Uzywanie swiatlomierza
1 | Data: Grudzien 04 2009 10:13:59 |
Temat: Uzywanie swiatlomierza | |
Autor: Yogi(n) |
2 |
Data: Grudzien 04 2009 10:26:48 | Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza | Autor: Jan Kowalski |
wypadku tele? To znaczy - mam jakąś tam wartość zmierzoną przez Przecież ilość światła jaka wpada do obiektywy nie zależy od ogniskowej. Pomijam tutaj obiektywy, które mają taką kontrukcje ze zmiennym światłem. Taki światłomierz mierzy uśrednione światło zastane dla punktu, w którym jest zlokalizowany. Szerszy kąt to większa powierzchnia, którą obiektyw obejmuje. W zależności od tego co się tam znajduje, możesz coś dodać lub odjąć. Tło może być ciemniejsze lub jaśniejsze od głównego motywu. Stałej reguły nie ma. 3 |
Data: Grudzien 04 2009 01:27:04 | Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza | Autor: XX YY | On 4 Dez., 10:13, "Yogi\(n\)" wrote: Podpowiedzcie proszę jak to jest w wypadku używania światłomierza nie piszesz jaki masz swiatlownmierz a moze nie doczytalem do postu do konca. swaitzloimierze selsneowe mialy kat widzenie ok 60 st - mozna bylo nalozyc nasadki rozpraszajace swiatlom. cds ok 30 st. pomiaru swaitla mozesz dokonac odbitego - czyli kierujac na fotografowany przedmiot lub swiatla padajacego zakladajac na czujnik swiatlomierza opalowy filtr i kierujac go na zrodlo swiatla. majac do dyspozycji aparat cyfrowy z mozliwoscia natychmiastowego podgladu na monitorze , mozesz natychmiast zweryfikowac swoje pomiary. no to do roboty !! 4 |
Data: Grudzien 04 2009 01:43:12 | Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza | Autor: XX YY | On 4 Dez., 10:27, XX YY wrote: On 4 Dez., 10:13, "Yogi\(n\)" wrote: zapomnialem dodac ze byla to odpowiedz natychmiastowa . tzn nie podlegajaca dyskusji - tak jest, 5 |
Data: Grudzien 04 2009 10:45:34 | Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza | Autor: Yogi(n) |
6 |
Data: Grudzien 04 2009 02:04:17 | Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza | Autor: XX YY | On 4 Dez., 10:45, "Yogi\(n\)" wrote: No to doprecyzuję pytanie - chodzi o wykorzystanie starego svierdlovska, o ile pamietam to sverdlowsk byl CSD jesli o tym samym myslimy to ma on kat widenia 30 st - ale cytuje z pamieci sprzed 20 lat , wiec daje za to glowe w 99%. ( za to co jadlem wczoraj na obiad dalbym glowe tylko w 10 % ;-) ) w kazdym razie swiatlowmierze CDS maja wezszy kat widzenia od selenowych. ( mowa o tych amatorskich ) praca jest latwa i przyjemna i ksztalcaca , pozwala zrozumiec co w zasadzie mierzymy aparatem mysle ze to dobry pomysl na jakis czas przejsc na trb pracy M i pomiar swiatlomierzem. Kieruj fotokomorke na ten elemnet , ktory ma byc na zdjeciu najwazniejszy , np twarz. analizuj wyniki i wyciagaj wnioski. Obsluga jest na prawdde dzuicinnie latwa . ze wzgleu na powierzchnie pomiarowa mozesz przeprowadzi 2 rodzaje pomiarow : calopowierzchniowe - czyli oddalic sie lub zblizyc na taka odleglosc by kat widzenia swiatlomierza pokrywas sie z katem widzenia obiektywu skupione - czyli zmierzyc swiatlo tylko na ( interesujaej ) czesci - i taki pomuiar