewiedze.

--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

266 Data: Luty 13 2010 20:22:37
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Karolek 

Kuba (aka cita) pisze:

Bledny, bo to nie auto stanowi problem.


to moze pomóż nam wszytskim błądzącym na czym polega nasza nieumiejętność - tak wiesz, w skrócie.

Szklanej kuli nie posiadam wiec trudno mi napisac czego Ty nie umiesz :>

Jaki popełniamy bład, ze w RWD sie cieżko, a w FWD wystarczy po prostu puścić sprzęgło?

Podstawowy to taki, ze nie potraficie wykorzystac zalet takiego napedu.

Tylko tak konkretnie, bez pitu pitu, zebyśmy mogli odszczekać swoją niewiedze.


Pitu pitu to Ty tutaj uprawiasz.
Ja wlasnie zakupilem sobie super naped na zime FWD (do tego z manualna skrzynia, ktora tez niby jest lepsza zima niz ASB) i jezdzi mi sie nim gorzej niz moim drugim samochodem z napedem RWD i ASB.
A glowny problem to zle wywazenie (bardzo ciezki przod w porownaniu do tylu), ktory powoduje, ze przod zapada sie w sniegu i szybko wykopuje dolki utrudniajace ruszenie.
A pod blokiem na parkingu to FWD sie mecza (glownie z winy kierowcow) z zaparkowaniem czy wyjazdem, a dwa RWD nie maja zadnych problemow :P
Ostatnio moim nowym nabytkiem (FWD) z parkingu wyjezdzalem na wstecznym, bo do przodu nie dawal rady w swierzym sniegu :P

--
Karolek

267 Data: Luty 13 2010 21:00:35
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: J_K_K 

Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości

Ja wlasnie zakupilem sobie super naped na zime FWD (do tego z manualna skrzynia, ktora tez niby jest lepsza zima niz ASB) i jezdzi mi sie nim gorzej niz moim drugim samochodem z napedem RWD i ASB.
Ostatnio moim nowym nabytkiem (FWD) z parkingu wyjezdzalem na wstecznym, bo do przodu nie dawal rady w swierzym sniegu :P

Czyli nie umiesz jeździć FWD ;-)

Pzdr

JKK

268 Data: Luty 14 2010 08:25:15
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Karolek 

J_K_K pisze:

Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości
Ja wlasnie zakupilem sobie super naped na zime FWD (do tego z manualna skrzynia, ktora tez niby jest lepsza zima niz ASB) i jezdzi mi sie nim gorzej niz moim drugim samochodem z napedem RWD i ASB.
Ostatnio moim nowym nabytkiem (FWD) z parkingu wyjezdzalem na wstecznym, bo do przodu nie dawal rady w swierzym sniegu :P

Czyli nie umiesz jeździć FWD ;-)

:> Na FWD sie wychowalem :P
Nie to ze sobie nie radze z FWD (wyjezdzam i wjezdzam tam gdzie chce, bez pomocy), po prostu widze, a mam teraz bardzo dobre porownanie, ze zima lepszosc FWD to mit.


--
Karolek

269 Data: Luty 13 2010 21:23:15
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości

Kuba (aka cita) pisze:

Bledny, bo to nie auto stanowi problem.


to moze pomóż nam wszytskim błądzącym na czym polega nasza nieumiejętność - tak wiesz, w skrócie.

Szklanej kuli nie posiadam wiec trudno mi napisac czego Ty nie umiesz :>


no coś mialeś na mysli odpowiadając do Cavallino, a póki co to Twoja odpowiedz to wlasnie pitu pitu :P


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

270 Data: Luty 14 2010 02:31:56
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: złoty 

Karolek pisze:


Pitu pitu to Ty tutaj uprawiasz.
Ja wlasnie zakupilem sobie super naped na zime FWD (do tego z manualna skrzynia, ktora tez niby jest lepsza zima niz ASB) i jezdzi mi sie nim gorzej niz moim drugim samochodem z napedem RWD i ASB.
A glowny problem to zle wywazenie (bardzo ciezki przod w porownaniu do tylu), ktory powoduje, ze przod zapada sie w sniegu i szybko wykopuje dolki utrudniajace ruszenie.
A pod blokiem na parkingu to FWD sie mecza (glownie z winy kierowcow) z zaparkowaniem czy wyjazdem, a dwa RWD nie maja zadnych problemow :P
Ostatnio moim nowym nabytkiem (FWD) z parkingu wyjezdzalem na wstecznym, bo do przodu nie dawal rady w swierzym sniegu :P


...nie pozostaje ci nic innego niz nauczyc sie jezdzic tym FWD - niektore przyzwyczajenia z RWD trzeba zmienic ..dopiero wowczas bedziesz mogl docenic zalety przedniego napedu.

pzdr
A.

271 Data: Luty 14 2010 04:50:54
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-14 02:31, złoty pisze:

..nie pozostaje ci nic innego niz nauczyc sie jezdzic tym FWD - niektore
przyzwyczajenia z RWD trzeba zmienic ..dopiero wowczas bedziesz mogl
docenic zalety przedniego napedu.


Ręce mi opadły.

Dokładnie to samo ja obserwuję na parkingach, przednie napędy się dużo szybciej zakopują.. Tylne sprawniej wyjeżdżają, chyba że maja stare używane opony z 4 mm bieżnikiem...

272 Data: Luty 14 2010 08:26:57
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Karolek 

złoty pisze:


..nie pozostaje ci nic innego niz nauczyc sie jezdzic tym FWD - niektore przyzwyczajenia z RWD trzeba zmienic ..dopiero wowczas bedziesz mogl docenic zalety przedniego napedu.

Tak tak :>
A ponoc to taki lepszy i latwiejszy w prowadzeniu naped :P
FWD nie ma zalet, no moze poza tanioscia produkcji :/


--
Karolek

273 Data: Luty 14 2010 08:56:43
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: J_K_K 

Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości

FWD nie ma zalet, no moze poza tanioscia produkcji :/

Też kolejny mit do kolekcji.
Przejrzyj uważnie wątek, a przynajmniej 1 zaletę więcej znajdziesz.

Pzdr

JKK

274 Data: Luty 14 2010 09:26:06
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Karolek 

J_K_K pisze:

Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości
FWD nie ma zalet, no moze poza tanioscia produkcji :/

Też kolejny mit do kolekcji.
Przejrzyj uważnie wątek, a przynajmniej 1 zaletę więcej znajdziesz.

Za dlugi ten watek, juz mi sie nie chce :>
A jakie to sa zalety?


--
Karolek

275 Data: Luty 14 2010 14:39:51
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: J_K_K 


Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości

Też kolejny mit do kolekcji.
Przejrzyj uważnie wątek, a przynajmniej 1 zaletę więcej znajdziesz.

Za dlugi ten watek, juz mi sie nie chce :>
Leń ;-)

A jakie to sa zalety?
Jedna już padła ponownie poniżej:
- w przypadku zakopania mozliwość wyszukania
przyczepności obok.

Pzdr

JKK

276 Data: Luty 14 2010 18:51:43
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Karolek 

J_K_K pisze:

A jakie to sa zalety?
Jedna już padła ponownie poniżej:
- w przypadku zakopania mozliwość wyszukania
przyczepności obok.

Tak sie wydaje, w praktyce bardzo szybko kopie dziury (to chyba wada tego mocno dociazonego przodu, ktory mial byc zaleta) i przyczepnosc znajduje, ale nie obok tylko po odkopaniu asfaltu :P
W ogolnosci przednionapedowka jakos lepiej na sniegu jechala do tylu niz do przodu :/
Mozliwosc skrecania napedzanymi kolami cos tam daje, jednak nie jest to az taka wielka zaleta. Lepszy tylny naped i mechanizm roznicowy o zwiekszonym tarciu ;P

--
Karolek

277 Data: Luty 14 2010 19:04:32
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: J_K_K 


Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości

Lepszy tylny naped i mechanizm roznicowy o zwiekszonym tarciu ;P

Wolno ci mieć własne zdanie ;-)

Mam takie miejsce w Bielsku,
gdzie z żadną przednionapędówką
nie mam nigdy zimą problemu,
natomiast Omegą z/bez TC ciężko sie było wyzbierać
(podjazd ~20 stopni, stop przed główną,
skręt w lewo 90 stopni i podjazd ~15 stopni)

Pzdr

JKK

278 Data: Luty 18 2010 19:23:16
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sun, 14 Feb 2010 19:04:32 +0100, J_K_K napisał(a):

Mam takie miejsce w Bielsku,
gdzie z żadną przednionapędówką
nie mam nigdy zimą problemu,
natomiast Omegą z/bez TC ciężko sie było wyzbierać
(podjazd ~20 stopni, stop przed główną,
skręt w lewo 90 stopni i podjazd ~15 stopni)

Znam. Jakoś Granade nie miałem nigdy problemów.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

279 Data: Luty 18 2010 20:01:57
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: MadMan 

Dnia Sun, 14 Feb 2010 19:04:32 +0100, J_K_K napisał(a):

(podjazd ~20 stopni, stop przed główną,
skręt w lewo 90 stopni i podjazd ~15 stopni)

Zdradź gdzie to jest, bo podjazdu o nachyleniu ponad 30% codziennie się
nie widuje. Sam mającego więcej niż chwilowo jakieś 25% nie widziałem
chyba nigdy.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

280 Data: Luty 12 2010 11:25:59
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-02-12 10:48, Kuba (aka cita) pisze:

raczej ten, ktory większość życia jeździ z tylnym napędem w osobowkach,
busach i czasem dużych mobilach.
ps. jeżdze bo lubie, ale RWD nigdy lepszy na sliskim nie będzie, a co
najwyżej czasem fajniejszym :P

Wsiądź do BMW, zmienisz słowo "czasem", na "zawsze".


Jasne, nigdy nie jeździlem BWM. Przecież to taki rarytas :D

ps. ale usciślijmy - nie mówimy o wersji X - prawda?


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

281 Data: Luty 12 2010 12:01:39
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 11:25, Kuba (aka cita) pisze:



ps. jeżdze bo lubie, ale RWD nigdy lepszy na sliskim nie będzie, a co
najwyżej czasem fajniejszym :P

Wsiądź do BMW, zmienisz słowo "czasem", na "zawsze".

Jasne, nigdy nie jeździlem BWM. Przecież to taki rarytas :D

ps. ale usciślijmy - nie mówimy o wersji X - prawda?

Odniosłem się do tego co napisałeś... A nie pisałeś o jakiejś "wersji X", tylko o napędzie RWD.

282 Data: Luty 12 2010 14:47:00
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Vlad The Ripper 


Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-02-12 10:48, Kuba (aka cita) pisze:

raczej ten, ktory większość życia jeździ z tylnym napędem w osobowkach,
busach i czasem dużych mobilach.
ps. jeżdze bo lubie, ale RWD nigdy lepszy na sliskim nie będzie, a co
najwyżej czasem fajniejszym :P

Wsiądź do BMW, zmienisz słowo "czasem", na "zawsze".

Ciekawe, czy będzie tak fajnie kiedy Będziesz Miał Wypadek? :D

283 Data: Luty 12 2010 15:50:08
Temat: Re: Przednionap�d�weczki - taranujecie ...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 14:47, Vlad The Ripper pisze:

Ciekawe, czy b�dzie tak fajnie kiedy B�dziesz Mia� Wypadek? :D

Widziałeś Ty kiedyś podłużnice w BMW np. e34 albo belkę przedniego zderzaka?


BMW to czołg.

284 Data: Luty 13 2010 11:50:18
Temat: Re: Przednionap�d�weczki - taranujecie ...
Autor: DoQ 

Filip KK pisze:

Ciekawe, czy b�dzie tak fajnie kiedy B�dziesz Mia� Wypadek? :D
Widziałeś Ty kiedyś podłużnice w BMW np. e34 albo belkę przedniego zderzaka?
BMW to czołg.

Zupelnie niezniszczalny co widac dobrze na tym filmie http://www.youtube.com/watch?v=8k-32NQ4MXk


Pozdrawiam
Pawel

285 Data: Luty 14 2010 00:34:09
Temat: Re: Przednionap?d?weczki - taranujecie...
Autor: Marcin Luty 



Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości grup

Filip KK pisze:
Ciekawe, czy b�dzie tak fajnie kiedy B�dziesz Mia� Wypadek? :D
WidziaĹ,eĹ> Ty kiedyĹ> podĹ,użnice w BMW np. e34 albo belkÄT przedniego zderzaka?
BMW to czoĹ,g.

Zupelnie niezniszczalny co widac dobrze na tym filmie http://www.youtube.com/watch?v=8k-32NQ4MXk

Oczywisce, ze niezniszczalny: http://motoryzacja.interia.pl/news/koszmarny-wypadek-bmw,1288449

--
ml

286 Data: Luty 14 2010 10:04:38
Temat: Re: Przednionap?d?weczki - taranujecie...
Autor: Jarek 

W dniu 2010-02-14 04:04, Marcin Luty pisze:



Użytkownik "DoQ"  napisał w wiadomości grup
Filip KK pisze:
Ciekawe, czy b�dzie tak fajnie kiedy B�dziesz Mia� Wypadek? :D
WidziaĹ,eĹ> Ty kiedyĹ> podĹ,użnice w BMW np. e34 albo belkÄT przedniego zderzaka?
BMW to czoĹ,g.

Zupelnie niezniszczalny co widac dobrze na tym filmie http://www.youtube.com/watch?v=8k-32NQ4MXk

Oczywisce, ze niezniszczalny: http://motoryzacja.interia.pl/news/koszmarny-wypadek-bmw,1288449


Może Filipowi KK chodziło o to że ma wagę czołgu, porusza się z podobną prędkością i to że ma aerodynamikę walca drogowego.

287 Data: Luty 14 2010 09:33:11
Temat: Re: Przednionap?d?weczki - taranujecie...
Autor: Karolek 

Jarek pisze:

Może Filipowi KK chodziło o to że ma wagę czołgu, porusza się z podobną prędkością i to że ma aerodynamikę walca drogowego.

Wow dobry jestes, trzy klamstwa w jednym zdaniu :O
--
Karolek

288 Data: Luty 14 2010 16:01:44
Temat: Re: Przednionap?d?weczki - taranujecie...
Autor: Jarek 

W dniu 2010-02-14 13:03, Karolek pisze:

Jarek pisze:

Może Filipowi KK chodziło o to że ma wagę czołgu, porusza się z podobną prędkością i to że ma aerodynamikę walca drogowego.

Wow dobry jestes, trzy klamstwa w jednym zdaniu :O
Niczym innym czołgu nie przypomina

289 Data: Luty 11 2010 20:31:51
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie.. .
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

Filip KK pisze:

Coś cienko wam teraz idzie z tymi przednimi napędzikami...
Jak nie możecie jechać, ustawiajcie się na prawym pasie i nie taranujcie innym drogi... Bo naprawdę nie chce mi się jechać 30 km/h na trzypasmowej Grunwaldzkiej w Gdańsku.

Masy Ci brakuje. Idź na siłkę. :P

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 turbotraktor
Laguna I "czarny karawan" - na sprzedaż

290 Data: Luty 11 2010 20:47:23
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: J.F. 

On Thu, 11 Feb 2010 20:35:12 +0100,  Filip KK wrote:

Coś cienko wam teraz idzie z tymi przednimi napędzikami...
Jak nie możecie jechać, ustawiajcie się na prawym pasie i nie taranujcie
innym drogi... Bo naprawdę nie chce mi się jechać 30 km/h na
trzypasmowej Grunwaldzkiej w Gdańsku.

Koledzy, przepuscie go.
A potem przywalcie w drzwi, jak stanie bokiem :-)

J.

291 Data: Luty 11 2010 20:56:44
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-11 20:47, J.F. pisze:

Koledzy, przepuscie go.
A potem przywalcie w drzwi, jak stanie bokiem :-)

Raczy sobie Pan żartować? ;)

292 Data: Luty 11 2010 20:52:51
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

Filip KK pisze:

W dniu 2010-02-11 20:47, J.F. pisze:

Koledzy, przepuscie go.
A potem przywalcie w drzwi, jak stanie bokiem :-)

Raczy sobie Pan żartować? ;)


Pan z Kamaza nie żartuje. :P

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 turbotraktor
Laguna I "czarny karawan" - na sprzedaż

293 Data: Luty 11 2010 21:02:36
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-11 20:52, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:


Pan z Kamaza nie żartuje. :P

Pan z Kamaza nie ma napędu na przód. :P

294 Data: Luty 11 2010 22:23:03
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Czarek Daniluk 

W dniu 2010-02-11 21:02, Filip KK pisze:

W dniu 2010-02-11 20:52, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Pan z Kamaza nie żartuje. :P

Pan z Kamaza nie ma napędu na przód. :P

Tylko na 3 osie ??

Pozdrawiam !!

295 Data: Luty 11 2010 21:04:03
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Plumpi 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Koledzy, przepuscie go.
A potem przywalcie w drzwi, jak stanie bokiem :-)

Pierniczę dla tej chwili radości nie będę się wracał :D
A co do tarasowania - to nie jest to kwestia przedniego, tylnego czy tez 4x4 tylko kwestia umiejętności, wyczucia, dobrych opon i odwagi.

296 Data: Luty 11 2010 21:13:23
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-11 21:04, Plumpi pisze:

A co do tarasowania - to nie jest to kwestia przedniego, tylnego czy tez
4x4 tylko kwestia umiejętności, wyczucia, dobrych opon i odwagi.

Z prawdziwym napędem 4x4 ze szperami 100% z przekazem 50% na tył (dawne audi i passaty) to nikt nie ma szans...Te samochody się prowadzą jak po sznurku...  Niestety w beemach już nie jest tak doskonały napę na cztery łapy, ale też można poganiać z każdą prędkością w zakrętach...

297 Data: Luty 12 2010 12:28:22
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Andrzej Lawa 

Filip KK pisze:

sznurku...  Niestety w beemach już nie jest tak doskonały napę na cztery
łapy, ale też można poganiać z każdą prędkością w zakrętach...

ROTFL

Żal mi drzew, bo na pewno nie żal mi ludzi tak bezmyślnych.

298 Data: Luty 12 2010 12:33:47
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 12:28, Andrzej Lawa pisze:


sznurku...  Niestety w beemach już nie jest tak doskonały napę na cztery
łapy, ale też można poganiać z każdą prędkością w zakrętach...

ROTFL

Żal mi drzew, bo na pewno nie żal mi ludzi tak bezmyślnych.

Żal mi takich ludzi jak Ty, którzy nie maja pojęcia co to napęd na cztery łapy...
Ostatnio w trasie (pełno śniegu na jezdni, mały ruch) wyprzedził mnie jakiś kretyn. Czemu kretyn? Bo nie wiedziałem czy jedzie. Ale zbliżał się do mnie z większą prędkością niż ja leciałem, a leciałem na pograniczu przyczepności. Leciał lewym pasem, jak mnie wyprzedził, to dopiero zauważyłem, że to było BMW 330xd i mimo iż mam dobre nowe opony, nie dałbym mu rady podtrzymać towarzystwa, bo on sprawniej, pewniej się poruszał do przodu. Tego nie zrozumiesz, dopóki nie przekonasz się na własnej skórze, że napęd na dwie osie jest idealny na warunki zimowe.

299 Data: Luty 11 2010 21:16:34
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: J.F. 

On Thu, 11 Feb 2010 21:04:03 +0100,  Plumpi wrote:

A co do tarasowania - to nie jest to kwestia przedniego, tylnego czy tez 4x4
tylko kwestia umiejętności, wyczucia, dobrych opon i odwagi.

Niektory by odwrocili: glupoty, dobrych opon, wyczucia, umiejetnosci -
chyba w tej kolejnosci :-)

J.

300 Data: Luty 11 2010 21:26:55
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-11 21:16, J.F. pisze:


Niektory by odwrocili: glupoty, dobrych opon, wyczucia, umiejetnosci -
chyba w tej kolejnosci :-)

Hmm... Czemu nazywasz głupotą jazdę szybszą od innych? Szybciej nie oznacza "głupiej". Można jechać normalnie, nie fisiując na zakrętach z czterema łapami, czy tylnym i jechać szybciej od innych. I nie oznacza to, że komuś brak rozumu... Po prostu lepsze możliwości trakcyjne samochodu... Jak jest na znaku 70 km/h, a wszyscy jadą 30 km/h, gdzie można spokojnie jechać 60 km/h na ładnym śniegu z zachowaniem bezpiecznego odstępu od poprzedzającego auta, to o czym to świadczy? O głupocie? Chyba nie bardzo...

301 Data: Luty 11 2010 22:33:36
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-02-11 21:16, J.F. pisze:

Niektory by odwrocili: glupoty, dobrych opon, wyczucia, umiejetnosci -
chyba w tej kolejnosci :-)

Hmm... Czemu nazywasz głupotą jazdę szybszą od innych? Szybciej nie oznacza "głupiej".

Generalnie masz rację, przy czym na śliskim się to drastycznie zmienia.

302 Data: Luty 11 2010 22:40:23
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-11 22:33, Cavallino pisze:

Hmm... Czemu nazywasz głupotą jazdę szybszą od innych? Szybciej nie
oznacza "głupiej".

Generalnie masz rację, przy czym na śliskim się to drastycznie zmienia.

Nie widzę najmniejszych powodów by jechać 30 km/h na 3cm śniegu, pod którym jest asfalt, nie lód.

303 Data: Luty 11 2010 22:49:46
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: MadMan 

Dnia Thu, 11 Feb 2010 22:40:23 +0100, Filip KK napisał(a):

Nie widzę najmniejszych powodów by jechać 30 km/h na 3cm śniegu, pod
którym jest asfalt, nie lód.

Ja np. też nie widzę. Pipy drogowe widzą, i raczej nie ma to większego
związku z tym na co dany pojazd ma napęd.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

304 Data: Luty 12 2010 10:29:16
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-11 22:49, MadMan pisze:

Dnia Thu, 11 Feb 2010 22:40:23 +0100, Filip KK napisał(a):

Nie widzę najmniejszych powodów by jechać 30 km/h na 3cm śniegu, pod
którym jest asfalt, nie lód.

Ja np. też nie widzę. Pipy drogowe widzą, i raczej nie ma to większego
związku z tym na co dany pojazd ma napęd.

Właśnie jest związek. Bo jeśli jego auto nie potrafi ruszyć normalnie, to co dopiero jechać?! Każdy się boi i dlatego woli jechać dużo wolniej, niż dałoby się normalnie, _bezpiecznie_ .

305 Data: Luty 12 2010 12:35:49
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Andrzej Lawa 

MadMan pisze:

Dnia Thu, 11 Feb 2010 22:40:23 +0100, Filip KK napisał(a):

Nie widzę najmniejszych powodów by jechać 30 km/h na 3cm śniegu, pod
którym jest asfalt, nie lód.

Ja np. też nie widzę. Pipy drogowe widzą, i raczej nie ma to większego
związku z tym na co dany pojazd ma napęd.


A'propos widzenia: jak widzisz, co jest pod śniegiem?

306 Data: Luty 12 2010 12:43:12
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 12:35, Andrzej Lawa pisze:

A'propos widzenia: jak widzisz, co jest pod śniegiem?

Wystarczy raptownie zahamować. Ja to robię zawsze, dzięki temu wiem jaka jest nawierzchnia i jakie są możliwości wyhamowania w razie ewentualności. Na tej podstawie dobieram prędkość poruszania się po drodze. Jeśli jest bardzo ślisko, że praktycznie nie ma w ogóle hamowania, jadę dużo wolniej. Swoją drogą, mało kto sprawdza nawierzchnię...

307 Data: Luty 12 2010 16:04:42
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Plumpi 

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

Wystarczy raptownie zahamować. Ja to robię zawsze, dzięki temu wiem jaka jest nawierzchnia i jakie są możliwości wyhamowania w razie ewentualności. Na tej podstawie dobieram prędkość poruszania się po drodze. Jeśli jest bardzo ślisko, że praktycznie nie ma w ogóle hamowania, jadę dużo wolniej. Swoją drogą, mało kto sprawdza nawierzchnię...

Jadąc jednocześnie hamujesz przez całą drogę ? :D
Kiedyś opisywałem mój przypadek jak wpadłem do rowu. Temperatura powietrza była powyżej zera, jezdnia lekko wilgotna, ale przyczepność bardzo dobra. Niestety na pewnym odcinku drogi trafiłem na kałużę wody. Jak się okazało to ten odcinek drogi był całkowicie zalodzony. Dosłownie szklanka. Podkreślam - pomimo, że temperatura powietrza wynosiła ok. 2-4 stC. Próbując ominąć kałużę, przejechałem jedną stroną kół przez kałużę i z tego powodu lekko mnie szarpneło i obróciło bokiem.
Jak więc widzisz trudno jest przewidzieć w okresie zimowym jaka jest jezdnia za 100 czy 200m, pomimo, że wtedy także często sprawdzałem stan nawierzchni hamując. Najciekawsze, że oblodzony był tylko ten odcinek drogi o długości może 300-500m. Ani przed tym odcinkiem, ani za tym odcinkiem nie było lodu. Przyczyną tego oblodzenia była luka pomiędzy obszarami osłoniętymi drzewami. Przez to wiejący wiatr spowodował szybkie parowanie wody i zgodnie z prawami fizyki obniżenie się temperatury i utworzenia cieniutkiej warstewki lodu.
Jak więc widać bezpośrednią przyczyną, była zbyt duża ufność w testy hamulcowe i włąsne umiejętności.
Po tamtych doświadczeniach nie muszę hamować, żeby wiedzieć jaka jest jezdnia. Po prostu nauczyłem się ją odczuwać po reakcji i zachowaniu się samochodu. Pomimo tego jednak dodatkowo myślę i staram się przewidywać różne sytuacje na drogach i zawsze pozostawiam pewien margines nieufności.

Oczywiście samochody 4x4 zwłąszcza ze szperami niezaperzeczalnie lepiej się prowadzą po śliskiej nawierzchni. Jednak prędkość poruszania kierowców zależy od ich predyspozycji osobistych. Co z tego, że ktoś ma 4x4 jak nie umie tego wykorzystać lub po prostu się boi ?

308 Data: Luty 12 2010 16:44:20
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 16:04, Plumpi pisze:

Kiedyś opisywałem mój przypadek jak wpadłem do rowu.
(...)
Próbując ominąć kałużę, przejechałem jedną stroną kół przez kałużę
i z tego powodu lekko mnie szarpneło i obróciło bokiem.

Obróciło bokiem i już nic nie mogłeś zrobić?

Jaki miałeś napęd?

Jak więc widzisz trudno jest przewidzieć w okresie zimowym jaka jest
jezdnia za 100 czy 200m, pomimo, że wtedy także często sprawdzałem stan
nawierzchni hamując.

Nikt nie mówił, że łatwo jest przewidzieć.

Im częściej się sprawdza, tym więcej się wie. Nie da się ukryć. Czasem warto zrobić sobie awaryjne hamowania, z całkowitym wciśnięciem hamulca i na pograniczu działania ABS'u. Wówczas możemy sprawdzić i przewidzieć jak pojedziemy do przodu w razie potrzeby nagłego hamowania...

Najciekawsze, że oblodzony był tylko ten odcinek
drogi o długości może 300-500m. Ani przed tym odcinkiem, ani za tym
odcinkiem nie było lodu. Przyczyną tego oblodzenia była luka pomiędzy
obszarami osłoniętymi drzewami.

Szkoda, że nie doczytałeś. Z tego co opisujesz, nie był to przypadek w centrum miasta. Ja napisałem, że w mieście da się sprawdzić z dużym prawdopodobieństwem nawierzchnię. Bo wszędzie jest praktycznie jednakowo ślisko. Chyba, że jedziemy w obszary wyżej położone, to może się okazać za chwilę szklanka. Ale w centrum miasta od świateł do świateł na ruchliwej drodze?!

Po tamtych doświadczeniach nie muszę hamować, żeby wiedzieć jaka jest
jezdnia. Po prostu nauczyłem się ją odczuwać po reakcji i zachowaniu się
samochodu.

I z pewnością mniej wiesz, jak od czasu do czasu byś przyhamował (dla samego siebie), żeby sprawdzić hamowanie. I nie mówię tu o szklance, tylko o śniegu, błotku śniegowym, etc.

Pomimo tego jednak dodatkowo myślę i staram się przewidywać
różne sytuacje na drogach i zawsze pozostawiam pewien margines nieufności.

I to jest najważniejsze.

Oczywiście samochody 4x4 zwłąszcza ze szperami niezaperzeczalnie lepiej
się prowadzą po śliskiej nawierzchni. Jednak prędkość poruszania
kierowców zależy od ich predyspozycji osobistych. Co z tego, że ktoś ma
4x4 jak nie umie tego wykorzystać lub po prostu się boi ?

Zapewniam Cię, że z napędem 4x4 mało kto się boi jeździć. Te auta wyprowadza się z poślizgu dziecinnie prosto.

309 Data: Luty 12 2010 17:22:38
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Plumpi 

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

Obróciło bokiem i już nic nie mogłeś zrobić?

Mogłem i robiłem. Tyle, że jechałem za szybko 110km/h i po prostu mnie zniosło do rowu. Wpadłem przodem po kilka wahnięciach tyłu raz w prawo, a raz w lewo odpowiednio kontrowanych i po wyprostowaniu auta. Po prostu brakło mi jeszcze kawałek, żeby złapać ponownie przyczepność.

> Jaki miałeś napęd?

Tył.

Im częściej się sprawdza, tym więcej się wie. Nie da się ukryć. Czasem warto zrobić sobie awaryjne hamowania, z całkowitym wciśnięciem hamulca i na pograniczu działania ABS'u. Wówczas możemy sprawdzić i przewidzieć jak pojedziemy do przodu w razie potrzeby nagłego hamowania...

ABS mimo wszystko ogłupia :)

Szkoda, że nie doczytałeś. Z tego co opisujesz, nie był to przypadek w centrum miasta. Ja napisałem, że w mieście da się sprawdzić z dużym prawdopodobieństwem nawierzchnię. Bo wszędzie jest praktycznie jednakowo ślisko. Chyba, że jedziemy w obszary wyżej położone, to może się okazać za chwilę szklanka. Ale w centrum miasta od świateł do świateł na ruchliwej drodze?!

Opowiadasz. Jedna droga całkowicie sucha i przejezdna, na innej leży tylko ubity śnieg, a na trzeciej lód. Niektóre z nich posypane solą lub piaskiem, a inne nie. Do tego w jednym miejscu nasypane więcej, a w innym mniej.
Hamowanie dobre jest ale tylko na krótkich odcinkach. Kiedy przejeżdżasz całe miasto jadąc wieloma różnymi drogami, zwłąszcza w ulicznym korku hamowanie tylko stwarza innym zagrożenie. A wystarczy tylko przy ruszaniu pójść z poślizgiem czy w newralgicznych miejscach dodać gazu i już wszystko wiadomo.

I z pewnością mniej wiesz, jak od czasu do czasu byś przyhamował (dla samego siebie), żeby sprawdzić hamowanie. I nie mówię tu o szklance, tylko o śniegu, błotku śniegowym, etc.

Niezupełnie. Po prostu nauczyłem się prowadzić auto jadąc w poślizgu. Dzięki temu po prostyu czuję co mam pod kołami. Nie wyczujesz tego przy ABS-ie, albo też ABS Cię ogłupi. Ale taki poślizg, a przy tym nie tracąc sterowności najłatwiej jest osiągnąć przy przednionapędowcu :)

310 Data: Luty 12 2010 18:05:31
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 17:22, Plumpi pisze:

Obróciło bokiem i już nic nie mogłeś zrobić?

Mogłem i robiłem. Tyle, że jechałem za szybko 110km/h i po prostu mnie
zniosło do rowu. Wpadłem przodem po kilka wahnięciach tyłu raz w prawo,
a raz w lewo odpowiednio kontrowanych i po wyprostowaniu auta. Po prostu
brakło mi jeszcze kawałek, żeby złapać ponownie przyczepność.

 > Jaki miałeś napęd?
Tył.

No tak.. Troszkę duża prędkość. Myślałem, że to było coś w granicach 40-60. To może jeszcze cudem by się dało coś zrobić na tym lodzie.
Całe szczęście, że nie przywaliłeś w żadne drzewo, bo ja już przy tej prędkości zaliczyłem bokiem drzewo, więc wiem z praktyki co się dzieje przy tej prędkości.

Im częściej się sprawdza, tym więcej się wie. Nie da się ukryć. Czasem
warto zrobić sobie awaryjne hamowania, z całkowitym wciśnięciem
hamulca i na pograniczu działania ABS'u. Wówczas możemy sprawdzić i
przewidzieć jak pojedziemy do przodu w razie potrzeby nagłego
hamowania...

ABS mimo wszystko ogłupia :)

Dlaczego? Czuć przecież działanie absu. Ja zawsze staram się hamować na pograniczu działania absu, a najchętniej bym ten system odłączył, bo niepotrzebnie wydłuża hamowanie...

