Grupy dyskusyjne   »   kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?

kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?



1 Data: Maj 27 2010 09:45:05
Temat: kupno używanej lustrzanki - jak podejć do tematu?
Autor: shaman 

Witam, doradźcie mi jak podejć do kupna używanego lustra. Będzie to moja pierwsza lustrzanka. Decyduję się na używany ze względów ekonomicznych. Potrzebuję jej przede wszystkim by uwieczniać synka (póki mały) i córeczkę (już niedługo :)), ale także budowa domu, rodzinne imprezy itp.

Chcę wydać tak mało jak się da, ale nie mniej :) Najchętniej zmieścił bym się w 1000zł, ale jak trzeba dołożyć to dołożÄ™ - żeby zakup miał w ogóle sens. Myślałem o Nikonie D40x + Nikkor 18-105. A może lepiej moje oczekiwania spełni kitowy zestaw EOS 350d? Możecie to skomentować, skrytykować, podać alternatywę lub wybić mi pomysł z głowy? Jestem wdzięczny za wszelkie rady.

Poza tym nie wiem na co zwrócić uwagę przy zakupie lustrzanki - czy są jakieś pułapki (a może nie ma :)). Wszyscy podają iloć klapnięć migawki (o dziwo wszyscy sprzedający używali sprzętu amatorsko i zrobili tylko 4-7tys zdjęć :)). Czy to jest główny parametr? Ja bym raczej zwrócił uwagę na stan obudowy - rysy, obtarcia itp, ale może się mylę?

Dotychczas miałem super zooma Canon S1 (padł), i maleńkiego Ixusa SD1000. Z funkcjonalności pierwszego byłem zadowolony i często korzystałem z manuala i trybów preselekcji. Ixus to zabawka, ale za to nawet nie czuć go w kieszeni.

Czekam na dobre rady i z góry dziękuję :)

PZDR
Shaman



2 Data: Maj 27 2010 09:52:20
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejć do tematu?
Autor: Kyniu 

Dnia Thu, 27 May 2010 09:45:05 +0200, shaman napisał(a):

Będzie to moja pierwsza lustrzanka.

To pierwsze pytanie - dlaczego wlasnie lustrzanka?

Decyduję się na używany ze względów ekonomicznych.
Chcę wydać tak mało jak się da, ale nie mniej :)

Kto tanio kupuje dwa razy kupuje. Jak nie znasz sprzedajacego i nie wiesz
czy mozesz mu ufac to stapasz po cienkim gruncie.

Najchętniej zmieścił bym się w 1000zł, ale jak trzeba dołożyć to dołożę

To dodaj do rozwazan nowego EOS 1000D zamiast uzywki. Masz gwarancje, masz
LV, masz swietny wyswietlacz (lepszy niz w 550D), etc. etc.

A może lepiej moje oczekiwania spełni kitowy zestaw EOS 350d?

Nie spelni. Brak LV, brak filmow, konstrukcja sprzed lat. Juz byl 400D,
450D, 500D i obecnie jest 550D.

Poza tym nie wiem na co zwrócić uwagę przy zakupie lustrzanki - czy są
jakieś pułapki (a może nie ma :)). Wszyscy podają ilość klapnięć migawki
(o dziwo wszyscy sprzedający używali sprzętu amatorsko i zrobili tylko
4-7tys zdjęć :)). Czy to jest główny parametr?

Jest to wlasciwie jedyny element mechaniczny ulegajacy zuzyciu. Oczywiscie
mozna zwrocic uwage na mocowanie obiektywu (bagnet) czy nie jest bardzo
starty, etc. ale to jednak migawka jest tym kluczowym, pracujacym
elementem. Jak kupujesz auto to istotniejsze jest dla Ciebie czy tapicerka
jest wytarta czy patrzysz na przebieg silnika?

Ja bym raczej zwrócił uwagę na stan obudowy - rysy, obtarcia itp, ale może się mylę?

Mylisz sie bo nawet sprzet o duzym przebiegu moze byc w calkiem niezlym
stanie jesli uzytkownik nie traktowal go jak drwal siekiery i odwrotnie -
mam kolezanke co robi zdjec niewiele ale aparat nosi w damskiej torebce.
Sprzet wyglada na trzy razy bardziej zuzyty niz jest w rzeczywistosci.

Dotychczas miałem super zooma Canon S1 (padł), i maleńkiego Ixusa
SD1000. Z funkcjonalności pierwszego byłem zadowolony i często
korzystałem z manuala i trybów preselekcji.

Ostatnio byly co najmniej dwa watki co zamiast lustrzanki tudziez co jako
drugi aparat dla posiadacza lustrzanki. Przeczytaj je zanim zdecydujesz sie
na lustrzanke.

Kyniu

3 Data: Maj 27 2010 09:58:50
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: John Smith 

Kyniu napisał(a):

To dodaj do rozwazan nowego EOS 1000D zamiast uzywki. Masz gwarancje, masz
LV, masz swietny wyswietlacz (lepszy niz w 550D), etc. etc.

W czym lepszy?
Bo "na papierze" to właśnie 550D ma lepszy (większy, bardziej
rozdzielczy i o lepszych proporcjach).

A może lepiej moje oczekiwania spełni kitowy zestaw EOS 350d?

Nie spelni. Brak LV, brak filmow, konstrukcja sprzed lat. Juz byl 400D,
450D, 500D i obecnie jest 550D.

1000D też nie kręci filmów. Poza tym jest wolniejszy (tryb seryjny) niż
350D. Przy dzieciakach może to mieć znaczenie.

Poza tym nie wiem na co zwrócić uwagę przy zakupie lustrzanki - czy są
jakieś pułapki (a może nie ma :)). Wszyscy podają ilość klapnięć migawki
(o dziwo wszyscy sprzedający używali sprzętu amatorsko i zrobili tylko
4-7tys zdjęć :)). Czy to jest główny parametr?

Jest to wlasciwie jedyny element mechaniczny ulegajacy zuzyciu. Oczywiscie
mozna zwrocic uwage na mocowanie obiektywu (bagnet) czy nie jest bardzo
starty, etc. ale to jednak migawka jest tym kluczowym, pracujacym
elementem. Jak kupujesz auto to istotniejsze jest dla Ciebie czy tapicerka
jest wytarta czy patrzysz na przebieg silnika?

Padają również przyciski: spust i inne.

--
Mirek

4 Data: Maj 27 2010 11:54:05
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: Kyniu 

Dnia Thu, 27 May 2010 09:58:50 +0200, John Smith napisał(a):

W czym lepszy? Bo "na papierze" to właśnie 550D ma lepszy
(większy, bardziej rozdzielczy i o lepszych proporcjach).

OK, racja, moj blad, na przyszlosc zamiast powolywac sie na slabnaca pamiec
zajrze do tabelki. 550D ma lepszy niz 1000D.

1000D też nie kręci filmów. Poza tym jest wolniejszy (tryb seryjny) niż
350D. Przy dzieciakach może to mieć znaczenie.

Ale chociazby kontynuujac watek wyswietlacza to 350D ma ekran o rozmiarze
1.8" i raptem 115,000 pixels (teraz zajrzalem do tabelki). Natomiast za
dpreview 350D: "Continuous: 3.0 fps" a dla 1000D: "Continuous: 3.0 fps".

Padają również przyciski: spust i inne.

No ale zuzycie spustu jest raczej wprost proporcjonalne do zuzycia migawki.

Kyniu

5 Data: Maj 27 2010 12:06:10
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: John Smith 

Kyniu napisał(a):

Ale chociazby kontynuujac watek wyswietlacza to 350D ma ekran o rozmiarze
1.8" i raptem 115,000 pixels (teraz zajrzalem do tabelki).

Zgoda.

Natomiast za
dpreview 350D: "Continuous: 3.0 fps" a dla 1000D: "Continuous: 3.0 fps".

1.5 fps dla 5 RAW-ów w serii

Padają również przyciski: spust i inne.

No ale zuzycie spustu jest raczej wprost proporcjonalne do zuzycia migawki.

A na ile wiarygodnie jesteś w stanie ocenić zużycie migawki?
Przyciski, które działają niepewnie (powtarzają przyciśnięcie, albo
czasem nie reagują) łatwiej wychwycić organoleptycznie (o ile jest
możliwość pomacania).

--
Mirek

6 Data: Maj 27 2010 10:47:36
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: shaman 

W dniu 2010-05-27 09:52, Kyniu pisze:

Dnia Thu, 27 May 2010 09:45:05 +0200, shaman napisał(a):

Będzie to moja pierwsza lustrzanka.

To pierwsze pytanie - dlaczego wlasnie lustrzanka?

hmm..  myślałem, że już sama wzmianka o dzieciach była wystarczająca.. ale jeśli nie to dodam, że oczekuję od zdjęcia ciut więcej niż tylko zarejestrowania obrazu. Obrzydły mi już ostre w nieskończoność fotki bez klimatu. Miałem 2 kompakty i żaden mnie nie zadowolił. W Canon S1 miałem trochę kontroli nad parametrami, ale szybko odczułem graki i ograniczenia. Ixusa kupiłem bo pomyślałem, że przynajmniej nie będę narzekał na konieczność noszenia torby :) Ale to ogromna porażka - w zasadzie bezużyteczny aparat do pstrykania głupot.

Nie spelni. Brak LV, brak filmow, konstrukcja sprzed lat. Juz byl 400D,
450D, 500D i obecnie jest 550D.

Racja - 400D jest w podobnej cenie.
BTW o co chodzi z tym LV? Do czego to się przydaje? Jeśli to takie niezbędne, to jak radzono sobie przez tyle lat aż do tej pory? Pytam serio, bez sarkazmu. Czy LV działa tak jak standardowo wyświetlacz w kompakcie? Czy chodzi o to, że na LCD widać końcowy efekt? A co z wizjerem? W wizjerze też jest podgląd LV czy tylko przez optykę?


Poza tym nie wiem na co zwrócić uwagę przy zakupie lustrzanki - czy są
jakieś pułapki (a może nie ma :)). Wszyscy podają ilość klapnięć migawki
(o dziwo wszyscy sprzedający używali sprzętu amatorsko i zrobili tylko
4-7tys zdjęć :)). Czy to jest główny parametr?

Jest to wlasciwie jedyny element mechaniczny ulegajacy zuzyciu. Oczywiscie
mozna zwrocic uwage na mocowanie obiektywu (bagnet) czy nie jest bardzo
starty, etc. ale to jednak migawka jest tym kluczowym, pracujacym
elementem. Jak kupujesz auto to istotniejsze jest dla Ciebie czy tapicerka
jest wytarta czy patrzysz na przebieg silnika?

Jeśli silnik ma przebieg jeden 5tyś inny 12tyś a jeszcze inny 20tyś to patrzę własnie na zużycie kierownicy, drążka zmiany biegów i tapicerki. Pisząc wcześniejszego posta myślałem właśnie o analogii do kupna samochodu :)
Wychodzę z założenia, że migawka ma dużo większą żywotność niż 30tyś (?) Jak to jest w praktyce?


Ostatnio byly co najmniej dwa watki co zamiast lustrzanki tudziez co jako
drugi aparat dla posiadacza lustrzanki. Przeczytaj je zanim zdecydujesz sie
na lustrzanke.

dzięki - poszukam

PZDR
Shaman

7 Data: Maj 27 2010 11:02:36
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: Agent 


Użytkownik "shaman"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-05-27 09:52, Kyniu pisze:
Dnia Thu, 27 May 2010 09:45:05 +0200, shaman napisał(a):

Będzie to moja pierwsza lustrzanka.

To pierwsze pytanie - dlaczego wlasnie lustrzanka?

hmm..  myślałem, że już sama wzmianka o dzieciach była wystarczająca.. ale jeśli nie to dodam, że oczekuję od zdjęcia ciut więcej niż tylko zarejestrowania obrazu. Obrzydły mi już ostre w nieskończoność fotki bez klimatu. Miałem 2 kompakty i żaden mnie nie zadowolił. W Canon S1 miałem trochę kontroli nad parametrami, ale szybko odczułem graki i ograniczenia. Ixusa kupiłem bo pomyślałem, że przynajmniej nie będę narzekał na konieczność noszenia torby :) Ale to ogromna porażka - w zasadzie bezużyteczny aparat do pstrykania głupot.

Nie spelni. Brak LV, brak filmow, konstrukcja sprzed lat. Juz byl 400D,
450D, 500D i obecnie jest 550D.

Racja - 400D jest w podobnej cenie.
BTW o co chodzi z tym LV? Do czego to się przydaje? Jeśli to takie niezbędne, to jak radzono sobie przez tyle lat aż do tej pory? Pytam serio, bez sarkazmu. Czy LV działa tak jak standardowo wyświetlacz w kompakcie? Czy chodzi o to, że na LCD widać końcowy efekt? A co z wizjerem? W wizjerze też jest podgląd LV czy tylko przez optykę?

LV to podgląd na wizjerze. Chyba poza SONY działa tak że i tak z tego nikt nie korzysta luz w wyjątkowych przyadkach. Ja lubię korzystac jak robię zdjęcia na statywie. Mam trochę za mały i nie musze sie wtedy schylać aby wykadrować. Filmy przy dzieciach MZ byłby jednak wskazane.

8 Data: Maj 27 2010 11:57:01
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: Kyniu 

Dnia Thu, 27 May 2010 11:02:36 +0200, Agent napisał(a):

LV to podgląd na wizjerze.

Chyba co innego uwazamy za wizjer. LV to podglad na wyswietlaczu.

Chyba poza SONY działa tak że i tak z tego nikt nie korzysta

Mam Canona i korzystam.

luz w wyjątkowych przyadkach.

Zdjecia ze statywu jak wole wlaczyc lupke ostrosci i ostrzyc manualnie.
Nocne zdjecia tez ze statywu i lupka - jedyna mozliwosc naostrzenia jak AF
odmawia. Zdjecia makro - rowniez te z reki. Etc.

Kyniu

9 Data: Maj 28 2010 12:39:21
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: Janko Muzykant 

Agent pisze:

LV to podgląd na wizjerze. Chyba poza SONY działa tak że i tak z tego nikt nie korzysta luz w wyjątkowych przyadkach.

Ja w wyjątkowych przypadkach z niego nie korzystam :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: www.smialek.prv.pl
/aby wybrać opcję pierwszą wciśnij dwójkę/

10 Data: Maj 27 2010 11:04:49
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: John Smith 

shaman napisał(a):

W dniu 2010-05-27 09:52, Kyniu pisze:
Dnia Thu, 27 May 2010 09:45:05 +0200, shaman napisał(a):

Będzie to moja pierwsza lustrzanka.

To pierwsze pytanie - dlaczego wlasnie lustrzanka?

hmm..  myślałem, że już sama wzmianka o dzieciach była wystarczająca..
ale jeśli nie to dodam, że oczekuję od zdjęcia ciut więcej niż tylko
zarejestrowania obrazu. Obrzydły mi już ostre w nieskończoność fotki bez
klimatu. Miałem 2 kompakty i żaden mnie nie zadowolił. W Canon S1 miałem
trochę kontroli nad parametrami, ale szybko odczułem graki i
ograniczenia. Ixusa kupiłem bo pomyślałem, że przynajmniej nie będę
narzekał na konieczność noszenia torby :) Ale to ogromna porażka - w
zasadzie bezużyteczny aparat do pstrykania głupot.

Zapomnij o kreatywnym podejściu do GO w lustrzance z matrycą APS-C i
kitowym obiektywem. To jest oszukiwanie się. Dopiero mając jasną stałkę
typu Sigma 30/1.4, czy Nikkor 35/1.8, albo dowolny 50/1.8 albo co
najmniej /2.8 możesz coś kreatywnie zadziałać w tym obszarze. Na kitowym
obiektywie możesz jedynie uzyskać ciasny portret z lekko rozmytym tłem
(często wystarczająco rozmytym), ale to w sytuacji gdy model pozuje i
masz czas ciasno skadrować.

Ja mając zooma /2.8 muszę się nieźle nagimnastykować, aby trochę rozmyć
tło. Jeśli naprawdę chcesz zaszaleć z GO, to w tym budżecie lepiej
pomyśleć o analogu ze standardową pięćdziesiątką.

Nie spelni. Brak LV, brak filmow, konstrukcja sprzed lat. Juz byl 400D,
450D, 500D i obecnie jest 550D.

Racja - 400D jest w podobnej cenie.
BTW o co chodzi z tym LV? Do czego to się przydaje? Jeśli to takie
niezbędne, to jak radzono sobie przez tyle lat aż do tej pory? Pytam
serio, bez sarkazmu. Czy LV działa tak jak standardowo wyświetlacz w
kompakcie? Czy chodzi o to, że na LCD widać końcowy efekt? A co z
wizjerem? W wizjerze też jest podgląd LV czy tylko przez optykę?

Lustrzanki z LV poza standardowym podglądem na matówce dają możliwość
podglądu kadru na ekraniku, jak w kompaktach. Przydaje się jak nie
chcesz zwracać na siebie uwagi, przykładając puszkę do oka.

--
Mirek

11 Data: Maj 27 2010 11:43:57
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: shaman 

W dniu 2010-05-27 11:04, John Smith pisze:

shaman napisał(a):
W dniu 2010-05-27 09:52, Kyniu pisze:
Dnia Thu, 27 May 2010 09:45:05 +0200, shaman napisał(a):

Będzie to moja pierwsza lustrzanka.

To pierwsze pytanie - dlaczego wlasnie lustrzanka?

hmm..  myślałem, że już sama wzmianka o dzieciach była wystarczająca..
ale jeśli nie to dodam, że oczekuję od zdjęcia ciut więcej niż tylko
zarejestrowania obrazu. Obrzydły mi już ostre w nieskończoność fotki bez
klimatu. Miałem 2 kompakty i żaden mnie nie zadowolił. W Canon S1 miałem
trochę kontroli nad parametrami, ale szybko odczułem graki i
ograniczenia. Ixusa kupiłem bo pomyślałem, że przynajmniej nie będę
narzekał na konieczność noszenia torby :) Ale to ogromna porażka - w
zasadzie bezużyteczny aparat do pstrykania głupot.

Zapomnij o kreatywnym podejściu do GO w lustrzance z matrycą APS-C i
kitowym obiektywem. To jest oszukiwanie się. Dopiero mając jasną stałkę
typu Sigma 30/1.4, czy Nikkor 35/1.8, albo dowolny 50/1.8 albo co
najmniej /2.8 możesz coś kreatywnie zadziałać w tym obszarze. Na kitowym
obiektywie możesz jedynie uzyskać ciasny portret z lekko rozmytym tłem
(często wystarczająco rozmytym), ale to w sytuacji gdy model pozuje i
masz czas ciasno skadrować.

eh.. zmartwiłeś mnie :( faktycznie nie pomyślałem o tym, że uniwersalne szkła mają wiele ograniczeń. Kupno dodatkowych szkieł nie wchodzi na razie w grę - tym bardziej że dobre stałki kosztują więcej niz chcę wydać na zestaw. Ale chyba potwierdzisz, że i tak jest duża różnica w porównaniu z kompaktem? Już sama fizyczna wielkość matrycy powinna zrobić swoje.

