Grupy dyskusyjne   »   Rysy na tarczach

Rysy na tarczach



1 Data: Listopad 13 2011 19:44:52
Temat: Rysy na tarczach
Autor: news-gazeta 

Witam.
Auto espace IV. Kupiłem nowe tarcze TRW, oraz nowe klocki Zimmermann.
Przejechałem około 2 tyĹ› km, wczoraj przy okazji innych robót pod autem, zerknÄ…łem na tarcze. Od Ĺ›rodka majÄ… rysy (wgłÄ™bienia), nawet już znaczne, wyczuwalne pod paznokciem. Tak jakby klocek siÄ™ skoĹ„czył i jechała blacha po tarczy. Z zewnÄ…trz idealne.
Zdemontowałem zaciski, oglÄ…dam klocki, a obydwa klocki wewnÄ™trzne, majÄ… minimalne kawałki metalu w kilku miejscach zatopione w miÄ™sie.
No nie doć że drogie klocki, to jeszcze tarcze mi załatwiły.

Co teraz? Nowe klocki jutro kupiÄ™, jakieĹ› taĹ„sze, ale czy przetaczać teraz tarcze? Nieduże te rysy, ale pod paznokciem wyczuwalne.
OczywiĹ›cie paragonu pewnie nie znajdÄ™ na wadliwe klocki(nauczka na przyszłoć), wiÄ™c głowy sobie nie zawracam. Ale pierwszy raz mi siÄ™ coĹ› takiego zdarzyło.

Pozdrawiam - Darek.



2 Data: Listopad 13 2011 19:48:57
Temat: Re: Rysy na tarczach
Autor: venioo 

Normalna sprawa, gdzies z drogi prawdopodobnie sie przylepilo i podczas hamowania wzarlo w klocek. U mnie w zadnym samochodzie nigdy tarcze nie byly idealnie gladkie. Zawsze jakis kamyk wpadnie, paproch, metal itp.
Jakos zauwazalnie gorzej hamuje? Jesli nie, to jezdzij dalej i sie nie przejmuj.

--
venioo
GG:198909

3 Data: Listopad 13 2011 18:49:51
Temat: Re: Rysy na tarczach
Autor: kamil 

On 13/11/2011 18:44, news-gazeta wrote:

Witam.
Auto espace IV. Kupiłem nowe tarcze TRW, oraz nowe klocki Zimmermann.
Przejechałem około 2 ty¶ km, wczoraj przy okazji innych robót pod autem,
zerkn±łem na tarcze. Od ¶rodka maj± rysy (wgłębienia), nawet już
znaczne, wyczuwalne pod paznokciem. Tak jakby klocek się skończył i
jechała blacha po tarczy. Z zewn±trz idealne.
Zdemontowałem zaciski, ogl±dam klocki, a obydwa klocki wewnętrzne, maj±
minimalne kawałki metalu w kilku miejscach zatopione w mięsie.
No nie do¶ć że drogie klocki, to jeszcze tarcze mi załatwiły.

Co teraz? Nowe klocki jutro kupię, jakie¶ tańsze, ale czy przetaczać
teraz tarcze? Nieduże te rysy, ale pod paznokciem wyczuwalne.
Oczywi¶cie paragonu pewnie nie znajdę na wadliwe klocki(nauczka na
przyszło¶ć), więc głowy sobie nie zawracam. Ale pierwszy raz mi się co¶
takiego zdarzyło.


Dużo tych rys? Jak kilka i niegłębokie, to i tak znikn± po kilkuset km. na nowych klockach, kiedy tarcza się zetrze.. W takim przypadku nie zawracał bym sobie nawet głowy.




--
Pozdrawiam,
Kamil

http://bynajmniej.net

4 Data: Listopad 13 2011 20:51:36
Temat: Re: Rysy na tarczach
Autor: DoQ 

W dniu 13-11-2011 19:49, kamil pisze:

Dużo tych rys? Jak kilka i niegłębokie, to i tak znikn± po kilkuset km.
na nowych klockach, kiedy tarcza się zetrze.. W takim przypadku nie
zawracał bym sobie nawet głowy.

