Pó¼nym wieczorem s±siad stuka do mnie ¿e jaki¶ facet mi je¼dzid³o
przerysowa³. Schodzimy przed klatkê, ciemno i leje, na ¶rodku
osiedlówki podno¶nik do prac wysoko¶ciowych, przyjechali wymieniaæ
¿arówki w lampach. Ogl±damy zderzak przedni, go¶æ mówi ¿e lekko
przytar³ i siê zatrzyma³, w zasadzie szkoda ¿adna. Przejechali¶my
szmat± i faktycznie czê¶æ rys znik³a, reszta co zosta³a nie wygl±da³a
strasznie. Machn±³em rêk± na to, podziêkowa³em s±siadowi i wróci³em na
chatê bo akurat mi trzoda demolowa³a pokoje i mia³em inne problemy na
g³owie. Na drugi dzieñ okaza³o siê jednak, ¿e mi³y cz³owiek zrobi³
mnie w wa³a, bo wcale tak lekko nie przytar³ (koñcówka b³otnika przy
kole nad³amana, nadkole te¿ trochê oberwa³o). Wyszed³em na frajera i
zapytujê, czy je¿eli namierzê faceta (co nie powinno byæ trudne),
jestem w stanie sk³oniæ go do podpisania protoko³u? Czy w razie
wykrêtów mogê go postraszyæ mandatem w razie zg³oszenia na policjê i
dodaæ ¿e mam ¶wiadka?
Pzdr.
L.
2 |
Data: Styczen 12 2012 17:43:15 |
Temat: Re: Rysa parkingowa - da³em cia³a |
Autor: kamil |
On 12/01/2012 15:49, Lisciasty wrote:
Pó¼nym wieczorem s±siad stuka do mnie ¿e jaki¶ facet mi je¼dzid³o
przerysowa³. Schodzimy przed klatkê, ciemno i leje, na ¶rodku
osiedlówki podno¶nik do prac wysoko¶ciowych, przyjechali wymieniaæ
¿arówki w lampach. Ogl±damy zderzak przedni, go¶æ mówi ¿e lekko
przytar³ i siê zatrzyma³, w zasadzie szkoda ¿adna. Przejechali¶my
szmat± i faktycznie czê¶æ rys znik³a, reszta co zosta³a nie wygl±da³a
strasznie. Machn±³em rêk± na to, podziêkowa³em s±siadowi i wróci³em na
chatê bo akurat mi trzoda demolowa³a pokoje i mia³em inne problemy na
g³owie. Na drugi dzieñ okaza³o siê jednak, ¿e mi³y cz³owiek zrobi³
mnie w wa³a, bo wcale tak lekko nie przytar³ (koñcówka b³otnika przy
kole nad³amana, nadkole te¿ trochê oberwa³o). Wyszed³em na frajera i
zapytujê, czy je¿eli namierzê faceta (co nie powinno byæ trudne),
jestem w stanie sk³oniæ go do podpisania protoko³u? Czy w razie
wykrêtów mogê go postraszyæ mandatem w razie zg³oszenia na policjê i
dodaæ ¿e mam ¶wiadka?
- Panie w³adzo, ano przytar³em, ale w³a¶ciciel samochodu przysze³ i sam widzia³, ¿e to tylko ma³a rysa, nawet ¶wiadków mam bo koledzy ze mn± pracowali. Ja tam wiem gdzie on siê od wczoraj rozbija³ tym samochodem?
Zapomnij.
--
Pozdrawiam,
Kamil
http://bynajmniej.net
3 |
Data: Styczen 12 2012 18:58:25 | Temat: Re: Rysa parkingowa - da³em cia³a | Autor: John Ko³alsky |
U¿ytkownik "kamil"
Pó¼nym wieczorem s±siad stuka do mnie ¿e jaki¶ facet mi je¼dzid³o
przerysowa³. Schodzimy przed klatkê, ciemno i leje, na ¶rodku
osiedlówki podno¶nik do prac wysoko¶ciowych, przyjechali wymieniaæ
¿arówki w lampach. Ogl±damy zderzak przedni, go¶æ mówi ¿e lekko
przytar³ i siê zatrzyma³, w zasadzie szkoda ¿adna. Przejechali¶my
szmat± i faktycznie czê¶æ rys znik³a, reszta co zosta³a nie wygl±da³a
strasznie. Machn±³em rêk± na to, podziêkowa³em s±siadowi i wróci³em na
chatê bo akurat mi trzoda demolowa³a pokoje i mia³em inne problemy na
g³owie. Na drugi dzieñ okaza³o siê jednak, ¿e mi³y cz³owiek zrobi³
mnie w wa³a, bo wcale tak lekko nie przytar³ (koñcówka b³otnika przy
kole nad³amana, nadkole te¿ trochê oberwa³o). Wyszed³em na frajera i
zapytujê, czy je¿eli namierzê faceta (co nie powinno byæ trudne),
jestem w stanie sk³oniæ go do podpisania protoko³u? Czy w razie
wykrêtów mogê go postraszyæ mandatem w razie zg³oszenia na policjê i
dodaæ ¿e mam ¶wiadka?
