Grupy dyskusyjne   »   Skšd wiadomo ile można pocišgnšć z akumulatora?

Skšd wiadomo ile można pocišgnšć z akumulatora?



1 Data: Styczen 09 2007 18:49:05
Temat: Re: Skšd wiadomo ile można pocišgnšć z akumulatora?
Autor: JAM 

Hi hi - symptomatyczne ze nie wymieniles "zapalenia papierosa" :-)

Dlaczego ? Ja akurat rzucilem palenie juz bedzie z 5 lat wiec nie
potrzebuje, ale argument jest dobry dla palaczy.

A jakie urzadzenia masz na mysli ?

Laptop, telewizor campingowy, GPS, pompka do pontonu lub materaca,
lodowka turystyczna, wentytlator chlodzacy wnetrze pojazdu gdy
zaparkowany jest w plenerze pod sloncem, lampa w namiocie, ladowarka
baterii do cyfrowego aparatu fotograficznego, ladowarka baterii do
iPoda :-)

>campingu i przymus wlaczania silnika a takiej sytuacji to
>nieporozumienie.Nie trzeba uruchamiac, wystarczy kluczyk przekrecic :-)

Zostawic kluczyk w stacyjce na noc ? Nieporozumienie.

Kosztuje to co prawda dodatkowe pol ampera.

A nie lepiej wsadzic dwa akumulatory ?
Jeden kreci silnikiem, drugi zasila elektronike,
cewki i pompy.

Koszty, ciezar pojazdu, brak miejsca.

I pierwszy odcinany od instalacji po zgaszeniu silnika sie nie
rozladuje, a przy okazji ciezka zima nie spada napiecie w ukladzie
zaplonowym.

To co opisujesz produkuja niektorzy producenci akumulatorow w
opakowaniu pojedyczego akumulatora. Do obslugi malych pradow uzywane
jest 90% pojemnosci ogniwa a do rozrusznika cewki itp jest zostawiony
zapas 10% a wszystko obsluguje elektornika wbudowana w akumulator czyli
niezalezna od marki pojazdu. Dla producent pojazdu jezeli chce takiej
opcji taniej wychodzi zastosowac elektronike zewnetrzna niz kupowac
taki akumulator.


J.

JAM
http://mywebpages.comcast.net/marchel/



2 Data: Styczen 09 2007 20:07:21
Temat: Re: Sk?d wiadomo ile można poci?gn?ć z akumulatora?
Autor: J.F. 

On 9 Jan 2007 10:49:05 -0800,  JAM wrote:

Hi hi - symptomatyczne ze nie wymieniles "zapalenia papierosa" :-)

Dlaczego ? Ja akurat rzucilem palenie juz bedzie z 5 lat

No wlasnie, ponoc w USA juz wszyscy rzucili ? A zapalniczki dalej sa
:-)

A jakie urzadzenia masz na mysli ?

ladowarka baterii do cyfrowego aparatu fotograficznego, ladowarka baterii do
iPoda :-)

Ok, tego nie trzeba wylaczac :-)

lampa w namiocie,

To faktycznie jest pewne utrudnienie.

pompka do pontonu lub materaca,

Jak z mikserem - napompujesz i wylaczysz, nie ma problemu :-)

GPS,

Na postoju ?

wentytlator chlodzacy wnetrze pojazdu gdy
zaparkowany jest w plenerze pod sloncem,

I tak nie da rady - lepiej ze sie wylaczy :-)

Laptop, telewizor campingowy, lodowka turystyczna,

A te to wydoja aku blyskawicznie [no moze nie telewizor LCD].
Zostawianie ich podlaczonych to niezbyt dobry pomysl.

>campingu i przymus wlaczania silnika a takiej sytuacji to
>nieporozumienie.Nie trzeba uruchamiac, wystarczy kluczyk przekrecic :-)

Zostawic kluczyk w stacyjce na noc ? Nieporozumienie.

No wlasnie - na noc wylaczasz i akumulator sie nie rozladuje,
lampa gasnie .. ale to dobrze :-)

A nie lepiej wsadzic dwa akumulatory ?
Jeden kreci silnikiem, drugi zasila elektronike,
cewki i pompy.

