Spalanie Hyundai Accent.
1 | Data: Marzec 10 2008 20:00:41 |
Temat: Spalanie Hyundai Accent. | |
Autor: Baluu | Witojcie! :) 2 |
Data: Marzec 10 2008 20:18:27 | Temat: Re: Spalanie Hyundai Accent. | Autor: . | Autko mam od miesiaca ale niepokoi mnie spalanie - Po miescie = 10 litrów. normalne spalanie 3 |
Data: Marzec 10 2008 20:25:19 | Temat: Re: Spalanie Hyundai Accent. | Autor: Baluu | Tylko ze moj ojciec ma tez accenta rocznik 1998 tez 1,3 tylko bez climy i wspomagania i pali mu 8... 4 |
Data: Marzec 10 2008 20:41:26 | Temat: Re: Spalanie Hyundai Accent. | Autor: PaweL |
Tylko ze moj ojciec ma tez accenta rocznik 1998 tez 1,3 tylko bez climy i Gdybys miał klimatyzację to spalane byłoby mniejsze, a że masz "climę" ... (jak chcesz być bardziej światowy to pisz "air conditioner", "clima" brzmi śmiesznie:) 5 |
Data: Marzec 10 2008 22:11:29 | Temat: Re: Spalanie Hyundai Accent. | Autor: Michal | Tylko ze moj ojciec ma tez accenta rocznik 1998 tez 1,3 tylko bez climy i no "wspoma" to dolicz z 1 literka wiecej... luksus kosztuje.. M 6 |
Data: Marzec 10 2008 21:01:37 | Temat: Re: Spalanie Hyundai Accent. | Autor: Hautameki | Baluu pisze: Witojcie! :) Sporo pije jak na tak małą pojemność ;-/ -- _,.-"``````````````````"'-. (}<` Pozdrowienia : [] ``'-. Hautameki : /\ `"-.,,,,,,,,,,,,,,,..-" 7 |
Data: Marzec 10 2008 21:28:12 | Temat: Re: Spalanie Hyundai Accent. | Autor: Roki | Sporo pije jak na tak małą pojemność ;-/ Nie jest zasadą, iż mniejsze auto mniej pali. Znaczenie ma: - Czy jeździsz na krótkich odcinach - Czy wiesz jak jechać oszczędnie? (Oszczędnie nie znaczy wrzucić piąty bieg przy 50km/h) - Czy jeździ sam czy z kompletem pasażerów - Jakie to miasto I sto tysięcy innych czynników. Dlatego jednemu to samo auto spali 8 a drugiemu 10 litrów. 8 |
Data: Marzec 10 2008 21:33:10 | Temat: Re: Spalanie Hyundai Accent. | Autor: kml |
Witojcie! :) Wiem ile mój pali na trasie, do 7,2 maks. W mieście nigdy nie miałem cierpliwości żeby sprawdzać :] i po prostu wychodze z założenia że bierze tyle ile mu potrzeba a że nie widze jakiegoś dramatu to uważam, że jest ok. Nalej mu dobrej wachy np BP to powinienes poczuć różnicę in plus. -- pozdrawiam kml 9 |
Data: Marzec 10 2008 22:11:16 | Temat: Re: Spalanie Hyundai Accent. | Autor: rv | wachy np BP to powinienes poczuć różnicę in plus. "wachy", "in plus", kto cie wypuścił z podstawówki, albo dlaczego cie jeszcze nie wypuscili? 10 |
Data: Marzec 10 2008 22:19:54 | Temat: Re: Spalanie Hyundai Accent. | Autor: kml |
>wachy np BP to powinienes poczuć różnicę in plus. twoja stara 11 |
Data: Marzec 10 2008 22:40:59 | Temat: Re: Spalanie Hyundai Accent. | Autor: Roki | > twoja stara 12 |
Data: Marzec 10 2008 23:07:12 | Temat: Re: Spalanie Hyundai Accent. | Autor: kml |
> twoja stara Odpowiedź utrzymana w tonie przedpiscy. 13 |
Data: Marzec 10 2008 22:19:01 | Temat: Re: Spalanie Hyundai Accent. | Autor: Roki | Nalej mu dobrej wachy np BP to powinienes poczuć różnicę in plus. 14 |
Data: Marzec 10 2008 22:22:49 | Temat: Re: Spalanie Hyundai Accent. | Autor: kml |
