On 16 Kwi, 00:08, "PiotrO" wrote:
(najlepiej w TiD)?
Chyba "najgorzej w TiD" ;-)
3.0 V6 TiD to porażka, potrafi umrzeć po 150kkm. Ze względu na ilość
miejsca pod maską trzeba było w nim zmniejszyć miskę olejową - stąd
poważne problemy ze smarowaniem . . .
2,2 TiD to akurat dość udany silnik Opla, ale bez rewelacji - będziesz
miał najwolniejszego Saaba ;-)
1,9 TiD (w nowszych) porównywalny ze starszym 2,2.
Za to w benzynie jest dopiero co wybierać ;-) Ja polecam zdecydowanie
2,3 - nawet te najsłabsze (170/185KM) mają 290Nm od 1900 do 5000 obr/
min(!) więc po prostu wymiatają! 2,0 też nie są złe, szczególnie że
nawet najsłabszą wersję 150KM można łatwo stuningować (fabrycznym
kitem!) do 192KM.
To bardzo udane silniki, które mają wprawdzie swoje słabe punkty, ale
odwdzięczają się świetnymi osiągami i umiarkowanym apetytem na paliwo
(szczególnie w trasie).
Jak kupisz, to koniecznie sprawdź stan odmy - to jedna z częstszych
przyczyn awarii. Rozrząd jest na łańcuchu, ale pamiętaj że po
200-250kkm trzeba go wymienić, a to operacja kosztowna, około 5kpln.
Kup sobie też zapasową listwę zapłonową i śmigaj bez stresu ;-)
Aha - nawet silniki z turbo dobrze znoszą gaz, o ile się ich za mocno
nie zarzyna. Ja zrobiłem 40kkm na LPG, silnik 2,3t 185KM. Jest
rewelacja ;-) W trasie potrafi zejść do 10 litrów, na autostradzie
mieści się w 12. Miasto to już 16 ;-) Ale to prawdziwy pancernik ;-)
--
pozdrawiam
Maciej 'Qbak' Darocha
4 |
Data: Kwiecien 30 2007 17:03:41 |
Temat: Re: SAAB - warto kupić? |
Autor: Saabolot |
Chyba "najgorzej w TiD" ;-)
3.0 V6 TiD to porażka, potrafi umrzeć po 150kkm. Ze względu na ilość
miejsca pod maską trzeba było w nim zmniejszyć miskę olejową - stąd
poważne problemy ze smarowaniem . . .
Czytam regularnie forum SAABa i z tymi silnikami 3.0 TiD faktycznie jest cos na rzeczy ale... duzo osob pisze a nikt tak naprawde nie stal kolo tego auta, czyli ja uwazam ze to "urban legends" , poszla jakas plotka i powtarzaja to dalej, pewnie cos tam sie dzialo z tymi silnikami ale czy tylko w SAABie? kuzyn pracuje w serwisie Skody, prawie wszystkie Octavie II 1.9 TDI wracaja na naprawe kola dwumasowego po przebiegu 15 tys km , na szczescie czesc jest naprawianych na gawarancji, bo koszt naprawy to minimum 6000 zl
Znajomy ma 3.0 TID, juz ponad rok i nie narzeka, sprowadzony z Niemiec, kupiony w Polsce, zrobil okolo 40 tys km, jak dla mnie jazda tym autem przy tak wysokim momencie obrotowym to niesmowita frajda, wciska w fotel jak w samolocie :) no i ten dzwiek V6 ..poezja
2,2 TiD to akurat dość udany silnik Opla, ale bez rewelacji - będziesz
miał najwolniejszego Saaba ;-)
Tu sie akurat zgadzam, klekot Oplowski
Pozdrawiam
5 |
Data: Maj 02 2007 09:12:41 | Temat: Re: SAAB - warto kupić? | Autor: Maciej Darocha |
On 30 Kwi, 17:03, "Saabolot" wrote:
Czytam regularnie forum SAABa i z tymi silnikami 3.0 TiD faktycznie jest cos
na rzeczy ale... duzo osob pisze a nikt tak naprawde nie stal kolo tego
auta, czyli ja uwazam ze to "urban legends"
Ja znam już drugie takie auto - kupione nowe w salonie, po 150kkm
zatarty na kilku tłokach.
Zaskakująca jest też liczba 3.0 TiD w "świetnych" cenach, czekających
na klientów w Europie Zachodniej, w tym trochę z uszkodzonymi
silnikami.
A szkoda, bo V6 TiD do faktycznie świetny silnik pod względem osiągów.
W Renault jakoś sobie radzi, ale tam ma większą miskę ;-)
--
pozdrawiam
Maciej 'Qbak' Darocha
| |