Pytanie laika w sprawie automatu
1 | Data: Maj 12 2008 05:46:55 |
Temat: Pytanie laika w sprawie automatu | |
Autor: Bard13 | Niedługo przesiądę się z manuala na automat. 2 |
Data: Maj 12 2008 14:48:08 | Temat: Re: Pytanie laika w sprawie automatu | Autor: Noel | Użytkownik Bard13 napisał: Żartobliwe rady też mile widziane, lubię się pośmiać (np. że biegi w W pustym miejscu po pedale sprzęgła zainstaluj sobie jakąś pluszową zabawkę, która po naciśnięciu nogą będzie z Ciebie rechotać :D -- Tomek "Noel" B. 3 |
Data: Maj 12 2008 05:51:31 | Temat: Re: Pytanie laika w sprawie automatu | Autor: Bard13 | On 12 Maj, 14:48, Noel wrote: Użytkownik Bard13 napisał:OK. Musi mieć certyfikat CE czy chińska też może być? 4 |
Data: Maj 12 2008 13:25:50 | Temat: Re: Pytanie laika w sprawie automatu | Autor: Brzezi | pon, 12 maj 2008 o 14:48 GMT, Noel napisał(a): Żartobliwe rady też mile widziane, lubię się pośmiać (np. że biegi wW pustym miejscu po pedale sprzęgła zainstaluj sobie jakąś pluszową To zalezy od czlowieka, ja nie mialem zadnych problemow po pierwszym zasiadnieciu do autoamtu, tak jakbym jezdzil od zawsze automatem, poza jednym wyjatkiem, podczas pierwszej jazdy, raz wcisnalem "sprzeglo", ale to bylo podczas manewrow parkingowych i akurat ktos dzwonil, musialem wyciagnac telefon z kieszeni spodni, i za bardzo sie tym rozkojarzylem i stad "awaryjne hamowanie", nigdy wiecej sie nie powtorzylo, nigdy nie mialem nawet najmniejszego zawachania zeby "wcisnac sprzeglo", autoamt jakos naturalnie sie u mnie przyswoil i nigdy wiecej nie kupie manuala :) Pozdrawiam Brzezi -- [ E-mail: ][ Dlaczego Sw. Mikolaj nie ma dzieci? ] [ Ekg: #3781111 ][ - Bo spuszcza sie przez komin. ] [ LinuxUser: #249916 ][ ] 5 |
Data: Maj 12 2008 21:46:16 | Temat: Re: Pytanie laika w sprawie automatu | Autor: gobo | U mnie bylo podobnie. Przesiadlem sie jakbym od zawsze jezdzil automatem. Razy tylko zdarzylo mi sie wcisnac "sprzeglo" przy manewrach parkingowych - az zablokowaly sie pasy i zona spojrzala na mnie z wyrzutem:) 6 |
Data: Maj 12 2008 14:52:55 | Temat: Re: Pytanie laika w sprawie automatu | Autor: Bongiorno | Z manuala na automat niepowinieneś mieć problemów, gorzej odwrotnie 7 |
Data: Maj 12 2008 15:15:59 | Temat: Re: Pytanie laika w sprawie automatu | Autor: Tadeusz |
Może mi ktoś wyczerpujaco opisać zasady posługiwania się automatem, www.automat.pl tu jest (prawie) wszystko na ten temat :) Generalnie: odpalasz, wciskasz hamulec, wrzucasz D i jedziesz aż dojedziesz do celu podróży, gdzie zatrzymujesz się i z wciśniętym hamulcem wrzucasz P, zaciągasz ręczny - i to wszystko :) Przy "słusznym" silniku skrzynia zrobi wszystko sama, lepiej niż człowiek - zabawa w jakąkolwiek ręczną zmianę biegów to IMO coś z pogranicza nerwicy natręctw :) -- pozdrawiam Tadeusz 8 |
Data: Maj 12 2008 16:41:01 | Temat: Re: Pytanie laika w sprawie automatu | Autor: Michal k. | www.automat.pl no i do tego tiptronic... czyli jak jedziesz - masz d i chcesz sie pobawic w "reczna" zmiane to wajcha w bok albo tam gdzie jest + / - i sobie mozesz redukowac itd... na desce rozdzielczej powinienes miec wyswietlacz pokazujacy aktualne przelozenie i caly czas tylko gaz / hamulec... w miare wazne jest by przy zgaszeniu dać P lub N i dopiero gasic silnik, w innej pozycji niz P lub N nie zapalisz silnika... zalezy od producenta - np. teraz mam volksa i tu nawet nie mozna wyjac kluczyka gdy wajche masz w innej pozycji niz P lub N. W nissanie tego nie bylo... M 9 |