[ciach]

BTW o co chodzi z tym LV? Do czego to się przydaje? Jeśli to takie
niezbędne, to jak radzono sobie przez tyle lat aż do tej pory? Pytam
serio, bez sarkazmu. Czy LV działa tak jak standardowo wyświetlacz w
kompakcie? Czy chodzi o to, że na LCD widać końcowy efekt? A co z
wizjerem? W wizjerze też jest podgląd LV czy tylko przez optykę?

Lustrzanki z LV poza standardowym podglądem na matówce dają możliwość
podglądu kadru na ekraniku, jak w kompaktach. Przydaje się jak nie
chcesz zwracać na siebie uwagi, przykładając puszkę do oka.

rozumieć.. myślę że przeżyję bez LV. Ale filmiki chciałbym mieć - choćby możliwość nagrania krótkiej np. 30s sekwencji w VGA.

czyli co najmniej 400D

PZDR
Shaman

12 Data: Maj 27 2010 09:47:59
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor:

W poście
 shaman nabazgrał:

Na kitowym
obiektywie możesz jedynie uzyskać ciasny portret z lekko rozmytym tłem
(często wystarczająco rozmytym), ale to w sytuacji gdy model pozuje i
masz czas ciasno skadrować.

eh.. zmartwiłeś mnie :( faktycznie nie pomyślałem o tym, że uniwersalne
szkła mają wiele ograniczeń. Kupno dodatkowych szkieł nie wchodzi na
razie w grę - tym bardziej że dobre stałki kosztują więcej niz chcę
wydać na zestaw. Ale chyba potwierdzisz, że i tak jest duża różnica w
porównaniu z kompaktem? Już sama fizyczna wielkość matrycy powinna
zrobić swoje.

Może i uzyskasz delikatną nieostrość, ale przy f/5.6 na długim końcu
nie będzie to zbyt duża różnica. Kit nie da Ci klasycznego portretu,
niezależnie od dobrej woli. Z drugiej strony całkiem niezłe 50mm/1.8
dostaniesz i do Canona i do Nikona za jakieś dwie-trzy stówki. Żaden
kompakt nie da Ci takiej kontroli nad GO (nawet te nowe z wymiennymi
obiektywami nie mają jeszcze takich szkieł w systemach).

rozumieć.. myślę że przeżyję bez LV. Ale filmiki chciałbym mieć - choćby
możliwość nagrania krótkiej np. 30s sekwencji w VGA.

czyli co najmniej 400D

Oj nie. Filmowanie u Canona pojawiło się dopiero w 500D.

--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
Takie słowa od polityka? W Polsce?!
Open Source, publish early a Jogger
Nowa funkcja w Joggerowym bocie, ma sens?

13 Data: Maj 27 2010 12:22:37
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: shaman 

W dniu 2010-05-27 11:47,  pisze:

W   shaman nabazgrał:
[ciach]
wydać na zestaw. Ale chyba potwierdzisz, że i tak jest duża różnica w
porównaniu z kompaktem? Już sama fizyczna wielkość matrycy powinna
zrobić swoje.

Może i uzyskasz delikatną nieostrość, ale przy f/5.6 na długim końcu
nie będzie to zbyt duża różnica. Kit nie da Ci klasycznego portretu,
niezależnie od dobrej woli. Z drugiej strony całkiem niezłe 50mm/1.8
dostaniesz i do Canona i do Nikona za jakieś dwie-trzy stówki. Żaden
kompakt nie da Ci takiej kontroli nad GO (nawet te nowe z wymiennymi
obiektywami nie mają jeszcze takich szkieł w systemach).

ufff...  :)

rozumieć.. myślę że przeżyję bez LV. Ale filmiki chciałbym mieć - choćby
możliwość nagrania krótkiej np. 30s sekwencji w VGA.
czyli co najmniej 400D

Oj nie. Filmowanie u Canona pojawiło się dopiero w 500D.

:O BANG!!  szczęka w dół.. to chyba jakiś żart..

PZDR
Shaman

14 Data: Maj 27 2010 10:52:56
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor:

W poście
 shaman nabazgrał:

Oj nie. Filmowanie u Canona pojawiło się dopiero w 500D.

:O BANG!!  szczęka w dół.. to chyba jakiś żart..

Po prostu jest to nowinka. Sony zdaje się nadal w ogóle się
nie dorobiło filmowania w lustrzankach, więc obecność tego
cuda dopiero w rocznym aparacie jakoś wstydliwa nie jest.

--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
Takie słowa od polityka? W Polsce?!
Open Source, publish early a Jogger
Nowa funkcja w Joggerowym bocie, ma sens?

15 Data: Maj 27 2010 11:59:36
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: John Smith 

shaman napisał(a):

eh.. zmartwiłeś mnie :( faktycznie nie pomyślałem o tym, że uniwersalne
szkła mają wiele ograniczeń. Kupno dodatkowych szkieł nie wchodzi na
razie w grę - tym bardziej że dobre stałki kosztują więcej niz chcę
wydać na zestaw. Ale chyba potwierdzisz, że i tak jest duża różnica w
porównaniu z kompaktem? Już sama fizyczna wielkość matrycy powinna
zrobić swoje.

Oszukujesz się. :-)
Różnica jakaś tam będzie, ale nie będzie przełomu.
Lepiej pomyśleć o lepszej kompozycji, zawartości tła przy kadrowaniu,
tak aby mogło być ostre i nie przeszkadzało.

rozumieć.. myślę że przeżyję bez LV. Ale filmiki chciałbym mieć - choćby
możliwość nagrania krótkiej np. 30s sekwencji w VGA.

czyli co najmniej 400D

500D

--
Mirek

16 Data: Maj 27 2010 12:33:59
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: shaman 

W dniu 2010-05-27 11:59, John Smith pisze:

shaman napisał(a):
eh.. zmartwiłeś mnie :( faktycznie nie pomyślałem o tym, że uniwersalne
szkła mają wiele ograniczeń. Kupno dodatkowych szkieł nie wchodzi na
razie w grę - tym bardziej że dobre stałki kosztują więcej niz chcę
wydać na zestaw. Ale chyba potwierdzisz, że i tak jest duża różnica w
porównaniu z kompaktem? Już sama fizyczna wielkość matrycy powinna
zrobić swoje.

Oszukujesz się. :-)
Różnica jakaś tam będzie, ale nie będzie przełomu.
Lepiej pomyśleć o lepszej kompozycji, zawartości tła przy kadrowaniu,
tak aby mogło być ostre i nie przeszkadzało.

podejrzewam (mam nadzieję), że Twoje oczekiwania odnośnie GO są o wiele większe niż moje amatorskie :)

kompaktem popełniłem onegdaj takie fotki (Canon S1 i S2):
http://picasaweb.google.com/lh/photo/1BTRoNgswHKxM3wIhFgqzA
http://picasaweb.google.com/lh/photo/gqqOB3wGd2DMN-pwmrLY-w

warunki wprawdzie szczególne (tło wyjątkowo daleko) ale nie wierzę, że lustro da gorsze efekty.

PZDR
Shaman

17 Data: Maj 27 2010 12:40:29
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: John Smith 

shaman napisał(a):

W dniu 2010-05-27 11:59, John Smith pisze:
shaman napisał(a):
eh.. zmartwiłeś mnie :( faktycznie nie pomyślałem o tym, że uniwersalne
szkła mają wiele ograniczeń. Kupno dodatkowych szkieł nie wchodzi na
razie w grę - tym bardziej że dobre stałki kosztują więcej niz chcę
wydać na zestaw. Ale chyba potwierdzisz, że i tak jest duża różnica w
porównaniu z kompaktem? Już sama fizyczna wielkość matrycy powinna
zrobić swoje.

Oszukujesz się. :-)
Różnica jakaś tam będzie, ale nie będzie przełomu.
Lepiej pomyśleć o lepszej kompozycji, zawartości tła przy kadrowaniu,
tak aby mogło być ostre i nie przeszkadzało.

podejrzewam (mam nadzieję), że Twoje oczekiwania odnośnie GO są o wiele
większe niż moje amatorskie :)

kompaktem popełniłem onegdaj takie fotki (Canon S1 i S2):
http://picasaweb.google.com/lh/photo/1BTRoNgswHKxM3wIhFgqzA

To jest przykład zbliżenia, owszem możesz bardziej rozmyć lustrzanką,
ale to zupełnie co innego niż standardowe kadry dzieci.

http://picasaweb.google.com/lh/photo/gqqOB3wGd2DMN-pwmrLY-w

To jest przykład na bardzo długiej ogniskowej i z dużej odległości.
Kitowy obiektyw lustrzanki kończy się już na lekkim tele i chyba nie da
nawet takiego rozmycia jak w ww. przykładzie.

warunki wprawdzie szczególne (tło wyjątkowo daleko) ale nie wierzę, że
lustro da gorsze efekty.

Poszukaj przykładów zdjęć kitem tutaj:
http://www.pbase.com/cameras/canon/ef_s_1855_35

Jeżeli znajdziesz tam przykłady rozmycia, które ci wystarczą, to OK.

--
Mirek

18 Data: Maj 27 2010 13:25:35
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: John Smith 

John Smith napisał(a):

Poszukaj przykładów zdjęć kitem tutaj:
http://www.pbase.com/cameras/canon/ef_s_1855_35

Jeżeli znajdziesz tam przykłady rozmycia, które ci wystarczą, to OK.

Sam Ci znalazłem:
http://www.pbase.com/image/62357980

To jest na najdłuższej ogniskowej kita i przy maksymalnie otwartej
przysłonie. Jak podejdziesz bliżej (skadrujesz ciaśniej) to rozmyjesz
jeszcze trochę bardziej. Przy szerszych kadrach (krótszych ogniskowych)
rozmycie będzie szybko znikać.

Coś takiego też uzyskasz kitem:
http://www.pbase.com/cdrebel/image/58456062

Ale to wszystko są dość ciasne kadry, jak będziesz chciał objąć parę
zabawek dookoła to musisz odejść i rozszerzyć kadr i już rozmycia nie
będzie.

Wystarczy Ci coś takiego?

--
Mirek

19 Data: Maj 27 2010 13:52:08
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: shaman 

W dniu 2010-05-27 13:25, John Smith pisze:

John Smith napisał(a):
Poszukaj przykładów zdjęć kitem tutaj:
http://www.pbase.com/cameras/canon/ef_s_1855_35

Jeżeli znajdziesz tam przykłady rozmycia, które ci wystarczą, to OK.

Sam Ci znalazłem:
http://www.pbase.com/image/62357980

To jest na najdłuższej ogniskowej kita i przy maksymalnie otwartej
przysłonie. Jak podejdziesz bliżej (skadrujesz ciaśniej) to rozmyjesz
jeszcze trochę bardziej. Przy szerszych kadrach (krótszych ogniskowych)
rozmycie będzie szybko znikać.

Coś takiego też uzyskasz kitem:
http://www.pbase.com/cdrebel/image/58456062

Ale to wszystko są dość ciasne kadry, jak będziesz chciał objąć parę
zabawek dookoła to musisz odejść i rozszerzyć kadr i już rozmycia nie
będzie.

Wystarczy Ci coś takiego?


tak..  to jest to co już mnie zadowala - może później zacznie mi brakować mniejszej GO ale na dzień dzisiejszy taki efekt mnie uszczęśliwia :)

PZDR
Shaman

20 Data: Maj 27 2010 14:04:09
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: John Smith 

shaman napisał(a):

tak..  to jest to co już mnie zadowala - może później zacznie mi
brakować mniejszej GO ale na dzień dzisiejszy taki efekt mnie
uszczęśliwia :)

No to bierz jakiegoś taniego Canona lub Nikona, do nich w razie czego
najłatwiej o tanią stałkę typu 35/1.8 czy 50/1.8 jak już zasmakujesz.
Ale o filmach zapomnij przy tym budżecie.

--
Mirek

21 Data: Maj 27 2010 14:16:11
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: shaman 

W dniu 2010-05-27 14:04, John Smith pisze:

shaman napisał(a):
tak..  to jest to co już mnie zadowala - może później zacznie mi
brakować mniejszej GO ale na dzień dzisiejszy taki efekt mnie
uszczęśliwia :)

No to bierz jakiegoś taniego Canona lub Nikona, do nich w razie czego
najłatwiej o tanią stałkę typu 35/1.8 czy 50/1.8 jak już zasmakujesz.
Ale o filmach zapomnij przy tym budżecie.

JUPI! dochodzimy do sedna :) którego Ty osobiście mógłbyś polecić? Bardziej skłaniasz się ku taniemu Canonowi czy Nikonowi?

PZDR
Shaman

22 Data: Maj 27 2010 14:46:54
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: John Smith 

shaman napisał(a):

W dniu 2010-05-27 14:04, John Smith pisze:
shaman napisał(a):
tak..  to jest to co już mnie zadowala - może później zacznie mi
brakować mniejszej GO ale na dzień dzisiejszy taki efekt mnie
uszczęśliwia :)

No to bierz jakiegoś taniego Canona lub Nikona, do nich w razie czego
najłatwiej o tanią stałkę typu 35/1.8 czy 50/1.8 jak już zasmakujesz.
Ale o filmach zapomnij przy tym budżecie.

JUPI! dochodzimy do sedna :) którego Ty osobiście mógłbyś polecić?
Bardziej skłaniasz się ku taniemu Canonowi czy Nikonowi?

Nie będę Ci nic sugerował, bo nie siedzę w najtańszych modelach. Chociaż
właściwie siedzę, mam 350D, ale porównania do innych używanych w tej
cenie nie mam. Tyle, że ja mam inny budżet, w ciągu tych 5 lat dokupiłem
droższe szkła i jakbym miał teraz kupować następną lustrzankę to
patrzyłbym raczej w obszary ok 2-3kPLN za korpus, więc mój punkt
widzenia jest trochę inny niż Twój. Jakbym miał budżet 1,5kPLN za
zestaw, to pewnie wziąłbym 1000D ze stabilizowanym kitem, ale tak można
w nieskończoność przesuwać granicę. :-)

--
Mirek

23 Data: Maj 27 2010 15:09:30
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: shaman 

W dniu 2010-05-27 14:46, John Smith pisze:

shaman napisał(a):
W dniu 2010-05-27 14:04, John Smith pisze:
shaman napisał(a):
tak..  to jest to co już mnie zadowala - może później zacznie mi
brakować mniejszej GO ale na dzień dzisiejszy taki efekt mnie
uszczęśliwia :)

No to bierz jakiegoś taniego Canona lub Nikona, do nich w razie czego
najłatwiej o tanią stałkę typu 35/1.8 czy 50/1.8 jak już zasmakujesz.
Ale o filmach zapomnij przy tym budżecie.

JUPI! dochodzimy do sedna :) którego Ty osobiście mógłbyś polecić?
Bardziej skłaniasz się ku taniemu Canonowi czy Nikonowi?

Nie będę Ci nic sugerował, bo nie siedzę w najtańszych modelach. Chociaż
właściwie siedzę, mam 350D, ale porównania do innych używanych w tej
cenie nie mam. Tyle, że ja mam inny budżet, w ciągu tych 5 lat dokupiłem
droższe szkła i jakbym miał teraz kupować następną lustrzankę to
patrzyłbym raczej w obszary ok 2-3kPLN za korpus, więc mój punkt
widzenia jest trochę inny niż Twój. Jakbym miał budżet 1,5kPLN za
zestaw, to pewnie wziąłbym 1000D ze stabilizowanym kitem, ale tak można
w nieskończoność przesuwać granicę. :-)

gdybym miał 2-3kPLN to wiedział bym co brać :)

Dzięki za dyskusję - sporo się dowiedziałem, teraz tylko muszę wybrać :)

PZDR
Shaman

24 Data: Maj 27 2010 21:51:10
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: John Smith 

shaman napisał(a):

W dniu 2010-05-27 14:46, John Smith pisze:
Nie będę Ci nic sugerował, bo nie siedzę w najtańszych modelach. Chociaż
właściwie siedzę, mam 350D, ale porównania do innych używanych w tej
cenie nie mam. Tyle, że ja mam inny budżet, w ciągu tych 5 lat dokupiłem
droższe szkła i jakbym miał teraz kupować następną lustrzankę to
patrzyłbym raczej w obszary ok 2-3kPLN za korpus, więc mój punkt
widzenia jest trochę inny niż Twój. Jakbym miał budżet 1,5kPLN za
zestaw, to pewnie wziąłbym 1000D ze stabilizowanym kitem, ale tak można
w nieskończoność przesuwać granicę. :-)

gdybym miał 2-3kPLN to wiedział bym co brać :)

Z ciekawości:
Co byś wybrał?

Dzięki za dyskusję - sporo się dowiedziałem, teraz tylko muszę wybrać :)

Służę uprzejmie :-)

Pozdrawiam,
--
Mirek

25 Data: Maj 28 2010 08:25:05
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: shaman 

W dniu 2010-05-27 21:51, John Smith pisze:

shaman napisał(a):
W dniu 2010-05-27 14:46, John Smith pisze:
Nie będę Ci nic sugerował, bo nie siedzę w najtańszych modelach. Chociaż
właściwie siedzę, mam 350D, ale porównania do innych używanych w tej
cenie nie mam. Tyle, że ja mam inny budżet, w ciągu tych 5 lat dokupiłem
droższe szkła i jakbym miał teraz kupować następną lustrzankę to
patrzyłbym raczej w obszary ok 2-3kPLN za korpus, więc mój punkt
widzenia jest trochę inny niż Twój. Jakbym miał budżet 1,5kPLN za
zestaw, to pewnie wziąłbym 1000D ze stabilizowanym kitem, ale tak można
w nieskończoność przesuwać granicę. :-)

gdybym miał 2-3kPLN to wiedział bym co brać :)

Z ciekawości:
Co byś wybrał?

przy budżecie powyżej 2kPLN brałbym to:
http://www.e-fotojoker.pl/product/nikon/nikon-d5000-z-ob-nikkor-18-105-mm-dx-vr/

PZDR
Shaman

26 Data: Maj 27 2010 13:42:06
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: shaman 

W dniu 2010-05-27 12:40, John Smith pisze:


Poszukaj przykładów zdjęć kitem tutaj:
http://www.pbase.com/cameras/canon/ef_s_1855_35

Jeżeli znajdziesz tam przykłady rozmycia, które ci wystarczą, to OK.