jest dokladniejszy , jesli nauczysz sie wybierac interesujacy fragment. np robiac portret zblizasz sie na ok pol metra i mierzysz swaitlo odbite od twarzy. jesli beda Cie interesowac np szczegoly w ciemnej sukience , to zblizasz do sukieni ( wowczas twarz bedzie przeswietlona) itp. Tylko, że to wykorzystanie ma dotyczyć zupełnie innego aparatu - kat widzenia tego swierdlowska jest nieco mniejszy staraj sie go kierowac na najwazniejszy w zdjeciu fragment , ktory Cie intereuje. unikaj czegos extremalnego jak np biala albo czarna sciana. kumplowi powiedz zeby nastawikl na swiatlomierz te sama czulosc jak filmu w aparacie i kierowalö w strone fotografwanej osoby. przy oprtrecie niech podchodzi blizej niz odleglosc zdjeciowa i kieruje na twarz. XXX 7 |
Data: Grudzien 04 2009 11:22:24 | Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza | Autor: Yogi(n) | Użytkownik "XX YY" napisał w wiadomości On 4 Dez., 10:45, "Yogi\(n\)" wrote: praca jest latwa i przyjemna i ksztalcaca , pozwala zrozumiec co w On to wie, bo to jego światłomierz. Zresztą, robi całkiem przyzwoite zdjęcia (czasami wybieramy się razem w plener obwieszeni tylko praktikami). I z praktiką swierdlovsk się sprawdza, to znaczy naświetlenia są poprawne (ja używam wtedy wbudowanego w obiektyw, bo moja praktika jest nowsza - i też, o ile ma świeżą baterię, jest OK). I kolega wie jak używać światłomierza - a przynajmniej tego światłomierza, wątpliwości dotyczyły tylko czy przy innej ogniskowej (i formacie) da sie bezboleśnie używać wskazań tego samego światłomierza. Zaproponuje mu, żeby pobawił się w porównywanie wskazań cyfranki na różnych ogniskowych z tym, co mu pokaże svierdlovsk - i jezeli sie będzie zgadzało, to niech poświęci pierwszy film 120 ;-) -- Yogi(n) 8 |
Data: Grudzien 04 2009 02:33:29 | Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza | Autor: XX YY |
to zalezy. masz pomiar powuierzchniowy - mnij dokladny skupiony - dokladniejszy ale wymaga prawidlowego wyboru mierzonej powierzchni. w swierdlowsku o kacie 30 stopni wystrczy skierowac z fotografoweanej odleglosci na cel - nie trzeba przeliczac ogniskoej. gdyby mial swiatlomierz selsnowy to trzeby uwazac , gdyz widzi on swiatlo nieba , przez co wynik jest zbyt optymistyczny. na czas pomiaru swiatlomierza o takim kacie widzenia ( ok 60 st ) nalezy go pochylic leko na dol aby odciac wplyw swiatla nieba. koledze powiezialbym tak. Dla sceny " normalnej "o przecietmy kontrascie jak np widoki miejskie , krajobraz polski ( wierzby nad potokiem , chmury na niebie ) niech skierowuje na najwazniejszy punkt , bez przeliczen. dla scen kontrastowych , np portret w ostrym sloncu na sniegu , nalezy troche podesc blizej i zmierzyc swiatlo odbite od interesujacego detalu. Ale zadnych poprawek na expozycje wynikajacych z ogniskowej nie ma. Nalezy tylko pamietac o tym zeby pomierzyc to swiatlo , ktore chcemy sfotografowac - nic wiecej. Gdyby np fotografowal wystep zespolu ubranego na czarno i tam skierowal swaitlomierze to wynik bedzie zbyt pesymistyczny , trzebaby pomierzyc swaitlo odbite od twarzy czyli sie zblizyc.
