Grupy dyskusyjne   »   Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?

Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?



1 Data: Sierpien 18 2012 20:24:51
Temat: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Marek Augustyski 

Czy podzia ze wzgldu na wielko matrycy nadaj jest gwnym wyznacznikiem,
czy co mnie omino?

Prosz o nie dzielenie wosa na cztery. Np. e olympus pen jest tak samo
dobry jak aparaty z aps-c, pod warunkiem, e co tam.. Potrzebuj zwyky
podzia na sucho. Jeli oglnie rzecz biorc jest lepszy, to tak, jeli nie,
to nie. Rozumiecie. A jeli wszystko jeden pies, prosz napisa „jeden pies”.

Czy kto mgby wypisa kilka konkretnych aparatw: sony fuji itd. z
podziaem na ich klas? Powiedzmy: te s dobre, a te lepsze, a tamte jeszcze
lepsze. Lustrzanki i inne. Z grubsza. Duej matrycy (penej klatki) nie
bior pod uwag. 

Szukam przyzwoitego sprztu do noszenia przy sobie, a patrzc na rynek po
prostu durnij. Nie musi by lekki, chocia to zawsze plus.

Dziki za wszelk pomoc.


--
Wysano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/



2 Data: Sierpien 18 2012 22:56:57
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: trolling tone 

W dniu 2012-08-18 22:24, Marek Augustyski pisze:

Czy podzia ze wzgldu na wielko matrycy nadaj jest gwnym wyznacznikiem,
czy co mnie omino?

Prosz o nie dzielenie wosa na cztery. Np. e olympus pen jest tak samo
dobry jak aparaty z aps-c, pod warunkiem, e co tam.. Potrzebuj zwyky
podzia na sucho. Jeli oglnie rzecz biorc jest lepszy, to tak, jeli nie,
to nie. Rozumiecie. A jeli wszystko jeden pies, prosz napisa „jeden pies”.

Jeden pies. Najlepszy aparat z dzisiejszych, za dwa lata bdzie
tylko taki sobie, redni ;)

3 Data: Sierpien 18 2012 23:40:29
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Mariusz [mr.] 


"trolling tone"  wrote:

Czy podzia ze wzgldu na wielko matrycy nadaj jest gwnym
wyznacznikiem, czy co mnie omino?

Prosz o nie dzielenie wosa na cztery. Np. e olympus pen jest tak
samo dobry jak aparaty z aps-c, pod warunkiem, e co tam..
Potrzebuj zwyky podzia na sucho. Jeli oglnie rzecz biorc jest
lepszy, to tak, jeli nie, to nie. Rozumiecie. A jeli wszystko jeden
pies, prosz napisa „jeden pies”.

Jeden pies. Najlepszy aparat z dzisiejszych, za dwa lata bdzie
tylko taki sobie, redni ;)


    Tylko dlaczego to musi by smartfon? ;-)   Porzdny aparat powinien
dawa wyniki bez wstydu przez minimum 6-8 lat+ (ile ostatnio wyszo
aparatw maoobrazkowych, ktre te stare rozoyyby na opatki? Cay
jeden? D800?).






    A wracajc do pytania Marka, to nie spodziewaem si po nim takiego
pytania. :)

    Samochody s osobowe, kombi, dostawcze, terenwki, ciarowe,
cigniki, czerwone i czarne, wypasione i wersje podstawowe, dizle, na
gaz i benzynowe (oraz hybrydy :)  Mam tego do, powiedzcie, ktry
jest lepszy, albo e "jeden pies"!  ;-)




    Moim zdaniem najwaniejszy jest dostp do szkie, a nastpnie
funkcjonalno (w tym takie "drobiazgi" jak np. AF. :))   Ale jeli
faktycznie skupia si na walorach matrycy, to niech zaczeka na naprawd
wiele mwicy mj ranking - przeliczenie wynikw DxO po ktem
preferencji dla:

    - studia;
    - astrofoto;
    - reporterki (a tak naprawd wszelakiego pstrykactwa - 98% uycia aparatw).

(rozszerzona kontynuacja z maja 2011 - na samym dole strony:)
http://www.flickr.com/photos/plrecfotocyfrowa/5714087010/


    Tylko e teraz ja z kolei czekam na pomiary najnowszych aparatw
(w tym kilku bardzo obiecujcych) i moliwe, e si nie doczekam - DxO
od jakiego czasu zapado w hibernacj jakby wanie wyczerpay si fundusze...




    Zreszt, "na piechot" te mona sobie wyciga wnioski:
http://www.dxomark.com/index.php/Cameras/Camera-Sensor-Ratings/List-view

    Albo porwnywa sample na hi-ISO - tu si nie da wcisn zbyt wiele kitu...


pozdrawiam

Mariusz   [mr.]

4 Data: Sierpien 18 2012 23:52:52
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Mariusz [mr.] 


    No i na ile znam jego "niedzisiejsze" upodobania, to ten powinien mu przypa do gustu (moe by go nawet polubi... :))
http://www.dpreview.com/products/fujifilm/slrs/fujifilm_xpro1

(ale nie, nie mam odwagi wypowiedzie hasa: "JEST NAJLEPSZY!" :))


[mr.]

5 Data: Sierpien 18 2012 23:57:12
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Mariusz [mr.] 


   No i na ile znam jego "niedzisiejsze" upodobania, to ten powinien mu
przypa do gustu (moe by go nawet polubi... :))
http://www.dpreview.com/products/fujifilm/slrs/fujifilm_xpro1

(ale nie, nie mam odwagi wypowiedzie hasa: "JEST NAJLEPSZY!" :))


    A tu bezporedni link do recenzji:
http://www.dpreview.com/reviews/fujifilm-x-pro1/


[mr.]

6 Data: Sierpien 19 2012 10:48:46
Temat: Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?
Autor: Jakub Roguski 

W dniu 2012-08-18 23:52, Mariusz [mr.] pisze:


    No i na ile znam jego "niedzisiejsze" upodobania, to ten powinien mu
przypa do gustu (moe by go nawet polubi... :))
http://www.dpreview.com/products/fujifilm/slrs/fujifilm_xpro1

(ale nie, nie mam odwagi wypowiedzieć hasa: "JEST NAJLEPSZY!" :))


[mr.]


Bardzo fajny, bardzo dobry, ale:
1 - cena korpusu jest z kosmosu. Za ten korpus mona kupić trzy inne, dające taką samą jako obrazu.
2 - AF chyba najsabszy na rynku. Tu Fujifilm ma badzo duo do nadrobienia.

Gdyby by o poowę tańszy i mia AF zbliony do tego w m4/3, ju byby w moim plecaku.

--
Jakub Roguski
http://www.roguski.eu
http://facebook.com/jakub.roguski.7

7 Data: Sierpien 19 2012 00:02:22
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: trolling tone 

W dniu 2012-08-18 23:40, Mariusz [mr.] pisze:


"trolling tone"  wrote:

Czy podzia ze wzgldu na wielko matrycy nadaj jest gwnym
wyznacznikiem, czy co mnie omino?

Prosz o nie dzielenie wosa na cztery. Np. e olympus pen jest tak
samo dobry jak aparaty z aps-c, pod warunkiem, e co tam..
Potrzebuj zwyky podzia na sucho. Jeli oglnie rzecz biorc jest
lepszy, to tak, jeli nie, to nie. Rozumiecie. A jeli wszystko jeden
pies, prosz napisa „jeden pies”.

Jeden pies. Najlepszy aparat z dzisiejszych, za dwa lata bdzie
tylko taki sobie, redni ;)


    Tylko dlaczego to musi by smartfon? ;-)   Porzdny aparat powinien
dawa wyniki bez wstydu przez minimum 6-8 lat+ (ile ostatnio wyszo
aparatw maoobrazkowych, ktre te stare rozoyyby na opatki? Cay
jeden? D800?).

Ale wtkotwrca wspomnia, e FF go nie interesuje. 8 lat, powiadasz...
Co by poleci dzisiaj z uywek wyprodukowanych w 2004?

8 Data: Sierpien 19 2012 00:13:54
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Mariusz [mr.] 


"trolling tone"  wrote:

[...]

Jeden pies. Najlepszy aparat z dzisiejszych, za dwa lata bdzie
tylko taki sobie, redni ;)


    Tylko dlaczego to musi by smartfon? ;-)   Porzdny aparat
powinien dawa wyniki bez wstydu przez minimum 6-8 lat+ (ile ostatnio
wyszo aparatw maoobrazkowych, ktre te stare rozoyyby na
opatki? Cay jeden? D800?).

Ale wtkotwrca wspomnia, e FF go nie interesuje. 8 lat,
powiadasz...
Co by poleci dzisiaj z uywek wyprodukowanych w 2004?


    Np.:

Canon EOS 1Ds Mark II

    :-P



Canon EOS 1D Mark II
Fujifilm FinePix S3 Pro
Canon EOS 20D
Konica Minolta DYNAX 7D
Canon EOS 10D
Canon EOS 300D

    Tego ostatniego wyprzedzaj ju chyba wszystkie mirrorlesy
(z wyjtkiem zabawki Pentaksa), ale to wci nie jest poziom, eby
si za niego wstydzi.

    Mona si jeszcze pospiera, czy w momencie swego debiutu 300D
to by "porzdny" aparat (najnisza pka Canona).


pozdrawiam

Mariusz   [mr.]

9 Data: Sierpien 20 2012 04:07:27
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Mariusz [mr.] 


Co by poleci dzisiaj z uywek wyprodukowanych w 2004?


   Np.:

Canon EOS 1Ds Mark II

   :-P



Canon EOS 1D Mark II
Fujifilm FinePix S3 Pro
Canon EOS 20D
Konica Minolta DYNAX 7D
Canon EOS 10D
Canon EOS 300D

   Tego ostatniego wyprzedzaj ju chyba wszystkie mirrorlesy
(z wyjtkiem zabawki Pentaksa), ale to wci nie jest poziom, eby
si za niego wstydzi.

   Mona si jeszcze pospiera, czy w momencie swego debiutu 300D
to by "porzdny" aparat (najnisza pka Canona).


    Ha! Od rki udowodniem twierdzenie (tyle starych, ale jarych
aparatw niepenoklatkowych... :))   mimo, e w czasie pisania wcale nie
miaem dokadnie tego na myli!  :))

    Piszc o bezpieczestwie jakoci przez 6-8+ lat bardziej miaem na
myli przyszo i obecn niemal cakowit stagnacj w postpie
jakoci - w cigu ostatnich kilkunastu (!) lat byy moe ze dwa lekkie
skoki jakociowe, reszta to tylko doszlifowywanie wci tej samej
technologii. Typowa hamujca krzywa dowiadcze, dojrzewanie sektora
plus kryzys finansowy i w efekcie przeom w jakoci w najbliszych
latach raczej nam nie grozi... :)


[mr.]

10 Data: Sierpien 18 2012 22:09:46
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Marek Augustyski 

>> „jeden pies”.
>
> Jeden pies. Najlepszy aparat z dzisiejszych, za dwa lata bdzie
> tylko taki sobie, redni ;)


 ile ostatnio wyszo
aparatw maoobrazkowych, ktre te stare rozoyyby na opatki? Cay
jeden? D800?).

Sprawdziem prbne zdjcia. Ju go lubi.


    A wracajc do pytania Marka, to nie spodziewaem si po nim takiego
pytania. :)

Powiedzmy, e nie cigam si z postpem technologii. Jeli raz na jaki czas
zapytam, to mi wystarcza.


    Samochody s osobowe, kombi, dostawcze, terenwki, ciarowe,
cigniki, czerwone i czarne, wypasione i wersje podstawowe, dizle, na
gaz i benzynowe (oraz hybrydy :)  Mam tego do, powiedzcie, ktry
jest lepszy, albo e "jeden pies"!  ;-)

Potrzebuj czego wypadowego po prostu. adne halo. 


http://www.flickr.com/photos/plrecfotocyfrowa/5714087010/

Wiesz, e tego nie kocham.

 
    Zreszt, "na piechot" te mona sobie wyciga wnioski:
http://www.dxomark.com/index.php/Cameras/Camera-Sensor-Ratings/List-view

O! Jest tabelka. Co dla ludzi.


    Albo porwnywa sample na hi-ISO - tu si nie da wcisn zbyt wiele
kitu...

Tak zrobi po selekcji z grubsza.

X-pro to jaka masakra cenowa..


--
Wysano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

11 Data: Sierpien 19 2012 00:27:23
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Mariusz [mr.] 


"Marek Augustyski"  wrote:

> Jeden pies. Najlepszy aparat z dzisiejszych, za dwa lata bdzie
> tylko taki sobie, redni ;)


 ile ostatnio wyszo aparatw maoobrazkowych, ktre te stare
rozoyyby na opatki? Cay jeden? D800?).

Sprawdziem prbne zdjcia. Ju go lubi.


    Keek w pewnym momencie te przeszed, czy raczej wszed w cyfr
(bodaje D3/D700) - i te mio byo popatrze na jego B&W. Czyli jednak
da si tym robi dobre zdjcia... :)




    A wracajc do pytania Marka, to nie spodziewaem si po nim
takiego pytania. :)

Powiedzmy, e nie cigam si z postpem technologii. Jeli raz na
jaki czas zapytam, to mi wystarcza.
[...]

X-pro to jaka masakra cenowa..


    No ale to jest wanie NAJNISZA cena za "nieciganie si"
z postpem technologii... :))   Bo alternatywa, to Leica M9.  :-/


pozdrawiam

Mariusz   [mr.]

12 Data: Sierpien 18 2012 22:38:04
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Marek Augustyski 

>> > Jeden pies. Najlepszy aparat z dzisiejszych, za dwa lata bdzie
>> > tylko taki sobie, redni ;)
>>
>>
>>  ile ostatnio wyszo aparatw maoobrazkowych, ktre te stare
>> rozoyyby na opatki? Cay jeden? D800?).
>
> Sprawdziem prbne zdjcia. Ju go lubi.


    Keek w pewnym momencie te przeszed, czy raczej wszed w cyfr
(bodaje D3/D700) - i te mio byo popatrze na jego B&W. Czyli jednak
da si tym robi dobre zdjcia... :)

Keek jest zacofany. FF byo jak redni format na filmie odkd istnieje. Co
mi chodzi po gowie, e Keek gryz si z "problemem" jeszcze dlugi czas.


>>     A wracajc do pytania Marka, to nie spodziewaem si po nim
>> takiego pytania. :)
>
> Powiedzmy, e nie cigam si z postpem technologii. Jeli raz na
> jaki czas zapytam, to mi wystarcza.
[...]

> X-pro to jaka masakra cenowa..


    No ale to jest wanie NAJNISZA cena za "nieciganie si"
z postpem technologii... :))   Bo alternatywa, to Leica M9.  :-/

Bo wyglda jak aparat z przez p wieku? Eeee. Nie o to chodzi. Liczy si
zdjcie.. tzn w tym wypadku jako, czyli, eby nie byo, margines bdu.


--
Wysano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

13 Data: Sierpien 19 2012 15:43:52
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Marek Dyjor 

Marek Augustyski wrote:

    No ale to jest wanie NAJNISZA cena za "nieciganie si"
z postpem technologii... :))   Bo alternatywa, to Leica M9.  :-/

Bo wyglda jak aparat z przez p wieku? Eeee. Nie o to chodzi. Liczy
si zdjcie.. tzn w tym wypadku jako, czyli, eby nie byo,
margines bdu.

bo ma fajna specyfikacj... jest niewielki ma cechy zarwno klasycznego dalmierza jak i aparatu w wizjerem elektronicznym.

Ma fajny interfejs do sterowania.


Chodzi mi po gowie ostatnio wielka wyprzeda wielkiego ciezkiego sprzetu ktry ley w domu.

Swego czasu miaem zork i nikona manualnego tymi aparatami robio sie fajne zdjcia a kilka naprawd fajnych zdj zrobiem gupi zork.

Pojechaem ostatnio na wakacj i powiem szczerze na tachanie caego plecaka klamotw to bym sie chyba ju niogdy nie zdecydowa, body D300 z dwoma obiektywami byo ju wystarczjco upierdliwe i niewygodne.

Kompakty nie pasuj mi swoj powolnoci

ten X-pro wydaje sie by naprawd niez alternatyw.

W sumie to i wesele czy komunie bym pewnie tym obskoczy z dobr lamp  :)

14 Data: Sierpien 19 2012 14:18:01
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Marek Augustyski 

> Bo wyglda jak aparat z przez p wieku? Eeee. Nie o to chodzi. Liczy
> si zdjcie.. tzn w tym wypadku jako, czyli, eby nie byo,
> margines bdu.

bo ma fajna specyfikacj... jest niewielki ma cechy zarwno klasycznego
dalmierza jak i aparatu w wizjerem elektronicznym.

Ma fajny interfejs do sterowania.


Chodzi mi po gowie ostatnio wielka wyprzeda wielkiego ciezkiego sprzetu
ktry ley w domu.

Swego czasu miaem zork i nikona manualnego tymi aparatami robio sie
fajne
zdjcia a kilka naprawd fajnych zdj zrobiem gupi zork.

Pojechaem ostatnio na wakacj i powiem szczerze na tachanie caego
plecaka
klamotw to bym sie chyba ju niogdy nie zdecydowa, body D300 z dwoma
obiektywami byo ju wystarczjco upierdliwe i niewygodne.

Kompakty nie pasuj mi swoj powolnoci

ten X-pro wydaje sie by naprawd niez alternatyw.

W sumie to i wesele czy komunie bym pewnie tym obskoczy z dobr lamp  :)

Ja si nieskromnie przyznam, e wszystkim zrobi fajne zdjcie. Kiedy bior
aparat do rki zapominam o nim. Pytanie po co mam robi fajnie ale chujowo?
I po co dwiga? A w ogle to po co paci (np. filmy do analoga jeli ju
nie chc wydawa na sprzt). Wkurza mnie polityka firm foto. To s jakie
jaja po prostu. Chce przekroi pomidora, bior zaostrzony kawa blachy i
kroj. Nie mam obowizku kupowa katany.

--
Wysano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

15 Data: Sierpien 19 2012 16:58:15
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Marek Dyjor 

Marek Augustyski wrote:

Swego czasu miaem zork i nikona manualnego tymi aparatami robio
sie fajne zdjcia a kilka naprawd fajnych zdj zrobiem gupi
zork.

Pojechaem ostatnio na wakacj i powiem szczerze na tachanie caego
plecaka klamotw to bym sie chyba ju niogdy nie zdecydowa, body
D300 z dwoma obiektywami byo ju wystarczjco upierdliwe i
niewygodne.

Kompakty nie pasuj mi swoj powolnoci

ten X-pro wydaje sie by naprawd niez alternatyw.

W sumie to i wesele czy komunie bym pewnie tym obskoczy z dobr
lamp  :)

Ja si nieskromnie przyznam, e wszystkim zrobi fajne zdjcie. Kiedy
bior aparat do rki zapominam o nim. Pytanie po co mam robi fajnie
ale chujowo? I po co dwiga? A w ogle to po co paci (np. filmy do
analoga jeli ju nie chc wydawa na sprzt). Wkurza mnie polityka
firm foto. To s jakie jaja po prostu. Chce przekroi pomidora,
bior zaostrzony kawa blachy i kroj. Nie mam obowizku kupowa
katany.

tja...  mona nawet kawakiem rozbitej butelki pokroi.

Wielki ciezki aparat ma swoje plusy (stabilno np)

may aparat ma te swoje zalety (niepozorno, atwo noszenia przy sobie)

maly aparat z funkcjonalno duzego (dobra matryca, niskie szumy, uszczelnienia) moe by wygodniejszy dla kogo kto lubi fotografowa w drodze a nie zajmuje sie fotografi studyjn czy imprezow.

Zorka bya fajna bo bya maa cicha i niepozorna. D300 nie jest may i niepozorny.

jest duy i cieki, obiektywy sa cikie i due ... :)

16 Data: Sierpien 20 2012 12:07:57
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Mariusz [mr.] 


"Marek Augustyski"  wrote:

[...]

Ja si nieskromnie przyznam, e wszystkim zrobi fajne zdjcie. Kiedy
bior aparat do rki zapominam o nim. Pytanie po co mam robi fajnie
ale chujowo? I po co dwiga? A w ogle to po co paci (np. filmy do
analoga jeli ju nie chc wydawa na sprzt). Wkurza mnie polityka
firm foto. To s jakie jaja po prostu. Chce przekroi pomidora, bior
zaostrzony kawa blachy i kroj. Nie mam obowizku kupowa katany.


    Dla mnie fotografia cyfrowa jest bardzo tania. ;)   Kilka
jednorazowych wydatkw, a potem ju tylko nieustanne niwa
i korzystanie z zalet: nie trzeba lata za materiaami, a obraz na
skalibrowanym ekranie wyglda jak ywy. :)

    No i o ile mniej stresu ze starzeniem i archiwizacj! Same zalety...