O! I to była genialna rada!

coś takiego mi zupełnie wystarcza:
http://www.pbase.com/image/94497723
http://www.pbase.com/image/67032222
http://www.pbase.com/image/24982825
http://www.pbase.com/image/48852197
http://www.pbase.com/image/51242199

a tutaj Nikkor 18-105/3.5-5.6
http://www.pbase.com/image/121889062
http://www.pbase.com/image/123506855


no i jak? mówiłem że nie wymagam cudów :)

PZDR
Shaman

27 Data: Maj 27 2010 13:43:14
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: Jan Rudziński 

Cześć wszystkim

shaman napisał(a):


coś takiego mi zupełnie wystarcza:
http://www.pbase.com/image/94497723
http://www.pbase.com/image/67032222
http://www.pbase.com/image/24982825
http://www.pbase.com/image/48852197
http://www.pbase.com/image/51242199

a to?

http://img13.allegroimg.pl/photos/oryginal/10/11/07/31/1011073121

Z Pentaxa. Tylko nie pamiętam, czy to był kit, czy pentacon 50 1.8...


--
Pozdrowienia
  Janek (sygnaturka zastępcza)

28 Data: Maj 27 2010 13:53:55
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: shaman 

W dniu 2010-05-27 13:43, Jan Rudziński pisze:

Cześć wszystkim

shaman napisał(a):


coś takiego mi zupełnie wystarcza:
http://www.pbase.com/image/94497723
http://www.pbase.com/image/67032222
http://www.pbase.com/image/24982825
http://www.pbase.com/image/48852197
http://www.pbase.com/image/51242199

a to?

http://img13.allegroimg.pl/photos/oryginal/10/11/07/31/1011073121

Z Pentaxa. Tylko nie pamiętam, czy to był kit, czy pentacon 50 1.8...

to tym bardziej - chociaż akurat w tym ujęciu przeszkadza mi ostra faktura materiału oparcia :) ale to kwestia kadru

PZDR
Shaman

29 Data: Maj 27 2010 13:58:20
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: Jan Rudziński 

Cześć wszystkim

shaman napisał(a):

http://img13.allegroimg.pl/photos/oryginal/10/11/07/31/1011073121

Z Pentaxa. Tylko nie pamiętam, czy to był kit, czy pentacon 50 1.8...

to tym bardziej - chociaż akurat w tym ujęciu przeszkadza mi ostra faktura materiału oparcia :) ale to kwestia kadru


Jakiego oparcia, to bluzka była!
Ale dzieci luzem nie uciekają aż tak szybko jak koty, żeby je trzeba było trzymać na ranieniu.


--
Pozdrowienia
  Janek (sygnaturka zastępcza)

30 Data: Maj 27 2010 14:12:45
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: shaman 

W dniu 2010-05-27 13:58, Jan Rudziński pisze:

Cześć wszystkim

shaman napisał(a):

http://img13.allegroimg.pl/photos/oryginal/10/11/07/31/1011073121

Z Pentaxa. Tylko nie pamiętam, czy to był kit, czy pentacon 50 1.8...

to tym bardziej - chociaż akurat w tym ujęciu przeszkadza mi ostra
faktura materiału oparcia :) ale to kwestia kadru


Jakiego oparcia, to bluzka była!
Ale dzieci luzem nie uciekają aż tak szybko jak koty, żeby je trzeba
było trzymać na ranieniu.

LOL :) faktycznie dziwna faktura jak na materiał tapicerski :) założyłem że przyfociłeś kotka na jakimś fotelu - z ciasnego kadru trudno było wywnioskować

PZDR
Shaman

31 Data: Maj 27 2010 11:50:17
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor:

W poście
 Jan Rudziński nabazgrał:

http://img13.allegroimg.pl/photos/oryginal/10/11/07/31/1011073121

Z Pentaxa. Tylko nie pamiętam, czy to był kit, czy pentacon 50 1.8...

Jakoś prędzej wygląda mi to na wyszperanego ze śmieci Pentacona
niż na kit ;)

--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
Takie słowa od polityka? W Polsce?!
Open Source, publish early a Jogger
Nowa funkcja w Joggerowym bocie, ma sens?

32 Data: Maj 27 2010 13:57:56
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: John Smith 

shaman napisał(a):

coś takiego mi zupełnie wystarcza:
http://www.pbase.com/image/94497723
http://www.pbase.com/image/67032222

Tutaj jakimś cudem ktoś na kicie ustawił przysłonę 1.8 więc uważaj. :-)

http://www.pbase.com/image/24982825
http://www.pbase.com/image/48852197

Tutaj zaś ustawił 2.0 :-)

http://www.pbase.com/image/51242199

Tutaj 2,2 :-)

a tutaj Nikkor 18-105/3.5-5.6

Ten obiektyw nie zmieści Ci się w budżecie.

http://www.pbase.com/image/121889062
http://www.pbase.com/image/123506855

f/5.6 at 260.0mm

no i jak? mówiłem że nie wymagam cudów :)

Czytaj dokładnie podpisy pod zdjęciami, bo na PBase jest dużo
nieścisłości w opisach. :-)

--
Mirek

33 Data: Maj 27 2010 10:06:35
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: januszek 

shaman napisał(a):

eh.. zmartwiłeś mnie :( faktycznie nie pomyślałem o tym, że uniwersalne
szkła mają wiele ograniczeń. Kupno dodatkowych szkieł nie wchodzi na
razie w grę - tym bardziej że dobre stałki kosztują więcej niz chcę
wydać na zestaw.

Bez przesady. Do większości amatorskich zastosowań, na początek obiektyw
kitowy wystarczy. Prosty przykład, obejrzyj te dwa zdjęcia, to cropy nie
obrabiane:

http://picasaweb.google.com/lh/photo/nIuV9n2pkZGh1j3SHaCKYg

http://picasaweb.google.com/lh/photo/x16rb6dXqqrhW6RdHoaqFg

możesz samemu je obrobić na swoim kompie, próbując podkręcić
jasność/ostrość/nasycenie etc. Jedno z nich wykonane zostało kitowym
obiektywem, drugie 3-4 razy droższym, wyższej klasy. I kluczowe pytanie:
czy dla Ciebie różnica w jakości obu zdjęć warta jest 3-4 krotnej
różnicy w ich cenie? Czy po obróbce też? Czy jakość kita nie jest do
Twoich zastosowań akceptowalna? etc ;)

j.

--
bing jest fajny ale nie widać z niego do Apteki na Solnym...

34 Data: Maj 27 2010 12:08:39
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: John Smith 

januszek napisał(a):

shaman napisał(a):

eh.. zmartwiłeś mnie :( faktycznie nie pomyślałem o tym, że uniwersalne
szkła mają wiele ograniczeń. Kupno dodatkowych szkieł nie wchodzi na
razie w grę - tym bardziej że dobre stałki kosztują więcej niz chcę
wydać na zestaw.

Bez przesady. Do większości amatorskich zastosowań, na początek obiektyw
kitowy wystarczy. Prosty przykład, obejrzyj te dwa zdjęcia, to cropy nie
obrabiane:

http://picasaweb.google.com/lh/photo/nIuV9n2pkZGh1j3SHaCKYg

http://picasaweb.google.com/lh/photo/x16rb6dXqqrhW6RdHoaqFg

Jaki to ma związek z możliwością kreowania GO?
:-)

--
Mirek

35 Data: Maj 27 2010 10:16:57
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: januszek 

John Smith napisał(a):

faktycznie nie pomyślałem o tym, że uniwersalne
szkła mają wiele ograniczeń.

[...]

Jaki to ma związek z możliwością kreowania GO?
:-)

Odniosłem się ogólnie do cytowanego wyżej fragmentu o ograniczeniach
uniwersalnych szkieł.

"Możliwość kreowania GO" - równie dobrze można dyskutować o możliwości
fotografowania lewego jajka przelatującego komara ;)

j.

--
bing jest fajny ale nie widać z niego do Apteki na Solnym...

36 Data: Maj 27 2010 09:55:48
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejć do tematu?
Autor: Jakub Jewuła 

....

oczekiwania spełni kitowy zestaw EOS 350d? Możecie to skomentować, skrytykować, podać alternatywę lub wybić mi pomysł z głowy? Jestem wdzięczny za wszelkie rady.

Jestes pewien, ze potrzebujesz lustrzanki?
Koniecznie chcesz sie bawic z mala glebia ostrosci,
walczyc z BF/FF i matowka na ktorej niewiele widac?

Nie przydalaby sie mozliwosc krecenia video HD?

Kompakty w ostatnich latach poszly mocno do przodu...

Ja chyba kupie w najblizszym czasie Casio EX-FH100 -
jakosc zdjec az nadto, fajne video, ciekawa funkcjonalnosc,
miesci sie w kieszeni. Nikt mnie nie zmusi do noszenia
lustrzanki :)

q

37 Data: Maj 27 2010 10:04:54
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejś ć do tematu?
Autor: John Smith 

Jakub Jewuła napisał(a):

...
oczekiwania spełni kitowy zestaw EOS 350d? Możecie to skomentować,
skrytykować, podać alternatywę lub wybić mi pomysł z głowy? Jestem
wdzięczny za wszelkie rady.

Jestes pewien, ze potrzebujesz lustrzanki?
Koniecznie chcesz sie bawic z mala glebia ostrosci,

Nie przesadzajmy z tą małÄ… GO w lustrzance APS-C z kitowym obiektywem.
Naprawdę, nie jest to problem.

walczyc z BF/FF i matowka na ktorej niewiele widac?

Na wyświetlaczu kompakta widać więcej?

Nie przydalaby sie mozliwosc krecenia video HD?

Kompakty w ostatnich latach poszly mocno do przodu...

Ja chyba kupie w najblizszym czasie Casio EX-FH100 -
jakosc zdjec az nadto, fajne video, ciekawa funkcjonalnosc,
miesci sie w kieszeni. Nikt mnie nie zmusi do noszenia
lustrzanki :)

Ja jestem bliższy S90 albo LX-3 (jako "drugi" aparat), ale to inny
budżet a poza tym pytający już kompakta ma. Szuka lustrzanki.
Przypuszczam, że dla szybkości i wysokiego ISO (przy dzieciach ważne).

--
Mirek

38 Data: Maj 27 2010 10:09:13
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejć do tematu?
Autor: Jakub Jewuła 

oczekiwania spełni kitowy zestaw EOS 350d? Możecie to skomentować,
skrytykować, podać alternatywę lub wybić mi pomysł z głowy? Jestem
wdzięczny za wszelkie rady.
Jestes pewien, ze potrzebujesz lustrzanki?
Koniecznie chcesz sie bawic z mala glebia ostrosci,
Nie przesadzajmy z tą małÄ… GO w lustrzance APS-C z kitowym obiektywem.
Naprawdę, nie jest to problem.

O ile ustawisz na stale F8 lub wiecej ;)

walczyc z BF/FF i matowka na ktorej niewiele widac?
Na wyświetlaczu kompakta widać więcej?

Oczywiscie. Przede wszystkim widac caly kadr.

q

39 Data: Maj 27 2010 10:29:26
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejś ć do tematu?
Autor: shaman 

W dniu 2010-05-27 10:09, Jakub Jewuła pisze:

oczekiwania spełni kitowy zestaw EOS 350d? Możecie to skomentować,
skrytykować, podać alternatywę lub wybić mi pomysł z głowy? Jestem
wdzięczny za wszelkie rady.
Jestes pewien, ze potrzebujesz lustrzanki?
Koniecznie chcesz sie bawic z mala glebia ostrosci,
Nie przesadzajmy z tą małÄ… GO w lustrzance APS-C z kitowym obiektywem.
Naprawdę, nie jest to problem.

O ile ustawisz na stale F8 lub wiecej ;)

walczyc z BF/FF i matowka na ktorej niewiele widac?
Na wyświetlaczu kompakta widać więcej?

Oczywiscie. Przede wszystkim widac caly kadr.


Tak naprawdę to nie wiem czy potrzebuję lustrzanki - po prostu byłem dotychczas przekonany, że żaden kompakt nie spełni moich oczekiwań.

Musi być na tyle szybki, żeby nadążyć za 1.5 rocznym supermanem, mieć szeroki kąt (wnętrza, budowa), małe szumy (dziecko + światło zastane + wnętrza), rozsądna kontrola nad GO (portrety dzieci) - czy któryś kompakt mi to wszystko zapewni?

Oczywiście, że wolałbym to wszystko mieć w obudowie Ixusa, ale to chyba fizycznie nie możliwe.

PZDR
Shaman

40 Data: Maj 27 2010 08:33:34
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: januszek 

shaman napisał(a):

Musi być na tyle szybki, żeby nadążyć za 1.5 rocznym supermanem, mieć
szeroki kąt (wnętrza, budowa), małe szumy (dziecko + światło zastane +
wnętrza), rozsądna kontrola nad GO (portrety dzieci) - czy któryś
kompakt mi to wszystko zapewni?

Kup Sony A500 albo A550 http://www.fotopolis.pl/index.php?n=9464
I zacznij robić fotki ;) Po 5 tys zdjęć będziesz dokładnie wiedział, co
i jak trzeba zmienić ;)

j.

--
bing jest fajny ale nie widać z niego do Apteki na Solnym...

41 Data: Maj 27 2010 10:53:06
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: shaman 

W dniu 2010-05-27 10:33, januszek pisze:

shaman napisał(a):

Musi być na tyle szybki, żeby nadążyć za 1.5 rocznym supermanem, mieć
szeroki kąt (wnętrza, budowa), małe szumy (dziecko + światło zastane +
wnętrza), rozsądna kontrola nad GO (portrety dzieci) - czy któryś
kompakt mi to wszystko zapewni?

Kup Sony A500 albo A550 http://www.fotopolis.pl/index.php?n=9464
oo..  czyżby kosztowały już około 1tysPLN? Podaj linka..

I zacznij robić fotki ;) Po 5 tys zdjęć będziesz dokładnie wiedział, co
i jak trzeba zmienić ;)

ale co zmienić? o co w ogóle chodzi? Czy ja napisałem, że chcę coś zmieniać? Nic nie rozumiem z tego co napisałeś.

PZDR
Shaman

42 Data: Maj 27 2010 09:03:57
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: januszek 

shaman napisał(a):

Kup Sony A500 albo A550 http://www.fotopolis.pl/index.php?n=9464
oo..  czyżby kosztowały już około 1tysPLN? Podaj linka..

Ktoś tu pisał, że jak trzeba to dołoży ;) A500 z kitem kosztuje ok
2100-2200. I moim zdaniem jest w tej chwili nr 1 w kategorii
cena/jakość. Moim zdaniem warto kupic nowy a roznice rozlozyc np na
10-18 rat.

Za 1000 zł cieżko kupić dobre lustro. Ot, nawet mój k200d na wtórnym
rynku kosztuje więcej... :)

I zacznij robić fotki ;) Po 5 tys zdjęć będziesz dokładnie wiedział, co
i jak trzeba zmienić ;)

ale co zmienić? o co w ogóle chodzi? Czy ja napisałem, że chcę coś
zmieniać? Nic nie rozumiem z tego co napisałeś.

Chodziło mi o to, że po zrobieniu 5 tysięcy zdjęć (dowolną lustrzanką)
nabędziesz takiego doświadczenia, że nie będziesz musiał zadawać na
grupie pytań tak ogólnych, że w zasadzie nic konkretnego z tego nie
wynika. Ot np szybko się okaże, że do fotografowania szkraba sam aparat
to za mało i potrzebna będzie lampa z odchylanym palnikiem, inny
obiektyw etc, etc, etc :) I wtedy przyjdzie czas na 'prawdziwie'
swiadome zakupy.

j.

--
bing jest fajny ale nie widać z niego do Apteki na Solnym...

43 Data: Maj 27 2010 11:26:33
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: shaman 

W dniu 2010-05-27 11:03, januszek pisze:

shaman napisał(a):

Kup Sony A500 albo A550 http://www.fotopolis.pl/index.php?n=9464
oo..  czyżby kosztowały już około 1tysPLN? Podaj linka..

Ktoś tu pisał, że jak trzeba to dołoży ;) A500 z kitem kosztuje ok
2100-2200. I moim zdaniem jest w tej chwili nr 1 w kategorii
cena/jakość. Moim zdaniem warto kupic nowy a roznice rozlozyc np na
10-18 rat.

:) ale dla mnie "dołożyć" to nie znaczy "wydać 2x tyle" :)

ale co zmienić? o co w ogóle chodzi? Czy ja napisałem, że chcę coś
zmieniać? Nic nie rozumiem z tego co napisałeś.

Chodziło mi o to, że po zrobieniu 5 tysięcy zdjęć (dowolną lustrzanką)
nabędziesz takiego doświadczenia, że nie będziesz musiał zadawać na
grupie pytań tak ogólnych, że w zasadzie nic konkretnego z tego nie
wynika. Ot np szybko się okaże, że do fotografowania szkraba sam aparat
to za mało i potrzebna będzie lampa z odchylanym palnikiem, inny
obiektyw etc, etc, etc :) I wtedy przyjdzie czas na 'prawdziwie'
swiadome zakupy.

teraz rozumiem - ale tak można w nieskończoność. Raczej odrzucam dodatkowe akcesoria - nie środków ani przede wszystkim czasu na poważniejsze zabawy z fotografią. Potrzebuję po prostu lepszych jakościowo fotek niż z kompakta plus wpływ na nastawy aparatu. Jeśli nie da się tego osiągnąć tanim lustrem to zrezygnuję z zakupu. Z drugiej strony - parę lat temu, te obecnie tanie lustra kosztowały majątek i wszyscy się nimi zachwycali. A przecież od tego czasu świat się aż tak bardzo nie zmienił :)

PZDR
Shaman

44 Data: Maj 27 2010 11:25:04
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: Jakub Jewuła 

....

jakościowo fotek niż z kompakta plus wpływ na nastawy aparatu. Jeśli nie da się tego osiągnąć tanim lustrem to zrezygnuję z zakupu. Z drugiej strony - parę lat temu, te obecnie tanie lustra kosztowały majątek i wszyscy się nimi zachwycali. A przecież od tego czasu świat się aż tak bardzo nie zmienił :)

Oczywiscie.
Nadal 99% nabywcow czegokolwiek bezmyslnie sie tym zachwyca.

Tym bardziej jesli wyda "majatek".

q

45 Data: Maj 27 2010 09:31:34
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: januszek 

shaman napisał(a):

teraz rozumiem - ale tak można w nieskończoność.

Tak - posiadanie i uzywanie lustrzanki to proces ciagly, studnia bez dna
i takie tam ;)

Raczej odrzucam dodatkowe akcesoria - nie środków ani przede wszystkim
czasu na poważniejsze zabawy z fotografią.

Jak zlapiesz bakcyla to inaczej bedziesz spiewal ;)

Potrzebuję po prostu lepszych
jakościowo fotek niż z kompakta plus wpływ na nastawy aparatu.