Opowiadasz. Jedna droga całkowicie sucha i przejezdna, na innej leży
tylko ubity śnieg, a na trzeciej lód. Niektóre z nich posypane solą lub
piaskiem, a inne nie. Do tego w jednym miejscu nasypane więcej, a w
innym mniej.
Hamowanie dobre jest ale tylko na krótkich odcinkach. Kiedy przejeżdżasz
całe miasto jadąc wieloma różnymi drogami, zwłąszcza w ulicznym korku
hamowanie tylko stwarza innym zagrożenie. A wystarczy tylko przy
ruszaniu pójść z poślizgiem czy w newralgicznych miejscach dodać gazu i
już wszystko wiadomo.

Tak, to prawda. Teraz z tylnym napędem wiem "więcej" jaka jest nawierzchnia i nie muszę tak często sprawdzać nawierzchni, bo wiem na bieżąco... :) Zwłaszcza jak się ma duży silnik, to na każdym zakręcie trochę gazu wystarczy dodać i czuć w fotelu co się dzieje z autem.

I z pewnością mniej wiesz, jak od czasu do czasu byś przyhamował (dla
samego siebie), żeby sprawdzić hamowanie. I nie mówię tu o szklance,
tylko o śniegu, błotku śniegowym, etc.

Niezupełnie. Po prostu nauczyłem się prowadzić auto jadąc w poślizgu.
Dzięki temu po prostyu czuję co mam pod kołami. Nie wyczujesz tego przy
ABS-ie, albo też ABS Cię ogłupi.

Nie lubię gdy ktoś miesza systemy elektroniczne do rozmowy nt uślizgów. Sorki :)
Ale jak tak bardzo chcesz, to możemy. Ja mam system DSC. Pozwala mi on kontrolować w sposób mało kontrolowany samochód. I obojętnie co bym nie robił, samochód lepiej wie i jadę jak systemy chcą, a nie jak ja chce. Dlatego wyłączam ten system, całą zimę jeżdżę z wyłączonym dsc. Ustawiłem sobie na kompie, że ma mi wyłączać ten system po odpaleniu samochodu. Więc korzystam tylko z abs-u i nie podoba mi się to.

Ale taki poślizg, a przy tym nie tracąc
sterowności najłatwiej jest osiągnąć przy przednionapędowcu :)

Jak miałem golfa, "opanowałem do perfekcji wyciąganie przodu", ale gdy robiła się większa prędkość o kontrolowaniu poślizgu nie było mowy, po prostu to był fart jak się udało. Teraz gdy jeżdżę z tylnym napędem tylko sie śmieję z tego co się robiło golfem, albo czego nie robiło, myśląc że to optimum możliwości samochodu na śniegu :) W BMW jadąc poślizgiem czuję, że w pełni kontroluję auto w porównaniu do tego co się dzieje w uślizgu z przednim napędem (obojętnie jakie to było nie było auto z FWD). Po prostu FWD leci bokiem i nie wychodzi z poślizgu, a jak wychodzi, to jest efekt "odrzucania" w drugą stronę tyłu ze znacznie większą siłą i jak się uda jeszcze raz skontrować, to trzeci raz jak rzuci, to koniec.

311 Data: Luty 12 2010 19:07:53
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: J.F. 

On Fri, 12 Feb 2010 18:05:31 +0100,  Filip KK wrote:

Teraz gdy jeżdżę z tylnym napędem
tylko sie śmieję z tego co się robiło golfem, albo czego nie robiło,
myśląc że to optimum możliwości samochodu na śniegu :) W BMW jadąc
poślizgiem czuję, że w pełni kontroluję auto w porównaniu do tego co się
dzieje w uślizgu z przednim napędem

A tak potrafisz [bylo]
http://www.youtube.com/watch?v=NEr4wHS10f0
http://www.youtube.com/watch?v=g-LGeLWbpKw

Po prostu FWD leci bokiem i nie wychodzi z poślizgu, a jak
wychodzi, to jest efekt "odrzucania" w drugą stronę tyłu ze znacznie
większą siłą i jak się uda jeszcze raz skontrować, to trzeci raz jak
rzuci, to koniec.

Bo nie umiesz :-P
http://www.youtube.com/watch?v=HRGmtObqKeo



RWD, FWD - i tak wszystkie w tym samym miejscu wypadaja :-)
http://www.youtube.com/watch?v=6iRAT-8s95I

J.

312 Data: Luty 12 2010 19:22:11
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 19:07, J.F. pisze:

Po prostu FWD leci bokiem i nie wychodzi z poślizgu, a jak
wychodzi, to jest efekt "odrzucania" w drugą stronę tyłu ze znacznie
większą siłą i jak się uda jeszcze raz skontrować, to trzeci raz jak
rzuci, to koniec.

Bo nie umiesz :-P
http://www.youtube.com/watch?v=HRGmtObqKeo

O jaaaaaaaaa! Grubo, grubo... Taką gablotę (A8) nie jest łatwo opanować... cud!
To jest właśnie to o czym mówiłem, tył wpada SAM niekontrolowanie w poślizg!

Miał głowę na karku, gdyby nie siedział tak blisko kierownicy, nie zdążyłby odkręcić. Zwróć uwagę, że po wyprowadzeniu auta z poślizgu jego prędkość drastycznie spadła, prawie do zera...

313 Data: Luty 12 2010 19:45:33
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: J.F. 

On Fri, 12 Feb 2010 19:22:11 +0100,  Filip KK wrote:

W dniu 2010-02-12 19:07, J.F. pisze:
Po prostu FWD leci bokiem i nie wychodzi z poślizgu, a jak
wychodzi, to jest efekt "odrzucania" w drugą stronę tyłu ze znacznie
większą siłą i jak się uda jeszcze raz skontrować, to trzeci raz jak
rzuci, to koniec.

Bo nie umiesz :-P
http://www.youtube.com/watch?v=HRGmtObqKeo

To jest właśnie to o czym mówiłem, tył wpada SAM niekontrolowanie w
poślizg!

W RWD tez potrafi sam wpasc, i co gorsza robi to zdecydowanie czesciej
:-)

J.

314 Data: Luty 12 2010 22:55:00
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 19:45, J.F. pisze:


W RWD tez potrafi sam wpasc, i co gorsza robi to zdecydowanie czesciej
:-)

Nie zdarzyło mi się aby tył sam wpadł w poślizg, chyba że mu pomogłem gazem i kierownicą. Naprawdę nie porównuj Forda do BMW, to przepaść technologiczna. Nie zapominaj, że w BMW zawieszenie zaprojektował Ferdynand Porsche, jak i w legendarnym garbusie.

315 Data: Luty 13 2010 16:49:15
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: DoQ 

Filip KK pisze:

Nie zdarzyło mi się aby tył sam wpadł w poślizg, chyba że mu pomogłem gazem i kierownicą. Naprawdę nie porównuj Forda do BMW, to przepaść technologiczna. Nie zapominaj, że w BMW zawieszenie zaprojektował Ferdynand Porsche, jak i w legendarnym garbusie.

Nubire natomiast sam Pininfarina, dlatego aerodynamike ma taka jak Ferrari 430.


Pozdrawiam
Pawel

316 Data: Luty 12 2010 19:47:28
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-02-12 19:07, J.F. pisze:

Po prostu FWD leci bokiem i nie wychodzi z poślizgu, a jak
wychodzi, to jest efekt "odrzucania" w drugą stronę tyłu ze znacznie
większą siłą i jak się uda jeszcze raz skontrować, to trzeci raz jak
rzuci, to koniec.

Bo nie umiesz :-P
http://www.youtube.com/watch?v=HRGmtObqKeo

O jaaaaaaaaa! Grubo, grubo... Taką gablotę (A8) nie jest łatwo opanować... cud!
To jest właśnie to o czym mówiłem, tył wpada SAM niekontrolowanie w poślizg!

a przypomnij mi jaki tam jest napęd kolego? :P


Miał głowę na karku, gdyby nie siedział tak blisko kierownicy, nie zdążyłby odkręcić. Zwróć uwagę, że po wyprowadzeniu auta z poślizgu jego prędkość drastycznie spadła, prawie do zera...

tylko, ze to nie bylo na sniegu a na takim to już nie jest takie oczywiste, proste i jasne.

Kiedy do Ciebie dotrze w końcu, ze zeby wyprowadzić auto z poslizgu nie potrzebne sa tylko umiejętności i troche szczęścia, ale też przyczepnośc. Jak jej nie ma, albo jest bardzo słaba ... to mozesz robić Co Ci sie podoba, a samochód i tak nie zareaguje na Twoje starania.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

317 Data: Luty 12 2010 22:58:54
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 19:47, Kuba (aka cita) pisze:


O jaaaaaaaaa! Grubo, grubo... Taką gablotę (A8) nie jest łatwo
opanować... cud!
To jest właśnie to o czym mówiłem, tył wpada SAM niekontrolowanie w
poślizg!

a przypomnij mi jaki tam jest napęd kolego? :P

Na filmiku napęd przedni.

Quattro inaczej by się zachowało.


Miał głowę na karku, gdyby nie siedział tak blisko kierownicy, nie
zdążyłby odkręcić. Zwróć uwagę, że po wyprowadzeniu auta z poślizgu
jego prędkość drastycznie spadła, prawie do zera...

tylko, ze to nie bylo na sniegu a na takim to już nie jest takie
oczywiste, proste i jasne.

Kiedy do Ciebie dotrze w końcu, ze zeby wyprowadzić auto z poslizgu nie
potrzebne sa tylko umiejętności i troche szczęścia, ale też
przyczepnośc. Jak jej nie ma, albo jest bardzo słaba ... to mozesz robić
Co Ci sie podoba, a samochód i tak nie zareaguje na Twoje starania.

Kiedy zrozumiesz, że tylny napęd daje większą kontrolę w poślizgu? Oczywiście pytanie retoryczne.

318 Data: Luty 13 2010 14:05:49
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

Kiedy zrozumiesz, że tylny napęd daje większą kontrolę w poślizgu? Oczywiście pytanie retoryczne.


a kiedu zrozumiesz, ze ja czepiam sie TYLKO warunów zimowych i (zwlaszcza) zwyklego ruszania na sliskiej nawierzchni, gdzie RWD nie ma szans z FWD


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

319 Data: Luty 13 2010 17:42:38
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: J.F. 

On Sat, 13 Feb 2010 14:05:49 +0100,  Kuba (aka cita) wrote:

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości
Kiedy zrozumiesz, że tylny napęd daje większą kontrolę w poślizgu?
Oczywiście pytanie retoryczne.

a kiedu zrozumiesz, ze ja czepiam sie TYLKO warunów zimowych i (zwlaszcza)
zwyklego ruszania na sliskiej nawierzchni, gdzie RWD nie ma szans z FWD

Szanse ma - roznice nie sa duze. Ale w FWD sie jakos przyjemniej
kombinuje.

J.

320 Data: Luty 14 2010 04:56:41
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-13 14:05, Kuba (aka cita) pisze:



a kiedu zrozumiesz, ze ja czepiam sie TYLKO warunów zimowych i
(zwlaszcza) zwyklego ruszania na sliskiej nawierzchni, gdzie RWD nie ma
szans z FWD

Dlaczego kiedy chce ruszyć pierwszy, zdecydowanie szybciej od innego samochodu (z FWD), to zawsze jestem pierwszy? Wytłumacz mi to.

Z chęcią mogę się zmierzyć z przednim napędem.

Miejsce: Gdańsk zaspa, pas startowy:

Od wyznaczonej linii start i meta na wyznaczonej linii, tak żeby zdążyć wyhamować przed donicami albo polem (zależy jak się ustawimy).

Proponuję na start auto o podobnej wadze, moje ponad 1800 kg.

Kto chętny do testu?

321 Data: Luty 14 2010 08:47:44
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości


Od wyznaczonej linii start i meta na wyznaczonej linii, tak żeby zdążyć wyhamować przed donicami albo polem (zależy jak się ustawimy).

Proponuję na start auto o podobnej wadze, moje ponad 1800 kg.

Kto chętny do testu?

no ja b. chętnie, ale 400km nie polece.
Moze ktoś z chłopaków jest chętny na spota?


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

322 Data: Luty 14 2010 10:45:34
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: J.F. 

On Sun, 14 Feb 2010 04:56:41 +0100,  Filip KK wrote:

Z chęcią mogę się zmierzyć z przednim napędem.
Miejsce: Gdańsk zaspa, pas startowy:
Od wyznaczonej linii start i meta na wyznaczonej linii, tak żeby zdążyć
wyhamować przed donicami albo polem (zależy jak się ustawimy).

Linia mety 5m przed donicami, tylko jeden przejazd, bez treningu :-)

Proponuję na start auto o podobnej wadze, moje ponad 1800 kg.
Kto chętny do testu?

Proponuje jednak jakies bardziej ambitne testy.

J.

323 Data: Luty 14 2010 11:23:18
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Przembo 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Sun, 14 Feb 2010 04:56:41 +0100,  Filip KK wrote:
Z chęcią mogę się zmierzyć z przednim napędem.
Miejsce: Gdańsk zaspa, pas startowy:
Od wyznaczonej linii start i meta na wyznaczonej linii, tak żeby zdążyć
wyhamować przed donicami albo polem (zależy jak się ustawimy).
Linia mety 5m przed donicami, tylko jeden przejazd, bez treningu :-)

Donice się stopniowo "wykruszają" więc zaznacz jeszcze że po tych 5 metrach
ma skruszyć kolejną.
Swoją drogą dziś chyba sprawdze jak ten plac wygląda :)

Proponuję na start auto o podobnej wadze, moje ponad 1800 kg.
Kto chętny do testu?
Proponuje jednak jakies bardziej ambitne testy.

Gdańsk - Zakopane - Gdańsk, czas od świtu do zmierzchu, może być?  :D

Pozdr

324 Data: Luty 14 2010 11:47:38
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: J.F. 

On Sun, 14 Feb 2010 11:23:18 +0100,  Przembo wrote:

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
Proponuje jednak jakies bardziej ambitne testy.

Gdańsk - Zakopane - Gdańsk, czas od świtu do zmierzchu, może być?  :D

Mozna sprobowac, choc ja raczej myslalem o
Dzierzoniow-Walim-Kowary-Pec pod sniezka.

Potem mozemy sprawdzic np Rokytnice v.O.H-Mostowice-Bystrzyca
Kl.-Idzikow-Ladek-Zloty-Stok.

J.

325 Data: Luty 14 2010 14:34:45
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: J_K_K 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Mozna sprobowac, choc ja raczej myslalem o
Dzierzoniow-Walim-Kowary-Pec pod sniezka.

Potem mozemy sprawdzic np Rokytnice v.O.H-Mostowice-Bystrzyca
Kl.-Idzikow-Ladek-Zloty-Stok.

Dorzucę:
- Międzybrodzie Bialskie - Przegibek - Bielsko.
- podjazd do najwyżej położonego pensjonatu,
  na wschód od "rynku" w Zwardoniu.

W obu przypadkach - zatrzymanie w połowie podjazdu
i ruszenie z miejsca ;-)

Pzdr

JKK

326 Data: Luty 14 2010 15:56:06
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: DoQ 

Filip KK pisze:

Proponuję na start auto o podobnej wadze, moje ponad 1800 kg.

Opancerzona czy z glazurą w bagażniku? ;)

Pozdrawiam
Pawel

327 Data: Luty 15 2010 00:23:09
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-14 15:56, DoQ pisze:

Proponuję na start auto o podobnej wadze, moje ponad 1800 kg.

Opancerzona czy z glazurą w bagażniku? ;)

Niezatankowana.

328 Data: Luty 15 2010 08:18:59
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: DoQ 

Filip KK pisze:

W dniu 2010-02-14 15:56, DoQ pisze:

Proponuję na start auto o podobnej wadze, moje ponad 1800 kg.
Opancerzona czy z glazurą w bagażniku? ;)
Niezatankowana.

Uchyl rabka tajemnicy - co to za BMW? 7xx, M5..?


Pozdrawiam
Pawel

329 Data: Luty 12 2010 19:33:49
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 19:07, J.F. pisze:

Bo nie umiesz :-P
http://www.youtube.com/watch?v=HRGmtObqKeo

On gazu nie puścił:
http://www.youtube.com/watch?v=NrNAuy6Zdgo&feature=related

swoją drogą bardzo nerwowo reaguje jego samochód, może ma bardzo szerokie laczki.



http://www.youtube.com/watch?v=IFWo1McA7XU&feature=related
włącz-wyłącz.

330 Data: Luty 12 2010 23:27:15
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Plumpi 


Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

ABS mimo wszystko ogłupia :)

Dlaczego? Czuć przecież działanie absu. Ja zawsze staram się hamować na pograniczu działania absu, a najchętniej bym ten system odłączył, bo niepotrzebnie wydłuża hamowanie...

Wręcz przeciwnie ABS je skraca, ale odczucie subiektywne jest takie jakby wydłużał, a to dlatego, ze pozbawia nas pełnej kontroli.

Jak miałem golfa, "opanowałem do perfekcji wyciąganie przodu", ale gdy robiła się większa prędkość o kontrolowaniu poślizgu nie było mowy, po prostu to był fart jak się udało. Teraz gdy jeżdżę z tylnym napędem tylko sie śmieję z tego co się robiło golfem, albo czego nie robiło, myśląc że to optimum możliwości samochodu na śniegu :) W BMW jadąc poślizgiem czuję, że w pełni kontroluję auto w porównaniu do tego co się dzieje w uślizgu z przednim napędem (obojętnie jakie to było nie było auto z FWD). Po prostu FWD leci bokiem i nie wychodzi z poślizgu, a jak wychodzi, to jest efekt "odrzucania" w drugą stronę tyłu ze znacznie większą siłą i jak się uda jeszcze raz skontrować, to trzeci raz jak rzuci, to koniec.

Tylnonapędowce łatwiej jest wprowadzić w poślizg i do pewnej granicy mamy nad tym poslizgiem pełną kontrolę.
Natomiast przednionapędowce trudniej jest wprowadzić w poślizg, ale za to łatwiej jest wyprowadzić z poślizgu niekontrolowanego.

331 Data: Luty 12 2010 23:57:39
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 23:27, Plumpi pisze:


ABS mimo wszystko ogłupia :)

Dlaczego? Czuć przecież działanie absu. Ja zawsze staram się hamować
na pograniczu działania absu, a najchętniej bym ten system odłączył,
bo niepotrzebnie wydłuża hamowanie...

Wręcz przeciwnie ABS je skraca, ale odczucie subiektywne jest takie
jakby wydłużał, a to dlatego, ze pozbawia nas pełnej kontroli.

Nie wiem skąd powyższy mit się wziął.

Odkąd wymyślono ABS, nigdy nie kłamali, że ABS skraca drogę hamowania.

Na śliskiej nawierzchni wydłuża i to BARDZO DUŻO!

"W pewnych sytuacjach system ABS wydłuża drogę hamowania np, gdy na nawierzchni o dobrej przyczepności znajduje się cienka warstwa luźna (np. liście, piasek, śnieg, błoto). W takiej sytuacji zablokowane koła przetarłyby słabą warstwę i nastąpiłoby zwiększenie siły hamowania, a w układzie z systemem ABS koło hamuje na warstwie o niższym współczynniku przyczepności."

Tylnonapędowce łatwiej jest wprowadzić w poślizg i do pewnej granicy
mamy nad tym poslizgiem pełną kontrolę.

Zgadza się.

Natomiast przednionapędowce trudniej jest wprowadzić w poślizg,

Zgadza się.

ale za
to łatwiej jest wyprowadzić z poślizgu niekontrolowanego.

Nie zgadza się.

332 Data: Luty 11 2010 22:53:17
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-02-11 22:33, Cavallino pisze:

Hmm... Czemu nazywasz głupotą jazdę szybszą od innych? Szybciej nie
oznacza "głupiej".

Generalnie masz rację, przy czym na śliskim się to drastycznie zmienia.

Nie widzę najmniejszych powodów by jechać 30 km/h na 3cm śniegu, pod którym jest asfalt, nie lód.

Jasne, nikt nie mówi o 30.
Tyle że związku z rodzajem napędu tutaj nie dostrzegam, większy z brakiem oleju we łbach.
Zawsze byłęm zdania, że jak się ktoś boi jechać/nie ma czy to niech jedzie tramwajem, z napędem na kilka osi.

333 Data: Luty 12 2010 12:25:08
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: J.F. 

On Thu, 11 Feb 2010 22:40:23 +0100,  Filip KK wrote:

W dniu 2010-02-11 22:33, Cavallino pisze:
Hmm... Czemu nazywasz głupotą jazdę szybszą od innych? Szybciej nie
oznacza "głupiej".
Generalnie masz rację, przy czym na śliskim się to drastycznie zmienia.

Nie widzę najmniejszych powodów by jechać 30 km/h na 3cm śniegu, pod
którym jest asfalt, nie lód.

A masz to zagwarantowane na pismie ze dalej tez tak bedzie ? :-)

J.

334 Data: Luty 12 2010 12:36:26
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 12:25, J.F. pisze:

A masz to zagwarantowane na pismie ze dalej tez tak bedzie ? :-)

500 metrów dalej? Warunki w centrum miasta są praktycznie wszędzie jednakowe...
Można jechać szybciej, trzymając bezpieczną odległość.

335 Data: Luty 12 2010 12:34:52
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Andrzej Lawa 

Filip KK pisze:

Generalnie masz rację, przy czym na śliskim się to drastycznie zmienia.

Nie widzę najmniejszych powodów by jechać 30 km/h na 3cm śniegu, pod
którym jest asfalt, nie lód.

Sęk w tym, że w każdej chwili może się okazać, że pod spodem jest coś
innego, niż się takiemu szybkiemu billowi wydawało.

336 Data: Luty 12 2010 12:40:06
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 12:34, Andrzej Lawa pisze:

Sęk w tym, że w każdej chwili może się okazać, że pod spodem jest coś
innego, niż się takiemu szybkiemu billowi wydawało.

Wtedy (trzymając bezpieczną odległość) masz czas na skorygowanie toru jazdy. Wystarczy wjechać na breję/śnieg, by skutecznie wyhamować, nie trzeba jechać idealnie po "suchym" torze jazdy.


Muszę jeszcze jedną zależność sprawdzić, którym autem się skuteczniej hamuje. Z przednim napędem, czy tylnym.

337 Data: Luty 11 2010 23:10:35
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: J.F. 

On Thu, 11 Feb 2010 21:26:55 +0100,  Filip KK wrote:

W dniu 2010-02-11 21:16, J.F. pisze:
Niektory by odwrocili: glupoty, dobrych opon, wyczucia, umiejetnosci -
chyba w tej kolejnosci :-)

Hmm... Czemu nazywasz głupotą jazdę szybszą od innych? Szybciej nie
oznacza "głupiej".

Absolutnie nic takiego nie twierdze.

Można jechać normalnie, nie fisiując na zakrętach z
czterema łapami, czy tylnym i jechać szybciej od innych. I nie oznacza
to, że komuś brak rozumu... Po prostu lepsze możliwości trakcyjne
samochodu...

Tylko ze jak kiedys skonczysz w rowie, to sie okaze ze to nie odwaga
byla, tylko glupota :-)

J.

338 Data: Luty 12 2010 00:59:32
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie.. .
Autor: Rafał "SP" Gil 

W dniu 2010-02-11 23:10, J.F. pisze:

Tylko ze jak kiedys skonczysz w rowie, to sie okaze ze to nie odwaga
byla, tylko glupota :-)

Jarku - brutalnie (poza ekstremami) - nie uważasz, że wylądowanie w rowie jest wręcz mądre ???

Wydłubywanie auta przez 4 - 8 h w trasie po "głupim" manewrze imho "umądrza drivera" ...

Kur*a .. starzeję się ... ;/

--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

339 Data: Luty 12 2010 12:25:08
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: J.F. 

On Fri, 12 Feb 2010 00:59:32 +0100,  Rafał "SP" Gil wrote:

W dniu 2010-02-11 23:10, J.F. pisze:
Tylko ze jak kiedys skonczysz w rowie, to sie okaze ze to nie odwaga
byla, tylko glupota :-)

Jarku - brutalnie (poza ekstremami) - nie uważasz, że
wylądowanie w rowie jest wręcz mądre ???
Wydłubywanie auta przez 4 - 8 h w trasie po "głupim" manewrze
imho "umądrza drivera" ...
Kur*a .. starzeję się ... ;/

Tak, w zasadzie sie zgodze - jak sie nie wywrocisz, to sie nie
nauczysz.

Kolega Filip chyba sie jeszcze nie nauczyl :-)

J.

340 Data: Luty 12 2010 10:28:18
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-11 23:10, J.F. pisze:

Tylko ze jak kiedys skonczysz w rowie, to sie okaze ze to nie odwaga
byla, tylko glupota :-)

Raczej brak umiejętności.

341 Data: Luty 12 2010 17:24:22
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Plumpi 

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

Tylko ze jak kiedys skonczysz w rowie, to sie okaze ze to nie odwaga
byla, tylko glupota :-)

Raczej brak umiejętności.

Głupota, która doprowadziła do jazdy niedostosowanej do swoich umiejętności :)

342 Data: Luty 11 2010 22:18:10
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Plumpi 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

A co do tarasowania - to nie jest to kwestia przedniego, tylnego czy tez 4x4
tylko kwestia umiejętności, wyczucia, dobrych opon i odwagi.

Niektory by odwrocili: glupoty, dobrych opon, wyczucia, umiejetnosci -
chyba w tej kolejnosci :-)

Poniekąd też racja :D
Niestety lubię jazdę dynamiczną, nawet zimą, choć nie należę do tych co za wszelką cenę się ścigają :D

343 Data: Luty 11 2010 20:53:52
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] 

W dniu 2010-02-11 20:35, Filip KK pisze:

Coś cienko wam teraz idzie z tymi przednimi napędzikami...
Jak nie możecie jechać, ustawiajcie się na prawym pasie i nie taranujcie
innym drogi... Bo naprawdę nie chce mi się jechać 30 km/h na
trzypasmowej Grunwaldzkiej w Gdańsku.

Szybkich powoli niosą - szczególnie jak staranują drzewo lub TIR-a.

Wiem: do szkoły było pod górkę i te kamyczki się główką pchało.

--
                      Wojciech Smagowicz

344 Data: Luty 11 2010 21:00:29
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-11 20:53, Wojciech Smagowicz [ZIWK] pisze:

Szybkich powoli niosą - szczególnie jak staranują drzewo lub TIR-a.

Wiem: do szkoły było pod górkę i te kamyczki się główką pchało.

Przykro mi, że do szkoły miałeś pod górkę.. :)

Naprawdę nikt nie zrozumiał co oznacza słowo taranować? ;D Bo jeżdżeniem tego się nie da nazwać. 30 km/h i walka ze śniegiem, jakby było go co najmniej pół metra.. Szkoda, że na lewym pasie.. Bo cały czas do tego dążę...

345 Data: Luty 11 2010 21:09:23
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: 085 

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

Naprawdę nikt nie zrozumiał co oznacza słowo taranować? ;D Bo jeżdżeniem tego się nie da nazwać. 30 km/h i walka ze śniegiem, jakby było go co najmniej pół metra.. Szkoda, że na lewym pasie.. Bo cały czas do tego dążę...

to u ciebie z pol tylko z lewej zawiewa ?

swoja droga, auta "wyczynowcow" po wypadku nalezy pociac tak, zeby nie dalo sie odbudowac - inaczej znowu do niego pojedziemy :]

zul

346 Data: Luty 11 2010 21:06:08
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Marcin Stankiewicz 

Dnia Thu, 11 Feb 2010 21:00:29 +0100, Filip KK na pl.misc.samochody
napisał(a):

Naprawdę nikt nie zrozumiał co oznacza słowo taranować?

Znaczy, my wiemy co oznacza - najwyraźniej jednak Ty nie :)

--
Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ]
m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl
"Czasem trzeba zamilknąć, żeby zostać wysłuchanym. Stanisław Jerzy Lec
(1909 - 1966)"

347 Data: Luty 11 2010 21:15:48
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

Naprawdę nikt nie zrozumiał co oznacza słowo taranować? ;D Bo
Zrozumieliśmy, ze miałeś na myśli "tarasować". Taranowanie to zdobywanie czegoś taranem, na przykład zamkniętej bramy, a w przenośni drzwi przez pijaka, czy wykształcenia przez członków "Samobrony".
A drogi, przejazdy, przejścia się tarasuje. O ile oczywiście jest się ciołkiem bez wyobraźni.

Ja ma przednionapędowca, ale ostatnio jeżdżę "na ogonie" różnym takim - i w przednio i w tylnonapędowcach. Wyprzedzają mnie tylko czteronapędowce ;-)
--
Yogi(n)

348 Data: Luty 11 2010 21:21:24
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-11 21:15, Yogi(n) pisze:

Ja ma przednionapędowca, ale ostatnio jeżdżę "na ogonie" różnym takim -
i w przednio i w tylnonapędowcach. Wyprzedzają mnie tylko
czteronapędowce ;-)

Cztery łapy rządzą, nie da się ukryć :)

349 Data: Luty 11 2010 21:17:42
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: to 

Filip KK wrote:

Ja ma przednionapędowca, ale ostatnio jeżdżÄ™ "na ogonie" różnym takim -
i w przednio i w tylnonapędowcach. Wyprzedzają mnie tylko
czteronapędowce ;-)

Cztery łapy rządzą, nie da się ukryć :)

Może i rządzą, ale jakoś dzisiaj w FWD wszystkich wyprzedzałem, a mnie
nikt...

--
cokolwiek

350 Data: Luty 11 2010 22:20:32
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie.. .
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-11 22:17, to pisze:

Cztery łapy rządzą, nie da się ukryć :)

Może i rządzą, ale jakoś dzisiaj w FWD wszystkich wyprzedzałem, a mnie
nikt...

Widocznie nie trafiłeś na kogoś, kto by chciał normalnie jechać, a nie w spowolnionym tempie, bo tak dzisiaj wieczorem wyglądała jazda w Gdańsku... :D

Uważaj co piszesz, bo zaraz napiszą że nie masz mózgu, bo jeździsz szybciej od innych... Tutaj piszą tylko Ci, którzy jeżdżÄ… nad wyraz przepisowo i _zawsze_ bezpiecznie. ;)

351 Data: Luty 11 2010 21:25:12
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: to 

Filip KK wrote:

Widocznie nie trafiłeś na kogoś, kto by chciał normalnie jechać, a nie w
spowolnionym tempie, bo tak dzisiaj wieczorem wyglądała jazda w
Gdańsku... :D

Wiadomo, że w wyścigu z AWD o podobnych osiągach i z normalnym kierowcą w
FWD nie miałbym dużych szans, ale z RWD już niekoniecznie. Tak czy siak,
jakoś ich nie było i prawie nigdy nie ma.
 
Uważaj co piszesz, bo zaraz napiszą że nie masz mózgu, bo jeździsz
szybciej od innych... Tutaj piszą tylko Ci, którzy jeżdżÄ… nad wyraz
przepisowo i _zawsze_ bezpiecznie. ;)

Niestety na tej grupie ostatnio prym wiedzie Klub Drogowego Pussy-
hipokryty.

--
cokolwiek

352 Data: Luty 12 2010 14:00:28
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-02-11 22:17, to pisze:
Uważaj co piszesz, bo zaraz napiszą że nie masz mózgu, bo jeździsz szybciej od innych... Tutaj piszą tylko Ci, którzy jeżdżÄ… nad wyraz przepisowo i _zawsze_ bezpiecznie. ;)

Poprawnoć polityczna robi dziury w mózgu. Ale nie martw się, tutaj piszą tacy, co tylko piszą, że tak jeżdżÄ… ..itd. Poprawnoć polityczna to domena hipokrytów ;-)

--
Yogi(n)

353 Data: Luty 12 2010 12:26:15
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Andrzej Lawa 

Filip KK pisze:

Naprawdę nikt nie zrozumiał co oznacza słowo taranować? ;D Bo jeżdżeniem

Na pewno ty nie zrozumiałeś.

Taranować - używać taranu, czyli solidnej masy rozpędoznej do znacznej
szybkości do rozwalania przeszkody.

tego się nie da nazwać. 30 km/h i walka ze śniegiem, jakby było go co
najmniej pół metra.. Szkoda, że na lewym pasie.. Bo cały czas do tego
dążę...

Dziś widziałem takiego tylnonapędowego szybkiego billa w wypasionym
audi. Na trywialnym zakręcie władował się w drzewo, cymbał jeden.

354 Data: Luty 12 2010 12:38:58
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Lewis 

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w wiadomości

Filip KK pisze:
Naprawdę nikt nie zrozumiał co oznacza słowo taranować? ;D Bo jeżdżeniem
Na pewno ty nie zrozumiałeś.
Taranować - używać taranu, czyli solidnej masy rozpędoznej do znacznej
szybkości do rozwalania przeszkody.
tego się nie da nazwać. 30 km/h i walka ze śniegiem, jakby było go co
najmniej pół metra.. Szkoda, że na lewym pasie.. Bo cały czas do tego
dążę...
Dziś widziałem takiego tylnonapędowego szybkiego billa w wypasionym
audi. Na trywialnym zakręcie władował się w drzewo, cymbał jeden.

