Ewidencja użytkowania auta prywatnego
1 | Data: Wrzesien 21 2009 22:12:50 |
Temat: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | |
Autor: Jan | Witam, 2 |
Data: Wrzesien 21 2009 22:15:41 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: Kuba (aka cita) | Jan wydusił z siebie te słowy: Witam, nie -- Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S 03r.-> _NA SPRZEDAŻ_ | B5 1,9TDI 97r -> _NA SPRZEDAŻ_ Omega A R6 3,0 24V 3 |
Data: Wrzesien 21 2009 22:17:49 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: Kuba (aka cita) | Kuba (aka cita) wydusił z siebie te słowy: 4 |
Data: Wrzesien 21 2009 22:25:47 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: Artur Maśląg | Kuba (aka cita) pisze: Kuba (aka cita) wydusił z siebie te słowy: Bez przesady, ale coś w tym jest - szczególnie patrząc po tutejszych wypowiedziach ;) Jesli jednak dostanie zdjecie z fotoradaru .. nagle tym samym samochodem jeżdża takie tabuny ludzi, ze nawet nie mozna ustalić kto to auto prowadził. To akurat jest zupełnie "normalne" - chodząca amnezja i brak odwagi cywilnej. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 5 |
Data: Wrzesien 21 2009 22:43:25 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: Kuba (aka cita) | Artur Maśląg wydusił z siebie te słowy: Kuba (aka cita) pisze: tylko i wyłącznie brak odwagi cywilnej i powszechne cwaniactwo. Jak mowa o ministrze, ktory 'wykorzystał' auto służbowe - to sami praworządni i w ogole mega uczciwi. Jak poseł nie dostanie mandatu bo ma immunitet .. to tragedia Ale jak samemu madat dostanie .. to nagle jego samochód to isna wyporzyczalnia .... Tragedia jak dla mnie ps. a tak naprawde pójdzie do sądu i co? Powie, ze mógł jechac ojciec, syn, kolega, kolega kolegi i pół wioski - i życze takiemu, zeby sędzia zaprosił wszytskich do złożenia zeznań -- Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S 03r.-> _NA SPRZEDAŻ_ | B5 1,9TDI 97r -> _NA SPRZEDAŻ_ Omega A R6 3,0 24V 6 |
Data: Wrzesien 22 2009 05:29:27 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: to | Kuba \(aka cita\) wrote: tylko i wyłÄ cznie brak odwagi cywilnej i powszechne cwaniactwo. A jak nazwaÄ ustawianie foto w szczerym polu 10 metrów od koĹca "terenu zabudowanego", na 40 czy 50 postawionej przez jakiegoĹ szaleĹca na ulicy o 3 pasach czy w innym podobnie debilnym miejscu? JeĹli uprawnienia majÄ ce służyÄ poprawie bezpieczeĹstwa wykorzystuje siÄ do trzepania kasy, to nie ma co oczekiwaÄ od kierowców, by choÄby 1% wÄ tpliwoć co do tego, kto prowadził, rozstrzygali na swojÄ niekorzyć. ps. a tak naprawde pójdzie do sÄ du i co? Powie, ze mógł jechac ojciec, Ĺťycz policji i SM żeby ustawiali foto w rzeczywiĹcie niebezpiecznych miejscach, a nie na najbardziej nonsensownym ograniczeniu w okolicy. -- cokolwiek 7 |
Data: Wrzesien 22 2009 08:54:57 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: Kuba (aka cita) | to wydusił z siebie te słowy:
wiesz - budek z fotoradarami jest duzo, ale tych ustawionych w takich miejscach o jakich piszesz procentowo jest całkiem niewiele. OczywiĹcie wszyscy zwracajÄ uwage tylno na nie ... jednak jak sie przyglÄ dniesz zjawisku dokladniej, to sie okaze, ze taki fotoradar stoi w pobliżu przejscia dla pieszych, ktore wlasnie jest na koncu wiochy, albo w miejscu, gdzie czÄsto przez jezdnie przebiega zwierzyna, albo w miejscu, gdzie jest jakies małe skrzyzowanie wyglÄ dajÄ ce z pozoru na polnÄ drogÄ, a w rzeczywistoĹci jest dojazdem do jednego z nowych osiedli... Wg mnie czesto brak jest obiektywizmu, kiedy w temacie rozmowy pojawia sie policjant, fotoradar i mandat. Niestety PoRD to PoRD. ObowiÄ zuje nawet na koncu terenu zabudowanego. I jakkolwiek jestem za walkÄ z bezsensownie ustawionymi znakami, tak jednoczesnie uważam, ze póki taki znak tam stoi to .. _obowiÄ zuje_ (nie)stety. -- Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S 03r.-> _NA SPRZEDAĹť_ | B5 1,9TDI 97r -> _NA SPRZEDAĹť_ Omega A R6 3,0 24V 8 |
Data: Wrzesien 22 2009 15:21:14 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: to | Kuba \(aka cita\) wrote: wiesz - budek z fotoradarami jest duzo (...) Tu chodzi raczej o fotki z trójnogów i Ĺmietników, które pojawiajÄ siÄ praktycznie tylko w debilnych miejscach. ZresztÄ z tezÄ , że stacjonarne sÄ poustawiane sensownie też bym polemizował. Niestety PoRD to PoRD. ObowiÄ zuje nawet na koncu terenu zabudowanego. I Ale policjant jak i strażak miejski powinien kierowaÄ siÄ rozumem i kontrolowaÄ prÄdkoć tam, gdzie jest niebezpiecznie, a nie tam, gdzie bÄdzie miał najwiÄkszy przerób. Jeżeli nagina siÄ prawo stawiajÄ c trójnóg w głupich miejscach, a potem kolejny raz wzywajÄ c właĹciciela pojazdu w charakterze Ĺwiadka, a nie oskarżonego, to dlaczego ów właĹciciel ma rozstrzygaÄ najmniejsze choÄby wÄ tpliwoĹci na swojÄ niekorzyć? -- cokolwiek 9 |
Data: Wrzesien 22 2009 17:24:58 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: Kuba (aka cita) | to wydusił z siebie te słowy:
oj no tak ... Jasne. Zgadzam sie. Po prostu wkurza mnie to, ze jeszcze nie słyszałem, zeby ktoĹ dostał fotke i nie kombinował o tym, jakby tu powiedziec, ze to nie on, chociaż dobrze wie, ze to on. I tylko o tym pisze. Debilne miejsca, debilne znaki i wszelkie inne debilizmy należy piÄtnowac. Tu rozpatrujemy jednak strikte problem "nie pamiÄtam kto jechal moim samochodem" ... i jestem przekonany, ze pomimi, ze mogÄ zdarzyÄ sie (sporadycznie) takie sytuacje .. to jednak wiÄkszoĹc ludzi doskonale wie kto mógł jechaÄ ich samochodem w danym momencie. ps. poza tym w tym co napisales wyżej sie z TobÄ zgadzam. -- Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S 03r.-> _NA SPRZEDAĹť_ | B5 1,9TDI 97r -> _NA SPRZEDAĹť_ Omega A R6 3,0 24V 10 |
Data: Wrzesien 22 2009 18:46:24 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: Artur MaĹlÄ
g | Kuba (aka cita) pisze: Po prostu wkurza mnie to, ze jeszcze nie słyszałem, zeby ktoĹ dostał fotke i nie kombinował o tym, jakby tu powiedziec, ze to nie on, chociaż dobrze wie, ze to on. I tylko o tym pisze. Widzisz, mechanizm jest prosty - normalni ludzie zwyczajnie płacÄ i nie kombinujÄ . Trudno by pisali przy każdej fotce, że zapłacili bo byli winni. Mało tego - fotki im siÄ bardzo rzadko trafiajÄ . Pisze za to cała banda kombinatorów, którzy nawet jak ich za rÄkÄ złapiesz to napiszÄ , ze to nie ich rÄka. Debilne miejsca, debilne znaki i wszelkie inne debilizmy należy piÄtnowac. Zdecydowanie. Tu rozpatrujemy jednak strikte problem "nie pamiÄtam kto jechal moim samochodem" ... i jestem przekonany, ze pomimi, ze mogÄ zdarzyÄ sie (sporadycznie) takie sytuacje .. to jednak wiÄkszoĹc ludzi doskonale wie kto mógł jechaÄ ich samochodem w danym momencie. WiÄkszoć tych płaczÄ cych (albo dajÄ cych "mÄ dre" rady) to jednak towarzystwo młode (choÄ bywajÄ niechlubne wyjÄ tki) i do tego majÄ ce Ĺwiadomoć, że zostali złapani we własnym (bÄ dź czyimĹ) samochodzie. Co do "wyjÄ tkowych" sytuacji - dołożÄ Ci kolejnÄ (też z życia). Mój rodziciel dostał wezwanie na komendÄ (coĹ tam było o parkowaniu). Poszedł - no tak, parkowanie na przystanku (zabrakło odległoĹci, ktoĹ pomierzył, zrobił szkic + zdjÄcie - nadzór ruchu?). Przyjmuje Pan mandat + punkty? Ja? Dlaczego? Przecież pan prowadził. Tak? Przecież jest pan właĹcicielem? Tak? Chwila konsternacji, zerkniÄcie do DR - tak, ale nas współwłaĹciciel nie interesuje :) Jak to nie? Jak można ukaraÄ osobÄ, która nie popełniła wykroczenia? Nie? To wniosek na kolegium (SG chyba jeszcze nie było). Dlaczego? Ponieważ pan siÄ nie przyznaje. A do czego? Tata w koĹcu zapytał "rozgarniÄtego" policjanta, czy zastanowił siÄ choÄ przez chwilÄ, że na zakupy mogła pojechaÄ żona i tak zaparkowała przy bazarku :) Tata oczywiĹcie ten mandat przyjÄ ł na siebie (co za różnica komu go przypiszÄ ), ale jak widzisz sytuacjÄ bywajÄ różne. -- Jutro to dziĹ - tyle że jutro. 11 |
