jazda z padajacym przegubem
1 | Data: Maj 24 2007 14:55:11 |
Temat: jazda z padajacym przegubem | |
Autor: | Witam, 2 |
Data: Maj 24 2007 17:49:34 | Temat: Re: jazda z padajacym przegubem | Autor: Mlody | Użytkownik napisał w wiadomości Pytanie z gatunku wrozenia z kuli. :) Dokładnie, z tym pytaniem to tylko do wróżki. Pukający przegub może Ci się urwać za 3 km a może się urwać za 40 kkm, nie ma reguły. Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '90 VW Jetta 1.6D grafitowa WND S*** bez naklejki :( '82 VW 1300 mexican red ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 3 |
Data: Maj 24 2007 18:16:50 | Temat: Re: jazda z padajacym przegubem | Autor: theStachoo | Witam! Dokładnie, z tym pytaniem to tylko do wróżki. Chyba troche przesadzasz. 3km? Tak, pod warunkiem, że zerwiesz osłony i nasypiesz tam gaść piachu ;). Jak osłony sa całe i smar jest na miejscu to te 3kkm powinien zrobic bez problemu. -- TheStachoo 4 |
Data: Maj 25 2007 14:25:54 | Temat: Re: jazda z padajacym przegubem | Autor: Mlody | Użytkownik "theStachoo" napisał w wiadomości Witam! Nie, kiedyś bratu zaczął pukać i urwał się tego samego dnia, a tylko po mieście się trochę pokręcił. Tak, pod warunkiem, że zerwiesz osłony i Z porwaną osłoną kiedyś świadomie ze 2kkm przejechałem bo nie było czasu naprawić i o dziwo przegubowi nic się nie stało :P Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '90 VW Jetta 1.6D grafitowa WND S*** bez naklejki :( '82 VW 1300 mexican red ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 5 |
Data: Maj 26 2007 08:29:35 | Temat: Re: jazda z padajacym przegubem | Autor: vneb | "Mlody" wrote in 6 |
Data: Maj 26 2007 23:04:26 | Temat: Re: jazda z padajacym przegubem | Autor: Padre_peper |
Tyle że przyczyny pukania mogą być różne od niewielkich luzów spowodowanych zanieczyszczeniem przy pękniętej gumie po pęknięcie któregoś z kluczowych elementów przegubu stąd czas eksploatacji uszkodzonego może być krańcowo różny. 7 |
Data: Maj 24 2007 18:23:03 | Temat: Re: jazda z padajacym przegubem | Autor: Nex@pl | napisał(a): Witam,Jeździłem pare łądnych lat kadettem ze strzelającymi przegubami... do czasu aż auto trafiło na złom :) 8 |
Data: Maj 24 2007 17:30:00 | Temat: Re: jazda z padajacym przegubem | Autor: chrupek |
Witam, nie ma reguly w golfie mk2 jezdzilem jakies 10 000 km i nie zerwal sie ,a w audi kiedys mi sie rozlecial nawet nie zapukajac :) 9 |
Data: Maj 24 2007 22:26:10 | Temat: Re: jazda z padajacym przegubem | Autor: Cyprian Prochot |
kolami. Wiec zapewne przegub... Czy mozna z tym jezdzic, docelowo czyli 2 tygodnie ? :-) -- pozdrawiam Cyprian Prochot CKMK - Scorpio 2.4 V6 Srebrny Metalic + Alan 28 / RS39 + AT 1700 PMS++PJ S+ p++ M W P++:++ X+ L++ B++ M+ Z+++ T-W- CB++ 10 |
Data: Maj 25 2007 04:41:41 | Temat: Re: jazda z padajacym przegubem | Autor: Grejon | Cyprian Prochot napisał(a): Użytkownik napisał w wiadomości Co daje 200 km dziennie. A potem ludzie głupoty wypisują że 35k/rok to mało :-P -- Grzegorz Jońca GG: 7366919 Szara ReniaM 1.4 E7J PMS-edycja limitowana ;) 11 |
Data: Maj 25 2007 00:07:51 | Temat: Re: jazda z padajacym przegubem | Autor: Pabl |
Witam, hmmm unikaj szrpniec i mocnego przyspieszania na skreconych kolach to pociagnie pare lat :) sprawdzone w VW szczurku z 76 r :) a tak ogolnie to wstyd, to jest 30 min roboty... laczenie ze zdjeciem tego upierdliwego zegera Picasso 12 |
Data: Maj 25 2007 00:01:02 | Temat: Re: jazda z padajacym przegubem | Autor: Rabbit McCroolick |
Witam, Spoko, nie przejmuj sie, przeciez bylo to juz tyle razy: "Pojazd z niewyjasnionych przyczyn zjechal na przeciwlegly pas ruchu i zderzyl sie z nadjezdzajaca z naprzeciwka cezarowka. Panowaly dobre warunki drogowe, a kierowca byl wypoczety i trzezwy". 13 |
Data: Maj 25 2007 17:27:48 | Temat: Re: jazda z padajacym przegubem | Autor: theStachoo | Witam! Spoko, nie przejmuj sie, przeciez bylo to juz tyle razy: "Pojazd z niewyjasnionych przyczyn zjechal na przeciwlegly pas ruchu i zderzyl sie z nadjezdzajaca z naprzeciwka cezarowka. Panowaly dobre warunki drogowe, a kierowca byl wypoczety i trzezwy". A co do tego ma padający przegub? -- TheStachoo 14 |
Data: Maj 27 2007 11:54:03 | Temat: Re: jazda z padajacym przegubem | Autor: BartekK | theStachoo napisał(a): Witam!To ze jak na zalanej deszczem drodze zacznie hamowac silnikiem i mu ten przegub walnie, to nagle okaze sie ze nie hamuje silnikiem, tylko skreca jak czolg. Różnie bywa z przegubami, czasem walnie i po prostu brak napedu, a czasem sie rozleci tak, że półoś lata luzem. Jak to stanie się podczas ruszania, to nic, ale jak przy hamowaniu silnikiem przy 120km/h to nagle taka luzem latająca półoś może się złamać/skrzywić/zaklinować i masz drugie koło jako pług... -- | Bartlomiej Kuzniewski | GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/ | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173 15 |
Data: Maj 25 2007 00:17:36 | Temat: Re: jazda z padajacym przegubem | Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] | pisze: Witam,Ze stukającym przegubem kupiłem auto (świadomie) i przejechałem na nim ponad 15.000 km - ile było wcześniej- nie chcę zgadywać. Z przegubami nie ma reguły. Po wymianie - zamiennik urwał się po niecałym 1.000. Na drugim końcu Polski :-( i na podjeździe warsztatu :-). -- Wojciech Smagowicz http://www.ebaja.pl zabawki, które Twoje dziecko pokocha 16 |
Data: Maj 26 2007 23:08:39 | Temat: Re: jazda z padajacym przegubem | Autor: Padre_peper | Po wymianie - zamiennik urwał się po niecałym 1.000. Na drugim końcu Polski :-( i na podjeździe warsztatu :-).Dawnymi czasy w Trabancie urwałem przegub u mechanika juz na placu zaraz po wymianie :) Chciałem przypalić gumy na skręconych na maksa kołach, młody byłem i głupi. Nigdy nie zapomnę politowania w oczach mechanika :) |