Data: Maj 12 2008 08:06:22 | Temat: Re: Pytanie laika w sprawie automatu | Autor: JAM | On May 12, 8:46 am, Bard13 wrote: Niedługo przesiądę się z manuala na automat. Porada na piersza jazde: 1) Wsiadasz. 2) Trzymasz noge na hamuclu. 3) Zapalasz silnik. 4) Jezeli chcesz ruszyc do przodu wrzucasz "D" a jezeli do tylu "R". Poniewaz samochod jest na pozycji "P" musisz do wrzucenia "D" lub "R" nacisnac dodatkowo guzik na lewarku. Inaczej nie przestawisz. Pomiedzy "D" i "N" oraz z "R" na "N" lub na "D" guzika przyciskac nie trzeba (ale nie zaszkodzi to robic zawsze). To wygodny skrot jezeli lewarek jest w podlodze gdy cofasz na przyklad z zatoczki i przerzucasz na "D" bo wystarzcz popchnac learek z "R" poprzez "N" na "D" bez potrzeby wciskania guzika. Z kolei zejscie z "D" na "N" jest wazne, jezeli przyjdzie ci ochota trenowac piruety. Przy utracie kontroli nad pojazdem, na placu treningowym, auto w poslizgu moze obrocic sie tylem do kierunku jazdy. Aby uchronic automat przed powazniejsza awaria warto zrzucic z "D" na "N". Nie potrzeba do tego guzika. 5) Puszczasz hamulec i jedziesz w wybranym kierunku operujac gazem i hamulcem tak jak w zwyklym samochodzie na pojedynczym biegu az dotrzesz do wybranego punktu przeznaczenia. Zakladajac, ze jedziesz do przodu, przez caly czas jazdy lewarek pozostaje w pozycji "D". Nie ma potrzeby i raczej nie powinienes go przestawiac az dotrzesz do punktu przeznaczenia. 6) Koniec jazdy - zatrzymujesz sie tam gdzie chcesz parkowac, trzymajac noge na hamucle (po kompletnym zatrzymaniu sie pojazdu) wrzucasz "P" 7) Gasisz silnik, wyjmujesz kluczyk (jezeli nie wrzuciles uprzednio "P" w punkcie 6, nie wyjmiesz kluczyka ze stacyjki) i gotowe. Pierwsza jazda za toba. Jedyne zaskoczenie podczas pierwszej jazdy to fakt, ze automat przy zatrzymaniu w ruchu musi byc trzymany na hamulcu bo inaczej powoli pelza do przodu. Pomimo, ze to znana prawda, wielu przesiadajacych sie z manualnego na automat przy pierwszej jezdzie z przyzwyczajenia na przyklad na swiatlach puszcza hamulec po zatrzymaniu. Jezeli zatrzymasz sie blisko innego pojazdu to przezyjesz chwile "grozy". Inny problem pojawia sie pozniej. Gdy juz poczujesz sie pewnie w automacie to prawie kazdemu kierowcy, ktory nigdy przedtem nie mial automatu a jezdzil sporo przedtem na manualnym przychodzi chetka, aby sprobowac hamowac lewa noga (nie zeby tak zawsze, ale na zasadzie "co to bedzie ?"). Poniewaz lewa noga dotad byla przyzwyczajona do sprzegla z duza doza prawdopodobienstwa przy pierwszej probie wcisniesz pedal hamulca grubo za mocno z wiadomymi efektami rzucenia delikwenta i ewentualnych pasazerow ostro do przodu. Uwazaj, aby w tym czasie nikt za toba nie jechal. Z czasem, jezeli sie upierasz hamowac lewa noga to sie nauczysz. Inne polozenia lewarka takie jak "N", "L", "1", "2", "M" itp to juz "wyzsza szkola" jazdy , kiedy i jak to uzywac, na piersze proby nie musisz na razie nic na ten temat wiedziec. JAM http://marchel.home.comcast.net/ 10 |
Data: Maj 12 2008 15:56:27 | Temat: Re: Pytanie laika w sprawie automatu | Autor: Brzezi | pon, 12 maj 2008 o 17:06 GMT, JAM napisał(a): Porada na piersza jazde: porady nie do konca poprawne trzeba dodac...