Data: Wrzesien 22 2009 23:24:58 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: z |
Widzisz, mechanizm jest prosty - normalni ludzie zwyczajnie płacÄ i nie Nie wiem czy jestem normalny. PłacÄ mandaty tak raz na rok. Nie kombinujÄ bo szkoda czasu a czas to pieniÄ dz. Tylko bardzo mnie wku... że te mandaty płacÄ za: - przekroczenie ciÄ głej na gdy na drodze tylko ledwo wleczÄ cy siÄ Tir poboczem i ja wyprzedzajÄ cy go - za przekroczenie prÄdkoĹci (zaginione znaki podwyższajÄ ce prÄdkoć na zabudowanym - normalnie ukradli 2 sztuki) - czy za parkowanie na zakazie pod swoim blokiem (nikogo nie blokowałem, dużo miejsca tylko niestety za znakiem) Panów strażników przecież g... obchodzi że o 21 chciałem szybko dostarczyÄ chore dziecko do mieszkania. Już nie wiem czy jestem potwornym przestÄpcÄ czy tylko debilne paĹstwo che żebym wykrzesał jeszcze trochÄ kasy dla ratowania budżetu. Czy do normalnoĹci mamy zaliczaÄ płacenie mandatów za takie bzdury? z 12 |
Data: Wrzesien 23 2009 12:22:39 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: to | Artur MaĹlÄ
g wrote: WiÄkszoć tych płaczÄ cych (albo dajÄ cych "mÄ dre" rady) to jednak SkÄ d wiesz? JakieĹ badania zwiÄ zane z tym tematem prowadziłeĹ? -- cokolwiek 13 |
Data: Wrzesien 23 2009 12:21:22 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: to | Kuba \(aka cita\) wrote: Po prostu wkurza mnie to, ze jeszcze nie słyszałem, zeby ktoĹ dostał A ile razy słyszałeĹ, żeby ktoĹ dostał nawet nie fotkÄ, ale mandat za naprawdÄ niebezpieczne wykroczenie? Debilne miejsca, debilne znaki i wszelkie inne debilizmy należy Jak można rozważaÄ takÄ sprawÄ w oderwaniu od kontekstu? A kontekst jest taki, jak napisałem. i jestem przekonany, ze pomimi, ze mogÄ JeĹli nie prowadzi siÄ ewidencji to nigdy nie ma 100% pewnoĹci. -- cokolwiek 14 |
Data: Wrzesien 23 2009 13:43:51 | Temat: Re: Ewidencja uzytkowania auta prywatnego | Autor: kamil |
Kuba \(aka cita\) wrote: Mandaty maja dzialac przede wszystkim prewencyjnie i im czesciej kierownik zaplaci za bzdure, tym mniejsza bedzie mial ochote robic cos naprawde niebezpiecznego.. Pozdrawiam Kamil 15 |
Data: Wrzesien 23 2009 13:09:44 | Temat: Re: Ewidencja uzytkowania auta prywatnego | Autor: to | kamil wrote: Mandaty maja dzialac przede wszystkim prewencyjnie i im czesciej To Twoje zdanie, w dodatku niezbyt mÄ dre. W rzeczywistoĹci jest dokładnie odwrotnie. -- cokolwiek 16 |
Data: Wrzesien 23 2009 14:28:28 | Temat: Re: Ewidencja uzytkowania auta prywatnego | Autor: kamil |
kamil wrote: Bo to polska rzeczywistosc, a wystarczy dac nieco dotkliwsze kary (punktowe, bo pieniezne to dla wiekszosci pierdniecie) i problem rozwiaze sie jak w cywilizowanych krajach.. 17 |
Data: Wrzesien 23 2009 13:33:47 | Temat: Re: Ewidencja uzytkowania auta prywatnego | Autor: to | kamil wrote: Bo to polska rzeczywistosc, a wystarczy dac nieco dotkliwsze kary ProszÄ CiÄ, nie bredź. Karanie nie za to co trzeba prowadzi do oĹmieszania prawa jako takiego i takiego do niego podejĹcia jak u nas. -- cokolwiek 18 |
Data: Wrzesien 21 2009 23:31:10 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: Bastion |
Normalnie ROTFL Wiesz jakos w marcu 2009 dostalem wezwanie na komende (fotoradar) i mialem rozpoznac osobe ktora prowadzila moje auto w pazdzierniku 2008. Trase Gdansk-Kiezmark pokonuje moim autem trzech kierowcow (ja, curka, zona) jakos 2-3 razy tygodniowo. Mozesz wierzyc albo nie ale po 6 miesiacach nie bylem w stanie ustalic z pamieci kto kierowal autem. Dodatkowo, bylem wzywany jako swiadek i za zlozenie falszywych zeznan grozi odpowiedzialnosc karna. Najbardziej rozbawila mnie policjantka, ktora ze zrozumieniem przyjela moje wytlumaczenia, ze zdjecie jest calkowicie nieczytelne a ja nie jestem w stanie z pamieci odtworzyc, kto kierowal. Zaproponowala mi abym przyznal sie sam (sic) niezaleznie od tego kto kierowal. Czyli funkcjonariusz panstwowy na sluzbie zaproponowam mi abym zlozyl falszywe zeznania!!! Co jest zagrozone bodaj 2 latami pozbawienia wolnosci!!! 19 |
Data: Wrzesien 22 2009 07:00:56 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: mcgregor |
^^^^^ A co to za stwór? :D 20 |
Data: Wrzesien 22 2009 08:58:03 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: Kuba (aka cita) | mcgregor wydusił z siebie te słowy: (ja, curka, zona) jakos 2-3 razy tygodniowo.^^^^^ genetyczny bubel ;) ps. Bastion - tak mi sie wyrwało ;-) -- Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S 03r.-> _NA SPRZEDAŻ_ | B5 1,9TDI 97r -> _NA SPRZEDAŻ_ Omega A R6 3,0 24V 21 |
Data: Wrzesien 22 2009 09:02:37 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: Kuba (aka cita) | Bastion wydusił z siebie te słowy: 22 |
Data: Wrzesien 22 2009 08:34:22 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: to | Kuba \(aka cita\) wrote: i po to wlasnei prawo przewiduje mozliwoć niewskzazania sprawcy Raczej karze za powyższe. SÄk w tym, ze Nie bredź człowieku, praca urzÄdnika nie polega na namawianiu do składania fałszywych zeznaĹ. Ma zapytaÄ kto prowadził i przyjÄ Ä odpowiedź do wiadomoĹci, jaka by ona nie była. Gdybys Ty pracowal na takim stanowisku i _każdy_ przychodzÄ cy nie Nie oceniaj innych po sobie, urzÄdnik paĹstwowy powinien ĹwieciÄ przykładem, a nie sam łamaÄ prawo. Szczególnie, że namawianie do składania fałszywych zeznaĹ to poważne przestÄpstwo, podczas gdy przekroczenie dozwolonego limitu prÄdkoĹci to jedynie wykroczenie. -- cokolwiek 23 |
Data: Wrzesien 22 2009 10:48:29 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: Kuba (aka cita) | to wydusił z siebie te słowy:
kto powiedział, ze namawia do skladania fałszywych zeznac. Ma dociekaÄ prawdy - a póki co każdy z fotkÄ z radaru idzie z myslami "jakby tu wprowadziÄ urzÄdnika w bład"
