Grupy dyskusyjne   »   Zdjęcia na szklanych kliszach

Zdjęcia na szklanych kliszach



1 Data: Grudzien 20 2013 10:20:21
Temat: Zdjęcia na szklanych kliszach
Autor: SJS 

Mam kilkaset zdjęć na szkle
Fotografowałem je aby zdigitalizować ale wychodzi różnie - miejscami widać jak w lusterku zarys aparatu
Jak to wyszło widać tu na zdjęciach http://youtu.be/Fjm2CwBSPoI
Jest gdzieś w Warszawie punkt  w którym potrafią to zrobić lepiej?
--
sjs

-- -
Ta wiadomoć e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com



2 Data: Grudzien 20 2013 08:06:04
Temat: Re: Zdjęcia na szklanych kliszach
Autor: dagon0@vp.pl 

W dniu piątek, 20 grudnia 2013 10:20:21 UTC+1 użytkownik SJS napisał:

Mam kilkaset zdjęć na szkle

Fotografowałem je aby zdigitalizować ale wychodzi różnie - miejscami

widać jak w lusterku zarys aparatu

Jak to wyszło widać tu na zdjęciach http://youtu.be/Fjm2CwBSPoI

Jest gdzieś w Warszawie punkt  w którym potrafią to zrobić lepiej?

--

sjs

Ja potrafię.
Pozdrawiam Marcin

3 Data: Grudzien 20 2013 18:25:48
Temat: Re: Zdjęcia na szklanych kliszach
Autor: Bartolomeo 

W dniu 2013-12-20 10:20, SJS pisze:

Mam kilkaset zdjęć na szkle
Fotografowałem je aby zdigitalizować ale wychodzi różnie - miejscami
widać jak w lusterku zarys aparatu
Jak to wyszło widać tu na zdjęciach http://youtu.be/Fjm2CwBSPoI
Jest gdzieś w Warszawie punkt  w którym potrafią to zrobić lepiej?

Obejrzałem filmik, ten klimat... niesamowity. Dlatego w dalszym ciągu robię zdjęcia na błonach negatywowych, może za sto lat ktoś je znajdzie, podczas gdy ze zdjęć cyfrowych zostaną tylko krzemowe wióry.

Co do skanowania takich klisz polecam zaopatrzyć się w duże pudełko. Z jednej strony robisz otwór wielkości kliszy i jakoś ją tam mocujesz (tutaj można wykazać się inwencją twórczą). Z drugiej strony robisz otwór w który wkładasz obiektyw. W ten sposób problem zaciemnienia masz rozwiązany. Możńa wykorzystać zamiast pudła jakiś aparat wielkoformatowy.

Pozostaje jeszcze problem równoległości kliszy i obiektywu bo nawet małe odchylenia powodują nieostrości części zdjęcia. Cyfraka trzeba będzie zamocować na statywie i wypoziomować. Pudło oczywiście musi być idealnie ustawione.

4 Data: Grudzien 20 2013 19:41:11
Temat: Re: Zdjęcia na szklanych kliszach
Autor: Poldek 

Bartolomeo wrote:

W dniu 2013-12-20 10:20, SJS pisze:
Mam kilkaset zdjęć na szkle
Fotografowałem je aby zdigitalizować ale wychodzi różnie - miejscami
widać jak w lusterku zarys aparatu
Jak to wyszło widać tu na zdjęciach http://youtu.be/Fjm2CwBSPoI
Jest gdzieś w Warszawie punkt  w którym potrafią to zrobić lepiej?

Obejrzałem filmik, ten klimat... niesamowity. Dlatego w dalszym ciągu
robię zdjęcia na błonach negatywowych, może za sto lat ktoś je znajdzie,
podczas gdy ze zdjęć cyfrowych zostaną tylko krzemowe wióry.

Co do skanowania takich klisz polecam zaopatrzyć się w duże pudełko. Z
jednej strony robisz otwór wielkości kliszy i jakoś ją tam mocujesz
(tutaj można wykazać się inwencją twórczą). Z drugiej strony robisz
otwór w który wkładasz obiektyw. W ten sposób problem zaciemnienia masz
rozwiązany. Możńa wykorzystać zamiast pudła jakiś aparat wielkoformatowy.

