Grupy dyskusyjne   »   Zjeżdżanie na pobocze.

Zjeżdżanie na pobocze.



1 Data: Lipiec 24 2011 21:47:28
Temat: Re: Zjeżdżanie na pobocze.
Autor: Maciej 'Gawronik' Gawroński 

[...]

A zjeżdżanie na pobocze, szerokie, asfaltowe, na długiej prostej gdzie widać
do przodu na min. 1 km. jest oczywiście niedobre... niezgodne... bo zgodne
jest jechanie 70 na 90 przy samej linii środkowej... taaa... miszczowie się
odezwali. W Polsce jest ruch prawostronny i należy jechać jak najbliżej
prawej krawędzi jezdni, tak mnie uczono na kursie. Od 83 roku coś się w TYM
temacie zmieniło?

Nie zmieniło... Jazda poboczem - w myśl ustawy Prawo o ruchu drogowym nie była
nigdy zabroniona. Oczywiście, gdy jest przy poboczu (na skraju jezdni) linia
ciągła (znak p-7b - linia krawędziowa ciągła), na pobocze nie można wjechać, a
co za tym idzie, poruszać się nim samochodem. Jak jest przerywana (znak p-7a -
linia krawędziowa przerywana), to pord poruszania się poboczem nie zabrania. I
jak ktoś nie wierzy i zanim odezwą się głosy skargi otumanionych przekazem
medialnym, że "Jak to, przecież jest zabroniona!", to sugeruję sięgnięcie do
tekstu źródłowego... :)
Zmieniło się zaś coś innego, niestety... :(
Za moich czasów - a możliwe, że niektórych użytkowników pms jeszcze wtedy na
świecie nie było ;) - na kursie uczono, że należy sobie na drodze pomagać i
ułatwiać manewry, o ile nie stoi to jawnie w sprzeczności z przepisami pord i
nie zagraża bezpieczeństwu. Mój instruktor - i na jazdach i na "szkółce" - wiele
razy podkreślał: "Nie spieszy Ci się, jedziesz wolniej, masz gdzie zjechać, masz
dobrą widoczność do przodu i wiesz, że możesz to zrobić bezpiecznie, to zjedź
trochę na pobocze i ułatw drugiemu użytkownikowi wyprzedzanie. Tak będzie
bezpieczniej i dla Ciebie i dla niego." W owych czasach nawet w audycjach TV i
czasopismach motoryzacyjnych, ministerialni decydenci od róg chwalili się, że
"dużym nakładem sił i środków się poszerza drogi o tzw. <<szerokie wyasfaltowane
pobocza>>, które będą ułatwiać manewry wyprzedania, a pojazdom wolniej się
poruszającym umożliwi nieblokowanie pasa ruchu".
Dziś już nikt nie uczy takich rzeczy. Nikt nie zwraca uwagi na uprzejmość,
wzajemną pomoc i inne tego typu zachowania, które powinny cechować dobrego
kierowcę. Policja też nie mówi o kulturze na drodze, która przecież polega
również na tym, aby sobie ułatwiać i pomagać (albo chociaż nie utrudniać), tylko
o tym, że wszyscy, którzy choć w najmniejszym stopniu zbliżyli się do naruszenia
przepisów pord, są "piratami drogowymi" i potencjalnymi mordercami w
samochodach. Dziś tylko zwraca się uwagę, żeby kursanci testy zdali, co odbija
się w widoczny sposób na płynności ruchu i upowszechnianiu "dupowatych" zachowań
na drodze. Jak dla mnie paranoja...
A zatem młodsi koledzy, nie gorączkujcie się tak, nie toczcie piany z ust i nie
perorujcie na wzór swych guru telewizyjnych, co to bezpieczeństwo w ruchu
drogowym rozumieją jako ogólne unieruchomienie wszystkich pojazdów, tylko
postarajcie się wskrzesić dawniejsze wzorce wzajemnej pomocy i uprzejmości :)

A tak w ogóle na marginesie, to moim zdaniem powinno zrobić się tak, jak jest na
Litwie. Autostrad u nich nie uświadczysz, ale radzą sobie inaczej. Tam bowiem
nie ma "szerokich wyasfaltowanych poboczy", tylko bardzo szerokie drogi, a
pobocza jest skraweczek. A skoro masz obowiązek poruszać się przy prawym skraju,
to środek jest wolny i bezpiecznie można wyprzedzić wolniej poruszające się
pojazdy. Jak droga idzie przez wieś, to robią tak, żeby maksymalnie nie
utrudniać ruchu i nie tamować płynności. Jak? Ano droga krajowa jest na takim
odcinku zwężona, a po obu jej stronach stawiają wysokie ekrany dźwiękochłonne
bez możliwości przejścia przez nie. Wygospodarowany w ten sposób kawałek z
szerokiej drogi (może dodatkowo ciut poszerzony) po jednej i drugiej stronie
drogi krajowej służy do ruchu lokalnego. Na środku wsi jest kładka, a przed i za
wsią skrzyżowanie, żeby samochodem można przejechać z jednej strony na drugą. Ma
to sens? No chyba ma :)

Pozdrawiam.
--
Maciej 'Gawronik' Gawroński
Grodzisk Maz.
VW passat B5 & opel astra G

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl



Re: Zjeżdżanie na pobocze.



Grupy dyskusyjne