Koszty, ciezar pojazdu, brak miejsca.

moga byc mniejsze, amerykanskie samochody duze, a jaki luksus :-)

I pierwszy odcinany od instalacji po zgaszeniu silnika sie nie
rozladuje, a przy okazji ciezka zima nie spada napiecie w ukladzie
zaplonowym.

To co opisujesz produkuja niektorzy producenci akumulatorow w
opakowaniu pojedyczego akumulatora. Do obslugi malych pradow uzywane
jest 90% pojemnosci ogniwa a do rozrusznika cewki itp jest zostawiony
zapas 10% a wszystko obsluguje elektornika wbudowana w akumulator czyli
niezalezna od marki pojazdu. Dla producent pojazdu jezeli chce takiej
opcji taniej wychodzi zastosowac elektronike zewnetrzna niz kupowac
taki akumulator.

Ale ja chce glownie rozdzielic akumulatory. Jeden kreci
a drugi, nieobciazony, iskre daje. Koszt tyle co drugi akumulator
i jeden stycznik. A przy okazji mozna jeden zabezpieczyc przed
rozladowaniem.

J.

3 Data: Styczen 10 2007 11:59:28
Temat: Re: Sk?d wiadomo ile można poci?gn?ć z akumulatora?
Autor: JAM 

On Jan 9, 2:07 pm, J.F.  wrote:

On 9 Jan 2007 10:49:05 -0800,  JAM wrote:

>Dlaczego ? Ja akurat rzucilem palenie juz bedzie z 5 latNo wlasnie, ponoc w USA juz wszyscy rzucili ? A zapalniczki dalej sa
:-)

Wszyscy to przesada. Nawet troche sie odwraca wsrod mlodziezy
kontestujacej owoc zakazany. A zapalniczka sie nadal przydaje. W koncu
trzeba czyms zapalic swieczki ozdobne w domu a zapalki to nawet ciezko
w sklepie znalezc.

>ladowarka baterii do cyfrowego aparatu fotograficznego, ladowarka baterii do
>iPoda :-)
Ok, tego nie trzeba wylaczac :-)

Ladowarke do cyfrowki sam uzywam dosyc czesto na wakacjach choc
generalnie raczej w czasie jazdy. Dzieciaki natomiast laduja iPody w
nocy.

>pompka do pontonu lub materaca,Jak z mikserem - napompujesz i wylaczysz, nie ma problemu :-)

No ale utrudnienie jest. W wielu SUV i vanach masz kilka gniazdek "do
zapalniczki" w tym jedno przy tylnej klapie bagaznika z latwym dostepem
do "swiata" dla ludzi na campingu. Wlasnie tam sie najlatwiej pompuje
materace czy pontony. No to po co ci takie ulatwienie jak i tak musisz
zasuwac do stacyjki zeby wlaczyc prad w gniazdku.

>GPS,Na postoju ?

Raczej nie ale moze sie zdarzyc, ze rano chcesz sobie zaplanowac
wycieczke po wyjsciu z namiotu a w czytaniu map jestes kiepski :-)

>wentytlator chlodzacy wnetrze pojazdu gdy
>zaparkowany jest w plenerze pod sloncem,I tak nie da rady - lepiej ze sie wylaczy :-)

Nie masz racji. Sprzedaja tu takie ustrojstwa. Wyglada to jak listwa z
jednym lub kilkoma wnetylatorkami o bardzo malej mocy o dlugosci okna a
szerokosci moze z 8 cm. Uchyla sie troche okno i wklada to pomiedzy
szybe a framuge drzwi przyciskajac szyba tak ze praktycznie nie zostaje
zadna wieksza dziura dla zlodzieja. Idea nie polega na pelnym
wychlodzeniu pojazdu a na wymianie niewielkiej ilosci powietrza z
zamknietego wnetrza pojazdu. Ci co cos takiego maja twierdza, ze to
naprade sporo pomaga. Zdecydowana wiekszosc tych urzadzen jest
napedzana z wlasnej baterii slonecznej ale widzialem taki podlaczane do
gniazdka zapalniczki.

