Tempomat.
1 | Data: Lipiec 22 2007 19:57:08 |
Temat: Tempomat. | |
Autor: Adam Pietrasiewicz | W innym wątku zaczęło się na temat tempomatu, a to jest jednak ciekawy temat, więc może wyciągnę go na wierzch. 2 |
Data: Lipiec 22 2007 20:02:56 | Temat: Re: Tempomat. | Autor: Boombastic | Nie? Nie, widać, że nie jesteś użytkownikiem na co dzień. Na pustej drodze OK, w Mercedesie z radarem jest OK, ale w normalnych warunkach raczej nieprzydatne. 3 |
Data: Lipiec 22 2007 20:06:38 | Temat: Re: Tempomat. | Autor: V-Tec | Boombastic napisał(a): Nie? dokładnie. Ja czasem sobie ustawiam 70 w mieście, tj. terenie średnio zabudowanym. -- pozdr, W. 4 |
Data: Lipiec 22 2007 20:28:48 | Temat: Re: Tempomat. | Autor: nowy140 |
Boombastic napisał(a):OK, w > Mercedesie z radarem jest OK, ale w normalnych warunkach raczej Chlopcy litosci pliiiiiisss. Tempomat jest wynalazkiem na autostrady!!!!! A teraz przypomnijcie sobie w jakim kraju najczesciej jezdzicie..... Tempomat to bajka np w Niemcowie. Oczywiscie radar odstepu + tempomat to musi juz byc prawdziwe miodzio....... Wiem bo mam i uzywam. To rewelacja jesli sie zawodowo jezdzi po Europie, w Polsce faktycznie nieprzydatny gadzet.... 5 |
Data: Lipiec 22 2007 20:09:30 | Temat: Re: Tempomat. | Autor: Hants | Oczywiscie radar odstepu + Czy to fachowa nazwa tego urzadzenia? Jak to przetlumaczyc na angielski? 6 |
Data: Lipiec 22 2007 21:17:54 | Temat: Re: Tempomat. | Autor: elmer radi radisson | Hants wrote: Czy to fachowa nazwa tego urzadzenia? Jak to przetlumaczyc na angielski? Adaptive cruise control. -- Nowy Świat 126p. 7 |
Data: Lipiec 22 2007 21:23:21 | Temat: Re: Tempomat. | Autor: Tomek |
Oczywiscie radar odstepu + Active cruise control (acc) - tak to sie nazywa np w BMW lub adaptive cruise control w Audi. Wystarczy wstukac w google "cruise control" by otrzymac ... http://www.worldcarfans.com/2030805.001/bmw-acc-active-cruise-control http://www.audi.com/audi/com/en2/tools/glossary/operation_comfort/adaptive_cruise_control.html Pozdr 8 |
Data: Lipiec 22 2007 21:25:28 | Temat: Re: Tempomat. | Autor: J.F. | On Sun, 22 Jul 2007 20:28:48 +0200, nowy140 wrote: Chlopcy litosci pliiiiiisss. Chyba w Szwajcarii. Moze w Holandii. W Niemczech trzeba ambitniej gazu uzywac. Oczywiscie radar odstepu + tempomat to musi juz byc prawdziwe miodzio....... Radar ? w jakim aucie ? J. 9 |
Data: Lipiec 22 2007 21:49:59 | Temat: Re: Tempomat. | Autor: Adam Pietrasiewicz | Dnia 22-07-2007 o 20:28:48 nowy140 napisał(a): Polsce faktycznie nieprzydatny gadzet.... Dziwne. To czemu wczoraj stosowałem i fajnie mi się jechało? Prawdą jest, że nie jestem zwolennikiem tzw. "dynamicznej jazdy", czyli zwyczajnego ciągłego przyspieszania i zwalniania i 100 km/h mi zupełnie odpowiada na drodze. I zapewniam, że przy sobotnim ruchu na drodze całkiem fajnie mi się jechało. -- Pozdrawiam Adam Pietrasiewicz - http://cerbermail.com/?6z14RWN4Pi Jestem przeciwny aborcji, bo jak pokazuje życie, wyskrobano nie tych co trzeba 10 |