    W ogle, ile to stresu byo z analogami...
        - czy zdjcia w ogle wyjd?
        - ciekawe jak wyszy?
        - dziwne miny i zamknite oczy? C, prawda ekranu...
        - nie, nie zrobiem im zdjcia. Tam te nie robiem.
        - o rety, chc mi przewietli baga!
        - czy na pewno wczoraj zdjem dekiel z obiektywu? ;-)
        - czy mog kupowa negatyw w tym niesprawdzonym miejscu? A jeli by trzymany na socu?
        - a jeli nie uda mi si dowie zrobionych filmw w stanie nienaruszonym?
        - rety, eby tylko nie spiep... wywoania!
        - a gdybym mia kiedy w domu poar?
        - obejrzabym zdjcia, ale tak mi si nie chce kopa... Ile to lat ju tam nie zagldaem...
        - no gdzie si podziao to kluczowe zdjcie z wyjazdu z wujostwem do Bdziszewa?
        - ale si postarzay te odbitki! No, negatywy te musiay ju niele dosta w ko...


    Poza krtkimi chwilami saboci - wcale nie tskni... :)


pozdrawiam

Mariusz   [mr.]

17 Data: Sierpien 20 2012 11:58:49
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Marek Augustyski 


> Ja si nieskromnie przyznam, e wszystkim zrobi fajne zdjcie. Kiedy
> bior aparat do rki zapominam o nim. Pytanie po co mam robi fajnie
> ale chujowo? I po co dwiga? A w ogle to po co paci (np. filmy do
> analoga jeli ju nie chc wydawa na sprzt). Wkurza mnie polityka
> firm foto. To s jakie jaja po prostu. Chce przekroi pomidora, bior
> zaostrzony kawa blachy i kroj. Nie mam obowizku kupowa katany.


    Dla mnie fotografia cyfrowa jest bardzo tania. ;)   Kilka
jednorazowych wydatkw, a potem ju tylko nieustanne niwa
i korzystanie z zalet: nie trzeba lata za materiaami, a obraz na
skalibrowanym ekranie wyglda jak ywy. :)


Wedug mnie istniay dwie waciwoci analoga, ktre s bardzo trudne do
zastpienia lub raczej zrozumienia.

1. Brak moliwoci szybkiego sprawdzenia zdjcia. Brzmi niedorzecznie? Zaraz
zaraz. Jeli co jest wad, to musi by rwnie zalet. I tak dokadnie jest
w tym wypadku. Podejrzewasz, e chodzi mi o mylenie podczas fotografowania,
e przy cyfrze si nie myli? Nie o to mi chodzi. Myli si tu i tu. Analog
powoduje inne mylenie, zwizane z czasem. Rozcignicie procesu oznacza
spowolnione postrzeganie rzeczywistoci, jakby w zwolnionym tempie i, uwaga,
kluczowe sowa, osadzenie w teraniejszoci. To bardzo wane, daje pogld na
pojcie czasu w obrazie. Zauwaye moe, e zdjcia s obecnie zimniejsze
ni kiedy, jakby martwe? Nie jest to wynik perfekcji cyfry, zmiany
estetyki, tylko pozbycia si czasu z otoczenia. Ludzie przestali myle
czasem teraniejszym i tym samym przestay powstawa fotografie, ten czas
zawierajcy.
Powstaj za to inne. Jeli proces uleg przyspieszeniu, sta si wrcz
natychmiastowy, to naturalne jest, e wszystko co widzimy moemy postrzega
jako histori. To wielkie dobrodziejstwo cyfry. Bez ironii. Nie umieszczamy
ju czasu w obrazie, bo yjemy otoczeni przeszoci.

2. Zdjcia w postaci materialnej. Jest co odmiennego w stycznoci z
materi. Zawsze twierdziem, chyba tylko dlatego, e wychowaem si na
analogu, e np. wydruk to mniejsze lub wiksze ale zo. Sam powiciem trzy
lata na opracowanie metody przygotowania wydruku kolorowego, aby ten
wyglda tak jak powinien. Albo co jest dobre albo do niczego. Jeli
pierwszy etap wykonania zdjcia jest wirtualny, to zostaje zachwiane pojcie
rzeczywistoci. Rzeczywisto pochodzca z nierzeczywistoci nie jest
tosama rzeczywistoci z rzeczywistoci. Modzi ludzie, pracujcy od
pocztku na cyfrze, nawet si tego nie domylaj. To inny stan wiadomoci.
Masz racj z monitorem, e wyglda jak ywe. Tylko prze to ycie na
papier.


Cyfra jest lepsza, pod kadym wzgldem. Ale to wiadomo wzita z analoga
daje moliwo jej penego wykorzystania. Historia sztuki na ywo.


--
Wysano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

18 Data: Sierpien 20 2012 20:00:06
Temat: Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?
Autor: Jakub Roguski 

W dniu 2012-08-20 13:58, Marek Augustyński pisze:

1. Brak moliwości szybkiego sprawdzenia zdjęcia. Brzmi niedorzecznie? Zaraz
[...]
2. Zdjęcia w postaci materialnej. Jest coś odmiennego w styczności z
[...]

Wiesz, mocno daeś mi do myślenia punktem 1. Nigdy tak do tego nie podchodziem, a wygląda na to, e moesz mieć rację.

Co do punktu 2 - z tego względu po zrobieniu zdjęcia ślęczę przed komputerem, drukuję, oprawiam i... oglądam na ścianie. Nie wszystko - jedno, dwa wybrane zdjęcia w ciągu roku. Ale jednak.

Natomiast nie widzę rnicy pomiędzy procesem ciemniowym, a drukiem - i tu i tu trzeba poświęcić tak samo duo czasu, aby dobrze opanować sztukę wykonania zamierzonego powiększenia / wydruku. Technika cyfrowa wydaje się atwiejsza, ale to uuda - atwiejsze jest jedynie masowe powielanie będw.

Ale co najwaniejsze - niezalenie od tego czy stosuje się techniki ciemniowe czy cyfrowe, najpierw trzeba się nauczyć estetyki i kompozycji.


--
Pozdrawiam
Jakub
=====================
Jakub Roguski
http://www.roguski.eu

19 Data: Sierpien 20 2012 20:10:41
Temat: Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?
Autor: trolling tone 

W dniu 2012-08-20 20:00, Jakub Roguski pisze:

W dniu 2012-08-20 13:58, Marek Augustyński pisze:

1. Brak moliwości szybkiego sprawdzenia zdjęcia. Brzmi niedorzecznie?
Zaraz
[...]
2. Zdjęcia w postaci materialnej. Jest coś odmiennego w styczności z
[...]

Wiesz, mocno daeś mi do myślenia punktem 1. Nigdy tak do tego nie
podchodziem, a wygląda na to, e moesz mieć rację.

A co stoi na przeszkodzie, by zrezygnować z tego szybkiego sprawdzania?
Mona np. wziąć dslr, staroytną kartę pamięci z pojemnością na
kilkadziesiąt zdjęć, zakleić lcd czymś nieprzezroczystym i będzie tak
samo, jak w dawnych czasach.

20 Data: Sierpien 20 2012 20:15:06
Temat: Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?
Autor: mt 

W dniu 2012-08-20 20:10, trolling tone pisze:

W dniu 2012-08-20 20:00, Jakub Roguski pisze:
W dniu 2012-08-20 13:58, Marek Augustyński pisze:

1. Brak moliwości szybkiego sprawdzenia zdjęcia. Brzmi niedorzecznie?
Zaraz
[...]
2. Zdjęcia w postaci materialnej. Jest coś odmiennego w styczności z
[...]

Wiesz, mocno daeś mi do myślenia punktem 1. Nigdy tak do tego nie
podchodziem, a wygląda na to, e moesz mieć rację.

A co stoi na przeszkodzie, by zrezygnować z tego szybkiego sprawdzania?
Mona np. wziąć dslr, staroytną kartę pamięci z pojemnością na
kilkadziesiąt zdjęć, zakleić lcd czymś nieprzezroczystym i będzie tak
samo, jak w dawnych czasach.

Nie trzeba nawet zaklejać, chyba w kadym aparacie mona wyączyć krtki podgląd po zrobieniu zdjęcia. A jak aparat ma fikany ekranik, to ju w ogle bajka :)

--
marcin

21 Data: Sierpien 20 2012 20:20:01
Temat: Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?
Autor: trolling tone 

W dniu 2012-08-20 20:15, mt pisze:

W dniu 2012-08-20 20:10, trolling tone pisze:
W dniu 2012-08-20 20:00, Jakub Roguski pisze:
W dniu 2012-08-20 13:58, Marek Augustyński pisze:

1. Brak moliwości szybkiego sprawdzenia zdjęcia. Brzmi niedorzecznie?
Zaraz
[...]
2. Zdjęcia w postaci materialnej. Jest coś odmiennego w styczności z
[...]

Wiesz, mocno daeś mi do myślenia punktem 1. Nigdy tak do tego nie
podchodziem, a wygląda na to, e moesz mieć rację.

A co stoi na przeszkodzie, by zrezygnować z tego szybkiego sprawdzania?
Mona np. wziąć dslr, staroytną kartę pamięci z pojemnością na
kilkadziesiąt zdjęć, zakleić lcd czymś nieprzezroczystym i będzie tak
samo, jak w dawnych czasach.

Nie trzeba nawet zaklejać, chyba w kadym aparacie mona wyączyć krtki
podgląd po zrobieniu zdjęcia. A jak aparat ma fikany ekranik, to ju w
ogle bajka :)

To na wypadek sabej samodyscypliny. A dla pewności najlepiej ten lcd
potuc zaraz po zakupie sprzętu :)

22 Data: Sierpien 20 2012 20:25:48
Temat: Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?
Autor: mt 

W dniu 2012-08-20 20:20, trolling tone pisze:

W dniu 2012-08-20 20:15, mt pisze:
W dniu 2012-08-20 20:10, trolling tone pisze:
W dniu 2012-08-20 20:00, Jakub Roguski pisze:
W dniu 2012-08-20 13:58, Marek Augustyński pisze:

1. Brak moliwości szybkiego sprawdzenia zdjęcia. Brzmi niedorzecznie?
Zaraz
[...]
2. Zdjęcia w postaci materialnej. Jest coś odmiennego w styczności z
[...]

Wiesz, mocno daeś mi do myślenia punktem 1. Nigdy tak do tego nie
podchodziem, a wygląda na to, e moesz mieć rację.

A co stoi na przeszkodzie, by zrezygnować z tego szybkiego sprawdzania?
Mona np. wziąć dslr, staroytną kartę pamięci z pojemnością na
kilkadziesiąt zdjęć, zakleić lcd czymś nieprzezroczystym i będzie tak
samo, jak w dawnych czasach.

Nie trzeba nawet zaklejać, chyba w kadym aparacie mona wyączyć krtki
podgląd po zrobieniu zdjęcia. A jak aparat ma fikany ekranik, to ju w
ogle bajka :)

To na wypadek sabej samodyscypliny. A dla pewności najlepiej ten lcd
potuc zaraz po zakupie sprzętu :)

To do kompletu jeszcze Sandisk WORM, jakby jednak kogoś nasza ochota na kasowanie zdjęć i jest cyfrowy analog ;)


--
marcin

23 Data: Sierpien 20 2012 20:36:37
Temat: Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?
Autor: trolling tone 

W dniu 2012-08-20 20:25, mt pisze:

W dniu 2012-08-20 20:20, trolling tone pisze:
W dniu 2012-08-20 20:15, mt pisze:
W dniu 2012-08-20 20:10, trolling tone pisze:
W dniu 2012-08-20 20:00, Jakub Roguski pisze:
W dniu 2012-08-20 13:58, Marek Augustyński pisze:

1. Brak moliwości szybkiego sprawdzenia zdjęcia. Brzmi
niedorzecznie?
Zaraz
[...]
2. Zdjęcia w postaci materialnej. Jest coś odmiennego w styczności z
[...]

Wiesz, mocno daeś mi do myślenia punktem 1. Nigdy tak do tego nie
podchodziem, a wygląda na to, e moesz mieć rację.

A co stoi na przeszkodzie, by zrezygnować z tego szybkiego sprawdzania?
Mona np. wziąć dslr, staroytną kartę pamięci z pojemnością na
kilkadziesiąt zdjęć, zakleić lcd czymś nieprzezroczystym i będzie tak
samo, jak w dawnych czasach.

Nie trzeba nawet zaklejać, chyba w kadym aparacie mona wyączyć krtki
podgląd po zrobieniu zdjęcia. A jak aparat ma fikany ekranik, to ju w
ogle bajka :)

To na wypadek sabej samodyscypliny. A dla pewności najlepiej ten lcd
potuc zaraz po zakupie sprzętu :)

To do kompletu jeszcze Sandisk WORM, jakby jednak kogoś nasza ochota na
kasowanie zdjęć i jest cyfrowy analog ;)

I ustawić najnisze ISO, a guzik do zmiany wydubać i wyrzucić.

24 Data: Sierpien 20 2012 19:46:47
Temat: Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?
Autor: Michal Tyrala 

On Mon, 20 Aug 2012 20:36:37 +0200, trolling tone wrote:

 I ustawi najnisze ISO, a guzik do zmiany wyduba i wyrzuci.

Dlaczego najnizsze? Nigdy nie miales w puszce 400ki czy TMZ?

PS. W srednim bywaly wymienne dupki, wiec taka namiastka guzika "ISO" ;-)
--
Micha

wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns

25 Data: Sierpien 20 2012 19:52:19
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Marek Augustyski 

A co stoi na przeszkodzie, by zrezygnowac z tego szybkiego sprawdzania?
Mozna np. wziac dslr, starozytna karte pamieci z pojemnoacia na
kilkadziesiat zdjec, zakleic lcd czyms nieprzezroczystym i bedzie tak
samo, jak w dawnych czasach.

To nie jest kwestia „a wezm i zaklej”. Zmuszanie si do czego nie jest
rwnoznaczne ze znajdowaniem si w okrelonych ramach przez duszy czas.
Takie mylenie o rezygnacji z podgldu jest szybkie i bezrefleksyjne, suy
udowodnieniu, e przypadek jest wykonalny. Co w rodzaju naogowego palacza,
ktry twierdzi, e moe rzuci ju teraz. Ja mwi, e posiadajc wiadomo
nie musisz z niczego rezygnowa. Niezalenie od tego czym robisz zdjcia
wiesz co moesz osign. Na przykad, e zaduma prowadzi do powstawania
obrazw penych zadumy. Skd niby czowiek moe wiedzie jak si zaduma
jeli przez cale jego zycie obrazki przelatuj mu przed oczami z prdkoci
armatniej kuli? Podobny efekt masz w kinematografii, chocia tam problem
jest bardziej zoony.

--
Wysano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

26 Data: Sierpien 20 2012 21:21:10
Temat: Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?
Autor: quent 

W dniu 2012-08-20 20:00, Jakub Roguski pisze:

najpierw trzeba się nauczyć estetyki i kompozycji.

Moe nadepnę Ci na odcisk ale na Twoich zdjęciach widzę w tej kwestii niedostatki ;-)
Znaczy w kompozycji. Np tu:
http://www.roguski.eu/modules/2/06/rynnica.jpg

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

27 Data: Sierpien 20 2012 21:47:28
Temat: Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?
Autor: Jakub Roguski 

W dniu 2012-08-20 21:21, quent pisze:

Moe nadepnę Ci na odcisk ale na Twoich zdjęciach widzę w tej kwestii
niedostatki ;-)
Znaczy w kompozycji. Np tu:
http://www.roguski.eu/modules/2/06/rynnica.jpg

Żartujesz?! Przecie to arcydzieo! Przysze pokolenia będą się bić o to zdjęcie! Przyznaj po prostu, e nie rozumiesz tego uniwersalnego, ponadczasowego przekazu!

:-P


--
Pozdrawiam
Jakub
=====================
Jakub Roguski
http://www.roguski.eu

28 Data: Sierpien 20 2012 21:50:33
Temat: Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?
Autor: quent 

W dniu 2012-08-20 21:47, Jakub Roguski pisze:

Żartujesz?! Przecie to arcydzieo! Przysze pokolenia będą się bić o to
zdjęcie! Przyznaj po prostu, e nie rozumiesz tego uniwersalnego,
ponadczasowego przekazu!

:-P

Hehe... no skoro tak to nie mam pytań ;-)

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

29 Data: Sierpien 20 2012 19:46:48
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Marek Augustyski 

Natomiast nie widze roznicy pomiedzy procesem ciemniowym, a drukiem - i
tu i tu trzeba poswiecic tak samo duzo czasu, aby dobrze opanowacsztuke
wykonania zamierzonego powiekszenia / wydruku. Technika cyfrowa wydaje
si latwiejsza, ale to uluda - latwiejsze jest jedynie masowe powielanie
bledow.

Z kolorem sa rozne klocki. Wedlug mnie kolor z drukarki ma potencjal ale
trzeba nad nim pracowac po wydrukowaniu i wtedy bije na leb wszystko. Moje
teorie w tym temacie sa niedorzeczne, wiec nie bd sie wypowiadal. Nie
prowokuje. Naprawde sie nie wypowiem.

 
Ale co najwazniejsze - niezaleznie od tego czy stosuje sie techniki
ciemniowe czy cyfrowe, najpierw trzeba si nauczyc estetyki i kompozycji.

Nigdy sie z tym nie zgadzalem i nadal nie zgadzam.


ps. skasowalem polskie litery bo mi sie krzaczy.

--
Wysano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

30 Data: Sierpien 20 2012 21:51:48
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: quent 

W dniu 2012-08-20 21:46, Marek Augustyski pisze:

Ale co najwazniejsze - niezaleznie od tego czy stosuje sie techniki
ciemniowe czy cyfrowe, najpierw trzeba si nauczyc estetyki i kompozycji.

Nigdy sie z tym nie zgadzalem i nadal nie zgadzam.

Zaczyna si niebezpiecznie... rozmowa o gustach.
Jednak istnieje co takiego jak zoty podzia i nie jest to czcze gadanie.

31 Data: Sierpien 20 2012 23:15:25
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Marek Augustyski 


>> Ale co najwazniejsze - niezaleznie od tego czy stosuje sie techniki
>> ciemniowe czy cyfrowe, najpierw trzeba si nauczyc estetyki i
kompozycji.
>
> Nigdy sie z tym nie zgadzalem i nadal nie zgadzam.

Zaczyna si niebezpiecznie... rozmowa o gustach.
Jednak istnieje co takiego jak zoty podzia i nie jest to czcze gadanie.

Wiesz co to jest energia? Dobre zdjcie ma by jak Michael Jordan. Reszta to
gwno.

--
Wysano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

32 Data: Sierpien 21 2012 08:09:14
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: quent 

W dniu 2012-08-21 01:15, Marek Augustyski pisze:

Wiesz co to jest energia? Dobre zdjcie ma by jak Michael Jordan. Reszta to
gwno.

Wtedy byoby to zdjcie wybitne.
Zoty podzia pomaga poprawi zwyke_ujcia.
Kompozycja ma swoich kilka zasad, ktrych warto jest si trzyma.
Nie oznacza to jednoczenie wykonania zdjcia wybitnego w jakim tam sensie.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

33 Data: Sierpien 21 2012 09:55:04
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Marek Augustyski 

> Wiesz co to jest energia? Dobre zdjcie ma by jak Michael Jordan.
Reszta to
> gwno.

Wtedy byoby to zdjcie wybitne.
Zoty podzia pomaga poprawi zwyke_ujcia.

A czym to niby si rni zwyke ujcie od wybitnego, e jedno trzeba
poprawia, a drugie nie?


Kompozycja ma swoich kilka zasad, ktrych warto jest si trzyma.
Nie oznacza to jednoczenie wykonania zdjcia wybitnego w jakim tam
sensie.

Trzymanie si czegokolwiek nie moe oznacza wybitnego. To proste.


--
Wysano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

34 Data: Sierpien 21 2012 12:12:07
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: quent 

W dniu 2012-08-21 11:55, Marek Augustyski pisze:

Trzymanie si czegokolwiek nie moe oznacza wybitnego. To proste.

Wolabym nie dyskutowa o wybitnoci bo to rzecz bardzo wzgldna/subiektywna.
Duo mniej wzgldn spraw, cho te nie do koca cis, s zasady kompozycji.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

35 Data: Sierpien 21 2012 10:22:41
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Marek Augustyski 

> Trzymanie si czegokolwiek nie moe oznacza wybitnego. To proste.

Wolabym nie dyskutowa o wybitnoci bo to rzecz bardzo
wzgldna/subiektywna.

I o to chodzi w dyskusji.


Duo mniej wzgldn spraw, cho te nie do koca cis, s zasady
kompozycji.

Przepraszam za stwierdzenie ale ta rozmowa przypomina zderzenie auta z
przepaci.
Kompozycja jest zawsze, estetyka te.

Jordan:
http://www.radiotania.org/images/ryan_mcginley1-1.jpg


--
Wysano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

36 Data: Sierpien 21 2012 12:27:38
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: quent 

W dniu 2012-08-21 12:22, Marek Augustyski pisze:

Kompozycja jest zawsze, estetyka te.

Jordan:
http://www.radiotania.org/images/ryan_mcginley1-1.jpg

Nikt nikomu nie broni amania zasad kompozycji ;-)

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

37 Data: Sierpien 21 2012 10:32:34
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Marek Augustyski 

> Kompozycja jest zawsze, estetyka te.
>
> Jordan:
> http://www.radiotania.org/images/ryan_mcginley1-1.jpg

Nikt nikomu nie broni amania zasad kompozycji ;-)

Tu akurat chodzi o energi. Troch podchwytliwy by ten Air.