Laptop, telewizor campingowy, lodowka turystyczna,A te to wydoja aku blyskawicznie [no moze nie telewizor LCD].
Zostawianie ich podlaczonych to niezbyt dobry pomysl.

Dlatego pojazdy w USA maja elektronicznych struzy zabezpieczajacych
przed pelnym rozladowaniem.

> Koszty, ciezar pojazdu, brak miejsca.
moga byc mniejsze, amerykanskie samochody duze, a jaki luksus :-)

Trucki z dieslami tak maja, ale producent raczej tego unika jak nie
musi. To dodaje kosztow do pojazdu.

Jeden kreci
a drugi, nieobciazony, iskre daje. Koszt tyle co drugi akumulator
i jeden stycznik. A przy okazji mozna jeden zabezpieczyc przed
rozladowaniem.

Ale to sie nie oplaca.


J.

JAM
http://mywebpages.comcast.net/marchel/

4 Data: Styczen 10 2007 20:42:34
Temat: Re: Sk?d wiadomo ile można poci?gn?ć z akumulatora?
Autor: J.F. 

On 10 Jan 2007 03:59:28 -0800,  JAM wrote:

On Jan 9, 2:07 pm, J.F.  wrote:
>Dlaczego ? Ja akurat rzucilem palenie juz bedzie z 5 lat
No wlasnie, ponoc w USA juz wszyscy rzucili ? A zapalniczki dalej sa
:-)

Wszyscy to przesada. Nawet troche sie odwraca wsrod mlodziezy
kontestujacej owoc zakazany. A zapalniczka sie nadal przydaje. W koncu
trzeba czyms zapalic swieczki ozdobne w domu a zapalki to nawet ciezko
w sklepie znalezc.

Ale ja o zapalniczkach w samochodach :-)

>wentytlator chlodzacy wnetrze pojazdu gdy
>zaparkowany jest w plenerze pod sloncem,I tak nie da rady - lepiej ze sie wylaczy :-)

Nie masz racji. Sprzedaja tu takie ustrojstwa. Wyglada to jak listwa z
jednym lub kilkoma wnetylatorkami o bardzo malej mocy o dlugosci okna a
szerokosci moze z 8 cm. Uchyla sie troche okno i wklada to pomiedzy
szybe a framuge drzwi przyciskajac szyba tak ze praktycznie nie zostaje
zadna wieksza dziura dla zlodzieja. Idea nie polega na pelnym
wychlodzeniu pojazdu a na wymianie niewielkiej ilosci powietrza z
zamknietego wnetrza pojazdu. Ci co cos takiego maja twierdza, ze to
naprade sporo pomaga.

Troche wierze troche nie wierze. Dawniej chyba mi pomagala sama
szczelina, teraz w scierce juz nie. Obawiam sie ze to musi troche
pradu brac. 1A nadwyrezony akumulator mozna dobic.

P.S. Mamy oszacowanie - kilka kW ze swiatla slonecznego [1kW/m^2]
podgrzewa pojazd o 50 stopni :-)

Jeden kreci
a drugi, nieobciazony, iskre daje. Koszt tyle co drugi akumulator
i jeden stycznik. A przy okazji mozna jeden zabezpieczyc przed
rozladowaniem.

Ale to sie nie oplaca.

Wiele rzeczy sie niby nie oplaca, a jednak samochodzy nie przypominaja
dzis 126p. Pytanie za ile da sie to sprzedac.
"Nigdy nie wyczerpiesz baterii","najlepszy ssytem na rynku",
"zapala w kazdych warunkach" .. to chyba warte 200$ doplaty :-)

J.

5 Data: Styczen 11 2007 12:32:02
Temat: Re: Sk?d wiadomo ile można poci?gn?ć z akumulatora?
Autor: JAM 

On Jan 10, 2:42 pm, J.F.  wrote:

On 10 Jan 2007 03:59:28 -0800,  JAM wrote:

Ale ja o zapalniczkach w samochodach :-)

Sorki, nie zrozumialem. W samochodach to przeciez jasne. To jedyne
gniazdko, ktore stalo sie nieoficjalnym standartem do ktorego produkuje
sie mase roznych urzadzen. Wszyscy maja takie same. Wlasnie dlatego
nadal sa i to nie tylko po jednym ale w wielu pojazdach po kilka
gniazdek. I co ciekawsze, w zasadzie mylisz sie. Wiele samochodow w USA
ma obecnie wersje podstawowa pojazdu pozbawiona popielniczki. Gniazdko
wtedy wprawdzie jest ale z ozdobna zaslepka zamiast zapalniczki.