Pozostaje jeszcze problem równoległości kliszy i obiektywu bo nawet małe
odchylenia powodują nieostrości części zdjęcia. Cyfraka trzeba będzie
zamocować na statywie i wypoziomować. Pudło oczywiście musi być idealnie
ustawione.

Nie prościej użyć skanera?

5 Data: Grudzien 20 2013 19:58:26
Temat: Re: Zdjęcia na szklanych kliszach
Autor: Bartolomeo 

W dniu 2013-12-20 19:41, Poldek pisze:

Nie prościej użyć skanera?

Cóż, gdyby wątkotwórca takowy posiadał toby go pewnie użył.
Wyszedłem z założenia, że chce usprawnić fotografowanie klisz cyfrakiem.

6 Data: Grudzien 20 2013 20:06:56
Temat: Re: Zdjęcia na szklanych kliszach
Autor: Maciek 

Użytkownik Poldek napisał:

Nie prościej użyć skanera?

Świecącego od tyłu przy tych formatach? Niewiele takich jest. Dla formatów maksymalnie do 8x10 cali nadaje się Epson V700: https://www.epson.pl/pl/pl/viewcon/corporatesite/products/mainunits/overview/1744 Tani nie jest.

7 Data: Grudzien 20 2013 20:29:58
Temat: Re: Zdjęcia na szklanych kliszach
Autor: Hades 

Użytkownik "Maciek"
Nie prościej użyć skanera?

Świecącego od tyłu przy tych formatach? Niewiele takich jest. Dla formatów maksymalnie do 8x10 cali nadaje się Epson V700: https://www.epson.pl/pl/pl/viewcon/corporatesite/products/mainunits/overview/1744 Tani nie jest.

To moze zaprzac do pracy takiego staruszka:
http://h10025.www1.hp.com/ewfrf/wc/document?cc=us&lc=en&dlc=en&tmp_geoLoc=true&docname=bps01234
AM

8 Data: Grudzien 20 2013 20:59:02
Temat: Re: Zdjęcia na szklanych kliszach
Autor: Bartolomeo 

W dniu 2013-12-20 20:29, Hades pisze:

To moze zaprzac do pracy takiego staruszka:
http://h10025.www1.hp.com/ewfrf/wc/document?cc=us&lc=en&dlc=en&tmp_geoLoc=true&docname=bps01234

AM

Z opisu nie wynika, że ten staruszek skanuje materiały transparentne. Jeżeli klisze 4x5" to tańszym rozwiązaniem niż Epson jest np. CanoScan 9950F, który osobiście posiadam i sobie chwalę.
Można też rozglądać się za innymi producentami ale unikałbym płaskich plusteków, tanie jak barszcz, ale mi z ST48 wychodziły koszmarne skany.

9 Data: Grudzien 22 2013 11:50:24
Temat: Re: Zdjęcia na szklanych kliszach
Autor: Poldek 

Maciek wrote:

Użytkownik Poldek napisał:

Nie prościej użyć skanera?

Świecącego od tyłu przy tych formatach? Niewiele takich jest. Dla
formatów maksymalnie do 8x10 cali nadaje się Epson V700:
https://www.epson.pl/pl/pl/viewcon/corporatesite/products/mainunits/overview/1744

Tani nie jest.

Więc można użyć jakiegoś starszego skanera. Np. Agfa Arcus 1200. Skanuje transparentnie maksymalnie cały obszar A4. W tym przypadku - duży rozmiar klatki, nie będzie miał istotnego znaczenia fakt, że ten skaner ma słabą jak na dzisiejsze czasy rozdzielczość, ponieważ z dużej klatki nawet przy 1200 dpi uzyskamy dużo megapikseli.

10 Data: Grudzien 22 2013 20:27:21
Temat: Re: Zdjęcia na szklanych kliszach
Autor: Maciek 

Dnia Fri, 20 Dec 2013 20:06:56 +0100, Maciek napisał(a):

Świecącego od tyłu przy tych formatach?

Klisze szklane to najczesciej 9x12 cm lub 4x5 cala.

