Grupy dyskusyjne   »   obowiązkowe zimówki - lada moment

obowiązkowe zimówki - lada moment



1 Data: Listopad 18 2013 19:32:03
Temat: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: sqlwiel 

Dziś w Faktach TVN dyskusja przygotowawcza o <subj>.
Znaczy się "konsultacje społeczne".
Ministerstwo póki co wachluje listkiem figowym, że "trzeba zaufać kierowcom", ale wiadomo, że lobbyści już swoje zrobili, a tfurcy prawa w łapę wzięli.

PZPR-owski aparatczyk Kalisz oczywiście popiera i uzasadnia regulację. Niedługo będą mi dyktować kiedy wolno mi będzie żonę bzykać.

Przypis:
Idzie zając ścieżką, a pod drzewem siedzi wilk.
- Zając, chcesz w ryja?
- No co ty? Za co? Przecież grzeczny byłem...
- Dobra, idź...
Drugiego dnia - podobnie. A trzeciego wilk bez słowa wali zającowi z liścia.
- No co ty? Za co?
- Zając! Konsultacje społeczne były? To morda!


--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.



2 Data: Listopad 18 2013 19:38:36
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Cavallino 


Użytkownik "sqlwiel"  napisał w wiadomości grup

Dziś w Faktach TVN dyskusja przygotowawcza o <subj>.
Znaczy się "konsultacje społeczne".
Ministerstwo póki co wachluje listkiem figowym, że "trzeba zaufać kierowcom", ale wiadomo, że lobbyści już swoje zrobili, a tfurcy prawa w łapę wzięli.

Jak na razie wygląda, że od złomiarzy, którzy chętnie klepią potrzaskane złomy i koncernów paliwowych, którym ślamazarna zimowa jazda na II biegu napędza dochodów.

Czasem tak jest, że trzeba pomyśleć za głupi naród.
Generalnie też mi się to nie podoba, ale akurat w tym przypadku - dobrze by było, gdyby uchwalić ZAKAZ jazdy zimą na letnich oponach.
Jak ktoś próbuje robić na złoć wszystkim dookoła, to trzeba go do pionu postawić, niech sobie jeździ jak chce, ale tylko na swoim podwórku, najwyżej stara go szmatą przepędzi, że ruch blokuje....

3 Data: Listopad 18 2013 19:45:16
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: anacron 

W dniu 18.11.2013 19:38, Cavallino pisze:

Czasem tak jest, że trzeba pomyśleć za głupi naród.
Generalnie też mi się to nie podoba, ale akurat w tym przypadku - dobrze
by było, gdyby uchwalić ZAKAZ jazdy zimą na letnich oponach.
Jak ktoś próbuje robić na złoć wszystkim dookoła, to trzeba go do pionu
postawić, niech sobie jeździ jak chce, ale tylko na swoim podwórku,
najwyżej stara go szmatą przepędzi, że ruch blokuje....

A czym ja Ci robię na złoć, że sobie jeżdżÄ™ na takich oponach jak ja
chcę? Wyobraź sobie, że po górach w grudniu na letnich jeździłem i jakoś
w nic nie przydzwoniłem, nigdzie nie ugrzęzłem i nikomu nie wadziłem. Za
to widuję mnóstwo mistrzów na zimówkach, którzy myślą, że jak opony
zmienili to ich to zwolniło z obowiązku myślenia.

--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

4 Data: Listopad 18 2013 20:07:23
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Cavallino 


Użytkownik "anacron"  napisał w wiadomości grup

W dniu 18.11.2013 19:38, Cavallino pisze:

Czasem tak jest, że trzeba pomyśleć za głupi naród.
Generalnie też mi się to nie podoba, ale akurat w tym przypadku - dobrze
by było, gdyby uchwalić ZAKAZ jazdy zimą na letnich oponach.
Jak ktoś próbuje robić na złoć wszystkim dookoła, to trzeba go do pionu
postawić, niech sobie jeździ jak chce, ale tylko na swoim podwórku,
najwyżej stara go szmatą przepędzi, że ruch blokuje....

A czym ja Ci robię na złoć

Robisz na złoć tym, którzy będą za Tobą stali/wlekli się jak spadnie śnieg.

, że sobie jeżdżÄ™ na takich oponach jak ja
chcę? Wyobraź sobie, że po górach w grudniu na letnich jeździłem

I co w związku z tym?
Średnio kojarząca małpa zrozumie, że nie chodzi o suchy asfalt, tylko o to co wyprawiają wielbiciele opon letnich, gdy tylko popada, a oni muszą jechać akurat....

i jakoś
w nic nie przydzwoniłem, nigdzie nie ugrzęzłem i nikomu nie wadziłem.

Ilu jadących za Tobą potwierdziło Twoje słowa, że jesteś taki pewien?

5 Data: Listopad 18 2013 20:24:58
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: anacron 

W dniu 18.11.2013 20:07, Cavallino pisze:

i jakoś
w nic nie przydzwoniłem, nigdzie nie ugrzęzłem i nikomu nie wadziłem.

Ilu jadących za Tobą potwierdziło Twoje słowa, że jesteś taki pewien?

Latem to wyprzedzają mnie, zimą wyprzedzam ja. Stąd pewnoć :)

--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

6 Data: Listopad 18 2013 22:04:19
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

W dniu 2013-11-18 20:24, anacron pisze:

W dniu 18.11.2013 20:07, Cavallino pisze:

i jakoś
w nic nie przydzwoniłem, nigdzie nie ugrzęzłem i nikomu nie wadziłem.

Ilu jadących za Tobą potwierdziło Twoje słowa, że jesteś taki pewien?

Latem to wyprzedzają mnie, zimą wyprzedzam ja. Stąd pewnoć :)


Tylko, że oni robią to w sposób kontrolowany. A nie tyłem lub bokiem, z dłońmi na oczach. ;)

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

7 Data: Listopad 18 2013 23:14:12
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: anacron 

W dniu 18.11.2013 22:04, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

W dniu 2013-11-18 20:24, anacron pisze:
W dniu 18.11.2013 20:07, Cavallino pisze:

i jakoś
w nic nie przydzwoniłem, nigdzie nie ugrzęzłem i nikomu nie wadziłem.

Ilu jadących za Tobą potwierdziło Twoje słowa, że jesteś taki pewien?

Latem to wyprzedzają mnie, zimą wyprzedzam ja. Stąd pewnoć :)


Tylko, że oni robią to w sposób kontrolowany. A nie tyłem lub bokiem, z
dłońmi na oczach. ;)

Ale ja lubię bokiem :)


--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

8 Data: Listopad 19 2013 07:17:50
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: dddddddd 

W dniu 2013-11-18 20:07, Cavallino pisze:


Użytkownik "anacron"  napisał w wiadomości grup

W dniu 18.11.2013 19:38, Cavallino pisze:

Czasem tak jest, że trzeba pomyśleć za głupi naród.

A czym ja Ci robię na złoć

Robisz na złoć tym, którzy będą za Tobą stali/wlekli się jak spadnie
śnieg.


ale tego śniegu jest naprawdę mało (i na nim faktycznie potrzeba dobrych zimówek), a w pozostałych sytuacjach opona letnia dobrze sobie radzi. Ja zmieniam opony na zimowe tylko jak ma być śnieg i wracam do letnich jak go nie ma, w pozostałych sytuacjach na letnich (deszczowych) jeździ mi się lepiej, więc nakaz jazdy np. od listopada do kwietnia na zimówkach będzie skutkował u mnie pogorszeniem bezpieczeństwa - bo zimówki będą bardziej zajechane

--
Pozdrawiam
Łukasz

9 Data: Listopad 19 2013 10:45:27
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-11-19 07:17, Użytkownik dddddddd napisał:

Czasem tak jest, że trzeba pomyśleć za głupi naród.

A czym ja Ci robię na złość

Robisz na złość tym, którzy będą za Tobą stali/wlekli się jak spadnie
śnieg.


ale tego śniegu jest naprawdę mało (i na nim faktycznie potrzeba dobrych zimówek), a w pozostałych sytuacjach opona letnia dobrze sobie radzi. Ja zmieniam opony na zimowe tylko jak ma być śnieg i wracam do letnich jak go nie ma, w pozostałych sytuacjach na letnich (deszczowych) jeździ mi się lepiej, więc nakaz jazdy np. od listopada do kwietnia na zimówkach będzie skutkował u mnie pogorszeniem bezpieczeństwa - bo zimówki będą bardziej zajechane

Ten nakaz ma być właśnie przez takich idiotów którzy liczą że może
jednak śnieg nie spadnie lub spadnie kiedy indziej.
Kilku takich na letnich i skrzyżowanie zablokowane i tak
w całym mieście.


Pozdrawiam

10 Data: Listopad 19 2013 16:45:10
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Iglo 

Dnia Tue, 19 Nov 2013 10:45:27 +0100, RadoslawF napisał(a):


Ten nakaz ma być właśnie przez takich idiotów którzy liczą że może
jednak śnieg nie spadnie lub spadnie kiedy indziej.
Kilku takich na letnich i skrzyżowanie zablokowane i tak
w całym mieście.

Akurat w mieście, tam gdzie skrzyżowanie zablokowane to z naszych podatków
powinno być wzorowo odśnieżone. Zimówka to wymysł dla kogoś, kto ma dojazd
po nieodśnieżanej drodze do posesji czy na inne narty śmiga. Płacimy
olbrzymie podatki w paliwie, więc powinniśmy wymagać dróg przygotowanych na
przyzwoitym poziomie, zwłaszcza w dziesiejszych czasach, gdy opady da się
przewidzieć co do godziny na danym rejonie. Oczywiście, są losowe
zdarzenia, śnieżyce nagłe, ale to wszystko wtedy staje czy ma zimówki czy
nie i tyle. Zwykle przez wjechanych do rowu czy w innych driverów
czytelników autoświata myślących telewizorem zamiast głową, że jak mam
zimówki to mogę jeździć jak latem. Więc nie dajmy na siebie zrzucić kosztów
które powinno ponosić państwo. Nie mogę uwierzyć jak kogoś może ten pomysł
nie bulwersować. Ileż my mamy tego śniegu, a jeszcze na tym chcą
oszczędzać.
Btw, odkąd zimą jeżdżę na działkę to wyskakuję z letnich. Ale tylko
dlatego, że ostatnie set metrów dojazdu mam jak dla terenówki. W mieście
letnie/całoroczne powinny być wystarczające.

11 Data: Listopad 19 2013 17:08:04
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-11-19 16:45, Użytkownik Iglo napisał:

Ten nakaz ma być właśnie przez takich idiotów którzy liczą że może
jednak śnieg nie spadnie lub spadnie kiedy indziej.
Kilku takich na letnich i skrzyżowanie zablokowane i tak
w całym mieście.

Akurat w mieście, tam gdzie skrzyżowanie zablokowane to z naszych podatków
powinno być wzorowo odśnieżone. Zimówka to wymysł dla kogoś, kto ma dojazd
po nieodśnieżanej drodze do posesji czy na inne narty śmiga. Płacimy
olbrzymie podatki w paliwie, więc powinniśmy wymagać dróg przygotowanych na
przyzwoitym poziomie, zwłaszcza w dziesiejszych czasach, gdy opady da się
przewidzieć co do godziny na danym rejonie. Oczywiście, są losowe
zdarzenia, śnieżyce nagłe, ale to wszystko wtedy staje czy ma zimówki czy
nie i tyle. Zwykle przez wjechanych do rowu czy w innych driverów
czytelników autoświata myślących telewizorem zamiast głową, że jak mam
zimówki to mogę jeździć jak latem. Więc nie dajmy na siebie zrzucić kosztów
które powinno ponosić państwo. Nie mogę uwierzyć jak kogoś może ten pomysł
nie bulwersować. Ileż my mamy tego śniegu, a jeszcze na tym chcą
oszczędzać.

Mam poważne wątpliwości czy masz własny samochód.
1. Jak zacznie padać pierwszy śnieg to ile byśmy tych podatków
nie zapłacili to nie da się tego na bieżąco sprzątać.
2. Idioci i optymiści na letnich doprowadzają do niepotrzebnych
korków w tym czasie.
3. Kilka dni po opadach czarne i odśnieżone są główne drogi
w miastach ale boczne i wszelakie osiedlowe będą białe do
czasu aż się ociepli. A może ty na Florydzie eskimosie mieszkasz ?

Btw, odkąd zimą jeżdżę na działkę to wyskakuję z letnich. Ale tylko
dlatego, że ostatnie set metrów dojazdu mam jak dla terenówki. W mieście
letnie/całoroczne powinny być wystarczające.

Autobusem jeździsz na tę działkę. Zakładając że faktycznie
ją masz.


Pozdrawiam

12 Data: Listopad 19 2013 16:11:54
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: AZ 

On 2013-11-19, RadoslawF  wrote:


Akurat w mieście, tam gdzie skrzyżowanie zablokowane to z naszych podatków
powinno być wzorowo odśnieżone. Zimówka to wymysł dla kogoś, kto ma dojazd
po nieodśnieżanej drodze do posesji czy na inne narty śmiga. Płacimy
olbrzymie podatki w paliwie, więc powinniśmy wymagać dróg przygotowanych na
przyzwoitym poziomie, zwłaszcza w dziesiejszych czasach, gdy opady da się
przewidzieć co do godziny na danym rejonie. Oczywiście, są losowe
zdarzenia, śnieżyce nagłe, ale to wszystko wtedy staje czy ma zimówki czy
nie i tyle. Zwykle przez wjechanych do rowu czy w innych driverów
czytelników autoświata myślących telewizorem zamiast głową, że jak mam
zimówki to mogę jeździć jak latem. Więc nie dajmy na siebie zrzucić kosztów
które powinno ponosić państwo. Nie mogę uwierzyć jak kogoś może ten pomysł
nie bulwersować. Ileż my mamy tego śniegu, a jeszcze na tym chcą
oszczędzać.

Mam poważne wątpliwości czy masz własny samochód.
1. Jak zacznie padać pierwszy śnieg to ile byśmy tych podatków
nie zapłacili to nie da się tego na bieżÄ…co sprzątać.

No i na ten pierwszy snieg wszyscy musza byc obuci w zimowe opony tak?

2. Idioci i optymiści na letnich doprowadzają do niepotrzebnych
korków w tym czasie.

W tym czasie to zimowe opony tez na niewiele sie zdaja, zreszta jakie
znaczenie maja zimowe opony przy poruszaniu sie w korku?

3. Kilka dni po opadach czarne i odśnieżone są główne drogi
w miastach ale boczne i wszelakie osiedlowe będą białe do
czasu aż się ociepli. A może ty na Florydzie eskimosie mieszkasz ?

No i na te osiedlowe drozki sa potrzebne zimowe opony? Sie usmialem...

--
Artur
ZZR 1200

13 Data: Listopad 19 2013 17:17:20
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: J.F 

Użytkownik "AZ"  napisał w wiadomości grup

Mam poważne wątpliwości czy masz własny samochód.
1. Jak zacznie padać pierwszy śnieg to ile byśmy tych podatków
nie zapłacili to nie da się tego na bieżÄ…co sprzątać.

No i na ten pierwszy snieg wszyscy musza byc obuci w zimowe opony tak?

Dobrze by bylo. Tzn mowa o pierwszym powaznym sniegu i oponach zdatnych do jazdy po nim - niekoniecznie zimowe.

2. Idioci i optymiści na letnich doprowadzają do niepotrzebnych
korków w tym czasie.
W tym czasie to zimowe opony tez na niewiele sie zdaja, zreszta jakie
znaczenie maja zimowe opony przy poruszaniu sie w korku?

No ale korek sie bierze z ze sniegu i z kiepskich opon.
Dzien wczesniej jakos korka nie bylo, a zimowki sobie ze sniegiem radza.
Za to jak ktos mieli i mieli i ruszyc na swiatlach nie moze - to sie robia korki.

3. Kilka dni po opadach czarne i odśnieżone są główne drogi
w miastach ale boczne i wszelakie osiedlowe będą białe do
czasu aż się ociepli. A może ty na Florydzie eskimosie mieszkasz ?

No i na te osiedlowe drozki sa potrzebne zimowe opony? Sie usmialem...

Oj potrzebne potrzebne.
Chyba ze auto w garazu, a ciec podjazd wyczyscil do betonu :-)

J.

14 Data: Listopad 19 2013 19:43:52
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-11-19 17:17, J.F pisze:

Użytkownik "AZ"  napisał w wiadomości grup

Mam poważne wątpliwości czy masz własny samochód.
1. Jak zacznie padać pierwszy śnieg to ile byśmy tych podatków
nie zapłacili to nie da się tego na bieżÄ…co sprzątać.

No i na ten pierwszy snieg wszyscy musza byc obuci w zimowe opony tak?

Dobrze by bylo. Tzn mowa o pierwszym powaznym sniegu i oponach zdatnych
do jazdy po nim - niekoniecznie zimowe.

Idąc tym tropem, to na letnich też da się pojechać. Szczególnie
w mieście. O trasach nie piszę.

2. Idioci i optymiści na letnich doprowadzają do niepotrzebnych
korków w tym czasie.
W tym czasie to zimowe opony tez na niewiele sie zdaja, zreszta jakie
znaczenie maja zimowe opony przy poruszaniu sie w korku?

No ale korek sie bierze z ze sniegu i z kiepskich opon.

Nie, korek się bierze z warunków (niekoniecznie atmosferycznych).
Co do atmosferycznych - wystarczy, że deszcz popada i już korki
dłuższe.

Dzien wczesniej jakos korka nie bylo, a zimowki sobie ze sniegiem radza.

Spadł deszcze i zimówki sobie z lodem nie radzą:>

Za to jak ktos mieli i mieli i ruszyc na swiatlach nie moze - to sie
robia korki.

Dorabianie ideologii :P

3. Kilka dni po opadach czarne i odśnieżone są główne drogi
w miastach ale boczne i wszelakie osiedlowe będą białe do
czasu aż się ociepli. A może ty na Florydzie eskimosie mieszkasz ?

No i na te osiedlowe drozki sa potrzebne zimowe opony? Sie usmialem...

Oj potrzebne potrzebne.

Bywają potrzebne, choć niekoniecznie zimowe. Wiele nawet krawężnik
nie może podjechać.

Chyba ze auto w garazu, a ciec podjazd wyczyscil do betonu :-)

O tym raczej nie dyskutujemy :)

15 Data: Listopad 19 2013 19:53:43
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: J.F 

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości
W dniu 2013-11-19 17:17, J.F pisze:

No i na ten pierwszy snieg wszyscy musza byc obuci w zimowe opony tak?
Dobrze by bylo. Tzn mowa o pierwszym powaznym sniegu i oponach zdatnych
do jazdy po nim - niekoniecznie zimowe.

Idąc tym tropem, to na letnich też da się pojechać. Szczególnie
w mieście. O trasach nie piszę.

Problem w tym ze na jednych da, a na innych nie da.
Kierowca czasem nawet nie wie.

Niemcy po paru latach lagodnej perswazji wprowadzili jednak wymog zimowek (lub calorocznych).
Widac lagodna perwersja niewiele dala ...

2. Idioci i optymiści na letnich doprowadzają do niepotrzebnych
korków w tym czasie.
W tym czasie to zimowe opony tez na niewiele sie zdaja, zreszta jakie
znaczenie maja zimowe opony przy poruszaniu sie w korku?
No ale korek sie bierze z ze sniegu i z kiepskich opon.

Nie, korek się bierze z warunków (niekoniecznie atmosferycznych).

A jesli w dni dobrych warunkow go nie ma, to znaczy ze atmosferyczne winne :-P

Co do atmosferycznych - wystarczy, że deszcz popada i już korki
dłuższe.

A przy ataku zimy potrafia byc gigantyczne.

Dzien wczesniej jakos korka nie bylo, a zimowki sobie ze sniegiem radza.
Spadł deszcze i zimówki sobie z lodem nie radzą:>

Bywa. Ale wtedy posiadacze letnich w ogole nie moga wyjechac :-P

Za to jak ktos mieli i mieli i ruszyc na swiatlach nie moze - to sie
robia korki.
Dorabianie ideologii :P

No ale takie fakty. Dzien wczesniej korka nie bylo :-P

3. Kilka dni po opadach czarne i odśnieżone są główne drogi
w miastach ale boczne i wszelakie osiedlowe będą białe do
czasu aż się ociepli. A może ty na Florydzie eskimosie mieszkasz ?
No i na te osiedlowe drozki sa potrzebne zimowe opony? Sie usmialem...
Oj potrzebne potrzebne.
Bywają potrzebne, choć niekoniecznie zimowe. Wiele nawet krawężnik
nie może podjechać.

Ale co wtedy robia letnie ? :-P

Chyba ze auto w garazu, a ciec podjazd wyczyscil do betonu :-)
O tym raczej nie dyskutujemy :)

Kto wie. Garaz pod budynkiem  to nie jest dzis jakas niespotykana sprawa, a syty glodnego nie zrozumie :-P

J.

16 Data: Listopad 19 2013 20:12:13
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-11-19 19:53, J.F pisze:

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości
W dniu 2013-11-19 17:17, J.F pisze:
No i na ten pierwszy snieg wszyscy musza byc obuci w zimowe opony tak?
Dobrze by bylo. Tzn mowa o pierwszym powaznym sniegu i oponach zdatnych
do jazdy po nim - niekoniecznie zimowe.

Idąc tym tropem, to na letnich też da się pojechać. Szczególnie
w mieście. O trasach nie piszę.

Problem w tym ze na jednych da, a na innych nie da.
Kierowca czasem nawet nie wie.

O tym już pisałem i wręcz napiszę, że konkretne letnie mogą się
lepiej zima zachowywań niż inne zimowe.

Niemcy po paru latach lagodnej perswazji wprowadzili jednak wymog
zimowek (lub calorocznych).

Bez nawiasu proszę - tak jest od dawna w Skandynawii.

Widac lagodna perwersja niewiele dala ...

Taka rzeczywistoć, a nie należy tego nadinterpretowywać
i kopiować w ciemno.

No ale korek sie bierze z ze sniegu i z kiepskich opon.

Nie, korek się bierze z warunków (niekoniecznie atmosferycznych).

A jesli w dni dobrych warunkow go nie ma, to znaczy ze atmosferyczne
winne :-P

Ok, tylko niekoniecznie śnieg i rodzaj opon.

Co do atmosferycznych - wystarczy, że deszcz popada i już korki
dłuższe.

A przy ataku zimy potrafia byc gigantyczne.

Nie z winy złych opon.

Dzien wczesniej jakos korka nie bylo, a zimowki sobie ze sniegiem radza.
Spadł deszcze i zimówki sobie z lodem nie radzą:>

Bywa. Ale wtedy posiadacze letnich w ogole nie moga wyjechac :-P

Mogą i wyjeżdżają.

Za to jak ktos mieli i mieli i ruszyc na swiatlach nie moze - to sie
robia korki.
Dorabianie ideologii :P

No ale takie fakty. Dzien wczesniej korka nie bylo :-P

Czyli dorabianie ideologii :P

Bywają potrzebne, choć niekoniecznie zimowe. Wiele nawet krawężnik
nie może podjechać.

Ale co wtedy robia letnie ? :-P

Podobnie, a bywa że lepiej :P

Chyba ze auto w garazu, a ciec podjazd wyczyscil do betonu :-)
O tym raczej nie dyskutujemy :)

Kto wie. Garaz pod budynkiem  to nie jest dzis jakas niespotykana
sprawa,

Stąd piszę, że o tym nie dyskutujemy.

a syty glodnego nie zrozumie :-P

Pewnie nie miałeś okazji zsunąć się do takiego garażu i przyłożyć
w drzwi, ponieważ zjazd/podjazd był oblodzony i drzwi nie zdąrzyły
się otworzyć :>

17 Data: Listopad 20 2013 08:36:03
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: AZ 

On 2013-11-19, J.F  wrote:


No i na ten pierwszy snieg wszyscy musza byc obuci w zimowe opony
tak?

Dobrze by bylo. Tzn mowa o pierwszym powaznym sniegu i oponach
zdatnych do jazdy po nim - niekoniecznie zimowe.

No i wtedy juz nie bedzie korka i wszyscy beda loic tak jakby sucho bylo?
Jeden dzien w roku mozna sie przemeczyc jak zima zaatakuje, nawet w takiej
Szwecji czasami wszystko staje jak spadnie mocny snieg i jakos zimowki
nie pomagaja.

No ale korek sie bierze z ze sniegu i z kiepskich opon.
Dzien wczesniej jakos korka nie bylo, a zimowki sobie ze sniegiem
radza.
Za to jak ktos mieli i mieli i ruszyc na swiatlach nie moze - to sie
robia korki.

Korek sie bierze z tego ze przy opadach sniegu/deszczu jezdzi sie po prostu
wolniej.

--
Artur
ZZR 1200

18 Data: Listopad 20 2013 10:00:35
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Korek sie bierze z tego ze przy opadach sniegu/deszczu jezdzi sie po
prostu wolniej.

Raczej rusza niz jezdzi.
Badania pokazuja ze korki w centrach miast nie sa spowodowane predkoscia
poruszania. Ba, czasami wrecz wychodzi ze warto obnizyc srednia predkosc bo
to wpływa pozytywnie na przepływowośc.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Bóg ukrył piekło w samym sercu raju,
abyśmy nieustannie pozostali czujni." - Paulo Coelho

19 Data: Listopad 21 2013 18:33:23
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


Korek sie bierze z tego ze przy opadach sniegu/deszczu jezdzi sie po
prostu wolniej.

Raczej rusza niz jezdzi.
Badania pokazuja ze korki w centrach miast nie sa spowodowane predkoscia
poruszania. Ba, czasami wrecz wychodzi ze warto obnizyc srednia predkosc bo
to wpływa pozytywnie na przepływowośc.

Psychiatryczne ? :-)

20 Data: Listopad 21 2013 19:00:29
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Psychiatryczne ? :-)

Tak, psychiatryczne.
To chyba jasne, ze badania ruchu samochodowego robi sie u psychiatry.
A badania okresowe u rzeźnika.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kto leczy się z poradników lekarskich, ten umiera na pomyłkę w druku".

21 Data: Listopad 22 2013 21:33:35
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"

Psychiatryczne ? :-)

Tak, psychiatryczne.
To chyba jasne, ze badania ruchu samochodowego robi sie u psychiatry.
A badania okresowe u rzeźnika.


Bo mnie bardzo wzruszają teksty "zmniejszyć średnią prędkość by zwiększyć przepustowość"

22 Data: Listopad 22 2013 22:00:24
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Psychiatryczne ? :-)

Tak, psychiatryczne.
To chyba jasne, ze badania ruchu samochodowego robi sie u psychiatry.
A badania okresowe u rzeźnika.

Bo mnie bardzo wzruszają teksty "zmniejszyć średnią prędkość by
zwiększyć przepustowość"

No i?
Twoje wzruszenie implikuje w jakis sposób faktycznośc lub nie tej tezy?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Miłość jest tryumfem wyobrażni nad inteligencją."
Henry Louis Mencken

23 Data: Listopad 24 2013 13:59:29
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"

...
Badania pokazuja ze korki w centrach miast nie sa spowodowane predkoscia
poruszania. Ba, czasami wrecz wychodzi ze warto obnizyc srednia predkosc
bo
to wpływa pozytywnie na przepływowośc.

Psychiatryczne ? :-)

Tak, psychiatryczne.
To chyba jasne, ze badania ruchu samochodowego robi sie u psychiatry.
A badania okresowe u rzeźnika.

Bo mnie bardzo wzruszają teksty "zmniejszyć średnią prędkość by
zwiększyć przepustowość"

No i?
Twoje wzruszenie implikuje w jakis sposób faktycznośc lub nie tej tezy?

To takie elementarne

24 Data: Listopad 20 2013 19:21:47
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Cavallino 


Użytkownik "AZ"  napisał w wiadomości grup

On 2013-11-19, J.F  wrote:

No i na ten pierwszy snieg wszyscy musza byc obuci w zimowe opony
tak?

Dobrze by bylo. Tzn mowa o pierwszym powaznym sniegu i oponach
zdatnych do jazdy po nim - niekoniecznie zimowe.

No i wtedy juz nie bedzie korka i wszyscy beda loic tak jakby sucho bylo?
Jeden dzien w roku mozna sie przemeczyc jak zima zaatakuje

Niby dlaczego?
Żeby ktoś mógł swój upór przed rozumowaniem zademonstrować?
Czyli coś jak 11 listopada i marsze?

Wybacz, ale jest dokładnie odwrotnie - nie ma zgody na tego typu kretynizmy.

25 Data: Listopad 20 2013 20:59:01
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: J.F. 

Dnia Wed, 20 Nov 2013 08:36:03 +0000 (UTC), AZ napisał(a):

On 2013-11-19, J.F  wrote:
No i na ten pierwszy snieg wszyscy musza byc obuci w zimowe opony
tak?
Dobrze by bylo. Tzn mowa o pierwszym powaznym sniegu i oponach
zdatnych do jazdy po nim - niekoniecznie zimowe.

No i wtedy juz nie bedzie korka i wszyscy beda loic tak jakby sucho bylo?
Jeden dzien w roku mozna sie przemeczyc jak zima zaatakuje,

Jak przemeczyc oznacza "jechalem 30 minut zamiast 15" to moze i mozna,
ale jak siedzisz u adwokata, bo policja chce ci odebrac prawa
rodzicielskie, bo twoje dziecko trafilo na Izbe, bo go nie odebrales z
przedszkola o czasie, bo jechales godzine dluzej, bo jakis ch* uwaza
ze jeden dzien w roku mozna ... :-)

Poza tym czemu jeden dzien ? Atakow zimy moze byc kilka.

nawet w takiej
Szwecji czasami wszystko staje jak spadnie mocny snieg i jakos zimowki
nie pomagaja.

Ja tam nie wiem, u nas jednak rzadko droga naprawde nieprzejezdna z
powodu opadow :-)


No ale korek sie bierze z ze sniegu i z kiepskich opon.
Dzien wczesniej jakos korka nie bylo, a zimowki sobie ze sniegiem
radza.
Za to jak ktos mieli i mieli i ruszyc na swiatlach nie moze - to sie
robia korki.
Korek sie bierze z tego ze przy opadach sniegu/deszczu jezdzi sie po prostu
wolniej.

Ale przy deszczu takiego korka nie ma, zreszta ile wolniej po miescie?
 
A na drugi dzien kapelusznicy zostawiaja samochody pod domem, snieg
ten sam, a korka nie ma :-)

J.

26 Data: Listopad 21 2013 18:35:27
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "J.F."

Korek sie bierze z tego ze przy opadach sniegu/deszczu jezdzi sie po prostu
wolniej.

Ale przy deszczu takiego korka nie ma, zreszta ile wolniej po miescie?

A na drugi dzien kapelusznicy zostawiaja samochody pod domem, snieg
ten sam, a korka nie ma :-)

Tak samo masz korki jak latem deszcz spadnie, albo jak wiosną nagle zrobi się ciepło albo latem po upale zrobi się chłodno

27 Data: Listopad 20 2013 11:29:18
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Tomasz Finke 

W dniu 2013-11-19 17:11, AZ pisze:

No i na te osiedlowe drozki sa potrzebne zimowe opony? Sie usmialem...

Kilka lat temu chciałem zawieźć zimą dzieci do szkoły i po przejechaniu
50 metrów utknęliśmy w wielkim korku na osiedlowej uliczce.  Co się
okazało: jakiś optymista na letnich oponach nie był w stanie podjechać
po pokrytej ubitym śniegiem jezdni pod próg zwalniający ułożony
z kostki.  Wspólnie z sasiadami udało się go przepchnąć w boczną
uliczkę i przekonać, żeby się stamtąd nie ruszał aż do zakończenia
porannego korka :-)

T.

28 Data: Listopad 20 2013 18:43:18
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Tomasz Finke"


No i na te osiedlowe drozki sa potrzebne zimowe opony? Sie usmialem...

