nowe auto za 60-70 tys. zł
1 | Data: Sierpien 05 2011 16:09:25 |
Temat: nowe auto za 60-70 tys. zł | |
Autor: ttt | Stoję przed wyborem zakupu nowego samochodu. Budżet to 60-70 tys. zł. 2 |
Data: Sierpien 05 2011 16:15:21 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Cavallino | Użytkownik "ttt" napisał w wiadomości Stoję przed wyborem zakupu nowego samochodu. Budżet to 60-70 tys. zł. Oczywiście że się mieści i diesel. Wystarczy nie patrzeć na drogie auta, czy też ceny wyjściowe w cennikach. Czyli standardowo - Ceed, Bravo itd. 3 |
Data: Sierpien 05 2011 21:49:44 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: MM | Dnia 05-08-2011 o 16:15:21 Cavallino napisał(a): Oczywiście że się mieści i diesel. Święta prawda, cennik na stronie nie ma nic wspólnego z ceną jaką się płaci w salonie. Oczywiście cena niższa. Jest jedno ale, te ale dotyczy chyba Toyoty, tam to rabat dają na dywaniki tylko :/ 4 |
Data: Sierpien 05 2011 16:32:55 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Yogi(n) |
Stoję przed wyborem zakupu nowego samochodu. Budżet to 60-70 tys. zł. Bierz lancera. Ceny części nie są wyższe do fancuzów, zamienników mnóstwo. Za 70 dych kupisz wypasioną wersję, sportback jest pakowny, b. dobrze się prowadzi. W zależności od wersji silnikowej, spalanie od 5,5 na trasie do 12 w miescie ;-) -- Yogi(n) http://nczas.home.pl/wp-content/uploads/2010/10/wasiukiewicz412010.jpg http://gazetawyborcza.republika.pl/PlakatMichnik_72.jpg http://legionisci.com/zdjecia/11lech2_kibice_d.jpg http://img809.imageshack.us/img809/3142/16282818109207190268210.jpg 5 |
Data: Sierpien 07 2011 09:59:30 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: kamil/Endurorider.pl |
Bierz lancera. Ceny części nie są wyższe do fancuzów, zamienników mnóstwo. Ciekawe co piszesz. W motodzienniku porównywali ceny części do samochodów i lancer był 2x droższy na dzień dobry - ceny z aso. -- pozdrawiam kml 6 |
Data: Sierpien 05 2011 18:55:17 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: glang | Stoję przed wyborem zakupu nowego samochodu. Budżet to 60-70 tys. zł. o matko. a co to za wyznacznik?? od 6 lat mam samochody bez zapasu: Mercedesa, 2 Tourany, Altee, Dodge i ANI RAZU nie potrzebowałem zapasu. ba!! nawet nie korzystałem z zestawu naprawczego :) 2 razy jechałem na lawecie po wjechaniu w dziurę ale po pęknięciu 2 felg więc i tak zapas by nie pomógł. po latach wiem że była to wina alufelg Rial Flair w pierwszym Touranie /ostrzegam przed tym modelem felg!!/ pzdr GL 7 |
Data: Sierpien 05 2011 19:25:18 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: ttt | pełne koło zapasowe (żaden zestaw naprawczy). Wyznacznik wynika z doświadczenia. W sytuacjach, które mnie spotkały (trzy razy w przeciągu ostatnich dwóch lat) żadne zestawy naprawcze nic by nie pomogły. 8 |
Data: Sierpien 08 2011 21:02:33 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Grejon | W dniu 2011-08-05 19:25, ttt pisze: Wyznacznik wynika z doświadczenia. W sytuacjach, które mnie spotkały (trzy Ale że jak? Wpadasz w dziury czy masz "miłych" sąsiadów? -- Grzegorz Jońca GG: 7366919 Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi 9 |
Data: Sierpien 05 2011 23:49:13 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: .Peeter | "glang" wrote: po latach wiem że była to wina alufelg Rial Flair w pierwszym Touranie /ostrzegam przed tym modelem felg!!/ A to ciekawe, bo w poprzednim aucie miałem Rial Flair 17" z 225/45, zaliczały nieziemskie dziury (trójmiejskie...) i po dwóch sezonach ani jedna nie miała najmniejszego skrzywienia... Pozdrawiam ..Peeter 10 |
Data: Sierpien 08 2011 19:38:49 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Marek P. | glang wrote: Stoję przed wyborem zakupu nowego samochodu. Budżet to 60-70 tys. zł. Od 2004 roku jeżdże ok 100 tys rocznie. Też tak myslałem jak Ty do tego stopnia, ze nawet nie kontrolowałem stanu powietrza w dojazdówce. Efekt pożnięta opona w zimę a od zimy jeszcze 3 kapcie (Heden w Niemczech gdzie wkręt ze skrzynki mnie uratował). Teraz zawsze mam zapasówkę i ewentualnie gruby wkręt na tymczasowe załatnie. 11 |
Data: Sierpien 14 2011 10:25:59 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: glang | Od 2004 roku jeżdże ok 100 tys rocznie. Też tak myslałem jak Ty do tego stopnia, ze nawet nie kontrolowałem stanu powietrza w dojazdówce. Efekt pożnięta opona w zimę a od zimy jeszcze 3 kapcie (Heden w Niemczech gdzie wkręt ze skrzynki mnie uratował). Teraz zawsze mam zapasówkę i ewentualnie gruby wkręt na tymczasowe załatnie.też mam zapas. kupiłem sobie "przy okazji" i leży w garażu. w długie trasy a tym bardziej za granicę zabieram :) pzdr GL 12 |
Data: Sierpien 05 2011 20:41:36 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: huri_khan | Dnia Fri, 5 Aug 2011 16:09:25 +0200, ttt napisał(a): Stoję przed wyborem zakupu nowego samochodu. Budżet to 60-70 tys. zł. Może Cruze ? Ja jeszcze jestem zadowolony :) -- [Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094] [SY] [Cruze 1,8 LT] 13 |
Data: Sierpien 05 2011 20:53:18 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: PoleApart | On Fri, 5 Aug 2011 16:09:25 +0200, ttt wrote: Stoję przed wyborem zakupu nowego samochodu. Budżet to 60-70 tys. zł. Z wymagań wynika, że jesteś rozsądny, praktyczny i pragmatyczny. Czyli skończysz w Octavii i będziesz zadowolony. 14 |
Data: Sierpien 05 2011 20:12:39 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: JJK | Mercedes A160 w wersji Final Edition z 1,5 litrowym benzynowy silnikiem o 15 |
Data: Sierpien 05 2011 23:47:28 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: .Peeter | "ttt" wrote: Na jakie jeszcze inne modele zwrócić uwagę? A może niestandardowo - Mazda 3 1.6 Exclusive, z lakierem metalik niecałe 72 tys. Dwustrefowa klima automatyczna, sterowanie radiem w kierownicy, kiera i lewarek zmiany biegów w skórze, 3 kolory tapicerki do wyboru, felgi alu 16", składane el. lusterka... Tylko jeden poważny minus - niestety demonem szybkości z tym silnikiem nie jest, ale do spokojnego poruszania się wystarczy. No chyba, że budżet to 60-70, z naciskiem na bliżej 60. Obejrzałbym Ceeda, Bravo i i30. Powinno wystarczyć na i30 1.6b w wersji Style, albo Ceeda 1.6 w topowej wersji, powinno styknąć nawet na pakiet z felgami 17". Bravo za tę kasę dostaniesz z 1.4 140KM, wszystkim co potrzebujesz i felgami 17". Ja bym się przejechał Ceedem i Bravo, kupił tego, który spodobałby mi się bardziej, czyli pewnie Fiata. :-) Citroen C4 fajny, ale z cenami zaszaleli straszliwie, klimę automatyczną dostaje się dopiero w topowej wersji za 75 tys zł. Jedno jest pewne - Octavii bym nie kupił. :-) Co do wyboru diesel/benzyna - nie napisałeś ile km rocznie będziesz tym autem przejeżdżał, ile w tym miasta i trasy... Nie napisałeś też, czy auto ma być dynamiczne, czy jeździsz raczej spokojnie i mocny silnik Cię nie interesuje... Pozdrawiam ..Peeter 16 |
Data: Sierpien 05 2011 23:58:58 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | W dniu 2011-08-05 23:47, .Peeter pisze: "ttt" wrote: Citroen C4 fajny, ale z cenami zaszaleli straszliwie, klimÄ automatycznÄ Przy czym należy cennik traktowaÄ mocno orientacyjnie. Jak siÄ wejdzie do salonu i pokaże, że nie jest siÄ napalonym głupkiem, to rabaty od cen z broszurek sÄ kosmiczne. -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a roĹnie popyt na ĹwiÄty spokój." 17 |
Data: Sierpien 05 2011 23:03:19 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Waldek Godel | Dnia Fri, 5 Aug 2011 23:47:28 +0200, .Peeter napisał(a): Citroen C4 fajny, ale z cenami zaszaleli straszliwie, klimę automatyczną dostaje się mam klimę automatyczną i w zasadzie mam wątpliwości, czy chciałbym za to dopłacać chociaż złotówkę. -- Pozdrowienia, Waldek Godel Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić. 18 |
Data: Sierpien 06 2011 00:22:39 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: .Peeter | "Waldek Godel" wrote: mam klimę automatyczną i w zasadzie mam wątpliwości, czy chciałbym za to A ja tak się przyzwyczaiłem, że bym inaczej nie mógł. Ustawiam temperaturę i zapominam o pokrętłach, nie ma znaczenia, czy klimatyzacja jest włączona, czy nie, nie ma też znaczenia, czy na dworze jest 20, czy 5 stopni, zawsze mam taką temperaturę, jaką chcę. Czysta wygoda. :-) Pozdrawiam ..Peeter 19 |
Data: Sierpien 06 2011 00:02:46 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Waldek Godel | Dnia Sat, 6 Aug 2011 00:22:39 +0200, .Peeter napisał(a): A ja tak się przyzwyczaiłem, że bym inaczej nie mógł. Ustawiam temperaturę ale ta wygoda oznacza, że elektronika chce osiągnąć zadaną temperaturę na czujniku (czujnikach) co niekoniecznie znaczy to samo dla kierowcy. Dla przykładu: - temperatura z klimą i bez to zupełnie inne odczucia - czujnik nie wie, że akurat ci świeci słońce z boku (więc twoje odczucie jest zupełnie inne) - w zimie jak tylko zacznie grzać, masz gwałtowny buch gorącego powietrza (bo elektronika chce osiągnąć zadaną temperaturę wnętrza) a później znów chłodniej itp, itd.. -- Pozdrowienia, Waldek Godel Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie. Zapytaj, czy mógłby tego nie robić. 20 |
Data: Sierpien 06 2011 09:53:35 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: CeSaR | ale ta wygoda oznacza, że elektronika chce osiągnąć zadaną temperaturę na Trochę przesadzasz. W C4 na ten przykład działa to zupełnie przyzwoicie. W FF mk1 logika działania klimy była faktycznie beznadziejna. Tak czy inaczej klimą automatyczną można sterowac tak jak ręczną a w drugą stronę już to tak całkiem do końca nie działa. pzdr C 21 |
Data: Sierpien 06 2011 12:29:31 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: J.F. | Dnia Sat, 6 Aug 2011 09:53:35 +0200, CeSaR napisał(a): Tak czy inaczej klimą automatyczną można sterowac tak jak ręczną a w drugą Swoja droga to mnie to troche dziwi - wydawaloby sie ze prosty uklad elektroniczny, powinno byc standardem. Jakies inne koszty dochodza, czy tylko marketing ? Nawet mialem ochote sobie dorobic "hamowanie klima" do zwyklej. J. 22 |
Data: Sierpien 06 2011 12:38:36 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Tomasz Gorbaczuk | Dnia 06-08-2011 o 12:29:31 J.F. napisał(a): Dnia Sat, 6 Aug 2011 09:53:35 +0200, CeSaR napisał(a): Dochodzi trochę więcej czujników: 1 -2 czujniki nasłonecznienia, 2 - 3 dodatkowe czujniki temp. (w wersji "wypasionej" z własnymi wiatraczkami, które powodują, że czujnik mierzy temp. powietrza które jest w "ruchu"), 3 - 4 dodatkowe silniki krokowe sterujące klapami i trochę bardziej rozbudowana elektronika, która musi ogarnąć więcej danych wejściowych. Pzdr TG 23 |
Data: Sierpien 06 2011 10:22:28 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Przemysław Czaja |
A ja tak się przyzwyczaiłem, że bym inaczej nie mógł. Ustawiam temperaturę Patrz Pan a moja klima wie kiedy słoneczko świeci i z której strony :) - w zimie jak tylko zacznie grzać, masz gwałtowny buch gorącego powietrza Nie zauważyłem takich objawów, być może dlatego, że mam diesla, który jednak dłużej się nagrzewa i w zasadzie jest chłodnym silnikiem 24 |
Data: Sierpien 06 2011 14:04:02 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Adam Płaszczyca | Dnia Sat, 6 Aug 2011 00:02:46 +0100, Waldek Godel napisał(a): ale ta wygoda oznacza, że elektronika chce osiągnąć zadaną temperaturę na Walduś, jak czegoś nei wiesz, to nie pieprz, co? -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 25 |
Data: Sierpien 06 2011 16:34:01 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Cavallino | Użytkownik ".Peeter" napisał w wiadomości "Waldek Godel" wrote: Po pierwsze - to nieprawda, po drugie - koszty osiągnięcia są zbyt wysokie często. Przykład - nagrzane auto. Co mnie obchodzi jaka jest temperatura na czujniku? Moim celem jest chłodek przy jednoczesnym BRAKU PRZECIĄGU. Automat tego nie zapewnia, choć ponoć VW W12 czy jak to się tam zwało tak był zrobiony. 26 |
Data: Sierpien 06 2011 22:18:54 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: .Peeter | "Cavallino" wrote: Moim celem jest chłodek przy jednoczesnym BRAKU PRZECIĄGU. Przeciągi robi klima ustawiona w tryb AUTO. Ja lubię samemu decydować jak mocno wieje wentylator i gdzie kierowane jest powietrze. Chyba każde auto z klimą automatyczną taką możliwość daje. Mnie jednak chodzi o wygodę automatycznego utrzymywania _temperatury_ niezależnie od warunków zewnętrznych. Logiczne jest, że nawiew na "zimne" przy 30 stopniach na zewnątrz będzie wiał ciepłym powietrzem, a na mrozie będzie wiał zimnem. Automatyczna klima = wentylacja z automatycznym utrzymywaniem temperatury nawet wtedy, kiedy sprężarka jest wyłączona. Pozdrawiam ..Peeter 27 |
Data: Sierpien 06 2011 22:25:57 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Cavallino | Użytkownik ".Peeter" napisał w wiadomości "Cavallino" wrote: Dokładnie o tym piszę. Sposób dochodzenia takiej klimy do żądanej temperatury jest zdecydowanie zły. A jak już dojdzie, to Ci bez różnicy czy wcześniej nakręcisz się guzikami od ręcznej, czy przyciskami od automatycznej, bo już więcej i tak nie musisz kręcić. A wręcz bym powiedział, że z automatem w takim przypadku zabawa jest bardziej absorbująca - sterowanie ręczną jest zwyczajnie prostsze, jedno pokrętło z mocą nawiewu i to wszystko. Reszty nie zmieniam zazwyczaj, bo i po co? Ja lubię samemu decydować To znaczy o to, że auto wstawione do garażu latem, przy następnym wyjeździe zimą nie będzie wymagało jednorazowego przekręcenia gałki? Na ile wyceniasz taką potrzebę? Bo ja na 0 zł. Z automatycznej klimy skorzystałem raz, bo dawali za free, więcej bym tego nie kupił. No chyba że znowu za free, ale to z innego tytułu. Logiczne jest, że nawiew na "zimne" przy Ale pory roku nie zmieniają się w ciągu kilku minut, a przekręcenie gałki z temperaturą raz na pół roku zdecydowanie nie jest warte dodatkowych kilku tys zł. 28 |
Data: Sierpien 07 2011 13:56:51 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: .Peeter | "Cavallino" wrote: Sposób dochodzenia takiej klimy do żądanej temperatury jest zdecydowanie zły. Nie używam trybu AUTO, bo robi przeciągi. :-) Lubię chłodek, ale w ciszy i bez huraganu obok głowy. :-) A jak już dojdzie, to Ci bez różnicy czy wcześniej nakręcisz się guzikami od ręcznej, czy przyciskami od automatycznej, bo już więcej i tak nie musisz kręcić. Ja w ogóle nie przestawiam. Raz ustawione 21,5 stopnia, tak mi pasuje i niezależnie od pogody nic nie zmieniam. W zimne dni automatycznie mi nagrzewa wnętrze, w gorące schładza. Panelu sterowania dotykam tylko w przypadku, gdy chcę włączyć lub wyłączyć sprężarkę. :-) To znaczy o to, że auto wstawione do garażu latem, przy następnym wyjeździe zimą nie będzie wymagało jednorazowego przekręcenia gałki? W moim przypadku na trochę więcej zachodu przy szukaniu auta używanego. :-) Bo cenowo na rynku wtórnym różnica jest symboliczna, albo nie ma jej wcale. Z automatycznej klimy skorzystałem raz, bo dawali za free, więcej bym tego nie kupił. W większości aut dają za free w praktycznie najtańszych _sensownych_ poziomach wykończenia, stąd moje zdziwienie, że Citroen daje do C4 dopiero w najwyższej wersji. Sensowny poziom wykończenia = zdecydowanie wyższy niż biedak z korbotronikiem, lusterkami na kikuty, kierą z plastiku obszytą powietrzem i półką zamiast radia. Pozdrawiam ..Peeter 29 |
Data: Sierpien 07 2011 14:20:42 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Cavallino | Użytkownik ".Peeter" napisał w wiadomości "Cavallino" wrote: Ja też nie. A mam ręczną. Więc nie widzę powodów do wybulenia kilku tys extra. Z automatycznej klimy skorzystałem raz, bo dawali za free, więcej bym tego nie kupił. Nieprawda. Chyba że patrzysz na inną klasę aut. W kompaktach pierwszym sensowym poziomem wykończenia jest ten, w którym jest klima. Zazwyczaj ręczna. Sensowny poziom wykończenia = zdecydowanie wyższy niż biedak Nic z tych rzeczy, teraz już mówisz o klasie B. 30 |
Data: Sierpien 07 2011 16:06:57 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: .Peeter | "Cavallino" wrote: W kompaktach pierwszym sensowym poziomem wykończenia jest ten, w którym jest klima. Zazwyczaj ręczna. Jeszcze bym do tego dorzucił kierownicę obszytą skórą, plastik obszyty powietrzem wizualnie i dotykowo odbieram jako nieprzyjemny. Ale to zazwyczaj można domówić. Nic z tych rzeczy, teraz już mówisz o klasie B. Nie do końca, czasami w podstawowych wersjach kompaktów nadal są korby z tyłu i lusterka sterowane ręcznie... Ale zazwyczaj te wersje klimatyzacji też nie mają. :-) I są dużo tańsze od zakładanych w tym wątku 70 tys. :-) Pozdrawiam ..Peeter 31 |
Data: Sierpien 07 2011 16:12:31 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Cavallino | Użytkownik ".Peeter" napisał w wiadomości "Cavallino" wrote: Kierę daję do obszycia zawsze kilka dni po zakupie, za 150 zł, więc nadal to żaden powód do przepłacenia 5 tys. Zgadzam się, że plastiku na kierze nie da się akceptować.
Akurat to mi zupełnie nie przeszkadza. Klima, wspomaganie, el. szyby z przodu, klimatyzowany schowek - nic więcej nie potrzebuję. 32 |
Data: Sierpien 07 2011 18:06:15 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: .Peeter | "Cavallino" wrote: Klima, wspomaganie, el. szyby z przodu, klimatyzowany schowek - nic więcej nie potrzebuję. Ja jeszcze do tego dorzucę sensor deszczu - fajny bajer, ale nie niezbędny. :-) No i jeszcze komputer pokładowy też się czasami przydaje. Jako, że nie cierpię radia, powinno też być sensownie grające audio z cd, mile widziane mp3, obecnie już standard, w kilkuletnich autach trzeba sobie xcarlinkiem radzić. Pozdrawiam ..Peeter 33 |
Data: Sierpien 07 2011 19:05:17 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Cavallino | Użytkownik ".Peeter" napisał w wiadomości "Cavallino" wrote: Nic podobnego - całkowicie zbędny, coś jak automat do klimy. Zawsze machał wycieraczkami inaczej niż bym chciał. No i jeszcze komputer pokładowy też się czasami przydaje. Do czego? Statystyki zużycia paliwa i tak w Excelu robię. Wychodzą tak samo. ;-) Jako, że nie cierpię To sobie zawsze idzie dołożyć według gustu. 34 |
Data: Sierpien 08 2011 11:31:32 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: .Peeter | "Cavallino" wrote: Do czego? Do sprawdzenia raz na miesiąc orientacyjnego spalania ;-) Statystyki zużycia paliwa i tak w Excelu robię. Nie robię, szkoda czasu i nerwów. ;-) Wolę mówić, że moje auto "pali tyle, ile wleję". ;-) Wnioski z całej dyskusji są proste - poza niezbędnikami bardzo mało jest wyposażenia potrzebnego, większość gadżetów, za które producenci sobie każą słono płacić jest zbędna, a zaoszczędzoną kasę najlepiej przeznaczyć na mocniejszy silnik. Czyli zupełnie odwrotnie do tego, jak zrobił znajomy. Ma mnóstwo bajerów, a silnik... 105KM. ;-) Pozdrawiam ..Peeter 35 |
Data: Sierpien 08 2011 11:36:03 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Cavallino | Użytkownik ".Peeter" napisał w wiadomości "Cavallino" wrote: No właśnie. Kolejny bezsensowny bajer. Excel (w komórce) mi to robi bez dopłat. Wnioski z całej dyskusji są proste - poza niezbędnikami bardzo mało jest Fakt - totalnie bezsensowny przypadek. 36 |
Data: Sierpien 08 2011 13:32:28 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Arek | W dniu 2011-08-08 11:36, Cavallino pisze: Użytkownik ".Peeter" napisał w wiadomości Niektórzy we współczesnym samochodzie muszą posiłkować się excelem, a inni mają to w standardzie. Być może na tym polega różnica pomiędzy towarem wyprodukowanym gdzieś w europie a w Korei. A. 37 |
Data: Sierpien 08 2011 13:42:56 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: CeSaR | Niektórzy we współczesnym samochodzie muszą posiłkować się excelem, a inni Nie wiem co za wersję ma Konio ale w każdym cedzaku którego mieliśmy we flocie było coś takiego jak komputerek z podstawowymi danymi dotyczącymi zasięgu, spalania itd. C 38 |
Data: Sierpien 08 2011 13:42:36 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Cavallino | Użytkownik "Arek" napisał w wiadomości W dniu 2011-08-08 11:36, Cavallino pisze: A którzy? Bo ja komputer liczący jakieś zbędne pierdoły mam w samochodach non-stop od roku 1999. Więc miałem czas, żeby ocenić jego nieprzydatność. Po prostu zbędny bajer i tyle. Excel służy mi do archiwizowania spalania przez cały czas użytkowania aut, komputer samochodowy tego nie potrafi. 39 |
Data: Sierpien 08 2011 14:39:17 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: J.F. | Dnia Mon, 08 Aug 2011 13:32:28 +0200, Arek napisał(a): W dniu 2011-08-08 11:36, Cavallino pisze: Zacznijmy od pytania czy jest to ba tyle dokladne ze mozna zaspokoic ciekawosc bez excela. 5% to za duzo :-) A potem ... jak sie jezdzi na zasadzie "ďle spali tyle spali", to mozna sie zapytac czy ciekawosc jest warta tych pieniedzy, ewentualnie robota wlasna :-) J. 40 |
Data: Sierpien 08 2011 15:18:05 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Arek | W dniu 2011-08-08 14:39, J.F. pisze: Dnia Mon, 08 Aug 2011 13:32:28 +0200, Arek napisał(a): A powiedz jeszcze co do czego porównujesz. I sk˘d to 5%. I jak tego excela wykorzystujesz. WeŽ dodatkowo pod uwagý, że bazowanie tylko na tym co niby zatankowałe÷, jest obarczone jeszcze wiýkszym błýdem. A potem ... jak sie jezdzi na zasadzie "ďle spali tyle spali", to mozna sie Z drugiej strony co robisz z tymi danymi? A. 41 |
Data: Sierpien 08 2011 15:47:10 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: J.F. | Dnia Mon, 08 Aug 2011 15:18:05 +0200, Arek napisał(a): W dniu 2011-08-08 14:39, J.F. pisze: Jakim bledem ? cos musimy uznac za dokladne , ten za stacji ma atest GUM, umozliwia porownanie roznych samochodow itd. A potem ... jak sie jezdzi na zasadzie "ďle spali tyle spali", to mozna sieZ drugiej strony co robisz z tymi danymi? Podniecam sie "jakie oszczedne auto", wyliczam czy mi sie nie oplaca sprzedac, sprawdzam czy do Szczecina przez Niemcy sie oplaca, albo zastanawiam czy to zima czy cos sie zepsulo. Moge tez z czystym sumieniem na grupe napisac "a gdzies ty widzial auto ktore pali 6/100, krolu kapelusznikow" :-) J. 42 |
Data: Sierpien 08 2011 17:15:29 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Arek | W dniu 2011-08-08 15:47, J.F. pisze: Dnia Mon, 08 Aug 2011 15:18:05 +0200, Arek napisał(a): Co nie zmienia faktu, że parý razy przytrafiło mi siý, że zatankowałem wiýcej niż wynosi pojemno÷ĺ baku i to na markowych stacjach. Pomijam jeszcze kwestiý do÷ĺ dużej zmiany objýto÷ci benzyny w zależno÷ci od temperatury. A potem ... jak sie jezdzi na zasadzie "ďle spali tyle spali", to mozna sieZ drugiej strony co robisz z tymi danymi? No dobra jedziesz w trasý. Co÷ masz w baku ale dokładnie nie wiesz ile. Potem tankujesz i wiesz teoretycznie ile zatankowałe÷. Dojeżdżasz na miejsce i też nie wiesz dokładnie ile Ci w baku zostało. Wiýc nie możesz precyzyjnie okre÷liĺ ile litrów paliwa spaliłe÷. Aczkolwiek racj˘ jest, że komputery w samochodach s˘ różne i z różn˘ dokładno÷ci˘ to ÷rednie spalanie podaj˘. W moim akurat jest tak, że wychodzi to całkiem dokładnie. Czyli zeruje gdy mam np. wskaŽnik w okre÷lonej pozycji. Potem n-tankowań do pełna. Potem liczý gdy wskaŽnik znowu jest w tej samej pozycji. O ile nie trafiłem na stacjý, gdzie kombinuj˘ to wychodzi z dokładno÷ci˘ prawie do 1l to samo. A. 43 |
Data: Sierpien 08 2011 19:25:11 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Cavallino | Użytkownik "Arek" napisał w wiadomości news: Co nie zmienia faktu, że parý razy przytrafiło mi siý, że zatankowałem wiýcej niż wynosi pojemno÷ĺ baku i to na markowych stacjach. Pojemność rurki do baku też policzyłeś? No dobra jedziesz w trasý. Co÷ masz w baku ale dokładnie nie wiesz ile. Potem tankujesz i wiesz teoretycznie ile zatankowałe÷. Dojeżdżasz na miejsce i też nie wiesz dokładnie ile Ci w baku zostało. Wiýc nie możesz precyzyjnie okre÷liĺ ile litrów paliwa spaliłe÷. Oczywiście. Ale rezerwa zapala się zawsze w tym samym momencie, więc wystarczy policzyć ile spaliłeś między jednym zapalaniem, a drugim. 44 |
Data: Sierpien 08 2011 19:32:39 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Bartłomiej Zieliński | Użytkownik Cavallino napisał: Ale rezerwa zapala się zawsze w tym samym momencie [...] Skąd ta pewność? -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ * * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 * -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - 45 |
Data: Sierpien 08 2011 22:22:12 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Cavallino | Użytkownik "Bartłomiej Zieliński" napisał w wiadomości Użytkownik Cavallino napisał: Ale rezerwa zapala się zawsze w tym samym momencie [...] Skąd ta pewność? A co, sugerujesz że czujnik uzależnia swoją pracę od magii, zamiast od poziomu paliwa? 46 |
Data: Sierpien 09 2011 07:42:29 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Bartłomiej Zieliński | Użytkownik Cavallino napisał: A co, sugerujesz że czujnik uzależnia swoją pracę od magii, zamiast od Nie, pamiętam tylko, jak to było w starszych autach bez przeintelektualizowanej elektroniki. Przykładowo w takim Polonezie lampka rezerwy przez pewien czas zapalała się i gasła, i nie dlatego, że coś nie działało, tylko dlatego, że auto skakało na wybojach, przechylało się na zakrętach itp. Dlatego uważam, że zrobienie czujnika, który alarmuje o małej ilości paliwa zawsze przy idealnie tym samym poziomie jest co najmniej trudne. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ * * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 * -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - 47 |
Data: Sierpien 09 2011 09:31:40 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: J.F. | Dnia Tue, 09 Aug 2011 07:42:29 +0200, Bartłomiej Zieliński napisał(a): Użytkownik Cavallino napisał: Ano - niemozliwe wrecz. Przy czym w maluchu ta lampka dzialala dosc precyzyjnie - tzn i punkt "zaczyna regularnie blyskac" i "50/50" i "z rzadka gasnie" byly dosc powtarzalne. Inne samochody to co chwila inaczej pala :-( J. 48 |
Data: Sierpien 09 2011 09:38:50 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Cavallino | Użytkownik "Bartłomiej Zieliński" napisał w wiadomości Użytkownik Cavallino napisał: A co, sugerujesz że czujnik uzależnia swoją pracę od magii, zamiast od Nie, pamiętam tylko, jak to było w starszych autach bez przeintelektualizowanej elektroniki. Oczywiście, ale o takich nie piszę. W Lancii lampka potrafi mi mrugać przez 50 km, albo i dłużej, zapala się i gaśnie na przemian. W nowszych autach w pewnym momencie się włącza i już nie gaśnie, więc można mieć zaufanie do takiego punktu pomiaru, dużo większe niż do odbicia przy dystrybutorze na przykład. 49 |
Data: Sierpien 09 2011 09:43:55 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: J.F. | Dnia Tue, 9 Aug 2011 09:38:50 +0200, Cavallino napisał(a): Użytkownik "Bartłomiej Zieliński" napisał w Alez Slawku - tam nadal jest to samo. Jedziesz po polskich wertepach, nie kapeluszniczo, a benzyna pluska az milo. I nie masz najmniejszego pojecia jak zrobiony ten wskaznik, co sygnalizuje i na ile dokladnie. To juz bardziej wierze pistoletowi, oczywiscie jak czlowiek zacznie odrozniac falszywe odbicia. J. 50 |
Data: Sierpien 09 2011 09:54:29 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Cavallino | Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości news: W Lancii lampka potrafi mi mrugać przez 50 km, albo i dłużej, zapala się i A skąd wiesz? Bo ja jednak sądzę, że jest to liczone inaczej. Gdyby było jak piszesz, nie byłoby zapalenia lampki na stałe. 51 |
Data: Sierpien 09 2011 10:18:47 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: J.F. | Dnia Tue, 9 Aug 2011 09:54:29 +0200, Cavallino napisał(a): Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości news: No bo pluska. Nie da sie tego uniknac. Bo ja jednak sądzę, że jest to liczone inaczej. Prosta elektronika usredniajaca pomiar i z histereza. J. 52 |
Data: Sierpien 09 2011 10:24:41 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Cavallino | Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości Dnia Tue, 9 Aug 2011 09:54:29 +0200, Cavallino napisał(a): Pytałem skąd wiesz, że nadal jest tak samo? 53 |
Data: Sierpien 09 2011 10:40:45 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: J.F. | Dnia Tue, 9 Aug 2011 10:24:41 +0200, Cavallino napisał(a): Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości A jak chcesz uniknac pluskania ? Owszem, mozna pomyslec o gumowym pecherzu w baku, mozna dac jakies przegrody, w Astrze jest np taki plastikowy garnek na dnie baku - a i tak bedzie pluskac. Mozna dac wiele czujnikow, ale to niepotrzebnie podnosi koszty :-) J. 54 |
Data: Sierpien 09 2011 10:43:18 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Cavallino | Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości Dnia Tue, 9 Aug 2011 10:24:41 +0200, Cavallino napisał(a): Wyjaśniłem już że nie pytałem o pluskanie, po co to ciągniesz? Poprawiłem cytat, jeśli byś nadal nie rozumiał. 55 |
Data: Sierpien 09 2011 10:21:37 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Bartłomiej Zieliński | Użytkownik Cavallino napisał: Alez Slawku - tam nadal jest to samo. Jedziesz po polskich wertepach, nieA skąd wiesz? Czasami słychać, że coś pluska ;-) Bo ja jednak sądzę, że jest to liczone inaczej. Myślę, że jest pewna analogia między zasadą działania tego systemu a np. eliminacją drgań zestyków w klawiaturze lub eliminacją zakłóceń na wejściu portu szeregowego w mikrokontrolerze. W skrócie, jeśli system w samochodzie dostanie impuls od czujnika poziomu, i np. za jakiś określony czas kolejny, to komputer zapala lampkę a nieraz i wydaje odgłos paszczowy ;-) Może też działać na pierwszy impuls. Ale ponieważ pojemność baku jest zwykle podana w przybliżeniu, to myślę, że i rezerwa też jest w przybliżeniu - ostatecznie litr w lewo czy w prawo nie robi takiej wielkiej różnicy, chyba że jesteś na pustyni ;-) -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ * * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 * -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - 56 |
Data: Sierpien 09 2011 10:27:58 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Cavallino | Użytkownik "Bartłomiej Zieliński" napisał w wiadomości news: Ale ponieważ pojemność baku jest zwykle podana w przybliżeniu, to myślę, że i rezerwa też jest w przybliżeniu - ostatecznie litr w lewo czy w prawo nie robi takiej wielkiej różnicy Robi - skoro komp podaje ile jeszcze da się przejechać na rezerwie, to układ musi być w miarę dokładny. Pomyłka rzędu 1 l w Ceedzie to byłoby prawie 20 km. A ostatnio w Serbii najadłem się trochę strachu, bo po włączeniu rezerwy postanowiłem zatankować przy 60-70 km do końca paliwa, a pech chciał że przy autostradzie nic nie było, więc zatankowałem poniżej 20 km. Spalanie wtedy miałem właśnie rzędu 5 l/100, więc gdyby się rypnął o te 20 km, to stanąłbym w polu. 57 |
Data: Sierpien 09 2011 10:37:20 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: J.F. | Dnia Tue, 9 Aug 2011 10:27:58 +0200, Cavallino napisał(a): Robi - skoro komp podaje ile jeszcze da się przejechać na rezerwie, to układ Oni biora na to poprawke i dodaja 50 km :-) J. 58 |
Data: Sierpien 09 2011 10:39:41 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Bartłomiej Zieliński | Użytkownik J.F. napisał: Oni biora na to poprawke i dodaja 50 km :-) AFAIR w Peugeocie 307 poniżej pewnego prognozowanego zasięgu (tylko nie pamiętam ile to było, pewnie jakieś 30-50 km) komputer prognozował zasięg "-- -". -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ * * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 * -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - 59 |
Data: Sierpien 09 2011 10:42:12 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Cavallino | Użytkownik "Bartłomiej Zieliński" napisał w wiadomości Użytkownik J.F. napisał: Oni biora na to poprawke i dodaja 50 km :-) AFAIR w Peugeocie 307 poniżej pewnego prognozowanego zasięgu (tylko nie pamiętam ile to było, pewnie jakieś 30-50 km) komputer prognozował zasięg "-- -". W Megane i Ceedzie też tak jest poniżej 50. 60 |
Data: Sierpien 09 2011 17:39:46 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: jerzu | On Tue, 09 Aug 2011 10:39:41 +0200, Bartłomiej Zieliński AFAIR w Peugeocie 307 poniżej pewnego prognozowanego zasięgu (tylko nie W Masterze jest to 130 km ;P, przy takim c.a. prognozowanym zasięgu na wyświetlaczu pokazuje się "-- -- ". -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 61 |
Data: Sierpien 09 2011 10:37:57 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Bartłomiej Zieliński | Użytkownik Cavallino napisał: Robi - skoro komp podaje ile jeszcze da się przejechać na rezerwie, to Tylko że do tego obliczenia musi założyć jakieś średnio-chwilowe zużycie paliwa. Wystarczy, że mocniej depniesz, albo zacznie się autostrada, i całe obliczenie bierze w łeb. To jest trochę jak z prognozą pogody. Może będzie padać, może dojedziemy do stacji benzynowej. ;-) Pomyłka rzędu 1 l w Ceedzie to byłoby prawie 20 km. Zależnie od trasy. Spalanie wtedy miałem właśnie rzędu 5 l/100, więc gdyby się rypnął o te Dlatego przed wybraniem się w nieznaną trasę wolę zatankować zawczasu i mieć problem z głowy. Jakoś nie do końca ufam elektronice :-) Bodaj z 8 lat temu wracałem z Wrocławia do Gliwic A4, i komputer pokazał, że przejedzie jeszcze mniej więcej tyle kilometrów, ile wynosi trasa do Gliwic. Na wszelki wypadek zjechałem z autostrady, i zatankowałem 10 litrów, żeby spokojnie dojechać. W Gliwicach zatankowałem już do pełna i okazało się, że mogłem nie tankować po drodze. Dlaczego? Niestety komputer nie wiedział, że autostrada się skończy dużo przed Gliwicami (chyba gdzieś na linii Odry) i resztę trasy będę jechał znacznie wolniejszymi drogami, ale za to oszczędniej (Peugeot 307 przy 130 km/h potrafił brać 7.2 do 8 litrów na setkę, przy 70-90 zadowalał się 5-6). -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ * * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 * -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - 62 |
Data: Sierpien 09 2011 10:41:35 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Cavallino | Użytkownik "Bartłomiej Zieliński" napisał w wiadomości Użytkownik Cavallino napisał: Robi - skoro komp podaje ile jeszcze da się przejechać na rezerwie, to Tylko że do tego obliczenia musi założyć jakieś średnio-chwilowe zużycie paliwa. Wystarczy, że mocniej depniesz, albo zacznie się autostrada, i całe obliczenie bierze w łeb. Oczywiście, wtedy ilość km do przejechania się aktualizuje. W zależności od sposobu jazdy może w efekcie być mniej, lub więcej, niż podawło na początku. Spalanie wtedy miałem właśnie rzędu 5 l/100, więc gdyby się rypnął o te Dlatego przed wybraniem się w nieznaną trasę wolę zatankować zawczasu i mieć problem z głowy. A ja zawsze czekam do włączenia się rezerwy, żeby mieć dane do swoich statystyk. 63 |
Data: Sierpien 09 2011 10:53:23 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: J.F. | Dnia Tue, 9 Aug 2011 10:41:35 +0200, Cavallino napisał(a): Dlatego przed wybraniem się w nieznaną trasę wolę zatankować zawczasu i I masz lepsze wyniki niz ja metoda "do pelna" ? J. 64 |
Data: Sierpien 09 2011 10:56:43 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Cavallino | Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości Dnia Tue, 9 Aug 2011 10:41:35 +0200, Cavallino napisał(a): Muszę mieć, zwłaszcza gdy nie tankuję do pełna. Między pierwszym odbiciem pistoletu, a faktycznym brakiem możliwości dolania czegoś więcej, różnica jest rzędu kilkunastu litrów. Pistolet zresztą reaguje na poziom piany we wlewie, a nie na faktyczny poziom paliwa. Jak dotankowujesz powolutku, to odbije o kilkanaście litrów później niż przy tankowaniu z otwartym na full zaworem. 65 |
Data: Sierpien 09 2011 11:17:50 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Bartłomiej Zieliński | Użytkownik Cavallino napisał: A ja zawsze czekam do włączenia się rezerwy, żeby mieć dane do swoich Nie wiem, jakie to statystyki, więc trudno mi się wypowiedzieć. Mnie zwykle interesuje spalanie na dłuższej trasie, kiedy ekonomia nie jest priorytetem. Wyjeżdżam z prawie*) pełnym bakiem, na miejscu dobijam do pełna - i wszystko jasne. :-) *) prawie - bo zwykle tankuję w przeddzień wyjazdu, a niestety żadna stacja nie znajduje się dokładnie w miejscu wyjazdu. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ * * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 * -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - 66 |
Data: Sierpien 09 2011 11:20:01 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Cavallino | Użytkownik "Bartłomiej Zieliński" napisał w wiadomości Użytkownik Cavallino napisał: A ja zawsze czekam do włączenia się rezerwy, żeby mieć dane do swoich Nie wiem, jakie to statystyki, więc trudno mi się wypowiedzieć. Te o których mowa, spalania. 67 |
Data: Sierpien 09 2011 11:28:24 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Bartłomiej Zieliński | Użytkownik Cavallino napisał: Nie wiem, jakie to statystyki, więc trudno mi się wypowiedzieć.Te o których mowa, spalania. Tego się domyślam, ale dlaczego akurat musisz wiedzieć kiedy zaświeci się rezerwa, a nie bierzesz pod uwagę wskazań dystrybutora? Ostatecznie dystrybutor jest przynajmniej w teorii badany pod względem dokładności wskazań, natomiast co do czujnika rezerwy nie mam takiej pewności. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ * * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 * -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - 68 |
Data: Sierpien 09 2011 11:33:10 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Cavallino | Użytkownik "Bartłomiej Zieliński" napisał w wiadomości Użytkownik Cavallino napisał: Nie wiem, jakie to statystyki, więc trudno mi się wypowiedzieć.Te o których mowa, spalania. Tego się domyślam, ale dlaczego akurat musisz wiedzieć kiedy zaświeci się rezerwa, Bo uznałem to za najbardziej powtarzalny moment pomiaru. a nie bierzesz pod uwagę wskazań dystrybutora? Oczywiście że biorę, skąd ten pomysł? Przejechane kilometry liczę od rezerwy do rezerwy, litry biorę zatankowane w międzyczasie, oczywiście z dystrybutora. 69 |
Data: Sierpien 09 2011 11:41:02 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Bartłomiej Zieliński | Użytkownik Cavallino napisał: Przejechane kilometry liczę od rezerwy do rezerwy, litry biorę Mam wrażenie, że dokładniej by było wyzerować "mały" licznik kilometrów podczas tankowania - wtedy wykluczasz ewentualną niedokładność rezerwy. I masz zużycie dokładnie od tankowania do tankowania. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ * * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 * -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - 70 |
Data: Sierpien 09 2011 11:58:53 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Cavallino | Użytkownik "Bartłomiej Zieliński" napisał w wiadomości Użytkownik Cavallino napisał: Przejechane kilometry liczę od rezerwy do rezerwy, litry biorę Mam wrażenie, że dokładniej by było wyzerować "mały" licznik kilometrów podczas tankowania - wtedy wykluczasz ewentualną niedokładność rezerwy. Ale wkluczam olbrzymią niedokładność różnicy w stosunku do następnego tankowania.. Nie ewentualną, tylko jak najbardziej realną. Rzędu nawet 30%. 71 |
Data: Sierpien 09 2011 12:05:31 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Bartłomiej Zieliński | Użytkownik Cavallino napisał: Ale wkluczam olbrzymią niedokładność różnicy w stosunku do następnego O jakiej różnicy mówisz? Między czym a czym? -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ * * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 * -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - 72 |
Data: Sierpien 09 2011 12:20:57 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Cavallino | Użytkownik "Bartłomiej Zieliński" napisał w wiadomości Użytkownik Cavallino napisał: Ale wkluczam olbrzymią niedokładność różnicy w stosunku do następnego O jakiej różnicy mówisz? Między czym a czym? Między poziomem paliwa po tankowaniu w przypadku jednego tankowania i drugiego. Jak raz zatankujesz pod korek, a następnym razem 5 l, to skąd wiesz ile paliwa zostało w baku, czyli ile faktycznie spaliłeś? Moment "postanowiłem zatankować" nie jest żadnym wyznacznikiem, kompletnie o niczym nie świadczy. Pomogłoby tankowanie zawsze do odbicia, ale to jest totalnie niepowtarzalny wskaźnik. Pozostaje tankowanie do pełna (więcej do wlewu nie wlejesz), ale to nie jest zbyt wygodne. 73 |
Data: Sierpien 09 2011 12:25:44 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Bartłomiej Zieliński | Użytkownik Cavallino napisał: Jak raz zatankujesz pod korek, a następnym razem 5 l, to skąd wiesz ile Dlatego prawie zawsze tankuję do pełna, chyba że w okolicy nie ma stacji budzącej zaufanie (wiem, to subiektywne). Pozostaje tankowanie do pełna (więcej do wlewu nie wlejesz), ale to nie Właściwie ostatnie moje auto, w którym można było tankować pod korek, to Polonez. Ale tam wlew paliwa był szerszy od pistoletu. Natomiast w Peugeotach 307 i 308 (i pewnie w innych autach też) są jakieś takie plastikowe "dinksy" przy wlewie, które co prawda trzymają pistolet, ale za to nigdy dokładnie nie wiem ile weszło. Z drugiej strony, można przyjąć, że popełnia się zawsze podobny błąd. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ * * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 * -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - 74 |
Data: Sierpien 09 2011 12:30:26 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Cavallino | Użytkownik "Bartłomiej Zieliński" napisał w wiadomości news: Właściwie ostatnie moje auto, w którym można było tankować pod korek, to Polonez. Ale tam wlew paliwa był szerszy od pistoletu. Natomiast w Peugeotach 307 i 308 (i pewnie w innych autach też) są jakieś takie plastikowe "dinksy" przy wlewie, które co prawda trzymają pistolet, ale za to nigdy dokładnie nie wiem ile weszło. Z drugiej strony, można przyjąć, że popełnia się zawsze podobny błąd. Przyjmowanie czegoś na czuja, czego nie jesteś w stanie nawet zweryfikować w żaden sposób, jest dla Ciebie obarczone mniejszym błędem, niż wskazania czujnika rezerwy? No to sorry, moim zdaniem jest dokładnie odwrotnie. 75 |
Data: Sierpien 09 2011 13:05:43 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Bartłomiej Zieliński | Użytkownik Cavallino napisał: Przyjmowanie czegoś na czuja, czego nie jesteś w stanie nawet A w jaki sposób zweryfikować czujnik rezerwy? Nalewając paliwa do pełna w chwili gdy się zaświeci. Ale tu jest znowu kwestia dokładności nalewania paliwa... i koło się zamyka. Chyba, że masz jakąś sprytniejszą metodę weryfikacji dokładności czujnika rezerwy. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ * * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 * -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - 76 |
Data: Sierpien 09 2011 13:10:24 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Cavallino | Użytkownik "Bartłomiej Zieliński" napisał w wiadomości Użytkownik Cavallino napisał: Przyjmowanie czegoś na czuja, czego nie jesteś w stanie nawet A w jaki sposób zweryfikować czujnik rezerwy? Zawierzyć, że producent jednak zrobił go poprawnie, skoro podaje powtarzalne wyniki. 77 |
Data: Sierpien 09 2011 13:19:57 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Bartłomiej Zieliński | Użytkownik Cavallino napisał: Zawierzyć, że producent jednak zrobił go poprawnie, skoro podaje No sorry, ale dla mnie to nie jest weryfikacja. Zresztą, tak samo mogę zawierzyć, że producent dystrybutora zrobił dobry miernik ilości tankowanego paliwa, dobry pistolet, który daje powtarzalne wyniki, i w końcu, że producent samochodu tak samo poprawnie i powtarzalnie zrobił bak i wlew paliwa, skoro czujnik rezerwy jest poprawny :-) -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ * * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 * -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - 78 |
Data: Sierpien 09 2011 13:23:53 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Cavallino | Użytkownik "Bartłomiej Zieliński" napisał w wiadomości Użytkownik Cavallino napisał: Zawierzyć, że producent jednak zrobił go poprawnie, skoro podaje No sorry, ale dla mnie to nie jest weryfikacja. To licz sobie wg odbicia. Ja pozostaję przy swojej metodzie. Zresztą, tak samo mogę zawierzyć, że producent dystrybutora zrobił dobry miernik ilości tankowanego paliwa, dobry pistolet, który daje powtarzalne wyniki, Nie możesz - bo gołym okiem widać (przynajmniej u mnie) że jest inaczej. Skoro po odbiciu pistoletu mogę dolać kolejne kilkanaście litrów paliwa i widzę pianę, a nie paliwo we wlocie - to jest już to temat zweryfikowany negatywnie. 79 |
Data: Sierpien 09 2011 13:35:51 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: J.F. | Dnia Tue, 9 Aug 2011 13:23:53 +0200, Cavallino napisał(a): Zresztą, tak samo mogę zawierzyć, że producent dystrybutora zrobił dobry Koreaniec :-) Do Nubiry tez mozna bylo paliwo dolewac, dolewac, dolewac i dolewac. W koncu cierpliwosc sie konczyla a bak nie wiadomo jak zapelniony :-) J. 80 |
Data: Sierpien 09 2011 13:42:14 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Cavallino | Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości Dnia Tue, 9 Aug 2011 13:23:53 +0200, Cavallino napisał(a): W Punto pistolet odbijał po wlaniu 2 l paliwa, niezależnie od tego ile wcześnie było w baku. 81 |
Data: Sierpien 09 2011 15:29:45 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello J.F., Koreaniec :-)Zresztą, tak samo mogę zawierzyć, że producent dystrybutora zrobił dobryNie możesz - bo gołym okiem widać (przynajmniej u mnie) że jest inaczej. W Lanosie ok. 7 litrów od pierwszego odbicia. Bardzo powolne 7 litrów :( Ale często korzystałem. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 82 |
Data: Sierpien 09 2011 13:52:49 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Bartłomiej Zieliński | Użytkownik Cavallino napisał: Skoro po odbiciu pistoletu mogę dolać kolejne kilkanaście litrów U mnie nie było to nigdy więcej niż kilka litrów. Możliwe, że nalewałem paliwo wolniej. Jeśli kolejne odbicia pistoletu są co ułamek litra, co sekundę, można założyć, że zatankowałem już tyle, ile się dało. A paliwa we wlocie raczej i tak nie zauważę, bo i wlot wąski (w porównaniu z Polonezem), i dodatkowo jest zaślepka, która zasłania widok po wyjęciu pistoletu. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ * * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 * -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - 83 |
Data: Sierpien 09 2011 13:55:46 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Cavallino | Użytkownik "Bartłomiej Zieliński" napisał w wiadomości Użytkownik Cavallino napisał: Skoro po odbiciu pistoletu mogę dolać kolejne kilkanaście litrów U mnie nie było to nigdy więcej niż kilka litrów. Możliwe, że nalewałem paliwo wolniej. Albo że nalewałeś benzynę. Ropa się pieni, benzyna praktycznie nie. Po odbiciu trzeba poczekać kilkanaście sekund, zanim będziesz kontynuował - wtedy możesz jeszcze lać i lać. 84 |
Data: Sierpien 09 2011 17:25:27 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Bartłomiej Zieliński | Użytkownik Cavallino napisał: Albo że nalewałeś benzynę. Tak właśnie było. :-) -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ * * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 * -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - 85 |
Data: Sierpien 09 2011 17:49:09 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Cavallino | Użytkownik "Bartłomiej Zieliński" napisał w wiadomości Użytkownik Cavallino napisał: Albo że nalewałeś benzynę. Tak właśnie było. :-) No właśnie. Więc musisz uwierzyć na słowo, że nie chciałoby Ci się tankować w ten sposób diesla. Ja pod korek tankuję tylko przed długą trasą, w której chcę jechać max. na tańszym paliwie, względnie przed dużą podwyżką. 86 |
Data: Sierpien 09 2011 18:07:18 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Bartłomiej Zieliński | Użytkownik Cavallino napisał: Więc musisz uwierzyć na słowo, że nie chciałoby Ci się tankować w ten Możliwe :-) Ja pod korek tankuję tylko przed długą trasą, w której chcę jechać max. Ja właściwie też, zwykle kończę po trzecim odbiciu pistoletu. Słyszałem zresztą opinię, że nie warto zbyt dużo odbijać, bo dystrybutor wtedy zawyża ilość zatankowanego paliwa. Nie wiem ile w tym prawdy, a wytłumaczenia niestety nie pamiętam. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ * * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 * -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - 87 |
Data: Sierpien 09 2011 18:16:05 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Cavallino | Użytkownik "Bartłomiej Zieliński" napisał w wiadomości news:j1rl Ja pod korek tankuję tylko przed długą trasą, w której chcę jechać max. Ja właściwie też, zwykle kończę po trzecim odbiciu pistoletu. Ja się staram, żeby w ogóle nie odbijał, to że piana zbliża się do wlotu wychwytuję na ucho i robię zapobiegawczą przerwę. A potem już kontroluję stan wzrokowo. 88 |
Data: Sierpien 09 2011 18:31:15 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: masti | Dnia piÄknego Tue, 09 Aug 2011 18:07:18 +0200 osobnik zwany Bartłomiej Ja właĹciwie też, zwykle koĹczÄ po trzecim odbiciu pistoletu. ja po pierwszym Słyszałem licznik działa dobrze dopiero przy pewnym przepływie. Popatrz na dystrybutor. Podana jest minimalna dawka odmierzanego paliwa. Zwykle 2 dm3. Przy dolewkach podajesz po 100-200 ml. -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ, to grunt zabija!" T.Pratchett 89 |
Data: Sierpien 09 2011 13:33:59 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: J.F. | Dnia Tue, 9 Aug 2011 13:10:24 +0200, Cavallino napisał(a): A w jaki sposób zweryfikować czujnik rezerwy? I stanac z dumnym "80km" ? :-) J. 90 |
Data: Sierpien 09 2011 11:26:16 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Bartłomiej Zieliński | Użytkownik Cavallino napisał: Robi - skoro komp podaje ile jeszcze da się przejechać na rezerwie, to Doczytałem gdzieś na jakichś forach, że prócz (a może i zamiast) pływaka stosuje się termistor NTC. Ogólnie, paliwo go chłodzi, więc ma dużą rezystancję i prąd przez kontrolkę rezerwy nie płynie (albo jest za mały żeby lampka świeciła). Gdy paliwa jest za mało, termistor nagrzewa się stopniowo, zmniejsza rezystancję, lampa zaczyna świecić. W autach z komputerem jest to połączone jeszcze z sygnałem dźwiękowym i wyświetleniem komunikatu na ekranie komputera. Za względu na obecność komputera, zakładam, że jeśli dostanie on ostrzeżenie o niskim poziomie paliwa, zapamiętuje je, dlatego lampka nie gaśnie (być może i ona jest sterowana z komputera). Termistor jest chyba w pobliżu pompy paliwa (pytanie czy zawsze), co może zwiększać dokładność odczytu przez zmniejszenie wpływu pluskania paliwa. Mimo tego, powstaje pytanie, jakiego rzędu błędem obarczony jest taki czujnik i jak ten błąd ewentualnie koryguje komputer. Być może można by na to pytanie odpowiedzieć po przeprowadzeniu testów behawioralnych, ale szczerze mówiąc nie chce mi się rozbebeszać samochodu. Alternatywa jest taka, że trzeba by stosować tankowanie dokładne (najlepiej pod korek) praktycznie w chwili zaświecenia się kontrolki, co jest raczej mało realne, choć przy odpowiedniej gęstości stacji benzynowych możliwe. Zawsze można wyłączyć silnik i dopchać na stację ręcznie ;-) -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ * * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 * -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - 91 |
Data: Sierpien 09 2011 12:23:10 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Przemysław Czaja |
92 |
Data: Sierpien 09 2011 15:25:57 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Przemysław, "Doczytałem gdzieś na jakichś forach, że prócz (a może i zamiast) Co się dzieje zimą? A może ten termistor jest połaczony komputerem z A dlaczego gmatwasz tak prostą sprawę, jak poprawne cytowanie? Termistor jest wykorzystywany w Lanosie, pory roku nie stanowią żadnego problemu - działa to bez pudła i jest prostsze oraz mniej zawodne od mechanicznego włącznika. Jest to po prostu termistror NTC połączony szeregowo z żarówką. I koniec. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 93 |
Data: Sierpien 09 2011 15:45:13 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Przemysław Czaja |
Termistor jest wykorzystywany w Lanosie, pory roku nie stanowią Przyznam, że nie wiedziałem o takim rozwiazaniu dzięki za info. 94 |
Data: Sierpien 09 2011 15:10:18 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: J.F. | Dnia Tue, 09 Aug 2011 11:26:16 +0200, Bartłomiej Zieliński napisał(a): Doczytałem gdzieś na jakichś forach, że prócz (a może i zamiast) pływaka Owszem, teoria zna takie sposoby. Czy zna praktyka to nie wiem, bo musi to dzialac miedzy -30 a +50C. rezystancję i prąd przez kontrolkę rezerwy nie płynie (albo jest za mały Az takie proste to to chyba nie jest, raczej odpowiedni wzmacniacz, byc moze termistor odniesienia W autach z komputerem jest to połączone jeszcze z sygnałem dźwiękowym i W autach z komputerem w zasadzie powinien wystarczyc jeden czujnik. Mozna usrednic pomiar i decyzje podjac programowo. W czujnikach tez mozna wysilic fantazje - nie musi byc potencjometr z plywakiem. J. 95 |
Data: Sierpien 09 2011 10:27:17 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Bartłomiej Zieliński | Użytkownik Cavallino napisał: Alez Slawku - tam nadal jest to samo. Jedziesz po polskich wertepach, nieA skąd wiesz? Czasami słychać, że coś pluska ;-) Bo ja jednak sądzę, że jest to liczone inaczej. Myślę, że jest pewna analogia między zasadą działania tego systemu a np. eliminacją drgań zestyków w klawiaturze lub eliminacją zakłóceń na wejściu portu szeregowego w mikrokontrolerze. W skrócie, jeśli system w samochodzie dostanie impuls od czujnika poziomu, i np. za jakiś określony czas kolejny, to komputer zapala lampkę a nieraz i wydaje odgłos paszczowy ;-) Może też działać na pierwszy impuls. Ale ponieważ pojemność baku jest zwykle podana w przybliżeniu, to myślę, że i rezerwa też jest w przybliżeniu - ostatecznie litr w lewo czy w prawo nie robi takiej wielkiej różnicy, chyba że jesteś na pustyni ;-) -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ * * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 * -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - 96 |
Data: Sierpien 09 2011 09:46:18 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Bartłomiej Zieliński | Użytkownik Cavallino napisał: W nowszych autach w pewnym momencie się włącza i już nie gaśnie, więc Tak czy inaczej zależy to, kiedy elektronika dostanie pierwszy albo pierwszy istotny impuls z czujnika. A to może się różnić zależnie od rozkołysania pojazdu itp. czynników o których pisałem. Tylko ze względu na binarność wskazań trudniej to udowodnić. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ * * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 * -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - 97 |
Data: Sierpien 09 2011 09:56:11 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Cavallino | Użytkownik "Bartłomiej Zieliński" napisał w wiadomości news: Tak czy inaczej zależy to, kiedy elektronika dostanie pierwszy albo pierwszy istotny impuls z czujnika. A to może się różnić zależnie od rozkołysania pojazdu itp. czynników o których pisałem. Nie - po prostu aktualny pomiar może nie iść z pływaka. A wręcz na pewno nie idzie, bo np. Megane po dotankowaniu (zaraz po zapaleniu lampki rezerwy) małą ilością paliwa nie pokazywał żadnych zmian na wskaźniku. 98 |
Data: Sierpien 09 2011 10:11:17 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: J.F. | Dnia Tue, 9 Aug 2011 09:56:11 +0200, Cavallino napisał(a): Nie - po prostu aktualny pomiar może nie iść z pływaka. Jakisz czujnik poziomu musi byc, rownowazny plywakowi. A wręcz na pewno nie idzie, bo np. Megane po dotankowaniu (zaraz po Francuska elektronika filtrujaca odczyty przez pewien czas ? Czy po prostu dobrze stlumiony wskazsnik, zeby sam nie skakal na wybojach ? J. 99 |
Data: Sierpien 09 2011 10:14:55 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Cavallino | Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości Dnia Tue, 9 Aug 2011 09:56:11 +0200, Cavallino napisał(a): Kiedyś na grupie dostałem wykład, że samochód bierze sygnał z czujnika poziomu tylko przy stracie silnika, czyli w założeniu gdy stoi na równym. A potem sobie sam oblicza ile zostało, odejmując ile spalił. Nie wiem na ile to wiarygodne było, ale wygląda realnie.
Nie przez pewien czas - dopóki nie dotankowałeś więcej, nie zmieniał poglądów. 100 |
Data: Sierpien 09 2011 10:42:53 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: J.F. | Dnia Tue, 9 Aug 2011 10:14:55 +0200, Cavallino napisał(a): Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości Mozliwe. Tylko co jesli nie stoi na rownym ? J. 101 |
Data: Sierpien 09 2011 10:44:33 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Cavallino | Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości Dnia Tue, 9 Aug 2011 10:14:55 +0200, Cavallino napisał(a): Pewnie musi to jakoś weryfikować po ruszeniu, nie wiem. Ale metoda z rezerwą działa, wyniki są mocno powtarzalne. 102 |
Data: Sierpien 09 2011 17:15:59 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Arek | W dniu 2011-08-09 10:14, Cavallino pisze: Nie - po prostu aktualny pomiar może nie iść z pływaka. Dlatego często jak się ma paliwo w okolicach rezerwy, jak się jedzie pod bardziej stromy podjazd lampka się zapala, a potem jak się zjeżdża gaśnie. A. 103 |
Data: Sierpien 09 2011 10:24:13 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Bartłomiej Zieliński | Użytkownik Cavallino napisał: A wręcz na pewno nie idzie, bo np. Megane po dotankowaniu (zaraz po Może "jego" zdaniem wzrost poziomu paliwa był na tyle mały, że potraktował to jako przechylenie auta w inną stronę. ;-) -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ * * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 * -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - 104 |
Data: Sierpien 09 2011 14:47:06 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Bartłomiej, A co, sugerujesz że czujnik uzależnia swoją pracę od magii, zamiast odNie, pamiętam tylko, jak to było w starszych autach bez E, tam - w Lanosie jest czujnik termistorowy. Pomiedzy pierwszym, mdłym pojawieniem się "księgowego" a pełnym światłem mija jakieś 5km. To daje jakieś 0.5l/paliwa różnicy przy moim spalaniu. Powtarzalność 100% - pierwsze pojawienie się "księgowego" to 49 litrów do tankowania pod korek - w baku jest ok. 6l. Samochód gaśnie nieodwołalnie gdy na dnie baku jest ok. 1.5l (53,5l tankowania pod korek). Szacuję błąd na nie więcej niż 0.5l - dla mnie dokładność wystarczająca. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 105 |
Data: Sierpien 08 2011 19:27:33 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: J.F. | Dnia Mon, 08 Aug 2011 17:15:29 +0200, Arek napisał(a): W dniu 2011-08-08 15:47, J.F. pisze: Byc moze, ale z drugiej strony - bak to nie naczynie miarowe. I nie wiadomo kto tu ma racje. Pomijam A to nie jest tak ze w podziemnych zbiornikach temperatura prawie stala ? No dobra jedziesz w trasę. Coś masz w baku ale dokładnie nie wiesz ile. Dlatego jade, tankuje, tankuje, i wiem ile wyszlo :-) J. 106 |
Data: Sierpien 09 2011 08:58:52 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Arek | W dniu 2011-08-08 19:27, J.F. pisze: Dnia Mon, 08 Aug 2011 17:15:29 +0200, Arek napisał(a): Gdyby chodziło o +/- litr to nawet bym nie zauważył. Pomijam No nie wiem, nawiązałem do toczącego się tu kiedyś wątku, ktoś jakoś udowadniał, że lepiej tankować rano niż wieczorem (w lato oczywiście) i że jest to odczuwalne. Traktuję to trochę z przymrużeniem, dlatego użyłem słowa "pomijam":) Zresztą te zbiorniki tak głęboko pod ziemią nie leżą. No dobra jedziesz w trasę. Coś masz w baku ale dokładnie nie wiesz ile. No i znasz orientacyjną ilość spalonej benzyny? Na bank dokładność gorsza niż 5%. W przypadku komputera, zeruje jedną pamięć, jeżdżę, tankuję, jeżdżę, tankuję i wiem ile spaliłem. Z dokładnością wystarczającą:) A. 107 |
Data: Sierpien 09 2011 09:26:54 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: J.F. | Dnia Tue, 09 Aug 2011 08:58:52 +0200, Arek napisał(a): Co nie zmienia faktu, że parę razy przytrafiło mi się, że zatankowałem A bylo wczesniej wyzerowane ? Dlatego jade, tankuje, tankuje, i wiem ile wyszlo :-)No i znasz orientacyjną ilość spalonej benzyny? Na bank dokładność Innymi slowy - nie warto przeplacac, skoro jednym prostym dzieleniem tez mozemy uzyskac niedokladny wynik :-) J. 108 |
Data: Sierpien 09 2011 09:47:22 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Arek | W dniu 2011-08-09 09:26, J.F. pisze: Dnia Tue, 09 Aug 2011 08:58:52 +0200, Arek napisał(a):A można użyć dystrybutora jeżeli nie jest wyzerowany? Dlatego jade, tankuje, tankuje, i wiem ile wyszlo :-)No i znasz orientacyjną ilość spalonej benzyny? Na bank dokładność Ale gdy nie trzeba dopłacać a wynik jest dokładniejszy niż dzielenie, gdy wartości które podstawia się do wzoru są szacowane? A. 109 |
Data: Sierpien 08 2011 17:48:08 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: jerzu | On Mon, 8 Aug 2011 14:39:17 +0200, "J.F." Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-16" Teraz to już przesadziłeś :)) -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200 110 |
Data: Sierpien 08 2011 19:24:08 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: J.F. | Dnia Mon, 08 Aug 2011 17:48:08 +0200, jerzu napisał(a): On Mon, 8 Aug 2011 14:39:17 +0200, "J.F." Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-16" Przesadzilem, ale skad mi sie to wzielo ? Arek cos podejrzanego napisal ? J. 111 |
Data: Sierpien 09 2011 09:01:13 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Arek | W dniu 2011-08-08 19:24, J.F. pisze: Dnia Mon, 08 Aug 2011 17:48:08 +0200, jerzu napisał(a): W życiu! Przeprowadziłem śledztwo, wczoraj o 13:32 było jeszcze dobrze. W Twojej odpowiedzi z 14:39 pojawiło się to egzotyczne kodowanie. A. 112 |
Data: Sierpien 09 2011 09:20:17 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: J.F. | Dnia Tue, 09 Aug 2011 09:01:13 +0200, Arek napisał(a): W dniu 2011-08-08 19:24, J.F. pisze: Ale ja nawet nie mam mozliwosci ustawienia - pelny automat. Albo wcisnalem jakis podejrzany znaczek, albo bylo w poprzednich postach. Dzis przyznaje - proba odpowiedzi na tamten post daje -2, wiec musialem chyba cos wcisnac. Albo ten Dzwig Osobowy zwariowal. J. 113 |
Data: Sierpien 08 2011 13:01:39 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Przemysław Czaja |
Do czego? Ciekawe, ja dochodzę do zupełnie innych wniosków - bez podgrzewanych siedzeń da się żyć, ale miło jest zimą usiąść na ciepłej kanapie, składane elektrycznie lusterka można przeboleć do czasu gdy przychodzi wjechać w bramę "na styk", samościemniające się lusterka, czujnik deszczu, domykanie i otwieranie szyb z pilota - niby niepotrzebne, ale potem klniesz jak coś cię oślepia z tyłu, bez przerwy wachlujesz wajchą od wycieraczek, czy dusisz się w rozgrzanym aucie, którego nie możesz przewietrzyć nie wychodząc z domu...mozna by tak w nieskończoność, a najlepszym przykładem jest pojzad typu kombi - teoretycznie nie jest potrzebny i w 98% wozimy w przestrzeni bagazowej powietrze, do czesu gdy raz lub dwa razy do roku musimy przewieźć jakąś szafkę, no ale cóż Ty chcesz mieć 3 litrowego potwora 250KM i szyby na korbę - Twój wybór:) 114 |
Data: Sierpien 08 2011 13:30:04 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Bartłomiej Zieliński | Użytkownik .Peeter napisał: Ma mnóstwo bajerów, a silnik... 105KM. ;-) Jego wybór, może tego potrzebował. No i jeszcze zależy co ten silnik napędza. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ * * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 * -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - 115 |
Data: Sierpien 08 2011 13:29:24 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Bartłomiej Zieliński | Użytkownik Cavallino napisał: No i jeszcze komputer pokładowy też się czasami przydaje.Statystyki zużycia paliwa i tak w Excelu robię. Co do ułamka litra? Bo mnie się zawsze różni o 0.1-0.4 l/100 km (tzn. komputer pokazuje mniej). Natomiast Excel nie zastąpi Ci zużycia chwilowego, które przydaje się, gdy chcesz jeździć oszczędniej. Przynajmniej na początku nauki. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ * * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 * -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - 116 |
Data: Sierpien 08 2011 13:31:24 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Cavallino | Użytkownik "Bartłomiej Zieliński" napisał w wiadomości Użytkownik Cavallino napisał: No i jeszcze komputer pokładowy też się czasami przydaje.Statystyki zużycia paliwa i tak w Excelu robię. Co do ułamka litra? Tak, co do 0,1 litra Natomiast Excel nie zastąpi Ci zużycia chwilowego, które przydaje się, gdy chcesz jeździć oszczędniej. Straszne normalnie. ;-) HINT: uczenie się jazdy kapeluszniczej nie leży w zakresie moich zainteresowań. 117 |
Data: Sierpien 08 2011 14:44:05 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: J.F. | Dnia Mon, 8 Aug 2011 13:31:24 +0200, Cavallino napisał(a): Natomiast Excel nie zastąpi Ci zużycia chwilowego, które przydaje się, gdy Bo nie miales wskaznika zuzycia chwilowego, to sie nie miales jak uczyc "szybko ale oszczednie" :-) Inna sprawa - widzialem taki wskaznik w akcji .. kompletnie bezuzyteczny, spalanei skacze miedzy 0 a 20, nic z tego nie wynika. No ale czasem rzadko trafi sie dobry kawalek autostrady, wtedy mozna sie dowiedziec ile kosztuje jazda 150, 170 czy 200 i czy nie warto zmienic zainteresowan :-) J. P.S. Stanie w korkach na gierkowce z klima pozwolilo mi zaoszczedzic ze 3 litry na setke, niestety, z braku komputera to tylko bardzo zgrubne obliczenia. 118 |
Data: Sierpien 08 2011 14:46:42 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Cavallino | Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości Dnia Mon, 8 Aug 2011 13:31:24 +0200, Cavallino napisał(a): Czytać się nauczcie. Skoro piszę, że mam komputer od 12 lat, 2 3 kolejnych autach, to znaczy że miałem taki wskaźnik i że również koreańskie badziewia je posiadają. Tyle że nigdy mnie nie interesował. 119 |
Data: Sierpien 08 2011 14:56:04 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Bartłomiej Zieliński | Użytkownik J.F. napisał: Inna sprawa - widzialem taki wskaznik w akcji .. kompletnie bezuzyteczny, Przy ciągłej zmianie otwarcia przepustnicy to chyba normalne, że wskazania się zmieniają. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ * * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 * -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - 120 |
Data: Sierpien 08 2011 15:52:26 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: J.F. | Dnia Mon, 08 Aug 2011 14:56:04 +0200, Bartłomiej Zieliński napisał(a): Użytkownik J.F. napisał: A jak chcesz jechac po 80ce gdy tam sa zjazdy, podjazdy, zakrety, wioski, FR, kapelusznicy i okazje to ich wyprzedzenia ? Nawet na gierkowce odczyt lata jak glupi i nic z niego nie wynika :-) J. 121 |
Data: Sierpien 08 2011 14:54:00 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Bartłomiej Zieliński | Użytkownik Cavallino napisał: HINT: uczenie się jazdy kapeluszniczej nie leży w zakresie moich HINT: Oszczędnie to nie znaczy ślamazarnie. -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ * * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 * -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - 122 |
Data: Sierpien 08 2011 14:57:26 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Cavallino | Użytkownik "Bartłomiej Zieliński" napisał w wiadomości Użytkownik Cavallino napisał: HINT: uczenie się jazdy kapeluszniczej nie leży w zakresie moich HINT: Oszczędnie to nie znaczy ślamazarnie. HINT: Jak dla kogo. A akurat zdanie kogoś, dla kogo rower jeździ szybko, w tej kwestii jest mocno niewiarygodne. 123 |
Data: Sierpien 08 2011 15:08:12 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Bartłomiej Zieliński | Użytkownik Cavallino napisał: A akurat zdanie kogoś, dla kogo rower jeździ szybko, w tej kwestii jest Jasne, mój ulubiony okrzyk bojowy to wołanie do żółwia: prrrr, szaloooooony. ;-) -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - * Bartłomiej Zieliński http://www.zmitac.aei.polsl.pl/BZ/ * * Bartlomiej.Zielinski(at)polsl.pl gg:970831 * -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- - 124 |
Data: Sierpien 08 2011 19:37:50 | Temat: Re: nowe auto za 60-70 tys. zł | Autor: Shrek | On 2011-08-08 14:54, Bartłomiej Zieliński wrote: Użytkownik Cavallino napisał: |