Ale kurwa jakie namawianie do skladania fałszywych zeznan?! Wlasnie o to chodzi, ze idzie sie tam i sklada fałĹzywe zeznania, a urzÄdnik ma dociec prawdy, ew. skierowaÄ sprawe do sÄ du i ten bÄdzie dociekał do prawdy. O jakim łamaniu prawa przez urzÄdnika piszesz, gdzie ja napisalem, ze ma łÄ maÄ prawo?! Ma tylko potrafiÄ uzyskaÄ prawdziwÄ odpowiedz, a nie jak baranek siedzeÄ i przytakiwaÄ - jak to by chcieli wszyscy migajÄ cy sie od mandatu. OglÄ dnijcie Uwaga pirat i zobaccie jak reagujÄ ludzie. JÄczÄ , skomlÄ , błagajÄ ... i wstawiajÄ ciemnote. Na rejestratorze jest 150 a on i tak mówi, ze jechal 110, a wypadk kiedy opowiadajÄ bajki typu "ja tylko teraz tak, o normalnie to ja jeżdze, Panie, piÄÄdziesiÄ tkÄ " LitoĹci. Jest wykroczenie, jest kara i tyle. Nigdy nie uwierze, ze prócz nielicznych przypadków wsród osob prywatnych ktoĹ nie wie kto prowadzil jego samochód. Sami hipokryci -- Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S 03r.-> _NA SPRZEDAĹť_ | B5 1,9TDI 97r -> _NA SPRZEDAĹť_ Omega A R6 3,0 24V 24 |
Data: Wrzesien 22 2009 15:16:49 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: to | Kuba \(aka cita\) wrote: Ale kurwa jakie namawianie do skladania fałszywych zeznan?! Przecież napisał, że nie było widaÄ kto prowadzi wiÄc powiedział, że nie wie, a urzÄdniczka zaczÄła go namawiaÄ, żeby sam siÄ przyznał. Wlasnie o to JeĹli urzÄdnik ma uzasadnione podejrzenie, że zeznania sÄ fałszywe, to niech złoży doniesienie do prokuratury. Na tym jego rola siÄ koĹczy. LitoĹci. Jest wykroczenie, jest kara i tyle. Nigdy nie uwierze, ze prócz JeĹli nie prowadzÄ ewidencji to nigdy nie bÄdÄ miał 100% pewnoĹci kto prowadził moje auto trzy miesiÄ ce temu. Może dałem siÄ przejechaÄ koledze i już nie pamiÄtam? A może jechał ktoĹ z rodziny? Niby dlaczego mam rozstrzygaÄ choÄby 1% wÄ tpliwoĹci na swoja niekorzyć? ZresztÄ skoro to takie oczywiste, to niech wzywajÄ w charakterze oskarżonego, a nie Ĺwiadka. -- cokolwiek 25 |
Data: Wrzesien 22 2009 11:00:13 | Temat: Re: Ewidencja uzytkowania auta prywatnego | Autor: kamil |
Nie oceniaj innych po sobie, urzednik panstwowy powinien swiecic Wiesz na czym najwiekszy problem polakow polega? Wlasnie na uwazaniu, ze wszyscy inni powinni swiecic przykladem, a ja pojde i nasciemniam ze samochodem pol wiochy i dwie kochanki jezdza. Na drodze kazdy cwany, wielki macho poganiajacy swiatlami kapelusznikow, a kiedy przyjdzie mandat zaplacic, zaczyna skamlec jak kopniety kundel. Pozdrawiam Kamil 26 |
Data: Wrzesien 22 2009 14:13:17 | Temat: Re: Ewidencja uzytkowania auta prywatnego | Autor: to | kamil wrote: Wiesz na czym najwiekszy problem polakow polega? Wlasnie na uwazaniu, ze NaprawdÄ nie rozumiesz, że osoba która ma pilnowaÄ przestrzegania prawa, powinna przede wszystkim sama go przestrzegaÄ? -- cokolwiek 27 |
Data: Wrzesien 22 2009 15:21:58 | Temat: Re: Ewidencja uzytkowania auta prywatnego | Autor: kamil |
kamil wrote: Naprawde nie rozumiesz, ze urzednik ma prace, jak kazda inna? Jesli tatus od malego uczyl go, ze trzeba krecic, konfabulowac i miec w dupie innych ludzi, to taki ktos zostajac urzednikiem latwo nawykow nie zapomni? Dlatego proponuje zaczac od siebie, zamiast za wszystko obwiniac rzad, pogode i radziecka okupacje. Mala anegdotke Ci przytocze, bo mialem przyjemnosc skonczyc studia za granica, gdzie podejscie do nauki jest nieco inne niz w polsce. Kolega (rowniez polak) na pierwsza sesje przygotowal sobie troche pomocy naukowych, co nikogo nie dziwi bo przeciez to jest najnormalniejsza rzecz pod sloncem juz od wczesnych klas podstawowki. Po egzaminie inny student zwrocil mu uwage, ze sciaganie jest nie fair i nie powinien tego wiecej robic. Myslisz, ze ten drugi student od malego ogladal tatusia placzacego na komendzie, ze pozycza samochod stu osobom tygodniowo i nie pamieta czyja zarosnieta geba jest na zdjeciu? Myslisz, ze ten drugi student podejmujac prace jako urzednik bedzie wcielal w zycie typowe dla polakow zachowania? Ja nie sadze. Pozdrawiam Kamil 28 |
Data: Wrzesien 22 2009 15:11:55 | Temat: Re: Ewidencja uzytkowania auta prywatnego | Autor: to | kamil wrote: Naprawde nie rozumiesz, ze urzednik ma prace, jak kazda inna? Jesli Rzecz w tym, że to absolutnie nie jest praca jak każda inna i tego właĹnie nie rozumiesz. -- cokolwiek 29 |
Data: Wrzesien 23 2009 14:57:09 | Temat: Re: Ewidencja uzytkowania auta prywatnego | Autor: kamil |
kamil wrote: Czasy blednych rycerzy na lsniacym koniu broniacych cnot niewiescich za miske strawy na dworze krolewskim dawno juz minely. Ja to rozumie i dostosowuje sie do rzeczywistosci dookola. Pozdrawiam Kamil 30 |
Data: Wrzesien 23 2009 21:06:07 | Temat: Re: Ewidencja uzytkowania auta prywatnego | Autor: to | kamil wrote: Rzecz w tym, ze to absolutnie nie jest praca jak kazda inna i tego Twoje zrozumienie dla urzÄdniczej hipokryzji jest załamujÄ ce... -- cokolwiek 31 |
Data: Wrzesien 23 2009 23:32:36 | Temat: Re: Ewidencja uzytkowania auta prywatnego | Autor: Cavallino | Użytkownik "to" napisał w wiadomoĹci kamil wrote: Czego można spodziewaÄ siÄ po oĹle piszÄ cym "rozumie"? 32 |
Data: Wrzesien 22 2009 17:42:54 | Temat: Re: Ewidencja uzytkowania auta prywatnego | Autor: Artur Maśląg | kamil pisze: Naprawde nie rozumiesz, ze urzednik ma prace, jak kazda inna? Jesli tatus od malego uczyl go, ze trzeba krecic, konfabulowac i miec w dupie innych ludzi, to taki ktos zostajac urzednikiem latwo nawykow nie zapomni? Jaki jest/był odsetek takich tatusiów? Dlatego proponuje zaczac od siebie, zamiast za wszystko obwiniac rzad, pogode i radziecka okupacje. To akurat oczywiste. Mala anegdotke Ci przytocze, bo mialem przyjemnosc skonczyc studia za granica, gdzie podejscie do nauki jest nieco inne niz w polsce. Kolega (rowniez polak) na pierwsza sesje przygotowal sobie troche pomocy naukowych, co nikogo nie dziwi bo przeciez to jest najnormalniejsza rzecz pod sloncem juz od wczesnych klas podstawowki. Ekhem - zastanawiam się gdzie dorastałeś, skoro przypisujesz Polakom ściąganie i kombinowanie od małego. Po egzaminie inny student zwrocil mu uwage, ze sciaganie jest nie fair i nie powinien tego wiecej robic. No i co - pomogło? Myslisz, ze ten drugi student od malego ogladal tatusia placzacego na komendzie, ze pozycza samochod stu osobom tygodniowo i nie pamieta czyja zarosnieta geba jest na zdjeciu? Myslisz, ze ten drugi student podejmujac prace jako urzednik bedzie wcielal w zycie typowe dla polakow zachowania? Ja nie sadze. Widzę, że napiszesz wszystko, by tylko utrzymać stereotyp polaczka, który kręci, oszukuje, cierpi na amnezję itd. Zapytaj siebie, skąd wynika takie Twoje podejście do tego. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 33 |
Data: Wrzesien 23 2009 14:58:36 | Temat: Re: Ewidencja uzytkowania auta prywatnego | Autor: kamil |