Kilka lat temu chciałem zawieźć zimą dzieci do szkoły i po przejechaniu
50 metrów utknęliśmy w wielkim korku na osiedlowej uliczce.  Co się
okazało: jakiś optymista na letnich oponach nie był w stanie podjechać
po pokrytej ubitym śniegiem jezdni pod próg zwalniający ułożony
z kostki.  Wspólnie z sasiadami udało się go przepchnąć w boczną
uliczkę i przekonać, żeby się stamtąd nie ruszał aż do zakończenia
porannego korka :-)

Ja zawsze czekam na pierwszy śnieg. :-) Ostatniej zimy też tak było. Jak wyjeżdżałem to nie udało się wykręcić i na ukos pojechałem. Potem było jeszcze gorzej. Dowiedziałem się, że ta droga którą codziennie wyjeżdżam to pod górkę jest. Nie dało się w ogóle ruszyć. Więc wsteczny i odwinąłem by w drugą stronę jechać. I tak ruszyłem. Jak się opony ochłodziły to zaczęły łapać tak, że pół miasta przejechałem do warsztatu. To na letnich.

Na zimowych ... kiedyś stanąłem na skrzyżowaniu jednym kołem na metalowym włazie i nie mogłem ruszyć :-)

29 Data: Listopad 20 2013 22:35:56
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: jerzu 

On Wed, 20 Nov 2013 11:29:18 +0100, Tomasz Finke
wrote:

Kilka lat temu chciałem zawieźć zimą dzieci do szkoły i po przejechaniu
50 metrów utknęliśmy w wielkim korku na osiedlowej uliczce.  Co się
okazało: jakiś optymista na letnich oponach nie był w stanie podjechać
po pokrytej ubitym śniegiem jezdni pod próg zwalniający ułożony
z kostki.

Zeszłej zimy, na wyjeździe na DK7 z ul. Nadrzecznej w Wólce
Kosowskiej, na jednym cyklu świateł wyjeżdżały góra dwa auta. Każdy,
powtarzam, każdy miał problem w podjazdem pod małe wzniesienie.
Wszyscy na letnich? Wątpię. Same cioty drogowe? Też wątpię.

https://www.google.pl/maps/preview?hl=pl#!q=W%C3%B3lka+Kosowska&data=!1m8!1m3!1d3!2d20.868717!3d52.058015!2m2!1f297.14!2f80.94!4f75!2m7!1e1!2m2!1sdfbDFxSAjxVTeu46hRA3BQ!2e0!5m2!1sdfbDFxSAjxVTeu46hRA3BQ!2e0!4m15!2m14!1m13!1s0x471930b1f8c2ae49%3A0x5298f82ff4af2172!3m8!1m3!1d1374466!2d21.193789!3d52.2475501!3m2!1i1280!2i844!4f13.1!4m2!3d52.057815!4d20.8459299&fid=5

Tak, tu jest wzniesienie, na tym zdjęciu go nawet nie widac.


--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

30 Data: Listopad 21 2013 09:01:33
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: AZ 

On 2013-11-20, jerzu  wrote:

Kilka lat temu chciałem zawieźÄ‡ zimą dzieci do szkoły i po przejechaniu
50 metrów utknęliśmy w wielkim korku na osiedlowej uliczce.  Co się
okazało: jakiś optymista na letnich oponach nie był w stanie podjechać
po pokrytej ubitym śniegiem jezdni pod próg zwalniający ułożony
z kostki.

Zeszłej zimy, na wyjeździe na DK7 z ul. Nadrzecznej w Wólce
Kosowskiej, na jednym cyklu świateł wyjeżdżały góra dwa auta. Każdy,
powtarzam, każdy miał problem w podjazdem pod małe wzniesienie.
Wszyscy na letnich? Wątpię. Same cioty drogowe? Też wątpię.

No wielu tu chyba mysli, ze jak zakladasz zimowki to masz w zimie
przyczepnosc jak w lecie na letnich... Zimowka to jest dobra na kopny
snieg no i bloto posniegowe lepiej odprowadza ale na ubitym sniegu czy
lodzie to juz wielkiej roznicy miedzy zimowa a letnia nie ma :-)
No chyba, ze to zimowka z kolcami ale to juz inna para kaloszy.

--
Artur
ZZR 1200

31 Data: Listopad 21 2013 06:11:44
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor:

W dniu środa, 20 listopada 2013 22:35:56 UTC+1 użytkownik jerzu napisał:

On Wed, 20 Nov 2013 11:29:18 +0100, Tomasz Finke

wrote:



>Kilka lat temu chciałem zawieźć zimą dzieci do szkoły i po przejechaniu

>50 metrów utknęliśmy w wielkim korku na osiedlowej uliczce.  Co się

>okazało: jakiś optymista na letnich oponach nie był w stanie podjechać

>po pokrytej ubitym śniegiem jezdni pod próg zwalniający ułożony

>z kostki.



Zeszłej zimy, na wyjeździe na DK7 z ul. Nadrzecznej w Wólce

Kosowskiej, na jednym cyklu świateł wyjeżdżały góra dwa auta. Każdy,

powtarzam, każdy miał problem w podjazdem pod małe wzniesienie.

Wszyscy na letnich? Wątpię. Same cioty drogowe? Też wątpię.



https://www.google.pl/maps/preview?hl=pl#!q=W%C3%B3lka+Kosowska&data=!1m8!1m3!1d3!2d20.868717!3d52.058015!2m2!1f297.14!2f80.94!4f75!2m7!1e1!2m2!1sdfbDFxSAjxVTeu46hRA3BQ!2e0!5m2!1sdfbDFxSAjxVTeu46hRA3BQ!2e0!4m15!2m14!1m13!1s0x471930b1f8c2ae49%3A0x5298f82ff4af2172!3m8!1m3!1d1374466!2d21.193789!3d52.2475501!3m2!1i1280!2i844!4f13.1!4m2!3d52.057815!4d20.8459299&fid=5



Tak, tu jest wzniesienie, na tym zdjęciu go nawet nie widac.





--

Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 

http://jerzu.waw.pl GG:129280

Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200

Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

Jeżdżę tylko po mieście. nie ma tam gdzie jeżdżę progów zwalniających, górek. Mieszkam w śródmieściu i moja trasa pokrywa się z trasami autobusów. Ulice po których poruszają się autobusy są odśnieżane w pierwszej kolejności. Czy też muszę zmieniać opony na zimowe jeśli dla mnie zawalidrogami na ulicach po których się poruszam są bezmyślni kierowcy samochodów z zimówkami. W opisanych warunkach jestem w stanie bezpiecznie jechać z maksymalną dopuszczalną prędkością bez opon zimowych a frajerzy w drogich samochodach jadą nie więcej niż 35 żeby sobie aut nie porysowali. Zmiana opon powinna być uznaniowa. Niech wprowadzą przepis że jak będę zawalidrogą to otworzenie mi parasola w dupie ma być początkiem kary. Ale nikt nie ma prawa mnie zmuszać do określonych zachowań. Co do Twoich traumatycznych wspomnień. Też widziałem samochody co nie mogą ruszyć, podjechać. Większość z nich miała opony zimowe. Sprzęt ważny ale technika jazdy ważniejsza.

32 Data: Listopad 19 2013 09:00:06
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor:

W dniu wtorek, 19 listopada 2013 17:08:04 UTC+1 użytkownik RadoslawF napisał:

Dnia 2013-11-19 16:45, Użytkownik Iglo napisał:



>> Ten nakaz ma być właśnie przez takich idiotów którzy liczą że może

>> jednak śnieg nie spadnie lub spadnie kiedy indziej.

>> Kilku takich na letnich i skrzyżowanie zablokowane i tak

>> w całym mieście.

>

> Akurat w mieście, tam gdzie skrzyżowanie zablokowane to z naszych podatków

> powinno być wzorowo odśnieżone. Zimówka to wymysł dla kogoś, kto ma dojazd

> po nieodśnieżanej drodze do posesji czy na inne narty śmiga. Płacimy

> olbrzymie podatki w paliwie, więc powinniśmy wymagać dróg przygotowanych na

> przyzwoitym poziomie, zwłaszcza w dziesiejszych czasach, gdy opady da się

> przewidzieć co do godziny na danym rejonie. Oczywiście, są losowe

> zdarzenia, śnieżyce nagłe, ale to wszystko wtedy staje czy ma zimówki czy

> nie i tyle. Zwykle przez wjechanych do rowu czy w innych driverów

> czytelników autoświata myślących telewizorem zamiast głową, że jak mam

> zimówki to mogę jeździć jak latem. Więc nie dajmy na siebie zrzucić kosztów

> które powinno ponosić państwo. Nie mogę uwierzyć jak kogoś może ten pomysł

> nie bulwersować. Ileż my mamy tego śniegu, a jeszcze na tym chcą

> oszczędzać.



Mam poważne wątpliwości czy masz własny samochód.

1. Jak zacznie padać pierwszy śnieg to ile byśmy tych podatków

nie zapłacili to nie da się tego na bieżąco sprzątać.

2. Idioci i optymiści na letnich doprowadzają do niepotrzebnych

korków w tym czasie.

3. Kilka dni po opadach czarne i odśnieżone są główne drogi

w miastach ale boczne i wszelakie osiedlowe będą białe do

czasu aż się ociepli. A może ty na Florydzie eskimosie mieszkasz ?



> Btw, odkąd zimą jeżdżę na działkę to wyskakuję z letnich. Ale tylko

> dlatego, że ostatnie set metrów dojazdu mam jak dla terenówki. W mieście

> letnie/całoroczne powinny być wystarczające.



Autobusem jeździsz na tę działkę. Zakładając że faktycznie

ją masz.





Pozdrawiam

Ty chyba posłem jesteś albo pierdolnięty. W lato na letnich też niektórzy doprowadzają do korków. Twoje teza poszła się jebać. Mieszkam w śródmieściu, dużo ludzi tak mieszka. Wyjeżdżam z bramy i mam czarną ulicę. Jak zawaliło śniegiem po kolana to i na zimówkach nie dawali rady. Prawie wszyscy przesiedli się na tramwaje i autobusy. Przez dwa dni tłok był niemiłosierny. I teraz wyartykułuj jaki jest związek mojego miejsca zamieszkania z osiedlem. Chuj mnie obchodzi że ktoś wyjechać nie może bo cieć zaspał. Ja tam nie jeżdżę. jak ktoś mieszka w miejscu z którego bez specjalnych środków nie wyjedzie to niech tylko dla siebie te środki kupi. Polska to duży kraj. W tym samym czasie na przeciwległych granicach są różne warunki drogowe. W górach może być ciężko z jazdą przez całą zimę. Ale nad Bałtykiem mogą być w tym czasie doskonałe warunki z dodatnimi temperaturami. To ktoś z Gdańska też musi wyjebać kasę na opony które są mu do niczego niepotrzebne jak nie wybiera się w góry? Każdy niech sam oceni. Mnie niepotrzebne. Jakiś akwizytor co dzisiaj w Szczecinie a pojutrze w Suwałkach zimą mieć powinien. Cały czas czekam na statystyki w których będzie czarno na białym do ilu wypadków doszło z powodu braku sezonowego ogumienia. Nie ogumienia bo zimowe opony też mogą być bez bieżnika tylko że był wypadek i bezpośrednią przyczyną był brak opon zimowych.

33 Data: Listopad 19 2013 18:26:39
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Iglo 

Dnia Tue, 19 Nov 2013 17:08:04 +0100, RadoslawF napisał(a):

Mam poważne wątpliwości czy masz własny samochód.
1. Jak zacznie padać pierwszy śnieg to ile byśmy tych podatków
nie zapłacili to nie da się tego na bieżąco sprzątać.
2. Idioci i optymiści na letnich doprowadzają do niepotrzebnych
korków w tym czasie.
3. Kilka dni po opadach czarne i odśnieżone są główne drogi
w miastach ale boczne i wszelakie osiedlowe będą białe do
czasu aż się ociepli. A może ty na Florydzie eskimosie mieszkasz ?

Mieszkam w Warszawie, nie przypominam sobie, żeby trzeba było czekać KILKA
DNI na odśnieżenie do poziomu czarnej drogi. I nie wiem, w czym ma
przeszkadzać biała osiedlowa droga, też masz tam korki, bo na letnich
sąsiad do Lidla Pandą wyjeżdża?
Tak, nie mam samochodu, nie mam działki, nawet internetu nie mam. Zresztą
to najmniej ważne co mam a co nie mam, to już wycieczki osobiste nic nie
wnoszące do dyskusji najczęściej stosowane z braku logicznych argumentów.
Ciekawi mnie ilu z tych ortodoksów opon zimowych ostatnio jechali po bialej
drodze na całorocznej czy letniej.. Bo to już urosło do mistycznej rangi,
internet zawalony pytaniami kiedy zmieniać, czy już, bo w nocy to było 3C
ale w południe 9C, to by pasowało po robocie opony zmienić na letnie a na
rano zimówki, śmierć czeka za rogiem itp.
Ja w mieście jeżdżąc na letnich dwa sezony temu żadnych korków nie
powodowalem, nie miałem problemów z ruszeniem, wyjazdem, podjazdem,
poślizgiem. I tyle. Opony Continental Premium Contact 205/55/16.

34 Data: Listopad 19 2013 09:47:04
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor:

W dniu wtorek, 19 listopada 2013 18:26:39 UTC+1 użytkownik Iglo napisał:

Dnia Tue, 19 Nov 2013 17:08:04 +0100, RadoslawF napisał(a):



> Mam poważne wątpliwości czy masz własny samochód.

> 1. Jak zacznie padać pierwszy śnieg to ile byśmy tych podatków

> nie zapłacili to nie da się tego na bieżąco sprzątać.

> 2. Idioci i optymiści na letnich doprowadzają do niepotrzebnych

> korków w tym czasie.

> 3. Kilka dni po opadach czarne i odśnieżone są główne drogi

> w miastach ale boczne i wszelakie osiedlowe będą białe do

> czasu aż się ociepli. A może ty na Florydzie eskimosie mieszkasz ?



Mieszkam w Warszawie, nie przypominam sobie, żeby trzeba było czekać KILKA

DNI na odśnieżenie do poziomu czarnej drogi. I nie wiem, w czym ma

przeszkadzać biała osiedlowa droga, też masz tam korki, bo na letnich

sąsiad do Lidla Pandą wyjeżdża?

Tak, nie mam samochodu, nie mam działki, nawet internetu nie mam. Zresztą

to najmniej ważne co mam a co nie mam, to już wycieczki osobiste nic nie

wnoszące do dyskusji najczęściej stosowane z braku logicznych argumentów.

Ciekawi mnie ilu z tych ortodoksów opon zimowych ostatnio jechali po bialej

drodze na całorocznej czy letniej.. Bo to już urosło do mistycznej rangi,

internet zawalony pytaniami kiedy zmieniać, czy już, bo w nocy to było 3C

ale w południe 9C, to by pasowało po robocie opony zmienić na letnie a na

rano zimówki, śmierć czeka za rogiem itp.

Ja w mieście jeżdżąc na letnich dwa sezony temu żadnych korków nie

powodowalem, nie miałem problemów z ruszeniem, wyjazdem, podjazdem,

poślizgiem. I tyle. Opony Continental Premium Contact 205/55/16.

Szkoda go pytać. nasłuchał się w telewizji głupot i w nie uwierzył. jak bym swojego kretyna teścia słyszał. Robi rocznie z 1500 kilometrów tylko po mieście. Jemu by pasowało żeby dołożyli obowiązek jazdy jeszcze na oponach wiosennych i jesiennych. Bryczkę ma taką że chmury można gonić a jeździ max 40 skutecznie blokując innych. Jak duży śnieg to nie wyjeżdża żeby mu ktoś nie zarysował.

35 Data: Listopad 19 2013 19:35:28
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-11-19 18:26, Iglo pisze:

Dnia Tue, 19 Nov 2013 17:08:04 +0100, RadoslawF napisał(a):

Mam poważne wątpliwości czy masz własny samochód.

No tak, argument tak merytoryczne, że aż w oczy kole:>

Mieszkam w Warszawie, nie przypominam sobie, żeby trzeba było czekać KILKA
DNI na odśnieżenie do poziomu czarnej drogi. I nie wiem, w czym ma
przeszkadzać biała osiedlowa droga, też masz tam korki, bo na letnich
sąsiad do Lidla Pandą wyjeżdża?

Bez przesadyzmu - bywają sytuacje, kiedy letnie (szczególnie takie
prawdziwe letnie) są mocno problematyczne. Nie znaczy to, że na
letnich nie można jeździć zimą w mieście, niemniej "można" nie
znaczy jeszcze, że to zawsze sensowne. Oczywiście implikacja, że
zima osoba jeżdżąca na letnich w mieście to debil, jest fałszywa.

Tak, nie mam samochodu, nie mam działki, nawet internetu nie mam. Zresztą
to najmniej ważne co mam a co nie mam, to już wycieczki osobiste nic nie
wnoszące do dyskusji najczęściej stosowane z braku logicznych argumentów.

Nie wiem gdzie masz działkę itd., ale na swoje pozamiejskie "włości"
jednak zima nie jeżdżę na typowo letnich oponach - owszem, D-124 były
w użyciu, ale to nie były opony letnie. No, ale ja muszę wyjechać
z miasta i skorzystać np. z DK8 .

Ciekawi mnie ilu z tych ortodoksów opon zimowych ostatnio jechali po bialej
drodze na całorocznej czy letniej.. Bo to już urosło do mistycznej rangi,
internet zawalony pytaniami kiedy zmieniać, czy już, bo w nocy to było 3C
ale w południe 9C, to by pasowało po robocie opony zmienić na letnie a na
rano zimówki, śmierć czeka za rogiem itp.

Nie jestem ortodoksem i na letnich jeździłem zimą, a na zimowych
latem :)

Ja w mieście jeżdżąc na letnich dwa sezony temu żadnych korków nie
powodowalem, nie miałem problemów z ruszeniem, wyjazdem, podjazdem,
poślizgiem. I tyle. Opony Continental Premium Contact 205/55/16.

Bez bajek - może mało jeździsz, bądź tak ci się wydaje :)
Ja na podobnych (dokładnego rozmiaru nie pomnę) ze 20 lat temu
miałem niemiłą przygodę przy prędkości ~30km/h, ale cóż, tak
bywa. Jakoś na D-124 nic takiego mi się nie przydarzyło ;)
O tym co się działo w zeszłym roku w DC i okolicach (chyba
27 X 2012) to przez grzeczność nie wspomnę - założyłem zimówki
na początku października (ciepło było, ale letnie były na wylocie,
a jesienią różnie bywa) i wieczorem "byłem" najszybszym samochodem
w mieście, na trasie w ogóle :)

36 Data: Listopad 19 2013 20:05:44
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: J.F 

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

Bez przesadyzmu - bywają sytuacje, kiedy letnie (szczególnie takie
prawdziwe letnie) są mocno problematyczne. Nie znaczy to, że na
letnich nie można jeździć zimą w mieście, niemniej "można" nie
znaczy jeszcze, że to zawsze sensowne.

A pamietasz "ale urwal" ?
Mozna, nie mozna ?
A to tylko Szczecin, gdzie tam snieg i gory :-)

J.

37 Data: Listopad 19 2013 20:34:47
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-11-19 20:05, J.F pisze:

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości
Bez przesadyzmu - bywają sytuacje, kiedy letnie (szczególnie takie
prawdziwe letnie) są mocno problematyczne. Nie znaczy to, że na
letnich nie można jeździć zimą w mieście, niemniej "można" nie
znaczy jeszcze, że to zawsze sensowne.

A pamietasz "ale urwal" ?

No pewnie, kiedyś sam urwałem :)

Mozna, nie mozna ?

Rzeczywistość nie stosuje logiki klasycznej, czyli świat nie
jest czarno-biały.

A to tylko Szczecin, gdzie tam snieg i gory :-)

Nie, to jest uniwersalne, Szczecin nie jest wypadkiem
szczególnym.

38 Data: Listopad 19 2013 21:44:19
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Iglo 

Dnia Tue, 19 Nov 2013 19:35:28 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

 

Nie wiem gdzie masz działkę itd., ale na swoje pozamiejskie "włości"
jednak zima nie jeżdżę na typowo letnich oponach - owszem, D-124 były
w użyciu, ale to nie były opony letnie. No, ale ja muszę wyjechać
z miasta i skorzystać np. z DK8 .

Nad Bugiem pod Wyszkowem. Jedną zimę jeździłem na letnich i nie było
kłopotu, potem już tylko zimówki, ale i tak raz miałem kłopot - zawisłem
brzuchem i bardziej niż zimówka przydała się składana saperka z bagażnika.
Mam strasznie niskie auto, kombi, z gazem w miejscu koła, lepsze wersje
wychodziły na kołach 17, ja mam 16 i na takie przygody to bywa różnie. Ale
człowiek uczy się całe życie, teraz przy konkretnych śniegach poprostu
zostawię przy asfalcie, spacerek dobrze zrobi, sąsiada można spotkać i
pogaworzyć i się nie stresować.
A z ciekawostek, to w szwedzkim markecie dla majsterkowiczów widziałem
takie specjalne maty antypoślizgowe pod koła na takie ewentualności,
zastanawiam się mimo zimówek, bo ostatnie boje z podkładaniem dywaników,
piachu z kretowiska, gałęzi trochę zdrowia mnie kosztowały. Dorzucę do
bagażnika oprócz saperki.

39 Data: Listopad 19 2013 22:14:34
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-11-19 21:44, Iglo pisze:

Dnia Tue, 19 Nov 2013 19:35:28 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

Nie wiem gdzie masz działkę itd., ale na swoje pozamiejskie "włości"
jednak zima nie jeżdżę na typowo letnich oponach - owszem, D-124 były
w użyciu, ale to nie były opony letnie. No, ale ja muszę wyjechać
z miasta i skorzystać np. z DK8 .

Nad Bugiem pod Wyszkowem.

O, to jednak typowa rekreacja. Moje to takie bardziej mieszkalne
i parę razy bliżej :)

Jedną zimę jeździłem na letnich i nie było
kłopotu, potem już tylko zimówki, ale i tak raz miałem kłopot - zawisłem
brzuchem i bardziej niż zimówka przydała się składana saperka z bagażnika.
Mam strasznie niskie auto, kombi, z gazem w miejscu koła, lepsze wersje
wychodziły na kołach 17, ja mam 16 i na takie przygody to bywa różnie. Ale
człowiek uczy się całe życie, teraz przy konkretnych śniegach poprostu
zostawię przy asfalcie, spacerek dobrze zrobi, sąsiada można spotkać i
pogaworzyć i się nie stresować.

Wiesz, ja niezależnie od samochodu (a przez kilkanaście lat zmian trochę
było) do samej bramy się zimą nie pakowałem, póki nie "odkopałem"
~60 metrów od głównej drogi. ~30 lat temu podobnie nie próbowałem na
siłę do bramy dojechać (~50 metrów) z garażu, choć samochody trochę
inne były (i inna lokalizacja).

A z ciekawostek, to w szwedzkim markecie dla majsterkowiczów widziałem
takie specjalne maty antypoślizgowe pod koła na takie ewentualności,
zastanawiam się mimo zimówek, bo ostatnie boje z podkładaniem dywaników,
piachu z kretowiska, gałęzi trochę zdrowia mnie kosztowały. Dorzucę do
bagażnika oprócz saperki.

Nic ci po tym matach, jak zawiśniesz. Tłumaczyłem to nawet parę zim wstecz synowi znajomych z blokowiska - mówię mu, że ja z doświadczeniem
itd. zostawiłem samochód na ulicy, bo nie ma szans na zaparkowanie.
On nie, ma w razie czego łańcuchy, da radę. Cóż samochody w zasadzie
te same. Efekt był taki, że wypychaliśmy go w kilka osób "po śladach",
by mógł wrócić :)

40 Data: Listopad 19 2013 22:31:41
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Iglo 

Dnia Tue, 19 Nov 2013 22:14:34 +0100, Artur Maśląg napisał(a):



O, to jednak typowa rekreacja. Moje to takie bardziej mieszkalne
i parę razy bliżej :)


Rekreacja, głusza nad samym brzegiem rzeki, mimo, że kompleks kilkuset
działek i dróżka dojazdowa ma nazwę ulicy i jest "gminna" to na zimę
przydałoby się coś wyżej posadowionego.
Nie ma jak zimą przyjechać, naładować kominek i posiedzieć.. :-) Ale
zbaczamy z tematu.

41 Data: Listopad 20 2013 11:00:06
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-11-19 22:31, Iglo pisze:

Dnia Tue, 19 Nov 2013 22:14:34 +0100, Artur Maśląg napisał(a):


O, to jednak typowa rekreacja. Moje to takie bardziej mieszkalne
i parę razy bliżej :)

Rekreacja, głusza nad samym brzegiem rzeki, mimo, że kompleks kilkuset
działek i dróżka dojazdowa ma nazwę ulicy i jest "gminna" to na zimę
przydałoby się coś wyżej posadowionego.

Ba, teraz weź pod uwagę, że ludzie często mieszkają "normalnie"
w "mieście", bądź trochę pod nim, ale dojechać muszą codziennie.
O ile w dużym mieście to najwyżej człowiek samochód zostawi i pojedzie
autobusem/tramwajem/metrem (co pozwoli poczekać aż odgarną), to
jednak w różnych miejscach tak różowo nie jest, trzeba samemu
odgarnąć, bądź pojechać po zdrowym białym. Tu w wątku pokazywałem
nawet miejsce oddalone od Puławskiej kawałeczek, gdzie była masakra,
choć to DC :)

Nie ma jak zimą przyjechać, naładować kominek i posiedzieć.. :-) Ale
zbaczamy z tematu.

To inna inszość :)

42 Data: Listopad 19 2013 23:19:28
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Iglo"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

raz miałem kłopot - zawisłem
brzuchem i bardziej niż zimówka przydała się składana saperka z bagażnika.
Mam strasznie niskie auto, kombi, z gazem w miejscu koła, lepsze wersje
wychodziły na kołach 17, ja mam 16 i

I to nie ma żadnego znaczenia.
16 czy 17 - i tak koło w rezultacie jest identyczne.

43 Data: Listopad 19 2013 20:03:49
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: J.F 

Użytkownik "Iglo"  napisał w wiadomości

Ciekawi mnie ilu z tych ortodoksów opon zimowych ostatnio jechali po bialej
drodze na całorocznej czy letniej.. Bo to już urosło do mistycznej rangi,

Wiesz, ja tez kiedys mowilem ze zimowe nie potrzebne, ale po paru poslizgach zmienilem zdanie.
Nowe opony, ze swiezym bieznikiem ... ale niestety naprawde letnie.
Potem sie wk* na gumiarzy, przypomnialem stare czasy, i sprawdzilem caloroczne.
I jestem zadowolony.

Tak czy inaczej - sa letnie opony, na ktorych lepiej sniegu nie zobaczyc.
A poniewaz nie wiadomo ktore to sa ... to moze lepiej zmieniac.

internet zawalony pytaniami kiedy zmieniać, czy już, bo w nocy to było 3C
ale w południe 9C, to by pasowało po robocie opony zmienić na letnie a na
rano zimówki, śmierć czeka za rogiem itp.

No ale jak sie nie wie, to trzeba spytac bardziej doswiadczonych, co w tym zlego ?

I odpowiadam - zmienia sie wtedy, jak MOZE spasc snieg.
A u nas ostatnio zdarzalo mu sie posypac juz 1 listopada ..

J.

44 Data: Listopad 19 2013 17:28:46
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: J.F 

Użytkownik "Iglo"  napisał w wiadomości

Akurat w mieście, tam gdzie skrzyżowanie zablokowane to z naszych podatków
powinno być wzorowo odśnieżone.

No powinno, ale nie jest.

Zimówka to wymysł dla kogoś, kto ma dojazd
po nieodśnieżanej drodze do posesji czy na inne narty śmiga.

Przyznaje - im bardziej przydatna, ale letnie opony ... niektore sa naprawde tragiczne na sniegu. Nawet w plaskich miastach.

Płacimy
olbrzymie podatki w paliwie, więc powinniśmy wymagać dróg przygotowanych na
przyzwoitym poziomie, zwłaszcza w dziesiejszych czasach, gdy opady da się

Niestety - miasto juz tak duzo nie dostaje, a "wazniejsze potrzeby" ma z reguly duze.

przewidzieć co do godziny na danym rejonie. Oczywiście, są losowe
zdarzenia, śnieżyce nagłe, ale to wszystko wtedy staje czy ma zimówki czy
nie i tyle.

Nie zgodze sie. Raz jeden stalem, ale to w Niemczech bylo.
Tu jest Polska i tu sie jedzie :-)

Zwykle przez wjechanych do rowu

Ty w ogole cos jezdzisz ? Auto w rowie nie blokuje ruchu :-)

Btw, odkąd zimą jeżdżę na działkę to wyskakuję z letnich. Ale tylko
dlatego, że ostatnie set metrów dojazdu mam jak dla terenówki. W mieście
letnie/całoroczne powinny być wystarczające.

Jak zima dopisze, to niestety nie sa. przynajmniej niektore.

J.

45 Data: Listopad 19 2013 18:48:27
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Iglo 

Dnia Tue, 19 Nov 2013 17:28:46 +0100, J.F napisał(a):

 

Ty w ogole cos jezdzisz ? Auto w rowie nie blokuje ruchu :-)

A wyciąga się je z rowu przez teleportację a nie sprzętem blokującym pas
drogi. Ty coś jeździsz w ogóle, że tego nie widziałeś??? :-)

46 Data: Listopad 19 2013 22:57:40
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: J.F. 

Dnia Tue, 19 Nov 2013 18:48:27 +0100, Iglo napisał(a):

Dnia Tue, 19 Nov 2013 17:28:46 +0100, J.F napisał(a):
Ty w ogole cos jezdzisz ? Auto w rowie nie blokuje ruchu :-)

A wyciąga się je z rowu przez teleportację a nie sprzętem blokującym pas
drogi. Ty coś jeździsz w ogóle, że tego nie widziałeś??? :-)

Nasi laweciarze to zmyslne chlopaki i widac szybko wyciagaja ... bo ja
naprawde tego nie widuje ...

J.

47 Data: Listopad 20 2013 22:38:58
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: jerzu 

On Tue, 19 Nov 2013 18:48:27 +0100, Iglo  wrote:

A wyciąga się je z rowu przez teleportację a nie sprzętem blokującym pas
drogi. Ty coś jeździsz w ogóle, że tego nie widziałeś??? :-)

Mnie wyciągali z rowu i droga zablokowana nie była. Co innego
wyciągnięcie z rowu zestawu ciągnik+naczepa.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

48 Data: Listopad 19 2013 20:23:32
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: BUNIEK 

Akurat w mieście, tam gdzie skrzyżowanie zablokowane to z naszych podatków
powinno być wzorowo odśnieżone. Zimówka to wymysł dla kogoś, kto ma dojazd
po nieodśnieżanej drodze do posesji czy na inne narty śmiga. Płacimy
olbrzymie podatki w paliwie, więc powinniśmy wymagać dróg przygotowanych na
przyzwoitym poziomie, zwłaszcza w dziesiejszych czasach, gdy opady da się
przewidzieć co do godziny na danym rejonie.

Nie wiem o jakim mieście mówisz ale w Warszawie nawet jak będziemy wiedzieć co do minuty ze będzie bardzo padało to mnie ma takiej siły aby wszystko było odśnieżone, jest to przy tym ruchu nie do zrobienia zwłaszcza w godzinach szczytu. A potrafi naprawdę szybko napadać i opona letnia naprawdę sobie nie radzi zarówno z ruszaniem jak i z hamowaniem a jak wiadomo jeden dzwon na jednej z głównych ulic i mamy masakrę w połowie miasta.
Nie twierdze z powinien być nakaz odgórny aby posiadać opony zimowe, całoroczne w mieście powinny być OK,  pewnie posiadanie takich będzie akceptowane. Ale jeżdżenie na letnich prędzej czy później się zemści.