Nalej mu dobrej wachy np BP to powinienes poczuć różnicę in plus. Obiektywnie też. Nie są to różnice po 50% ale accent zdecydowanie nie lubi paliwa spod znaku tzw "dobre i tanie" np benzyna auchan. Tak jak pisałem wcześniej, nie bawie się w statystykę spalania w mieście więc nie jestem w stanie podać dokładnych różnic ale jeżeli ktoś bardzo drobiazgowo prowadzi takie obliczenia to powinno to wyjść, kiedyś tam. -- pozdrawiam kml 15 |
Data: Marzec 10 2008 22:40:03 | Temat: Re: Spalanie Hyundai Accent. | Autor: Roki | Obiektywnie też. Nie są to różnice po 50% ale accent zdecydowanie nie lubi Zatem jak nie "bawisz się" w statystykę spalania to nie pisz takich bzdur na grupie. Prawdopodobieństwo trafienia chrzczonej benzyny na stacji "markowej" a "noname" jest podobne. A jeżeli już poruszyłeś temat Auchan - to proponuję zapoznać się z polityką marketingową marketów zanim zaczniesz takie farmazony wypisywać. Ludzie myślą, że jak coś jest tańsze to jest gorsze (a w rzeczywistości to ma przyciągnać ludzi do marketów. Większość z tych stacji albo jest nierentowna albo nie dorównuje dochodom normalnych stacji nawet w 20%). Ale to dobrze. Dopóki będą tacy naiwni ludzie jak Ty - spece od marketingu będą mogli wciskać im ten sam towar za wyższą cenę i każdy będzie szczęśliwy. 16 |
Data: Marzec 10 2008 23:17:45 | Temat: Re: Spalanie Hyundai Accent. | Autor: kml |
Zatem jak nie "bawisz się" w statystykę spalania to nie pisz takich bzdur na grupie. Weź mnie nie rozśmieszaj po prostu. Ja polegam na własnym doświadczeniu a nie na statystyce. Różnice w spalaniu były na tyle duże, że dało sie je wyłapać bez problemu chociażby na zasadzie lania pod korek i kasowaniu dziennego przebiegu oraz dojeżdzaniu baku prawie do końca. Jak mam potrzebe użycia samochodu to wsiadam i jade a nie siedze z notatnikiem i wypisuje kilometry i spalania. Sprawdzałem, mam takie a nie inne odczucia i o tym pisałem na grupie. To czy wierzysz czy nie to jest Twoja sprawa - jeżeli nie chcesz to się nie obraże ani nie wrzuce Cie do KF'a. Nie napisałem nigdzie, że tak jest zawsze i wszędzie i szczerze mówiąc mało mnie to obchodzi. Jestem okrutnie ciekawy jaka jest ta polityka marketów bo ostatnio to było "mniejsza marża większa sprzedaż, jakość do zniesienia" Ludzie myślą, że jak coś jest tańsze to jest gorsze (a w rzeczywistości to ma przyciągnać ludzi do marketów. Większość z tych stacji albo jest nierentowna albo nie dorównuje dochodom normalnych stacji nawet w 20%). No i niech przyciąga, nikomu nie bronię. Akurat to, że tankuje zawsze na tej konkretnej stacji to nie kwestia marketingu marki (nie wiem jak to przeżyjesz) ale polecenia przez znajomego. Jak się okazuje wśród ludzi mieszkających w okolicy wiadomość o tym, że tam jest dobre paliwo rozeszła się pocztą pantoflową i to bez reklam na bilboardach. Możesz wierzyć do końca świata że benzyna z marketu jest tak samo dobra a nawet lepsza, bo tańsza, ale mnie nie przekonasz. -- pozdrawiam kml 17 |