Fotki robi fotograf, aparat jest tu jedynie narzedziem. Kazdym
prawie aparatem zrobisz dobre zdjecia jesli bedziesz robil to
swiadomie ;)

Jeśli nie da się tego osiągnąć tanim lustrem to zrezygnuję z zakupu. Z
drugiej strony - parę lat temu, te obecnie tanie lustra kosztowały
majątek i wszyscy się nimi zachwycali. A przecież od tego czasu świat
się aż tak bardzo nie zmienił :)

No troche sie jednak zmienil, jasne obiektywy i wysokie uzywalne iso
umozliwiaja fotografowanie bez lampy w takich warunkach w jakich jeszcze
nie tak dawno nie mozna bylo tego robic. Tak czy inaczej, poczytaj testy
tej Alfy 500, pogogladaj testowe zdjecia i przemysl sprawe dolozenia ;)
Wez pod uwage, ze ten aparat nie straci w ciagu roku duzo na wartosci
wiec co za tym idzie za rok na rynku uzywanego sprzetu i tak bedzie
warty ok 1500 zl.... ;)

j.

--
bing jest fajny ale nie widać z niego do Apteki na Solnym...

46 Data: Maj 27 2010 12:13:22
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: shaman 

W dniu 2010-05-27 11:31, januszek pisze:

shaman napisał(a):

teraz rozumiem - ale tak można w nieskończoność.

Tak - posiadanie i uzywanie lustrzanki to proces ciagly, studnia bez dna
i takie tam ;)

Raczej odrzucam dodatkowe akcesoria - nie środków ani przede wszystkim
czasu na poważniejsze zabawy z fotografią.

Jak zlapiesz bakcyla to inaczej bedziesz spiewal ;)

nie załapię - próbowałem ale jestem beztalenciem - nie mam tego czegoś co w fotografii jest odpowiednikiem muzycznego słuchu :) Trzymając się muzycznej terminologii.. potrafię zagrać z nut "wlazł kotek na płotek" ale o skomponowaniu symfonii nie ma mowy :)

Potrzebuję po prostu lepszych
jakościowo fotek niż z kompakta plus wpływ na nastawy aparatu.

Fotki robi fotograf, aparat jest tu jedynie narzedziem. Kazdym
prawie aparatem zrobisz dobre zdjecia jesli bedziesz robil to
swiadomie ;)

Ja to wszystko wiem - czytam tą grupę (z dużym brakiem ciągłości) od lat. Aparat jest mi potrzebny żeby osiągnąć pewien poziom techniczny - bo niestety poziom artystyczny moich zdjęć pozostanie taki jaki jest i niewiele tu mogę poradzić :)

Jeśli nie da się tego osiągnąć tanim lustrem to zrezygnuję z zakupu. Z
drugiej strony - parę lat temu, te obecnie tanie lustra kosztowały
majątek i wszyscy się nimi zachwycali. A przecież od tego czasu świat
się aż tak bardzo nie zmienił :)

No troche sie jednak zmienil, jasne obiektywy i wysokie uzywalne iso
umozliwiaja fotografowanie bez lampy w takich warunkach w jakich jeszcze
nie tak dawno nie mozna bylo tego robic.

miałem na myśli świat fotografowany, nie świat fotografii :)


Tak czy inaczej, poczytaj testy
tej Alfy 500, pogogladaj testowe zdjecia i przemysl sprawe dolozenia ;)
Wez pod uwage, ze ten aparat nie straci w ciagu roku duzo na wartosci
wiec co za tym idzie za rok na rynku uzywanego sprzetu i tak bedzie
warty ok 1500 zl.... ;)

raczej nie da rady - mam teraz przygniatające wydatki i zero szczęścia w lotto (ostatnio na 2 zakłady utrafiłem jedną liczbę)

PZDR
Shaman

47 Data: Maj 27 2010 10:22:53
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: januszek 

shaman napisał(a):

nie załapię - próbowałem ale jestem beztalenciem - nie mam tego czegoś
co w fotografii jest odpowiednikiem muzycznego słuchu :) Trzymając się
muzycznej terminologii.. potrafię zagrać z nut "wlazł kotek na płotek"
ale o skomponowaniu symfonii nie ma mowy :)

W takim razie zaprowadź szkraba do fotografa a zaoszczędzone pieniądze
wpłać mu na polisę posagową ;) I koniec dyskusji ;)

Ja to wszystko wiem - czytam tą grupę (z dużym brakiem ciągłości) od
lat. Aparat jest mi potrzebny żeby osiągnąć pewien poziom techniczny -
bo niestety poziom artystyczny moich zdjęć pozostanie taki jaki jest i
niewiele tu mogę poradzić :)

Poziom techniczny? To IMO takze znajomość ograniczeń sprzętu którego się
używa i co za tym idzie nie porywanie się z motyką na słońce. Inaczej
rzecz ujmująć polega to na tym, że kreujesz scenę tak, że sprzęt jakim
dysponujesz dał sobie radę ;)

miałem na myśli świat fotografowany, nie świat fotografii :)

Skoro tak, to kup sobie za 300 zł używaną lustrzankę analogową i już ;)

raczej nie da rady - mam teraz przygniatające wydatki i zero szczęścia w
lotto (ostatnio na 2 zakłady utrafiłem jedną liczbę)

Oj, to sprzedaj nerkę ;) Cokolwiek, zastaw zone ;P, mieszkanie, samochod
etc ;P

j.

--
bing jest fajny ale nie widać z niego do Apteki na Solnym...

48 Data: Maj 27 2010 12:40:14
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: shaman 

W dniu 2010-05-27 12:22, januszek pisze:

shaman napisał(a):
[ciach]

Poziom techniczny? To IMO takze znajomość ograniczeń sprzętu którego się
używa i co za tym idzie nie porywanie się z motyką na słońce. Inaczej
rzecz ujmująć polega to na tym, że kreujesz scenę tak, że sprzęt jakim
dysponujesz dał sobie radę ;)
w takim razie pozostają mi landszafty :)

miałem na myśli świat fotografowany, nie świat fotografii :)
Skoro tak, to kup sobie za 300 zł używaną lustrzankę analogową i już ;)

cóż za defetyzm :)

raczej nie da rady - mam teraz przygniatające wydatki i zero szczęścia w
lotto (ostatnio na 2 zakłady utrafiłem jedną liczbę)

Oj, to sprzedaj nerkę ;) Cokolwiek, zastaw zone ;P, mieszkanie, samochod
etc ;P

eh.. ja się zgadzam na kompromis - wiem że przy takim budżecie będzie to spory kompromis - chciałbym jedynie zmienić proporcje tego kompromisu - lub dowiedzieć się, że za takie pieniądze kompromis jest nie do zaakceptowania i nie warto sobie psuć nerwów

PZDR
Shaman

49 Data: Maj 27 2010 11:06:51
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejć do tematu?
Autor: Jakub Jewuła 

....

walczyc z BF/FF i matowka na ktorej niewiele widac?
Na wyświetlaczu kompakta widać więcej?
Oczywiscie. Przede wszystkim widac caly kadr.

Tak naprawdę to nie wiem czy potrzebuję lustrzanki - po prostu byłem dotychczas przekonany, że żaden kompakt nie spełni moich oczekiwań.

Na podstawie czego?
Nie dales sobie przypadkiem zrobic wody z mozgu?

Musi być na tyle szybki, żeby nadążyć za 1.5 rocznym supermanem, mieć

Zaden aparat nie nadazy, zapomnij o takich bajkach.
Chocby dlatego ze nie wie co Ty tak naprawde chcesz fotografowac -
czy chcesz ustawic ostrosc na glowe, nogi, czy rowerek ;)

szeroki kąt (wnętrza, budowa),

Kompakty maja juz od 24mm, wystarczy.

małe szumy (dziecko + światło zastane + wnętrza),

Nie ma co dramatyzowac. Zadbaj o oswietlenie - zazwyczaj wystarczy
zalaczyc kilka lampek i bedzie dobrze. Przy typowym powiekszeniach
ziarno Cie nie zabije.

rozsądna kontrola nad GO (portrety dzieci) - czy któryś

Tu oczywiscie wygrywa lustrzanka, ale i w kompakcie
jak zwiekszysz ogniskowa mozesz rozmyc tlo.

kompakt mi to wszystko zapewni?

Wiele, tylko tak naprawde problem lezy w tym, zeby sie nauczyc
robic zdjecia a nie oczekiwac od aparatu ze zrobi wszystko
za Ciebie...

Dawniej robiono zdjecia aparatem bez AF, na kiepskich filmach
i powstalo kupe swietnych, pamiatkowych fot. Teraz masz do
wyboru lepszy sprzet...

Kupujac lustrzanke szybko przestaniesz ja zabierac na spacery
bo nie bedzie Ci sie chcialo nosic klamota. Kompakt mozesz
zawsze miec w kieszeni kurtki...

q

q

50 Data: Maj 27 2010 13:32:26
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejś ć do tematu?
Autor: Marx 

W dniu 2010-05-27 11:06, Jakub Jewuła pisze:

Tu oczywiscie wygrywa lustrzanka, ale i w kompakcie
jak zwiekszysz ogniskowa mozesz rozmyc tlo.
hehehe
jesli robisz fotke w domu i staniesz u sasiadow 2 klatki dalej na balkonie to moze rozmyjesz...

Dawniej robiono zdjecia aparatem bez AF, na kiepskich filmach
i powstalo kupe swietnych, pamiatkowych fot. Teraz masz do
wyboru lepszy sprzet...
Dawniej panie to woda byla bardziej mokra, slonce lepiej grzalo i stetryczale staruszki takich glupot nie wygadywali.. ;)
A prawda jest taka ze nieostrych czy zle naswietlonych klatek lab nawet nie wywolywal to i w albumie ich nie znajdziesz. A kompakty na klisze robily technicznie znacznie gorsze fotki niz wspolczesne kompakty cyfrowe.

Kupujac lustrzanke szybko przestaniesz ja zabierac na spacery
bo nie bedzie Ci sie chcialo nosic klamota. Kompakt mozesz
zawsze miec w kieszeni kurtki...
szczegolnie na plazy

Kup sobie lustrzanke najtansza jakakolwiek uzywana i potrenuj sam. Dziadkow z p.r.f.c nie sluchaj.
Jak ci sie nie spodoba, odsprzedasz z niewielka strata i tyle.

Nie sluchaj tez ze lustrzanka to studnia bez dna - owszem, ale tylko dla onanistow sprzetowych. Ja od roku nie kupilem nic do mojej lustrzanki i planuje sprzedac najdrozszy obiektyw poniewaz nie uzywam. Owszem, na poczatku przewinelo sie przez moje rece kilka obiektywow, ale minelo mi :)

Lustrzanka jest duza - to niestety prawda, wiec oprocz lustrzanki posiadam kompakt ktory czesto mam ze soba. A jak nie mam kompakta to mam komorke z ktorej tez zdjecia wychodza, choc sa gorszej jakosci, ale kilka na papier przelalem i siedza w albumie. Poniewaz nie zawsze jakosc jest najwazniejsza...

Marx

51 Data: Maj 27 2010 10:29:59
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejś ć do tematu?
Autor: John Smith 

Jakub Jewuła napisał(a):

oczekiwania spełni kitowy zestaw EOS 350d? Możecie to skomentować,
skrytykować, podać alternatywę lub wybić mi pomysł z głowy? Jestem
wdzięczny za wszelkie rady.
Jestes pewien, ze potrzebujesz lustrzanki?
Koniecznie chcesz sie bawic z mala glebia ostrosci,
Nie przesadzajmy z tą małÄ… GO w lustrzance APS-C z kitowym obiektywem.
Naprawdę, nie jest to problem.

O ile ustawisz na stale F8 lub wiecej ;)

Wtedy to nawet AF możesz wyłÄ…czyć. ;-)
Przy włÄ…czonym AF-ie i jasności obiektywu na poziomie 3,5-5,6 to
naprawdę nie jest problem. Chyba, że AF skopany. Ale czy jakikolwiek
kompakt ustawi ostroć szybciej i dokładniej na dziecku w ruchu
oświetlonym żarówką w domu? Powiesz: zafiksować fokus. Wskażesz kompakt
do 1000PLN który to umożliwia?

--
Mirek

52 Data: Maj 27 2010 10:54:28
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejś ć do tematu?
Autor: shaman 

W dniu 2010-05-27 10:29, John Smith pisze:

Jakub Jewuła napisał(a):
oczekiwania spełni kitowy zestaw EOS 350d? Możecie to skomentować,
skrytykować, podać alternatywę lub wybić mi pomysł z głowy? Jestem
wdzięczny za wszelkie rady.
Jestes pewien, ze potrzebujesz lustrzanki?
Koniecznie chcesz sie bawic z mala glebia ostrosci,
Nie przesadzajmy z tą małÄ… GO w lustrzance APS-C z kitowym obiektywem.
Naprawdę, nie jest to problem.

O ile ustawisz na stale F8 lub wiecej ;)

Wtedy to nawet AF możesz wyłÄ…czyć. ;-)
Przy włÄ…czonym AF-ie i jasności obiektywu na poziomie 3,5-5,6 to
naprawdę nie jest problem. Chyba, że AF skopany. Ale czy jakikolwiek
kompakt ustawi ostroć szybciej i dokładniej na dziecku w ruchu
oświetlonym żarówką w domu? Powiesz: zafiksować fokus. Wskażesz kompakt
do 1000PLN który to umożliwia?

  W Canonie S1 tak właśnie sobie radziłem - blokowałem fokus i czasem się udawało :)

PZDR
Shaman

53 Data: Maj 27 2010 12:56:17
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejć do tematu?
Autor: Jakub Jewuła 

oczekiwania spełni kitowy zestaw EOS 350d? Możecie to skomentować,
skrytykować, podać alternatywę lub wybić mi pomysł z głowy? Jestem
wdzięczny za wszelkie rady.
Jestes pewien, ze potrzebujesz lustrzanki?
Koniecznie chcesz sie bawic z mala glebia ostrosci,
Nie przesadzajmy z tą małÄ… GO w lustrzance APS-C z kitowym obiektywem.
Naprawdę, nie jest to problem.
O ile ustawisz na stale F8 lub wiecej ;)
Wtedy to nawet AF możesz wyłÄ…czyć. ;-)
Przy włÄ…czonym AF-ie i jasności obiektywu na poziomie 3,5-5,6 to
naprawdę nie jest problem. Chyba, że AF skopany. Ale czy jakikolwiek
kompakt ustawi ostroć szybciej i dokładniej na dziecku w ruchu
oświetlonym żarówką w domu? Powiesz: zafiksować fokus. Wskażesz kompakt
do 1000PLN który to umożliwia?

Zafiksowanie AF? Tradycyjnie odpowiem: CASIO :)

q

54 Data: Maj 27 2010 13:15:41
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejś ć do tematu?
Autor: John Smith 

Jakub Jewuła napisał(a):

Zafiksowanie AF? Tradycyjnie odpowiem: CASIO :)

Jakiś konkretny, czy dowolny w tej cenie?
I czy trzyma odległoć ostrzenia po wyłÄ…czeniu i ponownym włÄ…czeniu?

--
Mirek

55 Data: Maj 27 2010 13:34:02
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejć do tematu?
Autor: Jakub Jewuła 

Jakub Jewuła napisał(a):
Zafiksowanie AF? Tradycyjnie odpowiem: CASIO :)

Jakiś konkretny, czy dowolny w tej cenie?

Mam EX-P700, to staruszek, wiec pewnie wszystkie
nowsze tez tak maja.

I czy trzyma odległoć ostrzenia po wyłÄ…czeniu i ponownym włÄ…czeniu?

Oczywiscie :)

q

56 Data: Maj 27 2010 13:02:16
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejć do tematu?
Autor:



Powiesz: zafiksować fokus. Wskażesz kompakt

do 1000PLN który to umożliwia?

-- Mirek

jasne - np olympus sp-350 sprzed jakichś 5 lat . wyświetla taką sprytna miarke i pokazuje na ilu metrach blokujesz ostrosć...

p
m

57 Data: Maj 27 2010 13:13:23
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejś ć do tematu?
Autor: John Smith 

m napisał(a):

Powiesz: zafiksować fokus. Wskażesz kompakt
do 1000PLN który to umożliwia?

jasne - np olympus sp-350 sprzed jakichś 5 lat . wyświetla taką sprytna
miarke i pokazuje na ilu metrach blokujesz ostrosć...

I po wyłÄ…czeniu i ponownym włÄ…czeniu aparat dalej trzyma tą samą
odległoć ostrzenia? Bo jak nie, to takie sobie fiksowanie. :-)

No i jak spełnia pozostałe wymagania określone w wątku?
(filmy, dobre wysokie ISO).
--
Mirek

58 Data: Maj 27 2010 13:26:10
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejć do tematu?
Autor:


Użytkownik "John Smith"  napisał w wiadomości

m napisał(a):
Powiesz: zafiksować fokus. Wskażesz kompakt
do 1000PLN który to umożliwia?

jasne - np olympus sp-350 sprzed jakichś 5 lat . wyświetla taką sprytna
miarke i pokazuje na ilu metrach blokujesz ostrosć...

I po wyłÄ…czeniu i ponownym włÄ…czeniu aparat dalej trzyma tą samą
odległoć ostrzenia? Bo jak nie, to takie sobie fiksowanie. :-)

No i jak spełnia pozostałe wymagania określone w wątku?
(filmy, dobre wysokie ISO).
-- Mirek


Tak, zapamiętuje twoje ustawienia (chyba 4 kombinacje).
Pytałes o zablokowanie af - to napisałem:)
Iso kiepskie juz na 200, 400 to makabra. filmy jakies robi ale nijak się to ma do współczesnych wynalazków.

p
m

59 Data: Maj 29 2010 19:29:22
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejć do tematu?
Autor: KILu 

I po wyłÄ…czeniu i ponownym włÄ…czeniu aparat dalej trzyma tą samą
odległoć ostrzenia? Bo jak nie, to takie sobie fiksowanie. :-)

Na pewno starsze Pentaksy trzymaly, w tym te wodoodporne. Mogles zdecydowac o zapamietywaniu roznych ustawien, ogniskowej, focusa... Bardzo przydatna funkcja.

--
KILu

60 Data: Maj 27 2010 10:24:26
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejś ć do tematu?
Autor: bofh@nano.pl 

On 27.05.2010 09:55, Jakub Jewuła wrote:

...
oczekiwania spełni kitowy zestaw EOS 350d? Możecie to skomentować,
skrytykować, podać alternatywę lub wybić mi pomysł z głowy? Jestem
wdzięczny za wszelkie rady.

Jestes pewien, ze potrzebujesz lustrzanki?
Koniecznie chcesz sie bawic z mala glebia ostrosci,
walczyc z BF/FF i matowka na ktorej niewiele widac?

