Zimówki na jednej osi
1 | Data: Listopad 04 2014 07:49:46 |
Temat: Zimówki na jednej osi | |
Autor: Trybun | Próbował ktoĹ? Zima na przodzie a letnie na tyle, nie pogorszy to znaczÄ
co właĹciwoĹci jezdnych? 2 |
Data: Listopad 04 2014 08:45:39 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: Tomasz Pyra | Dnia Tue, 04 Nov 2014 07:49:46 +0100, Trybun napisał(a): Próbował ktoś? Zima na przodzie a letnie na tyle, nie pogorszy to Jazda po śniegu z prędkością wyższą niż spacerowa, to będzie wyzwanie. Natomiast jak potrzebujesz tylko wydobyć się z jakiegoś zaśnieżonego parkingu, a dalej masz odśnieżoną drogę to od biedy można próbować (na podobnej zasadzie na której łańcuchy nakłada się tylko na oś napędzaną i się bez problemu jedzie, tyle że powoli i uważnie - bo zakładam że masz auto FWD). Jedziesz cały czas że świadomością że jak się gdzieś przydarzy trochę śniegu, to tylna oś natychmiast postanowi wyprzedzić przednią :-) Sporo jeszcze zależy od stanu i odzaju tych letnich - niektóre jak są nowe, radzą sobie na śniegu nawet nie najgorzej, inne z kolei są tragiczne, zwłaszcza jak bieżnika już mniej. 3 |
Data: Listopad 04 2014 11:55:48 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: Trybun | W dniu 2014-11-04 o 08:45, Tomasz Pyra pisze: Dnia Tue, 04 Nov 2014 07:49:46 +0100, Trybun napisał(a): Taki okres i czasy że w zimie i złych warunkach absolutnie nic mnie nie zmusza aby jeździć szybciej niż tempem spacerowym. I głównie o coś takiego mi chodzi - o wyjechanie z zaśnieżonego parkingu, o podjazd z postoju pod górkę, wyjazd z zaspy itd. A czy w ogóle ktoś jeździ zima z inną świadomością że że za chwilę można trafić na oblodzoną drogę, czy zaspę, że nie wspomnę o najgorszym z możliwych zagrożeń - lodowych koleinach? No cóż, pewnie większość kierowców jeździ po autostradach i innych drogach szybkiego ruchu, czy mieście i z czymś takim w ogóle się nie spotyka, ale dla mnie mieszkańca wsi jest to w zimie codzienność. Drogi dojazdowe w ostatnim stopniu odśnieżania. Na letnich przejechałam zaledwie około 5tys km, i mają niecały rok, a więc prawie nówki.. 4 |
Data: Listopad 06 2014 09:04:48 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: Tomasz Pyra | Dnia Tue, 04 Nov 2014 11:55:48 +0100, Trybun napisał(a): Sporo jeszcze zależy od stanu i odzaju tych letnich - niektóre jak są nowe, Tak, ale mając podobne opony masz szeroką możliwość reakcji. A mając z tyłu opony dużo mniej przyczepne niż z przodu praktycznie już jej nie masz. Jazda musi być bardzo powolna, dużo wolniejsza niż na 4 zimówkach No cóż, pewnie większość W takiej sytuacji to jednak radziłbym zęby w ścianę i zdobyć 4 zimówki - gorsze, używane, ale 4. Zestaw 2 zimówek, to się raczej nadaje dla kogoś z miasta, kto zasadniczo nie jeździ po ośnieżonych drogach, bo ma wszystko odśnieżone, a jedynie sporadycznie spotyka jakieś ośnieżone kawałki których bez zimówek na osi napędowej po prostu nie pokona. Na wiejskie drogi moim zdaniem dużo lepiej mieć 4 zimówki, no chyba że Ci się trafi zima bez śniegu. 5 |
Data: Listopad 04 2014 17:28:28 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: Artur Miller | W dniu 2014-11-04 08:45, Tomasz Pyra pisze: Dnia Tue, 04 Nov 2014 07:49:46 +0100, Trybun napisał(a):[...]