--
Wysano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

38 Data: Sierpien 21 2012 12:54:07
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: quent 

W dniu 2012-08-21 12:32, Marek Augustyski pisze:

Tu akurat chodzi o energi. Troch podchwytliwy by ten Air.

Eksperymenty s ok, ale ja to znw nie rozumiem jak mona dyskutowa o energii, gustach itp. ;-)

Kompozycja jest w pewnym sensie definiowalna... na prostych przykadach mona pokaza jak konkretne zdjcie mona "poprawi" inaczej je kadrujc.



--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

39 Data: Sierpien 21 2012 11:20:21
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Marek Augustyski 

 

Eksperymenty s ok, ale ja to znw nie rozumiem jak mona dyskutowa o
energii, gustach itp. ;-)

Dlaczego "eksperymenty"?


Kompozycja jest w pewnym sensie definiowalna... na prostych przykadach
mona pokaza jak konkretne zdjcie mona "poprawi" inaczej je kadrujc.

Chcesz ucili, a mwisz niecile.
Definicja kompozycji jest zaoeniem. Zakada si, e kadrujc w okrelony
sposb uzyskujemy proporcje estetyczne (dzizas). Jeli zatem oko ludzkie ma
naturaln tendencj do upodobania obrazw opisanych przez zoty podzia, to
znaczy, wedug teorii, e starania w tym kierunku s zasadne (fak).

Daj mi jakikolwiek przykad, a obal go gustem.



--
Wysano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

40 Data: Sierpien 21 2012 13:28:14
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: quent 

W dniu 2012-08-21 13:20, Marek Augustyski pisze:

Dlaczego "eksperymenty"?

Bo nie-typowe ;-)

Chcesz ucili, a mwisz niecile.
Definicja kompozycji jest zaoeniem. Zakada si, e kadrujc w okrelony
sposb uzyskujemy proporcje estetyczne (dzizas). Jeli zatem oko ludzkie ma
naturaln tendencj do upodobania obrazw opisanych przez zoty podzia, to
znaczy, wedug teorii, e starania w tym kierunku s zasadne (fak).

No tak.
S pewne dziedziny fotografii, w ktrych si to przydaje.
W fotografii mocno nacechowanej artystycznie - niekoniecznie.
Ale np. w jakich dokumentacyjnych, (np. z imprezy air-show) fotkach ju tak.

https://www.google.pl/search?hl=pl&safe=off&q=air+show&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.r_qf.&biw=1280&bih=856&um=1&ie=UTF-8&tbm=isch&source=og&sa=N&tab=wi&authuser=0&ei=sXAzUI3PDcXbsgbGtIGwDg


Daj mi jakikolwiek przykad, a obal go gustem.

Tu s jakie przykady
http://fotografia.abaxsc.com/o-fotografowaniu.html

i tu
http://szumofobia.pl/forum/showthread.php?t=14


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

41 Data: Sierpien 21 2012 12:04:20
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Marek Augustyski 

> Dlaczego "eksperymenty"?

Bo nie-typowe ;-)

„nie typowe” powiadasz..

 
> Chcesz ucili, a mwisz niecile.
> Definicja kompozycji jest zaoeniem. Zakada si, e kadrujc w
okrelony
> sposb uzyskujemy proporcje estetyczne (dzizas). Jeli zatem oko ludzkie
ma
> naturaln tendencj do upodobania obrazw opisanych przez zoty podzia,
to
> znaczy, wedug teorii, e starania w tym kierunku s zasadne (fak).

No tak.
S pewne dziedziny fotografii, w ktrych si to przydaje.
W fotografii mocno nacechowanej artystycznie - niekoniecznie.
Ale np. w jakich dokumentacyjnych, (np. z imprezy air-show) fotkach ju
tak.

Powiniene si oderwa od „artystycznych”, „nie artystycznych”. To
fotografia.


https://www.google.pl/search?
hl=pl&safe=off&q=air+show&bav=on.2,or.r_gc.r_pw.r_
qf.&biw=1280&bih=856&um=1&ie=UTF-
8&tbm=isch&source=og&sa=N&tab=wi&authuser=0&ei
=sXAzUI3PDcXbsgbGtIGwDg

Mam szuka bdw?
 

> Daj mi jakikolwiek przykad, a obal go gustem.

Tu s jakie przykady
http://fotografia.abaxsc.com/o-fotografowaniu.html

„Fot. 1 Bez linii ladw prowadzcych ku drzewom to zdjcie byoby
cakowicie nudne.”

Idiotyzm. Nie do, e kwestia gustu, to jeszcze opisz swj.
Zdjcie bez ladw staje si otwarte. Nie ma ju prostej dedukcji na
zasadzie linii prowadzcych oko. Albo inaczej. Powstaje peniejszy, spokojny
krajobraz bez narzuconych skojarze. Sprbuj wymaza lady.
Ten kto pisa prac potrzebuje dodatkowych bodcw, bo jego wraliwo nie
starcza.
 
„Fot. 2 Bez wskiego kadrowania, zdjcie nie oddaoby atmosfery tego
banalnego zachodu soca.”

Gwno prawda. Jeli byoby szerzej, mielibymy jedynie wicej informacji do
czego znowu potrzeba wikszej wraliwoci.

„Fot. 3 Pamitka - grupa zmiecia si w punktach podziau”

Powanie?

 
> Gdyby przyszed na zajcia wynajbym pani nauczycielk, ktra
> opowiedziaby o kompozycji. Przy nastpnym spotkaniu bybym ju ja i
cay
> jej przekaz wrzucibym do kosza. Odwrotna sytuacja jest niewykonalna.

Ale to niczego nie dowodzi niestety.

Jak to nie, jak tak.


Uczysz si jedzi autem... najpierw przyswajasz podstawowe zasady czy
od razu drift? ;-)

Chciabym zauway, e nie uczymy si jedzi autem.


--
Wysano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

42 Data: Sierpien 21 2012 14:12:28
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: quent 

W dniu 2012-08-21 14:04, Marek Augustyski pisze:

Powiniene si oderwa od „artystycznych”, „nie artystycznych”. To
fotografia.

W takim momencie najrozsdniej byoby napisa EOT

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

43 Data: Sierpien 21 2012 12:15:39
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Marek Augustyski 

> Powiniene si oderwa od „artystycznych”, „nie artystyczny
ch”. To
> fotografia.

W takim momencie najrozsdniej byoby napisa EOT

Paa.

--
Wysano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

44 Data: Sierpien 21 2012 14:17:57
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: quent 

W dniu 2012-08-21 14:15, Marek Augustyski pisze:

Paa.

i vice versa ;-P

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

45 Data: Sierpien 21 2012 12:20:59
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Marek Augustyski 

> Paa.

i vice versa ;-P

I jeszcze paa z zachowania.

--
Wysano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

46 Data: Sierpien 21 2012 14:27:56
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: quent 

W dniu 2012-08-21 14:20, Marek Augustyski pisze:

Paa.

i vice versa ;-P

I jeszcze paa z zachowania.

To by eksperyment. Mam by uoony jak zasady kompozycji? ;-)


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

47 Data: Sierpien 21 2012 12:59:40
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: quent 

W dniu 2012-08-21 12:32, Marek Augustyski pisze:

Tu akurat chodzi o energi. Troch podchwytliwy by ten Air.

A ju na pewno dla uczcych si dobrze jest aby poznali zasady kompozycji aby potem mogli je sobie wiadomie ama ;-)

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

48 Data: Sierpien 21 2012 11:24:54
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Marek Augustyski 

> Tu akurat chodzi o energi. Troch podchwytliwy by ten Air.

A ju na pewno dla uczcych si dobrze jest aby poznali zasady
kompozycji aby potem mogli je sobie wiadomie ama ;-)

Raczej eby skajarzyli, e s one bez sensu.

Gdyby przyszed na zajcia wynajbym pani nauczycielk, ktra
opowiedziaby o kompozycji. Przy nastpnym spotkaniu bybym ju ja i cay
jej przekaz wrzucibym do kosza. Odwrotna sytuacja jest niewykonalna.

--
Wysano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

49 Data: Sierpien 21 2012 13:29:52
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: quent 

W dniu 2012-08-21 13:24, Marek Augustyski pisze:

Raczej eby skajarzyli, e s one bez sensu.

Nie zgadzam si.

Gdyby przyszed na zajcia wynajbym pani nauczycielk, ktra
opowiedziaby o kompozycji. Przy nastpnym spotkaniu bybym ju ja i cay
jej przekaz wrzucibym do kosza. Odwrotna sytuacja jest niewykonalna.

Ale to niczego nie dowodzi niestety.
Uczysz si jedzi autem... najpierw przyswajasz podstawowe zasady czy od razu drift? ;-)

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

50 Data: Sierpien 23 2012 05:32:35
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Marek Dyjor 

Marek Augustyski wrote:

Kompozycja jest zawsze, estetyka te.

Jordan:
http://www.radiotania.org/images/ryan_mcginley1-1.jpg

Nikt nikomu nie broni amania zasad kompozycji ;-)

Tu akurat chodzi o energi. Troch podchwytliwy by ten Air.

przydayby sie jakie badania na ile zwykli kompletnie nie skaeni ludzie odrniaj zdjcia skomponowane od przypadkowych strzaw.


bo my to widzimy ale my jestemy skaeni. Bo zostalimy wyszkoleni w swoistym patrzeniu na obraz.

51 Data: Sierpien 23 2012 07:49:37
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor:

>>> http://www.radiotania.org/images/ryan_mcginley1-1.jpg


> Tu akurat chodzi o energie.

przydalyby sie jakies badania na ile zwykli kompletnie nie skazeni ludzie
odroniaja zdjecia skomponowane od przypadkowych strzalow.

bo my to widzimy ale my jestesmy skazeni. Bo zostalismy wyszkoleni w
swoistym patrzeniu na obraz.

Zacznijmy od tego, ze czlowiek wiadomy w ogole nie postrzega fotografii przez pryzmat kompozycji. Mozna to zobrazowac przykladem ,,pierwszej klatki,,. Pamitasz pewnie z pracy na manualnym analogu, ze kilka pierwszych klatek odstrzeliwalo sie w powietrze, aby usunac czesc filmu, ktora mogla zostac przeswietlona przy zakladaniu. Luzna reka, brak spojrzenia w wizjer i ciach. Czasem jedna z tych klatek okazywala si byc dobrze naswietlona.
Zdjecie nie obarczone ludzkim okiem jest tylko inne, a w praktyce zostaje uznane za smiec. Dziwne, co? Mi osobiscie ,,pierwsza klatka,, nie daje spac do dzisiaj. Jest to w jakims sensie najwikszy konkurent i wyzwanie dla fotografii robionej moja reka.

I znowu, tu nie chodzi o ,,wezme i pstrykne bez patrzenia w wizjer,, tylko o swiadomosc problemu. Jesli pokaze ludziom ,,pierwsza klatke,, to ona przestanie byc przypadkowa.

Jeszcze jedna ciekawa rzecz zwiazana z roznica analog-cyfra. Dostpnosc ,,pierwszych klatek,, przy pracy z cyfr jest nieograniczona. Nikt nie zwraca uwagi na cos co wydaje sie oczywiste. Przy analogu mamy sytuacje odwrotna. ,,Pierwsza klatka,, to rarytas.

Fotografia jaka tu przywloklem, to wypisz wymaluj ,,pierwsza klatka,,. Bardzo wazny jest rowniez kolor i ten portret. Wszystko w tym zdjciu ma swoje miejsce i sens. Przestrzen, swoboda wychodzaca poza kadr, ba, w naszym kierunku. To sfera z czasem terazniejszym, zycie. Musial byc na prochach ale chuj.

52 Data: Sierpien 23 2012 19:39:38
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Marek Dyjor 

Uytkownik wrote:

http://www.radiotania.org/images/ryan_mcginley1-1.jpg


Tu akurat chodzi o energie.

przydalyby sie jakies badania na ile zwykli kompletnie nie skazeni
ludzie odroniaja zdjecia skomponowane od przypadkowych strzalow.

bo my to widzimy ale my jestesmy skazeni. Bo zostalismy wyszkoleni w
swoistym patrzeniu na obraz.

Zacznijmy od tego, ze czlowiek wiadomy w ogole nie postrzega
fotografii przez pryzmat kompozycji. Mozna to zobrazowac przykladem


co mdzisz...

postrzega ale odbywa sie to na poziomie podwiadomy tak jak prowadzenie samochodu podczas rozmowy telefonicznej przez suchawke BT w uchu. Samochd sie sam prowadzi bez twojego wiadomego udziau. Do przeraajce wraenie gdy wyskakujesz z rozmowy i stwierdzasz e jeste gdzie dalej. gdy jedziesz znanymi drogami to wybierasz automatycznie droge najczciej uywan gdy nieznasz drogi to jedziesz diabvli wiedz gdzie.

Pamitaj e spora cz procesw umyowych odbywa sie niewiadomie.

Szkolenie w zakresie komponowania powoduje ze automatycznie jak przykadasz wizjer do oka to ukadasz obraz tak aby pasowa do zakodowanej zasady. podobnie jak patrzysz to podwiadomie analizujesz czy pasuje do wzorca.

53 Data: Sierpien 23 2012 11:03:26
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor:

> Zacznijmy od tego, ze czlowiek doswiadomy w ogole nie postrzega
> fotografii przez pryzmat kompozycji. Mozna to zobrazowac przykladem

cos madzisz...

 
postrzega ale odbywa sie to na poziomie podswiadomy tak jak prowadzenie
samochodu podczas rozmowy telefonicznej przez sluchawke BT w uchu. Samochod
sie sam prowadzil bez twojego swiadomego udzialu. Dosc przerazajace wrazenie
gdy wyskakujesz z rozmowy i stwierdzasz ze jestes gdzies dalej. gdy jedziesz
znanymi drogami to wybierasz automatycznie droge najczesciej uzywana gdy
nieznasz drogi to jedziesz diabli wiedza gdzie.

Pamietaj ze spora czescia procesow umyslowych odbywa sie nieswiadomie.

Szkolenie w zakresie komponowania powoduje ze automatycznie jak przykladasz
wizjer do oka to ukladasz obraz tak aby pasowal do zakodowanej zasady.

podobnie jak patrzysz to podswiadomie analizujesz czy pasuje do wzorca.

Pytanie brzmialo "na ile zwykli kompletnie nie skazeni ludzie odroniaja zdjecia skomponowane od przypadkowych strzalow". Czyli jak mam rozumiec twoje slowa o podswiadomym postrzeganiu? Ze czlowiek skazony wiedza widzi wiecej wzorcow? Ze dzieki temu moze wyczuc, dopasowac, co jest przypadkowe, a co nie?

....

W mojej ocenie roznica miedzy pelna swiadomoscia a pelna nieswiadomoscia jest teoretyczna. Jeden i drugi przypadek patrzy calosciowo. Swiadomosc pomija roznice miedzy strzalem przypadkowy i nieprzypadkowy, a nieswiadomosc nie widzi roznic. 

Mozemy jeszcze dyskutowac nad przypadkiem posrednim, na wpol swiadomym. I moim zdaniem bdzie to przypadek twj.

Marek, pisz bez polskich znakow. Ja pisze przez google i cos mi sie krzaczy.. Sorry.

54 Data: Sierpien 24 2012 16:28:57
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: J.F 

Uytkownik  napisa w wiadomoci grup

Zacznijmy od tego, ze czlowiek wiadomy w ogole nie postrzega fotografii przez pryzmat kompozycji. Mozna to zobrazowac przykladem ,,pierwszej klatki,,. Pamitasz pewnie z pracy na >manualnym analogu, ze kilka pierwszych klatek odstrzeliwalo sie w powietrze, aby usunac czesc filmu, ktora mogla zostac przeswietlona przy zakladaniu. Luzna reka, brak spojrzenia w >wizjer i ciach. Czasem jedna z tych klatek okazywala si byc dobrze naswietlona.
Zdjecie nie obarczone ludzkim okiem jest tylko inne, a w praktyce zostaje uznane za smiec. Dziwne, co? Mi osobiscie ,,pierwsza klatka,, nie daje spac do dzisiaj. Jest to w jakims sensie >najwikszy konkurent i wyzwanie dla fotografii robionej moja reka.
I znowu, tu nie chodzi o ,,wezme i pstrykne bez patrzenia w wizjer,, tylko o swiadomosc problemu. Jesli pokaze ludziom ,,pierwsza klatke,, to ona przestanie byc przypadkowa.

Ja jak zwykle nie rozumiem Twojej artystycznej duszy.
Znaczy pokazesz z opisem "pierwsza klatka" ? Owszem, juz nie jest przypadkowa ... ale czy przez to zmieni sie jej odbior ?
U takiego nieczulego technokraty jak ja absolutnie nie - albo mi sie spodoba, albo nie, i opis tego nie zmieni :-P

A jakos tak bardziej sie podoba, jak sie popracuje nad kompozycja. Choc i przypadkiem moze wyjsc ciekawe.
No ale to mozna tez  zrobic pod powiekszalnikiem.

Jeszcze jedna ciekawa rzecz zwiazana z roznica analog-cyfra. Dostpnosc ,,pierwszych klatek,, przy pracy z cyfr jest nieograniczona. Nikt nie zwraca uwagi na cos co wydaje sie >oczywiste. Przy analogu mamy sytuacje odwrotna. ,,Pierwsza klatka,, to rarytas.

No znowu nie przesadzajmy - mozesz sobie cala klisze czy nawet kilka wypstrykac "z luznej reki".
Owszem, bedzie to kosztowalo troche drozej, ale czy az tak wiele ?

Fotografia jaka tu przywloklem, to wypisz wymaluj ,,pierwsza klatka,,. Bardzo wazny jest rowniez kolor i ten portret. Wszystko w tym zdjciu ma swoje miejsce i sens.
Przestrzen, swoboda wychodzaca poza kadr, ba, w naszym kierunku. To sfera z czasem terazniejszym, zycie. Musial byc na prochach ale chuj.

Hm, a ja bym powiedzial ze owszem - kolor nieba piekny, dziewczyna ladna, ale fotograf do d* :-)
Tak ja umiescil ze ni w 5 ni w 10, jakos tak kompletnie nie pasuje to ujecie, dobrze ze jej pol glowy nie obcial :-)

Jakby jeszcze powiedzial ze sie dlugo przymierzal do tej kompozycji, to uznalbym ze chcial przekazac dokladnie to co widzimy. Ja to szanuje, mnie sie nie podoba, ale moze jemu tak.
A jak to przypadkowe zdjecie ? To czym sie tu chwalic.

No dobra - ma duzo przypadkowych  zdjec, moze to jest starannie wybrane i pokazuje co sie autorowi podoba. No to niech mu sie podoba co chce, mnie nie musi :-)

J.

55 Data: Sierpien 24 2012 09:01:13
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor:

>Zacznijmy od tego, ze czlowiek wiadomy w ogole nie postrzega
>fotografii przez pryzmat kompozycji. Mozna to zobrazowac przykladem
>,,pierwszej klatki,,. Pamitasz pewnie z pracy na manualnym analogu,
>ze kilka pierwszych klatek odstrzeliwalo sie w powietrze, aby usunac
>czesc filmu, ktora mogla zostac przeswietlona przy zakladaniu. Luzna
>reka, brak spojrzenia w >wizjer i ciach. Czasem jedna z tych klatek
>okazywala si byc dobrze naswietlona.
>Zdjecie nie obarczone ludzkim okiem jest tylko inne, a w praktyce
>zostaje uznane za smiec. Dziwne, co? Mi osobiscie ,,pierwsza klatka,,
>nie daje spac do dzisiaj. Jest to w jakims sensie >najwikszy
>konkurent i wyzwanie dla fotografii robionej moja reka.
>I znowu, tu nie chodzi o ,,wezme i pstrykne bez patrzenia w wizjer,,
>tylko o swiadomosc problemu. Jesli pokaze ludziom ,,pierwsza klatke,,
>to ona przestanie byc przypadkowa.

Ja jak zwykle nie rozumiem Twojej artystycznej duszy.

Musisz stawiac kroki odwaznej.


Znaczy pokazesz z opisem "pierwsza klatka" ?

A po co opis? Pokazanie czegokolwiek jest aktem rozmyslnym i przez to zdjcie staje sie nieprzypadkowe.

 
A jakos tak bardziej sie podoba, jak sie popracuje nad kompozycja.
Choc i przypadkiem moze wyjsc ciekawe.
No ale to mozna tez  zrobic pod powiekszalnikiem.

Wszystko mozna. Ale tak jak mwilem, nie chodzi o swiadomosc, e mozna, tylko co dzieki temu.

 
>Jeszcze jedna ciekawa rzecz zwiazana z roznica analog-cyfra.
>Dostpnosc ,,pierwszych klatek,, przy pracy z cyfr jest
>nieograniczona. Nikt nie zwraca uwagi na cos co wydaje sie
> >oczywiste. Przy analogu mamy sytuacje odwrotna. ,,Pierwsza klatka,,
>to rarytas.

No znowu nie przesadzajmy - mozesz sobie cala klisze czy nawet kilka
wypstrykac "z luznej reki".
Owszem, bedzie to kosztowalo troche drozej, ale czy az tak wiele ?

To samo. Co z tego, ze mozna? Gdyby ludzie mowili "to mozliwe" i na tym poprzestawali...  