Data: Marzec 10 2008 23:34:50 | Temat: Re: Spalanie Hyundai Accent. | Autor: Roki | > Weź mnie nie rozśmieszaj po prostu. Ja polegam na własnym doświadczeniu a nie na statystyce. Różnice w spalaniu były na tyle duże, że dało sie je Więc albo wyjątkowo pechowo trafiłeś ze stacją Auchan albo na różnicę złożyły się inne elementy (nawet stan świec może zwiększyć spalanie do "widocznego poziomu") Jak mam potrzebe użycia samochodu to wsiadam i jade a nie siedze z Ale dałeś w mocny sposób do zrozumienia (wszystkim czytającym tą grupę), że paliwo na Auchan jest słabe a na BP dużo lepsze - co może być prawdą w jakimś zakresie ale nie można z tego robić reguły. Równie dobrze można by stworzyć masę innych reguł na podstawie kilku spostrzeżeń. Nie napisałem nigdzie, że tak jest zawsze i wszędzie i szczerze mówiąc mało mnie to obchodzi. Jestem okrutnie ciekawy jaka jest ta Ogólnie polityka ogromnych sieci hipermarketów jest dosyć mocno złożona. Nie jestem w tej materii super oblatany, ale wiem na jakich zasadach działają (i po co) stacje przy tych sklepach. Akurat to, że tankuje zawsze na tej konkretnej stacji to nie kwestia Owszem - ja też zawsze tankuję na jednej czy dwóch stacjach. Jednak wałki mogą zdarzyć się wszędzie. Było ostatnio sporo akcji "badamy benzynę" i statystycznie dobre, markowe stacje wcale nie wypadały lepiej od tych mniej markowych. Jak się okazuje wśród ludzi mieszkających w okolicy wiadomość o tym, że tam jest dobre paliwo rozeszła się pocztą pantoflową i to bez Ja nie twierdzę, że jest lepsza, gorsza czy taka sama. Ja twierdzę, że nie można tworzyć takiej reguły bo "wpadki" zdarzają się wszędzie (tym dobrym stacjom również i wcale nie rzadziej). bo tańsza, ale mnie nie przekonasz. Ja nie chcę Cię przekonywać - zrobisz jak uważasz. Jednak wiem, że subiektywnie można wiele rzeczy widzieć zupełnie inaczej. 18 |
Data: Marzec 10 2008 23:41:16 | Temat: Re: Spalanie Hyundai Accent. | Autor: kml |
> Weź mnie nie rozśmieszaj po prostu. Ja polegam na własnym > doświadczeniu a Oczywiście, masz racje. Problem w tym, ze samochód miał wtedy 60kkm i był po przeglądzie jak ja nim jeździłem więc ten aspekt raczej odpada ;) Naprawde zalewałem w oszołomie tą benzyną kilka razy cały bak i było średnio na jeża a że silniczek mały to i od razu "negatywne" ( czy też lepiej użyć określenia nieprzyjemne )odczucia z jazdy się potęgowały. Ale dałeś w mocny sposób do zrozumienia (wszystkim czytającym tą grupę), że paliwo na Auchan jest słabe a na BP dużo lepsze - co może być prawdą w jakimś zakresie ale nie można z tego robić reguły. No dobra to napisze tak, uważam że w Warszawie na ulicy Górczewskiej paliwo z BP bije ba głowę paliwo ze stacji benzynowej auchan w Wola Parku :D Nie kwestionuje innych stacji oraz innych miast. Ogólnie polityka ogromnych sieci hipermarketów jest dosyć mocno złożona. Nie jestem w tej materii super oblatany, ale wiem na jakich zasadach działają (i po co) stacje przy tych sklepach., No i masz rację bo tak rzeczywiście jest. Ja natomiast byłem zasadniczo tylko klientem benzynowym bez żarcia :) Owszem - ja też zawsze tankuję na jednej czy dwóch stacjach. Jednak wałki mogą zdarzyć się wszędzie. Było ostatnio sporo akcji "badamy benzynę" i statystycznie dobre, markowe stacje wcale nie wypadały lepiej od tych mniej markowych. No statystyka jest obarczona DUŻYM błędem dlatego już wyżej sprecyzowałem o które stacje mi chodziło :) Ja nie twierdzę, że jest lepsza, gorsza