Grupy dyskusyjne   »   Sprzedaję mojego golfera :(

Sprzedaję mojego golfera :(



1 Data: Styczen 14 2011 12:07:17
Temat: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: Krzysiek Niemkiewicz 

Oklejony, więc nie krzyczcie że spam! ;)

Na razie jeszcze nigdzie nie wrzuciłem ogłoszenia, muszę cyknąć fotki, więc tu przedpremierowo "testuję" trochę przydługi, ale niektórzy tak lubieją, opis:


VOLKSWAGEN GOLF III TDI Variant

Cena: 8000zł
Rocznik: 1996
Silnik: turbo diesel 1900cm3, 90KM
Przebieg: 373 000 km
Kolor: ciemno zielony, metalic

Auto w świetnym stanie. Mimo swojego wieku i przebiegu (wbrew pozorom, wcale nie dużego – po prostu brzydzę się nagminnym w Polsce kręceniem liczników, więc podaję prawdziwy – to ok. 26 tys. km rocznie, więc przeciętny, normalny przebieg) samochód ma się bardzo dobrze. Na liczniku wyświetla się przebieg 73 tys, ale ten typ tak ma ;) Po prostu po przekroczeniu 300 tys znika z wyświetlacza napis „Total” i licznik zaczyna liczyć od zera (to normalny objaw, na youtubie jest sporo filmików pokazujących ten moment, jednak polscy „handlarze” o tym głośno nie mówią, bo wykorzystują ten fakt do oszukiwania klientów).

Historia:
Samochód był przeznaczony na rynek francuski (stąd nietypowe wyposażenie, ale o tym później). Niemniej jednak pierwszym właścicielem był Niemiec (pewnie mieszkał lub pracował w tym czasie we Francji). Później auto trafiło do niemieckiego komisu, skąd kupił go dla siebie pracujący tam Polak. Po powrocie do Polski, w związku z kupnem Golfa planował sprzedać swoją starą Astrę, ale nie był w stanie jej sprzedać za taką kasę, jaką by chciał, więc skończyło się na sprzedaży Golfa. Wiosną 2002 roku zamieścił w lokalnej prasie ogłoszenie, które znalazł mój znajomy. Pojechaliśmy, obejrzeliśmy i kupiliśmy. Miał wtedy przebieg 212 km. Ja byłem już po obejrzeniu co najmniej kilku podobnych Golfów i ten na tle konkurencji zdecydowanie wyróżniał się na plus swoim stanem.

„Przygody”:
Przejechałem tym samochodem ponad 150 tys. km. Byłem kilka razy we Francji, na Słowacji, w Czechach, na Węgrzech. Nigdy nie zawiódł. Usterki jakie mnie spotkały przez 6 lat eksploatacji to: uszkodzenie czujnika oleju (koszt 20zł), uszkodzenie pompy wspomagania (ok. 250zł), awaria podnośnika tylnej szyby (naprawa ok. 100zł), uszkodzona kostka stacyjki (100zł z wymianą), uszkodzona tylna belka – to z winy mechanika, który w porę nie zdiagnozował, co było przyczyną stuków z którymi do niego przyjechałem, w efekcie zużyte tuleje wybiły gniazdo w belce i trzeba było ją wymienić (używana belka 200zł i drugie tyle wymiana). W sumie poniżej 1000zł na naprawy przez 6 lat! (nie liczę oczywiście elementów które się zużywają z racji eksploatacji, ale w tym samochodzie to też nieduże koszty). Z rzeczy, które można aktualnie mu zarzucić, to niedziałająca funkcja wewnętrznego obiegu powietrza (nigdy tego nie próbowałem naprawiać, po prostu nie używam) i usterka otwierania prawej tylnej szyby – z przycisku w drzwiach można ją otworzyć ale nie można zamknąć, można jednak zamykać za pomocą sterowania z przodu, więc to problem chyba w samym przełÄ…czniku.

Blacharka:
Z „przygód” blacharskich miał tylko wymianę klapy z tyłu. Było to jeszcze w Niemczech, zanim go kupiłem. Podejrzewam, że uderzony nie mógł być mocno, bo nie ma żadnych śladów innych napraw, grama szpachli, nawet lampa nie była wymieniona tylko pęknięta i sklejona (choć mnie to wkurzało i ją wymieniłem na nową). U nas pewnie by klapa była szpachlowana, ale Niemcy ją wymienili. Spartolili tylko lakier na niej, bo gdzieniegdzie go pożałowali i jest ciut jaśniejszy (chyba prześwituje podkład), poza tym u góry klapy odłazi warstwa wierzchnia (ta przezroczysta). Podobnie sprawa się ma z prawym lusterkiem (widocznie też było malowane). Na karoserii jest kilka płytkich rys. Rdza pojawia się sporadycznie – na progach w miejscach, gdzie łÄ…czy się uszczelka drzwi, nadkola od strony drzwi (chyba coś było źle zaprojektowane bo dostaje się tam błoto i liście i gnije), dolny rant lewego progu – tam kiedyś jakiś oponiarz źle podstawił podnośnik i się rancik zagiął, a ja w porę nie zauważyłem, żeby zabezpieczyć. Wszystkie ogniska rdzy jakie znalazłem przed ostatnią zimą oczyściłem i zabezpieczyłem. Są one w miejscach niewidocznych z zewnątrz i nie wpływają na estetykę.

Silnik:
Ma jedną wadę – jest doć głośny. Reszta, to już tylko zalety! No, chyba że ktoś się chce ścigać, to może jeszcze narzekać na brak mocy. Ale prawda jest taka, że przy tej masie auta 90KM w zupełności wystarcza do całkiem dynamicznej jazdy. Na niemieckiej autostradzie z czteroosobową rodziną i bagażami na pokładzie w zeszłym roku rozpędziłem go do 197km/h (licznikowe, gps wskazywał ciut poniżej 190) i normalnie dało się jechać - żona kazała mi zwolnić dopiero jak spojrzała na licznik ;). Spalanie (wg komputera, ale sprawdzałem – nie przekłamuje, pokrywa się z rzeczywistym spalaniem) na trasie przy prędkościach 80-100km/h – 4,2 l/100km, przy 120-140km/h – 5 l/100km, w mieście i w trasie pow. 140km/h – 6 l/100km, w korkach oczywiście potrafi spalić więcej, ale naprawdę sporadycznie zdarzało mi się, żeby komputer pokazał spalanie większe niż 8 l/100km. Ten silnik to sprawdzona konstrukcja, z której można „wydusić” dużo więcej (seat Leon cupra z tym silnikiem ma firmowo 136 KM), jednak w tej podstawowej, niewysilonej wersji odpłaca się całkowitą bezawaryjnością. „Kopci” dużo mniej niż niejeden nowy diesel, nie ma tzw. „efektu turbodziury”, nie ma usterkowego i kosztownego w naprawie koła dwumasowego. Jedynym wrażliwym elementem jest turbosprężarka, ale większoć problemów z nią związanych wynika z niewiedzy i złego traktowania – silnika turbo nie wolno przeciążać gdy jest zimny, trzeba odczekać przed wyłÄ…czeniem, trzeba przestrzegać terminowej wymiany oleju. Ja samochód traktowałem zgodnie z tymi zasadami i to owocuje – stan silnika mimo swojego przebiegu nie budzi żadnych zastrzeżeń.

Wyposażenie:
Jest to wersja GT, czyli najbogatsza z „cywilnych” (wyżej to już tylko usportowiona GTI). Jak pisałem, to auto było przeznaczone na rynek francuski. Jego wyposażenie odbiega więc od typowego i może budzić pewne zastrzeżenia - sam byłem podejrzliwy kupując auto z 96 roku bez poduszki powietrznej. Po poszukiwaniach w Internecie, sprawdzeniu oznaczeń wyposażenia z naklejki umieszczonej pod wykładziną w bagażniku, okazało się, że wszystko jest ok. Po prostu dla francuzów przygotowane było auto, które ma min. wyposażenia związanego z bezpieczeństwem, za to dużo (jak na tamte czasy i klasę auta) z komfortem i estetyką. Nie ma więc żadnej poduszki powietrznej, nie ma ABS’u, nie ma nawet dodatkowego środkowego światła stop. Z bezp. ma jedynie pirotechniczne napinacze pasów i wzmocnienia w drzwiach. Ma za to:
- 4 x elektryczne szyby
- elektryczne lusterka,
- komputer pokładowy,
- fabryczny centralny zamek,
- klimatyzację,
- fotele z trzymaniem bocznym,
- asymetrycznie dzieloną tylna kanapę,
- oryginalne alufelgi 14’’
- podwójne lampy z przodu,
- plastikowe nakładki na nadkolach,
- przyciemnione tylne lampy,
Samochód jest nie modyfikowany, nie tuningowany. Jedyne zmiany w stosunku do wyposażenia fabrycznego to montaż alarmu, obszycie kierownicy skórą oraz wymiana głośników i wytłumienie drzwi. Nie ma w samochodzie żadnego „druciarstwa” i chałupniczych patentów.