Nie przydalaby sie mozliwosc krecenia video HD?

Kompakty w ostatnich latach poszly mocno do przodu...

Ja chyba kupie w najblizszym czasie Casio EX-FH100 -
jakosc zdjec az nadto, fajne video, ciekawa funkcjonalnosc,
miesci sie w kieszeni. Nikt mnie nie zmusi do noszenia
lustrzanki :)

Normalnie mam ochotę czasami tu strzelać. Ktoś pyta się o lustrzankę, to
dowiaduje się, że mu niepotrzebna. Jak ktoś chce kupić kompakt, to
dowiaduje się, że z takimi parametrami to nie ma i musi kupić lustrzankę.
Jak ktoś się spyta o sinara z przystawką cyfrową to pewnie dostanie
propozycje zakupu kamerki internetowej.


--
wer <",,)~~
http://szumofob.eu

61 Data: Maj 27 2010 10:31:13
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejś ć do tematu?
Autor: Henry(k) 

Dnia Thu, 27 May 2010 10:24:26 +0200,  napisał(a):

Normalnie mam ochotę czasami tu strzelać. Ktoś pyta się o lustrzankę, to
dowiaduje się, że mu niepotrzebna. Jak ktoś chce kupić kompakt, to
dowiaduje się, że z takimi parametrami to nie ma i musi kupić lustrzankę.
Jak ktoś się spyta o sinara z przystawką cyfrową to pewnie dostanie
propozycje zakupu kamerki internetowej.

Jakby wiedział co chce kupić to by nie pytał. A skoro pyta to znaczy
że nie wie ;-)

Ja ostatnio chciałem kupić zegarek - myślałem że chcę taki z
fosforyzującymi wskazówkami żeby wiedzieć w nocy która jest
godzina. A po lekturze różnych for dowiedziałem się że potrzebuję
zegarek z podświetlaniem. A aparat to jednak trochę bardziej skomplikowana
maszyna. Jak widać po lekturze tej grupy nawet starzy grupowicze zmieniają
czasami koncepcję na optymalny aparat dla siebie.

Pozdrawiam,
                Henry

62 Data: Czerwiec 01 2010 09:55:31
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: Przemek P 


Użytkownik  napisał w wiadomości


Normalnie mam ochotę czasami tu strzelać. Ktoś pyta się o lustrzankę, to
dowiaduje się, że mu niepotrzebna. Jak ktoś chce kupić kompakt, to
dowiaduje się, że z takimi parametrami to nie ma i musi kupić lustrzankę.
Jak ktoś się spyta o sinara z przystawką cyfrową to pewnie dostanie
propozycje zakupu kamerki internetowej.


Całkowicie się z Toba zgadzam. Czytając cały ten watek pytający powinien
dojść do wniosku że mu lustrzanka nie potrzebna bo........
I tu padaja "argumenty".
Może zatem ktos mnie uświadomi do czego służy lustrzanka? Komu potrzebny np
taki nikon D60 czy 90?
Po co to produkują?
To jest tylko do lansu?
A może ktoś z oświeconych znawców tematu pochwali się do czego są mu
lustrzanki które posiada?
Pozdrawiam.
--
Przemek
Lublin

63 Data: Czerwiec 01 2010 10:10:03
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: Jakub Jewuła 

....

Może zatem ktos mnie uświadomi do czego służy lustrzanka? Komu potrzebny
np  taki nikon D60 czy 90?

Amatorom do poprawy samopoczucia.

Zawodowcom do poprawy samopoczucia ...klientow.

Po co to produkują?

Dla kasy.

To jest tylko do lansu?

Jak wyzej.

A może ktoś z oświeconych znawców tematu pochwali się do czego są mu lustrzanki które posiada?

Do trzepania kasy i zbierania kurzu.

q

64 Data: Czerwiec 01 2010 11:07:13
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: Henry(k) 

Dnia Tue, 1 Jun 2010 09:55:31 +0200, Przemek P napisał(a):

Może zatem ktos mnie uświadomi do czego służy lustrzanka? Komu potrzebny np
taki nikon D60 czy 90?
Po co to produkują?

Uważasz że dSLR to najwyższe stadium rozwoju aparatu? Tylko dlatego że
kiedyś nie można było zrobić szybszego AF niż fazowy? Czy dlatego że w
czasach analogowych cokolwiek innego niż SLR oznaczało paralaksę
(dobijającą nie tylko przy makro ale i czasem przy portretach - szczególnie
że w mikroobrazku liczyło się wykorzystanie każdego mm kadru).
Kiedyś SLR był najlepszy do pewnych sytuacji. Teraz już nie jest.
A że produkują... są kupcy to i są producenci ;-)

Pozdrawiam,
                     Henry

65 Data: Czerwiec 01 2010 10:14:23
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor:

W poście
 Henry(k) nabazgrał:

Może zatem ktos mnie uświadomi do czego służy lustrzanka? Komu potrzebny np
taki nikon D60 czy 90?
Po co to produkują?

Uważasz że dSLR to najwyższe stadium rozwoju aparatu? Tylko dlatego że
kiedyś nie można było zrobić szybszego AF niż fazowy?
Kiedyś SLR był najlepszy do pewnych sytuacji. Teraz już nie jest.

Śmiem twierdzić, że nadal detekcja kontrastu jest znacznie wolniejsza
od AF fazowego...

--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
Klastrami Polska stoi
Nowy Slackware!
Takie słowa od polityka? W Polsce?!

66 Data: Czerwiec 01 2010 11:15:10
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: Jan Rudziński 

Cześć wszystkim

Przemek P napisał(a):
[...]

A może ktoś z oświeconych znawców tematu pochwali się do czego są mu lustrzanki które posiada?

Do robienia w mieszkaniu zdjęć szybko pprouszającyh się kotów bez lampy. Z autofokusem.
W przyszłości zapewne też do małych dzieci.


--
Pozdrowienia
  Janek (sygnaturka zastępcza)

67 Data: Czerwiec 01 2010 09:25:17
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: januszek 

Jan Rudziński napisał(a):

Do robienia w mieszkaniu zdjęć szybko pprouszającyh się kotów bez lampy.

A jak kot niesie lampe w zebach to co wtedy? ;)

j.

--
bing jest fajny ale nie widać z niego do Apteki na Solnym...

68 Data: Czerwiec 01 2010 11:46:35
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: Jakub Jewuła 

[...]
A może ktoś z oświeconych znawców tematu pochwali się do czego są mu lustrzanki które posiada?
Do robienia w mieszkaniu zdjęć szybko pprouszającyh się kotów bez lampy. Z autofokusem.

Watpie :)
Mam dwa koty i jak sie szybko poruszaja to nawet
wzrok nie ma szans, co dopiero AF :)

q

69 Data: Czerwiec 01 2010 09:55:51
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: Olgierd 

Dnia Tue, 01 Jun 2010 11:46:35 +0200, Jakub Jewuła napisał(a):

Mam dwa koty i jak sie szybko poruszaja to nawet wzrok nie ma szans, co
dopiero AF

Tudzież jest tak z kłusującym psem (w linii "do").

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <==
[reklama] gdzie zrobić zdjęcie we Wrocławiu? ==> http://foto-krzyki.pl

70 Data: Czerwiec 01 2010 12:28:32
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: Jan Rudziński 

Cześć wszystkim

Jakub Jewuła napisał(a):

[...]
A może ktoś z oświeconych znawców tematu pochwali się do czego są mu lustrzanki które posiada?
Do robienia w mieszkaniu zdjęć szybko pprouszającyh się kotów bez lampy. Z autofokusem.

Watpie :)
Mam dwa koty i jak sie szybko poruszaja to nawet
wzrok nie ma szans, co dopiero AF :)

OK. AF z kompaktów nie ma szans nawet na leniwe koty, z lustrzanki jakoś daje radę.



--
Pozdrowienia
  Janek (sygnaturka zastępcza)

71 Data: Czerwiec 01 2010 15:03:20
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: Marx 

W dniu 2010-06-01 12:28, Jan Rudziński pisze:

Cześć wszystkim

Jakub Jewuła napisał(a):
[...]
A może ktoś z oświeconych znawców tematu pochwali się do czego są mu
lustrzanki które posiada?
Do robienia w mieszkaniu zdjęć szybko pprouszającyh się kotów bez
lampy. Z autofokusem.

Watpie :)
Mam dwa koty i jak sie szybko poruszaja to nawet
wzrok nie ma szans, co dopiero AF :)

OK. AF z kompaktów nie ma szans nawet na leniwe koty, z lustrzanki jakoś
daje radę.

AF mozesz wylaczyc, glebie dużą ustawic ale jak matryca malutka to szumy wszystko zjedza :(
Marx

72 Data: Czerwiec 01 2010 15:14:42
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: Jan Rudziński 

Cześć wszystkim

Marx napisał(a):


OK. AF z kompaktów nie ma szans nawet na leniwe koty, z lustrzanki jakoś
daje radę.

AF mozesz wylaczyc, glebie dużą ustawic ale jak matryca malutka to szumy wszystko zjedza :(

Koty są małe. Przy takich skalach odwzorowania już ta GO kompaktowa wcale nie taka duża.
A szumy zjedzą przede wszystkim kolor oczu kota.


--
Pozdrowienia
  Janek (sygnaturka zastępcza)

73 Data: Czerwiec 01 2010 11:23:04
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: Henry(k) 

Dnia Tue, 1 Jun 2010 09:55:31 +0200, Przemek P napisał(a):

A może ktoś z oświeconych znawców tematu pochwali się do czego są mu
lustrzanki które posiada?

Dopiszę że niedawno kupiłem dSLR - tylko i wyłącznie z dwóch powodów -
jestem przywyczajony do SLR (a ja lubię jak aparat nie przeszkadza w
robieniu zdjęć więc nie chciałem się przyzwyczajać na nowo) i dlatego że
mam już obiektywy które nadal używam też z dSLR (mogłem kupić droższy
aparat i nie dokupować żadnego dodatkowego obiektywu poza kitowym).
Obie te cechy nie przesądzają o obiektywnej lepszości SLR, a jedynie
o subiektywnej lepszości dla mnie.
Następny aparat to już nie będzie żadna lustrzanka.

Pozdrawiam,
                  Henry

74 Data: Czerwiec 01 2010 11:39:44
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejś ć do tematu?
Autor: John Smith 

Przemek P napisał(a):

A moÂże ktoÂś z oÂświeconych znawców tematu pochwali siĂŞ do czego sÂą mu
lustrzanki które posiada?

Lustrzanka A:
1. Do robienia zdjęć patrząc przez wizjer z ciemną przestrzenią dookoła.
2. Do podpinania UWA i fotografowania szerokich kadrów, bez zabawy w
klejenie panoram.
3. Do podpinania jasnego zooma i rozmywania tła

Lustrzanki B, C, D:
1. Do robienia zdjęć patrząc przez większy wizjer z ciemną przestrzenią
dookoła.
2. Do slajdów
3. Do podpinania jasnych stałek i rozmywania tła (tylko B i D)

--
Mirek

75 Data: Maj 27 2010 10:45:55
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: Grzegorz Krukowski 

On Thu, 27 May 2010 09:45:05 +0200, shaman
 wrote:

Też tak zrobiłem ze tzy lata temu i bez problemu kupisz lustro+kit w
podanej przez ciebie cenie. Wybór lustrzanki był jednak efektem
,,ekonomii'' - za podaną przez ciebie cenę kupisz bez problemu dwu-,
trzyletnią lustrzankę która specjalnie nie odstaje, na podstawowym
poziomie, jakością zdjęć od obecnie sprzedawanych. Za to w kompaktach
postęp w jakości zdjęć jest nieco bardziej widoczny.
Dziś bym jednak bardziej celował w kompakta. Lustro to jest coś o czym
należy pamiętać, aby zabrać ze sobą, oraz mieć coś w czym można go ze
sobą nosić. Kompakt jest jednak bardziej poręczny i przy niedużych
odbitkach lub tylko prezentacji na komputerze może być całkowicie OK.
--
Kiedyś publikacja zdjęć w internecie wymagała odwagi...
dziś wystarczy aparat cyfrowy ;) (c)Billy the Fish

76 Data: Maj 27 2010 11:02:33
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: shaman 

W dniu 2010-05-27 10:45, Grzegorz Krukowski pisze:

On Thu, 27 May 2010 09:45:05 +0200, shaman
  wrote:

Też tak zrobiłem ze tzy lata temu i bez problemu kupisz lustro+kit w
podanej przez ciebie cenie. Wybór lustrzanki był jednak efektem
,,ekonomii'' - za podaną przez ciebie cenę kupisz bez problemu dwu-,
trzyletnią lustrzankę która specjalnie nie odstaje, na podstawowym
poziomie, jakością zdjęć od obecnie sprzedawanych. Za to w kompaktach
postęp w jakości zdjęć jest nieco bardziej widoczny.

dzięki Ci dobry człowieku za krzepiące słowo :) Prawdę mówiąc nie śledziłem rynku przez ostatnie 3,4 lata. Zupełnie nie wiem na co stać współczesne kompakty - ale takie, które pozwalają na pełny manual też pewnie tanie nie są. Poza tym naprawdę chciałbym móc na życzenie zmniejszych GO. Kiedyś próbowałem zrobić to software'owo - 2 dni pracy nad jedną fotką a efekty marne.

Dziś bym jednak bardziej celował w kompakta. Lustro to jest coś o czym
należy pamiętać, aby zabrać ze sobą, oraz mieć coś w czym można go ze
sobą nosić. Kompakt jest jednak bardziej poręczny i przy niedużych
odbitkach lub tylko prezentacji na komputerze może być całkowicie OK.

Zdaję sobie sprawę - nie nosiłbym lustra zawsze i wszędzie - brałbym je celowo, tylko wtedy, gdy z góry planuję zrobić nowe zdjęcia.

PZDR
Shaman

77 Data: Maj 27 2010 11:18:32
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: Grzegorz Krukowski 

On Thu, 27 May 2010 11:02:33 +0200, shaman
 wrote:

dzięki Ci dobry człowieku za krzepiące słowo :) Prawdę mówiąc nie
śledziłem rynku przez ostatnie 3,4 lata. Zupełnie nie wiem na co stać
współczesne kompakty - ale takie, które pozwalają na pełny manual też
pewnie tanie nie są. Poza tym naprawdę chciałbym móc na życzenie
zmniejszych GO. Kiedyś próbowałem zrobić to software'owo - 2 dni pracy
nad jedną fotką a efekty marne.
I to jest właśnie problem - kompakt, który ma pełnego manuala i RAWy
jest sporo droższy (pi oko ze dwa razy) w stosunku do lustra dającego
podobną jakość zdjęć. Z drugiej strony nie zawsze masz potrzebę
pieczołowitego ustawianie wszystkich parametrów i chciałbyś zdać się
na automatykę - ta jest o wiele lepsza w kompatktach. Dla mnie ideał
mógłby mieć tylko dwa tryby: pełen automat, pełen manual oraz zapis
RAW.

A rozmycie to robi się ,,łatwo'' w kompakcie - pełen zoom, minimalna
przysłona i duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuże mieszkanie aby odejść dość daleko.

Dziś bym jednak bardziej celował w kompakta. Lustro to jest coś o czym
należy pamiętać, aby zabrać ze sobą, oraz mieć coś w czym można go ze
sobą nosić. Kompakt jest jednak bardziej poręczny i przy niedużych
odbitkach lub tylko prezentacji na komputerze może być całkowicie OK.

Zdaję sobie sprawę - nie nosiłbym lustra zawsze i wszędzie - brałbym je
celowo, tylko wtedy, gdy z góry planuję zrobić nowe zdjęcia.
Przepiękne myślenie życzeniowe i też tak miałem ;) Nie twierdzę że to
jest złe, bo też tak z musu robię, ale ciągle trochę zdjęć mam z
komórki bo mam ją zawsze, a duży aparat, cóż, leży na półce. Innymi
słowy - okazje są okazjami bo ich nie przewidzisz.
--
Kiedyś publikacja zdjęć w internecie wymagała odwagi...
dziś wystarczy aparat cyfrowy ;) (c)Billy the Fish

78 Data: Maj 27 2010 09:32:04
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor:

W poście
 Grzegorz Krukowski nabazgrał:

A rozmycie to robi się ,,łatwo'' w kompakcie - pełen zoom, minimalna
przysłona i duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuże mieszkanie aby odejść dość daleko.

Obiektywy w kompaktach są jaśniejsze na wąskim końcu?

--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
Takie słowa od polityka? W Polsce?!
Open Source, publish early a Jogger
Nowa funkcja w Joggerowym bocie, ma sens?

79 Data: Maj 27 2010 11:33:49
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: Grzegorz Krukowski 

On 27 May 2010 09:32:04 GMT,  wrote:

W poście
Grzegorz Krukowski nabazgrał:
A rozmycie to robi się ,,łatwo'' w kompakcie - pełen zoom, minimalna
przysłona i duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuże mieszkanie aby odejść dość daleko.

Obiektywy w kompaktach są jaśniejsze na wąskim końcu?
A ja gdzieś tak twierdzę?
To co, weekendowe trolowanko?
--
Kiedyś publikacja zdjęć w internecie wymagała odwagi...
dziś wystarczy aparat cyfrowy ;) (c)Billy the Fish

80 Data: Maj 27 2010 09:41:14
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor:

W poście
 Grzegorz Krukowski nabazgrał:

A rozmycie to robi się ,,łatwo'' w kompakcie - pełen zoom, minimalna
przysłona i duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuże mieszkanie aby odejść dość daleko.

Obiektywy w kompaktach są jaśniejsze na wąskim końcu?
A ja gdzieś tak twierdzę?

No twierdzisz, że na ,,pełnym zoomie'' lepiej rozmyjesz. Ale sugerujesz
odejście dalej, więc zakładam, że skalę odwzorowania chcesz zachować.
Więc GO Ci się nie zmniejszy. Wprost przeciwnie - zwiększy jeśli obiektyw
ma zmienną jasność (chyba wszystkie w kompaktach mają?)... Wystąpi drugi
efekt - tło będzie przedstawiać mniejszą część widoku, więc może być mniej
przeszkadzających elementów. No i twarz będzie ,,bez kulfona''. Ale GO
się nie zmniejszy.

To co, weekendowe trolowanko?

Jeśli trolowaniem nazywasz uświadamianie laika o podstawach teorii...

--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
Takie słowa od polityka? W Polsce?!
Open Source, publish early a Jogger
Nowa funkcja w Joggerowym bocie, ma sens?

81 Data: Maj 28 2010 10:44:19
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: Grzegorz Krukowski 

On 27 May 2010 09:41:14 GMT,  wrote:

To co, weekendowe trolowanko?