kamil pisze: Widzę, że napiszesz wszystko, by tylko utrzymać stereotyp polaczka, Tak, oczywiscie, wszystko przez to ze sam oszukuje, uprowadzam nieletnie dziewice i zatruwam studnie w wioskach.. Stereotypy znikad sie nie biora, a nasz niestety nie oplywa w cnoty. Pozdrawiam Kamil 34 |
Data: Wrzesien 23 2009 17:52:54 | Temat: Re: Ewidencja uzytkowania auta prywatnego | Autor: Artur Maśląg | kamil pisze: "Artur Maśląg" wrote: Proponowałem, byś zapytał najpierw siebie o źródło takiego, tendencyjnego podejścia - te dziewice, czy studnie średnio mnie interesują. Stereotypy znikad sie nie biora, a nasz niestety nie oplywa w cnoty. Tak, to prawda - wynika to wprost z definicji stereotypu. Problem w tym, że posługujesz się wieloma stereotypami i odrzucasz wszystko co do nich nie pasuje. Z jednej strony mamy stereotyp negatywny (Polaka i Polski), z drugiej pozytywny (negacja Polaka i Polski). Nawet nie widzę śladu prób bycia obiektywnym w zakresie omawianych zagadnień. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 35 |
Data: Wrzesien 23 2009 15:22:28 | Temat: Re: Ewidencja uzytkowania auta prywatnego | Autor: J.F. | Użytkownik "kamil" napisał w wiadomości Dlatego proponuje zaczac od siebie, zamiast za wszystko obwiniac rzad, pogode i radziecka okupacje. Mala anegdotke Ci przytocze, bo mialem przyjemnosc skonczyc studia za granica, gdzie podejscie do nauki jest nieco inne niz w polsce. Kolega (rowniez polak) na pierwsza sesje przygotowal sobie troche pomocy naukowych, co nikogo nie dziwi bo przeciez to jest najnormalniejsza rzecz pod sloncem juz od wczesnych klas podstawowki. Po egzaminie inny student zwrocil mu uwage, ze sciaganie jest nie fair i nie powinien tego wiecej robic. No popatrz - ledwo pare lat, a jaka zmiana obyczajow - dawniej by doniosl oficjalnie i by delikwenta wyrzucili, a teraz tylko "zwrocil uwage". Tak nawiasem mowiac to czasem takie egzaminy nie maja sensu - sprawdzasz zapamietanie wiedzy, ktora mozna znalezc w podreczniku. Znajomy mial egzamin gdzie jawnie mozna bylo przyniesc notatki i ksiazki ... a i tak sporo nie zdalo :-) Myslisz, ze ten drugi student od malego ogladal tatusia placzacego na komendzie, ze pozycza samochod stu osobom tygodniowo i nie pamieta czyja zarosnieta geba jest na zdjeciu? Kraj byl angielskojezyczny ? http://www.timesonline.co.uk/tol/news/article724848.ece No popatrz jak to w kraju gdzie sciaganie w szkole nazywa sie "oszukiwanie" [cheating], dorosli kierowcy maja te sama mentalnosc. I podstawiaja tez falszywych kierowcow, i ryzykuja inne kary http://www.manchestereveningnews.co.uk/news/s/1105292_jail_for_speed_camera_cheats Myslisz, ze ten drugi student podejmujac prace jako urzednik bedzie wcielal w zycie typowe dla polakow zachowania? Ale coz chcesz od rodakow - przez 150 lat musieli zdawac w szkole jezyki ktorych nie znali. Ja nie sadze. Jak widac sie mylisz :-) A moze to tylko znak czasow - z wikipedii "There is enough evidence to conclude that academic cheating is an extremely common occurence in high schools and colleges in the United States. 70% of public high school students admit to serious test cheating. The information comes mainly from students. 60% say they have plagiarized papers. Only 50% of private school students, however, admit to this." J. 36 |
Data: Wrzesien 23 2009 15:40:39 | Temat: Re: Ewidencja uzytkowania auta prywatnego | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | J.F. pisze: Kraj byl angielskojezyczny ? Nic nowego - handel punktami (podstawianie się) za zdjęcia z fotoradarów to też nie jest polski wymysł, tylko przyszedł zza zachodu :) 37 |
Data: Wrzesien 23 2009 22:05:05 | Temat: Re: Ewidencja uzytkowania auta prywatnego | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Tue, 22 Sep 2009 15:21:58 +0100, kamil napisał(a):
No i? Dlatego proponuje zaczac od siebie, zamiast za wszystko obwiniac rzad, Wybacz, a co urzednikowi sie dzieje, jesli ktoś wykorzystuje dziury w przepisach na własną korzyść? Czy dostanie mniejszą pensję/ Czy może bedzie musiał zostać po godzinach? -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 38 |
Data: Wrzesien 26 2009 23:23:51 | Temat: Re: Ewidencja uzytkowania auta prywatnego | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Thu, 24 Sep 2009 10:51:52 +0100, kamil napisał(a): Wybacz, a co urzednikowi sie dzieje, jesli ktoś wykorzystuje dziury w A co komus sie dzieje, kiedy wysikam sie w bramie, Śmierdzi mu. albo wytne choinke na swieta z parku w centrum miasta? Komfort życia mu się pogarsza. Przeciez nie bedziesz musial za nia z Owszem, bedę. Ja płacę podatki, nie wiem jak Ty. A teraz odpowiedz, jakie negatywne skutki odczuje urzednik? -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 39 |
Data: Wrzesien 26 2009 22:07:09 | Temat: Re: Ewidencja uzytkowania auta prywatnego | Autor: to | Adam Płaszczyca wrote: A teraz odpowiedz, jakie negatywne skutki odczuje urzednik? Dyskomfort psychiczny, ucierpi na tym urzÄdnicze ego. -- cokolwiek 40 |
Data: Wrzesien 27 2009 15:06:40 | Temat: Re: Ewidencja uzytkowania auta prywatnego | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia 27 Sep 2009 00:07:09 +0200, to napisał(a): A teraz odpowiedz, jakie negatywne skutki odczuje urzednik? Możesz wyjaśnić mechanizm powstawania tego dyskomfortu? -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 41 |
Data: Wrzesien 22 2009 17:30:45 | Temat: Re: Ewidencja uzytkowania auta prywatnego | Autor: Artur Maśląg | kamil pisze: Wiesz na czym najwiekszy problem polakow polega? Wlasnie na uwazaniu, ze wszyscy inni powinni swiecic przykladem, a ja pojde i nasciemniam ze samochodem pol wiochy i dwie kochanki jezdza. Widzę, że uogólnienia idą Ci coraz lepiej. W sumie mnie to nie dziwi. Na drodze kazdy cwany, wielki macho poganiajacy swiatlami kapelusznikow, a kiedy przyjdzie mandat zaplacic, zaczyna skamlec jak kopniety kundel. Widzę, że stereotypy dobrze się Ciebie trzymają. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 42 |
Data: Wrzesien 23 2009 15:15:25 | Temat: Re: Ewidencja uzytkowania auta prywatnego | Autor: kamil |
kamil pisze: "To akurat jest zupełnie "normalne" - chodząca amnezja i brak odwagi cywilnej." "Większość tych płaczących (albo dających "mądre" rady) to jednak towarzystwo młode (choć bywają niechlubne wyjątki) i do tego mające świadomość, że zostali złapani we własnym (bądź czyimś) samochodzie." I ty mnie zarzucasz uogolnianie? Eh.. Na drodze kazdy cwany, wielki macho poganiajacy swiatlami kapelusznikow, Przyganial kociol garnkowi panie Arturze. Alez oczywiscie, masz racje, ja uprawiam stereotypy, a polska na calym swiecie jest wzorem cnot wszelakich, kultury na drogach i jeszcze wiekszego na nich bezpieczenstwa wynikajacego z ponadprzecietnych umiejetnosci naszych kierowcow. Zejdz na ziemie. Pozdrawiam Kamil 43 |