--
Maciek

Od kolijevke, pa do groba,
za ispiranje mozga je doba

11 Data: Grudzien 22 2013 16:40:18
Temat: Re: Zdjęcia na szklanych kliszach
Autor: dagon0@vp.pl 

W dniu niedziela, 22 grudnia 2013 20:27:21 UTC+1 użytkownik Maciek napisał:

Dnia Fri, 20 Dec 2013 20:06:56 +0100, Maciek napisaďż˝(a):



> �wiec�cego od ty�u przy tych formatach?



Klisze szklane to najczesciej 9x12 cm lub 4x5 cala.

U nas rozmiary calowe to rzadkość, na ogół to są wymiary 9x 12, 13x18, 18x24 cm, czasem większe.
Dominacja formatu 4x5cala to nowoczesne aparaty na błony cięte.
Pozdrawiam Marcin

12 Data: Grudzien 23 2013 09:17:19
Temat: Re: Zdjęcia na szklanych kliszach
Autor: kikuko 


Użytkownik  napisał w wiadomości W dniu niedziela, 22 grudnia 2013 20:27:21 UTC+1 użytkownik Maciek napisał:

Dnia Fri, 20 Dec 2013 20:06:56 +0100, Maciek napisaďż˝(a):

.......
Klisze szklane to najczesciej 9x12 cm lub 4x5 cala.
.......

....nie śledziłem wątku, ale do skanu, na allegro pojawiają się skanery typu Agfa duoscan lub podobne za grosze. Czemu tego nie wykorzystać (po zeskanowaniu sprzedać), sam używam Agfę do dzisiaj do skanowania materiałów nietransparentnych, klisz już nowych nie robię (szybciej zeskanować niż rozkładać lampy i fotografować), kartę SCSI tanio, za kilka zł też można "łyknąć". Pozdrawiam

13 Data: Grudzien 27 2013 11:07:46
Temat: Re: Zdjęcia na szklanych kliszach
Autor: Poldek 

kikuko wrote:

...nie śledziłem wątku, ale do skanu, na allegro pojawiają się skanery
typu Agfa duoscan lub podobne za grosze. Czemu tego nie wykorzystać (po
zeskanowaniu sprzedać), sam używam Agfę do dzisiaj do skanowania
materiałów nietransparentnych, klisz już nowych nie robię (szybciej
zeskanować niż rozkładać lampy i fotografować), kartę SCSI tanio, za
kilka zł też można "łyknąć". Pozdrawiam

Jeżeli masz do czego podłączyć kontroler SCSI, to tak. Oryginalne kontrolery, które były w zestawach z tymi skanerami AGFA to były proste kontrolery na złącze ISA. I takie kontrolery najlepiej współpracują z tymi skanerami, a koszt takiego kontrolera to ok. 1,50 zł w dzisiejszych czasach. Tylko trudno jest trafić działający komputer ze złączem ISA. Są kontrolery do laptopów, ale te z kolei są na PCMCIA. Ostatnio coraz trudniej znaleźć działającego laptopa ze złączem PCMCIA.

14 Data: Grudzien 27 2013 18:05:36
Temat: Re: Zdjęcia na szklanych kliszach
Autor: kikuko 


Użytkownik "Poldek"  napisał w wiadomości

kikuko wrote:

...nie śledziłem wątku, ale do skanu, na allegro pojawiają się skanery
typu Agfa duoscan lub podobne za grosze. Czemu tego nie wykorzystać (po
zeskanowaniu sprzedać), sam używam Agfę do dzisiaj do skanowania
.......

Jeżeli masz do czego podłączyć kontroler SCSI, to tak. Oryginalne kontrolery, które były w zestawach z tymi skanerami AGFA to były proste kontrolery na złącze ISA. I takie kontrolery najlepiej współpracują z tymi skanerami, a koszt takiego kontrolera to ok. 1,50 zł w dzisiejszych czasach. Tylko trudno jest trafić działający komputer ze złączem ISA. Są kontrolery do laptopów, ale te z kolei są na PCMCIA. Ostatnio coraz trudniej znaleźć działającego laptopa ze złączem PCMCIA.