>Fotografia jaka tu przywloklem, to wypisz wymaluj ,,pierwsza
>klatka,,. Bardzo wazny jest rowniez kolor i ten portret. Wszystko w
>tym zdjciu ma swoje miejsce i sens.
>Przestrzen, swoboda wychodzaca poza kadr, ba, w naszym kierunku. To
>sfera z czasem terazniejszym, zycie. Musial byc na prochach ale chuj.

Hm, a ja bym powiedzial ze owszem - kolor nieba piekny, dziewczyna
ladna, ale fotograf do d* :-)
Tak ja umiescil ze ni w 5 ni w 10, jakos tak kompletnie nie pasuje to
ujecie, dobrze ze jej pol glowy nie obcial :-)

A jakbysmy sie zastanowili co to znaczy "nie pasuje"?

 
Jakby jeszcze powiedzial ze sie dlugo przymierzal do tej kompozycji,
to uznalbym ze chcial przekazac dokladnie to co widzimy. Ja to
szanuje, mnie sie nie podoba, ale moze jemu tak.

A jak to przypadkowe zdjecie ? To czym sie tu chwalic.

To jest bez znaczenia, bo pokazane przestaje byc przypadkowe, jakkolwiek by nie wygladalo.


No dobra - ma duzo przypadkowych  zdjec, moze to jest starannie
wybrane i pokazuje co sie autorowi podoba. No to niech mu sie podoba
co chce, mnie nie musi :-)

Racja.

....

Zdjecie powstale bez posrednictwa oka ma tendencje do pozbycia sie napiec, ktore nasz umysl narzuca z banku szablonow jakimi dysponuje. Napiecia to klocki, dzieki ktorym budujemy otaczajca nas rzeczywistosc i tym samym mozemy poruszac si po jakims tam gruncie. Brak gruntu czyni nas bezbronnymi.. No to ja si pytam. Dlaczego? Nie robie tego w odniesieniu do zycia, mowie o obrazkach. Coz jest dziwnego w zdjeciu "bez kompozycji"? Co to za straszne rzeczy? Jesli jestesmy tak kulturalni, swiadomi, to dlaczego nie mozemy przetworzyc, ze brak kompozycji jest opcja mozliwa do wykorzystania tak samo jak wszystko inne? Moze dlatego, ze jestesmy tepi i mamy klapy na oczach?
Przeciez ja nie twierdze, zeby latac na olep jak jakis idiota, tylko o interesujacym zjawisku mozliwym do wykorzystania we wlasnej fotografii i to w konkretnym celu. Nawet nie chodzi o doslownosc. Wystarczy, ze wiesz o czym gadamy.

56 Data: Sierpien 24 2012 19:41:19
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: J.F 

Uytkownik  napisa w wiadomoci grup

>I znowu, tu nie chodzi o ,,wezme i pstrykne bez patrzenia w >wizjer,,
>tylko o swiadomosc problemu. Jesli pokaze ludziom ,,pierwsza >klatke,,
>to ona przestanie byc przypadkowa.

Znaczy pokazesz z opisem "pierwsza klatka" ?

A po co opis? Pokazanie czegokolwiek jest aktem rozmyslnym i przez to zdjcie staje sie nieprzypadkowe.

W sensie takim ze moze i zrobione przypadkowo, ale decyzja o pokazaniu podjeta swiadomie, bo zdaniem  autora/wybierajacego to zdjecie jest Dzielem przez duze D ?
OK, przyjmuje - geniusz wybierajacego owocuje dobrym zdjeciem pokazanym.

A jakos tak bardziej sie podoba, jak sie popracuje nad kompozycja.
Choc i przypadkiem moze wyjsc ciekawe.
No ale to mozna tez  zrobic pod powiekszalnikiem.

Wszystko mozna. Ale tak jak mwilem, nie chodzi o swiadomosc, e mozna, tylko co dzieki temu.

Dzieki temu otrzymamy lepsza fotografie. A jak jeszcze mozna kompozycje poprawiac i autor dojdzie do efektu ze kazda zmiana psuje efekt - to zdjecie jest idealne.

>Jeszcze jedna ciekawa rzecz zwiazana z roznica analog-cyfra.
>Dostpnosc ,,pierwszych klatek,, przy pracy z cyfr jest
>nieograniczona. Nikt nie zwraca uwagi na cos co wydaje sie
> >oczywiste. Przy analogu mamy sytuacje odwrotna. ,,Pierwsza > >klatka,,
>to rarytas.
No znowu nie przesadzajmy - mozesz sobie cala klisze czy nawet kilka
wypstrykac "z luznej reki".
Owszem, bedzie to kosztowalo troche drozej, ale czy az tak wiele ?

To samo. Co z tego, ze mozna? Gdyby ludzie mowili "to mozliwe" i na tym poprzestawali...

to co ? Bo to tez jakas filozofia zyciowa - wiesz ze mozesz cos osiagnac, a przynajmniej tak ci sie wydaje, jakis sredni cel, np wejsc na MtBlanc ... wiec nawet nie probujesz, bo wiesz ze mozesz.

Ale ja nie o tym - skoro Cie fascynuja zdjecia z "luznej reki", to moze ich po prostu zrob wiecej. Na analogu kosztuje to jakies pieniadze, ale niezbyt duze, wiec czemu nie sprobowac ?

>Fotografia jaka tu przywloklem, to wypisz wymaluj ,,pierwsza
>klatka,,. Bardzo wazny jest rowniez kolor i ten portret. Wszystko >w
>tym zdjciu ma swoje miejsce i sens.
>Przestrzen, swoboda wychodzaca poza kadr, ba, w naszym kierunku. >To
>sfera z czasem terazniejszym, zycie. Musial byc na prochach ale >chuj.

Hm, a ja bym powiedzial ze owszem - kolor nieba piekny, dziewczyna
ladna, ale fotograf do d* :-)
Tak ja umiescil ze ni w 5 ni w 10, jakos tak kompletnie nie pasuje to
ujecie, dobrze ze jej pol glowy nie obcial :-)

A jakbysmy sie zastanowili co to znaczy "nie pasuje"?

Ja po prostu nie dostrzegam tej przestrzeni, energii, wychodzacej do nas swobody. Sorry, po prostu nie, taki nieczuly jestem :-)
Moze widzisz lepsza rozdzielosc, moze monitor mam kiepski ... ale cos mi nie pasuje. Gora duzo miejsca zajmuje, a nic sie tam nie dzieje, dziewczyny jakos malo, calosc nie robi jakiegos dobrego wrazenia (z powodu rozmieszczenia).  No dobra, wlaczylem pelny ekran, jest troche lepiej.

Ale teraz eksperyment - skopiuj do innego pliku, obetnij 30% od gory, obetnij 30% z prawej, powieksz 1.5 raza. I jeszcze jedna, tylko tym razem wytnij z lewej.

Na moj gust lepiej ... ale byc moze dla Ciebie to z dziela jakis sztampowy kicz wyjdzie :-)

Zdjecie powstale bez posrednictwa oka ma tendencje do pozbycia sie napiec, ktore nasz umysl narzuca z banku szablonow jakimi dysponuje. Napiecia to klocki, dzieki ktorym budujemy >otaczajca nas rzeczywistosc i tym samym mozemy poruszac si po jakims tam gruncie. Brak gruntu czyni nas bezbronnymi. No to ja si pytam. Dlaczego? Nie robie tego w odniesieniu >do zycia, mowie o obrazkach. Coz jest dziwnego w zdjeciu "bez kompozycji"? Co to za straszne rzeczy? Jesli jestesmy tak kulturalni, swiadomi, to dlaczego nie mozemy przetworzyc, ze >brak kompozycji jest opcja mozliwa do wykorzystania tak samo jak wszystko inne? Moze dlatego, ze jestesmy tepi i mamy klapy na oczach?

A nie uwazasz ze to po prostu cecha ludzkiej psychiki ? Juz starozytni odkryli ze sa jakies "mocne punkty" w polu widzenia, ze dzwiekow sie lepiej slucha jak spelniaja okreslone reguly.
I moze to nie jest sama psychika, bo siatkowka ma  (a juz czysto fizjologicznie to oko

J.

57 Data: Sierpien 23 2012 05:29:29
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Marek Dyjor 

Marek Augustyski wrote:

Trzymanie si czegokolwiek nie moe oznacza wybitnego. To proste.

Wolabym nie dyskutowa o wybitnoci bo to rzecz bardzo
wzgldna/subiektywna.

I o to chodzi w dyskusji.


Duo mniej wzgldn spraw, cho te nie do koca cis, s zasady
kompozycji.

Przepraszam za stwierdzenie ale ta rozmowa przypomina zderzenie auta z
przepaci.
Kompozycja jest zawsze, estetyka te.

Jordan:
http://www.radiotania.org/images/ryan_mcginley1-1.jpg


obcieo ci kawaek zdjcia  ;-)
















art

58 Data: Sierpien 20 2012 19:45:43
Temat: Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?
Autor: JA 

On 2012-08-20 10:07:57 +0000, "Mariusz   [mr.]"  said:

Dla mnie fotografia cyfrowa jest bardzo tania. ;)   Kilka
jednorazowych wydatkw, a potem ju tylko nieustanne niwa
i korzystanie z zalet: nie trzeba lata za materiaami, a obraz na
skalibrowanym ekranie wyglda jak ywy. :)

Pod warunkiem, e w midzyczasie nie stanie si co z jednym z owych wydatkw. Jak mojemu koledze gdy bylimy dwa tygodnie temu nad morzem. Obiektyw zacz szwankowa, do koca urlopu ju nie dotrwa.
--
Nie odpowiadam na treci nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

59 Data: Sierpien 20 2012 20:00:12
Temat: Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?
Autor: JA 

On 2012-08-20 10:07:57 +0000, "Mariusz   [mr.]"  said:

        - czy zdjcia w ogle wyjd?
A dlaczego miayby nie wyj?
        - ciekawe jak wyszy?
Tak jak je fotograf zrobi.
        - dziwne miny i zamknite oczy? C, prawda ekranu...
No c, jak sytuacja umyka, to i cyfra nie pomoe.
        - nie, nie zrobiem im zdjcia. Tam te nie robiem.
To niby wina filmu? Czy moe fotografa?
        - o rety, chc mi przewietli baga!
A to jaki problem?
        - czy na pewno wczoraj zdjem dekiel z obiektywu? ;-)
Mam nadziej, e nie piszesz z pozycji waciciela lustrzanki.
        - czy mog kupowa negatyw w tym niesprawdzonym miejscu? A jeli by trzymany na socu?
Jeeli jest w dacie gwarancji, to musiaby lee na tym socu tyle, e pudeko by wyblako.
        - a jeli nie uda mi si dowie zrobionych filmw w stanie nienaruszonym?
A jeeli ukradn mi kart?
        - rety, eby tylko nie spiep... wywoania!
Rety, eby tylko karta nie pada.
        - a gdybym mia kiedy w domu poar?
Dyski i komputery s ognioodporne?
        - obejrzabym zdjcia, ale tak mi si nie chce kopa... Ile to lat ju tam nie zagldaem...
Kiedy ostatni raz ogldae zdjcia z pocztkw swojej zabawy cyfro?
        - no gdzie si podziao to kluczowe zdjcie z wyjazdu z wujostwem do Bdziszewa?
No wanie gdzie? Chyba je kto skasowa.
        - ale si postarzay te odbitki! No, negatywy te musiay ju niele dosta w ko...
Wydruki te nie bd lepsze po ilu tam latach. Mam negatywy, w moim wieku, a modziecem raczej nie jestem.


Wiele razy ju byo. To nie problem technologii, tylko czowieka.
Zmienio si co na lepsze, co na gorsze. Bilans wyszed na zero.

BTW. Jak na razie, to ja mam zdjcia z urlopu. Na analogu. Mj kumpel niestety tylko z dwch dni. Co nic nie znaczy, bo mogo by odwrotnie.
--
Nie odpowiadam na treci nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

60 Data: Sierpien 20 2012 20:50:47
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Mariusz [mr.] 


"JA"  wrote:

[...]

Wiele razy ju byo. To nie problem technologii, tylko czowieka.


    Od tego zacznijmy, bo to jest clou caej sprawy: ostatecznym celem
nie jest technologia, ale czowiek. I jeli czowiek jest zadowolony -
- to koniec dyskusji.

    I teraz: jak inaczej wytumaczy, e setki milionw ludzi
praktycznie z dnia na dzie porzuciy fotografi analogow jak jaki
gorcy/mierdzcy kartofel? Skoro bya taka super? A przecie porzucili
sprzt, na ktry wydali naprawd grub kas, czasem nawet rok-dwa przed
przesiadk... Dlaczego miliard ludzi tak atwo wszed w technologi
cyfrow?

    Jedyny, za to niepodwaalny argument: miliard ludzi zagosowa
nogami i swoimi portfelami. Nawet sentymenty zostawili za drzwiami.




        - czy zdjcia w ogle wyjd?
A dlaczego miayby nie wyj?

    Choby dlatego, e kiedy o wiele czciej zdarzay si bdy
nawietlania i poruszenia.




        - ciekawe jak wyszy?
Tak jak je fotograf zrobi.

    No wanie, bardzo ciekawe, ale nie wwczas, gdy liczy si efekt,
a nie sam proces.




        - nie, nie zrobiem im zdjcia. Tam te nie robiem.
To niby wina filmu? Czy moe fotografa?

    Poka mi fotografa, ktremu na cyfrze takie sytuacje zdarzaj si
czciej, ni na analogu. "Przecie to nie problem technologii"...




        - o rety, chc mi przewietli baga!
A to jaki problem?

        - czy mog kupowa negatyw w tym niesprawdzonym miejscu?
A jeli by trzymany na socu?
Jeeli jest w dacie gwarancji, to musiaby lee na tym socu tyle,
e pudeko by wyblako.

ZBIORCZO:
    Tak, nerwy waciciela s problemem - sama liczba dyskusji w sieci
potwierdza ich MASOWE wystpowanie.




        - a jeli nie uda mi si dowie zrobionych filmw w stanie nienaruszonym?
A jeeli ukradn mi kart?

    Jak kto si tego boi, to s ju metody: wielokrotna duplikacja w
terenie, odbitki/wydruki robione in situ, backup w chmurze...
    A w analogu do tego dochodz jeszcze "wesoe" rozmylania w rodzaju:
ale piekarnik... Ciekawe jak znosz to filmy...




        - rety, eby tylko nie spiep... wywoania!
Rety, eby tylko karta nie pada.

        - a gdybym mia kiedy w domu poar?
Dyski i komputery s ognioodporne?

ZBIORCZO:
    Naprawd nie widzisz rnicy?




        - obejrzabym zdjcia, ale tak mi si nie chce kopa... Ile
to lat ju tam nie zagldaem...
Kiedy ostatni raz ogldae zdjcia z pocztkw swojej zabawy cyfro?

    Wczoraj.




        - no gdzie si podziao to kluczowe zdjcie z wyjazdu z
wujostwem do Bdziszewa?
No wanie gdzie? Chyba je kto skasowa.

    Od czasu przejcia na cyfr nie straciem jeszcze choby jednego z
tysicy swoich zdj. S bezpiecznie zabunkrowane, a najwaniejsze na
kompie, zawsze pod rk + samoprzypominanie wygaszaczem.




        - ale si postarzay te odbitki! No, negatywy te musiay ju
niele dosta w ko...
Wydruki te nie bd lepsze po ilu tam latach. Mam negatywy, w moim
wieku, a modziecem raczej nie jestem.

    Ale zapis cyfrowy nie postarza si nawet o cyferk... Przewrotnie
mona powiedzie, e wraz z rozwojem technologii (monitory, kalibracja,
nawietlanie, obrbka) stare cyfrowe zdjcia z upywem czasu wrcz
ZYSKUJ - np. coraz wierniej pokazuj rzeczywisto... :)




Wiele razy ju byo. To nie problem technologii, tylko czowieka.
Zmienio si co na lepsze, co na gorsze. Bilans wyszed na zero.


    To jest Twoja opinia. Ja przedstawiem swj punkt widzenia, a mog
jeszcze tak dugo... :))   Np. dorzucam kolejne wesoe myli z czasw
analogowych:
        - czy aby na pewno dobrze mi wyszo zakadanie kliszy w terenie?
        - a jeli negatyw skoczy mi si w trakcie akcji zdjciowej?

    Gdyby kolejno si odwrcia i to fotografia analogowa pojawia si
pniej, po latach dojrzaego rozwoju fotografii cyfrowej, to zyskaaby
najwyej status niszowej ciekawostki - powiedzmy na miar dzisiejszej
popularnoci fotografii otworkowej.


pozdrawiam

Mariusz   [mr.]

61 Data: Sierpien 20 2012 20:31:25
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Marek Augustyski 


> Kiedy ostatni raz ogldae zdjcia z pocztkw swojej zabawy cyfro?

    Wczoraj.

Hehe he

--
Wysano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

62 Data: Sierpien 20 2012 23:04:10
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Mariusz [mr.] 


"Marek Augustyski"  wrote:

> Kiedy ostatni raz ogldae zdjcia z pocztkw swojej zabawy
> cyfro?

    Wczoraj.

Hehe he


    Nie wiem w ktr stron jest skierowany ten dwuznaczny miech ;-)
ale dokadnie tak.

    Od ponad tygodnia mam otwarte okno eksplorera z tymi pstrykami,
wczoraj byli u mnie znajomi i zdjcia ilustroway kolejn rund tematu
dyskusji pt.: "Jak wiele si zmienia w naszym otoczeniu zupenie
niezauwaenie - mylimy: kilka, kilkanacie lat, nic si nie zmienio.
A tu niespodzianka!"

    To by zreszt wiey powd, dla ktrego ta wada analogowych odbitek
pojawia si na mojej licie.


[mr.]

63 Data: Sierpien 20 2012 21:47:40
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Marek Augustyski 

>> > Kiedy ostatni raz ogldae zdjcia z pocztkw swojej zabawy
>> > cyfro?
>>
>>     Wczoraj.
>
> Hehe he


    Nie wiem w ktr stron jest skierowany ten dwuznaczny miech ;-)

Wyobraziem sobie, e ogldasz wszystkie swoje zdjcia co drugi dzie. Przy
czym skojarzyem, e sam nie widziaem swoich starych zdj od adnych paru
lat. 


ale dokadnie tak.

Od ponad tygodnia mam otwarte okno eksplorera z tymi pstrykami,

Tydzie? Istna medytacja.


--
Wysano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

64 Data: Sierpien 21 2012 00:19:11
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Mariusz [mr.] 


"Marek Augustyski"  wrote:

>> > Kiedy ostatni raz ogldae zdjcia z pocztkw swojej zabawy
>> > cyfro?
>>
>>     Wczoraj.
>
> Hehe he


    Nie wiem w ktr stron jest skierowany ten dwuznaczny miech ;-)

Wyobraziem sobie, e ogldasz wszystkie swoje zdjcia co drugi dzie.


    A tak le jeszcze nie jest - kilka faktycznie wzbudza mj zachwyt,
ale wystarcza mi, e codziennie wygaszacz sam co wylosuje z ok. 10.000
wybranych (duo cudzych, s te duble w rnych kategoriach).

    Zreszt, nie ma co ukrywa - pierwsze zdjcia cyfrwk to po prostu
setki ordynarnych pstrykw, czystego cieszenia si now zabawk
i testowania nowych moliwoci (kto by wczeniej pomyla, e portret robiony z wntrza pralki automatycznej moe by ciekawy? :)))




Przy czym skojarzyem, e sam nie widziaem swoich starych zdj od
adnych paru lat.


    No u mnie te tak to wygldao i wci zostao z odbitkami. I to
mimo tego, e w domu mam je w sumie na wycignicie rki (ale trzeba
zle z krzesa i przyklkn, a to ju fatyga :)   100 punktw dla
fotografii cyfrowej!




ale dokadnie tak.

Od ponad tygodnia mam otwarte okno eksplorera z tymi pstrykami,

Tydzie? Istna medytacja.


    Bardziej styl pracy. Normalnie mam pootwieranych ok. 50 okien, jeli
temat nieskoczony, to wci otwarte, w tym stanie si to hibernuje i
czasem mija miesic, a w kocu np. przeczytam dan stronk www. :)


[mr.]

65 Data: Sierpien 21 2012 00:13:22
Temat: Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?
Autor: JA 

On 2012-08-20 18:50:47 +0000, "Mariusz   [mr.]"  said:


    I teraz: jak inaczej wytumaczy, e setki milionw ludzi
praktycznie z dnia na dzie porzuciy fotografi analogow jak jaki
gorcy/mierdzcy kartofel?
Kpisz? Nacigasz czy o drog pytasz?
Byo potrzeba ok 15 lat. To znacznie wicej ni potrzebowaa fotografia maoobrazkowa, by wyprze z rynku amatorskiego tlry i meszkowce. Nie mwic o rynku fotoreporterskim.
Z dnia na dzie, to byby rok, dwa, a nie 15 lat.
Skoro bya taka super? A przecie porzucili
sprzt, na ktry wydali naprawd grub kas, czasem nawet rok-dwa przed
przesiadk...
I co, rok dwa przed przesiadk porzucili sprzt, na ktry wydali grub kas. Fantazjujesz i to mocno.
Dlaczego miliard ludzi tak atwo wszed w technologi
cyfrow?
Dlaczego miliard tak atwo porzuci zdrowe jedzenie dla fast foodw?

