Czy te płyny do uszczelniania chłodnicy to działają ?

Tracę może z 0,5l płynu na miesiąc, a z racji rocznika szkoda mi pakować kasy w wymianę chłodnicy.

-- -
Ta wiadomoć została sprawdzona na obecnoć wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
http://www.avast.com

W dniu środa, 25 lutego 2015 21:48:41 UTC+1 użytkownik Radek D napisał:

Czy te płyny do uszczelniania chłodnicy to działają ?

Tracę może z 0,5l płynu na miesiąc, a z racji rocznika szkoda mi pakować
kasy w wymianę chłodnicy.

-- -
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
http://www.avast.com

Płyny nie wiem. Użyłem w dwóch samochodach amerykańskiego proszku.. Dwa lata i nie ubywa płynu w żadnym. Trzeba trzymać się ściśle instrukcji.

Użytkownik Radek D  ...

Czy te płyny do uszczelniania chłodnicy to działają ?

Tracę może z 0,5l płynu na miesiąc, a z racji rocznika szkoda mi pakować
kasy w wymianę chłodnicy.

A ile te płyny kosztują?
Bo chłodnice ogólnie sa dosc tanie...

W dniu środa, 25 lutego 2015 23:00:00 UTC+1 użytkownik Budzik napisał:

Użytkownik Radek D  ...

> Czy te płyny do uszczelniania chłodnicy to działają ?
>
> Tracę może z 0,5l płynu na miesiąc, a z racji rocznika szkoda mi pakować
> kasy w wymianę chłodnicy.

A ile te płyny kosztują?
Bo chłodnice ogólnie sa dosc tanie...

To co kupiłem kilka złotych. Na dwa samochody zużyłem pół opakowania.

A ile te płyny kosztują?
Bo chłodnice ogólnie sa dosc tanie...

jakis taki presto czy preston zanabyty na stacji wlalem.
zadzialal.
ale jak sie przegnie z tymi plynami to moze sie przytkac nagrzewnica.
u mnie ok i z jednym i z drugim.

ale jak sie przegnie z tymi plynami to moze sie przytkac nagrzewnica.

Nie tylko nagrzewnica, chłodnica też, trzeba obserwować temperaturę

Użytkownik "abn140"  napisał w wiadomości

A ile te płyny kosztują?
Bo chłodnice ogólnie sa dosc tanie...

jakis taki presto czy preston zanabyty na stacji wlalem.
zadzialal.
ale jak sie przegnie z tymi plynami to moze sie przytkac nagrzewnica.
u mnie ok i z jednym i z drugim.

tak jak kogutek pisal- proszek jest ok, kiedys kumpel wlal plyn, piana sie jakas z tego zrobila, termostat zawalilo i sie zagotowal....


--
pozdr


tck(at)top.net.pl

Użytkownik "Radek D"  napisał w wiadomości grup

Czy te płyny do uszczelniania chłodnicy to działają ?

Wlałem, uszczelniło wyciek. Po paru miesiącach strzelił rozrząd (jeszcze w tym samym roku, w którym był zmieniany). Strzelił, bo uszczelniacz zatarł/zakleił pompę wody.

W dniu czwartek, 26 lutego 2015 00:02:20 UTC+1 użytkownik zhbick napisał:

Użytkownik "Radek D"  napisał w wiadomości grup


> Czy te płyny do uszczelniania chłodnicy to działają ?


Wlałem, uszczelniło wyciek. Po paru miesiącach strzelił rozrząd (jeszcze w
tym samym roku, w którym był zmieniany). Strzelił, bo uszczelniacz
zatarł/zakleił pompę wody.

według mnie brak związku przyczynowo skutkowego. Co niby w pompie wody może zakleić uszczelniacz?