Hmm od kiedy w audi byl montowany tylko strict RWD? Nie przypominam sobie...


--
Pozdrawiam
Lewis
Hornet PC 41 na sprzedaż
Audi A6 C4, 2,8 V6 ACK 142kW
dB Race: 145,5 dB ;)

355 Data: Luty 12 2010 12:47:39
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 12:26, Andrzej Lawa pisze:

Dziś widziałem takiego tylnonapędowego szybkiego billa w wypasionym
audi. Na trywialnym zakręcie władował się w drzewo, cymbał jeden.

Idź teraz poczytaj trochę książek nt motoryzacji, bo z słownik języka polskiego opanowałeś już do perfekcji. :)


--
Cytat Andrzeja L: "Dziś widziałem takiego tylnonapędowego szybkiego billa w wypasionym audi. Na trywialnym zakręcie władował się w drzewo, cymbał jeden."

356 Data: Luty 11 2010 20:52:32
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Przemysław Bernat 

Dnia Thu, 11 Feb 2010 20:35:12 +0100, Filip KK napisał(a):

Jak nie możecie jechać, ustawiajcie się na prawym pasie i nie taranujcie

Do mnie to alibi?

--
Pozdrawiam,

Przemek

357 Data: Luty 11 2010 21:19:08
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: LEPEK 

Przemysław Bernat pisze:

Dnia Thu, 11 Feb 2010 20:35:12 +0100, Filip KK napisał(a):

Jak nie możecie jechać, ustawiajcie się na prawym pasie i nie taranujcie

Do mnie to alibi?

:D

Swoją drogą - ostatni post 17:33, a wystarczy, że Ktoś coś głupiego napisze i okazuje się, że pół PMS jednak nie śpi i nie tylko w robocie grupę czyta ;)

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

358 Data: Luty 11 2010 21:22:37
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-11 21:19, LEPEK pisze:

Swoją drogą - ostatni post 17:33, a wystarczy, że Ktoś coś głupiego
napisze i okazuje się, że pół PMS jednak nie śpi i nie tylko w robocie
grupę czyta ;)

:D sam w szoku jestem, że nikt nie śpi :)

Swoją drogą, ostatnio Cię często widuję na ulicach. :P

359 Data: Luty 11 2010 21:23:13
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Lewis 

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

Coś cienko wam teraz idzie z tymi przednimi napędzikami...
Jak nie możecie jechać, ustawiajcie się na prawym pasie i nie taranujcie innym drogi... Bo naprawdę nie chce mi się jechać 30 km/h na trzypasmowej Grunwaldzkiej w Gdańsku.

Yyyy no co Ty :D
Possdrafiam wszystkich 4x4
Quattro Torsen:D

--
Pozdrawiam
Lewis
Hornet PC 41 na sprzedaż
Audi A6 C4, 2,8 V6 ACK 142kW
dB Race: 145,5 dB ;)

360 Data: Luty 11 2010 21:31:32
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie.. .
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-11 21:23, Lewis pisze:

Yyyy no co Ty :D
Possdrafiam wszystkich 4x4
Quattro Torsen:D

Wow! Skąd jesteś? Chcesz się pościgać z passatem B4 quattro? (dwie szpery 100%, z przeniesieniem mocy 50% na tył) ? :)

361 Data: Luty 11 2010 21:34:20
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Lewis 

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-02-11 21:23, Lewis pisze:
Yyyy no co Ty :D
Possdrafiam wszystkich 4x4
Quattro Torsen:D
Wow! Skąd jesteś? Chcesz się pościgać z passatem B4 quattro? (dwie szpery 100%, z przeniesieniem mocy 50% na tył) ? :)

Hmm nie chce nic mówić ale folksfagen to miał syncro :P
Nie, nie chcę. Wolę sobie pewnie spokojnie jeździć po mojej wiosce i się z żadnymi narwańcami nie ścigać :P


--
Pozdrawiam
Lewis
Hornet PC 41 na sprzedaż
Audi A6 C4, 2,8 V6 ACK 142kW
dB Race: 145,5 dB ;)

362 Data: Luty 11 2010 21:38:16
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie.. .
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-11 21:34, Lewis pisze:

Hmm nie chce nic mówić ale folksfagen to miał syncro :P

W b4 montowali cały napęd z audi quattro.

Nie, nie chcę. Wolę sobie pewnie spokojnie jeździć po mojej wiosce i się
z żadnymi narwańcami nie ścigać :P

Szkoda, bo wysoka jest stawka za wygraną :)
Oczywiście nie dopuszczalne są kolce w wyścigu (oes).

Chłopaki, kiedy organizujemy jakiś mały oesik na zaspie?
Jeszcze parę lat temu robiliśmy zawody :) A teraz co?! 22 albo 24 auta chyba wtedy były o ile dobrze pamiętam... Fiat Panda 1 miejsce.. :) Subaru 4x4 220ps chyba 20 miejsce :D

363 Data: Luty 11 2010 21:40:58
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Lewis 

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-02-11 21:34, Lewis pisze:
Hmm nie chce nic mówić ale folksfagen to miał syncro :P
W b4 montowali cały napęd z audi quattro.
Nie, nie chcę. Wolę sobie pewnie spokojnie jeździć po mojej wiosce i się
z żadnymi narwańcami nie ścigać :P
Szkoda, bo wysoka jest stawka za wygraną :)
Oczywiście nie dopuszczalne są kolce w wyścigu (oes).
Chłopaki, kiedy organizujemy jakiś mały oesik na zaspie?
Jeszcze parę lat temu robiliśmy zawody :) A teraz co?! 22 albo 24 auta chyba wtedy były o ile dobrze pamiętam... Fiat Panda 1 miejsce.. :) Subaru 4x4 220ps chyba 20 miejsce :D

Hmm no nie wiem nie wiem :P A co do wygrania? :)

--
Pozdrawiam
Lewis
Hornet PC 41 na sprzedaż
Audi A6 C4, 2,8 V6 ACK 142kW
dB Race: 145,5 dB ;)

364 Data: Luty 11 2010 21:49:28
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie.. .
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-11 21:40, Lewis pisze:

Szkoda, bo wysoka jest stawka za wygraną :)
Oczywiście nie dopuszczalne są kolce w wyścigu (oes).
Chłopaki, kiedy organizujemy jakiś mały oesik na zaspie?
Jeszcze parę lat temu robiliśmy zawody :) A teraz co?! 22 albo 24 auta
chyba wtedy były o ile dobrze pamiętam... Fiat Panda 1 miejsce.. :)
Subaru 4x4 220ps chyba 20 miejsce :D

Hmm no nie wiem nie wiem :P A co do wygrania? :)

Trzeba ustalić :) Proponuję stawkę 1000 zł za wygraną w oesie, 3 podejścia (dwie osoby mierzą czas).

365 Data: Luty 11 2010 21:56:55
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Lewis 

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-02-11 21:40, Lewis pisze:
Szkoda, bo wysoka jest stawka za wygraną :)
Oczywiście nie dopuszczalne są kolce w wyścigu (oes).
Chłopaki, kiedy organizujemy jakiś mały oesik na zaspie?
Jeszcze parę lat temu robiliśmy zawody :) A teraz co?! 22 albo 24 auta
chyba wtedy były o ile dobrze pamiętam... Fiat Panda 1 miejsce.. :)
Subaru 4x4 220ps chyba 20 miejsce :D
Hmm no nie wiem nie wiem :P A co do wygrania? :)
Trzeba ustalić :) Proponuję stawkę 1000 zł za wygraną w oesie, 3 podejścia (dwie osoby mierzą czas).

A ile wpisowe i gdzie jeździcie?
--
Pozdrawiam
Lewis
Hornet PC 41 na sprzedaż
Audi A6 C4, 2,8 V6 ACK 142kW
dB Race: 145,5 dB ;)

366 Data: Luty 11 2010 21:47:54
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Przembo 

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-02-11 21:34, Lewis pisze:
Hmm nie chce nic mówić ale folksfagen to miał syncro :P
W b4 montowali cały napęd z audi quattro.

A z jakiego modelu Audi? Passat B4 to nie to samo co B5...

Nie, nie chcę. Wolę sobie pewnie spokojnie jeździć po mojej wiosce i się
z żadnymi narwańcami nie ścigać :P
Szkoda, bo wysoka jest stawka za wygraną :)

O ile nie znajdziesz szybko Audi z silnikiem montowanym poprzecznie z
quattro torsen to już przegrałeś :)

Oczywiście nie dopuszczalne są kolce w wyścigu (oes).
Chłopaki, kiedy organizujemy jakiś mały oesik na zaspie?

Pewnie wszyscy czekają aż donice się rozsypią :)

Pozdr

367 Data: Luty 11 2010 21:58:37
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Lewis 

Użytkownik "Przembo"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości
W dniu 2010-02-11 21:34, Lewis pisze:
Hmm nie chce nic mówić ale folksfagen to miał syncro :P
W b4 montowali cały napęd z audi quattro.
A z jakiego modelu Audi? Passat B4 to nie to samo co B5...
Nie, nie chcę. Wolę sobie pewnie spokojnie jeździć po mojej wiosce i się
z żadnymi narwańcami nie ścigać :P
Szkoda, bo wysoka jest stawka za wygraną :)
O ile nie znajdziesz szybko Audi z silnikiem montowanym poprzecznie z quattro torsen to już przegrałeś :)

Hmm  poprzecznie? Napewno? poprzecznie to był haldex, wzdłóżne były torseny... Aczkolwiek encykolpedii nie połknąłem.


--
Pozdrawiam
Lewis
Hornet PC 41 na sprzedaż
Audi A6 C4, 2,8 V6 ACK 142kW
dB Race: 145,5 dB ;)

368 Data: Luty 11 2010 22:06:21
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Przembo 

Użytkownik "Lewis"  napisał w wiadomości

Hmm nie chce nic mówić ale folksfagen to miał syncro :P
W b4 montowali cały napęd z audi quattro.
A z jakiego modelu Audi? Passat B4 to nie to samo co B5...
Nie, nie chcę. Wolę sobie pewnie spokojnie jeździć po mojej wiosce
i się z żadnymi narwańcami nie ścigać :P
Szkoda, bo wysoka jest stawka za wygraną :)
O ile nie znajdziesz szybko Audi z silnikiem montowanym poprzecznie z
quattro torsen to już przegrałeś :)
Hmm  poprzecznie? Napewno? poprzecznie to był haldex, wzdłóżne były
torseny... Aczkolwiek encykolpedii nie połknąłem.

B4 i B5 różniły się ustawieniem silnika, w obu nie ma szans być torsena :)
B5 zaczerpnął sporo technologii z Audi, choćby symetryczny naped na 4 koła z
samoblokującymi się dyframi...

Pozdr

369 Data: Luty 11 2010 22:11:37
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: MadMan 

Dnia Thu, 11 Feb 2010 21:58:37 +0100, Lewis napisał(a):

Aczkolwiek encykolpedii nie połknąłem.

Słownika ortograficznego też.
WzdłUżne! UUU!

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

370 Data: Luty 11 2010 22:17:55
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Lewis 

Użytkownik "MadMan"  napisał w wiadomości

Dnia Thu, 11 Feb 2010 21:58:37 +0100, Lewis napisał(a):
Aczkolwiek encykolpedii nie połknąłem.
Słownika ortograficznego też.
WzdłUżne! UUU!

No fakt jednak szybki skrót myślowy z zamianą na język rosyjski i podstawieniem O nie zawsze popłaca...
Moja wielka kulpa.


--
Pozdrawiam
Lewis
Hornet PC 41 na sprzedaż
Audi A6 C4, 2,8 V6 ACK 142kW
dB Race: 145,5 dB ;)

371 Data: Luty 11 2010 22:15:40
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-02-11 21:23, Lewis pisze:

Yyyy no co Ty :D
Possdrafiam wszystkich 4x4
Quattro Torsen:D

Wow! Skąd jesteś? Chcesz się pościgać z passatem B4 quattro? (dwie szpery 100%, z przeniesieniem mocy 50% na tył) ? :)

nie, bo to jest przeniesienie 50% na przód :P

;-)


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

372 Data: Luty 11 2010 22:22:54
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie.. .
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-11 22:15, Kuba (aka cita) pisze:


Wow! Skąd jesteś? Chcesz się pościgać z passatem B4 quattro? (dwie
szpery 100%, z przeniesieniem mocy 50% na tył) ? :)

nie, bo to jest przeniesienie 50% na przód :P

Specjalnie dla Ciebie Kuba. Wytłumaczę Ci łopatologicznie:
Przednia oś: 25%
Tylna oś: 75%
Nigdy tego nie zrozumiesz.

373 Data: Luty 12 2010 08:37:26
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-02-11 22:15, Kuba (aka cita) pisze:

Wow! Skąd jesteś? Chcesz się pościgać z passatem B4 quattro? (dwie
szpery 100%, z przeniesieniem mocy 50% na tył) ? :)

nie, bo to jest przeniesienie 50% na przód :P

Specjalnie dla Ciebie Kuba. Wytłumaczę Ci łopatologicznie:
Przednia oś: 25%
Tylna oś: 75%
Nigdy tego nie zrozumiesz.

przede wszystkim nie rozumiem co Ty mi tłumaczysz i dlaczego, LOL.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

374 Data: Luty 12 2010 10:24:55
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie.. .
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 08:37, Kuba (aka cita) pisze:

przede wszystkim nie rozumiem co Ty mi tłumaczysz i dlaczego, LOL.


No tak mówiłem, że nie zrozumiesz... Zawsze trudno przyswajałeś wiedzę.

375 Data: Luty 12 2010 10:49:43
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-02-12 08:37, Kuba (aka cita) pisze:

przede wszystkim nie rozumiem co Ty mi tłumaczysz i dlaczego, LOL.


No tak mówiłem, że nie zrozumiesz... Zawsze trudno przyswajałeś wiedzę.

powiedzial ten, ktory twierdzi, ze RWD jest efektywniejszy na sliskiej nawierzchni :D

ps. - swoją drogą widze, ze znasz mnie od lat. LOL


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

376 Data: Luty 12 2010 00:32:15
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie.. .
Autor: news-gazeta 

Filip KK pisze:

W dniu 2010-02-11 21:23, Lewis pisze:

Yyyy no co Ty :D
Possdrafiam wszystkich 4x4
Quattro Torsen:D

Wow! Skąd jesteś? Chcesz się pościgać z passatem B4 quattro? (dwie szpery 100%, z przeniesieniem mocy 50% na tył) ? :)


Dwie szpery po 100% ???
Wez przestan z siebie błazna robić i śnij dalej...

Pozdrawiam - Darek.

377 Data: Luty 12 2010 10:26:03
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie.. .
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 00:32, news-gazeta pisze:


Dwie szpery po 100% ???
Wez przestan z siebie błazna robić i śnij dalej...

Masz pojęcie co to manualna blokada dyfra? Chyba nie.

378 Data: Luty 11 2010 22:38:29
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie.. .
Autor: Filip KK 

Polecam wszystkim filmik, co potrafi BMW 530xd na 30 cm śniegu:
http://www.youtube.com/watch?v=YXVcZUODeMQ

379 Data: Luty 11 2010 22:48:09
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie.. .
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

Filip KK pisze:

Polecam wszystkim filmik, co potrafi BMW 530xd na 30 cm śniegu:
http://www.youtube.com/watch?v=YXVcZUODeMQ

Jak sam zauważyłeś - to jest Xd. :P

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 turbotraktor
Laguna I "czarny karawan" - na sprzedaż

380 Data: Luty 12 2010 01:15:54
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: P_ablo 

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

Polecam wszystkim filmik, co potrafi BMW 530xd na 30 cm śniegu:


ale to ma na 4 paputy naped...

--
Picasso

381 Data: Luty 12 2010 12:25:08
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: J.F. 

On Thu, 11 Feb 2010 22:38:29 +0100,  Filip KK wrote:

Polecam wszystkim filmik, co potrafi BMW 530xd na 30 cm śniegu:
http://www.youtube.com/watch?v=YXVcZUODeMQ

A ja polecam jego koncowke. Pan kierowca zjechal w bezpiecznego placu
na droge i widac z jaka predkoscia sie porusza, pomimo swojego xd.

J.

382 Data: Luty 16 2010 15:13:38
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Lewis 

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

Polecam wszystkim filmik, co potrafi BMW 530xd na 30 cm śniegu:
http://www.youtube.com/watch?v=YXVcZUODeMQ

Tak potrafi, tyle samo co każde rozsądne 4x4.

--
Pozdrawiam
Lewis
Hornet PC 41 na sprzedaż
Audi A6 C4, 2,8 V6 ACK 142kW
dB Race: 145,5 dB ;)

383 Data: Luty 12 2010 01:20:41
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: P_ablo 

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

Coś cienko wam teraz idzie z tymi przednimi napędzikami...
Jak nie możecie jechać, ustawiajcie się na prawym pasie i nie taranujcie
innym drogi... Bo naprawdę nie chce mi się jechać 30 km/h na trzypasmowej
Grunwaldzkiej w Gdańsku.

Te - a wiesz, ze hamowanie jest wazniejsz niz ruszanie ?!  Co za roznica,
FWD RWD czy AWD, jesli wszystkie maja taka sama droge hamowania...


--
Picasso

384 Data: Luty 12 2010 01:22:43
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie.. .
Autor: Rafał "SP" Gil 

W dniu 2010-02-12 01:20, P_ablo pisze:

Te - a wiesz, ze hamowanie jest wazniejsz niz ruszanie ?!  Co za roznica,
FWD RWD czy AWD, jesli wszystkie maja taka sama droge hamowania...

BYZYDURA :)
--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

385 Data: Luty 12 2010 13:37:24
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: P_ablo 

Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil""  napisał w wiadomości

W dniu 2010-02-12 01:20, P_ablo pisze:
Te - a wiesz, ze hamowanie jest wazniejsz niz ruszanie ?!  Co za roznica,
FWD RWD czy AWD, jesli wszystkie maja taka sama droge hamowania...
BYZYDURA :)

Pewnie bo iedy chcesz sie zatrzymac wlaczasz wsteczny - jak okret :)

--
Picasso

386 Data: Luty 12 2010 13:39:26
Temat: Re: Przednionap�d�weczki - taranujecie ...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 13:37, P_ablo pisze:

Pewnie bo iedy chcesz sie zatrzymac wlaczasz wsteczny - jak okret :)

Nie. Hamujesz wtedy skutecznie dwoma ośkami, a nie jedną.

387 Data: Luty 12 2010 14:01:03
Temat: Re: Przednionap?d?weczki - taranujecie...
Autor: P_ablo 

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-02-12 13:37, P_ablo pisze:
Pewnie bo iedy chcesz sie zatrzymac wlaczasz wsteczny - jak okret :)
Nie. Hamujesz wtedy skutecznie dwoma ośkami, a nie jedną.

Gdyby mozna skuteczniej hamowac tylem, to konstruktorzy nie dzililiby sily
hamowania w osobowkach 2/3 na przod i 1/3 na tyl...  zawsze jeszcze mozesz
wywalic korektor sily hamowania, ale nie zdziw sie jak cie tyl wyprzedzi
przy pierwszym dotknieciu hamulca. O ile wprawny kierowca moze wykorzystac
naped na tyl podczas awaryjnej sytuacji, o tyle przy samym hamowaniu rodzaj
napedu nie ma wiekszego znaczenia. I wlasnie w zwiazku z tym, "zimowe cipy"
jezdza tak wolno...


--
Picasso

388 Data: Luty 12 2010 14:15:05
Temat: Re: Przednionap?d?weczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 14:01, P_ablo pisze:

Gdyby mozna skuteczniej hamowac tylem, to konstruktorzy nie dzililiby sily
hamowania w osobowkach 2/3 na przod i 1/3 na tyl...  zawsze jeszcze mozesz
wywalic korektor sily hamowania, ale nie zdziw sie jak cie tyl wyprzedzi
przy pierwszym dotknieciu hamulca. O ile wprawny kierowca moze wykorzystac
naped na tyl podczas awaryjnej sytuacji, o tyle przy samym hamowaniu rodzaj
napedu nie ma wiekszego znaczenia. I wlasnie w zwiazku z tym, "zimowe cipy"
jezdza tak wolno...

Ok, przeanalizujmy taką sytuację, czysto teoretycznie bez żadnych systemów elektronicznych.

RWD:
Hamowanie hamulcem nożnym + silnikiem.

FWD:
Hamowanie hamulcem nożnym + silnikiem.


Który lepiej wyhamuje?

Czysto teoretycznie. Zapominając o systemach i kręceniem kierownicą.

389 Data: Luty 12 2010 14:25:20
Temat: Re: Przednionap?d?weczki - taranujecie...
Autor: MadMan 

Dnia Fri, 12 Feb 2010 14:15:05 +0100, Filip KK napisał(a):

RWD:
Hamowanie hamulcem nożnym + silnikiem.

FWD:
Hamowanie hamulcem nożnym + silnikiem.

Który lepiej wyhamuje?

Ten który jest lżejszy lub ma szersze opony.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

390 Data: Luty 12 2010 14:32:49
Temat: Re: Przednionap?d?weczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 14:25, MadMan pisze:

RWD:
Hamowanie hamulcem nożnym + silnikiem.

FWD:
Hamowanie hamulcem nożnym + silnikiem.

Który lepiej wyhamuje?

Ten który jest lżejszy lub ma szersze opony.

A jeśli oba ważą tyle samo i mają takiej samej szerokości opony?

391 Data: Luty 12 2010 14:41:20
Temat: Re: Przednionap?d?weczki - taranujecie...
Autor: Cavallino 

Użytkownik "MadMan"  napisał w wiadomości news:

Który lepiej wyhamuje?

Ten który jest lżejszy lub ma szersze opony.

Na śniegu niekoniecznie opony mają takie działanie, czasem wręcz przeciwne.

392 Data: Luty 13 2010 22:05:38
Temat: Re: Przednionap?d?weczki - taranujecie...
Autor: V-Tec 

Cavallino pisze:

Użytkownik "MadMan"  napisał w wiadomości news:

Który lepiej wyhamuje?

Ten który jest lżejszy lub ma szersze opony.

Na śniegu niekoniecznie opony mają takie działanie, czasem wręcz przeciwne.

też tak myślę, sytuacja na parkingu: 2 niemalże identyczne auta, jedno opony 215, drugie 195. Zakopało się to na 215. Choć był głos, że temu na 215 chyba brakuje umiejętności ;)

--
Pozdr,
W.

393 Data: Luty 12 2010 15:04:21
Temat: Re: Przednionap?d?weczki - taranujecie...
Autor: P_ablo 

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości


Ok, przeanalizujmy taką sytuację, czysto teoretycznie bez żadnych systemów
elektronicznych.
RWD:
Hamowanie hamulcem nożnym + silnikiem.
FWD:
Hamowanie hamulcem nożnym + silnikiem.
Który lepiej wyhamuje?
Czysto teoretycznie. Zapominając o systemach i kręceniem kierownicą.



Oczywiscie zakladamy, ze jezdzisz reczniakiem lub automatem na np
tiptronicu...

Wytlumacz mi dlaczego wedlug Ciebie, hamowanie silnikiem ma byc
skuteczniejsze niz hamowanie hamulcami ?

IMHO zapominasz, ze uklad hamulcowy i abs wykorzysta przyczepnosc tylu
rowniez. Bardzo prawdopodobne, ze jest tak zaprogramowany, aby odpuscic
odrobine wczesniej niz przod, nie zmienia to faktu, ze jednak hamuje i nie
ma znaczenia czy hamujesz silnikiem czy wciskasz pedal hamulca - koncowy
efekt jest taki sam.


--
Picasso

394 Data: Luty 12 2010 16:00:06
Temat: Re: Przednionap?d?weczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 15:04, P_ablo pisze:

Oczywiscie zakladamy, ze jezdzisz reczniakiem lub automatem na np
tiptronicu...

Z tego co się orientuję, to w BMW nie były skrzyni tiptronic, chyba że w jakiejś słabej starej trójce.

Wytlumacz mi dlaczego wedlug Ciebie, hamowanie silnikiem ma byc
skuteczniejsze niz hamowanie hamulcami ?

Jest to udowodnione testami, że hamowanie silnikiem i hamulcami jest skuteczniejsze, niż hamowanie samymi hamulcami. Teraz pytanie jak to się ma do tylnego napędu.
Na pewno skuteczniejsze hamowanie będzie z tylnym napędem, bo mamy większe możliwości omijania przeszkód w zakręcie podczas hamowania. Ale czysto teoretycznie jadąc prosto i hamując.

IMHO zapominasz, ze uklad hamulcowy i abs wykorzysta przyczepnosc tylu
rowniez. Bardzo prawdopodobne, ze jest tak zaprogramowany, aby odpuscic
odrobine wczesniej niz przod, nie zmienia to faktu, ze jednak hamuje i nie
ma znaczenia czy hamujesz silnikiem czy wciskasz pedal hamulca - koncowy
efekt jest taki sam.

I tu jesteś w błÄ™dzie.

A prosiłem - nie mieszać elektroniki w to pytanie.

395 Data: Luty 13 2010 00:03:13
Temat: Re: Przednionap?d?weczki - taranujecie...
Autor: P_ablo 

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości


A prosiłem - nie mieszać elektroniki w to pytanie.

To czym Ty tam kulasz?

2CV nie mialo napedu na tyl...


--
Picasso

396 Data: Luty 12 2010 15:08:08
Temat: Re: Przednionap?d?weczki - taranujecie...
Autor: Mirek Ptak 

Dnia 2010-02-12 14:15,  *Filip KK* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Ok, przeanalizujmy taką sytuację, czysto teoretycznie bez żadnych
systemów elektronicznych.

RWD:
Hamowanie hamulcem nożnym + silnikiem.

FWD:
Hamowanie hamulcem nożnym + silnikiem.


Który lepiej wyhamuje?

Ten, który wciśnie hamulec do oporu :)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

397 Data: Luty 12 2010 16:01:16
Temat: Re: Przednionap?d?weczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 15:08, Mirek Ptak pisze:

Ok, przeanalizujmy taką sytuację, czysto teoretycznie bez żadnych
systemów elektronicznych.

RWD:
Hamowanie hamulcem nożnym + silnikiem.

FWD:
Hamowanie hamulcem nożnym + silnikiem.


Który lepiej wyhamuje?

Ten, który wciśnie hamulec do oporu :)

A jeżeli w obu przypadkach będzie naciśnięty hamulec do oporu? :)

398 Data: Luty 15 2010 08:49:54
Temat: Re: Przednionap?d?weczki - taranujecie...
Autor: Mirek Ptak 

Dnia 2010-02-12 16:01,  *Filip KK* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Ok, przeanalizujmy taką sytuację, czysto teoretycznie bez żadnych
systemów elektronicznych.

RWD:
Hamowanie hamulcem nożnym + silnikiem.

FWD:
Hamowanie hamulcem nożnym + silnikiem.


Który lepiej wyhamuje?

Ten, który wciśnie hamulec do oporu :)

A jeżeli w obu przypadkach będzie naciśnięty hamulec do oporu? :)

To nie będą hamować silnikiem :-P i zahamują mniej więcej tak samo, a może nawet FWD szybciej bo większy docisk przedniej osi (jeśli reszta parametrów taka sama).

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

399 Data: Luty 15 2010 23:20:31
Temat: Re: Przednionap?d?weczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-15 08:49, Mirek Ptak pisze:

To nie będą hamować silnikiem :-P i zahamują mniej więcej tak samo, a
może nawet FWD szybciej bo większy docisk przedniej osi (jeśli reszta
parametrów taka sama).

No popatrz, a mój znajomy jeździ 25 lat z tylnym napędem i twierdzi inaczej, że hamowanie jest skuteczniejsze (np. w zakrętach). Z chęcią bym taki test zrobił..

400 Data: Luty 16 2010 02:07:58
Temat: Re: Przednionap?d?weczki - taranujecie...
Autor: złoty 

Filip KK pisze:


No popatrz, a mój znajomy jeździ 25 lat z tylnym napędem i twierdzi inaczej, że hamowanie jest skuteczniejsze (np. w zakrętach)

...przed chwila to wyczytales i wkleiles? Ejze..no co ty - tak nie mozna

A.

401 Data: Luty 12 2010 01:30:19
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Przemek 

Filip KK wrote:

Coś cienko wam teraz idzie z tymi przednimi napędzikami...
Jak nie możecie jechać, ustawiajcie się na prawym pasie i nie
taranujcie innym drogi... Bo naprawdę nie chce mi się jechać 30 km/h
na trzypasmowej Grunwaldzkiej w Gdańsku.

Rzeczywiście, ruch w miastach w czasie opadów śniegu niewspółmiernie powolny w stosunku do przyczepności i mimo, że szaleńcem nie jestem, to też uważam, że można jeździć sporo szybciej. Jednocześnie ci sami kierowcy gdy tylko asfalt jest czarny, choćby był jeszcze bardziej śliski, jeżdżÄ… często jak gdyby przyczepnoć była jak w lecie.

Ale z tymi napędami to zrób miarodajne testy i obawiam się, że srogo się zdziwisz. Przy ruszaniu ze świateł przewaga AWD jest bezdyskusyjna. Natomiast RWD może być w tym przypadku gorsze niż FWD. Natomiast w zakrętach różnica prędkości, z jakimi można przejechać dany zakręt nie będzie się różnić jakoś dramatycznie. Załóżmy, że dany zakręt w FWD uda się przejechać z prędkością 50 km/h, to w przypadku AWD może będzie to 55 km/h, może 57 km/h. Na pewno nie będzie to 80 czy 100 km/h.

A najważniejsza sprawa to hamowanie - każdy samochód ma hamulce "na cztery łapy" i to jest największe ograniczenie szybszej jazdy, przynajmniej dla kierowcy, który ma trochę oleju w głowie. AWD hamuje mniej więcej podobnie jak RWD i nawet nieszczęsne FWD, z którego próbujesz drwić. Nawet jeżeli Ty nie popełnisz błÄ™du, to może popełnić go ktoś inny, więc zawsze trzeba sobie zostawić możliwoć wyratowania z sytuacji.

Co nie zmienia faktu, że np. nocą na pustej drodze można sobie na jakieś głupoty i bardziej ułańską jazdę (w celach dydaktycznych) w miarę bezpiecznie pozwolić, wtedy co najwyżej ryzykuje się samym sobą, rozwaleniem samochodu, czy lądowaniem w zaspie itp.

Pozdrawiam,
Przemek

402 Data: Luty 12 2010 01:49:03
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie.. .
Autor: Rafał "SP" Gil 

W dniu 2010-02-12 01:30, Przemek pisze:

Jednocześnie ci sami
kierowcy gdy tylko asfalt jest czarny, choćby był jeszcze bardziej
śliski, jeżdżÄ… często jak gdyby przyczepnoć była jak w lecie.

I to jest kutwa straszne. Rzadko kiedy spotykam się z kierowcami, którzy kontrolują te parę drobnych czynników:

- temp jest na + czy - ?
- czy "śnieg" unosi się spod kół poprzednika chlapiąc na szyby czy nie ?
- Czy ABS odzywa się od razu po dotknięciu hamulca ?
- czy sypano/solono przed nami ? (idzie rozpoznać)
- czy skoro jadę wolno, to może pojechać środkiem rozjeżdżając muldy ? (Jak jadę środkiem i rozpieprzam te walone muldy często trąbią i zwracają mi jakkolwiek uwagę)
- etc ...

Ale z tymi napędami to zrób miarodajne testy i obawiam się, że srogo się
zdziwisz.

Raczej ty będziesz zdziwiony.

Przy ruszaniu ze świateł przewaga AWD jest bezdyskusyjna.

Nie ma dyskusji - w PL jednak statystyczny podział to RWD i FWD - zaś AWD jest w "granicy błÄ™du)

Natomiast RWD może być w tym przypadku gorsze niż FWD. Natomiast w
zakrętach różnica prędkości, z jakimi można przejechać dany zakręt nie
będzie się różnić jakoś dramatycznie.

BYZYDURA.

 Załóżmy, że dany zakręt w FWD uda
się przejechać z prędkością 50 km/h, to w przypadku AWD może będzie to
55 km/h, może 57 km/h. Na pewno nie będzie to 80 czy 100 km/h.

Kretyńskie założenie. Rzecz jasna, do czasu gdy udowadniający swoją rację nie popełni błÄ™du ;)

A najważniejsza sprawa to hamowanie - każdy samochód ma hamulce "na
cztery łapy" i to jest największe ograniczenie szybszej jazdy,

Dla pajaców z nizin/płaszczyzn i warszawy nie dotrze - że wystarczy złapać w cholerę większy odstęp - czego dziś byłem świadkiem ... jadę 80 km/h na mocnym śniegu - ale trzymam z 75 metrów od auta poprzedzającego ... kolo za mną stwierdził, że jest zajebista dziura na wepchnięcie się - wyprzedził na granicy rozsądku ... wbił się przedemnie - siadł na zderzaku poprzednika .... i tak już został następne 15 km ... nosz kurwa - ja czekałem, aż głupki przedemną zwiększą odstęp między sobą, bo wyprzedzałem co się dało - trzymałem też odstęp "bezpieczny" - debil z pruszkowa musiał wbić przede mnie, siąć na dupę przeciwnikowi i tak się trzymać do swojego skrętu.