Buniek

49 Data: Listopad 19 2013 11:00:39
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Ja
zmieniam opony na zimowe tylko jak ma być śnieg i wracam do letnich jak
go nie ma, w pozostałych sytuacjach na letnich (deszczowych) jeździ mi
się lepiej

hmmm, bardzo wygodne rozwiazanie...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Wiedza to władza. Ale niewiedza, niestety, nie oznacza jeszcze
braku władzy."   Niels Bohr

50 Data: Listopad 19 2013 14:45:54
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: dddddddd 

W dniu 2013-11-19 12:00, Budzik pisze:

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Ja
zmieniam opony na zimowe tylko jak ma być śnieg i wracam do letnich jak
go nie ma, w pozostałych sytuacjach na letnich (deszczowych) jeździ mi
się lepiej

hmmm, bardzo wygodne rozwiazanie...


ja nie wiem co wy z tą wygodą, pół godzinki i koła zmienione. Dwa-trzy razy w roku to dla mnie nie problem.

--
Pozdrawiam
Łukasz

51 Data: Listopad 19 2013 06:01:08
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor:

W dniu wtorek, 19 listopada 2013 14:45:54 UTC+1 użytkownik dddddddd napisał:

W dniu 2013-11-19 12:00, Budzik pisze:

> Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

>

>> Ja

>> zmieniam opony na zimowe tylko jak ma być śnieg i wracam do letnich jak

>> go nie ma, w pozostałych sytuacjach na letnich (deszczowych) jeździ mi

>> się lepiej

>

> hmmm, bardzo wygodne rozwiazanie...

>



ja nie wiem co wy z tą wygodą, pół godzinki i koła zmienione. Dwa-trzy

razy w roku to dla mnie nie problem.



--

Pozdrawiam

Łukasz

To nie o zakaz jazdy na zimowych w zimie temat tylko o zakaz jazdy na letnich zimą. jak lubisz bez sensu się napierdolić albo wydawać kasę to twoja sprawa. ja nie lubię ani jednego ani drugiego. Demokracja to podobno władza większości. Wychodzi że większość tutaj nie chce dobrowolności przymusowej. To nawet jak nie mamy racji to ją mamy. Warto by się zastanowić jak by czterystu osobowej mniejszości wybić z łbów ten i inne pomysły.

52 Data: Listopad 19 2013 14:10:01
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: AZ 

On 2013-11-19,   wrote:


Warto by się zastanowić jak by czterystu osobowej mniejszości wybić z łbów ten i inne pomysły.

http://www.sejm.gov.pl/prawo/konst/polski/1.htm

Art. 4.

Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu.
Naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub bezpośrednio.

--
Artur
ZZR 1200

53 Data: Listopad 20 2013 09:04:35
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: J.F. 

Dnia Tue, 19 Nov 2013 06:01:08 -0800 (PST), 

Demokracja to podobno władza większości. Wychodzi że większość
tutaj nie chce dobrowolności przymusowej. To nawet jak nie mamy
racji to ją mamy. Warto by się zastanowić jak by czterystu osobowej
mniejszości wybić z łbów ten i inne pomysły.

E-maila wyslij.
"Szanowny panie posle - jak jeszcze raz uslysze te glupote to wiecej
na pana nie zaglosuje". Kopia do przewodniczacego partii :-)

A klimat sprzyja
http://metromsn.gazeta.pl/Wydarzenia/1,133290,14976316,Sondaz_TNS_Polska__olbrzymia_przewaga_PiS_nad_PO_.html

"Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w połowie listopada, wygrałoby
je PiS, uzyskując 31 proc. głosów, PO uzyskałaby 22 proc. głosów. Tak
wynika z najnowszego sondażu TNS Polska. Do Sejmu weszłyby jeszcze SLD
- 12 proc. - oraz Twój Ruch i PSL (po 5 proc. poparcia). "


J.

54 Data: Listopad 20 2013 09:23:35
Temat: [OT] Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: sqlwiel 

W dniu 2013-11-20 09:04, J.F. pisze:

E-maila wyslij.
"Szanowny panie posle - jak jeszcze raz uslysze te glupote to wiecej
na pana nie zaglosuje". Kopia do przewodniczacego partii :-)

"na waszą partię".
Pamiętajmy, że mamy ordynację proporcjonalną. Głosujemy na partie, a nie na ludzi. Kierownictwo partii decyduje o pozycji na liście, a więc o tym, czy ludź wejdzie.

A klimat sprzyja
http://metromsn.gazeta.pl/Wydarzenia/1,133290,14976316,Sondaz_TNS_Polska__olbrzymia_przewaga_PiS_nad_PO_.html

"Gdyby wybory parlamentarne odbyły się w połowie listopada, wygrałoby
je PiS, uzyskując 31 proc. głosów, PO uzyskałaby 22 proc. głosów. Tak
wynika z najnowszego sondażu TNS Polska. Do Sejmu weszłyby jeszcze SLD
- 12 proc. - oraz Twój Ruch i PSL (po 5 proc. poparcia). "

Tradycyjnie pomijany jest KNP, który już we wszystkich sondażach ma >5%.
No, ale mam wrażenie, że tutejsze (p.m.s.) towarzystwo lubi oberregulację, więc prędzej zagłosuje na bandę czworga.


--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

55 Data: Listopad 19 2013 15:03:31
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-11-19 14:45, Użytkownik dddddddd napisał:

Ja
zmieniam opony na zimowe tylko jak ma być śnieg i wracam do letnich jak
go nie ma, w pozostałych sytuacjach na letnich (deszczowych) jeździ mi
się lepiej

hmmm, bardzo wygodne rozwiazanie...

ja nie wiem co wy z tą wygodą, pół godzinki i koła zmienione. Dwa-trzy razy w roku to dla mnie nie problem.

Jeszcze napisz że te koła wozisz zawsze ze sobą i jak jesteś
w pracy a śnieg spadnie to pół godzinki i przełożone.  :-)


Pozdrawiam

56 Data: Listopad 20 2013 08:06:17
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: dddddddd 

W dniu 2013-11-19 15:03, RadoslawF pisze:


Jeszcze napisz że te koła wozisz zawsze ze sobą i jak jesteś
w pracy a śnieg spadnie to pół godzinki i przełożone.  :-)


Pozdrawiam

nie nie wożę :)
trochę źle mnie zrozumieliście - bardziej chodzi mi o to że przez pół wyznaczonej przez rząd zimy (może przesadzam - nie liczyłem) jeżdżę na oponach letnich - np. teraz, od 20 dni stwarzam ogromne zagrożenie i ani mi się śni założyć zimowe kapcie.

--
Pozdrawiam
Łukasz

57 Data: Listopad 20 2013 10:47:52
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-11-20 08:06, Użytkownik dddddddd napisał:

Jeszcze napisz że te koła wozisz zawsze ze sobą i jak jesteś
w pracy a śnieg spadnie to pół godzinki i przełożone.  :-)

nie nie wożę :)
trochę źle mnie zrozumieliście - bardziej chodzi mi o to że przez pół wyznaczonej przez rząd zimy (może przesadzam - nie liczyłem) jeżdżę na oponach letnich - np. teraz, od 20 dni stwarzam ogromne zagrożenie i ani mi się śni założyć zimowe kapcie.

Dobrze zrozumieliśmy.
Jeździsz na letnich a zimowe leżakują w garażu.
Jak będziesz w pracy i zacznie padać śnieg to ich nie przełożysz
w 30 minut tylko będziesz robił za zawalidrogę w drodze powrotnej
dokładnie tak samo jak optymista który zimówek nie posiada.


Pozdrawiam

58 Data: Listopad 20 2013 09:51:20
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: AZ 

On 2013-11-20, RadoslawF  wrote:


nie nie wożÄ™ :)
trochę źle mnie zrozumieliście - bardziej chodzi mi o to że przez pół
wyznaczonej przez rząd zimy (może przesadzam - nie liczyłem) jeżdżÄ™ na
oponach letnich - np. teraz, od 20 dni stwarzam ogromne zagrożenie i ani
mi się śni założyć zimowe kapcie.

Dobrze zrozumieliśmy.
Jeździsz na letnich a zimowe leżakują w garażu.
Jak będziesz w pracy i zacznie padać śnieg to ich nie przełożysz
w 30 minut tylko będziesz robił za zawalidrogę w drodze powrotnej
dokładnie tak samo jak optymista który zimówek nie posiada.

Tak, tak. A pozniej zaspy i rowy pelne niezawalidrog na zimowkach.

--
Artur
ZZR 1200

59 Data: Listopad 20 2013 11:00:44
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Tak, tak. A pozniej zaspy i rowy pelne niezawalidrog na zimowkach.

Sugerujesz ze na sniegu łatwiej wpasc do rowu na zimowych?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Pieniądze są jak szósty zmysł, bez którego nie sposób wykorzystać
w pełni pozostałych pięciu." - William Somerset Maughan

60 Data: Listopad 20 2013 11:27:46
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: AZ 

On 2013-11-20, Budzik  wrote:

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Tak, tak. A pozniej zaspy i rowy pelne niezawalidrog na zimowkach.

Sugerujesz ze na sniegu łatwiej wpasc do rowu na zimowych?

Nie, ale sa idioci ktorym sie wydaje, ze jak maja zimowki, ABS, ESP i inne
trzycyfrowe wynalazki to moga zapierdalac w kazdych warunkach.

--
Artur
ZZR 1200

61 Data: Listopad 20 2013 13:47:13
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-11-20 12:27, Użytkownik AZ napisał:

Tak, tak. A pozniej zaspy i rowy pelne niezawalidrog na zimowkach.
Sugerujesz ze na sniegu łatwiej wpasc do rowu na zimowych?

Nie, ale sa idioci ktorym sie wydaje, ze jak maja zimowki, ABS, ESP i inne
trzycyfrowe wynalazki to moga zapierdalac w kazdych warunkach.

Idioci byli, są i będą. Świetnym przykładem idioty jest osobnik
który twierdzi że zimą lepiej jeździ mu się na letnich.
Ale niektórym jak widać odpowiada takie podejście i wolą
idiotów szukać w grupie osób jeżdżących w zimie na oponach
do tego przystosowanych.


pozdrawiam

62 Data: Listopad 20 2013 13:16:48
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: AZ 

On 2013-11-20, RadoslawF  wrote:

Nie, ale sa idioci ktorym sie wydaje, ze jak maja zimowki, ABS, ESP i inne
trzycyfrowe wynalazki to moga zapierdalac w kazdych warunkach.

Idioci byli, są i będą. Świetnym przykładem idioty jest osobnik
który twierdzi że zimą lepiej jeździ mu się na letnich.
Ale niektórym jak widać odpowiada takie podejście i wolą
idiotów szukać w grupie osób jeżdżÄ…cych w zimie na oponach
do tego przystosowanych.

Kwestii uscislenia - zimowe opony sa do jazdy po sniegu a nie w zimie.
A bajeczki o 7, 6 czy 5 stopniach celsjusza jako temperaturze granicznej
to se mozna miedzy bajki wlozyc. Sniegu u nas malo to dla lemingow trzeba
wymyslic jakas bajke zeby zmieniali jednak te opony. Jak kiedys juz pisalem
- jezdzilem motocyklem przy -10 na twardych turystycznych oponach, po
przejechaniu 2 kilometrow nie widzialem roznicy miedzy tym a jazda jesienia
przy kilku stopniach celsjusza.

Oponka taka:
http://www.sporttour.com/upload/Metzeler_Roadtec_Z6_Interact_Sport_Touring_Rear_Tire.jpg

--
Artur
ZZR 1200

63 Data: Listopad 20 2013 20:45:06
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-11-20 14:16, Użytkownik AZ napisał:

On 2013-11-20, RadoslawF  wrote:
Nie, ale sa idioci ktorym sie wydaje, ze jak maja zimowki, ABS, ESP i inne
trzycyfrowe wynalazki to moga zapierdalac w kazdych warunkach.

Idioci byli, są i będą. Świetnym przykładem idioty jest osobnik
który twierdzi że zimą lepiej jeździ mu się na letnich.
Ale niektórym jak widać odpowiada takie podejście i wolą
idiotów szukać w grupie osób jeżdżących w zimie na oponach
do tego przystosowanych.

Kwestii uscislenia - zimowe opony sa do jazdy po sniegu a nie w zimie.

Jesteś w błędzie. Zimówki służą do jazdy w zimie a jak ktoś jest
mądry to kupując ma świadomość że może kupić opony do jazdy
po śniegu, po lodzie lub po mokrej nawierzchni. W ramach opon zimowych.


Pozdrawiam

64 Data: Listopad 21 2013 14:16:23
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: dddddddd 

W dniu 2013-11-20 13:47, RadoslawF pisze:

Idioci byli, są i będą. Świetnym przykładem idioty jest osobnik
który twierdzi że zimą lepiej jeździ mu się na letnich.
Ale niektórym jak widać odpowiada takie podejście i wolą
idiotów szukać w grupie osób jeżdżących w zimie na oponach
do tego przystosowanych.


pozdrawiam

lepszym przykładem jest mega idiota który twierdzi że bezpieczniej jest pomykać w deszczu przy +10st.C. (w tym roku w listopadzie temperatura nie spadła dużo niżej w dzień, nawet po nocnym przymrozku jest +3-4st.C i przewidywalna nawierzchnia) na zimowych niż na deszczowych oponach.

--
Pozdrawiam
Łukasz

65 Data: Listopad 21 2013 16:27:52
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-11-21 14:16, Użytkownik dddddddd napisał:

Idioci byli, są i będą. Świetnym przykładem idioty jest osobnik
który twierdzi że zimą lepiej jeździ mu się na letnich.
Ale niektórym jak widać odpowiada takie podejście i wolą
idiotów szukać w grupie osób jeżdżących w zimie na oponach
do tego przystosowanych.

lepszym przykładem jest mega idiota który twierdzi że bezpieczniej jest pomykać w deszczu przy +10st.C. (w tym roku w listopadzie temperatura nie spadła dużo niżej w dzień, nawet po nocnym przymrozku jest +3-4st.C i przewidywalna nawierzchnia) na zimowych niż na deszczowych oponach.

Deszczowe w odróżnieniu od zimowych nie są rozpatrywane jako
obowiązkowe. Ale ja wolał bym w nocy przy tych -4 mieć jednak
zimówki a nie specjalistyczne na deszcz.
Możesz oczywiście się jeszcze trochę wykręcać tylko że jak dojdziesz
do wożenia w bagażniku czterech czy sześciu kompletów różnych
kół to kto ci w to uwierzy ?


Pozdrawiam

66 Data: Listopad 21 2013 15:35:33
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: AZ 

On 2013-11-21, RadoslawF  wrote:

Idioci byli, są i będą. Świetnym przykładem idioty jest osobnik
który twierdzi że zimą lepiej jeździ mu się na letnich.
Ale niektórym jak widać odpowiada takie podejście i wolą
idiotów szukać w grupie osób jeżdżÄ…cych w zimie na oponach
do tego przystosowanych.

lepszym przykładem jest mega idiota który twierdzi że bezpieczniej jest
pomykać w deszczu przy +10st.C. (w tym roku w listopadzie temperatura
nie spadła dużo niżej w dzień, nawet po nocnym przymrozku jest +3-4st.C
i przewidywalna nawierzchnia) na zimowych niż na deszczowych oponach.

Deszczowe w odróżnieniu od zimowych nie są rozpatrywane jako
obowiązkowe. Ale ja wolał bym w nocy przy tych -4 mieć jednak
zimówki a nie specjalistyczne na deszcz.

A jaka to roznica jak sniegu nie ma? Tylko nie opowiadaj mi o miekkiej
mieszance prosze...

--
Artur
ZZR 1200

67 Data: Listopad 21 2013 20:09:26
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-11-21 16:35, Użytkownik AZ napisał:

lepszym przykładem jest mega idiota który twierdzi że bezpieczniej jest pomykać w deszczu przy +10st.C. (w tym roku w listopadzie temperatura nie spadła dużo niżej w dzień, nawet po nocnym przymrozku jest +3-4st.C i przewidywalna nawierzchnia) na zimowych niż na deszczowych oponach.

Deszczowe w odróżnieniu od zimowych nie są rozpatrywane jako
obowiązkowe. Ale ja wolał bym w nocy przy tych -4 mieć jednak
zimówki a nie specjalistyczne na deszcz.

A jaka to roznica jak sniegu nie ma? Tylko nie opowiadaj mi o miekkiej
mieszance prosze...

Przy -4 jest lód na już suchym asfalcie. Wolał byś jechać
na zimowych czy deszczowych ?


Pozdrawiam

68 Data: Listopad 21 2013 20:28:31
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Iglo 

Dnia Thu, 21 Nov 2013 20:09:26 +0100, RadoslawF napisał(a):

 

Przy -4 jest lód na już suchym asfalcie. Wolał byś jechać
na zimowych czy deszczowych ?

Lód to zamrożona woda, skoro asfalt suchy, to co tam zamarzło, w ten lód -
nieposkromionego zabójcę się zmieniło?

69 Data: Listopad 21 2013 21:09:14
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-11-21 20:28, Iglo pisze:

Dnia Thu, 21 Nov 2013 20:09:26 +0100, RadoslawF napisał(a):


Przy -4 jest lód na już suchym asfalcie. Wolał byś jechać
na zimowych czy deszczowych ?

Lód to zamrożona woda, skoro asfalt suchy, to co tam zamarzło, w ten lód -
nieposkromionego zabójcę się zmieniło?

Głębokie przekonanie :)  Nie wspomnę już o tym, że środki chemiczne
powodują obniżenie progu pojawiania się lodu dość znacznie, a jak
lód się pojawi to zimówki średnio dają radę. W warunkach mieszanych
tak, ale wtedy może się okazać, że te tanie zimówki to się nadają
do jazdy w kopnym śniegu po działce, a nie do szybszej jazdy
w warunkach typowych na drogach.

70 Data: Listopad 22 2013 01:08:13
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-11-21 21:09, Użytkownik Artur Maśląg napisał:

Przy -4 jest lód na już suchym asfalcie. Wolał byś jechać
na zimowych czy deszczowych ?

Lód to zamrożona woda, skoro asfalt suchy, to co tam zamarzło, w ten lód -
nieposkromionego zabójcę się zmieniło?

Głębokie przekonanie :)  Nie wspomnę już o tym, że środki chemiczne
powodują obniżenie progu pojawiania się lodu dość znacznie, a jak
lód się pojawi to zimówki średnio dają radę. W warunkach mieszanych
tak, ale wtedy może się okazać, że te tanie zimówki to się nadają
do jazdy w kopnym śniegu po działce, a nie do szybszej jazdy
w warunkach typowych na drogach.

Skoro padało to część odparowała a część zamarzła, poza lodowiskami
asfalt będzie suchy, taka specyfika mrozów.
A pisząc o zimówkach pamiętasz że są ich różne rodzaje:
na śnieg, na lód, na mokry asfalt.  :-)
I przy gołoledzi o szybszej jeździe nie ma mowy, oczywiście poza
teoretykami.


Pozdrawiam

71 Data: Listopad 22 2013 09:38:17
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-11-22 01:08, RadoslawF pisze:

Dnia 2013-11-21 21:09, Użytkownik Artur Maśląg napisał:

Przy -4 jest lód na już suchym asfalcie. Wolał byś jechać
na zimowych czy deszczowych ?

Lód to zamrożona woda, skoro asfalt suchy, to co tam zamarzło, w ten
lód -
nieposkromionego zabójcę się zmieniło?

Głębokie przekonanie :)  Nie wspomnę już o tym, że środki chemiczne
powodują obniżenie progu pojawiania się lodu dość znacznie, a jak
lód się pojawi to zimówki średnio dają radę. W warunkach mieszanych
tak, ale wtedy może się okazać, że te tanie zimówki to się nadają
do jazdy w kopnym śniegu po działce, a nie do szybszej jazdy
w warunkach typowych na drogach.

Skoro padało to część odparowała a część zamarzła, poza lodowiskami
asfalt będzie suchy, taka specyfika mrozów.

Pominąłeś zdaje się to o czym pisałem o środkach chemicznych
(potoczne "solenie"), czyli możliwość występowania mokrego asfaltu.
W związku z powyższym, skoro lodu nie ma, asfalt suchy bądź mokry
to nikt nie będzie zawalidrogą na oponach letnich. Szalej nie ma co,
ale dadzą radę. Pamiętaj tylko o mojej uwadze co do warunków
mieszanych, byś się nie rozpędził:>

A pisząc o zimówkach pamiętasz że są ich różne rodzaje:
na śnieg, na lód, na mokry asfalt.  :-)

Tak, są na autostrady, na drogi krajowe i takie do miasta.
Wersją klombowa jest wycofana z oferty ze względu na przepisy
o ochronie środowiska.

I przy gołoledzi o szybszej jeździe nie ma mowy, oczywiście poza
teoretykami.

To się wydawało oczywiste...

72 Data: Listopad 22 2013 11:02:02
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-11-22 09:38, Użytkownik Artur Maśląg napisał:

Lód to zamrożona woda, skoro asfalt suchy, to co tam zamarzło, w ten
lód -
nieposkromionego zabójcę się zmieniło?

Głębokie przekonanie :)  Nie wspomnę już o tym, że środki chemiczne
powodują obniżenie progu pojawiania się lodu dość znacznie, a jak
lód się pojawi to zimówki średnio dają radę. W warunkach mieszanych
tak, ale wtedy może się okazać, że te tanie zimówki to się nadają
do jazdy w kopnym śniegu po działce, a nie do szybszej jazdy
w warunkach typowych na drogach.

Skoro padało to część odparowała a część zamarzła, poza lodowiskami
asfalt będzie suchy, taka specyfika mrozów.

Pominąłeś zdaje się to o czym pisałem o środkach chemicznych
(potoczne "solenie"), czyli możliwość występowania mokrego asfaltu.
W związku z powyższym, skoro lodu nie ma, asfalt suchy bądź mokry
to nikt nie będzie zawalidrogą na oponach letnich. Szalej nie ma co,
ale dadzą radę. Pamiętaj tylko o mojej uwadze co do warunków
mieszanych, byś się nie rozpędził:>

Pominąłem celowo, nikt chemii nie używa przed, zaczną ją
dopiero stosować po czyli przeważnie dnia następnego.
Tyna pewno masz samochód ?

A pisząc o zimówkach pamiętasz że są ich różne rodzaje:
na śnieg, na lód, na mokry asfalt.  :-)

Tak, są na autostrady, na drogi krajowe i takie do miasta.
Wersją klombowa jest wycofana z oferty ze względu na przepisy
o ochronie środowiska.

Właśnie wszystkim udowodniłeś że w temacie opon zimowych nie
wiesz o czym piszesz.


Pozdrawiam

73 Data: Listopad 22 2013 10:30:26
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: AZ 

On 2013-11-22, RadoslawF  wrote:


Pominąłem celowo, nikt chemii nie używa przed, zaczną ją
dopiero stosować po czyli przeważnie dnia następnego.
Tyna pewno masz samochód ?

No to nie wiem gdzie mieszkasz ale u mnie sypali 2 dni zrzedu na sucha
jezdnie bo zapowiadali opady sniegu.

Tak, są na autostrady, na drogi krajowe i takie do miasta.
Wersją klombowa jest wycofana z oferty ze względu na przepisy
o ochronie środowiska.

Właśnie wszystkim udowodniłeś że w temacie opon zimowych nie
wiesz o czym piszesz.

A co tu wiecej dyskutowac jak u nas zimowki sa jedne bo z kolcami uzywac
nie wolno.

--
Artur
ZZR 1200

74 Data: Listopad 23 2013 02:16:28
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-11-22 11:30, Użytkownik AZ napisał:

Pominąłem celowo, nikt chemii nie używa przed, zaczną ją
dopiero stosować po czyli przeważnie dnia następnego.
Tyna pewno masz samochód ?

No to nie wiem gdzie mieszkasz ale u mnie sypali 2 dni zrzedu na sucha
jezdnie bo zapowiadali opady sniegu.

W Polsce, pytanie gdzie ty mieszkasz skoro twierdzisz że sypali
chemię przy dodatnich temperaturach.

Tak, są na autostrady, na drogi krajowe i takie do miasta.
Wersją klombowa jest wycofana z oferty ze względu na przepisy
o ochronie środowiska.
Właśnie wszystkim udowodniłeś że w temacie opon zimowych nie
wiesz o czym piszesz.

A co tu wiecej dyskutowac jak u nas zimowki sa jedne bo z kolcami uzywac
nie wolno.

Nie są jedne, no chyba że ktoś nie ma o nich pojęcia to wtedy
uważa tak jak ty że niczym się od siebie nie różnią.


Pozdrawiam

75 Data: Listopad 23 2013 09:16:53
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: AZ 

On 2013-11-23, RadoslawF  wrote:

Pominąłem celowo, nikt chemii nie używa przed, zaczną ją
dopiero stosować po czyli przeważnie dnia następnego.
Tyna pewno masz samochód ?

No to nie wiem gdzie mieszkasz ale u mnie sypali 2 dni zrzedu na sucha
jezdnie bo zapowiadali opady sniegu.

W Polsce, pytanie gdzie ty mieszkasz skoro twierdzisz że sypali
chemię przy dodatnich temperaturach.

Marki k. W-wy ale to bylo rok temu i dodatnie raczej nie byly bo jak jest
na plusie to snieg chwili nie polezy.
Tak, są na autostrady, na drogi krajowe i takie do miasta.
Wersją klombowa jest wycofana z oferty ze względu na przepisy
o ochronie środowiska.
Właśnie wszystkim udowodniłeś że w temacie opon zimowych nie
wiesz o czym piszesz.

A co tu wiecej dyskutowac jak u nas zimowki sa jedne bo z kolcami uzywac
nie wolno.

Nie są jedne, no chyba że ktoś nie ma o nich pojęcia to wtedy
uważa tak jak ty że niczym się od siebie nie różnią.

No to mistrzu prosze wytlumacz jakie to mamy zimowki, czym sie roznia
a najchetniej poprosze o linki.

--
Artur
ZZR 1200

76 Data: Listopad 23 2013 21:33:38
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-11-23 10:16, Użytkownik AZ napisał:

No to nie wiem gdzie mieszkasz ale u mnie sypali 2 dni zrzedu na sucha
jezdnie bo zapowiadali opady sniegu.
W Polsce, pytanie gdzie ty mieszkasz skoro twierdzisz że sypali
chemię przy dodatnich temperaturach.

Marki k. W-wy ale to bylo rok temu i dodatnie raczej nie byly bo jak jest
na plusie to snieg chwili nie polezy.

Rozmowa była o pierwszych opadach, przednimi nie sypią,
a jak się zacznie to nie nadążają. Sam tego nie zaobserwowałeś,
muszę przypominać ?

Tak, są na autostrady, na drogi krajowe i takie do miasta.
Wersją klombowa jest wycofana z oferty ze względu na przepisy
o ochronie środowiska.
Właśnie wszystkim udowodniłeś że w temacie opon zimowych nie
wiesz o czym piszesz.

A co tu wiecej dyskutowac jak u nas zimowki sa jedne bo z kolcami uzywac
nie wolno.

Nie są jedne, no chyba że ktoś nie ma o nich pojęcia to wtedy
uważa tak jak ty że niczym się od siebie nie różnią.

No to mistrzu prosze wytlumacz jakie to mamy zimowki, czym sie roznia
a najchetniej poprosze o linki.

Popularne u nas zimówki mają: bieżnik kierunkowy - najlepsze na wodę
bieżnik symetryczny - na śnieg - najtańsze, bieżnik asymetryczny -
bardziej uniwersalne od poprzednich. Są tez inne ale zacznij od
tych trzech, znajdź informację i poczytaj.


Pozdrawiam

77 Data: Listopad 23 2013 14:49:25
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: jerzu 

On Fri, 22 Nov 2013 11:02:02 +0100, RadoslawF
wrote:

Pominąłem celowo, nikt chemii nie używa przed

Jesteś pewien? Bo ja się spotkałem z sypaniem chemi _przed_ opadami.
Ale ja to mało jeżdżę i pewnie mi się wydawało.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

78 Data: Listopad 22 2013 10:22:16
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Iglo 

Dnia Fri, 22 Nov 2013 01:08:13 +0100, RadoslawF napisał(a):


Skoro padało to część odparowała a część zamarzła, poza lodowiskami
asfalt będzie suchy, taka specyfika mrozów.
A pisząc o zimówkach pamiętasz że są ich różne rodzaje:
na śnieg, na lód, na mokry asfalt.  :-)
I przy gołoledzi o szybszej jeździe nie ma mowy, oczywiście poza
teoretykami.

Najciekawsze zjawisko to że lód jako taki też wysycha. Mimo mrozów
całodobowych zamarźnięte kropelki wody na samochodzie stopniowo się
zmniejszają by w końcu zniknąć.
Na gołoledź to nie ma mocnych bez kolców. Pamiętam takie popołudnie w DC na
wylocie z Trasy Siekierkowskiej w kierunku Terespol/Lublin jak popadał
deszcz i sobie zamarazł.. Jako autochton wykaraskałem się z tego objazdami,
ale wszystko stało parę godzin i na CB słyszem jak się ludzie umawiali żeby
ktoś komuś przy okazji ze sklepu fajki doniósł. Była masakra, nie pomagały
na wiaduktach ani zimówki, ani umiejętności, nic. Autobusy miejskie stawały
w poprzek jezdni. Bywa i tak.

79 Data: Listopad 22 2013 08:26:57
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: AZ 

On 2013-11-21, RadoslawF  wrote:

A jaka to roznica jak sniegu nie ma? Tylko nie opowiadaj mi o miekkiej
mieszance prosze...

Przy -4 jest lód na już suchym asfalcie. Wolał byś jechać
na zimowych czy deszczowych ?

Nie ma praktycznie znaczenia.

--
Artur
ZZR 1200

80 Data: Listopad 22 2013 11:02:32
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-11-22 09:26, Użytkownik AZ napisał:

A jaka to roznica jak sniegu nie ma? Tylko nie opowiadaj mi o miekkiej
mieszance prosze...

Przy -4 jest lód na już suchym asfalcie. Wolał byś jechać
na zimowych czy deszczowych ?

Nie ma praktycznie znaczenia.

Niestety ale ma.


Pozdrawiam

81 Data: Listopad 22 2013 10:31:36
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: AZ 

On 2013-11-22, RadoslawF  wrote:

Przy -4 jest lód na już suchym asfalcie. Wolał byś jechać
na zimowych czy deszczowych ?

Nie ma praktycznie znaczenia.

Niestety ale ma.

Jakie? Czym sie rozni tarcie zimowej gumy o lod w porownaniu do tej letniej?
Bieznik i lamelki wiele tu nie pomagaja. Pomogly by kolce ale u nas nie wolno
stosowac.

--
Artur
ZZR 1200

82 Data: Listopad 23 2013 02:17:30
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-11-22 11:31, Użytkownik AZ napisał:

na zimowych czy deszczowych ?

Nie ma praktycznie znaczenia.

Niestety ale ma.

Jakie? Czym sie rozni tarcie zimowej gumy o lod w porownaniu do tej letniej?
Bieznik i lamelki wiele tu nie pomagaja. Pomogly by kolce ale u nas nie wolno
stosowac.

Zimowa jest bardziej miękka i mniej się ślizga.


Pozdrawiam

83 Data: Listopad 23 2013 09:19:06
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: AZ 

On 2013-11-23, RadoslawF  wrote:

Niestety ale ma.

Jakie? Czym sie rozni tarcie zimowej gumy o lod w porownaniu do tej letniej?
Bieznik i lamelki wiele tu nie pomagaja. Pomogly by kolce ale u nas nie wolno
stosowac.

Zimowa jest bardziej miękka i mniej się ślizga.

Wiekszej glupoty dawno nie czytalem...

--
Artur
ZZR 1200

84 Data: Listopad 23 2013 10:52:33
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: J.F. 

Dnia Sat, 23 Nov 2013 09:19:06 +0000 (UTC), AZ napisał(a):

On 2013-11-23, RadoslawF  wrote:
Niestety ale ma.
Jakie? Czym sie rozni tarcie zimowej gumy o lod w porownaniu do tej letniej?
Bieznik i lamelki wiele tu nie pomagaja. Pomogly by kolce ale u nas nie wolno
stosowac.