znaczy letnie gumy dają +10 do napędu? :) jeździłem tak cały zeszły sezon (napęd na przód) i jakoś nie zauważyłem, zeby jakies moje tylne osie mnie wyprzedzały. na zakręcie, nadsterownym autem tak, ale ile jest takich z napędem na przód? @ 6 |
Data: Listopad 04 2014 20:54:19 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: Tomek KaĹka | Artur Miller napisał(a) W dniu 2014-11-04 08:45, Tomasz Pyra pisze: Jeździłem tak przez 1 popołudnie, po lekko oprószonych Ĺniegiem ulicach. KAĹťDA próba hamowania, koĹczyła siÄ poĹlizgiem tylnej osi. Samochód nie miał ABS, może jakby miał, to byłoby łatwiej. -- Tomek 7 |
Data: Listopad 05 2014 20:55:39 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: DJ Abelson? | W dniu 2014-11-04 o 08:45, Tomasz Pyra pisze: Dnia Tue, 04 Nov 2014 07:49:46 +0100, Trybun napisał(a): Bredzisz jak po grzybkach i wcale nie w occie. Po cholerę rozpowszechniasz takie bzdury publicznie, płacą ci za to? Jeździłeś samochodem? -- "Com napisał, napisałem" Pontius Pilatus 8 |
Data: Listopad 04 2014 08:48:24 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: Franek Kalina | Trybun pisze: Próbował ktoĹ? Zima na przodzie a letnie na tyle, nie pogorszy to Pogorszy. RuszaÄ bÄdziesz normalnie - na ile pozwolÄ ci zimówki (przy załozeniu przedniego napÄdu), ale hamowanie na Ĺliskiej nawierzchni, zwłaszcza na łukach bÄdzie troszkÄ ryzykowne. 9 |
Data: Listopad 04 2014 01:20:51 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: Marcin Kiciński | W dniu wtorek, 4 listopada 2014 08:48:05 UTC+1 użytkownik Franek Kalina napisał: Trybun pisze: To tez zalezy jakie sa te letnie. Mialem np. Michelin Energy, ktore po sniegu jezdzily calkiem znosnie (takze w konfiguracji: przod-zima, tyl-lato) oraz Uniroyal Rally, ktore po sniegu nie chcialy jezdzic wogole. Pozdrawiaam MK 10 |
Data: Listopad 04 2014 11:56:01 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: Trybun | W dniu 2014-11-04 o 08:48, Franek Kalina pisze: Trybun pisze: A wiÄc trzeba siÄ rozglÄ daÄ za druga parÄ zimówek.. DziÄki. 11 |
Data: Listopad 04 2014 10:09:36 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: J.F. | Użytkownik "Trybun" napisał w wiadomoĹci Próbował ktoĹ? Zima na przodzie a letnie na tyle, nie pogorszy to znaczÄ co właĹciwoĹci jezdnych? Ja bym sie tam potem bal na kazdym zakrecie ... J. 12 |
Data: Listopad 04 2014 11:56:24 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: Trybun | W dniu 2014-11-04 o 10:09, J.F. pisze: Użytkownik "Trybun" napisał w wiadomoĹci Ale to jest strach czymĹ namacalnym powodowany? Przecież zima to chyba ogólnie strach na zakrÄtach bez rozróżniania na jakich oponach siÄ jedzie? 13 |
Data: Listopad 04 2014 11:58:50 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: J.F. | Użytkownik "Trybun" napisał w wiadomoĹci Użytkownik "Trybun" napisał w wiadomoĹci Ale to jest strach czymĹ namacalnym powodowany? Przecież zima to chyba ogólnie strach na zakrÄtach bez rozróżniania na jakich oponach siÄ jedzie? Jak tyl nie wylatuje w bok, to jakis mniejszy. J. 14 |
Data: Listopad 05 2014 11:10:21 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: Trybun | W dniu 2014-11-04 o 11:58, J.F. pisze: Użytkownik "Trybun" napisał w wiadomoĹci Tu już głównÄ rolÄ zdaje siÄ odgrywa prÄdkoć z jakÄ siÄ pokonuje dany zakrÄt. Nawet najlepsze zimówki nie pomogÄ gdy na Ĺniegu podchodzi siÄ do zakrÄtu z 120 na liczniku. Także hamowanie czy jakieĹ szybkie ruchy kierownicÄ z pewnoĹciÄ spowodujÄ zerwanie przyczepnosci. I to sÄ to przynajmniej dla mnie oczywiste sprawy, bo jako kierowca jeżdżÄ już z jakieĹ 30 lat. Także sporo jazdy w górach. Jedyna niewiadoma to jak siÄ może zachowaÄ auto z różnym ogumieniem na osiach, czy sÄ jakieĹ drastyczne przesilenia itp. bo z tym jeszcze nie eksperymentowałem. 15 |
Data: Listopad 04 2014 23:59:12 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: Jimiasty | W dniu wtorek, 4 listopada 2014 11:56:10 UTC+1 użytkownik Trybun napisał: Przecież zima to chyba Zrobisz wszsystkim przysluge, gdy przerzucisz sie na taksowke/busa. -- Pozdr. Jimiasty 16 |
Data: Listopad 05 2014 11:14:40 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: Trybun | W dniu 2014-11-05 o 08:59, Jimiasty pisze: W dniu wtorek, 4 listopada 2014 11:56:10 UTC+1 użytkownik Trybun napisał: Wszystkim?, chyba jednak nigdy, nigdzie żadnej kwestii nie ma czegoś takiego jak bez wyjątku wszyscy, a skoro nie ma to można wiedzieć jaką grupę reprezentujesz w swojej opinii? 17 |