    Jedyny, za to niepodwaalny argument: miliard ludzi zagosowa
nogami i swoimi portfelami. Nawet sentymenty zostawili za drzwiami.
Znane s przypadki w historii ludzkoci, gdy dla wiecideek cae narody pozbyway si wasnej ziemi.
Muchy te musz mie racj ywic si gwnem.




        - czy zdjcia w ogle wyjd?
A dlaczego miayby nie wyj?

    Choby dlatego, e kiedy o wiele czciej zdarzay si bdy
nawietlania i poruszenia.
e komu si apy trzs to niby krzem zaradzi? e kto nie potrafi nawietla to niby krzem temu zaradzi?
Zdradz Ci tajemnic, ale nie mw nikomu. Pierwszy obiektyw VR pojawi si gdzie tak w 90 roku uw. A prawidowo dziaajca automatyka z "inteligentnymi" programami jeszcze wczeniej.

        - ciekawe jak wyszy?
Tak jak je fotograf zrobi.

    No wanie, bardzo ciekawe, ale nie wwczas, gdy liczy si efekt,
a nie sam proces.
Czego nie kmini. To znaczy, e teraz zdjcia lepiej wychodz? Teraz to po prostu chrzanisz farmazony.




        - nie, nie zrobiem im zdjcia. Tam te nie robiem.
To niby wina filmu? Czy moe fotografa?

    Poka mi fotografa, ktremu na cyfrze takie sytuacje zdarzaj si
czciej, ni na analogu. "Przecie to nie problem technologii"...
Ale co? Nie zrobienie komu zdjcia? Nadzwyczaj czsto widziaem buty na zdjciach zamiast rozradowanych gb wczasowiczw. Tu akurat 90% amatorskich aparacikw pogorszyo spraw. Zanim aparat zadziaa czowiek najczciej ju go opuszcza.




        - o rety, chc mi przewietli baga!
A to jaki problem?

        - czy mog kupowa negatyw w tym niesprawdzonym miejscu?
A jeli by trzymany na socu?
Jeeli jest w dacie gwarancji, to musiaby lee na tym socu tyle,
e pudeko by wyblako.

ZBIORCZO:
    Tak, nerwy waciciela s problemem - sama liczba dyskusji w sieci
potwierdza ich MASOWE wystpowanie.
Gwno prawda. wiadczy tylko o tym, e gdzie komu si co takiego przytrafio. Tak samo jak sformatowanie karty ze zdjciami z wakacji.
Czy kto dyskutuje nad nie sformatowan kart? Nikt nie pisze, e udao mu si prawidowo zgra zdjcia na komputer. Po iloci dyskusji w internecie mona by przyj, e prawdopodobiestwo uwalenia si zdj jest bliskie 1.





        - a jeli nie uda mi si dowie zrobionych filmw w stanie nienaruszonym?
A jeeli ukradn mi kart?

    Jak kto si tego boi, to s ju metody: wielokrotna duplikacja w
terenie, odbitki/wydruki robione in situ, backup w chmurze...
Zdjcia w godzin w byle labie, na play w Ustce. Moge zrobi i wysa poczt do cioci, mamy i szwagra. Miae trzy kopie, zanim wyjechae z wakacji.
    A w analogu do tego dochodz jeszcze "wesoe" rozmylania w rodzaju:
ale piekarnik... Ciekawe jak znosz to filmy...
Tymi sowami dajesz dowd na to, e nie masz pojcia o czym piszesz (rentgen na lotnisku take).
Zastanawia mnie jedno. Jak przy takim gorcym zgniym kartoflu, w ogle powstay te wszystkie zdjcia? Wg. Twoich roje nie miay prawa powsta.




        - rety, eby tylko nie spiep... wywoania!
Rety, eby tylko karta nie pada.

        - a gdybym mia kiedy w domu poar?
Dyski i komputery s ognioodporne?

ZBIORCZO:
    Naprawd nie widzisz rnicy?
Od 1830 roku do 2000 nie ma adnych zdj. Wszystko to jakie fejki, albo kosmici robili na ukrytych krzemowych matrycach i wmawiali ludziom, e to analog.




        - obejrzabym zdjcia, ale tak mi si nie chce kopa... Ile
to lat ju tam nie zagldaem...
Kiedy ostatni raz ogldae zdjcia z pocztkw swojej zabawy cyfro?

    Wczoraj.
Ju Ci uwierz. Pewnie pierwszych zdj cyfrowych nawet nie masz.




        - no gdzie si podziao to kluczowe zdjcie z wyjazdu z
wujostwem do Bdziszewa?
No wanie gdzie? Chyba je kto skasowa.

    Od czasu przejcia na cyfr nie straciem jeszcze choby jednego z
tysicy swoich zdj.
Piszesz to patrzc sobie w oczy? Po prostu Ci nie wierz.

S bezpiecznie zabunkrowane, a najwaniejsze na
kompie, zawsze pod rk + samoprzypominanie wygaszaczem.
Od kiedy masz cyfr?


        - ale si postarzay te odbitki! No, negatywy te musiay ju
niele dosta w ko...
Wydruki te nie bd lepsze po ilu tam latach. Mam negatywy, w moim
wieku, a modziecem raczej nie jestem.

    Ale zapis cyfrowy nie postarza si nawet o cyferk...
Pod warunkiem, e jest prawidowo przechowywany. Jak analog. Jak analog.
Przewrotnie
mona powiedzie, e wraz z rozwojem technologii (monitory, kalibracja,
nawietlanie, obrbka) stare cyfrowe zdjcia z upywem czasu wrcz
ZYSKUJ - np. coraz wierniej pokazuj rzeczywisto... :)
jasne. Z 1Mpx mona normalnie si naoglda.

Wiele razy ju byo. To nie problem technologii, tylko czowieka.
Zmienio si co na lepsze, co na gorsze. Bilans wyszed na zero.


    To jest Twoja opinia. Ja przedstawiem swj punkt widzenia, a mog
jeszcze tak dugo... :))   Np. dorzucam kolejne wesoe myli z czasw
analogowych:
        - czy aby na pewno dobrze mi wyszo zakadanie kliszy w terenie?
Kurwa poamaem piny karty CF w aparacie.

        - a jeli negatyw skoczy mi si w trakcie akcji zdjciowej?
A jeli karta padnie w trakcie zapisu 1000 zdjcia?

    Gdyby kolejno si odwrcia i to fotografia analogowa pojawia si
pniej, po latach dojrzaego rozwoju fotografii cyfrowej, to zyskaaby
najwyej status niszowej ciekawostki - powiedzmy na miar dzisiejszej
popularnoci fotografii otworkowej.
A dziki miliardom nie ogldanych zdj staa si tak tania, e ju praktycznie nikt za ni nie chce paci.
I tylko Tobie si jeszcze wydaje, e co znaczy.
A znaczy okrglutkie zero 0


pozdrawiam

Mariusz   [mr.]


--
Nie odpowiadam na treci nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

66 Data: Sierpien 21 2012 00:33:38
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Mariusz [mr.] 



    Wiesz co? Ale tak szczerze? Na tym poziomie dyskusji oraz logiki po prostu szkoda mojego czasu na dalsze pisanie.

    Przepraszam, e prbowaem dyskutowa na poziomie.


EOT.

[mr.]





______________________________________________________________________

"JA"  wrote:

[...]

Kpisz? Nacigasz czy o drog pytasz?
[...]
Muchy te musz mie racj ywic si gwnem.
[...]
Zdradz Ci tajemnic, ale nie mw nikomu.
[...]
Teraz to po prostu chrzanisz farmazony.
[...]
Gwno prawda.
[...]
Tymi sowami dajesz dowd na to, e nie masz pojcia o czym piszesz
[...]
Od 1830 roku do 2000 nie ma adnych zdj. Wszystko to jakie fejki,
albo kosmici robili na ukrytych krzemowych matrycach i wmawiali
ludziom, e to analog.
[...]
Ju Ci uwierz. Pewnie pierwszych zdj cyfrowych nawet nie masz.
[...]
Piszesz to patrzc sobie w oczy? Po prostu Ci nie wierz.

67 Data: Sierpien 21 2012 16:50:27
Temat: Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?
Autor: JA 

On 2012-08-20 22:33:38 +0000, "Mariusz   [mr.]"  said:

    Wiesz co? Ale tak szczerze? Na tym poziomie dyskusji oraz logiki po prostu szkoda mojego czasu na dalsze pisanie.

    Przepraszam, e prbowaem dyskutowa na poziomie.

Mam wraenie, e nie potrafisz dyskutowa z merytorycznymi argumentami. Ani razu nie daem Ci powodu do obraania. Wida najlepiej zarzuci komu brak poziomu, a zarzutu niczym nie poprze.

Po prostu stwarzasz nieprawdziw histor, o tym, e fotografia nie istniaa przed cyfr. Co jest bzdur, a wrcz mona w dobie wanie cyfry upatrywa jej kresu.
--
Nie odpowiadam na treci nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

68 Data: Sierpien 21 2012 19:05:43
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Mariusz [mr.] 



    No dobra, niech bdzie.




"JA"  wrote:

    Wiesz co? Ale tak szczerze? Na tym poziomie dyskusji oraz logiki
po prostu szkoda mojego czasu na dalsze pisanie.

    Przepraszam, e prbowaem dyskutowa na poziomie.

Mam wraenie, e nie potrafisz dyskutowa z merytorycznymi
argumentami.


    A ich list zostawiem pewnie z poprzedniego posta.




Ani razu nie daem Ci powodu do obraania. Wida najlepiej zarzuci
komu brak poziomu, a zarzutu niczym nie poprze.


    Nie, powodu nie dae, a to co zostao po okrojeniu to jest "nic".

    I nie powodw do "obraania", a co najwyej do "obraanie si".




    Pniej zauwayem, e powinienem tego zostawi nawet wicej, bo z
rozpdu wyciem argumenty z dupy wzite zwalczajce tezy, ktrych nigdy
nie gosiem (to a propos poziomu logiki).

    TEZY, KTRYCH NIGDY NIE GOSIEM. Nie mam zatem zamiaru ich broni,
a ju napadanie na mnie z tego powodu argumentami z dupy wzitymi to
naprawd nie jest podstawa do sensownej dyskusji.




    Przykad chyba najbardziej uroczy:

Dlaczego miliard ludzi tak atwo wszed w technologi cyfrow?
Dlaczego miliard tak atwo porzuci zdrowe jedzenie dla fast foodw?


    Co niby chciae udowodni tym twierdzeniem? Myl, e dla
wszystkich jest to zagadk. Bo jeli twierdzenie, i zdecydowana
wikszo ludzi tak naprawd ma w nosie dugotrwae skutki swojego
odywiania si, to nigdy nie twierdziem inaczej (ba, kolekcjonuj wrcz
kolejne dowody to potwierdzajce!). Tylko jaki to ma zwizek i jaki to
argument wobec mojego pytania zadanego powyej?






Po prostu stwarzasz nieprawdziw histor, o tym, e fotografia nie
istniaa przed cyfr. Co jest bzdur, a wrcz mona w dobie wanie
cyfry upatrywa jej kresu.


    No wanie, powtrz: zwalczasz tezy, ktrych nigdy nie gosiem.

    Logiki w tym tyle, co jakby na moje suszne pochway wygody cyfrowej
muzyki nagle prbowaby mi wmwi, e twierdz, i w epoce gramofonw
i magnetofonw nie istniao odtwarzanie muzyki.

    Jeli z moich narzeka (nie przerysowanych, a subiektywnie dla mnie
cakowicie uzasadnionych wasnymi dowiadczeniami) na fotografi
analogow dopiewujesz sobie jakie uoglnione twierdzenia, ktre
pniej wkadasz mi w usta (i ktre pniej "kulturalnie i na poziomie"
atakujesz), to chyba inaczej rozumiemy logik argumentw.






    No i na koniec zosta jeszcze jeden nierozwizany problem:
CAKOWICIE BEZPODSTAWNYM zarzucaniem mi kamstwa przekroczye granice
dyskusji na poziomie. Wrd ludzi kulturalnych nie ma scenariuszy na
dalsze kontynuowanie takiej rozmowy. Albo osoba zarzucajca kamstwo
udowadnia to co mwi, albo pokornie przeprasza za popenione gupstwo,
albo wypada z grona ludzi kulturalnych (czasem tylko na odchodne dostaje
kilka strzaw po twarzy, jeli zarzuty byy ogoszone publicznie).


    Wiem, e ludzie oceniaj innych wedug siebie. Nazywa si to
projekcja. I wiem rwnie, e istniej takie rodowiska, w ktrych
wszyscy notorycznie kami i wzajemne zarzucanie sobie kamstwa
jest tam na porzdku dziennym (jak k... i ch... w roli przecinka),
jednak wchodzc midzy obcych czasem lepiej zawiesi na koku
swoje codzienne obyczaje.

    Czyli? Lepiej na przyszo unika tego rodzaju niczym
niesprowokowanych atakw. e zacytuj niejakiego Geralta z Rivii
(eby moe lepiej zostao to w pamici):
    - Wycigne na mnie miecz. le zrobie... :)




    Tymczasem po prostu miae pecha - swoimi atakami trafie akurat
jak kula w pot - naprawd ogldalimy w niedziel te pierwsze zdjcia z
cyfraka robione na zewntrz (oraz nieco starsze skany z kliszy) i tylko
dlatego argument "niskiej pynnoci" odbitek papierowych trafi na moj
list. Co, mylisz moe, e jestem twardym dyskiem, ktry ma zapisane
argumenty na wikszo dyskusji, ktre prowadzi? I wyciga je sobie po
latach z zasobu jak gdyby nigdy nic?




    A tak swoj drog: dziwnie agresywni ci analogowcy na grupie cyfrowej...

    Tylu si garnie do analoga, e bidulkom grupa prawie cakiem
obumara i jeszcze niektrzy zapominaj, e s w gocinie... ;-)




    Widz ponadto po Twojej stronie projekcj wasnych problemw
z cyfr. Bo inaczej co? Moe sam mam z ni notoryczne problemy,
mam kompleksy na jej punkcie, wrcz traum, tyle zdj straciem,
ale zachwalam na lewo i prawo, no po prostu masochista z jakich
makiawelicznych wzgldw propagujcy rozwizania cyfrowe.

    Nie, wyjanienie jest cakiem proste: swoje pierwsze bolesne utraty
danych na kompie miaem jeszcze przed epok fotografii cyfrowej.
Od tamtej pory w uyciu s nagrywarki, backupy oraz porzdeczek w
folderach. Dla komputerowcw to nie jest adna sensacja czy te wielki
powd do chway: nie utraci nawet bita ze swoich danych. Po prostu
do blu konsekwentna duplikacja.


[mr.]

69 Data: Sierpien 21 2012 19:24:40
Temat: Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?
Autor: JA 

On 2012-08-21 17:05:43 +0000, "Mariusz   [mr.]"  said:

Tylko jaki to ma zwizek i jaki to
argument wobec mojego pytania zadanego powyej?

Ano taki, e gosowanie jak to okrelie nogami i portfelami nic nie znaczy. Mao tego zasada o wypieraniu zym pienidzem dobrego, te tego dowodzi.
Po prostu ludzie nie postpuj racjonalnie i to e wikszo, lub wielka grupa co robi nie znaczy, e to jest dobre.
Wikszo Niemcw popieraa Hitlera w 35 roku, a wikszo ludzi radzieckich Stalina. Wikszo Koreaczykw Pnocnych kolejnego Kima, a Kubaczykw Fidela.
itd itd.

A odpowied na Twoje pytanie brzmi.
Bo mieli pienidze, dano im now zabawk i nie musieli sobie z tego powodu od ust odejmowa.
Najwyej 10% z tego miliarda zrobio to wiadomie i potrafi doceni ten wybr. Caa reszta, gdyby im nie dano aparatu cyfrowego, nigdy by nawet o tym nie pomylaa.
--
Nie odpowiadam na treci nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

70 Data: Sierpien 21 2012 19:47:30
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Mariusz [mr.] 


"JA"  wrote:

Tylko jaki to ma zwizek i jaki to argument wobec mojego pytania
zadanego powyej?

Ano taki, e gosowanie jak to okrelie nogami i portfelami nic nie
znaczy. Mao tego zasada o wypieraniu zym pienidzem dobrego, te
tego dowodzi.


    Bd si upiera, e jednak znaczy i e dowodzi. Naprawd, trudno
znale lepszy argument na badanie cudzych preferencji jak gosowanie
nogami i wasnym portfelem.

    Inaczej wkracza si na bardzo grzski grunt spekulacji, np. lewica
wobec konfliktu ich twierdze z rzeczywistoci rozwina we wasnej
propagandzie pojcie "faszywej wiadomoci". Ot miliony chciay uciec
z realnego socjalizmu - tak, ale to bya tylko ich faszywa wiadomo.
Tak naprawd realny socjalizm kochali, ale c pocz - faszywa
wiadomo!

    Inny odprysk podobnych miray (znw zreszt do cna lewicowych) -
- kosztujce po 7-9 mln $ ONZ-towskie "badania" jakoci ycia w rnych krajach - ludzie gosuj nogami uciekajc z jednych do drugich
(a przynajmniej chcc, ale dziwnym trafem czsto strzelaj do chccych uciec z socjalistycznego "raju"), ale nie, zdaniem lewakw z ONZ-tu popeniaj bd - uciekaj z kraju o wyszej jakoci ycia ze wzgldu na np. wiksze przywileje gejw albo nisz liczb zgoszonych hase rasistowskich.

    Takimi metodami mona uzasadni dosownie wszystko.



    Zreszt, we wczeniejszych postach nie argumentowaem za miliony,
tylko osobicie za siebie. Tak to widz, jako rozwj od rozwiza
gorszych do lepszych, wic i innym polecam fotografi cyfrow. A e jest
ze mn wikszo? Znaczy nie zwariowaem... :)


[mr.]

71 Data: Sierpien 21 2012 20:32:03
Temat: Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?
Autor: JA 

On 2012-08-21 17:47:30 +0000, "Mariusz   [mr.]"  said:

Zreszt, we wczeniejszych postach nie argumentowaem za miliony,

Argumentowae za miliardy. Tak twierdzie.
A ja twierdz, e wikszo to gupota. Bez urazy.
--
Nie odpowiadam na treci nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

72 Data: Sierpien 21 2012 20:02:40
Temat: Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?
Autor: JA 

On 2012-08-21 17:05:43 +0000, "Mariusz   [mr.]"  said:

No i na koniec zosta jeszcze jeden nierozwiązany problem:
CAŁKOWICIE BEZPODSTAWNYM zarzucaniem mi kamstwa przekroczyeś granice
Pozwl e zacytuję sam siebie.
[…]
Po prostu Ci nie wierzę.
[…]
To spora rnica. A potem by tryb przypuszczający.
dyskusji na poziomie. Wśrd ludzi kulturalnych nie ma scenariuszy na
dalsze kontynuowanie takiej rozmowy. Albo osoba zarzucająca kamstwo
udowadnia to co mwi, albo pokornie przeprasza za popenione gupstwo,
albo wypada z grona ludzi kulturalnych (czasem tylko na odchodne dostaje
kilka strzaw po twarzy, jeśli zarzuty byy ogoszone publicznie).
A więc? Kulturalny czowieku jak to jest z tym strzelaniem po twarzy, wkadając w cudze usta sw ktrych nigdy nie wypowiedzia?

    Wiem, e ludzie oceniają innych wedug siebie. Nazywa się to
[…]
    - Wyciągnąeś na mnie miecz. Źle zrobieś... :)
No waśnie. Źle zrobieś.


    A tak swoją drogą: dziwnie agresywni ci analogowcy na grupie cyfrowej...
Po pierwsze nie agresywnym analogowcem. Jestem pragmatycznym uytkownikiem obu systemw.
Widzę zady i walety obu. W przeciwieństwie do Ciebie.

    Tylu się garnie do analoga, e bidulkom grupa prawie cakiem
No tak grupa normalnie kwitnie. Dwa flejmy od tygodnia. I nic poza nimi.
Zapomniaeś jak byo na obu grupach 5 lat temu?

obumara i jeszcze niektrzy zapominają, e są w gościnie... ;-)
Nie jestem w gościnie, ani na emigracji. Mam podwjne obywatelstwo.


    Widzę ponadto po Twojej stronie projekcję wasnych problemw
z cyfrą. Bo inaczej co?
Widzę po prostu jej wady.
A zagroenia jakie wymieniasz po stronie analoga, dotyczą obu systemw rejestracji.
Moe sam mam z nią notoryczne problemy,
mam kompleksy na jej punkcie, wręcz traumę, tyle zdjęć straciem,
ale zachwalam na lewo i prawo, no po prostu masochista z jakichś
makiawelicznych względw propagujący rozwiązania cyfrowe.
A moe po prostu nie radzieś sobie z 36 klatkami, z balansem barwnym, z prawidową kompozycją, bez ciągego zerkania na ekranik i poprawiania?
Nie wiem. Wiem natomiast, e nie ma ideaw i ich nigdy nie będzie. Wraz z nowoczesnymi technologiami idą nowoczesne zagroenia. Nic się nie zmienia.
Zmienia się tylko ilo knotw.
Zawodowo zajmuję się fotografią usugową.
Moesz mi wierzyć lub nie. Ilo zych technicznie zdjęć jest staa. Źle naświetlone, poruszone, nie ostre. Tylko w reklamach są idealne. Tak samo jak 10, 20, 30… 100 lat temu.

