Użytkownik "duddits" napisał w wiadomości
http://allegro.pl/fz6-fazer-po-kolizji-rocznik-2008-i1261629849.html
Z opisu wynika, że po prostu dałeś dupy. Nie zachowałeś ostrożnośći, nie
przewidziałeś, że ktoś może wyjeżdżać z bocznej uliczki w momencie
wykonywania przez Ciebie manewru omijania/wyprzedzania. Wina na pewno
milicjanta, ale pamiętaj, że Ci co mieli pierwszeństwo leżą z reguły na
cmentarzach. To tak, żebyś miał o czym myśleć i nie usprawiedliwiał się, że
zrobiłeś wszystko co było możliwe. Nie zrobiłeś:-)
--
Grzybol
5 |
Data: Pa?dziernik 07 2010 09:13:02 |
Temat: Re: [SPAM] Yamaha FZ6 Fazer, 2008, po kolizji |
Autor: duddits |
W dniu 2010-10-06 21:15, Grzybol pisze:
Z opisu wynika, że po prostu dałeś dupy. Nie zachowałeś ostrożnośći, nie
przewidziałeś, że ktoś może wyjeżdżać z bocznej uliczki w momencie
wykonywania przez Ciebie manewru omijania/wyprzedzania. Wina na pewno
milicjanta, ale pamiętaj, że Ci co mieli pierwszeństwo leżą z reguły na
cmentarzach. To tak, żebyś miał o czym myśleć i nie usprawiedliwiał się, że
zrobiłeś wszystko co było możliwe. Nie zrobiłeś:-)
Więcej Ci powiem, początkowo byłem święcie przekonany, że to tylko i
wyłącznie MOJA wina.
W ogóle nie zarejestrowałem faktu, że tam jest wyjazd z parkingu (nawet
chyba nie jest oznakowany, ale teraz nie pamiętam), także zaskoczenie
było pełne.
Czy mogłem jakoś uniknąć tej kolizji? No pewnie że mogłem, ale teraz to
już tylko takie preclowe rozważania.
--
duddits
FZ8N
|