bulgot amerykańskiego v8
1 | Data: Maj 28 2013 14:31:55 |
Temat: bulgot amerykaĹskiego v8 | |
Autor: Deflegmator |
2 |
Data: Maj 28 2013 15:20:17 | Temat: Re: bulgot amerykaĹskiego v8 | Autor: Ukaniu |
Do tej pory myĹlałem, ze to z powodu monstrualnych pojemnoĹci i Konstrukcja wału V8 z Mercedesa np M119 też jest "cross-plane" a uzyskaÄ amerykaĹski dźwiÄk bardzo trudno. Tzw ang. "flat plane" sÄ stosowane bardzo sporadycznie z uwagi na wrodzone niewyważenie. Sprawa dźwiÄku silnika nie jest prosta bo wał "cross.." ma duża dużoć silników wielkich pojemnoĹci a amerykaĹskie brzmiÄ jak amerykaĹskie. -- Pozdrawiam, Ĺukasz 3 |
Data: Maj 28 2013 06:27:43 | Temat: Re: bulgot amerykańskiego v8 | Autor: |
A lexusy LS jak mialy? To ponoc najbardziej spokojne v8 swiata.... 4 |
Data: Maj 28 2013 15:41:46 | Temat: Re: bulgot amerykańskiego v8 | Autor: Ukaniu |
A lexusy LS jak mialy? To ponoc najbardziej spokojne v8 swiata.... A togo to ja nieznaju, ja tylko V8 MB Trzeba by zerknąć na kolejność zapłonów lewo prawo, wał płaski bedzie L P L P L P L P A wał krzyżowy np. P L P P L P L L Jak np wspomniany dowód niemieckiego dźwięku V8 M119, hłe hłe. Ale tak to bywa z teorią z wykopu ;-) -- Pozdrawiam, Łukasz 5 |
Data: Maj 28 2013 14:14:20 | Temat: Re: bulgot amerykańskiego v8 | Autor: | Ukaniu wrote: Sprawa dźwiÄku Bo w europie nie robi siÄ silników, które w tak ogromnym stopniu marnujÄ pojemnoć skokowÄ . Te amerykaĹskie V8 majÄ osprzÄt policzony jak do silnika 2x mniejszego, stÄ d niska moc i dźwiÄk wynikajÄ cy ze zbyt dużej prÄdkoĹci powietrza w dolocie i spalin w wydechu no i oczywiĹcie z tej kolejnoĹci zapłonu. Weź dowolne V6 i ponawiercaj mu brudnÄ czÄć airboksa w przypadkowy sposób, do tego zamontuj jakiĹ odpowiedni tłumik psujÄ cy przepływ i bÄdziesz miał 20 KM mniej i amerykaĹskie brzmienie. ;-) -- ssá´Ę q sá´ ÇÉuÉÉšouÉá´ 6 |
Data: Maj 28 2013 14:09:44 | Temat: Re: bulgot amerykańskiego v8 | Autor: | Deflegmator wrote: Do tej pory myĹlałem, ze to z powodu monstrualnych pojemnoĹci i Bierze siÄ z dużej pojemnoĹci, chujowego dolotu i wydechu (a wiÄc dużych turbulencji -- turbulencje ładnie brzmiÄ ) i ze specyficznej, lekko bezsensownej, kolejnoĹci zapłonu. Ogólnie "fajny" dźwiÄk bierze siÄ z wad konstrukcyjnych tych silników. -- ssá´Ę q sá´ ÇÉuÉÉšouÉá´ 7 |
Data: Maj 28 2013 16:53:53 | Temat: Re: bulgot amerykaĹskiego v8 | Autor: Deflegmator | tå´ Wrote in message: Deflegmator wrote: Jedyna wada to spalanie, co najwyżej. Te silniki przejezdzaja milion kilometrów bez awarii. Pod warunkiem czÄstych wymian oleju o zalecanych parametrach oczywiĹcie. Porównaj to z nowoczesnymi turbotraktorami z Europy. :-) -- Deflegmator -- -- Android NewsGroup Reader-- -- http://www.piaohong.tk/newsgroup 8 |
Data: Maj 28 2013 16:10:14 | Temat: Re: bulgot amerykańskiego v8 | Autor: | Deflegmator wrote: Jedyna wada to spalanie, co najwyżej. Te silniki przejezdzaja Przecież spalanie to w zasadzie wyznacznik dopracowania konstrukcji -- bo mówi o jej efektywnoĹci. To nie problem odlaÄ z żeliwa 7 litrów o mocy ok. 200 KM, które wytrzyma wieki. Tylko co w tym silniku jest godnego podziwu czy choÄby dobrego? Popatrz na silniki europejskie, tam masz (pomijajÄ c eko-bzdury) bardzo dopracowany osprzÄt i sensownie pomyĹlany zapłon i dlatego europejskie silniki brzmiÄ dużo grzeczniej -- bo pracujÄ równo i nie marnujÄ paliwa na "obsługiwanie" ogromnych turbulencji w dolocie i wydechu. Jeszcze bardziej dopracowane sÄ silniki japoĹskie, to czÄsto inżynieryjne perełki. A amerykaĹskie V8? Ma pojemnoć i nic wiÄcej, prosty, wrÄcz chamski silnik. Robiono je dlatego, że paliwo w Stanach było bardzo tanie, a dużo łatwiej zwiÄkszyÄ pojemnoć starego, chujowego silnika niż opracowaÄ nowy o zoptymalizowanej konstrukcji. -- ssá´Ę q sá´ ÇÉuÉÉšouÉá´ 9 |