Data: Wrzesien 23 2009 17:36:20 | Temat: Re: Ewidencja uzytkowania auta prywatnego | Autor: Artur Maśląg | kamil pisze: "To akurat jest zupełnie "normalne" - chodząca amnezja i brak odwagi Pewnie nawet nie wiesz do czego to jest ironiczne odniesienie - a tekst o "bujaniu ślepego" może kojarzysz? "Większość tych płaczących (albo dających "mądre" rady) to jednak To nie jest uogólnianie - gdybyś znał grupę trochę lepiej, to byś wiedział kto płacze i kto daje "mądre" rady. Przyganial kociol garnkowi panie Arturze. Dziękuję, nie skorzystam. Alez oczywiscie, masz racje, ja uprawiam stereotypy, Oczywiście. a polska na calym swiecie jest wzorem cnot wszelakich, kultury na drogach i jeszcze wiekszego na nich bezpieczenstwa wynikajacego z ponadprzecietnych umiejetnosci naszych kierowcow. To Ty napisałeś - ja nigdzie czegoś takiego nie twierdziłem. W sumie mnie nie dziwi, że próbujesz sprawę w ten sposób przedstawić. Zejdz na ziemie. Jestem na niej. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 44 |
Data: Wrzesien 22 2009 09:23:29 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | Bastion pisze: Wiesz jakos w marcu 2009 dostalem wezwanie na komende (fotoradar) Nie miałem na myśli takich przypadków - nie raz już pisałem, że patologią wymaganie po takim czasie wskazania sprawcy, ponieważ właściciel/e może zwyczajnie nie pamiętać kto prowadził, do tego zamyka to w sytuacjach dyskusyjnych drogę odwoławczą (np. brak znaków o ograniczeniu). Mi chodzi o sytuacje ewidentne - dostają fotkę jedyni właściciele/użytkownicy i nagle dostają amnezji. Nic dziwnego, że później wiele urzędników do każdego podchodzi tak samo, choć ne jest to właściwe. Dodatkowo, bylem wzywany jako swiadek i za zlozenie falszywych zeznan Typowe - nie trzeba było składać fałszywych zeznań :) Najbardziej rozbawila mnie policjantka, ktora ze zrozumieniem Odmówiłeś wskazania sprawcy nie chcąc składać fałszywych zeznań :) Niech spada na drzewo - masz taką możliwość :) 45 |
Data: Wrzesien 22 2009 05:44:10 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: to | Artur MaĹlÄ
g wrote: To akurat jest zupełnie "normalne" - chodzÄ ca amnezja i brak odwagi Nie, to cwaniacka odpowiedź na cwaniactwo. -- cokolwiek 46 |
Data: Wrzesien 22 2009 21:36:50 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: kogutek |
To akurat jest zupełnie "normalne" - chodząca amnezja i brak odwagiPotwierdzam. 100% amnezji i brak odwagi cywilnej. I dotyczy to nie tylko zdjęcia z fotoradaru. Pamiętam jak kilka lat temu jeden z użytkowników tej grupy zarzucił mi niekompetencję, bo skracałem sprężynki w uszczelniaczach o 2 milimetry. Wtedy nie potrafił uzasadnić dlaczego według niego było to złe, skoro działało i nie wywoływało żadnych skutków ubocznych. Myślałem że w czasie kilku lat chociaż przed przypadek dowie się się jak działa taki uszczelniacz ze sprężynką i po co ona tam jest. Ale nie. Nie dowiedział się, albo się dowiedział i wstyd mu się przyznać, i dalej swoje rewelacje ogłasza jaki to on jest fachura. Jak mu napisać żeby coś tam policzył to uważa że nie widzi. Takie prosty wyraz jak " przepraszam" przez klawiaturę mu nie przejdzie. Żałosne jest że taki ktoś pisze o amnezji i braku odpowiedzialności cywilnej przy okazji zupełnie innego tematu. -- Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl 47 |
Data: Wrzesien 21 2009 22:36:11 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: Czarek Daniluk |
Kuba (aka cita) wydusił z siebie te słowy: Nierozumiem, samochód to nie jest całe życie człowieka i nie mam do niego jakichś uczuć czy coś w tym stylu, jeśli ktoś normalny będzie chciał go ode mnie pożyczyć to pożyczę i nie będę się przy tym cały czas zastanawiał czy coś się nie stanie ... Pozdrawiam !! 48 |
Data: Wrzesien 21 2009 23:56:36 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: WIHEDCNF |
Nierozumiem, samochód to nie jest całe życie człowieka i nie mam do niego jakichś uczuć czy coś w tym stylu, jeśli ktoś normalny będzie chciał go ode mnie pożyczyć to pożyczę i nie będę się przy tym cały czas zastanawiał czy coś się nie stanie ... Wiesz właśnie bym potrzebował auto pożyczyć, z nieba mi spadłeś, jutro podskoczę do ciebie, tylko zatankuj do pełna bo w dłuższą trasę jade ;-) Pozdrawiam 49 |
Data: Wrzesien 22 2009 00:08:54 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: Czarek Daniluk | Zapraszam, tylko możesz wziąć cysternę ze sobą bo leci pompą wtryskową jak z 50 |
Data: Wrzesien 22 2009 11:01:13 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: kamil |
Zapraszam, tylko możesz wziąć cysternę ze sobą bo leci pompą wtryskową jak To ty nie chcesz pozyczyc, tylko pozbyc sie trupa :) 51 |
Data: Wrzesien 22 2009 09:41:17 | Temat: Re: Ewidencja uÂżytkowania auta prywatnego | Autor: Krzysiek Kielczewski | On 2009-09-21, Czarek Daniluk wrote: Nierozumiem, samochód to nie jest caÂłe Âżycie czÂłowieka i nie mam do niego Pogooglaj, tu już był długi flejm na temat pożyczania samochodu. W skrócie: sporo osób prÄdzej by pożyczyło koledze żonÄ czy córkÄ niż samochoód... Pzdr, Krzysiek Kiełczewski 52 |
Data: Wrzesien 22 2009 11:00:51 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: Bydlę | Czarek Daniluk wrote: 53 |
Data: Wrzesien 22 2009 11:03:14 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: Kuba (aka cita) | Czarek Daniluk wydusił z siebie te słowy:
zgadzam sie, ale co do ma do rzeczy jeśli ktoś normalny będzie już to widze ... a nawet jesli .. to jak często porzyczasz samochód? Na tyle czesto, zeby nie wiedziec, kto nim jechal? -- Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S 03r.-> _NA SPRZEDAŻ_ | B5 1,9TDI 97r -> _NA SPRZEDAŻ_ Omega A R6 3,0 24V 54 |
Data: Wrzesien 21 2009 20:38:22 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: swoją dość ciekawe zjawisko socjologiczne.zjawisko socjologiczne??? Chyba zartujesz. Toz to zwykły brak zgody na to, ze jezdza powyzej normy wszyscy a dodatkowo czesc tych co jezdzi szybciej, od pozostałej czesci pobiera za to oplate. -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Stwierdzono, że demokracja jest najgorszą formą rządu, jeśli nie liczyć wszystkich innych form, których próbowano od czasu do czasu." Winston Churchill 55 |
Data: Wrzesien 21 2009 22:37:00 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: Jan | Kuba (aka cita) pisze: Jan wydusił z siebie te słowy: To na jakiej podstawie sądy skazują wtedy właściciela auta za zdjęcie jego auta zrobione przez fotoradar z tyłu? Ludzi i tak się cieszą idąc w zaparte, że skończyło się w sądzie np. na 300zł i obeszło się bez punktów. Na jakiej podstawie sąd skazuje? Dużo jest o tym w Internecie. Jan 56 |
Data: Wrzesien 21 2009 21:26:39 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: masti | Dnia piÄknego Mon, 21 Sep 2009 22:37:00 +0200, osobnik zwany Jan wystukał: Kuba (aka cita) pisze:bo tak stanowi prawo. jak ktoĹ kogoĹ zarżnie twoim nożem to bÄdziesz siÄ pytał czy jest obowiÄ zek prowadzenia ewidencji użycia noża? prawo, niestety, nie jest logiczne :( -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett 57 |