- Panie w³adzo, ano przytar³em, ale w³a¶ciciel samochodu przysze³ i sam widzia³, ¿e to tylko ma³a rysa, nawet ¶wiadków mam bo koledzy ze mn± pracowali. Ja tam wiem gdzie on siê od wczoraj rozbija³ tym samochodem?
A jemu to jak±¶ ró¿nicê zrobi ma³± czy du¿± rysê zrobi³ ?
4 |
Data: Styczen 13 2012 10:38:47 | Temat: Re: Rysa parkingowa - da³em cia³a | Autor: kamil |
On 12/01/2012 17:58, John Ko³alsky wrote:
U¿ytkownik "kamil"
Pó¼nym wieczorem s±siad stuka do mnie ¿e jaki¶ facet mi je¼dzid³o
przerysowa³. Schodzimy przed klatkê, ciemno i leje, na ¶rodku
osiedlówki podno¶nik do prac wysoko¶ciowych, przyjechali wymieniaæ
¿arówki w lampach. Ogl±damy zderzak przedni, go¶æ mówi ¿e lekko
przytar³ i siê zatrzyma³, w zasadzie szkoda ¿adna. Przejechali¶my
szmat± i faktycznie czê¶æ rys znik³a, reszta co zosta³a nie wygl±da³a
strasznie. Machn±³em rêk± na to, podziêkowa³em s±siadowi i wróci³em na
chatê bo akurat mi trzoda demolowa³a pokoje i mia³em inne problemy na
g³owie. Na drugi dzieñ okaza³o siê jednak, ¿e mi³y cz³owiek zrobi³
mnie w wa³a, bo wcale tak lekko nie przytar³ (koñcówka b³otnika przy
kole nad³amana, nadkole te¿ trochê oberwa³o). Wyszed³em na frajera i
zapytujê, czy je¿eli namierzê faceta (co nie powinno byæ trudne),
jestem w stanie sk³oniæ go do podpisania protoko³u? Czy w razie
wykrêtów mogê go postraszyæ mandatem w razie zg³oszenia na policjê i
dodaæ ¿e mam ¶wiadka?
- Panie w³adzo, ano przytar³em, ale w³a¶ciciel samochodu przysze³ i
sam widzia³, ¿e to tylko ma³a rysa, nawet ¶wiadków mam bo koledzy ze
mn± pracowali. Ja tam wiem gdzie on siê od wczoraj rozbija³ tym
samochodem?
A jemu to jak±¶ ró¿nicê zrobi ma³± czy du¿± rysê zrobi³ ?
Skoro machn±³ rêk±, to najwyra¼niej tak.
--
Pozdrawiam,
Kamil
http://bynajmniej.net
5 |
Data: Styczen 23 2012 21:25:33 | Temat: Re: Rysa parkingowa - da³em cia³a | Autor: Plumpi |
U¿ytkownik "kamil" napisa³ w wiadomo¶ci
- Panie w³adzo, ano przytar³em, ale w³a¶ciciel samochodu przysze³ i sam widzia³, ¿e to tylko ma³a rysa, nawet ¶wiadków mam bo koledzy ze mn± pracowali. Ja tam wiem gdzie on siê od wczoraj rozbija³ tym samochodem?
Nosz kur.... jeszcze akcyzê przyp..... na wodê ....
6 |
Data: Styczen 12 2012 19:02:37 | Temat: Re: Rysa parkingowa - da³em cia³a | Autor: szufla |
Znajdz go i zglos na policje.
sz.
7 |
Data: Styczen 12 2012 20:28:56 | Temat: Re: Rysa parkingowa - da³em cia³a | Autor: Bydlê |
On 2012-01-12 16:49:16 +0100, Lisciasty said:
gl±damy zderzak przedni, (...)Przejechali¶my
szmat± i faktycznie czê¶æ rys znik³a, reszta co zosta³a nie wyg
l±da³a
strasznie. Machn±³em rêk± na to
Czyli sprawa w zasadzie za³atwiona.
;>
Na drugi dzieñ okaza³o siê jednak, ¿e mi³y cz³owiek z
robi³
mnie w wa³a
Da³ ci na pi¶mie ekspertyzê techniczn±?
A ty j± zakceptowa³e¶, bo znasz siê na tym tak samo jak on?