W dniu czwartek, 26 lutego 2015 00:15:24 UTC+1 użytkownik  napisał:

według mnie brak związku przyczynowo skutkowego. Co niby w pompie wody może zakleić uszczelniacz?

np łopatki pompy

W dniu czwartek, 26 lutego 2015 01:33:52 UTC+1 użytkownik Przemek napisał:

W dniu czwartek, 26 lutego 2015 00:15:24 UTC+1 użytkownik  napisał:

>
> według mnie brak związku przyczynowo skutkowego. Co niby w pompie wody może zakleić uszczelniacz?
np łopatki pompy

Jak? Widziałeś kiedyś pompę jaka jest w samochodzie? Co z czym miało by się w niej skleić? Wirnik do obudowy? Niewykonalne, za duże odległości od obudowy. Jeśli byś zalał pompę rozgrzaną smołą to po wystudzeniu by się skleiła. 100ml jakiejś cieczy zalepiającej dziury w chłodnicy wlanej do kilku litrów wody takiego czegoś nie zrobi. Szukaj dalej wytłumaczenia. Jaki przebieg miał samochód?

Użytkownik  napisał w wiadomości grup

Jak? Widziałeś kiedyś pompę jaka jest w samochodzie? Co z czym miało by się w niej skleić? Wirnik do obudowy? Niewykonalne, za duże
odległości od obudowy. Jeśli byś zalał pompę rozgrzaną smołą to po wystudzeniu by się skleiła. 100ml jakiejś cieczy zalepiającej dziury w
chłodnicy wlanej do kilku litrów wody takiego czegoś nie zrobi. Szukaj dalej wytłumaczenia. Jaki przebieg miał samochód?

Jakieś 130-140 kkm, nie pamiętam dokładnie. Od wymiany rozrządu upłynął niecały rok i jakieś 15 kkm zostało zrobione. Pompa była zatarta.

Jak? Widziałeś kiedyś pompę jaka jest w samochodzie? Co z czym miało by się w niej skleić? Wirnik do obudowy? Niewykonalne, za duże
odległości od obudowy. Jeśli byś zalał pompę rozgrzaną smołą to po wystudzeniu by się skleiła. 100ml jakiejś cieczy zalepiającej dziury w
chłodnicy wlanej do kilku litrów wody takiego czegoś nie zrobi. Szukaj dalej wytłumaczenia. Jaki przebieg miał samochód?

Jakieś 130-140 kkm, nie pamiętam dokładnie. Od wymiany rozrządu upłynął niecały rok i jakieś 15 kkm zostało zrobione. Pompa była zatarta.

A pompe nowa zalozyles przy wymianie rozrzadu ?

Użytkownik "Czesław Wiśniak"  napisał w wiadomości grup

A pompe nowa zalozyles przy wymianie rozrzadu ?

pasek, pompę, rolki, napinacze

W dniu czwartek, 26 lutego 2015 09:10:57 UTC+1 użytkownik zhbick napisał:

Użytkownik "Czesław Wiśniak"  napisał w wiadomości grup



> A pompe nowa zalozyles przy wymianie rozrzadu ?

pasek, pompę, rolki, napinacze

Wadliwa pompa. Puściło uszczelnienie cierno oporowe, płyn dostał się na łożyska. Łożyska kulkowe marnie i krótko pracują jak są smarowane glikolem z wodą. Zatarło się łożysko w pompie. Związku z nalaniem płynu do uszczelniania nie maiło to zdarzenie żadnego. To tylko pech.Jedyna usterka jaka może się trafić po nalaniu proszku jaki kupiłem i nasypałem to zamulenie chłodnicy i nagrzewnicy. Ale tylko w jednym przypadku. Jak będzie użyty niezgodnie z instrukcją. Jak z płynami nie wiem bo nie używałem.

W dniu 2015-02-26 o 13:58,  pisze:

A pompe nowa zalozyles przy wymianie rozrzadu ?

pasek, pompę, rolki, napinacze

Wadliwa pompa. Puściło uszczelnienie cierno oporowe, płyn dostał się na łożyska. Łożyska kulkowe marnie i krótko pracują jak są smarowane glikolem z wodą. Zatarło się łożysko w pompie. Związku z nalaniem płynu do uszczelniania nie maiło to zdarzenie żadnego. To tylko pech.Jedyna usterka jaka może się trafić po nalaniu proszku jaki kupiłem i nasypałem to zamulenie chłodnicy i nagrzewnicy. Ale tylko w jednym przypadku. Jak będzie użyty niezgodnie z instrukcją. Jak z płynami nie wiem bo nie używałem.

Bajki opowiadasz.
Każdy preparat uszczelniający chłodnicę osadza się w niej co powoduje
zmniejszanie sprawności.


