Grupy dyskusyjne   »   PrzyszÅ‚ość motoryzacji - trochÄ™ [p iÄ…tkowo] [dÅ‚ugie]

Przysz³oæ motoryzacji - trochÄ™ [p iÄ…tkowo] [d³ugie]



1 Data: Lipiec 09 2010 13:19:36
Temat: Przysz³o¶æ motoryzacji - trochê [pi±tkowo] [d³ugie]
Autor: Technolog 

Mam na myÅ›li g³ównie jeden aspekt tej przysz³oÅ›ci - pomijajÄ…c osobiste
maszyny latajÄ…ce itp.

Chodzi o czas (i zwiÄ…zane z tym koszty) spÄ™dzane przez kierowców za
kierownicÄ…, czyli automatyzacjÄ™ jazdy.

Co roku organizowany jest w USA konkurs, który samochód sterowany
komputerem przejedzie jak najwiÄ™kszy dystans bez wpadki po zwyk³ych drogach
(jak zak³adam - na czas konkursu zamkniÄ™tych). Przekroczyli ju¿ dystans 200
km (mo¿e i du¿o wiÄ™cej - czyta³em o tym dawno). Ale to przecie¿ pomys³
dosyć ekstremalny, maksymalistyczny, ¿eby auto prowadzi³o siÄ™ samo bez
innej infrastruktury.

Zastanawiam siÄ™, dlaczego nie s³ychać o zakrojonÄ… na jakÄ…Å› szerszÄ… skalÄ™
(np. pojedyncze miasta lub autostrady) testach rozwiązań podobnych do:

- na autostradzie:
a) kolumny samochodów, które prowadzi jeden kierowca. Wszystkie pojazdy za
nim Å›ledzÄ… jego auto za pomocÄ… czujników i sygna³ów radiowych wysy³anych
przez nie i jadÄ… w kolumnie te 80 kmh. Wszyscy kierowcy w tej kolumnie,
poza pierwszym, mogliby przestać zajmować siÄ™ jazdÄ… - wystarczy, ¿e kieruje
pierwszy kierowca. Ka¿dy z samochodów w kolumnie omiata przestrzeÅ„ przed
sobÄ… czujnikami, ¿eby gdyby na drogÄ™ wyskoczy³a sarna, to automat zahamuje
i przywo³a kierowcÄ™, który jest w kabinie, ale nie musi patrzeć na drogÄ™.
Kolumny mog³yby być powiedzmy maksymalnie po 5 pojazdów (liczba
przyk³adowa). DziÄ™ki temu 4 kierowcy wypoczywajÄ…, nie muszÄ… skupiać siÄ™ na
drodze i gdy będą prowadzili inną kolumnę przez powiedzmy godzinę, będą w
dobrej formie. OczywiÅ›cie wiÄ…¿e siÄ™ to z pewnymi zagro¿eniami, ale
zak³adam, ¿e bÄ™dÄ… one mniejsze ni¿ zasypiajÄ…cy kierowcy w czasie jazdy.
b) kolumny tirów, w których dwóch kierowców jest tylko w pierwszym
poje¼dzie. Sprawdza³oby siÄ™ to tylko chyba przy kilku tirach jednej firmy
jadÄ…cych w to samo miejsce - ale takie sytuacje nie sÄ… rzadkie.

- w mieście:
aby nie zmuszać aut do rozpoznawania trasy jak we wspomnianym konkursie,
nale¿a³oby w drogÄ™ wbudować seriÄ™ nadajników wzd³u¿ pasów (wbudowanych np.
w tzw. "kocie oczka") lub jakichÅ›  kabli, które ka¿de auto by sobie
czujnikami namierza³o. Nale¿a³oby do tego dodać czujniki tego, co dzieje
siÄ™ wokó³ auta i teoretycznie mamy dane takie, jakie ma kierowca, tylko
automat siÄ™ nie zagapi, nie zaÅ›nie, a wykryje i zareaguje na zagro¿enie
szybciej, ni¿ cz³owiek. OczywiÅ›cie nie wszystkie drogi mog³yby być w ten
sposób od razu uzbrojone - wiele pozosta³oby tradycyjnych.

Jeśli ktoś zastanawia się jeszcze, po co to wszystko, odpowiadam: aby
cz³owiek w samochodzie móg³ wykorzystać czas w nim spÄ™dzony na rozrywkÄ™ lub
pracÄ™. Stanie w korkach jest nie tylko frustrujÄ…ce, ale tak¿e bardzo
nieekonomiczne z punktu widzenia marnotrawionego czasu kierowców.

KiedyÅ› w takim samochodzie (kierowanym przez kierowce) lub autobusie da³o
siÄ™ najwy¿ej poczytać. Teraz da siÄ™ robić wiele z tego, co wielu z nas na
co dzień robi w swojej pracy - czyli klepania w komputery i w domu -
surfowania, oglÄ…dania filmów.

Powy¿sze przyk³ady to tylko pierwsze kroki, techniki te zapewne mog³yby siÄ™
tak rozwinąć, ¿e gdyby wiÄ™kszoæ aut z nich korzysta³a, to mo¿na by
wyeliminować korki.

PoczÄ…tkowo oczywiÅ›cie takie samochody musia³yby mieć jakieÅ› oznaczenia, np.
Å›wietlne, i¿ prowadzone sÄ… przez automaty. Pozostaje te¿ do ustalenia wiele
kwestii prawnych. Ale czy¿by to by³o hamulcem? Teoretycznie, doprowadzajÄ…c
do automatyzacji wszystkie pojazdy, gwa³townie redukujemy iloæ wypadków i
osób w nich poszkodowanych. (oczywiÅ›cie dla fanów prowadzenia mog³yby
pozostać jakieÅ› odcinki, które automaty by omija³y, lub mia³y wydzielony
pas).

JeÅ›li przekracza to czyjeÅ› wyobra¿enia, to niech pamiÄ™ta, i¿ przed
pierwszymi samochodami musia³ iæ cz³owiek z chorÄ…giewkÄ…. Dzisiejsze
zacofanie motoryzacyjne bez jakiejkolwiek automatyzacji ruchu przypomina mi
w³aÅ›nie tamten obrazek.

Nie mam poczucia, ¿e odkry³em AmerykÄ™ – prace nad podobnymi rozwiÄ…zaniami
pewnie sÄ… prowadzone. Pytanie brzmi, dlaczego nie sÄ… wprowadzane? Z powodów
technicznych? Prawnych? Innych?

--
Pozdrawiam
Technolog

www.reklamisko.com - gdzie obrywa siÄ™ kiepskim reklamom



2 Data: Lipiec 09 2010 13:34:05
Temat: Re: Przysz³oæ motoryzacji - trochÄ™ [piÄ…tkowo] [d³ugie]
Autor: J.F. 

U¿ytkownik "Technolog"

Co roku organizowany jest w USA konkurs, który samochód sterowany
komputerem przejedzie jak najwiÄ™kszy dystans bez wpadki po zwyk³ych drogach
(jak zak³adam - na czas konkursu zamkniÄ™tych). Przekroczyli ju¿ dystans 200
km (mo¿e i du¿o wiÄ™cej - czyta³em o tym dawno).