Efekt ten obserwuję jadąc z gór - jadę 100 km/h na białym - słyszę, że jestem debilem .... od pajaców co rzeczywiście jadą 50 km/h ... zderzak w zderzak z autem poprzedzającym ;/

przynajmniej dla kierowcy, który ma trochę oleju w głowie. AWD hamuje
mniej więcej podobnie jak RWD i nawet nieszczęsne FWD,

O widzisz ;) To jednak chodzi o ruszanie z krzyżówki ;)

go ktoś inny, więc zawsze trzeba sobie zostawić możliwoć wyratowania z
sytuacji.

A w drewnianym kościele ... jak wsiadam do auta to biorę na siebie to, że mogę nie dojechać - błÄ…d popełni albo "przeciwnik" albo ja ...


--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

403 Data: Luty 12 2010 11:44:40
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Lukasz 

Użytkownik ""Rafał \"SP\" Gil""  napisał w wiadomości

Efekt ten obserwuję jadąc z gór - jadę 100 km/h na białym - słyszę, że
jestem debilem ....
A w drewnianym kościele ... jak wsiadam do auta to biorę na siebie to, że
mogę nie dojechać - błąd popełni albo "przeciwnik" albo ja ...

widzę że mamy podobne podejście.
Lubię poślizgać sięna placu czy pustej drodze, A6 suchą autostradą pojadę
ponad 180km/h i uważam tą prędkość za bezpieczną, w golfie III to max
140km/h (za to na śniegu golfem w zakręt wjeżdzam 60-70km/h a audi 40km/h -
bo w golfie mam dobre (w sensie nowości i marki) zimówki a w audi bardzo
słabe...
Wiem że mogę popełnić błąd i wiem że przy wyższej prędkości ten błąd może
więcej kosztować, wiem też że tir z naprzeciwka może we mnie wjechać
(ostatnio mogłem się tylko modlić, ja na zakręcie a zaraz za nim 2 mijające
się tiry i jeden musiał zjechać łapiąc pobocze- jak by go wyniosło to ani
FWD, ani RWD, ani nawet AWD by mi nie pomogło, no może hummer dałby radę bo
nie wbił by się w wielkie zaspy na poboczu tylko przejechał uciekając przed
tirem w poślizgu. Na szczęście tamten wyszedł i tylko wiązanka na cb
poszła...)
pomijając fakt nieuniknionej śmierci z przyczyn od ciebie niezależnych jadąc
z głową przeżyjesz- ale z głową nie znaczy 30km/h, a tyle na ile pozwala
dany samochód, opony, zawieszenie i własne możliwości...
Co do napędu: wolę RWD choć niestety jeżdze FWD, mam jednak nadzieję że to
się zmieni ;)


--
"Spieszmy sie kupowac samochody z kratka - tak szybko odchodza
Zostaną po nich kraty i VAT do zaplaty"
Pozdrawiam!
Lukasz

404 Data: Luty 13 2010 00:18:38
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie.. .
Autor: Michał Baszyński 

W dniu 2010-02-12 01:49, "Rafał \"SP\" Gil" pisze:

(Jak jadę środkiem i rozpieprzam te walone muldy często trąbią i
zwracają mi jakkolwiek uwagę)

też tak jadę jak uznam, że ten z tyłu za bardzo mi w tyłek wjeżdża ;-P
Szybko dystans odzyskuje ;-)

--
Pozdr.
Michał

405 Data: Luty 12 2010 07:25:10
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Massai 

Przemek wrote:

Filip KK wrote:

> Coś cienko wam teraz idzie z tymi przednimi napędzikami...
> Jak nie możecie jechać, ustawiajcie się na prawym pasie i nie
> taranujcie innym drogi... Bo naprawdę nie chce mi się jechać 30
> km/h na trzypasmowej Grunwaldzkiej w Gdańsku.

Rzeczywiście, ruch w miastach w czasie opadów śniegu
niewspółmiernie powolny w stosunku do przyczepności i mimo, że
szaleńcem nie jestem, to też uważam, że można jeździć sporo
szybciej.

Na szczęście można, ale nie trzeba. Niech sobie jadą wolniej, nic
się złego nie stanie.

To może być zaskakujące, ale jak zaczyna ostro padać śnieg, trudne
warunki (ale przewidywalne) - w szpitalach można spokojnie telewizję
na dyżurach oglądać.
Tylko od czasu do czasu wpadnie jakiś młodzian, co udawał Kuzaja.

Któryś z ostatnich weekendów był taki że sypało jak cholera, i
policja z zadowoleniem donosiła że przez cały weekend nie było
żadnego wypadku... Co najwyżej stłuczki.

--
Pozdro
Massai

406 Data: Luty 12 2010 08:57:22
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Budzik 

Użytkownik Filip KK  ...

Coś cienko wam teraz idzie z tymi przednimi napędzikami...
Jak nie możecie jechać, ustawiajcie się na prawym pasie i nie taranujcie
innym drogi... Bo naprawdę nie chce mi się jechać 30 km/h na
trzypasmowej Grunwaldzkiej w Gdańsku.

co masz na mysli?
wczoraj w zasniezonym Poznaniu wyprzedzałem totalnie wszystko. Ludzie
jada30-40 na godzine na trzymasmowkach - tragedia. O ruszaniu to juz nawet
nie wspomne.

407 Data: Luty 12 2010 10:23:34
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 09:57, Budzik pisze:

Użytkownik Filip KK  ...

Coś cienko wam teraz idzie z tymi przednimi napędzikami...
Jak nie możecie jechać, ustawiajcie się na prawym pasie i nie taranujcie
innym drogi... Bo naprawdę nie chce mi się jechać 30 km/h na
trzypasmowej Grunwaldzkiej w Gdańsku.

co masz na mysli?
wczoraj w zasniezonym Poznaniu wyprzedzałem totalnie wszystko. Ludzie
jada30-40 na godzine na trzymasmowkach - tragedia. O ruszaniu to juz nawet
nie wspomne.

Właśnie to mam na myśli co napisałeś...

Tylko, że ja nie wyprzedzam wszystkich na złamanie karku bo jest jest bez sensu, może to się źle skończyć, czekam cierpliwie aż wszyscy się dotoczą...

408 Data: Luty 12 2010 10:27:41
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Budzik 

Użytkownik Filip KK  ...

Coś cienko wam teraz idzie z tymi przednimi napędzikami...
Jak nie możecie jechać, ustawiajcie się na prawym pasie i nie
taranujcie innym drogi... Bo naprawdę nie chce mi się jechać 30 km/h
na trzypasmowej Grunwaldzkiej w Gdańsku.

co masz na mysli?
wczoraj w zasniezonym Poznaniu wyprzedzałem totalnie wszystko. Ludzie
jada30-40 na godzine na trzymasmowkach - tragedia. O ruszaniu to juz
nawet nie wspomne.

Właśnie to mam na myśli co napisałeś...

Tylko, że ja nie wyprzedzam wszystkich na złamanie karku bo jest jest
bez sensu, może to się źle skończyć, czekam cierpliwie aż wszyscy się
dotoczą...

cos konkretnego masz na mysli mowiac o wyprzedzaniu na złamanie karku?

409 Data: Luty 12 2010 12:05:12
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 11:27, Budzik pisze:

Tylko, że ja nie wyprzedzam wszystkich na złamanie karku bo jest jest
bez sensu, może to się źle skończyć, czekam cierpliwie aż wszyscy się
dotoczą...

cos konkretnego masz na mysli mowiac o wyprzedzaniu na złamanie karku?

Tak, wyprzedzenie kogoś za wszelką cenę, bo... Bo ten przede mną jedzie wolniej, niż ja bym mógł.

410 Data: Luty 12 2010 14:59:26
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Budzik 

Użytkownik Filip KK  ...

Tylko, że ja nie wyprzedzam wszystkich na złamanie karku bo jest jest
bez sensu, może to się źle skończyć, czekam cierpliwie aż wszyscy się
dotoczą...

cos konkretnego masz na mysli mowiac o wyprzedzaniu na złamanie karku?

Tak, wyprzedzenie kogoś za wszelką cenę, bo... Bo ten przede mną jedzie
wolniej, niż ja bym mógł.

ale w jakims konkretnym celu piszesz to akurat w tym miejscu watku, w
ktorym ja wspomniałem o jezdzie 3 pasmowa drogą?

411 Data: Luty 12 2010 16:02:51
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 15:59, Budzik pisze:

Tylko, że ja nie wyprzedzam wszystkich na złamanie karku bo jest jest
bez sensu, może to się źle skończyć, czekam cierpliwie aż wszyscy się
dotoczą...

cos konkretnego masz na mysli mowiac o wyprzedzaniu na złamanie karku?

Tak, wyprzedzenie kogoś za wszelką cenę, bo... Bo ten przede mną jedzie
wolniej, niż ja bym mógł.

ale w jakims konkretnym celu piszesz to akurat w tym miejscu watku, w
ktorym ja wspomniałem o jezdzie 3 pasmowa drogą?

Ja napisałem tylko o sobie. Że odpuszczam sobie wyprzedzanie w takich warunkach, mimo tego że mógłbym. Nic mi się nie stanie jak dojadę 3 minuty później do celu.

412 Data: Luty 12 2010 18:16:00
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Tylko, że ja nie wyprzedzam wszystkich na złamanie karku bo jest jest
bez sensu, może to się źle skończyć, czekam cierpliwie aż wszyscy się
dotoczą...

cos konkretnego masz na mysli mowiac o wyprzedzaniu na złamanie karku?

Tak, wyprzedzenie kogoś za wszelką cenę, bo... Bo ten przede mną jedzie
wolniej, niż ja bym mógł.

ale w jakims konkretnym celu piszesz to akurat w tym miejscu watku, w
ktorym ja wspomniałem o jezdzie 3 pasmowa drogą?

Ja napisałem tylko o sobie. Że odpuszczam sobie wyprzedzanie w takich
warunkach, mimo tego że mógłbym. Nic mi się nie stanie jak dojadę 3
minuty później do celu.

znaczy dyskutujesz z samym soba?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Obelgi to argumenty tych, którzy nie mają argumentów"
Jan Jakub Rousseau

413 Data: Luty 12 2010 19:35:43
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 19:16, Budzik pisze:

znaczy dyskutujesz z samym soba?


A Ty?!

414 Data: Luty 12 2010 19:59:24
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

znaczy dyskutujesz z samym soba?

A Ty?!

to nie ja wyciagam jakis argument, ktory ma sie nijak do postu na ktory
odpowiadam. Reasumujac - ja nie.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Lubię pracę. Praca mnie fascynuje. Potrafię godzinami
siedzieć i przyglądać się jej."   Jerome K. Jerome

415 Data: Luty 12 2010 23:01:23
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 20:59, Budzik pisze:

znaczy dyskutujesz z samym soba?

A Ty?!

to nie ja wyciagam jakis argument, ktory ma sie nijak do postu na ktory
odpowiadam. Reasumujac - ja nie.

To Ty się mnie pytałeś co miałem na myśli, nie ja Ciebie.

416 Data: Luty 13 2010 08:59:24
Temat: Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

znaczy dyskutujesz z samym soba?

A Ty?!

to nie ja wyciagam jakis argument, ktory ma sie nijak do postu na ktory
odpowiadam. Reasumujac - ja nie.

To Ty się mnie pytałeś co miałem na myśli, nie ja Ciebie.

Filipie, prosze cie, odtwórz sobie rozmowe.
Pytałem, co miałes na mysli, bo na moja uwage o wyprzedzaniu na 3 pasmowej
drodze gdzie ludzie jechali 40kmh ty napisałes ze osobiscie nie wyprzedzasz
jak wariat. Sadze wiec, ze moje pytanie było całkowicie zasadne, skad
umieszczenie akurat takiej wypowiedzi jako odpowiedz na moj post.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Jakość wewnętrznego monologu przez całe życie to jest charakter"
Karol Irzykowski

417 Data: Luty 12 2010 13:07:17
Temat: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: Filip KK 

Ten filmik dedykuję wszystkim tym, którzy uważają że przedni napęd jest lepszy od tylnego:
http://www.youtube.com/watch?v=dZTTn2gq67I&feature=related

I mity nt. dociskania przedniej osi silnikiem możecie wsadzić między książki.

418 Data: Luty 12 2010 13:19:27
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: Lewis 

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

Ten filmik dedykuję wszystkim tym, którzy uważają że przedni napęd jest lepszy od tylnego:
http://www.youtube.com/watch?v=dZTTn2gq67I&feature=related
I mity nt. dociskania przedniej osi silnikiem możecie wsadzić między książki.

Ale jak radzi sobie FWD na śniegu to w tym filmiku nie pokazali, w zasadzie to niewiele w tym filmiku pokazali w związku z powyższą dyskusją czyli RWD vs FWD na ŚNIEGU.

--
Pozdrawiam
Lewis
Hornet PC 41 na sprzedaż
Audi A6 C4, 2,8 V6 ACK 142kW
dB Race: 145,5 dB ;)

419 Data: Luty 12 2010 13:25:59
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 13:19, Lewis pisze:

Ale jak radzi sobie FWD na śniegu to w tym filmiku nie pokazali, w
zasadzie to niewiele w tym filmiku pokazali w związku z powyższą
dyskusją czyli RWD vs FWD na ŚNIEGU.

A co mają pokazywać? Stojące audi? <lol>

420 Data: Luty 12 2010 13:32:37
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: Lewis 

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-02-12 13:19, Lewis pisze:
Ale jak radzi sobie FWD na śniegu to w tym filmiku nie pokazali, w
zasadzie to niewiele w tym filmiku pokazali w związku z powyższą
dyskusją czyli RWD vs FWD na ŚNIEGU.
A co mają pokazywać? Stojące audi? <lol>

Wiesz film ewidentnie robiony przez koncern BMW, cholernie stronniczy. Najlepszym przykładem filmiku byłoby postawienie 2 aut o mocy przykładowo 120KM na identycznych oponach jednego FWD drugiego RWD i nakręcenie filmiku jak radzą sobie w danej sytuacji w śniegu. Nie chcę sie wypowiadać na temat wyższości jednego nad drugim napędem bo zimą jeździłem tylko i wyłacznie FWD i obecnie od dwóch lat AWD ale jak popatrzę co wyprawiają ludzie na parkinach nowymi BMW to sie tylko radośnie uśmiecham w duszy podchodzę do swojego starego ałdi odpalam czekam aż się nagrzeje w międzyczasie skrobie szyby wsiadam i bez jakichkolwiek problemów opuszczam miejsce parkingowe, na którym nikt nie mógł zaparkować bo było za dużo śniegu ;)


--
Pozdrawiam
Lewis
Hornet PC 41 na sprzedaż
Audi A6 C4, 2,8 V6 ACK 142kW
dB Race: 145,5 dB ;)

421 Data: Luty 12 2010 13:34:44
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Lewis"  napisał w wiadomości news:

Nie chcę sie wypowiadać na temat wyższości jednego nad drugim napędem bo zimą jeździłem tylko i wyłacznie FWD i obecnie od dwóch lat AWD

Ja jeździłem i RWD i FWD i po zmianie z RWD i FWD ulga na śliskim była tak duża, że od tego czasu nawet nie pomyślałem o żadnym badziewiu z napędem na tył.
To się może nadaje do zabawy, ale do normalnej jazdy niestety nie.

422 Data: Luty 13 2010 18:36:09
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: Yans van Horn 

Cavallino wrote:

Użytkownik "Lewis"  napisał w wiadomości news:

Nie chcę sie wypowiadać na temat wyższości jednego nad drugim napędem bo zimą jeździłem tylko i wyłacznie FWD i obecnie od dwóch lat AWD

Ja jeździłem i RWD i FWD i po zmianie z RWD i FWD ulga na śliskim była tak duża, że od tego czasu nawet nie pomyślałem o żadnym badziewiu z napędem na tył.
To się może nadaje do zabawy, ale do normalnej jazdy niestety nie.

Jesteś bardzo kategoryczny w swoich wypowiedziach - przez co nie pozostaje nic innego jak napisać, że pitolisz :-)
BTW, możesz się przyznać o jakich samochodach piszesz ? (konkretne marki/modele)

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

423 Data: Luty 13 2010 21:40:11
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Yans van Horn"  napisał w wiadomości news:

Ja jeździłem i RWD i FWD i po zmianie z RWD i FWD ulga na śliskim była tak duża, że od tego czasu nawet nie pomyślałem o żadnym badziewiu z napędem na tył.
To się może nadaje do zabawy, ale do normalnej jazdy niestety nie.

Jesteś bardzo kategoryczny w swoich wypowiedziach - przez co nie pozostaje nic innego jak napisać, że pitolisz :-)

Bo się nie zgadza z Twoim wyobrażeniem o świecie?
Wisi mi to i powiewa, dla mnie liczą się bardziej moje własne doświadczenia, niż teoreyjki jakichś neofitów (to akurat nie o Tobie - żeby nie było).

BTW, możesz się przyznać o jakich samochodach piszesz ? (konkretne marki/modele)

Konkretnie to było BMW 318 a potem Audi Coupe 1.8.
Może być?

424 Data: Luty 13 2010 22:01:40
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: Yans van Horn 

Cavallino wrote:

Użytkownik "Yans van Horn"  napisał w wiadomości news:

Ja jeździłem i RWD i FWD i po zmianie z RWD i FWD ulga na śliskim była tak duża, że od tego czasu nawet nie pomyślałem o żadnym badziewiu z napędem na tył.
To się może nadaje do zabawy, ale do normalnej jazdy niestety nie.

Jesteś bardzo kategoryczny w swoich wypowiedziach - przez co nie pozostaje nic innego jak napisać, że pitolisz :-)

Bo się nie zgadza z Twoim wyobrażeniem o świecie?
Wisi mi to i powiewa, dla mnie liczą się bardziej moje własne

No i wszystko ok. Tobie RWD nie pasuje, za to pasuje FWD a innym osobom na odwrót (mi ;-)
Ale nie uogólniajmy. Tak naprawdę wszystko sprowadza się do umiejętności kierowcy -
wprawny rajdowiec zawstydzi nas jadąc słabszym samochodem z tym innym, gorszym rodzajem napędu :-)

BTW, możesz się przyznać o jakich samochodach piszesz ? (konkretne marki/modele)

Konkretnie to było BMW 318 a potem Audi Coupe 1.8.
Może być?

Może :-)

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

425 Data: Luty 14 2010 05:00:48
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-13 21:40, Cavallino pisze:

Konkretnie to było BMW 318

No i wszystko teraz jasne, dlaczego masz takie a nie inne zdanie nt "badziewia z tylnym napędem".

426 Data: Luty 12 2010 13:38:18
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 13:32, Lewis pisze:

Wiesz film ewidentnie robiony przez koncern BMW, cholernie stronniczy.
Najlepszym przykładem filmiku byłoby postawienie 2 aut o mocy
przykładowo 120KM na identycznych oponach jednego FWD drugiego RWD i
nakręcenie filmiku jak radzą sobie w danej sytuacji w śniegu.

Jestem chętny na ten experyment.

Potrzebny ktoś z kamerką.

Miejsce: Gdańsk zaspa.
Chętni podpisywać się i piszcie kiedy pasuje?

Nie chcę
sie wypowiadać na temat wyższości jednego nad drugim napędem bo zimą
jeździłem tylko i wyłacznie FWD i obecnie od dwóch lat AWD ale jak
popatrzę co wyprawiają ludzie na parkinach nowymi BMW to sie tylko
radośnie uśmiecham w duszy podchodzę do swojego starego ałdi odpalam
czekam aż się nagrzeje w międzyczasie skrobie szyby wsiadam i bez
jakichkolwiek problemów opuszczam miejsce parkingowe, na którym nikt nie
mógł zaparkować bo było za dużo śniegu ;)


Jedyną zaletą przedniego napędu, gdy cofasz masz tylny.
http://www.youtube.com/watch?v=Fhe90-y6ick&feature=related
<lol>
Zobacz co robi przedni napęd jak jedzie do przodu i zaciąga ręczny zatrzymuje się i dalej nie może jechać. Na tym filmiku trzy razy jest urwany moment przed całkowitym zatrzymaniem się tego przednionapędowca. A tylnym napędem to tam po prostu sobie jeździ jak chce. Pełna kontrola.

427 Data: Luty 12 2010 14:48:06
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: Mirek Ptak 

Dnia 2010-02-12 13:38,  *Filip KK* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Jedyną zaletą przedniego napędu, gdy cofasz masz tylny.
http://www.youtube.com/watch?v=Fhe90-y6ick&feature=related
<lol>
Zobacz co robi przedni napęd jak jedzie do przodu i zaciąga ręczny
zatrzymuje się i dalej nie może jechać. Na tym filmiku trzy razy jest
urwany moment przed całkowitym zatrzymaniem się tego przednionapędowca.
A tylnym napędem to tam po prostu sobie jeździ jak chce. Pełna kontrola.

http://www.youtube.com/watch?v=vAHPMUkhj5Q&feature=related

:)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

428 Data: Luty 12 2010 14:58:16
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: MadMan 

Dnia Fri, 12 Feb 2010 14:48:06 +0100, Mirek Ptak napisał(a):

http://www.youtube.com/watch?v=vAHPMUkhj5Q&feature=related

:)

Może jakiś komentarz? Bo to wszystko po germańsku jest... Nie wiem które
auto ma jaki napęd.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

429 Data: Luty 12 2010 15:14:07
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: Mirek Ptak 

Dnia 2010-02-12 14:58,  *MadMan* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Dnia Fri, 12 Feb 2010 14:48:06 +0100, Mirek Ptak napisał(a):

http://www.youtube.com/watch?v=vAHPMUkhj5Q&feature=related

:)

Może jakiś komentarz? Bo to wszystko po germańsku jest... Nie wiem które
auto ma jaki napęd.

Wystarczą dwa - BMW (nie ten X5 bodaj, co całkiem ładnie pojechał) RWD, Volvo FWD :) (o ile dobrze zrozumiałem)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

430 Data: Luty 12 2010 16:14:47
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 15:14, Mirek Ptak pisze:

Wystarczą dwa - BMW (nie ten X5 bodaj, co całkiem ładnie pojechał) RWD,
Volvo FWD :) (o ile dobrze zrozumiałem)


Co Ty gadasz za bzdury?!

Wszystkie samochody w teście mają napęd na cztery łapy:

BMW e46 xd
Volvo V70XC Cross Country

431 Data: Luty 12 2010 16:12:27
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 14:48, Mirek Ptak pisze:

http://www.youtube.com/watch?v=vAHPMUkhj5Q&feature=related

:)

No fajny ten teścik cztero-napędowców :)

432 Data: Luty 12 2010 14:51:35
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: Mirek Ptak 

Dnia 2010-02-12 13:38,  *Filip KK* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

No i jeszcze:
http://www.youtube.com/watch?v=97NVgvq2SzY ;)
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

433 Data: Luty 12 2010 16:17:45
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 14:51, Mirek Ptak pisze:

No i jeszcze:
http://www.youtube.com/watch?v=97NVgvq2SzY ;)

Przecież tu widać wyraźnie, że jest na letnich szerokich oponach...

434 Data: Luty 12 2010 14:58:44
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: Mirek Ptak 

Dnia 2010-02-12 13:38,  *Filip KK* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

I to :):
http://www.youtube.com/watch?v=oR7pKBIoHl4&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=MMuxmCztFUk&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=gDJQXFrBHLU&feature=related

No nie chce mi się więcej wklejać - masa tego jest :)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

435 Data: Luty 12 2010 15:46:13
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: Jakub Witkowski 

Mirek Ptak pisze:

Dnia 2010-02-12 13:38,  *Filip KK* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

I to :):
http://www.youtube.com/watch?v=oR7pKBIoHl4&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=MMuxmCztFUk&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=gDJQXFrBHLU&feature=related

No nie chce mi się więcej wklejać - masa tego jest :)

Wykopywanie się RWD z zaspy jest jak walka z zawiązanymi rękami :)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

436 Data: Luty 12 2010 16:22:26
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 14:58, Mirek Ptak pisze:

I to :):
http://www.youtube.com/watch?v=oR7pKBIoHl4&feature=related

To jest w Anglii, na bank na letnich oponach. Tam nikt zimówek nie zakłada, bo nie ma takiej potrzeby.


http://www.youtube.com/watch?v=MMuxmCztFUk&feature=related

Ten filmik nic nie mówi, nic nie widać. Przedni napęd też mógłby tam nie wjechać, cholera wie co było przed przednimi kołami.

http://www.youtube.com/watch?v=gDJQXFrBHLU&feature=related

Tutaj też na letnich i też w Anglii.


Jak już wspominałem, w tylnym napędzie podstawą są dobre opony! A nie letnie łyse kapcie.

437 Data: Luty 12 2010 15:43:42
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: Jakub Witkowski 

Filip KK pisze:

Jedyną zaletą przedniego napędu, gdy cofasz masz tylny.

Spróbuj tylnym wykopać się łapiąc przyczepnoć np. 5cm bardziej z prawej strony... :)

Bardzo lubiłem tylny, ale lepszym na śniegu go nie nazwę.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

438 Data: Luty 12 2010 16:27:17
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 15:43, Jakub Witkowski pisze:

Jedyną zaletą przedniego napędu, gdy cofasz masz tylny.

Spróbuj tylnym wykopać się łapiąc przyczepnoć np. 5cm bardziej z prawej
strony... :)

Bardzo lubiłem tylny, ale lepszym na śniegu go nie nazwę.

Wszyscy, którzy próbujecie uargumentować lepszoć przedniego napędu nad tylnym podajecie przykład "wykopywanie się z zaspy". Co to za porównywanie?! Z napędem na 4 koła też się nie da wyjechać: http://www.youtube.com/watch?v=pFimXgpOh_Q&feature=related i co Wy na to?!
Porównajcie sobie jaka jest jazda z tylnym napędem i przednim...

439 Data: Luty 13 2010 18:39:51
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: Yans van Horn 

Lewis wrote:

Nie chcę sie wypowiadać na temat wyższości jednego nad drugim napędem bo zimą jeździłem tylko i wyłacznie FWD i obecnie od dwóch lat AWD ale jak popatrzę co wyprawiają ludzie na parkinach nowymi BMW to sie tylko radośnie uśmiecham w duszy podchodzę do swojego starego ałdi odpalam czekam aż się nagrzeje w międzyczasie skrobie szyby wsiadam i bez jakichkolwiek problemów opuszczam miejsce parkingowe, na którym nikt nie mógł zaparkować bo było za dużo śniegu ;)

Ja natomiast podchodzę do swojego samochodu. Odpalam,
czekam aż się nagrzeje w międzyczasie skrobie szyby wsiadam i bez
jakichkolwiek problemów opuszczam miejsce parkingowe. W duszy śmieję się tylko, że ludzie
muszą parkować w miejcach gdzie jest za dużo śniegu ;)

BP, NMSP :-)

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

440 Data: Luty 13 2010 19:55:07
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: J_K_K 

Użytkownik "Yans van Horn"  napisał w wiadomości

radośnie uśmiecham w duszy podchodzę do swojego starego ałdi odpalam czekam aż się nagrzeje w międzyczasie skrobie szyby wsiadam i bez jakichkolwiek problemów opuszczam miejsce parkingowe, na którym nikt nie mógł zaparkować bo było za dużo śniegu ;)

Ja natomiast podchodzę do swojego samochodu. Odpalam,
czekam aż się nagrzeje w międzyczasie skrobie szyby wsiadam i bez
jakichkolwiek problemów opuszczam miejsce parkingowe. W duszy śmieję się tylko, że ludzie
muszą parkować w miejcach gdzie jest za dużo śniegu ;)

Podchodzę, odpalam, wyjeżdżam,
zamykam brame garażu
i niczego nie skrobię ;-)))

Pzdr

JKK

441 Data: Luty 13 2010 18:42:09
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: Yans van Horn 

Lewis wrote:

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości
Ten filmik dedykuję wszystkim tym, którzy uważają że przedni napęd jest lepszy od tylnego:
http://www.youtube.com/watch?v=dZTTn2gq67I&feature=related
I mity nt. dociskania przedniej osi silnikiem możecie wsadzić między książki.

Ale jak radzi sobie FWD na śniegu to w tym filmiku nie pokazali, w zasadzie to niewiele w tym filmiku pokazali w związku z powyższą dyskusją czyli RWD vs FWD na ŚNIEGU.

Wiem, że nie na śniegu - ale mniej tendencyjne ;-)

http://www.youtube.com/watch?v=uYUWIcw8_xg&feature=fvsr

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

442 Data: Luty 13 2010 21:28:09
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Yans van Horn"  napisał w wiadomości


Wiem, że nie na śniegu - ale mniej tendencyjne ;-)

http://www.youtube.com/watch?v=uYUWIcw8_xg&feature=fvsr


Bylo.

ps. tyle, ze to nie zimowe warunki..


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

443 Data: Luty 13 2010 23:23:57
Temat: Re: Siła wyższoœci tylnego napędu.
Autor: J.F. 

On Sat, 13 Feb 2010 18:42:09 +0100,  Yans van Horn wrote:

Wiem, że nie na śniegu - ale mniej tendencyjne ;-)
http://www.youtube.com/watch?v=uYUWIcw8_xg&feature=fvsr

IMO ten filmik jest bardzo tendencyjny.

Kto w takiej sytuacji wciska glebiej gaz ?

No i ciekawe czy alfa nie dalo sie lepiej pojechac, a ile razy
cwiczono "prawidlowy" przejazd bmw.

J.

444 Data: Luty 14 2010 01:08:01
Temat: Re: Siła wyższoďż˝ci tylnego napędu.
Autor: Yans van Horn 

J.F. wrote:

On Sat, 13 Feb 2010 18:42:09 +0100,  Yans van Horn wrote:
Wiem, że nie na śniegu - ale mniej tendencyjne ;-)
http://www.youtube.com/watch?v=uYUWIcw8_xg&feature=fvsr

IMO ten filmik jest bardzo tendencyjny.

Nie wypowiadam się w tej kwestii.

Kto w takiej sytuacji wciska glebiej gaz ?

Wsłuchaj się uważnie. Oni go jedynie nie puścili. Jedyna reakcja to kierownica.

No i ciekawe czy alfa nie dalo sie lepiej pojechac, a ile razy
cwiczono "prawidlowy" przejazd bmw.

Z DSC włÄ…czonym ? Myślę, że za jednym z pierwszych.

Nie jestem zwolennikiem polegania na tego typu wynalazkach, ale z doświadczenia wiem, że do pewnej granicy działają
*naprawdę* dobrze. Testowałem wielokrotnie w różnych warunkach. Między innymi na 5-10cm śniegu. Normalnie najlepiej jeździ się ze zrelaksowanymi ustawieniami. Na torze oczywiście full-off.

PS: Może zatem jeszcze to ;-) ? (akurat 2xRWD i AWD)
http://www.youtube.com/watch?v=DaZExdTHHjY

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

445 Data: Luty 14 2010 09:01:15
Temat: Re: Siła wyższoďż˝ci tylnego napędu.
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Yans van Horn"  napisał w wiadomości


PS: Może zatem jeszcze to ;-) ? (akurat 2xRWD i AWD)
http://www.youtube.com/watch?v=DaZExdTHHjY

jeszcze brakuje nowego focusa zeby FWD przedstawic ;)


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

446 Data: Luty 14 2010 18:41:35
Temat: Re: Siła wyższoďż˝ci tylnego napędu.
Autor: Yans van Horn 

Kuba (aka cita) wrote:


Użytkownik "Yans van Horn"  napisał w wiadomości

PS: Może zatem jeszcze to ;-) ? (akurat 2xRWD i AWD)
http://www.youtube.com/watch?v=DaZExdTHHjY

jeszcze brakuje nowego focusa zeby FWD przedstawic ;)

Focus jest niezly, ale czy czasem niedomaga mocą ?

PS: Polecam jeszcze to (jeśli chodzi o kontrolę)
http://www.youtube.com/watch?v=wD3AwQ_fsfs

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

447 Data: Luty 14 2010 17:52:25
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Robert Rędziak 

On Sun, 14 Feb 2010 18:41:35 +0100, Yans van Horn
wrote:

Focus jest niezly, ale czy czasem niedomaga mocą ?

 RS MkII?

PS: Polecam jeszcze to (jeśli chodzi o kontrolę)
http://www.youtube.com/watch?v=wD3AwQ_fsfs

 Z tego filmu wynika, co wiedzą wszyscy wtajemniczeni: Clarkson
 nie umie jeździć. Jeździć umie np. Needell.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

448 Data: Luty 14 2010 19:33:47
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Yans van Horn 

Robert Rędziak wrote:

On Sun, 14 Feb 2010 18:41:35 +0100, Yans van Horn wrote:

Focus jest niezly, ale czy czasem niedomaga mocą ?