to nigdy nie zaszkodzi. niech sie bawi. czy ma zeczywiscie cds ? byly tez jakies sverdlowski selsnowe , ale tego w rekach nie mialem pamietam ja mialem sverdlowsk 4 - z tarcza i waga swietlna - super nowoczesny ruski wynalazek na owe czasy. nawet gdzies go chyba mam , jesli myszy nie pozarly. 9 |
Data: Grudzien 04 2009 11:32:40 | Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza | Autor: Dariusz Zygmunt | XX YY pisze: On 4 Dez., 10:45, "Yogi\(n\)" wrote: No to doprecyzuję pytanie - chodzi o wykorzystanie starego svierdlovska, Mam takie dwa, jeden "łaciński" a drugi "w języku oryginału" ;-) różnią się we wskazaniach o prawie 1EV, ale konsekwentnie w całym zakresie, więc pewnie chodzi o różnicę między GOST a DIN/ASA ;-) jesli o tym samym myslimy to ma on kat widenia 30 st - ale cytuje z Gdzieś czytałem że 14, ale to chyba raczej kąt widzenia wizjera i to w pionie ;-) Tylko, że to wykorzystanie ma dotyczyć zupełnie innego aparatu - Dla filmu 120 mm i kwadratowego kadru obiektyw 80 to dokładnie "standard" tak jak 50mm dla małego obrazka, no OK licząc teoretyczny kwadrat 35x35 ;-) więc nie ma istotniej różnicy w kątach widzenia obiektywów a co za tym idzie w technice pomiaru światła zewnętrznym światłomierzem. Czy wystarczy zapodawać to, co wskaże ów svierdlovsk Dokładnie, oczywiście uwzględniając poprawki na to co się chce w scenie uwydatnić ;-) Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt 10 |
Data: Grudzien 04 2009 02:46:14 | Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza | Autor: XX YY |
no tak, gost musial byc czulszy od zachodniego , jakzeby inaczej . przypominam sobie historie Mrozka , ktory opisuje jak w ZSRR niemal wyrzucono z pracy metorologa bo podawal dla okregu zle prognozy pogody , a byly one prawdziwe. POzostal gdy dopiero poprawial swoje prognozy i sprawozdania przez co sie rozpil .
pewien nie jestem na 100% - ale z cala pewnosci widzi wezej. kolacze mi po glowie 30st , nie moge z cala pewnosci wykluczyc 14 st. waznym jest ze nie widzi szerzej , czuyli nie ma potrzeby pochylania ku ziemi a nalezy kierowac na fotografowany fragment wprost. 11 |
Data: Grudzien 04 2009 11:54:45 | Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza | Autor: Yogi(n) | Użytkownik "Dariusz Zygmunt" napisał w wiadomości Dla filmu 120 mm i kwadratowego kadru obiektyw 80 to dokładnie "standard" tak jak 50mm dla małego obrazka, no OK licząc teoretyczny kwadrat 35x35 ;-) więc nie ma istotniej różnicy w kątach widzenia obiektywów a co za tym idzie w technice pomiaru światła zewnętrznym światłomierzem. O kurczę, ale jestem ciota, że o tym nie pomyśłałem :-) Mogłem mu to powiedziec już w czasie rozmowy telefonicznej! Czy wystarczy zapodawać to, co wskaże ów svierdlovsk Jasne, dzięki! -- Yogi(n) 12 |
Data: Grudzien 04 2009 19:50:47 | Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza | Autor: Uncle Pete | o ile pamietam to sverdlowsk byl CSD Tak, jesli o tym samym myslimy to ma on kat widenia 30 st - ale cytuje z a tu pożegnałeś się z głową :) Światłomierze Swierdłowsk miały kąt pomiaru 8x12 stopni. Piotr 13 |
Data: Grudzien 04 2009 21:41:28 | Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza | Autor: Marek Wyszomirski | "Uncle Pete" napisał: > o ile pamietam to sverdlowsk byl CSD Nie do końca - raczej CdS. Ten CdS to siarczek kadmu - substancja na bazie której zbudowano element światłoczuły wykorzystany w Swierdłowsku. -- Pozdrawiam! Marek Wyszomirski 14 |