czy taka sama. Ja twierdzę, że nie można tworzyć takiej reguły bo "wpadki" zdarzają się wszędzie (tym dobrym stacjom również i wcale nie rzadziej). Zgadzam się, ale póki co nic się nie dzieje złego a osoba która tam najwięcej wlewa przejeżdza rocznie ~ 50 tys km więc dałby mi znać gdyby się okazało, że coś jest źle. Ja nie chcę Cię przekonywać - zrobisz jak uważasz. Jednak wiem, że subiektywnie można wiele rzeczy widzieć zupełnie inaczej. No jasne, ale ja traktowałem to jako ciekawostkę za którą nie musiałem płacić więc była to tylko sztuka dla sztuki :) -- pozdrawiam kml 19 |
Data: Marzec 10 2008 23:52:13 | Temat: Re: Spalanie Hyundai Accent. | Autor: Roki | Oczywiście, masz racje. Problem w tym, ze samochód miał wtedy 60kkm i był Czy ja wiem? Imho świece pasowałoby wymienić trochę częściej. Nie wiem jak na benzynie (niektórzy nie wymieniają nawet po 100kkm), ja na gazie wymieniam co 10-20kkm. Może być filtr paliwa brudny (wymiana w Lanosie to pewnie co 30kkm). Naprawde zalewałem w oszołomie tą benzyną kilka razy cały bak i było Mój znajomy też kiedyś lał cały czas na Auchan i jak raz zalał na Shell'u to był pod wrażeniem. Ale czy to był aspekt subiektywny czy faktycznie auto jeździło lepiej chyba się nigdy nie dowiemy. Wiemy za to to, że mimo złych doświadczeń co poniektórych z "nie markowymi: stacjami - ryzyko jest wszędzie. Duże korporacje też mają wpadki. Osobiście wolałbym zalać na Auchan niż na jakiejś małej nieznanej stacji. Sporo ludzi tam tankuje i gdy coś jest nie tak - jest większe prawdopodobieństwo, że zostanie to sprawdzone. No dobra to napisze tak, uważam że w Warszawie na ulicy Górczewskiej To już zupełnie inaczej. W moim mieście też jest/było kilka stacji gdzie naprawdę nie warto było tankować benzyny (nie twierdzę, że cały czas była zła - ale miewali "momenty") - natomiast na tej podstawie broń boże nie wyrobiłem sobie opinii o tych markach. No i masz rację bo tak rzeczywiście jest. Ja natomiast byłem zasadniczo Owszem - ja też zawsze tankuję na jednej czy dwóch stacjach. Jednak wałki Pewnie, że jest obarczona błędem. W badaniach jednak były wskazywane imiennie stacje, które robiły wałki z benzyną i to były różne stacje - nie tylko te "noname" czy marketowe. No jasne, ale ja traktowałem to jako ciekawostkę za którą nie musiałem Jakbym nie musiał płacić to też wolałbym tankować na BP - chociażby dlatego, że ładniej, milsza obsługa no i ogólne wrażenie dużo bardziej przyjemne i profesjonalne. Ale jak jest 20gr na litrze różnicy (a wiem, że tej różnicy w jakości nie odczuję, gdyż ta cena jest po to taka niska - żeby market sobie odbił na kasie wydanej na zakupach) to już warto się pokusić. 20 |
Data: Marzec 10 2008 22:21:29 | Temat: Re: Spalanie Hyundai Accent. | Autor: Tomek |
ok. Nalej mu dobrej wachy np BP to powinienes poczuć różnicę in plus. niech jeszcze ze 3 magnetyzery zalozy. tak sie rodzi wiejska legenda o wyzszosci paliwa z Orlenu lub Lotosu sprzedawanego na BP od paliwa z Orlenu lub Lotosu sprzedawanego na Neste lub Auchan. Pozdrawiam 21 |
Data: Marzec 10 2008 22:32:00 | Temat: Re: Spalanie Hyundai Accent. | Autor: kml |