Zimowa jest bardziej miękka i mniej się ślizga.

Wiekszej glupoty dawno nie czytalem...

Tak pisza. Czy maja racje - nie wiem, bo o zwiazku miekkosci i tarcia
nie slyszalem, ale znow wszyscy pisza ze zimowka z miekkiej gumy
zrobiona, to moze jest do tego jakis powod.

No chyba lodu nie dotyczy ... no bo w koncu kolce dlatego mniej sie
slizgaja, bo twarde (i male).

Trzeba przyznac ze opona nie kolce i na lodzie slizga sie swietnie,
ale ktora lepiej to juz nie mam zdania.

J.

85 Data: Listopad 23 2013 14:39:54
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Cavallino 


Użytkownik "AZ"  napisał w wiadomości grup

On 2013-11-23, RadoslawF  wrote:
Niestety ale ma.

Jakie? Czym sie rozni tarcie zimowej gumy o lod w porownaniu do tej letniej?
Bieznik i lamelki wiele tu nie pomagaja. Pomogly by kolce ale u nas nie wolno
stosowac.

Zimowa jest bardziej miękka i mniej się ślizga.

Wiekszej glupoty dawno nie czytalem...

Poprosimy o jakiekolwiek dowody, że jednak jest odwrotnie.

86 Data: Listopad 23 2013 14:08:40
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: AZ 

On 2013-11-23, Cavallino  wrote:


Zimowa jest bardziej miękka i mniej się ślizga.

Wiekszej glupoty dawno nie czytalem...

Poprosimy o jakiekolwiek dowody, że jednak jest odwrotnie.
 
Kto powiedzial, ze jest odwrotnie? Na lodzie to praktycznie nie robi zadnej
roznicy czy masz zimowke czy nie. Jakbys mial kolce to co innego.

--
Artur
ZZR 1200

87 Data: Listopad 23 2013 17:05:25
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Cavallino 


Użytkownik "AZ"  napisał w wiadomości grup

On 2013-11-23, Cavallino  wrote:

Zimowa jest bardziej miękka i mniej się ślizga.

Wiekszej glupoty dawno nie czytalem...

Poprosimy o jakiekolwiek dowody, że jednak jest odwrotnie.

Kto powiedzial, ze jest odwrotnie? Na lodzie to praktycznie nie robi zadnej
roznicy czy masz zimowke czy nie.

Ale masz jakieś wsparcie, czy tak Ci się wydaje?
Bo OIDP testy wykazywały jednak coś innego.

88 Data: Listopad 23 2013 17:16:48
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: AZ 

On 2013-11-23, Cavallino  wrote:


Kto powiedzial, ze jest odwrotnie? Na lodzie to praktycznie nie robi
zadnej
roznicy czy masz zimowke czy nie.

Ale masz jakieś wsparcie, czy tak Ci się wydaje?
Bo OIDP testy wykazywały jednak coś innego.

Jakie testy?

--
Artur
ZZR 1200

89 Data: Listopad 23 2013 20:53:55
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Cavallino 


Użytkownik "AZ"  napisał w wiadomości grup

On 2013-11-23, Cavallino  wrote:

Kto powiedzial, ze jest odwrotnie? Na lodzie to praktycznie nie robi
zadnej
roznicy czy masz zimowke czy nie.

Ale masz jakieś wsparcie, czy tak Ci się wydaje?
Bo OIDP testy wykazywały jednak coś innego.

Jakie testy?

Cyt.:
Na lodzie to praktycznie nie robi
zadnej
roznicy czy masz zimowke czy nie.

90 Data: Listopad 23 2013 22:49:37
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: AZ 

Dnia 23.11.2013 Cavallino  napisał/a:


Ale masz jakieś wsparcie, czy tak Ci się wydaje?
Bo OIDP testy wykazywały jednak coś innego.

Jakie testy?

Cyt.:
Na lodzie to praktycznie nie robi
zadnej
roznicy czy masz zimowke czy nie.
 

Ale link poprosze.

--
Artur
ZZR 1200

91 Data: Listopad 24 2013 08:44:09
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Cavallino 


Użytkownik "AZ"  napisał w wiadomości grup

Dnia 23.11.2013 Cavallino  napisał/a:

Ale masz jakieś wsparcie, czy tak Ci się wydaje?
Bo OIDP testy wykazywały jednak coś innego.

Jakie testy?

Cyt.:
Na lodzie to praktycznie nie robi
zadnej
roznicy czy masz zimowke czy nie.


Ale link poprosze.

Googla poproś.

92 Data: Listopad 21 2013 17:19:26
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: J.F 

Użytkownik "RadoslawF"  napisał w wiadomości
Dnia 2013-11-21 14:16, Użytkownik dddddddd napisał:

lepszym przykładem jest mega idiota który twierdzi że bezpieczniej jest pomykać w deszczu przy +10st.C. (w tym roku w listopadzie temperatura nie spadła dużo niżej w dzień, nawet po nocnym przymrozku jest +3-4st.C i przewidywalna nawierzchnia) na zimowych niż na deszczowych oponach.

Deszczowe w odróżnieniu od zimowych nie są rozpatrywane jako
obowiązkowe.

Deszczowe sa obowiazkowe. Zapis w konwencji wiedenskiej jest.

Ale jak rozumiem - oznacza to ze opona ma bieznik, i to niezuzyty nadmiernie.

Ale ja wolał bym w nocy przy tych -4 mieć jednak
zimówki a nie specjalistyczne na deszcz.

Na gololedzi moze nie byc roznicy :-)

J.

93 Data: Listopad 21 2013 20:12:44
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-11-21 17:19, Użytkownik J.F napisał:

Ale ja wolał bym w nocy przy tych -4 mieć jednak
zimówki a nie specjalistyczne na deszcz.

Na gololedzi moze nie byc roznicy :-)

Szybciej nie będzie tej gołoledzi niż nie będzie różnicy
między oblodzoną a mokrą nawierzchnią.


Pozdrawiam

94 Data: Listopad 20 2013 13:00:34
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Tak, tak. A pozniej zaspy i rowy pelne niezawalidrog na zimowkach.

Sugerujesz ze na sniegu łatwiej wpasc do rowu na zimowych?

Nie, ale sa idioci ktorym sie wydaje, ze jak maja zimowki, ABS, ESP i
inne trzycyfrowe wynalazki to moga zapierdalac w kazdych warunkach.

takim to nawet *letnie* opony nie pomoga :)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jak dostać się zdalnie na komputer podłączony do sieci Windows ?
Udawaj drukarke.

95 Data: Listopad 20 2013 19:19:13
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Cavallino 


Użytkownik "AZ"  napisał w wiadomości grup

On 2013-11-20, Budzik  wrote:
Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Tak, tak. A pozniej zaspy i rowy pelne niezawalidrog na zimowkach.

Sugerujesz ze na sniegu łatwiej wpasc do rowu na zimowych?

Nie, ale sa idioci ktorym sie wydaje, ze jak maja zimowki, ABS, ESP i inne
trzycyfrowe wynalazki to moga zapierdalac w kazdych warunkach.

Nie o tym szła dyskusja, więc trzymaj się tematu.

96 Data: Listopad 20 2013 21:38:24
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: masti 

Dnia pięknego Wed, 20 Nov 2013 19:19:13 +0100 osobnik zwany Cavallino
napisał:

Użytkownik "AZ"  napisał w wiadomości grup

On 2013-11-20, Budzik  wrote:
Osobnik posiadający mail  napisał(a) w
poprzednim odcinku co następuje:

Tak, tak. A pozniej zaspy i rowy pelne niezawalidrog na zimowkach.

Sugerujesz ze na sniegu łatwiej wpasc do rowu na zimowych?

Nie, ale sa idioci ktorym sie wydaje, ze jak maja zimowki, ABS, ESP i
inne trzycyfrowe wynalazki to moga zapierdalac w kazdych warunkach.

Nie o tym szła dyskusja, więc trzymaj się tematu.

widać, że właśnie takim typem popierdalacza jesteś. I dlatego zabolało.



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

97 Data: Listopad 21 2013 14:13:21
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: dddddddd 

W dniu 2013-11-20 10:47, RadoslawF pisze:

Dnia 2013-11-20 08:06, Użytkownik dddddddd napisał:

Jeszcze napisz że te koła wozisz zawsze ze sobą i jak jesteś
w pracy a śnieg spadnie to pół godzinki i przełożone.  :-)

nie nie wożę :)
trochę źle mnie zrozumieliście - bardziej chodzi mi o to że przez pół
wyznaczonej przez rząd zimy (może przesadzam - nie liczyłem) jeżdżę na
oponach letnich - np. teraz, od 20 dni stwarzam ogromne zagrożenie i
ani mi się śni założyć zimowe kapcie.

Dobrze zrozumieliśmy.
Jeździsz na letnich a zimowe leżakują w garażu.
Jak będziesz w pracy i zacznie padać śnieg to ich nie przełożysz
w 30 minut tylko będziesz robił za zawalidrogę w drodze powrotnej
dokładnie tak samo jak optymista który zimówek nie posiada.


Pozdrawiam

jeżeli prognozują na jutro +7 stopni to stawiam ci dobrą flaszkę jak mnie śnieg zaskoczy.
Z resztą pierwszy śnieg jeśli nie jest poprzedzony długimi przymrozkami leży bardzo krótko - w zasadzie jak spadnie na asfalt to już to jest woda - i letnie równie dobrze się sprawują.
Nie zdarzyło mi się być zawalidrogą z powodu nie założonych zimówek.

--
Pozdrawiam
Łukasz

98 Data: Listopad 21 2013 16:32:46
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-11-21 14:13, Użytkownik dddddddd napisał:

nie nie wożę :)
trochę źle mnie zrozumieliście - bardziej chodzi mi o to że przez pół
wyznaczonej przez rząd zimy (może przesadzam - nie liczyłem) jeżdżę na
oponach letnich - np. teraz, od 20 dni stwarzam ogromne zagrożenie i
ani mi się śni założyć zimowe kapcie.

Dobrze zrozumieliśmy.
Jeździsz na letnich a zimowe leżakują w garażu.
Jak będziesz w pracy i zacznie padać śnieg to ich nie przełożysz
w 30 minut tylko będziesz robił za zawalidrogę w drodze powrotnej
dokładnie tak samo jak optymista który zimówek nie posiada.

jeżeli prognozują na jutro +7 stopni to stawiam ci dobrą flaszkę jak mnie śnieg zaskoczy.
Z resztą pierwszy śnieg jeśli nie jest poprzedzony długimi przymrozkami leży bardzo krótko - w zasadzie jak spadnie na asfalt to już to jest woda - i letnie równie dobrze się sprawują.
Nie zdarzyło mi się być zawalidrogą z powodu nie założonych zimówek.

Jakbym znajomego z pracy słyszał. Też nie był zawalidrogą, nigdy.
Przynajmniej do czasu przyjścia innego znajomego który rozpoczynając
zdanie od "ty ..uju zakłamany" przypomniał mu sytuację w której
jednak był zawalidrogą. Jakbym zamiast imienia i pierwszej litery
nazwiska ukrywał się za ciągiem takich samych literek też mógłbym
bezpiecznie kłamać, bo kto mnie rozpozna ?


Pozdrawiam

99 Data: Listopad 21 2013 21:34:02
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: dddddddd 

W dniu 2013-11-21 16:32, RadoslawF pisze:

jeżeli prognozują na jutro +7 stopni to stawiam ci dobrą flaszkę jak
mnie śnieg zaskoczy.
Z resztą pierwszy śnieg jeśli nie jest poprzedzony długimi
przymrozkami leży bardzo krótko - w zasadzie jak spadnie na asfalt to
już to jest woda - i letnie równie dobrze się sprawują.
Nie zdarzyło mi się być zawalidrogą z powodu nie założonych zimówek.

Jakbym znajomego z pracy słyszał. Też nie był zawalidrogą, nigdy.
Przynajmniej do czasu przyjścia innego znajomego który rozpoczynając
zdanie od "ty ..uju zakłamany" przypomniał mu sytuację w której
jednak był zawalidrogą.

przesyłać ci nagrania z codziennej jazdy? mandaty za prędkość? :)
przecież nie będę cię przekonywał, ale moja jazda nie ma za dużo wspólnego z ekodrajwingiem i zasypianiem na światłach.
Zwisa mi to czy potrafisz oglądać prognozę pogody ze zrozumieniem, jak dla mnie możesz jeździć na zimówkach od sierpnia do czerwca, tyle że t ty będziesz zawalidrogą bo twoje zimówki z bieżnikiem 4mm będą się gorzej trzymały niż moje letnie

  Jakbym zamiast imienia i pierwszej litery
nazwiska ukrywał się za ciągiem takich samych literek też mógłbym
bezpiecznie kłamać, bo kto mnie rozpozna ?


no pewnie, ukrywając się za imieniem i jedną literką jest całkiem inaczej :)
jak ci tak bardzo zależy to poświęć kilka godzin, a znajdziesz wszystkie moje dane łącznie z adresem (hint: z tego co pamiętam podpisuję się pod postami bardzo podobnie - od długiego czasu)  - od czasu przymusowego zmieniania serwerów news i programów ich obsługujących nie poświęcam czasu na wypełnianie danych.

--
Pozdrawiam
ŁukaszB :)

100 Data: Listopad 22 2013 01:12:04
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-11-21 21:34, Użytkownik dddddddd napisał:

Z resztą pierwszy śnieg jeśli nie jest poprzedzony długimi
przymrozkami leży bardzo krótko - w zasadzie jak spadnie na asfalt to
już to jest woda - i letnie równie dobrze się sprawują.
Nie zdarzyło mi się być zawalidrogą z powodu nie założonych zimówek.

Jakbym znajomego z pracy słyszał. Też nie był zawalidrogą, nigdy.
Przynajmniej do czasu przyjścia innego znajomego który rozpoczynając
zdanie od "ty ..uju zakłamany" przypomniał mu sytuację w której
jednak był zawalidrogą.

przesyłać ci nagrania z codziennej jazdy? mandaty za prędkość? :)
przecież nie będę cię przekonywał, ale moja jazda nie ma za dużo wspólnego z ekodrajwingiem i zasypianiem na światłach.
Zwisa mi to czy potrafisz oglądać prognozę pogody ze zrozumieniem, jak dla mnie możesz jeździć na zimówkach od sierpnia do czerwca, tyle że t ty będziesz zawalidrogą bo twoje zimówki z bieżnikiem 4mm będą się gorzej trzymały niż moje letnie

Biorąc pod uwagę obowiązujące u nas ograniczenia prędkości
nie będzie specjalnej różnicy między zimówkami a letnimi
w miesiącach letnich. A w międzyczasie zimówki się przegrzeją
i przestaną być zimówkami (nie dotyczy aspektu prawnego).

 Jakbym zamiast imienia i pierwszej litery
nazwiska ukrywał się za ciągiem takich samych literek też mógłbym
bezpiecznie kłamać, bo kto mnie rozpozna ?


no pewnie, ukrywając się za imieniem i jedną literką jest całkiem inaczej :)
jak ci tak bardzo zależy to poświęć kilka godzin, a znajdziesz wszystkie moje dane łącznie z adresem (hint: z tego co pamiętam podpisuję się pod postami bardzo podobnie - od długiego czasu)  - od czasu przymusowego zmieniania serwerów news i programów ich obsługujących nie poświęcam czasu na wypełnianie danych.

Nie zależy mi, nie chcesz być wiarygodny i nie będę poświęcał
swojego czasu.


Pozdrawiam

101 Data: Listopad 22 2013 06:17:18
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: dddddddd 

W dniu 2013-11-22 01:12, RadoslawF pisze:

Biorąc pod uwagę obowiązujące u nas ograniczenia prędkości
nie będzie specjalnej różnicy między zimówkami a letnimi
w miesiącach letnich.

to mów od razu że bierzesz pod uwagę ograniczenia prędkości. Jeśliby nie brać pod uwagę autostrad czy ekspresówek to faktycznie można by jeździć na wężu ogrodowym, bo znaki ograniczające prędkość najczęściej chyba właśnie do takiego ogumienia są przystosowane

no pewnie, ukrywając się za imieniem i jedną literką jest całkiem
inaczej :)
jak ci tak bardzo zależy to poświęć kilka godzin, a znajdziesz
wszystkie moje dane łącznie z adresem
Nie zależy mi, nie chcesz być wiarygodny i nie będę poświęcał
swojego czasu.


napisz w czym jesteś bardziej wiarygodny podając imię w nagłówku wiadomości zamiast w podpisie

--
Pozdrawiam
Łukasz

102 Data: Listopad 22 2013 09:40:40
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-11-22 01:12, RadoslawF pisze:
(...)

Biorąc pod uwagę obowiązujące u nas ograniczenia prędkości
nie będzie specjalnej różnicy między zimówkami a letnimi
w miesiącach letnich. A w międzyczasie zimówki się przegrzeją
i przestaną być zimówkami (nie dotyczy aspektu prawnego).

Mógłbyś opisać ten proces przegrzewania zimówek latem i tracenia
przez nie swoich właściwości? Najlepiej dodatkowo z wykresami,
które pokażą utratę owych właściwości:>

103 Data: Listopad 22 2013 08:48:02
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: AZ 

On 2013-11-22, Artur Maśląg  wrote:

Biorąc pod uwagę obowiązujące u nas ograniczenia prędkości
nie będzie specjalnej różnicy między zimówkami a letnimi
w miesiącach letnich. A w międzyczasie zimówki się przegrzeją
i przestaną być zimówkami (nie dotyczy aspektu prawnego).

Mógłbyś opisać ten proces przegrzewania zimówek latem i tracenia
przez nie swoich właściwości? Najlepiej dodatkowo z wykresami,
które pokażÄ… utratę owych właściwości:>

Nie prowokuj go bo to co moze napisac juz wcale moze nie byc smieszne...
Bo malo kto wie, ze opony zimowe nie lubia ciepla i w lecie trzeba
je przechowywac w chlodni!

--
Artur
ZZR 1200

104 Data: Listopad 22 2013 18:45:34
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-11-22 09:48, AZ pisze:

On 2013-11-22, Artur Maśląg  wrote:
Biorąc pod uwagę obowiązujące u nas ograniczenia prędkości
nie będzie specjalnej różnicy między zimówkami a letnimi
w miesiącach letnich. A w międzyczasie zimówki się przegrzeją
i przestaną być zimówkami (nie dotyczy aspektu prawnego).

Mógłbyś opisać ten proces przegrzewania zimówek latem i tracenia
przez nie swoich właściwości? Najlepiej dodatkowo z wykresami,
które pokażÄ… utratę owych właściwości:>

Nie prowokuj go bo to co moze napisac juz wcale moze nie byc smieszne...

Poczekam, ja cierpliwy jestem. Co do efektów - zobaczymy :)

Bo malo kto wie, ze opony zimowe nie lubia ciepla i w lecie trzeba
je przechowywac w chlodni!

Ło matko, to moje powinny opuścić felgi w trakcie jazdy, a okazji
trochę miały. Ewentualnie powinienem oddać PJ i samochód za zrobienie
pewnie w sumie kilkudziesięciu tysięcy na zimówkach latem. Z góry
przepraszam z używanie niestosownego ogumienia również na 4 rowerach,
które przy okazji targałem, nawet jak tylko na bagażniku przebywały :)

(Za jazdę na letnich zimą też przepraszam, a za wielosezonówki to
już szczególności :) )

105 Data: Listopad 22 2013 23:39:24
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Iglo 

Dnia Fri, 22 Nov 2013 18:45:34 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

Ewentualnie powinienem oddać PJ i samochód za zrobienie
pewnie w sumie kilkudziesięciu tysięcy na zimówkach latem.

Nie wiem jakim cudem jeszcze żyjesz :-)

106 Data: Listopad 23 2013 08:00:31
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Ewentualnie powinienem oddać PJ i samochód za zrobienie
pewnie w sumie kilkudziesięciu tysięcy na zimówkach latem.

Nie wiem jakim cudem jeszcze żyjesz :-)

Fart, zwykły fart ;-)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Dyplomata potrafi powiedzieć "idź do diabła" w taki sposób,
że właściwie cieszysz się na tę wyprawę.

107 Data: Listopad 23 2013 22:17:49
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-11-22 23:39, Iglo pisze:

Dnia Fri, 22 Nov 2013 18:45:34 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

Ewentualnie powinienem oddać PJ i samochód za zrobienie
pewnie w sumie kilkudziesięciu tysięcy na zimówkach latem.

Nie wiem jakim cudem jeszcze żyjesz :-)

Nie mam bladego pojęcia, szczególnie że na letnich zimą
tez jeździłem ;)

108 Data: Listopad 23 2013 22:26:58
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: jerzu 

On Sat, 23 Nov 2013 22:17:49 +0100, Artur Maśląg
wrote:

Nie mam bladego pojęcia, szczególnie że na letnich zimą
tez jeździłem ;)

Ja też. I to na ch... Michelinach Energy MXT. I przejeździłem na nich
klika razy trasę Sanok - Przemyśl. W górnych partiach wyglądała gorzej
niż tutaj:
http://dcs-188-64-84-12.atmcdn.pl/scale/o2/tvn/web-content/m/i/4e4e53aa080247bc31d0eb4e7aeb07a0/b903c42e-5897-11e1-a65f-0025b511229e.jpg?type=1&quality=85&srcmode=4&srcx=0/1&srcy=0/1&srcw=620&srch=480&dstw=620&dsth=480

http://tinyurl.com/q4ysvll

I żyję :)

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

109 Data: Listopad 23 2013 22:45:42
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: AZ 

Dnia 23.11.2013 jerzu  napisał/a:

Nie mam bladego pojęcia, szczególnie że na letnich zimą
tez jeździłem ;)

Ja też. I to na ch... Michelinach Energy MXT. I przejeździłem na nich
klika razy trasę Sanok - Przemyśl. W górnych partiach wyglądała gorzej
niż tutaj:
http://dcs-188-64-84-12.atmcdn.pl/scale/o2/tvn/web-content/m/i/4e4e53aa080247bc31d0eb4e7aeb07a0/b903c42e-5897-11e1-a65f-0025b511229e.jpg?type=1&quality=85&srcmode=4&srcx=0/1&srcy=0/1&srcw=620&srch=480&dstw=620&dsth=480

http://tinyurl.com/q4ysvll

I żyję :)

Ale jestes zawalidroga!

--
Artur
ZZR 1200

110 Data: Listopad 24 2013 14:56:18
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: jerzu 

On Sat, 23 Nov 2013 22:45:42 +0000 (UTC), AZ
 wrote:

Ale jestes zawalidroga!

No. I staruszki na przejściu rozjeżdżam :)

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

111 Data: Listopad 22 2013 11:00:35
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Biorąc pod uwagę obowiązujące u nas ograniczenia prędkości
nie będzie specjalnej różnicy między zimówkami a letnimi
w miesiącach letnich. A w międzyczasie zimówki się przegrzeją
i przestaną być zimówkami (nie dotyczy aspektu prawnego).

Mógłbyś opisać ten proces przegrzewania zimówek latem i tracenia
przez nie swoich właściwości? Najlepiej dodatkowo z wykresami,
które pokażą utratę owych właściwości:>

Nie tyle traca własciwosci tylko sie szybciej scierają.
Jezdziłem kilka sezonów zimówkami w lecie i mozna tak spokojnie jezdzic.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Aniołom łatwo być aniołami. Nie jedzą i są bezpłciowi."
Gabriel Laub

112 Data: Listopad 22 2013 18:25:21
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-11-22 12:00, Budzik pisze:

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Biorąc pod uwagę obowiązujące u nas ograniczenia prędkości
nie będzie specjalnej różnicy między zimówkami a letnimi
w miesiącach letnich. A w międzyczasie zimówki się przegrzeją
i przestaną być zimówkami (nie dotyczy aspektu prawnego).

Mógłbyś opisać ten proces przegrzewania zimówek latem i tracenia
przez nie swoich właściwości? Najlepiej dodatkowo z wykresami,
które pokażą utratę owych właściwości:>

Nie tyle traca własciwosci tylko sie szybciej scierają.

Jeżeli bardzo chcesz, to odpowiedz na zadanie konkretnie pytanie
o utratę tych magicznych właściwości. O ścieranie to ja nie
pytałem - ścierają się wszystkie opony.

113 Data: Listopad 22 2013 19:00:34
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Biorąc pod uwagę obowiązujące u nas ograniczenia prędkości
nie będzie specjalnej różnicy między zimówkami a letnimi
w miesiącach letnich. A w międzyczasie zimówki się przegrzeją
i przestaną być zimówkami (nie dotyczy aspektu prawnego).

Mógłbyś opisać ten proces przegrzewania zimówek latem i tracenia
przez nie swoich właściwości? Najlepiej dodatkowo z wykresami,
które pokażą utratę owych właściwości:>

Nie tyle traca własciwosci tylko sie szybciej scierają.

Jeżeli bardzo chcesz, to odpowiedz na zadanie konkretnie pytanie
o utratę tych magicznych właściwości.

Ja? Ja nie mam zdania w tej materii. Dlaczego mnie pytasz?

O ścieranie to ja nie
pytałem - ścierają się wszystkie opony.

Sugerujesz, ze zimowe w lecie scierają sie tak samo wolno jak letnie?
Pewnie zalezy od sposobu jazdy.
Ja swoje zimówki, które juz były wiekowe zajezdziłem dopiero po ponad dwoch
latach jezdzenia non stop, ale jezdze dosc delikatnie.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kiedy delektujemy się dziwnym i egzotycznym pięknem kwiatów - zdrowo
jest uświadomoć sobie, że w gruncie rzeczy patrzymy na ich genitalia"

114 Data: Listopad 22 2013 20:06:09
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-11-22 20:00, Budzik pisze:

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Biorąc pod uwagę obowiązujące u nas ograniczenia prędkości
nie będzie specjalnej różnicy między zimówkami a letnimi
w miesiącach letnich. A w międzyczasie zimówki się przegrzeją
i przestaną być zimówkami (nie dotyczy aspektu prawnego).

Mógłbyś opisać ten proces przegrzewania zimówek latem i tracenia
przez nie swoich właściwości? Najlepiej dodatkowo z wykresami,
które pokażą utratę owych właściwości:>

Nie tyle traca własciwosci tylko sie szybciej scierają.

Jeżeli bardzo chcesz, to odpowiedz na zadanie konkretnie pytanie
o utratę tych magicznych właściwości.

Ja? Ja nie mam zdania w tej materii. Dlaczego mnie pytasz?

Skoro odpowiadasz nie pytany - nie interesują mnie dywagacje
średnio związane z zadanym pytaniem. Jak wchodzisz w słowo to
na temat.

115 Data: Listopad 22 2013 21:00:23
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Biorąc pod uwagę obowiązujące u nas ograniczenia prędkości
nie będzie specjalnej różnicy między zimówkami a letnimi
w miesiącach letnich. A w międzyczasie zimówki się przegrzeją
i przestaną być zimówkami (nie dotyczy aspektu prawnego).

Mógłbyś opisać ten proces przegrzewania zimówek latem i tracenia
przez nie swoich właściwości? Najlepiej dodatkowo z wykresami,
które pokażą utratę owych właściwości:>

Nie tyle traca własciwosci tylko sie szybciej scierają.

Jeżeli bardzo chcesz, to odpowiedz na zadanie konkretnie pytanie
o utratę tych magicznych właściwości.

Ja? Ja nie mam zdania w tej materii. Dlaczego mnie pytasz?

Skoro odpowiadasz nie pytany - nie interesują mnie dywagacje
średnio związane z zadanym pytaniem. Jak wchodzisz w słowo to
na temat.

Przepraszam, ze na prywatny folwark wszedłem.

Pisałes o zachowaniu opon w kontekscie lato zima to w tym temacie sie
wypowiedziałem.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jakiś czas temu pisałem, że przydałoby się stworzyć pl.rec.gry.rpg.towarzyskie
Raczej pl.rec.gry.wstepne :-O

116 Data: Listopad 22 2013 22:25:25
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-11-22 22:00, Budzik pisze:

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Biorąc pod uwagę obowiązujące u nas ograniczenia prędkości
nie będzie specjalnej różnicy między zimówkami a letnimi
w miesiącach letnich. A w międzyczasie zimówki się przegrzeją
i przestaną być zimówkami (nie dotyczy aspektu prawnego).

Mógłbyś opisać ten proces przegrzewania zimówek latem i tracenia
        ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
przez nie swoich właściwości? Najlepiej dodatkowo z wykresami,
        ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
które pokażą utratę owych właściwości:>
        ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

Nie tyle traca własciwosci tylko sie szybciej scierają.

Jeżeli bardzo chcesz, to odpowiedz na zadanie konkretnie pytanie
o utratę tych magicznych właściwości.

Ja? Ja nie mam zdania w tej materii. Dlaczego mnie pytasz?

Skoro odpowiadasz nie pytany - nie interesują mnie dywagacje
średnio związane z zadanym pytaniem. Jak wchodzisz w słowo to
na temat.

Przepraszam, ze na prywatny folwark wszedłem.

Cóż, jak napisałem - skoro odpowiadasz na dość konkretnie zadane
pytanie, to stwierdzenie, że "Ja nie mam zdania w tej materii"
jest delikatnie powiedziawszy głupie.

Pisałes o zachowaniu opon w kontekscie lato zima to w tym temacie sie
wypowiedziałem.

Nie, pytałem o to co podkreślone - nie umiesz czytać ze zrozumieniem?

117 Data: Listopad 22 2013 23:00:23
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Przepraszam, ze na prywatny folwark wszedłem.

Cóż, jak napisałem - skoro odpowiadasz na dość konkretnie zadane
pytanie, to stwierdzenie, że "Ja nie mam zdania w tej materii"
jest delikatnie powiedziawszy głupie.

Cały fragment miał jedna troche szerszy aspekt a ja odniosłem sie do
wybranego zagadnienia.
Zreszta dosc konkretnie.

Nie podoba sie - trudno.
Głupie? Mysl sobie co chcesz.

EOD

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Poproszę o lekarstwo na zachłanność, ale DUŻO, DUŻO, BARDZO DUŻO

118 Data: Listopad 23 2013 22:16:44
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-11-23 00:00, Budzik pisze:

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Przepraszam, ze na prywatny folwark wszedłem.

Cóż, jak napisałem - skoro odpowiadasz na dość konkretnie zadane
pytanie, to stwierdzenie, że "Ja nie mam zdania w tej materii"
jest delikatnie powiedziawszy głupie.

Cały fragment miał jedna troche szerszy aspekt

Szerszy aspekt to "szybciej się ścierają"?

a ja odniosłem sie do wybranego zagadnienia.

Tak, odniosłeś się do wybranego przez siebie zagadnienia,
które nie było tematem tej konkretnej dyskusji.

Zreszta dosc konkretnie.

I nie na temat.

Nie podoba sie - trudno.
Głupie? Mysl sobie co chcesz.

Ano głupie.

119 Data: Listopad 22 2013 06:00:32
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

ekodrajwingiem i zasypianiem na światłach.

Nastepny co nie wie co do ekodriving... ;-)

Zwisa mi to czy potrafisz oglądać prognozę pogody ze zrozumieniem, jak
dla mnie możesz jeździć na zimówkach od sierpnia do czerwca, tyle że t
ty będziesz zawalidrogą bo twoje zimówki z bieżnikiem 4mm będą się
gorzej trzymały niż moje letnie

4mm - takie to pewnie jakie byś nie założył to beda juz kiepsko trzymały...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Nie pożądaj żony bliźniego swego nadaremnie"

120 Data: Listopad 22 2013 11:34:18
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: dddddddd 

W dniu 2013-11-22 07:00, Budzik pisze:

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

ekodrajwingiem i zasypianiem na światłach.