Jeśli trolowaniem nazywasz uświadamianie laika o podstawach teorii...
Trolowaniem jest dzielenie włosa na czworo w wątku nie mającym
specjalnie związku z tematem dzielenia włosa. Do tego są inne wątki,
powracające na tej grupie jak bumerang, zresztą chyba ze dwa są ,,na
topie''. Nie mieszaj dwóch porządków ;)
--
Kiedyś publikacja zdjęć w internecie wymagała odwagi...
dziś wystarczy aparat cyfrowy ;) (c)Billy the Fish

82 Data: Maj 28 2010 09:19:36
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor:

W poście
 Grzegorz Krukowski nabazgrał:

To co, weekendowe trolowanko?

Jeśli trolowaniem nazywasz uświadamianie laika o podstawach teorii...
Trolowaniem jest dzielenie włosa na czworo w wątku nie mającym
specjalnie związku z tematem dzielenia włosa. Do tego są inne wątki,
powracające na tej grupie jak bumerang, zresztą chyba ze dwa są ,,na
topie''. Nie mieszaj dwóch porządków ;)

Zaraz zaraz, wprowadzasz pytającego w błąd, a jak ja wyprowadzam to
troluję?

--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
Takie słowa od polityka? W Polsce?!
Open Source, publish early a Jogger
Nowa funkcja w Joggerowym bocie, ma sens?

83 Data: Maj 27 2010 09:28:07
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor:

W poście
 shaman nabazgrał:

dzięki Ci dobry człowieku za krzepiące słowo :) Prawdę mówiąc nie
śledziłem rynku przez ostatnie 3,4 lata. Zupełnie nie wiem na co stać
współczesne kompakty - ale takie, które pozwalają na pełny manual też
pewnie tanie nie są. Poza tym naprawdę chciałbym móc na życzenie
zmniejszych GO. Kiedyś próbowałem zrobić to software'owo - 2 dni pracy
nad jedną fotką a efekty marne.

Generalnie dzisiejsze kompakty potrafią dawać dobre efekty, wydasz
na nie jednak więcej niż na lustrzankę (taki LX3 na Allegro od 1400pln,
G11 drożej, G9 już dość długo używany od 700pln w licytacji). No i AF
i zdjęcia w słabym świetle jednak nie te, ale to cały czas nadgania.

--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
Takie słowa od polityka? W Polsce?!
Open Source, publish early a Jogger
Nowa funkcja w Joggerowym bocie, ma sens?

84 Data: Maj 27 2010 09:19:10
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor:

W poście
 Grzegorz Krukowski nabazgrał:

Dziś bym jednak bardziej celował w kompakta. Lustro to jest coś o czym
należy pamiętać, aby zabrać ze sobą, oraz mieć coś w czym można go ze
sobą nosić.

No moja lustrzanka ma taki pasek dzięki któremu można przewiesić przez
ramię i nosić bez torby...

--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
Takie słowa od polityka? W Polsce?!
Open Source, publish early a Jogger
Nowa funkcja w Joggerowym bocie, ma sens?

85 Data: Maj 27 2010 11:27:46
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: Grzegorz Krukowski 

On 27 May 2010 09:19:10 GMT,  wrote:

No moja lustrzanka ma taki pasek dzięki któremu można przewiesić przez
ramię i nosić bez torby...
Ło zbawco, w końcu ktoś mi powiedział do czego służy ta szmatka!
Zawsze wydawało mi się że to metka, abym lachony na nią wyrywał ;)
W każdym razie ciągle szukam takich spodni z kieszeniami , w których
wejdzie K100D+55-300. I nie jestem ani kangurem, ani wielbłądem. Bo w
tych co mam to i komórka się mieści i mały kompakt i klucze i portfel
i wiele innych rzeczy. A ten Pentax jakoś nie :(
--
Kiedyś publikacja zdjęć w internecie wymagała odwagi...
dziś wystarczy aparat cyfrowy ;) (c)Billy the Fish

86 Data: Maj 27 2010 09:35:08
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor:

W poście
 Grzegorz Krukowski nabazgrał:

No moja lustrzanka ma taki pasek dzięki któremu można przewiesić przez
ramię i nosić bez torby...
Ło zbawco, w końcu ktoś mi powiedział do czego służy ta szmatka!
Zawsze wydawało mi się że to metka, abym lachony na nią wyrywał ;)

To zdaje się jedno z głównych zastosowań ;)

W każdym razie ciągle szukam takich spodni z kieszeniami , w których
wejdzie K100D+55-300. I nie jestem ani kangurem, ani wielbłądem. Bo w
tych co mam to i komórka się mieści i mały kompakt i klucze i portfel
i wiele innych rzeczy. A ten Pentax jakoś nie :(

Kompakt z obiektywem ,,x-450mm'' też się raczej nie zmieści...

--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
Takie słowa od polityka? W Polsce?!
Open Source, publish early a Jogger
Nowa funkcja w Joggerowym bocie, ma sens?

87 Data: Maj 27 2010 12:25:03
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejć do tematu?
Autor: Marcin 

shaman wrote:

Witam, doradźcie mi jak podejć do kupna używanego lustra. Będzie to
moja pierwsza lustrzanka. Decyduję się na używany ze względów
ekonomicznych. Potrzebuję jej przede wszystkim by uwieczniać synka (póki
mały) i córeczkę (już niedługo :)), ale także budowa domu, rodzinne
imprezy itp.

Chcę wydać tak mało jak się da, ale nie mniej :) Najchętniej zmieścił
bym się w 1000zł, ale jak trzeba dołożyć to dołożÄ™ - żeby zakup miał w
ogóle sens. Myślałem o Nikonie D40x + Nikkor 18-105. A może lepiej moje
oczekiwania spełni kitowy zestaw EOS 350d? Możecie to skomentować,
skrytykować, podać alternatywę lub wybić mi pomysł z głowy? Jestem
wdzięczny za wszelkie rady.

Poza tym nie wiem na co zwrócić uwagę przy zakupie lustrzanki - czy są
jakieś pułapki (a może nie ma :)). Wszyscy podają iloć klapnięć migawki
(o dziwo wszyscy sprzedający używali sprzętu amatorsko i zrobili tylko
4-7tys zdjęć :)). Czy to jest główny parametr? Ja bym raczej zwrócił
uwagę na stan obudowy - rysy, obtarcia itp, ale może się mylę?

Dotychczas miałem super zooma Canon S1 (padł), i maleńkiego Ixusa
SD1000. Z funkcjonalności pierwszego byłem zadowolony i często
korzystałem z manuala i trybów preselekcji. Ixus to zabawka, ale za to
nawet nie czuć go w kieszeni.

Czekam na dobre rady i z góry dziękuję :)

PZDR
Shaman



A może uzywany D40 i
http://www.e-fotojoker.pl/product/nikkor/nikkor-af-s-35mm-f-1-8-g-dx/

jak dobrze pojdzie zejdziesz ponizej 1200 za zestaw. :-)

pozdrawiam

Marcin

88 Data: Maj 27 2010 10:30:47
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: januszek 

Marcin napisał(a):

A może uzywany D40 i
http://www.e-fotojoker.pl/product/nikkor/nikkor-af-s-35mm-f-1-8-g-dx/

jak dobrze pojdzie zejdziesz ponizej 1200 za zestaw. :-)

Na gieldzie forum Pentaxa ktos oferuje Samsunga GX-10 z kitem za
ok 1 tys zl, sprzet imo z co najmniej polki wyzej niz D40 ;)

j.

--
bing jest fajny ale nie widać z niego do Apteki na Solnym...

89 Data: Maj 27 2010 12:37:14
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejć do tematu?
Autor: Marcin 

januszek wrote:

Marcin napisał(a):

A może uzywany D40 i
http://www.e-fotojoker.pl/product/nikkor/nikkor-af-s-35mm-f-1-8-g-dx/

jak dobrze pojdzie zejdziesz ponizej 1200 za zestaw. :-)

Na gieldzie forum Pentaxa ktos oferuje Samsunga GX-10 z kitem za
ok 1 tys zl, sprzet imo z co najmniej polki wyzej niz D40 ;)

j.

Z tego co czytałem wyżej zależy koledze na zabawie z GO :-)
nie wiem jakie są ceny stałek do Samsunga...i jak z jakością.
D40 miałem i ... działał :-D

teraz mam d90 i 50/1.8 - i naprawdę warto było wydać na to kaskę :-D

pozdroofka

M.

90 Data: Maj 27 2010 10:44:39
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: januszek 

Marcin napisał(a):

Z tego co czytałem wyżej zależy koledze na zabawie z GO :-)
nie wiem jakie są ceny stałek do Samsunga...i jak z jakością.
D40 miałem i ... działał :-D

Ten samsung to klon Pentaxa k10d. Więc stałek jak mrówków ;)

j.

--
bing jest fajny ale nie widać z niego do Apteki na Solnym...

91 Data: Maj 27 2010 12:52:02
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: Jan Rudziński 

Cześć wszystkim

januszek napisał(a):

Z tego co czytałem wyżej zależy koledze na zabawie z GO :-)
nie wiem jakie są ceny stałek do Samsunga...i jak z jakością. D40 miałem i ... działał :-D

Ten samsung to klon Pentaxa k10d. Więc stałek jak mrówków ;)

Ale drogie! 50mm 1.7 już nie robią, a używane chodzą po 800 zł.



--
Pozdrowienia
  Janek (sygnaturka zastępcza)

92 Data: Maj 27 2010 10:58:37
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: januszek 

Jan Rudziński napisał(a):

Ale drogie! 50mm 1.7 już nie robią, a używane chodzą po 800 zł.

Fakt, najtanszy nikkor 50 kosztuje tylko torche drozej niz manualne 50
pentaxa ze stykami ;) I co z tego? ;)

j.

--
bing jest fajny ale nie widać z niego do Apteki na Solnym...

93 Data: Maj 27 2010 11:02:49
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor:

W poście
 Jan Rudziński nabazgrał:

Ten samsung to klon Pentaxa k10d. Więc stałek jak mrówków ;)

Ale drogie! 50mm 1.7 już nie robią, a używane chodzą po 800 zł.

No niestety ceny Pentaksa w Polsce to kiepski kawał ostatnio.
Można było kilka lat temu kupować nówki i teraz sprzedawać z zyskiem
po praktycznie dowolnie intensywnym używaniu.

--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
Takie słowa od polityka? W Polsce?!
Open Source, publish early a Jogger
Nowa funkcja w Joggerowym bocie, ma sens?

94 Data: Maj 27 2010 11:08:40
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: Olgierd 

Dnia Thu, 27 May 2010 11:02:49 +0000, lrem napisał(a):

Ale drogie! 50mm 1.7 już nie robią, a używane chodzą po 800 zł.

No niestety ceny Pentaksa w Polsce to kiepski kawał ostatnio. Można było
kilka lat temu kupować nówki i teraz sprzedawać z zyskiem po praktycznie
dowolnie intensywnym używaniu.

O, to ja chyba mam lokatę kapitału -- muszę się rozejrzeć za ile mógłbym
pchnąć to co mi niepotrzebne...

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <==
[reklama] gdzie zrobić zdjęcie we Wrocławiu? ==> http://foto-krzyki.pl

95 Data: Maj 27 2010 11:10:41
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: januszek 

Olgierd napisał(a):

O, to ja chyba mam lokatę kapitału -- muszę się rozejrzeć za ile mógłbym
pchnąć to co mi niepotrzebne...

O! A co masz? ;)

j.

--
bing jest fajny ale nie widać z niego do Apteki na Solnym...

96 Data: Maj 27 2010 11:20:00
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: Olgierd 

Dnia Thu, 27 May 2010 13:10:41 +0200, januszek napisał(a):

O, to ja chyba mam lokatę kapitału -- muszę się rozejrzeć za ile
mógłbym pchnąć to co mi niepotrzebne...

O! A co masz? ;)

Wy mi nie wyglądacie na pętaksowca, januszek!

--
pozdrawiam serdecznie, Olgierd
Lege Artis ==> http://LegeArtis.org.pl <==
[reklama] gdzie zrobić zdjęcie we Wrocławiu? ==> http://foto-krzyki.pl

97 Data: Maj 27 2010 13:26:21
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak pode jć do tematu?
Autor: John Smith 

Olgierd napisał(a):

Dnia Thu, 27 May 2010 13:10:41 +0200, januszek napisał(a):

O, to ja chyba mam lokatę kapitału -- muszę się rozejrzeć za ile
mógłbym pchnąć to co mi niepotrzebne...
O! A co masz? ;)

Wy mi nie wyglądacie na pętaksowca, januszek!

Może KryptoPentaxiarz! ;-)

--
Mirek

98 Data: Maj 27 2010 11:28:48
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: januszek 

Olgierd napisał(a):

O, to ja chyba mam lokatę kapitału -- muszę się rozejrzeć za ile
mógłbym pchnąć to co mi niepotrzebne...
 
O! A co masz? ;)

Wy mi nie wyglądacie na pętaksowca, januszek!

k200d i k10d mamy w domu... ;P

j.

--
bing jest fajny ale nie widać z niego do Apteki na Solnym...

99 Data: Maj 27 2010 11:11:51
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor:

W poście
 Olgierd nabazgrał:

Ale drogie! 50mm 1.7 już nie robią, a używane chodzą po 800 zł.

No niestety ceny Pentaksa w Polsce to kiepski kawał ostatnio. Można było
kilka lat temu kupować nówki i teraz sprzedawać z zyskiem po praktycznie
dowolnie intensywnym używaniu.

O, to ja chyba mam lokatę kapitału -- muszę się rozejrzeć za ile mógłbym
pchnąć to co mi niepotrzebne...

Możesz się serio zdziwić. Widziałem na Allegro M35 schodzące w cenie,
za którą kupiłem FA35...

--
Ostatnio na http://blog.lrem.net/ wymajaczyłem:
Takie słowa od polityka? W Polsce?!
Open Source, publish early a Jogger
Nowa funkcja w Joggerowym bocie, ma sens?

100 Data: Maj 27 2010 12:57:03
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejś ć do tematu?
Autor: shaman 

W dniu 2010-05-27 12:37, Marcin pisze:

januszek wrote:

Z tego co czytałem wyżej zależy koledze na zabawie z GO :-)
nie wiem jakie są ceny stałek do Samsunga...i jak z jakością.
D40 miałem i ... działał :-D

teraz mam d90 i 50/1.8 - i naprawdę warto było wydać na to kaskę :-D

oj może zbyt sugestywnie napisałem o GO - wystarczy mi jak będzie lepiej niż w kompakcie - a to chyba otrzymuje się z lustrzanką "w inwentarzu"

PZDR
Shaman

101 Data: Maj 27 2010 13:43:39
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejś ć do tematu?
Autor: Marx 

A moze takie cos:
http://www.e-fotojoker.pl/product/sony/sony-alpha-230-z-ob-sony-dt-18-55mm/

Obiektyw sprzedajesz i za jego cene kupujesz uzywany Minolta 35-70/4.
wada: brak szerokiego kąta
zaleta: piekne zdjecia :)

Marx

102 Data: Maj 27 2010 12:23:12
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: Przemek Wrzesinski 

shaman  napisał(a):

Witam, doradźcie mi jak podejĹ&#65533;&#65533;do kupna używanego lustra. BÄ&#65533;zie to
moja pierwsza lustrzanka. DecydujÄ&#65533;siÄ&#65533;na używany ze wzglÄ&#65533;ów
ekonomicznych. PotrzebujÄ&#65533;jej przede wszystkim by uwieczniaÄ&#65533;synka (póki
maĹ&#65533;) i córeczkÄ&#65533;(już niedĹ&#65533;go :)), ale także budowa domu, rodzinne
imprezy itp.

Czekam na dobre rady i z góry dziÄ&#65533;ujÄ&#65533;:)

Witam, może body C 400D/350D plus 50/1.8, powinieneś się zmieścić lub dopłacić
z 20-30% maks?

Wynik takiego połączenia (400D) tu:

http://www.wrzesinscy.com/wp-content/gallery/ewa/mg_5150-final-small.jpg
http://www.wrzesinscy.com/wp-content/gallery/ewa/mg_5200-final-small.jpg
http://www.wrzesinscy.com/wp-content/gallery/ewa/mg_5518.jpg

Z reguły przymykam gdzieś pomiędzy 2.2 a 2.8.

Przemek


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

103 Data: Maj 27 2010 13:37:55
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejć do tematu?
Autor: Hants 

"shaman"  wrote in message Olympus E-510 z kitem 14-42 i 40-150.
Za dodatkowe 100 zł polecam adapter OM:3/4 i np om zuiko f1.8/50mm

W zupełności Ci to do zabaw z GO wystarczy

104 Data: Maj 28 2010 00:19:57
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: Anonymouse 

On 27 Maj, 09:45, shaman  wrote:

Witam, doradźcie mi jak podejść do kupna używanego lustra. Będzie to
moja pierwsza lustrzanka. Decyduję się na używany ze względów
ekonomicznych. Potrzebuję jej przede wszystkim by uwieczniać synka (póki
mały) i córeczkę (już niedługo :)), ale także budowa domu, rodzinne
imprezy itp.

Chcę wydać tak mało jak się da, ale nie mniej :) Najchętniej zmieścił
bym się w 1000zł, ale jak trzeba dołożyć to dołożę - żeby zakup miał w
ogóle sens. Myślałem o Nikonie D40x + Nikkor 18-105. A może lepiej moje
oczekiwania spełni kitowy zestaw EOS 350d? Możecie to skomentować,
skrytykować, podać alternatywę lub wybić mi pomysł z głowy? Jestem
wdzięczny za wszelkie rady.

Poza tym nie wiem na co zwrócić uwagę przy zakupie lustrzanki - czy są
jakieś pułapki (a może nie ma :)). Wszyscy podają ilość klapnięć migawki
(o dziwo wszyscy sprzedający używali sprzętu amatorsko i zrobili tylko
4-7tys zdjęć :)). Czy to jest główny parametr? Ja bym raczej zwrócił
uwagę na stan obudowy - rysy, obtarcia itp, ale może się mylę?

Dotychczas miałem super zooma Canon S1 (padł), i maleńkiego Ixusa
SD1000. Z funkcjonalności pierwszego byłem zadowolony i często
korzystałem z manuala i trybów preselekcji. Ixus to zabawka, ale za to
nawet nie czuć go w kieszeni.

Czekam na dobre rady i z góry dziękuję :)

PZDR
Shaman

Wybór zależy od tego co robisz ze zrobionymi fotkami? Oglądasz na LCD
komputera, oglądasz na TV, robisz odbitki papierowe (jakiej wielkości)?

