Grupy dyskusyjne   »   napiecie ladowania

napiecie ladowania



1 Data: Marzec 05 2013 17:52:07
Temat: napiecie ladowania
Autor: h.w.d.p. 

od czego zalezy napiecie ladowania w funckji czasu/zuzycia ?

rok temu zalozylem nowy alternator i mial ladowanie 14,5V

dzisiaj zmierzylem i jest to 14,2V.

temperatura powietrza ta sama, pomiar po dluzszej pracy silnika czyli rozladowanie akumulatora wykluczam i chwilowy spadek napiecia. polaczenia sa dobre, masa jest.

bo chyba zuzycie szczotek nie ma zadnego wplywu na napiecie? (oprocz calkowitego zuzycia oczywiscie).



2 Data: Marzec 05 2013 18:02:19
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: JK 

W dniu 2013-03-05 17:52, h.w.d.p. pisze:

od czego zalezy napiecie ladowania w funckji
czasu/zuzycia ?

rok temu zalozylem nowy alternator i mial
ladowanie 14,5V

dzisiaj zmierzylem i jest to 14,2V.

temperatura powietrza ta sama, pomiar po
dluzszej pracy silnika czyli rozladowanie
akumulatora wykluczam i chwilowy spadek
napiecia. polaczenia sa dobre, masa jest.

bo chyba zuzycie szczotek nie ma zadnego
wplywu na napiecie? (oprocz calkowitego
zuzycia oczywiscie).

No skoro aku pełny to stawiam na dokładność (rozkalibrowanie) miernika lub ewentualnie starą baterię zasilającą tenże miernik.

--
Pozdrawiam
JK

3 Data: Marzec 05 2013 18:10:15
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: J.F 

Użytkownik "h.w.d.p."  napisał w wiadomości grup

od czego zalezy napiecie ladowania w funckji czasu/zuzycia ?

W zasadzie od niczego.

rok temu zalozylem nowy alternator i mial ladowanie 14,5V
dzisiaj zmierzylem i jest to 14,2V.

Jest regulator, ma stabilizowac ok 14.5V, jak widac stabilizuje calkiem niezle :-)

temperatura powietrza ta sama, pomiar po dluzszej pracy silnika czyli rozladowanie akumulatora wykluczam i chwilowy spadek napiecia. polaczenia sa dobre, masa jest.

Od temperatury ponoc zalezy. O temperatury alternatora/regulatora oczywiscie.
W nowszych samochodach moze byc bardziej skomplikowany system zarzadzania napieciem.

Historia akumulatora moze byc istotna - np stal tydzien i sie bardziej rozladowal.
Na wolnych obrotach bilans moze byc bliski zera i np same obroty istotne.

IMO - najbardziej wplywaja  rozne obciazenia - i to raczej przez spadki napiec na przewodach, przekaznikach.
Napiecie mierzysz gdzie ?


bo chyba zuzycie szczotek nie ma zadnego wplywu na napiecie? (oprocz calkowitego zuzycia oczywiscie).

Poki nie zaczna przerywac, to raczej nie maja wplywu.

J.

4 Data: Marzec 05 2013 18:20:44
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: h.w.d.p. 

IMO - najbardziej wplywaja  rozne obciazenia - i to raczej przez spadki
napiec na przewodach, przekaznikach.
Napiecie mierzysz gdzie ?

napiecie mierzylem na akumulatorze multimetrem a pozniej w kabinie, takim smiesznym woltomierzem wtykanym w zapalniczke (sam go tutaj linkowales). o dziwo napiecie w ogole jest niewzruszone podczas odpalenia swiatel, ogrzewania szyby, i dwoch halogenow po 100W.
rownierz zmiana obrotow silnika nie ma zadnego wplywu na napiecie. caly czas stoi 14,2 +- 0,01

wiem ze regulator napiecia roznie dziala w funkcji temperatury, ale specjalnie do testow czekalem na taka temperature powietrza jak jest dzisiaj zeby wyniki byly miarodajne.

5 Data: Marzec 05 2013 18:49:03
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: szufela 

napiecie mierzylem na akumulatorze multimetrem a pozniej w kabinie, takim smiesznym woltomierzem wtykanym w zapalniczke (sam go tutaj linkowales).

I ile ci wyszlo na aku i w zapalniczce ?

o dziwo napiecie w ogole jest niewzruszone podczas odpalenia swiatel, ogrzewania szyby, i dwoch halogenow po 100W.
rownierz zmiana obrotow silnika nie ma zadnego wplywu na napiecie. caly czas stoi 14,2 +- 0,01

To znaczy, ze twoj alternator jest wporzo :)

sz.

