gryzon pod maska...sic!
1 | Data: Kwiecien 06 2010 09:57:01 |
Temat: gryzon pod maska...sic! | |
Autor: bratPit[pr] | Witajcie, 2 |
Data: Kwiecien 06 2010 08:01:17 | Temat: Re: gryzon pod maska...sic! | Autor: to | bratPit[pr] wrote: zaglÄ dam pod maskÄ, a tu przeżarty na pół jeden z przewodów zapłonowych, MyĹlÄ, że to mógł byÄ tapir. Albo kot neeliksa. -- cokolwiek 3 |
Data: Kwiecien 06 2010 10:20:36 | Temat: Re: gryzon pod maska...sic! | Autor: bratPit[pr] | zaglÄ dam pod maskÄ, a tu przeżarty na pół jeden z przewodów zapłonowych, no, na diabła tasmaĹskiego nie wyglÄ dało, odcisk zÄbów wyglÄ da jak nakłucie igłami :-) brat 4 |
Data: Kwiecien 06 2010 10:07:23 | Temat: Re: gryzon pod maska...sic! | Autor: MadMan | Dnia Tue, 6 Apr 2010 09:57:01 +0200, bratPit[pr] napisał(a): no i pytanie do Was jak zapobiegać? kiedyś czytałem o woreczku sierści kota? Żywy kot działa lepiej :) -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 5 |
Data: Kwiecien 06 2010 10:11:06 | Temat: Re: gryzon pod maska...sic! | Autor: Pan Piskorz | Żywy kot działa lepiej :) Ale też mu wygłuszenie smakuje. P. 6 |
Data: Kwiecien 06 2010 10:18:34 | Temat: Re: gryzon pod maska...sic! | Autor: bratPit[pr] | no i pytanie do Was jak zapobiegać? kiedyś czytałem o woreczku sierści kota? hmm, wiesz, może i nie jestem miłośnikiem zwierzaków, ale żywego kota bym nie miał serca pod maską wozić ;-) brat 7 |
Data: Kwiecien 06 2010 08:23:14 | Temat: Re: gryzon pod maska...sic! | Autor: to | bratPit[pr] wrote: hmm, wiesz, może i nie jestem miłoĹnikiem zwierzaków, ale żywego kota A martwego? -- cokolwiek 8 |
Data: Kwiecien 06 2010 10:31:09 | Temat: Re: gryzon pod maska...sic! | Autor: bratPit[pr] |
hmm, wiesz, może i nie jestem miłoĹnikiem zwierzaków, ale żywego kota również wolałbym uniknÄ Ä ze wzglÄdów estetyczno- zapachowych, brat 9 |
Data: Kwiecien 06 2010 10:59:24 | Temat: Re: gryzon pod maska...sic! | Autor: MadMan | Dnia Tue, 6 Apr 2010 10:18:34 +0200, bratPit[pr] napisał(a): no i pytanie do Was jak zapobiegać? kiedyś czytałem o woreczku sierści Wystarczy go trzymać w okolicach samochodu parkującego. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl Tlen: madman1985, GG: 2283138 10 |
Data: Kwiecien 06 2010 10:33:17 | Temat: Re: gryzon pod maska...sic! | Autor: nom |
zaglądam pod maskę, a tu przeżarty na pół jeden z przewodów zapłonowych, brakuje kilku centymetrów z długości, a także wyżarty kawałek wygłuszenia pod maską, W jakim samochodzie? U mnie w Fabii szczur przegryzł 1 przewód (w 3 mieiscach), i zjadł 10cmx10cm wygłuszenia. Posypałem w środku trutkę na szczury (taka różowa w granulkach) na drugi dzień rano patrzę i wszystko co ziarenka zjedzone. Już się więcej nie pojawił. Trutka działa z opóźnieniem 2-3 dni. 11 |
Data: Kwiecien 06 2010 10:45:08 | Temat: Re: gryzon pod maska...sic! | Autor: bratPit[pr] |