Data: Maj 28 2013 17:07:39 | Temat: Re: bulgot amerykaĹskiego v8 | Autor: J.F | Użytkownik "t?" napisał w wiadomoĹci Przecież spalanie to w zasadzie wyznacznik dopracowania konstrukcji -- bo Dobrze prawisz, zakladajÄ c ze kryterium waznym dla klienta jest spalanie. Popatrz na silniki europejskie, tam masz (pomijajÄ c eko-bzdury) bardzo Owszem. A pamietasz potem Marchla ? Silnik R4 to nie jest to co Amerykanin lubi, a przynajmniej lubial, bo ma za malo przyspieszenia. A dalej sie okazuje ze ze takie europejskie 2.8 V6 24V pali prawie tyle samo co chamskie amerykanskie 3.8 V6. A poki byl galon za dolara, to klienta nie interesowalo ile ma mocy z litra (i nadal nie powinno interesowac), ani spalanie, za to interesuje halas w kabinie ... przy 55mph, przyspieszenie itp. I nie wiem na ile mozna wierzyc tym roznym tabelkom, ale to co pokazywal to bylo bardzo porownywalne ... ja nie mam doswiadczenia ani Grand Prix, ani z BMW 528i, wiec nie zweryfikuje. J. 10 |
Data: Maj 28 2013 19:18:47 | Temat: Re: bulgot amerykańskiego v8 | Autor: Maciek | Dnia Tue, 28 May 2013 17:07:39 +0200, J.F napisał(a): A dalej sie okazuje ze ze takie europejskie 2.8 V6 24V pali prawie Jesli mowisz o v6 montowanym np. w Sharanie, to czesto pali wiecej niz 4-litrowe v6 amerykanskie. Zeby z ludowozu wykrzesac moc, trzeba nim krecic wysoko. A hamerykaniec ciagnie od dolu. -- Maciek Karkulowsiał zwartusiał Ratuwsianku Maciuwsio 11 |
Data: Maj 28 2013 23:10:19 | Temat: Re: bulgot amerykańskiego v8 | Autor: | J.F wrote: Przecież spalanie to w zasadzie wyznacznik dopracowania konstrukcji -- Ja mówiÄ bardziej o kryterium obiektywnym -- nie ma nic interesujÄ cego w wielkim, ciÄżkim, paliwożernym silniku z kiepskim osprzÄtem. Owszem. A pamietasz potem Marchla ? Silnik R4 to nie jest to co Przecież te amerykaĹskie silniki wcale nie sÄ takie mocne. Te klasyczne jadÄ tylko na niskich obrotach i palÄ mnóstwo paliwa. Nic ciekawego. Te nowsze sÄ jeszcze w miarÄ sensowne, bo w koĹcu odkryli, że wałki można umieĹciÄ w głowicy i dotarli do jakichĹ wzorów do liczenia dolotu i wydechu, ale te stare V8 nieraz potrafiły nie osiÄ gaÄ nawet głupich 200 KM pomimo swojej monstrualnej pojemnoĹci. A stare V6 to w ogóle tragedia. -- ssá´Ę q sá´ ÇÉuÉÉšouÉá´ 12 |
Data: Maj 29 2013 07:52:46 | Temat: Re: bulgot amerykańskiego v8 | Autor: Maciek | Dnia 28 May 2013 23:10:19 GMT, tá´ napisał(a): Ja mówię bardziej o kryterium obiektywnym -- nie ma nic interesującego w A czy Ty w ogole rozumiesz znaczenie slowa "obiektywny"? Mam pewne watpliwosci. -- Maciek Karkulowsiał zwartusiał Ratuwsianku Maciuwsio 13 |
Data: Maj 29 2013 09:19:11 | Temat: Re: bulgot amerykańskiego v8 | Autor: | Maciek wrote: A czy Ty w ogole rozumiesz znaczenie slowa "obiektywny"? Mam pewne Tak, rozumiem, ale wyraźnie widaÄ, że Tobie ten wyraz jest obcy. -- ssá´Ę q sá´ ÇÉuÉÉšouÉá´ 14 |
Data: Maj 29 2013 12:37:53 | Temat: Re: bulgot amerykańskiego v8 | Autor: Maciek | Dnia 29 May 2013 09:19:11 GMT, tá´ napisał(a): Tak, rozumiem, ale wyraźnie widać, że Tobie ten wyraz jest obcy. No to proszę, wskaż mi ten obiektywizm w stwierdzeniu: nie ma nic interesującego w Bo to jest Twoja subiektywna opinia. Ja dostrzegam w ciezkich, paliwozernych v8 sporo zalet. Czekam. -- Maciek Karkulowsiał zwartusiał Ratuwsianku Maciuwsio 15 |
Data: Maj 29 2013 10:59:51 | Temat: Re: bulgot amerykańskiego v8 | Autor: | Maciek wrote: Bo to jest Twoja subiektywna opinia. Nie -- poziom zaawansowania konstrukcji czy sprawnoć silnika to kryteria obiektywne. Ja dostrzegam w ciezkich, A to już jest całkowicie subiektywne. -- ssá´Ę q sá´ ÇÉuÉÉšouÉá´ 16 |
Data: Maj 29 2013 13:08:52 | Temat: Re: bulgot amerykańskiego v8 | Autor: Maciek | Dnia 29 May 2013 10:59:51 GMT, tá´ napisał(a): Nie -- poziom zaawansowania konstrukcji czy sprawność silnika to kryteria A jak niby chcesz porownywac poziom zaawansowania amerykanskich wielkich silnikow i europejskich czy japonskich konstrukcji, skoro Amerykanie w ogole nie dazyli do miniaturyzacji ani wyciskania coraz wiekszej mocy z litra? Jak na tamtejsza filozofie budowy silnikow, ich konstrukcje sa/byly zaawansowane. -- Maciek Karkulowsiał zwartusiał Ratuwsianku Maciuwsio 17 |