Data: Listopad 05 2014 15:26:53 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: RadoslawF | Dnia 2014-11-05 11:14, Użytkownik Trybun napisał: Przecież zima to chybaZrobisz wszsystkim przysluge, gdy przerzucisz sie na taksowke/busa. Po wypowiedzi widaÄ że takÄ której już jakiĹ idiota trafił w auto a potem siÄ tłumaczył "no panie przecież miałem zimówki na osi napÄdowej wiÄc nie wiem dlaczego straciłem przyczepnoć". Pozdrawiam 18 |
Data: Listopad 04 2014 10:57:06 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: Marek | On 04.11.2014 07:49, Trybun wrote: Próbował ktoĹ? Zima na przodzie a letnie na tyle, nie pogorszy toDla swojego bezpieczenstwa daj zimowe na tyl. -- Marek echo | tr a-di-rs-ze-h a-z 19 |
Data: Listopad 04 2014 11:59:46 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: Trybun | W dniu 2014-11-04 o 10:57, Marek pisze: On 04.11.2014 07:49, Trybun wrote: Ale wtedy przypuszczalnie będą wielkie problemy z ruszeniem na śniegu. Tak miałem w Vectrze, na wstecznym czy do przodu ani o centymetr nie chciała się przestawić, na równym terenie!!. A jako ciekawostkę powiem że Audi z 85roku na letnich oponach był w stanie wyjechać o własnych siłach z metrowej zaspy. Qr*a, co to były za auta, jak dobrze dopasowana rękawiczka... albo pierwsze Kadety,.. 20 |
Data: Listopad 04 2014 12:07:43 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: J.F. | Użytkownik "Trybun" napisał w wiadomości Dla swojego bezpieczenstwa daj zimowe na tyl.Ale wtedy przypuszczalnie będą wielkie problemy z ruszeniem na śniegu. Bedziesz, w FWD nie ma to duzego sensu ... IMO - trzeba 4 zimowe. Tak miałem w Vectrze, na wstecznym czy do przodu ani o centymetr nie chciała się przestawić, na równym terenie!!. A jako ciekawostkę powiem że Audi z 85roku na letnich oponach był w stanie wyjechać o własnych siłach z metrowej zaspy. Qr*a, co to były za auta, jak dobrze dopasowana rękawiczka... albo pierwsze Kadety,.. Ale co - to bylo audi quattro ? Bo kadett czy vectra to niemal jeden pies, podobnie jak wszystkie FWD, nie samochod tu winien tylko opony wlasnie. Nie zauwazyles, a letnie staly sie naprawde letnie i na sniegu nie trzymaja :-) Gdzies tam jeszcze mozesz odszukac podzial ciezaru na osie ... wcale sie nie zdiwie jak vectra bedzie miala wiecej % z przodu niz Kadet. Maluch to byl samochod na zime. 66% obciazenia na osi napedowej, pod gore jeszcze wiecej, to juz prawie naped na trzy kola, a nie na dwa. W silniku system zapobiegajacy zerwaniu przyczepnosci na lodzie (w postaci znikomej mocy), a w sytuacji awaryjnej 2-3 ludzi moze przod podniesc i przestawic :-) Nowoczesne samochody moga miec TCS/ASR ... troche daje.. J. 21 |
Data: Listopad 04 2014 12:50:24 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: Jacek Maciejewski | Dnia Tue, 4 Nov 2014 12:07:43 +0100, J.F. napisał(a): Maluch to byl samochod na zime. 66% obciazenia na osi napedowej, pod Oj, prawda :) Wielka szkoda że niemal wszystkie zerdzewiały do cna... -- Jacek 22 |
Data: Listopad 05 2014 11:20:35 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: Trybun | W dniu 2014-11-04 o 12:50, Jacek Maciejewski pisze: Dnia Tue, 4 Nov 2014 12:07:43 +0100, J.F. napisał(a): No nie żartuj, malucha żałujesz? Przecież to parodia samochodu. Nie widać w nim absolutnie żadnych zalet. No może poza ceną zakupu. 23 |
Data: Listopad 05 2014 11:49:17 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: J.F. | Użytkownik "Trybun" napisał w wiadomości grup Dnia Tue, 4 Nov 2014 12:07:43 +0100, J.F. napisał(a): No nie żartuj, malucha żałujesz? Przecież to parodia samochodu. Nie widać w nim absolutnie żadnych zalet. No może poza ceną zakupu. Prawie sie z Toba zgodze. Nie ma zadnych zalet Jak jednak sniezna zima w Karpaczu czy Zakopanem widzisz malucha jadacego zwawo pod gore, to jednak dostrzegasz pewne zalety. A swoim aktualnym samochodem na dwoch letnich oponach potrafisz tak ? http://www.youtube.com/watch?v=9ACnCkX69Hw http://www.youtube.com/watch?v=9uEZkXDooSw J. 24 |
Data: Listopad 05 2014 11:20:03 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: Trybun | W dniu 2014-11-04 o 12:07, J.F. pisze: Użytkownik "Trybun" napisał w wiadomości Jednak trzeba będzie mi poczekać na nową dostawę do Biedronki. Nie uśmiecha mi się płacenie po 200-300zł za oponę w sklepie motoryzacyjnym, albo 100 za używaną na złomowisku.