Nie pomyliles czegos ?
Ja wiem o konkursie na bezdrozach, na razie chyba bylo sporo ponizej 200km, ale i tak dobrze swiadczy o autonomii.

Na drogach tez sie da, choc moze byc problem z zatwierdzeniem do uzytku.

Zastanawiam siÄ™, dlaczego nie s³ychać o zakrojonÄ… na jakÄ…Å› szerszÄ… skalÄ™
(np. pojedyncze miasta lub autostrady) testach rozwiązań podobnych do:
- na autostradzie:
a) kolumny samochodów, które prowadzi jeden kierowca. Wszystkie pojazdy za
nim Å›ledzÄ… jego auto za pomocÄ… czujników i sygna³ów radiowych wysy³anych
przez nie i jadÄ… w kolumnie te 80 kmh.

Pomysly byly juz dawno temu - np zakopujemy pod pasem ruchu kabel/antene prowadzaca, montujemy w samochodzie radarek, i
wszyscy jada 120.
I to nawet nie wymaga specjalnej inteligencji - proste algorytmy.

Jeśli ktoś zastanawia się jeszcze, po co to wszystko, odpowiadam: aby
cz³owiek w samochodzie móg³ wykorzystać czas w nim spÄ™dzony na rozrywkÄ™ lub
pracÄ™. Stanie w korkach jest nie tylko frustrujÄ…ce, ale tak¿e bardzo
nieekonomiczne z punktu widzenia marnotrawionego czasu kierowców.

Poczekaj nastepne 10 lat i sie okaze ze reczne prowadzenie jest przestepstwem :-)

Nie mam poczucia, ¿e odkry³em AmerykÄ™ – prace nad podobnymi rozwiÄ…zaniami
pewnie sÄ… prowadzone. Pytanie brzmi, dlaczego nie sÄ… wprowadzane? Z powodów
technicznych? Prawnych? Innych?

Na razie takie wprost prowadzenie pojazdu na podstawie widoku z kamery jest trudne technicznie.
Algorytmy rozpoznawania obrazu sa trudne i niepewne.

Prawnie to bedzie musialo duzo wody uplynac. No chyba ze jakies bardziej bezpieczne rozwiazanie - np torowiska :-)

J

3 Data: Lipiec 09 2010 13:43:08
Temat: Re: Przysz³o¶æ motoryzacji - trochê [pi±tkowo] [d³ugie]
Autor: Borys Pogore³o 

Dnia Fri, 9 Jul 2010 13:34:05 +0200, J.F. napisa³(a):

Nie pomyliles czegos ?
Ja wiem o konkursie na bezdrozach, na razie chyba bylo sporo
ponizej 200km, ale i tak dobrze swiadczy o autonomii.

 http://www.darpa.mil/grandchallenge/index.asp

--
Borys Pogore³o
borys(#)leszno,edu,pl

4 Data: Lipiec 09 2010 13:49:21
Temat: Re: Przysz³o¶æ motoryzacji - trochê [pi±tkowo] [d³ugie]
Autor: Technolog 

Dnia Fri, 9 Jul 2010 13:34:05 +0200, J.F. napisa³(a):

Na razie takie wprost prowadzenie pojazdu na podstawie widoku z
kamery jest trudne technicznie.
Algorytmy rozpoznawania obrazu sa trudne i niepewne.

Kolega odpisa³ ws. konkursu wiêc ja tylko dodam, ¿e w³a¶nie chodzi³o mi o
unikniêcie analizy obrazu z kamery. Czyli mamy kabel w drodze (prowadz±cy
po prostej) oraz czujniki zbli¿eniowe, które sprawdzaj± sytuacjê wokó³
samochodu, na ich podstawie auto hamuje, gdy zbli¿a siê inne, kto¶ wbiegnie
na drogê etc.

--
Pozdrawiam
Technolog

www.reklamisko.com - gdzie obrywa siê kiepskim reklamom

5 Data: Lipiec 09 2010 19:42:45
Temat: Re: Przysz³o¶æ motoryzacji - trochê [pi±tkowo] [d³ugie]
Autor: pavellz 

U¿ytkownik "Technolog"  napisa³ w wiadomo¶ci

Dnia Fri, 9 Jul 2010 13:34:05 +0200, J.F. napisa³(a):

Na razie takie wprost prowadzenie pojazdu na podstawie widoku z
kamery jest trudne technicznie.
Algorytmy rozpoznawania obrazu sa trudne i niepewne.

Kolega odpisa³ ws. konkursu wiêc ja tylko dodam, ¿e w³a¶nie chodzi³o mi o
unikniêcie analizy obrazu z kamery. Czyli mamy kabel w drodze (prowadz±cy
po prostej) oraz czujniki zbli¿eniowe, które sprawdzaj± sytuacjê wokó³
samochodu, na ich podstawie auto hamuje, gdy zbli¿a siê inne, kto¶ wbiegnie
na drogê etc.

A to ma w ogóle jakiekolwiek ekonomiczne uzasadnienie? W przypadku
zat³oczonych miast chyba ³atwiej jest po prostu pu¶ciæ co parê minut zwyk³ego
Ikarusa po wyznaczonym buspasie, tworzyæ strefy wy³±cznie dla komunikacji
zbiorowej, zbudowaæ liniê tramwajow±, poci±g etc.
W przypadku ma³o uczêszczanych tras z kolei koszty przeros³yby znacznie
potencjalne zyski. Pozostaje tak¿e kwestia tego, ¿e tak± rewolucjê nale¿a³oby
zrobiæ w bardzo krótkim czasie na wiêkszo¶ci dróg w danym obszarze,
bo nie wierzê aby ktokolwiek kupi³ taki pojazd, je¶li by mia³ ¶wiadomo¶æ,
¿e np. do Katowic mo¿e pojechaæ choæby dzi¶, ale nad morze dopiero
w perspektywie 10 lat. :)
W Polskich warunkach jest jeszcze problem dziur w jezdni, gdzie kabel
prowadz±cy po prostej doprowadza³by do konieczno¶ci regularnego ustawiania
zbie¿no¶ci i wymiany amortyzatorów. ;)
A poza tym totalnym absurdem by³oby to, aby musieæ graæ w NFS
¿eby poje¼dziæ prawdziwym samochodem, bo w realu by siê nie da³o.
Ja siê nie zgadzam! ;)

Pzdr
Pawe³

6 Data: Lipiec 09 2010 20:19:30
Temat: Re: Przysz³o¶æ motoryzacji - trochê [pi±tkowo] [d³ugie]
Autor: Technolog 

Dnia Fri, 9 Jul 2010 19:42:45 +0200, pavellz napisa³(a):

U¿ytkownik "Technolog"  napisa³ w wiadomo¶ci

Dnia Fri, 9 Jul 2010 13:34:05 +0200, J.F. napisa³(a):

Na razie takie wprost prowadzenie pojazdu na podstawie widoku z
kamery jest trudne technicznie.
Algorytmy rozpoznawania obrazu sa trudne i niepewne.