Żadna legenda. Pisałem już o tym, ale przypomne: przez 6 miesięcy tankowałem służbowy samochód albo na paliwie auchan albo na BP. Róznica w pracy silnika KOLOSALNA, w spalaniu widoczna gołym okiem. Pare razy inni ludzie brali samochód na paliwie z BP nie wiedząc o tym i sie pytali czy samochód był na regulacji :) a że był to lanos 1,4 to była ta różnica znacznie odczuwalna. Jeżeli ktoś miał inne odczucia z paliwa z supermarketu to ok, ale ja preferuje tankowanie na jednej stacji ponieważ czuje różnice "w paliwie" -- pozdrawiam kml 22 |
Data: Marzec 10 2008 22:49:08 | Temat: Re: Spalanie Hyundai Accent. | Autor: Roki | Żadna legenda. Pisałem już o tym, ale przypomne: przez 6 miesięcy I na podstawie tankowania przez 6 miesięcy paliwa na dwóch stacjach wyrobiłeś sobie opinię o całym świecie. Brawo, brawo, tym razem proponuję powrót do liceum na lekcję logiki (chyba, że Cię tego nie uczyli) i poczytanie trochę o najczęstyszch błędach w poprawnym (logicznym) rozumowaniu. Idąc Twoim tropem: Jeżeli idę ulicą i jedzie zielone auto, następnie drugie zielone - to wniosek nasuwa się taki, że trzecie też będzie zielone. Podumowywując: nie piernicz farmazonów. Jeżeli byś sprawdził 100 stacji Auchan i 100 BP, następnie w jakiś sensowny sposób obliczył spalanie, zamiast "gołym okiem" to wtedy możesz pisać publicznie opinie na ten temat. W przeciwnym wypadku Twoje stwierdzenia są warte tyle co artykuły w "Fakcie". Róznica w pracy silnika KOLOSALNA, w spalaniu widoczna gołym okiem. A to bardzo ciekawe. Chyba też zmierzę sobie spalanie "gołym okiem". Pare razy inni ludzie brali samochód na paliwie z BP nie wiedząc o tym i sie pytali czy Też tacy "spece" jak Ty? a że był to lanos 1,4 to była ta różnica znacznie odczuwalna. Odczuwalna zapewne w tym, że jak lałeś na BP, przeświadczony o benzynie wspaniałej jakości to przygniatałeś gaz do dechy i auto rzeczywiście było odczuwalnie szybsze. Natomiast jak to się odbiło na spalaniu nie wiesz, bo mierzyłeś je "gołym okiem". Jeżeli ktoś miał inne odczucia z paliwa z supermarketu to ok, ale ja Zapewne. I pewnie też potrafisz odróżnić Lecha i Tyskie od Żywca. 23 |
Data: Marzec 10 2008 23:25:32 | Temat: Re: Spalanie Hyundai Accent. | Autor: kml |
Żadna legenda. Pisałem już o tym, ale przypomne: przez 6 miesięcy tankowałem służbowy samochód albo na paliwie auchan albo na BP. Nie wyrobiłem sobie opinie o tych dwóch stacjach i dwóch markach. To czy na inne stacje w obrębie marki jest dostarczane takie samo paliwio nie interesowało mnie.
A to zależy czy na benzynie z BP bo jeżeli tak to na pewno będzie zielone. Układ sponsoruje zielony kolor. Podumowywując: nie piernicz farmazonów. Jeżeli byś sprawdził 100 stacji Auchan i 100 BP, następnie w jakiś sensowny sposób obliczył spalanie, zamiast "gołym okiem" to wtedy możesz pisać publicznie opinie na ten temat. W przeciwnym wypadku Twoje stwierdzenia są warte tyle co artykuły w "Fakcie". Odpisałem w poście wyżej na ten temat. Róznica w W czym masz problem? Zalej pełen bak i sprawdź dzienne przebiegi na różnej benzynie.
Nie, wszyscy naukowcy twojego pokroju. Od razu chcieli tachać biednego laniego na hamownie żeby obadać ten fenomen, że auto lepiej jeździło.