U mnie nie chc± zej¶ć - dostał się jaki¶ syf zim±. Na wiosnę niestety będ± nowe - IMO lepiej wcze¶niej je przetoczyć.


--
Paweł

5 Data: Listopad 14 2011 11:20:01
Temat: Re: Rysy na tarczach
Autor: Ukaniu 


Użytkownik "news-gazeta"  napisał w wiadomo¶ci

Co teraz? Nowe klocki jutro kupię, jakie¶ tańsze, ale czy przetaczać
teraz tarcze? Nieduże te rysy, ale pod paznokciem wyczuwalne.

Matko jedyna nie masz w życiu innych problemów? Tam nie ma nic wymagaj±cego
interwencji.
Zostaw toto w spokoju, klocki wymienisz jak się zetr± a nowe tarcze wterdy
kiedy spadnie ich grubo¶ć poniżej minimum.


--
Pozdrawiam,
Łukasz

6 Data: Listopad 14 2011 10:54:44
Temat: Re: Rysy na tarczach
Autor: AZ 

On 2011-11-14, Ukaniu  wrote:


UÂżytkownik "news-gazeta"  napisaÂł w wiadomo¶ci

Co teraz? Nowe klocki jutro kupiê, jakie¶ tañsze, ale czy przetaczaæ
teraz tarcze? NieduÂże te rysy, ale pod paznokciem wyczuwalne.

Matko jedyna nie masz w Âżyciu innych problemów? Tam nie ma nic wymagaj±cego
interwencji.
Zostaw toto w spokoju, klocki wymienisz jak siê zetr± a nowe tarcze wterdy
kiedy spadnie ich grubo¶æ poni¿ej minimum.

JakiĹ› czas temu zaczÄ…łem podejrzewać swojÄ… żonÄ™ o zdradÄ™. SkÄ…d siÄ™
dowiedziałem?
No bo zachowywała siÄ™ typowo dla takich sytuacji. Gdy
odbierałem telefon w domu, po drugiej stronie odkładano słuchawkÄ™. Miała
czÄ™sto spotkania z koleżankami, niespodziewane wyjĹ›cia na kawÄ™ czy po
ksiÄ…żkÄ™.
Na pytanie "z kim z naszych wspólnych znajomych siÄ™ spotyka",
odpowiadała, że sÄ… to nowe przyjaciółki i ja ich nie znam. Zazwyczaj
czekam na taksówkÄ™, którÄ… ona wraca do domu, jednak żona wysiada
kilkaset metrów
wczeĹ›niej i resztÄ™ drogi idzie na nogach, tak że nigdy nie widzÄ™ jakim
samochodem przyjeżdża i z kim.

KiedyĹ› wziÄ…łem jej komórkÄ™, tylko aby zobaczyć która godzina. Wtedy ona
po prostu dostała szału i zakazała dotykać jej telefonu. Przez cały ten
czas nie mogłem siÄ™ zdecydować, by porozmawiać z niÄ… o tym wszystkim.
Pewnie nie dowiedziałbym siÄ™ prawdy, gdyby nie przypadek. Pewnej nocy
żona niespodziewanie gdzieĹ› wyszła. Ja siÄ™ zainteresowałem, że coĹ› nie
tak.

Wyszedłem na zewnÄ…trz. Postanowiłem schować siÄ™ za samochodem, skÄ…d był
doskonały widok na całÄ… ulice, co pozwoliłoby mi zobaczyć, do jakiego
samochodu wsiÄ…dzie. KucnÄ…łem przy swoim samochodzie i nagle z niepokojem
zauważyłem, że tarcze hamulcowe przy przednim kole majÄ… jakieĹ› brunatne
plamy, podobne do rdzy.

