Jakiś czas temu na tylnym błotniku wyskoczyło coś takiego:
http://img530.imageshack.us/img530/8853/img2824.jpg
http://img266.imageshack.us/img266/9038/img2831.jpg
z biegiem czasu powiększa sie i rozrasta, lakier coraz bardziej uwypykla się. Da się coś z tym zrobić biorąc pod uwagę, że mam wszystkie potrzebne narzędzia? Jak się do tego zabrać? Planowałem najpierw zeszlifować do gołej blachy, lub przynajmniej wierzch i zobaczyć co siedzi pod spodem. Potem jakiś podkład, ew. środek na rdze i lakierem zaprawkowym jakimś dorobionym w sprayu. Jest sens, wytrzyma przynajmniej rok?
2 |
Data: Kwiecien 28 2009 22:20:26 |
Temat: Re: grzebanie przy rdzy |
Autor: Lukasz W. |
http://img530.imageshack.us/img530/8853/img2824.jpg
http://img266.imageshack.us/img266/9038/img2831.jpg
z biegiem czasu powiększa sie i rozrasta, lakier coraz bardziej uwypykla się. Da się coś z tym zrobić biorąc pod uwagę, że mam wszystkie potrzebne narzędzia? Jak się do tego zabrać? Planowałem najpierw zeszlifować do gołej blachy, lub przynajmniej wierzch i zobaczyć co siedzi pod spodem. Potem jakiś podkład, ew. środek na rdze i lakierem zaprawkowym jakimś dorobionym w sprayu. Jest sens, wytrzyma przynajmniej rok?
to raczej wygląda na to że pod lakierem jest warstwa szpachli
jesli zedrzesz do blachy, rownież musisz zamaskować to szpachlą i jakoś polakierować.
3 |
Data: Kwiecien 28 2009 23:53:49 | Temat: Re: grzebanie przy rdzy | Autor: bartekk |
"Lukasz W." wrote in message
to raczej wygląda na to że pod lakierem jest warstwa szpachli
jesli zedrzesz do blachy, rownież musisz zamaskować to szpachlą i jakoś polakierować.
Może być... wiem, że poprzedni właściciel malował 3 lata temu całe auto, więc nie wiem jak będzie też z dobraniem na podstawie numeru koloru seryjnego.
4 |
Data: Kwiecien 29 2009 00:35:59 | Temat: Re: grzebanie przy rdzy | Autor: żółta pięta |
Może być... wiem, że poprzedni właściciel malował 3 lata temu całe auto, więc nie wiem jak będzie też z dobraniem na podstawie numeru koloru seryjnego.
tam juz jest dziura na wylot. tym sie martw a nie kolorem.
5 |
Data: Kwiecien 29 2009 00:59:29 | Temat: Re: grzebanie przy rdzy | Autor: bartekk |
"żółta pięta" wrote in message
tam juz jest dziura na wylot. tym sie martw a nie kolorem.
Czyli lepiej tego nie ruszac i brac nowy blotnik? Czy zaryzykowac? ;)
6 |
Data: Kwiecien 29 2009 01:05:51 | Temat: Re: grzebanie przy rdzy | Autor: żółta pięta |
Czyli lepiej tego nie ruszac i brac nowy blotnik? Czy zaryzykowac? ;)
a co masz do stracenia? i tak tego sam nie naprawisz bo nie umiesz. jak bys umial to bys nie pytal :)
7 |
Data: Kwiecien 29 2009 22:03:24 | Temat: Re: grzebanie przy rdzy | Autor: Lukasz W. |
a co masz do stracenia? i tak tego sam nie naprawisz bo nie umiesz. jak bys
umial to bys nie pytal :)
łatanie szpachlą mija sie z celem jeśli chcesz dobierać farbe i dorabiać po numerze - przy szpachli robi sie najtanszym kosztem bo po roku półtorej trzeba na nowo robić wiec szkoda twojej pracy i pieniedzy
aby kolor farby był dobrze dobrany, spece najczesciej dorabiają na podstawie innego elementu - dobierając po numerze koloru jest duże prawdopodobieństwo, że kolor bedzie się różnic a to ze wzgledu na zestarzenie sie obecnego koloru, dotychczasowe podmalunki, itp...
jesli bedziesz chciał wstawiać nowe blachy w błotniku czyli wykonać porządniejszą naprawe, musisz oddać do blacharza ktory ładnie powstawia reperaturki - pojezdzisz dłużej niż rok bez dziur
tak wygląda wstawianie reperaturek: http://img261.imageshack.us/img261/3638/imgp0005gj3.jpg, http://img264.imageshack.us/img264/37/imgp0010em8.jpg
cały watek: http://www.motonews.pl/forum/?op=fvt&t=198393&c=0&f=18&pt=1
ktoś tu sugerował że to scenic, mi na pierwszą myśl przyszła Laguna I - dobry strzał?
pozdr
L.W.