Ależ skąd, normalne Audi 80 cupe z silnikiem 1.3 i o ile sie nie mylę 75 konikami. i małe sprostowanie - nie z 85 a z 81 roku. Właściciel jeszcze nim jeździ. Choć przednie błotniki trzymają się głównie na rdzy.. Ale to nie wina blach, tylko faktu że ten model nie był fabrycznie wyposażany w nadkola. Pisząc o starych Kadetach czy Audi i ich dopasowaniu dla kierowcy jak rękawiczka nie miałem na myśli tylko poruszania się nimi w zimie. Np. tym audi znajomego wjeżdżam na kanał (dość stromy) jak żadnym innym współczesnym autem bez niczyjej pomocy. Co do tej Vectry, tak, być może chodziło tam o ogumianie, jednak pozwolę sobie zauważyć że trzykrotna zmiana opon na przednich kołach nic nie zmieniła w tym względzie. Auto na śniegu stało jak wmurowane i bez pomocy pasażera nigdy bym nim nie ruszył. Dopiero pod sam koniec użytkowania szarpnąłem się na zimówki i nie było już problemów z ruszaniem. Co do obciążenia przodu, Vectra na pewno bardziej miała obciążony przód od tego Audi. 25 |
Data: Listopad 05 2014 13:02:18 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: J.F. | Użytkownik "Trybun" napisał w wiadomości Bedziesz, w FWD nie ma to duzego sensu ... IMO - trzeba 4 zimowe.Jednak trzeba będzie mi poczekać na nową dostawę do Biedronki. Nie uśmiecha mi się płacenie po 200-300zł za oponę w sklepie motoryzacyjnym, albo 100 za używaną na złomowisku. A sprawdzales w tych sklepach, tudziez na allegro, ceneo itp ? Watpie aby Biedronka jakis wielki upust utargowala - podobny pewnie jak reszta hurtowni. Co najwyzej gumiarze moga swoj narzut miec - jak sie pytasz to "250", jak przyjedziesz ze swoimi "a u mnie po 180" Tak miałem w Vectrze, na wstecznym czy do przodu ani o centymetr nie chciała się przestawić, na równym terenie!!. A jako ciekawostkę powiem że Audi z 85roku na letnich oponach był w stanie wyjechać o własnych siłach z metrowej zaspy. Qr*a, co to były za auta, jak dobrze dopasowana rękawiczka... albo pierwsze Kadety,.. Ależ skąd, normalne Audi 80 cupe z silnikiem 1.3 i o ile sie nie mylę 75 konikami. i małe sprostowanie - nie z 85 a z 81 roku. Właściciel jeszcze nim jeździ. Choć przednie błotniki trzymają się głównie na rdzy.. Ale to nie wina blach, tylko faktu że ten model nie był fabrycznie wyposażany w nadkola. Pewnie miales np ten brak nadkoli :-P tym audi znajomego wjeżdżam na kanał (dość stromy) jak żadnym innym współczesnym autem bez niczyjej pomocy. No ba - kupujesz najtansze letnie opony w Biedronce i narzekasz ze na sniegu nie dzialaja ? :-) (*) Nie wiem na co konkretnie narzekasz, ale naprawde nie spodziewam sie wiekszych roznic w napedzie w "zwyklych FWD". Jesli ci sie w Vectrze kola krecily a auto stalo to pretensje do opon, do siebie, do kolein, do zimy, do sprzegla. A do Opla tylko jesli reczny zamarza w tym modelu. Co do obciążenia przodu, Vectra na pewno bardziej miała obciążony przód od tego Audi. Ale opony z biedronki :-P (*) Drogie letnie opony wcale nie musza byc lepsze na sniegu, wrecz bym zalozyl ze beda gorsze. Na zime sa zimowe lub caloroczne. J. 26 |
Data: Listopad 05 2014 14:58:56 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: Trybun | W dniu 2014-11-05 o 13:02, J.F. pisze: Użytkownik "Trybun" napisał w wiadomości Nie, bo nie widzę sensu kupowania opon na aukcjach czy sklepach wysyłkowych... Nie mam pojęcia jak to jest z tą Biedronką, ale cena którą zapłaciłem za nowki - 130zł za sztukę 195/65/15 - Kormorany Made in Serbia, jest dla mnie do zaakceptowania, bo tyle samo sobie życzą handlarze na złomowiskach za towar dziesięcioletni.
Jeździłeś kiedy takim Audi czy Kadetem? Bo jeżeli nie to i tak nie nie uwierzysz jakie to były przyjazne kierowcy auta. Te dzisiejsze opasłe krowy którymi jesteśmy zmuszeni jeździć to kilka klas poniżej kiomfortu i ergonomii względem tamtych aut.
O czym Ty gadasz? Jakie opony z Biedronki które nie działają? W Biedronce kupiłem dwie zimówki których jeszcze nie miałem okazji wypróbować. A opony letnie w Vectrze to wyrób takich firm jak Pirelli i Continental, pirelki jeszcze leżą w garażu. I sam nie wiem na co narzekać - na auto które ewidentnie nie chciało jeździć zimą na letnich oponach czy na same opony firm ww firm.
