Patrze, patrze a tu xx porozsypywal nastepujace haczki:
> mam na oku autko, nie ma oplaconego oc od dluzszego czasu, jak spisac umowe
> zeby nie placic zaleglych skladek?
Normalnie. Wazne zeby w dniu zakupu oplacic nowe OC (zalegle skladki to
problem sprzedajacego)
Tylko, że polisa oc nie wygasa a obowiązki z niej płynące przechodza na
kupującego. W ubiegłym roku miałem ten sam problem i zakład ubezpieczeń
powiedział mi jasno. Będą windykować składkę i ewentualną karę ode mnie jeśli
kupię to auto.
Sprawę załatwilismy tak, że sprzedający opłacił polisę z data wsteczną (ale były
to tylko dwa tygodnie) po uzyskaniu zgody od centrali ubezpieczyciela, dzieki
uprzejmości znajomego brokera z zapewnieniem, i pod warunkiem że będzie płacił
przez co najmniej rok. Ja autko kupiłem i ponieważ przysługuje mi prawo
wypowiedzenia umowy, skorzystałem z niego. Sprzedajacy odzyskał prawie całą kasę
i jakoś się udało.
Pozdrawiam.
Sebastian
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:
http://niusy.onet.pl