Pozdrawiam

W dniu czwartek, 26 lutego 2015 14:43:58 UTC+1 użytkownik RadoslawF napisał:

W dniu 2015-02-26 o 13:58,  pisze:

>>> A pompe nowa zalozyles przy wymianie rozrzadu ?
>>
>> pasek, pompę, rolki, napinacze
>
> Wadliwa pompa. Puściło uszczelnienie cierno oporowe, płyn dostał się na łożyska. Łożyska kulkowe marnie i krótko pracują jak są smarowane glikolem z wodą. Zatarło się łożysko w pompie. Związku z nalaniem płynu do uszczelniania nie maiło to zdarzenie żadnego. To tylko pech.Jedyna usterka jaka może się trafić po nalaniu proszku jaki kupiłem i nasypałem to zamulenie chłodnicy i nagrzewnicy. Ale tylko w jednym przypadku. Jak będzie użyty niezgodnie z instrukcją. Jak z płynami nie wiem bo nie używałem.
>
Bajki opowiadasz.
Każdy preparat uszczelniający chłodnicę osadza się w niej co powoduje
zmniejszanie sprawności.


Pozdrawiam

Preparat którego użyłem nie osadza się w chłodnicy bo un tylko wtedy zamienia się w ciało stałe jak spełnionych jest naraz kilka warunków. Te warunki to odpowiednia temperatura i brak powietrza a konkretnie tlenu. W chłodnicy jest temperatura ale nie ma tlenu.

W dniu 2015-02-26 o 16:12,  pisze:

A pompe nowa zalozyles przy wymianie rozrzadu ?

pasek, pompę, rolki, napinacze

Wadliwa pompa. Puściło uszczelnienie cierno oporowe, płyn dostał się na łożyska. Łożyska kulkowe marnie i krótko pracują jak są smarowane glikolem z wodą. Zatarło się łożysko w pompie. Związku z nalaniem płynu do uszczelniania nie maiło to zdarzenie żadnego. To tylko pech.Jedyna usterka jaka może się trafić po nalaniu proszku jaki kupiłem i nasypałem to zamulenie chłodnicy i nagrzewnicy. Ale tylko w jednym przypadku. Jak będzie użyty niezgodnie z instrukcją. Jak z płynami nie wiem bo nie używałem.

Bajki opowiadasz.
Każdy preparat uszczelniający chłodnicę osadza się w niej co powoduje
zmniejszanie sprawności.


Pozdrawiam

Preparat którego użyłem nie osadza się w chłodnicy bo un tylko wtedy zamienia się w ciało stałe jak spełnionych jest naraz kilka warunków. Te warunki to odpowiednia temperatura i brak powietrza a konkretnie tlenu. W chłodnicy jest temperatura ale nie ma tlenu.

Bajek ciąg dalszy.
1. Skoro się nie osadza to jak uszczelnia ?
2. W rurkach chłodnicy nie ma tlenu przy odpowiednim poziomie płynu.
3. Przy nieodpowiednim poziomie tlen może być w rurkach.
Zacznij czytać co wysyłasz i zacznij zawijać wiersze.


Pozdrawiam

Bajek ciąg dalszy.
1. Skoro się nie osadza to jak uszczelnia ?
2. W rurkach chłodnicy nie ma tlenu przy odpowiednim poziomie płynu.
3. Przy nieodpowiednim poziomie tlen może być w rurkach.
Zacznij czytać co wysyłasz i zacznij zawijać wiersze.

z tej flaszki co ja kupilem wynikalo ze ma toto wychodzic w miejscu rany
i stopniowo obsychac az do zasklepienia swiatla tejze. zasychac.czyli plynne
wraz zz
plynem i innymi merkaptanami wysychaja a zawartosc zostaje.
cóś jakby slodka woda wyschla.
juz nie pamietam ale chyba mialo sie to lac przed dluzszym odcinkiem do
przebycia.
rownie dobrze moglo mi sie to snic wszystko bo lata temu toto bylo....