Co Ty z tą biedronką, próbujesz wykreować rzeczywistość czy co? 27 |
Data: Listopad 05 2014 15:55:31 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: J.F. | Użytkownik "Trybun" napisał Jednak trzeba będzie mi poczekać na nową dostawę do Biedronki. Nie uśmiecha mi się płacenie po 200-300zł za oponę w sklepie motoryzacyjnym, albo 100 za używaną na złomowisku.A sprawdzales w tych sklepach, tudziez na allegro, ceneo itp ? ceneo znajduje od 155zl+10 za dostawe http://www.robocar.pl/opony/zimowe/osobowe/kormoran+snowpro+b2+195+65r15+95t+ee1+xl,195%2065R15,22,0,5-0,115580969,szi.html http://www.inopony.pl/opony,0,49246/kormoran-snowpro-b2-195-65-r15-95-t-.html?ref=ceneo No, w Biedronce istotnie taniej, ale jak drugiej dostawy nie bedzie, to znow nie tak drogo ... Tak nawiasem mowiac to te Kormorany maja na mokrym przyczepnosc E, to nie jest dobry wynik. Jeździłeś kiedy takim Audi czy Kadetem? Bo jeżeli nie to i tak nie nie uwierzysz jakie to były przyjazne kierowcy auta. Te dzisiejsze opasłe krowy którymi jesteśmy zmuszeni jeździć to kilka klas poniżej kiomfortu i ergonomii względem tamtych aut.Pisząc o starych Kadetach czy Audi i ich dopasowaniu dla kierowcy jak rękawiczka nie miałem na myśli tylko poruszania się nimi w zimie. Np.>Pewnie miales np ten brak nadkoli :-P Kadetem, kombi. Istotnie - nie uwierze :-) Auto jak auto. Nic nadzwyczajnego, rzeklbym - toporne. Audi 80 chyba tez kiedys jechalem, i tez bez jakis zachwytow. Ale mnie sie wiekszoscia samochodow dosc dobrze jezdzi - ale kazde ma jakies wady. Co do tej Vectry, tak, być może chodziło tam o ogumianie, jednak pozwolę sobie zauważyć że trzykrotna zmiana opon na przednich kołach nic nie zmieniła w tym względzie. Auto na śniegu stało jak wmurowane i bez pomocy pasażera nigdy bym nim nie ruszył. Dopiero pod sam koniec użytkowania szarpnąłem się na zimówki i nie było już problemów z ruszaniem.No ba - kupujesz najtansze letnie opony w Biedronce i narzekasz ze na sniegu nie dzialaja ? :-) (*) O czym Ty gadasz? Jakie opony z Biedronki które nie działają? W Biedronce kupiłem dwie zimówki których jeszcze nie miałem okazji wypróbować. A opony letnie w Vectrze to wyrób takich firm jak Pirelli i Continental, pirelki jeszcze leżą w garażu. I sam nie wiem na co narzekać - na auto które ewidentnie nie chciało jeździć zimą na letnich oponach czy na same opony firm ww firm. Na siebie narzekac. Kupujesz opony, nawet uznanej firmy, ale z wyraznym typem "letnie", to sie nie dziw ze na sniegu nie jada. Nie musza. Na snieg ten producent robi zimowe opony. Ktore klient ma kupic I zmiana nie pomoze ... choc czasem i pomoze, letnie na sniegu zachowuja sie roznie. Ale nie ma reguly ze im drozsze tym lepiej. One sie maja lepiej zachowywac w lecie, nie w zimie. J. 28 |
Data: Listopad 05 2014 15:59:55 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: Budzik | Użytkownik J.F. ... ceneo znajduje od 155zl+10 za dostawe http://allegro.pl/195-65r15-zimowe-bieznikowane-wz-winter-3-doz-gwar- i4726574592.html 190zł za dwie... 29 |
Data: Listopad 06 2014 14:44:51 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: J.F. | Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości grup Użytkownik J.F. ... ceneo znajduje od 155zl+10 za dostawe http://allegro.pl/195-65r15-zimowe-bieznikowane-wz-winter-3-doz-gwar-i4726574592.html Ale na przednia os je potem czy na tylna ? Bo duzo od tego zalezy :-) J. 30 |
Data: Listopad 06 2014 14:59:51 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: Budzik | Użytkownik J.F. ... http://allegro.pl/195-65r15-zimowe-bieznikowane-wz-winter-3-doz-gwar-i4 Ale to juz kolega ustalił w innym poście. W zależnosci w ktora strone czesciej skręca - albo na lewa albo na prawa strone samochodu! 31 |
Data: Listopad 04 2014 14:33:29 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: Marek | On 04.11.2014 11:59, Trybun wrote: W dniu 2014-11-04 o 10:57, Marek pisze: Jesli jezdzisz wolno i tylko po wsi to daj na przod. Bedziesz mial lepsze ruszanie. Jesli juz planujesz jechac gdzies ciut szybciej i na zakretach to wole kosztem lepszego ruszania bezpieczniej jest miec lepsza stabilnosc w zakretach. Jak Ci przod ucieknie to jakos to skontrujesz silnikiem, kierownica lub hamulcem. Jak ucieka tyl to mozesz tylko patrzec. Ewentualnie recznym cos tam probowac. Swoja droga to proponuje testowo na szerokiej drodze na lodzie zrobic nagly skret kierwnica i przyhamowac. Wtedy zrozumiesz o czym pisze. Jak tak kiedys awaryjnie mijalem autostpowicza co mi pod kola wyskoczyl. -- Marek echo | tr a-di-rs-ze-h a-z 32 |