Data: Lipiec 23 2007 09:02:56 | Temat: Re: Tempomat. | Autor: J.F. | On Sun, 22 Jul 2007 21:49:59 +0200, Adam Pietrasiewicz wrote: Polsce faktycznie nieprzydatny gadzet.... Niech zgadne - jechales autostrada, a ruch tirow byl zabroniony ? :-) Prawdą jest, że nie jestem zwolennikiem tzw. "dynamicznej jazdy", czyli Mam wyciagnac zapis z GPS i policzyc jak czesto zwalniam ponizej 85, zapewniam ze nie z wlasnej winy :-) J. 11 |
Data: Lipiec 22 2007 22:13:39 | Temat: Re: Tempomat. | Autor: V-Tec | nowy140 napisał(a): Chlopcy litosci pliiiiiisss. no widzisz, a ja kreatywny jestem ;) Z tempomatem mniej dociskam, spokojniej jeżdżę. A teraz przypomnijcie sobie w jakim kraju najczesciej jezdzicie..... można zasnąć (mój rekord to jakieś 0.5h bez dotykania żadnych pedałów). Czasem na autobahnie wyłączam tempomat. -- pozdr, W. 12 |
Data: Lipiec 23 2007 14:18:42 | Temat: Re: Tempomat. | Autor: | A co robisz z prawa noga? Odkrecasz??? 13 |
Data: Lipiec 23 2007 16:23:35 | Temat: Re: Tempomat. | Autor: Grejon | pisze: A co robisz z prawa noga? Odkrecasz??? W którymś poście tłumaczył, że jest niepełnosprawny i nie ma władzy w nogach. Tomek -- Grzegorz Jońca GG: 7366919 Szara ReniaM 1.4 E7J PMS-edycja limitowana ;) 14 |
Data: Lipiec 23 2007 19:45:07 | Temat: Re: Tempomat. | Autor: Adam Pietrasiewicz | Dnia 23-07-2007 o 16:23:35 Grejon napisał(a): pisze: Ja się nie obrażam - jak napisałem dzięki tempomatowi mam nadliczbową rękę, którą mogę różne rzeczy robić. I doskonale rozumiem argumenty, że w Polsce to się nie wykorzysta tempomatu tak jak na autostradzie w Niemczech, ale myślę sobie, ze nawet kilkanaście minut na drodze bez koniczności robienia czegokolwiek poza kręceniem kierownicą może być fajne... dla kogoś, kto nie ma potrzeby "dynamicznej jazdy". Skądinąd dopóki jeździłem Citroenem BX to tego problemu nie było, a teraz okropnie mnie śmieszą ludziska, którzy się za mną wleką, kiedy widać, że lubią jechać szybko. Jak jeździłem sobie spokojnie Citroenem, tak 90-100, to mnie wyprzedzali natychmiast, a tereaz, jak tak samo jadę Mercedesem, to dłuższy czas za mną jadą, zanim wyprzedzą. Wygląda na to, ze ludziom się wydaje, że jak Mercedes jedzie powoli (90-100) to pewnie jest tego jakaś inna przyczyna niż wola kierowcy i na wszelki wypadek też zwalniają. Dopiero jak zjadę trochę na bok, to wyprzedzają. Fajnie jest patrzeć na dumę na twarzach woźniców w poldkach, którzy wyprzedzają mnie! Strasznie to zabawne. -- Pozdrawiam Adam Pietrasiewicz - http://cerbermail.com/?6z14RWN4Pi Jestem przeciwny aborcji, bo jak pokazuje życie, wyskrobano nie tych co trzeba 15 |
Data: Lipiec 23 2007 21:41:47 | Temat: Re: Tempomat. | Autor: JKK |
Ja się nie obrażam - jak napisałem dzięki tempomatowi mam nadliczbową Potwierdzam w całej rozciągłości. Najczęściej tempomat w Omedze wykorzystywałem jako "ręczny gaz" :-) ale myślę sobie, ze nawet kilkanaście minut na drodze bez lubią jechać Też potwierdzam :-) Na przykładzie rzeczonej Omegi 2.5 V6 naród bał się (?) wyprzedzać, a obecnie na przykładzie granatowej Astry - ale tu w drugą stronę - zwalniają, gdy widzą mnie za sobą - a jak jeszcze mam niebieską koszulę ... ;-) Pzdr JKK 16 |