Kolega odpisa³ ws. konkursu wiêc ja tylko dodam, ¿e w³a¶nie chodzi³o mi o
unikniêcie analizy obrazu z kamery. Czyli mamy kabel w drodze (prowadz±cy
po prostej) oraz czujniki zbli¿eniowe, które sprawdzaj± sytuacjê wokó³
samochodu, na ich podstawie auto hamuje, gdy zbli¿a siê inne, kto¶
wbiegnie
na drogê etc.

A to ma w ogóle jakiekolwiek ekonomiczne uzasadnienie? W przypadku
zat³oczonych miast chyba ³atwiej jest po prostu pu¶ciæ co parê minut
zwyk³ego
Ikarusa po wyznaczonym buspasie, tworzyæ strefy wy³±cznie dla komunikacji
zbiorowej, zbudowaæ liniê tramwajow±, poci±g etc.

Ma to takie samo ekonomiczne uzasadnienie, jak fakt, ¿e w 90% aut osobowych
w w miastach siedzi jedna osoba. Ludzie przyzwyczaili siê do wygody i wol±
staæ w korkach w swoich klimatyzowanych brykach, ni¿ przejechaæ siê
komunikacj± publiczn±. Ten pomys³ jest wyj¶ciem na przeciw w³a¶nie takiej
mentalno¶ci - moim zdaniem wiêkszo¶æ tych ludzi chêtnie dop³aci³aby co¶,
aby mieæ tê godzinê lub dwie dziennie dodatkowego czasu dla siebie.

W przypadku ma³o uczêszczanych tras z kolei koszty przeros³yby znacznie
potencjalne zyski. Pozostaje tak¿e kwestia tego, ¿e tak± rewolucjê
nale¿a³oby
zrobiæ w bardzo krótkim czasie na wiêkszo¶ci dróg w danym obszarze,

Tylko przy za³o¿eniu, ¿e mamy te osobne pasy dla tych aut. My¶lê, ¿e na
pocz±tku te pojazdy powinny móc poruszaæ siê na zwyk³ych drogach, z
dopasowan± infrastruktur± (kable nawigacyjne w ziemi).

bo nie wierzê aby ktokolwiek kupi³ taki pojazd, je¶li by mia³ ¶wiadomo¶æ,
¿e np. do Katowic mo¿e pojechaæ choæby dzi¶, ale nad morze dopiero
w perspektywie 10 lat. :)

Nale¿a³oby wybraæ jakie¶ miasto do testów i np. dofinansowaæ sto takich
pojazdów. Gdyby siê to sprawdzi³o - inni ludzie kupi± ju¿ sami.

W Polskich warunkach

Pisa³em z my¶l±, ¿e nie s³ychaæ o takich testach na ¶wiecie, nawet mi do
g³owy nie przysz³o, aby Polska mia³a tu byæ pionierem :)

A poza tym totalnym absurdem by³oby to, aby musieæ graæ w NFS
¿eby poje¼dziæ prawdziwym samochodem, bo w realu by siê nie da³o.
Ja siê nie zgadzam! ;)

Ja te¿ ;)
Przypomnia³o mi siê, ¿e takie hybrydowe rozwi±zanie (czyli auto sterowane
automatycznie w mie¶cie, poza nim rêcznie) by³o pokazane w filmie "Raport
mniejszo¶ci" z Tomem Cruisem. Wiêc da siê :)

--
Pozdrawiam
Technolog

www.reklamisko.com - gdzie obrywa siê kiepskim reklamom

7 Data: Lipiec 10 2010 12:16:49
Temat: Re: Przysz³oœæ motoryzacji - trochê [pi¹tkowo] [d³ugie]
Autor: J.F. 

On Fri, 9 Jul 2010 19:42:45 +0200,  pavellz wrote:

A to ma w ogóle jakiekolwiek ekonomiczne uzasadnienie? W przypadku
zat³oczonych miast chyba ³atwiej jest po prostu pu¶ciæ co parê minut
zwyk³ego
Ikarusa po wyznaczonym buspasie, tworzyæ strefy wy³±cznie dla komunikacji
zbiorowej, zbudowaæ liniê tramwajow±, poci±g etc.

to nie takie proste, bo albo ja trzeba rozbudowac mocno, co jest
drogie, albo zrobic stacje przesiadkowo-parkingowe.

W przypadku ma³o uczêszczanych tras z kolei koszty przeros³yby znacznie
potencjalne zyski.

porownaj cene kilometra autostrady z cena 2km kabla :-)

Pozostaje tak¿e kwestia tego, ¿e tak± rewolucjê
nale¿a³oby zrobiæ w bardzo krótkim czasie na wiêkszo¶ci dróg w danym obszarze,
bo nie wierzê aby ktokolwiek kupi³ taki pojazd, je¶li by mia³ ¶wiadomo¶æ,
¿e np. do Katowic mo¿e pojechaæ choæby dzi¶, ale nad morze dopiero
w perspektywie 10 lat. :)

Niektorzy moze by kupili.
Ale w pojezdzie to tez moze byc stosunkowo niedrogie, biorac pod uwage
ze wkrotce wszystkie i tak beda mialy elektryczne wspomaganie
kierownicy, a radar moze sie przydac i na zwyklej drodze jako asystent
hamowania czy uzupelnienie tempomatu ..

W Polskich warunkach jest jeszcze problem dziur w jezdni, gdzie kabel
prowadz±cy po prostej doprowadza³by do konieczno¶ci regularnego ustawiania
zbie¿no¶ci i wymiany amortyzatorów. ;)

Kupujesz dobre auto i nie trzeba :-P

Poza tym skoro sa juz takie dziury, to trzeba zrobic gruntowny remont
i przy okazji mozna kabel polozyc.
A w kablu mozna od razu rozpowszechniac informacje gdzie sa te dziury
i samochody beda automatycznie zwalnialy :-)

A poza tym totalnym absurdem by³oby to, aby musieæ graæ w NFS
¿eby poje¼dziæ prawdziwym samochodem, bo w realu by siê nie da³o.
Ja siê nie zgadzam! ;)

Nie bedziesz mial nic do gadania - reczne prowadzenie jest zbyt
niebezpieczne. A kto chce poszalec - na tor :-)

J.

8 Data: Lipiec 12 2010 09:14:08
Temat: Re: Przysz³o¶æ motoryzacji - trochê [pi±tkowo] [d³ugie]
Autor: Yakhub 

Dnia Fri, 9 Jul 2010 19:42:45 +0200, pavellz napisa³(a):

U¿ytkownik "Technolog"  napisa³ w wiadomo¶ci

Dnia Fri, 9 Jul 2010 13:34:05 +0200, J.F. napisa³(a):

Na razie takie wprost prowadzenie pojazdu na podstawie widoku z
kamery jest trudne technicznie.
Algorytmy rozpoznawania obrazu sa trudne i niepewne.