Data: Maj 29 2013 14:39:48 | Temat: Re: bulgot amerykańskiego v8 | Autor: | Maciek wrote: A jak niby chcesz porownywac poziom zaawansowania amerykanskich wielkich Co jest zaawansowanego w zwiÄkszaniu mocy za sprawÄ zwiÄkszania pojemnoĹci? I jaki ma zwiÄ zek z tematem to, czy ktoĹ do czegoĹ dÄ żył, czy nie? :> Fakt jest taki, ze te ich silniki sÄ technicznie na poziomie sprzed kilkudziesiÄciu lat, kilka cech już wymieniłem. Pewnie gdyby nie normy ekologiczne, to nadal montowaliby gaźniki. -- ssá´Ę q sá´ ÇÉuÉÉšouÉá´ 18 |
Data: Maj 29 2013 17:20:35 | Temat: Re: bulgot amerykaĹskiego v8 | Autor: Deflegmator | tå´ Wrote in message: Maciek wrote: Ale oni nie chcÄ rezygnowaÄ ze sprawdzonych i dobrych rozwiÄ zaĹ w imiÄ jakiejĹ dziwnie pojÄtej nowoczesnoĹci. To tak, jakbyĹ siÄ nabijal z nowego bmw, ze ma cztery koła, podobnie jak ford T. :-) -- Deflegmator -- -- Android NewsGroup Reader-- -- http://www.piaohong.tk/newsgroup 19 |
Data: Maj 29 2013 15:39:16 | Temat: Re: bulgot amerykańskiego v8 | Autor: | Deflegmator wrote: Ale oni nie chcÄ rezygnowaÄ ze sprawdzonych i dobrych rozwiÄ zaĹ w Ĺšle obliczony kolektor dolotowy czy wydechowy to "sprawdzone i dobre rozwiÄ zanie"? Zbyt małe zawory to "sprawdzone i dobre rozwiÄ zanie"? -- ssá´Ę q sá´ ÇÉuÉÉšouÉá´ 20 |
Data: Maj 29 2013 20:28:18 | Temat: Re: bulgot amerykaĹskiego v8 | Autor: Deflegmator | tå´ Wrote in message: Deflegmator wrote: To camaro albo cadillac cts-v ma źle obliczony kolektor i za małe zawory? I tak przez 60 lat? Chyba by Cie inżynierowie z GM Ĺmiechem zabili. :-) -- Deflegmator -- -- Android NewsGroup Reader-- -- http://www.piaohong.tk/newsgroup 21 |
Data: Maj 29 2013 21:37:37 | Temat: Re: bulgot amerykańskiego v8 | Autor: | Deflegmator wrote: To camaro albo cadillac cts-v ma źle obliczony kolektor i za małe http://tiny.pl/hsqb7 To Ci np. wyglÄ da na dobry kolektor wydechowy? MyĹlisz, że skÄ d siÄ bierze mała moc w tych autach przy dużej pojemnoĹci? Z chujowego osprzÄtu m.in. Nie opłacało im siÄ robiÄ tego lepiej, skoro paliwo było tanie, łatwiej zwiÄkszyÄ pojemnoć, bo taka czy inna Ĺrednica cylindra nic nie kosztuje. -- ssá´Ę q sá´ ÇÉuÉÉšouÉá´ 22 |
Data: Maj 30 2013 00:35:46 | Temat: Re: bulgot amerykaĹskiego v8 | Autor: Deflegmator | tå´ Wrote in message: Deflegmator wrote: Sam obrazek niewiele tu powie. Jest to tylko rzut z jednej strony, bez podania wymiarów, przekrojow. Nie wiadomo od jakiego silnika i z jakiej epoki ta czÄć jest. MyĹlisz, że skÄ d siÄ Powyżej podalem przykłady aut o olbrzymiej mocy. Do czego wiÄc pijesz? Do lincolna 7.4 o 150 koniach? Tak, był taki, bo konstruktorzy forda poszli na latwizne. Kompromis ekonomiczny w tym wypadku. I owszem, zabawny przypadek. :-) Natomiast warto pamiÄtaÄ i o, powiedzmy, 440 calówce hemi z chargera 68' o mocy 425 KM, jak i najnowszych silnikach z Ameryki, naprawdÄ potÄżnych i nawet dosyÄ ekonomicznych. :-) Z chujowego osprzÄtu Twojej tezie przeczy chociażby pobiezny rzut oka na pojemnoĹci i moce amerykaĹskich silników v8 od lat 50 po współczesnoć. Chyba jednak nie tylko pojemnoć decydowała o mocy, bo to zawsze było podobne - duuuuże. :-) WiÄc jednak coĹ innego, nieprawdaz? -- Deflegmator -- -- Android NewsGroup Reader-- -- http://www.piaohong.tk/newsgroup 23 |
Data: Maj 31 2013 13:14:21 | Temat: Re: bulgot amerykańskiego v8 | Autor: | Deflegmator wrote: Sam obrazek niewiele tu powie. Jest to tylko rzut z jednej strony, Nie widzisz, że to chujowy żeliwny odlew o ~kwadratowym przekroju z totalnie różnymi runnerami dla każdego cylindra? Powyżej podalem przykłady aut o olbrzymiej mocy. Do czego wiÄc Ja piszÄ o przeciÄtnych autach sprzed paru lat, nie o jakiejĹ perełce, gdzie siÄ postarali, ani nie o jakimĹ wyjÄ tkowym gównie. Twojej tezie przeczy chociażby pobiezny rzut oka na pojemnoĹci i No jakiĹ tam progres jest, ale relatywnie niewielki. Porównaj sobie rozwój konstrukcji silników w europie czy japonii i w USA. W USA coĹ ciekawego zaczyna dziaÄ siÄ w sumie dopiero ostatnio, jeszcze ze 2 lata widziałem test jakiegoĹ auta "sportowego" z USA, które miało wałek w bloku, przecież to jakaĹ tragedia. -- ssá´Ę q sá´ ÇÉuÉÉšouÉá´ 24 |
