Grupy dyskusyjne   »   Szczyt głupoty na drodze (z wczorajszej trasy)

Szczyt głupoty na drodze (z wczorajszej trasy)



1 Data: Styczen 05 2008 20:59:47
Temat: Szczyt głupoty na drodze (z wczorajszej trasy)
Autor: jerzu 

DK17, Wola Ducka. Teren zabudowany, fotoradar, przejście dla pieszych,
podwójna linia ciągła + zakaz wyprzedzania. Co robi pacjent w
tuningowanej Vectrze? Wyprzedza sznurek aut jadąc wprost na
nadjeżdżający z przeciwka radiowóz. Gdyby nie to że radiowóz zahamował
do zera to kolo w Vectrze chyba by musiał ratować się ucieczką do
rowu. Oczywiście zaraz został zatrzymany przez policję. Na CB został
okrzyknięty "debilem dnia".

P.S. Jechałem bezpośrednio za radiowozem - ciekawy widok :-)


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org  GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200



2 Data: Styczen 05 2008 21:31:13
Temat: Re: Szczyt głupoty na drodze (z wczorajszej trasy)
Autor: Tadam 


Użytkownik "jerzu"  napisał w
wiadomości

P.S. Jechałem bezpośrednio za radiowozem - ciekawy widok :-)

Ja kiedys w DC stalem na swiatlach i z samochodu przedemna wylazl pijany
kolesi szedl sobie do chodnika. Juz prawie doszedl ale sie przewrocil na
maske radiolki:) Nawet nie wychodzili tylko uchylili drzwi i go wciagneli do
srodka :)

3 Data: Styczen 05 2008 22:01:05
Temat: Re: Szczyt głupoty na drodze (z wczorajszej trasy)
Autor: marcin.d 

Nawet nie wychodzili tylko uchylili drzwi i go wciagneli do srodka :)

Cos krecisz, wciagneli goscia przez uchylone drzwi jak lezal na masce? oj....

A ja widzialem kilka dni temu taki obrazek:
Dojezdzam do skrzyzowania ze swiatlami, dosc duze osiedlowe skrzyzowanie pod katem 90 stopni, klasyczny +
Przede mna jedzie samochod, obaj chcemy skrecic w lewo. Kierowca auta przede mna zwalnia, wlacza lewy kierunek i pomimo ze jest czerwone swiatlo, przejezdza przez pasy i za linie swiatel. SAmochody jadace z boku trabia, wiec facio sie zatrzymal na chwile. Zrobila sie luka wiec wjechal na srodek skrzyzowania. Ja w szoku, co on robi. Ale widze ze w tym samym czasie z lewej strony skreca radiowoz (w swoje lewo) a w srodku 2 lodkow. Tak wiec radiowoz skrecal na swoim zielonym a facio na czerwonym wjechal wprost na nich! Bylem pewien ze gosc jest ugotowany, ze zaraz zjada gdzies na bok itd. Jakiez bylo moje zdziwienie gdy policjant za kierownica widzac to sie smial, a siedzacy obok (ten blizej tego debila ktory wjechal na czerwonym) zrobil gest zaslaniajac rekami oczy. Radiowoz sobie skrecil i dziarsko popedzil dalej, a kierowca na totalnym luzie opuscil skrzyzowanie na czerwonym swietle. I tyle. To nasza policja.

4 Data: Styczen 06 2008 00:05:16
Temat: Re: Szczyt głupoty na drodze (z wczorajszej trasy)
Autor: Tomasz Kałużny 

Użytkownik "marcin.d"  napisał w wiadomości

oczy. Radiowoz sobie skrecil i dziarsko popedzil dalej, a kierowca na totalnym luzie opuscil skrzyzowanie na czerwonym swietle. I tyle. To nasza policja.

Pewnie jechali rozstawic gdzies radar na 40-tce :/

Pozdrawiam. Tomek.