Data: Lipiec 29 2007 19:47:34 | Temat: Re: Tempomat. | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | Adam Pietrasiewicz pisze: Ja się nie obrażam - jak napisałem dzięki tempomatowi mam nadliczbową rękę, którą mogę różne rzeczy robić. I doskonale rozumiem argumenty, że w Polsce to się nie wykorzysta tempomatu tak jak na autostradzie w Niemczech, ale myślę sobie, ze nawet kilkanaście minut na drodze bez koniczności robienia czegokolwiek poza kręceniem kierownicą może być fajne... dla kogoś, kto nie ma potrzeby "dynamicznej jazdy". Definicja "dynamicznej jazdy" śmieszy mnie w kontekście jazd na dłuższych trasach. Człowiek podobno z wiekiem dorasta :) Skądinąd dopóki jeździłem Citroenem BX to tego problemu nie było, a teraz okropnie mnie śmieszą ludziska, którzy się za mną wleką, kiedy widać, że lubią jechać szybko. Jak jeździłem sobie spokojnie Citroenem, tak 90-100, to mnie wyprzedzali natychmiast, a tereaz, jak tak samo jadę Mercedesem, to dłuższy czas za mną jadą, zanim wyprzedzą. Wygląda na to, ze ludziom się wydaje, że jak Mercedes jedzie powoli (90-100) to pewnie jest tego jakaś inna przyczyna niż wola kierowcy i na wszelki wypadek też zwalniają. Dopiero jak zjadę trochę na bok, to wyprzedzają. Coś w tym jest, jednak nie ma to związku z Mercedesem. Najwyraźniej mało jeździsz, skoro takie wyciągasz wnioski. Fajnie jest patrzeć na dumę na twarzach woźniców w poldkach, którzy wyprzedzają mnie! Strasznie to zabawne. Jakoś nie zauważyłem takiej aktywności w szeregach poldolotów. Trochę pod lodem przespałeś, najwyraźniej. -- Jutro to dziś, tyle że jutro. 17 |
Data: Lipiec 29 2007 22:52:31 | Temat: Re: Tempomat. | Autor: Alex81 | In article says... Definicja "dynamicznej jazdy" śmieszy mnie w kontekście jazd naTo nawet w mieście trochę śmieszy. Od jakiegoś czasu jeżdżę totalnie przepisowo, często nawet wolniej niż znaki pozwalają (ot, 90 na gierkówce - przy 100 jest _zdecydowanie_ głośniej). No i auto pali wyraźnie mniej, ja docieram na miejsce bardziej wyluzowany, ogólnie przyjemniej jakoś jest :) [...] > Fajnie jest patrzeć na dumę na twarzach woźniców w poldkach, którzyNom ;) -- Alex GG#1667593 '97 Caro 1.6GLSI 18 |
Data: Lipiec 29 2007 22:05:37 | Temat: Re: Tempomat. | Autor: Adam Pietrasiewicz | Dnia 29-07-2007 o 17:47:34 Artur 'futrzak' Maśląg napisał(a): Skądinąd dopóki jeździłem Citroenem BX to tego problemu nie było, a teraz okropnie mnie śmieszą ludziska, którzy się za mną wleką, kiedy widać, że lubią jechać szybko. Jak jeździłem sobie spokojnie Citroenem, tak 90-100, to mnie wyprzedzali natychmiast, a tereaz, jak tak samo jadę Mercedesem, to dłuższy czas za mną jadą, zanim wyprzedzą. Wygląda na to, ze ludziom się wydaje, że jak Mercedes jedzie powoli (90-100) to pewnie jest tego jakaś inna przyczyna niż wola kierowcy i na wszelki wypadek też zwalniają. Dopiero jak zjadę trochę na bok, to wyprzedzają. Jakoś to dziwnie brzmi. Jeżdżę od obecnie już 30 lat po Polsce i po Europie... Czemu uważasz moje obserwacje za przestarzałe? Jeszcze dziś miałem podobne przygody... -- Pozdrawiam Adam Pietrasiewicz - http://cerbermail.com/?6z14RWN4Pi Jestem przeciwny aborcji, bo jak pokazuje życie, wyskrobano nie tych co trzeba 19 |