prawie od początku używam adapteca pci, kiedyś nawet używałem dyski scsi, oprogramowanie agfy chodzi znakomicie na XP, kalibracja -fototune nie działa. Można kalibrować (jeśli zależy na O.K. proofach) innymi programami tworząc ICM, skaner jest przez jedną osobę nie do zajeżdżenia. przez niego podłączałem skaner do filmów - teraz zdemontowany. Nie chce mi się przeglądać negatywów i wglądówek. Wszyscy stajemy się wygodni. Przez wiele lat - ponad 20 chodziłem w DTP-ie i projektowaniu graficznym. Nigdy nie miałem problemów ze skanerem - robiłem kalendarze z kwiatami, gdzie przywalano się do niuansów w kolorach. Dlatego kupiłem kiedyś ten skaner. Pozdrawiam

15 Data: Grudzien 27 2013 18:13:52
Temat: Re: Zdjęcia na szklanych kliszach
Autor: kikuko 


Użytkownik "Poldek"  napisał w wiadomości

kikuko wrote:
............. Tylko trudno jest trafić działający komputer ze złączem ISA. Są
kontrolery do laptopów, ale te z kolei są na PCMCIA. Ostatnio coraz trudniej znaleźć działającego laptopa ze złączem PCMCIA.

mam dwa laptopy/tablety kupione na allegro z PCMCIA.
IBM X61/tablet z pcimcia - działający jako notes do szkicowania w czasie wyjazdów - wygoda szkicowania na ekranie i Gateway-tablet 14 calowy (cięzki) używany w domu) jak nie odpalam stacji graficznej) - czyli można łyknąć. Na obu InDesign 5.5 i photoskop oraz corel chodzą znakomicie, czyli można wykorzystywać je zawodowo. Za x61 dałem trochę ponad 600 zł - wiem to była okazja, ale warto polować. Można trafić. Pozdrawiam noworocznie.....

16 Data: Grudzien 27 2013 20:17:26
Temat: Re: Zdjęcia na szklanych kliszach
Autor: Hades 

Użytkownik "kikuko" ............ Tylko trudno jest trafić działający komputer ze złączem ISA. Są
kontrolery do laptopów, ale te z kolei są na PCMCIA. Ostatnio coraz trudniej znaleźć działającego laptopa ze złączem PCMCIA.

mam dwa laptopy/tablety kupione na allegro z PCMCIA.
IBM X61/tablet z pcimcia - działający jako notes do szkicowania w czasie wyjazdów - wygoda szkicowania na ekranie i Gateway-tablet 14 calowy (cięzki) używany w domu) jak nie odpalam stacji graficznej) - czyli można łyknąć. Na obu InDesign 5.5 i photoskop oraz corel chodzą znakomicie, czyli można wykorzystywać je zawodowo. Za x61 dałem trochę ponad 600 zł - wiem to była okazja, ale warto polować. Można trafić. Pozdrawiam noworocznie.....


Mozna jeszcze uzupelnic ze laptop ze zlaczem PCMCIA wcale nie
musi sluzyc do obrobki scanow a wylacznie do zeskanowania materialu.
Dalsza obrobke mozna robic juz na sprzecie o wiele wydajniejszym
po wgraniu zeskanowanego materialu.
AM

17 Data: Grudzien 27 2013 20:20:38
Temat: Re: Zdjęcia na szklanych kliszach
Autor: Hades 

Użytkownik "Poldek"
...nie śledziłem wątku, ale do skanu, na allegro pojawiają się skanery
typu Agfa duoscan lub podobne za grosze. Czemu tego nie wykorzystać (po
zeskanowaniu sprzedać), sam używam Agfę do dzisiaj do skanowania
materiałów nietransparentnych, klisz już nowych nie robię (szybciej
zeskanować niż rozkładać lampy i fotografować), kartę SCSI tanio, za
kilka zł też można "łyknąć". Pozdrawiam

Jeżeli masz do czego podłączyć kontroler SCSI, to tak. Oryginalne kontrolery, które były w zestawach z tymi skanerami AGFA to były proste kontrolery na złącze ISA. I takie kontrolery najlepiej współpracują z tymi skanerami, a koszt takiego kontrolera to ok. 1,50 zł w dzisiejszych czasach. Tylko trudno jest trafić działający komputer ze złączem ISA. Są kontrolery do laptopów, ale te z kolei są na PCMCIA. Ostatnio coraz trudniej znaleźć działającego laptopa ze złączem PCMCIA.

