Ktoś, kiedyś pytał kiedyś o ten sklep, opisze więc
moją z nim walkę:

Szukałem Tokiny 12-24 do Nikona - jest w ofercie Redcoon
Potwierdzam telefonicznie - jest!
2.2.10 wysyłam zamówienie - pojawia się w systemie "przyjęliśmy"
5.2.10 podpisuję umowę z Żaglem,
8.2.10 w systemie sklepu "otrzymaliśmy płatność"
9.2.10 o 23 10 otrzymuję maila -"nie mamy, sprzedaliśmy,
będzie 9.3.10"
Odpisuję: 1. albo natychmiast (zgodnie z ofertą)
  2. albo 9.3. ale z rabatem
  3. albo "do widzenia"
10.2.10 mail ze sklepu: "system zawiódł, sprzedaliśmy...,
rabatu nie damy, proszę wycofać umowę z Żagla.
Tego dnia odsyłam do Żagla wypełniony druk odstąpienia
od umowy.
16.2.10 telefon z Redcoon: "prosimy o odstąpienie od umowy
w Żaglu, towar jest dla nas NIEOSIĄGALNY (sic!)"
16.2.10 godz 22 17 mail z Redcoon: "dostawa towaru jest opóźniona - będzie 16.03.2010"
Odpowiadam: "chyba już nie wiecie co robicie"
17.02.2010 - mail z Redcoon: "Bardzo przepraszamy za zaistniałą sytuację
Nasz dostawca nie poinformował nas kiedy możemy spodziewać się dostawy
tego produktu ."

Cóż więcej można dodać w sprawie tego "sklepu"?

JO

jo44 pisze:

Cóż więcej można dodać w sprawie tego "sklepu"?

JO

Ja mam pozytywne doświadczenie z tym sklepem.
Sytuacja, kiedy podpisujesz umowę, a później się musisz wyplątywać jest paskudna. Chaos może zakraść się wszędzie...

Z drugiej strony, będąc na Twoim miejscu, poszukałbym używanego Nikkora 12-24. Jak dobrze trafisz, to nie będziesz żałował.

On 2010-02-17 09:17:51 +0100, jo44  said:

Cóż więcej można dodać w sprawie tego "sklepu"?

W poście
 de Fresz nabazgrał:

Cóż więcej można dodać w sprawie tego "sklepu"?

Powiem tak: niestety nic nadzwyczajnego. 95% sklepów internetowych w
Polsce handluje towarem, którego nie ma na półce.

Użytkownik  napisał w wiadomości

W poście de Fresz nabazgrał:

Cóż więcej można dodać w sprawie tego "sklepu"?

Powiem tak: niestety nic nadzwyczajnego. 95% sklepów internetowych w
Polsce handluje towarem, którego nie ma na półce.

I to jeszcze wypada zaznaczyć, że to się tyczy tych ,,uczciwych'' sklepów.
Bo są jeszcze przypadki (było na grupie), gdy towar pokazują jako dostępny
tylko po to, by przyciągnąć klientów, mimo znanego im braku dostępności...

95% sklepów internetowych w Polsce handluje towarem, którego nie ma na półce. Jak klient zamówi, to dopiero ściągają z hurtowni/od dystrybutora.

Robert_J pisze:

95% sklepów internetowych w Polsce handluje towarem, którego nie ma na półce. Jak klient zamówi, to dopiero ściągają z hurtowni/od dystrybutora.