nie trzeba hamulca 3) Zapalasz silnik. nie wszystkie maja guziki, w amerykancach z dzwignia przy kierownicy przyciagasz dzwignie do siebie, a w mercedesach wystepuje "labirynt" w ktorym porusza sie wajcha... Inaczej nie przestawisz. Pomiedzy to tez zalezy od konkretnego samochodu, czasami i tutaj trzeba wciskac guzik To wygodny skrot jezeli lewarek co moze sie uszkodzic? Pozdrawiam Brzezi -- [ E-mail: ][ brzezi:~# uptime ] [ Ekg: #3781111 ][ 17:50:27 up 1 day, 6:06, 3 users, ] [ LinuxUser: #249916 ][ load average: 0.11, 0.18, 0.17 ] 11 |
Data: Maj 12 2008 18:02:23 | Temat: Re: Pytanie laika w sprawie automatu | Autor: Grejon | Brzezi pisze: pon, 12 maj 2008 o 17:06 GMT, JAM napisał(a): Może nie w każdym samochodzie, ale w niektórych trzeba. -- Grzegorz Jońca GG: 7366919 Szara ReniaM 1.4 E7J PMS-edycja limitowana ;) http://www.fitness4you.pl - wszystko dla aktywnych 12 |
Data: Maj 12 2008 10:11:39 | Temat: Re: Pytanie laika w sprawie automatu | Autor: JAM | On May 12, 11:56 am, Brzezi wrote: porady nie do konca poprawne trzeba dodac... W wiekszosci na rynek amerykanskich trzeba. Moge sie mylic, ale Hyundai Sonata na rynek USA wlasnie tak ma. Bez hamulca rozrusznik wogole nie zakreci. nie wszystkie maja guziki, w amerykancach z dzwignia przy kierownicy Hyundai Sonata ma lewarek z guzikiem w podlodze bez labiryntu. Kolega pisal o konkretnym samochodzie. to tez zalezy od konkretnego samochodu, czasami i tutaj trzeba wciskac Nie znam takiego na rynku amerykanskim, ale nie twierdze, ze znam wszystkie.
Bezposrednio pewnie nic. Po prostu duze naprezenia zmeczeniowe skroca zywot skrzynki. Masz przylozony przeciwny moment od kol niz od silnika i wszystko kasuje sie na przekladni hydrokinetycznej na znacznie zwiekszonym poslizgu tej przekladni. Na sliskiej nawierzchni dodatkowo przy poslizgu do tylu jest spora szansa na zablokowanie kol napedzanych co skutecznie utrudni wyprowadzenie z poslizgu szczegolnie gdy naped jak w Sonacie jest na przednia os.
JAM http://marchel.home.comcast.net/ 13 |
Data: Maj 13 2008 00:07:59 | Temat: Re: Pytanie laika w sprawie automatu | Autor: Bard13 | On 12 Maj, 19:11, JAM wrote: On May 12, 11:56 am, Brzezi wrote: Ta sonata ma 5-cio biegową skrzynię z labiryntem i, o ile dobrze rozumiem zdjęcia, bez żadnych guzików. Dziękuję za dotychczasowe rady. Zdaję sobie sprawę, że jazda na automacie to banał. gaz, hamulec, gaz, hamulec i jesteśmy na miejscu. Chodzi jeszcze o rady, jak nie zakatować silnika i skrzyni nieumiejętną obsługą/użytkowaniem. tyle już wiem na pewno: 1. Skrzynia nie lubi częstego przełączania na P i N, czyli na światłach stoję na D i hamulcu. 2. Nie włączać P jeśli samochód całkowicie nie zatrzyma 3. Nie włączać N jak jadę 4. Mając tiptronica nie muszę się martwić jak się blokuje 1 i 2 bieg, po prostu mogę sobie rędznie redukować 5. ?? 14 |
Data: Maj 13 2008 10:20:01 | Temat: Re: Pytanie laika w sprawie automatu | Autor: Grejon | Bard13 pisze: 1. Skrzynia nie lubi częstego przełączania na P i N, czyli na Przełączania D-R też nie powinieneś robić dopóki auto się nie zatrzyma, no i podczas jazdy w górach nie dopuść do sytuacji żeby skrzynia zmieniała biegi jak głupia, lepiej jechać na ciut wysokich obrotach ale jednym przełożeniu. -- Grzegorz Jońca GG: 7366919 Szara ReniaM 1.4 E7J PMS-edycja limitowana ;) http://www.fitness4you.pl - wszystko dla aktywnych 15 |