Jak zaczynałem lać na BP to do sprawy podchodziłem zupełnie normalnie bo i tak firma za to płaciła więc było mi wsio ryba gdzie wlewam benzyzne. Dopiero subiektywne odczucia z jazdy sprawiły, że zacząłem sprawe bardziej obserwować. Licznik dziennego przebiegu był dla mnie wystraczającym wskaźnikiem tym bardziej, że sprawę trakowałem jako ciekawostkę a nie krucjatę w walce o każdą kropelke benzyny. Jeżeli ktoś miał inne odczucia z paliwa z supermarketu to ok, ale ja preferuje tankowanie na jednej stacji ponieważ czuje różnice "w paliwie" A Ty je rozróżniach po przeprowadzeniu analizy składu chemicznego i zawartości bąbelków na cm3 prawda. 24 |
Data: Marzec 10 2008 23:41:15 | Temat: Re: Spalanie Hyundai Accent. | Autor: Roki | Nie wyrobiłem sobie opinie o tych dwóch stacjach i dwóch markach. To czy IMHO wyrobiłeś - jednoznacznie stwierdziłeś, że lepiej tankować "dobrą wahę" na BP niż dziadostwo na Auchan. Jest to dosyć widoczne uprzedzenie, wywołane zapewne jakimś doświadczeniem. Jednak warto by było poszerzyć trochę zakres tego doświadczenia a jeżeli nie chcesz tego robić to chociaż powstrzymaj się na grupie od tego rodzaju postów. Właśnie od takich ludzi biorą się legendy o tym, jakie to auta na "f" są złe a jakie te od Niemców są dobre. Jeżeli czegoś nie przetestowałeś to się o tym nie wypowiadaj. W czym masz problem? Zalej pełen bak i sprawdź dzienne przebiegi na różnej To nie będzie miarodajne. Nie, wszyscy naukowcy twojego pokroju. Od razu chcieli tachać biednego Po raz kolejny piszę: "Twój, Twoja, Twojego" - pisze się wielką literą. Jakoś nie chce mi się wierzyć w wiarygodność tych ludzi. Chyba, że naprawdę miałeś pecha i trafiłeś na chrzczone paliwo. Jak zaczynałem lać na BP to do sprawy podchodziłem zupełnie normalnie bo i Oki - nie kłócę się bo może faktycznie ta benzyna była gorsza. Ale na miłość boską nie na każdej stacji BP i na każdej stacji Auchan ta relacja będzie taka sama. A Ty je rozróżniach po przeprowadzeniu analizy składu chemicznego i Właśnie nie rozróżniam. Bo to jest właściwie to samo - tak jak beznyna z BP czy Auchan. (czasami zdarzy się, że będzie smakowało inaczej i tak samo zdarzy się, że na jednej z w/w stacji benzyna będzie innej jakości). 25 |
Data: Marzec 10 2008 23:44:05 | Temat: Re: Spalanie Hyundai Accent. | Autor: kml |
Nie wyrobiłem sobie opinie o tych dwóch stacjach i dwóch markach. To czy na inne stacje w obrębie marki jest dostarczane takie samo paliwio nie interesowało mnie. W poście wyżej odpisałem w tej kwestii a pół roku ciągłego jeżdzenia jest, w moim odczuciu, wystrczającym testem.
Kłania się mój post wyżej. Nie, wszyscy naukowcy twojego pokroju. Od razu chcieli tachać biednego laniego na hamownie żeby obadać ten fenomen, że auto lepiej jeździło. Nie wykluczam, że tak było ale żeby trafić pare razy to już teoria spiskowa dziejów. Jak zaczynałem lać na BP to do sprawy podchodziłem zupełnie normalnie bo i tak firma za to płaciła więc było mi wsio ryba gdzie wlewam benzyzne. Dopiero subiektywne odczucia z jazdy sprawiły, że zacząłem sprawe bardziej obserwować. Licznik dziennego przebiegu był dla mnie wystraczającym wskaźnikiem tym bardziej, że sprawę trakowałem jako ciekawostkę a nie krucjatę w walce o każdą kropelke benzyny. Po raz kolejny odsyłam do mojego posta wyżej :) A Ty je rozróżniach po przeprowadzeniu analizy składu chemicznego i zawartości bąbelków na cm3 prawda. No ja róznice czułem a reszte starałem się doprecyzować gdzie... w moim poście powyżej :D -- pozdrawiam kml 26 |
Data: Marzec 10 2008 23:58:15 | Temat: Re: Spalanie Hyundai Accent. | Autor: Roki | Nie wykluczam, że tak było ale żeby trafić pare razy to już teoria Mogło być tak, że ostro chrzcili przez długi czas. 27 |
Data: Marzec 11 2008 17:56:40 | Temat: Re: Spalanie Hyundai Accent. | Autor: Baluu | Panowie o co sadzicie o Nestee??? :) 28 |
Data: Marzec 12 2008 02:49:23 | Temat: Re: Spalanie Hyundai Accent. | Autor: Roki |
Panowie o co sadzicie o Nestee??? :) Nie wiem jak w Accencie ale raczej nie ma sensu wrzucać następnego biegu przy 2000rpm na silniku benzynowym o niewielkiej pojemności. Wrzucasz następny bieg - obroty spadają do 2200 i ciśniesz gaz - a auto się męczy i pali więcej benzyny. |