Skąd się bierze frustracja ?
1 | Data: Maj 04 2009 08:06:26 |
Temat: Skąd się bierze frustracja ? | |
Autor: |
2 |
Data: Maj 04 2009 10:19:53 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: Alti |
Przykładowa sytuacja, jakiś czas temu jadąc w okolicach Wawra (Warszawa) Tzn. zjebać go jak psa czy może pizdnąć w dziąsło? Wojtek 3 |
Data: Maj 04 2009 01:20:27 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: jimiasty | On 4 Maj, 10:06, wrote: Czołem, Co do Slowenii to smiem sie nie zgodzic, tam odsetek frustratow za kierownica wg mnie jest o wiele wiekszy niz w Polsce... -- Pozdro. Jimiasty 4 |
Data: Maj 04 2009 23:05:03 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: LEPEK | jimiasty pisze: Co do Slowenii to smiem sie nie zgodzic, tam odsetek frustratow za O to to... Taki złe połączenie zachodniego porządku z południowym luzem. Tylko, że porządek to ma być na drodze według nich, oprócz sytuacji, kiedy to właśnie miejscowy coś potrzebuje - wtedy Kali... Pozdr, -- L E P E K Pruszcz Gdański no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Toyota Corolla 1.3 sedan '97 Hyundai Atos 0.9 nanovan '00 5 |
Data: Maj 04 2009 10:25:48 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: Marcin | wrote: A nie lamiesz przepisow trabiac tak bez sensu jak arab ? :) 6 |
Data: Maj 04 2009 10:33:07 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: krzysiek82 | pisze: Co wy na ten temat myślicie ? Mam podobne spostrzeżenia w tym temacie, moim zdaniem brak kultury na drogach a w naszym kraju wynika z tego, ze zbyt długo byliśmy pod wpływem wschodu. To oczywiście nas nie tłumaczy, niestety nic w tym temacie się nie zmienia i nadal rosną kolejne pokolenia debili. Wystarczy wyjechać np do wspomnianej słowacji czy czech aby zaobserwować ogromną różnicę a to przecież tak niedaleko nas. To jeden z powodów dla których wstyd mi za polaków, a ja sam osobiście nie uznaje się za polaka i staram się postępować inaczej, co czasem budzi dziwne zachowania wśród niektórych typowych polaczków. -- krzysiek82 7 |
Data: Maj 04 2009 10:42:21 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: Jacek | Mam podobne spostrzeżenia w tym temacie, moim zdaniem brak kultury na Część Polaków (przez dłuższy okres) była pod wpływem niemiec a część pod wpływem austrii i to widać w Wielkopolsce, na Dolnym Śląsku w okolicach Krakowa itp, tam kultury jest zdecydowanie więcej :)) w Wielkopolsce nawet drogi są lepsze. Pzdr J 8 |
Data: Maj 04 2009 10:43:59 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: Jacek | na Dolnym Śląsku Ci przyjechali głownie ze wschodu a i tak jest więcej kultury, może to wpływ Lwowa ktory opierał się rusyfikacji... Pzdr J 9 |
Data: Maj 05 2009 13:50:13 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: Sebastian Kaliszewski | Jacek wrote: na Dolnym Śląsku Bo pod zaborem Austiackim był? \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) 10 |
Data: Maj 05 2009 20:40:56 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: Jacek | Ci przyjechali głownie ze wschodu a i tak jest więcej kultury, może to Ano tak, przepraszam - pomyliły mi się zabory z czasami komunizmu. Dzięki za poprawkę :) Pzdr Jacek 11 |
Data: Maj 04 2009 10:48:45 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: krzysiek82 | Jacek pisze: Część Polaków (przez dłuższy okres) była pod wpływem niemiec a część pod wpływem austrii i to widać w Wielkopolsce, na Dolnym Śląsku w okolicach Krakowa itp, tam kultury jest zdecydowanie więcej :)) w Wielkopolsce nawet drogi są lepsze. Prawda :) -- krzysiek82 12 |