5 Data: Styczen 05 2008 22:32:14
Temat: Re: Szczyt głupoty na drodze (z wczorajszej trasy)
Autor: KsZZysiek 

P.S. Jechałem bezpośrednio za radiowozem - ciekawy widok :-)

To ja napisze co mnie kiedyś spotkało ...

Wjazd do Rzeszowa od strony Lublina.

Wyprzedzam całą kolumnę dziadków. Na początku jedzie jakiś Star v2.xx :)
Za nim mnóstwo miejsca. Od poczatku sądziłem, że wjadę za tego Stara i
za zblizającym się zakrętem "wezme go" i pojade dalej.

Dochodze do ostatniego "dziadka", a tu z LEWEJ strony jakby nigdy nic
nie zauwazajac mnie wyjezdza kolejny "dziadek". Tym niemniej jednak
okolicznosci wskazuja ... na totalnie slepego dupka, albo wręcz
"poczatkująca" blondynke. Wyjezdza z podporzadkowanej wprost pod koła
wyprzedzajacego i to lekko ponad 100km/h ...

Najpierw zaczalem hamowac, ale po chwili stwierdzilem, ze dam rade bez
zajezdzania drogi i po prostu .... zdjalem noge z hamulca lekko
skrecajac w lewo. Minalem "dziada"/"dziadówkę" już niemal na zakrecie, a
podwojną ciagla mialem miedzy kołami.

A na zakrecie spotkalem policyjnego Poloneza :D Policjanci zjechali na
pobocze, a kierowca pogroził mi pięścią w "przelocie" ...

I to wszystko przez "slepego dupka". A winnym byłbym ja. A to dlatego,
że nie wierze, ze ktos z tyłu zatrzymałby sie i swiadczył na moją
korzysc.

Przeca jakis "łos" wyprzedzał na zakrecie .... nie ?

--
Krzysiek, Krakow, http://kp.oz.pl/

6 Data: Styczen 05 2008 23:05:36
Temat: Re: Szczyt głupoty na drodze (z wczorajszej trasy)
Autor: MG 

Wyprzedzam całą kolumnę dziadków. Na początku jedzie jakiś Star v2.xx :)
Za nim mnóstwo miejsca. Od poczatku sądziłem, że wjadę za tego Stara i
za zblizającym się zakrętem "wezme go" i pojade dalej.

Dochodze do ostatniego "dziadka", a tu z LEWEJ strony jakby nigdy nic
nie zauwazajac mnie wyjezdza kolejny "dziadek". Tym niemniej jednak
okolicznosci wskazuja ... na totalnie slepego dupka, albo wręcz
"poczatkująca" blondynke. Wyjezdza z podporzadkowanej wprost pod koła
wyprzedzajacego i to lekko ponad 100km/h ...

hmmmm
wyprzedzasz na skrzyżowaniu???
ciekawa technika...

7 Data: Styczen 05 2008 23:24:21
Temat: Re: Szczyt głupoty na drodze (z wczorajszej trasy)
Autor: KsZZysiek 

wyprzedzasz na skrzyżowaniu???

Jak tam umiejetnosci czytania ? Czy mozna wyjechac komus pod koła tylko
na skrzyzowaniu ? :)))))))))))

--
Krzysiek, Krakow, http://kp.oz.pl/

8 Data: Styczen 06 2008 00:15:26
Temat: Re: Szczyt głupoty na drodze (z wczorajszej trasy)
Autor: MG 


Użytkownik "KsZZysiek"  napisał w wiadomości

> wyprzedzasz na skrzyżowaniu???