Data: Lipiec 23 2007 23:16:58 | Temat: Re: Tempomat. | Autor: | Ale ta odpowiedz, to akurat nie byla na list Adama, bo w odpowiedzi na list Adama WYRAZNIE zaznaczylem, ze nie ma dyskusji na temat tempomatu w JEGO sytuacji. Natomiast dla ludzi sprawnych tempomat moze byc zgubny. Tu slyszymy, ze ktos noge postawil. Zanim taka noga (stojaca, to kolanem w fajere wali, moze "po turecku") znajdzie sie na hamulcu moze juz byc po ptokach, jak mawiaja w roznych rejonach naszego zinfrastrukturyzowanego drogowo kraju. Tomek 20 |
Data: Lipiec 24 2007 08:01:59 | Temat: Re: Tempomat. | Autor: Adam Pietrasiewicz | Dnia 24-07-2007 o 01:16:58 napisał(a): Ale ta odpowiedz, to akurat nie byla na list Adama, bo w odpowiedzi na Ale chyba to nie ma wielkiej różnicy, bo nie sądzę, bym miał jakoś łatwiej .... Ja zdejmuję rękę z wajchy, na której mam gaz i hamulec i jak coś się dzieje, to też musze złapać i nacisnąć. Ale wydaje mi się, że jednak w przytłaczającej większości przypadków będzie chodziło o naciśnięcie hamulca, więc czy jest włączony tempomat, czy naciska się gaz nogą, to czas, jakiego potrzeba, by nacisnąć hamulec jest ten sam. Dla sprawnych - bo ja mam wszystko w jednym miejscu i mogę nacisnąć hamulec nie puszczając gazu, czego oczywiście staram się nie robić. Tak więc moim zdaniem Twoje argumenty nie są chyba jednak dobre. -- Pozdrawiam Adam Pietrasiewicz - http://cerbermail.com/?6z14RWN4Pi Jestem przeciwny aborcji, bo jak pokazuje życie, wyskrobano nie tych co trzeba 21 |
Data: Lipiec 24 2007 17:39:45 | Temat: Re: Tempomat. | Autor: | Ale chyba to nie ma wielkiej różnicy, bo nie sądzę, bym miał jakoś łatwiej Ale Ty o tym wiesz i tak musisz. A czlowiek jezdzacy nogami nabywa poniewczasie pamieci komorkowej. I jak cos sie dzieje, to noga bez udzialu woli ma sie na piecie przekrecic nad hamulec. Natomiast odstawiona gdzie indziej na pewno sie w cos zaplacze. Robilem wiele razy eksperymenty z tempomatem i nic z nich mi nie wyszlo. Tzn. mozna, tylko po co. Ja rozumiem, ze sa auta z tak miekim i niewygodnym gazem, ze wszystko lepsze podczas dlugiej jazdy, ale akurat w moim, jedynym wygodnym i niemeczacym miejscem dla prawej stopy jest oparcie jej lekko skosem w prawo na pedale gazu, ktory jest jednolicie twardy w kazdym polozeniu i trzyma sam stope. Tomek 22 |
Data: Lipiec 22 2007 21:47:50 | Temat: Re: Tempomat. | Autor: Adam Pietrasiewicz | Dnia 22-07-2007 o 20:02:56 Boombastic napisał(a): Nie? W mieście nie, ale wczoraj jechałem do Działdowa i z powrotem do Warszawy, i na drodze Gdańskiej bardzo ładnie mi to słuzyło. O co chodzi z tym mercedesem z radarem? -- Pozdrawiam Adam Pietrasiewicz - http://cerbermail.com/?6z14RWN4Pi Jestem przeciwny aborcji, bo jak pokazuje życie, wyskrobano nie tych co trzeba 23 |