    Nie, wyjaśnienie jest cakiem proste: swoje pierwsze bolesne utraty
danych na kompie miaem jeszcze przed epoką fotografii cyfrowej.
Od tamtej pory w uyciu są nagrywarki, backupy oraz porządeczek w
folderach. Dla komputerowcw to nie jest adna sensacja czy te wielki
powd do chway: nie utracić nawet bita ze swoich danych. Po prostu
do blu konsekwentna duplikacja.
Będna projekcja wasnych zachowań na innych. Zapewniam Cię, zresztą sam moesz to sprawdzić. Większo tego nie robi.
Tak samo jak większo swoje filmy pocięte w kopertach z labw, lub zwinięte w rolkach, wrzucaa do szuflady.
--
Nie odpowiadam na treści nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

73 Data: Sierpien 22 2012 15:09:25
Temat: Re: Aparaty - Czy kto?? to ogarnia?
Autor: Keek 

In  JA  wrote:

Ju Ci uwierz. Pewnie pierwszych zdj cyfrowych nawet nie masz.

Ja mam. Z 2003 roku. Ale kiepsko wygladaja i mieszcza mi sie bez
powiekszania na monitorze.
Fajny watek swoja droga. Tylko ja nadal nie moge sie zdecydowac czy
lepsza cyfra czy analog.
Piszcze, piszcze...

--
K ______ http://robertkresa.com

74 Data: Sierpien 22 2012 15:00:40
Temat: Re: Aparaty - Czy kto? to ogarnia?
Autor: Keek 


    Keek w pewnym momencie te przeszed, czy raczej wszed w cyfr
(bodaje D3/D700) - i te mio byo popatrze na jego B&W. Czyli
jednak da si tym robi dobre zdjcia... :)

Keek jest zacofany. FF byo jak redni format na filmie odkd istnieje.
Co  mi chodzi po gowie, e Keek gryz si z "problemem" jeszcze
dlugi czas.

Fajnie tak wejsc raz na ruski rok na usenet i dowiedziec sie tyle o
sobie.
Ze zacofany, ze gryzl sie - kurde, moglbym oszczedzic na psychoanalityku
gdybym zagladal tu czesciej.

Nikon D3/D700? Nieee... nikon jest be - ma brzydkie kolory.
Najlepszy aparat fotograficzny to taki, ktory nie wkurwia fotografa i
razem z obiektywem miesci sie w kieszeni bojowek. I ma ladne kolory :D

Jeszcze korzystajac z okazji chcialbym sie pochwalic najnowszymi
zdjeciami, tym razem z Euro 2012: http://robertkresa.com/iFD01.html

Pozdrawiam kolegow serdecznie.

--
K ______ http://robertkresa.com

75 Data: Sierpien 18 2012 23:21:13
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: quent 

W dniu 2012-08-18 22:24, Marek Augustyski pisze:

Szukam przyzwoitego sprztu do noszenia przy sobie, a patrzc na rynek po
prostu durnij. Nie musi by lekki, chocia to zawsze plus.

Moe zaw troch.
Ja te szukam czego co mgbym nosi przy sobie ale odrzucam wszystkie lustra ze wzgldu na wymiary, wag.
APS-C jest dzi w konstrukcjach cakiem niewielkich.
Cakiem niele wyglda oferta sony nex, gorzej jednak z dobrymi systemowymi szkami do nich.

76 Data: Sierpien 18 2012 23:41:06
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: trolling tone 

W dniu 2012-08-18 23:21, quent pisze:

W dniu 2012-08-18 22:24, Marek Augustyski pisze:
Szukam przyzwoitego sprztu do noszenia przy sobie, a patrzc na rynek po
prostu durnij. Nie musi by lekki, chocia to zawsze plus.

Moe zaw troch.
Ja te szukam czego co mgbym nosi przy sobie ale odrzucam wszystkie
lustra ze wzgldu na wymiary, wag.
APS-C jest dzi w konstrukcjach cakiem niewielkich.
Cakiem niele wyglda oferta sony nex, gorzej jednak z dobrymi
systemowymi szkami do nich.

Na spacery mam olka EPL-3 ze szkiekiem panasonica 1.7/20. Cao
jest maa i do lekka. Odkd a z jedn stak, spacer jest
bardziej aktywny, wrciy czasy, kiedy zooma miao si w nogach.
Ale, jak to mwi, kada liszka swj ogon chwali.

77 Data: Sierpien 19 2012 10:51:06
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: quent 

W dniu 2012-08-18 23:41, trolling tone pisze:

Na spacery mam olka EPL-3 ze szkiekiem panasonica 1.7/20. Cao
jest maa i do lekka. Odkd a z jedn stak, spacer jest
bardziej aktywny, wrciy czasy, kiedy zooma miao si w nogach.
Ale, jak to mwi, kada liszka swj ogon chwali.

Wyglda ciekawie.
40mm o takiej jasnoci to mniej wicej to co mi najbardziej odpowiada.
Jak z ostroci przy otwartym obiektywie? Da si uywa?
Mnie jako zoomy nie przekonuj odkd uywam jasnych staek.


Q

78 Data: Sierpien 19 2012 11:09:47
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: trolling tone 

W dniu 2012-08-19 10:51, quent pisze:

W dniu 2012-08-18 23:41, trolling tone pisze:
Na spacery mam olka EPL-3 ze szkiekiem panasonica 1.7/20. Cao
jest maa i do lekka. Odkd a z jedn stak, spacer jest
bardziej aktywny, wrciy czasy, kiedy zooma miao si w nogach.
Ale, jak to mwi, kada liszka swj ogon chwali.

Wyglda ciekawie.
40mm o takiej jasnoci to mniej wicej to co mi najbardziej odpowiada.
Jak z ostroci przy otwartym obiektywie? Da si uywa?
Mnie jako zoomy nie przekonuj odkd uywam jasnych staek.

Jest naprawd bardzo fajnie, nawet w naronikach. W dodatku
gbia ostroci na penej dziurze nie jest przesadnie cienka,
co w uniwersalnym szkieku bardziej si przydaje. Zaczynam
powanie si zastanawia, czy nie zrezygnowa z Canona
i na to miejsce kupi tego nowego olka om-d i 2/12, 1.8/45
+ co do makro. Miabym jednolity, zgrabny system z wersj
spacerow, jak teraz. OPL-3 z t 20tk nie jest wikszy
od niektrych kompaktw, mam tylko troch zastrzee do
wywietlacza.

79 Data: Sierpien 19 2012 10:30:22
Temat: Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?
Autor: Michal Tyrala 

On Sun, 19 Aug 2012 11:09:47 +0200, trolling tone wrote:

>> Na spacery mam olka EPL-3 ze szkiekiem panasonica 1.7/20. Cao
[...]
> Wyglda ciekawie.
> 40mm o takiej jasnoci to mniej wicej to co mi najbardziej odpowiada.
> Jak z ostroci przy otwartym obiektywie? Da si uywa?
> Mnie jako zoomy nie przekonuj odkd uywam jasnych staek.

 Jest naprawd bardzo fajnie, nawet w naronikach.

To prawda, aczkolwiek jest fioletoooooowo. Byc moze gdy jest zapiete na
puszke Panasonica, soft to pozniej skoryguje, na Olku jest masakra z PF
w rogach. Aczkolwiek ostro :-)

--
Micha

wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns

80 Data: Sierpien 19 2012 12:48:11
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: trolling tone 

W dniu 2012-08-19 12:30, Michal Tyrala pisze:

On Sun, 19 Aug 2012 11:09:47 +0200, trolling tone wrote:
Na spacery mam olka EPL-3 ze szkiekiem panasonica 1.7/20. Cao
[...]
Wyglda ciekawie.
40mm o takiej jasnoci to mniej wicej to co mi najbardziej odpowiada.
Jak z ostroci przy otwartym obiektywie? Da si uywa?
Mnie jako zoomy nie przekonuj odkd uywam jasnych staek.

  Jest naprawd bardzo fajnie, nawet w naronikach.

To prawda, aczkolwiek jest fioletoooooowo. Byc moze gdy jest zapiete na
puszke Panasonica, soft to pozniej skoryguje, na Olku jest masakra z PF
w rogach. Aczkolwiek ostro :-)

Nie ma rzeczy doskonaych. Jak i tak nie polegam na jpg-ach prosto
z puszki, wic nie uznaj tego za jaki szczeglny problem.

81 Data: Sierpien 19 2012 11:10:30
Temat: Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?
Autor: Michal Tyrala 

On Sun, 19 Aug 2012 12:48:11 +0200, trolling tone wrote:

> To prawda, aczkolwiek jest fioletoooooowo. Byc moze gdy jest zapiete na
> puszke Panasonica, soft to pozniej skoryguje, na Olku jest masakra z PF
> w rogach. Aczkolwiek ostro :-)

 Nie ma rzeczy doskonaych.

Zgadza si, dlatego o wadach tez wspomniec wypada :-)

 Jak i tak nie polegam na jpg-ach prosto z puszki, wic nie uznaj
 tego za jaki szczeglny problem.

Ja rowniez, aczkolwiek nawet przy raw PF tego szkla jest jego konkretnym
minusem (chyba jedynym :-))

--
Micha

wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns

82 Data: Sierpien 19 2012 13:17:08
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: trolling tone 

W dniu 2012-08-19 13:10, Michal Tyrala pisze:

On Sun, 19 Aug 2012 12:48:11 +0200, trolling tone wrote:
To prawda, aczkolwiek jest fioletoooooowo. Byc moze gdy jest zapiete na
puszke Panasonica, soft to pozniej skoryguje, na Olku jest masakra z PF
w rogach. Aczkolwiek ostro :-)

  Nie ma rzeczy doskonaych.

Zgadza si, dlatego o wadach tez wspomniec wypada :-)

  Jak i tak nie polegam na jpg-ach prosto z puszki, wic nie uznaj
  tego za jaki szczeglny problem.

Ja rowniez, aczkolwiek nawet przy raw PF tego szkla jest jego konkretnym
minusem (chyba jedynym :-))

W sumie to nie upieram si przy tym olku, zawsze mona kupi maego
panasa. Olek trafi mi si okazyjnie, wic go mam :)

83 Data: Sierpien 18 2012 21:50:35
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Marek Augustyski 

> Szukam przyzwoitego sprztu do noszenia przy sobie, a patrzc na rynek po
> prostu durnij. Nie musi by lekki, chocia to zawsze plus.

Moe zaw troch.
Ja te szukam czego co mgbym nosi przy sobie ale odrzucam wszystkie
lustra ze wzgldu na wymiary, wag.
APS-C jest dzi w konstrukcjach cakiem niewielkich.
Cakiem niele wyglda oferta sony nex, gorzej jednak z dobrymi
systemowymi szkami do nich.

Moe istnieje strona na ktrej w formie tabelki wyjaniono przynajmniej co
jest FF, apsc, a co 3/4?
Chc mie pogld pi razy drzwi.
Nexy s zastanawiajce.. fajne
  

--
Wysano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

84 Data: Sierpien 19 2012 00:18:59
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: mt 

W dniu 2012-08-18 23:50, Marek Augustyski pisze:

Moe istnieje strona na ktrej w formie tabelki wyjaniono przynajmniej co
jest FF, apsc, a co 3/4?
Chc mie pogld pi razy drzwi.
Nexy s zastanawiajce.. fajne

Nikony D700, D800, D3, D3x, D3s, D4; Canony 5D, 1Ds, 1Dx, 1Dc, Sony A850, A900 i zapowiadane A99 s FF, Olek i Panasonic 4/3 a caa reszta APS-C i po tabelce :) (tak wiem, jest jeszcze Leica, Pentax 645 i inne rednie formaty, ale one chyba nie s przedmiotem zainteresowania).
A tak w ogle to:
http://www.dpreview.com/products/search/cameras

--
marcin

85 Data: Sierpien 18 2012 22:31:16
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Marek Augustyski 

> Moe istnieje strona na ktrej w formie tabelki wyjaniono przynajmniej
co
> jest FF, apsc, a co 3/4?
> Chc mie pogld pi razy drzwi.
> Nexy s zastanawiajce.. fajne

Nikony D700, D800, D3, D3x, D3s, D4; Canony 5D, 1Ds, 1Dx, 1Dc, Sony
A850, A900 i zapowiadane A99 s FF, Olek i Panasonic 4/3 a caa reszta
APS-C i po tabelce :) (tak wiem, jest jeszcze Leica, Pentax 645 i inne
rednie formaty, ale one chyba nie s przedmiotem zainteresowania).
A tak w ogle to:
http://www.dpreview.com/products/search/cameras

wciskam sobie "large sensor format" i wyskakuj mi FF i apsc.. dzizas
Sigma. Co za pikne aparaty. Dziki!




--
Wysano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

86 Data: Sierpien 19 2012 00:50:22
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Mariusz [mr.] 


"Marek Augustyski"  wrote:

[...]

wciskam sobie "large sensor format" i wyskakuj mi FF i apsc.. dzizas
Sigma. Co za pikne aparaty. Dziki!


    Moe i pikne, ale jakie pooooowolne... (niestety)

    Hm, moe faktycznie powiniene si przyjrze jakiemu
staoogniskowemu kompaktowi (Fuji X10? Wada: 'white orbs').
Albo czemu z jasnym maym zoomem.


[mr.]

87 Data: Sierpien 19 2012 00:59:02
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: mt 

W dniu 2012-08-19 00:50, Mariusz [mr.] pisze:


"Marek Augustyski"  wrote:

[...]
wciskam sobie "large sensor format" i wyskakuj mi FF i apsc.. dzizas
Sigma. Co za pikne aparaty. Dziki!


    Moe i pikne, ale jakie pooooowolne... (niestety)

    Hm, moe faktycznie powiniene si przyjrze jakiemu
staoogniskowemu kompaktowi (Fuji X10? Wada: 'white orbs').
Albo czemu z jasnym maym zoomem.

Przecie Fuji X10 nie jest staoogniskowym kompaktem.


--
marcin

88 Data: Sierpien 19 2012 01:19:37
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Mariusz [mr.] 


"mt"  wrote:

[...]

    Hm, moe faktycznie powiniene si przyjrze jakiemu
staoogniskowemu kompaktowi (Fuji X10? Wada: 'white orbs').
Albo czemu z jasnym maym zoomem.

Przecie Fuji X10 nie jest staoogniskowym kompaktem.


    Tak? Widocznie co mi si pomieszao (wyranie czuj utrat cznoci z tematem po wakacjach. :))


[mr.]

89 Data: Sierpien 20 2012 03:47:21
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Mariusz [mr.] 


Przecie Fuji X10 nie jest staoogniskowym kompaktem.


   Tak? Widocznie co mi si pomieszao (wyranie czuj utrat cznoci z tematem po wakacjach. :))


    Zahibernowaem kompa, a chwil pniej przypomniao mi si, e ten ktrego miaem na myli, to by X100... :))
http://www.google.pl/search?as_st=y&tbm=isch&hl=pl&as_q=&as_epq=X100&as_oq=fuji+Fujifilm+&as_sitesearch=&safe=off


[mr.]

90 Data: Sierpien 19 2012 01:22:14
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Mariusz [mr.] 


"Mariusz [mr.]"  wrote:

   Hm, moe faktycznie powiniene si przyjrze jakiemu
staoogniskowemu kompaktowi (Fuji X10? Wada: 'white orbs').
Albo czemu z jasnym maym zoomem.


    W sumie, to wszystko wci wyglda jak na analogu - niczego nie
musisz si uczy. :))

    Uczy si, np. formatw matryc, to musieli amatorzy, dla ktrych
istnia w gowie tylko jeden format - maoobrazkowy. Ale jeli kto mia
ju do czynienia ze rednim formatem, to w zasadzie wie ju wszystko -
- e zmieniajc format zmieniaj si ogniskowe dajce ten sam kt
widzenia. Oraz gbia ostroci przy tej samej przysonie. To co byo
przeklestwem na MF - zbyt maa GO, na maych i maciupekich matrycach
cyfrowych staje si przeklestwem zbyt duej GO. Dlatego albo jak
najjaniejsze szko, albo jak najwiksza matryca, eby mc decydowa
o GO.

    A jako obrazu, zwaszcza w sabszym wietle? To jest elektronika,
dzisiejsza technologia nie daje zbyt wielkiego marginesu jakoci -
- wszyscy robi mniej wicej to samo - zupenie tak jak kiedy negatywy.
Dlatego postp najatwiej osign zwikszajc powierzchni matrycy - 2
razy wiksza da (pi razy drzwi) t sam jako na 2 razy wyszej
czuoci (w sam raz w najbardziej fotograficznych warunkach, albo
jeszcze z jakim polarem lub neutralnym z przodu). Plus mniejsz GO
na taszym (ciemniejszym) obiektywie.




    Co jeszcze si liczy? Jak zawsze - dobra optyka. Dzi ju mao kto
robi kiepsk, ale bywaj wyjtki. Warto sprawdza jako obrazu
w naronikach - cyfra sabo toleruje wiato pod ostrym ktem.

    No i dobry AF - szybki, celny i powtarzalny.




    Niestety, producenci zaczynaj troch wymyla, np. cyfrowo
korygowa wady obiektywu (np. beczk). I to bez moliwoci wyczenia!
Beczka poprawiona, ale kosztem obcicia kadru i utraty ostroci.
Tu warto troch poczyta o konkretnym modelu...

    I zupena odwrotno - kiedy automatyka bya najdroszym luksusem,
dzi paci si za kad funkcj pozostawion do decyzji uytkownika, tak
jak za kady guzik (vide choby ten Fuji X-Pro1).


Mariusz   [mr.]

91 Data: Sierpien 19 2012 01:32:04
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: mt 

W dniu 2012-08-19 01:22, Mariusz [mr.] pisze:

    A jako obrazu, zwaszcza w sabszym wietle? To jest elektronika,
dzisiejsza technologia nie daje zbyt wielkiego marginesu jakoci -
- wszyscy robi mniej wicej to samo - zupenie tak jak kiedy negatywy.
Dlatego postp najatwiej osign zwikszajc powierzchni matrycy - 2
razy wiksza da (pi razy drzwi) t sam jako na 2 razy wyszej
czuoci...

Takie zaoenie bez odniesienia do gstoci upakowania matrycy jest bez sensu. A dwa, to i bez tego zaoenia jest nieprawdziwe. Gdyby tak byo, to matryca APS-C na ISO 102400 powinna dawa tak sam jako jak matryca 1/1.8 na ISO 100.


--
marcin

92 Data: Sierpien 20 2012 04:07:04
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Mariusz [mr.] 


"mt"  wrote:

    A jako obrazu, zwaszcza w sabszym wietle? To jest
elektronika, dzisiejsza technologia nie daje zbyt wielkiego marginesu
jakoci - wszyscy robi mniej wicej to samo - zupenie tak jak
kiedy negatywy. Dlatego postp najatwiej osign zwikszajc
powierzchni matrycy - 2 razy wiksza da (pi razy drzwi) t sam
jako na 2 razy wyszej czuoci...

Takie zaoenie bez odniesienia do gstoci upakowania matrycy jest
bez sensu. A dwa, to i bez tego zaoenia jest nieprawdziwe. Gdyby tak
byo, to matryca APS-C na ISO 102400 powinna dawa tak sam jako
jak matryca 1/1.8 na ISO 100.


    Zaoenia s jak najbardziej prawdziwe, ale tylko przy spenianiu
warunkw brzegowych: rnica powierzchni to max. wanie te ~dwa razy.

    Matryce w kompaktach s lepiej wykonywane (a najlepiej wykonywane s
matryce do komrek - prawdopodobnie zaostrzony reim technologiczny
+ znacznie tasza selekcja nieudanych egzemplarzy).


[mr.]

93 Data: Sierpien 20 2012 13:01:06
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: mt 

W dniu 2012-08-20 04:07, Mariusz [mr.] pisze:

Takie zaoenie bez odniesienia do gstoci upakowania matrycy jest
bez sensu. A dwa, to i bez tego zaoenia jest nieprawdziwe. Gdyby tak
byo, to matryca APS-C na ISO 102400 powinna dawa tak sam jako
jak matryca 1/1.8 na ISO 100.


    Zaoenia s jak najbardziej prawdziwe, ale tylko przy spenianiu
warunkw brzegowych: rnica powierzchni to max. wanie te ~dwa razy.

Bo pniej co? Prawa fizyki przestaj dziaa? Skoro tak skalujesz "jako", to nie powinno by adnych przeciwwskaza aby 4x wiksza powierzchnia dawaa 4x lepsz jako itd. Jeszcze raz, porwnywanie samej powierzchni matrycy jest bez sensu, bez uwzgldnienia technologii, efektywnej powierzchni wiatoczuej, czy te powierzchni sensela jeeli chcemy porwnywa piksel w piksel.

--
marcin

94 Data: Sierpien 20 2012 13:10:44
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Mariusz [mr.] 


"mt"  wrote:

Takie zaoenie bez odniesienia do gstoci upakowania matrycy jest
bez sensu. A dwa, to i bez tego zaoenia jest nieprawdziwe. Gdyby
tak byo, to matryca APS-C na ISO 102400 powinna dawa tak sam jako jak matryca 1/1.8 na ISO 100.