6 Data: Marzec 05 2013 18:52:22
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: h.w.d.p. 

W dniu 2013-03-05 18:49, szufela pisze:

napiecie mierzylem na akumulatorze multimetrem a pozniej w kabinie,
takim smiesznym woltomierzem wtykanym w zapalniczke (sam go tutaj
linkowales).

I ile ci wyszlo na aku i w zapalniczce ?

tyle samo

o dziwo napiecie w ogole jest niewzruszone podczas odpalenia swiatel,
ogrzewania szyby, i dwoch halogenow po 100W.
rownierz zmiana obrotow silnika nie ma zadnego wplywu na napiecie.
caly czas stoi 14,2 +- 0,01

To znaczy, ze twoj alternator jest wporzo :)

ale nadal nie wiem skad roznice w stosunku do pomiaru sprzed roku.

7 Data: Marzec 05 2013 20:04:37
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: Szymon Machel 


Użytkownik "h.w.d.p."  napisał w wiadomości

napiecie mierzylem na akumulatorze multimetrem a pozniej w kabinie, takim
smiesznym woltomierzem wtykanym w zapalniczke (sam go tutaj linkowales). o
dziwo napiecie w ogole jest niewzruszone podczas odpalenia swiatel,
ogrzewania szyby, i dwoch halogenow po 100W.
rownierz zmiana obrotow silnika nie ma zadnego wplywu na napiecie. caly
czas stoi 14,2 +- 0,01

Ciekawe. Jednak włączenie klimatyzacji czy też świateł powinno
wywołać jakąś reakcję na napięciu ładownia.

Szymon

8 Data: Marzec 05 2013 19:41:44
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: Iksiński 


Użytkownik "h.w.d.p."  napisał w wiadomości

od czego zalezy napiecie ladowania w funckji czasu/zuzycia ?

rok temu zalozylem nowy alternator i mial ladowanie 14,5V

dzisiaj zmierzylem i jest to 14,2V.

Ten sam miernik, ustawiony na tym samym zakresie pomiarowym?
Jaki ma błąd pomiaru?

X

9 Data: Marzec 05 2013 21:02:59
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: h.w.d.p. 

Ten sam miernik, ustawiony na tym samym zakresie pomiarowym?

a jak myslisz?

10 Data: Marzec 05 2013 23:19:50
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: J.F. 

Dnia Tue, 05 Mar 2013 21:02:59 +0100, h.w.d.p. napisał(a):

Ten sam miernik, ustawiony na tym samym zakresie pomiarowym?

a jak myslisz?

P.S. rozladowana bateria w mierniku cyfrowym moze zmienic wskazania ... ale
raczej zawyza.

J.

11 Data: Marzec 06 2013 00:01:29
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: h.w.d.p. 

P.S. rozladowana bateria w mierniku cyfrowym moze zmienic wskazania ... ale
raczej zawyza.

dobrze wiedziec. ale wykluczam taka mozliwosc.

12 Data: Marzec 06 2013 06:57:50
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: szufela 


dobrze wiedziec. ale wykluczam taka mozliwosc.

Jesli masz takie same napiecie na aku i w zapalniczce to swiadczy to o dobrej instalacji.
Sprawdz jeszcze na alternatorze i zobacz ile tam masz.

sz.

13 Data: Marzec 06 2013 08:19:26
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: Iksiński 


Użytkownik "h.w.d.p."  napisał w wiadomości

Ten sam miernik, ustawiony na tym samym zakresie pomiarowym?

a jak myslisz?

Myślę, że większość ludzi używa chińskiego badziewia, które należałoby nazywać wskaźnikami, a nie miernikami, nie wspominając o tym, że ze świecą można szukać takich ludzi którzy dodatkowo wiedzą co to jest np. błąd pomiarowy...

X

14 Data: Marzec 06 2013 10:29:54
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2013-03-06 08:19, Iksiński pisze:


Użytkownik "h.w.d.p."  napisał w wiadomości
Ten sam miernik, ustawiony na tym samym zakresie pomiarowym?

a jak myslisz?

Myślę, że większość ludzi używa chińskiego badziewia, które należałoby nazywać wskaźnikami, a nie miernikami,

Mam już trzy takie mierniczki za 15 zł, te najpopularniejsze marketowe. I wiesz co? Wszystkie wskazują
to samo z rozjazdem rzędu max 0.2%, aż dziw bierze, i w dodatku wynik pokrywa się z miernikiem laboratoryjnym :)
Złego słowa nie powiem. Tylko jakość mechaniczna jest marna, a już zwłaszcza kabelki.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

15 Data: Marzec 06 2013 14:55:54
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: h.w.d.p. 

Tylko jakość mechaniczna jest marna, a już
zwłaszcza kabelki.

czy mozna zakupic gdzies TRWAŁE kabelki do miernikow? bo te co daja w zestawie co chwile sie lamia, na mrozie nie da rady tego uzywac w ogole.