Data: Wrzesien 22 2009 09:27:04 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: Jakub Witkowski | Jan pisze: Kuba (aka cita) pisze: Bo masz obowiązek wskazać kto prowadził. Jak to osiągniesz? Twoja sprawa. Możesz liczyć na swą świetną pamięć, możesz sobie prowadzić ewidencję, cokolwiek - twoja sprawa. Nie wskażesz - zostaniesz za to ukarany. Przecież to jest dokładnie tak samo jak z każdym innym przepisem. Na przykład musisz wymienić w PIT dochody które osiągnąłeś w ciągu roku. Ale nie masz obowiązku prowadzić ich ewidencji. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 58 |
Data: Wrzesien 22 2009 10:45:17 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: Bydlę | Jan wrote: 59 |
Data: Wrzesien 22 2009 11:05:30 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: Jakub Witkowski | Bydlę pisze: > To na jakiej podstawie sądy skazują wtedy właściciela auta za zdjęcie Wiesz, jesteśmy już kilka etapów dalej w rozumowaniu: - ale przecież nie można karać bez udowodnienia winy - dlatego nie jesteś karany za wykroczenie, tylko za niewskazanie jego sprawcy - ale przecież nie mam obowiązku prowadzić ewidencji - lecz to nie zwalnia z obowiązku podania kto prowadził Daj znać, gdy nadgonisz. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 60 |
Data: Wrzesien 22 2009 11:27:51 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: Bydlę | Jakub Witkowski wrote: 61 |
Data: Wrzesien 22 2009 11:39:53 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: Kuba (aka cita) | Bydlę wydusił z siebie te słowy: > - lecz to nie zwalnia z obowiązku podania kto prowadził sprawa jest banalna .. ale oczywiście zawsze ktoś szuka dziury w całym. Przepis mówi, ze należy wskazać prowadzącego. Nikogo nie obchodzi czy prowadzisz ewidencje, czy nie. Masz wiedziec, komu powierzasz samochod. Ma to dalej idące konsekwencje - bo użyczając samochodu (wraz z jego ubezpieczeniem) narażasz sie na straty finansowe podczas ew. kolizji. Dlatego, jesli taka wystąpi, TU pyta, czy wlasciciel wyrazil zgode na użycie auta przez kogoś innego niż wskazany na blankiecie ubezpieczenia. Na tej samej podstawie, choć z przesunięciem w czasie inny organ, tym razem państwowy, pyta - kto prowadził Twoje auto, bo musialeś wyrazić na to zgode, chyba, ze ktś Ci ten samochód ukradł. Jesli więc wyraziles zgode, powinieneś wiedziec komu, a jak masz kiepsą pamięć to sobie zapisuj - zeby w razie potrzeby móc odpowiedziec _uprawnionum_ organom na pytanie - kto jechał Twoim autem. Proste jak bzykanie. Jesteś wlascicielem auta i bierzesz odpowiedzialność za wszytsko co z tym pojazdem związane - dlatego istnieje obowiązkowe ubezpieczenie (i jakoś nikt nie narzeka, ze musi) oraz istnieje obowiązek wiedzyu, kto jeździ Twoim autem. Ustawa nie przewiduje prowadzenia ewidencji - a co to oznacza? Ze albo pamiętasz, albo zapisujesz, albo opowiadasz komus, kto ma lepszą pamięć od Ciebie i będzie mógł Ci w razie potrzeby przypomniec. Mozesz zapisać w zeszycie dziecka, w swoim laptopie, albo flamastrem na lodówce - nikogo to nie obcodzi - masz po prostu wiedziec - bo tak mówią przepisy, ktore poddajesz w wątpliwość. Jesli Wasze auta sa więc autami publicznymi na tyle, ze nie jestes w stanie ustalic kiedy i kto prowadzil Twoje auto .. to troche to dziwne... A wszytsko rozbija sie o to, ze niektorzy na siłe próbują wymigiwać sie od popełnionych przez siebie wykroczeń... jak nie przez to, ze znak źle stoi, to przez to, ze nie widać go na zdjęciu. Zenua. -- Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S 03r.-> _NA SPRZEDAŻ_ | B5 1,9TDI 97r -> _NA SPRZEDAŻ_ Omega A R6 3,0 24V 62 |
Data: Wrzesien 22 2009 12:36:14 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | Kuba (aka cita) pisze: Jesli Wasze auta sa więc autami publicznymi na tyle, ze nie jestes w stanie ustalic kiedy i kto prowadzil Twoje auto .. to troche to dziwne... Teraz już na siłę próbujesz to dopasować do teorii, że wszyscy cierpią na amnezję. Już kiedyś pisałem, że jak przyjdzie nieczytelna fotka po pół roku, to jest duża szansa na to, że może być problem z ustaleniem kto prowadził. To pewnie nie tyczy większości wypadków, ale wcale nie jest takie mało prawdopodobne. A wszytsko rozbija sie o to, ze niektorzy na siłe próbują wymigiwać sie od popełnionych przez siebie wykroczeń... Niektórzy owszem, ale też nie uogólniaj za bardzo. jak nie przez to, ze znak źle stoi, to przez to, ze nie widać go na zdjęciu. Masz kolejny przykład, że jak fotka przyjdzie po pół roku, to zostaniesz postawiony przed faktem dokonanym i bez szans na obronę - znaku mogło nie być, mógł być zasłonięty. Po tygodniu, dwóch jeszcze da się to wyjaśnić, po pół roku już nie bardzo. Jako przykład dam Ci historię mojego sąsiada - dostał fotkę z "gierkówki" po pół roku. Był przekonany, że w miejscu gdzie został "namierzony" nie było ograniczenia do 70 - mi też się tak wydawało (jechaliśmy tego samego dnia, ale nie razem). Po pół roku znak oczywiście był, ale zero szans na ustalenie, czy faktycznie wykroczenie miało miejsce. Jak widzisz każdy kij ma dwa końce. Zenua. Żenua? Pierwsze co może być rozwiązaniem takich problemów to rozwiązanie, które spowoduje prezentację fotki w stosownym czasie, by sąd nie musiał tym się zajmować. Wtedy łatwo będzie odróżnić normalnych ludzi od kombinatorów - normalnym ułatwi się życie, pozwoli bez specjalnych problemów wskazać "sprawcę", bądź się odwołać (nie powiesz, że absurdów na polskich drogach nie ma), cwaniaczkom się skutecznie utrudni ściemnianie i nie trzeba będzie wszystkich do jednego wora wrzucać. 63 |
Data: Wrzesien 22 2009 13:01:26 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: Kuba (aka cita) | Artur 'futrzak' Maśląg wydusił z siebie te słowy: Kuba (aka cita) pisze: wyżej napisalem, ze to sie moze zdarzyc, nie przecze. Ale tak na chłopski rozum - ilu z nas w ogole ma okazje pożyczyć komuś samochod. Ilu z nas nawet jak ma okazje to sie w ogole zdecyduje pożyczyć samochod. I teraz ilu znas np. po trasie i jakiś innych informacjach, w tak rzadkich wypadkach jak pożyczenie samochodu nie bedzie w stanie dojśc komu pożyczył samochód. Pewnie, ze moze sie zdarzyc - ale przecież rozmawiamy o tym, ze praktycznie każdy, czy go widac, czy nie widac - przynajmniej próbuje wmówić urzędnikowi "ze on nie wie" A wszytsko rozbija sie o to, ze niektorzy na siłe próbują wymigiwać Cały czas uogólniamy, bo o to tu chodzi. Gdyby to byly pojedyncze przypadki to luz .. ale praktycznie każdy wątek o radarach konczy sie na tym, ze wszyscy twierdza, ze nie pamiętają. Spójrz na Uwaga pirat - praktycznie wszyscy, poza nielicznymi wyjątkami, jęczą o zmniejszenie punktów, wysokości mandatu i takie tam. Statystycznie mamy całkiem niezłą próbe.