    Zaoenia s jak najbardziej prawdziwe, ale tylko przy spenianiu
warunkw brzegowych: rnica powierzchni to max. wanie te ~dwa
razy.

Bo pniej co? Prawa fizyki przestaj dziaa?


    Bo pniej bd przyblienia si nawarstwia. I to w postpie
geometrycznym. Chyba proste?

    W dodatku dochodzi to, o czym pisaem ju wczeniej: w kompaktach
matryce s wyranie bardziej wyyowane. Ale w ramach aparatw
systemowych zasada sprawdza si wystarczajco dobrze, by na szybko
dokonywa takich uproszcze.


[mr.]

95 Data: Sierpien 20 2012 13:17:02
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Mariusz [mr.] 


    Oprcz linkowanego DxO, tu te s wyniki pomiarw to potwierdzajce:
http://www.clarkvision.com/articles/digital.sensor.performance.summary/

[mr.]

96 Data: Sierpien 19 2012 00:05:56
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Marek Augustyski 

>    Hm, moe faktycznie powiniene si przyjrze jakiemu
> staoogniskowemu kompaktowi (Fuji X10? Wada: 'white orbs').
> Albo czemu z jasnym maym zoomem.


    W sumie, to wszystko wci wyglda jak na analogu - niczego nie
musisz si uczy. :))

(...)

Ja to wszystko wiem. Mj problem przesta istnie po dwch linkach i kilku
zdaniach. Reszt ogarn.
Na marginesie. Pierwsze zdjcia cyfrowe robiem w 2003 o ile dobrze kojarz.
By taki dziwny sony z obiektywem carl zais.. robi w podczerwieni.. Za
choler nie przypomn sobie nazwy.


--
Wysano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

97 Data: Sierpien 19 2012 17:32:01
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Pawe Pawowicz 

W dniu 2012-08-19 02:05, Marek Augustyski pisze:

By taki dziwny sony z obiektywem carl zais.. robi w podczerwieni.. Za
choler nie przypomn sobie nazwy.

DSC H50

Pozdrawiam,
Pawe

98 Data: Sierpien 19 2012 18:50:19
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Marek Augustyski 

Pawe Pawowicz  napisa(a):

W dniu 2012-08-19 02:05, Marek Augustyski pisze:

> By taki dziwny sony z obiektywem carl zais.. robi w podczerwieni.. Za
> choler nie przypomn sobie nazwy.

DSC H50

DSC-F717

--
Wysano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

99 Data: Sierpien 19 2012 12:04:42
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Marek Augustyski 

> Sigma. Co za pikne aparaty. Dziki!


    Moe i pikne, ale jakie pooooowolne... (niestety)

Musz sprawdzi Sigma DP2 M.. Wydaje si dosy hermetyczny ale obraz, nie
mam pyta.

--
Wysano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

100 Data: Sierpien 19 2012 05:14:43
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: astro 

Marek Augustyski wrote in

Moe istnieje strona na ktrej w formie tabelki wyjaniono przynajmniej co
jest FF, apsc, a co 3/4?

"Organoleptyczne" porownanie wielkosci matryc (szczegolowy opis w
artykulach linkujacych do grafiki):
http://en.wikipedia.org/wiki/File:Sensor_sizes_overlaid_inside.svg
--
Pozdrawiam
Radoslaw Ziomber
www.astrofizyka.info

101 Data: Sierpien 19 2012 10:52:22
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: quent 

W dniu 2012-08-18 23:50, Marek Augustyski pisze:

Moe istnieje strona na ktrej w formie tabelki wyjaniono przynajmniej co
jest FF, apsc, a co 3/4?
Chc mie pogld pi razy drzwi.
Nexy s zastanawiajce.. fajne

http://www.dpreview.com/products/search/cameras i klikasz "Show advanced search filters"

Q

102 Data: Sierpien 18 2012 21:38:07
Temat: Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?
Autor: PK 

On 2012-08-18, Marek Augustyński  wrote:

Czy podzia ze względu na wielko matrycy nadaj jest gwnym wyznacznikiem,
czy coś mnie ominęo?

Proszę o nie dzielenie wosa na cztery. Np. e olympus pen jest tak samo
dobry jak aparaty z aps-c, pod warunkiem, e coś tam.. Potrzebuję zwyky
podzia na sucho. Jeśli oglnie rzecz biorąc jest lepszy, to tak, jeśli nie,
to nie. Rozumiecie. A jeśli wszystko jeden pies, proszę napisać „jeden pies”.

Czy ktoś mgby wypisać kilka konkretnych aparatw: sony fuji itd. z
podziaem na ich klasę? Powiedzmy: te są dobre, a te lepsze, a tamte jeszcze
lepsze. Lustrzanki i inne. Z grubsza. Duej matrycy (penej klatki) nie
biorę pod uwagę. 

Szukam przyzwoitego sprzętu do noszenia przy sobie, a patrząc na rynek po
prostu durniję. Nie musi być lekki, chocia to zawsze plus.

Nie przejmuj się klasyfikacjami i porwnywaniem tego, co moesz dziś
kupić. Aparat kupujesz pewnie przynajmniej na kilka lat (ja planuję
aktualne body zastąpić jak stuknie mu dycha :)).

Czego byś dziś nie kupi - za dwa CESy będą ju lepsze.

Najlepiej wypisz sobie listę wymagań, odfiltruj jakimś automatem
(eby nie kusio naginanie drobiazgw), a potem wybierz coś drogą
macania i wzdychania.

Generalne zasady:
1) zdjęcia będą miay coraz większą rozdzielczo
2) obiektywy nie będą miay coraz większej jasności
3) apy masz na cae ycie, więc jak kupisz niewygodny to ch... ze zdjęć
:D

pozdrawiam,
PK

103 Data: Sierpien 19 2012 10:42:29
Temat: Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?
Autor: Jakub Roguski 

W dniu 2012-08-18 22:24, Marek Augustyński pisze:

Czy podzia ze względu na wielko matrycy nadaj jest gwnym wyznacznikiem,
czy coś mnie ominęo?

To ciekawe - ten sam temat wakowaem przez ostatnie 2 - 3 miesiące. I po dugich analizach (w tym matematycznych, logicznych, psychologicznych i innych) wyszo mi na to, e wielko matrycy jest najwaniejszym wyznacznikiem, rzutującym na wybr sprzętu.

To:
1. Zasadniczo uywam Nikon D800E. Nawet ostatnio popeniem drobny artyku z nim w roli gwnej: http://www.roguski.eu/index.php?m=2 (albo facebook.com/jakub.roguski.7).
2. Wyznacznikiem jakości obrazu jest dla mnie wydruk formatu A3+.
3. Zakres czuości, jaki wykorzystuję, to ISO 100 do ISO 1600. Więcej nie potrzebuję.

Zalety FF - niezliczone. Wady - jedna, powana: nie mogę tego sprzętu mieć zawsze przy sobie. Dlatego waśnie zacząem szukać czegoś, co uzupenioby Nikona. I wyszo mi coś takiego (w duym uproszczeniu - nie chcę tu przytaczać wszystkich moich przemyśleń z ostatnich miesięcy):

Ścierają się dwa sprzeczne wymagania:
1. matryca musi być jak najmniejsza - to daje may korpus i mae obiektywy. Tu uwaga - zmniejszanie się korpusu i obiektyww dziaa tylko do pewnej granicy, a dalej przestaje dziaać. Przykad - bawiem się Nikonem V1 - matryca CX, czyli mniejsza od APS-C, mniejsza od 4/3. A mimo to korpus większy od niejednego z matrycą APS-C.
2. matryca musi być jak największa - im większa, tym mniej szumu, większa dynamika, lepsza jako obrazu.

Kolejnym punktem stao się zatem znalezienie kompromisu - jaka wielko matrycy da zadowalający poziom jakości obrazu, przy jednoczesnym zachowaniu na tyle maych wymiarw korpusu i obiektyww, abym mg mieć aparat (niemal) zawsze przy sobie?

FF - wszystko due i ciękie - przykad Nikon D800E. Odpada.

APS-C DSLR - obraz bardzo dobry, ale sprzęt tylko symbolicznie mniejszy ni ten FF. Zarwno korpus jak i obiektywy. Tu opieram się na produktach Nikona, takich jak np. D3200 czy D5100 oraz obiektywy serii DX. Z tego względu pozbyem się niedawno D60 oraz wszystkich obiektyww DX.

APS-C mirrorless - jako obrazu bardzo dobra, korpus mniejszy (Sony NEX, Samsung), ale o dziwo znikoma rnica w wielkości pomiędzy obiektywami FF i APS-C. Zysk w zakresie wielkości sprzętu jedynie symboliczny. Podkreślam - korpus znacznie mniejszy (wystarczy porwnać NEX z D800E), ale obiektywy tylko trochę mniejsze ni FF.

4/3 DSLR - korpusy wbrew pozorom cakiem spore - nadal sporo miejsca zajmuje lustro. Obiektywy ju mniejsze, ale te dosyć due. Jako obrazu dobra.

m4/3 (mirrorless) - to jest ten sweet spot. Jako obrazu dobra. Korpusy oraz obiektywy duo mniejsze ni FF. Co więcej, mona znaleć korpusy z bardzo sprawnym AF, co wcale nie jest reguą w przypadku bezlusterkowcw.

CX i mniejsze - matryca maa, więc szumy ju due - widać to na publikowanych zdjęciach z Nikona 1 (V1, J1, J2), ale brak zysku w wielkości sprzętu. Korpus formatu CX jest wielkości korpusu formatu m4/3. Obiektywy tylko nieznacznie mniejsze ni m4/3, a i to kwestia dyskusyjna, bo obecnie dostępne są tylko trzy czy cztery obiektywy standardowe. Więc dlaczego miabym poświęcać jako obrazu (prawie) nic nie zyskując w zamian?


Reasumując - mając sprzęt FF do uytku zawsze gdy to moliwe, wybraem sprzęt m4/3 do noszenia zawsze przy sobie (za wyjątkiem przypadkw, gdy dysponuję tylko kieszenią koszuli - wtedy mam telefon).


Jeszcze jedna uwaga na koniec - ze względu na postęp technologiczny w zakresie budowy matryc, być moe e za pieć lat ten sweet spot przesunie się na format CX. Ale to tylko "być moe".

--
Jakub Roguski
http://www.roguski.eu
http://facebook.com/jakub.roguski.7

104 Data: Sierpien 19 2012 11:21:57
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Marek Augustyski 


Reasumując - mając sprzęt FF do uytku zawsze gdy to moliwe, wybraem
sprzęt m4/3 do noszenia zawsze przy sobie (za wyjątkiem przypadkw, gdy
dysponuję tylko kieszenią koszuli - wtedy mam telefon).


Mam podobny sposb rozumowania ale moim zdaniem m4/3 daje zbyt „plastikowy
obraz”. Tak jakby wyjciowo gadki przeostrza, eby pozby si myda. adne
ale chujowe. I tu pojawiaj si problemy, o ktrych piszesz. Wielko kontra
jako. Jednak APS-c to dla mnie minimum.


--
Wysano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

105 Data: Sierpien 20 2012 14:59:29
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: quent 

W dniu 2012-08-19 13:21, Marek Augustyski pisze:

Jednak APS-c to dla mnie minimum.

Ja te cigle szukam. Najlepiej wanie APS-C.
Z tym, e dla mnie b. wana jest te cena.
I tak wanie bardzo pozytywnie w moich oczach wypada Sony Nex F3 z maja br.
Taszy ni Nex5n i z tego co wyczytuje zdaje si, e ma lepsz spec.
Ma moliwo podpicia EVF.


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

106 Data: Sierpien 20 2012 15:06:28
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: mt 

W dniu 2012-08-20 14:59, quent pisze:

W dniu 2012-08-19 13:21, Marek Augustyski pisze:
Jednak APS-c to dla mnie minimum.

Ja te cigle szukam. Najlepiej wanie APS-C.
Z tym, e dla mnie b. wana jest te cena.
I tak wanie bardzo pozytywnie w moich oczach wypada Sony Nex F3 z maja
br.
Taszy ni Nex5n i z tego co wyczytuje zdaje si, e ma lepsz spec.
Ma moliwo podpicia EVF.

Skoro cena ma znaczenie, to dziwne, e nastawiasz si na Nexa i EVF, widziae ile on kosztuje? Nie lepszy byby jaki NX11? Za cen EVF do Sony miaby dodatkowo dwa naleniki, 16/2.4 i 30/2.0.


--
marcin

107 Data: Sierpien 20 2012 15:16:27
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: quent 

W dniu 2012-08-20 15:06, mt pisze:

Skoro cena ma znaczenie, to dziwne, e nastawiasz si na Nexa i EVF,
widziae ile on kosztuje? Nie lepszy byby jaki NX11? Za cen EVF do
Sony miaby dodatkowo dwa naleniki, 16/2.4 i 30/2.0.

Chodzi o cen bez EVF.
EVF jeli ju to w przyszoci

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

108 Data: Sierpien 20 2012 16:24:38
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: mt 

W dniu 2012-08-20 15:16, quent pisze:

W dniu 2012-08-20 15:06, mt pisze:
Skoro cena ma znaczenie, to dziwne, e nastawiasz si na Nexa i EVF,
widziae ile on kosztuje? Nie lepszy byby jaki NX11? Za cen EVF do
Sony miaby dodatkowo dwa naleniki, 16/2.4 i 30/2.0.

Chodzi o cen bez EVF.
EVF jeli ju to w przyszoci

No ale pki co ze szklarni u Sony te krucho i do najtaszych nie naley. Jeeli cena jest priorytetem to w bezlustrowym APS-C Samsunga na dzie dzisiejszy nic nie przebije.
A co do Sony jeszcze to moe warto poczeka na Nexa 6, pewnie bdzie droszy od 5-ki, ale bdzie ju z wbudowanym wizjerem.


--
marcin

109 Data: Sierpien 20 2012 16:57:56
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: quent 

W dniu 2012-08-20 16:24, mt pisze:

No ale pki co ze szklarni u Sony te krucho i do najtaszych nie
naley. Jeeli cena jest priorytetem to w bezlustrowym APS-C Samsunga na
dzie dzisiejszy nic nie przebije.
A co do Sony jeszcze to moe warto poczeka na Nexa 6, pewnie bdzie
droszy od 5-ki, ale bdzie ju z wbudowanym wizjerem.

No i tu ju bdzie problem z cen.

Moje wymagania speniaj zdaje si tylko Soniacze:
http://tinyurl.com/99fhgsb

Z tego najlepiej wypada wanie Nex-F3

Q

110 Data: Sierpien 20 2012 05:35:38
Temat: Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?
Autor: Marek Dyjor 

Jakub Roguski wrote:

m4/3 (mirrorless) - to jest ten sweet spot. Jako obrazu dobra.
Korpusy oraz obiektywy duo mniejsze ni FF. Co więcej, mona znaleć
korpusy z bardzo sprawnym AF, co wcale nie jest reguą w przypadku
bezlusterkowcw.
Reasumując - mając sprzęt FF do uytku zawsze gdy to moliwe, wybraem
sprzęt m4/3 do noszenia zawsze przy sobie (za wyjątkiem przypadkw,
gdy dysponuję tylko kieszenią koszuli - wtedy mam telefon).

na co sie zdecydowaeś?

111 Data: Sierpien 20 2012 19:30:41
Temat: Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?
Autor: Jakub Roguski 

W dniu 2012-08-20 05:35, Marek Dyjor pisze:

na co sie zdecydowaeś?


Panasonic Lumix DMC-G5. Moe nie najmniejszy, ale ma wizjer, swobodnie odchylany ekran i nową matrycę (podobno). A do tego ma jeden z najszybszych AF wśrd bezlusterkowcw.

--
Pozdrawiam
Jakub
=====================
Jakub Roguski
http://www.roguski.eu

112 Data: Sierpien 20 2012 19:39:52
Temat: Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?
Autor: mt 

W dniu 2012-08-20 19:30, Jakub Roguski pisze:

W dniu 2012-08-20 05:35, Marek Dyjor pisze:

na co sie zdecydowaeś?


Panasonic Lumix DMC-G5. Moe nie najmniejszy, ale ma wizjer, swobodnie
odchylany ekran i nową matrycę (podobno). A do tego ma jeden z
najszybszych AF wśrd bezlusterkowcw.

A odnośnie AF i tego testu co ostatnio by na dpreview, jak generalnie w codziennym uytkowaniu oceniasz AF w G5 w porwnaniu do fazowego z luster?


--
marcin

113 Data: Sierpien 20 2012 20:03:08
Temat: Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?
Autor: Jakub Roguski 

W dniu 2012-08-20 19:39, mt pisze:

A odnośnie AF i tego testu co ostatnio by na dpreview, jak generalnie w
codziennym uytkowaniu oceniasz AF w G5 w porwnaniu do fazowego z luster?


Opiszę jak ju pomacam :-)

Na razie czekam na dostawę.


--
Pozdrawiam
Jakub
=====================
Jakub Roguski
http://www.roguski.eu

114 Data: Sierpien 21 2012 17:00:23
Temat: Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?
Autor: Marek Dyjor 

Jakub Roguski wrote:

W dniu 2012-08-20 19:39, mt pisze:

A odnośnie AF i tego testu co ostatnio by na dpreview, jak
generalnie w codziennym uytkowaniu oceniasz AF w G5 w porwnaniu do
fazowego z luster?

Opiszę jak ju pomacam :-)

Na razie czekam na dostawę.


a czemu nie
DMC-GX1X

115 Data: Sierpien 21 2012 17:08:13
Temat: Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?
Autor: mt 

W dniu 2012-08-21 17:00, Marek Dyjor pisze:

Jakub Roguski wrote:
W dniu 2012-08-20 19:39, mt pisze:

A odnośnie AF i tego testu co ostatnio by na dpreview, jak
generalnie w codziennym uytkowaniu oceniasz AF w G5 w porwnaniu do
fazowego z luster?

Opiszę jak ju pomacam :-)

Na razie czekam na dostawę.


a czemu nie
DMC-GX1X

Nie chcę się wypowiadać w imieniu Kuby, ale moe dlatego, e wizjer i lepsza ergonomia przy niewielkim wzroście gabarytw aparatu? ;)

--
marcin

116 Data: Sierpien 21 2012 19:36:24
Temat: Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?
Autor: Jakub Roguski 

W dniu 2012-08-21 17:00, Marek Dyjor pisze:


a czemu nie
DMC-GX1X

1. Brak wizjera - w sońcu to przeszkadza, a nie chcę być zmuszonym do pamiętania o doączanym wizjerze. Chę mieć przy sobie tylko korpus z jednym obiektywem standardowym + drugi obiektyw w kieszeni.
2. Ekran zamontowany na stae - planuję zdjęcia makro, do robienia ktrych ruchomy ekran jest duym uatwieniem.

--
Pozdrawiam
Jakub
=====================
Jakub Roguski
http://www.roguski.eu

117 Data: Sierpien 20 2012 12:03:34
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Mariusz [mr.] 


"Jakub Roguski"  wrote:

[...]

m4/3 (mirrorless) - to jest ten sweet spot. Jako obrazu dobra.
Korpusy oraz obiektywy duo mniejsze ni FF. Co wicej, mona znale korpusy z bardzo sprawnym AF, co wcale nie jest regu w przypadku bezlusterkowcw.


    Wszystko piknie, klarownie napisane - mam dokadnie tak samo,
jedynie akcenty troch poprzesuwane: np. liczy si nie rozmiar, ale
waga: gdy trzeba zrobi dziennie 20+ km po grach, to kady gram si
liczy. I nie jako backup, ale aparat podstawowy - to nie moe by
proteza, tylko musi to by 100% wydajna maszyna do strzelania (ale
z moliwoci przeczania na ogie pojedynczy). ;-)   No i GO si u mnie liczy. Tymczasem jak brzmi stae haso w systemie u4/3?

    - Jaka bdzie jasno tego nowego obiektywu?
    - O jedn dziak mniejsza, ni by chcia...


    Matryca 4/3 ma (wg kalkulatorw) rnic GO wobec FF rwn niemal
dokadnie 2 EV. Czyli na tym samym kcie widzenia 2.8 na 4/3 da GO jak
5.6 na FF!!! Mocne!

    APS-C jest tu lepsze od 4/3 o... 1/3 EV. Za to traci si chyba fajny
format zdj 4:3. W zamian pojawiaj si moliwoci podpicia
janiejszych szkie (z AF), ni na 4/3. Dlatego osobicie czekam na
rozwj mirrorlesw w tym segmencie. I dlatego tak mnie ucieszya
(niestety zudna) informacja, e moe wypyno firmware do NEX-w
i mona liczy na SHDK w aparatach systemowych.


pozdrawiam

Mariusz   [mr.]

118 Data: Sierpien 20 2012 12:40:35
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: mt 

W dniu 2012-08-20 12:03, Mariusz [mr.] pisze:

    APS-C jest tu lepsze od 4/3 o... 1/3 EV. Za to traci si chyba fajny
format zdj 4:3. W zamian pojawiaj si moliwoci podpicia
janiejszych szkie (z AF), ni na 4/3.

A to jaka bzdura. Jeeli ju, to ta moliwo jest bardziej w drug stron wanie. Poka np. odpowiednik mZuiko 12/2.0 na APS-C, czy np. zumy ze wiatem 2.0.