Troche wierze troche nie wierze. Dawniej chyba mi pomagala sama
szczelina, teraz w scierce juz nie. Obawiam sie ze to musi troche
pradu brac. 1A nadwyrezony akumulator mozna dobic.

Dlatego akumulator powinien miec elektroniczne zabezpieczenie aby nie
dac sie dobic. Wentylatorek, o ktorym pisalem, najczesciej stosuje sie
na parkingu w pracy czy pod sklepem, gdzie samochod stoi od 1 do 8
godzin na pelnym sloncu. Przy 1A to najwyzej 8 do 10Ah a wiec nie tak
znowu duzo dla powiedzmy 50Ah akumulatora. Jak masz ledwo dyszace
starocie to oczywiscie trzeba z komfortu zrezygnowac :-)

P.S. Mamy oszacowanie - kilka kW ze swiatla slonecznego [1kW/m^2]
podgrzewa pojazd o 50 stopni :-)

Ale przeciez ty nie usilujesz tego schlodzic urzadzeniem, tylko
wymienic gorace powietrze na zimne. Chlodzeniem powietrza ma sie zajac
matka natura.

Wiele rzeczy sie niby nie oplaca, a jednak samochodzy nie przypominaja
dzis 126p. Pytanie za ile da sie to sprzedac.
"Nigdy nie wyczerpiesz baterii","najlepszy ssytem na rynku",
"zapala w kazdych warunkach" .. to chyba warte 200$ doplaty :-)

No przeciez sprzedaja wlasnie takie akumulatory ze to niby dwa w jednym
opakowaniu. Problem w tym, ze w krajach bogatych nikt sobie tym glowy
nie zawraca bo jak mu siada akumulator to idzie do sklepu i kupuje
nowy. Producenci wola wydac ekstra pieniadze na to co klient zauwazy.
Malo kto zauwaza ze ma "super" akumulator a to glownie dlatego, ze w
nowych samochodach akumulator jest rzadko przyczyna jakichkolwiek
zmartwien.


J.

JAM
http://mywebpages.comcast.net/marchel/

6 Data: Styczen 10 2007 20:42:34
Temat: Re: Sk?d wiadomo ile można poci?gn?ć z akumulatora?
Autor: J.F. 

On 10 Jan 2007 03:59:28 -0800,  JAM wrote:

On Jan 9, 2:07 pm, J.F.  wrote:
>Dlaczego ? Ja akurat rzucilem palenie juz bedzie z 5 lat
No wlasnie, ponoc w USA juz wszyscy rzucili ? A zapalniczki dalej sa
:-)

Wszyscy to przesada. Nawet troche sie odwraca wsrod mlodziezy
kontestujacej owoc zakazany. A zapalniczka sie nadal przydaje. W koncu
trzeba czyms zapalic swieczki ozdobne w domu a zapalki to nawet ciezko
w sklepie znalezc.

Ale ja o zapalniczkach w samochodach :-)

>wentytlator chlodzacy wnetrze pojazdu gdy
>zaparkowany jest w plenerze pod sloncem,I tak nie da rady - lepiej ze sie wylaczy :-)

Nie masz racji. Sprzedaja tu takie ustrojstwa. Wyglada to jak listwa z
jednym lub kilkoma wnetylatorkami o bardzo malej mocy o dlugosci okna a
szerokosci moze z 8 cm. Uchyla sie troche okno i wklada to pomiedzy
szybe a framuge drzwi przyciskajac szyba tak ze praktycznie nie zostaje
zadna wieksza dziura dla zlodzieja. Idea nie polega na pelnym
wychlodzeniu pojazdu a na wymianie niewielkiej ilosci powietrza z
zamknietego wnetrza pojazdu. Ci co cos takiego maja twierdza, ze to
naprade sporo pomaga.