Jak tam umiejetnosci czytania ? Czy mozna wyjechac komus pod koła tylko
na skrzyzowaniu ? :)))))))))))

a jak tam umiejętność opisywania ?
wyjechał podobno z LEWEJ ?  :-)))

9 Data: Styczen 06 2008 00:17:41
Temat: Re: Szczyt głupoty na drodze (z wczorajszej trasy)
Autor: MG 


Użytkownik "MG"  napisał w wiadomości


Użytkownik "KsZZysiek"  napisał w wiadomości

> > wyprzedzasz na skrzyżowaniu???
>
> Jak tam umiejetnosci czytania ? Czy mozna wyjechac komus pod koła tylko
> na skrzyzowaniu ? :)))))))))))
>
a jak tam umiejętność opisywania ?
wyjechał podobno z LEWEJ ?  :-)))

a w dodatku z podporządkowanej  :-)))

10 Data: Styczen 06 2008 00:40:11
Temat: Re: Szczyt głupoty na drodze (z wczorajszej trasy)
Autor: KsZZysiek 

> wyjechał podobno z LEWEJ ?  :-)))
a w dodatku z podporz?dkowanej  :-)))

A co to wg ciebie jest "podporzadkowana" ? Wg mnie to kazda droga bez
pierwszenstwa. A nie kazda droga tworzy skrzyzowanie ...

--
Krzysiek, Krakow, http://kp.oz.pl/

11 Data: Styczen 05 2008 23:24:27
Temat: Re: Szczyt głupoty na drodze (z wczorajszej trasy)
Autor: Przemyslaw Popielarski 

MG wrote:

Dochodze do ostatniego "dziadka", a tu z LEWEJ strony jakby nigdy nic
nie zauwazajac mnie wyjezdza kolejny "dziadek". Tym niemniej jednak
okolicznosci wskazuja ... na totalnie slepego dupka, albo wręcz
"poczatkująca" blondynke. Wyjezdza z podporzadkowanej wprost pod koła
wyprzedzajacego i to lekko ponad 100km/h ...

hmmmm
wyprzedzasz na skrzyżowaniu???

Moze to byla gruntówka.

--
../ premax
../ ../ koniec i bomba, a kto czytal ten traba. w.g.

12 Data: Styczen 06 2008 00:34:23
Temat: Re: Szczyt głupoty na drodze (z wczorajszej trasy)
Autor: syn Bogarta 

"jerzu" wrote:

DK17, Wola Ducka. Teren zabudowany, fotoradar, przejście dla pieszych,
podwójna linia ciągła + zakaz wyprzedzania. Co robi pacjent w
tuningowanej Vectrze? Wyprzedza sznurek aut jadąc wprost na
nadjeżdżający z przeciwka radiowóz. [...]

Lekko a propos kozactwa ;)

http://www.joemonster.org/filmy/6300/Kozacy-w-samochodzie

pzdr,

syn B.

--
"...Jestem nieślubnym dzieckiem Bogarta i Marylin Monroe. To ja zabiłem
Laurę Palmer. To wszystko na ten temat..." M. Świetlicki - "Casablanca"

13 Data: Styczen 06 2008 09:26:08
Temat: Re: Szczyt głupoty na drodze (z wczorajszej trasy)
Autor: Gabriel'Varius" 


Lekko a propos kozactwa ;)

http://www.joemonster.org/filmy/6300/Kozacy-w-samochodzie
To ja sie podepne z kolejnymi debilami :-(
http://www.joemonster.org/filmy/6326/Poscig-za-kierowca-Porsche
http://pl.youtube.com/watch?v=FLSBtfhotAA&feature=related - a tu bezmozgi z Wawy :-(

maly poscig:
http://pl.youtube.com/watch?v=TQN5N7iMOzU

przestroga dla niesmiertelnych - smierc jedzi szybko :-( :
http://pl.youtube.com/watch?v=7V4P2NWKyiU&feature=related
http://pl.youtube.com/watch?v=cBFRRVxU8SE&feature=related
http://pl.youtube.com/watch?v=_RhGL-uq4yU&feature=related
http://pl.youtube.com/watch?v=0BJm85juWGY&feature=related
http://pl.youtube.com/watch?v=Yrm7nwBpziA&feature=related
http://pl.youtube.com/watch?v=32ieOf0rGMw&feature=related
http://pl.youtube.com/watch?v=N05zbvXWDsQ&feature=related
pozdrawiam

