Wymuszenie pierwszeństwa - kto winien?
1 | Data: Maj 14 2007 19:43:23 |
Temat: Wymuszenie pierwszeństwa - kto winien? | |
Autor: aaa | Dzisiaj rano spowodowałem kolizję. Przyznaję, że spieszyło mi się i na 2 |
Data: Maj 14 2007 19:49:37 | Temat: Re: Wymuszenie pierwszeństwa - kto winien? | Autor: Boombastic |
Dzisiaj rano spowodowałem kolizję. Przyznaję, że spieszyło mi się i na ROTFL!!!! 3 |
Data: Maj 14 2007 20:23:14 | Temat: Re: Wymuszenie pierwszeństwa - kto winien? | Autor: Sanctum Officium | "aaa" wrote in message Dzisiaj rano spowodowałem kolizję. Przyznaję, że spieszyło mi się i nawychamować, ale przywalił mi w tylne drzwi. Policja uznała mnie winnym spowodowanianaprawić auto z OC tamtego? Nie ma żadnych szans. Jest obowiązek widzieć, co się dzieje na drodze. Czy roweru, powozu konnego, innego pojazdu, który nie musi mieć świateł, też nie zauważysz? MK 4 |
Data: Maj 14 2007 21:34:19 | Temat: Re: Wymuszenie pierwszeństwa - kto winien? | Autor: KrzysiekPP | Nie ma żadnych szans. Jest obowiązek widzieć, co się dzieje na drodze. Czy W nocy na pewno nie ... ale wez to udowodnij skoro tamtemu rozwali sie cały przod. -- Krzysiek, Kraków, http://kp.oz.pl 5 |
Data: Maj 14 2007 21:56:12 | Temat: Re: Wymuszenie pierwszeństwa - kto winien? | Autor: Boombastic | W nocy na pewno nie ... ale wez to udowodnij skoro tamtemu rozwali sie Jest to do udowodnienia. W zbitych niewłączonych reflektorach zostanie włókno żarówki, w zapalonych spali się błyskawicznie. 6 |
Data: Maj 14 2007 22:06:33 | Temat: Re: Wymuszenie pierwszeństwa - kto winien? | Autor: Marcin J. Kowalczyk | Boombastic pisze: W nocy na pewno nie ... ale wez to udowodnij skoro tamtemu rozwali sie Nie do konca sie z tym zgadzam - są wyjątki. Ze 4 lata temu miałem dzwona gość wymusił pierszeństwo, nie wyhamowałem jebud - jechałem na światłach. Prawa lampa rozwalona, ale żarówka cała i nadal świeciła. 7 |
Data: Maj 14 2007 23:40:00 | Temat: Re: Wymuszenie pierwszeństwa - kto winien? | Autor: Boombastic | Nie do konca sie z tym zgadzam - są wyjątki. Widać nie zrozumiałeś moich intencji. Zbita musi być żarówka, a nie sam reflektor. Widziałem kiedyś program o rzeczoznawcach którzy m.in. to sprawdzali po wypadku. 8 |
Data: Maj 14 2007 23:55:10 | Temat: Re: Wymuszenie pierwszeństwa - kto winien? | Autor: Marcin J. Kowalczyk | Boombastic pisze: Ze 4 lata temu miałem dzwona gość wymusił pierszeństwo, nie wyhamowałem jebud - jechałem na światłach. Prawa lampa rozwalona, ale żarówka cała i nadal świeciła. przy zbitej zarowce sie zgodze. Tylko do musiaby byc chyba jakis solidniejszy dzwon zeby zarowka sie potrzaskala. 9 |
Data: Maj 15 2007 00:57:28 | Temat: Re: Wymuszenie pierwszeństwa - kto winien? | Autor: J.F. | On Mon, 14 May 2007 22:06:33 +0200, Marcin J. Kowalczyk wrote: Boombastic pisze: A mogla zaczac swiecic od uderzenia dopiero :-) Albo dopiero wtedy swiatla wlaczyles :-) J. 10 |
Data: Maj 14 2007 18:37:46 | Temat: Re: Wymuszenie pierwszeństwa - kto winien? | Autor: Jacek Osiecki | Dnia Mon, 14 May 2007 19:43:23 +0200, aaa napisał(a): kolizji. Nie przyjełem mandatu, bo tamten gostek jechał bez świateł. Czy w Widzę że światłofobi-debile nie potrafią się pogodzić z nakazem... Żałosne :) -- Jacek Osiecki GG:3828944 "To nie logika, to polityka" (c) Kabaret pod Wydrwigroszem 2006 11 |