zaglądam pod maskę, a tu przeżarty na pół jeden z przewodów zapłonowych, Astra, a smakowały temu żarłokowi przewody Beru ale to raczej OT :-) parkuję w tym samym miejscu ze 4 lata i do dziś był spokój, ZTCP w czasach kiedy pracowałem w serwisie, niektórzy klienci przyjeżdżali czasem po kilka razy na serwis na odbudowę/wymianę wiązek elektrycznych :/ brat 12 |
Data: Kwiecien 06 2010 11:03:21 | Temat: Re: gryzon pod maska...sic! | Autor: Krzysztof 45 | bratPit[pr] napisał(a): parkuję w tym samym miejscu ze 4 lata i do dziś był spokój,Może ktoś chce parkować na Twoim miejscu? ;) -- Krzysiek 13 |
Data: Kwiecien 06 2010 11:14:00 | Temat: Re: gryzon pod maska...sic! | Autor: bratPit[pr] | parkuję w tym samym miejscu ze 4 lata i do dziś był spokój, Może ktoś chce parkować na Twoim miejscu? ;) wisisz mi butelkę 'Kubusia' za czyszczenie monitora :D brat 14 |
Data: Kwiecien 06 2010 11:06:48 | Temat: Re: gryzon pod maska...sic! | Autor: Katanka | bratPit[pr] wrote: Witajcie, U mnie w Mondeo pół roku temu kuna/kudy przeprowadziły dwa "ataki" i pożarły około 15%-20% wygłuszacza. Pod maską znajdowałem tez sporo kości ptaków, piór, jakis tarych kanapek - widocznie sobie znosiły tam i jadły w ciepełku. W dziury po wygłuszaczu wsadziłem sporo sierści od psa i się skończyło. Od pół roku nic nie wlazło pod maskę. U ojca w Outlanderze to samo - z akable sie nie chwytały, ale wygłuszacz jadły namiętnie. Poradził sobie wsadzając pod maskę głośno tykający budzik i też od tego czasu ma spokój :) sposoby sa rózne, wazne aby działało ... -- Kacper Potocki vel Katanka PSN: Katanka_PL | PS3 Fanboy! www.MojeJamniki.pl | www.DogsPassion.pl 15 |
Data: Kwiecien 06 2010 11:22:21 | Temat: Re: gryzon pod maska...sic! | Autor: marjan | bratPit[pr] pisze: Witajcie, A sprawdzałeś czy sonda lambda cała? Może ktoś Ci chciał ją odpiąć, a dla niepoznaki ponadgryzał przewody i wygłuszenie, żebyś się nie skroił. BP, NMSP -- Pozdrawiam serdecznie, Fiat Punto mk1 '99 Mariusz [marjan] Morycz Uniden 520 + President Indiana (e-mail bez cyferek) PMS+PJ-S+PM-WP+:+X++L+B++M+Z++T-W-CB++ 16 |
Data: Kwiecien 06 2010 12:24:42 | Temat: Re: gryzon pod maska...sic! | Autor: Kapsel | Tue, 6 Apr 2010 09:57:01 +0200, bratPit[pr] napisał(a): dzięki za porady, Ja rady dla Ciebie nie mam, ale mogę opowiedzieć "swoją historię". Otóż, trochę przez zimę zaniedbałem mój bolid i na wiosnę w ramach rewitalizacji kupiłem mu nowy akumulator. Po otworzeniu maski na silniku znalazłem kawał słoniny :) Sam pojazd na szczęście nie został włączony do menu. -- Kapsel http://kapselek.net kapsel(malpka)op.pl 17 |
Data: Kwiecien 06 2010 12:51:38 | Temat: Re: gryzon pod maska...sic! | Autor: =Marcos= | no i pytanie do Was jak zapobiegać? kiedyś czytałem o woreczku sierści kota? OIDP? Jak będzie woreczek sierści kota, to zaczną koty przychodzić. Samochody w mojej rodzinie regularnie rozwoziły po całym świecie wszystkie koty z sąsiedztwa, które uwielbiały się grzać pod maską :] 18 |
Data: Kwiecien 06 2010 18:06:30 | Temat: Re: gryzon pod maska...sic! | Autor: B.Z. | Pomogła sierść... psa. Taka po wyczesaniu ;-) |