Proszę mi odpowiedzieć,

czy ja mogÄ™ jeĽdzić z t a k i m i tarczami hamulcowymi, czy trzeba je
stoczyć? Jeżeli natomiast trzeba ja wymienić, to czy można zamontować
taĹ„szy zamiennik, a nie oryginalne, a jeżeli tak, to które najlepiej?

--
Artur
ZZR 1200

7 Data: Listopad 14 2011 16:37:11
Temat: Re: Rysy na tarczach
Autor: kogutek 

AZ  napisał(a):

On 2011-11-14, Ukaniu  wrote:
>
> UÂżytkownik "news-gazeta"  napisaÂł w wiadomo¶ci
>
>>> Co teraz? Nowe klocki jutro kupiê, jakie¶ tañsze, ale czy przetaczaæ
>> teraz tarcze? NieduÂże te rysy, ale pod paznokciem wyczuwalne.
>
> Matko jedyna nie masz w Âżyciu innych problemów? Tam nie ma nic wymagaj±ceg
o
> interwencji.
> Zostaw toto w spokoju, klocki wymienisz jak siê zetr± a nowe tarcze wterdy
> kiedy spadnie ich grubo¶æ poni¿ej minimum.
>
JakiĹ� czas temu zaczÄ�Ĺ�em podejrzewaÄ� swojÄ� żonÄ� o zdradÄ�. SkÄ�d siÄ�
dowiedzia�em?
No bo zachowywa�a si� typowo dla takich sytuacji. Gdy
odbiera�em telefon w domu, po drugiej stronie odk�adano s�uchawk�. Mia�a
czÄ�sto spotkania z koleżankami, niespodziewane wyjĹ�cia na kawÄ� czy po
ksiÄ�żkÄ�.
Na pytanie "z kim z naszych wspólnych znajomych siÄ� spotyka",
odpowiadaĹ�a, że sÄ� to nowe przyjacióĹ�ki i ja ich nie znam. Zazwyczaj
czekam na taksówkÄ�, którÄ� ona wraca do domu, jednak żona wysiada
kilkaset metrów
wczeĹ�niej i resztÄ� drogi idzie na nogach, tak że nigdy nie widzÄ� jakim
samochodem przyjeżdża i z kim.

KiedyĹ� wziÄ�Ĺ�em jej komórkÄ�, tylko aby zobaczyÄ� która godzina. Wtedy ona
po prostu dosta�a sza�u i zakaza�a dotyka� jej telefonu. Przez ca�y ten
czas nie mog�em si� zdecydowa�, by porozmawia� z ni� o tym wszystkim.
Pewnie nie dowiedzia�bym si� prawdy, gdyby nie przypadek. Pewnej nocy
żona niespodziewanie gdzieĹ� wyszĹ�a. Ja siÄ� zainteresowaĹ�em, że coĹ� nie
tak.

Wyszed�em na zewn�trz. Postanowi�em schowa� si� za samochodem, sk�d by�
doskona�y widok na ca�� ulice, co pozwoli�oby mi zobaczy�, do jakiego
samochodu wsi�dzie. Kucn��em przy swoim samochodzie i nagle z niepokojem
zauważyĹ�em, że tarcze hamulcowe przy przednim kole majÄ� jakieĹ� brunatne
plamy, podobne do rdzy.

Prosz� mi odpowiedzie�,

czy ja mogÄ� jeĽdziÄ� z t a k i m i tarczami hamulcowymi, czy trzeba je
stoczyÄ�? Jeżeli natomiast trzeba ja wymieniÄ�, to czy można zamontowaÄ�
taĹ�szy zamiennik, a nie oryginalne, a jeżeli tak, to które najlepiej?

Zalewasz. Nie byłe¶ w stanie tak blisko głowy przystawić do samochodu żeby
zobaczyć plamy podobne do rdzy.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Re: Rysy na tarczach



Grupy dyskusyjne