Powód:
Szkoda sprzedawać. I niektórzy mówią, że nie warto – w Internecie zajeżdżone i wypicowane Golfy z tego rocznika chodzą za śmieszne pieniądze, więc ciężko będzie znaleźÄ‡ chętnego, który zapłaci za to auto godziwe pieniądze. Ale postanowiliśmy zainwestować w przyczepę kempingową, planujemy sporo jeździć po całej europie i Golf – nie ma się co oszukiwać – jest już w podeszłym wieku jak na takie wybryki. Jest więc decyzja i środki na nowsze, większe, bardziej komfortowe i mocniejsze auto, a z Golfem trzeba się pożegnać :(. Jeszcze gdyby się zaczął sypać, to byłoby mi łatwiej, a tak cały czas się obawiam, że kiedy ja będę zbierał kasę na kosztowne naprawy nowego samochodu, Golf będzie bezawaryjnie służył nowemu właścicielowi…




--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl
-- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- --
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!



2 Data: Styczen 14 2011 12:11:26
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: Jarek Andrzejewski 

On Fri, 14 Jan 2011 12:07:17 +0100, Krzysiek Niemkiewicz

Szkoda sprzedawać. I niektórzy mówią, że nie warto - w Internecie
zajeżdżone i wypicowane Golfy z tego rocznika chodzą za śmieszne
pieniądze, więc ciężko będzie znaleźć chętnego, który zapłaci za to auto
godziwe pieniądze.

daj znać, czy mieli rację :-)
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

3 Data: Styczen 14 2011 03:44:41
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: Czarek Daniluk 

On 14 Sty, 12:07, Krzysiek Niemkiewicz
wrote:

Oklejony, więc nie krzyczcie że spam! ;)

Na razie jeszcze nigdzie nie wrzuciłem ogłoszenia, muszę cyknąć fotki,
więc tu przedpremierowo "testuję" trochę przydługi, ale niektórzy tak
lubieją, opis:

VOLKSWAGEN GOLF III TDI Variant

Cena: 8000zł
Rocznik: 1996
Silnik: turbo diesel 1900cm3, 90KM
Przebieg: 373 000 km
Kolor: ciemno zielony, metalic

Chciałbym tyle wziąć za swojego ;)

Pozdrawiam !!

PS:
Nie sprzedaję, jeżdżę do upadłego :D choć głośność MK3 TDI zaczyna
mnie lekko wkurzać.

Jaki masz engine - 1z, AHU czy ALE ?

4 Data: Styczen 14 2011 12:58:25
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: Krzysiek Niemkiewicz 

W dniu 2011-01-14 12:44, Czarek Daniluk pisze:

Jaki masz engine - 1z, AHU czy ALE ?

1Z

--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl
-- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- --
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!

5 Data: Styczen 15 2011 00:17:55
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2011-01-14 12:58, Krzysiek Niemkiewicz pisze:

W dniu 2011-01-14 12:44, Czarek Daniluk pisze:

Jaki masz engine - 1z, AHU czy ALE ?

1Z

LOL - zupełnie jak w moim pasku z 1989 ;)


--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

6 Data: Styczen 14 2011 03:50:33
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: choczsz 

On 14 Sty, 12:07, Krzysiek Niemkiewicz
wrote:

Kolego z calym szacunkiem ale jak cene podzielisz przez 2 to moze
bedzie realna.
Niestety takie zycie.
Sam uzytkuje auto, niewiele mlodsze, utrzymuje je w sprawnosci i
bezwypadkowosci, ale zdaje sobie sprawe ze w razie sprzedazy dostane
za nie tyle co nic.
Masz auto 15 letnie, slabo wyposazone (jeden duzy plus to klima, poza
tym sporo powaznych brakow) i wierze, ze jest zadbane ale to niewiele
zmienia.
Chwala Ci za szczerosc co do przebiegu (ktory przeciez jest tak
naprawde niski) ale rynek aut jest popsuty masa odpicowanych i
kreconych wrakow. Kupujacy wierza w bajki i chca wierzyc, tutaj
uczciwy dostaje po dupie - przykre.
Bez urazy - tak tylko pisze, ze moze lepiej zejsc na ziemie.
Nie jestes jedynym, ktory staje przed sprzedaza fajnego auta i szkoda
mu go puscic za grosze.
Niestety na samochodach finansowo sie traci, chyba ze jest sie
oszukujacym handlarzem.
I tak masz duzy handicap w postaci marki VW ktora sprzedac latwo, ale
mimo wszystko za taka cene moim zdaniem nie znajdziesz amatora,
chociaz Ci tego zycze.

7 Data: Styczen 29 2011 16:18:56
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor:

No niestety cena rzeczywiście zbyt wysoka.
Wydaje mi się, że można spokojnie kupić dobrego golfa III (gdzie to tylko wersja
GT) za dużo mniejsze pieniądze.
Ja sama kupiłam golfa również w budzie III tyle, że wersja VR6 i muszę przyznać,
że zapłaciłam jedynie 7000 pln to była naprawdę okazja.
Samochód w stanie bardzo dobrym, pełne wyposażenie no i wiadomo moc inna.
Nie wydaje mi się, że mając 90KM i pełną rodzinę w samochodzie można jechać
"dynamicznie", a prędkość 197km/h to już chyba jakieś zadzieranie silnika.



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

8 Data: Styczen 14 2011 12:56:23
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: Marek GiĹźyński 

8 l/100km. Ten silnik to sprawdzona konstrukcja, z której można
„wydusić” dużo więcej (seat Leon cupra z tym silnikiem ma firmowo 136
KM), jednak w tej podstawowej, niewysilonej wersji odpłaca się całkowitą
bezawaryjnością. „Kopci” dużo mniej niż niejeden nowy diesel, nie ma

I po co rozpowszechniasz ta bzdure, ze ten silnik pakowano do Cupry?

m.

9 Data: Styczen 14 2011 13:01:57
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: Krzysiek Niemkiewicz 

W dniu 2011-01-14 12:56, Marek Giżyński pisze:

8 l/100km. Ten silnik to sprawdzona konstrukcja, z której można
„wydusić” dużo więcej (seat Leon cupra z tym silnikiem ma firmowo 136
KM), jednak w tej podstawowej, niewysilonej wersji odpłaca się całkowitą
bezawaryjnością. „Kopci” dużo mniej niż niejeden nowy diesel, nie ma

I po co rozpowszechniasz ta bzdure, ze ten silnik pakowano do Cupry?

Mogę się mylić, tak mi kiedyś ktoś powiedział, a ja tego faktycznie nie sprawdziłem :( Doczytam w necie i jeśli masz rację to poprawię.

--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl
-- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- --
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!

10 Data: Styczen 14 2011 04:34:03
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: Czarek Daniluk 

On 14 Sty, 13:01, Krzysiek Niemkiewicz
wrote:

W dniu 2011-01-14 12:56, Marek Giżyński pisze:

>> 8 l/100km. Ten silnik to sprawdzona konstrukcja, z której można
>> "wydusić" dużo więcej (seat Leon cupra z tym silnikiem ma firmowo 136
>> KM), jednak w tej podstawowej, niewysilonej wersji odpłaca się całkowitą
>> bezawaryjnością. "Kopci" dużo mniej niż niejeden nowy diesel, nie ma

> I po co rozpowszechniasz ta bzdure, ze ten silnik pakowano do Cupry?

Mogę się mylić, tak mi kiedyś ktoś powiedział, a ja tego faktycznie nie
sprawdziłem :( Doczytam w necie i jeśli masz rację to poprawię.

--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl
-- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- --
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!

Jeśli już to napewno nie 1Z - nie wiem, ale wydaje mi się, iż w MK4
już 1Z też nie siedział.
Raczej jest to nowsza mutacja tego silnika, zresztą wszystkie 1,9TDI
to moim zdaniem większe lub mniejsze mutacje starego 1Z :)

Pozdrawiam !