Kolega odpisa³ ws. konkursu wiêc ja tylko dodam, ¿e w³a¶nie chodzi³o mi o
unikniêcie analizy obrazu z kamery. Czyli mamy kabel w drodze (prowadz±cy
po prostej) oraz czujniki zbli¿eniowe, które sprawdzaj± sytuacjê wokó³
samochodu, na ich podstawie auto hamuje, gdy zbli¿a siê inne, kto¶
wbiegnie
na drogê etc.

W przypadku ma³o uczêszczanych tras z kolei koszty przeros³yby znacznie
potencjalne zyski. Pozostaje tak¿e kwestia tego, ¿e tak± rewolucjê
nale¿a³oby zrobiæ w bardzo krótkim czasie na wiêkszo¶ci dróg w danym obszarze,
bo nie wierzê aby ktokolwiek kupi³ taki pojazd, je¶li by mia³ ¶wiadomo¶æ,
¿e np. do Katowic mo¿e pojechaæ choæby dzi¶, ale nad morze dopiero
w perspektywie 10 lat. :)

I wtedy, wiesz, ¿e po drodze automatyczne prowadzenie bêdzie dzia³aæ po
drodze w Krakowie, W³oszczowej, Warszawie i na 10km odcinku kawa³ek za
Warszaw±, wiêc przeje¿d¿aj±c przez te miasta mo¿esz sobie w aucie spokojnie
zje¶æ obiad, wypiæ kawê, albo poczytaæ gazetê.. Na pozosta³ej czê¶ci trasy
musisz, niestety, tradycyjnie krêciæ kierownic±. Nie widzê tego problemu
:).

--
Yakhub

9 Data: Lipiec 09 2010 13:40:25
Temat: Re: Przysz³o¶æ motoryzacji - trochê [pi±tkowo] [d³ugie]
Autor: Yakhub 

Dnia Fri, 9 Jul 2010 13:19:36 +0200, Technolog napisa³(a):

- na autostradzie:
a) kolumny samochodów, które prowadzi jeden kierowca.
/ciach/
Dziêki temu 4 kierowcy wypoczywaj±, nie musz± skupiaæ siê na
drodze i gdy bêd± prowadzili inn± kolumnê przez powiedzmy godzinê, bêd± w
dobrej formie. /ciach/

Nie wiem, czy dobrze zrozumia³em Twoje intencje - mia³bym oddaæ kontrolê
nad swoim samochodem w rêce obcego, przypadkowego cz³owieka? A innym razem
inny, przypadkowy cz³owiek oddawa³by mi kontrolê? Nierealne. Ludzie nie
ufaj± sobie a¿ tak.

b) kolumny tirów, w których dwóch kierowców jest tylko w pierwszym
poje¼dzie. Sprawdza³oby siê to tylko chyba przy kilku tirach jednej firmy
jad±cych w to samo miejsce - ale takie sytuacje nie s± rzadkie.

Czym (w praktyce) ró¿ni³oby siê to od jednej ciê¿arówki z kilkoma
przyczepami? Poza tym, ¿e ka¿da "przyczepa" mia³aby swój silnik i nie
by³aby fizycznie przyczepiona do pozosta³ych?

- w mie¶cie:
aby nie zmuszaæ aut do rozpoznawania trasy jak we wspomnianym konkursie,
nale¿a³oby w drogê wbudowaæ seriê nadajników wzd³u¿ pasów (wbudowanych np.
w tzw. "kocie oczka") lub jakich¶  kabli, które ka¿de auto by sobie
czujnikami namierza³o. Nale¿a³oby do tego dodaæ czujniki tego, co dzieje
siê wokó³ auta i teoretycznie mamy dane takie, jakie ma kierowca, tylko
automat siê nie zagapi, nie za¶nie, a wykryje i zareaguje na zagro¿enie
szybciej, ni¿ cz³owiek. Oczywi¶cie nie wszystkie drogi mog³yby byæ w ten
sposób od razu uzbrojone - wiele pozosta³oby tradycyjnych.

Realne, choæ mimo wszystko - technicznie trudne. I pieroñsko drogie.

Pocz±tkowo oczywi¶cie takie samochody musia³yby mieæ jakie¶ oznaczenia, np.
¶wietlne, i¿ prowadzone s± przez automaty. Pozostaje te¿ do ustalenia wiele
kwestii prawnych. Ale czy¿by to by³o hamulcem? Teoretycznie, doprowadzaj±c
do automatyzacji wszystkie pojazdy, gwa³townie redukujemy ilo¶æ wypadków i
osób w nich poszkodowanych.

Czy zredukujemy - to by siê dopiero okaza³o. Problem prawny jest nie do
zignorowania - kogo mo¿na poci±gn±æ do odpowiedzialno¶ci w sytuacji, gdy
taki autosamochód spowoduje wypadek?

(oczywi¶cie dla fanów prowadzenia mog³yby pozostaæ jakie¶ odcinki,
które automaty by omija³y, lub mia³y wydzielony pas).

Dlaczego przyjmujesz, ¿e automaty i samochody nie mog³yby siê poruszaæ po
tych samych drogach?


--
Yakhub

10 Data: Lipiec 09 2010 13:56:48
Temat: Re: Przysz³o¶æ motoryzacji - trochê [pi±tkowo] [d³ugie]
Autor: J.F. 

U¿ytkownik "Yakhub"  napisa³ w wiadomo¶ci

Nie wiem, czy dobrze zrozumia³em Twoje intencje - mia³bym oddaæ kontrolê
nad swoim samochodem w rêce obcego, przypadkowego cz³owieka? A innym razem

Kontrola wspomagana :-)

inny, przypadkowy cz³owiek oddawa³by mi kontrolê? Nierealne. Ludzie nie
ufaj± sobie a¿ tak.

Wiesz - jade sobie kiedys do Warszawy i wpadlem na genialny pomysl ominiecia korka przed Olesnica [teraz jest obwodnica].
Spojrzalem na mape, i pojechalem oplotkami na kompas.
Po drodze dogonilem kogos na warszawskich numerach, wiec jade za nim. Kontroluje ze on mniej wiecej dobrze jedzie .. i jakos dojechalismy do Olesnicy.
Na swiatlach on sie zatrzymuje, wysiada,podchodzi:
-nie wie pan ktoredy teraz do Warszawy ?
-ja ? przeciez ja za panem jade :-)

b) kolumny tirów, w których dwóch kierowców jest tylko w pierwszym
poje¼dzie. Sprawdza³oby siê to tylko chyba przy kilku tirach jednej firmy
jad±cych w to samo miejsce - ale takie sytuacje nie s± rzadkie.

Czym (w praktyce) ró¿ni³oby siê to od jednej ciê¿arówki z kilkoma
przyczepami? Poza tym, ¿e ka¿da "przyczepa" mia³aby swój silnik i nie
by³aby fizycznie przyczepiona do pozosta³ych?