Data: Maj 15 2008 10:56:32 | Temat: Re: Pytanie laika w sprawie automatu | Autor: Massai | Bard13 nastukał(-a):
Bez przesady. Jak długo stoisz w korku, to pchasz na N. P to już przesada, dłużej trwa ruszenie. 2. Nie włączać P jeśli samochód całkowicie nie zatrzyma 5. Nie wciskać gazu na N, a potem na wysokich obroatach wrzucać D. Skrzynia tego nie lubi. Teoretycznie szybciej się ciut ruszy, ale szkoda skrzyni, można ją łatwo w ten sposób zabić. Z N w korku też trzeba uważać - ale ze względu na przywyczajenia. Wrzucamy N, zielone i odruchowo gaz, a tu dupa, nie jedzie. Jeszcze do tego nerwowo wrzucamy D, i możemy miec problem ze skrzynią. Podobnie, nie wciskać hamulca i gazu żeby szybciej ruszyć. Przy starcie nie deptać gazu w podłogę, nic to nie pomoże, lepiej płynnie ruszyć, i jak już się samochód toczy to dociskać gaz. N można właczyć jak jedziesz, ale przy małej prędkości i raczej rzadko to robić - skrzynia się gorzej smaruje. Zysk na paliwie z jazdy na luzie jest minimalny, często go wcale nie ma. I jedna najwazniejsza uwaga - REGULARNIE ZMIENIAĆ OLEJ w skrzyni biegów. Standard jest co 60 tysięcy, jak dużo w korkach jeździmy albo z dużymi prędkościami - co 40 tysięcy też nie zawadzi. -- Pozdro Massai 16 |
Data: Maj 16 2008 12:05:10 | Temat: Re: Pytanie laika w sprawie automatu | Autor: Bard13 | Jako że już nie laik, po pierwszym dniu w automoacie mogę stwierdzić, 17 |
Data: Maj 16 2008 19:23:28 | Temat: Re: Pytanie laika w sprawie automatu | Autor: Samotnik | Dnia 16.05.2008 Bard13 napisał/a: Gdzie te emocje wyczekiwania na moment puszczenia sprzęgła? W czekaniu na puszczenie hamulca i naciśnięcie gazu ;) Po co Ci emocje w drodze do pracy? :) Ja się trochę boję tych, którzy na drogach 'przeżywają emocje', ostatnio taki w żółtym Seacie z pierdzącym wydechem robił slalom między samochodami na DK86 w Tychach, wszystko na grubość lakieru, ten to dopiero miał emocje ;) Ta ekwilibrystyka i synchronizacja rąk i nóg... to był balet To jest męczące, trudno jest trzymać napój, a przy dynamiczniejszym przyspieszaniu pasażerowie kiwają się w rytm zmiany biegów, bo o ile kierowca nie ma zacięcia i ochoty na jakieś sportowe zmiany na półsprzęgle, to musi na czas zmiany biegu przerwać przyspieszanie. ;) Nie widzę w tym NIC fajnego. Gdyby w PL dało się taniej i prościej serwisować i naprawiać automaty, to nie wahałbym się ani chwili. Niestety fachowców mało i części nie na moją kieszeń. D gaz hamulec P wysiadka.... Moje auto to dupowóz - dokładnie tego oczekuję. Robię 50-60kkm rocznie i chciałbym jak najmniejszym wysiłkiem to przejeździć, a nie przeżywać emocje ;) Zawsze, kiedy przeżywam emocje, to wysiadam z auta zmęczony, a tego nie lubię, bo wtedy pół dnia jadę autem, a drugie pół jestem zmęczony - szkoda życia ;) -- Samotnik 18 |
Data: Maj 16 2008 22:26:18 | Temat: Re: Pytanie laika w sprawie automatu | Autor: Bard13 | On 16 Maj, 21:23, Samotnik wrote: Dnia 16.05.2008 Bard13 napisał/a: może zabrakło ;) na końcu postu, ale pisałem z intencją ironiczną :) 19 |