W dniu czwartek, 26 lutego 2015 20:11:45 UTC+1 użytkownik abn140 napisał:

> Bajek ciąg dalszy.
> 1. Skoro się nie osadza to jak uszczelnia ?
> 2. W rurkach chłodnicy nie ma tlenu przy odpowiednim poziomie płynu..
> 3. Przy nieodpowiednim poziomie tlen może być w rurkach.
> Zacznij czytać co wysyłasz i zacznij zawijać wiersze.

z tej flaszki co ja kupilem wynikalo ze ma toto wychodzic w miejscu rany
i stopniowo obsychac az do zasklepienia swiatla tejze. zasychac.czyli plynne
wraz zz
plynem i innymi merkaptanami wysychaja a zawartosc zostaje.
cóś jakby slodka woda wyschla.
juz nie pamietam ale chyba mialo sie to lac przed dluzszym odcinkiem do
przebycia.
rownie dobrze moglo mi sie to snic wszystko bo lata temu toto bylo....

Bo tak to działa. To co kupiłem trzeba było wsypać jak silnik rozgrzany i pozom płynu właściwy. Potem trzeba odpalić i minimum 15 minut ma pracować silnik. Czyli trzeba się przejechać. Ogrzewanie musi być włączone. Zmienia się na ciało stałe tylko w miejscu przecieku.

W dniu czwartek, 26 lutego 2015 19:59:05 UTC+1 użytkownik RadoslawF napisał:

W dniu 2015-02-26 o 16:12,  pisze:

>>>>> A pompe nowa zalozyles przy wymianie rozrzadu ?
>>>>
>>>> pasek, pompę, rolki, napinacze
>>>
>>> Wadliwa pompa. Puściło uszczelnienie cierno oporowe, płyn dostał się na łożyska. Łożyska kulkowe marnie i krótko pracują jak są smarowane glikolem z wodą. Zatarło się łożysko w pompie. Związku z nalaniem płynu do uszczelniania nie maiło to zdarzenie żadnego. To tylko pech.Jedyna usterka jaka może się trafić po nalaniu proszku jaki kupiłem i nasypałem to zamulenie chłodnicy i nagrzewnicy. Ale tylko w jednym przypadku. Jak będzie użyty niezgodnie z instrukcją. Jak z płynami nie wiem bo nie używałem.
>>>
>> Bajki opowiadasz.
>> Każdy preparat uszczelniający chłodnicę osadza się w niej co powoduje
>> zmniejszanie sprawności.
>>
>>
>> Pozdrawiam
>
> Preparat którego użyłem nie osadza się w chłodnicy bo un tylko wtedy zamienia się w ciało stałe jak spełnionych jest naraz kilka warunków. Te warunki to odpowiednia temperatura i brak powietrza a konkretnie tlenu. W chłodnicy jest temperatura ale nie ma tlenu.
>
Bajek ciąg dalszy.
1. Skoro się nie osadza to jak uszczelnia ?
2. W rurkach chłodnicy nie ma tlenu przy odpowiednim poziomie płynu.
3. Przy nieodpowiednim poziomie tlen może być w rurkach.
Zacznij czytać co wysyłasz i zacznij zawijać wiersze.


Pozdrawiam

Dlatego napisałem żeby przeczytać instrukcję. Jak tobie się wydaje ze to uszczelnia dlatego że się osadza na wszystkim to głupi umrzesz. Mnie nic do tego co sobie ubrdasz.

W dniu 2015-02-26 o 20:56,  pisze:

A pompe nowa zalozyles przy wymianie rozrzadu ?

pasek, pompę, rolki, napinacze

Wadliwa pompa. Puściło uszczelnienie cierno oporowe, płyn dostał się na łożyska. Łożyska kulkowe marnie i krótko pracują jak są smarowane glikolem z wodą. Zatarło się łożysko w pompie. Związku z nalaniem płynu do uszczelniania nie maiło to zdarzenie żadnego. To tylko pech.Jedyna usterka jaka może się trafić po nalaniu proszku jaki kupiłem i nasypałem to zamulenie chłodnicy i nagrzewnicy. Ale tylko w jednym przypadku. Jak będzie użyty niezgodnie z instrukcją. Jak z płynami nie wiem bo nie używałem.

Bajki opowiadasz.
Każdy preparat uszczelniający chłodnicę osadza się w niej co powoduje
zmniejszanie sprawności.

Preparat którego użyłem nie osadza się w chłodnicy bo un tylko wtedy zamienia się w ciało stałe jak spełnionych jest naraz kilka warunków. Te warunki to odpowiednia temperatura i brak powietrza a konkretnie tlenu. W chłodnicy jest temperatura ale nie ma tlenu.