Data: Maj 04 2009 14:00:09 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: ąćęłńóśźż | Jaja sobi robisz - wiesz, jak "kulturalnie" szczególnie wobec pieszych jeździli w NRD?? Część Polaków była pod wpływem niemiec a część pod wpływem austrii i to widać w Wielkopolsce, na Dolnym Śląsku w okolicach Krakowa itp, tam kultury jest zdecydowanie więcej 13 |
Data: Maj 04 2009 16:49:54 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: Wiesiaczek |
Mam podobne spostrzeżenia w tym temacie, moim zdaniem brak kultury na drogach a w naszym kraju wynika z tego, ze zbyt długo byliśmy pod wpływem wschodu. Chyba nigdy nie przejeżdżałeś nawet przez Kraków. Gorszego chamstwa na drodze nie ma nigdzie indziej w Polsce. Ja jestem z Warszawy, więc może lepiej, gdy się wypowie ktoś bardziej neutralny, ale sadze, że dużej różnicy nie będzie. -- Pozdrawiam - Wiesiaczek "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" 14 |
Data: Maj 04 2009 20:04:12 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: Qlfon | Wiesiaczek pisze: Podpisze sie pod tym, oryginanie jestem z Lublina ale mnie rzucilo do Krakowa i od wrzesnia nadziwiwc sie nie moge jak tu sie jezdzi. PO Warszawie jest dynamicznie, z nerwem - ludzie wiedza ze kazdy musi dojechac i jak sobie nie bedziemy przeszkadzac tojakos to bedzie. W Krakowie - wrecz przeciwnie - ja stoje to i Ty stoj, wpuszczenie kogos na lewoskrecie - zapomnij (dla niedowiarkow zapraszam ok. 8 rano na Bronowicka - jadac od centrum sprobujcie skrecic w Przybyszewskiego - nikt nadjezdzajacy od Balic nawet nie sprobuje zwolnic (wlacznie z tymi skrecajacymi w swoje prawo). W Warszawie jakos mi sie to nie zdarzalo. Byc moze to przez moja lubleska rejestracje? Generalnie rzecz birac Krakow nie nalezy do moich ulubionych miast do jazdy. Nawet pomimo tego, ze stanowil czesc Austro-Wegier. Juz zakorkowany, poniemiecki, Wroclaw jest duzo lepszy. BTW: nie chce tu zaczynac flame na temat wyzszosci Krakowa nad Warszawa i vice versa. To tylko glos w dyskusji. -- Qlfon, Kraków 15 |
Data: Maj 04 2009 20:25:45 | Temat: Re: SkÄ
d siÄ bierze frustracja ? | Autor: MichaĹ StÄpieĹ | Qlfon wrote: Ale Wrocław, jeśli chodzi o ludzi, to jest już raczej polwowski,Podpisze sie pod tym, oryginanie jestem z Lublina ale mnie rzucilo doMam podobne spostrzeżenia w tym temacie, moim zdaniem brak kultury na lub "pozcałejpolski" To nie ulice czy budynki blokują cię na lewoskręcie ale ludzie. -- * Można być wolnym ale czasem wymaga to większego wysiłku i szerszego światopoglądu oraz pewnej zaradności. (mniej więcej powiedział Telly z pl.comp.sys.amiga) http://bezda.com 16 |
Data: Maj 04 2009 20:27:44 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: Artur Maśląg | Qlfon pisze: Byc moze to przez moja lubleska rejestracje? Generalnie rzecz birac Krakow nie nalezy do moich ulubionych miast do jazdy. Nawet pomimo tego, ze stanowil czesc Austro-Wegier. Juz zakorkowany, poniemiecki, Wroclaw jest duzo lepszy. Flame będzie tak czy inaczej - niezależnie od obiektywnych obserwacji :) Wiele razy już na ten temat były dyskusje i wychodziło, że z tą "kulturą" jazdy wcale nie jest tak, jak to część "autochtonów" przedstawia. Masz rację z tym, że Wrocław jest dużo bardziej przyjazny od Krakowa. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 17 |
Data: Maj 04 2009 20:55:07 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: wowa |
Chyba nigdy nie przejeżdżałeś nawet przez Warszawę. Gorszego chamstwa na drodze nie ma nigdzie indziej w Polsce. Ja jestem z Krakowa, więc może lepiej, gdy się wypowie ktoś bardziej neutralny, ale sadze, że dużej różnicy nie będzie. :) Wojtek -- Nie każde piwo to Żywiec! ..... Na szczęście :) 18 |
Data: Maj 05 2009 09:49:37 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: Arek (G) | wowa pisze:
Przesadzacie, wszędzie zdarzają się ludzi normalni i buraki. Tylko od szczęścia zależy na kogo częściej trafiasz. A. 19 |
Data: Maj 05 2009 13:59:21 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: Sebastian Kaliszewski | krzysiek82 wrote: pisze: Wschodu. Na Wschodzie ludzie są zdecydowanie bardziej przyjaźnie do siebie nastawieni. \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) 20 |
Data: Maj 05 2009 18:25:43 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: p |
Wschodu. Na Wschodzie ludzie są zdecydowanie bardziej przyjaźnie do siebie nastawieni. Kierunek nie ma znaczenia Biedota jest do siebie lepiej nastawiona Nowobogaccy mają hołotę w dupie i to muszą okazać. 21 |
Data: Maj 04 2009 10:33:36 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: Tadeusz |
moim zdaniem brak kultury na drogach a w naszym kraju wynika z tego, ze zbyt długo byliśmy pod wpływem wschodu. srali muchy, będzie wiosna... za czasów "wschodu" kultura na drogach była nieporównywalnie większa :) PS: poszukaj w sieci - był kiedyś raport z "zachodniego" USA ze najwięcej zabójstw na drogach zdarza się w korkach Hint: nadmierne przegęszczenie daje chore reakcje... 22 |
Data: Maj 04 2009 10:50:51 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: krzysiek82 | Tadeusz pisze:
bierz pod uwagę, że wtedy to trudno było nazwać jakąkolwiek jazdą. Aut było zdecydowanie mniej. -- krzysiek82 23 |
Data: Maj 04 2009 11:15:16 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: Tadeusz |
Tadeusz pisze: tak, to co to było twoim zdaniem: wycieczki piesze ??? Aut było zdecydowanie mniej. właśnie o tym pisałem w następnych zdaniach... natomiast - nie broniąc nikogo - zwalania wszystkiego na "wchód" to jakieś bezsensowne skrzywienie psychiczne 24 |
Data: Maj 04 2009 16:54:25 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: Wiesiaczek |
Tym bardziej, że o "wschodzie" to 90% tu piszących dowiaduje się z opowiadań nawiedzonych antykomunistów. -- Pozdrawiam - Wiesiaczek "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" 25 |
Data: Maj 04 2009 01:50:13 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: czupakabra | On 4 Maj, 10:06, wrote: Co wy na ten temat myślicie ? To się nazywa - cywilizacja. W tej części Europy ludzie biegali w skórach i mieli na imię Ug i Og, tymczasem dalej na zachód były już brukowane drogi. Różnicy dziesiątek (może setek lat) nie nadrobisz w 1 pokolenie - np parkowanie, sygnalizowanie zmiany ruchu, jazd na tzw zamek, temat lewego pasa itp itd. pozdrawiam Sebastian ps. mówimy tylko o jeździe samochodem, a gdzie inne sfery ludzkiej aktywności 26 |
Data: Maj 04 2009 10:54:59 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: krzysiek82 | czupakabra pisze: To się nazywa - cywilizacja. To przykre co mówisz, ale niestety prawdziwe. Trochę głupie uczucie jak się wie, że otaczający nas ludzie to w większości prostaki, gdyby nie przywiązanie do ziemi to już bym się wyprowadził z tego kraju. -- krzysiek82 27 |
Data: Maj 04 2009 02:36:34 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: Bard13 | On 4 Maj, 10:50, czupakabra wrote: On 4 Maj, 10:06, wrote: Jaaaasne, oni to z mlekiem matki wyssali. Śmiszność polega na tym, ze na zachodzie szybciej i skuteczniej wymierzano kary za przejazd przez pasy bez ustąpienia pieszemu czy przekraczanie prędkości. Oni są wytresowani lepiej. Jak u nas zaczną walić za wymuszania a nie tylko za prędkość, to się zrobi kulturalnie. Wkurza mnie, jak to wszyscy pluja na to co Polskie bo tam jest super. Niemcy akurat pierd.lca dostawali po przekroczeniu anszej granicy, bo nie było fotoradarów i patroli, które zwijały za przekraczanie prędkości. 28 |
Data: Maj 04 2009 02:53:40 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: czupakabra | On 4 Maj, 11:36, Bard13 wrote: Jaaaasne, oni to z mlekiem matki wyssali. To nie chodzi o plucie na Polske, ale o to, że czy jesteśmy w kulturze europejskiej świadczy nasze zachowanie - w samochodzie, na ulicy, w sklepie. Nie smarka się na ulicy za pomocą 2 palców, nie zastawia się miejsc dla inwalidów, na ruchomych schodach stoi się z prawej strony, a wykładając zakupy na taśmę kładziemy u "deseczkę" nowy klient - to banały których nie usankcjonują mandaty czy kary - tego trzeba się nauczyć. pozdrawiam Sebastian ps. Ci Niemcy co dostają pierdolca w Polsce to w większości nasi rodacy zza Odry. 29 |
Data: Maj 04 2009 11:58:07 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: krzysiek82 | czupakabra pisze: To nie chodzi o plucie na Polske, ale o to, że czy jesteśmy w kulturze Kolego święta racja !!!!! -- krzysiek82 32 |
Data: Maj 05 2009 13:52:38 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: Sebastian Kaliszewski | czupakabra wrote: On 4 Maj, 11:36, Bard13 wrote: No to Moskwa czy Nowosybirsk to Zachód :) \SK -- "Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang -- http://www.tajga.org -- (some photos from my travels) 33 |
Data: Maj 04 2009 21:43:50 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: KJ Siła Słów | Bard13 pisze: Oni są wytresowani lepiej. Ano. Tam wszyscy sa mili i kulturalni, ale sproboj na to kichac i przycwaniakowac po polsku to spoleczenstwo we wspolpracy z Systemem zawina Cie predzej niz zdazysz nos po kichaniu obetrzec :-) Z drugiej strony oni nie musza sie tak bardzo spieszyc. Jak wszedzie - zasada kija i marchewki. Tylko u nich na tyle wiecej marchewki ze rzadziej trzeba wyciagac kij (ktory notabene tez jest duzo wiekszy). Jechalem kiedys motocyklem przez megakorek pod Wiedniem i tam juz Austriakom nerwy puszczaly, powiedzialbym ze bardziej niz w u nas w podobnym korku. KJ 34 |
Data: Maj 05 2009 02:17:18 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: Borys Pogoreło | Dnia Mon, 04 May 2009 21:43:50 +0200, KJ Siła Słów napisał(a): Jechalem kiedys motocyklem przez megakorek pod Wiedniem i tam juz A jest to u nich dozwolone? Pytam, bo byłem świadkiem jak Polizei zawinęło takiego, co się na motorze przeciskał przez korek. Było to w mieście, przy dojeździe do tunelu. -- Borys Pogoreło borys(#)leszno,edu,pl 35 |
Data: Maj 05 2009 16:56:39 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: KJ Siła Słów | Borys Pogoreło pisze: A jest to u nich dozwolone? Jak samochody staly to przeciskaly sie tez miejscowe motocykle, jak zaczely jechac, nawet 5 km/h to juz grzecznie zajmowaly miejsce na na srodku pasa . Ja od ktoregos momentu jechalem "pomiedzy" tak do 40-50 na godzine, powyzej tego zajmowalem srodek pasa i bylem grzeczny. Cos tam moze i ktorys raz czy drugi zatrabil, moze nawet jakis zadzwonil na Policje. Wg mnie i tak by to olali bo nie szlo sie wbic zadnym pojazdem w ten korek, choc pewnie mogli mnie wyluskac na koncu (ale to by musieli z godzine czekac). Jazda byla o tyle masakryczna ze trzymanie sie w sznurze pojazdow oznaczalo ciagla prace na sprzegle (bo na poczatku chcialem byc grzeczny i przepisowy), po setnym ktoryms razie reka zaczela odmawiac posluszenstwa wiec zaczalem jazde pomiedzy, tym bardziej ze mialem jeszcze 600 kilometrow na ten dzien w planie. Alternatywa bylo pol godziny postoju a bylo na tyle wasko ze zatarasowalbym pas i powiekszyl korek. KJ 36 |
Data: Maj 04 2009 12:31:36 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: Jakub Witkowski | czupakabra pisze: On 4 Maj, 10:06, wrote: Jasne, jasne. Na przykład gdy się porówna drogowe zwyczaje takich np. Włochów, ze Szwedami czy innymi Gotami, Teutonami... Od razu widać, kto kogo całymi wiekami kultury uczył... -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 37 |
Data: Maj 04 2009 13:25:05 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: Heraklit | Był 4 maj (poniedziałek), gdy o godzinie 10:50 *czupakabra* w pocie To się nazywa - cywilizacja.Jaki czas masz na myśli? Jeżeli okres początku n.e to na zachodzie były plemiona germańskie biegające w skórach. Na południu były drogi brukowane: Rzym. -- Pozdrawiam, Post stworzono 2009-05-04 13:18:44 38 |
Data: Maj 04 2009 05:05:59 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: czupakabra | On 4 Maj, 13:25, Heraklit wrote: Jaki czas masz na myśli? Jeżeli okres początku n.e to na zachodzie były Skoro tak często pojawia się przykład "Gotów", "Teutonów" czy "Germanów" to proponuje porównanie jakości i sieci dróg z lat 30 XX wieku tam i tu ;) pozdrawiam Sebastian 39 |
Data: Maj 04 2009 14:28:08 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: Jakub Witkowski | czupakabra pisze: On 4 Maj, 13:25, Heraklit wrote: Lata 30-te jakby nieco bliższe współczesności, a zatem i teza bliższa sensu :) -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 40 |
Data: Maj 08 2009 08:46:31 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: owp | Skoro tak często pojawia się przykład "Gotów", "Teutonów" czyNo ale wcześniej: "Pierwsza autostrada powstała w 1922-24 we Włoszech i łączyła Mediolan z Varese." ;-) Zresztą stąd nasza nazwa (zapożyczona z włoskiego). 41 |
Data: Maj 04 2009 02:15:13 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: | On May 4, 10:06 am, wrote: 42 |
Data: Maj 04 2009 11:22:31 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: krzysiek82 | pisze: Nie ma co używać wielkich słów, niech każdy raz dziennie się do kogoś Tak tylko jak tu teraz wpłynąć na ogół aby stosował się do powyższych zaleceń? To jest problem którego rozwiązanie jest kluczek do raju :) -- krzysiek82 43 |
Data: Maj 04 2009 05:09:10 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: | On May 4, 11:22 am, krzysiek82 wrote:
Echhh....to jest problem braku dobrych przykładów i kasy. A może samej kasy ? Czymś się trzeba wyróżnić, jak masz w domu wszystko, szczęśliwe dzieci, to znasz swoją wartość i wali Ci czy będziesz w markecie stał minute, czy minutę trzydzieści. Jak tego wszystkiego nie masz, to musisz mieć 'mikro sukcesy' - a negatywne najłatwiej osiągnąć. Na poparcie moich słów, oraz żeby było o samochodach, to powiem, że chyba nigdy nie wku^%&* mnie kierownik nowszego A8, BMW7 czy Cayene itp. a po DC jeździ ich dużo. Za to 10 letnie A6 czy BMW5, albo nówka golf z 200KM silnikiem, odmienna kategoria to kierownicy służbowych flotowych oktawi, focusów, vectr ....:) Oczywiście, to uogólnienie, bo sam łapie się na te negatywne kategorie. Mam nadzieję, że to się zmieni :D Pozdrawiam 44 |
Data: Maj 04 2009 15:44:47 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: JG | pisze: Na poparcie moich słów, oraz żeby było o samochodach, to powiem, żeTo chyba po innych DC jeździmy ;) A8 i 7-ki wpychające się na lewoskręcie, zastawiające po 2 miejsca na parkingu widzę przynajmniej raz w tygodniu. Tylko S-klasy są tu wyjątkiem, może dlatego, że nawet bogate dresiki sobie raczej ich nie kupują ;) (...) pozdrawiam, JG 45 |
Data: Maj 05 2009 16:01:13 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: JG | pisze: E tam ;)A ja mówię o aktualnie najnowszych (poza 7, bo w zeszłym roku wyszedł następca) modelach. O tych starszych nawet nie wspominam ;) Ale może to być faktycznie kwestia pewnej granicy cenowej. Hormonki szaleją w wieku, kiedy ludzi nie stać jeszcze na fullwypas - najnowszy albo najlepszy model. Dlatego też mimo wszystko rzadziej widzi się dziko jeżdżące limuzyny ;) To samo ze spojlerami,Taa, mi też ktoś proponował ciemne szyby do srebrnego auta... brrr... pozdrawiam, JG 46 |
Data: Maj 05 2009 03:26:20 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: | On May 4, 3:44 pm, JG wrote: A8 i 7-ki wpychające się na lewoskręcie, zastawiające po 2 miejsca na E tam ;) 7 i A8 10 letnie wyglądają 'prawie' jak nowe. To samo ze spojlerami, dziurawymi tłumikami, czarnymi szybami na folie z biedronki, choinką na lusterku....... Pozdrawiam Whatlogin 47 |
Data: Maj 08 2009 08:58:35 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: owp | Moim zdaniem po prostu ludzie siebie na wzajem nie lubią. Podstawa toTeż mi się tak wydaje. Ale ja mam wrażenie, że jeśli chodzi o jazdę, dotyczy to bardziej starszych kierowców. Może tak się tylko przypadkowo złożyło, ale mam okazję jeździć czasem z kierowcami po 50 - na codzień kulturalni ludzie ;), gdy jadą w trasę mają nieraz takie odruchy - przyspieszyć, żeby nas ktoś nie wyprzedził, nie wpuścić w kolejce, bo cwaniak, zajechać drogę 'chamowi', żeby go poduczyć itd. Myślę, że to może się wywodzić z PRLu. U młodych jest z kolei przypadek 'forum onetu' - anonimowo można pozwolić sobie na wszystko. owp 48 |
Data: Maj 04 2009 11:28:37 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: Adam 'Adak' Kępiński | Bezmyślność jednych rodzi frustracje u drugich, z czego Ci pierwsi z definicji są już sfrustrowani więc poziom ogólnej agresji wzrasta... 49 |
Data: Maj 04 2009 02:39:42 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: czupakabra | ) Ps2. Jak odkleić 'rybę' z tylniej klapy po poprzednim właścicielu? Zerwę płatdoklej haczyk ;) 50 |
Data: Maj 04 2009 11:44:30 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: Adam 'Adak' Kępiński | Ps2. Jak odkleić 'rybę' z tylniej klapy po poprzednim właścicielu?doklej haczyk ;) Ucieknie, czy połknie? ;-) -- Adam 'Adak' Kępiński GG: 1004327 "Nie ma dobrych wyborów, może być tylko mniejsze zło" 51 |
Data: Maj 04 2009 14:02:35 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: ąćęłńóśźż | Na tę okoliczność chciałbym miec po dwa "Exocety" w nadkolach :-) Ale przyznam, że najbardziej frustrującą dla mnie sytuacją są debile, którzy koniecznie wciskają się przedemnie, już w momencie mojego hamowania np. przed światłami. 52 |
Data: Maj 04 2009 12:05:33 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: Jacek Osiecki | Dnia Mon, 4 May 2009 11:28:37 +0200, Adam 'Adak' Kępiński napisał(a): Ps2. Jak odkleić 'rybę' z tylniej klapy po poprzednim właścicielu? Zerwę płat Doklej pod nią patelnię, stanie się neutralna wyznaniowo :) Pozdrawiam, -- Jacek Osiecki GG:3828944 I don't want something I need. I want something I want. 53 |
Data: Maj 04 2009 14:54:51 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: ąćęłńóśźż | Doklej wąsatego elektryka. Jak odkleić 'rybę' z tylniej klapy po poprzednim właścicielu? 55 |
Data: Maj 04 2009 14:48:23 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: J.F. | Użytkownik napisał w wiadomości ostatnimi czasy jeżdżąc trochę dalej w Polskę naszło mnie na Ale jaka frustracja - jezdze i nie dostrzegam. Wiadomo, czasem ktos popelni blad, obtrabic go trzeba, zeby wiedzial ze zle czyni .. ale frustruje mnie dopiero spojrzenie na zegarek lub wskaznik predkosci sredniej :-( Z kolei jeżdżąc po krajach takich jak Słowenia czy Austria - Moze mniejsze korki maja, a moze lepszych inzynierow ruchu i korki sa wszystkie rowne.. J. 56 |
Data: Maj 04 2009 15:47:35 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: JG | J.F. pisze: Ale jaka frustracja - jezdze i nie dostrzegam.(...) Mnie wkurzają nowo budowane lewoskręty z wydzieloną fazą. Efekt jest taki, że jeśli jest kolejka 10+ samochodów, to prawdopodobieństwo, że ktoś się wepchnie przed wynosi niemal 100%. Takie wepchnięcie potrafi skutecznie frustrować resztę kierowców... pozdrawiam, JG 57 |
Data: Maj 04 2009 16:55:01 | Temat: Re: Sk������������ �������������� | Autor: Marcin | J.F. wrote: U�ytkownik napisa� w wiadomo�ci Jak juz ktos w tym watku pisl. To nie jest cecha polskich kierowcow tylko ogolnie polakow. Polacy to buraki. Od najmlodszych lat uczeni sa, ze jak nie oszukujesz - sciagasz na egzaminie to cos z toba nie tak. Jak idac ulica nie sluchasz muzy z komorki i nie plujesz na chodnik to jestes cienias. Jak sie nie wpychasz do kolejki w sklepie, do lekarza, w korku to jestes frajerem itd 58 |
Data: Maj 04 2009 17:42:50 | Temat: Re: Sk?????????????????????????? | Autor: Alex81 | In article says... Polacy to buraki. Od najmlodszych lat uczeni sa, ze jak nie oszukujesz -To jesteś frajerem czy robisz coś by te negatywne zjawiska wyplenić? -- Pzdr Alex 60 |
Data: Maj 04 2009 23:47:02 | Temat: Re: Sk?????????????????????????? | Autor: J.F. | On Mon, 04 May 2009 16:55:01 +0200, Marcin wrote: J.F. wrote: A potem popatrz na zwezenie na polskiej drodze. 90% grzecznie stoi w dlugiej kolejce, nieliczni omijaja drugim pasem .. Jak idac ulica nie sluchasz muzy z komorki i nie plujesz na chodnik to Walkmana wymyslila firma Sony a nie Unitra .. J. 65 |
Data: Maj 04 2009 19:13:09 | Temat: Re: Skąd się bierze frustracja ? | Autor: Sebo z Bogdanca |
Sebo z Bogdanca pisze: Po lewej mialem na mysli ;-) |