105 Data: Maj 28 2010 09:44:56
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: shaman 

W dniu 2010-05-28 09:19, Anonymouse pisze:

On 27 Maj, 09:45,   wrote:
Witam, doradźcie mi jak podejść do kupna używanego lustra. Będzie to
moja pierwsza lustrzanka. Decyduję się na używany ze względów
ekonomicznych. Potrzebuję jej przede wszystkim by uwieczniać synka (póki
mały) i córeczkę (już niedługo :)), ale także budowa domu, rodzinne
imprezy itp.
[ciach]
Czekam na dobre rady i z góry dziękuję :)

Wybór zależy od tego co robisz ze zrobionymi fotkami? Oglądasz na LCD
komputera, oglądasz na TV, robisz odbitki papierowe (jakiej wielkości)?

?? niby dlaczego wybór ma od tego zależeć? Możesz rozwinąć?

PZDR
Shaman

106 Data: Maj 28 2010 02:16:53
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: Anonymouse 

On 28 Maj, 09:44, shaman  wrote:

W dniu 2010-05-28 09:19, Anonymouse pisze:

> On 27 Maj, 09:45,   wrote:
>> Witam, doradźcie mi jak podejść do kupna używanego lustra. Będzie to
>> moja pierwsza lustrzanka. Decyduję się na używany ze względów
>> ekonomicznych. Potrzebuję jej przede wszystkim by uwieczniać synka (póki
>> mały) i córeczkę (już niedługo :)), ale także budowa domu, rodzinne
>> imprezy itp.
[ciach]
>> Czekam na dobre rady i z góry dziękuję :)

> Wybór zależy od tego co robisz ze zrobionymi fotkami? Oglądasz na LCD
> komputera, oglądasz na TV, robisz odbitki papierowe (jakiej wielkości)?

?? niby dlaczego wybór ma od tego zależeć? Możesz rozwinąć?

Po takiej odpowiedzi, zdecydowanie zalecam kupno kompakta /
hybrydy ...

107 Data: Maj 28 2010 12:14:46
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: shaman 

W dniu 2010-05-28 11:16, Anonymouse pisze:

On 28 Maj, 09:44,   wrote:
W dniu 2010-05-28 09:19, Anonymouse pisze:

On 27 Maj, 09:45,     wrote:
Witam, doradźcie mi jak podejść do kupna używanego lustra. Będzie to
moja pierwsza lustrzanka. Decyduję się na używany ze względów
ekonomicznych. Potrzebuję jej przede wszystkim by uwieczniać synka (póki
mały) i córeczkę (już niedługo :)), ale także budowa domu, rodzinne
imprezy itp.
[ciach]
Czekam na dobre rady i z góry dziękuję :)

Wybór zależy od tego co robisz ze zrobionymi fotkami? Oglądasz na LCD
komputera, oglądasz na TV, robisz odbitki papierowe (jakiej wielkości)?

?? niby dlaczego wybór ma od tego zależeć? Możesz rozwinąć?

Po takiej odpowiedzi, zdecydowanie zalecam kupno kompakta /
hybrydy ...

Pieprzysz jak potłuczony. Ostatnio przeglądałem na LCDku foty z Nikona D3X. Rozumiem, że doradził byś autorowi tych zdjęć sprzedaż lustra
FF i kupno kompaktu tylko dlatego, że ogląda zdjęcia na LCD albo TV? Zdrowy jesteś?

PZDR
Shaman

108 Data: Maj 28 2010 03:42:31
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: Anonymouse 

On 28 Maj, 12:14, shaman  wrote:

W dniu 2010-05-28 11:16, Anonymouse pisze:



> On 28 Maj, 09:44,   wrote:
>> W dniu 2010-05-28 09:19, Anonymouse pisze:

>>> On 27 Maj, 09:45,     wrote:
>>>> Witam, doradźcie mi jak podejść do kupna używanego lustra. Będzie to
>>>> moja pierwsza lustrzanka. Decyduję się na używany ze względów
>>>> ekonomicznych. Potrzebuję jej przede wszystkim by uwieczniać synka (póki
>>>> mały) i córeczkę (już niedługo :)), ale także budowa domu, rodzinne
>>>> imprezy itp.
>> [ciach]
>>>> Czekam na dobre rady i z góry dziękuję :)

>>> Wybór zależy od tego co robisz ze zrobionymi fotkami? Oglądasz na LCD
>>> komputera, oglądasz na TV, robisz odbitki papierowe (jakiej wielkości)?

>> ?? niby dlaczego wybór ma od tego zależeć? Możesz rozwinąć?

> Po takiej odpowiedzi, zdecydowanie zalecam kupno kompakta /
> hybrydy ...

Pieprzysz jak potłuczony. Ostatnio przeglądałem na LCDku foty z Nikona
D3X. Rozumiem, że doradził byś autorowi tych zdjęć sprzedaż lustra
FF i kupno kompaktu tylko dlatego, że ogląda zdjęcia na LCD albo TV?
Zdrowy jesteś?
Stań przed lustrem i jeszcze raz zadaj to pytanie.

Nie dość że masz małą wiedzę, to jesteś opryskliwy i masz problemy
emocjonalne.

109 Data: Maj 28 2010 13:09:22
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: shaman 

W dniu 2010-05-28 12:42, Anonymouse pisze:

On 28 Maj, 12:14,   wrote:
W dniu 2010-05-28 11:16, Anonymouse pisze:
?? niby dlaczego wybór ma od tego zależeć? Możesz rozwinąć?

Po takiej odpowiedzi, zdecydowanie zalecam kupno kompakta /
hybrydy ...

Pieprzysz jak potłuczony. Ostatnio przeglądałem na LCDku foty z Nikona
D3X. Rozumiem, że doradził byś autorowi tych zdjęć sprzedaż lustra
FF i kupno kompaktu tylko dlatego, że ogląda zdjęcia na LCD albo TV?
Zdrowy jesteś?
Stań przed lustrem i jeszcze raz zadaj to pytanie.

Nie dość że masz małą wiedzę, to jesteś opryskliwy i masz problemy
emocjonalne.

Napisałem to ze stoickim spokojem - co więcej - podtrzymuję każe słowo.
A Ty jeśli nie potrafisz odnieść się do meritum to po co wtrącasz swoje 3 grosze?

Wracając do tematu - zadałem konkretne pytanie - w jaki sposób Twoim zdaniem mój wybór ma być ograniczony przez medium na którym przechowuję/przeglądam zdjęcia? Potrafisz w ogóle to uzasadnić?

PZDR
Shaman

110 Data: Maj 28 2010 13:24:51
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: Dariusz Zygmunt 

W dniu 5/28/2010 12:42 PM, Anonymouse pisze:

On 28 Maj, 12:14,   wrote:
W dniu 2010-05-28 11:16, Anonymouse pisze:
On 28 Maj, 09:44,     wrote:
W dniu 2010-05-28 09:19, Anonymouse pisze:
On 27 Maj, 09:45,       wrote:

Witam, doradźcie mi jak podejść do kupna używanego lustra. Będzie to
moja pierwsza lustrzanka. Decyduję się na używany ze względów
ekonomicznych. Potrzebuję jej przede wszystkim by uwieczniać synka (póki
mały) i córeczkę (już niedługo :)), ale także budowa domu, rodzinne
imprezy itp.
[ciach]
Czekam na dobre rady i z góry dziękuję :)
Wybór zależy od tego co robisz ze zrobionymi fotkami? Oglądasz na LCD
komputera, oglądasz na TV, robisz odbitki papierowe (jakiej wielkości)?
?? niby dlaczego wybór ma od tego zależeć? Możesz rozwinąć?
Po takiej odpowiedzi, zdecydowanie zalecam kupno kompakta /
hybrydy ...

A Ty może jakąś wiedzę masz ale najwyraźniej wolisz prowokować ludzi niż wiedzą się podzielić, a może nie wiesz nic tylko radość sprawia Ci wkurzanie innych?
Shaman pytał się grzecznie a Ty strugałeś nie wiadomo jakiego mędrca któremu trudność sprawia zniżenie się do poziomu pytającego. Sorki, ale z całą uprzejmością chciałem Ci zakomunikować że jesteś zwykłym burakiem.

Jeśli zaś chodzi o meritum, to Jakub udzielił prostej informacji a wchodząc w szczegóły to:
  - wielkość obrazu w TV HD to zaledwie ok. 2Mb, więc nie odróżnisz zdjęcia z lepszej komórki od zdjęcia z lustrzanki, w dodatku format 16:9 jest dość nieciekawy fotograficznie a już kadr pionowy w ogóle nie ma sensu,
  - monitor LCD pokaże więcej ponieważ możesz łatwo powiększać obraz więc dobrze byłoby też żeby szczegóły były mniej zniszczone wyostrzaniem czy kompresją, dlatego wymagania wobec aparatu są wyższe ale dalej w sumie nie przekraczają możliwości hybrydy,
  - największe wymagania dotyczą drukowania zdjęć, ale jeśli będzie to max. 10x15 to wystarczy lepsza małpka/hybryda bo większość szczegółów czy niuansów GO jakie możesz za pomocą lustrzanki uzyskać zniknie na tak małym formacie.

Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt

111 Data: Maj 28 2010 04:34:58
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: Anonymouse 

On 28 Maj, 13:24, Dariusz Zygmunt  wrote:

  - największe wymagania dotyczą drukowania zdjęć, ale jeśli będzie to
max. 10x15 to wystarczy lepsza małpka/hybryda bo większość szczegółów
czy niuansów GO jakie możesz za pomocą lustrzanki uzyskać zniknie na tak
małym formacie.

Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt

No i odezwał się człowiek z wielką wiedzą ... jak nie wierzysz to zrób
sobie test praktyczny -> mała GO lustrzanki nie zniknie ani nie
zostanie umniejszona na formacie 10x15, będzie ona dokładnie taka sama
jak na formacie 20x30 czy 40x60 ... specjalisto.

112 Data: Maj 28 2010 14:29:00
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: Dariusz Zygmunt 

W dniu 5/28/2010 1:34 PM, Anonymouse pisze:

On 28 Maj, 13:24, Dariusz   wrote:

   - największe wymagania dotyczą drukowania zdjęć, ale jeśli będzie to
max. 10x15 to wystarczy lepsza małpka/hybryda bo większość szczegółów
czy niuansów GO jakie możesz za pomocą lustrzanki uzyskać zniknie na tak
małym formacie.
No i odezwał się człowiek z wielką wiedzą ... jak nie wierzysz to zrób
sobie test praktyczny ->  mała GO lustrzanki nie zniknie ani nie
zostanie umniejszona na formacie 10x15, będzie ona dokładnie taka sama
jak na formacie 20x30 czy 40x60 ... specjalisto.

Oooo, powiedziałeś coś z czym można dyskutować? Zadziwiające  ;-)

Zgodzisz się chyba, że rozdzielczość drukarki/naświetlarki ma pewien wpływ na oddanie szczegółów zdjęcia? W dodatku rozmiar zdjęcia {w pikselach} zwykle nie przelicza się w jednostkach całkowitych na rozmiar druku na czym cierpią głównie drobne szczegóły na _małych_ wydrukach.
Z drugiej strony człowiek postrzega jako "ostre" szczegóły o określonej wielkości. Powiększenie obrazu czterokrotnie {z 10x15 do 40x60} powoduje, że szczegół który na mniejszym zdjęciu uważaliśmy za "ostry" na większym jest już widziany jako leżący poza GO.

Tak, wiem, znam teorię która mówi że zdjęcie określonego formatu należy oglądać ze ściśle określonej odległości, ale się z nią nie zgadzam i chciałbym zarówno zdjęcie 10x15 jak i 40x60 oglądać z odległości takiej samej  :-)

Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt

113 Data: Maj 28 2010 06:12:53
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: Anonymouse 

On 28 Maj, 14:29, Dariusz Zygmunt  wrote:

W dniu 5/28/2010 1:34 PM, Anonymouse pisze:

> On 28 Maj, 13:24, Dariusz   wrote:
>>    - największe wymagania dotyczą drukowania zdjęć, ale jeśli będzie to
>> max. 10x15 to wystarczy lepsza małpka/hybryda bo większość szczegółów
>> czy niuansów GO jakie możesz za pomocą lustrzanki uzyskać zniknie na tak
>> małym formacie.
> No i odezwał się człowiek z wielką wiedzą ... jak nie wierzysz to zrób
> sobie test praktyczny ->  mała GO lustrzanki nie zniknie ani nie
> zostanie umniejszona na formacie 10x15, będzie ona dokładnie taka sama
> jak na formacie 20x30 czy 40x60 ... specjalisto.

Oooo, powiedziałeś coś z czym można dyskutować? Zadziwiające  ;-)

Zgodzisz się chyba, że rozdzielczość drukarki/naświetlarki ma pewien
wpływ na oddanie szczegółów zdjęcia? W dodatku rozmiar zdjęcia {w
pikselach} zwykle nie przelicza się w jednostkach całkowitych na rozmiar
druku na czym cierpią głównie drobne szczegóły na _małych_ wydrukach.
Z drugiej strony człowiek postrzega jako "ostre" szczegóły o określonej
wielkości. Powiększenie obrazu czterokrotnie {z 10x15 do 40x60}
powoduje, że szczegół który na mniejszym zdjęciu uważaliśmy za "ostry"
na większym jest już widziany jako leżący poza GO.

Tak, wiem, znam teorię która mówi że zdjęcie określonego formatu należy
oglądać ze ściśle określonej odległości, ale się z nią nie zgadzam i
chciałbym zarówno zdjęcie 10x15 jak i 40x60 oglądać z odległości takiej
samej  :-)

No to sobie pooglądaj, a nie teoretyzuj.

114 Data: Maj 28 2010 15:45:13
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: Dariusz Zygmunt 

W dniu 5/28/2010 3:12 PM, Anonymouse pisze:

No to sobie pooglądaj, a nie teoretyzuj.

No to się nagadałeś a argumentacja po prostu nie do obalenia  ;-)

Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt

115 Data: Maj 28 2010 07:17:57
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: Anonymouse 

On 28 Maj, 15:45, Dariusz Zygmunt  wrote:

W dniu 5/28/2010 3:12 PM, Anonymouse pisze:

> No to sobie pooglądaj, a nie teoretyzuj.

No to się nagadałeś a argumentacja po prostu nie do obalenia  ;-)


W przeciwieństwie do poezji, fotografia jest sztuką wizualną, więc nie
ma co za wiele gadać, lecz trzeba oglądać.

Co do rozmycia spowodowanego GO, to powstaje ono na matrycy / kliszy i
jest takie jakie wynika z krążka rozproszenia jaki daje użyty tor
optyczny. Robiąc mniejszą odbitkę czy większą odbitkę nie zmieniamy
tego pierwotnego rozmycia. Co najwyżej robimy mniejsze lub większe
powiększenie tego rozmycia. Zrozumiałeś już?

116 Data: Maj 28 2010 17:18:50
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: Dariusz Zygmunt 

W dniu 5/28/2010 4:17 PM, Anonymouse pisze:

On 28 Maj, 15:45, Dariusz   wrote:
W dniu 5/28/2010 3:12 PM, Anonymouse pisze:

No to sobie pooglądaj, a nie teoretyzuj.
No to się nagadałeś a argumentacja po prostu nie do obalenia  ;-)
W przeciwieństwie do poezji, fotografia jest sztuką wizualną, więc nie
ma co za wiele gadać, lecz trzeba oglądać.
Co do rozmycia spowodowanego GO, to powstaje ono na matrycy / kliszy i
jest takie jakie wynika z krążka rozproszenia jaki daje użyty tor
optyczny. Robiąc mniejszą odbitkę czy większą odbitkę nie zmieniamy
tego pierwotnego rozmycia. Co najwyżej robimy mniejsze lub większe
powiększenie tego rozmycia. Zrozumiałeś już?

A czy Ty rozumiesz, że nie mówisz o torze optycznym w powiększalniku tylko o naświetlarce która ma określoną _rozdzielczość_ i każdy szczegół który jest poniżej tej rozdzielczości znika?

Jeśli masz obraz o wielkości ok. 12Mpx czyli 2800x4200 i naświetlisz go "punkt w punkt" z rozdzielczością 300dpi to uzyskasz obraz o wymiarach około 9,3 na 15 cali {jakieś 24x36 cm}.

Dla każdego wydruku o tej wielkości lub _większego_ postrzegana na wydruku GO będzie zależna od krążka rozproszenia jaki został zapisany na matrycy - tu się z Tobą zgodzę.

Dla każdego wydruku _mniejszego_ od tych wymiarów najmniejszy rozpoznawalny szczegół ma wymiary 1/300 cala, więc także postrzegana GO będzie się zmieniać - wraz ze zmniejszaniem formatu wydruku coraz więcej szczegółów będzie "tak samo ostrych".

Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt

117 Data: Maj 29 2010 18:56:14
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejœć do tematu?
Autor: J.F. 

On Fri, 28 May 2010 17:18:50 +0200,  Dariusz Zygmunt wrote:

W dniu 5/28/2010 4:17 PM, Anonymouse pisze:
Co do rozmycia spowodowanego GO, to powstaje ono na matrycy / kliszy i
jest takie jakie wynika z krążka rozproszenia jaki daje użyty tor
optyczny. Robiąc mniejszą odbitkę czy większą odbitkę nie zmieniamy
tego pierwotnego rozmycia. Co najwyżej robimy mniejsze lub większe
powiększenie tego rozmycia. Zrozumiałeś już?

A czy Ty rozumiesz, że nie mówisz o torze optycznym w powiększalniku
tylko o naświetlarce która ma określoną _rozdzielczość_ i każdy szczegół
który jest poniżej tej rozdzielczości znika?

A nawet oko ma swoja rozdzielczosc.

Jeśli masz obraz o wielkości ok. 12Mpx czyli 2800x4200 i naświetlisz go
"punkt w punkt" z rozdzielczością 300dpi to uzyskasz obraz o wymiarach
około 9,3 na 15 cali {jakieś 24x36 cm}.

A jak to w ogole jest z naswietlarkami - te do robienia "odbitek"
amatorom maja 300dpi czy wiecej ?

Poligraficzne dochodza chyba do 2400, ale to czarno-biale.

J.

118 Data: Maj 29 2010 21:54:23
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejœć do tematu?
Autor: Dariusz Zygmunt 

W sobota, 29 maja 2010 18:56, J. F.  wyraził następujacą opinię:

On Fri, 28 May 2010 17:18:50 +0200,  Dariusz Zygmunt wrote:
W dniu 5/28/2010 4:17 PM, Anonymouse pisze:
 
... nie mówisz o torze optycznym w powiększalniku
tylko o naświetlarce która ma określoną _rozdzielczość_ i każdy szczegół
który jest poniżej tej rozdzielczości znika?
A nawet oko ma swoja rozdzielczosc.
 
No i? Jak szczegółów nie będzie to ile byś się nie wpatrywał i tak nic nie
dojrzysz.
 