ja tam nei wiem jak u Ciebie, ale do mnie te fotki, ktore przyszły (a mialem 3) pojawiły sie w w domu w plus minus 1-2 miesiące i z rozmowy z kiloma osobami .. też mniej więcej tak wypadało. to ale to inny temat jest przeciez Jako przykład dam Ci historię mojego sąsiada - dostał fotkę pamiętasz, ze pół roku wczesniej jechaleś tą samą drogą z sasiadem, ale nie razem i ze nie bylo tam ograniczenia do 70, a bronisz tezy, ze ktoś moze nie pamiętać komu w ciągu ostatniego czasu pozyczył samochód?\ Po pół roku znak oczywiście był, ale zero szans na ustalenie, odwiedz zarząd dróg i sprawdz zlecenia - postawienia/wymiany znaków. Tego nie robi fyfnaście firm.
jak napisalem wyżej - zdecydowana większosć fotek naprawde przychodzą duzo szybciej. Ostatnia przyszła dokladnie 3 dni przed iupływem miesiąca od zdarzenia Wtedy łatwo będzie jestem za. Jak najbardziej. Jestem za likwidacją absurdów, ale i za likwidacją cwaniaków. Niestety wiele durynych biurokratycznych przepisów w naszym kraju związana jest z niczym innym jak z genetycznie uwarunkowanym krętactwem, mataczeniem i wymigiwaniem sie od kary wsród Polaków. Wszytskie te załatwiania na lewo rodem z PRLu, łąpówkarstwo, i myslenie, ze jak nie zakombinujesz,to nie przeżyjesz ale i lekceważenie przez urzedników powodują, ze biurokracja i niedowierzanie obywatelowi jest na porządku dziennym - i ja sie wcale nie dziwie. Jak do twojej firmy przyjdzie ktoś i powie, zebyś mu coś sprzedał na kredyt to ... w zyciu nie sprzedasz, jak go nie znasz. Będziesz chcial miec z nim jakąs historie, później dostać jego NIP, wpis, KRS jak ma, regon - a dlaczego? Bo to, ze on powie, ze zapłaci absolutnie nic nie znaczy. Nawet nie wiesz czy ma firme a jak nie ma .. to sie okaze, ze będziesz musiał VAT oddac. -- Kuba (aka cita) gg:1461968 www.cita.pl Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r) HONDA VTX 1800S 03r.-> _NA SPRZEDAŻ_ | B5 1,9TDI 97r -> _NA SPRZEDAŻ_ Omega A R6 3,0 24V 64 |
Data: Wrzesien 22 2009 14:25:51 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | Kuba (aka cita) pisze: wyżej napisalem, ze to sie moze zdarzyc, nie przecze. Ale tak na chłopski rozum - ilu z nas w ogole ma okazje pożyczyć komuś samochod. Nie wiem i średnio mnie to interesuje. Ja nawet nie mówię o pożyczaniu samochodu sensu stricte, tylko o możliwości użytkowania go przez parę osób na tych samych trasach, w podobnych warunkach. U mnie w domu samochodem (samochodami) może jeździć parę osób np. żonka, ja, kuzyn, znajomy, siostra. Zależy to od okoliczności, niemniej nie zawsze są szanse stwierdzenie, kto którym jechał po danej trasie po pół roku. Po tygodniu, dwóch - owszem. Niech będzie po miesiącu. Po trzech nie będę pamiętał, którym żona pojechała do fryzjera, albo kto jechał innym samochodem do Janek, bo akurat czegoś na działce zabrakło. Nie wiesz jak to jest? Skocz po coś tam - czym? Tym co stoi na podjeździe. Nie chce mi się, może Paweł pojedzie. Ktoś pojechał i po kilku miesiącach przyszła nieczytelna fotka. Teraz pytanie - kto jechał tego konkretnego dnia, o konkretnej godzinie, konkretnym samochodem? Ilu z nas nawet jak ma okazje to sie w ogole zdecyduje pożyczyć samochod. I teraz ilu znas np. po trasie i jakiś innych informacjach, w tak rzadkich wypadkach jak pożyczenie samochodu nie bedzie w stanie dojśc komu pożyczył samochód. Dałem Ci prosty przykład z życia wzięty. Pewnie, ze moze sie zdarzyc - ale przecież rozmawiamy o tym, ze praktycznie każdy, czy go widac, czy nie widac - przynajmniej próbuje wmówić urzędnikowi "ze on nie wie" Nie, nie - Ty próbujesz udowodnić, że tak jest, to nieprawda. Może na grupie, może wśród Twoich znajomych - nie wiem. U mnie nikt się nie wymiguje - przynajmniej w domu i wśród najbliższych normalnych znajomych. O reszcie nie wiem - nawet nie pytam. Cały czas uogólniamy, bo o to tu chodzi. Wręcz przeciwnie - to Ty uogólniasz. Gdyby to byly pojedyncze przypadki to luz .. ale praktycznie każdy wątek o radarach konczy sie na tym, ze wszyscy twierdza, ze nie pamiętają. Oceniasz wszystkich na podstawie tego co tutaj wypisują co poniektórzy? Nieładnie. Spójrz na Uwaga pirat - praktycznie wszyscy, poza nielicznymi wyjątkami, jęczą o zmniejszenie punktów, wysokości mandatu i takie tam. Statystycznie mamy całkiem niezłą próbe. Ekhem - Ty to nazywasz statystyką? To tak jakbyś oceniał ludzi na podstawie reportaży z więzienia. ja tam nei wiem jak u Ciebie, ale do mnie te fotki, ktore przyszły (a mialem 3) pojawiły sie w w domu w plus minus 1-2 miesiące i z rozmowy z kiloma osobami .. też mniej więcej tak wypadało. Ze mną i z moją żoną będzie problem, ponieważ żadne z nas nie miało okazji uwiecznić swej fizjonomii w wątpliwej jakości przybytku, niemniej przypadki przychodzenia fotek po kilku miesiącach są nam znane organoleptycznie. Nie twierdzę, że są regułą, niemniej się trafiają. Ten 1-2 miesiące też się zdarzają, ale to nadal za długo. ale to inny temat jest przeciez Jaki inny temat? Sam pisałeś o tłumaczeniu, że znak itd. Skoro znaku nie było, to dlaczego kierowca ma być ukarany? pamiętasz, ze pół roku wczesniej jechaleś tą samą drogą z sasiadem, Jak z sąsiadem? ale A to coś dziwnego, że odnotowaliśmy z żonką zmianę ograniczenia w miejscu gdzie regularnie jeździmy i do tego jechaliśmy na święta Bożego Narodzenia, a pół roku późnej (może 5 miesięcy) przychodzi sąsiad i mówi, że dostał z foto, choć mu wtedy mówiłem by uważał? a bronisz tezy, ze ktoś moze nie pamiętać komu w ciągu ostatniego czasu pozyczył samochód?