No nie przesadzajmy. Zarowno komputer (plyte) ze slotem ISA jak
i notebooka z portem PCMCIA mozna chyba kupic bez wiekszego
wysilku. Przy czym te 2 warianty potraktowac nalezy wylacznie jako
narzedzie do wykonania scanow. Obrobke mozna juz robic na czyms
zdecydowanie wydajniejszym.
AM

18 Data: Grudzien 25 2013 19:29:24
Temat: Re: Zdjęcia na szklanych kliszach
Autor: Maciek 

Dnia Sun, 22 Dec 2013 16:40:18 -0800 (PST),  napisał(a):
 

Klisze szklane to najczesciej 9x12 cm lub 4x5 cala.

A gdzie ja cos pisze o dominacji? Najczesciej wystepowaly te dwa formaty.
Oczywiscie, ze w Europie 9x12 zdarzalo sie o wiele czesciej niz 4x5 cala.

--
Maciek

Od kolijevke, pa do groba,
za ispiranje mozga je doba

19 Data: Grudzien 24 2013 03:39:17
Temat: Re: Zdjęcia na szklanych kliszach
Autor: Zakonspirowany 

W dniu 20-12-2013 18:25, Bartolomeo pisze:

Obejrzałem filmik, ten klimat... niesamowity. Dlatego w dalszym ciągu
robię zdjęcia na błonach negatywowych, może za sto lat ktoś je znajdzie,
podczas gdy ze zdjęć cyfrowych zostaną tylko krzemowe wióry.

Tutaj kwestią całego efektu "klimatyczności" jest po prostu skok ewolucyjny. Gdybyś w tamtym czasie miał fajną cyfrówkę, komputer itd., to nad Twoimi zdjęciami zachwycano by się jeszcze bardziej.
Pytanie brzmi: co będzie za 100 lat? Ale co by nie było – pogarszanie jakości dla "klimatu" nie ma sensu. Można to zrobić (i ludzie robią, czego nie rozumiem) komputerowo, ale jak jest "klimat", to na zdjęciu zrobionym super aparatem powinien się znaleźÄ‡.


--
╯(⌐■_■)╯ ︵ ┻━┻

20 Data: Grudzien 24 2013 12:09:14
Temat: Re: Zdjęcia na szklanych kliszach
Autor: Bartolomeo 

W dniu 2013-12-24 03:39, Zakonspirowany pisze:

Tutaj kwestią całego efektu "klimatyczności" jest po prostu skok
ewolucyjny.

Może niedokładnie się wyraziłem, ale miałem na myśli klimat tamtych dni. Witać to szczęście w prostocie, może mieli problemy ale były one innego rodzaju.
Sam wychowałem się na wsi i widzę jak to się tam wszystko zmienia, niestety na gorsze. Ludzie mają coraz mniej czasu dla siebie, brak działań w których uczestniczyła by cała społeczność, jeden sąsiad na drugiego patrzy wilkiem itd..

21 Data: Grudzien 24 2013 12:50:47
Temat: Re: Zdjęcia na szklanych kliszach
Autor: kikuko 


Użytkownik "Bartolomeo"  napisał w wiadomości

W dniu 2013-12-24 03:39, Zakonspirowany pisze:

Tutaj kwestią całego efektu "klimatyczności" jest po prostu skok
ewolucyjny.

Może niedokładnie się wyraziłem, ale miałem na myśli klimat tamtych dni.
.......
....zauważyłem prawidłowość, im bardziej zautomatyzowany pomiar i wykonanie zdjęcia, tym gorsze wyrazowo zdjęcia. Wyłącza się instrument przeznaczony do myślenia i wyobraźni. Efekt - produkuje się fotki, gubi się gdzieś magię. Wydaje mi się, że aparat zmuszający do wyobrażenia sobie efektu a nie pokazujący przed pstryknięciem dokładny efekt "pstryka" zabija kreatywność, tak mi się nasuneło przedwigilijnie... :)

22 Data: Grudzien 24 2013 21:28:49
Temat: Re: Zdjęcia na szklanych kliszach
Autor: Zakonspirowany 

W dniu 24-12-2013 12:50, kikuko pisze:

...zauważyłem prawidłowoć, im bardziej zautomatyzowany pomiar i
wykonanie zdjęcia, tym gorsze wyrazowo zdjęcia. WyłÄ…cza się instrument
przeznaczony do myślenia i wyobraźni. Efekt - produkuje się fotki, gubi
się gdzieś magię. Wydaje mi się, że aparat zmuszający do wyobrażenia
sobie efektu a nie pokazujący przed pstryknięciem dokładny efekt
"pstryka" zabija kreatywnoć, tak mi się nasuneło przedwigilijnie... :)

Dawniej, gdy zdjęcie zwyczajnie kosztowało, lub jeszcze dawniej, gdy było wręcz wydarzeniem, ludzie podchodzili do niego inaczej.
Dziś po prostu trzeba wydarzenia, by zdjęcie miało sens:
Zerknij na to:
http://img.gawkerassets.com/img/199w38o7hsdlwjpg/original.jpg
(:

--
╯(⌐■_■)╯ ︵ ┻━┻

23 Data: Grudzien 24 2013 21:49:36
Temat: Re: Zdjęcia na szklanych kliszach
Autor: kikuko 


Użytkownik "Zakonspirowany"  napisał w wiadomości

W dniu 24-12-2013 12:50, kikuko pisze:
...zauważyłem prawidłowoć, im bardziej zautomatyzowany pomiar i
wykonanie zdjęcia, tym gorsze wyrazowo zdjęcia. WyłÄ…cza się instrument
przeznaczony do myślenia i wyobraźni. Efekt - produkuje się fotki, gubi
się gdzieś magię. Wydaje mi się, że aparat zmuszający do wyobrażenia
sobie efektu a nie pokazujący przed pstryknięciem dokładny efekt
"pstryka" zabija kreatywnoć, tak mi się nasuneło przedwigilijnie... :)

Dawniej, gdy zdjęcie zwyczajnie kosztowało, lub jeszcze dawniej, gdy było wręcz wydarzeniem, ludzie podchodzili do niego inaczej.
Dziś po prostu trzeba wydarzenia, by zdjęcie miało sens:
Zerknij na to:
http://img.gawkerassets.com/img/199w38o7hsdlwjpg/original.jpg
(:
......
faktycznie, ...
z dawnych, analogowych lat została mi niechęć do masowych "pstryków" W 450D zrobiłem 5502 kłapnięć, w E-p1 też coś koło tego (przerobiony na IR), w panasie G3 - używanym na rower koło 4 tys (nie robię ślubów i masówy). Natomiast fotki, jakie udaje mi się najczęściej sprzedać to stare fotki robione jeszcze analogami (ostatni to contax G1). Być może na mnie indywidualnie tak działa cyfrówka, że przestaję myśleć a tylko kłapię lustrem. Pozdrawiam

24 Data: Grudzien 24 2013 22:59:50
Temat: Re: Zdjęcia na szklanych kliszach
Autor: Zakonspirowany 

W dniu 24-12-2013 21:49, kikuko pisze:

Być może na mnie indywidualnie tak działa cyfrówka, że przestaję myśleć
a tylko kłapię lustrem.

Nie no, aż taki wyjątkowy pod tym względem to nie jesteś. ;)
Ale weź sobie kup (jeśli jeszcze nie masz) dobry, duży (aby ciężki) statyw, a zdjęcia z niego robione będą "inne". :]
Ja z analoga (jakiś budżetowy Premier) mam ledwie dwa albumy. Jednej kliszy nie wywołałem, a szkoda.
Różnymi cyframi też zrobiłem n-tysięcy zdjęć, z czego jakąś wartoć (taką, że warto przechowywać) ma może co piąte, a takich, po utracie których bym klął, na czym ten świat teraz stoi, jest może ten symboliczny 1%. :) Tyle że ja swoją "karierę" dopiero zaczynam.


--
╯(⌐■_■)╯ ︵ ┻━┻

25 Data: Grudzien 25 2013 09:16:11
Temat: Re: Zdjęcia na szklanych kliszach
Autor: kikuko 


Użytkownik "Zakonspirowany"  napisał w wiadomości

W dniu 24-12-2013 21:49, kikuko pisze:
Być może na mnie indywidualnie tak działa cyfrówka, że przestaję myśleć
a tylko kłapię lustrem.