Data: Maj 30 2013 12:44:04 | Temat: Re: bulgot amerykaĹskiego v8 | Autor: DoQ | W dniu 2013-05-29 23:37, tá´ pisze: http://tiny.pl/hsqb7 Ale te z nowoczesnych TSI itp też nie wyglÄ dajÄ nadzwyczaj nowoczeĹnie : http://allegro.pl/vw-touareg-3-0-v6-tsi-kolektor-wydechowy-i3247199243.html http://allegro.pl/kolektor-wydechowy-saab-9-3-vectra-opc-2-8-v6-t-i3278423598.html Pozdr. 25 |
Data: Maj 31 2013 13:11:46 | Temat: Re: bulgot amerykańskiego v8 | Autor: | DoQ wrote: Ale te z nowoczesnych TSI itp też nie wyglÄ dajÄ nadzwyczaj nowoczeĹnie :i3247199243.html i3278423598.html Ale to sÄ silniki turbo, w turbo krótki kolektor skrzynkowy nie jest taki zły, bo tam chodzi o dostarczenie do wirnika spalin o jak najwiÄkszej energii (temperaturze), po za tym w cylindrach jest dużo wiÄksze ciĹnienie wiÄc drobne niedoskonałoĹci wykonania nie sÄ tak istotne. -- ssá´Ę q sá´ ÇÉuÉÉšouÉá´ 26 |
Data: Maj 29 2013 10:10:30 | Temat: Re: bulgot amerykaĹskiego v8 | Autor: Deflegmator | tå´ Wrote in message: J.F wrote: Wiesz, nawet w Ameryce czasy siÄ zmieniajÄ . Nie wiem, jaki osprzet masz na myĹli ale na pewno nie ten z np. najnowszych cadillacow. Przecież to chyba najbardziej skomputeryzowane auta na Ĺwiecie. Zarzucanie im, ze używajÄ technologii z czasów wojny secesyjnej to nieporozumienie jakieĹ. Owszem. A pamietasz potem Marchla ? Silnik R4 to nie jest to co Nie masz pojÄcia skÄ d to siÄ wziÄło. To nie z powodu nieudolnoĹci amerykaĹskich konstruktorów przecież. :-) W drugiej połowie lat 60-tych silniki osiÄ gały bardzo wielkie moce. Auto dla zwykłego Smitha potrafiło mieÄ 400 koni i nikogo to nie dziwiło. Potem jednak zdarzyły siÄ dwie rzeczy. Po pierwsze nastał kryzys paliwowy, po drugie - wprowadzono bardzo restrykcyjne normy czystoĹci spalania. Odpowiedź koncernów była dwojaka. Albo próbowano downsizeingu, co na warunki amerykaĹskie nie było fajnym pomysłem (druga generacja mustangow ze smiesznymi 4-cylindrowymi silniczkami do tej pory uważana jest za klÄskÄ), albo odprezano wielkie silniki. To dlatego silnik 7.4 w lincolnie continentalu z koĹca lat siedemdziesiÄ tych ma 150 KM. :-) A nie dlatego, ze naród wysylajacy ludzi na ksiÄżyc nie potrafił stworzyÄ silnika, który wyciÄ ga wiÄcej niż 20 koni z litra. :-) Poza tym te wielkie, niewysilone silniki z łatwoĹciÄ dajÄ siÄ podkreĹlaÄ do wielkich mocy, co im zresztÄ nieszczególnie szkodzi. Toż to kraj dragsterow z silnikami o mocach przekraczajÄ cych grubo 1000 KM. To jest kwestia amerykaĹskiej filozofii tworzenia silnika i motoryzacji w ogóle, a nie zacofania technologicznego. -- Deflegmator -- -- Android NewsGroup Reader-- -- http://www.piaohong.tk/newsgroup 27 |
Data: Maj 29 2013 11:04:24 | Temat: Re: bulgot amerykańskiego v8 | Autor: | Deflegmator wrote: Wiesz, nawet w Ameryce czasy siÄ zmieniajÄ . Nie wiem, jaki osprzet Mam na myĹli dolot i wydech, a co do najnowszych aut, to sÄ już na poziomie konstrukcji europejskich sprzed 20 lat, wiÄc zaczyna byÄ coraz lepiej. Nie masz pojÄcia skÄ d to siÄ wziÄło. To nie z powodu nieudolnoĹci Wiem o tym doskonale, to był jeden z powodów dla których powstawały takie absurdalne konstrukcje i nie chodziło tylko o odprÄżanie. Drugi był taki, że tak było taniej, bo łatwiej zepsuÄ przyzwoity (jak na tamte czasy) silnik i produkowaÄ go kolejne 30 lat niż zaprojektowaÄ coĹ nowego. Skoro im siÄ to opłacało, to siÄ nie dziwiÄ, ale nic godnego podziwu tu nie widzÄ. A Czy potrafi, czy nie, to mniejsza o to, ważne co powstaje. A jeszcze 10 lat temu (a moze i teraz?) popularne tam były auta z wałkami w bloku, resorami piórowymi i małymi tarczkami z przodu. -- ssá´Ę q sá´ ÇÉuÉÉšouÉá´ 28 |
Data: Maj 28 2013 21:15:10 | Temat: Re: bulgot amerykaĹskiego v8 | Autor: Deflegmator | tå´ Wrote in message: Deflegmator wrote: No wiesz, tak stawiajÄ c sprawÄ, to nie problem też machnÄ Ä wypierdka 1.3 litra i go uturbic. Aby okres gwarancyjny jakoĹ przetrwał... :-) Tyle, ze jakbym miał wybieraÄ, wziÄ łbym jednak coĹ niezawodnego. Popatrz na silniki europejskie, tam masz (pomijajÄ c eko-bzdury) bardzo AmerykaĹskie silniki też pracujÄ równo. :-) Tylko specyficznie. Jeszcze Silnik imprezy spali co najmniej tyle, co ten z camaro, za to dlugowiecznoscia prosty amerykaniec go przebije wielokrotnie. Na co komu taka krótkodystansowa "perelka"? A amerykaĹskie V8? Ma pojemnoć i nic wiÄcej, prosty, wrÄcz chamski Jak coĹ działa, to siÄ tego po prostu nie psuje. Prosta i skuteczna filozofia. -- Deflegmator -- -- Android NewsGroup Reader-- -- http://www.piaohong.tk/newsgroup 29 |