11 Data: Styczen 14 2011 13:52:17
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: Marek GiĹźyński 

W dniu 2011-01-14 13:01, Krzysiek Niemkiewicz pisze:

W dniu 2011-01-14 12:56, Marek Giżyński pisze:
8 l/100km. Ten silnik to sprawdzona konstrukcja, z której można
„wydusić” dużo więcej (seat Leon cupra z tym silnikiem ma firmowo 136
KM), jednak w tej podstawowej, niewysilonej wersji odpłaca się całkowitą
bezawaryjnością. „Kopci” dużo mniej niż niejeden nowy diesel, nie ma

I po co rozpowszechniasz ta bzdure, ze ten silnik pakowano do Cupry?

Mogę się mylić, tak mi kiedyś ktoś powiedział, a ja tego faktycznie nie
sprawdziłem :( Doczytam w necie i jeśli masz rację to poprawię.


ARL w Top-Sport, BPX w Ibizie Cupra. Leon Cupra nigdy nie mial diesla pod maska. Jest jeszcze Cupra4 z ARL'em, ale to tylko taka ladna nazwa na pseudo 4x4 Top-Sporta.

Nie wspomne o tym, ze to silniki PD i turbo ze zmienna geometria. Inna epoka.

m.

12 Data: Styczen 14 2011 17:13:05
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: kamil 

On 14/01/2011 12:52, Marek Giżyński wrote:

W dniu 2011-01-14 13:01, Krzysiek Niemkiewicz pisze:
W dniu 2011-01-14 12:56, Marek Giżyński pisze:
8 l/100km. Ten silnik to sprawdzona konstrukcja, z której można
„wydusić” dużo więcej (seat Leon cupra z tym silnikiem ma firmowo 136
KM), jednak w tej podstawowej, niewysilonej wersji odpłaca się
całkowitą
bezawaryjnością. „Kopci” dużo mniej niż niejeden nowy diesel, nie ma

I po co rozpowszechniasz ta bzdure, ze ten silnik pakowano do Cupry?

Mogę się mylić, tak mi kiedyś ktoś powiedział, a ja tego faktycznie nie
sprawdziłem :( Doczytam w necie i jeśli masz rację to poprawię.


ARL w Top-Sport, BPX w Ibizie Cupra. Leon Cupra nigdy nie mial diesla
pod maska. Jest jeszcze Cupra4 z ARL'em, ale to tylko taka ladna nazwa

http://www.autoexpress.co.uk/carreviews/firstdrives/41727/seat_leon.html

--
Pozdrawiam
Kamil

13 Data: Styczen 16 2011 12:29:25
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: Marek GiĹźyński 

W dniu 2011-01-14 18:13, kamil pisze:

On 14/01/2011 12:52, Marek Giżyński wrote:
W dniu 2011-01-14 13:01, Krzysiek Niemkiewicz pisze:
W dniu 2011-01-14 12:56, Marek Giżyński pisze:
8 l/100km. Ten silnik to sprawdzona konstrukcja, z której można
„wydusić” dużo więcej (seat Leon cupra z tym silnikiem ma firmowo 136
KM), jednak w tej podstawowej, niewysilonej wersji odpłaca się
całkowitą
bezawaryjnością. „Kopci” dużo mniej niż niejeden nowy diesel, nie ma

I po co rozpowszechniasz ta bzdure, ze ten silnik pakowano do Cupry?

Mogę się mylić, tak mi kiedyś ktoś powiedział, a ja tego faktycznie nie
sprawdziłem :( Doczytam w necie i jeśli masz rację to poprawię.


ARL w Top-Sport, BPX w Ibizie Cupra. Leon Cupra nigdy nie mial diesla
pod maska. Jest jeszcze Cupra4 z ARL'em, ale to tylko taka ladna nazwa

http://www.autoexpress.co.uk/carreviews/firstdrives/41727/seat_leon.html

Tak - Top-Sport ladnie nazwany na rynek UK - nic ponad to. :)

m.

14 Data: Styczen 14 2011 13:06:42
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: Excite 

W dniu 14.01.2011 12:07, Krzysiek Niemkiewicz pisze:

Cena: 8000zł
Rocznik: 1996

Wygląda na to że chyba nie chcesz sprzedawać tego auta. Powodzenia w szukaniu kupca za taką cenę.
2 lata temu sprzedawałem Golfa II z 91r w świetnym stanie. Wersja GT bez gazu, lakier błyszczący, silnik po remoncie, wszystko sprawne, nawet lampy wymienione żeby lepiej świeciły, żadnych tuningów, alufelgi oryginalne z golfa III i komplet zimówek na stalówkach. Też myślałem że jak stan jest świetny to za 3000zł na pewno pójdzie. Ale realia są takie że poszedł za 1900zł i to z wielkim problemem bo nikt "starego grata" nie chciał kupić drożej niż najtańsza rynkowa cena dla jeszcze jeżdżÄ…cych sztuk.

15 Data: Styczen 14 2011 13:13:53
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: Karolek 

W dniu 2011-01-14 13:06, Excite pisze:

W dniu 14.01.2011 12:07, Krzysiek Niemkiewicz pisze:
Cena: 8000zł
Rocznik: 1996

Wygląda na to że chyba nie chcesz sprzedawać tego auta. Powodzenia w
szukaniu kupca za taką cenę.

Nie kupca, tylko frajera.


--
Karolek

16 Data: Styczen 14 2011 06:18:19
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: amos 

On 14 Sty, 13:13, Karolek  wrote:

>> Cena: 8000zł
>> Rocznik: 1996

> Wygląda na to że chyba nie chcesz sprzedawać tego auta. Powodzenia w
> szukaniu kupca za taką cenę.

Nie kupca, tylko frajera.

Spoko spoko, życie go wyprostuje. Najwyrazniej jednak auto mialo
jakiegos dzwona a kierownik po uderzeniu w glowe do dzis nie moze
dojsc do siebie.
--
amos

17 Data: Styczen 15 2011 00:13:23
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: Plumpi 

Użytkownik "Excite"  napisał w wiadomości

Cena: 8000zł
Rocznik: 1996

Wygląda na to że chyba nie chcesz sprzedawać tego auta. Powodzenia w szukaniu kupca za taką cenę.
2 lata temu sprzedawałem Golfa II z 91r w świetnym stanie. Wersja GT bez gazu, lakier błyszczący, silnik po remoncie, wszystko sprawne, nawet lampy wymienione żeby lepiej świeciły, żadnych tuningów, alufelgi oryginalne z golfa III i komplet zimówek na stalówkach. Też myślałem że jak stan jest świetny to za 3000zł na pewno pójdzie. Ale realia są takie że poszedł za 1900zł i to z wielkim problemem bo nikt "starego grata" nie chciał kupić drożej niż najtańsza rynkowa cena dla jeszcze jeżdżÄ…cych sztuk.

Przy czym osobiście wolałbym kupić Golfa II z 1991r. niż Golfa III z 1996r, bo im nowsze modele tym gorsze. Bardziej awaryjne i bardziej korozyjne.
W przypadku Golfa II jak się pojawi korozja na progach czy błotnikach to zazwyczaj jest to korozja powierzchowna, powstała na skutek kamieni, obić i otarć lakieru.
W przypadku nowszych modeli jak się pojawi korozja to zazwyczaj od środka są już zeżarte.

18 Data: Styczen 14 2011 13:26:31
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: LEPEK 

W dniu 2011-01-14 12:07, Krzysiek Niemkiewicz pisze:

VOLKSWAGEN GOLF III TDI Variant
Cena: 8000zł
Rocznik: 1996
Nader optymistycznie oceniasz swoją pozycję rynkową ;)
[...]
Później auto trafiło do niemieckiego komisu, skąd kupił go dla siebie
pracujący tam Polak. Po powrocie do Polski, w związku z kupnem Golfa
planował sprzedać swoją starą Astrę, ale nie był w stanie jej sprzedać
za taką kasę, jaką by chciał, więc skończyło się na sprzedaży Golfa.

To powyżej bym sobie darował.
Nie przeczę - istnieje hipotetyczna możliwoć, że taka sekwencja zdarzeń jest prawdziwa. Ale z mojego doświadczenia - handlarze nie kupują samochodów, żeby nimi długo pojeździć. Nawet, jak kupują dla siebie. A powyższy opis - według mnie - usprawiedliwia jedynie krótki czas rejestracji na pierwszego właściciela po sprowadzeniu.