Nie no, aż taki wyjątkowy pod tym względem to nie jesteś. ;)
Ale weź sobie kup (jeśli jeszcze nie masz) dobry, duży (aby ciężki) statyw, a zdjęcia z niego robione będą "inne". :]
Ja z analoga (jakiś budżetowy Premier) mam ledwie dwa albumy. Jednej kliszy nie wywołałem, a szkoda.
Różnymi cyframi też zrobiłem n-tysięcy zdjęć, z czego jakąś wartoć (taką, że warto przechowywać) ma może co piąte, a takich, po utracie których bym klął, na czym ten świat teraz stoi, jest może ten symboliczny 1%. :) Tyle że ja swoją "karierę" dopiero zaczynam.
.....

a ja chyba powoli kończę. Sprzedałem wszystkie analogi. robię cyframi - bardziej traktuję zdjęcie jako podkład do malowania lub grafiki użytkowej  a nie jako samodzielny byt. Ucząc fotografii, proponowałem wziernik kątowy lub kominek aby zerwać bezpośrednią więź z fotografowanym obiektem a bardziej skupić na fotografowanym obrazie - jako samoistnym bytem, łatwiej myśleć obrazem a nie przedmiotem...

26 Data: Grudzien 31 2013 12:10:38
Temat: Re: Zdjęcia na szklanych kliszach
Autor: Marek Dyjor 

kikuko wrote:

Użytkownik "Bartolomeo"  napisał w wiadomości

W dniu 2013-12-24 03:39, Zakonspirowany pisze:

Tutaj kwestią całego efektu "klimatyczności" jest po prostu skok
ewolucyjny.

Może niedokładnie się wyraziłem, ale miałem na myśli klimat tamtych
dni.
......
...zauważyłem prawidłowość, im bardziej zautomatyzowany pomiar i
wykonanie zdjęcia, tym gorsze wyrazowo zdjęcia. Wyłącza się
instrument przeznaczony do myślenia i wyobraźni. Efekt - produkuje
się fotki, gubi się gdzieś magię. Wydaje mi się, że aparat zmuszający
do wyobrażenia sobie efektu a nie pokazujący przed pstryknięciem
dokładny efekt "pstryka" zabija kreatywność, tak mi się nasuneło
przedwigilijnie... :)

wystarczy nie pstrykać bez sensu...

nawet robiąc zdjęcia automatycznym aparatem też można używać mózgu...

przypominam że pierwszym odmóżdżaczem fotograficznym był chyba aparat kodaka, w którym sie pstrykało a oni robili resztę.

po prostu wystarczy zachować kolejność...  oko, mózg, rece, aparat, oko, mózg, pstryk.   a nie oko aparat pstryk, pstryk pstryk pstryk.....

27 Data: Grudzien 24 2013 13:17:11
Temat: Re: Zdjęcia na szklanych kliszach
Autor: SJS 


Sam wychowałem się na wsi i widzę jak to się tam wszystko zmienia,
niestety na gorsze. Ludzie mają coraz mniej czasu dla siebie, brak
działań w których uczestniczyła by cała społeczność, jeden sąsiad na
drugiego patrzy wilkiem itd..
Nie jest tak źle
http://www.ludowegarwolin.cba.pl/index.html
Strażacy
https://vimeo.com/77566503
  a na pociechę
http://youtu.be/hBKSVLL834Y
Refleksyjnie

--
sjs

-- -
Ta wiadomość e-mail jest wolna od wirusów i złośliwego oprogramowania, ponieważ ochrona avast! Antivirus jest aktywna.
http://www.avast.com

28 Data: Grudzien 23 2013 19:37:33
Temat: Re: Zdjęcia na szklanych kliszach
Autor: sc67 

SJS  wrote in

Mam kilkaset zdjęć na szkle
Napisz do Tomka: 
ma dobry skaner i może się tym zająć.

Pozdrawiam
'SC

Re: Zdjęcia na szklanych kliszach



Grupy dyskusyjne