Nastepny co nie wie co do ekodriving... ;-)

wiem co to jest dlatego napisałem 'i zasypianiem'


Zwisa mi to czy potrafisz oglądać prognozę pogody ze zrozumieniem, jak
dla mnie możesz jeździć na zimówkach od sierpnia do czerwca, tyle że t
ty będziesz zawalidrogą bo twoje zimówki z bieżnikiem 4mm będą się
gorzej trzymały niż moje letnie

4mm - takie to pewnie jakie byś nie założył to beda juz kiepsko trzymały...


no to lepiej wprowadzić nakaz jazdy z bieżnikiem min. 5mm

--
Pozdrawiam
Łukasz

121 Data: Listopad 22 2013 12:00:24
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

ekodrajwingiem i zasypianiem na światłach.

Nastepny co nie wie co do ekodriving... ;-)

wiem co to jest dlatego napisałem 'i zasypianiem'

Zasypianie. Pełna zgoda.
Ale ekodriving? Równie dobrze mógłbys napisać: lubienie bananaów...

Zwisa mi to czy potrafisz oglądać prognozę pogody ze zrozumieniem,
jak dla mnie możesz jeździć na zimówkach od sierpnia do czerwca,
tyle że t ty będziesz zawalidrogą bo twoje zimówki z bieżnikiem 4mm
będą się gorzej trzymały niż moje letnie

4mm - takie to pewnie jakie byś nie założył to beda juz kiepsko
trzymały...

no to lepiej wprowadzić nakaz jazdy z bieżnikiem min. 5mm

Kazdy ma swój rozum.
Jak masz opone 4mm to chyba wiesz ze jest ona na granicy i należy troche
bardziej uwazac?
A przepisów zmieniac nie trzeba - zdaje sie ze to juz jest uregulowane ale
ZTCP to na poziomie 3 mm.


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Kobiety mogą uczynić milionerem tylko takiego mężczyznę, który jest
miliarderem"   - Charlie Chaplin

122 Data: Listopad 22 2013 15:45:47
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: dddddddd 

W dniu 2013-11-22 13:00, Budzik pisze:


no to lepiej wprowadzić nakaz jazdy z bieżnikiem min. 5mm

Kazdy ma swój rozum.
Jak masz opone 4mm to chyba wiesz ze jest ona na granicy i należy troche
bardziej uwazac?

znam wielu zadowolonych kupców używanych opon, dla których 4mm to 'nowa opona'.

A przepisów zmieniac nie trzeba - zdaje sie ze to juz jest uregulowane ale
ZTCP to na poziomie 3 mm.


a nie 1,8mm?

--
Pozdrawiam
Łukasz

123 Data: Listopad 22 2013 18:01:06
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-11-22 15:45, dddddddd pisze:

W dniu 2013-11-22 13:00, Budzik pisze:

no to lepiej wprowadzić nakaz jazdy z bieżnikiem min. 5mm

Kazdy ma swój rozum.
Jak masz opone 4mm to chyba wiesz ze jest ona na granicy i należy troche
bardziej uwazac?

znam wielu zadowolonych kupców używanych opon, dla których 4mm to 'nowa
opona'.

A przepisów zmieniac nie trzeba - zdaje sie ze to juz jest uregulowane
ale
ZTCP to na poziomie 3 mm.


a nie 1,8mm?

Przepisy mówią 1.6 :)
A to co jest w internecie:
"
Wskazówka bezpieczeństwa:

Głębokość bieżnika w oponie należy sprawdzać co cztery tygodnie!

Głębokość bieżnika opony można również sprawdzić korzystając ze specjalnego miernika, dostępnego we wszystkich szanujących się warsztatach i salonach dealerskich.

Nasze zalecenia: 8mm
Minimum: 3mm
Opony zimowe: min. 4mm
"
http://www.barum-online.com/generator/www/pl/pl/barum/tires/themes/service/tire-dictionary/tire-dictionary-en.html?cid=2908276&tid=2908286 :>

124 Data: Listopad 22 2013 18:51:43
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: sqlwiel 

W dniu 2013-11-22 18:01, Artur Maśląg pisze:

Nasze zalecenia: 8mm
Minimum: 3mm
Opony zimowe: min. 4mm

Czyli w skrócie:
Kupuj gumy 2x częściej, niż to jest wymagane. Najlepiej u nas.

--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

125 Data: Listopad 22 2013 19:08:42
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-11-22 18:51, sqlwiel pisze:

W dniu 2013-11-22 18:01, Artur Maśląg pisze:

Nasze zalecenia: 8mm
Minimum: 3mm
Opony zimowe: min. 4mm

Czyli w skrócie:
Kupuj gumy 2x częściej, niż to jest wymagane.

Nie wiem jaka matematyką się posługujesz, ale powyższe może się
sprawdzić tylko wtedy, gdy kupujesz używane opony.
Jeżeli chodzi o nowe, to skoro minimum przepisowe (i to ze wskaźników)
to 1,6mm, a nowa opona ma ~8-10mm (10 dla niektórych zimowych), to
zmiana z 1.6 na 3 spowoduje najwyżej wymianę o 20% szybszą.
Tak czy inaczej - marketingowy bełkot.

Najlepiej u nas.

To akurat nie jest dziwne.

126 Data: Listopad 22 2013 19:00:34
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

no to lepiej wprowadzić nakaz jazdy z bieżnikiem min. 5mm

Kazdy ma swój rozum.
Jak masz opone 4mm to chyba wiesz ze jest ona na granicy i należy
troche bardziej uwazac?

Kiedys spróbowałem. Raz. Wystarczy.

znam wielu zadowolonych kupców używanych opon, dla których 4mm to
'nowa opona'.

A przepisów zmieniac nie trzeba - zdaje sie ze to juz jest
uregulowane ale ZTCP to na poziomie 3 mm.

a nie 1,8mm?

A nie wiem. Dlatego pisałem ZTCP.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jaki jest szczyt odwagi???
Chodzić w turbanie na Manhatanie :-))

127 Data: Listopad 23 2013 09:13:45
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: dddddddd 

W dniu 2013-11-22 20:00, Budzik pisze:

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

no to lepiej wprowadzić nakaz jazdy z bieżnikiem min. 5mm

Kazdy ma swój rozum.
Jak masz opone 4mm to chyba wiesz ze jest ona na granicy i należy
troche bardziej uwazac?

Kiedys spróbowałem. Raz. Wystarczy.

to zależy, opony z mniejszym bieżnikiem można w lecie zajechać, byle wiedzieć że się ma słabe, gorzej jak ktoś zajeżdża słaby zimówki lub letnie w zimie- wtedy faktycznie robią się korki

A przepisów zmieniac nie trzeba - zdaje sie ze to juz jest
uregulowane ale ZTCP to na poziomie 3 mm.

a nie 1,8mm?

A nie wiem. Dlatego pisałem ZTCP.


to pewnie prawa jazdy byś teraz nie zdał (ja z resztą też ) :)

--
Pozdrawiam
Łukasz

128 Data: Listopad 23 2013 09:26:02
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: sqlwiel 

W dniu 2013-11-23 09:13, dddddddd pisze:

to pewnie prawa jazdy byś teraz nie zdał (ja z resztą też ) :)

Jak pewno większość z nas.
Na szczęście większość z nas nabyła PJ ważne bezterminowo. Ale uważajcie! Jeśli komuś przyjdzie ochota uzupełnić PJ np o motocykl, to dostanie już PJ na czas określony.



--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

129 Data: Listopad 23 2013 09:31:30
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Cavallino 


Użytkownik "sqlwiel"  napisał w wiadomości grup

W dniu 2013-11-23 09:13, dddddddd pisze:

to pewnie prawa jazdy byś teraz nie zdał (ja z resztą też ) :)

Jak pewno większość z nas.
Na szczęście większość z nas nabyła PJ ważne bezterminowo. Ale uważajcie! Jeśli komuś przyjdzie ochota uzupełnić PJ np o motocykl, to dostanie już PJ na czas określony.

Tylko na motocykl, czy na całość?

130 Data: Listopad 23 2013 09:55:18
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: sqlwiel 

W dniu 2013-11-23 09:31, Cavallino pisze:

Na szczęście większość z nas nabyła PJ ważne bezterminowo. Ale
uważajcie! Jeśli komuś przyjdzie ochota uzupełnić PJ np o motocykl, to
dostanie już PJ na czas określony.

Tylko na motocykl, czy na całość?



OIDP, to całość. Kolega się żalił pokazując fotokopię nowego PJ.


--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

131 Data: Listopad 23 2013 10:13:37
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: J.F. 

Dnia Sat, 23 Nov 2013 09:55:18 +0100, sqlwiel napisał(a):

W dniu 2013-11-23 09:31, Cavallino pisze:
Na szczęście większość z nas nabyła PJ ważne bezterminowo. Ale
uważajcie! Jeśli komuś przyjdzie ochota uzupełnić PJ np o motocykl, to
dostanie już PJ na czas określony.
Tylko na motocykl, czy na całość?

OIDP, to całość. Kolega się żalił pokazując fotokopię nowego PJ.

Ale przeciez kolejne wydaja bez zdawania egzaminu.
Zdjecie, wniosek, ok 60 zl, i dostajesz nowe.

J.

132 Data: Listopad 23 2013 10:34:39
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: sqlwiel 

W dniu 2013-11-23 10:13, J.F. pisze:

OIDP, to całość. Kolega się żalił pokazując fotokopię nowego PJ.

Ale przeciez kolejne wydaja bez zdawania egzaminu.
Zdjecie, wniosek, ok 60 zl, i dostajesz nowe.

Nie znam szczegółowej procedury. Miał tylko "B" (czy jak się-to-tam-teraz-nazywa), chciał ulegalnić się na motórze, dorobił sobie A zdając egzamin i dostał PJ A+B ważne parę lat. Nie chce mi się mu teraz zawracać dupy pytaniami. Nie sądzę, aby to był przypadek odosobniony.




--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

133 Data: Listopad 23 2013 10:44:23
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: J.F. 

Dnia Sat, 23 Nov 2013 10:34:39 +0100, sqlwiel napisał(a):

W dniu 2013-11-23 10:13, J.F. pisze:
OIDP, to całość. Kolega się żalił pokazując fotokopię nowego PJ.
Ale przeciez kolejne wydaja bez zdawania egzaminu.
Zdjecie, wniosek, ok 60 zl, i dostajesz nowe.

Nie znam szczegółowej procedury. Miał tylko "B" (czy jak
się-to-tam-teraz-nazywa), chciał ulegalnić się na motórze, dorobił sobie
A zdając egzamin i dostał PJ A+B ważne parę lat. Nie chce mi się mu
teraz zawracać dupy pytaniami. Nie sądzę, aby to był przypadek odosobniony.

Ale co tu sprawdzac - dokument ma date waznosci. Dowod osobisty juz
tez, paszport od zawsze mial.

Jak sie waznosc konczy, to wystawiaja nowy, bez zdania egzaminu.

Tylko radze popatrzec na daty, zeby sie nie okazalo ze po roku po
terminie trzeba juz zdawac.

A tak swoja droga egzamin teoretyczny by sie przydal co tych 10 lat
:-)

J.

134 Data: Listopad 23 2013 10:56:41
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: sqlwiel 

W dniu 2013-11-23 10:44, J.F. pisze:

Dnia Sat, 23 Nov 2013 10:34:39 +0100, sqlwiel napisał(a):
W dniu 2013-11-23 10:13, J.F. pisze:
OIDP, to całość. Kolega się żalił pokazując fotokopię nowego PJ.
Ale przeciez kolejne wydaja bez zdawania egzaminu.
Zdjecie, wniosek, ok 60 zl, i dostajesz nowe.

Nie znam szczegółowej procedury. Miał tylko "B" (czy jak
się-to-tam-teraz-nazywa), chciał ulegalnić się na motórze, dorobił sobie
A zdając egzamin i dostał PJ A+B ważne parę lat. Nie chce mi się mu
teraz zawracać dupy pytaniami. Nie sądzę, aby to był przypadek odosobniony.

Ale co tu sprawdzac - dokument ma date waznosci. Dowod osobisty juz
tez, paszport od zawsze mial.

Jak sie waznosc konczy, to wystawiaja nowy, bez zdania egzaminu.

Być może. Trochę by mi ulżyło. :)
Tylko - czy na pewno jedynie "dokument potwierdzający prawo do kierowania...", czy "pozwolenie do kierowania" jako akt urzędowy?

Tylko radze popatrzec na daty, zeby sie nie okazalo ze po roku po
terminie trzeba juz zdawac.

A tak swoja droga egzamin teoretyczny by sie przydal co tych 10 lat
:-)

Kolejny zwolennik oberregulacji? :)
I dlaczego tylko teoretyczny, jeśli już? Jeszcze badania lekarskie i testy psychotechniczne.

A może tylko w razie zebrania jakiegoś limitu punktów, jednak?

Nie ma zmiłuj. Jest prawo nabyte: "pozwolenie do kierowania ... ważne bezterminowo". Kropka. Wypad.


--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

135 Data: Listopad 23 2013 11:17:06
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: J.F. 

Dnia Sat, 23 Nov 2013 10:56:41 +0100, sqlwiel napisał(a):

W dniu 2013-11-23 10:44, J.F. pisze:
A tak swoja droga egzamin teoretyczny by sie przydal co tych 10 lat
:-)
Kolejny zwolennik oberregulacji? :)
I dlaczego tylko teoretyczny, jeśli już?

Proste i tanie. A przepisy sie zmieniaja, no i te nieuzywane ulegaja
zapomnieniu. W jakiej odleglosci od przejazdu kolejowego nie wolno
parkowac ?

Jeszcze badania lekarskie i testy psychotechniczne.

Gdyby nie cena w polskim wydaniu to bym poparl.
W USA jakos urzednik moze sprawdzic wzrok i kosztuje to cos 10$ - tzn
cale nowe PJ razem z badaniem.

A może tylko w razie zebrania jakiegoś limitu punktów, jednak?

Wzrok sie psuje z wiekiem, a nie z punktami.
Punktow za stluczki jest 6, wiec to jest z 8 kolizji za pozno (bo
raczej nie zgromadzi sie od razu 5 w jednym roku).

A z drugiej strony - jak ktos ma 40 pkt za predkosc, to myslisz ze z
powodu nieznajomosci przepisow ? :-)

Nie ma zmiłuj. Jest prawo nabyte: "pozwolenie do kierowania ... ważne
bezterminowo". Kropka. Wypad.

Nie ma u nas praw nabytych. Auto mialem stare i zarejestrowane -
gasnice musialem dokupic. Dowod mialem bezterminowy - juz nie mam.
PJ mialem bezterminowe - musialem wymienic. I nowe bezterminowe tez
moze bede musial.
Dom moglbym miec - i mogloby sie okazac ze tedy bedzie biegla
autostrada. PJ kat C moglbym miec, a potem by sie okazalo ze jeszcze
swiadectwo kwalifikacji potrzebuje.

J.

136 Data: Listopad 23 2013 11:42:38
Temat: Ważność uprawnień. Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: sqlwiel 

W dniu 2013-11-23 11:17, J.F. pisze:

Dnia Sat, 23 Nov 2013 10:56:41 +0100, sqlwiel napisał(a):
W dniu 2013-11-23 10:44, J.F. pisze:
A tak swoja droga egzamin teoretyczny by sie przydal co tych 10 lat
:-)
Kolejny zwolennik oberregulacji? :)
I dlaczego tylko teoretyczny, jeśli już?


Czyli jednak zwolennik oberregulacji :) Fuj! A już zaczynałem z Tobą sympatyzować... :)

Proste i tanie. A przepisy sie zmieniaja, no i te nieuzywane ulegaja
zapomnieniu. W jakiej odleglosci od przejazdu kolejowego nie wolno
parkowac ?

A ch. mnie to obchodzi! (100m? - rzucam bez sprawdzania)
Jeśli zaparkuję za blisko, to nikogo nie zabiję, a co najwyżej utrudnię ruch. Można wtedy mojego grata zlawetować. "Stołować", jak mówią polscy amerykanie ;)
"Oczyma wyobraźni" widzę prostą drogę przez wieś, w oddali przejazd kolejowy (choć niekoniecznie). Nie wpadłbym na to, żeby zaparkować "ot-tak, przy poboczu" zostawiając mniej miejsca, niż na minięcie się dwóch ciężarówek. Zdecydowanie szukałbym jakiegoś miejsca, żeby zjechać na bok i nie zawadzać. Choćby na podjazd do nieruchomości (zapytawszy najpierw "właściciela")


Jeszcze badania lekarskie i testy psychotechniczne.

Gdyby nie cena w polskim wydaniu to bym poparl.
W USA jakos urzednik moze sprawdzic wzrok i kosztuje to cos 10$ - tzn
cale nowe PJ razem z badaniem.

Wiesz...
Mam paru znajomych w wieku ~80, którzy nadal jeżdżą (kierują). W większości wypadków mówię im "ty już nie jeździj, bo zabijesz siebie i kogoś jeszcze". Taka jest niestety praktyka.
Więc, jeśli mógłbym (warunkowo) uznać celowość jakiegoś weryfikującego sprawdzianu, to tylko na symulatorze lub sprawdzianu praktycznego, ale nie pod kątem praktycznego stosowania PoRD (jak to się dzieje na obecnych egzaminach), a jedynie pod kątem faktycznego stwarzania zagrożenia dla zdrowia i życia (a nie np. płynności ruchu, to jest cel drugorzędny).


Nie ma u nas praw nabytych. Auto mialem stare i zarejestrowane -
gasnice musialem dokupic.
.... ale nikt Ci nie zabronił tym autem jeździć. Musiałeś tylko dołożyć gaśnicę, bo Gawronik skutecznie zalobował wykupiwszy przedtem całą produkcję gaśnic na 5 lat w przód (było coś o tym w mediach).

Mój wózek ma 23 lata i niejeden z Was by mi go pozazdrościł. Do Berlina nim nie wjadę, Trudno. Ch. z nimi. Skoro mnie i moich pieniędzy tam nie chcą, to ja się narzucał nie będę.

Dowod mialem bezterminowy - juz nie mam.

Owszem - bandytyzm! (Teraz jest podobno free, ale ja musiałem parędziesiąt zł zapłacić i myślę, że o to chodziło.)

PJ mialem bezterminowe - musialem wymienic. I nowe bezterminowe tez
moze bede musial.

Bandytyzm!

Dom moglbym miec - i mogloby sie okazac ze tedy bedzie biegla
autostrada. PJ kat C moglbym miec, a potem by sie okazalo ze jeszcze
swiadectwo kwalifikacji potrzebuje.

Bandytyzm!
(Choć co do wywłaszczeń - mam "swoje" rozwiązanie: Podatek się płaci od zadeklarowanej wartości posiadanej nieruchomości. Od tego też liczona jest waga głosu we wszelkich obywatelskich głosowaniach. Równocześnie, konstytucyjnie obowiązuje zasada, że jak ktoś przyjdzie i rzuci Ci na stół 150% tej kwoty, to masz miesiąc, żeby się spakować i wyp...ać.)



--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

137 Data: Listopad 23 2013 12:19:48
Temat: Re: Ważność uprawnień. Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: J.F. 

Dnia Sat, 23 Nov 2013 11:42:38 +0100, sqlwiel napisał(a):

W dniu 2013-11-23 11:17, J.F. pisze:
A tak swoja droga egzamin teoretyczny by sie przydal co tych 10 lat
:-)
Kolejny zwolennik oberregulacji? :)
I dlaczego tylko teoretyczny, jeśli już?
Czyli jednak zwolennik oberregulacji :)

A nie, mylisz sie :-)

Proste i tanie. A przepisy sie zmieniaja, no i te nieuzywane ulegaja
zapomnieniu. W jakiej odleglosci od przejazdu kolejowego nie wolno
parkowac ?
A ch. mnie to obchodzi! (100m? - rzucam bez sprawdzania)

Ja tez juz nie pamietam ... ale cos tam bylo :-)

Jeśli zaparkuję za blisko, to nikogo nie zabiję, a co najwyżej utrudnię
ruch. Można wtedy mojego grata zlawetować. "Stołować", jak mówią polscy
amerykanie ;)

No, jesli taki przepis jest, to przeciez nie dlatego zeby SG zarobila
na wywozeniu aut. Zasloniecie widoku, czy utrudnianie ruchu powodujace
ze ktos tam moze utknac na torach ?
Czyli mogles kogos zabic :-)

"Oczyma wyobraźni" widzę prostą drogę przez wieś, w oddali przejazd
kolejowy (choć niekoniecznie). Nie wpadłbym na to, żeby zaparkować
"ot-tak, przy poboczu" zostawiając mniej miejsca, niż na minięcie się
dwóch ciężarówek. Zdecydowanie szukałbym jakiegoś miejsca, żeby zjechać
na bok i nie zawadzać.

Ale to nadal zabronione.

Tym niemniej - jesli maja cie holowac, to moze lepiej zebys sobie
przypomnial co pare lat przepisy :-)

Jeszcze badania lekarskie i testy psychotechniczne.
Gdyby nie cena w polskim wydaniu to bym poparl.
W USA jakos urzednik moze sprawdzic wzrok i kosztuje to cos 10$ - tzn
cale nowe PJ razem z badaniem.
Wiesz...
Mam paru znajomych w wieku ~80, którzy nadal jeżdżą (kierują). W
większości wypadków mówię im "ty już nie jeździj, bo zabijesz siebie i
kogoś jeszcze". Taka jest niestety praktyka.

Ale oni maja prawa nabyte i beda jezdzic do smierci :-)

Więc, jeśli mógłbym (warunkowo) uznać celowość jakiegoś weryfikującego
sprawdzianu, to tylko na symulatorze lub sprawdzianu praktycznego, ale

Zwolennik oberregulacji :-P

nie pod kątem praktycznego stosowania PoRD (jak to się dzieje na
obecnych egzaminach), a jedynie pod kątem faktycznego stwarzania
zagrożenia dla zdrowia i życia (a nie np. płynności ruchu, to jest cel
drugorzędny).

Nie ma u nas praw nabytych. Auto mialem stare i zarejestrowane -
gasnice musialem dokupic.
... ale nikt Ci nie zabronił tym autem jeździć. Musiałeś tylko dołożyć
gaśnicę,

No to przeciez nikt ci nie zabroni dalej prowadzic, tylko bedziesz
musial przejsc badania lekarskie, psychotechniczne i egzamin
sprawdzajacy :-)

Moje auto bylo homologowane bez gasnicy, dopuszczone do ruchu bez
gasnicy, wiec uwazam ze dozywotnio powinno bez gasnicy jezdzic.
Co ciekawe - przy innych wymogach tak jest, dotycza aut
zarejestrowanych poraz pierwszy po ....

bo Gawronik skutecznie zalobował wykupiwszy przedtem całą
produkcję gaśnic na 5 lat w przód (było coś o tym w mediach).

Cos mi sie nie wydaje aby to byla prawda.

Dowod mialem bezterminowy - juz nie mam.
Owszem - bandytyzm! (Teraz jest podobno free, ale ja musiałem
parędziesiąt zł zapłacić i myślę, że o to chodziło.)

Teraz tez zaplacisz. Tylko posrednio.
Ale jesli dowod kosztowal 30 zl, to czemu PJ az 60 ?

Dom moglbym miec - i mogloby sie okazac ze tedy bedzie biegla
autostrada. PJ kat C moglbym miec, a potem by sie okazalo ze jeszcze
swiadectwo kwalifikacji potrzebuje.
Bandytyzm!
(Choć co do wywłaszczeń - mam "swoje" rozwiązanie: Podatek się płaci od
zadeklarowanej wartości posiadanej nieruchomości. Od tego też liczona
jest waga głosu we wszelkich obywatelskich głosowaniach.

Mozna, ale wiesz - beda rzadzic bankierzy. Wystarczy zapis ze dom
nalezy do banku do czasu calkowitej splaty kredytu :-)

Równocześnie,
konstytucyjnie obowiązuje zasada, że jak ktoś przyjdzie i rzuci Ci na
stół 150% tej kwoty, to masz miesiąc, żeby się spakować i wyp...ać.)

z jednej strony proste i skuteczne, ale z drugiej:
-dobrze zarabiales, masz piekny dom ... a na emeryturze czy zona lub
dzieci po smierci beda musialy opuscic, bo podatek za drogi.

-teren kupiles, zasmiecony, zaniedbany, zalewany na uboczu. Zaplaciles
za uprzatniecie, uzbrojenie odwodnienie, droge ... i teraz masz za to
jeszcze podatek placic ? Tobie powinni zaplacic, bandyci jedni :-P

-mieszka sobie staruszka w ruderze, rudera straszna, ale coz zrobic -
ani sil, ani pieniedzy. Przychodzi urzednik, uczciwie wycenia - warte
50 tys, wyplaca i wyrzuca. I gdzie mieszkac ?
 
J.

138 Data: Listopad 23 2013 19:36:32
Temat: Re: Ważność uprawnień. Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Gotfryd Smolik news 

  OT jakby nie patrzeć, ale:

On Sat, 23 Nov 2013, J.F. wrote:

Dnia Sat, 23 Nov 2013 11:42:38 +0100, sqlwiel napisał(a):
... ale nikt Ci nie zabronił tym autem jeździć. Musiałeś tylko dołożyć
gaśnicę,

No to przeciez nikt ci nie zabroni dalej prowadzic, tylko bedziesz
musial przejsc badania lekarskie, psychotechniczne i egzamin
sprawdzajacy :-)

  Ototo :)

(Choć co do wywłaszczeń - mam "swoje" rozwiązanie: Podatek się płaci od
zadeklarowanej wartości posiadanej nieruchomości. Od tego też liczona
jest waga głosu we wszelkich obywatelskich głosowaniach.

Mozna, ale wiesz - beda rzadzic bankierzy. Wystarczy zapis ze dom
nalezy do banku do czasu calkowitej splaty kredytu :-)

  Napisał "posiadanej", nie "własnej".
  Dla jasności, akurat z tą "wagą głosu" liczoną akurat od
nieruchomości też byłbym ostrożny.
  Natomiast założenie, że po zmianie przepisów podatek musiałby
obciążać właściciela, jest co do zasady błędne - nie ma
przeszkód aby to właśnie posiadacz był obciążony, z prawem
do "odjęcia" posiadania w razie niepłacenia (i wtedy posiadanie
wraca do właściciela rzecz jasna).

z jednej strony proste i skuteczne, ale z drugiej:
-dobrze zarabiales, masz piekny dom ... a na emeryturze czy zona lub
dzieci po smierci beda musialy opuscic, bo podatek za drogi.

  To jest kwestia stawki, ale w zupełności się zgadzam: trzeba
się liczyć z pazernością fiskusa.

-teren kupiles, zasmiecony, zaniedbany, zalewany na uboczu. Zaplaciles
za uprzatniecie, uzbrojenie odwodnienie, droge ... i teraz masz za to
jeszcze podatek placic ?

  Ba. Ten typ tak ma.
https://lh4.googleusercontent.com/-vHgNd_vj-yo/UlnFNUJHChI/AAAAAAAAFCk/Z3u_pGt3wKs/s480-no/1378154_404524773003214_751060646_n.jpg

-mieszka sobie staruszka w ruderze, rudera straszna, ale coz zrobic
- ani sil, ani pieniedzy. Przychodzi urzednik, uczciwie wycenia - warte
50 tys, wyplaca i wyrzuca. I gdzie mieszkac ?

  Tego argumentu bym nie ruszał - bo jest odpowiedź.
  W tej ruderze. Płacąc odpowiednio niski (stosownie do standardu) czynsz.
  Z wartości wyceny zabezpieczonej przy egzekucji.

pzdr, Gotfryd

139 Data: Listopad 23 2013 20:54:54
Temat: Re: Ważność uprawnień. Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: J.F. 

Dnia Sat, 23 Nov 2013 19:36:32 +0100, Gotfryd Smolik news napisał(a):

  OT jakby nie patrzeć, ale:
-teren kupiles, zasmiecony, zaniedbany, zalewany na uboczu. Zaplaciles
za uprzatniecie, uzbrojenie odwodnienie, droge ... i teraz masz za to
jeszcze podatek placic ?
Ba. Ten typ tak ma.
https://lh4.googleusercontent.com/-vHgNd_vj-yo/UlnFNUJHChI/AAAAAAAAFCk/Z3u_pGt3wKs/s480-no/1378154_404524773003214_751060646_n.jpg

-mieszka sobie staruszka w ruderze, rudera straszna, ale coz zrobic
- ani sil, ani pieniedzy. Przychodzi urzednik, uczciwie wycenia - warte
50 tys, wyplaca i wyrzuca. I gdzie mieszkac ?

  Tego argumentu bym nie ruszał - bo jest odpowiedź.
  W tej ruderze. Płacąc odpowiednio niski (stosownie do standardu) czynsz.
  Z wartości wyceny zabezpieczonej przy egzekucji.

Ale rudery nie ma. Wywlaszczyli ja aby droge zbudowac.
Bo tam bylo najtaniej.
A czynsz gdzie indziej drozszy. Na pare lat starczy, a potem co - pod
Sejm ?


J.

140 Data: Listopad 23 2013 21:43:43
Temat: Re: Ważność uprawnień. Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sat, 23 Nov 2013, J.F. wrote:

Ale rudery nie ma. Wywlaszczyli ja aby droge zbudowac.
Bo tam bylo najtaniej.

  Ale wywłaszczenia to jest INNA sprawa.
  Właśnie związana z dyskusją o wysokości tego podatku :>
  Pomijam już to, że wielokroć pisałem - IMO jest oczywiste,
że wywłaszczany POWINIEN mieć bezwzględne prawo do żądania
ekwiwalentu "w naturze".

pzdr, Gotfryd

141 Data: Listopad 23 2013 22:30:41
Temat: Re: Ważność uprawnień. Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: sqlwiel 

W dniu 2013-11-23 21:43, Gotfryd Smolik news pisze:

On Sat, 23 Nov 2013, J.F. wrote:

Ale rudery nie ma. Wywlaszczyli ja aby droge zbudowac.
Bo tam bylo najtaniej.

Ale wywłaszczenia to jest INNA sprawa.
Właśnie związana z dyskusją o wysokości tego podatku :>
Pomijam już to, że wielokroć pisałem - IMO jest oczywiste,
że wywłaszczany POWINIEN mieć bezwzględne prawo do żądania
ekwiwalentu "w naturze".

Ale od kogo? Mój (choć nie mój chyba) "pomysł" zakłada, że każdy każdego może wywłaszczyć. Chcesz się obronić - zadeklaruj odpowiednio wysoką wartość.
Załóżmy, że dom jest wart (dla Ciebie) 100 tys. Wywłaszczają Cię, dostajesz 150. Jeśli wartość oszacowałeś prawidłowo i rynkowo, to kupujesz analogiczny dom za 100, za 10 opłacasz ekipę od przeprowadzek i 40 jesteś "do przodu".
Jeśli nie możesz kupić za 100 - to znaczy, że zaniżyłeś wartość. Twój wybór i Twoje konsekwencje.
Jeśli powyższa kalkulacja to dla Ciebie za mało, bo np. przyzwyczaiłeś się do sąsiadów - to oszacuj też i dolicz "wartość emocjonalną sąsiadów".
Przykład z bankiem i kredytem hipotecznym jest z dupy wzięty, bo bank jest właścicielem jedynie w niespłaconej części kredytu. Durniem jest ten, który podpisuje umowę, że 100% do końca spłaty.

Wiem, że to bardzo uproszczone i wyidealizowane. Obrazuje tylko rozsądny układ i zasadę. W końcu - jeśli komuś nie odpowiada, to niech nie buduje w tym kraju, tylko np. na Białorusi.
Aha - no i oczywiście powinno dotyczyć tylko nowych obywateli i nowonabytych/wybudowanych nieruchomości. Stare umowy muszą zostać dochowane.

--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

142 Data: Listopad 24 2013 11:44:34
Temat: Re: Ważność uprawnień. Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: J.F. 