Data: Lipiec 22 2007 23:46:31 | Temat: Re: Tempomat. | Autor: Boombastic | O co chodzi z tym mercedesem z radarem? Skrzyżowanie wielu systemów wraz z układem dostosowującym predkość do auta jadacego przed tobą. On hamuje, twoje auto tez hamuje, on przyspiesza, ty tez przyspieszasz. Oczywiście nie dotykając pedałów. 24 |
Data: Lipiec 22 2007 19:03:22 | Temat: Re: Tempomat. | Autor: Pete |
Nastawia się 90 i jazda. Może są takie drogi w PL gdzie to się da w ten sposób wykorzystać, ale jest ich chyba bardzo mało. Weźmy taką gierkówkę na przykład... co z tego, że sobie ustawisz na 90 jak co chwila są jakieś ograniczenia do 60 czy 50, i na tych ograniczeniach najczęściej czatują miśki. Jeśli mam co chwila hamować i przyspieszać, to wolę to robić w tradycyjny sposób a nie bawić się guziczkami. Generalnie lubię skorzystać z tempomatu, ale akurat nie w PL. Pozdr. Pete 25 |
Data: Lipiec 23 2007 08:26:53 | Temat: Re: Tempomat. | Autor: WielkaBakteria | Użytkownik "Adam Pietrasiewicz" napisał w wiadomości W innym wątku zaczęło się na temat tempomatu, a to jest jednak ciekawy temat, więc może wyciągnę go na wierzch......... [ciach] hmm.. ja w mieście używam empomatu dosyć często. Po pierwsze jeżdże miejscami gdzie prosta dwupasmówka ciągnie się jakieś3-4 km. Po drugie jak podjeżdżam po górkę, i to dosyc długi podjazd to wolę zdać się na tempomat. Ustawiam max (czyli 50) tempomat, nogaz na podłogę i wskaźnik spalania chwilowego pokazuje że opłaca się ten gadżet. Pozatym, jak nie umiałem korzystać to średnie spalanie było w granicach 8 l/100 km a teraz spadło do 7,3 :) Oczywiście w mieście z właczoną klimą :) -- WielkaBakteria -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- Granatowy Renault Scenic II Grand | r.2004 | 1.9 dCi http://trajan.republika.pl/scenic.jpg 26 |
Data: Lipiec 23 2007 10:39:09 | Temat: Re: Tempomat. | Autor: mario | Adam Pietrasiewicz napisał(a): W innym wątku zaczęło się na temat tempomatu, a to jest jednak ciekawy temat, więc może wyciągnę go na wierzch. nie. Sprobuj jechac po zwyklej drodze 90kmh. Zawsze sie znajdzie pierdola-maruder ktory bedzie jechal 70, 60 i tak dalej. Jest to przydatne wylacznie na autostradach i zaryzykuje stwierdzenie ze jesli ktos jezdzi po Polsce to WCALE nie potrzebuje tempomatu. Ja jezdze od kilku lat do Chorwacji i jadac kilka godzin bez przerwy po highwayach naprawde obie nogi sobie odpoczywaja. pozdrawiam mario 27 |
Data: Lipiec 23 2007 11:48:01 | Temat: Re: Tempomat. | Autor: Jan Kowalski |
W innym wątku zaczęło się na temat tempomatu, a to jest jednak ciekawyNie tylko - jest też ogranicznik prędkości. Ustawiasz sobie wartość dla Ciebie krytyczną i dostajesz albo ostrzeżenie albo nie pojedziesz szybciej niż sobie zadeklarowałeś... |