Np tym ze nie trzeba ich zczepiac. Ze w miescie moga pojechac indywidualnie.

Nale¿a³oby do tego dodaæ czujniki tego, co dzieje
siê wokó³ auta i teoretycznie mamy dane takie, jakie ma kierowca, tylko
automat siê nie zagapi, nie za¶nie, a wykryje i zareaguje na zagro¿enie
szybciej, ni¿ cz³owiek. Oczywi¶cie nie wszystkie drogi mog³yby byæ w ten
sposób od razu uzbrojone - wiele pozosta³oby tradycyjnych.

Realne, choæ mimo wszystko - technicznie trudne. I pieroñsko drogie.

Wcale nie - elektronika tanieje.
zobacz ze drozsze auta teraz juz same parkuja. A one sa drozsze ogolnie, nie z uwagi na automatyke ..

J.

11 Data: Lipiec 09 2010 14:01:08
Temat: Re: Przysz³o¶æ motoryzacji - trochê [pi±tkowo] [d³ugie]
Autor: Technolog 

Dnia Fri, 9 Jul 2010 13:40:25 +0200, Yakhub napisa³(a):

Dnia Fri, 9 Jul 2010 13:19:36 +0200, Technolog napisa³(a):
- na autostradzie:
a) kolumny samochodów, które prowadzi jeden kierowca.
/ciach/
Dziêki temu 4 kierowcy wypoczywaj±, nie musz± skupiaæ siê na
drodze i gdy bêd± prowadzili inn± kolumnê przez powiedzmy godzinê, bêd± w
dobrej formie. /ciach/

Nie wiem, czy dobrze zrozumia³em Twoje intencje - mia³bym oddaæ kontrolê
nad swoim samochodem w rêce obcego, przypadkowego cz³owieka? A innym razem
inny, przypadkowy cz³owiek oddawa³by mi kontrolê? Nierealne. Ludzie nie
ufaj± sobie a¿ tak.

Tak samo przypadkowego, jak kierowca autobusu albo tysi±ce mijaj±cych Ciê w
swoich samochodach ludzi - ka¿dy z rych jad±cych z naprzeciwka mo¿e nagle
zas³abn±æ, zasn±æ.

b) kolumny tirów, w których dwóch kierowców jest tylko w pierwszym
poje¼dzie. Sprawdza³oby siê to tylko chyba przy kilku tirach jednej firmy
jad±cych w to samo miejsce - ale takie sytuacje nie s± rzadkie.

Czym (w praktyce) ró¿ni³oby siê to od jednej ciê¿arówki z kilkoma
przyczepami? Poza tym, ¿e ka¿da "przyczepa" mia³aby swój silnik i nie
by³aby fizycznie przyczepiona do pozosta³ych?

No ej :)
Tym, ¿e w ka¿dej chwili ka¿dy z pojazdów mo¿e siê od³±czyæ i pojechaæ swoj±
drog±. Dodatkowo pozostali kierowcy "odpoczywaj±" a samochód jest ci±gle w
drodze - wiêc firmy transportowe oszczêdzaj±, a przecie¿ wszystko (lub
sk³adniki wszystkiego) jest transportowane, wiêc oszczêdno¶ci prze³o¿± siê
na wszystkich.

- w mie¶cie:
aby nie zmuszaæ aut do rozpoznawania trasy jak we wspomnianym konkursie,
nale¿a³oby w drogê wbudowaæ seriê nadajników wzd³u¿ pasów (wbudowanych np.
w tzw. "kocie oczka") lub jakich¶  kabli, które ka¿de auto by sobie
czujnikami namierza³o. Nale¿a³oby do tego dodaæ czujniki tego, co dzieje
siê wokó³ auta i teoretycznie mamy dane takie, jakie ma kierowca, tylko
automat siê nie zagapi, nie za¶nie, a wykryje i zareaguje na zagro¿enie
szybciej, ni¿ cz³owiek. Oczywi¶cie nie wszystkie drogi mog³yby byæ w ten
sposób od razu uzbrojone - wiele pozosta³oby tradycyjnych.

Realne, choæ mimo wszystko - technicznie trudne. I pieroñsko drogie.

Byæ mo¿e. W ka¿dym razie chodzi o czujniki - nie o kamery analizuj±ce
obraz. A pensje kierowców ciê¿arówek (i diety) tak¿e s± du¿e - to
pieni±dze, które w³a¶ciciele firm transportowych mogliby czê¶ciowo
przekazaæ na system.

Pocz±tkowo oczywi¶cie takie samochody musia³yby mieæ jakie¶ oznaczenia, np.
¶wietlne, i¿ prowadzone s± przez automaty. Pozostaje te¿ do ustalenia wiele
kwestii prawnych. Ale czy¿by to by³o hamulcem? Teoretycznie, doprowadzaj±c
do automatyzacji wszystkie pojazdy, gwa³townie redukujemy ilo¶æ wypadków i
osób w nich poszkodowanych.

Czy zredukujemy - to by siê dopiero okaza³o. Problem prawny jest nie do
zignorowania - kogo mo¿na poci±gn±æ do odpowiedzialno¶ci w sytuacji, gdy
taki autosamochód spowoduje wypadek?

Wiem i nie jestem prawnikiem. Ale nikt nie wini maszynistów za wypadki na
przejazdach kolejowych (nie licz±æ ich zaniedbañ). Ró¿nica by³aby taka, ¿e
na drodze nie ma narysowanych torów. A gdyby auto nagle "zwariowa³o" -
teraz te¿ tak siê dzieje, vide problem z peda³ami Toyoty (heh, fajnie
zabrzmia³o). Wtedy wkracza s±d, przy za³o¿eniu, ¿e takie sytuacje stanowi±
margines.

(oczywi¶cie dla fanów prowadzenia mog³yby pozostaæ jakie¶ odcinki,
które automaty by omija³y, lub mia³y wydzielony pas).

Dlaczego przyjmujesz, ¿e automaty i samochody nie mog³yby siê poruszaæ po
tych samych drogach?

Wydaje mi siê, i¿ na pocz±tku by³oby to mniej problematyczne. Ten oddzielny
pas by³by odpowiednikiem tych torów przed poci±giem, o których pisa³em
powy¿ej. Mog³oby to byæ traktowane jako wyj±tkowe miejsce, ogrodzone, aby
dzieciaki czy psy nie zak³óca³y ruchu. Poza tym wszystkie auta na tym pasie
jecha³yby identyczn± prêdko¶ci± - to wa¿ne:
http://www.youtube.com/watch?v=Suugn-p5C1M&feature=player_embedded :)

--
Pozdrawiam
Technolog

www.reklamisko.com - gdzie obrywa siê kiepskim reklamom

12 Data: Lipiec 09 2010 15:43:50
Temat: Re: Przysz³o¶æ motoryzacji - trochê [pi±tkowo] [d³ugie]
Autor: Borys Pogore³o 

Dnia Fri, 9 Jul 2010 14:01:08 +0200, Technolog napisa³(a):

na drodze nie ma narysowanych torów. A gdyby auto nagle "zwariowa³o" -
teraz te¿ tak siê dzieje, vide problem z peda³ami Toyoty (heh, fajnie
zabrzmia³o). Wtedy wkracza s±d, przy za³o¿eniu, ¿e takie sytuacje stanowi±
margines.