--
            <-- - http://www.varius.jawnet.pl -- ->
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

14 Data: Styczen 06 2008 12:27:00
Temat: Re: Szczyt głupoty na drodze (z wczorajszej trasy)
Autor: Szamal 


Użytkownik "Gabriel'Varius""  napisał w wiadomości


Lekko a propos kozactwa ;)

http://www.joemonster.org/filmy/6300/Kozacy-w-samochodzie
To ja sie podepne z kolejnymi debilami :-(
http://www.joemonster.org/filmy/6326/Poscig-za-kierowca-Porsche
http://pl.youtube.com/watch?v=FLSBtfhotAA&feature=related - a tu bezmozgi
z Wawy :-(

maly poscig:
http://pl.youtube.com/watch?v=TQN5N7iMOzU

przestroga dla niesmiertelnych - smierc jedzi szybko :-( :
http://pl.youtube.com/watch?v=7V4P2NWKyiU&feature=related
http://pl.youtube.com/watch?v=cBFRRVxU8SE&feature=related
http://pl.youtube.com/watch?v=_RhGL-uq4yU&feature=related
http://pl.youtube.com/watch?v=0BJm85juWGY&feature=related
http://pl.youtube.com/watch?v=Yrm7nwBpziA&feature=related
http://pl.youtube.com/watch?v=32ieOf0rGMw&feature=related
http://pl.youtube.com/watch?v=N05zbvXWDsQ&feature=related
pozdrawiam


w drugim linku w tym wypadku smarta nikt nie zginal bo byl sterowany radiem
to bylo jako test czy cos w programie fifth gear (to tak zebyscie sie nie
lamali nie w kazdym pokazanym wypadku ktos ginal:)

15 Data: Styczen 06 2008 12:56:00
Temat: Re: Szczyt głupoty na drodze (z wczorajszej trasy)
Autor: Gabriel'Varius" 


w drugim linku w tym wypadku smarta nikt nie zginal bo byl sterowany radiem to bylo jako test czy cos w programie fifth gear (to tak zebyscie sie nie lamali nie w kazdym pokazanym wypadku ktos ginal:)
Wiem, ale nie chialo mi sie dokladnie pisac co jest w kazdym z linkow.
Natomiast autorzy tych filmow polaczyli crash-testy z wypadkami sportowymi i zwyklymi drogowymi :-)

pozdrwiam


--
            <-- - http://www.varius.jawnet.pl -- ->
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

16 Data: Styczen 06 2008 10:29:14
Temat: Re: Szczyt głupoty na drodze (z wczorajszej trasy)
Autor: Pab_lo 


Użytkownik "jerzu"  napisał w
wiadomości

DK17, Wola Ducka. Teren zabudowany, fotoradar, przejście dla pieszych,
podwójna linia ciągła + zakaz wyprzedzania. Co robi pacjent w
tuningowanej Vectrze? Wyprzedza sznurek aut jadąc wprost na


Gryngol przyznaj sie, ze to Ty byles :)

Picasso

17 Data: Styczen 06 2008 11:55:09
Temat: Re: Szczyt głupoty na drodze (z wczorajszej trasy)
Autor: GRYNGOL 

no Co Ty, ja to jak emeryt jeżdzę, znaczy się że tak wolno ;-)

--
pozdrawiam
GRYNGOL

18 Data: Styczen 06 2008 09:32:33
Temat: Re: Szczyt głupoty na drodze (z wczorajszej trasy)
Autor: Toma  

A co powiecie na to:

Zbliżamy sie z kumplem do skrzyzowania,żółte , więc kolega hamuje. Za nami
pisk opon, bo koleś pewnie myślał, zę przelecimy i on też ( "na późnym
żółtym, czy tez wczesnym czerwonym" heh )
Dostajemy zielone, wiec ten za nami koleś wyprzedza nas przy tym trąbiąc i
machając rekami. Zajechał drogę i po hamulcach, a za chwilę przyspiesza.