Data: Maj 14 2007 22:40:12 | Temat: Re: Wymuszenie pierwszeństwa - kto winien? | Autor: J.F. | On Mon, 14 May 2007 18:37:46 +0000 (UTC), Jacek Osiecki wrote: Dnia Mon, 14 May 2007 19:43:23 +0200, aaa napisał(a): Ale czemu zalosne - kto winien, kierowca ktory nie zauwazyl nieoswietlonego pojazdu ? :-) J. 12 |
Data: Maj 14 2007 21:40:30 | Temat: Re: Wymuszenie pierwszeństwa - kto winien? | Autor: Rafał "SP" Gil | aaa napisał(a): auto z OC tamtego? Nie karmić. -- |______ Rafał "SP" Gil o/________\o PMS: 2,5tds E-34 PRRC: President LINCOLN + AT 1500 (Oo =00= oO) AUTOCZĘŚCI / CB: http://www.rafalgil.pl []=******=[] Serwis skuterów i motocykli Wawer: http://www.motopower.pl/ 13 |
Data: Maj 14 2007 22:39:07 | Temat: Re: Wymuszenie pierwszeństwa - kto winien? | Autor: Tomasz Pyra | Rafał "SP" Gil napisał(a): aaa napisał(a): Karmić to nie, ale można by sprawdzić który to taki mądry :) 14 |
Data: Maj 14 2007 21:34:47 | Temat: Re: Wymuszenie pierwszeństwa - kto winien? | Autor: Norton | Nie przyjełem mandatu, bo tamten gostek jechał bez świateł. Czy w sądzie Więcej zdziałasz powołując się na upośledzenie umysłowe. 15 |
Data: Maj 14 2007 22:54:34 | Temat: Re: Wymuszenie pierwszeństwa - kto winien? | Autor: lublex | 7 rano, piękne słoneczko, widoczność że hej i poszkodowany w 16 |
Data: Maj 14 2007 22:20:44 | Temat: Re: Wymuszenie pierwszeństwa - kto winien? | Autor: |
kolizji. Nie przyjełem mandatu, bo tamten gostek jechał bez świateł. Czy w Raczej nie ma zadnej szansy. A tak swoja droga, pare razy mialem taka niemila sytuacje. Podjezdzam do skrzyzowania z podporzadkowanej, w oddali widze samochod i niezbyt uwaznie szacuje jego predkosc (np. w nocy to dosc trudne). Zakladajac, ze jedzie nawet z predkoscia przepisowa+20, mialbym co najmniej 5 sekund na wyjechanie i rozpedzenie sie. Ale okazuje sie, ze kierownik posuwa >120 w terenie zabudowanym, wiec nie ma wyjscia i daje po hamulcach trabiac przerazliwie. Jakby przydzwonil, to szanowna policja uznalaby niechybnie moja wine, co jest skrajna niesprawiedliwoscia. Mam przeciez prawo oczekiwac (pomijajac kwestie ochrony wlasnego zycia...), ze on jedzie z przepisowa predkoscia. Wraca tutaj ten problem, ze odpowiedzialnosc powienien ponosic ten, ktory pierwszy zlamal przepisy i ktore to zlamanie bylo posrednia przyczyna kolizji. Ale to jest trudniejsze do udowodnienia, wiec policja idzie na latwizne i orzeka w stylu - wyjezdzal z podporzadkowanej i byl dzwon, to winny bez wzgledu na zadne inne okolicznosci. 17 |
Data: Maj 14 2007 22:27:15 | Temat: Re: Wymuszenie pierwszeństwa - kto winien? | Autor: WS | On 15 Maj, 00:20, wrote: Mam A skad wiesz, jaka jest ta przepisowa predkosc? W razie kolizji powiesz "jechalem tamtedy wczoraj i bylo dozwolone 50km/h"? ;) WS 18 |
Data: Maj 15 2007 09:51:48 | Temat: Re: Wymuszenie pierwszeństwa - kto winien? | Autor: jarek d. |