Data: Maj 28 2013 23:15:53 | Temat: Re: bulgot amerykańskiego v8 | Autor: | Deflegmator wrote: No wiesz, tak stawiajÄ c sprawÄ, to nie problem też machnÄ Ä Wcale nie jest łatwo zrobiÄ taki silnik w ten sposób, żeby mało palił i dobrze jeździł. Nie bez powodu takie konstrukcje pojawiły siÄ całkiem niedawno. Tyle, ze jakbym miał wybieraÄ, wziÄ łbym jednak coĹ Np. V6 z Mustanga, w którym czÄsto urywał siÄ wał korbowy po dłuższej jeździe w okolicach 200 km/h? AmerykaĹskie silniki też pracujÄ równo. :-) Tylko specyficznie. PracujÄ tak samo równo, jak europejskie V z przerdzewiałym jednym kolektorem wydechowym. Silnik imprezy spali co najmniej tyle, co ten z camaro, za to Spróbuj wejć w zakrÄt ImprezÄ i Camaro to zrozumiesz. :) Jak coĹ działa, to siÄ tego po prostu nie psuje. Prosta i Ale to właĹnie niespecjalnie działa, te silniki marnujÄ mnóstwo paliwa na ogrzewanie okolicy, napÄdzanie samych siebie i sÄ przy tym bardzo ciÄżkie. -- ssá´Ę q sá´ ÇÉuÉÉšouÉá´ 30 |
Data: Maj 29 2013 09:18:06 | Temat: Re: bulgot amerykaĹskiego v8 | Autor: komar | W dniu 2013-05-29 01:15, tá´ pisze: Deflegmator wrote: co zrozumie? że niby przez silnik Camaro słabo zakrÄca? 31 |
Data: Maj 29 2013 10:36:04 | Temat: Re: bulgot amerykaĹskiego v8 | Autor: komar | W dniu 2013-05-29 09:18, komar pisze: W dniu 2013-05-29 01:15, tá´ pisze: a propos słabo zakrÄcajÄ cych amerykaĹców, to zobacz jak sobie poradził Cadillac CTS-V 6.2 na NĂźrburgring :) 32 |
Data: Maj 29 2013 11:58:46 | Temat: Re: bulgot amerykaĹskiego v8 | Autor: Deflegmator | komar Wrote in message: W dniu 2013-05-29 09:18, komar pisze: Czy nawet camaro zl1 - auto taĹsze niż niejeden pastuch w tdi, a jeżdżÄ ce jak superauta z najwyższej półki. www.camaro5.com/forums/showthread.php?t=175148 :-) Musi jednak skrecac całkiem nieźle. -- Deflegmator -- -- Android NewsGroup Reader-- -- http://www.piaohong.tk/newsgroup 33 |
Data: Maj 29 2013 13:29:56 | Temat: Re: bulgot amerykaĹskiego v8 | Autor: RadoslawF | Dnia 2013-05-29 11:58, Użytkownik Deflegmator napisał: komar Wrote in message: Do pierwszego zakrÄtu na którym siÄ okazuje że ma na nim stabilnoć autobusu. :-) Statystycznie amerykaĹskie superauta nadajÄ siÄ do wyĹcigu na ÄwierÄ mili (prosty odcinek) lub wyĹcigów torowych (dwie proste i dwa łagodne i Ĺwietnie wyprofilowane łuki. Co nie zmienia sytuacji że do przejazdów w trasach sÄ bardziej wygodne a ich europejska konkurencja kosztuje kilkukrotnie drożej. Pozdrawiam 34 |
Data: Maj 29 2013 13:49:34 | Temat: Re: bulgot amerykaĹskiego v8 | Autor: Deflegmator | RadoslawF Wrote in message: Dnia 2013-05-29 11:58, Użytkownik Deflegmator napisał: :-) To sÄ mity. Wpisz w wiki Nordschleife lap times. Dodge i chevrolet rzÄ dzÄ . PomijajÄ c typowo torowe wynalazki typu radical. Statystycznie amerykaĹskie superauta nadajÄ siÄ do wyĹcigu A to też. Bynajmniej nie dlatego, ze wyciÄ gajÄ 20 KM z litra. :-) Co nie zmienia sytuacji że do przejazdów w trasach sÄ bardziej To już dodatkowy urok. Poziom wyposażenia lincolnow z lat 70-tych auta europejskie osiÄ gnÄły w latach 90-tych. NiewÄ tpliwÄ wadÄ amerykaĹskich samochodów z lat 80 i 90 jest jakoć materiałów we wnÄtrzu. Ale to też już siÄ zmienia. Nawet prosty F150 dla rednecka jest w najnowszej odsłonie luksusowym pałacem na kołach. :-) -- Deflegmator -- -- Android NewsGroup Reader-- -- http://www.piaohong.tk/newsgroup 35 |
Data: Maj 29 2013 09:53:24 | Temat: Re: bulgot amerykańskiego v8 | Autor: | komar wrote: co zrozumie? że niby przez silnik Camaro słabo zakrÄca? Zrozumie po co japoĹczycy wysilili siÄ i zrobili lekkiego boksera, zamiast wpieprzyÄ pod maskÄ żeliwnego mastodonta. -- ssá´Ę q sá´ ÇÉuÉÉšouÉá´ 36 |