 RS MkII?

~300KM i 205KM/tone - to nie za wiele.

PS: Polecam jeszcze to (jeśli chodzi o kontrolę)
http://www.youtube.com/watch?v=wD3AwQ_fsfs

 Z tego filmu wynika, co wiedzą wszyscy wtajemniczeni: Clarkson
 nie umie jeździć. Jeździć umie np. Needell.

Ale sensem tego filmu nie było to kto umie jeździć lepiej.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

449 Data: Luty 14 2010 19:49:15
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Yans van Horn"  napisał w wiadomości

Robert Rędziak wrote:
On Sun, 14 Feb 2010 18:41:35 +0100, Yans van Horn wrote:

Focus jest niezly, ale czy czasem niedomaga mocą ?

 RS MkII?

~300KM i 205KM/tone - to nie za wiele.

no chyba, ześ ocipiał :P ;)


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

450 Data: Luty 14 2010 19:55:29
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Yans van Horn 

Kuba (aka cita) wrote:


Użytkownik "Yans van Horn"  napisał w wiadomości
Robert Rędziak wrote:
On Sun, 14 Feb 2010 18:41:35 +0100, Yans van Horn wrote:

Focus jest niezly, ale czy czasem niedomaga mocą ?

 RS MkII?

~300KM i 205KM/tone - to nie za wiele.

no chyba, ześ ocipiał :P ;)

Popatrz z czym go porównujemy: RS4, M3 i Merc AMG. W tym
porównaniu nie wypada najlepiej.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

451 Data: Luty 14 2010 18:57:39
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Robert Rędziak 

On Sun, 14 Feb 2010 19:55:29 +0100, Yans van Horn
wrote:

Popatrz z czym go porównujemy: RS4, M3 i Merc AMG. W tym
porównaniu nie wypada najlepiej.

 Bo ogólnie jest to porównanie dwóch różnych klas pojazdów.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

452 Data: Luty 14 2010 20:13:34
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Yans van Horn 

Robert Rędziak wrote:

On Sun, 14 Feb 2010 19:55:29 +0100, Yans van Horn wrote:

Popatrz z czym go porównujemy: RS4, M3 i Merc AMG. W tym
porównaniu nie wypada najlepiej.

 Bo ogólnie jest to porównanie dwóch różnych klas pojazdów.

Dlaczego różnych ? Ten Ford to najlepsze FWD (chyba, ze podasz lepsze). Pozostałe to bardzo dobre
RWD jednak nie najlepsze.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

453 Data: Luty 14 2010 19:27:43
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Robert Rędziak 

On Sun, 14 Feb 2010 20:13:34 +0100, Yans van Horn
wrote:

 Bo ogólnie jest to porównanie dwóch różnych klas pojazdów.

Dlaczego różnych ?

 Bo RS kosztuje ~120k, a tamte dwa-trzy razy tyle?

Ten Ford to najlepsze FWD (chyba, ze podasz lepsze).

 Proszę bardzo R26R.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

454 Data: Luty 14 2010 20:50:33
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Yans van Horn 

Robert Rędziak wrote:

On Sun, 14 Feb 2010 20:13:34 +0100, Yans van Horn wrote:

 Bo ogólnie jest to porównanie dwóch różnych klas pojazdów.
Dlaczego różnych ?

 Bo RS kosztuje ~120k, a tamte dwa-trzy razy tyle?

Nie zakładaliśmy żadnego limitu. Szukamy lepszego osiągami FWD - wskaż taki.

Ten Ford to najlepsze FWD (chyba, ze podasz lepsze).

 Proszę bardzo R26R.

I jak wypada w porównaniu z tamtymi ?

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

455 Data: Luty 14 2010 20:21:30
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Robert Rędziak 

On Sun, 14 Feb 2010 20:50:33 +0100, Yans van Horn
wrote:

 Proszę bardzo R26R.

I jak wypada w porównaniu z tamtymi ?

 Na ringu od M3 E90 dostał, ale z M3 E46/E36 wygrał. To samo z
 Boxsterem S, Lexem IS-F czy SKL 55AMG. Nie jest źle, jak na
 dwulitrowego hatcha za ułamek ich ceny.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

456 Data: Luty 14 2010 21:50:30
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Yans van Horn 

Robert Rędziak wrote:

On Sun, 14 Feb 2010 20:50:33 +0100, Yans van Horn wrote:

 Proszę bardzo R26R.
I jak wypada w porównaniu z tamtymi ?

 Na ringu od M3 E90 dostał, ale z M3 E46/E36 wygrał. To samo z
 Boxsterem S, Lexem IS-F czy SKL 55AMG. Nie jest źle, jak na
 dwulitrowego hatcha za ułamek ich ceny.

Oczywiście, że wynik zacny. Natomiast za ułamek ceny dostajesz też ułamek samochodu. W porównaniu z R26R tamte to jednak limuzyny (4-ry drzwi, znacznie większe).

No i przez to, że to lekki hatch, to wsadzenie pasażera może diametralnie zmienić wynik. Coś za coś.

PS: BMW M3 CSL (E46) 7:50 158 ´03 360 / 1385 Sport Auto

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

457 Data: Luty 14 2010 21:07:54
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Robert Rędziak 

On Sun, 14 Feb 2010 21:50:30 +0100, Yans van Horn
wrote:

Oczywiście, że wynik zacny. Natomiast za ułamek ceny dostajesz też
ułamek samochodu. W porównaniu z R26R tamte to jednak limuzyny (4-ry
drzwi, znacznie większe).

 Boxster też?

No i przez to, że to lekki hatch, to wsadzenie pasażera może
diametralnie zmienić wynik. Coś za coś.

 Przede wszystkim to R26R jest dwuosobowy i raczej dla
 hardkorowców. Ale coś za coś.

PS: BMW M3 CSL (E46) 7:50 158 ´03 360 / 1385 Sport Auto

 Przecie nie napisałem, że CSL-em wygrał.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

458 Data: Luty 14 2010 22:20:26
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Yans van Horn 

Robert Rędziak wrote:

On Sun, 14 Feb 2010 21:50:30 +0100, Yans van Horn wrote:

Oczywiście, że wynik zacny. Natomiast za ułamek ceny dostajesz też ułamek samochodu. W porównaniu z R26R tamte to jednak limuzyny (4-ry drzwi, znacznie większe).

 Boxster też?

W szczególy się nie wdawałem :-)

No i przez to, że to lekki hatch, to wsadzenie pasażera może diametralnie zmienić wynik. Coś za coś.

 Przede wszystkim to R26R jest dwuosobowy i raczej dla
 hardkorowców. Ale coś za coś.

Ja tam nic przeciwko nie mam. Dość jasno określone zastosowanie, dobry w tym w czym ma być.

PS: BMW M3 CSL (E46) 7:50 158 ´03 360 / 1385 Sport Auto

 Przecie nie napisałem, że CSL-em wygrał.

Nie napisałem, że napisałeś ;-) To było gwoli uzupełnienia. Nieco lżejszy, ciut mocniejszy a wynik znacznie lepszy.
Nie wiem czy czytałeś, że turbodoładowane M3 (E9X) zrobiło wynika 7:22 - tyle co super samochody. Ponoć poza turbem jedynie kosmetyczne zmiany (zawieszenie). Te samochody mają ogromny potencjał - coś czego nie da się osiągnąc w FWD.
R26R i Focus RS to praktycznie kres możliwości...

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

459 Data: Luty 14 2010 21:55:38
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Robert Rędziak 

On Sun, 14 Feb 2010 22:20:26 +0100, Yans van Horn
wrote:

Nie wiem czy czytałeś, że turbodoładowane M3 (E9X) zrobiło wynika 7:22 -
tyle co super samochody. Ponoć poza turbem jedynie kosmetyczne zmiany
(zawieszenie).

 Ciekawe, jak bardzo kosmetyczne. Bo nowa geometria też może być
 kosmetyczna, tylko na ulicę mogłaby być np. z lekka męcząca.

Te samochody mają ogromny potencjał - coś czego nie da
się osiągnąc w FWD.

 Znów porównujesz jabłka z pomarańczami. Bo...

R26R i Focus RS to praktycznie kres możliwości...

 Jeszcze nie sprawdzaliśmy, co potrafią wyścigowe FWD, więc nie
 wyciągajmy tu aut po rasowaniu. Bo...
 
 zawsze można wziąć na tapetę Radicala SR8LM, jest klasyczną
 szufladą, choć Radical tak bardzo chciał udowodnić jego
 uliczność, że pojechali nim z UK na tor na kołach.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

460 Data: Luty 14 2010 23:12:28
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Yans van Horn 

Robert Rędziak wrote:

On Sun, 14 Feb 2010 22:20:26 +0100, Yans van Horn wrote:

Nie wiem czy czytałeś, że turbodoładowane M3 (E9X) zrobiło wynika 7:22 - tyle co super samochody. Ponoć poza turbem jedynie kosmetyczne zmiany (zawieszenie).

 Ciekawe, jak bardzo kosmetyczne. Bo nowa geometria też może być
 kosmetyczna, tylko na ulicę mogłaby być np. z lekka męcząca.

Doczytałem. Jednak zmian było znacząco więcej. Ponadto nie turbo a supercharger. I nie M3 a M3 CSL

http://carscoop.blogspot.com/2007/11/bmw-m3-csl-supercharged-laps.html

Te samochody mają ogromny potencjał - coś czego nie da się osiągnąc w FWD.

 Znów porównujesz jabłka z pomarańczami. Bo...
>
R26R i Focus RS to praktycznie kres możliwości...

 Jeszcze nie sprawdzaliśmy, co potrafią wyścigowe FWD, więc nie
 wyciągajmy tu aut po rasowaniu. Bo...

U góry artykuł. Jeszcze nie jest tak źle z nim.

 zawsze można wziąć na tapetę Radicala SR8LM, jest klasyczną
 szufladą, choć Radical tak bardzo chciał udowodnić jego
 uliczność, że pojechali nim z UK na tor na kołach.

To już lekka skrajność. Samochody, o których pisałem na początku: merc, m3, rs4 wspomniany przez CIebie is-f, boxter
to bardzo cywylizowane samochody. Sporą częścią z nich można z rodziną na wakacje pojechać :-)

Jedyny problem, to że są drogie ;-)

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

461 Data: Luty 14 2010 22:31:43
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Robert Rędziak 

On Sun, 14 Feb 2010 23:12:28 +0100, Yans van Horn
wrote:

Doczytałem. Jednak zmian było znacząco więcej. Ponadto nie turbo a
supercharger. I nie M3 a M3 CSL

http://carscoop.blogspot.com/2007/11/bmw-m3-csl-supercharged-laps.html

 APRacing, 1427kg z kompresorem, klatką, kierowcą i paliwem,
 530RWHP. Czyli bez kierowcy i paliwa 1340? To auto było grubo
 przerobione. CSL gotowy do drogi waży 1385kg, po kuracji
 odchudzającej, która odjęła mu 110kg od standardowego M3. W to
 wchodziło usunięcie wygłuszeń, elektryki, klimy, nawigacji i
 panele z tworzyw (CFRP/GRP).

U góry artykuł. Jeszcze nie jest tak źle z nim.

 Nawet nie wyobrażasz sobie, jak bardzo daleko od oryginału. CSL,
 który sam w sobie jest już niezłym hardkorem i chudziaczkiem w
 porównaniu ze zwykłym M3, a tu jeszcze wyjęli z niego jakieś
 ~80kg (kompresor i klatka też ważą).

To już lekka skrajność. Samochody, o których pisałem na początku: merc,
m3, rs4 wspomniany przez CIebie is-f, boxter
to bardzo cywylizowane samochody. Sporą częścią z nich można z rodziną
na wakacje pojechać :-)

 I kończą kółko Ringu wtedy, kiedy koleżka z Radicala ma pół
 kanapki w żołądku? ;)

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

462 Data: Luty 14 2010 23:54:33
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Yans van Horn 

Robert Rędziak wrote:

On Sun, 14 Feb 2010 23:12:28 +0100, Yans van Horn wrote:

To już lekka skrajność. Samochody, o których pisałem na początku: merc, m3, rs4 wspomniany przez CIebie is-f, boxter
to bardzo cywylizowane samochody. Sporą częścią z nich można z rodziną na wakacje pojechać :-)

 I kończą kółko Ringu wtedy, kiedy koleżka z Radicala ma pół
 kanapki w żołądku? ;)

To fakt :-) Ale fryz ma niezbyt. No i musi iść na drogą wizytę do laryngologa oraz kręgarza ;-)

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

463 Data: Luty 14 2010 23:00:32
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Robert Rędziak 

On Sun, 14 Feb 2010 23:54:33 +0100, Yans van Horn
wrote:

To fakt :-) Ale fryz ma niezbyt.

 Z własnego doświadczenia wiem, że pod kaskiem najlepiej sprawdza
 się zapałka.

No i musi iść na drogą wizytę do
laryngologa oraz kręgarza ;-)

 No bo wiesz. M3 CSL -- mięciutkie jak kaczuszka... :)

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

464 Data: Luty 15 2010 10:58:13
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Yans van Horn 

Robert Rędziak wrote:

On Sun, 14 Feb 2010 23:54:33 +0100, Yans van Horn wrote:

To fakt :-) Ale fryz ma niezbyt.

 Z własnego doświadczenia wiem, że pod kaskiem najlepiej sprawdza
 się zapałka.

Albo łysa pała :-)

No i musi iść na drogą wizytę do laryngologa oraz kręgarza ;-)

 No bo wiesz. M3 CSL -- mięciutkie jak kaczuszka... :)

W porównaniu z radicalem może się takie okazać :-)


--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

465 Data: Luty 14 2010 22:28:43
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Robert Rędziak"  napisał w wiadomości

On Sun, 14 Feb 2010 20:13:34 +0100, Yans van Horn wrote:

 Bo ogólnie jest to porównanie dwóch różnych klas pojazdów.

Dlaczego różnych ?

Bo RS kosztuje ~120k, a tamte dwa-trzy razy tyle?

Ten Ford to najlepsze FWD (chyba, ze podasz lepsze).

Proszę bardzo R26R.


jakby nie mozna bylo napisać po ludzku Renault Megane

ps. w czym jest lepsza ta Meganka od Focusa?
(i czy czasem nie ma jeszcze mniej KM/t niż Focus?)


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

466 Data: Luty 14 2010 21:57:37
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Robert Rędziak 

On Sun, 14 Feb 2010 22:28:43 +0100, Kuba (aka cita)
 wrote:

jakby nie mozna bylo napisać po ludzku Renault Megane

 Między Renault Megane, a Renault Megane R26R jest mniej więcej
 taka sama różnica jak między krzesłem, a krzesłem elektrycznym.

ps. w czym jest lepsza ta Meganka od Focusa?

 10 sekund na Ringu.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

467 Data: Luty 14 2010 22:21:19
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Tomek Kańka 

Robert Rędziak  napisał(a)

On Sun, 14 Feb 2010 22:28:43 +0100, Kuba (aka cita)
 wrote:


ps. w czym jest lepsza ta Meganka od Focusa?

 10 sekund na Ringu.


Ale z Wikipedii wynika, że te 10s różnicy zrobili na wyścigowych oponach
(Toyo R888). To też są jabłka i pomarańcze.

--
Tomek

468 Data: Luty 14 2010 22:14:00
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Robert Rędziak 

On Sun, 14 Feb 2010 22:21:19 +0000 (UTC), Tomek Kańka
 wrote:

Ale z Wikipedii wynika, że te 10s różnicy zrobili na wyścigowych oponach
(Toyo R888). To też są jabłka i pomarańcze.

 1. R888 są oponami drogowymi -- semislickami, ale mają pełne
 dopuszczenie do ruchu,
 2. R888 są dla R26R oponami seryjnymi.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

469 Data: Luty 14 2010 23:24:43
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Tomek Kańka 

Robert Rędziak  napisał(a)

On Sun, 14 Feb 2010 22:21:19 +0000 (UTC), Tomek Kańka
 wrote:

Ale z Wikipedii wynika, że te 10s różnicy zrobili na wyścigowych oponach
(Toyo R888). To też są jabłka i pomarańcze.

 1. R888 są oponami drogowymi -- semislickami, ale mają pełne
 dopuszczenie do ruchu,
 2. R888 są dla R26R oponami seryjnymi.


Nie wiedziałem :(. Ale to nie są "normalne" opony, ile kilomterów
wytrzymają?

A założenie takich opon do RS-a pewnie parę sekund by odjęło. Ale nie
potrafie oszacować ile.

PS. Ja nie chcę dyskutować o wyższości jednego samochodu nad drugim, ja
nawet nie wiem jak taka Meganka wygląda :)

--
Tomek

470 Data: Luty 14 2010 23:25:30
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Robert Rędziak 

On Sun, 14 Feb 2010 23:24:43 +0000 (UTC), Tomek Kańka
 wrote:

Nie wiedziałem :(. Ale to nie są "normalne" opony,

 Są tak samo normalne, jak Michelin Pilot Sport Cup czy Potenza
 RE070. Mają DOT czy inne E i wolno na nich jeździć po ulicy.

ile kilomterów
wytrzymają?

 A jakie to ma znaczenie? Myślisz, że te ContiSportContact 3,
 które Continental ponoć zrobił specjalnie dla RS-a, są mistrzami
 długich dystansów? Opona UHP nie jest od tego, żeby trzaskać na
 niej dziesiątki tysięcy kilometrów.

A założenie takich opon do RS-a pewnie parę sekund by odjęło. Ale nie
potrafie oszacować ile.

 Ależ nikt nie zabronił Fordowi zbudować RS-a w takiej
 specyfikacji. Albo jakieś edycji specjalnej (jaką jest R26R dla
 R26).

PS. Ja nie chcę dyskutować o wyższości jednego samochodu nad drugim, ja
nawet nie wiem jak taka Meganka wygląda :)

 Jak Megane II 3d, tylko zamiast tylnej kanapy ma jakieś rury CO.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

471 Data: Luty 15 2010 00:20:26
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Tomek Kańka 

Robert Rędziak  napisał(a)

On Sun, 14 Feb 2010 23:24:43 +0000 (UTC), Tomek Kańka
 wrote:


A założenie takich opon do RS-a pewnie parę sekund by odjęło. Ale nie
potrafie oszacować ile.

 Ależ nikt nie zabronił Fordowi zbudować RS-a w takiej
 specyfikacji. Albo jakieś edycji specjalnej (jaką jest R26R dla
 R26).


RS to jest hot-hatch, którym można jeździć do pracy, czy na wakacje i
standardowo ma pewnie jakieś w miarę normalne opony (chyba Micheliny
Pilot). Założenie mu R888 pewnie zmniejszyłoby 10 sekundową różnicę
tylko nie wiem o ile. I nie trzeba do tego budować jakiejś edycji
specjalnej, można to zrobić samemu :).

Ale ja już kończę w tym wątku, bo moja wiedza o wpływie opon na czas
okrążenia pochodzi bardzej z GranTurismo na Playstation, niż z życia :)

--
pozdrawiam
Tomek

472 Data: Luty 15 2010 15:54:21
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Robert Rędziak 

On Mon, 15 Feb 2010 00:20:26 +0000 (UTC), Tomek Kańka
 wrote:

RS to jest hot-hatch, którym można jeździć do pracy, czy na wakacje i
standardowo ma pewnie jakieś w miarę normalne opony (chyba Micheliny
Pilot). Założenie mu R888 pewnie zmniejszyłoby 10 sekundową różnicę
tylko nie wiem o ile. I nie trzeba do tego budować jakiejś edycji
specjalnej, można to zrobić samemu :).

 Ino że to było porównanie aut seryjnych, w specyfikacji
 fabrycznej. R26R mogłeś sobie wybrać z Toyo, a RS-a nie. Bo
 zrobić ,,samemu'' to można takiego potwora, jak przytaczane
 tutaj M3 E46 z kompresorem.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

473 Data: Luty 15 2010 20:08:23
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Tomek Kańka 


Miałem się już nie odzywać, ale co tam. Ten wątek jest w 90% bez sensu,
to mogę jeszcze coś dopisać :)-.

Robert Rędziak  napisał(a)

On Mon, 15 Feb 2010 00:20:26 +0000 (UTC), Tomek Kańka
 wrote:

RS to jest hot-hatch, którym można jeździć do pracy, czy na wakacje i
standardowo ma pewnie jakieś w miarę normalne opony (chyba Micheliny
Pilot). Założenie mu R888 pewnie zmniejszyłoby 10 sekundową różnicę
tylko nie wiem o ile. I nie trzeba do tego budować jakiejś edycji
specjalnej, można to zrobić samemu :).

 Ino że to było porównanie aut seryjnych, w specyfikacji
 fabrycznej. R26R mogłeś sobie wybrać z Toyo, a RS-a nie.

Ja bym w ogóle nie mógł nic wybrać, bo do Megana nie zmieści mi się
rodzina, a RS-a AFAIRC było bardzo trudno kupić, a w dodatku pewnie
kosztował więcej niż mółbym wydać :)


Bo zrobić ,,samemu'' to można takiego potwora, jak przytaczane
 tutaj M3 E46 z kompresorem.


Znaj proporcjum Mocium Panie.

Włożenie turbo, swap silnika itp. to nie to samo co zmiana kół przed
wjazdem na tor.

Naprawdę EOT, bo chodziło mi tylko o to ile sekund zyskałby RS na
lepszych oponach.

--
Tomek

474 Data: Luty 15 2010 20:10:12
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Robert Rędziak 

On Mon, 15 Feb 2010 20:08:23 +0000 (UTC), Tomek Kańka
 wrote:

Miałem się już nie odzywać, ale co tam. Ten wątek jest w 90% bez sensu,
to mogę jeszcze coś dopisać :)-.

 Dlaczego tylko w 90%? ;)

Ja bym w ogóle nie mógł nic wybrać, bo do Megana nie zmieści mi się
rodzina, a RS-a AFAIRC było bardzo trudno kupić,

 Spróbuj zamówić, nie wiem, czy przydział na 2010 już został
 wyprzedany :)

a w dodatku pewnie
kosztował więcej niż mółbym wydać :)

 Nie był specjalnie drogi, jak na takie auto: 125k.

Naprawdę EOT, bo chodziło mi tylko o to ile sekund zyskałby RS na
lepszych oponach.

 Tego prawdopodobnie nie wie nikt, ale ponoć ma wyjść jakaś
 edycja specjalna, może w opcji będzie semi-slick.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

475 Data: Luty 15 2010 23:10:40
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Tomek Kańka 

Robert Rędziak  napisał(a)

On Mon, 15 Feb 2010 20:08:23 +0000 (UTC), Tomek Kańka
 wrote:

Miałem się już nie odzywać, ale co tam. Ten wątek jest w 90% bez sensu,
to mogę jeszcze coś dopisać :)-.

 Dlaczego tylko w 90%? ;)


Bo się tu udzielam ;))



a w dodatku pewnie
kosztował więcej niż mółbym wydać :)

 Nie był specjalnie drogi, jak na takie auto: 125k.


Ja kupiłem rok temu CTR-a za 88k, to jednak spora różnica. Nie mówiąc
już o tym, że miałem górne ograniczenie 100k i RS-a nie było.

Naprawdę EOT, bo chodziło mi tylko o to ile sekund zyskałby RS na
lepszych oponach.

 Tego prawdopodobnie nie wie nikt, ale ponoć ma wyjć jakaś
 edycja specjalna, może w opcji będzie semi-slick.


Miałem nadzieję na jakąś analogię, jakiś inny samochód na takich oponach
tyle, a na semi-wyścigowych tyle.

--
Tomek

476 Data: Luty 16 2010 07:23:17
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Robert Rędziak 

On Mon, 15 Feb 2010 23:10:40 +0000 (UTC), Tomek Kańka
 wrote:

Miałem nadzieję na jakąś analogię, jakiś inny samochód na takich oponach
tyle, a na semi-wyścigowych tyle.

 Analogii można by szukać w czasach z polskiego timeattacku, ale
 strona leży i czasów nie ma. Tylko że tam raczej: R888->slick.
 Niestety fastestlap.com przechowuje tylko czasy aut seryjnych, a
 na szukanie innych nie mam zdrowia.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

477 Data: Luty 14 2010 20:10:48
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Yans van Horn"  napisał w wiadomości

Kuba (aka cita) wrote:

Użytkownik "Yans van Horn"  napisał w wiadomości
Robert Rędziak wrote:
On Sun, 14 Feb 2010 18:41:35 +0100, Yans van Horn wrote:

Focus jest niezly, ale czy czasem niedomaga mocą ?

 RS MkII?

~300KM i 205KM/tone - to nie za wiele.

no chyba, ześ ocipiał :P ;)

Popatrz z czym go porównujemy: RS4, M3 i Merc AMG. W tym
porównaniu nie wypada najlepiej.



a znasz lepszą seryjną ośke?


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

478 Data: Luty 14 2010 20:23:57
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Yans van Horn 

Kuba (aka cita) wrote:


Użytkownik "Yans van Horn"  napisał w wiadomości
Kuba (aka cita) wrote:

Użytkownik "Yans van Horn"  napisał w wiadomości
Robert Rędziak wrote:
On Sun, 14 Feb 2010 18:41:35 +0100, Yans van Horn wrote:

Focus jest niezly, ale czy czasem niedomaga mocą ?

 RS MkII?

~300KM i 205KM/tone - to nie za wiele.

no chyba, ześ ocipiał :P ;)

Popatrz z czym go porównujemy: RS4, M3 i Merc AMG. W tym
porównaniu nie wypada najlepiej.

a znasz lepszą seryjną ośke?

Masz na myśli FWD czy RWD ? Bo to chyba zwolennicy FWD powinni takowe wskazać (istnieje ? :-). Ja jako zwolennik RWD wskaże lepsze RWD.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

479 Data: Luty 14 2010 20:25:56
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Yans van Horn"  napisał w wiadomości


Masz na myśli FWD czy RWD ? Bo to chyba zwolennicy FWD powinni takowe wskazać (istnieje ? :-). Ja jako zwolennik RWD wskaże lepsze RWD.

RWD mamy już całkiem przyzwoite. Szukamy czegoś co ew. mogłoby im dorównać, a skoro lepszego FWD nie znam (i zdaje sie Ty też nie) to podałem wlasnie to.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

480 Data: Luty 14 2010 19:25:49
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Robert Rędziak 

On Sun, 14 Feb 2010 20:10:48 +0100, Kuba (aka cita)
 wrote:

a znasz lepszą seryjną ośke?

 R26R. Choć do tamtych smoków wciąż trochę brakuje.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

481 Data: Luty 14 2010 21:07:18
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Yans van Horn 

Robert Rędziak wrote:

On Sun, 14 Feb 2010 20:10:48 +0100, Kuba (aka cita)
 wrote:

a znasz lepszą seryjną ośke?

 R26R. Choć do tamtych smoków wciąż trochę brakuje.

Między RS a Meganką specjalnej różnicy nie będzie.

RS AIMING FOR 8MIN 15SEC 'RING LAP

PistonHeads learns that Ford Focus RS and Megane R26R are near identical around Nurburgring
http://www.pistonheads.com/news/defa...?storyId=18331

An early development mule of the new Ford Focus RS with between 250-260bhp has been lapping the Nurburgring in 8min 27seconds, PistonHeads has learnt. The car has around 45bhp less than the production version and was driven by a Bentley test driver on a very hot day.
A source has told us that when the full fat version arrives with 295bhp, and with a racing driver at the wheel, we should expect a lap time of 8min 15sec or maybe less. We have also learnt that whereas Ford originally announced the RS will have 302lb ft when it is launched it will in fact have 324lb ft.

Meanwhile Renault’s new super-Megane, the R26R, has apparently been unofficially clocked around the ‘Ring at 8min 12sec but that was on Toyo Cup tyres. The RS is understood to have been riding on totally standard Continentals when it did its time, and now Ford is seriously thinking about offering Cup tyres as a brochure option for the car.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

482 Data: Luty 14 2010 20:14:58
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Robert Rędziak 

On Sun, 14 Feb 2010 21:07:18 +0100, Yans van Horn
wrote:

Między RS a Meganką specjalnej różnicy nie będzie.

RS AIMING FOR 8MIN 15SEC 'RING LAP

 Między aiming, a aimed jest 10 sekund różnicy:

 http://fastestlaps.com/track2.html

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

483 Data: Luty 14 2010 19:49:37
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: DoQ 

Yans van Horn pisze:

 RS MkII?
~300KM i 205KM/tone - to nie za wiele.

Twierdzisz ze maly kompakt o masie 1000kg i mocy 205KM nie pojezdzi za dobrze?


 Z tego filmu wynika, co wiedzą wszyscy wtajemniczeni: Clarkson
 nie umie jeździć. Jeździć umie np. Needell.
Ale sensem tego filmu nie było to kto umie jeździć lepiej.

Sens tego filmu jest mniej wiecej taki sam jak sens tego wątku.


Pozdrawiam
Paweł

484 Data: Luty 14 2010 19:57:43
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Yans van Horn 

DoQ wrote:

Yans van Horn pisze:

 RS MkII?
~300KM i 205KM/tone - to nie za wiele.

Twierdzisz ze maly kompakt o masie 1000kg i mocy 205KM nie pojezdzi za dobrze?

No kolejny kurde. Patrz na kontekst!

 Z tego filmu wynika, co wiedzą wszyscy wtajemniczeni: Clarkson
 nie umie jeździć. Jeździć umie np. Needell.
Ale sensem tego filmu nie było to kto umie jeździć lepiej.

Sens tego filmu jest mniej wiecej taki sam jak sens tego wątku.

Złe wnioski wyciągasz :-) TopGear to program rozrywkowy, który należy traktorwać z przymróżeniem oka.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

485 Data: Luty 14 2010 19:00:36
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Robert Rędziak 

On Sun, 14 Feb 2010 19:57:43 +0100, Yans van Horn
wrote:

Złe wnioski wyciągasz :-) TopGear to program rozrywkowy, który należy
traktorwać z przymróżeniem oka.

 Z przmrużeniem... to mało powiedziane.  Dlatego z tego filmu
 wynika tylko tyle, że Klakson nie umie jeździć.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

486 Data: Luty 14 2010 20:02:31
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: DoQ 

Yans van Horn pisze:

Twierdzisz ze maly kompakt o masie 1000kg i mocy 205KM nie pojezdzi za dobrze?
No kolejny kurde. Patrz na kontekst!

No widocznie cos w tym jest :P

Sens tego filmu jest mniej wiecej taki sam jak sens tego wątku.
Złe wnioski wyciągasz :-) TopGear to program rozrywkowy, który należy traktorwać z przymróżeniem oka.

No wlasnie, dlatego mozna powiedziec ze Clarkson nie umie jezdzic:)


Pozdrawiam
Pawel

487 Data: Luty 14 2010 18:52:46
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Robert Rędziak 

On Sun, 14 Feb 2010 19:33:47 +0100, Yans van Horn
wrote:

 RS MkII?

~300KM i 205KM/tone - to nie za wiele.

 A ile jest wiele? 200KM/t to już całkiem przyzwoity wskaźnik w
 aucie na ulicę.

 Z tego filmu wynika, co wiedzą wszyscy wtajemniczeni: Clarkson
 nie umie jeździć. Jeździć umie np. Needell.

Ale sensem tego filmu nie było to kto umie jeździć lepiej.

 Tylko że udowadnianie wyższości czegokolwiek za pomocą Klaksona
 vs kierowca wyścigowy jest pewnym nadużyciem. Chyba że chciałeś
 powiedzieć, że RWD wymaga większych umiejętności i jaj. Owszem,
 wymaga.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

488 Data: Luty 14 2010 22:35:42
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: J.F. 

On Sun, 14 Feb 2010 17:52:25 +0000 (UTC),  Robert Rędziak wrote:

PS: Polecam jeszcze to (jeśli chodzi o kontrolę)
http://www.youtube.com/watch?v=wD3AwQ_fsfs

Z tego filmu wynika, co wiedzą wszyscy wtajemniczeni: Clarkson
nie umie jeździć.

Nie umie, albo tak bylo w scenariuszu :-)
Kariery sportowej nie ma, ale widac ze zawrocic na dymiacych oponach
potrafi :-)

A tak swoja droga - potraficie przejechac takie jablko ?
w zakrecie ? Nawet przy malej predkosci ..

J.

489 Data: Luty 14 2010 23:00:25
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Yans van Horn 

J.F. wrote:

On Sun, 14 Feb 2010 17:52:25 +0000 (UTC),  Robert Rędziak wrote:
PS: Polecam jeszcze to (jeśli chodzi o kontrolę)
http://www.youtube.com/watch?v=wD3AwQ_fsfs
Z tego filmu wynika, co wiedzą wszyscy wtajemniczeni: Clarkson
nie umie jeździć.