Data: Listopad 04 2014 17:32:12 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: Artur Miller | W dniu 2014-11-04 14:33, Marek pisze: Jak Ci przod ucieknie to jakos to skontrujesz silnikiem, kierownica lub hm... opisz dokładniej pls jak sie to robi (głównie to "skontrowanie silnikiem lub hamulcem"), gdy podsterowne auto traci przyczepność przedniej osi na zakręcie? @ 33 |
Data: Listopad 04 2014 16:56:36 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: Jacek Politowski | In article Marek wrote: Jak Ci przod ucieknie to jakos to skontrujesz silnikiem, kierownica lub Ręcznym? To chyba tylko ten poślizg pogłębić... -- Jacek Politowski 34 |
Data: Listopad 05 2014 07:40:08 | Temat: Re: ďż˝ | Autor: MichaĹG | Marek pisze: On 04.11.2014 11:59, Trybun wrote: jest dokładnie odwrotnie- sprawdz przy okazji 35 |
Data: Listopad 05 2014 11:22:21 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: Trybun | W dniu 2014-11-04 o 14:33, Marek pisze: On 04.11.2014 11:59, Trybun wrote: Bez przesady, jeżdżę co prawda wolno ale od czasu do czasu zdarzy się i dłuższy wyjazd. Tutaj to chyba zartujesz, od początku jeździłem tylnonapędowymi autami, i jako tako uciekający tył potrafiłem opanować, po prostu kontry kierownicą.. Kompletnie za to zgłupiałem gdy w Jugosławii wsiadłem w Zastavę a w niej zamiast zarzucać tyłem, zaczęła przodem wyjeżdżać na wprost przy pokonywaniu zakrętu. Prawdę pisząc do dzisiaj zdecydowanie wolę uciekanie tyłu od sytuacji gdy to następuje zarzucanie przodem. No jasne, pasażer to najlepsze zabezpieczenie na zimowe wyjazdy.:-) 36 |
Data: Listopad 04 2014 19:41:58 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: z | W dniu 2014-11-04 o 11:59, Trybun pisze: że Audi z 85roku na letnich oponach był w stanie wyjechać o własnych Albo CorsaA z zimówkami 145/80/13. To były czasy. :-) z 37 |
Data: Listopad 05 2014 11:23:04 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: Trybun | W dniu 2014-11-04 o 19:41, z pisze: W dniu 2014-11-04 o 11:59, Trybun pisze: Albo Peugeot 305... No niestety, ta historia z autami robionymi _dla_ kierowcy już chyba definitywnie zamknięta... 38 |
Data: Listopad 04 2014 12:59:54 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: Budzik | Użytkownik Trybun ... Próbował ktoś? Zima na przodzie a letnie na tyle, nie pogorszy to Czy nie pogorszy w stosunku do czego? Przejezdizłem tak cała zime ostatnią, ale zimy własciwie nie było. No i jezdze duzo ale spokojnie... 39 |
Data: Listopad 05 2014 11:23:25 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: Trybun | W dniu 2014-11-04 o 13:59, Budzik pisze: Użytkownik Trybun ... Do tego gdy się jeździ zimą na takim samym ogumieniu na obu osiach. Tył nie żył własnym życiem? Przecież mimo wszystko trochę śniegu było, także i lodu.. 40 |
Data: Listopad 04 2014 14:40:53 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: Jacek | W dniu 2014-11-04 o 07:49, Trybun pisze: Próbował ktoĹ? Zima na przodzie a letnie na tyle, nie pogorszy toJest to dobry sposób, aby daÄ siÄ wyprzedziÄ tyłowi własnego auta. Dopóki nie sprawdziłem na własnej skórze, to nie wierzyłem, ale od tego czasu zakładam odwrotnie: lepsze opony na tył, a gorsze na przód. Jacek 41 |
Data: Listopad 05 2014 11:23:42 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: Trybun | W dniu 2014-11-04 o 14:40, Jacek pisze: W dniu 2014-11-04 o 07:49, Trybun pisze: Ale masz napÄd na tył? 42 |
Data: Listopad 04 2014 15:05:00 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: Shrek | On 2014-11-04 07:49, Trybun wrote: Próbował ktoĹ? Zima na przodzie a letnie na tyle, nie pogorszy to Jak bÄdzie dobra zima, to przyspieszaÄ bÄdziesz lepiej, a na zakrÄtach tył bÄdzie ci nawet wyprzedzał przód;) Zależy - jak chcesz w ogóle jechaÄ to lepiej zimówki na przód (sprawdziÄ czy FWD). Jak chcesz jechaÄ bezpieczniej to lepiej na tył - lepiej nie skrÄciÄ w wyrznÄ Ä przodem, niż skrÄciÄ HGW gdzie bokiem i przyrżnÄ Ä w losowÄ przeszkodÄ z losowej strony. Shrek. 43 |