On 15 Maj, 00:20, wrote: Tak sobie myślę, że przedpiszca jechał w terenie zabudowanym, gdzie defaultowo jest 50 km/h. Miałem podobną sytuację: wyjeżdżałem z podporządkowanej w lewo, po upewnieniu się, że nic nie nadjeżdża. Z chwilą wtoczenia się przodu auta na drogę główną zobaczyłem po lewej stronie, wyskakujące zza łuku mocno rozpędzone auto. Tamten cisnął po klockach (pisk opon, zarzucanie autem na boki), ja po gazie i jakoś się udało. Ale gdyby nie, to wina byłaby na pewno przypisana mnie. I wracam do sedna: jak rozpoczynałem manewr to lewą stronę miałem wolną i gdyby tamten kierownik jechał te 50, czy nawet 80 to by spokojnie wyhamował (w drodze powrotnej wróciłem trasą tamtego kierownika i kontrolnie hamowałem z prędkości 60 km/h zatrzymując się w połowie odległości od skrzyżowania, bez choćby piśnięcia oponami). Resumując, moim skromnym zdaniem: przewidzenie kolizji w takiej sytuacji, jest równie możliwe, jak przewidzenie, że zaraz spadnie samolot, więc wina jest po stronie pojazdu na głównej, który znacznie przekraczając prędkość nie daje żadnych szans prawidłowo włączającym się do ruchu. pozdr. jarek d. 19 |
Data: Maj 15 2007 14:13:55 | Temat: Re: Wymuszenie pierwszeństwa - kto winien? | Autor: PAndy |
20 |
Data: Maj 15 2007 08:58:17 | Temat: Re: Wymuszenie pierwszeństwa - kto winien? | Autor: KrzysiekPP | przeciez prawo oczekiwac (pomijajac kwestie ochrony wlasnego A skad wiesz jaka jest przepisowa predkosc na tej drodze ? Nie wiesz. Poza tym on i tak ma pierwszenstwo bez wzgledu na predkosc. -- Krzysiek, Kraków, http://kp.oz.pl 21 |
Data: Maj 21 2007 22:09:48 | Temat: Re: Wymuszenie pierwszeństwa - kto winien? | Autor: kam | napisał(a): Ale to jest trudniejsze do udowodnienia, wiec policja idzie na winni zapewne są obaj a werdykt policji to nie ostateczność KG 22 |
Data: Maj 15 2007 01:34:05 | Temat: Re: Wymuszenie pierwszeństwa - kto winien? | Autor: blackbird | sądzie jest szansa wybronić się, ze miałem prawo go nie zauwarzyć i Gratuluje pomyslu. 23 |
Data: Maj 15 2007 09:50:19 | Temat: Re: Wymuszenie pierwszeństwa - kto winien? | Autor: n |
Dzisiaj rano spowodowałem kolizję. troll 24 |
Data: Maj 15 2007 15:23:53 | Temat: Re: Wymuszenie pierwszeństwa - kto winien? | Autor: lublex | troll Albo i nie. Jeżeli było to na Szmaragdowej w Lublinie (widziałem) bo coś mi ten opis pasuje jak ulał. pozdr lublex 25 |
Data: Maj 15 2007 09:54:23 | Temat: Re: Wymuszenie pierwszeństwa - kto winien? | Autor: Robert J. | Czy w sądzie jest szansa wybronić się, Tak, masz szansę. Równą zero procent... 26 |
Data: Maj 15 2007 12:05:51 | Temat: Re: Wymuszenie pierwszeństwa - kto winien? | Autor: Piotrek | aaa napisał(a): Dzisiaj rano spowodowałem kolizję. Przyznaję, że spieszyło mi się i na On jest winien przekroczenia predkosci i "niemania swiatel" - najwyzej za to dostanie mandat (trudne do udowodnienia, dowodow jakotakich brak) Ty jestes winien nieustapienia pojazdowi poruszajacemu sie na drodze z pierszenstwem (latwe do udowonienie, dowody istnieja) "Koniec dyskusji" orzekl sad grodzki a i na koniec to tamten powie "naprawilem auto z OC tamtego" P. 27 |
Data: Maj 15 2007 15:49:01 | Temat: Re: Wymuszenie pierwszeństwa - kto winien? | Autor: neelix |
Dzisiaj rano spowodowałem kolizję. Przyznaję, że spieszyło mi się i nawychamować, ale przywalił mi w tylne drzwi. Policja uznała mnie winnym spowodowanianaprawić auto z OC tamtego? Nie widzisz samochodu w dzień ? Okulista czeka. neelix |