Nie umie, albo tak bylo w scenariuszu :-)
Kariery sportowej nie ma, ale widac ze zawrocic na dymiacych oponach
potrafi :-)

A tak swoja droga - potraficie przejechac takie jablko ? w zakrecie ? Nawet przy malej predkosci ..

W sensie jadąc w poślizgu ?

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

490 Data: Luty 14 2010 22:10:29
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Robert Rędziak 

On Sun, 14 Feb 2010 22:35:42 +0100, J.F
 wrote:

Nie umie, albo tak bylo w scenariuszu :-)
Kariery sportowej nie ma,

 Nawet na ich śmiesznym ,,torze'' paru celebrytów (owszem,
 niektórzy jak Jay Kay, są niezłymi petrolheadami) złoiło mu
 konkretnie dupę (2 sekundy od Kaya, prawie 6 sekund od Stiga).
 Chciałbym zobaczyć pojedynek Klakson vs Needell czy Vicky
 Butler-Henderson, choć niestety do nich nie dojdzie.

ale widac ze zawrocic na dymiacych oponach
potrafi :-)

 AjWaj.

A tak swoja droga - potraficie przejechac takie jablko ?
w zakrecie ? Nawet przy malej predkosci ..

 Ja się nigdy upierałem przy tym, że jeździć potrafię. Z tych
 wszystkich, którzy tutaj piszą, też prawdopobonie niewielu może
 powiedzieć, że jeździć potrafi. Reszcie najwyżej się wydaje.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

491 Data: Luty 14 2010 19:26:05
Temat: Re: Siła wyższoďż˝ci tylnego napędu.
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Yans van Horn"  napisał w wiadomości


Focus jest niezly, ale czy czasem niedomaga mocą ?

ojojoj

http://www.v10.pl/Nowy,Ford,Focus,RS,galeria,951.html
http://www.autogaleria.pl/news/index.php?id=1833

Gdzieś był też jeden tendencyjny wyścig na torze z Mistu i ... Focus
wygrał
Później widzialem taki test w PL (chyba w Automaniaku) i Focus przegrał (5s
na torze poznań), ale tym razem Mitsubishi Evolution X mial nie tylko swoje 4x4 (vs FWD)
ale i 40 tuningowych KM więcej od serii


http://aw.poznan.pl/media2009/2009/Inne/09/14.pdf


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

492 Data: Luty 14 2010 19:53:38
Temat: Re: Siła wyższoďż˝ci tylnego napędu.
Autor: Yans van Horn 

Kuba (aka cita) wrote:


Użytkownik "Yans van Horn"  napisał w wiadomości

Focus jest niezly, ale czy czasem niedomaga mocą ?

ojojoj

http://www.v10.pl/Nowy,Ford,Focus,RS,galeria,951.html
http://www.autogaleria.pl/news/index.php?id=1833

Ok, ale chcieliśmy go dołożyc do porównania z RS4, Mercem i M3.

M3 to 420KM/1.67t - ~251KM/tone i 5.1s lub 4.8s (M3 CSL) do 100km/h
Focus RS to 300KM/1.46t -> ~205KM/tone i 5.9 do 100km/h

Gdzieś był też jeden tendencyjny wyścig na torze z Mistu i ... Focus
wygrał. Później widzialem taki test w PL (chyba w Automaniaku) i Focus przegrał (5s
na torze poznań), ale tym razem Mitsubishi Evolution X mial nie tylko swoje 4x4 (vs FWD)
ale i 40 tuningowych KM więcej od serii

http://aw.poznan.pl/media2009/2009/Inne/09/14.pdf

http://www.youtube.com/watch?v=QS8wT6nCOyo&feature=player_embedded
Evo szybsze w obu testach.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

493 Data: Luty 14 2010 18:55:53
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Robert Rędziak 

On Sun, 14 Feb 2010 19:53:38 +0100, Yans van Horn
wrote:

M3 to 420KM/1.67t - ~251KM/tone i 5.1s lub 4.8s (M3 CSL) do 100km/h
Focus RS to 300KM/1.46t -> ~205KM/tone i 5.9 do 100km/h

 Ale te 300kg ma również znaczenie w innych aspektach jazdy.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

494 Data: Luty 14 2010 20:19:13
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Yans van Horn 

Robert Rędziak wrote:

On Sun, 14 Feb 2010 19:53:38 +0100, Yans van Horn wrote:

M3 to 420KM/1.67t - ~251KM/tone i 5.1s lub 4.8s (M3 CSL) do 100km/h
Focus RS to 300KM/1.46t -> ~205KM/tone i 5.9 do 100km/h

 Ale te 300kg ma również znaczenie w innych aspektach jazdy.

200 raczej :-)

W jakich aspektach ?

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

495 Data: Luty 14 2010 19:30:11
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Robert Rędziak 

On Sun, 14 Feb 2010 20:19:13 +0100, Yans van Horn
wrote:

200 raczej :-)

 No 200.

W jakich aspektach ?

 Maksymalne przeciążenia na winklach, droga hamowania. Na torze
 to wystarczy, żeby czasem dzielnie się bronić przed zakusami
 kierowców w mocniejszych autach.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

496 Data: Luty 14 2010 20:13:08
Temat: Re: Siła wyższoďż˝ci tylnego napędu.
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Yans van Horn"  napisał w wiadomości


Ok, ale chcieliśmy go dołożyc do porównania z RS4, Mercem i M3.

M3 to 420KM/1.67t - ~251KM/tone i 5.1s lub 4.8s (M3 CSL) do 100km/h
Focus RS to 300KM/1.46t -> ~205KM/tone i 5.9 do 100km/h


dobra. Podaj lepszą, seryjną ośke, bo może są.




--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

497 Data: Luty 14 2010 14:13:10
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: J.F. 

On Sun, 14 Feb 2010 01:08:01 +0100,  Yans van Horn wrote:

J.F. wrote:
On Sat, 13 Feb 2010 18:42:09 +0100,  Yans van Horn wrote:
Wiem, że nie na śniegu - ale mniej tendencyjne ;-)
http://www.youtube.com/watch?v=uYUWIcw8_xg&feature=fvsr

Kto w takiej sytuacji wciska glebiej gaz ?
Wsłuchaj się uważnie. Oni go jedynie nie puścili. Jedyna reakcja to
kierownica.

No to przy takiej umiarkowanej predkosci IMO nie zalezy to od rodzaju
napedu.

PS: Może zatem jeszcze to ;-) ? (akurat 2xRWD i AWD)
http://www.youtube.com/watch?v=DaZExdTHHjY

Czy dobrze zrozumialem:
Lotus 2:15
AMG   3 z kawalkiem
Audi  2:43
BMW   2:38


J.

498 Data: Luty 14 2010 15:03:38
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Czy dobrze zrozumialem:
Lotus 2:15
AMG   3 z kawalkiem
Audi  2:43
BMW   2:38

Mi sie wydawało ze BMW 2:48


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

499 Data: Luty 14 2010 18:38:14
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Yans van Horn 

Kuba (aka cita) wrote:


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości
Czy dobrze zrozumialem:
Lotus 2:15
AMG   3 z kawalkiem
Audi  2:43
BMW   2:38

Mi sie wydawało ze BMW 2:48

Rozwieje wątpliwości :-)

Lotus 2:15.16
Merc 2.43
Audi 2.43.9
M3 2:38.9

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

500 Data: Luty 12 2010 13:32:40
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

Ten filmik dedykuję wszystkim

A ja już nie mam ochoty męczyć się czytając bredzenie neofity.
PLONK

501 Data: Luty 12 2010 14:43:21
Temat: Re: Siła wyższoœci tylnego napędu.
Autor: J.F. 

On Fri, 12 Feb 2010 13:07:17 +0100,  Filip KK wrote:

Ten filmik dedykuję wszystkim tym, którzy uważają że przedni napęd jest
lepszy od tylnego:
http://www.youtube.com/watch?v=dZTTn2gq67I&feature=related
I mity nt. dociskania przedniej osi silnikiem możecie wsadzić między
książki.

To nie sa mity, tylko pojedz na wage. Silnik ciezki, i w FWD trzeba
kombinowac jak niekorzystny rozklad mas zrownowazyc, ale akurat przy
ruszaniu to on jest korzystny, a w RWD tez trzeba kombinowac jak
niekorzystny rozklad mas zrownowazyc, bo nacisk na tylna os za maly
:-)

Pomysly typu transaxle nie wziely sie bez potrzeby :-)


J.

502 Data: Luty 12 2010 16:28:51
Temat: Re: Siła wyższoďż˝ci tylnego napędu.
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 14:43, J.F. pisze:

To nie sa mity, tylko pojedz na wage.

Nie znam wagi jeżdżÄ…cej. Podczas startu przednia ośka jest odciążana a dociskana tylna. Gdyby przedni napęd był lepszy, montowaliby go do Porsche, Ferrari, Lambo i innych cacek.

503 Data: Luty 12 2010 16:35:22
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: J.F. 

On Fri, 12 Feb 2010 16:28:51 +0100,  Filip KK wrote:

W dniu 2010-02-12 14:43, J.F. pisze:
To nie sa mity, tylko pojedz na wage.

Nie znam wagi jeżdżącej. Podczas startu przednia ośka jest odciążana a
dociskana tylna.

Owszem. Na sliskim efekt jest znacznie mniejszy.

Gdyby przedni napęd był lepszy, montowaliby go do
Porsche, Ferrari, Lambo i innych cacek.

Tu moga tez calkiem inne wzgledy grac role.

J.

504 Data: Luty 12 2010 16:40:48
Temat: Re: Siła wyższoďż˝ci tylnego napędu.
Autor: MadMan 

Dnia Fri, 12 Feb 2010 16:28:51 +0100, Filip KK napisał(a):

Gdyby przedni napęd był lepszy, montowaliby go do
Porsche, Ferrari, Lambo i innych cacek.

Chyba nie ogarniasz jednej rzeczy - dlaczego na przednich kołach nie
może być więcej niż jakieś 300 KM.
Poza tym co znaczy "lepszy"? Raz lepszy jest napęd na przód, raz na tył.
No i najważniejsze - to nie są samochody do jazdy po śniegu.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

505 Data: Luty 12 2010 16:48:19
Temat: Re: Siła wyższoďż˝ci tylnego napędu.
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 16:40, MadMan pisze:

Chyba nie ogarniasz jednej rzeczy - dlaczego na przednich kołach nie
może być więcej niż jakieś 300 KM.
Poza tym co znaczy "lepszy"? Raz lepszy jest napęd na przód, raz na tył.
No i najważniejsze - to nie są samochody do jazdy po śniegu.

Podaj mi choć jeden przykład, w którym przedni napęd jest lepszy od tylnego.. :D

Oczywiście, że to nie są samochody do jazdy po śniegu, bo nikt nie będzie ryzykował rozbicia auta a za milion dolarów.

506 Data: Luty 12 2010 16:54:22
Temat: Re: Siła wyższoďż˝ci tylnego napędu.
Autor: MadMan 

Dnia Fri, 12 Feb 2010 16:48:19 +0100, Filip KK napisał(a):

Podaj mi choć jeden przykład, w którym przedni napęd jest lepszy od
tylnego.. :D

Normalna jazda po mieście.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

507 Data: Luty 12 2010 16:58:29
Temat: Re: Siła wyższoďż˝ci tylnego napędu.
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 16:54, MadMan pisze:

Podaj mi choć jeden przykład, w którym przedni napęd jest lepszy od
tylnego.. :D

Normalna jazda po mieście.

Właśnie widzę, jak przednie napędy nie mogą ruszyć z pod świateł.

508 Data: Luty 12 2010 17:17:23
Temat: Re: Siła wyższoďż˝ci tylnego napędu.
Autor: MadMan 

Dnia Fri, 12 Feb 2010 16:58:29 +0100, Filip KK napisał(a):

Właśnie widzę, jak przednie napędy nie mogą ruszyć z pod świateł.

Ja dzisiaj widziałem jak tylny napęd 10 sekund ruszał z zielonego. Na
czarnej, acz mokrej drodze.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

509 Data: Luty 12 2010 16:24:32
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Robert Rędziak 

On Fri, 12 Feb 2010 17:17:23 +0100, MadMan
 wrote:

Ja dzisiaj widziałem jak tylny napęd 10 sekund ruszał z zielonego. Na
czarnej, acz mokrej drodze.

 A ja widziałem słonia w karafce. Też pewnie miał ten straszny,
 tylny napęd, który nie pozwala ruszyć na mokrym czarnym.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

510 Data: Luty 12 2010 17:35:43
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: MadMan 

Dnia Fri, 12 Feb 2010 16:24:32 +0000 (UTC), Robert Rędziak napisał(a):

Ja dzisiaj widziałem jak tylny napęd 10 sekund ruszał z zielonego. Na
czarnej, acz mokrej drodze.

 A ja widziałem słonia w karafce. Też pewnie miał ten straszny,
 tylny napęd, który nie pozwala ruszyć na mokrym czarnym.

Chyba nie ogarniasz jednej rzeczy - to nie napęd pozwala ruszać spod
świateł sprawnie, tylko ten organiczny łącznik między kierownicą a
pedałem gazu.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

511 Data: Luty 12 2010 16:47:48
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Robert Rędziak 

On Fri, 12 Feb 2010 17:35:43 +0100, MadMan
 wrote:

Chyba nie ogarniasz jednej rzeczy - to nie napęd pozwala ruszać spod
świateł sprawnie, tylko ten organiczny łącznik między kierownicą a
pedałem gazu.

 Ja ogarniam, tylko że tu coś o wyższości napędów, a nie o tym,
 ze 75% amatorskich wkładek mięsnych powinno się przesiąść do
 zbiorkomu.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

512 Data: Luty 12 2010 18:09:02
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 17:35, MadMan pisze:

Chyba nie ogarniasz jednej rzeczy - to nie napęd pozwala ruszać spod
świateł sprawnie, tylko ten organiczny łącznik między kierownicą a
pedałem gazu.

Sugerujesz, że 95% użytkowników samochodów jeździ kompletnie bez mózgu? Wiesz co? Tak patrząc na to co się dzieje na ulicach, może masz rację....

513 Data: Luty 12 2010 18:16:51
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: MadMan 

Dnia Fri, 12 Feb 2010 18:09:02 +0100, Filip KK napisał(a):

Sugerujesz, że 95% użytkowników samochodów jeździ kompletnie bez mózgu?

Aż tyle nie, ale całkiem duża część. Zbyt duża.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

514 Data: Luty 12 2010 17:32:33
Temat: Re: Siła wyższoďż˝ci tylnego napędu.
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 17:17, MadMan pisze:

Dnia Fri, 12 Feb 2010 16:58:29 +0100, Filip KK napisał(a):

Właśnie widzę, jak przednie napędy nie mogą ruszyć z pod świateł.

Ja dzisiaj widziałem jak tylny napęd 10 sekund ruszał z zielonego. Na
czarnej, acz mokrej drodze.

Przed kilkoma sekundami przejechał mi czołg za plecami w pokoju. Przysięgam!
Miął napęd na tylna oś, jak boga kocham.

515 Data: Luty 12 2010 18:01:51
Temat: Re: Siła wyższoďż˝ci tylnego napędu.
Autor: MadMan 

Dnia Fri, 12 Feb 2010 17:32:33 +0100, Filip KK napisał(a):

Ja dzisiaj widziałem jak tylny napęd 10 sekund ruszał z zielonego. Na
czarnej, acz mokrej drodze.

Przed kilkoma sekundami przejechał mi czołg za plecami w pokoju. Przysięgam!
Miął napęd na tylna oś, jak boga kocham.

Masz jakieś wsparcie? Bo ja mam takie że Lublin w każdej wersji ma napęd
na tył.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

516 Data: Luty 12 2010 16:46:17
Temat: Re: Siła wyższoďż˝ci tylnego napędu.
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 16:34, MadMan pisze:


Gdyby przedni napęd był lepszy, montowaliby go do
Porsche, Ferrari, Lambo i innych cacek.

Chyba nie ogarniasz jednej rzeczy - dlaczego na przednich kołach nie
może być więcej niż jakieś 300 KM.


A co to, nie ma słabszych 200 konnych wersji?

Ogarniam a raczej odgarniam śnieg na podwórku. A z powyższego przykładu jasno wynika, że tylny napęd jest lepszy.

517 Data: Luty 15 2010 21:16:24
Temat: Re: Siła wyższoďż˝ci tylnego napędu.
Autor: Plumpi 


Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

To nie sa mity, tylko pojedz na wage.

Nie znam wagi jeżdżÄ…cej. Podczas startu przednia ośka jest odciążana a dociskana tylna. Gdyby przedni napęd był lepszy, montowaliby go do Porsche, Ferrari, Lambo i innych cacek.

Które auto jest lepsze ?
Ciężarowa Scania czy Porsche 911 ?
To jest takie pier....nie.
Po prostu pisanie to jest lepsze od tego to totalna bzdura.

Całkiem inaczej zachowują się te 2 rodzaje napędów i inne jest ich przeznaczenie.

518 Data: Luty 12 2010 14:56:05
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: Darek. 

Ten filmik dedykuję wszystkim tym, którzy uważają że przedni napęd jest
lepszy od tylnego:
http://www.youtube.com/watch?v=dZTTn2gq67I&feature=related

I mity nt. dociskania przedniej osi silnikiem możecie wsadzić między
książki.

Gówno widac na tym filmiku...
I tak uważam że przedni napęd jest lepszy od tylnonapędowca.
Ciekawe jakby zachowywał się na śliskich zakrętach?

Pozdrawiam - Darek.

519 Data: Luty 12 2010 14:29:21
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: kamil 



"Darek."  wrote in message

Ten filmik dedykuję wszystkim tym, którzy uważają że przedni napęd jest lepszy od tylnego:
http://www.youtube.com/watch?v=dZTTn2gq67I&feature=related

I mity nt. dociskania przedniej osi silnikiem możecie wsadzić między książki.

Gówno widac na tym filmiku...
I tak uważam że przedni napęd jest lepszy od tylnonapędowca.
Ciekawe jakby zachowywał się na śliskich zakrętach?

A ciekawe, ktory z nich to zrobi?


http://www.youtube.com/watch?v=lOdTCNRWrH4




Pozdrawiam
Kamil

520 Data: Luty 12 2010 16:29:28
Temat: Re: Si�a wy�szo�ci tylnego nap�du.
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 14:56, Darek. pisze:

Ciekawe jakby zachowywa� si� na �liskich zakr�tach?

Przejedź się, to sprawdzisz.

521 Data: Luty 12 2010 21:58:39
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: =radek= 

Dnia Fri, 12 Feb 2010 13:07:17 +0100, Filip KK napisał(a):

Ten filmik dedykuję wszystkim tym, którzy uważają że przedni napęd jest
lepszy od tylnego:
http://www.youtube.com/watch?v=dZTTn2gq67I&feature=related

I mity nt. dociskania przedniej osi silnikiem możecie wsadzić między
książki.

Tiaaa...
Wczoraj wieczorkiem jechałem za bmw, napęd na tył, skrzyżowanie,
skręcaliśmy w lewo, ruszylismy i dobrze, że kulturalny odstęp zachowałem,
bo  zobaczyłem jak na zakręcie autko ślicznego bączka wykręca i wali bokiem
w prawy krawężnik...

PS Zimówki jak najbardziej miał, a i jego przyśpieszenie nie było jakieś
porażające.
PSS O tym jak dwa razy sąsiadowi (też bmw, napęd na tył) pomagałem na
parkingu z miejsca ruszyć, bo pod 5 cm zaspę nie mógł podjechać, to już nie
wspominam.

522 Data: Luty 12 2010 23:05:19
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 21:58, =radek= pisze:


Tiaaa...
Wczoraj wieczorkiem jechałem za bmw, napęd na tył, skrzyżowanie,
skręcaliśmy w lewo, ruszylismy i dobrze, że kulturalny odstęp zachowałem,
bo  zobaczyłem jak na zakręcie autko ślicznego bączka wykręca i wali bokiem
w prawy krawężnik...

Jak ktoś nie potrafi jeździć, to i z przednim napędem sobie nie poradzi.
Kto wsiada za kierownicę BMW i jedzie bez żadnych systemów nie ujmując nogi z gazu w zakręcie?! Bezmózg.

PS Zimówki jak najbardziej miał, a i jego przyśpieszenie nie było jakieś
porażające.
PSS O tym jak dwa razy sąsiadowi (też bmw, napęd na tył) pomagałem na
parkingu z miejsca ruszyć, bo pod 5 cm zaspę nie mógł podjechać, to już nie
wspominam.

Ja podjeżdżam pod większe zaspy, zapewniam Cię. Widocznie sąsiad pożałował na opony, nie wierzę że miał dobre opony. 5 cm śniegu, beka! Na letnich może był...

523 Data: Luty 12 2010 23:10:43
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: masti 

Dnia pięknego Fri, 12 Feb 2010 23:05:19 +0100, osobnik zwany Filip KK
wystukał:

W dniu 2010-02-12 21:58, =radek= pisze:

Tiaaa...
Wczoraj wieczorkiem jechałem za bmw, napęd na tył, skrzyżowanie,
skręcaliśmy w lewo, ruszylismy i dobrze, że kulturalny odstęp
zachowałem, bo  zobaczyłem jak na zakręcie autko ślicznego bączka
wykręca i wali bokiem w prawy krawężnik...

Jak ktoś nie potrafi jeździć, to i z przednim napędem sobie nie poradzi.
Kto wsiada za kierownicę BMW i jedzie bez żadnych systemów nie ujmując
nogi z gazu w zakręcie?! Bezmózg.

a teraz zmień "przedni napęd" na tylny i zobacz co ci wyjdzie.
Zafiksowałeś się na ulubionym samochodzie i nie podałeś żadnego
uzasadnienia owej "lepszości". Nie podałeś nawet warunków brzegowych. Idź
lepiej się poucz.



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

524 Data: Luty 14 2010 05:03:34
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-13 00:10, masti pisze:

a teraz zmień "przedni napęd" na tylny i zobacz co ci wyjdzie.
Zafiksowałeś się na ulubionym samochodzie i nie podałeś żadnego
uzasadnienia owej "lepszości". Nie podałeś nawet warunków brzegowych. Idź
lepiej się poucz.

Chcesz się zmierzyć z moim rwd na śniegu?

525 Data: Luty 15 2010 10:10:28
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: masti 

Dnia pięknego Sun, 14 Feb 2010 05:03:34 +0100, osobnik zwany Filip KK
wystukał:

W dniu 2010-02-13 00:10, masti pisze:

a teraz zmień "przedni napęd" na tylny i zobacz co ci wyjdzie.
Zafiksowałeś się na ulubionym samochodzie i nie podałeś żadnego
uzasadnienia owej "lepszości". Nie podałeś nawet warunków brzegowych.
Idź lepiej się poucz.

Chcesz się zmierzyć z moim rwd na śniegu?

już dawno wyrosłem z takich zabaw.



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

526 Data: Luty 15 2010 20:53:13
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: Yogi(n) 


Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

Ten filmik dedykuję wszystkim tym, którzy uważają że przedni napęd jest lepszy od tylnego:
http://www.youtube.com/watch?v=dZTTn2gq67I&feature=related

I mity nt. dociskania przedniej osi silnikiem możecie wsadzić między książki.

A ja ten, od 3 minuty mniej więcej tym, którzy wierzą w przewage tylnego nad przednim
http://www.youtube.com/watch?v=kfXrkGMAKss

--
Yogi(n)

527 Data: Luty 16 2010 00:01:37
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: złoty 

Yogi(n) pisze:


Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości
Ten filmik dedykuję wszystkim tym, którzy uważają że przedni napęd jest lepszy od tylnego:
http://www.youtube.com/watch?v=dZTTn2gq67I&feature=related

I mity nt. dociskania przedniej osi silnikiem możecie wsadzić między książki.

A ja ten, od 3 minuty mniej więcej tym, którzy wierzą w przewage tylnego nad przednim
http://www.youtube.com/watch?v=kfXrkGMAKss



....na szybko przegladam ten jakze rozbudowany watek i ...podziwiam Cie (i innych w tym watku). Gadacie z gosciem, ktory cala swoja wiedze nt jazdy czerpie z PS2/3 i tego co wyczyta w internecie. Aha..i brat czasem dawal mu sie przejechac golfem III w stanie agonalnym z '92r. od czasu do czasu... dliugo tak jeszcze bedzie sie dawac wciagac w ta kretynska dyspute? To oczywiscie wasza sprawa ale.. nie czujecie, ze gosc was po prostu robi w bambuko? Cokolwiek napiszecie..i tak nie ma najmniejszego sensu..

pzdr
A.

528 Data: Luty 16 2010 00:06:29
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-16 00:01, złoty pisze:


...na szybko przegladam ten jakze rozbudowany watek i ...podziwiam Cie
(i innych w tym watku). Gadacie z gosciem, ktory cala swoja wiedze nt
jazdy czerpie z PS2/3 i tego co wyczyta w internecie. Aha..i brat czasem
dawal mu sie przejechac golfem III w stanie agonalnym z '92r. od czasu
do czasu... dliugo tak jeszcze bedzie sie dawac wciagac w ta kretynska
dyspute? To oczywiscie wasza sprawa ale.. nie czujecie, ze gosc was po
prostu robi w bambuko? Cokolwiek napiszecie..i tak nie ma najmniejszego
sensu..

Idź przeglądnij lepiej czy odrobiłeś wszystkie lekcje dzieciaku.

*PLONK*

529 Data: Luty 16 2010 00:28:40
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: złoty 

Filip KK pisze:


Idź przeglądnij lepiej czy odrobiłeś wszystkie lekcje dzieciaku.

*PLONK*


buahahahhaa... dziecko neostrady mi PLONKA zrobilo..no niesamowite.  Z wrazenia chyba pojdze sie odalac..hahahha


A.

530 Data: Luty 16 2010 02:06:41
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: złoty 

Filip KK pisze:


Idź przeglądnij lepiej czy odrobiłeś wszystkie lekcje dzieciaku.

*PLONK*


,,nie ludz sie, ze w ten sposob cos zyskasz. Obiecuje komentarze do twoich durnych postow :) Jeszcze ktos twoje przeczyta i sugerujac sie, iz to grupa samochodowa..wezmie je powaznie.

A.

531 Data: Luty 16 2010 01:21:46
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "złoty"  napisał w wiadomości

...na szybko przegladam ten jakze rozbudowany watek i ...podziwiam Cie (i innych w tym watku). Gadacie z gosciem, ktory cala swoja wiedze nt jazdy czerpie z PS2/3 i tego co wyczyta w internecie. Aha..i brat czasem dawal mu sie przejechac golfem III w stanie agonalnym z '92r. od czasu do czasu... dliugo tak jeszcze bedzie sie dawac wciagac w ta kretynska dyspute? To oczywiscie wasza sprawa ale.. nie czujecie, ze gosc was po prostu robi w bambuko? Cokolwiek napiszecie..i tak nie ma najmniejszego sensu..

Cóż, dziekuję za ostatnie dwa słowa pierwszej linijki. Nie zgadzam się, że "gadamy z gościem", ja na przykład podałem wyłÄ…cznie ów link, do którego nawet się (w tym:  pozamerytorycznie) nie odniósł.

No a z ostatnimi słowami Twojego postu nie zgadzam się po dwakroć. Sensu nie ma to, co on napisze, nie to co napiszmy my. Na tym przecież polega usenet, że tylko ja moge mieć rację, prawda? ;-)

--
Yogi(n)

532 Data: Luty 16 2010 01:34:02
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: złoty 

Yogi(n) pisze:


No a z ostatnimi słowami Twojego postu nie zgadzam się po dwakroć. Sensu nie ma to, co on napisze, nie to co napiszmy my. Na tym przecież polega usenet, że tylko ja moge mieć rację, prawda? ;-)


heh..cos w tym jest. Dlatego postaram sie odniesc do mozliwie duzej ilosci postow tego sralucha :) W koncu..to ponoc zostaje w archiwach ;)

pzdr
A.

533 Data: Luty 15 2010 21:09:34
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: Plumpi 

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

Ten filmik dedykuję wszystkim tym, którzy uważają że przedni napęd jest lepszy od tylnego:
http://www.youtube.com/watch?v=dZTTn2gq67I&feature=related

I mity nt. dociskania przedniej osi silnikiem możecie wsadzić między książki.

Przestań wierzyć w takie stronnicze brednie.
Dam Ci prosty przykład. Zrób sobie próbę np. z wóżkiem choćby nawet sklepowym. Wjedź nim na śnieg, albo nawet jadąc po sklepie - próbuj go raz pchać, a raz ciągnąć. Zauważysz, że pchając go bedzie Ci ciężej, a do skrętów bedziesz musiał użyć dużo większej siły niż w przypadku ciągniecia. Ciągnąc go za sobą wózek łatwiej pokona śnieg i bez problemów będzie jechał tam, gdzie będziesz go ciągnął.
Dokładnie tak samo jest z samochodami.
W przypadku RWD na koła skrętne oprócz siły działającej dokładnie w kierunku jazdy, na koła działa siła poprzeczna działająca wzdłuż samochodu do przodu, która powoduje, że w stosunku do FWD łatwiej wpać w poślizg przednimi kołami. Ponadto podczas ostrych startów działa na przód samochodu RWD siła podnosząca ten przód do góry, a tym samym zmniejszająca docisk przednich kół, czyli pogarszająca przyczepnoć.
W przypadku FWD te siły nie występują. W powiązaniu z dobrym dociążeniem przednich kół silnikiem, przyczepnoć samochodu z takim napędem jest większa niż przyczepnoć przednich kół w RWD.

Nie porównuj FWD i BMW, bo to jest śmieszne.
BMW to klasa sama w sobie. Są to samochody z zacięciem sportowym o dużej masie i dobrze dociążone. Porównywanie ich z pierwszym lepszym Golfem czy innym, typowo cywilnym autem jest po prostu śmieszne, a Ty cały czas to właśnie robisz. To, że lepiej się prowadzi i lepiej trzyma drogi to zasługa całej konstrukcji i zawieszenia, a nie rodzaju napędu. Uważam, że RWD stając w szranki z autem FWD podobnej klasy po prostu przegrywa z kretesem.
Polityka firmy BMW jest jednoznacznie określona. Trafiają oni do klientów przede wszystkim młodych, chcących się wyszaleć i z zamiłowaniem do sportów samochodowych. Przy FWD ci ludzie po prostu nie mieliby frajdy tak jak przy RWD.
FWD jest napędem dla przeciętnego Kowalskiego, któy chce jak najbezpieczniej dostać się z punktu A do punktu B i to tanim kosztem i nie zależy mu na zrywaniu przyczepności i driftingach, a wręcz przeciwnie.

Może w końcu to zrozumiesz.
FWD jest lepszym rodzajem napędu, który zapewnia większą stabilnoć prowadzenia, nawet przez kompletnych laików - po prostu więcej wybacza popełnianych błÄ™dów.
RWD jest napędem, który umożliwia łatwiejsze driftingi jazdę sportową, ale wymaga nieco większego przygotowania od kierowcy.

FWD łatwiej pokonuje przeszkody typu śnieg, krawężniki, nierówności terenu, ale okupione jest to gorszymi wynikami przyspieszeń na prostej, ponieważ przy ostrych startach przednie koła się ślizgają lub wręcz auto skacze jak piłka.
RWD natomiast ma lepsze osiągi jeżeli chodzi o start, ponieważ w chwili na tryln aoś przenoszona jest większoć masy samochodu, a ponadto posiada lepszą kontrolę toru jazdy podczas hamowania.

Reasumujac:
FWD gorzej startuje, dobrze hamuje ale tylko na prostej, a zarazem zapewnia bezpieczniejsze prowadzenie - przeznaczony jest dla laików, dla których liczy się tylko bezpieczne dotarcie z punktu A do punktu B.
RWD lepiej startuje, zapewnia lepszą kontrolę trakcji podczas hamowania, wymaga większych umiejętności podczas pokonywania ostrych zakrętów - przeznaczony jest dla ludzi o zacięciu sportowym.
Uważam, zę ta cała Twoja dyskusja o wyższości ... jest po prostu śmieszna i wynika tylko i wyłacznie z Twojej nieznajomości tematu :)

534 Data: Luty 16 2010 00:01:48
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-15 21:09, Plumpi pisze:

(...)

Zrobiłeś mega długi wywód, tak to prawda.. Dużo rzeczy się zgadza w tym co napisałeś. I zwróć uwagę, że zgadzam się z tym! Ale nie zgadzam się z wieloma opiniami, że tylny napęd nie nadaje się na zimę. Bo to piszą ludzie, którzy nigdy nie jeździli dobrze przygotowanym samochodem do zimy z napędem na tył, czyli z jakimiś normalnymi dobrymi oponami w dobrym samochodzie (nie jakiejś beczce).

Przestań wierzyć w takie stronnicze brednie.
Dam Ci prosty przykład. Zrób sobie próbę np. z wóżkiem choćby nawet
sklepowym. Wjedź nim na śnieg, albo nawet jadąc po sklepie - próbuj go
raz pchać, a raz ciągnąć. Zauważysz, że pchając go bedzie Ci ciężej, a
do skrętów bedziesz musiał użyć dużo większej siły niż w przypadku
ciągniecia.