--
marcin

119 Data: Sierpien 20 2012 19:45:30
Temat: Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?
Autor: Jakub Roguski 

W dniu 2012-08-20 12:03, Mariusz [mr.] pisze:

    Wszystko pięknie, klarownie napisane - mam dokadnie tak samo,
jedynie akcenty trochę poprzesuwane: np. liczy się nie rozmiar, ale
waga: gdy trzeba zrobić dziennie 20+ km po grach, to kady gram się
liczy.
[...]

Eeee, jeszcze nedawno zasuwaem z Tachiharą. Po grach. I gdyby nie rozwj fotografii cyfrowej, ktry zabi tę tradycyjną, to dalej bym z nią biega :-)

A powanie - wszystko sprowadza się do zadań, jakie stawiamy przed sprzętem. Dlatego waśnie z uporem maniaka twierdzę: nie ma najlepszego sprzętu. Jest tylko najlepiej dobrany do zadań, potrzeb i moliwości.

--
Pozdrawiam
Jakub
=====================
Jakub Roguski
http://www.roguski.eu

120 Data: Sierpien 20 2012 20:06:57
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Mariusz [mr.] 


"Jakub Roguski"  wrote:

[...]

A powanie - wszystko sprowadza si do zada, jakie stawiamy przed
sprztem. Dlatego wanie z uporem maniaka twierdz: nie ma
najlepszego sprztu. Jest tylko najlepiej dobrany do zada, potrzeb i
moliwoci.


    Dokadnie tak.

    Nawet jeli czasem prowadzi to do tych samych konkluzji :))   - od
samego pocztku uwaam Panasonikowe G(H)-iksy za najlepiej realizujce
kompromis w stosunku do galaktyki moich wymaga i gdybym nagle musia
zmienia system, to od niego bym zacz (ale bez podskokw i
gratulacji - osobicie zaprojektowabym bardziej "zabjczy" model. :))



    Jednoczenie sama sugestia, e by moe zostao rozkodowane firmware
NEX-w na tyle przyspieszya mi ttno, e gdyby tylko bya to prawda,
prawdopodobnie od razu zaczbym si przymierza do ktrego NEX-a :)
(np. oglnie cierpi na wykluczajcy dla mnie brak wbudowanego wizjera).


[mr.]

121 Data: Sierpien 20 2012 20:12:07
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: mt 

W dniu 2012-08-20 20:06, Mariusz [mr.] pisze:

    Jednoczenie sama sugestia, e by moe zostao rozkodowane firmware
NEX-w na tyle przyspieszya mi ttno, e gdyby tylko bya to prawda,
prawdopodobnie od razu zaczbym si przymierza do ktrego NEX-a :)
(np. oglnie cierpi na wykluczajcy dla mnie brak wbudowanego wizjera).

Nex 7 posiada wizjer, to raz. A dwa, to co Ci tak bardzo ograniczaoby w firmware aparatu, e jakby si tylko pokaza shackowany, to by od razu zmieni system?

P.S.
Nikon ju zapowiedzia kompakt bazujcy na Androidzie, wic prdzej czy pniej pewnie i inne aparaty si pojawi.


--
marcin

122 Data: Sierpien 20 2012 21:06:05
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Mariusz [mr.] 


"mt"  wrote:

    Jednoczenie sama sugestia, e by moe zostao rozkodowane
firmware NEX-w na tyle przyspieszya mi ttno, e gdyby tylko bya
to prawda, prawdopodobnie od razu zaczbym si przymierza do
ktrego NEX-a :)   (np. oglnie cierpi na wykluczajcy dla mnie
brak wbudowanego wizjera).

Nex 7 posiada wizjer, to raz. A dwa, to co Ci tak bardzo
ograniczaoby w firmware aparatu, e jakby si tylko pokaza
shackowany, to by od razu zmieni system?


    Jeli czowiek uywa swojego sprztu bardzo intensywnie i w bardzo
rnorodnych sytuacjach/zastosowaniach oraz uwanie (!) czyta od czasu
do czasu recenzje nowego sprztu, to notorycznie apie si na myli:
ale ten sprzt jest softwarowo ograniczony! ALE BL!!!


    List monaby cign naprawd dug, ale tak na pierwszy ogie:

        - programowalne przyciski (!!!)
        - wasne zestawy programowe - "combosy" do konkretnych sytuacji;
        - zdjcia interwaowe - wci rzadko;
        - likwidacja narzuconych ogranicze bitrate video, czasu trwania, uytego kodeka;
        - komunikacja z PC-tem live;
        - wbudowane kalkulatory, np. hiperfokalnej, GO, etc. (np. z wynikiem na wywietlaczu);
        - zdjcie ogranicze z uywania obcych obiektyww (np. brak pomiaru wiata w niskich Nikonach),
            zaczipowanych firmowych aku, etc.


    I to tylko tak, na ten moment... :)


[mr.]

123 Data: Sierpien 20 2012 21:12:00
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: trolling tone 

W dniu 2012-08-20 21:06, Mariusz [mr.] pisze:


"mt"  wrote:

    Jednoczenie sama sugestia, e by moe zostao rozkodowane
firmware NEX-w na tyle przyspieszya mi ttno, e gdyby tylko bya
to prawda, prawdopodobnie od razu zaczbym si przymierza do
ktrego NEX-a :)   (np. oglnie cierpi na wykluczajcy dla mnie
brak wbudowanego wizjera).

Nex 7 posiada wizjer, to raz. A dwa, to co Ci tak bardzo
ograniczaoby w firmware aparatu, e jakby si tylko pokaza
shackowany, to by od razu zmieni system?


    Jeli czowiek uywa swojego sprztu bardzo intensywnie i w bardzo
rnorodnych sytuacjach/zastosowaniach oraz uwanie (!) czyta od czasu
do czasu recenzje nowego sprztu, to notorycznie apie si na myli:
ale ten sprzt jest softwarowo ograniczony! ALE BL!!!


    List monaby cign naprawd dug, ale tak na pierwszy ogie:

        - programowalne przyciski (!!!)
        - wasne zestawy programowe - "combosy" do konkretnych sytuacji;
        - zdjcia interwaowe - wci rzadko;

To prawda. Troch dziwne, e miaem kiedy analogowy kompakt, ktry
interwalometr posiada, a w dzisiejszych to, jak piszesz, rzadko.
CHDK pokazuje, jakie moliwoci drzemi nawet w gwnianym kompakcie
z dolnej pki.

124 Data: Sierpien 20 2012 21:31:21
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: quent 

W dniu 2012-08-20 21:12, trolling tone pisze:

To prawda. Troch dziwne, e miaem kiedy analogowy kompakt, ktry
interwalometr posiada,

Canon PS G3? :-)

Q

125 Data: Sierpien 20 2012 21:37:28
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: trolling tone 

W dniu 2012-08-20 21:31, quent pisze:

W dniu 2012-08-20 21:12, trolling tone pisze:
To prawda. Troch dziwne, e miaem kiedy analogowy kompakt, ktry
interwalometr posiada,

To by Rollei, chyba Prego, czy jako tak.

126 Data: Sierpien 20 2012 21:43:43
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: quent 

W dniu 2012-08-20 21:37, trolling tone pisze:

W dniu 2012-08-20 21:31, quent pisze:
W dniu 2012-08-20 21:12, trolling tone pisze:
To prawda. Troch dziwne, e miaem kiedy analogowy kompakt, ktry
interwalometr posiada,

To by Rollei, chyba Prego, czy jako tak.

Uuuu... to Ty awangarda krakowska ;-)

127 Data: Sierpien 20 2012 21:55:23
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: trolling tone 

W dniu 2012-08-20 21:43, quent pisze:

W dniu 2012-08-20 21:37, trolling tone pisze:
W dniu 2012-08-20 21:31, quent pisze:
W dniu 2012-08-20 21:12, trolling tone pisze:
To prawda. Troch dziwne, e miaem kiedy analogowy kompakt, ktry
interwalometr posiada,

To by Rollei, chyba Prego, czy jako tak.

Uuuu... to Ty awangarda krakowska ;-)

Chyba nie chwytam. Wczeniej miaem Olympusa XA, IMHO krl
wrd kieszonkowcw tamtej epoki, ale kto by tak uprzejmy
i mi go zajuma.

128 Data: Sierpien 20 2012 20:13:09
Temat: Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?
Autor: PK 

On 2012-08-20, trolling tone  wrote:

Chyba nie chwytam. Wcześniej miaem Olympusa XA, IMHO krl

Ja chyba te nie. Moe kolega quant nie zauway sowa "analogowe"
albo nie pamięta takich aparatw (wcześniej spyta czy by to
Canon PS G3 :))

A Olympus XA to by dosyć wypasiony aparat po prostu, choć IMO trochę
przekombinowany.

pozdrawiam,
PK

129 Data: Sierpien 20 2012 22:35:21
Temat: Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?
Autor: quent 

W dniu 2012-08-20 22:13, PK pisze:

On 2012-08-20, trolling tone  wrote:
Chyba nie chwytam. Wcześniej miaem Olympusa XA, IMHO krl

Ja chyba te nie. Moe kolega quant nie zauway sowa "analogowe"
albo nie pamięta takich aparatw (wcześniej spyta czy by to
Canon PS G3 :))

A Olympus XA to by dosyć wypasiony aparat po prostu, choć IMO trochę
przekombinowany.

Nie zauwayem faktycznie.
Rollei jakoś zawsze kojarzy mi się podobnie jak Leica - stąd ta awangarda kr

130 Data: Sierpien 20 2012 21:11:58
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Mariusz [mr.] 


"Mariusz [mr.]"  wrote:


    Kontynuuj, bo przypomnia mi si kolejny bardzo bolesny problem:

        - coraz czciej wprowadzane softwarowe korygowanie obiektyww
i to w dodatku metod brute force - z wymuszeniem robienia tego samego
w woarkach raww (nie wiem jak skoczy si ten pojedynek, ale absolutnie wolabym mie moliwo wyczenia).


[mr.]

131 Data: Sierpien 21 2012 16:58:14
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Marek Dyjor 

mt wrote:

W dniu 2012-08-20 20:06, Mariusz [mr.] pisze:

    Jednoczenie sama sugestia, e by moe zostao rozkodowane
firmware NEX-w na tyle przyspieszya mi ttno, e gdyby tylko bya
to prawda, prawdopodobnie od razu zaczbym si przymierza do
ktrego NEX-a :) (np. oglnie cierpi na wykluczajcy dla mnie brak
wbudowanego wizjera).

Nex 7 posiada wizjer

tylko ta koszmarna forma  may aparacik i wielgachne obiektywy

132 Data: Sierpien 21 2012 17:11:31
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: mt 

W dniu 2012-08-21 16:58, Marek Dyjor pisze:

mt wrote:
W dniu 2012-08-20 20:06, Mariusz [mr.] pisze:

    Jednoczenie sama sugestia, e by moe zostao rozkodowane
firmware NEX-w na tyle przyspieszya mi ttno, e gdyby tylko bya
to prawda, prawdopodobnie od razu zaczbym si przymierza do
ktrego NEX-a :) (np. oglnie cierpi na wykluczajcy dla mnie brak
wbudowanego wizjera).

Nex 7 posiada wizjer

tylko ta koszmarna forma  may aparacik i wielgachne obiektywy

Jak te plotki o zum-nalenikach do Sony si potwierdz, to bdzie jaka alternatywa. No i kilka staek, odpowiednikw 14/2.5, 20/1.7 w m4/3 czy chociaby tych Samsungowych by si przydao, bo ten 16/2.8 od Sony to padaka.

--
marcin

133 Data: Sierpien 21 2012 17:32:22
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Marek Dyjor 

mt wrote:

W dniu 2012-08-21 16:58, Marek Dyjor pisze:
mt wrote:
W dniu 2012-08-20 20:06, Mariusz [mr.] pisze:

    Jednoczenie sama sugestia, e by moe zostao rozkodowane
firmware NEX-w na tyle przyspieszya mi ttno, e gdyby tylko bya
to prawda, prawdopodobnie od razu zaczbym si przymierza do
ktrego NEX-a :) (np. oglnie cierpi na wykluczajcy dla mnie
brak wbudowanego wizjera).

Nex 7 posiada wizjer

tylko ta koszmarna forma  may aparacik i wielgachne obiektywy

Jak te plotki o zum-nalenikach do Sony si potwierdz, to bdzie
jaka alternatywa. No i kilka staek, odpowiednikw 14/2.5, 20/1.7 w
m4/3 czy chociaby tych Samsungowych by si przydao, bo ten 16/2.8
od Sony to padaka.

hm...

wanei kocz wyprzedawa system NIKONA :)  szybko poszo...

fajny by ten d300 ale byo mineo

teraz musze sie zdecydowa na co innego.

kusi mnie to fuji x1Pro, jak bym ruszy rodzin z USA to za kas z tego co miaem kupie ten aparat i trzy staki + potem jakiego zumika.

z drugiej strony myle o tym najnowszym Panasoniku z 16Mpx matryc.


Olki jako do mnie nie przemawiaj
:)

134 Data: Sierpien 21 2012 17:57:30
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: mt 

W dniu 2012-08-21 17:32, Marek Dyjor pisze:

hm...

wanei kocz wyprzedawa system NIKONA :)  szybko poszo...

fajny by ten d300 ale byo mineo

teraz musze sie zdecydowa na co innego.

kusi mnie to fuji x1Pro, jak bym ruszy rodzin z USA to za kas z tego
co miaem kupie ten aparat i trzy staki + potem jakiego zumika.

z drugiej strony myle o tym najnowszym Panasoniku z 16Mpx matryc.


Olki jako do mnie nie przemawiaj
:)

Serio, nie przemawia do Ciebie ergonomia Olka OM-D? Moduowy grip, stabilizacja matrycy, no i przede wszystkim sama matryca duo lepsza ni ta w wydaniu Panasonica.

--
marcin

135 Data: Sierpien 21 2012 19:54:33
Temat: Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?
Autor: Jakub Roguski 

W dniu 2012-08-21 17:57, mt pisze:

Serio, nie przemawia do Ciebie ergonomia Olka OM-D? Moduowy grip,
stabilizacja matrycy, no i przede wszystkim sama matryca duo lepsza ni
ta w wydaniu Panasonica.


Zastanawiaęm się i nad nim. I odpad:
1. brak wbudowanej lampy
2. bardzo wysoko wysunięte sanki - ze względu na umieszczenie pod nimi portu do akcesoriw elektronicznych - przez to ten tak may korpus staje się znacznie mniej poręczny
3. ekran tylko odchylany gra - d - a co z ujęciami o kadrze pionowym?

Co do twierdzenia, e matryca duo lepsza od Panasonika - wiele osb na ten temat pisze, ale niewiele pokazuje konkretne zdjęcia porwnawcze. Zadaem sobie trud i wyszukaem w Internecie zdjęcia z nowego Olympusa oraz te z nowego Panasonika. Szczerze mwiąc, nie znalazem a tak duej rnicy w jakości zdjęć. Moe rzeczywiście jest rnica przy ISO 3200 i wyej, ale akurat ja nie planuję wykorzystania tak wysokiej czuości. Do tego mam FF.


--
Pozdrawiam
Jakub
=====================
Jakub Roguski
http://www.roguski.eu

136 Data: Sierpien 21 2012 20:09:30
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Mariusz [mr.] 


"Jakub Roguski"  wrote:

Serio, nie przemawia do Ciebie ergonomia Olka OM-D? Moduowy grip,
stabilizacja matrycy, no i przede wszystkim sama matryca duo lepsza
ni ta w wydaniu Panasonica.


Zastanawiam si i nad nim. I odpad:
1. brak wbudowanej lampy
2. bardzo wysoko wysunite sanki - ze wzgldu na umieszczenie pod nimi
portu do akcesoriw elektronicznych - przez to ten tak may korpus
staje si znacznie mniej porczny
3. ekran tylko odchylany gra - d - a co z ujciami o kadrze
pionowym?


    Cholerka, kolejny ju post i jakbym sam siebie czyta... :)
    (dosownie to samo pisaem/mylaem o EM-5 i to samo wczeniej
pisaem o Panasonikach u4/3).


    Na razie oznaczyem do selekcji pozytywnej nowych postw, ale
jeszcze nie wiem, czy czytanie samego siebie jest tak do koca mie... :)


[mr.]

137 Data: Sierpien 21 2012 20:55:45
Temat: Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?
Autor: mt 

W dniu 2012-08-21 19:54, Jakub Roguski pisze:

Co do twierdzenia, e matryca duo lepsza od Panasonika - wiele osb na
ten temat pisze, ale niewiele pokazuje konkretne zdjęcia porwnawcze.
Zadaem sobie trud i wyszukaem w Internecie zdjęcia z nowego Olympusa
oraz te z nowego Panasonika. Szczerze mwiąc, nie znalazem a tak duej
rnicy w jakości zdjęć. Moe rzeczywiście jest rnica przy ISO 3200 i
wyej, ale akurat ja nie planuję wykorzystania tak wysokiej czuości. Do
tego mam FF.

Pisząc o "lepszości" matrycy nie chodzio mi o wysokie ISO, gdy tutaj uwaam, e kady aparat z matrycą 4/3 i większą spenia moje wymagania z nawiązką, a o dynamikę, wg. mnie ta Olkowa (a waściwie Sonowa) daje duo większy potencja przy kontrastowych scenach. Dla nie Panasonic byby idealnym body, gdyby mia matrycę z OM-D i stabilizację :)


--
marcin

138 Data: Sierpien 21 2012 21:20:33
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: ajt 

Jakub Roguski pisze:

Serio, nie przemawia do Ciebie ergonomia Olka OM-D? Moduowy grip,
stabilizacja matrycy, no i przede wszystkim sama matryca duo lepsza ni
ta w wydaniu Panasonica.


Zastanawiam si i nad nim. I odpad:
1. brak wbudowanej lampy
2. bardzo wysoko wysunite sanki - ze wzgldu na umieszczenie pod nimi portu do akcesoriw elektronicznych - przez to ten tak may korpus staje si znacznie mniej porczny
3. ekran tylko odchylany gra - d - a co z ujciami o kadrze pionowym?

Dla mnie to te do istotne wady, ale zmieniem G3 na OM-D m. in.  z powodu stabilizacji. Wczeniej rozleniwio mnie pod tym wzgldem VR Nikona i gdy przesiadem si na G3 ze stabilizowanym  kitem 14-42, przyszo rozczarowanie. Tzn. stabilizacja niby dziaaa, bo w domowych testach dao si zauway rnic z ni i bez, ale w praktyce sporo zdj miaem poruszonych na czasach, przy ktrych z VR nie miaem problemu. Podejrzewaem, e w czci winna jest znacznie mniejsza masa, ale gdy zaczem robi zdjcia OM-D okazao si, e z jego stabilizacj jestem w stanie zej do podobnych czasw jak w Nikonie. Nie wiem, jak pod tym wzgldem radz sobie inne obiektywy Panasa.
Poza tym do G3 zniechcia mnie ergonomia, tzn. chwyt jest moe i lepszy ni w OM-D, ale za to obsuga przyciskw dla mnie gorsza. W dodatku do czsto zdarzao mi si przypadkowo co nadusi, a z OM-D nie mam tego problemu. Moe w G5 bdzie inaczej, jak bd mia okazj to porwnam :)
--
Pozdrawiam
Andrzej
www.radom.ws

139 Data: Sierpien 21 2012 19:46:57
Temat: Re: Aparaty - Czy kto� to ogarnia?
Autor: Jakub Roguski 

W dniu 2012-08-21 17:32, Marek Dyjor pisze:
[...]

kusi mnie to fuji x1Pro,
[...]

Bardzo mnie kusi. Ale obok powodw, o ktrych ju pisaem, rwnie wanym powodem rezygnacji byo to, e obecnie moim zdaniem nie jest pewna przyszo tego systemu. A to dlatego, e pomimo świetnej jakości obrazu, aparat ma powaną wadę w postaci powolnego AF. I teraz na "dwoje babka wrya": albo Fujifilm poprawi AF (drogą Panasonica/Olympusa albo drogą Nikona, a moe jeszcze inną, ktrej jeszcze nie znamy) i wtedy prawdopodobnie system utrzyma się na rynku, albo te Fujifilm zignoruje problem i system pozostanie systemem niszowym (mao korpusw, mao obiektyww, mao akcesoriw), a moe w ogle zginie pod presją konkurencji.

Byy ju w przeszości systemy, ktre teoretycznie wygląday rewelacyjnie i ostatecznie przepady z takich czy innych powodw. Na przykad Pentax 110, Contax G1/G2, Contax 645 (miaem, uywaem - to naprawdę by świetny system).

--
Pozdrawiam
Jakub
=====================
Jakub Roguski
http://www.roguski.eu

140 Data: Sierpien 19 2012 01:19:47
Temat: Re: Aparaty - Czy kto to ogarnia?
Autor: Marcepan 

Potrzebuj zwyky podzia na sucho. Jeli oglnie rzecz
biorc jest lepszy, to tak, jeli nie,  to nie.

Tak. Jest JEDEN jedyny najlepszy model aparatu a producenci innych marek a nawet ten sam producent produkujc inne modele, to debile ktrzy nie wiedz e produkuj szmelc.

Re: Aparaty - Czy ktoś to ogarnia?



Grupy dyskusyjne