Data: Grudzien 04 2009 12:42:11 | Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza | Autor: XX YY | On 4 Dez., 19:50, "Uncle Pete" wrote: > o ile pamietam to sverdlowsk byl CSD no tak , czasem 1 % jest wiele wart. czyli poprzednik tez mial racje mowiac o 15 stopniach - tyle mniej wiecje bedzie po przekatnej. konsekwencja praktyczna jest taka ze nalezy starannie celowac w fotografowany motyw. nie pamietam juz , czy mial swierlowsk 4 celownik ? chyba nie . wlasciwie powinen sie dzisiaj nazywac jekaterinburg 4. ale czy pytajacy wmienil ze chodzi o swierlowsk 4 , zgdaje sie ze nie , ta dylko domnemywalem. nie przypominam sobie innych cwerdlowskow masowo w uzyciu. 15 |
Data: Grudzien 04 2009 22:26:49 | Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza | Autor: Marek Wyszomirski | "XX YY" napisal:
Mial - widoczny na zdjeciach pod adresem http://cameras.alfredklomp.com/sverdlovsk4/. O ile pamietam pole widzenia celownika bylo szersze niz pole pomiarowe, w celowniku widoczna byla ramka pokazujaca obszar obejmowany przez pole pomiarowe wlasciwie powinen sie dzisiaj nazywac jekaterinburg 4. Byly jeszcze Swierdlowsk 2 i Swierdlowsk 6 (http://www.commiecameras.com/sov/lightmeters/index.htm) - ale na pewno przynajmniej w Polsce duzo rzadsze od Swierdlowska 4. -- Pozdrawiam! Marek Wyszomirski 16 |
Data: Grudzien 04 2009 13:57:11 | Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza | Autor: XX YY |
Byly jeszcze Swierdlowsk 2 i Swierdlowsk 6 na zdjeciach widac , sverdlowsk 4 mial celownik. kojarze jak przez mgle. 17 |
Data: Grudzien 05 2009 09:19:23 | Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza | Autor: Czarek | XX YY pisze: na zdjeciach widac , sverdlowsk 4 mial celownik. Mam w piwnicy jakiĹ stary Ĺwiatłomierz made in USSR, prawdopodobnie taki. Postaram siÄ zerknÄ Ä i opisaÄ jesli to ten. -- Cezary GrÄ dys 18 |
Data: Grudzien 05 2009 12:08:24 | Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza | Autor: Uncle Pete | na zdjeciach widac , sverdlowsk 4 mial celownik. Na pewno ma. Nie miał celownika tylko Swierdłowsk-6. Piotr 19 |
Data: Grudzien 05 2009 06:28:41 | Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza | Autor: Marcin Debowski | On 2009-12-04, Marek Wyszomirski wrote: http://cameras.alfredklomp.com/sverdlovsk4/. O ile pamietam pole widzenia Potwierdzam. -- Marcin 20 |
Data: Grudzien 04 2009 23:35:21 | Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza | Autor: JA | On 2009-12-04 22:26:49 +0100, "Marek Wyszomirski" said: Mial - widoczny na zdjeciach pod adresem Dokładnie. Pole widzenia większe od pola pomiaru. Pole pomiaru ok 30° oznaczony świecącymi ramkami w celowniku. -- Nie odpowiadam na treści nad cytatem Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl 21 |
Data: Grudzien 05 2009 06:24:29 | Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza | Autor: Marcin Debowski | On 2009-12-04, Uncle Pete wrote: o ile pamietam to sverdlowsk byl CSD Chyba się nie pożegnał. Mam "4" i kąt jest z grubsza właśnie 30 stopni co widać zresztą po konstrukcji - element światłoczuły jest osadzony dość głeboko w obudowie, w takiej małej tubie. Bardzo przyzwoity światłomierz MZ. Cały czas można dostać fabrycznie nowe, sprawne, choć pochodzące z lat 80'tych egzemplarze. Tylko z bateriami lekki kłopot. -- Marcin 22 |
Data: Grudzien 05 2009 00:13:55 | Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza | Autor: Dariusz Zygmunt | W piątek, 4 grudnia 2009 23:24, Marcin Debowski wyraził następujacą opinię: On 2009-12-04, Uncle Pete wrote: Chyba się nie pożegnał. Mam "4" i kąt jest z grubsza właśnie 30 stopnijesli o tym samym myslimy to ma on kat widenia 30 st - ale cytuje za tu pożegnałeś się z głową :) Światłomierze Swierdłowsk miały kąt Baterie? No tu to chyba problem jest najmniejszy, jeden z moich światłomierzy jedzie na trzech półtorawoltowych "pastylkach", drugi ma zasilanie z trzech paluszków i nie widzę żeby sprawiało to jakąkolwiek różnicę. Tzn. przełożenie zasilania nie zmienia wskazań światłomierzy które, jak już pisałem, różnią się ;-) Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt -- 53°20'41,8"N 15°02'19,9"E 23 |