 A widzia³e¶ ostatni± prezentacjê automatycznego hamowania w Volvo? ;)

--
Borys Pogore³o
borys(#)leszno,edu,pl

13 Data: Lipiec 09 2010 18:28:14
Temat: Re: Przysz³o¶æ motoryzacji - trochê [pi±tkowo] [d³ugie]
Autor: Technolog 

Dnia Fri, 9 Jul 2010 15:43:50 +0200, Borys Pogore³o napisa³(a):

Dnia Fri, 9 Jul 2010 14:01:08 +0200, Technolog napisa³(a):

na drodze nie ma narysowanych torów. A gdyby auto nagle "zwariowa³o" -
teraz te¿ tak siê dzieje, vide problem z peda³ami Toyoty (heh, fajnie
zabrzmia³o). Wtedy wkracza s±d, przy za³o¿eniu, ¿e takie sytuacje stanowi±
margines.

 A widzia³e¶ ostatni± prezentacjê automatycznego hamowania w Volvo? ;)

Teraz ju¿ widzia³em :)
http://www.youtube.com/watch?v=MYSeXwQOKrY

I a¿ normalnie chce mi siê kl±æ z bezsilno¶ci. Jaki my mamy wiek? Ka¿dy z
nas nosi przy sobie sprzêt maj±cy moc obliczeniow± superkomputerów sprzed
kilkunastu lat. Maj±c to wszystko do dyspozycji in¿ynierowie Volvo nie
potrafi± zatrzymaæ auta, a ja w moim Audi mam dorobiony czujnik parkowania
za 200 z³ i dzia³a on bez zarzutu (tylko pipczy zamiast hamowaæ).

Mam wra¿enie, jakby co¶ mi umyka³o ;)

--
Pozdrawiam
Technolog

www.reklamisko.com - gdzie obrywa siê kiepskim reklamom

14 Data: Lipiec 09 2010 18:17:23
Temat: Re: 翽翽
Autor: BydlÄ™ 

ZaczÄ…³em czytać, ale doszed³em do tego:

Technolog wrote:


- na autostradzie: a) kolumny samochodów, które(...) jadÄ… w kolumnie te 80 kmh.

I to ju¿ wyjaÅ›nia wszystko.



JeÅ›li przekracza to czyjeÅ› wyobra¿enia, to niech pamiÄ™ta, i¿ przed
pierwszymi samochodami musia³ iæ cz³owiek z chorÄ…giewkÄ….


Jaki zwiÄ…zek ma prawo ustalone przez ludzi z mo¿liwoÅ›ciami technologicznymi?



Nie mam poczucia, ¿e odkry³em Ameryk

I s³usznie, bo pomys³ ten by³ szeroko omawiany w latach 50. i 60. ubieg³ego wieku.

--
BydlÄ™

15 Data: Lipiec 09 2010 18:31:39
Temat: Re: Przysz³oæ motoryzacji - trochÄ™ [p iÄ…tkowo] [d³ugie]
Autor: Bassteq 

Po przeczytaniu tego co napisa³eÅ› mam wra¿enie, ¿e przysz³oæ motoryzacji to kolej szynowa i w sumie zgodzi³bym siÄ™ na to gdybym móg³ sie dopinać i odpinać w dowolnej chwili od takiego pociÄ…gu o nazwie autostrada.

16 Data: Lipiec 09 2010 23:17:10
Temat: Re: Przysz³o¶æ motoryzacji - trochê [pi±tkowo] [d³ugie]
Autor: Technolog 

Dnia Fri, 9 Jul 2010 13:19:36 +0200, Technolog napisa³(a):

- na autostradzie:
a) kolumny samochodów,

Nie poruszyli¶my tu tak¿e kwestii zu¿ycia paliwa. Kto¶ na grupie siê kiedy¶
chwali³, ¿e jad±c A4 za tirem jego Opel spali³ jakie¶ 1,5L na setkê.

W wypadku tirów ka¿da oszczêdno¶æ paliwa oznacza du¿e oszczêdno¶ci
finansowe, a w takich kolumnach niew±tpliwie mia³oby to miejsce.

--
Pozdrawiam
Technolog

www.reklamisko.com - gdzie obrywa siê kiepskim reklamom

17 Data: Lipiec 10 2010 07:48:32
Temat: Re: Przysz³o¶æ motoryzacji - trochê [pi±tkowo] [d³ugie]
Autor: TM 

On Fri, 9 Jul 2010 23:17:10 +0200
Technolog  wrote:

Dnia Fri, 9 Jul 2010 13:19:36 +0200, Technolog napisa³(a):

> - na autostradzie:
> a) kolumny samochodów,

Nie poruszyli¶my tu tak¿e kwestii zu¿ycia paliwa. Kto¶ na grupie
siê kiedy¶ chwali³, ¿e jad±c A4 za tirem jego Opel spali³ jakie¶
1,5L na setkê.

W pogromcach mitow (MythBusters) na Discovery testowali cos takiego.
I sie okazalo, ze auto spalilo wiecej, a jechal jakos 1.5metra za
tirem.

--
TM

18 Data: Lipiec 10 2010 09:35:29
Temat: Re: Przysz³o¶æ motoryzacji - trochê [pi±tkowo] [d³ugie]
Autor: Technolog 

Dnia Sat, 10 Jul 2010 07:48:32 +0200, TM napisa³(a):

On Fri, 9 Jul 2010 23:17:10 +0200
Technolog  wrote:

Dnia Fri, 9 Jul 2010 13:19:36 +0200, Technolog napisa³(a):

- na autostradzie:
a) kolumny samochodów,

Nie poruszyli¶my tu tak¿e kwestii zu¿ycia paliwa. Kto¶ na grupie
siê kiedy¶ chwali³, ¿e jad±c A4 za tirem jego Opel spali³ jakie¶
1,5L na setkê.

W pogromcach mitow (MythBusters) na Discovery testowali cos takiego.
I sie okazalo, ze auto spalilo wiecej, a jechal jakos 1.5metra za
tirem.

Co¶ mi siê to nieprawdopodobne wyda³o i mia³em racjê - pogromcy
potwierdzili, ¿e jazda za tirem w odleg³o¶ci 3m oszczêdza do 40% paliwa.
http://mythbustersresults.com/episode80

Ale to "tylko" jedna sk³adowa oszczêdno¶ci (chocia¿ daje ju¿ 40%
oszczêdno¶ci). Druga jest taka, ¿e jad±c te 80 czy 90 na godzinê, spala siê
i tak o wiele mniej, ni¿ jad±c szybciej i zmieniaj±c prêdko¶ci  - w odcinku
Top Gear w ten sposób przejechali 4 litrowym Audi twin turbo V8 diesel 800
mil na jednym tankowaniu, z tego co pamiêtam wysz³o im o po³owê mniej ni¿
minimalne zu¿ycie paliwa podawane przez producenta.