Data: Maj 18 2008 07:31:38 | Temat: Re: Pytanie laika w sprawie automatu | Autor: Przemek V | Teraz pocwicz brake torquing 20 |
Data: Maj 19 2008 05:04:39 | Temat: Re: Pytanie laika w sprawie automatu | Autor: JAM | On May 13, 3:07 am, Bard13 wrote: Ta sonata ma 5-cio biegową skrzynię z labiryntem i, o ile dobrze Slusznie. Faktycznie ma labirynt. Ale rowniez ma "transmission interlock" czyli bez hamulca na P wogole nie zapali silnika. Nie ma labiryntu pomiedzy N i D, czyli latwo przerzucic ale jezeli nie trenujesz poslizgow, to daj sobie spokoj. Chyba ze stoisz w solidnym korku. Tyle ze wtedy to moze wogole lepiej wylaczyc silnik ? Jezeli wylaczysz silnik, to przerzuc na P, bo z "interlockiem" nie rozrusznik nie ruszy na N. Chodzi jeszcze o rady, jak nie zakatować silnika i skrzyni Unikac sytuacji w ktorej skrzynia "poluje na biegi". Nie wiem czy to poprawne tlumaczenie. W literaturze anglojezycznej stosuje sie pojecie "hunting for gear". Oznacza to sytuacje taka jak na przyklad jazda pod gore, przy ktorej kierowca tak dobral predkosc pojazdu, ze skrzynka ciagle przelacza pomiedzy dwoma sasiednimi biegami. W nowoczesnych skrzynkach taka sytuacja zdarza sie rzadko, bo elektornika stara sie tego unikac, ale koreanskie samochody jeszcze niedawno byly znane z tego, ze to zjawisko zdarzalo im sie czesciej niz konkurencji. Jezeli cos takiego wystapi, to albo jechac ciut szybicej albo ciut wolniej aby unikac tego zjawiska. 1. Skrzynia nie lubi częstego przełączania na P i N, czyli na Nie wiem jak ma ten model Hyundai, ale tiptronic tiptronickowi nie rowny. W wielu konstrukcjach pomimo trybu manualnego skrzynka i tak zmieni bieg jezeli kierowca bedzie trzymal silnik na wysokich obrotach przez pewien czas. Z tym, ze ten model Hyundai z labiryntem chyba wogole nie posiada trybu L, czyli pozostaje, tak jak piszesz, tryb manualny. L i tak przydaje sie jedynie w bardzo rzadkich okolicznosciach i prawdopodobnie nigdy nie spotkasz sie z okazja do posiadania takowego. Co do tiptronicka to moim zdaniem wiekszosc ludzi nie posiadajacych uprzednio automatu zbyt bardzo przecenia ta funkcje. Z moich obserwacji wynika, ze niewielu posiadaczy automatow uzywa trybu manualnego gdy juz minie okres pierwszego miesiaca zafascynowania nowym gadzetem. Pozostala reszta nie uzywa tryb manualnego wogole. Jezeli na codzien jezdzisz w trybie automatycznym (a po to sie przeciez kupuje automat) to teoretyczna przewaga z tego ze sie kontroluje dokladnie moment zmiany biegu przydaje sie jedynie wtedy, gdy kierowca przewidzi potrzebe takiej kontroli uprzednio. Inaczej czas przerzucenia dzwigni zmieny biegow w polozenie manulane i zwiazane z tym odwrocenie uwagi kierowcy od sytuacji krytycznej na drodze, jest powodem, dla ktorego rzadko sie to faktycznie robi. Juz po minieciu krytycznej sytuacji przychodzi refleksja, ze moze byloby lepiej jakbym przerzucil na tryb manualny ale to jest juz po fakcie. 5. ??- Hide quoted text - Jezeli bedziesz musial holowac samochod, to zapoznaj sie dokladnie z instrukcja obslugi jak to robic w tym modelu samochodu. Holowanie automatu ma specyficzne wymogi.
JAM http://marchel.home.comcast.net/ |