Dnia Sat, 23 Nov 2013 21:43:43 +0100, Gotfryd Smolik news napisał(a):

On Sat, 23 Nov 2013, J.F. wrote:
Ale rudery nie ma. Wywlaszczyli ja aby droge zbudowac.
Bo tam bylo najtaniej.

  Ale wywłaszczenia to jest INNA sprawa.
  Właśnie związana z dyskusją o wysokości tego podatku :>

Ale na tym polega glowna zaleta tego podatku.

  Pomijam już to, że wielokroć pisałem - IMO jest oczywiste,
że wywłaszczany POWINIEN mieć bezwzględne prawo do żądania
ekwiwalentu "w naturze".

I maja mu wybudowac rudere z dziurawym dachem i grzybem na scianach ?

J.

143 Data: Listopad 24 2013 20:14:58
Temat: Re: Ważność uprawnień. Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "J.F."

Dowod mialem bezterminowy - juz nie mam.
Owszem - bandytyzm! (Teraz jest podobno free, ale ja musiałem
parędziesiąt zł zapłacić i myślę, że o to chodziło.)

Teraz tez zaplacisz. Tylko posrednio.
Ale jesli dowod kosztowal 30 zl, to czemu PJ az 60 ?

Ilość nóg ? :-)

144 Data: Listopad 23 2013 14:38:08
Temat: Re: Ważność uprawnień. Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Cavallino 


Użytkownik "sqlwiel"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

Mam paru znajomych w wieku ~80, którzy nadal jeżdżą (kierują).

Bardzo źle robią.

W większości wypadków mówię im "ty już nie jeździj, bo zabijesz siebie i kogoś jeszcze". Taka jest niestety praktyka.
Więc, jeśli mógłbym (warunkowo) uznać celowość jakiegoś weryfikującego sprawdzianu, to tylko na symulatorze lub sprawdzianu praktycznego, ale nie pod kątem praktycznego stosowania PoRD (jak to się dzieje na obecnych egzaminach), a jedynie pod kątem faktycznego stwarzania zagrożenia dla zdrowia i życia (a nie np. płynności ruchu,

A to z jakiej paki?
To jest najistotniejsze kryterium w obecnej masie pojazdów.

145 Data: Listopad 23 2013 15:00:19
Temat: Re: Ważność uprawnień. Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

To jest najistotniejsze kryterium w obecnej masie pojazdów.

hihihi
Dałes sie podpuscic.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Cieszą się w Niu Jorku dzieci, pan Bin Laden do nich leci.
On prezentów ma bez liku, dl każdego po wągliku."

146 Data: Listopad 23 2013 17:09:24
Temat: Re: Ważność uprawnień. Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

To jest najistotniejsze kryterium w obecnej masie pojazdów.

hihihi
Dałes sie podpuscic.

Nie.
Określiłem priorytety.
Swoje rzecz jasna.

147 Data: Listopad 23 2013 20:55:14
Temat: Re: Ważność uprawnień. Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomości grup

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

To jest najistotniejsze kryterium w obecnej masie pojazdów.

hihihi
Dałes sie podpuscic.

Nie.
Określiłem priorytety.
Swoje rzecz jasna.

Twoje priorytety sa ogólnie znane.
Natomiast wiadomo było, ze zareagujesz, stąd moje twierdzenie, ze dałes sie
podpuścic.

Nie, po prostu świadomie postawiłem veto bzdurnym założeniom.

148 Data: Listopad 23 2013 18:00:20
Temat: Re: Ważność uprawnień. Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

To jest najistotniejsze kryterium w obecnej masie pojazdów.

hihihi
Dałes sie podpuscic.

Nie.
Określiłem priorytety.
Swoje rzecz jasna.

Twoje priorytety sa ogólnie znane.
Natomiast wiadomo było, ze zareagujesz, stąd moje twierdzenie, ze dałes sie
podpuścic.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Nawet najdłuższa droga zaczyna się zawsze od pierwszego kroku.
(Mądrość Wschodu)

149 Data: Listopad 24 2013 12:00:18
Temat: Re: Ważność uprawnień. Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Twoje priorytety sa ogólnie znane.
Natomiast wiadomo było, ze zareagujesz, stąd moje twierdzenie, ze dałes
sie
podpuścic.

Nie, po prostu świadomie postawiłem veto bzdurnym założeniom.

Jak zwał tak zwał :)

EOD

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"To są cycki szczęścia (.)(.) prześlij je do trzech osób w przeciągu
1 godziny inaczej nie będziesz miał w nowym roku SEXU!!!"

150 Data: Listopad 23 2013 12:00:20
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

A tak swoja droga egzamin teoretyczny by sie przydal co tych 10 lat
:-)

Rozumiem, ze emotikon ma podpowiedziec, ze to zart?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Albo głosisz swoje poglądy i ponosisz wszelkie konsekwencje, albo
milczysz."   Nina Liedtke

151 Data: Listopad 23 2013 13:44:01
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: J.F. 

Dnia Sat, 23 Nov 2013 12:00:20 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
A tak swoja droga egzamin teoretyczny by sie przydal co tych 10 lat
:-)
Rozumiem, ze emotikon ma podpowiedziec, ze to zart?

Taki umiarkowany.
Ile wyszlo ostatnio na narodowym tescie - cos polowa ?

J.

152 Data: Listopad 23 2013 13:00:30
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

A tak swoja droga egzamin teoretyczny by sie przydal co tych 10 lat
:-)
Rozumiem, ze emotikon ma podpowiedziec, ze to zart?

Taki umiarkowany.
Ile wyszlo ostatnio na narodowym tescie - cos polowa ?

Oj niestety nie ogladałem.
Tam tez były pytania o wielkośc ramki?

Problemem nie jest idea ale jak zwykle wykonanie bo:
- taki test zapewne nie byłoby darmowy
- taki test zapewne znowu zawierałby milion pytan o rzeczy absolutnie nie
potrzebne.

A przecież osoby które nie umieją jezdzic bardzo łatwo wyłapać na drodze.
Ale oczywiscie tym policja sie nie zajmuje. Bo po co?

Mi kiedys kobieta rozwaliła auto. Jak przyjechała policja i słuchała bredni
jakie opowiadała to w koncu nie wytrzymali, wsadzili ja w radiowóz,
przewiezli kilka razy po rondzie i tlumaczyli jej jak sie jezdzi i kto ma
pierwszenstwo. Ale prawka jej nie zabrali i na egzamin nie skierowali.
A powinni. Prawko miała ewidentnie kupione.
 

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Zbyt wiele wiedzy nigdy nie ułatwia decyzji."
Frank Herbert

153 Data: Listopad 23 2013 15:00:43
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: J.F. 

Dnia Sat, 23 Nov 2013 13:00:30 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
A tak swoja droga egzamin teoretyczny by sie przydal co tych 10 lat
:-)
Rozumiem, ze emotikon ma podpowiedziec, ze to zart?
Taki umiarkowany.
Ile wyszlo ostatnio na narodowym tescie - cos polowa ?
Oj niestety nie ogladałem.
Tam tez były pytania o wielkośc ramki?

Chyba nie. Ale o parkowanie przed przejazdem mogly byc :-)

Problemem nie jest idea ale jak zwykle wykonanie bo:
- taki test zapewne nie byłoby darmowy

Obecna cena 30 zl. A przeciez jak minister zarzadzi to moze byc mniej.
20, 10, 5 - komputer nie jest w koncu taki drogi.
I nie daje sie przekupic :-P

- taki test zapewne znowu zawierałby milion pytan o rzeczy absolutnie nie
potrzebne.

To po co je wpisywac w ustawe ? :-)

Tak prawde mowiac to te wszystkie przepisy maja jakies uzasadnienie.
No a skoro one takie dobre, to co - nie uczyc, nie wymagac, nie
sprawdzac ich znajomosci ? :-)

A przecież osoby które nie umieją jezdzic bardzo łatwo wyłapać na drodze.
Ale oczywiscie tym policja sie nie zajmuje. Bo po co?

No, tak prawde mowiac, to znakomita wiekszosc jezdzi poprawnie.
Ja przynajmniej nie mam jakiejs traumy na drodze ... chyba ze mnie
taka jedna kolezanka wiezie :-)

Mi kiedys kobieta rozwaliła auto. Jak przyjechała policja i słuchała bredni
jakie opowiadała to w koncu nie wytrzymali, wsadzili ja w radiowóz,
przewiezli kilka razy po rondzie i tlumaczyli jej jak sie jezdzi i kto ma
pierwszenstwo. Ale prawka jej nie zabrali i na egzamin nie skierowali.
A powinni. Prawko miała ewidentnie kupione.

Powinni. Ale ona sobie auto tez rozbila, wiec moze ja ubezpieczyciel
wycofa z ruchu.

J.

154 Data: Listopad 23 2013 15:00:20
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

A tak swoja droga egzamin teoretyczny by sie przydal co tych 10
lat
:-)
Rozumiem, ze emotikon ma podpowiedziec, ze to zart?
Taki umiarkowany.
Ile wyszlo ostatnio na narodowym tescie - cos polowa ?
Oj niestety nie ogladałem.
Tam tez były pytania o wielkośc ramki?

Chyba nie. Ale o parkowanie przed przejazdem mogly byc :-)

Kolejna bezsensowna wiedza.
Ja nie mam pojecia.

Problemem nie jest idea ale jak zwykle wykonanie bo:
- taki test zapewne nie byłoby darmowy

Obecna cena 30 zl. A przeciez jak minister zarzadzi to moze byc mniej.
20, 10, 5 - komputer nie jest w koncu taki drogi.
I nie daje sie przekupic :-P

Czyli trzeba płacic.
O czasie nie wspomnę.

- taki test zapewne znowu zawierałby milion pytan o rzeczy absolutnie
nie potrzebne.

To po co je wpisywac w ustawe ? :-)

Rozmawialismy o tym nie raz.
Przykładowo w kontekscie migania kierunkowskazów.
Sa po to zeby wyznaczyc normy.
Ale zeby ich przestrzegac - nie musze ich dokładnie znac.
Przykładowo bieznik - wiem ze jest w ustawie zapisane, ze ze zbyt niskim
nie wolno jezdzic. Wynika to równiez ze zdrowego rozsadku. I ok. Jezeli
jednak z jakiegos powodu przyjdzie mi jezdzic z takim niskim to sobie
sprawdze jaki musi byc minimalny. 30 sekund w google i juz wiem.
 
Tak prawde mowiac to te wszystkie przepisy maja jakies uzasadnienie.
No a skoro one takie dobre, to co - nie uczyc, nie wymagac, nie
sprawdzac ich znajomosci ? :-)

Sa takie, bez znajjomości których jezdzic sie nie da.

A przecież osoby które nie umieją jezdzic bardzo łatwo wyłapać na
drodze. Ale oczywiscie tym policja sie nie zajmuje. Bo po co?

No, tak prawde mowiac, to znakomita wiekszosc jezdzi poprawnie.
Ja przynajmniej nie mam jakiejs traumy na drodze ... chyba ze mnie
taka jedna kolezanka wiezie :-)

Ja traumy tez nie mam.
I tez uwazam ze wiekszosc jezdzi poprawnie.
inna sprawa, ze poprawnie nie oznacza optymalnie dla płynnosci ruchu.
A jak nagle dojezdzasz do zakorkowanego ronda, jak np. Rataje w Poznaniu,
to nagle okazuje sie, ze połowa jezdzi niepoprawnie, bo ludzie wjezdzaja na
krzyzówki bez możliwości zjechania.
 
Mi kiedys kobieta rozwaliła auto. Jak przyjechała policja i słuchała
bredni jakie opowiadała to w koncu nie wytrzymali, wsadzili ja w
radiowóz, przewiezli kilka razy po rondzie i tlumaczyli jej jak sie
jezdzi i kto ma pierwszenstwo. Ale prawka jej nie zabrali i na
egzamin nie skierowali. A powinni. Prawko miała ewidentnie kupione.

Powinni. Ale ona sobie auto tez rozbila, wiec moze ja ubezpieczyciel
wycofa z ruchu.

Jak ma Ac to jej nie wycofa.
A nawet jak nie ma to kupi nowe i bedzie jezdzic dalej.
A nie powinna. I po co dodatkowe egzaminy skoro Panstwo nie chce eliminować
takich niekompetentnych kierowców?


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Błąd łatwiej można dostrzec niż prawdę,
bo błąd leży na wierzchu, a prawda w głębi"

155 Data: Listopad 23 2013 16:29:39
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: sqlwiel 

W dniu 2013-11-23 16:00, Budzik pisze:

Tak prawde mowiac to te wszystkie przepisy maja jakies uzasadnienie.
No a skoro one takie dobre, to co - nie uczyc, nie wymagac, nie
sprawdzac ich znajomosci ? :-)

Sa takie, bez znajjomości których jezdzic sie nie da.

Na przykład?
Konkretnie - przytocz przepis, nieznajomość którego uniemożliwia jazdę. :P

--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

156 Data: Listopad 23 2013 18:00:19
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail @googlepoczta.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Tak prawde mowiac to te wszystkie przepisy maja jakies uzasadnienie.
No a skoro one takie dobre, to co - nie uczyc, nie wymagac, nie
sprawdzac ich znajomosci ? :-)

Sa takie, bez znajjomości których jezdzic sie nie da.

Na przykład?
Konkretnie - przytocz przepis, nieznajomość którego uniemożliwia
jazdę. :P

hihihi
No tak dosłownie to tylko nieumiejetnosc ruszenia uniemożliwia jazde.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jacoj: ...istnieją na świecie ludzie, którzy
potrafią zepsuć stalową kulę...
Pszemol: No to jest nas dwu...

157 Data: Listopad 23 2013 19:59:56
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sat, 23 Nov 2013, Budzik wrote:

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
[...brak wrotki...]
- taki test zapewne znowu zawierałby milion pytan o rzeczy absolutnie
nie potrzebne.

To po co je wpisywac w ustawe ? :-)

Rozmawialismy o tym nie raz.
Przykładowo w kontekscie migania kierunkowskazów.
Sa po to zeby wyznaczyc normy.
Ale zeby ich przestrzegac - nie musze ich dokładnie znac.

  Przecież pytanie nie musi (ba, nie powinno) sprowadzać się
do żądania literalnego przedstawienia przepisu, lecz jego
praktycznego zastosowania.
  Jeśli DOKŁADNIE wiesz kiedy je stosować to nie ma sprawy :)
  Czy ja czegoś nie rozumiem, czy "egzamin filmowy" polega
właśnie na *zastosowaniu* przepisu, jednak?

Przykładowo bieznik - wiem ze jest w ustawie zapisane, ze ze zbyt niskim

  Przyjmijmy.
  I tu warunek konieczny - jeśli dane pytanie nie kwalifikuje się
na "powtórkę", to również nie powinno znaleźć się na dopuszczeniu
do zdobycja PJ.

Tak prawde mowiac to te wszystkie przepisy maja jakies uzasadnienie.
No a skoro one takie dobre, to co - nie uczyc, nie wymagac, nie
sprawdzac ich znajomosci ? :-)

Sa takie, bez znajjomości których jezdzic sie nie da.

  No, to się wyjaśniło, że chodzi o instrukcję obsługi pojazdu ;)

No, tak prawde mowiac, to znakomita wiekszosc jezdzi poprawnie.
[...]
I tez uwazam ze wiekszosc jezdzi poprawnie.

  Akurat w kontekście używania kieronkowskazów, a używania ich
do sygnalizacji *zamiaru* w szczególności, to ja bym jednak
siadł sobie np. na środku ronda i pooglądał czy aby na pewno
"większość".

inna sprawa, ze poprawnie nie oznacza optymalnie dla płynnosci ruchu.
A jak nagle dojezdzasz do zakorkowanego ronda, jak np. Rataje w Poznaniu,
to nagle okazuje sie, ze połowa jezdzi niepoprawnie, bo ludzie wjezdzaja na
krzyzówki bez możliwości zjechania.

  Też.

bredni jakie opowiadała to w koncu nie wytrzymali, wsadzili ja w radiowóz, przewiezli kilka razy po rondzie i tlumaczyli jej jak sie jezdzi i kto ma pierwszenstwo. Ale prawka jej nie zabrali i na egzamin nie skierowali. A powinni.

  Podstawę prawną podasz?

Prawko miała ewidentnie kupione.

  "To Twoje zdanie". Co z tego że wygląda na prawdziwe.

Powinni.

  Poproszę o podstawę prawną.

Ale ona sobie auto tez rozbila, wiec moze ja ubezpieczyciel wycofa z ruchu.

Jak ma Ac to jej nie wycofa.
A nawet jak nie ma to kupi nowe i bedzie jezdzic dalej.
A nie powinna. I po co dodatkowe egzaminy skoro Panstwo nie chce eliminować
takich niekompetentnych kierowców?

  A to gadaj że masz pretensje do prezydentów, że ustaw poprawiających
PoRD nie odsyłali do Senatu z komentarzem "jak mi tu nie dopiszecie,
że policjant może na podstawie przeprowadzonego na drodze testu odebrać
PJ, to nie podpiszę" :>
  Ale czego chcesz od policjantów?

pzdr, Gotfryd

158 Data: Listopad 24 2013 12:00:16
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Sa po to zeby wyznaczyc normy.
Ale zeby ich przestrzegac - nie musze ich dokładnie znac.

  Przecież pytanie nie musi (ba, nie powinno) sprowadzać się
do żądania literalnego przedstawienia przepisu, lecz jego
praktycznego zastosowania.
  Jeśli DOKŁADNIE wiesz kiedy je stosować to nie ma sprawy :)
  Czy ja czegoś nie rozumiem, czy "egzamin filmowy" polega
właśnie na *zastosowaniu* przepisu, jednak?

Gdyby tak było...
Ale nie jest. Przykładowo w egzaminie nie ma pytania: jeżeli chciałbys
sprawdzić wielkosc ramki talbicy rejestracyjnej to gdzie bedziesz szukał
wymiarów normatywnych?
Pytanie brzmi: jakie sa prawidłowe wymiary ramki.
A to juz jest bezsensowne.

Przykładowo bieznik - wiem ze jest w ustawie zapisane, ze ze zbyt
niskim

  Przyjmijmy.
  I tu warunek konieczny - jeśli dane pytanie nie kwalifikuje się
na "powtórkę", to również nie powinno znaleźć się na dopuszczeniu
do zdobycja PJ.

Oczywiście!
Rozmowe o pytania powtórkowych odnosze do pytań ze standardowego testu,
który, jak wielokrotnie wskazywano, zawiera szereg pytań bzsensownych.

bredni jakie opowiadała to w koncu nie wytrzymali, wsadzili ja w
radiowóz, przewiezli kilka razy po rondzie i tlumaczyli jej jak sie
jezdzi i kto ma pierwszenstwo. Ale prawka jej nie zabrali i na
egzamin nie skierowali. A powinni.

  Podstawę prawną podasz?

Nie. bo nie tworze prawa.
Jeżeli podstawy nie ma, a posłowie chcieliby dbać o bezpieczenstwo, to moze
powinni ją stworzyć (tak wie, znowu okazałoby sie ze diabeł tkwi w
szczegółach i za chwile, jak byś sie naraził kraweznikom, to by ci wzieli
PJ za brak znajomości wymiarów ramki... czeski film...
Może lepiej ze takiej możliwości nie ma...)

Ale: w tamtym przypadku tą podstawa powinien być zdrowy rozsadek.
Ona skrecała w lewo na 3 pasmowym rondzie z zewnetrznego pasa służącego do
jazdy prosto i w prawo , walneła mi w prawy bok i twierdziła, ze przeciez
miała pierwszenstwo bo była na rondzie...

Prawko miała ewidentnie kupione.

  "To Twoje zdanie". Co z tego że wygląda na prawdziwe.
:)

Ale ona sobie auto tez rozbila, wiec moze ja ubezpieczyciel
wycofa z ruchu.

Jak ma Ac to jej nie wycofa.
A nawet jak nie ma to kupi nowe i bedzie jezdzic dalej.
A nie powinna. I po co dodatkowe egzaminy skoro Panstwo nie chce
eliminować takich niekompetentnych kierowców?

  A to gadaj że masz pretensje do prezydentów, że ustaw poprawiających
PoRD nie odsyłali do Senatu z komentarzem "jak mi tu nie dopiszecie,
że policjant może na podstawie przeprowadzonego na drodze testu
odebrać PJ, to nie podpiszę" :>
  Ale czego chcesz od policjantów?

Od policjantów niczego. Wskazuje tylko na hipokryzje i brak konsekwencji.
Ale po głębszym zastanowieniu chyba nie mam zastrzezen - gdyby policja
miała taka mozliwosci, to czuje, ze jak zwykle wylaliby dziecko z kąpielą.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Każdy samochód będzie ci mógł służyć do końca życia
jeśli będziesz wystarczająco szybko jeździł.

159 Data: Listopad 24 2013 20:23:47
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


Mi kiedys kobieta rozwaliła auto. Jak przyjechała policja i słuchała
bredni jakie opowiadała to w koncu nie wytrzymali, wsadzili ja w
radiowóz, przewiezli kilka razy po rondzie i tlumaczyli jej jak sie
jezdzi i kto ma pierwszenstwo. Ale prawka jej nie zabrali i na
egzamin nie skierowali. A powinni. Prawko miała ewidentnie kupione.

Powinni. Ale ona sobie auto tez rozbila, wiec moze ja ubezpieczyciel
wycofa z ruchu.

Jak ma Ac to jej nie wycofa.
A nawet jak nie ma to kupi nowe i bedzie jezdzic dalej.
A nie powinna. I po co dodatkowe egzaminy skoro Panstwo nie chce eliminować
takich niekompetentnych kierowców?

A chodnikiem ma móc się poruszać ?

160 Data: Listopad 23 2013 14:37:43
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: jerzu 



On Sat, 23 Nov 2013 10:44:23 +0100, "J.F."
 wrote:

Jak sie waznosc konczy, to wystawiaja nowy, bez zdania egzaminu.

OIDP trzeba będzie zrobić tylko badania lekarskie. Ale pewien nie
jestem.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

161 Data: Listopad 23 2013 14:50:14
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: J.F. 

Dnia Sat, 23 Nov 2013 14:37:43 +0100, jerzu napisał(a):

On Sat, 23 Nov 2013 10:44:23 +0100, "J.F."
Jak sie waznosc konczy, to wystawiaja nowy, bez zdania egzaminu.

OIDP trzeba będzie zrobić tylko badania lekarskie. Ale pewien nie
jestem.

badania to bedzie stowa. Albo i dwie ...

J.

162 Data: Listopad 24 2013 20:25:02
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "J.F."

Jak sie waznosc konczy, to wystawiaja nowy, bez zdania egzaminu.

OIDP trzeba będzie zrobić tylko badania lekarskie. Ale pewien nie
jestem.

badania to bedzie stowa. Albo i dwie ...

Łapówki !

163 Data: Listopad 23 2013 10:00:20
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail @googlepoczta.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Na szczęście większość z nas nabyła PJ ważne bezterminowo. Ale
uważajcie! Jeśli komuś przyjdzie ochota uzupełnić PJ np o motocykl, to
dostanie już PJ na czas określony.

Tylko na motocykl, czy na całość?

OIDP, to całość. Kolega się żalił pokazując fotokopię nowego PJ.

Ale ta terminowośc polega chyba tylko na koniecznosci wymiany dokumentu za
jakis czas a nie na koniecznosci ponownego zdania egzaminu?
Innymi słowy - uprawnienia dostał bezterminowo.
Dokument dostał z terminem ważności.

Myle sie?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Może wariaci to tacy ludzie, którzy wszystko widzą tak, jak jest, tylko
udało im się znaleźć sposób, żeby z tym żyć."  William Wharton

164 Data: Listopad 23 2013 10:00:22
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

no to lepiej wprowadzić nakaz jazdy z bieżnikiem min. 5mm

Kazdy ma swój rozum.
Jak masz opone 4mm to chyba wiesz ze jest ona na granicy i należy
troche bardziej uwazac?

Kiedys spróbowałem. Raz. Wystarczy.

to zależy, opony z mniejszym bieżnikiem można w lecie zajechać, byle
wiedzieć że się ma słabe, gorzej jak ktoś zajeżdża słaby zimówki lub
letnie w zimie- wtedy faktycznie robią się korki

Ale to nawet nie o bieżnik chodzi.
Kupując uzywane nigdy nie wiesz co de facto kupujesz.
Co z tego ze bieznik w miare wysoki.
Mi przykładowo wyszedł na niej bąbel.
Moim zdaniem obecnie, biorac pod uwage dodatkowy koszt przekładek nie
opłaca sie kupować uzywanych.
Chcesz tanie rozwiazanie - kup najtansze uniwersalne i masz spokój na długi
czas.
 
A przepisów zmieniac nie trzeba - zdaje sie ze to juz jest
uregulowane ale ZTCP to na poziomie 3 mm.

a nie 1,8mm?

A nie wiem. Dlatego pisałem ZTCP.

to pewnie prawa jazdy byś teraz nie zdał (ja z resztą też ) :)

To mnie akurat nie dziwi. Umiem jezdzic i poruszać sie w ruchu ulicznym a
nie zdawać głupie testy z idiotycznymi pytaniami o wielkośc ramki tablicy
rejestracyjnej.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Aniołom łatwo być aniołami. Nie jedzą i są bezpłciowi."
Gabriel Laub

165 Data: Listopad 21 2013 19:00:29
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Z resztą

A bez reszty?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Dyplomata potrafi powiedzieć "idź do diabła" w taki sposób,
że właściwie cieszysz się na tę wyprawę.

166 Data: Listopad 19 2013 19:00:49
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

zmieniam opony na zimowe tylko jak ma być śnieg i wracam do letnich
jak go nie ma, w pozostałych sytuacjach na letnich (deszczowych)
jeździ mi się lepiej

hmmm, bardzo wygodne rozwiazanie...

ja nie wiem co wy z tą wygodą, pół godzinki i koła zmienione. Dwa-trzy
razy w roku to dla mnie nie problem.

To rzadko jezdzisz albo rzadko u ciebie pada...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Pieniądze są jak szósty zmysł, bez którego nie sposób wykorzystać
w pełni pozostałych pięciu." - William Somerset Maughan

167 Data: Listopad 20 2013 07:59:59
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: dddddddd 

W dniu 2013-11-19 20:00, Budzik pisze:

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

zmieniam opony na zimowe tylko jak ma być śnieg i wracam do letnich
jak go nie ma, w pozostałych sytuacjach na letnich (deszczowych)
jeździ mi się lepiej

hmmm, bardzo wygodne rozwiazanie...

ja nie wiem co wy z tą wygodą, pół godzinki i koła zmienione. Dwa-trzy
razy w roku to dla mnie nie problem.

To rzadko jezdzisz albo rzadko u ciebie pada...


nie zmieniam kół za każdym razem jak śnieg spadnie czy znika, bez przesady. Letnie zakładam jak temperatura dodatnia i zapowiada się taka na dłużej, zimówki zakładam na drugi śnieg (jeśli wcześniej jest ciepło) lub na pierwszy śnieg- jeśli jakiś czas był mróz- bo wtedy jest szansa że ten śnieg poleży.
W zeszłym roku koła zimowe zakładałem dwa razy- ale nie pamiętam w jakiej sytuacji. Robię to w jednym samochodzie - ty którym jeżdżę dużo i szybko; w pozostałych koła zmieniam raz na sezon (przy czym jeszcze jeżdżą na letnich, wszystkie zimówki mam na felgach i wejdą do użycia jak spadnie temperatura

--
Pozdrawiam
Łukasz

168 Data: Listopad 18 2013 19:46:04
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: sqlwiel 

W dniu 2013-11-18 19:38, Cavallino pisze:

Czasem tak jest, że trzeba pomyśleć za głupi naród.

Obowiązek będzie od 1 listopada do marca (nie pamiętam, czy końca, czy początku).
*Niezależnie od temperatury i warunków atmosferycznych*
Podobnie, jak ze światłami mijania w dzień. Po pierwszych paru latach obowiązywania zakazu publikowano wyniki badań potwierdzające ZEROWY wpływ na bezpieczeństwo.
Chodzi oczywiście wyłÄ…cznie o efekt fiskalny.

A Tobie wygodnie powinno być na Białorusi i w Korei Płn. Tam przywódca pomyślał już o wszystkim za głupiego Cavanillo.


--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

169 Data: Listopad 18 2013 20:09:04
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Cavallino 


Użytkownik "sqlwiel"  napisał w wiadomości grup

W dniu 2013-11-18 19:38, Cavallino pisze:

Czasem tak jest, że trzeba pomyśleć za głupi naród.

Obowiązek będzie od 1 listopada do marca (nie pamiętam, czy końca, czy początku).
*Niezależnie od temperatury i warunków atmosferycznych*

Taki urok urawniłowki.
A co Ci tak bardzo przeszkadza, żeby w listopadzie jechać na oponach innych niż letnie?
Zamiast letnich kupisz całoroczne i po kłopocie.
Letnie taniej nie wychodzą, więc po co taki upór?
Na złoć?

170 Data: Listopad 18 2013 16:17:02
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: WS 

W dniu poniedziałek, 18 listopada 2013 20:09:04 UTC+1 użytkownik Cavallino napisał:

Zamiast letnich kupisz całoroczne i po kłopocie.
Letnie taniej nie wychodzą, więc po co taki upór?
Na złość?

Ale letnie lepiej wypadaja w testach na mokrym niz (kiepskie?) zimowki, a w miastach zazwyczaj zima jest tylko mokro...
Rozumiem, ze zalzy ci, zeby na zimowkach komus w d. nie wjechac? ;)

171 Data: Listopad 18 2013 16:35:13
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor:

W dniu wtorek, 19 listopada 2013 01:17:02 UTC+1 użytkownik WS napisał:

W dniu poniedziałek, 18 listopada 2013 20:09:04 UTC+1 użytkownik Cavallino napisał:

> Zamiast letnich kupisz całoroczne i po kłopocie.

> Letnie taniej nie wychodzą, więc po co taki upór?

> Na złość?



Ale letnie lepiej wypadaja w testach na mokrym niz (kiepskie?) zimowki, a w miastach zazwyczaj zima jest tylko mokro...

Rozumiem, ze zalzy ci, zeby na zimowkach komus w d. nie wjechac? ;)

Jak by wprowadzili taki debilny przepis że obowiązkowo to 95% będzie jeździło na najtańszych chujowiznach albo używkach sztukach nówkach po niepalącej. Ktoś pisał że chciałby poznać statystyki i jakieś badania i przewidywania o ile wzrośnie bezpieczeństwo. Też chciałby poznać takie dane. Pierwszy debilizm to była gaśnica. Kolejny światła. Chuja dały ale paliwo trzeba zużywać i pewno jakieś kary od CO2 płacić. Teraz opony zimowe. Może w końcu trzeba się zebrać i pokazać tym najmądrzejszym gest Kozakiewicza. Od dawna się o niego proszą.

172 Data: Listopad 19 2013 07:00:50
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Ale letnie lepiej wypadaja w testach na mokrym niz (kiepskie?) zimowki

Ale te testy to zalezne od temperatury?
Bo co do zasady - masz racje, ale ponoć letnie w temp. minus bardzo sie
utwardzają co zmniejsza ich przydatność.


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Człowiek może być zakochany jak szaleniec, ale nie jak głupiec."
La Rochefoucauld

173 Data: Listopad 19 2013 17:53:55
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Cavallino 


Użytkownik "WS"  napisał w wiadomości grup

W dniu poniedziałek, 18 listopada 2013 20:09:04 UTC+1 użytkownik Cavallino napisał:
Zamiast letnich kupisz całoroczne i po kłopocie.
Letnie taniej nie wychodzą, więc po co taki upór?
Na złość?

Ale letnie lepiej wypadaja w testach na mokrym niz (kiepskie?) zimowki

Zależy jakie.
Kiepskie letnie wypadają kiepsko, dobre zimówki pewnie nawet lepiej.

174 Data: Listopad 19 2013 07:44:47
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: dddddddd 

W dniu 2013-11-18 20:09, Cavallino pisze:


Użytkownik "sqlwiel"  napisał w wiadomości grup

W dniu 2013-11-18 19:38, Cavallino pisze:

Czasem tak jest, że trzeba pomyśleć za głupi naród.