Sumuj±c te dwie sk³adowe, oszczêdno¶ci paliwa na autostradach by³yby bardzo
znacz±ce.

--
Pozdrawiam
Technolog

www.reklamisko.com - gdzie obrywa siê kiepskim reklamom

19 Data: Lipiec 10 2010 09:36:48
Temat: Re: Przysz³o¶æ motoryzacji - trochê [pi±tkowo] [d³ugie]
Autor: Technolog 

Dnia Sat, 10 Jul 2010 09:35:29 +0200, Technolog napisa³(a):

Sumuj±c te dwie sk³adowe, oszczêdno¶ci paliwa na autostradach by³yby bardzo
znacz±ce.

Wiêc mo¿e to lobby wydobywców ropy wstrzymuje prace ;)

--
Pozdrawiam
Technolog

www.reklamisko.com - gdzie obrywa siê kiepskim reklamom

20 Data: Lipiec 10 2010 21:46:03
Temat: Re: Przysz³oœæ motoryzacji - trochê [pi¹tkowo] [d³ugie]
Autor: J.F. 

On Sat, 10 Jul 2010 09:35:29 +0200,  Technolog wrote:

Co¶ mi siê to nieprawdopodobne wyda³o i mia³em racjê - pogromcy
potwierdzili, ¿e jazda za tirem w odleg³o¶ci 3m oszczêdza do 40% paliwa.
http://mythbustersresults.com/episode80

Ale to "tylko" jedna sk³adowa oszczêdno¶ci (chocia¿ daje ju¿ 40%
oszczêdno¶ci). Druga jest taka, ¿e jad±c te 80 czy 90 na godzinê, spala siê
i tak o wiele mniej, ni¿ jad±c szybciej i zmieniaj±c prêdko¶ci  - w odcinku
Top Gear w ten sposób przejechali 4 litrowym Audi twin turbo V8 diesel 800
mil na jednym tankowaniu, z tego co pamiêtam wysz³o im o po³owê mniej ni¿
minimalne zu¿ycie paliwa podawane przez producenta.

Sumuj±c te dwie sk³adowe, oszczêdno¶ci paliwa na autostradach by³yby bardzo
znacz±ce.

Ale trzeba by 80 jechac. A tego nikt nie chce.

Audio-booki sa dobrym rozwiazaniem .. albo .. zna ktos fajny
syntezator mowy w javie do telefonu ?

J.

21 Data: Lipiec 10 2010 20:32:00
Temat: Re: Przysz³oœæ motoryzacji - trochê [pi¹tkowo] [d³ugie]
Autor: J.F. 

On Sat, 10 Jul 2010 07:48:32 +0200,  TM wrote:

Nie poruszyli¶my tu tak¿e kwestii zu¿ycia paliwa. Kto¶ na grupie
siê kiedy¶ chwali³, ¿e jad±c A4 za tirem jego Opel spali³ jakie¶
1,5L na setkê.

W pogromcach mitow (MythBusters) na Discovery testowali cos takiego.
I sie okazalo, ze auto spalilo wiecej, a jechal jakos 1.5metra za
tirem.

Moze trzeba pogadac z aerodynamikami, ale jak ktos jezdzil rowerem to
wie jaki potrafi byc ciag za samochodem. Albo za innym kolarzem.

Byc moze te 1.5m to juz za daleko na przecietny amerykanski samochod
...

J.

22 Data: Lipiec 10 2010 01:57:03
Temat: Re: Przysz³o¶æ motoryzacji - trochê [pi±tkowo] [d³ugie]
Autor: Micha³ 

Technolog  napisa³(a):

Mam na myÅ›li g³ównie jeden aspekt tej przysz³oÅ›ci - pomijajÄ…c osobiste
maszyny latajÄ…ce itp.


Pytanie brzmi, dlaczego nie sÄ… wprowadzane? Z powodów
technicznych? Prawnych? Innych?


na szybko: Dlaczego siê nie pojawiaj± - bo nie ma odpowiedniej technologii
jeszcze i ludzie nie chc± tego kupowaæ (wtedy "by powsta³a"). Kto¶ to musi
zrobiæ pierwszy i po 4 latach siê rozniesie :) ale do tego przebudowywaæ
drogi to z³o - przer¿n± jak peugeot z renault w 90'


Generalnie kiedy siê pojawi± ? i co jest potrzebne ¿eby takie auto zrobiæ ?

-po pierwsze ¿eby nie robiæ drutów w drogach, wystarczy jedynie
precyzyjniejszy GPS - i to jest 80% sukcesu ! wiêc czekamy ju¿
wymieniaj± satelity jak zrobi± precyzjê 30cm lub 20cm "¶wiat se zmieni" :)

reszta techniki ju¿ jest, my¶lê ¿e pierwsze auta mog³y by sobie
nagraæ trasê i ja pokonywaæ obserwuj±c drogê jedynie:
-lidarem (czy p³asko i czy przedemn± nie ma auta)
-kamerka Termiczn± (stereo) - czy nie wjadê w cz³owieka/ sarnê / kota
-GPS precyzyjny i to wystarczy


jak wyst±pi co¶ dziwnego, stop i awaryjne.

+poooootem tanie auta bêd± to mo¿e robiæ zwyk³ymi kamerami, jak ju¿
kto¶ dobre algorytmy zrobi.
Generalnie mo¿na to sobie wyobraziæ tak jak by¶my wziêli stare 10 letnie
auto z radarem i dodali tylko kompa co by skrêca³ na podstawie GPS'u.
tylko radar to z³o - nie precyzyjny.


a potem po prostu dostaniemy mapy z dok³adnymi trasami na ka¿dym z pasów,
i mapy bêd± "z satelity" z "internetu" ¿eby nie by³o czego¶ takiego jak
"stara mapa", i zarz±d drogi bêdzie musia³ mieæ pewno¶æ ¿e 100% aktualne
dane s±, inaczej j± wy³±czy na tym odcinku.

tyle.

w ta stronê pójdzie, ciekawe czy renault znowu bêdzie w tym pierwsze :)

bo ju¿ sobie doczyta³em jak na pocz±tku 90' robili nawigacje, to te
do¶wiadczenia mówi± ¿e pójdzie to w opisan± wy¿ej stronê.
peugeot rozstawi³ tysi±ce nadajników lokalizacyjnych, w znakach na
autostradach by³y nadajniki ¶l±ce info gdzie jeste¶, a wygra³o renault
z GPS'em i kolorowym ekranem LCD in p³ytka CD w 1995 - co wtedy by³o tanie.
potem podro¿a³o porobi³y siê rozwi±zania bez ekranów, i wróci³y ju¿ na
dobre w okolicy 2000 do wiêkszo¶ci aut.


wiec: GPS precyzyjniejszy, kilka czujników i bêdzie samo je¼dzi³o :)


ok pó¼no - ale chyba zrozumia³e to jest :)



pozdrawiam.