\ Ja bronię takiej tezy? Może postaraj się czytać ze zrozumieniem. odwiedz zarząd dróg i sprawdz zlecenia - postawienia/wymiany znaków. Tego nie robi fyfnaście firm. Taaa - świetny pomysł. Próbowałeś tego kiedyś? jak napisalem wyżej - zdecydowana większosć fotek naprawde przychodzą duzo szybciej. Ostatnia przyszła dokladnie 3 dni przed iupływem miesiąca od zdarzenia Z fotkami jest różnie i fakt, ze większość przychodzi szybciej niż pół roku nie jest podstawą do zbytnich uogólnień. jestem za. Jak najbardziej. Ja jestem za likwidacją absurdów, ponieważ te pozwalają cwaniakom na wykorzystywanie sytuacji. Cwaniaków nie zlikwidujesz - można ich tylko w jakiś tam sposób ucywilizować. Niestety wiele durynych biurokratycznych przepisów w naszym kraju związana jest z niczym innym jak z genetycznie uwarunkowanym krętactwem, mataczeniem i wymigiwaniem sie od kary wsród Polaków. Skąd te tezy o genetycznym krętactwie, mataczeniu i wymigiwaniu się Wszytskie te załatwiania na lewo rodem z PRLu, łąpówkarstwo, i myslenie, ze jak nie zakombinujesz,to nie przeżyjesz Muszę Ciebie zmartwić - to wcale nie jest rodem z PRL-u i tak szczerze, to jest gorzej niż za PRL-u w tej materii. ale i lekceważenie przez urzedników powodują, ze biurokracja i niedowierzanie obywatelowi jest na porządku dziennym - Biurokracja jest, była i będzie, a prawo nakazuje wierzyć obywatelowi, a nie odwrotne. Urzędnik do tego ma obowiązek poprawnego traktowania i obsługi obywatela. i ja sie wcale nie dziwie. A ja się dziwię - choć chyba nie powinienem biorąc pod uwagę Twoje podejście do tematu. Jak do twojej firmy przyjdzie ktoś i powie, zebyś mu coś sprzedał na kredyt to ... w zyciu nie sprzedasz, jak go nie znasz. To zależy od gwarancji/wiarygodności, a nie od mojej znajomości jego osoby. Podobnie jak forma kredytowania. Będziesz chcial miec z nim jakąs historie, później dostać jego NIP, wpis, KRS jak ma, regon - a dlaczego? Bo to, ze on powie, ze zapłaci absolutnie nic nie znaczy. Nawet nie wiesz czy ma firme a jak nie ma .. to sie okaze, ze będziesz musiał VAT oddac. O czym Ty piszesz? Kredyt na piękne oczy? To o czym piszesz to nie jest brak wiary, tylko odpowiednie wymagania do udzielenia kredytu. 65 |
Data: Wrzesien 22 2009 21:12:55 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: SALAMON | Artur 'futrzak' Maśląg pisze:
Proste jak sikanie po dużym piwie. Zbierasz w kupę tych wszystkich zawodników których wymieniłeś powyżej i robicie burzę mózgów: kto gdzie kiedy. Jak już znajdzie się sprawca to przedstawiasz go do odznaczenia. Jak się nie znajdzie, robisz zrzutę i jako właściciel pokrywasz koszta niewskazania sprawcy. Skoro solidarnie korzystacie to solidarnie płaćcie. pozdrawiam SALAMON 66 |
Data: Wrzesien 22 2009 21:42:14 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: Artur Maśląg | SALAMON pisze: Proste jak sikanie po dużym piwie. Jak widzę niespecjalnie. Za dużo piwa? Zbierasz w kupę tych wszystkich zawodników których wymieniłeś powyżej i robicie burzę mózgów: kto gdzie kiedy. Najwyraźniej nie zrozumiałeś tego co napisałem i podążasz stereotypem. W opisywanym przeze mnie przykładzie nikt nie unika odpowiedzialności, a wręcz odwrotnie - każdy twierdzi, ze mógł być tym "cykniętym". Właściciel/właściciele/użytkownik/użytkownicy nie unikają odpowiedzialności, ale jest problem ze wskazaniem kto faktycznie prowadził (popełnił wykroczenie). To trochę inna sytuacja, niż zapieranie się w stylu "to nie ja". -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 67 |
Data: Wrzesien 23 2009 09:14:18 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: SALAMON | Artur Maśląg pisze:
O tym samym mówię. Wszyscy twierdzą, że to mogli być oni, ale nikt nie jest pewien. Zróbcie więc zrzutę (taki fundusz ubezpieczeniowy) na wypadek fotki z nieokreślonym kierownikiem. Dokładnie tak, jak działają wszelkiej maści ubezpieczenia. pozdrawiam SALAMON 68 |
Data: Wrzesien 23 2009 10:33:03 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | SALAMON pisze: O tym samym mówię. Nie bardzo rozumiem jaki masz problem i o jakiej zrzutce piszesz. 69 |
Data: Wrzesien 22 2009 15:03:18 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: Bydlę | Kuba (aka cita) wrote: 70 |
Data: Wrzesien 21 2009 23:59:41 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: Moon | Jan wrote: Witam, tak, w Korei Północnej moon 71 |
Data: Wrzesien 22 2009 08:15:14 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: LEPEK | Moon pisze: tak, w Korei Północnej To tam samochód może mieć prywatnego właściciela? ;) Pozdr, -- L E P E K Pruszcz Gdański no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Toyota Corolla 1.3 sedan '97 Hyundai Atos 0.9 nanovan '00 72 |
Data: Wrzesien 22 2009 15:26:18 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: Qwerty | LEPEK pisze: Moon pisze: Tak jest nim Kim Dzong Il. 73 |
Data: Wrzesien 23 2009 21:45:07 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: Jan | Jan pisze: Witam, Wszytstkim, którzy w tym wątku starali się zaistnieć, wymądrzeali sią nie na temat i przy okazji trollowali, chciałbym powiedzieć, że znalazłem w "Prawie o ruchu drogowym", art.78 ust.4, który stanowi: "Właściciel lub posiadacz pojazdu jest obowiązany wskazać na żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie, chyba że pojazd został użyty wbrew jego woli i wiedzy przez nieznaną osobę, czemu nie mógł zapobiec." Pozdrawiam Jan 74 |
Data: Wrzesien 23 2009 22:05:05 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: Artur Maśląg | Jan pisze: Wszytstkim, którzy w tym wątku starali się zaistnieć, wymądrzeali sią nie na temat i przy okazji trollowali, chciałbym powiedzieć, że znalazłem w "Prawie o ruchu drogowym", art.78 ust.4, który stanowi: Hi, hi, hi - każdy troll tak postępuje. Mogłeś to spokojnie sprawdzić przed wysłaniem śmiecia na grupę. "Właściciel lub posiadacz pojazdu jest obowiązany wskazać na żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie, chyba że pojazd został użyty wbrew jego woli i wiedzy przez nieznaną osobę, czemu nie mógł zapobiec." Najwyraźniej przeoczyłeś sporo wypowiedzi w zakresie realizacji tego zapisu. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. 76 |
Data: Wrzesien 25 2009 10:01:25 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: kamil |
Dnia Wed, 23 Sep 2009 21:45:07 +0200, Jan napisał(a): Troullujesz, czy rzniesz glupa? 77 |
Data: Wrzesien 26 2009 23:17:09 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Fri, 25 Sep 2009 10:01:25 +0100, kamil napisał(a): Oczywiście. Tylko teraz gdzie jest zapisanem, że ma znać dane personalne Pytam. Bo widzisz, tak się składa, że nie ma takiego obowiązku. Jedyne, co w przepisach znajdziesz, to obowiązek upewnienia się, czy się powierza pojazd osobie, która ma uprawnienia do kierowania nim. Przy czym - owo upewnienie się może być zadaniem pytania 'czy masz uprawnienia' i otrzymaniem twierdzącej odpowiedzi. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 78 |
Data: Wrzesien 23 2009 21:51:46 | Temat: Re: Ewidencja użytkowania auta prywatnego | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Mon, 21 Sep 2009 22:12:50 +0200, Jan napisał(a): Czy istnieje obowiązek prowadzenia ewidencji przez prywatnego Nie, nie ma takiego obowiązku. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |