Witam
No i moja Xsara (9lat) brała udział w kolizji. Nie ja byłem kierowcą, mniejsza o szczegóły, policja jednoznacznie stwierdziła ze winien jest kierowca coroli, i z jego ubezpieczenia będzie naprawiane moje auto. Zderzak+lampa zniszczone, wgnieciona minimalnie maska rysy na nadkolu (błotniku). Reszta jakby nie ucierpiała. Ubezpieczyciel PZU. Zgłosiłem sprawę na infolini. Niemiłe zaskoczenie - rzeczoznawca dopiero za tydzień. JEdnak moge jechac na naprawę bezgotówkową do jednego z kilku warsztatów współpracujących z PZU - i tam jest rzeczoznawca "od reki". Tak mam zamiar zrobic. Czy czekają mnie jakieś "pułapki" typu dopłata do nowych częsci ze wzgledu na wiek, amortyzacje czy costam? Może kupić zderzak i lampe na allegro (są) wymienic samemu a od PZU wziać kase? Ile i kto to orzeka?
Dziekuje za wskazówki,
Pozdrawiam
ToMasz
byłem bez stłuczki od... nastu lat.....
2 |
Data: Styczen 11 2009 19:38:22 |
Temat: Re: mała stłuczka - jak PZU to załatwi? |
Autor: Icek |
No i moja Xsara (9lat) brała udział w kolizji. Nie ja byłem kierowcą,
mniejsza o szczegóły, policja jednoznacznie stwierdziła ze winien jest
kierowca coroli, i z jego ubezpieczenia będzie naprawiane moje auto.
Zderzak+lampa zniszczone, wgnieciona minimalnie maska rysy na nadkolu
(błotniku). Reszta jakby nie ucierpiała. Ubezpieczyciel PZU. Zgłosiłem
sprawę na infolini. Niemiłe zaskoczenie - rzeczoznawca dopiero za
tydzień. JEdnak moge jechac na naprawę bezgotówkową do jednego z kilku
warsztatów współpracujących z PZU - i tam jest rzeczoznawca "od reki".
Tak mam zamiar zrobic. Czy czekają mnie jakieś "pułapki" typu dopłata do
eeee, jedz do ASO. Pewnie dostanbiesz zastepcze auto, markowe czesci a i PZU
co zazwyczaj okrada klientow nie zarobi.
we WRo tez tak jest, ze jak masz czekac na ogledziny u ciebie to 2-3 dni ale
mozesz sie umowic na wizyte u nich i masz NBD
Icek
3 |
Data: Styczen 11 2009 20:41:55 | Temat: Re: mała stłuczka - jak PZU to załatwi? | Autor: Artur Maślag |
ToMasz pisze:
(...)
byłem bez stłuczki od... nastu lat.....
To źle, czy dobrze?
4 |
Data: Styczen 11 2009 20:50:12 | Temat: Re: mała stłuczka - jak PZU to załatwi? | Autor: ToMasz |
Artur Maślag pisze:
ToMasz pisze:
(...)
byłem bez stłuczki od... nastu lat.....
To źle, czy dobrze?
szczęsliwie ze aż tyle.... (wczesniej dosyć często, ktoś wemnie trafiał...)
5 |
Data: Styczen 12 2009 00:30:16 | Temat: Re: mała stłuczka - jak PZU to załatwi? | Autor: PiotrO |
Witam
Miałem podobną sytuację przed świętami, człowiek wjechał mi w bok w tylne
drzwi. Pojechałem na oględziny do PZU, ale Ty tego nie rób!
Chciałem naprawić bezgotówkowo, jednak pospieszyłem się z tym wyjazdem na
oględziny (święta się zbliżały i w ASO nie chciało się ludziom pracować).
Po oględzinach w PZU wycenili mi naprawę na 2tys netto, po świętach w ASO
wycenili mi na 4tys netto.
W ASO człowiek powiedział, mądrą rzecz:
W oddziałach PZU rzeczoznawcy zatrudnieni są przez ubezpieczyciela i maja za
zadanie jak najbardziej obniżyć odszkodowanie. Gdy pojedziesz do ASO, które
ma podpisana umowę z ubezpieczycielem rzeczoznawca wyceni naprawę zgodnie z
technologia producenta.
Będziesz miał oryginalne części (mi na drzwi dali zamiennik), i odpowiednią
technologię naprawy (przy lakierze metalik trzeba cieniować sąsiadujące
elementy czego nie uwzględniała wycena PZU).
PZU przelało mi pieniądze na konto, teraz muszę je zwracać lub rozliczyć się
z nimi na podstawie faktur z ASO (pytanie czy oddadzą całość kwoty, która
będzie dwukrotnie wyższa).
Ja na razie nie wiem, co robić i tak jeżdżę.
Może przy okazji ktoś podpowie mi jak będzie lepiej rozliczyć się teraz z
PZU
Pozdrawiam
6 |
Data: Styczen 12 2009 00:40:59 | Temat: Re: mała stłuczka - jak PZU to załatwi? | Autor: Arni |
PiotrO pisze:
PZU przelało mi pieniądze na konto, teraz muszę je zwracać lub rozliczyć się z nimi na podstawie faktur z ASO (pytanie czy oddadzą całość kwoty, która będzie dwukrotnie wyższa).
Ja na razie nie wiem, co robić i tak jeżdżę.
Może przy okazji ktoś podpowie mi jak będzie lepiej rozliczyć się teraz z PZU
Podpisałes ugode (czyli akceptacje wyceny) czy miałes opcje ze to kwota bezsporna a jak cos jeszczey wyjdzie to korekta kosztorysu ?
--
Arni Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia
'91 Honda Prelude 2,0 EX
7 |
Data: Styczen 12 2009 18:34:22 | Temat: Re: mała stłuczka - jak PZU to załatwi? | Autor: maruda |
PiotrO pisze:
Może przy okazji ktoś podpowie mi jak będzie lepiej rozliczyć się teraz z PZU
Przecież Ty nie masz rozliczać się z PZU, a z ASO. Na jakiej podstawie wydali Ci samochód? Zapłaciłeś gotówką? Masz fakturę?
pzd
8 |
Data: Styczen 12 2009 23:22:45 | Temat: Re: mała stłuczka - jak PZU to załatwi? | Autor: PiotrO |
Witam
Samochodu nie oddałem jeszcze do naprawy, jestem zapisany w kolejce na
początek lutego.
Ugody nie podpisywałem, podałem jedynie numer konta przy procesie
rejestracji szkody. Obecnie, po naprawie, ja dostanę fakturę za "klepanie",
z którą mam sie udać do PZU na rozliczenie. Boję się jednak, że PZU się na
to wypnie i nie odda całości....albo się mylę..
Piotr
9 |
Data: Styczen 12 2009 23:55:11 | Temat: Re: mała stłuczka - jak PZU to załatwi? | Autor: maruda |
PiotrO pisze:
Boję się jednak, że PZU się na
to wypnie i nie odda całości....albo się mylę..
Rozliczaj bezgotówkowo. Nie szkodzi, że przelali Ci część kasy na konto. Piszesz upoważnienie na konkretny warsztat, informujesz ich o tym, że dostałeś część kasy na konto i w jakiej kwocie. Oni wystawiają fakturę, w której odnotowują 'zapłacono gotówką kwotę x (tu kwota otrzymana przez Ciebie, została do zapłaty kwota Y (wartość ich kosztorysu-X) przelewem na ich konto. Oczywiście przy odbiorze samochodu płacisz kwotę X gotówką w warsztacie i zapominasz o sprawie
pozdr
| | | | | | | |