Data: Maj 29 2013 12:07:14 | Temat: Re: bulgot amerykaĹskiego v8 | Autor: Deflegmator | tå´ Wrote in message: komar wrote: No po co? Ani szybszy nie jest, ani szczególnie zwrotniejszy, o urodzie nie wspominajÄ c. :-) W błocie bÄdzie lepszy ale to z innych wzglÄdów. No i mastodont ma wiÄkszÄ szansÄ siÄ nie rozleciec po kilku latach. -- Deflegmator -- -- Android NewsGroup Reader-- -- http://www.piaohong.tk/newsgroup 37 |
Data: Maj 29 2013 11:05:08 | Temat: Re: bulgot amerykańskiego v8 | Autor: | Deflegmator wrote: No po co? Ani szybszy nie jest, ani szczególnie zwrotniejszy, ROTFL. -- ssá´Ę q sá´ ÇÉuÉÉšouÉá´ 38 |
Data: Maj 29 2013 13:17:04 | Temat: Re: bulgot amerykaĹskiego v8 | Autor: Deflegmator | tå´ Wrote in message: Deflegmator wrote: No i co siÄ Ĺmiejesz? Taka prawda. Na Nordschleife camaro ma rekord 7:41.27 a subaru wrx 8:06. Z pewnoĹciÄ przez to, ze amerykaĹski mastodont nie skrÄca i nie przyspiesza. :-) Dane na wikipedii do sprawdzenia. -- Deflegmator -- -- Android NewsGroup Reader-- -- http://www.piaohong.tk/newsgroup 39 |
Data: Maj 29 2013 13:56:52 | Temat: Re: bulgot amerykaĹskiego v8 | Autor: Ergie | Użytkownik "Deflegmator" napisał w wiadomoĹci grup No i co siÄ Ĺmiejesz? Taka prawda. Na Nordschleife camaro ma Cóż to za herezje :-) Każdy Polak wie, że amerykaĹskie auta sÄ do bani i tyle, a Subaru jest najszybsze i już! A skoro liczby mówiÄ coĹ innego to tym gorzej dla liczb :-) Pozdrawiam Ergie 40 |
Data: Maj 29 2013 15:37:32 | Temat: Re: bulgot amerykańskiego v8 | Autor: | Ergie wrote: Cóż to za herezje :-) Każdy Polak wie, że amerykaĹskie auta sÄ do bani i Jakie liczby? Wytrzeźwiej. AmerykaĹskim autem o podobnej mocy możesz co najwyżej pojechaÄ po Ĺwinie na targ koło rancza, a nie na tor. -- ssá´Ę q sá´ ÇÉuÉÉšouÉá´ 41 |
Data: Maj 29 2013 20:37:07 | Temat: Re: bulgot amerykaĹskiego v8 | Autor: Deflegmator | tå´ Wrote in message: Ergie wrote: Ale ten Twój super-japoniec zre paliwo w takich samych iloĹciach jak camaro z 3 razy wiÄkszym i mocniejszym silnikiem. Wydajnoć z litra pojemnoĹci może i lepsza, z litra benzyny - do dupy. To ma byÄ ta highendowa technika? :-) lol... WiÄc na tor wybrałbym jednak v8. -- Deflegmator -- -- Android NewsGroup Reader-- -- http://www.piaohong.tk/newsgroup 42 |
Data: Maj 31 2013 13:18:44 | Temat: Re: bulgot amerykańskiego v8 | Autor: | Deflegmator wrote: Ale ten Twój super-japoniec zre paliwo w takich samych iloĹciach Zależy kiedy, zresztÄ STI to zły przykład, bo to auto doć specyficzne. Za to np. przeciÄtny turbo diesel o mocy koło 200 KM jeździ w sposób zbliżony do tych chujowych V8 (nawet przebieg momentu podobny) i pali 3x mniej. To ma byÄ ta Ludzie jednak wybierajÄ STI i Evo, myĹlisz, ze to wszystko debile? Znam wielu pasjonatów motoryzacji USA, którzy kochajÄ te auta, ale nawet oni mówiÄ , że w seryjnej postaci, szczególnie te starsze, ani nie przyspieszajÄ , ani hamujÄ , ani nie skrÄcajÄ . Za to spalanie okreĹlajÄ w jednostce "litry na godzinÄ". W dodatku siÄ psujÄ . Generalnie ci ludzie dzielÄ siÄ na dwie grupy -- jedni akceptujÄ oczywiste wady tych aut, a drudzy je usuwajÄ montujÄ aftermarketowe czÄĹci. -- ssá´Ę q sá´ ÇÉuÉÉšouÉá´ 43 |
Data: Maj 31 2013 17:05:32 | Temat: Re: bulgot amerykaĹskiego v8 | Autor: Deflegmator | tå´ Wrote in message: Deflegmator wrote: Za to potem wszyscy płaczÄ , jak im siÄ te dwumasy i inne cuda wianki sypiÄ . Cóż, coĹ za coĹ. To ma byÄ ta OczywiĹcie, ze nie. To auta do innych celów po prostu. Bardziej rajdowe, niż wyĹcigowe. Dlatego viper i corvetta na asfalcie nie dadzÄ szans japoĹskim rajdówkom, a z kolei na szutrze natychmiast wywinÄ bÄ czka i wyladuja w pierwszym rowie. :-) Ale traktowanie ich jako amerykaĹski szajs jest niepoważne. To sÄ rewelacyjne auta. Znam wielu pasjonatów motoryzacji USA, którzy kochajÄ te auta, ale nawet Zdefiniuj "starsze". ani nie Z tym przyspieszeniem to bywało bardzo różnie - akurat amerykanscy klienci na ten parametr zwracajÄ uwagÄ i przeciÄtne auto wcale zza oceanu wcale nie było gorsze pod tym wzglÄdem od dziesiÄ tek malolitrazowek z Europy o czasie 20 sek do setki, natomiast takie sobie hamowanie i skrÄcanie wynika wprost ze sposobu, w jaki Amerykanie używajÄ auta. Ma byÄ wygodne i miÄkkie przede wszystkim. PrÄdkoĹci