Niestety na jego zgubę około 100 m za krzyżówką stoją miśki, więc widząc i
słysząc to wszystko, misiek wylatuje do gościa.

Gościu patrząc na nas w luterko nie widzi misiaka, więc przywala w miśkowe
drzwi. Policjant na szczęście odskoczył bardziej na środek jezdni.

HEHE, gościu miał super minkę. My oczywiście się zatrzymaliśmy.
Ciekawe,że wtedy gosciu już nic do nas nie miał :))))

To dopiero głupek.

Pozdr
Toma

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

19 Data: Styczen 06 2008 02:01:17
Temat: Re: Szczyt głupoty na drodze (z wczorajszej trasy)
Autor: WS 

On 6 Sty, 10:32, "Toma "  wrote:

Gościu patrząc na nas w luterko nie widzi misiaka, więc przywala w miśkowe
drzwi. Policjant na szczęście odskoczył bardziej na środek jezdni.

HEHE, gościu miał super minkę. My oczywiście się zatrzymaliśmy..
Ciekawe,że wtedy gosciu już nic do nas nie miał :))))

rozumiem, ze byliscie swiadkami zlamania przez "misiaka"

Art. 45. 1. Zabrania się:
3)   otwierania drzwi pojazdu, pozostawiania otwartych drzwi lub
wysiadania bez upewnienia się, że nie spowoduje to zagrożenia
bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia,

:)

WS

20 Data: Styczen 06 2008 14:38:48
Temat: Re: Szczyt głupoty na drodze (z wczorajsze j trasy)
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Toma,

Sunday, January 6, 2008, 10:32:33 AM, you wrote:

Zbliżamy sie z kumplem do skrzyzowania,żółte , więc kolega hamuje. Za nami
pisk opon, bo koleś pewnie myślał, zę przelecimy i on też ( "na późnym
żółtym, czy tez wczesnym czerwonym" heh )
Dostajemy zielone, wiec ten za nami koleś wyprzedza nas przy tym trąbiąc i
machając rekami. Zajechał drogę i po hamulcach, a za chwilę przyspiesza.
Niestety na jego zgubę około 100 m za krzyżówką stoją miśki, więc widząc i
słysząc to wszystko, misiek wylatuje do gościa.
Gościu patrząc na nas w luterko nie widzi misiaka, więc przywala w miśkowe
drzwi. Policjant na szczęście odskoczył bardziej na środek jezdni.
HEHE, gościu miał super minkę. My oczywiście się zatrzymaliśmy.
Ciekawe,że wtedy gosciu już nic do nas nie miał :))))
To dopiero głupek.

Wszyscy trzej. Twój kumpel, bo nie powinien hamować widząc, że ten z
tyłu może mieć problemy. Koleś, bo nie powinien liczyć na to, że Twój
kumpel się nie zatrzyma i nie powinien cudować. Misiek również, bo
zostawianie otwartych drzwi to też głupota.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

21 Data: Styczen 06 2008 16:45:51
Temat: Re: Szczyt głupoty na drodze (z wczorajszej trasy)
Autor: syn Bogarta 


"RoMan Mandziejewicz" wrote:

Wszyscy trzej. Twój kumpel, bo nie powinien hamować widząc, że ten z
tyłu może mieć problemy. Koleś, bo nie powinien liczyć na to, że Twój
kumpel się nie zatrzyma i nie powinien cudować. Misiek również, bo
zostawianie otwartych drzwi to też głupota.

Nie masz racji i nie komplikuj prostej zasady.. Jadąc za jakimś samochodem
to ty odpowiadasz za zachowanie bezpiecznej odległości i to twoja wina
będzie jak przydzwonisz w auto przed tobą. Nie ma nawet co dyskutować na ten
temat. Nie słyszałem zasady, że należy łamać przepisy,  bo komuś za tobą się
śpieszy...


syn B.

