Witam

jadąc nad morze na urlop fotoradar błysnął mi prosto w oczy. W centrum
miasta, nie powiem ze znienacka, bo błyskało co chwila, ale ja na
twardziela ciąłem jakies 50, max 55 i jak juz błysło pomyslałem
sobie.... ale jestem debil, przecież tak mogło byc ograniczenie do 40, i
poprostu gonie zauważyłem....
Mzoe teraz sie fajnie gada, ale na bank, zanim pomyslałem zeby zwolnic,
 to jednak trwa ułamek sekundy, zobaczyłem dwa błyski. za mną ( w
lusterku) błyskało co 2 sekundy, wszyscy bedą płacili - marne
pocieszenie. Aale nie oto chodzi.

Otóż feralnego dnia, jechałem prowadzony przez telefon z gpsem, który na
moje nieszczęsice NIE zapisywał toru jazdy wraz z prędkością, a ma taką
mozliwość. Czy gdyby byłl taki zapis, była by jakas szansa na
udowodnienie ze nie popełniłem wykoroczenia? Na mandacie mam 64km/h na
50 km/h, a naprawde dam sobie jaja ogolic ze tak szybko nie jechałem.
Miłem chore dziecko i szukaliśmy apteki w tym miescie, wiec z szybkoscia
 64 km/h były by małe szanse

ToMasz

Użytkownik "ToMasz"  napisał w wiadomości

Otóż feralnego dnia, jechałem prowadzony przez telefon z gpsem, który na
moje nieszczęsice NIE zapisywał toru jazdy wraz z prędkością, a ma taką
mozliwość. Czy gdyby byłl taki zapis, była by jakas szansa na
udowodnienie ze nie popełniłem wykoroczenia? Na mandacie mam 64km/h na
50 km/h, a naprawde dam sobie jaja ogolic ze tak szybko nie jechałem.
Miłem chore dziecko i szukaliśmy apteki w tym miescie, wiec z szybkoscia
 64 km/h były by małe szanse

Stoout napisał(a):

Użytkownik "ToMasz"  napisał w wiadomości

Otóż feralnego dnia, jechałem prowadzony przez telefon z gpsem, który na
moje nieszczęsice NIE zapisywał toru jazdy wraz z prędkością, a ma taką
mozliwość. Czy gdyby byłl taki zapis, była by jakas szansa na
udowodnienie ze nie popełniłem wykoroczenia? Na mandacie mam 64km/h na
50 km/h, a naprawde dam sobie jaja ogolic ze tak szybko nie jechałem.
Miłem chore dziecko i szukaliśmy apteki w tym miescie, wiec z szybkoscia
 64 km/h były by małe szanse

tak, jak udowodnisz ze Twój gps jest trwale zainstalowny w samochodzie (co
nie jest prawdą), i nie masz opcji ingerencji w zegar systemowy w
GPSie/telefonie (co tez nie jest prawdą). W innym przypadku zmieniasz sobie
date/czas w telefonie na tą w pobliżu "zdjęcia" i przejeżdzasz jeszcze raz
to miejsce z legalną prędkością. Wszystko "rejestrujesz" w swoim magicznym
telefonie i masz "dowód" na legalny przejazd tamtego feralnego dnia :)

ToMasz napisał(a):

Słyszałem ze obok fotoradaru na 3 nóżkach zawsze jest radiowóz. Gdyby
natychmiast sie zatrzymac i pokazac gps, wyjac karte mmc z logiem trasy
do analizy i dac ja policji..... Wiem wyśmieją mnie, dopóki ktos jakąś
inną metodaa nie udowodni POLICJI błędu...

Użytkownik "badzio"  napisał w wiadomości

Twoj gps, w przeciwienstwie do fotoradaru, nie ma homologacji. Marne szanse

Użytkownik "ToMasz"  napisał w wiadomości

>

Jabyś niemiał racji, to bym nie zadawał pytania. Ale z drugiej strony,
ilośc zdjec w jednoścce czasu wskazywała ze 96% kierowcół to piraci :)
Słyszałem ze obok fotoradaru na 3 nóżkach zawsze jest radiowóz. Gdyby
natychmiast sie zatrzymac i pokazac gps, wyjac karte mmc z logiem trasy
do analizy i dac ja policji..... Wiem wyśmieją mnie, dopóki ktos jakąś
inną metodaa nie udowodni POLICJI błędu...

Użytkownik "ToMasz"  napisał w wiadomości

Witam

jadąc nad morze na urlop fotoradar błysnął mi prosto w oczy. W centrum
miasta, nie powiem ze znienacka, bo błyskało co chwila, ale ja na
twardziela ciąłem jakies 50, max 55 i jak juz błysło pomyslałem
sobie.... ale jestem debil, przecież tak mogło byc ograniczenie do 40, i
poprostu gonie zauważyłem....
Mzoe teraz sie fajnie gada, ale na bank, zanim pomyslałem zeby zwolnic,
to jednak trwa ułamek sekundy, zobaczyłem dwa błyski. za mną ( w
lusterku) błyskało co 2 sekundy, wszyscy bedą płacili - marne
pocieszenie. Aale nie oto chodzi.

Jerry wrote:

fotoradary błyskają?

Użytkownik "Jerry"  napisał w wiadomości

fotoradary błyskają?
hmmm

jadąc nad morze na urlop fotoradar błysnął mi prosto w oczy. W centrum

marne tłumaczenie.. dużo naprawdę nie potrzeba aby chwqilowo przekroczyć to 60 -
 nawet jak ci się wydaje że jechałeś 50 :)
A co zrobić - obejrzeć fotkę. Jeśli na niej tylko twoje auto - cóż, raczej bez
szans... jeśli natomiast są 2 auta - gadasz że to nie twoja prędkość tylko tego
drugiego i odmawiasz przyjęcia mandatu. Sprawa trafi do SG gdzie z dużym
prawdopodobieństwem zostanie umożona (no chyba że FR może wskazac które auto
zmierzył, ale z tego co wiem to nie)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Użytkownik "ToMasz"  napisał w wiadomości jesli jestes pewien tego co mowisz i chce sie sie bawic i pewnie jezdzic gdzies w polske, to nie przyjmuesz mandatu i czekasz na sprawe w sg, tam pewnie i tak beda mieli cie w d..., wiec skladasz odwolanie (czy jak sie to tam nazwya) i tu juz masz pole do popisu, opisujesz systuacje, sad bedzie mogl sobie sprawdzic czy mowisz prawde, dodatkowo bedziesz mogl zazyczyc sobie homologacji tego konkretnego fotoradaru w tym konkretnym miejscu i bawic sie z nimi, czy przegrasz czy wyrasz niewiadomo, ale pewne szanse sa

homologacji tego radaru w tym konkretnym miejscu najlepiej (jesli bedziesz mial tak amozliwosc) zazadaj odrazu przy okazaniu zdjecia (jesli nei wysla ci go poczta) byc moze sami wymiekna

Hello ToMasz,

Monday, September 10, 2007, 8:37:08 PM, you wrote:

jadąc nad morze na urlop fotoradar błysnął mi prosto w oczy.

RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Hello ToMasz,

Monday, September 10, 2007, 8:37:08 PM, you wrote:

jadąc nad morze na urlop fotoradar błysnął mi prosto w oczy.

Fotoradar jechał nad morze i błysnął Ci prosto w oczy?

[...]