Troche wierze troche nie wierze. Dawniej chyba mi pomagala sama
szczelina, teraz w scierce juz nie. Obawiam sie ze to musi troche
pradu brac. 1A nadwyrezony akumulator mozna dobic.

P.S. Mamy oszacowanie - kilka kW ze swiatla slonecznego [1kW/m^2]
podgrzewa pojazd o 50 stopni :-)

Jeden kreci
a drugi, nieobciazony, iskre daje. Koszt tyle co drugi akumulator
i jeden stycznik. A przy okazji mozna jeden zabezpieczyc przed
rozladowaniem.

Ale to sie nie oplaca.

Wiele rzeczy sie niby nie oplaca, a jednak samochodzy nie przypominaja
dzis 126p. Pytanie za ile da sie to sprzedac.
"Nigdy nie wyczerpiesz baterii","najlepszy ssytem na rynku",
"zapala w kazdych warunkach" .. to chyba warte 200$ doplaty :-)

J.

7 Data: Styczen 11 2007 12:32:02
Temat: Re: Sk?d wiadomo ile można poci?gn?ć z akumulatora?
Autor: JAM 

On Jan 10, 2:42 pm, J.F.  wrote:

On 10 Jan 2007 03:59:28 -0800,  JAM wrote:

Ale ja o zapalniczkach w samochodach :-)

Sorki, nie zrozumialem. W samochodach to przeciez jasne. To jedyne
gniazdko, ktore stalo sie nieoficjalnym standartem do ktorego produkuje
sie mase roznych urzadzen. Wszyscy maja takie same. Wlasnie dlatego
nadal sa i to nie tylko po jednym ale w wielu pojazdach po kilka
gniazdek. I co ciekawsze, w zasadzie mylisz sie. Wiele samochodow w USA
ma obecnie wersje podstawowa pojazdu pozbawiona popielniczki. Gniazdko
wtedy wprawdzie jest ale z ozdobna zaslepka zamiast zapalniczki.

Troche wierze troche nie wierze. Dawniej chyba mi pomagala sama
szczelina, teraz w scierce juz nie. Obawiam sie ze to musi troche
pradu brac. 1A nadwyrezony akumulator mozna dobic.

Dlatego akumulator powinien miec elektroniczne zabezpieczenie aby nie
dac sie dobic. Wentylatorek, o ktorym pisalem, najczesciej stosuje sie
na parkingu w pracy czy pod sklepem, gdzie samochod stoi od 1 do 8
godzin na pelnym sloncu. Przy 1A to najwyzej 8 do 10Ah a wiec nie tak
znowu duzo dla powiedzmy 50Ah akumulatora. Jak masz ledwo dyszace
starocie to oczywiscie trzeba z komfortu zrezygnowac :-)

P.S. Mamy oszacowanie - kilka kW ze swiatla slonecznego [1kW/m^2]
podgrzewa pojazd o 50 stopni :-)

Ale przeciez ty nie usilujesz tego schlodzic urzadzeniem, tylko
wymienic gorace powietrze na zimne. Chlodzeniem powietrza ma sie zajac
matka natura.

Wiele rzeczy sie niby nie oplaca, a jednak samochodzy nie przypominaja
dzis 126p. Pytanie za ile da sie to sprzedac.
"Nigdy nie wyczerpiesz baterii","najlepszy ssytem na rynku",
"zapala w kazdych warunkach" .. to chyba warte 200$ doplaty :-)

No przeciez sprzedaja wlasnie takie akumulatory ze to niby dwa w jednym
opakowaniu. Problem w tym, ze w krajach bogatych nikt sobie tym glowy
nie zawraca bo jak mu siada akumulator to idzie do sklepu i kupuje
nowy. Producenci wola wydac ekstra pieniadze na to co klient zauwazy.
Malo kto zauwaza ze ma "super" akumulator a to glownie dlatego, ze w
nowych samochodach akumulator jest rzadko przyczyna jakichkolwiek
zmartwien.


J.

JAM
http://mywebpages.comcast.net/marchel/

Re: Skšd wiadomo ile można pocišgnšć z akumulatora?



Grupy dyskusyjne