Obowiązek będzie od 1 listopada do marca (nie pamiętam, czy końca, czy
początku).
*Niezależnie od temperatury i warunków atmosferycznych*

Taki urok urawniłowki.
A co Ci tak bardzo przeszkadza, żeby w listopadzie jechać na oponach
innych niż letnie?
Zamiast letnich kupisz całoroczne i po kłopocie.

Które w najtańszej wersji będą gorsze i od letnich i od zimówek.

teraz IMO są trzy grupy:
1) ci którzy nie chcą wydać na zimówki
2) ci którzy jeżdżÄ… na zimówkach praktycznie w tym przedziale czasowym
3) ci którzy jeżdżÄ… na zimówkach w zimie i nie lubią jeździć na nich przy +15st.C, a i wiedzą że przy +5st.C. ich auto lepiej się trzyma na mokrym na letnich

i teraz: grupa pierwsza kupi gówniane używane zimówki lub gówniane całoroczne, co bezpieczeństwa nie poprawi. Grupa druga nadal będzie robić swoje, więc bezpieczeństwo się nie poprawi. Trzecia grupa... no tu różnie, niektórzy przejdą do grupy drugiej, ja pewnie kupię całoroczne na lato, co akurat w moim przypadku pogorszy bezpieczeństwo w lecie/przy deszczu



Letnie taniej nie wychodzą, więc po co taki upór?
Na złoć?

bo z 3mm bieżnika na letnich możesz latać i ew. bardziej uważać na mokrym, a zimówki już dawno trzeba wyrzucić bo nie trzymają na śniegu. Dlatego trzeba minimalizować czas jazdy na zimowych do minimum :)
Ja opony zimowe zakładam 2 do 3 razy w ciągu sezonu i IMO jest to bezpieczniejsze niż zajeżdżanie zimówek przy +10st.C. po to żeby nie mieć bieżnika na gorsze warunki

--
Pozdrawiam
Łukasz

175 Data: Listopad 19 2013 08:42:55
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: J.F. 

Dnia Tue, 19 Nov 2013 07:44:47 +0100, dddddddd napisał(a):

teraz IMO są trzy grupy:
1) ci którzy nie chcą wydać na zimówki
2) ci którzy jeżdżą na zimówkach praktycznie w tym przedziale czasowym
3) ci którzy jeżdżą na zimówkach w zimie i nie lubią jeździć na nich
przy +15st.C, a i wiedzą że przy +5st.C. ich auto lepiej się trzyma na
mokrym na letnich

i teraz: grupa pierwsza kupi gówniane używane zimówki lub gówniane
całoroczne, co bezpieczeństwa nie poprawi.

Poprawi, jesli ich letnie opony sa gorsze zima niz te gowniane zimowki
czy caloroczne.
No chyba ze owszem - nie wypadna z drogi 40 na sniegu, wyleca przy 80
w deszczu. Ale przynajmniej nie beda sie wlec 40 :-)

Grupa druga nadal będzie
robić swoje, więc bezpieczeństwo się nie poprawi. Trzecia grupa... no tu
różnie, niektórzy przejdą do grupy drugiej, ja pewnie kupię całoroczne
na lato, co akurat w moim przypadku pogorszy bezpieczeństwo w lecie/przy
deszczu

Jezdze na Navigatorach i sobie chwale.

Letnie taniej nie wychodzą, więc po co taki upór?
Na złość?
bo z 3mm bieżnika na letnich możesz latać i ew. bardziej uważać na
mokrym, a zimówki już dawno trzeba wyrzucić bo nie trzymają na śniegu.
Dlatego trzeba minimalizować czas jazdy na zimowych do minimum :)
Ja opony zimowe zakładam 2 do 3 razy w ciągu sezonu i IMO jest to
bezpieczniejsze niż zajeżdżanie zimówek przy +10st.C. po to żeby nie
mieć bieżnika na gorsze warunki

Chce ci sie tak zmieniac i zmieniac ?

J.

176 Data: Listopad 20 2013 08:11:34
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: dddddddd 

W dniu 2013-11-19 08:42, J.F. pisze:

No chyba ze owszem - nie wypadna z drogi 40 na sniegu, wyleca przy 80
w deszczu. Ale przynajmniej nie beda sie wlec 40 :-)

no to jest jakieś wytłumaczenie :)


Grupa druga nadal będzie
robić swoje, więc bezpieczeństwo się nie poprawi. Trzecia grupa... no tu
różnie, niektórzy przejdą do grupy drugiej, ja pewnie kupię całoroczne
na lato, co akurat w moim przypadku pogorszy bezpieczeństwo w lecie/przy
deszczu

Jezdze na Navigatorach i sobie chwale.

ja jeszcze nie wiem (mam Goodyear 4seasons w jednym aucie, ale żona nim jeździ to nie odczuje różnicy)
Wolę jednak w lecie jeździć na oponach jakie wybiorę (czyli na deszczowych, bo wymagam dobrego trzymania na mokrym, na suchym to na każdych oponach auto się trzyma

--
Pozdrawiam
Łukasz

177 Data: Listopad 19 2013 17:56:54
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Cavallino 


Użytkownik "dddddddd"  napisał w wiadomości grup

W dniu 2013-11-18 20:09, Cavallino pisze:

Użytkownik "sqlwiel"  napisał w wiadomości grup

W dniu 2013-11-18 19:38, Cavallino pisze:

Czasem tak jest, że trzeba pomyśleć za głupi naród.

Obowiązek będzie od 1 listopada do marca (nie pamiętam, czy końca, czy
początku).
*Niezależnie od temperatury i warunków atmosferycznych*

Taki urok urawniłowki.
A co Ci tak bardzo przeszkadza, żeby w listopadzie jechać na oponach
innych niż letnie?
Zamiast letnich kupisz całoroczne i po kłopocie.

Które w najtańszej wersji będą gorsze i od letnich i od zimówek.

Będą o niebo lepsze od zimówek w lecie i o niebo lepsze od letnich zimą.

178 Data: Listopad 20 2013 01:41:29
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Marcin Kiciński 

W dniu wtorek, 19 listopada 2013 17:56:54 UTC+1 użytkownik Cavallino napisał:


Będą o niebo lepsze od zimówek w lecie i o niebo lepsze od letnich zimą.

Ja właśnie testuję na sobie :)
Założyłem na początku września Vredestein Quatrac 3. Pierwsze wrażenie jest
takie, że na ciepłym, suchym jak i mokrym asfalcie są lepsze niż dotychczasowe
letnie Michelin (ale one miały już 6 lat, choć bieżnik jeszcze głęboki).
Teraz z niecierpliwością wyczekuję pierwszego śniegu, żeby je skonfrontować
z kiepskimi zimówkami Uniroyal MS+ 66 (to takie dziwne zimówki, co po mokrym
jeździły super, ale na śniegu były beznadziejne). Jeżeli te vredki okażą się
lepsze od Uniroyali (a coś mi mówi, że tak będzie), to ja już sezonowych
opon nie kupię.

Pozdrawiam
MK

179 Data: Listopad 20 2013 10:54:12
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Iglo 

Dnia Wed, 20 Nov 2013 01:41:29 -0800 (PST), Marcin Kiciński napisał(a):

Jeżeli te vredki okażą się
lepsze od Uniroyali (a coś mi mówi, że tak będzie), to ja już sezonowych
opon nie kupię.

Nie kupisz.. Quatrac 3 są świetne.

180 Data: Listopad 20 2013 11:08:58
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: J.F 

Użytkownik "Marcin Kiciński"  napisał w wiadomości
W dniu wtorek, 19 listopada 2013 17:56:54 UTC+1 użytkownik Cavallino napisał:

Będą o niebo lepsze od zimówek w lecie i o niebo lepsze od letnich zimą.

Ja właśnie testuję na sobie :)
Założyłem na początku września Vredestein Quatrac 3. Pierwsze wrażenie jest
takie, że na ciepłym, suchym jak i mokrym asfalcie są lepsze niż dotychczasowe
letnie Michelin (ale one miały już 6 lat, choć bieżnik jeszcze głęboki).
Teraz z niecierpliwością wyczekuję pierwszego śniegu, żeby je skonfrontować
z kiepskimi zimówkami Uniroyal MS+ 66 (to takie dziwne zimówki, co po mokrym
jeździły super, ale na śniegu były beznadziejne). Jeżeli te vredki okażą się
lepsze od Uniroyali (a coś mi mówi, że tak będzie), to ja już sezonowych
opon nie kupię.

Jest w tym jeden niuans.
Np w rozmiarze 195/65/15 te opony kosztuja 269 zl (oponeo).
Zimowki Frigo czy Dayton kosztuja 193 zl.

To jest 300 zl wiecej - co starczy na kilka zmian, albo komplet felg z drugiej reki.
Wiec pytanie - lepiej jezdzic na dobrej wielosezonowej czy na sezonowej sredniej klasy, bo kosztuje to tyle samo.

GY Vector zbiera od ADAC dobre opinie w testach, moze konkurowac ze srednimi zimowkami, ale kosztuje 299zl.
Jak ktos duzo jezdzi to mu opony mniej zmian wytrzymuja i rachunek bywa ciekawy.

Na szczescie Navigatory sa dobre i tanie, wiec sobie chwale brak kontaktu z gumiarzami sezonie, tachanie z/do piwnicy, a takze bycie przygotowanym na niespodziewana sniezyce w listopadzie czy kwietniu :-)

J.

181 Data: Listopad 20 2013 10:20:55
Temat: Re: obowiÂązkowe zimówki - lada moment
Autor: AZ 

On 2013-11-20, J.F  wrote:


Na szczescie Navigatory sa dobre i tanie, wiec sobie chwale brak
kontaktu z gumiarzami sezonie, tachanie z/do piwnicy, a takze bycie
przygotowanym na niespodziewana sniezyce w listopadzie czy kwietniu
:-)

No i jak to wejdzie w zycie to bedzie kwik gumiarzy bo wszyscy kupia
caloroczne i gumiarza beda widziec raz na pare lat a nie 2x w roku :-)

--
Artur
ZZR 1200

182 Data: Listopad 20 2013 11:32:45
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: J.F 

Użytkownik "AZ"  napisał w wiadomoœci
On 2013-11-20, J.F  wrote:

Na szczescie Navigatory sa dobre i tanie, wiec sobie chwale brak
kontaktu z gumiarzami sezonie, tachanie z/do piwnicy, a takze bycie
przygotowanym na niespodziewana sniezyce w listopadzie czy kwietniu
:-)

No i jak to wejdzie w zycie to bedzie kwik gumiarzy bo wszyscy kupia
caloroczne i gumiarza beda widziec raz na pare lat a nie 2x w roku :-)

Moze kwiku nie bedzie, bo ktory zaklad ma, ten bedzie mial, tylko juz nie bedzie mial problemu z pracownikami sezonowymi, bo to teraz praca jest, a za miesiac nie bedzie ...

J.

183 Data: Listopad 20 2013 19:24:49
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Cavallino 


Użytkownik "J.F"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

Jest w tym jeden niuans.
Np w rozmiarze 195/65/15 te opony kosztuja 269 zl (oponeo).
Zimowki Frigo czy Dayton kosztuja 193 zl.

Dolicz minimum 80 zł za dwie zmiany w roku, razy 3 lata i od razu wychodzi dużo lepiej.

GY Vector zbiera od ADAC dobre opinie w testach, moze konkurowac ze srednimi zimowkami, ale kosztuje 299zl.

Kupujesz Navigatory, będące poprzednią generacją Vectorów i oszczędzasz za 100 zł. na sztuce.

Jak ktos duzo jezdzi to mu opony mniej zmian wytrzymuja i rachunek bywa ciekawy.

Na szczescie Navigatory sa dobre i tanie,

No właśnie.
Akurat obecnie na takich jeżdżę, na szczęście rok temu sprezentowałem synowi nowy komplet.
Całkiem dobre gumy.

184 Data: Listopad 20 2013 20:48:27
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: J.F. 

Dnia Wed, 20 Nov 2013 19:24:49 +0100, Cavallino napisał(a):

Użytkownik "J.F"  napisał w wiadomości grup
Jest w tym jeden niuans.
Np w rozmiarze 195/65/15 te opony kosztuja 269 zl (oponeo).
Zimowki Frigo czy Dayton kosztuja 193 zl.

Dolicz minimum 80 zł za dwie zmiany w roku, razy 3 lata i od razu wychodzi
dużo lepiej.

Dawno nie zmienialem - wydawalo mi sie ze ostatnio nieco taniej.
Ale jeszcze kwestia z przechowaniem czy bez ..

Tak czy inaczej - dobre markowe caloroczne kosztuja tyle samo co pare
zmian opon. A czy sa tak samo dobre ? :-)


J.

185 Data: Listopad 20 2013 22:13:17
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Cavallino 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości grup

Dnia Wed, 20 Nov 2013 19:24:49 +0100, Cavallino napisał(a):
Użytkownik "J.F"  napisał w wiadomości grup
Jest w tym jeden niuans.
Np w rozmiarze 195/65/15 te opony kosztuja 269 zl (oponeo).
Zimowki Frigo czy Dayton kosztuja 193 zl.

Dolicz minimum 80 zł za dwie zmiany w roku, razy 3 lata i od razu wychodzi
dużo lepiej.

Dawno nie zmienialem - wydawalo mi sie ze ostatnio nieco taniej.

Tak jasne.
Ja Ci policzyłem już z ceną z groupona, normalnie jest 60-80 za jedną zmianę opon, a musisz mieć dwie.

Ale jeszcze kwestia z przechowaniem czy bez ..

Dodatkowe koszty.

186 Data: Listopad 20 2013 23:06:56
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Marcin Kiciński 

W dniu środa, 20 listopada 2013 20:48:27 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:


> Dolicz minimum 80 zł za dwie zmiany w roku, razy 3 lata i od razu wychodzi

> dużo lepiej.



Dawno nie zmienialem - wydawalo mi sie ze ostatnio nieco taniej.


Ja za zmianę płacę 60zł, czyli 120 na rok.



Tak czy inaczej - dobre markowe caloroczne kosztuja tyle samo co pare

zmian opon. A czy sa tak samo dobre ? :-)


Na letnich jeździłem ostatnio 6 lat, na zimowych 5. Teraz musiałem
kupić nowe zimówki, a na wiosnę nowe letnie. Oczywiście też nie najtańsze.
To jednak drożej niż jedne porządne całoroczne. I nawet jeżeli całoroczne
wytrzymają 3 lata, to kupię następne i będę miał nowe, a nie stare, które
jeszcze szkoda wyrzucić bo wyglądają na dobre. A ja teraz zmieniałem opony
nie z powodu braku bieżnika, tylko dlatego że nie dawały się wyważyć i biły
przy większych prędkościach.

Pozdrawiam
MK

187 Data: Listopad 21 2013 08:44:31
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: J.F. 

Dnia Wed, 20 Nov 2013 23:06:56 -0800 (PST), Marcin Kiciński

Tak czy inaczej - dobre markowe caloroczne kosztuja tyle samo co pare
zmian opon. A czy sa tak samo dobre ? :-)


Na letnich jeździłem ostatnio 6 lat, na zimowych 5. Teraz musiałem
kupić nowe zimówki, a na wiosnę nowe letnie. Oczywiście też nie najtańsze.
To jednak drożej niż jedne porządne całoroczne. I nawet jeżeli całoroczne
wytrzymają 3 lata, to kupię następne i będę miał nowe, a nie stare, które
jeszcze szkoda wyrzucić bo wyglądają na dobre.

Tylko ze one beda juz zuzyte. I moze by na nich jeszcze sie dalo
troche przejechac, ale zima idzie i lepiej miec nowe.
A starych calorocznych wyrzucic zal, bo bieznika im sporo zostalo i
calkiem mlode  sa :-)

A ja teraz zmieniałem opony
nie z powodu braku bieżnika, tylko dlatego że nie dawały się wyważyć i biły
przy większych prędkościach.

Ale to przeciez nie ze starosci - czyli to samo moze cie spotkac w
calorocznych. A przy okazji - nie zaplacisz za wymiane, ale zaplacisz
za wywazanie i latanie drobnych dziur :-)

J.

188 Data: Listopad 21 2013 00:08:44
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Marcin Kiciński 

W dniu czwartek, 21 listopada 2013 08:44:31 UTC+1 użytkownik J.F. napisał:


Ale to przeciez nie ze starosci - czyli to samo moze cie spotkac w

calorocznych. A przy okazji - nie zaplacisz za wymiane, ale zaplacisz

za wywazanie i latanie drobnych dziur :-)


No i powoli zmierzamy do tego, że w ogóle nie opłaca się mieć opon,
bo to tylko koszty są ;)

Pozdrawiam
MK

189 Data: Listopad 21 2013 14:24:13
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Przemek 

W dniu środa, 20 listopada 2013 10:41:29 UTC+1 użytkownik Marcin Kiciński napisał:

Uniroyal MS+ 66 (to takie dziwne zimówki, co po mokrym

jeździły super, ale na śniegu były beznadziejne).

Mam takie same odczucia. Kupiłem rok temu nowy komplet opon, zmieniając z Barum Polaris 2 - na deszczu, mokrym śniegu idą pięknie, ale na ubitym śniegu są dosyć słabe, a to łatwo wyczuć, bo napęd na tylną oś. Moja pani jeździ na oponach Hankook i w śniegu trzymają świetnie, a przedział cenowy podobny...

pozdrawiam
Przemek

190 Data: Listopad 18 2013 20:13:41
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-11-18 19:46, sqlwiel pisze:

W dniu 2013-11-18 19:38, Cavallino pisze:

Czasem tak jest, że trzeba pomyśleć za głupi naród.

Obowiązek będzie od 1 listopada do marca (nie pamiętam, czy końca, czy
początku).
*Niezależnie od temperatury i warunków atmosferycznych*

Przestań z wypiekami na twarzy oglądać tv. MT zaprzecza takim
rozwiązaniom.

Podobnie, jak ze światłami mijania w dzień. Po pierwszych paru latach
obowiązywania zakazu publikowano wyniki badań potwierdzające ZEROWY
wpływ na bezpieczeństwo.

Pokaż te wyniki.

Chodzi oczywiście wyłÄ…cznie o efekt fiskalny.

Spróbuj to udowodnić.

191 Data: Listopad 18 2013 21:26:53
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: sqlwiel 

W dniu 2013-11-18 20:13, Artur Maśląg pisze:

Podobnie, jak ze światłami mijania w dzień. Po pierwszych paru latach
obowiązywania zakazu publikowano wyniki badań potwierdzające ZEROWY
wpływ na bezpieczeństwo.
(popr. autora: oczywiście "nakazu")

Pokaż te wyniki.

Mam Ci robić za korepetytora? OK. (50zł/g). Podaj adres do wysłania rachunku.

Wpisz w przeglądarkę w pasek adresu "google.pl", naciśnij Enter.
Wpisz w pole edycyjne np. "wpływ całodobowego oświetlenia pojazdów na bezpieczeństwo", naciśnij Enter.
Wybierz sobie któryś z wyników i przeczytaj.

Np:
"Szkody poniesione przez motocyklistów zasługują na szczególną uwagę.
Zapowiadano, że wprowadzony nakaz spowoduje spadek wypadkowości w tej
grupie uczestników ruchu drogowego. Tak się jednak nie stało. W 2007 roku
liczba ofiar śmiertelnych wzrosła o 39,6% w stosunku do analogicznego okresu
roku poprzedniego. Zależnoć ta jest widoczna w danych opublikowanych
przez Komendę. Fakty te nie są chętnie komentowane przez Instytut Transportu
Drogowego, przez co domniemuje się, iż jest to sprawa dosyć wstydliwa.
Dlatego, jak wspomniano wcześniej, postulat spadku wypadkowości wśród
motocyklistów był postulatem mającym przekonać opinię społeczną co do zasadności
zmian. Nie można jednoznacznie wykazać, że nakaz ten był przyczyną
wzrostu śmiertelności. Z drugiej jednak strony nic innego w prawie drogowym
nie wydarzyło się, co miało by na to wpływ."

"Widać z powyższego wykazu, iż jest kilka organizacji, które mają bezpośredni
zysk z wprowadzenia tego obowiązku. Firmy te związane są z produkcją
oświetlenia Samochodowego oraz paliwa lub też wykorzystujące ten fakt propagandowo.
Po zmianach ustawowych stowarzyszenie powyższe uległo rozwiązaniu!"

"5. Podsumowanie i wnioski
Po krótkim zagłÄ™bieniu się w problematykę można wysnuć następujące
wnioski:
1. Nie można obiektywnie stwierdzić, że jazda z włÄ…czonymi światłami wpłynęła
na podniesienie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Tym samym nie
można stwierdzić jednoznacznie, iż jest odwrotnie.
2. Niewątpliwie nakaz ten przysporzył wymierne korzyści konkretnym grupom
interesu. Dzięki niemu rozwija się rynek części zamiennych oraz wzrasta
popyt na żarówki.
3. Dzięki wpływom z podatków nakaz ten spowodował i nadal powoduje
większe wpływy do Skarbu Państwa.
4. Argumentacja skłaniająca do zastosowania przepisu wprowadza pewnego
rodzaju dualizm. W jednym bowiem przypadku argumentuje się, że zapalone
żarówki całodobowo nie mają wpływu na emisję CO2, a w drugim przypadku
podczas tzw. „godziny dla ziemi” w paleniu świateł widzi się samo
zło."





Chodzi oczywiście wyłÄ…cznie o efekt fiskalny.

Spróbuj to udowodnić.

Patrz wyżej.

Oczywiście, jak w przypadku "czasu reakcji" internetowi ekspierdzi będą mieli więcej racji, niż badania naukowe. Gdzie wy rozum zostawiliście?


--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

192 Data: Listopad 18 2013 21:38:33
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-11-18 21:26, sqlwiel pisze:

W dniu 2013-11-18 20:13, Artur Maśląg pisze:

Podobnie, jak ze światłami mijania w dzień. Po pierwszych paru latach
obowiązywania zakazu publikowano wyniki badań potwierdzające ZEROWY
wpływ na bezpieczeństwo.
(popr. autora: oczywiście "nakazu")

Pokaż te wyniki.

Mam Ci robić za korepetytora? OK. (50zł/g). Podaj adres do wysłania
rachunku.

Na obecna chwilę to twoje kwalifikacje nie nadaję się do korepetycji
dla gimbusów.

Chodzi oczywiście wyłÄ…cznie o efekt fiskalny.

Spróbuj to udowodnić.

Patrz wyżej.

Nie mam na co patrzeć.

Oczywiście, jak w przypadku "czasu reakcji" internetowi ekspierdzi będą
mieli więcej racji, niż badania naukowe. Gdzie wy rozum zostawiliście?

Najwyraźniej jesteś głuchy nawet na wnioski ludzi, którzy te badania
prowadzili...

193 Data: Listopad 18 2013 22:00:27
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: sqlwiel 

W dniu 2013-11-18 21:38, Artur Maśląg pisze:

W dniu 2013-11-18 21:26, sqlwiel pisze:
W dniu 2013-11-18 20:13, Artur Maśląg pisze:

Podobnie, jak ze światłami mijania w dzień. Po pierwszych paru latach
obowiązywania zakazu publikowano wyniki badań potwierdzające ZEROWY
wpływ na bezpieczeństwo.
(popr. autora: oczywiście "nakazu")

Pokaż te wyniki.

Mam Ci robić za korepetytora? OK. (50zł/g). Podaj adres do wysłania
rachunku.

Na obecna chwilę to twoje kwalifikacje nie nadaję się do korepetycji
dla gimbusów.

Jak widać - Tobie było to potrzebne, skoro sam nie umiałeś znaleźÄ‡. :P Daj znać, jak skończysz 6. klasę.

--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

194 Data: Listopad 18 2013 22:09:06
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-11-18 22:00, sqlwiel pisze:

W dniu 2013-11-18 21:38, Artur Maśląg pisze:
W dniu 2013-11-18 21:26, sqlwiel pisze:
W dniu 2013-11-18 20:13, Artur Maśląg pisze:

Podobnie, jak ze światłami mijania w dzień. Po pierwszych paru latach
obowiązywania zakazu publikowano wyniki badań potwierdzające ZEROWY
wpływ na bezpieczeństwo.
(popr. autora: oczywiście "nakazu")

Pokaż te wyniki.

Mam Ci robić za korepetytora? OK. (50zł/g). Podaj adres do wysłania
rachunku.

Na obecna chwilę to twoje kwalifikacje nie nadaję się do korepetycji
dla gimbusów.

Jak widać - Tobie było to potrzebne, skoro sam nie umiałeś znaleźÄ‡. :P

Cóż, na obecna chwilę to nadal czekam na wyniki, które by miały
potwierdzić Twoje tezy i były czymś, co można by uznać za materiał
warty dalszej analizy. To co przedstawiłeś to śmieci, które
pokazują się dokładnie tak jak to to pokazałeś.

Daj znać, jak skończysz 6. klasę.

Ja 6 klasę skończę, a Ty nadal będziesz bredził bez wskazania wyników,
które by Twoja wersję potwierdziły itd.

195 Data: Listopad 19 2013 13:54:39
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: J.F 

Użytkownik "sqlwiel"  napisał w wiadomości grup
W dniu 2013-11-18 20:13, Artur Maśląg pisze:

Podobnie, jak ze światłami mijania w dzień. Po pierwszych paru latach
obowiązywania zakazu publikowano wyniki badań potwierdzające ZEROWY
wpływ na bezpieczeństwo.

W Austrii podobnie - po dwoch latach wycofano sie z nakazu.
Wplyw statystyczny mialy faktycznie zerowy ... tylko ze w Austrii od lat notowano co roku poprawe, wiec zerowy wynik, to bardzo zly wynik.
Szkodza te swiatla.

"Szkody poniesione przez motocyklistów zasługują na szczególną uwagę.
Zapowiadano, że wprowadzony nakaz spowoduje spadek wypadkowości w tej
grupie uczestników ruchu drogowego. Tak się jednak nie stało. W 2007 roku
liczba ofiar śmiertelnych wzrosła o 39,6% w stosunku do analogicznego okresu
roku poprzedniego. Zależnoć ta jest widoczna w danych opublikowanych
przez Komendę. Fakty te nie są chętnie komentowane przez Instytut Transportu
Drogowego, przez co domniemuje się, iż jest to sprawa dosyć wstydliwa.

Wow, a coz to za rozlam w panstwie ?
ITD wszedl na odciski Komendzie ?

"5. Podsumowanie i wnioski
Po krótkim zagłÄ™bieniu się w problematykę można wysnuć następujące
wnioski:
1. Nie można obiektywnie stwierdzić, że jazda z włÄ…czonymi światłami wpłynęła na podniesienie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Tym samym nie
można stwierdzić jednoznacznie, iż jest odwrotnie.

Dane wskazuja na pogorszenie - ale na tyle nieznaczne ze to moze byc fluktuacja statystyczna.

2. Niewątpliwie nakaz ten przysporzył wymierne korzyści konkretnym grupom
interesu. Dzięki niemu rozwija się rynek części zamiennych oraz wzrasta
popyt na żarówki.

No, na naszym rynku raczej znikome.
Hella sie ucieszyla, ale oni lobbowali w Brukseli :-)

3. Dzięki wpływom z podatków nakaz ten spowodował i nadal powoduje
większe wpływy do Skarbu Państwa.

Tez  znikome. Choc w naszym napietym budzecie nawet 10 zl od 18 mln samochodow robi sie istotne :-)

Chodzi oczywiście wyłÄ…cznie o efekt fiskalny.
Spróbuj to udowodnić.
Patrz wyżej.
Oczywiście, jak w przypadku "czasu reakcji" internetowi ekspierdzi będą mieli więcej racji, niż badania naukowe. Gdzie wy rozum zostawiliście?

Badania to jedno, a przeslanki to drugie.
Przepisu nie wprowadzono dlatego zeby w budzecie znalazlo sie 200 mln wiecej.
Szczegolnie ze przepis zawdzieczamy PO, ktorzy byli wtedy w opozycji, i zmniejszanie deficytu rzadu PiS absolutnie ich nie interesowalo.

J.

196 Data: Listopad 18 2013 20:33:05
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: J.F. 

Dnia Mon, 18 Nov 2013 19:46:04 +0100, sqlwiel napisał(a):

W dniu 2013-11-18 19:38, Cavallino pisze:
Czasem tak jest, że trzeba pomyśleć za głupi naród.
Obowiązek będzie od 1 listopada do marca (nie pamiętam, czy końca, czy
początku).
*Niezależnie od temperatury i warunków atmosferycznych*

I to jest bardzo rozsadny zakres.
Nie wazne jaka pogoda jest, wazne jaka moze byc :-)


J.

197 Data: Listopad 18 2013 20:53:03
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: sqlwiel 

W dniu 2013-11-18 20:33, J.F. pisze:

Dnia Mon, 18 Nov 2013 19:46:04 +0100, sqlwiel napisał(a):
W dniu 2013-11-18 19:38, Cavallino pisze:
Czasem tak jest, że trzeba pomyśleć za głupi naród.
Obowiązek będzie od 1 listopada do marca (nie pamiętam, czy końca, czy
początku).
*Niezależnie od temperatury i warunków atmosferycznych*

I to jest bardzo rozsadny zakres.
Nie wazne jaka pogoda jest, wazne jaka moze byc :-)

Ejże?
A jeśli jestem niedzielnym kierowcą i jeżdżę kiedy chcę, a nie kiedy muszę i w warunkach zimowych nie jeżdżę w ogóle bo np. boję się, że ktoś mnie pogniecie - to i tak mam musieć zmieniać opony? Mam być niewolnikiem, a nie kierować się rozumem i warunkami?


--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

198 Data: Listopad 18 2013 21:06:56
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-11-18 20:53, sqlwiel pisze:

W dniu 2013-11-18 20:33, J.F. pisze:
Dnia Mon, 18 Nov 2013 19:46:04 +0100, sqlwiel napisał(a):
W dniu 2013-11-18 19:38, Cavallino pisze:
Czasem tak jest, że trzeba pomyśleć za głupi naród.
Obowiązek będzie od 1 listopada do marca (nie pamiętam, czy końca, czy
początku).
*Niezależnie od temperatury i warunków atmosferycznych*

I to jest bardzo rozsadny zakres.
Nie wazne jaka pogoda jest, wazne jaka moze byc :-)

Ejże?
A jeśli jestem niedzielnym kierowcą i jeżdżę kiedy chcę, a nie kiedy
muszę i w warunkach zimowych nie jeżdżę w ogóle bo np. boję się, że ktoś
mnie pogniecie - to i tak mam musieć zmieniać opony?

Jak nie jeździsz to nie musisz zmieniać - jaki masz problem?

Mam być
niewolnikiem, a nie kierować się rozumem i warunkami?

Cóż, rozumem to się na obecna chwilę słabo kierujesz. Być może
taki nakaz będzie sensowny, a niewolnikiem jesteś, tylko się do
tego przyznać nie chcesz...

199 Data: Listopad 18 2013 22:30:23
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Cavallino 


Użytkownik "sqlwiel"  napisał w wiadomości grup

W dniu 2013-11-18 20:33, J.F. pisze:
Dnia Mon, 18 Nov 2013 19:46:04 +0100, sqlwiel napisał(a):
W dniu 2013-11-18 19:38, Cavallino pisze:
Czasem tak jest, że trzeba pomyśleć za głupi naród.
Obowiązek będzie od 1 listopada do marca (nie pamiętam, czy końca, czy
początku).
*Niezależnie od temperatury i warunków atmosferycznych*

I to jest bardzo rozsadny zakres.
Nie wazne jaka pogoda jest, wazne jaka moze byc :-)

Ejże?
A jeśli jestem niedzielnym kierowcą i jeżdżę kiedy chcę, a nie kiedy muszę i w warunkach zimowych nie jeżdżę w ogóle

To nie masz problemu, skoro nie jeździsz, to nie musisz zmieniać opon.