Bardzo głupi przykład!!!!!!!!!!!!!! Gdyby łatwiej się ciągnęło wózki, to by nie były tak zaprojektowane, żeby je pchać!!!!!!!!!!!!

Bo łatwiej się właśnie pcha wózek, a nie ciągnie. Bo gdy ciągniesz wózek, on sobie sam skręca i nie masz praktycznie żadnej sterowności nad nim, sam jedzie gdzie chce i łatwiej w półkę wjechać albo w kogoś. To samo jest z przednim napędem, tył wpada w niekontrolowane poślizgi.

Zaś jak pchasz wózek, masz właśnie większą kontrolę nad wózkiem, nie wjedziesz w nic, bo wózek nie ucieknie ani w prawo ani w lewo, chyba że ma skrętne tylne kółka.

Co to skręcania, to kompletna bzdura, bo samochodu z napędem na tył nie skręca się trzymając za tylny zderzak. Więc nie trafiłeś z tym przykładem kompletnie.

W przypadku RWD na koła skrętne oprócz siły działającej dokładnie w
kierunku jazdy, na koła działa siła poprzeczna działająca wzdłuż
samochodu do przodu, która powoduje, że w stosunku do FWD łatwiej wpać
w poślizg przednimi kołami.

To tylko teoria, w praktyce tak nie jest. Przód dużo trudniej jest wrzucić w poślizg, a jeśli uważasz inaczej, wsiądź do BMW i spróbuj przód wrzucić w poślizg, życzę powodzenia.

Ponadto podczas ostrych startów działa na
przód samochodu RWD siła podnosząca ten przód do góry, a tym samym
zmniejszająca docisk przednich kół, czyli pogarszająca przyczepnoć.

Do czego Ci idealna przyczepnoć przednich kół podczas startu samochodu z RWD? Przecież przód nie idzie w powietrze na 10 cm ponad asfalt, chyba że masz silnik rakietowy.

W przypadku FWD te siły nie występują.

Właśnie, że występują. Przecież zawsze przód się podnosi, niezależnie od tego na którą oś/ośki masz napęd.

W powiązaniu z dobrym dociążeniem
przednich kół silnikiem, przyczepnoć samochodu z takim napędem jest
większa niż przyczepnoć przednich kół w RWD.

Rzekłbym taka sama, chyba że mamy do czynienia z samochodem, który ma z tyłu silnik.

Nie porównuj FWD i BMW, bo to jest śmieszne.

Więc nie chcę słyszeć od niedowiarków, że BMW na śnieg się nie nadaje, bo chyba nigdy nie jechali BMW po śniegu.

BMW to klasa sama w sobie. Są to samochody z zacięciem sportowym o dużej
masie i dobrze dociążone.

I to wszystko w temacie, amen.

Polityka firmy BMW jest jednoznacznie określona. Trafiają oni do
klientów przede wszystkim młodych, chcących się wyszaleć i z
zamiłowaniem do sportów samochodowych.

Nie zgadzam się. Ludzi młodych nie stać na BMW. Chyba, że jakieś 20 letnie padło, które ma tylko znaczek BMW, bo reszta nadaje się tylko na złom.

FWD jest napędem dla przeciętnego Kowalskiego, któy chce jak
najbezpieczniej dostać się z punktu A do punktu B i to tanim kosztem i
nie zależy mu na zrywaniu przyczepności i driftingach, a wręcz przeciwnie.

Zgadzam się.

Może w końcu to zrozumiesz.
FWD jest lepszym rodzajem napędu, który zapewnia większą stabilnoć
prowadzenia, nawet przez kompletnych laików - po prostu więcej wybacza
popełnianych błÄ™dów.

Nie zgodzę się. BMW z systemami włÄ…czonymi zapewni większą stabilnoć i kontrolę, niż przedni napęd (przeważnie tylko z systemem ABS).

RWD jest napędem, który umożliwia łatwiejsze driftingi jazdę sportową,
ale wymaga nieco większego przygotowania od kierowcy.

Tak.

FWD łatwiej pokonuje przeszkody typu śnieg,krawężniki, nierówności
terenu,

FWD nie może wjechać na parking zaśnieżony, bo od razu wbija się w śnieg przednimi kołami i mieli, a tylny napęd jedzie cały czas po torze już ubitym przez przednie koła. Przy dobrym rozpędzie, można bez problemu pokonać odcinek mocno zaśnieżony...

Na parkingu widziałem jak obok mnie golfem się męczył, żeby wjechać w to samo co ja wjechałem za pierwszym razem bez rozpędu.

ale okupione jest to gorszymi wynikami przyspieszeń na prostej,
ponieważ przy ostrych startach przednie koła się ślizgają lub wręcz auto
skacze jak piłka.

"W powiązaniu z dobrym dociążeniem przednich kół silnikiem, przyczepnoć samochodu z takim napędem jest  większa niż przyczepnoć przednich kół w RWD."

Jedno z drugim się wyklucza.

RWD natomiast ma lepsze osiągi jeżeli chodzi o start, ponieważ w chwili
na tryln aoś przenoszona jest większoć masy samochodu, a ponadto
posiada lepszą kontrolę toru jazdy podczas hamowania.

Zapomniałeś dodać, że RWD ma również najlepsze osiągi jeżeli chodzi o prędkoć maksymalną i hamowanie w zakrętach.

Uważam, zę ta cała Twoja dyskusja o wyższości ... jest po prostu
śmieszna i wynika tylko i wyłacznie z Twojej nieznajomości tematu :)

Zastanów się co napisałeś.

Pozdrawiam :)

535 Data: Luty 16 2010 02:04:54
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: złoty 

Filip KK pisze:

Przestań wierzyć w takie stronnicze brednie.
Dam Ci prosty przykład. Zrób sobie próbę np. z wóżkiem choćby nawet
sklepowym.

...moze wsiadz sobie wreszcie do auta..a nie testuj swoich teorii rodem z PS2/3 na tych wozkach sklepowych :)


Bardzo głupi przykład!!!!!!!!!!!!!! Gdyby łatwiej się ciągnęło wózki, to by nie były tak zaprojektowane, żeby je pchać!!!!!!!!!!!!


...misiu kolorowy: wozki (podobnie jak np taczki) projektowane sa tak, by je mozna bylo rownie dobrze pchac jak i ciagnac. Kurna..nawet TEGO nie wiesz?..rotfl


To tylko teoria, w praktyce tak nie jest. Przód dużo trudniej jest wrzucić w poślizg, a jeśli uważasz inaczej, wsiądź do BMW i spróbuj przód wrzucić w poślizg, życzę powodzenia.

...udostepnij mi ta E34 swojego brata a udowodnie ci, ze wrzuce ci przod, tyl, bok, dach..w dowolny poslizg..heh


Do czego Ci idealna przyczepnoć przednich kół podczas startu samochodu z RWD? Przecież przód nie idzie w powietrze na 10 cm ponad asfalt, chyba że masz silnik rakietowy.


...bo jak nie masz przyczepnosci na przodzie..to i na tyle. Wiec sieroto..ta twoja rtec nie przesunie ci sie na tyl pojazdu i nie ruszysz po prostu...rotfl


Rzekłbym taka sama, chyba że mamy do czynienia z samochodem, który ma z tyłu silnik.


...w AutoSmieciu to wyczytales? Daj linka do numeru..



Więc nie chcę słyszeć od niedowiarków, że BMW na śnieg się nie nadaje, bo chyba nigdy nie jechali BMW po śniegu.


...jezdzilem. W przeciwienstwie do ciebie. Playstation nie zawsze odpowiada  realiom.


Nie zgadzam się. Ludzi młodych nie stać na BMW.

...no co ty? ..mowisz, ze stac cie..zdecyduj sie. Faktycznie to auto brata?


FWD nie może wjechać na parking zaśnieżony, bo od razu wbija się w śnieg

...na ktorym levelu? W poczatkowych ponoc wjezdza..

Przy dobrym rozpędzie, można bez problemu pokonać odcinek mocno zaśnieżony...


...no tak, tak..przednim. Oczywiscie tylnym tez da sie jezdzic..ale czasem stoja jak te sieroty pod dyskotekami potem bo 5 cm roznicy poziomow nie sa w stanie pokonac..heh (wyjatkowo zlosliwe i nieobiektywne z mojej strony...a co! :) )


"W powiązaniu z dobrym dociążeniem przednich kół silnikiem, przyczepnoć samochodu z takim napędem jest  większa niż przyczepnoć przednich kół w RWD."

Jedno z drugim się wyklucza.


...dla idioty na pewno


Zapomniałeś dodać, że RWD ma również najlepsze osiągi jeżeli chodzi o prędkoć maksymalną i

noo...na zime to najwazniejsze koles! :) Ale..tu nie dyskomlotka z laskami..nie musisz takich bredni rzucac..heh

A.

536 Data: Luty 16 2010 07:26:09
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: Robert Rędziak 

On Tue, 16 Feb 2010 00:01:48 +0100, Filip KK
wrote:

Bardzo głupi przykład!!!!!!!!!!!!!! Gdyby łatwiej się ciągnęło wózki, to
by nie były tak zaprojektowane, żeby je pchać!!!!!!!!!!!!

 Gdybyś miał oczy w dupie, to byłyby zaprojektowane tak, by je
 ciągnąć.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

537 Data: Luty 16 2010 10:44:05
Temat: Re: Siła wyższoœci tylnego napędu.
Autor: J.F. 

On Tue, 16 Feb 2010 07:26:09 +0000 (UTC),  Robert Rędziak wrote:

On Tue, 16 Feb 2010 00:01:48 +0100, Filip KK
Bardzo głupi przykład!!!!!!!!!!!!!! Gdyby łatwiej się ciągnęło wózki, to
by nie były tak zaprojektowane, żeby je pchać!!!!!!!!!!!!

Gdybyś miał oczy w dupie, to byłyby zaprojektowane tak, by je
ciągnąć.

Raczki a nie d*.
Kon tez nie ma oczu w d*, a woz ciagnie a nie pcha :-)

J.

538 Data: Luty 16 2010 10:25:41
Temat: Re: Siła wyższoœci tylnego napędu.
Autor: Robert Rędziak 

On Tue, 16 Feb 2010 10:44:05 +0100, J.F
 wrote:

by nie były tak zaprojektowane, żeby je pchać!!!!!!!!!!!!

Gdybyś miał oczy w dupie, to byłyby zaprojektowane tak, by je
ciągnąć.

Raczki a nie d*.
Kon tez nie ma oczu w d*, a woz ciagnie a nie pcha :-)

 Ale koń nie musi końtrolować zawartości wózka. :)

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

539 Data: Luty 16 2010 20:59:41
Temat: Re: Siła wyższoœci tylnego napędu.
Autor: Adam 'Chloru' Drzewososki 

Dnia 16.02.2010 Robert Rędziak  napisał/a:

On Tue, 16 Feb 2010 10:44:05 +0100, J.F
 wrote:

by nie były tak zaprojektowane, żeby je pchać!!!!!!!!!!!!

Gdybyś miał oczy w dupie, to byłyby zaprojektowane tak, by je
ciągnąć.

Raczki a nie d*.
Kon tez nie ma oczu w d*, a woz ciagnie a nie pcha :-)

 Ale koń nie musi końtrolować zawartości wózka. :)

Dwa "l". ;)

--
___________________________________________
Chloru *** D14A1 *** chloru at chloru net

540 Data: Luty 16 2010 11:21:22
Temat: Re: Siła wyższoďż˝ci tylnego napędu.
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

J.F. pisze:

On Tue, 16 Feb 2010 07:26:09 +0000 (UTC),  Robert Rędziak wrote:
On Tue, 16 Feb 2010 00:01:48 +0100, Filip KK
Bardzo głupi przykład!!!!!!!!!!!!!! Gdyby łatwiej się ciągnęło wózki, to by nie były tak zaprojektowane, żeby je pchać!!!!!!!!!!!!
Gdybyś miał oczy w dupie, to byłyby zaprojektowane tak, by je
ciągnąć.

Raczki a nie d*. Kon tez nie ma oczu w d*, a woz ciagnie a nie pcha :-)


Koń ma oczy u woźnicy. Często niemal dosłownie. ;)


--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 turbotraktor
Laguna I "czarny karawan" - na sprzedaż

541 Data: Luty 16 2010 11:43:16
Temat: Re: Siła wyższo?ci tylnego napędu.
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Raczki a nie d*.
Kon tez nie ma oczu w d*, a woz ciagnie a nie pcha :-)


tak mi sie przypomniało, i od razu urażonych b. przepraszam ;)

"pizda nie traktor, a ciągnie"

BP, MSPANC


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

542 Data: Luty 16 2010 21:59:11
Temat: Re: Siła wyższoďż˝ci tylnego napędu.
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-16 10:44, J.F. pisze:

On Tue, 16 Feb 2010 07:26:09 +0000 (UTC),  Robert Rędziak wrote:
On Tue, 16 Feb 2010 00:01:48 +0100, Filip
Bardzo głupi przykład!!!!!!!!!!!!!! Gdyby łatwiej się ciągnęło wózki, to
by nie były tak zaprojektowane, żeby je pchać!!!!!!!!!!!!

Gdybyś miał oczy w dupie, to byłyby zaprojektowane tak, by je
ciągnąć.

Raczki a nie d*.
Kon tez nie ma oczu w d*, a woz ciagnie a nie pcha :-)

Ale koń wykorzystuje tylne nogi do napędu, a nie przednie!

Ale beka z tego wątku się robi...
A gepardy napędzają się przednimi łapami... A ryby pływają dzięki ruchom głowy? lol.

Wystarczy popatrzeć na każde zwierze, które ma 4 łapy. Które kończyny są mocniej rozwinięte? Przednie czy tylne? Gdyby przednimi łapami lepiej się odbijało, napędzało i utrzymywało prędkoć, przednie łapy byłyby masywniejsze. Ale niestety tak nie jest. Popatrz na tygrysa, kota, geparda, antylopę, jelenia i inne. Ryś ma tylne łapy dłuższe od przednich. Główny napęd zwierząt to tył. Czyżby natura była tak niedoskonała? nic bardziej mylnego...

"Inną cechą agam są dobrze rozwinięte nogi, przednie są bardziej smuklejsze od tylnych, ich silne palce zakończone mocnymi pazurami służÄ… do wspinaczki i chwytania gałÄ™zi. Silnie umięśnione tylne łapy są wykorzystywane jako pomoc we wspinaniu, pływaniu czy skokach. Agamy wodne są zdolne do biegu na dwóch, tylnych łapach, i jest to widok wart obejrzenia."

"Środek ciężkości wypada u kota bliżej głowy niż ogona, tak więc łapy przednie utrzymują ciężar ciała, tylne zaś odpowiedzialne są za jego ruch naprzód. "

"Nieco dłuższe tylne łapy są doskonale przystosowane do skakania. Tygrys jest drugim po pumie rekordzistą w skoku wzwyż – potrafi wskoczyć na wysokoć 5 m – i drugim po lwie w skoku w dal – jednym skokiem pokonuje odległoć 8-9 m"

A skończywszy na homo-sapiensie.. Zrób eksperyment. Idź do siłowni, załóż 60 kg na sztangę i ją wyciśnij na klatkę, policz ile razy wyciskasz. A teraz taki ciężar załóż na suwnicę na uda i porównaj wyniki. Jak ręce masz silniejsze od nóg, to powinieneś chodzić na rękach, a samochody odpychać się przednimi kołami.

Pozdrawiam :)

543 Data: Luty 16 2010 09:22:49
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości \> Bardzo głupi przykład!!!!!!!!!!!!!! Gdyby łatwiej się ciągnęło wózki, to

by nie były tak zaprojektowane, żeby je pchać!!!!!!!!!!!!

Bo łatwiej się właśnie pcha wózek, a nie ciągnie. Bo gdy ciągniesz wózek, on sobie sam skręca i nie masz praktycznie żadnej sterowności nad nim, sam jedzie gdzie chce i łatwiej w półkę wjechać albo w kogoś. To samo jest z przednim napędem, tył wpada w niekontrolowane poślizgi.


Ty chyba nie tylko BMW ale wóżka sklepowego nie widzialeś :D

ps. wyimaginuj sobie, ze ciągniesz ten wózek trzymając go za przód (tam gdzie są kierowane kółka) a nie za tył wlekąc sterowane kółka z tyłu - a moze Ci sie trche rozjaśni.

ps2. masz dzieci? Pchaleś kiedyś wóżek przez piasek?


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

544 Data: Luty 17 2010 11:57:32
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: michail 

W dniu 2010-02-16 00:01, Filip KK pisze:

FWD łatwiej pokonuje przeszkody typu śnieg,krawężniki, nierówności
terenu,

FWD nie może wjechać na parking zaśnieżony, bo od razu wbija się w śnieg
przednimi kołami i mieli, a tylny napęd jedzie cały czas po torze już
ubitym przez przednie koła.
Bzdura, tylne koła nie jadą torami przednich przy parkowaniu przodem w (no może jak masz tylną oś skrętną ale i tak wątpię).
A teraz pomyśl...
1. Jak parkować aby jak najszybciej wyjechać?
2. Jaki jest najlepszy sposób na parkowanie w wąskich przestrzeniach na parkingach (99% przypadków)?
3. Jak parkujesz gdy parkowanie jest dozwolone tylko równolegle do krawężnika a jest mało miejsca (99% przypadków)?
A teraz odpowiedzi:
Ad.1 Tyłem
Ad.2 Tyłem
Ad.3 Tyłem (ulubiona na kursach "zatoczka" tyłem)

Do czego zmierzam... W tych przypadkach Twoja fura staje się samochodem najgorszym z możliwych. Nie doć że przez moment stajesz się wyśmiewanym prze Ciebie FWD, to jeszcze rozkład mas działa na Twoją niekorzyć. Otóż parkując tyłem wbijasz się kołami i mielisz, a że ciężki masz i tył i przód to nie tylko mielisz ale i ciągniesz kawał masy. Nie daj Boże jest lekko pod górkę...
A tymczasem w opisywanych przypadkach FWD staje się chwilowo RWD z lekkim tyłem co pozwala lekko, łatwo i przyjemnie wbić lekki tył auta w najgłÄ™bszy śnieg korzystając z lepszej przyczepności na drodze (ciężka napędowa oś), nie wspominając o łatwym wyjeździe.


Na parkingu widziałem jak obok mnie golfem się męczył, żeby wjechać w to
samo co ja wjechałem za pierwszym razem bez rozpędu.


Na parkingu na moim osiedlu przez kilka dni z rzędu koleś Bardzo Małym Wackiem (rozmiar "5") chciał sobie zaparkować równolegle do krawężnika (zatoczka tyłem) w niezbyt głÄ™bokim śniegu. Pechowo było lekko po górkę. Panu udało się to dopiero przy 50m rozbiegu. Opony miał zimowe. Na pocieszenie dodam że w to samo miejsce próbowała wjechać Omega ale kierowca poddał się po 4 nieudanej próbie i zaparkował gdzieś indziej. Jakiż szok musiał przeżyć kierowca BMW gdy innego dnia widział jak w te miejsce wjechała tyłem pani z Forda Fusiona (fakt, lekki) z oponami typu Fulda.
Nie mówię kategorycznie że RWD jest be a FWD cacy, oba typy mają swoje + i -, daję tylko przykłady, że RWD nie jest takie super jak piszesz.

PS: To miejsce to ul. Jeleniogórska w Gdańsku, mógłbyś wpać potrenować ale teraz już droga jest czarna.

--
Michail

545 Data: Luty 17 2010 13:58:21
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-17 11:57, michail pisze:

Bzdura, tylne koła nie jadą torami przednich przy parkowaniu przodem w
(no może jak masz tylną oś skrętną ale i tak wątpię).

Jak ja parkuję w bardzo trudnych warunkach (dużo mazi śniegowej ca. 20-25 cm), to sobie wycofam po wjechaniu i wjadę jeszcze raz, żeby wyprostować auto. Czemu wczoraj (ok. 15:00) koło Black Red White w osowej na tym małym parkingu stały 4 auta zaparkowane po skosie? (wszystkie były przednionapędowe zaparkowane przodem). Nie łatwiej byłoby, gdyby chociaż raz wycofali i ponownie wjechali na miejsce parkingowe prosto? Przez nich nie mogłem znaleźÄ‡ miejsca parkingowego.. A gdy już znalazłem, obok mnie dwie kobietki w jakimś audi zaparkowały dosłownie na samym przejeździe, najbliżej wejścia (żeby szpileczki się nie utopiły w śniegu;) )

A teraz pomyśl...
1. Jak parkować aby jak najszybciej wyjechać?

Ja zawsze parkuję przodem, tyłem się łatwiej wyjeżdża z miejsca parkingowego.

2. Jaki jest najlepszy sposób na parkowanie w wąskich przestrzeniach na
parkingach (99% przypadków)?

Przodem.

3. Jak parkujesz gdy parkowanie jest dozwolone tylko równolegle do
krawężnika a jest mało miejsca (99% przypadków)?

99% przypadków w trójmieście parkuje się prostopadle do chodnika. Bo brakuje miejsc parkingowych. A jak nie ma miejsca na zaparkowanie (czyli np. obok manhattanu), to wbijam się zawsze przodem, bo gdybym spróbował tyłem, to bym musiał przejechać to miejsce (co w takim ruchu, jaki jest w Gdańsku, skutkuje podjechaniem innego auta pod tył naszego samochodu). I już nie wycofa, bo za chwile ktoś jemu pod tył podjedzie. I parkowanie tyłem niestety nie zdaje egzaminu.

A teraz odpowiedzi:
Ad.1 Tyłem
Ad.2 Tyłem
Ad.3 Tyłem (ulubiona na kursach "zatoczka" tyłem)

Tyłem każdy powinien umieć parkować. Bo wjeżdżając tylną ośką (nieskrętną) można się wpasować w "bardzo małÄ… przestrzeń".

Do czego zmierzam... W tych przypadkach Twoja fura staje się samochodem
najgorszym z możliwych. Nie doć że przez moment stajesz się wyśmiewanym
prze Ciebie FWD, to jeszcze rozkład mas działa na Twoją niekorzyć. Otóż
parkując tyłem wbijasz się kołami i mielisz, a że ciężki masz i tył i
przód to nie tylko mielisz ale i ciągniesz kawał masy. Nie daj Boże jest
lekko pod górkę...

I właśnie odpowiedziałeś sam sobie dlaczego FWD jest gorszy, że podczas parkowania tyłem RWD->staje się->FWD i bardzo ładnie opisałeś dlaczego rozkład mas działa na niekorzyć, bo kołami się mieli.

A tymczasem w opisywanych przypadkach FWD staje się chwilowo RWD z
lekkim tyłem co pozwala lekko, łatwo i przyjemnie wbić lekki tył auta w
najgłÄ™bszy śnieg korzystając z lepszej przyczepności na drodze (ciężka
napędowa oś), nie wspominając o łatwym wyjeździe.

Brawo, wreszcie ktoś dojrzał że RWD się jeździ łatwo i przyjemnie, korzystając z lepszej przyczepności. Nie wspominając o łatwym wyjeździe.


Na parkingu na moim osiedlu przez kilka dni z rzędu koleś Bardzo Małym
Wackiem (rozmiar "5") chciał sobie zaparkować równolegle do krawężnika
(zatoczka tyłem) w niezbyt głÄ™bokim śniegu. Pechowo było lekko po górkę.
Panu udało się to dopiero przy 50m rozbiegu. Opony miał zimowe. Na
pocieszenie dodam że w to samo miejsce próbowała wjechać Omega ale
kierowca poddał się po 4 nieudanej próbie i zaparkował gdzieś indziej.
Jakiż szok musiał przeżyć kierowca BMW gdy innego dnia widział jak w te
miejsce wjechała tyłem pani z Forda Fusiona (fakt, lekki) z oponami typu
Fulda.
Nie mówię kategorycznie że RWD jest be a FWD cacy, oba typy mają swoje +
i -, daję tylko przykłady, że RWD nie jest takie super jak piszesz.

Ten przykład nie jest miarodajny. Skąd wiesz ile mm bieżnika miał w tym BMW? Czy miał odpowiednio dobraną szerokoć opony? Czy miał dobre opony, czy "dobre opony" ? Czy nowe, czy stare? Ma to ogromne znaczenie. Każda opona ma swoją mieszankę. Jedna po 2 latach jest do wyrzucenia, bo się robi z niej kamień, a inna po 10 latach. Więc zimówka, a zimówka, to jest duża różnica. Fusion to w miarę nowy samochód i nie wierzę, żeby kobieta w nim miała opony-kamienie 10 letnie. Jak już wczxeśniej tu wielokrotnie wspomniałem, ja mam nowe opony i nie mam problemów z żadnymi górkami, czy śniegami. Więc przypadek jaki podałeś nie jest miarodajny. Jeśli chcesz, możemy zrobić jakiś test śniegowy, bo nikt nie chce.. Zapodałem już dwa razy taką możliwoć i nikt się nie zgodził na test. Ale wszyscy bardzo chętnie odpowiadają, że ich FWD wygrywa w każdym przypadku z RWD. W takim razie czemu nie zrobimy testu?! Ja wolę jednak praktykę i umiejętności, a nie suchą teorię za monitorem komputera.

PS: To miejsce to ul. Jeleniogórska w Gdańsku, mógłbyś wpać potrenować
ale teraz już droga jest czarna.

Jest dużo innych górek zaśnieżonych w Gdańsku.. :)

546 Data: Luty 17 2010 15:09:00
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: MadMan 

Dnia Wed, 17 Feb 2010 13:58:21 +0100, Filip KK napisał(a):

2. Jaki jest najlepszy sposób na parkowanie w wąskich przestrzeniach na
parkingach (99% przypadków)?

Przodem.

Dlatego że trudniej wjechać bo auto wjeżdżając przodem ma większy
promień skrętu?

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

547 Data: Luty 17 2010 16:07:34
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-17 15:09, MadMan pisze:

Dnia Wed, 17 Feb 2010 13:58:21 +0100, Filip KK napisał(a):

2. Jaki jest najlepszy sposób na parkowanie w wąskich przestrzeniach na
parkingach (99% przypadków)?

Przodem.

Dlatego że trudniej wjechać bo auto wjeżdżając przodem ma większy
promień skrętu?

Ja zawsze parkuję przodem, jak komuś trudniej wjechać, niech parkuje tyłem (wtedy ma zaletę mając FWD).

548 Data: Luty 17 2010 17:38:40
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: MadMan 

Dnia Wed, 17 Feb 2010 16:07:34 +0100, Filip KK napisał(a):

Ja zawsze parkuję przodem, jak komuś trudniej wjechać, niech parkuje
tyłem

Ja zazwyczaj parkuję też przodem, ale jeśli jest mało miejsca to tyłem
po prostu prościej.
Jeśli nie wierzysz to obejrzyj sobie dowolny wózek widłowy.

--
Pozdrawiam,
Damian Karwot         damian.karwot (at) gmail kropa com
JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl
Tlen: madman1985, GG: 2283138

549 Data: Luty 17 2010 18:38:24
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: J_K_K 


Użytkownik "MadMan"  napisał w wiadomości

Ja zazwyczaj parkuję też przodem, ale jeśli jest mało miejsca to tyłem
po prostu prościej.
O ile nie jest potrzebny dostęp do bagażnika.

Jeśli nie wierzysz to obejrzyj sobie dowolny wózek widłowy.
Albo kombajn ;-)

Pzdr

JKK

550 Data: Luty 16 2010 00:23:30
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: złoty 

Plumpi pisze:


Nie porównuj FWD i BMW, bo to jest śmieszne.
BMW to klasa sama w sobie.

ostatnia "klasa sama w sobie" skonczyla sie z E34 i analogicznych z tego okresu. Potem..zaczal sie wiekszy/mniejszy szajs ;)

Są to samochody z zacięciem sportowym o dużej masie i dobrze dociążone. Porównywanie ich z pierwszym lepszym Golfem czy innym, typowo cywilnym autem jest po prostu śmieszne, a Ty cały czas to właśnie robisz. To, że lepiej się prowadzi i lepiej trzyma drogi to zasługa całej konstrukcji i zawieszenia, a nie rodzaju napędu. Uważam, że RWD stając w szranki z autem FWD podobnej klasy po prostu przegrywa z kretesem.

...w zimie! RWD jest fajnym napedem na lato/ciepla wiosne i jesien!

Polityka firmy BMW jest jednoznacznie określona. Trafiają oni do klientów przede wszystkim młodych, chcących się wyszaleć i z zamiłowaniem do sportów samochodowych. Przy FWD ci ludzie po prostu nie mieliby frajdy tak jak przy RWD.

...alez oczywiscie, ze mieliby. Ci "mlodzi" nie maja przewaznie bladego pojecia o jezdzie. BMW robi po prostu to..co umie. W kwestii produkcji aut przednionapedowych ma takie pojecie i doswiadczenie..ja swinia w kwestii latania.

Może w końcu to zrozumiesz.
FWD jest lepszym rodzajem napędu, który zapewnia większą stabilnoć prowadzenia, nawet przez kompletnych laików - po prostu więcej wybacza popełnianych błÄ™dów.

...tak

RWD jest napędem, który umożliwia łatwiejsze driftingi jazdę sportową, ale wymaga nieco większego przygotowania od kierowcy.


...i NIE NADAJE sie do jazdy zimowej (w kontekscie prawdziwej polskiej zimy). Byc moze wielu nie zdaje sobie z tego sprawy ale w takich Niemczech w przeciagu ostatnich..hmm..powiedzmy 10 lat raptem z 4 razy zdarzylo sie, ze glowne drogi przelotowe nie bylyby odsniezone/zasolone. Boczne drogi o dziwo rowniez da sie odsniezyc (co jest niewykonalne z jakis tajemnych przyczyn w PL) a przecietnie auto po dluzszej "trasie" zima jest szro-biale bez wzgl. na kolor wpisany do DR ;)

FWD łatwiej pokonuje przeszkody typu śnieg, krawężniki, nierówności terenu, ale okupione jest to gorszymi wynikami przyspieszeń na prostej, ponieważ przy ostrych startach przednie koła się ślizgają lub wręcz auto skacze jak piłka.
RWD natomiast ma lepsze osiągi jeżeli chodzi o start, ponieważ w chwili na tryln aoś przenoszona jest większoć masy samochodu, a ponadto posiada lepszą kontrolę toru jazdy podczas hamowania.

...odnosnie drugiej czesci: w zimie RWD ma przewaznie GOWNIANE osiagi jesli chodzi o start gdyz - jak to slusznie ktos w tym watku zauwazyl - by nastopilo owo "automagiczne" przesuniecie masy na tyl potrzebna jest przyzwoita przyczepnosc na starcie. Dlatego wlasnie przy ostrzejszej zimie posiadacze RWD zastanawiaja sie jak tu w ogole ruszyc spod swiatel przy osniezonej/oblodzonej drodze (ze o "przesuwaniu mas" nie wspomne).
Na ciepla wiosne/lato/jesien..jak najbardziej - RWD da wiele radochy z jazdy... o ile oczywiscie nie pada ;) Polska niestety lezy tu gdzie lezy..i przy modelu jednoautowym nie sprawdza sie w kontekscie calorocznego uzytkowania. To..nie Hiszpania ;) Choc oczywiscie DA sie tym jezdzic..podobnie jak na prawie lysych oponach w zimie (co kiedys sam sprawdzilem :) ).


Reasumujac:
FWD gorzej startuje,

...nie dotyczy zimy

a zarazem zapewnia bezpieczniejsze prowadzenie - przeznaczony jest dla laików,

...dla kazdego, kto potrafi jezdzic. Jak mozna wyczytac w tym watku jest czesc osob tzw. "tylnonapedowcow", ktorzy nie radza sobie zima po przesiadce na FWD. FWD jest tanszy, lepszy i..bardziej uniwersalny w klimacie PL. RWD jest rozwiazaniem prehistorycznym,  trwalszym (choc obecnie to ma mniejsze znaczenie) dajacym wiele frajdy w okresach ciepla/suszy. Lecz..w warunkach prawdziwej polskiej zimy jest.. do dupy. Chocby FilipKK i tabuny jego kolegow grajacych w PS2/3 przekonywalo na necie iz jest inaczej :)


RWD lepiej startuje, zapewnia lepszą kontrolę trakcji podczas hamowania, wymaga większych umiejętności podczas pokonywania ostrych zakrętów - przeznaczony jest dla ludzi o zacięciu sportowym.

...w lecie. W zimie jezdza jak te sieroty gdyz..ten tym napedu tak ma niestety (przyznaje to mimo iz wychowalem sie na RWD i zrobilem na tym napedzie z 700-800 tys. km  a i obecnie zawsze mam "pod reka" zawsze jakies RWD). Stad montuja tam na potege te trzyliterowe bozki coby gdziekolwiek dojechaly w razie mocniejszej zimy.