Bajek ciąg dalszy.
1. Skoro się nie osadza to jak uszczelnia ?
2. W rurkach chłodnicy nie ma tlenu przy odpowiednim poziomie płynu.
3. Przy nieodpowiednim poziomie tlen może być w rurkach.
Zacznij czytać co wysyłasz i zacznij zawijać wiersze.

Dlatego napisałem żeby przeczytać instrukcję. Jak tobie się wydaje ze to uszczelnia dlatego że się osadza na wszystkim to głupi umrzesz. Mnie nic do tego co sobie ubrdasz.

Głupi umiera ten który bezkrytycznie wierzy w napisy na opakowaniu.


Pozdrawiam

W dniu piątek, 27 lutego 2015 10:11:27 UTC+1 użytkownik RadoslawF napisał:

W dniu 2015-02-26 o 20:56,  pisze:

>>>>>>> A pompe nowa zalozyles przy wymianie rozrzadu ?
>>>>>>
>>>>>> pasek, pompę, rolki, napinacze
>>>>>
>>>>> Wadliwa pompa. Puściło uszczelnienie cierno oporowe, płyn dostał się na łożyska. Łożyska kulkowe marnie i krótko pracują jak są smarowane glikolem z wodą. Zatarło się łożysko w pompie.. Związku z nalaniem płynu do uszczelniania nie maiło to zdarzenie żadnego. To tylko pech.Jedyna usterka jaka może się trafić po nalaniu proszku jaki kupiłem i nasypałem to zamulenie chłodnicy i nagrzewnicy. Ale tylko w jednym przypadku. Jak będzie użyty niezgodnie z instrukcją. Jak z płynami nie wiem bo nie używałem.
>>>>>
>>>> Bajki opowiadasz.
>>>> Każdy preparat uszczelniający chłodnicę osadza się w niej co powoduje
>>>> zmniejszanie sprawności.
>>>>
>>> Preparat którego użyłem nie osadza się w chłodnicy bo un tylko wtedy zamienia się w ciało stałe jak spełnionych jest naraz kilka warunków. Te warunki to odpowiednia temperatura i brak powietrza a konkretnie tlenu. W chłodnicy jest temperatura ale nie ma tlenu.
>>>
>> Bajek ciąg dalszy.
>> 1. Skoro się nie osadza to jak uszczelnia ?
>> 2. W rurkach chłodnicy nie ma tlenu przy odpowiednim poziomie płynu.
>> 3. Przy nieodpowiednim poziomie tlen może być w rurkach.
>> Zacznij czytać co wysyłasz i zacznij zawijać wiersze.
>>
> Dlatego napisałem żeby przeczytać instrukcję. Jak tobie się wydaje ze to uszczelnia dlatego że się osadza na wszystkim to głupi umrzesz. Mnie nic do tego co sobie ubrdasz.
>
Głupi umiera ten który bezkrytycznie wierzy w napisy na opakowaniu.


Pozdrawiam

Masz rację. Z koniem kopał się nie będę.

W dniu 2015-02-26 o 08:53, zhbick pisze:

Jakieś 130-140 kkm, nie pamiętam dokładnie. Od wymiany rozrządu upłynął
niecały rok i jakieś 15 kkm zostało zrobione. Pompa była zatarta.

Być może miałeś jakieś wycieki na pompie, dostał się uszczelniacz i
przyspieszył śmierć pompy. Równie dobrze pompa mogła polecieć i bez
uszczelniacza.

--
Pozdrawiam
Maciek

W dniu 2015-02-26 o 00:02, zhbick pisze:

Użytkownik "Radek D"  napisał w wiadomości grup

Czy te płyny do uszczelniania chłodnicy to działają ?

Wlałem, uszczelniło wyciek. Po paru miesiącach strzelił rozrząd (jeszcze
w tym samym roku, w którym był zmieniany). Strzelił, bo uszczelniacz
zatarł/zakleił pompę wody.

Amen. O to właśnie chodzi.
--
"Gdyby wszyscy ludzie życzyli sobie nawzajem dobrze, toby sobie niedługo łby pourywali." /Wojak Szwejk/

W dniu 2015-02-25 o 21:48, Radek D pisze:

Czy te płyny do uszczelniania chłodnicy to działają ?