;>>>
Wyszed³em na frajera
Nie.
i
zapytujê, czy je¿eli namierzê faceta (co nie powinno byæ trudne),
jestem w stanie sk³oniæ go do podpisania protoko³u?
A czego bêdziesz u¿ywa³? Rozumu? Si³y? Przemocy?
Opisz jak wygl±da facet i co potrafi, potem co chcesz mu zrobiæ, to ci napiszemy, czy masz szansê.
Czy w razie
wykrêtów mogê go postraszyæ mandatem
Masz prawo wystawiaæ mandaty?
w razie zg³oszenia na policj
ê
"W razie zg³oszenia" nie oznacza, ¿e masz racjê.
;>
i
dodaæ ¿e mam ¶wiadka?
A dodaj.
I koniecznie odpisz, co powiedzia³.
--
Bydlê
8 |
Data: Styczen 13 2012 10:10:26 | Temat: Re: Rysa parkingowa - da³em cia³a | Autor: Jakub Witkowski |
W dniu 2012-01-12 16:49, Lisciasty pisze:
zapytujê, czy je¿eli namierzê faceta (co nie powinno byæ trudne),
jestem w stanie sk³oniæ go do podpisania protoko³u?
A co my jeste¶my - wró¿ki? Je¶li umiesz to go namierz i obejrzyjcie szkodê
jeszcze raz. Podpisze - dobrze, bêdzie siê wykrêca³ - na policjê.
Ciemno by³o, straty doceni³e¶ w pe³ni dopiero nastêpnego dnia, normalka.
--
Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mog± byæ niepowa¿ne,
z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadaæ w czê¶ci
gts /kropka/ pl | lub ca³o¶ci pogl±dom ich Autora.
9 |
Data: Styczen 13 2012 11:08:15 | Temat: Re: Rysa parkingowa - da³em cia³a | Autor: Ariusz |
W dniu 2012-01-12 16:49, Lisciasty pisze:
Pó¼nym wieczorem s±siad stuka do mnie ¿e jaki¶ facet mi je¼dzid³o
przerysowa³. Schodzimy przed klatkê, ciemno i leje, na ¶rodku
osiedlówki podno¶nik do prac wysoko¶ciowych, przyjechali wymieniaæ
¿arówki w lampach. Ogl±damy zderzak przedni, go¶æ mówi ¿e lekko
przytar³ i siê zatrzyma³, w zasadzie szkoda ¿adna. Przejechali¶my
szmat± i faktycznie czê¶æ rys znik³a, reszta co zosta³a nie wygl±da³a
strasznie. Machn±³em rêk± na to, podziêkowa³em s±siadowi i wróci³em na
chatê bo akurat mi trzoda demolowa³a pokoje i mia³em inne problemy na
g³owie. Na drugi dzieñ okaza³o siê jednak, ¿e mi³y cz³owiek zrobi³
mnie w wa³a, bo wcale tak lekko nie przytar³ (koñcówka b³otnika przy
kole nad³amana, nadkole te¿ trochê oberwa³o). Wyszed³em na frajera i
zapytujê, czy je¿eli namierzê faceta (co nie powinno byæ trudne),
jestem w stanie sk³oniæ go do podpisania protoko³u? Czy w razie
wykrêtów mogê go postraszyæ mandatem w razie zg³oszenia na policjê i
dodaæ ¿e mam ¶wiadka?
Pzdr.
L.
Podno¶ników za wiele nie ma wiêc namierzenie ³±cznie z kierowc± nie powinno byæ trudne.
Je¿eli facet bêdzie normalny to podpisze co trzeba, a w razie czego masz ¶wiadka.
Jak nie podpisze zg³o¶ na policjê.
To, ¿e w nocy nie widzia³e¶ to nie problem.
Kiedy¶ zg³osi³em szkodê opisa³em co mam, a likwidator dopatrzy³ siê jeszcze ¿e mam maskê podgiêt± czego ja nie widzia³em wpisa³ - wiêc nie musisz od razu idealnie opisywaæ co i jak. Nawet chyba po, masz jaki¶ czas na zg³oszenie dodatkowych rzeczy.
A swoj± drog± szkoda mo¿e siê ujawniæ po czasie.
W ¿onê cofn±³ go¶æ w zasadzie robi±c tylko ma³e wgniecenie w tablicy.
Chcia³em, aby poda³ soje dane bo nic siê nie sta³o - w zasadzie skoñczy³o siê na wezwaniu policji bo go¶æ nie chcia³ daæ danych i ogólnie... ale to inna historia.
Na przeje¼dzie kolejowym auto "hop³o" i odpad³ zderzak z bocznych zaczepów wiêc nie tylko to co od razu widzimy musi byæ szkod±.
Ariusz
| | | | | | | |