Data: Listopad 04 2014 16:51:57 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: Jacek Politowski | In article (...) lepiej nie Ja tam jednak bardziej czołówki się boję. Jak mi samochód nie chce skręcać czuję się cokolwiek nieswojo. ;-) Nadsterowność wydaje się też łatwiej (szybciej) zauważalna. -- Jacek Politowski 44 |
Data: Listopad 04 2014 19:48:54 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: Shrek | On 2014-11-04 17:51, Jacek Politowski wrote: (...) lepiej nie Niesłusznie - z przodu masz strefy zgniotu, z boków to już słabiej. Nawet jak walisz w przeciwnika o porównywalnej masie i prędkości co twoja, to tak jakbyś walił w mur (czyli lepiej niż drzewo, pomijając aspekty moralne), ponadto powierzchnię czołową masz mniejszą niż boczną więc łatwiej się gdzieś zmieścić, jak jedziesz na kogoś, to ten ktoś pewnie będzie starał się jednak nie być trafionym... Jak mi samochód nie chce skręcać czuję się cokolwiek nieswojo. ;-) Wydaje mi się, że jeszcze mniej swojo będziesz się czuł jak samochód zechce sam skręcać:P Nadsterowność wydaje się też łatwiej (szybciej) zauważalna. Nie wiem - mi zawsze jednak tył uciekał, mimo lepszego bieżnika(raz "na ostro" tzn kiedy nie zamierzałem). Czyli nie wiem jak w innych samochodach, ale u mnie w accordzie łatwiej utracić przyczepność tylnych kół, co dodatkowo przemawia z zakładaniem lepszych opon na tył. Shrek 45 |
Data: Listopad 04 2014 20:15:54 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: Jacek Politowski | In article On 2014-11-04 17:51, Jacek Politowski wrote: Ja tam jednak bardziej czołówki się boję. Niesłusznie - z przodu masz strefy zgniotu, z boków to już słabiej. Przy czołówce stosunkowo łatwo trafić w test "small overlap" - nie lubię. Przy trafieniu bokiem, zwłaszcza przy Twoim założeniu, że "przeciwnik" będzie próbował uciekać, jest szansa na łagodniejsze wytracenie prędkości - zamianę w obrót po trafieniu w któryś koniec. Przy czym oczywiście praktycznie każde zderzenie, przy prędkościach w których objawiają się nieplanowane poślizgi, jest groźne i wszystko zależy jakie liczby padną w danym losowaniu. ;-) Jak mi samochód nie chce skręcać czuję się cokolwiek nieswojo. ;-) Wydaje mi się, że jeszcze mniej swojo będziesz się czuł jak samochód Odruch w tej sytuacji jest dla mnie jakoś bardziej naturalny. Poza tym można coś robić, a przy podsterowności po prostu trzeba czasu, a w tym właśnie czasie samochód zmierza zdecydowanie nie tam gdzie powinien... Ja tam jednak wolę jak koła mające dać mi sterowność mają przyczepność i faktycznie pozwalają na próbę zmieszczenia się w pasie. Co nie zmienia faktu, że jeśli w normalnym ruchu drogowym trafia się niespodziewany lub duży(*) poślizg, to znaczy że nastąpiło niedostosowanie prędkości do warunków jazdy. ;-> (lub techniki, bo zła reakcja na pojawiający się poślizg może go powiększyć i niegroźny nagle staje się np. zabójczy) (*) Duży tj. taki, który grozi wyjechaniem poza drogę/pas, bo nie widzę sensu w demonizowaniu poślizgu w ogólności. Wręcz przeciwnie - warto się z nim "zaprzyjaźnić", żeby nie panikować gdy się pojawi, tylko wyrobić poprawne odruchy. Nadsterowność wydaje się też łatwiej (szybciej) zauważalna. Nie wiem - mi zawsze jednak tył uciekał, mimo lepszego bieżnika(raz "na Zawsze? Tzn. nawet gdy celowo go wywoływałeś? Uciekał tzn. nie dawał się opanować, czy po prostu chciał wyjechać, ale opanować się dawał? -- Jacek Politowski 46 |
Data: Listopad 04 2014 22:55:59 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: Shrek | On 2014-11-04 21:15, Jacek Politowski wrote: Nadsterowność wydaje się też łatwiej (szybciej) zauważalna. Zawsze. Tzn. nawet gdy celowo go wywoływałeś? Nawet. Uciekał tzn. nie dawał No z drogi nigdy nie wypadłem:P Choć jak było "na ostro" to koleś z naprzeciwka mi troszkę pomógł robiąc margines. Shrek. 47 |
Data: Listopad 05 2014 11:24:08 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: Trybun | W dniu 2014-11-04 o 15:05, Shrek pisze: On 2014-11-04 07:49, Trybun wrote: Istnieje możliwoć że z letnimi na przodzie nawet nie ruszÄ, a wiÄc chyba nie mam wyboru.. Jednak skoro twierdzisz że takie mieszane ogumienie na osiach może tak radykalnie zmieniaÄ właĹciwoĹci jezdne to chyba jednak trzeba bÄdzie siÄ szarpnÄ Ä na drugÄ parÄ zimówek.. 48 |