maksymalne również sÄ niższe niż na europejskich drogach. Tak wiÄc owszem, przeciÄtny amerykaniec bÄdzie siÄ bujal na zakrÄtach i raczej zwalniał, niż hamował w miejscu od 200 do 0. Za to oferuje wspaniały komfort jazdy. Czy to oznacza, ze jest gorszy? Za to spalanie okreĹlajÄ w Każdy wiÄkszy silnik z Europy też tak pali. To wynika z pojemnoĹci, a nie z kontynentu. :-) " W dodatku siÄ psujÄ . A to jest głupi stereotyp, wybacz. PsujÄ to siÄ może w Polsce, kraju wszystkowiedzacych mechaników-druciarzy, którzy potrafiÄ twierdziÄ, ze w automatach nie wymienia siÄ oleju, a jeĹli już, to koniecznie mobil, bo te amerykaĹskie, to chujowe sÄ . A potem płacz, ze siÄ psuje. Instrukcje obsługi amerykaĹskich silników zalecajÄ wymiany co 5tys. kilometrów - robi tak ktoĹ u nas? :-) Co bardziej Ĺwiadomi użytkownicy owszem, tysiÄ ce druciarzy bÄdzÄ kwÄkaÄ o rozjebanych panewkach i wieszaÄ psy na chryslerach.. Te silniki potrzebuja bardzo rzadkich olejów i wcale niekoniecznie syntetycznych. Tymczasem dla przeciÄtnego Kowalskiego 5w30 to synonim syntetyka a 15w40 to już musi byÄ mineral. Nawet mu do głowy nie przyjdzie, ze gÄstoć/klasa lepkosci a baza oleju, to dwie niezależne rzeczy. I potem leje taki leming do nowego amerykanca syntetyka a do starego gÄste smarki i narzeka, ze mu siÄ amerykaĹski rzÄch psuje. Prawda jest taka, w Stanach projektuje siÄ silniki pod dostÄpne na rynku oleje. Srednice kanałów olejowych, temperatury robocze, powierzchnie, na których ma siÄ wytworzyÄ film olejowy sÄ bardzo precyzyjnie obliczone. AmerykaĹskie silniki sÄ wiele bardziej czułe na jakoć i parametry oleju niż europejskie. Czy to Ĺwiadczy o tym, ze sÄ zacofane? Wcale nie. Po prostu amerykaĹska myĹl konstrukcyjna i praca inżynierów poszły w zupełnie innym kierunku. Inny rynek, inne wymagania. Generalnie ci ludzie Pominales tych, którzy je kupujÄ dla ich zalet. -- Deflegmator -- -- Android NewsGroup Reader-- -- http://www.piaohong.tk/newsgroup 44 |
Data: Maj 29 2013 12:16:56 | Temat: Re: bulgot amerykańskiego v8 | Autor: | Deflegmator wrote: No i co siÄ Ĺmiejesz? Taka prawda. Na Nordschleife camaro ma WRX czy STI? I ile mocy miał ten camaro? -- ssá´Ę q sá´ ÇÉuÉÉšouÉá´ 45 |
Data: Maj 29 2013 14:35:42 | Temat: Re: bulgot amerykaĹskiego v8 | Autor: Deflegmator | tå´ Wrote in message: Deflegmator wrote: sti spec-c A camaro miał 433kW mocy i 754 Nm momentu. PorzÄ dny silnik, po prostu. :-) Ale nie powinno to mieÄ znaczenia, bo wieć gminna niesie, że amerykany wylatujÄ na pierwszym zakrÄcie. -- Deflegmator -- -- Android NewsGroup Reader-- -- http://www.piaohong.tk/newsgroup 46 |
Data: Maj 29 2013 13:58:23 | Temat: Re: bulgot amerykańskiego v8 | Autor: | Deflegmator wrote: A camaro miał 433kW mocy i 754 Nm momentu. WiÄc o czym my mówimy? ;) PorzÄ dny silnik, po Bo 99% wylatuje, z każdego auta da siÄ zrobiÄ wyĹcigówkÄ, kwestia budżetu. Porównaj sobie seryjne STI z seryjnym autem amerykaĹskim o podobnej mocy. -- ssá´Ę q sá´ ÇÉuÉÉšouÉá´ 47 |
Data: Maj 29 2013 17:06:52 | Temat: Re: bulgot amerykaĹskiego v8 | Autor: Deflegmator | tå´ Wrote in message: Deflegmator wrote: O tym, ze pojemnoć w amerykaĹskich silnikach to niekoniecznie bezmózgie marnotrawstwo. To moc, potÄżny moment i długowiecznoć. Same zalety. Wbrew temu, co siÄ zwykło sÄ dziÄ. PorzÄ dny silnik, po Ale to jest seryjne auto. Fakt, ze w topowej wersji - ale ciÄ gle seryjne. Nie jakas tam wyĹcigówka. Bo jak chcesz, to możemy Twoja subarynke z viperem porównaÄ. :-) Porównaj sobie seryjne STI z seryjnym autem amerykaĹskim o Auta o podobnej mocy jak subaru to tam na taksówkach jeżdżÄ . Porownujmy auta o podobnym przeznaczeniu. Porównywanie japoĹskiej turboszlifierki z dostojnym dupowozem dla rodziny z psem mija siÄ z celem. -- Deflegmator -- -- Android NewsGroup Reader-- -- http://www.piaohong.tk/newsgroup 48 |