Data: Grudzien 05 2009 08:19:48 | Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza | Autor: Marcin Debowski | On 2009-12-04, Dariusz Zygmunt wrote: Baterie? No tu to chyba problem jest najmniejszy, jeden z moich No problem bo trzeba cudować. To jest taka bateria: http://cameras.alfredklomp.com/sverdlovsk4/original_battery.jpg Nominalnie 3.7-3.8V ale tolerancja podług producenta to 3-4V. Z oczywistych względów chce się być raczej w dolnych okolicach 4V. Oryginalna bakteria jest dość wysoka więc nie pasują za bardzo dwa/trzy "guziczki" czyli albo adapter jakiś, albo np. taka TL-5902, na której ja lecę a która jest odrobinę za wysoka. Ja wiem, że mogę to podłączyć do cytryny, ale nie do końca chyba o to chodzi :) -- Marcin 24 |
Data: Grudzien 05 2009 12:24:21 | Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza | Autor: J.F. | On Sat, 5 Dec 2009 08:19:48 +0800, Marcin Debowski wrote: No problem bo trzeba cudować. To jest taka bateria: link nie dziala, ale jesli to jest naprawde 3.8, to albo znaczy ze producent wstawil tam rteciowe [1.35V/ogniwo] albo 3 akumulatorki NiCd. Guzikowych NiCd/MH strasznie dawno juz nie widzialem .. ale moze adaptowac jakis akumulatorek Li-ion sie da ? Zobacz/spytaj http://www.batimex.pl/ J. 25 |
Data: Grudzien 05 2009 13:55:53 | Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza | Autor: Jacek Czerwinski | J.F. pisze: On Sat, 5 Dec 2009 08:19:48 +0800, Marcin Debowski wrote: Jeszcze za stosownych czasów było pozwolenie od producenta na różne zamienniki. Miewałem i zblistrowany zestaw 3w1, i 3 oddzielne. Ze 2-3 lata temu kupiłem bateryjkę w necie w firmie AFV 26 |
Data: Grudzien 05 2009 14:29:35 | Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza | Autor: Dariusz Zygmunt | W sobota, 5 grudnia 2009 12:24, J. F. wyraził następujacą opinię: On Sat, 5 Dec 2009 08:19:48 +0800, Marcin Debowski wrote: No problem bo trzeba cudować. To jest taka bateria:link nie dziala, ale jesli to jest naprawde 3.8, to albo znaczy ze Akumulator?? Co ile lat zamierzasz go ładować?? ;-) Światłomierz jest dość odporny na zasilanie, nie zużywa zbytnio baterii więc całkowicie wystarczą trzy alkaliczne pastylki, kawałek papieru żeby zrobić "tutkę" i parę podkładek żeby dopasować grubość :-) Z pozdrowieniami Dariusz Zygmunt -- 53°20'41,8"N 15°02'19,9"E 27 |
Data: Grudzien 07 2009 10:00:22 | Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza | Autor: Marcin Debowski | On 2009-12-05, J.F wrote: On Sat, 5 Dec 2009 08:19:48 +0800, Marcin Debowski wrote: Ciekawe :-) chyba za duże było zainteresowanie. producent wstawil tam rteciowe [1.35V/ogniwo] albo 3 akumulatorki Rtęciowe. Poszukałem po symbolu i na photo.net coś takiego odkopałem: "Natively, the FSU-made Salut TTL camera, Sverdlovsk-4 light meter, Lada cinema camera and some other devices of that time used a 3-element mercury battery 3-RTs-53 (3,75V nominal at 0.25A).[..]" Guzikowych NiCd/MH strasznie dawno juz nie widzialem .. ale moze Mam te litowe 3.6V (baterie, nie aku) i pewnie starczą na długo, więc chwilowo przeżyję lekkie wyboczenie natury estetycznej w postaci dodatkowej przekładki. -- Marcin 28 |