16 Data: Marzec 06 2013 15:23:24
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "h.w.d.p."  napisał w wiadomości

>Tylko jakość mechaniczna jest marna, a już
zwłaszcza kabelki.

czy mozna zakupic gdzies TRWAŁE kabelki do miernikow? bo te co daja w zestawie co chwile sie lamia, na mrozie nie da rady tego uzywac w ogole.

Sklep elektryczny, miękki miedziany kabelek - taki jak do audio, wystarczy 60 cm, dwa banany, dwie końcówki - nie wiem jak się nazywają) ale mają kształt igły+ zakładany nań krokodyl. Z braku laku, można założyć konektor i np. zwykłą igłę na jeden, a krokkodylka na drugi. 5 minut roboty. Mam takie od, bo ja wiem, ośmiu - dziesięciu lat, oryginalne szlag trafił po paru użyciach.
Też miałem wątpliwości dotyczące dokładności mierników "za dychę", ale mam dwa takie za dychę z czego jeden w garażu) i jeden za sześćdziesiąt, wszystkie trzy pokazują identyczne wartości.
Spadku napięcia przy radiu w porównaniu z tym na akumulatorze nie zauważyłem, a mierzyłem, bo mam zamontowany woltomierz na desce i przed jego montażem chciałem sprawdzić o ile będzie przekłamywał. Ładowanie - przy włączonych urządzeniach (radio, światła i wycieraczki) zmierzony spadek to ok. 1 V, ale po chwili, tj. po kilku sekundach tylko 0,1 V - jak rozumiem, regulator niweluje różnicę z pewnym opóźnieniem, ale dość skutecznie. Bez obciążenia mam 14,4, pod obciążeniem 14,3 V

--
Yogi(n)

17 Data: Marzec 06 2013 06:32:08
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: WS 

On 6 Mar, 14:55, "h.w.d.p."  wrote:

>Tylko jakość mechaniczna jest marna, a już
> zwłaszcza kabelki.

czy mozna zakupic gdzies TRWAŁE kabelki do miernikow? bo te co daja w
zestawie co chwile sie lamia, na mrozie nie da rady tego uzywac w ogole.

mozna, tylko drogawo ;)

np. FLUKE TL175 za ~80PLN na alledrogo

WS

18 Data: Marzec 06 2013 15:41:44
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: Michoo 

On 06.03.2013 15:32, WS wrote:

On 6 Mar, 14:55,   wrote:
Tylko jakość mechaniczna jest marna, a już
zwłaszcza kabelki.

czy mozna zakupic gdzies TRWAŁE kabelki do miernikow? bo te co daja w
zestawie co chwile sie lamia, na mrozie nie da rady tego uzywac w ogole.

mozna, tylko drogawo ;)

np. FLUKE TL175 za ~80PLN na alledrogo

Można też w 2 minuty zrobić samemu. Banan + igła z zakładanym krokodylkiem + przewód w silikonie (żeby nie śmierdziało jak się lutownicą dotknie) - masz "profesjonalne" kabelki za 15pln.

--
Pozdrawiam
Michoo

19 Data: Marzec 06 2013 09:09:39
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: szufela 

Ten sam miernik, ustawiony na tym samym zakresie pomiarowym?

a jak myslisz?

Wlasnie, czym to mierzyles ?

sz.

20 Data: Marzec 06 2013 13:35:51
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: h.w.d.p. 

W dniu 2013-03-06 09:09, szufela pisze:

Ten sam miernik, ustawiony na tym samym zakresie pomiarowym?

a jak myslisz?

Wlasnie, czym to mierzyles ?

sz.

MY-64

21 Data: Marzec 06 2013 14:23:52
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: szufela 

MY-64

Wporzo, zmierz na alternatorze

sz.

22 Data: Marzec 05 2013 21:22:35
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: identyfikator: 20040501 

a ja mam pytanie, alternator daje napięcie impulsowe czy ciągłe? można tak sobie odpinać akumulator w czasie pracy silnika?

23 Data: Marzec 06 2013 13:54:50
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 5 Mar 2013, identyfikator: 20040501 wrote:

a ja mam pytanie, alternator daje napięcie impulsowe czy ciągłe?

  Impulsów tam nie ma.
  Uzwojenia generują prąd przemienny, raczej "gładki" przebieg
(nawet jeśli co nieco odbiega od sinusa ;)), i na stałe połączone
są z diodami prostującymi.
  Nie wiem czy wszystkie są 3-fazowe (ale "prawie wszystkie").

można tak sobie odpinać akumulator w czasie pracy silnika?

  A regulator zakładasz sprawny czy nie?

pzdr, Gotfryd

24 Data: Marzec 06 2013 14:12:27
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2013-03-06 13:54, Gotfryd Smolik news pisze:> On Tue, 5 Mar 2013, identyfikator: 20040501 wrote:
>
>> a ja mam pytanie, alternator daje napięcie impulsowe czy ciągłe?
>
>   Impulsów tam nie ma.

No ja bym polemizował...

>   Uzwojenia generują prąd przemienny, raczej "gładki" przebieg
> (nawet jeśli co nieco odbiega od sinusa ;)), i na stałe połączone
> są z diodami prostującymi.
>   Nie wiem czy wszystkie są 3-fazowe (ale "prawie wszystkie").

Po pierwsze są tętnienia jak z prostownika 3f. Niekrytyczne, ale jednak.

Po drugie istnieje coś takiego jak "zrzut obciążenia".
Regulator ustala napięcie ładowania poprzez dobieranie prądu wzbudzenia
tak, aby napięcie wyjściowe było te 14-14.5V. Jeśli jednak obciążenie
zostanie gwałtownie zmniejszone, to nagle ten prąd wzbudzenia okazuje się
być o wiele za duży, i generuje zbyt wysokie napięcie.
Oczywiście regulator natychmiast zaczyna go zmniejszać, ale nie może tego
zrobić w zerowym czasie. Na przeszkodzie stoi duża indukcyjność uzwojenia.
W rezultacie mamy szpile napięciowe o wysokości proporcjonalnej do wielkości
zrzuconego obciążenia i czasie trwania zależnym od czasu reakcji układu,
a głownie stałej czasowej wzbudzenia.

>> można tak sobie odpinać akumulator w czasie pracy silnika?
>
>   A regulator zakładasz sprawny czy nie?

Sprawny regulator to jedno. Akumulator jest zaś buforem/wygładzaczem zdolnym z łatwością
wchłonąć te szpile opisane wyżej. Odpowiedź więc brzmi: można, pod warunkiem że jesteś w stanie
kontrolować pobór prądu, a zwłaszcza unikasz jego gwałtownych zmian.
W dawnych analogowych samochodach, bez elektroniki i po wyjęciu np. radia - spokojnie można :)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

25 Data: Marzec 06 2013 14:20:50
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Jakub,

Wednesday, March 6, 2013, 2:12:27 PM, you wrote:

>>> a ja mam pytanie, alternator daje napięcie impulsowe czy ciągłe?
>>   Impulsów tam nie ma.

No ja bym polemizował...

Polemizuj. Kształt jest daleki od sinusoidy, charakter źródła jest
raczej prądowy niż napięciowy, pulsacja prądu jest stosunkowo nieduża.

[...]

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

26 Data: Marzec 06 2013 14:28:43
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2013-03-06 14:20, RoMan Mandziejewicz pisze:

Hello Jakub,

Wednesday, March 6, 2013, 2:12:27 PM, you wrote:

  >>> a ja mam pytanie, alternator daje napięcie impulsowe czy ciągłe?
  >>   Impulsów tam nie ma.
No ja bym polemizował...

Polemizuj. Kształt jest daleki od sinusoidy, charakter źródła jest
raczej prądowy niż napięciowy, pulsacja prądu jest stosunkowo nieduża.

A to zależy jakiego źródła? Gołego alternatora, czy całego zespołu alternator+regulator?

No, bo jeśli tego ostatniego, to w warunkach statycznych, jednak napięciowy: obciążenie zmieniasz na napięcie ~stałe :)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

27 Data: Marzec 06 2013 15:08:22
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Jakub,

Wednesday, March 6, 2013, 2:28:43 PM, you wrote:

a ja mam pytanie, alternator daje napięcie impulsowe czy ciągłe?
  Impulsów tam nie ma.
No ja bym polemizował...
Polemizuj. Kształt jest daleki od sinusoidy, charakter źródła jest
raczej prądowy niż napięciowy, pulsacja prądu jest stosunkowo nieduża.
A to zależy jakiego źródła? Gołego alternatora, czy całego zespołu alternator+regulator?

Zespołu.

No, bo jeśli tego ostatniego, to w warunkach statycznych, jednak
napięciowy: obciążenie zmieniasz na napięcie ~stałe :)

Nie - charakter napięciowy zapewnia akumulator. Bez akumulatora
regulator nie jest w stanie stabilizować napięcia - to jest nawet z
regulatorem źródło niemal prądowe nadal.

Weź pod uwagę jeszcze, że regulator steruje prądem wzbudzenia
impulsowo a nie ciągle.


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

28 Data: Marzec 06 2013 15:30:36
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: J.F 

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał

Nie - charakter napięciowy zapewnia akumulator. Bez akumulatora
regulator nie jest w stanie stabilizować napięcia - to jest nawet z
regulatorem źródło niemal prądowe nadal.

Hm, wydaje mi ze potrafi.

Weź pod uwagę jeszcze, że regulator steruje prądem wzbudzenia
impulsowo a nie ciągle.

I rowniez wydaje mi sie ze robi to ciagle, przynajmniej regulator boscha do sierry.
Byc moze w calosci ukladu sie jakos wzbudza i przechodzi do pracy impulsowej ..

J.

29 Data: Marzec 06 2013 18:19:50
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J.F,

Wednesday, March 6, 2013, 3:30:36 PM, you wrote:

Nie - charakter napięciowy zapewnia akumulator. Bez akumulatora
regulator nie jest w stanie stabilizować napięcia - to jest nawet z
regulatorem źródło niemal prądowe nadal.
Hm, wydaje mi ze potrafi.

Zaryzykujesz samochodem? Bo ja na pewno nie...

Weź pod uwagę jeszcze, że regulator steruje prądem wzbudzenia
impulsowo a nie ciągle.
I rowniez wydaje mi sie ze robi to ciagle, przynajmniej regulator
boscha do sierry.

Nie wierzę.

Byc moze w calosci ukladu sie jakos wzbudza i przechodzi do pracy
impulsowej ..

Klasyczny, samowzbudny PWM. Z diodą zwrotną.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

30 Data: Marzec 06 2013 22:56:44
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: J.F. 

Dnia Wed, 6 Mar 2013 18:19:50 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Hello J.F,
Nie - charakter napięciowy zapewnia akumulator. Bez akumulatora
regulator nie jest w stanie stabilizować napięcia - to jest nawet z
regulatorem źródło niemal prądowe nadal.
Hm, wydaje mi ze potrafi.
Zaryzykujesz samochodem? Bo ja na pewno nie...

Ha, w sumie mam okazje, moze i zaryzykuje :-)

Weź pod uwagę jeszcze, że regulator steruje prądem wzbudzenia
impulsowo a nie ciągle.
I rowniez wydaje mi sie ze robi to ciagle, przynajmniej regulator
boscha do sierry.
Nie wierzę.

To akurat mialem na stole, liniowy.

Byc moze w calosci ukladu sie jakos wzbudza i przechodzi do pracy
impulsowej ..
Klasyczny, samowzbudny PWM. Z diodą zwrotną.

J.

31 Data: Marzec 06 2013 23:31:04
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J.F.,

Wednesday, March 6, 2013, 10:56:44 PM, you wrote:

Nie - charakter napięciowy zapewnia akumulator. Bez akumulatora
regulator nie jest w stanie stabilizować napięcia - to jest nawet z
regulatorem źródło niemal prądowe nadal.
Hm, wydaje mi ze potrafi.
Zaryzykujesz samochodem? Bo ja na pewno nie...
Ha, w sumie mam okazje, moze i zaryzykuje :-)

W starej ścierze, bez elektroniki możesz sobie ryzykować...

Weź pod uwagę jeszcze, że regulator steruje prądem wzbudzenia
impulsowo a nie ciągle.
I rowniez wydaje mi sie ze robi to ciagle, przynajmniej regulator
boscha do sierry.
Nie wierzę.
To akurat mialem na stole, liniowy.

Nie wierzę. Nigdy nie widziałem liniowej konstrukcji regulatora
alternatora. To, że używa elementów dyskretnych o liniowości nie
świadczy. Diodę zwrotną ma?

Byc moze w calosci ukladu sie jakos wzbudza i przechodzi do pracy
impulsowej ..
Klasyczny, samowzbudny PWM. Z diodą zwrotną.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

32 Data: Marzec 07 2013 09:38:09
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2013-03-06 23:31, RoMan Mandziejewicz pisze:

Byc moze w calosci ukladu sie jakos wzbudza i przechodzi do pracy
impulsowej ..
Klasyczny, samowzbudny PWM. Z diodą zwrotną.

No właśnie, i z jaką częstotliwością typowo pracuje? I jaki jest wtedy kształt
prądu we wzbudzeniu? Odp: znaczna składowa stała, plus mała ~piłokształtna.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

33 Data: Marzec 07 2013 09:49:15
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Jakub,

Thursday, March 7, 2013, 9:38:09 AM, you wrote:

Byc moze w calosci ukladu sie jakos wzbudza i przechodzi do pracy
impulsowej ..
Klasyczny, samowzbudny PWM. Z diodą zwrotną.
No właśnie, i z jaką częstotliwością typowo pracuje?

Nigdy nie mialem okazji sprawdzić osobiście ale chyba kilkadziesiąt
Hz.

I jaki jest wtedy kształt prądu we wzbudzeniu? Odp: znaczna składowa
stała, plus mała ~piłokształtna.

Co nie zmienia faktu, że regulator nie pracuje liniowo. A taki kształt
prądu jest typowy dla układów step-down. Tu tylko jest to ciekawe
zjawisko, że uzwojenie wzbudzenia jest równocześnie dławikiem
(składowa L) i obciążeniem (składowa R).

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

34 Data: Marzec 07 2013 09:55:18
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2013-03-07 09:49, RoMan Mandziejewicz pisze:

Hello Jakub,

Thursday, March 7, 2013, 9:38:09 AM, you wrote:

Byc moze w calosci ukladu sie jakos wzbudza i przechodzi do pracy
impulsowej ..
Klasyczny, samowzbudny PWM. Z diodą zwrotną.
No właśnie, i z jaką częstotliwością typowo pracuje?

Nigdy nie mialem okazji sprawdzić osobiście ale chyba kilkadziesiąt
Hz.

No cóż wyciągnę notatki ale zdaje się że bywa sporoo więcej.

I jaki jest wtedy kształt prądu we wzbudzeniu? Odp: znaczna składowa
stała, plus mała ~piłokształtna.

Co nie zmienia faktu, że regulator nie pracuje liniowo.

Ale quasi-liniowo. Ważne jest że jest to źródło regulowane prawie płynnie.

A przecież typowy, klasyczny zasilacz stabilizowany, czyli to co uważamy
za dobre przybliżenie źródła napięciowego, składa się w istocie ze źródła
prądowego regulowanego przez wzmacniacz błędu!
Nie rozumiem więc Twoich zastrzeżeń.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

35 Data: Marzec 07 2013 10:16:48
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Jakub,

Thursday, March 7, 2013, 9:55:18 AM, you wrote:

[...]

Co nie zmienia faktu, że regulator nie pracuje liniowo.
Ale quasi-liniowo. Ważne jest że jest to źródło regulowane prawie płynnie.
A przecież typowy, klasyczny zasilacz stabilizowany, czyli to co uważamy
za dobre przybliżenie źródła napięciowego, składa się w istocie ze źródła
prądowego regulowanego przez wzmacniacz błędu!

Ja Cię bardzo proszę, nie ucz mnie teorii zasilania... Praktyki też
nie. Ja z tego żyję.

Nie rozumiem więc Twoich zastrzeżeń.

Zastrzeżenie jest podane wprost - to akumulator w tym układzie
powoduje, ze mamy źródło napięciowe a nie prądowe. Bez akumulatora
regulator nie jest w stanie nadążyć za pulsacją z prostownika - układ
regulator-alternator jest na to za wolny.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

36 Data: Marzec 07 2013 09:47:22
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2013-03-06 18:19, RoMan Mandziejewicz pisze:

Hello J.F,

Wednesday, March 6, 2013, 3:30:36 PM, you wrote:

Nie - charakter napięciowy zapewnia akumulator. Bez akumulatora
regulator nie jest w stanie stabilizować napięcia - to jest nawet z
regulatorem źródło niemal prądowe nadal.
Hm, wydaje mi ze potrafi.

Zaryzykujesz samochodem? Bo ja na pewno nie...

Hmm nie pamiętam już dokładnie, ale to chyba Ty kwestionowałeś kiedyś możliwość
rozpędzenia silnika od 0 do 3krpm w pół sekundy "na pych" bez skrzyni kłowej?
(Jeśli nie Ty, to sorry)
W każdym razie mnie logika mówiła że się da. Zatem po prostu spróbowałem,
i wiem, że bez problemu. Trzeba mieć jaja ;)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

37 Data: Marzec 07 2013 09:51:13
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Jakub,

Thursday, March 7, 2013, 9:47:22 AM, you wrote:

Nie - charakter napięciowy zapewnia akumulator. Bez akumulatora
regulator nie jest w stanie stabilizować napięcia - to jest nawet z
regulatorem źródło niemal prądowe nadal.
Hm, wydaje mi ze potrafi.
Zaryzykujesz samochodem? Bo ja na pewno nie...
Hmm nie pamiętam już dokładnie, ale to chyba Ty kwestionowałeś kiedyś możliwość
rozpędzenia silnika od 0 do 3krpm w pół sekundy "na pych" bez skrzyni kłowej?
(Jeśli nie Ty, to sorry)
W każdym razie mnie logika mówiła że się da. Zatem po prostu spróbowałem,
i wiem, że bez problemu. Trzeba mieć jaja ;)

Jaja mam. Nie ma wolnych kilku tysięcy, żeby całą elektronikę w aucioe
wymieniać. A to tanie auto.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

38 Data: Marzec 15 2013 03:11:32
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Wed, 6 Mar 2013 18:19:50 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

I rowniez wydaje mi sie ze robi to ciagle, przynajmniej regulator
boscha do sierry.

Nie wierzę.

Nie wierz.

Chcesz schemat wewnętrzny?


--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Kęszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

39 Data: Marzec 15 2013 07:25:47
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: J.F. 

Dnia Fri, 15 Mar 2013 03:11:32 +0100, Adam Płaszczyca napisał(a):

Dnia Wed, 6 Mar 2013 18:19:50 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
I rowniez wydaje mi sie ze robi to ciagle, przynajmniej regulator
boscha do sierry.
Nie wierzę.
Nie wierz.
Chcesz schemat wewnętrzny?

Dawaj.

J.

40 Data: Marzec 15 2013 11:00:40
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J.F.,

Friday, March 15, 2013, 7:25:47 AM, you wrote:

I rowniez wydaje mi sie ze robi to ciagle, przynajmniej regulator
boscha do sierry.
Nie wierzę.
Nie wierz.
Chcesz schemat wewnętrzny?
Dawaj.

Popchnij potem do mnie.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

41 Data: Marzec 15 2013 14:57:26
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: Ministerstwo Propagandy 

Popchnij potem do mnie.

i do mnie

42 Data: Marzec 16 2013 20:14:33
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Fri, 15 Mar 2013 11:00:40 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Chcesz schemat wewnętrzny?
Dawaj.

Popchnij potem do mnie.

http://trzypion.oldfield.org.pl/Granada/Haynes_200.tif
http://trzypion.oldfield.org.pl/Granada/Haynes_201.tif

Prosze bardzo - tutaj masz schemat wewnętrzny alternatora z prostownikami i
reglerem

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Kęszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

43 Data: Marzec 19 2013 22:10:16
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: J.F. 

Dnia Sat, 16 Mar 2013 20:14:33 +0100, Adam Płaszczyca napisał(a):

Dnia Fri, 15 Mar 2013 11:00:40 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
Chcesz schemat wewnętrzny?
Dawaj.
Popchnij potem do mnie.
http://trzypion.oldfield.org.pl/Granada/Haynes_200.tif
http://trzypion.oldfield.org.pl/Granada/Haynes_201.tif
Prosze bardzo - tutaj masz schemat wewnętrzny alternatora z prostownikami i
reglerem

Ale to granada, a nie sierra/bosch :-)

no dobra, pewnie podobny, dodatniego sprzezenia mozna sie tu dopatrzyc,
aczkolwiek ten co mierzylem histerezy raczej nie mial.
Moze jeszcze odgrzebie i przemierze ... i rozmontuje.

J.

44 Data: Marzec 19 2013 23:05:34
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J.F.,

Tuesday, March 19, 2013, 10:10:16 PM, you wrote:

Chcesz schemat wewnętrzny?
Dawaj.
Popchnij potem do mnie.
http://trzypion.oldfield.org.pl/Granada/Haynes_200.tif
http://trzypion.oldfield.org.pl/Granada/Haynes_201.tif
Prosze bardzo - tutaj masz schemat wewnętrzny alternatora z prostownikami i
reglerem
Ale to granada, a nie sierra/bosch :-)
no dobra, pewnie podobny, dodatniego sprzezenia mozna sie tu dopatrzyc,

Trzeba być bardzo ślepym, żeby go nie zobaczyć...

aczkolwiek ten co mierzylem histerezy raczej nie mial.
Moze jeszcze odgrzebie i przemierze ... i rozmontuje.

Ale co chcesz mierzyć? Statycznie nie pomierzysz - oscyloskop podłącz
do kolektora Darlingtona.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

45 Data: Marzec 20 2013 12:19:47
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: J.F 

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał
Hello J.F.,

http://trzypion.oldfield.org.pl/Granada/Haynes_200.tif
http://trzypion.oldfield.org.pl/Granada/Haynes_201.tif
Prosze bardzo - tutaj masz schemat wewnętrzny alternatora z prostownikami i
reglerem
Ale to granada, a nie sierra/bosch :-)
no dobra, pewnie podobny, dodatniego sprzezenia mozna sie tu dopatrzyc,
Trzeba być bardzo ślepym, żeby go nie zobaczyć...

Nie wiesz jaki rezystor ... no ale w sumie - jakby mial byc za duzy, to mogloby wcale nie byc :-)

aczkolwiek ten co mierzylem histerezy raczej nie mial.
Moze jeszcze odgrzebie i przemierze ... i rozmontuje.
Ale co chcesz mierzyć? Statycznie nie pomierzysz - oscyloskop podłącz
do kolektora Darlingtona.

Jak odgrzebie to podlacze, ale nawet statycznie przy tym ukladzie zaobserwowal bym przeskok.

J.

46 Data: Marzec 20 2013 20:49:08
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Tue, 19 Mar 2013 22:10:16 +0100, J.F. napisał(a):


Ale to granada, a nie sierra/bosch :-)

To jest TEN SAM regulator. Również Scorpio i BMW :D



--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Kęszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

47 Data: Marzec 07 2013 09:39:43
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2013-03-06 15:08, RoMan Mandziejewicz pisze:

Nie - charakter napięciowy zapewnia akumulator. Bez akumulatora
regulator nie jest w stanie stabilizować napięcia

No cóż, pomiary, co prawda tylko na jednym egzemplarzu, pokazały coś innego.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

48 Data: Marzec 07 2013 09:50:15
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Jakub,

Thursday, March 7, 2013, 9:39:43 AM, you wrote:

Nie - charakter napięciowy zapewnia akumulator. Bez akumulatora
regulator nie jest w stanie stabilizować napięcia
No cóż, pomiary, co prawda tylko na jednym egzemplarzu, pokazały coś innego.

Znaczy napięcie było stabilne jak skała, bez jakichkolwiek pulsacji?
Nie wierzę w takie bajki.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

49 Data: Marzec 07 2013 09:56:28
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2013-03-07 09:50, RoMan Mandziejewicz pisze:

Hello Jakub,

Thursday, March 7, 2013, 9:39:43 AM, you wrote:

Nie - charakter napięciowy zapewnia akumulator. Bez akumulatora
regulator nie jest w stanie stabilizować napięcia
No cóż, pomiary, co prawda tylko na jednym egzemplarzu, pokazały coś innego.

Znaczy napięcie było stabilne jak skała, bez jakichkolwiek pulsacji?
Nie wierzę w takie bajki.

Oczywiście że nie, ale były to pulsacje rzędu 1 czy 2V oidp. Nic groźnego.
Groxne były tylko zrzutu obciążenia.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

50 Data: Marzec 07 2013 10:17:24
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Jakub,

Thursday, March 7, 2013, 9:56:28 AM, you wrote:

Nie - charakter napięciowy zapewnia akumulator. Bez akumulatora
regulator nie jest w stanie stabilizować napięcia
No cóż, pomiary, co prawda tylko na jednym egzemplarzu, pokazały coś innego.
Znaczy napięcie było stabilne jak skała, bez jakichkolwiek pulsacji?
Nie wierzę w takie bajki.
Oczywiście że nie, ale były to pulsacje rzędu 1 czy 2V oidp. Nic groźnego.

Sprawdziłes oscyloskopem?

Groxne były tylko zrzutu obciążenia.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

51 Data: Marzec 07 2013 10:16:10
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: AZ 

On 2013-03-07, RoMan Mandziejewicz  wrote:

Nie - charakter napięciowy zapewnia akumulator. Bez akumulatora
regulator nie jest w stanie stabilizować napięcia
No cóż, pomiary, co prawda tylko na jednym egzemplarzu, pokazały coś innego.
Znaczy napięcie było stabilne jak skała, bez jakichkolwiek pulsacji?
Nie wierzę w takie bajki.
Oczywiście że nie, ale były to pulsacje rzędu 1 czy 2V oidp. Nic groźnego.

Sprawdziłes oscyloskopem?

Pewnie chinskim miernikiem ktory probkuje co 0,5s.

--
Artur
ZZR 1200

52 Data: Marzec 07 2013 10:29:43
Temat: Re: napiecie ladowania
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 6 Mar 2013, Jakub Witkowski wrote:

Po pierwsze są tętnienia jak z prostownika 3f. Niekrytyczne, ale jednak.

  Nie spodziewałbym się, że nazwie je ktoś "impulsami".

Po drugie istnieje coś takiego jak "zrzut obciążenia".
Regulator ustala napięcie ładowania poprzez dobieranie prądu wzbudzenia
tak, aby napięcie wyjściowe było te 14-14.5V. Jeśli jednak obciążenie
zostanie gwałtownie zmniejszone, to nagle ten prąd wzbudzenia okazuje się
być o wiele za duży, i generuje zbyt wysokie napięcie.

  A to zgoda.

W dawnych analogowych samochodach, bez elektroniki i po wyjęciu np. radia - spokojnie można :)

  :)

pzdr, Gotfryd

Re: napiecie ladowania



Grupy dyskusyjne