On 2016-08-20 08:44, Uncle Pete wrote:
Sam mam jakiś chiński wynalazek z giełdy w Stodole. Ciekaw jestem przy
okazji, czy ta giełda jeszcze istnieje...
Ostatnio jak byłem chyba pod koniec zimy to istniała, ale czy jest sens
na nią iść to oddzielna sprawa -- przynajmniej jeśli chodzi o papiery i
filmy, to papiery i chemię kupuje się w podobnych cenach jak w sieci od
tych samych sprzedawców, pan przy kiblu miał ceny filmów minimalnie
wyższe od bratexów i fotonegatywów*, bilet wstępu coś tam kosztuje i
trzeba tam pojechać więc w sumie wysyłka się opłaca tak samo.
Jacyś sprzedawcy obiektywów itp. byli, ale to trzeba mieć oczy ze
wszystkich stron głowy jeszcze bardziej niż kiedyś.
Chyba nawet ożywili stronę z powrotem:
http://foto-gielda.pl/
-- może coś się poprawi/poprawiło.
6 |
Data: Sierpien 21 2016 12:14:00 |
Temat: Re: Wyzwalacz do starej lampy |
Autor: Uncle Pete |
On 2016-08-21 00:34, Przyjazny wrote:
On 2016-08-20 08:44, Uncle Pete wrote:
Sam mam jakiś chiński wynalazek z giełdy w Stodole. Ciekaw jestem przy
okazji, czy ta giełda jeszcze istnieje...
Ostatnio jak byłem chyba pod koniec zimy to istniała, ale czy jest sens
na nią iść to oddzielna sprawa -- przynajmniej jeśli chodzi o papiery i
filmy, to papiery i chemię kupuje się w podobnych cenach jak w sieci od
tych samych sprzedawców, pan przy kiblu miał ceny filmów minimalnie
wyższe od bratexów i fotonegatywów*, bilet wstępu coś tam kosztuje i
trzeba tam pojechać więc w sumie wysyłka się opłaca tak samo.
Jacyś sprzedawcy obiektywów itp. byli, ale to trzeba mieć oczy ze
wszystkich stron głowy jeszcze bardziej niż kiedyś.
Chyba nawet ożywili stronę z powrotem:
http://foto-gielda.pl/
-- może coś się poprawi/poprawiło.
Z drugiej strony, po co komu teraz giełda, chyba że ze starociami, gdzie trzeba ręcznie grzebać.
"Pan przy kiblu" - ech, aż łezka się w oku zakręciła...
Piotr
7 |
Data: Sierpien 21 2016 16:26:21 | Temat: Re: Wyzwalacz do starej lampy | Autor: Przyjazny |
On 2016-08-21 10:14, Uncle Pete wrote:
Z drugiej strony, po co komu teraz giełda, chyba że ze starociami, gdzie
trzeba ręcznie grzebać.
W sumie jakieś zalety są, zwłaszcza jeśli chodzi o akcesoria typu torby
które warto poprzymierzać. Albo jak ktoś chce kupić dużo różnych rzeczy
w miarę szybko czy zaoszczędzić sobie przeszukiwania całego internetu.
"Pan przy kiblu" - ech, aż łezka się w oku zakręciła...
Nadal handluje i nadal ma najlepsze ceny na giełdzie :-).
8 |
Data: Sierpien 21 2016 22:10:10 | Temat: Re: Wyzwalacz do starej lampy | Autor: Uncle Pete |
On 2016-08-21 18:26, Przyjazny wrote:
On 2016-08-21 10:14, Uncle Pete wrote:
Z drugiej strony, po co komu teraz giełda, chyba że ze starociami, gdzie
trzeba ręcznie grzebać.
W sumie jakieś zalety są, zwłaszcza jeśli chodzi o akcesoria typu torby
które warto poprzymierzać. Albo jak ktoś chce kupić dużo różnych rzeczy
w miarę szybko czy zaoszczędzić sobie przeszukiwania całego internetu.
Faktycznie, torby, nie pomyślałem... Szukałem niedawno takiej właśnie żeby wszystko było na styk, czyli przymierzanie obowiązkowe, a o istnieniu giełdy na mur zapomniałem. Mimo, że mieszkam od niej w kilku przystankach metrem.
Piotr
9 |
Data: Sierpien 21 2016 10:55:42 | Temat: Re: Wyzwalacz do starej lampy | Autor: Sebastian BiaĹy |
On 2016-08-20 10:44, Uncle Pete wrote:
W życiu nie widziałem radzieckich.
Kawalek plastiku z fotocelą na oko identyczną z tą z Zenia E. Używał tego mój lokalny fotograf i z ciekawości obejrzałem sobie.
10 |
Data: Sierpien 21 2016 12:09:41 | Temat: Re: Wyzwalacz do starej lampy | Autor: Uncle Pete |
On 2016-08-21 10:55, Sebastian Biały wrote:
On 2016-08-20 10:44, Uncle Pete wrote:
W życiu nie widziałem radzieckich.
Kawalek plastiku z fotocelą na oko identyczną z tą z Zenia E. Używał
tego mój lokalny fotograf i z ciekawości obejrzałem sobie.
To ciekawe - do 1989 roku mieszkałem w ZSRR, a fotografię uprawiałem od 1970 roku i nie spotkałem takich urządzeń. W ogóle wybór akcesoriów był bardzo ubogi. Może jakaś samoróbka? W Zenicie-E było ogniwo selenowe, w fabrycznych wyzwalaczach są raczej fotodiody.
Piotr
11 |
Data: Sierpien 21 2016 12:16:03 | Temat: Re: Wyzwalacz do starej lampy | Autor: Sebastian BiaĹy |
On 2016-08-21 12:09, Uncle Pete wrote:
Kawalek plastiku z fotocelą na oko identyczną z tą z Zenia E. Używał
tego mój lokalny fotograf i z ciekawości obejrzałem sobie.
To ciekawe - do 1989 roku mieszkałem w ZSRR, a fotografię uprawiałem od
1970 roku i nie spotkałem takich urządzeń. W ogóle wybór akcesoriów był
bardzo ubogi. Może jakaś samoróbka?
Nie mogę wykluczyć ale nie byla to samorobka tego fotografa bo on nie miał pojecia o elektronice. Całość była aluminiowa i miało standardowe mocowanie do statywu. Kupił ponoć gdzieś na Białorusi która wtedy była częścią ZSRR.
W Zenicie-E było ogniwo selenowe, w
fabrycznych wyzwalaczach są raczej fotodiody.
Tak wiem, dlatego mówie "na oko". Nie rozbierałem żeby to sprawdzic, ale samo gniowo było podłużne i pasowało wymiarem do tego z Zenita. Miał tego kilka sztuk.
| | | | | |