Dla pocieszenia powiem, że nie tylko internetowych ;-))). Większość "hurtowni" elektrycznych ma tak samo, na miejscu jest jeden egzemplarz danego towaru, a jak potrzebujesz 10 czy 50 (a chyba taki jest sens hurtowni) to "za 2-3 dni będzie"... Tę branżę akurat znam, ale sądzę że w większości innych jest podobnie ;-))

Dlatego unikam sklepow internetowych, wbrew pozorom allegro to pewniejsze
zrodlo. Po drugie przy drozszym sprzecie tylko zakupy za pobraniem.
Najlepiej jesli sklep to jakas siec handlowa i da sie odebrac na miejscu, np
euro rtv agd. Kupilem u nich obiektywy i lampe, calkiem tanio, zamowilem,
przyjechalem, obejrzalem, podpialem i dopiero zaplacilem. Zadnych
przekretow, nie ma co sie szczypac jak cena jest 5% nizsza w innym sklepie.
Pozdrawiam

Ostatnio np w fotostradzie czekalem na muszle oczna do pentaxa 1.5 miesiaca!
Co ciekawsze o wszelkie informacje musialem sie prosic. Zamowilem towar,
wplacilem im ta kase, kasa dotarla, ok mowie w tym tygodniu przyjdzie
paczka, po tyg napisalem do nich, a oni wtedy , ze niestety towaru nie ma i
bedzie za niecaly miesiac! Przyszedl duzo pozniej. To moj ostatni zakup tam.
Inny sklep elektroniczny, nakupilem troche roznego towaru, jakies
tranzystorki, kondensatory, oporniczki i pierdoly do naprawy monitora,
oczywisice koszt wysylki byl 25% calej paczki, oczywiscie otrzymalem towar
niekompletny po dlugim czasie i odpisali ze reszte dosla pozniej przy
kolejnym zamowieniu, ja mowie, ze kolejnego zamowienia nie bedzie... pare zl
odzyskalem po miesiacu, brakujace czesci kupilem na allegro...

On 2010-02-17 09:17, jo44 wrote:

Ktoś, kiedyś pytał kiedyś o ten sklep, opisze więc
moją z nim walkę:

dominik pisze:

On 2010-02-17 09:17, jo44 wrote:

Ktoś, kiedyś pytał kiedyś o ten sklep, opisze więc
moją z nim walkę:

(...)

Nie miałem z nimi szczególnie złych przejć - raz prawie kupiłem obiektyw,
ale moja uwagę przyciągnął mały fakt i zaraz wyszło, że nie mają
oficjalnej gwarancji i sprzęt jest sprowadzany.
W droższym zwykłym sklepie dostałem zaraz potem rabat, że daleko mu było
do tego z redcoona i wszystko było z oficjalnego źródła.

Użytkownik "Ariusz"  napisał w wiadomości

dominik pisze:

On 2010-02-17 09:17, jo44 wrote:

Ktoś, kiedyś pytał kiedyś o ten sklep, opisze więc
moją z nim walkę:

(...)

Nie miałem z nimi szczególnie złych przejć - raz prawie kupiłem obiektyw,
ale moja uwagę przyciągnął mały fakt i zaraz wyszło, że nie mają
oficjalnej gwarancji i sprzęt jest sprowadzany.
W droższym zwykłym sklepie dostałem zaraz potem rabat, że daleko mu było
do tego z redcoona i wszystko było z oficjalnego źródła.

Dokładnie tydzień temu zadzwoniłem do tego sklepu zapytać o monitor - w ofercie jest jaklo wkrótce dostępny. Chciałem zapytać kiedy dostępny :)
I okazało się, że sklep - który chyba jest jakimś eurosklepem ma własne źródła dostaw. Dowiedziałem się tylko tyle, że sklep negocjuje z producentem cenę i na razie nie wiadomo kiedy będzie ten monitor i czy kiedykolwiek będzie.

Sklep ten wzbudził moje podejrzenia kiedy monitor normalnie w ich sklepie kosztuje 1999 zł, a ten sam monitor z zestawem ściereczek do jego czyszczenia w promocji kosztował 2199 - ufff najdroższe ściereczki jakie widziałem. Penie szybko zauważyli swój błÄ…d bo następnego dnia zniknęła ta oferta ale mimo wszystko dla mnie to nie zdrowy przejaw.

Wybrałem inny sklep droższy ale pewniejszy