--
"...Jestem nieślubnym dzieckiem Bogarta i Marylin Monroe. To ja zabiłem
Laurę Palmer. To wszystko na ten temat..." M. Świetlicki - "Casablanca"

22 Data: Styczen 06 2008 19:46:10
Temat: Re: Szczyt głupoty na drodze (z wczorajsze j trasy)
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello syn,

Sunday, January 6, 2008, 4:45:51 PM, you wrote:

Wszyscy trzej. Twój kumpel, bo nie powinien hamować widząc, że ten z
tyłu może mieć problemy. Koleś, bo nie powinien liczyć na to, że Twój
kumpel się nie zatrzyma i nie powinien cudować. Misiek również, bo
zostawianie otwartych drzwi to też głupota.
Nie masz racji i nie komplikuj prostej zasady.. Jadąc za jakimś samochodem
to ty odpowiadasz za zachowanie bezpiecznej odległości i to twoja wina
będzie jak przydzwonisz w auto przed tobą. Nie ma nawet co dyskutować na ten
temat. Nie słyszałem zasady, że należy łamać przepisy,  bo komuś za tobą się
śpieszy...

A skąd pomysł o łamaniu przepisów? Poczytaj rozporządzenie o znakach
drogowych i sprawdź, czy zakaz wjazdu za żółty sygnalizator jest
bezwzględny.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

23 Data: Styczen 07 2008 01:12:33
Temat: Re: Szczyt głupoty na drodze (z wczorajszej trasy)
Autor: venioo 

RoMan Mandziejewicz pisze:

A skąd pomysł o łamaniu przepisów? Poczytaj rozporządzenie o znakach
drogowych i sprawdź, czy zakaz wjazdu za żółty sygnalizator jest
bezwzględny.


....tak, ale widzac, ze zapalilo sie zolte hamujesz, czy dajesz w pedal trzymajac sie metr od zderzaka pojazdu przed Toba???
Jak ten przed Toba zdazyl je zauwazyc i w dodatku sie zatrzymac to wniosek taki, ze Ty jadac za nim powinienes sie rowniez zatrzymac, a nie liczyc na to, ze ten przed Toba "przeleci" i sie jeszcze wcisniesz.

--
venioo + czerwona calibra c20ne
http://venioo.ovh.org - sam oblicz cenę sprowadzenia auta!

24 Data: Styczen 07 2008 02:50:42
Temat: Re: Szczyt głupoty na drodze (z wczorajsze j trasy)
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello venioo,

Monday, January 7, 2008, 1:12:33 AM, you wrote:

A skąd pomysł o łamaniu przepisów? Poczytaj rozporządzenie o znakach
drogowych i sprawdź, czy zakaz wjazdu za żółty sygnalizator jest
bezwzględny.
...tak, ale widzac, ze zapalilo sie zolte hamujesz, czy dajesz w pedal
trzymajac sie metr od zderzaka pojazdu przed Toba???

Jakby tak było - doszłoby do kolizji.

Jak ten przed Toba zdazyl je zauwazyc i w dodatku sie zatrzymac to
wniosek taki, ze Ty jadac za nim powinienes sie rowniez zatrzymac, a nie
liczyc na to, ze ten przed Toba "przeleci" i sie jeszcze wcisniesz.

Ale przeczytałeś _całość_ mojej wypowiedzi?

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

25 Data: Styczen 08 2008 00:39:55
Temat: Re: Szczyt głupoty na drodze (z wczorajszej trasy)
Autor: venioo 

RoMan Mandziejewicz pisze:

Hello venioo,

Monday, January 7, 2008, 1:12:33 AM, you wrote:

A skąd pomysł o łamaniu przepisów? Poczytaj rozporządzenie o znakach
drogowych i sprawdź, czy zakaz wjazdu za żółty sygnalizator jest
bezwzględny.
...tak, ale widzac, ze zapalilo sie zolte hamujesz, czy dajesz w pedal
trzymajac sie metr od zderzaka pojazdu przed Toba???