8 |
Data: Kwiecien 29 2009 22:10:28 | Temat: Re: grzebanie przy rdzy | Autor: bartekk |
"Lukasz W." wrote in message
jesli bedziesz chciał wstawiać nowe blachy w błotniku czyli wykonać porządniejszą naprawe, musisz oddać do blacharza ktory ładnie powstawia reperaturki - pojezdzisz dłużej niż rok bez dziur
tak wygląda wstawianie reperaturek: http://img261.imageshack.us/img261/3638/imgp0005gj3.jpg, http://img264.imageshack.us/img264/37/imgp0010em8.jpg
cały watek: http://www.motonews.pl/forum/?op=fvt&t=198393&c=0&f=18&pt=1
ktoś tu sugerował że to scenic, mi na pierwszą myśl przyszła Laguna I - dobry strzał?
Dziekuje za wyjasnienie ;) Auto to Rover 200 z 1997 roku. Ogolnie nie lapie ich rdza, ale moj byl tam trafiony i kombinowany przez poprzedniego wlasciciela ;/
9 |
Data: Kwiecien 29 2009 22:36:40 | Temat: Re: grzebanie przy rdzy | Autor: żółta pięta |
cały watek: http://www.motonews.pl/forum/?op=fvt&t=198393&c=0&f=18&pt=1
watek powinien miec tytul "jak nie nalezy przeprowadzac naprawy blacharskiej"
10 |
Data: Kwiecien 29 2009 23:09:35 | Temat: Re: grzebanie przy rdzy | Autor: Lukasz W. |
cały watek: http://www.motonews.pl/forum/?op=fvt&t=198393&c=0&f=18&pt=1
watek powinien miec tytul "jak nie nalezy przeprowadzac naprawy blacharskiej"
a do czego masz zastrzeżenia w owym naprawianiu Vectry ??
wg mnie gdyby kazdy blacharz robił swoje naprawy w taki sposób (głównie chodzi o zabezpieczanie profili, itp) byłoby niezle...
L.W.
11 |
Data: Kwiecien 29 2009 23:50:39 | Temat: Re: grzebanie przy rdzy | Autor: żółta pięta |
a do czego masz zastrzeżenia w owym naprawianiu Vectry ??
w zasadzie do wszystkiego
12 |
Data: Kwiecien 30 2009 09:33:10 | Temat: Re: grzebanie przy rdzy | Autor: Lukasz W. |
a do czego masz zastrzeżenia w owym naprawianiu Vectry ??
w zasadzie do wszystkiego
czyli komentarz na sztukę "aby byl" bez żadnego poparcia argumentami:)
wygląda na to, że niezawiele wiesz na ten temat...
L.W.
13 |
Data: Kwiecien 30 2009 12:01:22 | Temat: Re: grzebanie przy rdzy | Autor: kogutek |
>> a do czego masz zastrzeżenia w owym naprawianiu Vectry ??
>
> w zasadzie do wszystkiego
czyli komentarz na sztukę "aby byl" bez żadnego poparcia argumentami:)
wygląda na to, że niezawiele wiesz na ten temat...
L.W.
Jak uważasz że naprawa została przeprowadzona zgodnie ze sztuka to Ty napisz
dlaczego. Kolega stwierdził ze została spieprzona, i ma rację. Nic więcej nie
musi pisać. Teraz dokąd Ty nie udowodnisz że naprawiono poprawnie jego zdanie
jest wiążące.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
14 |
Data: Kwiecien 30 2009 13:16:47 | Temat: Re: grzebanie przy rdzy | Autor: żółta pięta |
czyli komentarz na sztukę "aby byl" bez żadnego poparcia argumentami:)
wygląda na to, że niezawiele wiesz na ten temat...
L.W.
Jak uważasz że naprawa została przeprowadzona zgodnie ze sztuka to Ty napisz
dlaczego. Kolega stwierdził ze została spieprzona, i ma rację. Nic więcej nie
musi pisać. Teraz dokąd Ty nie udowodnisz że naprawiono poprawnie jego zdanie
jest wiążące.
no dokladnie. a mi sie nie chce pisac szczegolow bo to nie jest jedno zdanie a caly elaborat. wystarczy ze spawy sa chujowo zrobione. starczy ?
15 |
Data: Kwiecien 29 2009 14:47:47 | Temat: Re: grzebanie przy rdzy | Autor: kamilos |
| | | | | | | | | | | | | |