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Toyota Corolla 1.3  sedan  '97
Hyundai Atos 0.9  nanovan  '00

19 Data: Styczen 14 2011 13:38:59
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: Papkin 

Rocznik: 1996
Nader optymistycznie oceniasz swoją pozycję rynkową ;)

a jak to robia ubezpieczyciele? Wlasnie licze stawki za ubezpiecznie na nowy rok u roznych linkow, awiw i aks no i wartosc wg ich kalkulacji jest taka ze na rynku malo ktore auto za tyle wlasnie wystawiaja. Od tej kwoty licza wyzsza skladke ale i wiecej wyplaca - przeciez to ich jakos tez zobowiazuje.

To o co chodzi... hmm o pieniadze? Wieksza skladka od ciut zawyzonej ceny rynkowej a szansa ze sie rozbije i beda mi od tej kwoty wyplacac odszkodowanie relatywnie mala. Dobrze mysle?

20 Data: Styczen 14 2011 13:43:26
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Papkin"  napisał w wiadomości

Rocznik: 1996
Nader optymistycznie oceniasz swoją pozycję rynkową ;)

a jak to robia ubezpieczyciele? Wlasnie licze stawki za ubezpiecznie na nowy rok u roznych linkow, awiw i aks no i wartosc wg ich kalkulacji jest taka ze na rynku malo ktore auto za tyle wlasnie wystawiaja. Od tej kwoty licza wyzsza skladke ale i wiecej wyplaca

Nic z tych rzeczy.
Składkę liczą z katalogu SPRZEDAĹť, a wypłacają z katalogu ZAKUP.
Różnica to pewnie ze 20%.

21 Data: Styczen 14 2011 14:26:04
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: Papkin 

Nic z tych rzeczy.
Składkę liczą z katalogu SPRZEDAĹť, a wypłacają z katalogu ZAKUP.
Różnica to pewnie ze 20%.

Na oko laika to jest jawno oszustwo czyz nie? W mBanku moge zanizyc/podwyzyc wycene wlasnego auta w ramach widelek 10% (chyba, w gore i w dol).

22 Data: Styczen 14 2011 14:28:21
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: Cavallino 

Użytkownik "Papkin"  napisał w wiadomości

Nic z tych rzeczy.
Składkę liczą z katalogu SPRZEDAĹť, a wypłacają z katalogu ZAKUP.
Różnica to pewnie ze 20%.

Na oko laika to jest jawno oszustwo czyz nie?

A czego się spodziewałeś po ubezpieczalni?
Z tego żyją.

23 Data: Styczen 14 2011 14:30:45
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: J.F. 

On Fri, 14 Jan 2011 14:26:04 +0100,  Papkin wrote:

Nic z tych rzeczy.
Składkę liczą z katalogu SPRZEDAŻ, a wypłacają z katalogu ZAKUP.
Różnica to pewnie ze 20%.

Na oko laika to jest jawno oszustwo czyz nie?

Mnniej wiecej .. ale oni tez ryzykuja - mozesz na drugi dzien sie
rozbic :-)

W mBanku moge zanizyc/podwyzyc
wycene wlasnego auta w ramach widelek 10% (chyba, w gore i w dol).

ale dziala tylko przy obliczaniu skladek czy przy wyplacie tez ? :-)

J.

24 Data: Styczen 14 2011 15:21:03
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: Papkin 

Mnniej wiecej .. ale oni tez ryzykuja - mozesz na drugi dzien sie
rozbic :-)

no i o to chodzilo, nie moze byc tak ze tylko mnie dymaja...


ale dziala tylko przy obliczaniu skladek czy przy wyplacie tez ? :-)


A nie wiem nawet.

Powiem wam tak - sprawdzilem 6 najwiekszych firm w tym wpisalem dane na rankomat.pl a ten sprawdza u wielu ubezpieczycieli. Choc nie ufam takim systemom do konca bo nie wiem jak z uwzglednianiem jakis promocji no i z konsultantem idzie sie dogadac a z systemem www ni ch :) ...

Aviva wychodzi najtaniej przy samym OC (jakies 470-530zl bo roznie podawal ten system dla niby takich samych danych). PZU cos 600zl z hakiem. OC mnie wali, moge to kupic i u Taliba o ile prowadzi legalny biznes w kraju.

Sprawdzilem jako ostatni Link4, cos mnie podkusilo. Rok temu pamietam ze w ogole mieli ceny z kosmosu. No i za nie duza doplata mam kalkulacje OC i AC za mniej niz 700zl. SZOK !!!! Co prawda 25% wkladu wlasnego ale halo, u nich nie ma franczyzy integralnej - w Aviva np jest 500zl (czyli urwe sobie lusterko za 499 na bramie do domu, a juz o malo raz tak nie mialem, i pocalujcie misia w d...).

Rok temu zaplacilem ok 1300 za pakiet w Aviva oc+ac. O 10% gorsze mialem warunki niz obecnie ale halooooo zaplacilem prawie dwa razy wiecej niz teraz chca za ochrone w link4 (tu przypominam 25% wklad wlasny, w avivie nie bylo tego ale dla link4 0% wkladu wlasnego daje koniecznosc doplaty 150-200zl).

Albo link4 ma jakis blad w systemie albo nie wiem co, nikt inny tak tanio pakietu nie mial. Nawet na powaznie rozwazalem rezygnacje z AC (500zl za AC czy ile tam to kosztuje +franczyzy integralne 500zl i juz mam ~1000zl kosztow po mojej stronie przy stluczce z AC)!

Kazde auto w "gospodarstwie" mam ubezpieczone u kogos innego, dla kazdego przypadku bylo inaczej (tj dla kazdego auta w szczegolnosci). Kosmos.

25 Data: Styczen 14 2011 20:40:16
Temat: Odp: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor:


Użytkownik "Papkin"  napisał w wiadomości

Powiem wam tak - sprawdzilem 6 najwiekszych firm w tym wpisalem dane na rankomat.pl a ten sprawdza u wielu ubezpieczycieli. Choc nie ufam takim systemom do konca bo nie wiem jak z uwzglednianiem jakis promocji no i z

Ja niedawno sprawdzałem "cudownych" dla mojego auta AC+OC+ASS bez udziału własnego.
Wg rankomatu najtańsze HDI 2 540
Wg rankomatu ubezpieczenie PZU kosztowałoby mnie 4029 zł (faktycznie zapłaciłem 2454 Mam "od zawsze" PZU)
mBank "super oferta" dla mnie 297zł miesięcznie (*12=3564)
Link4, Liberty nie pamiętam, ale byli drożsi niż 3500

26 Data: Styczen 14 2011 20:53:18
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: J.F. 

On Fri, 14 Jan 2011 15:21:03 +0100,  Papkin wrote:

Mnniej wiecej .. ale oni tez ryzykuja - mozesz na drugi dzien sie
rozbic :-)
no i o to chodzilo, nie moze byc tak ze tylko mnie dymaja...

No ale oni ryzykuja tylko jeden miesiac, a ty reszte :-)

ale dziala tylko przy obliczaniu skladek czy przy wyplacie tez ? :-)
A nie wiem nawet.

Widzisz, a to najwazniejsze :-)

Powiem wam tak - sprawdzilem 6 najwiekszych firm w tym wpisalem dane na
rankomat.pl a ten sprawdza u wielu ubezpieczycieli. Choc nie ufam takim
systemom do konca bo nie wiem jak z uwzglednianiem jakis promocji no i z
konsultantem idzie sie dogadac a z systemem www ni ch :) ...

"ocena bardzo dobra - sprawnie wystawili polise i poczestowali mnie
kawa" :-)

Co prawda 25% wkladu wlasnego ale halo, u nich nie
ma franczyzy integralnej - w Aviva np jest 500zl (czyli urwe sobie lusterko za
499 na bramie do domu, a juz o malo raz tak nie mialem, i pocalujcie misia w
d...).

Wiesz, zawsze mozesz sobie powiedziec ze 500zl nie majatek.
Tak naprawde nie przed tym sie ubezpieczasz - lepiej stracic co roku
500zl niz raz na dziesiec lat powiedzmy 7500

J.

27 Data: Styczen 14 2011 13:46:12
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: krzysiek82 

W dniu 2011-01-14 12:07, Krzysiek Niemkiewicz pisze:

Golf
będzie bezawaryjnie służył nowemu właścicielowi…

przy takim przebiegu chociaż i tak niezbyt wielkim biorąc pod uwagę rocznik i fakt, że jest to diesel nie można składać takich deklaracji.
Gdyż będą one miały tyle wspólnego z rzeczywistością co zaczarowany ołówek.