Data: Grudzien 05 2009 16:40:21 | Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza | Autor: Marek Wyszomirski | "Marcin Debowski" napisał: [...]oczywistych względów chce się być raczej w dolnych okolicach 4V. Miałem Swierdłowska z battery packiem na 3 baterie AA. W latach 80-tych gdy z bateriami były kłopoty zdarzało mi się, ze nie miałem AA a miałem pastylkowe do zegarków (chyba LR-43 albo LR-44 - różnią się nieco grubością - nie pamiętam juz które to były) Wkładałem wtedy 3 szt tych pastylkowych i dla wyrównania różnicy grubości dokładałem mosiężną nakrętkę M4 albo M5. -- Pozdrawiam! Marek Wyszomirski 29 |
Data: Grudzien 07 2009 10:06:54 | Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza | Autor: Marcin Debowski | On 2009-12-05, Marek Wyszomirski wrote: "Marcin Debowski" napisał: AA to bym chciał uniknąć (mój zresztą był bez adaptera) bo jedna z zalet tego światłomierza to jego wielkość. Pierwotnie Swierdłowska kupiłem sobie jako światłomierz awaryjny a podstawowy Gossena Lunę Pro, ale jak ten podstawowy przybył i zobaczyłem jakiej jest wielkości to się kolejności zamieniły. -- Marcin 30 |
Data: Grudzien 05 2009 01:10:59 | Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza | Autor: Uncle Pete | Chyba się nie pożegnał. Mam "4" i kąt jest z grubsza właśnie 30 stopni Może kąt widzenia całego wizjera? Bo w środku jest jeszcze ramka, która zaznacza pole pomiaru. Zresztą tu jest skan instrukcji obsługi do Swierdłowska-4, gdzie jak byk stoi 12x8 stopni: http://www.sovietcamera.su/src/Sverdlovsk4_manual.pdf. Zresztą maiłem dwa Swierdłowska - 2 i 4 i kąt widzenia w ramce według mnie jest raczej był ok. 15 st. po przekątnej, a nie 30 st. Piotr 31 |
Data: Grudzien 05 2009 08:40:36 | Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza | Autor: Marcin Debowski | On 2009-12-05, Uncle Pete wrote: Chyba się nie pożegnał. Mam "4" i kąt jest z grubsza właśnie 30 stopni Moment, wyjaśnijmy najpierw co to jest to 12x8, bo w tej instrukcji stoi 12 deg x 8 deg, czyli 12 horyzontalnie i 8 w pionie? Z tym się mogę zgodzić. Przez moment myślałem że podajesz jakąś fikuśną notację kąta stożka czyli 96 deg - bo z konstrukcji wynika, że to jest stożek. Ale mogłem się domyślić. Mea culpa :) W międzyczasie obejrzałem dokładniej ustrojstwo i to jest b. głęboka tuba, czyli pewnie dużo mniej niż 30 deg. -- Marcin 32 |
Data: Grudzien 05 2009 12:01:46 | Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza | Autor: Uncle Pete | Moment, wyjaśnijmy najpierw co to jest to 12x8, bo w tej instrukcji stoi 12 deg x 8 deg, czyli 12 horyzontalnie i 8 w pionie? Z tym się mogę zgodzić. Przez moment myślałem że podajesz jakąś fikuśną notację kąta stożka czyli 96 deg - bo z konstrukcji wynika, że to jest stożek. Ale mogłem się domyślić. Mea culpa :) W międzyczasie obejrzałem dokładniej ustrojstwo i to jest b. głęboka tuba, czyli pewnie dużo mniej niż 30 deg. No właśnie, podawałem jak w instrukcji obsługi :) Kiedyś sprawdzałem te dane z punktowym źródłem światła i wyszło mi, że największa czułość światłomierza tylko niewiele wychodzi poza ramkę. Pozdrawiam, Piotr 33 |
Data: Grudzien 05 2009 16:30:19 | Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza | Autor: Marek Wyszomirski | "Marcin Debowski" napisał: > O tyle ciekawe, ze oryginalna radziecka instrukcja obsługi do Swierdłowska 4 dostępna pod adresem http://cameras.alfredklomp.com/sverdlovsk4/manual/2.htm podaje w danych technicznych kąt pomiaru 8x12 stopni. Jak jest naprawdę - nie mogę sprawdzić bo od wielu lat nie mam już Swierdłowska. -- Pozdrawiam! Marek Wyszomirski 34 |
Data: Grudzien 05 2009 17:26:52 | Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza | Autor: Uncle Pete | O tyle ciekawe, ze oryginalna radziecka instrukcja obsługi do Swierdłowska 4 Sprawdzałem - czułe pole minimalnie wyłazi poza ramkę, więc mniej więcej tyle właśnie jest. Piotr 35 |
Data: Grudzien 04 2009 11:21:53 | Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza | Autor: Jakub Witkowski | Yogi(n) pisze:
Wersja którą ja posiadałem miała zarówno pomiar światła padającego jak i odbitego, to był światłomierz elektroniczny i dość zaawansowany jak na tamte czasy :) Tylko, że to wykorzystanie ma dotyczyć zupełnie innego aparatu - dwuobiektywowej starej lustrzanki na film 120, z obiektywem(ami) zdaje się 80 mm (Lubitiel czy Start - nie wiem). Czy wystarczy zapodawać to, co wskaże ów svierdlovsk, czy należy ze względu no ogniskową coś ująć/dodać? Tak, generalnie zapodajesz to co pokazuje światłomierz. Weź dowolny aparat cyfrowy z preselekcją przysłony, ustal daną wartość przysłony i mieszaj zoomem od minimum do maksimum. Czy parametry ekspozycji (czas) się zmieniają? Nie - o ile treść jest w miarę jednolita i nie wchdzi np. raz więcej a raz mniej nieba, jakieś lampy itd. To chyba cię przekona :) -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 36 |
Data: Grudzien 04 2009 11:33:18 | Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza | Autor: Jakub Witkowski | Yogi(n) pisze: Światło padające, bo to do krajobrazu czy "streeta" ma być używane. A pomiar światła padającego na pewno nadal poprawny? Mój swierdłowsk się zdegenerował (matowa płytka którą się w tym celu przysłaniało wlot, zżółkła ona z czasem i może dlatego pomiary światła padającego były od czapy). A w ogóle weź najpierw porównaj to co pokazuje ten światłomierz normalnie tzn. w świetle odbitym, z jakimś sprawnym aparatem cyfrowym. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 37 |
Data: Grudzien 04 2009 11:44:26 | Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza | Autor: Yogi(n) | Użytkownik "Jakub Witkowski" napisał w wiadomości Yogi(n) pisze: A to niech już on sie martwi ;-) W kazdym razie - dziękuję za wyjasnienia - jeślii działa mu poprawnie z małym obrazkiem, to powinien i z tym ljubitielem. Zaraz zadzwonię i powiem, żeby pakował film do aparatu! -- Yogi(n) 38 |
Data: Grudzien 04 2009 12:13:06 | Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza | Autor: Jakub Witkowski | Yogi(n) pisze: A to niech już on sie martwi ;-) W kazdym razie - dziękuję za wyjasnienia - jeślii działa mu poprawnie z małym obrazkiem, to powinien i z tym ljubitielem. Zaraz zadzwonię i powiem, żeby pakował film do aparatu! To jeszcze zależy czy ten ljubitiel aby sprawny. Często na oko jest ok, ale bywa że czasy nie trzymają w takich zabytkach... Niech poświęci jedną rolkę na zgrubne przetestowanie ekspozycji. Ta sama ekspozycja ale różne kombinacje przysłona/czas - powinny wyjść jednakowo naświetlone. Przy okazji też niech też sprawdzi czy ostre jest to, na co ustawił ostrość w celowniku... -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 39 |
Data: Grudzien 04 2009 12:29:52 | Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza | Autor: Yogi(n) | Użytkownik "Jakub Witkowski" napisał w wiadomości To jeszcze zależy czy ten ljubitiel aby sprawny. Często na oko On go pożyczył od kogoś - chyba w celu odkupienia za grosze (tak deklaruje). Gdzieś wygrzebany na strychu czy jakoś tak - po południu mam go zobaczyć - i będziemy pewnie w moim koreksie moczyć film ;-) -- Yogi(n) 40 |
Data: Grudzien 04 2009 03:32:33 | Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza | Autor: XX YY | On 4 Dez., 12:29, "Yogi\(n\)" wrote: Użytkownik "Jakub Witkowski" napisał w jesli na strychu , to zanim zalozycz film warto sorwawdzic czy wogole jako tako dziala . mozna w miejsce filmu wlozyc kalke techniczna , otworzyc scianke tylka i zaobserwowac czy czasy wogole reaguja na zmiany nastwy i przyslona tez. 41 |
Data: Grudzien 04 2009 11:42:13 | Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza | Autor: Marcin [3M] |