Jakby tak było - doszłoby do kolizji.


Dlatego normalny czlowiek tak nie jezdzi, a jak w kogos wjedzie to jest jego wina. I nikogo przed nim nie obchodzi w momencie hamowania, czy koles z tylu jedzie 10cm od zderzaka czy 5m.

Jak ten przed Toba zdazyl je zauwazyc i w dodatku sie zatrzymac to wniosek taki, ze Ty jadac za nim powinienes sie rowniez zatrzymac, a nie liczyc na to, ze ten przed Toba "przeleci" i sie jeszcze wcisniesz.

Ale przeczytałeś _całość_ mojej wypowiedzi?


Owszem, i nie widze jej zasadnosci w kontekscie tego co powiedziales wczesniej:

"Wszyscy trzej. Twój kumpel, bo nie powinien hamować widząc, że ten z
tyłu może mieć problemy. Koleś, bo nie powinien liczyć na to, że Twój
kumpel się nie zatrzyma i nie powinien cudować. Misiek również, bo
zostawianie otwartych drzwi to też głupota."

zwlaszcza kawalka "bo nie powinien hamowac widzac, ze ten z tylu moze miec problemy"
jak rowniez zostawiania otwartych drzwi. nie mozna OTWORZYC drzwi komus nadjezdzajacemu o ile sprawiloby to zagrozenie. natomiast JUZ OTWARTE drzwi i to w okolicy skrzyzowania, ktore powinno sie pokonywac z Vmax 50km/h nie powoduja zagrozenia, gdyz pojazd prawidlowo poruszajacy sie jest w stanie bezproblemowo je ominac.

pozdrawiam
--
venioo + czerwona calibra c20ne
http://venioo.ovh.org - sam oblicz cenę sprowadzenia auta!

26 Data: Styczen 08 2008 00:24:42
Temat: Re: Szczyt głupoty na drodze (z wczorajszej trasy)
Autor: WS 

On 8 Sty, 00:39, venioo  wrote:

natomiast JUZ OTWARTE
drzwi i to w okolicy skrzyzowania, ktore powinno sie pokonywac z Vmax
50km/h nie powoduja zagrozenia, gdyz pojazd prawidlowo poruszajacy sie
jest w stanie bezproblemowo je ominac.

a nie jest to utrudnienie ruchu?
cytowalem juz

Art. 45. 1. Zabrania się:
3)   otwierania drzwi pojazdu, pozostawiania OTWARTYCH drzwi lub
wysiadania bez upewnienia się, że nie spowoduje to zagrożenia
bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia,

WS

27 Data: Styczen 08 2008 11:53:12
Temat: Re: Szczyt głupoty na drodze (z wczorajszej trasy)
Autor: J.F. 

On Tue, 8 Jan 2008 00:24:42 -0800 (PST),  WS wrote:

On 8 Sty, 00:39, venioo  wrote:
natomiast JUZ OTWARTE
drzwi i to w okolicy skrzyzowania, ktore powinno sie pokonywac z Vmax
50km/h nie powoduja zagrozenia, gdyz pojazd prawidlowo poruszajacy sie
jest w stanie bezproblemowo je ominac.

a nie jest to utrudnienie ruchu? cytowalem juz

Art. 45. 1. Zabrania się:
3)   otwierania drzwi pojazdu, pozostawiania OTWARTYCH drzwi lub
wysiadania bez upewnienia się, że nie spowoduje to zagrożenia
bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia,

Jesli mozna bezproblemowo ominac to nie jest.

Poza tym jesli widac z daleka ze sa otwarte i nie mozna ominac to
nalezy zatrzymac sie i zadzwonic pod 997, a nie wjechac.

J.