Data: Maj 31 2013 14:08:07 | Temat: Re: bulgot amerykańskiego v8 | Autor: | Deflegmator wrote: O tym, ze pojemnoć w amerykaĹskich silnikach to niekoniecznie Mocy to akurat tam nie ma w relacji do pojemnoĹci, a moment jest podobny także w nowoczesnym silniku, tyle, że nie tylko na niskich obrotach. i długowiecznoć. Długowiecznoć to bardziej ze wzglÄdu na solidnÄ konstrukcjÄ i chujowe automaty. Porównaj sobie seryjne STI z seryjnym autem amerykaĹskim o podobnej STI to nie jest żadna szlifierka, tu usportowiony kompakt, a nie auto od podstaw budowane do sportu. -- ssá´Ę q sá´ ÇÉuÉÉšouÉá´ 49 |
Data: Maj 29 2013 00:00:34 | Temat: Re: bulgot amerykańskiego v8 | Autor: |
Lexus V8. jak to jest zrobione ze ten motor jest najcichszy i najmniej pali /ok 30% mniej jak europa o usa nie wspominam/ do tego najspokojniej pracuje i jest najtrwalszy. i na koniec zaprzeczenie powyzszych - jest najmniej awaryjny mimo tego ze pewnie ma najwiecej nakombinowane. jak technicznie jest to zrobione? wiem ze jakosc powstaje na desce kreslarskiej i w zalozeniach, a zrobic to sie juz da, tylko wlasnie - jak i co tam wsadzili? 50 |
Data: Czerwiec 06 2013 09:14:12 | Temat: Re: bulgot amerykaĹskiego v8 | Autor: lleeoo | W dniu 2013-05-29 09:00, pisze: Ostatnimi czasy podniecali siÄ nim na TVN Turbo, nim japoĹce zaczÄły go produkowaÄ na poczÄ tku lat 90, wyszło 400! modeli które testowali w każdym zakÄ tku Ĺwiata. Test z piramidÄ z kieliszków na masce i 200km/h na hamowni naprawdÄ fajny, nic nie spadło! 51 |
Data: Maj 28 2013 17:44:56 | Temat: Re: bulgot amerykańskiego v8 | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Jedyna wada to spalanie, co najwyżej. Te silniki przejezdzaja Podstawy fizyki: 2 x wiekszy silnik o tej samej mocy to 4 razy wieksza wytrzymalość. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Człowiek... to jedyne zwierzę, które się rumieni. I jedyne,które ma za co!" Mark Twain 52 |
Data: Maj 28 2013 23:19:17 | Temat: Re: bulgot amerykańskiego v8 | Autor: | Budzik wrote: Podstawy fizyki: 2 x wiekszy silnik o tej samej mocy to 4 razy wieksza JakieĹ bardzo podstawowe te podstawy chyba znasz. :> Przede wszystkim -- wytrzymałoć CZEGO? -- ssá´Ę q sá´ ÇÉuÉÉšouÉá´ 53 |
Data: Maj 29 2013 08:00:42 | Temat: Re: bulgot amerykańskiego v8 | Autor: Budzik | Użytkownik tá´? ... No bo to sa bardzo bardzo podstawy.Podstawy fizyki: 2 x wiekszy silnik o tej samej mocy to 4 razy wieksza Wiadomo, ze w konkretnych przypadkach ani liczby nie beda tak dokładne, ani zasada tak prosta, ani zmienne tak nieliczne. Ale co do zasady - jest to prawda. Wytrzymałośc czego? Materiałów. -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Czy świat się bardzo zmieni gdy z młodych, gniewnych wyrosną starzy, wkurwieni..?" J. Kofta 54 |
Data: Maj 29 2013 00:19:00 | Temat: Re: bulgot amerykańskiego v8 | Autor: Tomasz Pyra | Dnia Tue, 28 May 2013 16:53:53 +0200 (CEST), Deflegmator napisał(a): tá´ Wrote in message: Pewnie jak w aucie europejskim zamontujesz klocek pod pedałem gazu w połowie jego drogi to też dostaniesz 40KM z litra, "amerykańską" długowieczność i "amerykańską" płaską charakterystykę mocy - bardzo przydatną w trzybiegowych automatach losujących biegi :-) 55 |
Data: Maj 29 2013 00:41:15 | Temat: Re: bulgot amerykaĹskiego v8 | Autor: Deflegmator | Tomasz Pyra Wrote in message: Dnia Tue, 28 May 2013 16:53:53 +0200 (CEST), Deflegmator napisał(a): I zero frajdy z jazdy. 60 koni i moment jak w kosiarce . :-) To jednak wolÄ big blocka. :-) -- Delegmator -- -- Android NewsGroup Reader-- -- http://www.piaohong.tk/newsgroup 56 |
Data: Maj 28 2013 19:52:46 | Temat: Re: bulgot amerykaĹskiego v8 | Autor: DoQ | W dniu 2013-05-28 16:09, tá´ pisze: Bierze siÄ z dużej pojemnoĹci, chujowego dolotu i wydechu (a wiÄc dużych KiedyĹ leciałem aeroplanem który wpadł w strefÄ turbulencji, wcale ładnie nie brzmiał :/ 57 |
Data: Maj 28 2013 20:08:02 | Temat: Re: bulgot amerykaĹskiego v8 | Autor: p0li | T->Dnia 2013-05-28 14:31:55 niejaki Deflegmator napisał: Do tej pory myślałem, ze to z powodu monstrualnych pojemności i etam - to popierdółka jakaś tu masz amerykańskie v8 ;) https://www.youtube.com/watch?v=P8TfO1NAh8I -- P0zdrawiam p0li hydro rulez ;) prawdziwy facet nie da odebrać sobie szarlotki 58 |
Data: Maj 28 2013 21:35:22 | Temat: Re: bulgot amerykaĹskiego v8 | Autor: Ryszard G. |
|