Uważam, zę ta cała Twoja dyskusja o wyższości ... jest po prostu śmieszna i wynika tylko i wyłacznie z Twojej nieznajomości tematu :)

...i z tym sie w pelni zgadzam.

pzdr
A.

551 Data: Luty 16 2010 22:00:04
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: Tomasz Pyra 

Plumpi pisze:

FWD jest lepszym rodzajem napędu, który zapewnia większą stabilnoć prowadzenia, nawet przez kompletnych laików - po prostu więcej wybacza popełnianych błÄ™dów.
RWD jest napędem, który umożliwia łatwiejsze driftingi jazdę sportową, ale wymaga nieco większego przygotowania od kierowcy.

Patrząc na wyniki w sportach motorowych, RWD wygrywają tylko w próbach torowych, gdzie jest asfalt po którym jeździ się z dużymi prędkościami.

Zarówno w rajdach jak i wyścigach górskich (a więc również asfalt, ale trochę bardziej kręty) samochody FWD są generalnie szybsze niż RWD przy porównywalnych papierowych porównaniach stosunku mocy do masy czy klas wynikających z pojemności silnika.

Zresztą taka była historia motorsportów - kiedyś jeździły RWD, które potem zostały zdetronizowane przez FWD. A dopiero potem przyszło Audi Quattro i wszystkich pogodziło.

552 Data: Luty 16 2010 22:09:34
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-16 22:00, Tomasz Pyra pisze:

Zarówno w rajdach jak i wyścigach górskich (a więc również asfalt, ale
trochę bardziej kręty) samochody FWD są generalnie szybsze niż RWD przy
porównywalnych papierowych porównaniach stosunku mocy do masy czy klas
wynikających z pojemności silnika.

Daj 3 takie porównania.

553 Data: Luty 16 2010 22:41:01
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: Tomasz Pyra 

Filip KK pisze:

W dniu 2010-02-16 22:00, Tomasz Pyra pisze:

Zarówno w rajdach jak i wyścigach górskich (a więc również asfalt, ale
trochę bardziej kręty) samochody FWD są generalnie szybsze niż RWD przy
porównywalnych papierowych porównaniach stosunku mocy do masy czy klas
wynikających z pojemności silnika.

Daj 3 takie porównania.

Tu masz do oporu porównań:
http://www.wyscigigorskie.pl/Wyniki-32.html

Zresztą jakikolwiek rajd - startuje trochę aut RWD i dysproporcja jest doć wyraźna.

Np. w RPP jest osobna klasa RWD po to żeby samochody z napędem na tył miały o co walczyć, bo tak w konkurencji z FWD to mimo wszystko słabo.

554 Data: Luty 16 2010 23:05:34
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-16 22:41, Tomasz Pyra pisze:

Zarówno w rajdach jak i wyścigach górskich (a więc również asfalt, ale
trochę bardziej kręty) samochody FWD są generalnie szybsze niż RWD przy
porównywalnych papierowych porównaniach stosunku mocy do masy czy klas
wynikających z pojemności silnika.

Daj 3 takie porównania.

Tu masz do oporu porównań:
http://www.wyscigigorskie.pl/Wyniki-32.html

Tomku, ale ja bym chciał porównanie według parametrów fabrycznych.
Czyli, np. do 2 litrów:
samochód X FWD, od 0-100 x sek. (xx KM na 1 kg)
samochód Y RWD, od 0-100 x sek. (XX KM na 1 kg)

do 3 litrów:
....
....

itp.

555 Data: Luty 16 2010 23:25:40
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: Tomasz Pyra 

Filip KK pisze:

W dniu 2010-02-16 22:41, Tomasz Pyra pisze:

Zarówno w rajdach jak i wyścigach górskich (a więc również asfalt, ale
trochę bardziej kręty) samochody FWD są generalnie szybsze niż RWD przy
porównywalnych papierowych porównaniach stosunku mocy do masy czy klas
wynikających z pojemności silnika.

Daj 3 takie porównania.

Tu masz do oporu porównań:
http://www.wyscigigorskie.pl/Wyniki-32.html

Tomku, ale ja bym chciał porównanie według parametrów fabrycznych.
Czyli, np. do 2 litrów:
samochód X FWD, od 0-100 x sek. (xx KM na 1 kg)
samochód Y RWD, od 0-100 x sek. (XX KM na 1 kg)

Ale nie ma parametrów fabrycznych mówiących który rodzaj samochodu daje się szybciej prowadzić.
Przyspieszenie jest lepsze w RWD i widać to doskonale jeżeli chodzi o wyniki na 1/4 mili które polegają jedynie na przyspieszaniu.

Ja mówię o wynikach w rajdach i wyścigach górskich, czyli w jakiś tam doć specyficznych warunkach gdzie najistotniejsza jest możliwoć pokonywania ostrych zakrętów.

Tam gdzie jeździ się bardzo szybko, zaczyna grać rolę docisk aerodynamiczny, a zakręty się jedzie na okrągło bez poślizgów, tam RWD jest szybsze niż FWD (wyścigi torowe, F1 itp.).

556 Data: Luty 17 2010 00:50:05
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: J_K_K 

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

Przyspieszenie jest lepsze w RWD i widać to doskonale jeżeli chodzi o wyniki na 1/4 mili które polegają jedynie na przyspieszaniu.

Czyli - w realnym świecie - dla miszczów prostej ;-)

Pzdr

JKK

557 Data: Luty 17 2010 06:50:35
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: MarcinJM 

Tomasz Pyra pisze:

Filip KK pisze:
W dniu 2010-02-16 22:00, Tomasz Pyra pisze:

Zarówno w rajdach jak i wyścigach górskich (a więc również asfalt, ale
trochę bardziej kręty) samochody FWD są generalnie szybsze niż RWD przy
porównywalnych papierowych porównaniach stosunku mocy do masy czy klas
wynikających z pojemności silnika.

Daj 3 takie porównania.

Tu masz do oporu porównań:
http://www.wyscigigorskie.pl/Wyniki-32.html

Zresztą jakikolwiek rajd - startuje trochę aut RWD i dysproporcja jest doć wyraźna.

Np. w RPP jest osobna klasa RWD po to żeby samochody z napędem na tył miały o co walczyć, bo tak w konkurencji z FWD to mimo wszystko słabo.

A nie wynika to z faktu, ze wszelkie podciecia oski robisz z gazem na dnie, w RWD MUSISZ rozpiac na chwile naped. Albo strzelic sprzeglem, zeby zerwac tyl, albo rozpiac sprzeglo i zawinac sie na recznym.
W AWD przyhamowanie tylu przerzuci moc na przednie kola, no i generalnie zwawiej sie rozpedza na 4 lapach.

Jezdzilem i FWD i RWD, ale nigdy nie robilem porownan, wiec o dywagacje czysto teoretyczne.
Mozliwe, ze najwiekszy potencjal drzemie pomiedzy kierownica a pedala.. przepraszam: gejami.
;)

S. Zasada jakos nie marudzil z powodu jezdzenia porsche.

--
Pozdrawiam
MarcinJM

558 Data: Luty 16 2010 22:02:30
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

Tomasz Pyra pisze:

Zresztą taka była historia motorsportów - kiedyś jeździły RWD, które potem zostały zdetronizowane przez FWD. A dopiero potem przyszło Audi Quattro i wszystkich pogodziło.

No i tak samo będzie wyglądać pmsowa kariera Filipa KK. Za dwa lata się dowiemy jakie to AWD jest super i wogóle och ach, a te wstrętne ośki to są dla dziadków i kapeluszników.


--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 turbotraktor
Laguna I "czarny karawan" - na sprzedaż

559 Data: Luty 16 2010 22:58:34
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-16 22:02, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Zresztą taka była historia motorsportów - kiedyś jeździły RWD, które
potem zostały zdetronizowane przez FWD. A dopiero potem przyszło Audi
Quattro i wszystkich pogodziło.

No i tak samo będzie wyglądać pmsowa kariera Filipa KK. Za dwa lata się
dowiemy jakie to AWD jest super i wogóle och ach, a te wstrętne ośki to
są dla dziadków i kapeluszników.


Od dzisiaj jesteś moją szklaną kulą. :D

Czy mógłbyś mi powiedzieć, co będę robił ciekawego 20 maja 2017 roku?

560 Data: Luty 17 2010 12:04:54
Temat: Re: Siła wyższości tylnego napędu.
Autor: michail 

W dniu 2010-02-12 13:07, Filip KK pisze:

Ten filmik dedykuję wszystkim tym, którzy uważają że przedni napęd jest
lepszy od tylnego:

Przedni, tylny, na 4... wszystko jedno badziewie. Ta dyskusja nie na sensu, przecież wszyscy i tak wiedzą że najlepszy typ napędu mają samochody służbowe. Wjadą w każdą zaspę i z każdej wyjadą.

--
Michail

561 Data: Luty 12 2010 13:59:54
Temat: Video
Autor: Filip KK 

http://www.youtube.com/watch?v=uHXsndBWj3Y&feature=related
Którym samochodem z przednim napędem da się jechać taką prędkością w takich warunkach?

http://www.youtube.com/watch?v=P-5Te9XUMzg&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=MvWWv1dO2kM&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=h7vr63Ue2rk&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=BN8Whp7Ec80&feature=related
Chcę zobaczyć kontrolowanie samochodu z przednim napędem przy tej prędkości na lodzie.

562 Data: Luty 12 2010 14:56:21
Temat: Re: Video
Autor: Mihaj 


Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości grup

http://www.youtube.com/watch?v=uHXsndBWj3Y&feature=related

Chcesz udowodnić, że jesteś taki jak Walter RĂśhrl tylko dlatego, że nie jeździsz FWD?

MP

563 Data: Luty 12 2010 16:31:26
Temat: Re: Video
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 14:56, Mihaj pisze:


Chcesz udowodnić, że jesteś taki jak Walter RĂśhrl tylko dlatego, że nie
jeździsz FWD?

Rotfl.

564 Data: Luty 12 2010 15:11:56
Temat: Re: Video
Autor: Darek. 


Pozdrawiam - Dariusz Grzybowski  CHP
ABAKUS Sp z o.o. ul.Lubelska 41G 10-408 Olsztyn tel. 89 532 50 45 fax.89 533
28 40 kom:509 428 250
Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

http://www.youtube.com/watch?v=uHXsndBWj3Y&feature=related
Którym samochodem z przednim napędem da się jechać taką prędkością w
takich warunkach?

http://www.youtube.com/watch?v=P-5Te9XUMzg&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=MvWWv1dO2kM&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=h7vr63Ue2rk&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=BN8Whp7Ec80&feature=related
Chcę zobaczyć kontrolowanie samochodu z przednim napędem przy tej
prędkości na lodzie.


Ty chyba jakiś uraz masz z dzieciństwa...

Pozdrawiam - Darek.

565 Data: Luty 12 2010 16:32:09
Temat: Re: Video
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 15:11, Darek. pisze:

Pozdrawiam - Dariusz Grzybowski  CHP
ABAKUS Sp z o.o. ul.Lubelska 41G 10-408 Olsztyn tel. 89 532 50 45 fax.89 533
28 40 kom:509 428 250

Ty chyba jaki� uraz masz z dzieci�stwa...


Pracuj lepiej, a nie bzdurami się zajmujesz.

566 Data: Luty 12 2010 14:32:02
Temat: Re: Video
Autor: kamil 



"Filip KK"  wrote in message

http://www.youtube.com/watch?v=uHXsndBWj3Y&feature=related
Którym samochodem z przednim napędem da się jechać taką prędkością w takich warunkach?

http://www.youtube.com/watch?v=P-5Te9XUMzg&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=MvWWv1dO2kM&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=h7vr63Ue2rk&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=BN8Whp7Ec80&feature=related
Chcę zobaczyć kontrolowanie samochodu z przednim napędem przy tej prędkości na lodzie.

Z tego co widze, najlepiej radza sobie tam modele turbo z AWD. Boxster RWD najpierw wywinal 270' probujac dojechac na miejsce proby, pozniej toczac sie w tempie emerytowanego organisty skosil kilka palikow.





Pozdrawiam
Kamil

567 Data: Luty 12 2010 17:36:53
Temat: Re: Video
Autor: J.F. 

On Fri, 12 Feb 2010 13:59:54 +0100,  Filip KK wrote:

http://www.youtube.com/watch?v=uHXsndBWj3Y&feature=related
Którym samochodem z przednim napędem da się jechać taką prędkością w
takich warunkach?

Nakrec jak sam tak jedziesz, to potem pogadamy :-)

kto jest blizej w rajdach i moze podac jakies wyniki z tej samej trasy
dla RWD i FWD ? Tylko obawiam sie ze dobrzy kierowcy jada 4WD :-)

http://www.youtube.com/watch?v=P-5Te9XUMzg&feature=related

No popatrz, a jak kupujesz auto FWD to dostajesz kluczyki i zyczenia
przyjemnej jazdy. Nie trzeba dodatkowych kursow :-)

Tak nawiasem mowiac to bardzo tendencyjny film.
W Polsce prawdziwa zima takie ferrari by kilometra nie przejechalo :-)

Chcę zobaczyć kontrolowanie samochodu z przednim napędem przy tej
prędkości na lodzie.

http://www.youtube.com/watch?v=AWiPwJ7iQQM
Sa tu chyba jakies fwd ?

A z twoje zrodla .. to volvo to RWD ?
http://www.youtube.com/watch?v=2YbZf9UBieY

J.

568 Data: Luty 12 2010 16:59:13
Temat: Re: Video
Autor: Robert Rędziak 

On Fri, 12 Feb 2010 13:59:54 +0100, Filip KK  wrote:

http://www.youtube.com/watch?v=uHXsndBWj3Y&feature=related
Którym samochodem z przednim napędem da się jechać taką prędkością w
takich warunkach?

 Odpowiem Ci tylko, że Div1A, a nawet chyba Div2 była szybsza od
 RXCupu/Div4. Rallycross jednakowoż odbywa się na miękkiej
 nawierzchni, to chyba coś znaczy.

 Zresztą słychać, że kierowca cały czas walczy z autem, by nie
 wykręcić bąka.

http://www.youtube.com/watch?v=h7vr63Ue2rk&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=BN8Whp7Ec80&feature=related
Chcę zobaczyć kontrolowanie samochodu z przednim napędem przy tej
prędkości na lodzie.

 Na dwóch ostatnich kontroli nie widzę, raczej nieporadne próby
 trafiania w jakiś ustalony kierunek. Bo na lodzie nie jest
 ważne, czy napędzasz się przednimi, tylnymi czy bocznymi kołami,
 tylko czy masz kolce.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

569 Data: Luty 12 2010 18:17:06
Temat: Re: Video
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 17:59, Robert Rędziak pisze:

  Odpowiem Ci tylko, że Div1A, a nawet chyba Div2 była szybsza od
  RXCupu/Div4. Rallycross jednakowoż odbywa się na miękkiej
  nawierzchni, to chyba coś znaczy.

A jak będę szybszy w wyścigu z silnikiem o pojemności 1.4 od samochodu z silnikiem 1.6, to znaczy że silnik 1.4 jest lepszy?

  Zresztą słychać, że kierowca cały czas walczy z autem, by nie
  wykręcić bąka.

http://www.youtube.com/watch?v=h7vr63Ue2rk&feature=related

http://www.youtube.com/watch?v=BN8Whp7Ec80&feature=related
Chcę zobaczyć kontrolowanie samochodu z przednim napędem przy tej
prędkości na lodzie.

  Na dwóch ostatnich kontroli nie widzę, raczej nieporadne próby
  trafiania w jakiś ustalony kierunek. Bo na lodzie nie jest
  ważne, czy napędzasz się przednimi, tylnymi czy bocznymi kołami,
  tylko czy masz kolce.

Zapewniam Cię, że nie walczy tylko bawi się wrzucając go celowo w poślizg (dawkując odpowiednią ilość gazu). Gdyby chciał, jechałby prosto na tym lodzie, nie musiałby driftować. A z przednim napędem przy tej prędkości (ca. ~100km/h) przy takich ruchach kierownicy w końcu byś wykręcił takiego niekontrolowanego bąka, że głowa mała. A on driftuje cały czas, bawiąc się samochodem. Frajda z jazdy.
I nie ma kolców! :)

570 Data: Luty 12 2010 19:02:21
Temat: Re: Video
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

Zapewniam Cię, że nie walczy tylko bawi się wrzucając go celowo w poślizg (dawkując odpowiednią ilość gazu). Gdyby chciał, jechałby prosto na tym lodzie, nie musiałby driftować. A z przednim napędem przy tej prędkości (ca. ~100km/h) przy takich ruchach kierownicy w końcu byś wykręcił takiego niekontrolowanego bąka, że głowa mała. A on driftuje cały czas, bawiąc się samochodem. Frajda z jazdy.
I nie ma kolców! :)

ciekawe kiedy dotrze do Ciebie, ze ... baardzo sie pomyliłeś :D


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

571 Data: Luty 13 2010 13:39:08
Temat: Re: Video
Autor: Czarek Daniluk 

W dniu 2010-02-12 19:02, Kuba (aka cita) pisze:
e ma kolców! :)


ciekawe kiedy dotrze do Ciebie, ze ... baardzo sie pomyliłeś :D


Dotrze do niego jak w coś w końcu przypier... kozakując ;)

Pozdrawiam !!

572 Data: Luty 14 2010 05:04:35
Temat: Re: Video
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-13 13:39, Czarek Daniluk pisze:

Dotrze do niego jak w coś w końcu przypier... kozakując ;)

Kozakowałem w golfie, bo to naprawdę trzeba mieć odwagę żeby przednim napędem driftować zimą... <lol>

573 Data: Luty 14 2010 09:03:15
Temat: Re: Video
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-02-13 13:39, Czarek Daniluk pisze:

Dotrze do niego jak w coś w końcu przypier... kozakując ;)

Kozakowałem w golfie, bo to naprawdę trzeba mieć odwagę żeby przednim napędem driftować zimą... <lol>


Wiesz, ze ludzie to czytają i wyrabiają sobie opinie, prawda?


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

574 Data: Luty 15 2010 00:27:40
Temat: Re: Video
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-14 09:03, Kuba (aka cita) pisze:


Wiesz, ze ludzie to czytają i wyrabiają sobie opinie, prawda?

Jeśli masz coś sensownego do powiedzenia, pisz.

575 Data: Luty 15 2010 19:59:55
Temat: Re: Video
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-02-14 09:03, Kuba (aka cita) pisze:

Wiesz, ze ludzie to czytają i wyrabiają sobie opinie, prawda?

Jeśli masz coś sensownego do powiedzenia, pisz.

już mi sie nie chce przewijając ten wątek męczyć kulki w myszce ...


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

576 Data: Luty 16 2010 00:03:56
Temat: Re: Video
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-15 19:59, Kuba (aka cita) pisze:


już mi sie nie chce przewijając ten wątek męczyć kulki w myszce ...

Komputer jest dla ludzi, nie odwrotnie. Skonfiguruj sobie program pocztowy i nie będziesz musiał rolkować.
Aha i nie schodź z tematu albo zamilcz.

577 Data: Luty 16 2010 09:30:50
Temat: Re: Video
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-02-15 19:59, Kuba (aka cita) pisze:

już mi sie nie chce przewijając ten wątek męczyć kulki w myszce ...

Komputer jest dla ludzi, nie odwrotnie. Skonfiguruj sobie program pocztowy i nie będziesz musiał rolkować.
Aha i nie schodź z tematu albo zamilcz.


skoro już mi pisać zabraniasz i wyzywasz od złych czytników to moze Ci sie po prostu argumenty koncza, bo poczytałęś troche publikacji i nagle Cie oświeca, ze nie masz racji  :D

A te Twoje "BMW to, BMW tamto" staje sie nudne.
Wszędzie tylko słysze BMW, BMW (wczesniej zdaje sie mówiles "golf, golf" wiec przyjdzie czas narzekania na BMW, tyle, ze już w komentarzach onetu, bo tu Ci będzie głupio) ale jak przychodzi co do czego to pojawiają sie 'trzeba umiec jeździc, trzeba mięc wypas opony, trzeba dobrze auto do zimy przygotowac'. Sęk w tym, ze w FWD nie trzeba miec specjalnych umiejętności, wystarczy mieć zwykle opony zimowe, a przygotowania do zimy koncząs sie na zalaniu zimowego płynu do spryskiwaczy.

ps. a argumenty, ze nie jeździlem tylnym napendem, albo BMW, czy też innymio różnymi samochodami są troche od czapy i uwierz mi ... wiem co mówie. Ty najwyraźniej jeździles jednym golfem i jedną BMką, w dodatku wyciągnąłeś totalnie błędne wnioski. Oby tylko te wnioski nie przyczyniły sie kiedyś do .... jakieś tragedii.

--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

578 Data: Luty 16 2010 21:25:19
Temat: Re: Video
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-16 09:30, Kuba (aka cita) pisze:


A te Twoje "BMW to, BMW tamto" staje sie nudne.

Wybacz, nie mam zamiaru chwalić jeszcze dwa inne auta, które posiadam (Merc i VW), bo BMW je bije na głowę.

Wszędzie tylko słysze BMW, BMW (wczesniej zdaje sie mówiles "golf, golf"

Masz rację, zdaje Ci się.

wiec przyjdzie czas narzekania na BMW, tyle, ze już w komentarzach
onetu, bo tu Ci będzie głupio) ale jak przychodzi co do czego to
pojawiają sie 'trzeba umiec jeździc, trzeba mięc wypas opony, trzeba
dobrze auto do zimy przygotowac'. Sęk w tym, ze w FWD nie trzeba miec
specjalnych umiejętności, wystarczy mieć zwykle opony zimowe, a
przygotowania do zimy koncząs sie na zalaniu zimowego płynu do
spryskiwaczy.

Jak tak przygotowujesz auto do zimy, to wszystko jest dla mnie jasne.


ps. a argumenty, ze nie jeździlem tylnym napendem, albo BMW, czy też
innymio różnymi samochodami są troche od czapy i uwierz mi ... wiem co
mówie.

Nie potrafię Ci uwierzyć, bo nie wiesz co mówisz. Ale Ty mi uwierz, że testowałem setki aut zimową porą.

Ty najwyraźniej jeździles jednym golfem i jedną BMką, w dodatku
wyciągnąłeś totalnie błędne wnioski. Oby tylko te wnioski nie
przyczyniły sie kiedyś do ... jakieś tragedii.

Jednym golfem i jedną beemką - nie wiem czy mam się śmiać czy płakać? Mógłbym śmiało rzec, że jeździłem większą ilością aut niż Ty... Ale po co mamy się licytować kto i iloma autami jeździł?

579 Data: Luty 17 2010 19:33:15
Temat: Re: Video
Autor: Kuba (aka cita) 


Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości


wiec przyjdzie czas narzekania na BMW, tyle, ze już w komentarzach
onetu, bo tu Ci będzie głupio) ale jak przychodzi co do czego to
pojawiają sie 'trzeba umiec jeździc, trzeba mięc wypas opony, trzeba
dobrze auto do zimy przygotowac'. Sęk w tym, ze w FWD nie trzeba miec
specjalnych umiejętności, wystarczy mieć zwykle opony zimowe, a
przygotowania do zimy koncząs sie na zalaniu zimowego płynu do
spryskiwaczy.

Jak tak przygotowujesz auto do zimy, to wszystko jest dla mnie jasne.


Prócz założenia innych opon nie widze najmniejszych powodów do tego, zeby robić coś specjalnego z samochodem.
Auto ma jeździć cały rok i w każdych warunkach i do tego jest przygotowane.


Nie potrafię Ci uwierzyć, bo nie wiesz co mówisz. Ale Ty mi uwierz, że testowałem setki aut zimową porą.

To wmożna wyczytać między wieraszami w tym wątku :D


Jednym golfem i jedną beemką - nie wiem czy mam się śmiać czy płakać? Mógłbym śmiało rzec, że jeździłem większą ilością aut niż Ty... Ale po co mamy się licytować kto i iloma autami jeździł?

heheh, no ... to licytuj :D
hyh


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
Omega X25XE
Dwa ogony Irma i Myszka

580 Data: Luty 12 2010 21:20:45
Temat: Re: Video
Autor: Robert Rędziak 

On Fri, 12 Feb 2010 18:17:06 +0100, Filip KK
wrote:

A jak będę szybszy w wyścigu z silnikiem o pojemności 1.4 od samochodu z
silnikiem 1.6, to znaczy że silnik 1.4 jest lepszy?

 Jeśli ośki 1.6litra regularnie łoją dwulitrowe RWD, również te
 doinwestowane, to oznacza, że RWD jest szybsze? Szybsze my ass.

Zapewniam Cię, że nie walczy tylko bawi się wrzucając go celowo w
poślizg (dawkując odpowiednią ilość gazu). Gdyby chciał, jechałby prosto
na tym lodzie, nie musiałby driftować.

 Ta, jasne. A próbowałeś?

 Pierwszy objaw ,,kontroli'':

 http://www.youtube.com/watch?v=h7vr63Ue2rk#t=8

 potem kłapanie gazem na w pobliżu biegu jałowego, żeby w ogóle
 ruszyć.

 http://www.youtube.com/watch?v=h7vr63Ue2rk#t=52 -- kontrola jak
 siemasz.

 http://www.youtube.com/watch?v=h7vr63Ue2rk#t=88 -- kolejna
 kontrola.

 http://www.youtube.com/watch?v=h7vr63Ue2rk#t=97 -- kontrola,
 jakaś taka rozpaczliwa.

 A potem to już było takie tam bezładne latanie bokiem w te i
 nazad, jak już nadmiar mocy tak nie przeszkadzał. Nie wiem, czym
 Ty jeździsz, ale ja akurat mam BMW, choć sporo słabsze od
 pięć-cztery-zero. I wiem, jak to się zachowuje na śliskim. W
 takich warunkach jest tylko jeden słuszny napęd, a jak jest lód,
 tylko kolec.

A z przednim napędem przy tej
prędkości (ca. ~100km/h) przy takich ruchach kierownicy w końcu byś
wykręcił takiego niekontrolowanego bąka, że głowa mała. A on driftuje
cały czas, bawiąc się samochodem. Frajda z jazdy.

 Coś podobnego w FWD:

 http://www.youtube.com/watch?v=435eKg82BRY -- z trafianiem
 między bandy

 http://www.youtube.com/watch?v=NBjpH5tmISg -- bez trafiania
 między bandy.

 http://www.youtube.com/watch?v=bQw9sCZGENc -- dziadkiem też się
 da.

I nie ma kolców! :)

 Efektywnie, po lodzie, da się jeździć tylko na kolcach. Cała
 reszta to walka o przetrwanie.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak     e36/5 323ti     mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

581 Data: Luty 12 2010 23:42:36
Temat: Re: Video
Autor: Filip KK 

W dniu 2010-02-12 22:20, Robert Rędziak pisze:


Zapewniam Cię, że nie walczy tylko bawi się wrzucając go celowo w
poślizg (dawkując odpowiednią ilość gazu). Gdyby chciał, jechałby prosto
na tym lodzie, nie musiałby driftować.

  Ta, jasne. A próbowałeś?

Dzisiaj na grunwaldzkiej, wypróbowałem przyśpieszenie do 80 km/h, tak żeby jak najszybciej ruszyć z miejsca i jak najszybciej się rozpędzić aby tył nie wpadł w uślizg boczny. Udało się bez problemu. Aż się koleś obok mnie zdziwił w BMW6, że dużo szybciej od niego wystartowałem. A ja się nie miałem zamiaru ścigać, tylko wypróbować przyśpieszenie bez systemu DSC aby utrzymać prosto tor jazdy.

  Pierwszy objaw ,,kontroli'':

  http://www.youtube.com/watch?v=h7vr63Ue2rk#t=8

O jakiej kontroli mówisz? Trzyma cały czas wciśnięty gaz (i to nie mało!), żeby obrócić auto...

  potem kłapanie gazem na w pobliżu biegu jałowego, żeby w ogóle
  ruszyć.

  http://www.youtube.com/watch?v=h7vr63Ue2rk#t=52 -- kontrola jak
  siemasz.

  http://www.youtube.com/watch?v=h7vr63Ue2rk#t=88 -- kolejna
  kontrola.

  http://www.youtube.com/watch?v=h7vr63Ue2rk#t=97 -- kontrola,
  jakaś taka rozpaczliwa.

Czy Ty nie widzisz, że on na tym filmiku się bawi? Naprawdę tego nie widzisz? I nie zapominaj, że ma pod maską 300 koni i wyłączony system.

http://www.youtube.com/watch?v=_3iSBU-mv6w
35 sekunda, 3 minuta. Porażka. Jak już delikatnie przesadzi z bokiem, to bączka kręci. To jest właśnie przedni napęd.

  A potem to już było takie tam bezładne latanie bokiem w te i
  nazad, jak już nadmiar mocy tak nie przeszkadzał.

To był pokaz, że da się jechać do przodu bokiem z nadmiarem mocy. W przednim napędzie (link powyżej) nie da się jechać, bo obraca i bączka wykręcasz.

Nie wiem, czym
  Ty jeździsz, ale ja akurat mam BMW, choć sporo słabsze od
  pięć-cztery-zero. I wiem, jak to się zachowuje na śliskim. W
  takich warunkach jest tylko jeden słuszny napęd, a jak jest lód,
  tylko kolec.

W takim razie powiedz jakie masz BMW i jakie masz opony oraz ile bieżnika.

A z przednim napędem przy tej
prędkości (ca. ~100km/h) przy takich ruchach kierownicy w końcu byś
wykręcił takiego niekontrolowanego bąka, że głowa mała. A on driftuje
cały czas, bawiąc się samochodem. Frajda z jazdy.

  Coś podobnego w FWD:

  http://www.youtube.com/watch?v=435eKg82BRY -- z trafianiem
  między bandy

  http://www.youtube.com/watch?v=NBjpH5tmISg -- bez trafiania
  między bandy.

Do powyższych dwóch filmików czapka z głowy. Dobry zawodnik.

  http://www.youtube.com/watch?v=bQw9sCZGENc -- dziadkiem też się
  da.

A to co to jest? Prawie staje w miejscu, żeby wejść w zakręt, porażka.

I nie ma kolców! :)

  Efektywnie, po lodzie, da się jeździć tylko na kolcach. Cała
  reszta to walka o przetrwanie.

Porównaj latanie bokiem w BMW, do tego: http://www.youtube.com/watch?v=MkqD8PfuhQ4&feature=related - dobrze, że linki od hamulca ręcznego nie urwał <rotfl>

582 Data: Luty 12 2010 15:28:20
Temat: Re: Video
Autor: mw 

On 12 Lut, 23:42, Filip KK  wrote:
[...]

Por wnaj latanie bokiem w BMW, do tego:http://www.youtube.com/watch?v=MkqD8PfuhQ4&feature=related- dobrze, e
linki od hamulca r cznego nie urwa <rotfl>

Jeżeli lepszość tylnonapędówki wyraża się tym że lepiej wpada w
poślizg, no to musisz sobie uświadomić że poślizg na drodze
publicznej, i jego efekty zależą większej mierze od szczęścia i
umiejętności kierowcy, niż od tego na którą oś ma napęd.
Szczęścia, do tego żeby żaden obiekt ci się nie pojawił podczas próby
opanowania pojazdu na kursie kolizyjnym, i umiejętności, żeby
zapanować nad pojazdem i nie zaliczyć rowu.

Jak na razie moje zdanie odnośnie FWD czy RWD jest nie ustalone, z
poniższych powodów.
Przeciw RWD
1.) na zalodzoną górę wjechałem Favoritką podczas gdy 2 Mercedesy
poddały się, razem ze mną wiechał inny FWD.
2.) Znajomy miał wyjątkowo śmieszną (z mojego punktu widzenia)
kolizję, przejeżdzając, swoją ulubioną prędkością przez tory, mówiąc
jego słowami, auto lekko podskoczyło, i noga siłą bezwładności
leciutko docisnęła gaz w jego BMW, co zakończyło się efektownym
bączkiem i szukaniem zamiennika tylnej lewej lampy.

Przeciw FWD
1.) W tym samym czasie co pkt 1. gdy zauważyłem będąc jeszcze na górce
że stoją ciężarówki na awaryjnych zacząłem zwalniać, wyhamowując
silnikiem. Ostatnią redukcję wykonałem niezbyt mądrze, i tył
postanowił mnie wyprzedzić czemu szczęśliwie udało się zapobiec, ale
część drogi przebyłem bokiem.
2.) Wjeżdżając na rondo, na czarnej, oblodzonej nawierzchni, po
skręceniu kół w lewo, lekko zaskoczony obserwowałem, zdecydowanie zbyt
szybko zbliżającą się wysepkę, po czym sprawdziłem wysokość krawężnika
wysepki kołem, szczęśliwie nie był wystarczająco wysoki żeby
przestawić cokolwiek w zawieszeniu, aczkolwiek wystarczający że by
felgę lekko poturbować.

Re: Przednionapędóweczki - taranujecie...



Grupy dyskusyjne