Yogi(n) pisze:OIDP w sverdlowsku istniała mozliwość wyjustowania dla światłą padającego poprzez regulację elementu mocującego wyfuzor (była tam przysłona "kocie oko" - dwie szczeliny, które można było względem siebie obrócić i uzyskać zmianę powierzchni efektywnej dyfuzora. Dużo gorsza jednak może być degradacja fotoelementu cds. 42 |
Data: Grudzien 04 2009 23:24:16 | Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza | Autor: JA | On 2009-12-04 10:45:34 +0100, "Yogi\(n\)" said: No to doprecyzuję pytanie - chodzi o wykorzystanie starego svierdlovska, sprawnego - a przynajmniej prawidłowo mierzącego światło dla małoobrazkowej praktiki z założonym obiektywem 50 mm przy fotografowaniu na czarnobiałych filmach o ISO 100 (duża tolerancja materiału B&W).Zastanów się. Niech się qmpel zastanowi. Przecież te aparaty mają takie same obiektywy. W sensie kąta widzenia oczywiście. I tu i tu jest standard, a że ogniskowa inna? Co to niby ma do rzeczy. Czy wystarczy zapodawać to, co wskaże ów svierdlovsk, czy należy ze względu no ogniskową coś ująć/dodać? Światło padające, bo to do krajobrazu czy "streeta" ma być używane.To już tym bardziej. POPRAWNIE użyty pomiar światła padającego jest absolutnie nie zależny od ogniskowej czy nawet kąta widzenia obiektywu (stosunku ogniskowej do przekątnej kadru). Materiał również analogowy, ISO pewnie też.A jakie to analogowe ISO? :P -- Nie odpowiadam na treści nad cytatem Pozdrawiam JA www.skanowanie-35mm.pl 43 |
Data: Grudzien 04 2009 11:15:13 | Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza | Autor: Jakub Witkowski | Yogi(n) pisze: zdjęcia i widzimisię. Ale w najprostszych światomierzach nie ustawia sie niczego więcej - czy z założenia mierzą światło dla jakiegoś okreslonego kąta czy ogniskowej? Jak zrobić poprawki na ewentualnie szerszy kąt? A w wypadku tele? To znaczy - mam jakąś tam wartość zmierzoną przez światomierz - zakładam, że to dla 50 mm (przy małym obrazku). Mam zapięty obiektyw 35 mm - ile i jak odjąć? Albo zapinam 100 mm - ile EV dodać? Istnieje jakiś przelicznik/prosta zasada? Pomijając już takie niuanse jak to czy mierzysz światło odbite czy padające, czy treść kadru jest w miarę jednorodna, itd. to nie ma żadnej potrzeby "przeliczania na ogniskową". A to dlatego że obraz detalu wytworzonego przez obiektyw przy ustalonej wartości przysłony będzie miał zawsze identyczną jasność niezależnie od ogniskowej. I co za tym idzie, powinien być naświetlony z tym samym czasem. Domyslam się skąd wątpliwość - otóż jednakowa wartość przysłony wcale nie oznacza identycznej średnicy otworu, jak niektórzy sądzą :) -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 44 |
Data: Grudzien 04 2009 14:19:19 | Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza | Autor: J.F. | Użytkownik "Yogi(n)" napisał w Ale w najprostszych światomierzach nie ustawia sie niczego więcej - czy z założenia mierzą światło dla jakiegoś okreslonego kąta czy ogniskowej? Jak zrobić poprawki na ewentualnie szerszy kąt? A w wypadku tele? Przyslona w obiektywie to stosunek srednicy do ogniskowej i to wystarcza. Wyszlo 1:8, to ustawiasz 1:8 i bedzie dobrze. Uwaga tylko na zoomy - tym sie moze zmieniac przyslona w zaleznosci od wyciagniecia. No i uwaga na zdjecia makro - to co powyzej dotyczy typowych przypadkow gdy odleglosc od obiektu jest wielokrotnie wieksza od ogniskowej, J. 45 |
Data: Grudzien 04 2009 07:15:02 | Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza | Autor: XX YY |
calkiem formalnie tak nie jest. ale mniejsza o to . nie mam teraz czasu na dluzsze pisanie. 46 |
Data: Grudzien 05 2009 12:38:45 | Temat: Re: Uzywanie swiatlomierza | Autor: J.F. | On Fri, 4 Dec 2009 10:13:59 +0100, Yogi(n) wrote: |