Zeskanowałem kiedyś w tej samej rozdzielczości trzy zdjęcia "legitymacyjne",
klasyczne BW, kolor z negatywu i współczesny wydruk z cyfrówki. Różnica była
kolosalna, szczególnie między BW a wydrukiem.
Na wydruku był totalny pointylizm, zero szczegółów, oko składało się z
kilku, może kilkunastu plam w dziwnych kolorach - ale to akurat normalne,
liczy się przecież to co "widzi nieuzbrojone oko" które jak napisałeś "ma
swoją rozdzielczość".
Za to na skanie zdjęcia BW widać było wszelkie szczegóły jak na normalnym,
pełnowymiarowym portrecie, były szczegóły ubrania i fryzury, było odbicie
światła w oku, była ostrość ustawiona na bliższe oko i wyraźnie widoczne
rozmycie poza GO.
Oczywiście, te szczegóły dostrzegalne były jedynie na skanie o wysokiej
rozdzielczości lub pod dobrym szkłem powiększającym, "gołe" oko ze "swoją
rozdzielczością" tego nie zobaczy, ale one tam były, nie zostały usunięte bo
"nie warto, i tak nikt ich nie dojrzy"  ;-)
 
Jeśli masz obraz o wielkości ok. 12Mpx czyli 2800x4200 i naświetlisz go
"punkt w punkt" z rozdzielczością 300dpi to uzyskasz obraz o wymiarach
około 9,3 na 15 cali {jakieś 24x36 cm}.
A jak to w ogole jest z naswietlarkami - te do robienia "odbitek"
amatorom maja 300dpi czy wiecej ?
 
Musiałyby mieć dobrze ponad 600dpi żeby wykorzystać 12Mb na formacie 10x15.
 
Poligraficzne dochodza chyba do 2400, ale to czarno-biale.
 
Można szukać jeszcze bardziej egzotycznych metod druku, ale nie o tym jest
rzecz.
 
Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt
 
--
53°20'41,8"N 15°02'19,9"E

119 Data: Maj 28 2010 12:40:29
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: Jakub Jewuła 

Użytkownik "shaman"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-05-28 09:19, Anonymouse pisze:
On 27 Maj, 09:45,   wrote:
Witam, doradźcie mi jak podejść do kupna używanego lustra. Będzie to
moja pierwsza lustrzanka. Decyduję się na używany ze względów
ekonomicznych. Potrzebuję jej przede wszystkim by uwieczniać synka (póki
mały) i córeczkę (już niedługo :)), ale także budowa domu, rodzinne
imprezy itp.
[ciach]
Czekam na dobre rady i z góry dziękuję :)
Wybór zależy od tego co robisz ze zrobionymi fotkami? Oglądasz na LCD
komputera, oglądasz na TV, robisz odbitki papierowe (jakiej wielkości)?
?? niby dlaczego wybór ma od tego zależeć? Możesz rozwinąć?


Bo kazde medium wymaga innego pliku.

Z prawie kazdego kompaktu zrobisz swietne zdjecie do prezentacji
na TV, ale nie zrobisz dobrego zdjecia na powiekszenie 40x60cm np.

q

120 Data: Maj 28 2010 13:00:26
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: shaman 

W dniu 2010-05-28 12:40, Jakub Jewuła pisze:

Użytkownik "shaman"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-05-28 09:19, Anonymouse pisze:
On 27 Maj, 09:45,  wrote:
Witam, doradźcie mi jak podejść do kupna używanego lustra. Będzie to
moja pierwsza lustrzanka. Decyduję się na używany ze względów
ekonomicznych. Potrzebuję jej przede wszystkim by uwieczniać synka
(póki
mały) i córeczkę (już niedługo :)), ale także budowa domu, rodzinne
imprezy itp.
[ciach]
Czekam na dobre rady i z góry dziękuję :)
Wybór zależy od tego co robisz ze zrobionymi fotkami? Oglądasz na LCD
komputera, oglądasz na TV, robisz odbitki papierowe (jakiej wielkości)?
?? niby dlaczego wybór ma od tego zależeć? Możesz rozwinąć?


Bo kazde medium wymaga innego pliku.

Z prawie kazdego kompaktu zrobisz swietne zdjecie do prezentacji
na TV, ale nie zrobisz dobrego zdjecia na powiekszenie 40x60cm np.

To jest ograniczenie od dołu... ale anonimowi chodzi raczej o ograniczenie od góry.

Inna sprawa, że to co piszesz to stereotyp, nie tak dawno zamawiałem kalendarz dla dziadków ze zdjęciami wnuków - wszystkie fotki robione Ixusem - wyszły świetnie. Jeśli warunki nie ograniczają kompaktu to fotki nie są złe.

Ale nawet gdyby to była prawda, to nie oznacza wcale, że nie powinien kupować lustrzanki ktoś, kto nie zakłada z góry drukowania zdjęcia na A3! To trochę tak, jakby zabronić poecie pisać dobrym piórem tylko dlatego, że z reguły pisze do szuflady. Bzdura jakaś.

PZDR
Shaman

121 Data: Maj 28 2010 13:31:57
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: Dariusz Zygmunt 

W dniu 5/28/2010 1:00 PM, shaman pisze:

...
Ale nawet gdyby to była prawda, to nie oznacza wcale, że nie powinien
kupować lustrzanki ktoś, kto nie zakłada z góry drukowania zdjęcia na
A3! To trochę tak, jakby zabronić poecie pisać dobrym piórem tylko
dlatego, że z reguły pisze do szuflady. Bzdura jakaś.

Jeśli ktoś ma kasę, to nie pyta się "jak podejść do tematu zakupu używanej lustrzanki" tylko kupuje topową lustrzankę pełnoformatową z kompletem obiektywów. Skoro pytasz się o rozwiązanie "low cost" to dostajesz odpowiedzi jak tych kosztów zbędnie nie podwyższać.

Może zadałeś złe pytanie?

Z pozdrowieniami
Dariusz Zygmunt

122 Data: Maj 28 2010 10:19:10
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejś ć do tematu?
Autor: J-L-F 


[ciach]

pieprzyć używaną lustrzankę, kupić szybkiego kompakta i będzie cool!

123 Data: Maj 28 2010 10:28:39
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejś ć do tematu?
Autor: shaman 

W dniu 2010-05-28 10:19, J-L-F pisze:


[ciach]

pieprzyć używaną lustrzankę, kupić szybkiego kompakta i będzie cool!

jakieś propozycje? Jest jakiś model, który da radę zrobić zdjęcie przy kiepskim świetle z akceptowalnym poziomem szumów i w dodatku zmieści się w powiedzmy 1,5kPLN?

PZDR
Shaman

124 Data: Maj 28 2010 12:30:08
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: Mariusz Chwalba 

On Fri, 28 May 2010 10:28:39 +0200, shaman   wrote:

W dniu 2010-05-28 10:19, J-L-F pisze:

[ciach]

pieprzyć używaną lustrzankę, kupić szybkiego kompakta i będzie cool!

jakieś propozycje? Jest jakiś model, który da radę zrobić zdjęcie przy  kiepskim świetle z akceptowalnym poziomem szumów i w dodatku zmieści się  w powiedzmy 1,5kPLN?

Zależy, jaki poziom szumów akceptujesz :-).

Obejrzyj Canon SX200IS - kieszonkowy, ISO do 3200, stabilizacja optyczna,
28-336 f/3.4-5.3 i pełne tryby manualne. Wada - nie wymieniana w większości
testów - to paskudne flary i dość wolne zdjęcia seryjne.

pozdrawiam,
--
Mariusz 'koder' Chwalba

125 Data: Maj 28 2010 13:13:40
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: shaman 

W dniu 2010-05-28 12:30, Mariusz Chwalba pisze:

On Fri, 28 May 2010 10:28:39 +0200, shaman
 wrote:

W dniu 2010-05-28 10:19, J-L-F pisze:

[ciach]

pieprzyć używaną lustrzankę, kupić szybkiego kompakta i będzie cool!

jakieś propozycje? Jest jakiś model, który da radę zrobić zdjęcie przy
kiepskim świetle z akceptowalnym poziomem szumów i w dodatku zmieści
się w powiedzmy 1,5kPLN?

Zależy, jaki poziom szumów akceptujesz :-).

Obejrzyj Canon SX200IS - kieszonkowy, ISO do 3200, stabilizacja optyczna,
28-336 f/3.4-5.3 i pełne tryby manualne. Wada - nie wymieniana w większości
testów - to paskudne flary i dość wolne zdjęcia seryjne.


Widziałem recenzję na fotopolis - nie zachwycił mnie żaden z tych kieszonkowych super zoomow. Tym bardziej że cena nie mała.

PZDR
Shaman

126 Data: Maj 28 2010 04:38:03
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: Anonymouse 

On 28 Maj, 10:28, shaman  wrote:

W dniu 2010-05-28 10:19, J-L-F pisze:



> [ciach]

> pieprzyć używaną lustrzankę, kupić szybkiego kompakta i będzie cool!

jakieś propozycje? Jest jakiś model, który da radę zrobić zdjęcie przy
kiepskim świetle z akceptowalnym poziomem szumów i w dodatku zmieści się
w powiedzmy 1,5kPLN?


No i tu właśnie dochodzimy do tego jak i na czym będziesz podziwiał
swoje arcydzieła - TV? Monitor? Papier?

127 Data: Maj 28 2010 14:17:03
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: shaman 

W dniu 2010-05-28 13:38, Anonymouse pisze:

On 28 Maj, 10:28,   wrote:
W dniu 2010-05-28 10:19, J-L-F pisze:



[ciach]

pieprzyć używaną lustrzankę, kupić szybkiego kompakta i będzie cool!

jakieś propozycje? Jest jakiś model, który da radę zrobić zdjęcie przy
kiepskim świetle z akceptowalnym poziomem szumów i w dodatku zmieści się
w powiedzmy 1,5kPLN?


No i tu właśnie dochodzimy do tego jak i na czym będziesz podziwiał
swoje arcydzieła - TV? Monitor? Papier?

Wreszcie jakieś ludzkie słowo. :) Nie sądzę abym był wyjątkiem - najpierw LCD i TV, a niektóre na papier. Nie więcej jednak niż 13x18. Sporadycznie coś większego - jak w przypadku wspomnianego wcześniej kalendarza.

Ciągle uważam, że to nie ma nic wspólnego z wyborem aparatu bo tak jak sam napisałeś wcześniej mała GO pozostanie widoczna obojętnie gdzie by zdjęcia nie oglądać. Poza tym zdjęcie robione kompaktem przy słabym świetle wcale się nie poprawi na LCDku.. na małym obrazie co najwyżej nie będzie tak bardzo rzucała się nieostrość przy ew. poruszeniu (o ile było niewielkie)

PZDR
Shaman

128 Data: Maj 28 2010 06:06:09
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: Anonymouse 

On 28 Maj, 14:17, shaman  wrote:

W dniu 2010-05-28 13:38, Anonymouse pisze:

> On 28 Maj, 10:28,   wrote:
>> W dniu 2010-05-28 10:19, J-L-F pisze:

>>> [ciach]

>>> pieprzyć używaną lustrzankę, kupić szybkiego kompakta i będzie cool!

>> jakieś propozycje? Jest jakiś model, który da radę zrobić zdjęcie przy
>> kiepskim świetle z akceptowalnym poziomem szumów i w dodatku zmieści się
>> w powiedzmy 1,5kPLN?

> No i tu właśnie dochodzimy do tego jak i na czym będziesz podziwiał
> swoje arcydzieła - TV? Monitor? Papier?

Wreszcie jakieś ludzkie słowo. :) Nie sądzę abym był wyjątkiem -
najpierw LCD i TV, a niektóre na papier. Nie więcej jednak niż 13x18.
Sporadycznie coś większego - jak w przypadku wspomnianego wcześniej
kalendarza.

I co, nie można tak było odpowiedzieć na moje pierwsze pytanie o to
samo?


Ciągle uważam, że to nie ma nic wspólnego z wyborem aparatu bo tak jak
sam napisałeś wcześniej mała GO pozostanie widoczna obojętnie gdzie by
zdjęcia nie oglądać.

No to na TV, monitorze LCD i odbitkach 13x18cm nie będzie widać szumu
nawet z największych szumofonów. Ja cykam spokojnie na ISO 160 za
pomocą Olympusa E-300 i nawet na formacie 20x30cm nie widać oznak
szumu.

Poza tym zdjęcie robione kompaktem przy słabym
świetle wcale się nie poprawi na LCDku..

Tylko zwróć uwagę na to, ze kompakt ma światło o 2EV lepsze od
kitowego obiektywu, np taki Panasonic LX3. W związku z tym Tam gdzie
na lustrzance musiałbyś ustawiać ISO 1600 w tym Panasoniku wystarczy
ci ISO 400.

Na twoim miejscu kupiłbym sobie Panasonica LX3 i jako dodatek
analogowa lustrzanka z obiektywem ~50mm/1.4 lub 1.8 (np Minolta dynax
5, 505 plus obiektyw M42 50mm i przelotka - góra 300zł za wszystko) do
zabawy z GO. Zaletą Minolty dynax 5 i obiektywu 50mm/1.8 jest waga i
rozmiar mniejszy od każdej lustrzanki cyfrowej, no może poza E-4xx z
naleśnikiem 25mm. Tak nawiasem mówiąc E-400 plus naleśnik 25mm byłby
całkiem ciekawym zestawem w ramach DSLR.

Alternatywnie Tamron 17-50mm/2.8(1000-1500zł) i pasujące do niego
cyfrowe body, jak najtańsze, bo ani szumy ani rozdzielczość nie będzie
tu istotna. W stosunku do wersji z LX3 stracisz  możliwość kręcenia
filmików.

Ja używam E-300 (500zł) i 14-54mm2.8-3.5 (używane około 1200zł). Ale
dużo lepiej spisuje się z Sigmą 30mm/1.4 (około 1200-1400zł ) tyle, że
to nie zoom.

129 Data: Maj 28 2010 15:33:40
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: shaman 

W dniu 2010-05-28 15:06, Anonymouse pisze:

On 28 Maj, 14:17,   wrote:
[ciach]
Ciągle uważam, że to nie ma nic wspólnego z wyborem aparatu bo tak jak
sam napisałeś wcześniej mała GO pozostanie widoczna obojętnie gdzie by
zdjęcia nie oglądać.

No to na TV, monitorze LCD i odbitkach 13x18cm nie będzie widać szumu
nawet z największych szumofonów. Ja cykam spokojnie na ISO 160 za
pomocą Olympusa E-300 i nawet na formacie 20x30cm nie widać oznak
szumu.

hm.. a ja się kiedyś pobawiłem odszumiaczem i testowo wywołałem 2x tą samą w wersji fotkę bez poprawek i z lekkim odszumieniem i wyostrzeniem - różnica była widoczna choć szum wcale nie był duży (Canon S1 ISO200 w słoneczny dzień przy oknie).

Poza tym zdjęcie robione kompaktem przy słabym
świetle wcale się nie poprawi na LCDku..

Tylko zwróć uwagę na to, ze kompakt ma światło o 2EV lepsze od
kitowego obiektywu, np taki Panasonic LX3. W związku z tym Tam gdzie
na lustrzance musiałbyś ustawiać ISO 1600 w tym Panasoniku wystarczy
ci ISO 400.

o! Bardzo istotna informacja - w ogóle o tym nie pomyślałem. Faktycznie nawet malutki Ixus ma jaśniejszy obiektyw niż kitowy 450D.

Na twoim miejscu kupiłbym sobie Panasonica LX3 i jako dodatek
analogowa lustrzanka z obiektywem ~50mm/1.4 lub 1.8 (np Minolta dynax
5, 505 plus obiektyw M42 50mm i przelotka - góra 300zł za wszystko) do
zabawy z GO. Zaletą Minolty dynax 5 i obiektywu 50mm/1.8 jest waga i
rozmiar mniejszy od każdej lustrzanki cyfrowej, no może poza E-4xx z
naleśnikiem 25mm. Tak nawiasem mówiąc E-400 plus naleśnik 25mm byłby
całkiem ciekawym zestawem w ramach DSLR.

Alternatywnie Tamron 17-50mm/2.8(1000-1500zł) i pasujące do niego
cyfrowe body, jak najtańsze, bo ani szumy ani rozdzielczość nie będzie
tu istotna. W stosunku do wersji z LX3 stracisz  możliwość kręcenia
filmików.

Ja używam E-300 (500zł) i 14-54mm2.8-3.5 (używane około 1200zł). Ale
dużo lepiej spisuje się z Sigmą 30mm/1.4 (około 1200-1400zł ) tyle, że
to nie zoom.

Dzięki za informacje - wygląda na to, że oczekiwałem zbyt wiele za zbyt niewiele :(

PZDR
Shaman

130 Data: Maj 28 2010 06:41:40
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?
Autor: Anonymouse 

On 28 Maj, 15:33, shaman  wrote:

> No to na TV, monitorze LCD i odbitkach 13x18cm nie będzie widać szumu
> nawet z największych szumofonów. Ja cykam spokojnie na ISO 160 za
> pomocą Olympusa E-300 i nawet na formacie 20x30cm nie widać oznak
> szumu.

hm.. a ja się kiedyś pobawiłem odszumiaczem i testowo wywołałem 2x tą
samą w wersji fotkę bez poprawek i z lekkim odszumieniem i wyostrzeniem
- różnica była widoczna choć szum wcale nie był duży (Canon S1 ISO200 w
słoneczny dzień przy oknie).


Tylko o jakim szumie mówimy? O kolorowych ciapkach, czy o szumie
sprowadzonym do jednobarwnego ziarna bez bez utraty szczegółów?

131 Data: Czerwiec 02 2010 02:53:58
Temat: Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejć do tematu?
Autor: Krzychu 


Chcę wydać tak mało jak się da, ale nie mniej :) Najchętniej zmieścił bym się w 1000zł, ale jak trzeba dołożyć to dołożÄ™ - żeby zakup miał w ogóle sens. Myślałem o Nikonie D40x + Nikkor 18-105. A może lepiej moje oczekiwania spełni kitowy zestaw EOS 350d? Możecie to skomentować, skrytykować, podać alternatywę lub wybić mi pomysł z głowy? Jestem wdzięczny za wszelkie rady.

Przechodziłem dziś koło Fotojokera i zerknąłem z ciekawosci na ceny - i stwierdziłem ze najtańsza lustrzanka to sony alfa 230 z  obiektywem kitowym 18-55 mm w cenie 1288 zł. Trochę więcej niż 1000 zł ale masz nówkę sztukę z gwarancją. Czy będzoe lepsza niż używana 350D lub 400D? Nie wiem, może jeszcze ktoś się wypowie kto miał z nimi do czynienia?

Pozdr.
Krzychu

P.S. Co do dylematu czy kupić kompakt czy lustrzankę to powiem tak: jedno i drugie bo to tak naprawdę różne narzędzia.

Re: kupno używanej lustrzanki - jak podejść do tematu?



Grupy dyskusyjne