28 Data: Styczen 08 2008 03:13:56
Temat: Re: Szczyt głupoty na drodze (z wczorajszej trasy)
Autor: WS 

On 8 Sty, 11:53, J.F.  wrote:

>Art. 45. 1. Zabrania się:
>3)   otwierania drzwi pojazdu, pozostawiania OTWARTYCH drzwi lub
>wysiadania bez upewnienia się, że nie spowoduje to zagrożenia
>bezpieczeństwa ruchu lub jego utrudnienia,

Jesli mozna bezproblemowo ominac to nie jest.

Poza tym jesli widac z daleka ze sa otwarte i nie mozna ominac to
nalezy zatrzymac sie i zadzwonic pod 997, a nie wjechac.

nie twierdze, ze policja byla winna kolizji (jesli policjant zdazyl
wysiasc...) to raczej nie otwarli tuz przed nadj. pojazdem..., ale za
pozostawienie otwartych drzwi powinni tez dostac mandat ;)

WS

29 Data: Styczen 06 2008 23:12:53
Temat: Re: Szczyt głupoty na drodze (z wczorajszej trasy)
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *RoMan Mandziejewicz* napisał:

Wszyscy trzej. Twój kumpel, bo nie powinien hamować widząc, że ten z
tyłu może mieć problemy.

I na widok czerwonego dawać w gaz? Przesadzasz.

Krzysiek Kiełczewski

30 Data: Styczen 07 2008 00:36:09
Temat: Re: Szczyt głupoty na drodze (z wczorajsze j trasy)
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Krzysiek,

Sunday, January 6, 2008, 11:12:53 PM, you wrote:

Wszyscy trzej. Twój kumpel, bo nie powinien hamować widząc, że ten z
tyłu może mieć problemy.
I na widok czerwonego dawać w gaz? Przesadzasz.

Mowa była o żółtym a nie czerwonym.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

31 Data: Styczen 07 2008 00:41:19
Temat: Re: Szczyt głupoty na drodze (z wczorajszej trasy)
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *RoMan Mandziejewicz* napisał:

Wszyscy trzej. Twój kumpel, bo nie powinien hamować widząc, że ten z
tyłu może mieć problemy.
I na widok czerwonego dawać w gaz? Przesadzasz.

Mowa była o żółtym a nie czerwonym.

Na widok żółtego też należy hamować. Zwróć uwagę, że z piskiem opon to
hamował ten z tyłu.

Krzysiek Kiełczewski

32 Data: Styczen 07 2008 02:49:08
Temat: Re: Szczyt głupoty na drodze (z wczorajsze j trasy)
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Krzysiek,

Monday, January 7, 2008, 12:41:19 AM, you wrote:

Wszyscy trzej. Twój kumpel, bo nie powinien hamować widząc, że ten z
tyłu może mieć problemy.
I na widok czerwonego dawać w gaz? Przesadzasz.
Mowa była o żółtym a nie czerwonym.
Na widok żółtego też należy hamować.

Ale masz jakieś wsparcie?

Zwróć uwagę, że z piskiem opon to hamował ten z tyłu.

Ano właśnie.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

33 Data: Styczen 07 2008 10:16:13
Temat: Re: Szczyt głupoty na drodze (z wczorajszej trasy)
Autor: Krzysiek Kielczewski 

Sami popatrzcie co *RoMan Mandziejewicz* napisał:

Wszyscy trzej. Twój kumpel, bo nie powinien hamować widząc, że ten z
tyłu może mieć problemy.
I na widok czerwonego dawać w gaz? Przesadzasz.
Mowa była o żółtym a nie czerwonym.
Na widok żółtego też należy hamować.

Ale masz jakieś wsparcie?

Tak, w przepisach. Podkreślę: nie napisałem "gwałtownie hamować".

Zwróć uwagę, że z piskiem opon to hamował ten z tyłu.

Ano właśnie.

Czyli na 99% nie dość, że nie trzymał bezpiecznego odstępu to jeszcze go
skracał dodając gazu.

Krzysiek Kiełczewski

Re: Szczyt głupoty na drodze (z wczorajszej trasy)



Grupy dyskusyjne