Tracę może z 0,5l płynu na miesiąc, a z racji rocznika szkoda mi pakować
kasy w wymianę chłodnicy.

Daj sobie spokój z płynami, z proszkami - tylko ją zaświnisz od wewnątrz.
Proponuję - sprawdzone w sytuacji awaryjnej - udać się do BricoMarche i nabyć sprytny kit do uszczelniania pod nazwą Metal Bond. Dwie tubki specyfików, do mieszania na podobnej zasadzie jak szpachla - wychodzi z tego czarne coś w rodzaju szkliwa. Odporne na działania temperatury i skuteczne jak pieron. Ja w każdym bądź razie chłodnicę załatałem tak, że zarzuciłem myśl o kupnie nowej, da dotrwała do końca, nowy właściciel nadal jeździ i też nie ma zamiaru wymieniać.  :-)


--
"Gdyby wszyscy ludzie życzyli sobie nawzajem dobrze, toby sobie niedługo łby pourywali." /Wojak Szwejk/

W dniu 2015-02-26 o 12:45, Feldkurat Otto Katz pisze:

W dniu 2015-02-25 o 21:48, Radek D pisze:

Czy te płyny do uszczelniania chłodnicy to działają ?

Tracę może z 0,5l płynu na miesiąc, a z racji rocznika szkoda mi pakować
kasy w wymianę chłodnicy.

Daj sobie spokój z płynami, z proszkami - tylko ją zaświnisz od wewnątrz.
Proponuję - sprawdzone w sytuacji awaryjnej - udać się do BricoMarche i
nabyć sprytny kit do uszczelniania pod nazwą Metal Bond. Dwie tubki
specyfików, do mieszania na podobnej zasadzie jak szpachla - wychodzi z
tego czarne coś w rodzaju szkliwa. Odporne na działania temperatury i
skuteczne jak pieron. Ja w każdym bądź razie chłodnicę załatałem tak, że
zarzuciłem myśl o kupnie nowej, da dotrwała do końca, nowy właściciel
nadal jeździ i też nie ma zamiaru wymieniać.  :-)

I za sugestią kolegi zhbicka - jezeli juz sypałeś, dolewałeś do płynu, to płyn spuć, chłodnicę przepłucz, załataj, wlej nowy płyn i hulaj.



--
"Gdyby wszyscy ludzie życzyli sobie nawzajem dobrze, toby sobie niedługo łby pourywali." /Wojak Szwejk/

Użytkownik "Feldkurat Otto Katz"  napisał w wiadomości

Daj sobie spokój z płynami, z proszkami - tylko ją zaświnisz od wewnątrz.
Proponuję - sprawdzone w sytuacji awaryjnej - udać się do BricoMarche i nabyć sprytny kit do uszczelniania pod nazwą Metal Bond. Dwie tubki specyfików, do mieszania na podobnej zasadzie jak szpachla - wychodzi z tego czarne coś w rodzaju szkliwa. Odporne na działania temperatury i skuteczne jak pieron. Ja w każdym bądź razie chłodnicę załatałem tak, że zarzuciłem myśl o kupnie nowej, da dotrwała do końca, nowy właściciel nadal jeździ i też nie ma zamiaru wymieniać.  :-)

Też czegoś podobnego używałem.
Nazwywało się to pasta aluminiowa. Zakleiłem wyciek i jeździ do dziś (już z 2 lata). Nie zawsze da się tego użyć, bo czasem wyciek może być w trudno dostępnym miejscu (np. między żeberkami).

--
pozdrawiam
Leszek Kowalski

na  ** p.m.s **  Radek D pisze tak:

Tracę może z 0,5l płynu na miesiąc

phi :)

--
Piter

golf mk2
a jak twój samochód będzie jeździł po 28 latach?

W dniu 2015-02-26 o 20:00, PiteR pisze:

na  ** p.m.s **  Radek D pisze tak:

Tracę może z 0,5l płynu na miesiąc

phi :)

Może i phi - ale plama w garażu jest ;-)
Dotychczas podnosiłem maskę raz na 2-3 lata (jak wymieniałem olej), a teraz muszę co kwartał ;-)

-- -
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
http://www.avast.com