Odnośnie ceny to nie ma tragedii, sądzę iż za te pieniądze uda Ci się go sprzedać. A na pewno nie za mniej niż 7tyś. To ile w niego włożyłeś nikogo nie interesuje, tzn nie interesuje kupującego :) taka rzeczywistoć.

--
krzysiek82

28 Data: Styczen 25 2011 04:21:12
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: Filip KK 

W dniu 2011-01-14 13:46, krzysiek82 pisze:

W dniu 2011-01-14 12:07, Krzysiek Niemkiewicz pisze:
Golf
będzie bezawaryjnie służył nowemu właścicielowi…

przy takim przebiegu chociaż i tak niezbyt wielkim biorąc pod uwagę
rocznik i fakt, że jest to diesel nie można składać takich deklaracji.
Gdyż będą one miały tyle wspólnego z rzeczywistością co zaczarowany ołówek.

Na bank szykuje mu się remont generalny. Te diesle nie dolatują do 400 tys.

Odnośnie ceny to nie ma tragedii, sądzę iż za te pieniądze uda Ci się go
sprzedać. A na pewno nie za mniej niż 7tyś.

Uda się sprzedać, oczywiście że się uda. Dobry opis, samochód zadbany, stan techniczny niebanalny i auto pójdzie za te pieniądze bez problemu.

To ile w niego włożyłeś
nikogo nie interesuje, tzn nie interesuje kupującego :) taka rzeczywistoć.

Uwierz mi, interesuje bardzo (!) tylko tego nie okazuje nawet przez sekundę... Bo przyjdzie mu za chwilę do płacenia a jak każdy Polak, będzie musiał ponarzekać, żeby opuścić choćby 500 zł z ceny.

29 Data: Styczen 14 2011 14:44:00
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: Kamil 'Model' 

W dniu 2011-01-14 12:07, Krzysiek Niemkiewicz pisze:

Oklejony, więc nie krzyczcie że spam! ;)

Na razie jeszcze nigdzie nie wrzuciłem ogłoszenia, muszę cyknąć fotki,
więc tu przedpremierowo "testuję" trochę przydługi, ale niektórzy tak
lubieją, opis:


VOLKSWAGEN GOLF III TDI Variant

Cena: 8000zł
Rocznik: 1996
Silnik: turbo diesel 1900cm3, 90KM
Przebieg: 373 000 km
Kolor: ciemno zielony, metalic

[...]

Heh... Trochę dużo chcesz. Ja autka rok młodszego (fakt 3 drzwi), wersja Joker (inna tapicerka, lakier), na aluskach opony letnie, na stali koła zimowe (opony lato po 2 sezonach, zima teraz druga leci), silnik 1,9TD, klima, abs, 2xjaśki, immo, wspomaganie, centralny zamek, sztywniejsze zawieszenie, nie mogłem sprzedać za 6500 :(. Stan techniczny b.dobry (po wymianie zawieszenia, hamulcy i jakiś pierdół), zrobiony klin na wale (co by nie było kłopotów), zalany olejem pólsyntetycznym (nie trzeba dolewać od wymiany do wymiany). Blacharsko w stanie dobrym (ogniska korozji w miejscach standardowych dla Golfa MK3). Wymieniłem sam w nim błotnik (bo stary się rozpadł). Przebieg nieco większy 388000 km. I nawet nie było zainteresowania (giełda, allegro, otomoto, gratka, anonse). Dosłownie nikt się nie zainteresował!!!! Więc stwierdziłem, że chyba będę jeździł nim aż samochód wyzionie ducha.
Jednym słowem życzę powodzenia w sprzedaży autka za cenę jaką chcesz :)

30 Data: Styczen 14 2011 14:50:57
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: krzysiek82 

W dniu 2011-01-14 14:44, Kamil 'Model' pisze:

Heh... Trochę dużo chcesz. Ja autka rok młodszego (fakt 3 drzwi), wersja
Joker (inna tapicerka, lakier), na aluskach opony letnie, na stali koła
zimowe (opony lato po 2 sezonach, zima teraz druga leci), silnik 1,9TD,

no bez przesady 1.9td porównać do TDI to trochę nieporozumienie. To przecież zupełnie inne konstrukcje.

--
krzysiek82

31 Data: Styczen 14 2011 15:07:46
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: Kamil 'Model' 

W dniu 2011-01-14 14:50, krzysiek82 pisze:

W dniu 2011-01-14 14:44, Kamil 'Model' pisze:
Heh... Trochę dużo chcesz. Ja autka rok młodszego (fakt 3 drzwi), wersja
Joker (inna tapicerka, lakier), na aluskach opony letnie, na stali koła
zimowe (opony lato po 2 sezonach, zima teraz druga leci), silnik 1,9TD,

no bez przesady 1.9td porównać do TDI to trochę nieporozumienie. To
przecież zupełnie inne konstrukcje.

Heh... No wiesz AAZ od 1Z aż tak bardzo się nie różni. 1Z to modyfikacja AAZ poprzez dodanie elektorniki na pompe, IC, kompa, innego klinu na wale. A tak poza tym to praktycznie ten sam silnik. Więc bez przesady, że nie ma co porównywać. Mój AAZ ma wymieniony pin w pompie, zwiększone lekko ciśnienie doładowania i praktycznie każdego seryjnego 1Z robi jak chce.

32 Data: Styczen 14 2011 06:20:01
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: Czarek Daniluk 

On 14 Sty, 15:07, Kamil 'Model'
wrote:

Heh... No wiesz AAZ od 1Z a tak bardzo si nie r ni. 1Z to modyfikacja
AAZ poprzez dodanie elektorniki na pompe, IC, kompa, innego klinu na
wale. A tak poza tym to praktycznie ten sam silnik. Wi c bez przesady,
e nie ma co por wnywa . M j AAZ ma wymieniony pin w pompie, zwi kszone
lekko ci nienie do adowania i praktycznie ka dego seryjnego 1Z robi jak
chce.

z AAZem można też ładnie powalczyć, chociaż nie tak jak z 1Z :)

Ile Ci pompuje turbo w AAZ ? mi w ALE po nagłym depnięciu potrafi
dobić do 1,2Bara, po czym zaraz go elektronika łupnie na 0,8 :)

Pozdrawiam !

PS:
Gdzie znaleźć ile powinna nominalnie dawać turbina ?

33 Data: Styczen 14 2011 15:17:47
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: krzysiek82 

W dniu 2011-01-14 15:07, Kamil 'Model' pisze:

Heh... No wiesz AAZ od 1Z aż tak bardzo się nie różni. 1Z to modyfikacja
AAZ poprzez dodanie elektorniki na pompe, IC, kompa, innego klinu na
wale. A tak poza tym to praktycznie ten sam silnik.

inne tłoki, wał korbowy, inne zawory jak i cała głowica. Przerabiany temat na podstawie jednego mk3.

Mój AAZ ma wymieniony pin w pompie, zwiększone
lekko ciśnienie doładowania i praktycznie każdego seryjnego 1Z robi jak
chce.

to prawda, ale nie ma się co łudzić, że spalanie rośnie.

--
krzysiek82

34 Data: Styczen 15 2011 00:21:29
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2011-01-14 14:50, krzysiek82 pisze:

W dniu 2011-01-14 14:44, Kamil 'Model' pisze:
Heh... Trochę dużo chcesz. Ja autka rok młodszego (fakt 3 drzwi), wersja
Joker (inna tapicerka, lakier), na aluskach opony letnie, na stali koła
zimowe (opony lato po 2 sezonach, zima teraz druga leci), silnik 1,9TD,

no bez przesady 1.9td porównać do TDI to trochę nieporozumienie. To
przecież zupełnie inne konstrukcje.

Naprawdę?

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

35 Data: Styczen 14 2011 20:08:58
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: Jotte 

Użytkownik "Krzysiek Niemkiewicz"  napisał w wiadomości

VOLKSWAGEN GOLF III TDI Variant
Cena: 8000zł
Rocznik: 1996
To głupi dowcip, czy co...?

--
Jotte

36 Data: Styczen 14 2011 20:59:22
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: Krzysiek Niemkiewicz 

Użytkownik "Jotte" napisał

VOLKSWAGEN GOLF III TDI Variant
Cena: 8000zł
Rocznik: 1996
To głupi dowcip, czy co...?

A co niby w tym takiego dowcipnego? Cenę wziąłem z allegro. Raczej górny
pułap (choć są i droższe), ale też i stan auta na tle konkurencji jest
bardzo dobry. Dowcip to by było kupić takiego golfa za 4000zł, na dzień
dobry, żeby móc nim jeździć, władować jeszcze 2 tys, w ciągu następnych
kilku miesięcy kolejne parę tysięcy, po czym przy przy pierwszej stłuczce
przekonać się, że ma się dwa różne samochody, tylko we fragmentach.
Ale nie dziwi mnie Twoje podejście - mam wrażenie, że należysz do tej
specyficznej grupy kierowców, którzy nie znając się kompletnie na
samochodach kupują nowe auta, a na usprawiedliwienie horendalnych wydatków z
tym związanych traktują starsze samochody jak złomy. Pochwal się na co
zamieniłeś lanosa ;)


--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl
-- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- --
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!

37 Data: Styczen 14 2011 22:44:54
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: Jotte 

Użytkownik "Krzysiek Niemkiewicz"  napisał w wiadomości

VOLKSWAGEN GOLF III TDI Variant
Cena: 8000zł
Rocznik: 1996
To głupi dowcip, czy co...?
A co niby w tym takiego dowcipnego?
No właśnie nic.

mam wrażenie
Niepotrzebnie.

--
Jotte

38 Data: Styczen 14 2011 23:15:32
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: BagMan 

Panowie,
mamy kapitalizm, człowiek złożył ofertę, podał kwotę do tego jeszcze umotywował i szuka nabywcy. O co wy się tutaj czepiacie? Jak was nie interesuje oferta, a się Wam nudzi to odpowiedzcie na jakieś pytanie w innym wątku.
A nie że jedna reklama a pod nią 20 postów że drogo, jakbyście kuźwa choć chcieli to kupić....

pozdrawiam

BagMan

39 Data: Styczen 14 2011 23:18:37
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: Cavallino 

Użytkownik "BagMan"  napisał w wiadomości

Panowie,
mamy kapitalizm, człowiek złożył ofertę, podał kwotę do tego jeszcze umotywował i szuka nabywcy. O co wy się tutaj czepiacie?

Może chcieli szybko wyleczyć kolegę z błÄ™dnego mniemania o wartości jego złomiszcza?
I może dzięki temu szybciej go upłynni?

40 Data: Styczen 16 2011 12:04:28
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: Plumpi 

Użytkownik "BagMan"  napisał w wiadomości

Panowie,
mamy kapitalizm, człowiek złożył ofertę, podał kwotę do tego jeszcze umotywował i szuka nabywcy. O co wy się tutaj czepiacie? Jak was nie interesuje oferta, a się Wam nudzi to odpowiedzcie na jakieś pytanie w innym wątku.
A nie że jedna reklama a pod nią 20 postów że drogo, jakbyście kuźwa choć chcieli to kupić....

Ale mamy też netykietę, o którą wszyscy walczymy.
Po pierwsze nie jest to grupa ogłoszeniowa typu kupię-sprzedam tylko grupa o tematyce samochodowej. Po drugie zobacz jaki jest tytuł tego spamu: "Sprzedaję mojego golfera :("
Czyli zero sugestii, że jest to bezczelny spam, zaśmiecający grupę.
Do tego, autor tego spamu stosuje typowe kłamliwe chwyty marketingowe, piszac, że sprzedaje, bo auto już jest stare sugerując w podtekście, że boi się jego zawodności, a w innym miejscu opisuje jakie to ono jest niezawodne i jakie bedzie niezawodne u tego kto je kupi. Świadomy jest tego, że chwyty "na niepalącego, starszego dziadka" są już zbyt oklepane to próbuje sprzedać na współczucie jak to mu ciężko rozstać się z tak wspaniałym i niezawodnym samochodem.
Niestety co drugi sprzedawca stosuje dokładnie taką taktykę: "panie, jakie to auto jest niezawodne, ja tylko leję paliwo i jeżdżÄ™, nic przy nim nie trzeba robić, bardzo mi go szkoda, bo nowy, który kupiłem panie to się psuje co trochę". Niestety jak się wsiądzie i przejedzie to widać, ze samochód zaniedbany, podwozie wybite, hamulce i amortyzatory do wymiany. Sam to przerabiałem wieloktornie.
Do póki się samochodu nie obejrzy osobiście i nim nie przejedzie to wszystkie pochwały pisane przez sprzedającego właściciela są "psu na budę". Jak dla mnie cena wygbujała jak za taki szmelc. Jak widać autor wątku naiwnie próbuje znaleźÄ‡ frajera, przy okazji zaśmiecając grupę dyskusyjną.

Proponuję jedno z 2 rozwiazań:
1. Oficjalnie potępić autora wątku za spamowanie grupy i spowodować, żeby spier....ł z tym spamem tam, gdzie jest na to miejsce czyli grupy ogłoszeniowe, Allegro itp.
2. Uznać wszystkie ogłoszenia sprzedaży za zgodne z zasadami tej grupy, dzięki czemu nikt nie będzie miał powodu do przypierd....nia się do takich spamerów i nie będzie głupich komentarzy na grupie. Myślę, że te komentarze są właśnie z tego powodu.

41 Data: Styczen 16 2011 15:26:20
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: Jotte 

Od: "Plumpi" Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Data: 16 stycznia 2011 12:04

Proponuję jedno z 2 rozwiazań:
1. Oficjalnie potępić autora wątku za spamowanie grupy i spowodować, żeby
spier....ł z tym spamem tam, gdzie jest na to miejsce czyli grupy
ogłoszeniowe, Allegro itp.
2. Uznać wszystkie ogłoszenia sprzedaży za zgodne z zasadami tej grupy,
dzięki czemu nikt nie będzie miał powodu do przypierd....nia się do takich
spamerów i nie będzie głupich komentarzy na grupie. Myślę, że te komentarze
są właśnie z tego powodu.

==================
Ależ chłopie - to bez sensu. Każdy i tak napisze, co mu się zechce, "oficjalne" potępienia czy "zasady grupy" mając zwyczajnie w dupie (i słusznie).

--
Jotte

42 Data: Styczen 16 2011 20:53:00
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: Krzysiek Niemkiewicz 

Użytkownik "Plumpi" napisał

Ale mamy też netykietę, o którą wszyscy walczymy.
Po pierwsze chodzi o auto, które od 6 lat jest główną przyczyną mojej
obecności na tej grupie, po drugie wierz lub nie - ale ja naprawdę nie
bardzo liczę na znalezienie kupca wśród pms'sowiczów; tak jak napisałem na
wstępie "testowałem" czy treść ogłoszenia, które zamierzałem wstawić tam,
gdzie jego miejsce, jest ok. I grupa mi pomogla - parę rzeczy dzięki Waszym
sugestiom zmodyfikowałem.

Po pierwsze nie jest to grupa ogłoszeniowa typu kupię-sprzedam tylko grupa
o tematyce samochodowej.
No fakt, zapomniałem zaznaczyć że chodzi o samochód a nie o rodzaj swetra ;)

 Po drugie zobacz jaki jest tytuł tego spamu:
"Sprzedaję mojego golfera :("
Czyli zero sugestii, że jest to bezczelny spam, zaśmiecający grupę.
Naprawdę tytuł Ci nie zasugerował, o czym jest mój post? Może powinienem
napisać "Przeczytaj koniecznie, nie pożałujesz!" :)

Do tego, autor tego spamu stosuje typowe kłamliwe chwyty marketingowe,
piszac, że sprzedaje, bo auto już jest stare sugerując w podtekście, że
boi się jego zawodności,
Oczywiście że się boję, bo jest już stare.

a w innym miejscu opisuje jakie to ono jest niezawodne i jakie bedzie
niezawodne u tego kto je kupi.
Tak to odebrałeś? Nie napisałem że będzie niezawodne. Sprobuję jeszcze raz,
czytaj uważnie: Do tej pory Golf był niezawodny. Obawiam się, że będę sobie
pluł w brodę gdyby mój nowy samochód się psuł, a Golf nie.

Świadomy jest tego, że chwyty "na niepalącego, starszego dziadka" są już
zbyt oklepane to próbuje sprzedać na współczucie jak to mu ciężko rozstać
się z tak wspaniałym i niezawodnym samochodem.
Niestety co drugi sprzedawca stosuje dokładnie taką taktykę: "panie, jakie
to auto jest niezawodne, ja tylko leję paliwo i jeżdżę, nic przy nim nie
trzeba robić, bardzo mi go szkoda, bo nowy, który kupiłem panie to się
psuje co trochę".
Aleś mnie rozpracował! To dla Twojej wiadomości - jestem też świadomy, że
chwyt "na niezawodność" jest jeszcze bardziej oklepany od chwytu "na
dziadka". Użyłem tego pierwszego, bo drugi był niezgodny z prawdą :(

Niestety jak się wsiądzie i przejedzie to widać, ze samochód zaniedbany,
podwozie wybite, hamulce i amortyzatory do wymiany. Sam to przerabiałem
wieloktornie.
Do póki się samochodu nie obejrzy osobiście i nim nie przejedzie to
wszystkie pochwały pisane przez sprzedającego właściciela są "psu na
budę".
Napisz do serwisów ogłoszeniowych, żeby zrezygnowali z rubryki "opis".

Jak dla mnie cena wygbujała jak za taki szmelc.
Przed chwilą sugerowałeś, że bez obejrzenia samochodu nie ma co się
sugerować opisem, a teraz na podstawie tegoż opisu wydałeś już opinię - co
za hipokryzja. W kwestii ceny - w Polsce ciężko sprzedać samochód za cene
oddającą jego wartość, bo ceny na rynku są zaniżone przez odpicowane złomy
klepane po dzwonie lub spawane z kilku. Dlatego właśnie dalem cenę
mieszczącą się w rynkowych widełkach tego modelu i rocznika. Poza tym to
cena wyjściowa, mam świadomość że kupujący bedzie się targował, więc
zostawiłem sobie zapas.

Jak widać autor wątku naiwnie próbuje znaleźć frajera, przy okazji
zaśmiecając grupę dyskusyjną.
Ale sam się w tę dyskusję wciągnąłeś. Lubisz grzebać w śmieciach?

2. Uznać wszystkie ogłoszenia sprzedaży za zgodne z zasadami tej grupy,
Wszystkie może nie, ale prywatne samochody grupowiczów, do tego oklejone
można by objąć taryfą ulgową...


--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl
-- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- --
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!

43 Data: Styczen 16 2011 22:53:32
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: Plumpi 

Użytkownik "Krzysiek Niemkiewicz"  napisał w wiadomości

Ale mamy też netykietę, o którą wszyscy walczymy.

Po pierwsze chodzi o auto, które od 6 lat jest główną przyczyną mojej obecności na tej grupie, po drugie wierz lub nie - ale ja naprawdę nie bardzo liczę na znalezienie kupca wśród pms'sowiczów; tak jak napisałem na wstępie "testowałem" czy treść ogłoszenia, które zamierzałem wstawić tam, gdzie jego miejsce, jest ok. I grupa mi pomogla - parę rzeczy dzięki Waszym sugestiom zmodyfikowałem.

Ja i wielu innych także jest tu z powodu samochodów, a nie ich obrazków. W czasie bytności na tej grupie sprzedawałęm i kupowałem samochody, a jednak nie zaśmiecałem grupy swoimi ofertami.

No fakt, zapomniałem zaznaczyć że chodzi o samochód a nie o rodzaj swetra ;)

"Mam do sprzedania dres, szary w niebieskie paski, w bardzo dobrym stanie w okazyjnej cenie 500zł, który świetnie nadaje się do jazdy samochodem "
Jak sądzisz ? Dobrze zredagowałem powyższy tekst przed umieszczeniem go na tej grupie jako spam ?
Jak myślisz co powinienenm jeszcze dodać do tego tekstu, abym mógł ten dres dobrze sprzedać.
Jesteś niezły czaruś i myślisz, że wszyscy w koło to idiocie, którzy nie potrafią rozpoznać jakie miałeś intencje.

Naprawdę tytuł Ci nie zasugerował, o czym jest mój post? Może powinienem napisać "Przeczytaj koniecznie, nie pożałujesz!" :)

Tytuł sugeruje, że chcesz oznajmić o przykrej wiadomości dotyczacej sprzedaży.
Jednak okazuje się, że jest to typowe ogłoszenie spamerskie metodą "na czarusia".

Tak to odebrałeś? Nie napisałem że będzie niezawodne. Sprobuję jeszcze raz, czytaj uważnie: Do tej pory Golf był niezawodny. Obawiam się, że będę sobie pluł w brodę gdyby mój nowy samochód się psuł, a Golf nie.

Nie, tak to Ty napisałeś i podkreślasz na każdym kroku, ze jest to auto wyjątkowe, jedyne w całym internecie w tak zaje....ście idealnym stanie, bo reszta samochodów to szajs za połowę ceny.

Aleś mnie rozpracował! To dla Twojej wiadomości - jestem też świadomy, że chwyt "na niezawodność" jest jeszcze bardziej oklepany od chwytu "na dziadka". Użyłem tego pierwszego, bo drugi był niezgodny z prawdą :(

Ja Ciebie nie rozpracowałem. Po prostu szukając samochodów zjeździłem wielu sprzedawców. Myślisz, że choć jeden z nich mówił o wadach ?  Myślisz, ze choć jeden z nich nie zachwalał dokładnie tak samo jak Ty ? Myślisz, że choć jeden się znalazł, który nie twierdził, że auto jest warte swoich pieniędzy i on sobie je ceni dwa razy tyle niż naprawdę jest warte ?
Wybacz, ale jesteś bardzo naiwny.
Wiesz, nawet pier....ny policjant od którego kupowałem auto w tym roku nie powiedział mi "niech pan sobie wymieni bak, bo jest dziurawy". Przez pierdo...nego ch...ja mogłem spłonąć żywcem, bo zatankowałem do pełna i się okazało, że benzyna ciurkiem się leje.

Napisz do serwisów ogłoszeniowych, żeby zrezygnowali z rubryki "opis".

Ależ pisz w rubrykach w serwisach ogłoszeniowych, ale tylko w serwisach ogłoszeniowych i nie rób obory na grupie.

Przed chwilą sugerowałeś, że bez obejrzenia samochodu nie ma co się sugerować opisem, a teraz na podstawie tegoż opisu wydałeś już opinię - co za hipokryzja. W kwestii ceny - w Polsce ciężko sprzedać samochód za cene oddającą jego wartość, bo ceny na rynku są zaniżone przez odpicowane złomy klepane po dzwonie lub spawane z kilku. Dlatego właśnie dalem cenę mieszczącą się w rynkowych widełkach tego modelu i rocznika. Poza tym to cena wyjściowa, mam świadomość że kupujący bedzie się targował, więc zostawiłem sobie zapas.

Auto jest tyle warte ile ktoś chce za nie zapłacić. Dla mnie Twoje auto nie jest żadnym wyjątkiem, ani też nie posiada niczego nadzwyczajnego i uważam, że dwukrotnie przesadziłeś z ceną.

Ale sam się w tę dyskusję wciągnąłeś. Lubisz grzebać w śmieciach?

Nie lubie. Napisał być w tytule "ogłoszenie", "sprzedam" lub "spam" to nawet bym nie zaglądał do tego wątku.

2. Uznać wszystkie ogłoszenia sprzedaży za zgodne z zasadami tej grupy,

Wszystkie może nie, ale prywatne samochody grupowiczów, do tego oklejone można by objąć taryfą ulgową...

He he he. Jak widać metoda Kalego :)
Ja dla przykładu nie mam oklejonych samochodów i nie mam zamiaru ich oklejać, a z grupą już się zżyłem dość mocno.
Dlaczego uważasz, że ja nie powinienem mieć takiej możliwości ?

44 Data: Styczen 17 2011 08:26:07
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: Krzysiek Niemkiewicz 

W dniu 2011-01-16 22:53, Plumpi pisze:

Ja i wielu innych także jest tu z powodu samochodów, a nie ich obrazków.
W czasie bytności na tej grupie sprzedawałęm i kupowałem samochody, a
jednak nie zaśmiecałem grupy swoimi ofertami.

Widzisz, masz doświadczenie, nie potrzebujesz porady. Ja sprzedaję auto pierwszy raz w życiu, chciałem się poradzić, czy tak sformułowane ogłoszenie będzie dobrze odebrane.

Jesteś niezły czaruś i myślisz, że wszyscy w koło to idiocie, którzy nie
potrafią rozpoznać jakie miałeś intencje.

Wcale tak nie myślałem, parę osób zresztą moje intencje zrozumiało udowadniając, że idiotami nie są. Ty nie.

Jednak okazuje się, że jest to typowe ogłoszenie spamerskie metodą "na
czarusia".

Nie znam metod spamerskich. "Czarusia" też nie znam ;)

Ja Ciebie nie rozpracowałem. Po prostu szukając samochodów zjeździłem
wielu sprzedawców. Myślisz, że choć jeden z nich mówił o wadach ?
Myślisz, ze choć jeden z nich nie zachwalał dokładnie tak samo jak Ty ?
Myślisz, że choć jeden się znalazł, który nie twierdził, że auto jest
warte swoich pieniędzy i on sobie je ceni dwa razy tyle niż naprawdę
jest warte ?

Napisałem prawdę, nic nie zataiłem. Napisałem o wadach. A że bardziej skupiłem się na zaletach? To chyba oczywiste! To podstawowa cecha marketingu. OISNM to teraz nawet w szkole tego uczą. Ogłoszenie ma zachęcić, przyciągnąć klienta. A ja mimo wszystko postanowiłem sprzedać ten samochód.

Wybacz, ale jesteś bardzo naiwny.
I vice-wersa - skoro myślisz że znajdziesz ogłoszenie skupiające się na wadach a nie zaletach.

Wiesz, nawet pier....ny policjant od którego kupowałem auto w tym roku
nie powiedział mi "niech pan sobie wymieni bak, bo jest dziurawy". Przez
pierdo...nego ch...ja mogłem spłonąć żywcem, bo zatankowałem do pełna i
się okazało, że benzyna ciurkiem się leje.

No i już wiadomo, skąd tyle jadu. Ale nie oceniaj wszystkich jedną miarą. Zwłaszcza, jeśli tą miarkę przykładałeś wcześniej do "pier...nego policjanta" :)

Auto jest tyle warte ile ktoś chce za nie zapłacić. Dla mnie Twoje auto
nie jest żadnym wyjątkiem, ani też nie posiada niczego nadzwyczajnego i
uważam, że dwukrotnie przesadziłeś z ceną.

Dziękuję za sugestię. Aż tak z ceną nie zjadę (przynajmniej na początku), ale nareszcie jakaś merytoryczna uwaga.

Nie lubie. Napisał być w tytule "ogłoszenie", "sprzedam" lub "spam" to
nawet bym nie zaglądał do tego wątku.

Musisz do swojego filtra obok słowa "sprzedam" dodać "sprzedaję", "chcę sprzedać", "będę sprzedawał" itd. Albo użyć inteligencji.

Ja dla przykładu nie mam oklejonych samochodów i nie mam zamiaru ich
oklejać, a z grupą już się zżyłem dość mocno.

Twoja wola.

Dlaczego uważasz, że ja nie powinienem mieć takiej możliwości ?

Dlaczego uważasz, że ja tak uważam?


--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl
-- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- --
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!

45 Data: Styczen 20 2011 14:48:50
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: Plumpi 

Użytkownik "Krzysiek Niemkiewicz"  napisał w wiadomości Tłumaczą się tylko winni :)

Dlaczego uważasz, że ja nie powinienem mieć takiej możliwości ?

Dlaczego uważasz, że ja tak uważam?

Bo tak napisałeś: "ale prywatne samochody grupowiczów, do tego oklejone można by objąć taryfą ulgową".
Skoro mam na firmę i do tego nieoklejone to znaczy, że wg Ciebie nie mam prawa :)

46 Data: Styczen 22 2011 12:53:18
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: Krzysiek Niemkiewicz 

Użytkownik "Plumpi" napisał

Dlaczego uważasz, że ja tak uważam?

Bo tak napisałeś: "ale prywatne samochody grupowiczów, do tego oklejone
można by objąć taryfą ulgową".
Skoro mam na firmę i do tego nieoklejone to znaczy, że wg Ciebie nie mam
prawa :)

Konfabulujesz waćpan.


--
Krzysiek Niemkiewicz - inicjały[at]post.pl
-- -- - -- -- - -- -- -- -- -- -- -- - -- -- --
MATKA SIEDZI Z TYŁU - TAK POWIEDZIAŁ!

47 Data: Styczen 25 2011 04:28:51
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: Filip KK 

Jesteś jebnięty.

48 Data: Styczen 29 2011 12:28:14
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: Plumpi 

Użytkownik "Filip KK"  napisał w wiadomości news:ihlg7m$nd0

Jesteś jebnięty.

Ale przynajmniej nie poje....ny jak ty.

49 Data: Styczen 16 2011 21:05:21
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: Excite 

W dniu 16.01.2011 12:04, Plumpi pisze:

Ale mamy też netykietę,

Netykieta ? To pewnie takie coś co istniało 10 lat temu.

> o którą wszyscy walczymy.

Ta wojna skończyła się dawno temu i przegraliście ;) Netykieta odeszła do lamusa.

50 Data: Styczen 25 2011 04:36:09
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: Filip KK 

W dniu 2011-01-16 21:05, Excite pisze:

W dniu 16.01.2011 12:04, Plumpi pisze:
Ale mamy też netykietę,

Netykieta ? To pewnie takie coś co istniało 10 lat temu.

 > o którą wszyscy walczymy.

Ta wojna skończyła się dawno temu i przegraliście ;) Netykieta odeszła
do lamusa.

A prawo o ruchu drogowym też odeszło do lamusa? Spójrz ile teraz aut przejeżdża przez czerwone światło (późne żółte), a ile przejeżdżało 10 lat temu.

51 Data: Styczen 14 2011 23:29:27
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: Stefan Szczygielski 

W dniu 14.01.2011 12:07, Krzysiek Niemkiewicz pisze:

VOLKSWAGEN GOLF III TDI Variant
Kolor: ciemno zielony, metalic

Trzymam kciuki. :)

Ja Nissana sprzedawałem od września do teraz - udało mi się na tydzień przed upływem terminu badań technicznych i jakieś 3 tygodnie przed końcem ubezpieczenia :}

Uzyskałem 85% pierwszej proponowanej przeze mnie ceny i samochód był... w kolorze zielony metalik. ;)

S.

52 Data: Styczen 15 2011 00:05:10
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: Plumpi 

Użytkownik "Krzysiek Niemkiewicz"  napisał w wiadomości

Ale postanowiliśmy zainwestować w przyczepę kempingową, planujemy sporo jeździć po całej europie i Golf – nie ma się co oszukiwać – jest już w podeszłym wieku jak na takie wybryki.

Jeszcze gdyby się zaczął sypać, to byłoby mi łatwiej, a tak cały czas się obawiam, że kiedy ja będę zbierał kasę na kosztowne naprawy nowego samochodu, Golf będzie bezawaryjnie służył nowemu właścicielowi…

To mi się podoba ;)

53 Data: Styczen 15 2011 08:29:33
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: Krzysztof 45 

Krzysiek Niemkiewicz napisał(a):

...]
Skopiuj ten opis, i w staw go jak będziesz wystawiał na allegro.
Najlepiej, jak byś jeszcze zaznaczył (też w tytule) że nie jesteś
tfu... handlarzem, a auto jest Twoja własnością i na Ciebie
zarejestrowane.
Wstaw dużo dokładnych zdjęć, najlepiej w tekście, to mniej zapłacisz.

Co do ceny. Możesz startować od tej co podałeś, ale najlepiej określić
od razu swoje minimum do wzięcia i tego się twardo trzymać, bo hieny
handlarskie bedą Cie nękać. Musisz być cierpliwy i na bank sprzedasz.
Jest mnóstwo ludzi którzy szukają takich klimatów, a nie tego w trzech
handlarskich opisowych zdaniach chłamu.

Powodzenia.
--
Krzysiek

54 Data: Styczen 17 2011 21:53:51
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 14 Jan 2011 12:07:17 +0100, Krzysiek Niemkiewicz napisał(a):

Oklejony, więc nie krzyczcie że spam! ;)
VOLKSWAGEN GOLF III TDI Variant
Cena: 8000zł
Rocznik: 1996

Wolę sierrę z 1992. Większa, utrzymanie tańsze, nie taka dresowata :P

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

55 Data: Styczen 25 2011 04:37:57
Temat: Re: Sprzedaję mojego golfera :(
Autor: Filip KK 

W dniu 2011-01-17 21:53, Adam Płaszczyca pisze:

Dnia Fri, 14 Jan 2011 12:07:17 +0100, Krzysiek Niemkiewicz napisał(a):

Oklejony, więc nie krzyczcie że spam! ;)
VOLKSWAGEN GOLF III TDI Variant
Cena: 8000zł
Rocznik: 1996

Wolę sierrę z 1992. Większa, utrzymanie tańsze, nie taka dresowata :P

Czemu akurat tfu Forda?

Re: Sprzedaję mojego golfera :(



Grupy dyskusyjne