Data: Listopad 05 2014 20:13:22 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: Shrek | On 2014-11-05 11:24, Trybun wrote: Zależy - jak chcesz w ogóle jechaÄ to lepiej zimówki na przód No toż mówiÄ - jak masz problem z ruszeniem na słabszych i chcesz wogole pojechaÄ, to lepsze na przód. Wtedy może ruszysz. Ale może ciÄ też tył wyprzedziÄ;) Jednak skoro twierdzisz że takie mieszane Zdecydowanie lepiej. Jak już mówiłem - mi zawsze tył uciekał, a nie przód tracił przyczepnoć (FWD). Jak założysz takie padaki na tył, to miałbym cykora na każdym zakrÄcie. WiÄc lepsze na tył - lepiej nie pojechaÄ wcale, niż zrobiÄ bÄ czka;) Shrek. 49 |
Data: Listopad 04 2014 10:20:57 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: Przemek | W dniu wtorek, 4 listopada 2014 07:49:34 UTC+1 użytkownik Trybun napisał: Próbował ktoś? Zima na przodzie a letnie na tyle, nie pogorszy to http://www.youtube.com/watch?v=HdSf0KJie_E http://www.youtube.com/watch?v=__0DL8dE3Eo Zwróćcie uwagę na prędkość, przy której te auta tracą przyczepność - to nie prędkość autostradowa, tylko jakieś ~60km/h Ja zakładam zawsze 4 opony zimowe, z tym że te z lepszym bieżnikiem lądują zawsze z tyłu. pozdr 50 |
Data: Listopad 04 2014 20:18:41 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: J.F. | Użytkownik "Przemek" napisał w wiadomości Próbował ktoś? Zima na przodzie a letnie na tyle, nie pogorszy to http://www.youtube.com/watch?v=HdSf0KJie_E Zwróćcie uwagę na prędkość, przy której te auta tracą przyczepność - to nie prędkość autostradowa, tylko jakieś ~60km/h 45mph = 72km/h. Ale to hydroplaning, wiadomo ze zachodzi przy umiarkowanych predkosciach, a na zuzytych oponach przy jeszcze mniejszych. To nie jest kwestia zimowe-letnie, tylko zuzyte i nowe, ewentualnie rodzaju bieznika - a tu ponosc zimowki sa gorsze.. Wymaga tez grubej warstwy wody ... co sie akurat w zimie zdarza ... tylko ze wtedy nalezy sie bac przymrozkow i jechac jeszcze wolniej :-) Ja zakładam zawsze 4 opony zimowe, z tym że te z lepszym bieżnikiem lądują zawsze z tyłu. No coz, wyjezdzam kiedys sierra RWD na plac pelen sniegu, zakret, gaz, a tu nic - przod wyjezdza w bok, a nie tyl. Powtarzalo sie jeszcze pare razy, ogolnie auto mialo problem z rozpoczeciem skretu. A potem, tzn ze dwie zimy pozniej tak jakos zamienilem opony i sie zrobil problem z ruszaniem. Dokladnych badan nie bylo jak zrobic, ale cos mi sie wydaje ze to zle opony byly. Nowsze, z wiekszym bieznikiem, a jednak gorsze. Od tego czasu unikam Baruma, ale biore pod uwage ze "lepszy bieznik" moze zmylic :-) J. 51 |
Data: Listopad 05 2014 11:25:02 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: Trybun | W dniu 2014-11-04 o 19:20, Przemek pisze: W dniu wtorek, 4 listopada 2014 07:49:34 UTC+1 użytkownik Trybun napisał: No tak, ale takie 60km/h łatwiej opanować na drodze niż 100 czy więcej. Co tu zresztą mówić o opanowywaniu poślizgu na oblodzonej czy zaśnieżonej drodze przy prędkości rzędu 100km/h na jakichkolwiek oponach by się nie jechało.. 52 |
Data: Listopad 05 2014 11:41:00 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: J.F. | Użytkownik "Trybun" napisał w wiadomości grup W dniu 2014-11-04 o 19:20, Przemek pisze: Próbował ktoś? Zima na przodzie a letnie na tyle, nie pogorszy tohttp://www.youtube.com/watch?v=HdSf0KJie_E No tak, ale takie 60km/h łatwiej opanować na drodze niż 100 czy więcej. Co tu zresztą mówić o opanowywaniu poślizgu na oblodzonej czy zaśnieżonej drodze przy prędkości rzędu 100km/h na jakichkolwiek oponach by się nie jechało.. Problem w tym ze najpierw Cie zaskoczy ze tyl wpadl w poslizg, a potem ze nie umiesz go opanowac. Pol biedy jak sie skonczy w rowie, gorzej jak straty beda bardziej kosztowne. Dlatego lepiej zapobiegac i kupic te dwie dodatkowe zimowki.. J. 53 |
Data: Grudzien 04 2014 06:07:37 | Temat: Re: Zimówki na jednej osi | Autor: Kierownik | W dniu wtorek, 4 listopada 2014 07:49:34 UTC+1 użytkownik Trybun napisał: Próbował ktoś? Zima na przodzie a letnie na tyle, nie pogorszy to Polecam artykuł: http://eko-jazda.info/536/zimowki-na-przod-czy-na-tyl/ Przejeździłem tak 2 zimy, drift na śniegu lepszy niż niejedną tylnonapędówka :) Trzeba jechać ostrożnie (prędkość jak na czterech letnich), uważać w zakrętach, to nic się nie stanie. Kiedyś zrobiłem porównanie - escort na 2 letnich z tyłu vs focus na 4 zimówkach - focusem można było przejechać ustalony odcinek (ośnieżony parking) o jakieś 10% szybciej. Gdyby w escorcie letnie były z przodu, byłoby to pewnie z 50%. |