--
Wys³ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

23 Data: Lipiec 10 2010 11:14:10
Temat: Re: Przysz³oæ motoryzacji - trochÄ™ [p iÄ…tkowo] [d³ugie]
Autor: Robek 

  Micha³ pisze:

Technolog  napisa³(a):
Mam na my�li gĹ�Ă³wnie jeden aspekt tej przysz�o�ci - pomijaj�c osobiste
maszyny lataj�ce itp.


Pytanie brzmi, dlaczego nie s� wprowadzane? Z powodÄ‚³w
technicznych? Prawnych? Innych?


na szybko: Dlaczego siÄ™ nie pojawiajÄ… - bo nie ma odpowiedniej technologii jeszcze i ludzie nie chcÄ… tego kupować (wtedy "by powsta³a"). KtoÅ› to musi
zrobić pierwszy i po 4 latach siÄ™ rozniesie :) ale do tego przebudowywać drogi to z³o - przer¿nÄ… jak peugeot z renault w 90'


Generalnie kiedy siÄ™ pojawiÄ… ? i co jest potrzebne ¿eby takie auto zrobić ?

-po pierwsze ¿eby nie robić drutów w drogach, wystarczy jedynie precyzyjniejszy GPS - i to jest 80% sukcesu ! wiÄ™c czekamy ju¿ wymieniajÄ… satelity jak zrobiÄ… precyzjÄ™ 30cm lub 20cm "Å›wiat se zmieni" :)

reszta techniki ju¿ jest, myÅ›lÄ™ ¿e pierwsze auta mog³y by sobie nagrać trasÄ™ i ja pokonywać obserwujÄ…c drogÄ™ jedynie:
-lidarem (czy p³asko i czy przedemnÄ… nie ma auta)
-kamerka TermicznÄ… (stereo) - czy nie wjadÄ™ w cz³owieka/ sarnÄ™ / kota
-GPS precyzyjny i to wystarczy


jak wystÄ…pi coÅ› dziwnego, stop i awaryjne.

+poooootem tanie auta bÄ™dÄ… to mo¿e robić zwyk³ymi kamerami, jak ju¿
ktoÅ› dobre algorytmy zrobi.
Generalnie mo¿na to sobie wyobrazić tak jak byÅ›my wziÄ™li stare 10 letnie auto z radarem i dodali tylko kompa co by skrÄ™ca³ na podstawie GPS'u.
tylko radar to z³o - nie precyzyjny.


a potem po prostu dostaniemy mapy z dok³adnymi trasami na ka¿dym z pasów,
i mapy bÄ™dÄ… "z satelity" z "internetu" ¿eby nie by³o czegoÅ› takiego jak
"stara mapa", i zarzÄ…d drogi bÄ™dzie musia³ mieć pewnoæ ¿e 100% aktualne
dane sÄ…, inaczej jÄ… wy³Ä…czy na tym odcinku.

tyle.

w ta stronÄ™ pójdzie, ciekawe czy renault znowu bÄ™dzie w tym pierwsze :)

bo ju¿ sobie doczyta³em jak na poczÄ…tku 90' robili nawigacje, to te doÅ›wiadczenia mówiÄ… ¿e pójdzie to w opisanÄ… wy¿ej stronÄ™.
peugeot rozstawi³ tysiÄ…ce nadajników lokalizacyjnych, w znakach na autostradach by³y nadajniki Å›lÄ…ce info gdzie jesteÅ›, a wygra³o renault
z GPS'em i kolorowym ekranem LCD in p³ytka CD w 1995 - co wtedy by³o tanie.
potem podro¿a³o porobi³y siÄ™ rozwiÄ…zania bez ekranów, i wróci³y ju¿ na dobre w okolicy 2000 do wiÄ™kszoÅ›ci aut.


wiec: GPS precyzyjniejszy, kilka czujników i bÄ™dzie samo je¼dzi³o :)


Samo nie bedzie, ale juz jest technologia i dziala, wystarczy poszukac na youtubie tematu "darpa urban challenge". Samochody same jezdza po miescie stosujac sie do przepisow itp. na razie woza kilogramy czujnikow i sprzetu komputerowego ale powoli zminiejsza wszystkie szpeje.

24 Data: Lipiec 10 2010 22:55:39
Temat: Re: Przysz³oæ motoryzacji - trochÄ™ [p iÄ…tkowo] [d³ugie]
Autor: ToMasz 

Technolog pisze:

Co roku organizowany jest w USA konkurs, który samochód sterowany
komputerem przejedzie jak najwiÄ™kszy dystans bez wpadki po zwyk³ych drogach
(...)
a) kolumny samochodów, które prowadzi jeden kierowca. Wszystkie pojazdy za
nim Å›ledzÄ… jego auto za pomocÄ… czujników i sygna³ów radiowych wysy³anych
przez nie i jadÄ… w kolumnie te 80 kmh.
(...)
- w mieście:
aby nie zmuszać aut do rozpoznawania trasy jak we wspomnianym konkursie,
nale¿a³oby w drogÄ™ wbudować seriÄ™ nadajników wzd³u¿ pasów (wbudowanych np.
w tzw. "kocie oczka") lub jakichÅ›  kabli, które ka¿de auto by sobie
czujnikami namierza³o.
(....)
Nie mam poczucia, ¿e odkry³em AmerykÄ™ – prace nad podobnymi rozwiÄ…zaniami
pewnie sÄ… prowadzone. Pytanie brzmi, dlaczego nie sÄ… wprowadzane? Z powodów
technicznych? Prawnych? Innych?
technicznie - da sie. Mentalnie - niema szans. Samochód dla 90% ludzi
jest przed³u¿eniem penisa. Dlaczego? Dlatego ze 99% aut moze przekroczyć
  wszelkie ograniczenia prÄ™dkoÅ›ci, dlatego ze wiÄ™kszoæ mandatów jest za
przekroczenie prÄ™dkoÅ›ci, dlatego... ¿e chcemy być najlepsi. To mamy w
naturze. Problem jest wtedy kiedy zamiast ćwiczyć/dbać o siebie/
od¿ywiać zdrowo - u¿ywamy chemii. zamiast peda³ować rowerem, wciskamy
peda³ gazu..

Najpierw będziemy mieli obowiązkowe rejestratory tras(*) a potem minie
50 lat, a potem będzie lepiej.

ToMasz

(*) rejestratory tras, mogÄ… wejæ nieco szybciej. Jak OC zostanie
zmiejszone o 50% dla tych którzy majÄ… rejestratory - wtedy sie zacznie.

Re: Przyszłość motoryzacji - trochę [p iątkowo] [długie]



Grupy dyskusyjne