200 Data: Listopad 18 2013 20:00:54
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail @googlepoczta.com napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

*Niezależnie od temperatury i warunków atmosferycznych*

To jest niewatpliwie słaby punkt.
Uwarunkowanie mogłby dotyczyc tylko opadów atmosferycznych.
wiadomo, ze niby temeperatura tez wpływa ale tu juz byłbym ostrożny.

Gdyby dotyczylo tylko opadów to wtedy taki delikwent co go nei stac, w
gorsza pogode nie mogłby wyjechac. Teoretycznie.
W praktyce pewnie by jeżdzili.

A cały problem sprowadza sie i tak do pytania - skoro nie stac cie na
wymiane letnie - zimowe, to dlaczego nie kupujesz uniwersalnych?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jeżeli nawet OE nie widzi żadnych załączników, to ich nie ma ;)

201 Data: Listopad 18 2013 10:46:53
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor:


postawić, niech sobie jeździ jak chce, ale tylko na swoim podwórku, najwyżej

stara go szmatą przepędzi, że ruch blokuje....
a jak .popieram!
bez kozery powiem pińćset!
z gwaltami tak samo. zamiast karac za fakt gwaltu nalezy wszystkim po 20 roku zycia obcinac wraz z jajami i finał!!
jak kiedys chcesz miec dzieci to nasmarkaj najpierw do probowy a potem na gnotek!
mozna pobierac dodatkowe oplaty:
za mrozenie
za probowki
za usluge przechowania i obcinki
za pozniejsze ewentualne wszczepianie plemniora itp.
do kazdej czynnosci powyzej powolac
urzad:
urzad do spraw kontroli urzedu
urzad do spraw kontroli urzedu do spraw kontroli
urzad do spraw propagowania pracy powyzszych.
budzet sie poprawi i wogole. oszczednosci beda i szwagier robote wreszcie dostanie....
ps
 na jakiej liscie cie znajde zeby zaglosowac?

202 Data: Listopad 18 2013 19:00:54
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Generalnie też mi się to nie podoba, ale akurat w tym przypadku -
dobrze by było, gdyby uchwalić ZAKAZ jazdy zimą na letnich oponach.
Jak ktoś próbuje robić na złość wszystkim dookoła, to trzeba go do
pionu postawić, niech sobie jeździ jak chce, ale tylko na swoim
podwórku, najwyżej stara go szmatą przepędzi, że ruch blokuje....

Ano. Nie nakaz jazdy na zimówkach tylko zakaz jazdy na letnich.
Ludzie kupią sobie uniwersalne i juz.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Szept pięknej kobiety słyszy się lepiej niż
najgłośniejszy zew obowiązku." Pablo Picasso

203 Data: Listopad 18 2013 20:29:40
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: WOJO 

Generalnie też mi się to nie podoba, ale akurat w tym przypadku - dobrze by było, gdyby uchwalić ZAKAZ jazdy zimą na letnich oponach.
A zapłacimy wszyscy (jak zwykle), bo zakup kompletu opon dla firm transportowych nie będzie wcale tani, a koszt przerzucony na konsumenta...
To ja proponuję NAKAZ dbania o nawierzchnię i odśnieżania w odpowiednim czasie, a wszyscy będą szczęśliwi.
Pozdrawiam.
WOJO

204 Data: Listopad 18 2013 20:48:23
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: sqlwiel 

W dniu 2013-11-18 20:29, WOJO pisze:

To ja proponuję NAKAZ dbania o nawierzchnię i odśnieżania w odpowiednim
czasie, a wszyscy będą szczęśliwi.

I jeszcze koniecznie zakaz gradobicia i gołoledzi!
:)

Jeśli zarządca drogi nie wywiązuje się z obowiązków (np. odśnieżania i naprawiania nawierzchni), to należy mu przywalić karę. Tudzież TU powinny występować z regresem, wszystko w ramach aktualnie obowiązującego prawa. Nowe regulacje nie są potrzebne. Jest ich już za dużo.
Ale jakoś nie wyobrażam sobie, że nierząd nakłada karę na GDDKiA. Przecież tam szwagrowie siedzą.

--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

205 Data: Listopad 18 2013 11:49:23
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor:

W dniu poniedziałek, 18 listopada 2013 20:29:40 UTC+1 użytkownik WOJO napisał:

> Generalnie też mi się to nie podoba, ale akurat w tym przypadku - dobrze

> by było, gdyby uchwalić ZAKAZ jazdy zimą na letnich oponach.

A zapłacimy wszyscy (jak zwykle), bo zakup kompletu opon dla firm

transportowych nie będzie wcale tani, a koszt przerzucony na konsumenta....

To ja proponuję NAKAZ dbania o nawierzchnię i odśnieżania w odpowiednim

czasie, a wszyscy będą szczęśliwi.

Pozdrawiam.

WOJO

Mylisz się. Koszt zakupu wysoki, zgadzam się. Przerzucić na klienta się nie da. Część firm w których potrzebny jest transport zdechnie.. Od czasu do czasu coś gdzieś dowożę. Czy 2,20 za kilometr jazdy Mastera to dużo? Według mnie nie. Sa tacy co chętnie by wieźli moje rzeczy po 1,80 za kilometr. Problemem dla nich jest że mają nie przystosowane dostawczaki do przewożenia tego co by mieli wieźć i ubezpieczyciel nie sprzeda im ubezpieczenia.

206 Data: Listopad 18 2013 21:18:58
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Generalnie też mi się to nie podoba, ale akurat w tym przypadku -
dobrze by było, gdyby uchwalić ZAKAZ jazdy zimą na letnich oponach.
A zapłacimy wszyscy (jak zwykle), bo zakup kompletu opon dla firm
transportowych nie będzie wcale tani,

O jakich oponach mówisz? O zimówkach dla tirów?
Jeżeli jednak o mniejszych dostawczakach, tudziez generalnei o firmówkach
to akurat one maja przewaznie opony zapewne powyżej sredniej.

a koszt przerzucony na
konsumenta... To ja proponuję NAKAZ dbania o nawierzchnię i
odśnieżania w odpowiednim czasie, a wszyscy będą szczęśliwi.

A to jest inna inszość.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"...kobiety tak dalece szanować należy, jak dalece
same siebie szanować umieją." Wojciech Bogusławski

207 Data: Listopad 18 2013 22:29:04
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Cavallino 


Użytkownik "WOJO"  napisał w wiadomości grup

Generalnie też mi się to nie podoba, ale akurat w tym przypadku - dobrze by było, gdyby uchwalić ZAKAZ jazdy zimą na letnich oponach.
A zapłacimy wszyscy (jak zwykle), bo zakup kompletu opon dla firm transportowych nie będzie wcale tani

Bo normalnie to na samych felgach jeżdżÄ…, więc teraz będą musieli do nich opony założyć, co koszty zwiększy....
Dla ciężarówek zresztą obowiązek wszędzie dotyczy zimówek wyłÄ…cznie na osi napędzanej.

208 Data: Listopad 18 2013 22:40:49
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: WOJO 

Bo normalnie to na samych felgach jeżdżÄ…, więc teraz będą musieli do nich opony założyć, co koszty zwiększy....
Nie odwracaj kota ogonem, bo dobrze wiesz, że ciężarówki jeżdżÄ… na wielosezonowych.
Jeżeli wprowadzą to co zamierzają, to producenci opon oczywiście przykleją nową etykietkę do "zimowych" i sprzedadzą jako zimowe z odpowiednio podniesioną ceną. Dolicz do tego koszt zmiany co 6 miesięcy i poczekaj na wzrost cen wszystkiego, bo na to się to przełoży.
Dla ciężarówek zresztą obowiązek wszędzie dotyczy zimówek wyłÄ…cznie na osi napędzanej.
Aktualnie czy w propozycji?
WOJO

209 Data: Listopad 18 2013 22:47:29
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Cavallino 


Użytkownik "WOJO"  napisał w wiadomości grup

Bo normalnie to na samych felgach jeżdżÄ…, więc teraz będą musieli do nich opony założyć, co koszty zwiększy....
Nie odwracaj kota ogonem, bo dobrze wiesz, że ciężarówki jeżdżÄ… na wielosezonowych.

Nie jeżdżÄ….
JeżdżÄ… na letnich nalewkach.

Zresztą gdyby jeździli na wielosezonowych, to temat nie istnieje, gdyż dla takich regulacji wielosezonowa=zimowa.
Tylko letnich nie wolno używać.

Dla ciężarówek zresztą obowiązek wszędzie dotyczy zimówek wyłÄ…cznie na osi napędzanej.
Aktualnie czy w propozycji?

Wszędzie tam, gdzie zimówki są wymagane.

210 Data: Listopad 18 2013 22:54:14
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: J.F. 

Dnia Mon, 18 Nov 2013 22:47:29 +0100, Cavallino napisał(a):

Użytkownik "WOJO"  napisał w wiadomości grup
Bo normalnie to na samych felgach jeżdżą, więc teraz będą musieli do nich
opony założyć, co koszty zwiększy....
Nie odwracaj kota ogonem, bo dobrze wiesz, że ciężarówki jeżdżą na
wielosezonowych.

Nie jeżdżą.
Jeżdżą na letnich nalewkach.
Zresztą gdyby jeździli na wielosezonowych, to temat nie istnieje, gdyż dla
takich regulacji wielosezonowa=zimowa.
Tylko letnich nie wolno używać.

To teraz beda kupowali nalewki z napisem "wielosezonowe" :-P


J.

211 Data: Listopad 18 2013 22:58:39
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Cavallino 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości grup

Dnia Mon, 18 Nov 2013 22:47:29 +0100, Cavallino napisał(a):
Użytkownik "WOJO"  napisał w wiadomości grup
Bo normalnie to na samych felgach jeżdżą, więc teraz będą musieli do nich
opony założyć, co koszty zwiększy....
Nie odwracaj kota ogonem, bo dobrze wiesz, że ciężarówki jeżdżą na
wielosezonowych.

Nie jeżdżą.
Jeżdżą na letnich nalewkach.
Zresztą gdyby jeździli na wielosezonowych, to temat nie istnieje, gdyż dla
takich regulacji wielosezonowa=zimowa.
Tylko letnich nie wolno używać.

To teraz beda kupowali nalewki z napisem "wielosezonowe" :-P

Na przykład.
Gdzie tu te ogromne koszty?

P.S.
Ale ponoć tak się nie da, z jakichś tam powodów .

212 Data: Listopad 19 2013 01:38:03
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: BartekK 

W dniu 2013-11-18 22:58, Cavallino pisze:

To teraz beda kupowali nalewki z napisem "wielosezonowe" :-P
Na przykład.
Gdzie tu te ogromne koszty?
Ale ponoć tak się nie da, z jakichś tam powodów .
Jak się nie da, jak ze szwagrem po pijaku to nie takie rzeczy się da!
Zaraz powstaną zakłady wytwórstwa nadlewek, pracujące 24/7, i robiące nadlewki na dowolne opony, bez zdejmowania ich z auta nawet, bo nadlewka będzie dotyczyła wyłÄ…cznie zeszlifowania starego i wytłoczenia nowego oznakowania z boku opony ;)

--
| Bartłomiej Kuźniewski
|   GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

213 Data: Listopad 19 2013 13:41:44
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2013-11-18 19:38, Cavallino pisze:

Czasem tak jest, że trzeba pomyśleć za głupi naród.

Ano. Jeden nie rozumie, że bywają w zimie takie warunki, że na letnich niebezpiecznie i że się przeszkadza.
A drugi na ten przykład nie kuma, że bywają warunki, w których jazda ponad 40-50 km/h nie daje, jakby co,
żadnej szansy pieszym. I trzeba pomyśleć za głupi naród, i za pysk trzymać.
Nieważne że pusto, ważne że miasto.
Nieważne że sucho, ważne że grudzień.
Taki urok urawniłowki.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

214 Data: Listopad 19 2013 18:02:09
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Jakub Witkowski"  napisał w wiadomości grup

W dniu 2013-11-18 19:38, Cavallino pisze:

Czasem tak jest, że trzeba pomyśleć za głupi naród.

Ano. Jeden nie rozumie, że bywają w zimie takie warunki, że na letnich niebezpiecznie i że się przeszkadza.
A drugi na ten przykład nie kuma, że bywają warunki, w których jazda ponad 40-50 km/h nie daje, jakby co,
żadnej szansy pieszym.

Oczywiście.
Więc niech nie wchodzą bezprawnie pod jadący samochód.

I co w związku z tym?

215 Data: Listopad 20 2013 02:14:56
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Mon, 18 Nov 2013 19:38:36 +0100, Cavallino napisał(a):

Użytkownik "sqlwiel"  napisał w wiadomości grup

Dziś w Faktach TVN dyskusja przygotowawcza o <subj>.
Znaczy się "konsultacje społeczne".
Ministerstwo póki co wachluje listkiem figowym, że "trzeba zaufać
kierowcom", ale wiadomo, że lobbyści już swoje zrobili, a tfurcy prawa w
łapę wzięli.

Jak na razie wygląda, że od złomiarzy, którzy chętnie klepią potrzaskane
złomy i koncernów paliwowych, którym ślamazarna zimowa jazda na II biegu
napędza dochodów.

Czasem tak jest, że trzeba pomyśleć za głupi naród.
Generalnie też mi się to nie podoba, ale akurat w tym przypadku - dobrze by
było, gdyby uchwalić ZAKAZ jazdy zimą na letnich oponach.

A chińska opona o niedefiniowanej letnio-zimowości, na której producent
umieści dowolne znaki jakich tylko sobie życzy importer (np. M+S, E13 czy
cokolwiek) jest już ok?

Bo chyba nie wierzysz w to, że wszycy ci których dotychczas nie było stać
na zimówki, nagle ruszą i kupią sobie Ultragripy.


Ja wiem że to tak się fajnie teoretyzuje , że super by było gdyby wszyscy
mieli super opony, super hamulce, zawieszenia, rowerzyści mieli lampki, a
piesi odblaski, kierowcy byli trzeźwi, no i w ogóle wszyscy zdrowi i
bogaci.
Ale jak pokazuje praktyka - uchwalane rozporządzenia, nakazy i zakazy nie
mają z tym nic wspólnego.

Jedyne co można takim nakazem zawojować to może dostać mandat, jak się
okaże że jakoś się tak złożyło że 1 listopada, albo 31 marca już albo
jeszcze nie masz zimówek na kołach (a możesz być pewien że w tych dniach
zostaniesz wielokrotnie skontrolowany na obecność znaków M+S na boku
opony). ITD to jeszcze pewnie walnie osobny mandat za każde koło.

Zakaz uderzy tak naprawdę w tych, którzy po śniegu w ogóle nie jeżdżą, no i
w tych którzy zmieniają koła w optymalnym czasie, a nie zgodnie z
kalendarzem.

Zarobią importerzy mocno używanych opon zimowych no i może importerzy
najtańszej chińszczyzny.
Bo ci którzy kupią zimówki, to dawno je już kupują.
No tylko zamiast je założyć na zimę, będą je musieli założyć w
październiku.
A zamiast zdjąć na wiosnę, to będą je musieli wozić do kwietnia.

216 Data: Listopad 20 2013 10:00:35
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Zakaz uderzy tak naprawdę w tych, którzy po śniegu w ogóle nie jeżdżą,
no i w tych którzy zmieniają koła w optymalnym czasie, a nie zgodnie z
kalendarzem.

Bo to powinno działac inaczej. Masz miec samochód przygotowany do warunków.
Jeżeli nagle spada snieg a ty jedziesz na letnich a mimo to jedzies dalej i
blokujesz ruch bo np. nie mozesz ruszyc na skrzyzowaniu - mandat od reki!
Natomiast sam nakaz rzeczywiscie wydaje sie byc pomysłem wymyslonym przez
lobbystów.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Dlaczego chłopaki z Warszawy wolą dziewczyny z Poznania niż ze stolicy?
Bo z jednej strony Wola i Ochota a z drugiej Brudno i Włochy.

217 Data: Listopad 21 2013 19:03:32
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"

Zakaz uderzy tak naprawdę w tych, którzy po śniegu w ogóle nie jeżdżą,
no i w tych którzy zmieniają koła w optymalnym czasie, a nie zgodnie z
kalendarzem.

Bo to powinno działac inaczej. Masz miec samochód przygotowany do warunków.
Jeżeli nagle spada snieg a ty jedziesz na letnich a mimo to jedzies dalej i
blokujesz ruch bo np. nie mozesz ruszyc na skrzyzowaniu - mandat od reki!

Dla służb utrzymania dróg ?

Natomiast sam nakaz rzeczywiscie wydaje sie byc pomysłem wymyslonym przez
lobbystów.

A mnie się wydaje, że to te głupki go wymyśliły by dym robić.

218 Data: Listopad 21 2013 19:45:02
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Zakaz uderzy tak naprawdę w tych, którzy po śniegu w ogóle nie
jeżdżą, no i w tych którzy zmieniają koła w optymalnym czasie, a nie
zgodnie z kalendarzem.

Bo to powinno działac inaczej. Masz miec samochód przygotowany do
warunków.
Jeżeli nagle spada snieg a ty jedziesz na letnich a mimo to jedzies
dalej i
blokujesz ruch bo np. nie mozesz ruszyc na skrzyzowaniu - mandat od
reki!

Dla służb utrzymania dróg ?

To zależy.
Absurdalnym jest oczekiwać, aby w momencie kiedy pada snieg, całe miasto
było odsniezone.
To sie po prostu fizycznei nie da.

Natomiast sam nakaz rzeczywiscie wydaje sie byc pomysłem wymyslonym
przez lobbystów.

A mnie się wydaje, że to te głupki go wymyśliły by dym robić.

Przyjmuje do wiadomości ale sie nie zgadzam.


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Przepis na dziecko: 25dag miłości, 25dag namiętności, 2 jajka,
4 kolana. Ubijać do rana aż powstanie piana. Odstawić na 9 miesięcy
i kupic wózek dziecięcy. ;-)

219 Data: Listopad 22 2013 21:37:21
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Budzik"


Bo to powinno działac inaczej. Masz miec samochód przygotowany do
warunków.
Jeżeli nagle spada snieg a ty jedziesz na letnich a mimo to jedzies
dalej i
blokujesz ruch bo np. nie mozesz ruszyc na skrzyzowaniu - mandat od
reki!

Dla służb utrzymania dróg ?

To zależy.
Absurdalnym jest oczekiwać, aby w momencie kiedy pada snieg, całe miasto
było odsniezone.
To sie po prostu fizycznei nie da.

Sam widzisz

220 Data: Listopad 20 2013 08:42:50
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: robot 

W dniu 2013-11-18 19:38, Cavallino pisze:



Jak ktoś próbuje robić na złoć wszystkim dookoła, to trzeba go do pionu postawić, niech sobie jeździ jak chce, ale tylko na swoim podwórku [...]

Ale co to za własne podwórko?
Nie może być tak że ktoś tam ma własne podwórko a inni nie mają!
Pewnie na złoć to podwórko ma. Odebrać!
Porządek musi być!

--
pozdro

221 Data: Listopad 18 2013 19:47:17
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: anacron 

W dniu 18.11.2013 19:32, sqlwiel pisze:

Dziś w Faktach TVN dyskusja przygotowawcza o <subj>.
Znaczy się "konsultacje społeczne".
Ministerstwo póki co wachluje listkiem figowym, że "trzeba zaufać
kierowcom", ale wiadomo, że lobbyści już swoje zrobili, a tfurcy prawa w
łapę wzięli.

Spokój i tak nie przejdzie, a jak przejdzie kupię sobie uniwersalne
(znaczy też zimowe :P)

--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

222 Data: Listopad 18 2013 20:03:52
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-11-18 19:47, Użytkownik anacron napisał:

Dziś w Faktach TVN dyskusja przygotowawcza o <subj>.
Znaczy się "konsultacje społeczne".
Ministerstwo póki co wachluje listkiem figowym, że "trzeba zaufać
kierowcom", ale wiadomo, że lobbyści już swoje zrobili, a tfurcy prawa w
łapę wzięli.

Spokój i tak nie przejdzie, a jak przejdzie kupię sobie uniwersalne
(znaczy też zimowe :P)

Przejdzie i kilka koncernów oraz firm będzie mocno zdziwionych
jak statystyczny kowalski przy zakupie nowego auta w salonie
stwierdzi że nie chce do nowego auta niepełnosprawnych opon
tylko całoroczne.
Kilkadziesiąt lat wszyscy jeździli na całorocznych i było dobrze
garść idiotów zanabyła sezonowe i przy pierwszych śniegach
horror się zaczął w miastach.


Pozdrawiam

223 Data: Listopad 18 2013 21:56:19
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Axel 

"RadoslawF"  wrote in message

Kilkadziesiąt lat wszyscy jeździli na całorocznych i było dobrze

A przez kilkaset lat obywali się bez opon i też byli szczęśliwi...

garść idiotów zanabyła sezonowe i przy pierwszych śniegach
horror się zaczął w miastach.

I wreszcie się okazało, że nie wyrywa im kierownicy z rąk, jak wjadą jedną stroną w kałużę...
A po pierwszych śniegach normalni kupili zimówki i wreszcie byli zadowoleni, że daje się po śniegu jeździć, bo D-124 to ani na śniegu, ani na deszczu nie radziły sobie dobrze.

--
Axel

224 Data: Listopad 19 2013 13:40:38
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: J.F 

Użytkownik "Axel"  napisał w wiadomości grup

"RadoslawF"  wrote in message

Kilkadziesiąt lat wszyscy jeździli na całorocznych i było dobrze
A przez kilkaset lat obywali się bez opon i też byli szczęśliwi...

garść idiotów zanabyła sezonowe i przy pierwszych śniegach
horror się zaczął w miastach.

I wreszcie się okazało, że nie wyrywa im kierownicy z rąk, jak wjadą jedną stroną w kałużę...

To chyba nie od opon zalezy.

A po pierwszych śniegach normalni kupili zimówki i wreszcie byli zadowoleni, że daje się po śniegu jeździć, bo D-124 to ani na śniegu, ani na deszczu nie radziły sobie dobrze.

Hm, chyba mialem D124 dawno temu, bo co moglbym miec ... i wlasnie sobie calkiem dobrze radzily.
Nastepne letnie byly juz na sniegu gorsze, ale dopiero kolejne zmusily mnie do zakupu zimowek.

Teraz jezdze na calorocznych i nie narzekam.

J.

225 Data: Listopad 19 2013 14:31:23
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J.F,

Tuesday, November 19, 2013, 1:40:38 PM, you wrote:

Kilkadziesiąt lat wszyscy jeździli na całorocznych i było dobrze
A przez kilkaset lat obywali się bez opon i też byli szczęśliwi...
garść idiotów zanabyła sezonowe i przy pierwszych śniegach
horror się zaczął w miastach.
I wreszcie się okazało, że nie wyrywa im kierownicy z rąk, jak wjadą
jedną stroną w kałużę...
To chyba nie od opon zalezy.

Zdecydowanie od opon. Jeśli opona nie traci kontaktu z drogą, bo
dobrze odprowadza wodę, to tak mocno nie szarpie.

A po pierwszych śniegach normalni kupili zimówki i wreszcie byli
zadowoleni, że daje się po śniegu jeździć, bo D-124 to ani na śniegu,
ani na deszczu nie radziły sobie dobrze.
Hm, chyba mialem D124 dawno temu, bo co moglbym miec ... i wlasnie
sobie calkiem dobrze radzily.

Chromolisz od lat ten sam bzdet. Kartoflaki D124 nie radziły sobie ani
latem ani zimą.

Nastepne letnie byly juz na sniegu gorsze, ale dopiero kolejne zmusily
mnie do zakupu zimowek.
Teraz jezdze na calorocznych i nie narzekam.

Chyba przestałeś do Szklarskiej jeździć :P

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

226 Data: Listopad 19 2013 14:44:34
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: J.F 

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał
Hello J.F,

I wreszcie się okazało, że nie wyrywa im kierownicy z rąk, jak wjadą
jedną stroną w kałużę...
To chyba nie od opon zalezy.

Zdecydowanie od opon. Jeśli opona nie traci kontaktu z drogą, bo
dobrze odprowadza wodę, to tak mocno nie szarpie.

Ale czemu ma szarpac ? Zwrotnica jest dosc symetrycznie, to skad jakas sila szarpiaca ?
Szczegolnie ze druga opona twardo na jezdni.

A po pierwszych śniegach normalni kupili zimówki i wreszcie byli
zadowoleni, że daje się po śniegu jeździć, bo D-124 to ani na śniegu,
ani na deszczu nie radziły sobie dobrze.
Hm, chyba mialem D124 dawno temu, bo co moglbym miec ... i wlasnie
sobie calkiem dobrze radzily.
Chromolisz od lat ten sam bzdet. Kartoflaki D124 nie radziły sobie ani
latem ani zimą.

No bo widzisz ... nawet nie wiem jakie mialem opony.
"zwykle opony". I nie narzekalem ani latem, ani zima, w tym jezdzac na narty po bialych drogach.
To mogly nie byc D124 ... ale co by to moglo byc na poczatku lat 90-tych ?

Nastepne letnie byly juz na sniegu gorsze, ale dopiero kolejne zmusily
mnie do zakupu zimowek.
Teraz jezdze na calorocznych i nie narzekam.
Chyba przestałeś do Szklarskiej jeździć :P

Przestalem (kolana), ale zdazylem na nich jeszcze conieco zwiedzic.
Jak byly nowe (a zalozylem wiosna, wiec do zimy troche przejechaly),
to bardzo przyzwoite byly na sniegu. Szklarska im nie straszna.

Potem jakby sie pogorszyly ... ale to moze byc wrazenie/warunki - bo jakos nie moge grupowiczow namowic na przeciaganie liny :-)



J.

227 Data: Listopad 19 2013 15:10:57
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J.F,

Tuesday, November 19, 2013, 2:44:34 PM, you wrote:

I wreszcie się okazało, że nie wyrywa im kierownicy z rąk, jak
wjadą jedną stroną w kałużę...
          ^^^^^^^^^^^^
To chyba nie od opon zalezy.
Zdecydowanie od opon. Jeśli opona nie traci kontaktu z drogą, bo
dobrze odprowadza wodę, to tak mocno nie szarpie.
Ale czemu ma szarpac ? Zwrotnica jest dosc symetrycznie, to skad jakas
sila szarpiaca ?

Opór wody.

[...]

Teraz jezdze na calorocznych i nie narzekam.
Chyba przestałeś do Szklarskiej jeździć :P
Przestalem (kolana), ale zdazylem na nich jeszcze conieco zwiedzic.
Jak byly nowe (a zalozylem wiosna, wiec do zimy troche przejechaly),
to bardzo przyzwoite byly na sniegu. Szklarska im nie straszna.
Potem jakby sie pogorszyly ... ale to moze byc wrazenie/warunki - bo
jakos nie moge grupowiczow namowic na przeciaganie liny :-)

Uważasz, że to miarodajny test? Zeszłej zimy wyciągałem kuriera, jak
mi się pod domem zakopał. Miał wielosezonowe...

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

228 Data: Listopad 19 2013 06:25:47
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor:

W dniu wtorek, 19 listopada 2013 15:10:57 UTC+1 użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:

Hello J.F,



Uważasz, że to miarodajny test? Zeszłej zimy wyciągałem kuriera, jak

mi się pod domem zakopał. Miał wielosezonowe...



--

Best regards,

 RoMan

PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

A mój dziadek spod Sosnowca stracił chujem odrzutowca.

229 Data: Listopad 19 2013 16:54:13
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: J.F 

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości
Hello J.F,

I wreszcie się okazało, że nie wyrywa im kierownicy z rąk, jak
wjadą jedną stroną w kałużę...
          ^^^^^^^^^^^^
To chyba nie od opon zalezy.
Zdecydowanie od opon. Jeśli opona nie traci kontaktu z drogą, bo
dobrze odprowadza wodę, to tak mocno nie szarpie.
Ale czemu ma szarpac ? Zwrotnica jest dosc symetrycznie, to skad jakas
sila szarpiaca ?

Opór wody.

Ale on to bedzie chcial tu cale auto obrocic - skad szarpanie na kierownicy ?


Teraz jezdze na calorocznych i nie narzekam.
Chyba przestałeś do Szklarskiej jeździć :P
Przestalem (kolana), ale zdazylem na nich jeszcze conieco zwiedzic.
Jak byly nowe (a zalozylem wiosna, wiec do zimy troche przejechaly),
to bardzo przyzwoite byly na sniegu. Szklarska im nie straszna.
Potem jakby sie pogorszyly ... ale to moze byc wrazenie/warunki - bo
jakos nie moge grupowiczow namowic na przeciaganie liny :-)

Uważasz, że to miarodajny test?

A jest jakis lepszy ?

Zeszłej zimy wyciągałem kuriera, jak
mi się pod domem zakopał. Miał wielosezonowe...

Z tym ze on zakopal a ty na twardym.
A ja zakladam na plaskim placu.

J.

230 Data: Listopad 19 2013 16:08:57
Temat: Re: obowiÂązkowe zimówki - lada moment
Autor: AZ 

On 2013-11-19, J.F  wrote:

Opór wody.

Ale on to bedzie chcial tu cale auto obrocic - skad szarpanie na
kierownicy ?

Bo bedzie chcial obrocic "przez" to kolo co spowoduje jego skret
i szarpniecie na kierownicy. Jak najezdzasz jednym kolem na przeszkode
to tez skreca Ci kierownice.

--
Artur
ZZR 1200

231 Data: Listopad 19 2013 17:11:29
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J.F,

Tuesday, November 19, 2013, 4:54:13 PM, you wrote:

I wreszcie się okazało, że nie wyrywa im kierownicy z rąk, jak
wjadą jedną stroną w kałużę...
          ^^^^^^^^^^^^
To chyba nie od opon zalezy.
Zdecydowanie od opon. Jeśli opona nie traci kontaktu z drogą, bo
dobrze odprowadza wodę, to tak mocno nie szarpie.
Ale czemu ma szarpac ? Zwrotnica jest dosc symetrycznie, to skad
jakas
sila szarpiaca ?
Opór wody.
Ale on to bedzie chcial tu cale auto obrocic - skad szarpanie na
kierownicy ?

Żartujesz, prawda? Pionowa (w uproszczeniu) oś obrotu zawieszenia nie
przechodzi przez środki kół. I zawsze przy nierównym oporze powstanie
moment usiłujący skręcić koła.

[...]

Zeszłej zimy wyciągałem kuriera, jak
mi się pod domem zakopał. Miał wielosezonowe...
Z tym ze on zakopal a ty na twardym.

Pisze się "Ty". Chyba, że usiłujesz mnie obrazić...

A ja zakladam na plaskim placu.

Żeby go wyciągnąć musiałem wjechać w taki sam śnieg w jakim on się
zakopał.


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

232 Data: Listopad 19 2013 17:21:23
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: J.F 

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w
Hello J.F,

Ale czemu ma szarpac ? Zwrotnica jest dosc symetrycznie, to skad
jakas
sila szarpiaca ?
Opór wody.
Ale on to bedzie chcial tu cale auto obrocic - skad szarpanie na
kierownicy ?

Żartujesz, prawda? Pionowa (w uproszczeniu) oś obrotu zawieszenia nie
przechodzi przez środki kół. I zawsze przy nierównym oporze powstanie
moment usiłujący skręcić koła.

Ale sie stara przejsc przez srodek.
A jesli tam duzo wody/blota/sniegu, to i szarpanie male ..

Zeszłej zimy wyciągałem kuriera, jak
mi się pod domem zakopał. Miał wielosezonowe...
Z tym ze on zakopal a ty na twardym.
A ja zakladam na plaskim placu.

Żeby go wyciągnąć musiałem wjechać w taki sam śnieg w jakim on się
zakopał.

No to widac on mial kiepskie caloroczne, a Ty dobre zimowki.
Ja Navigatory przetestowalem w warunkach dosc ekstremalnych (sezon narciarski w pelni) i sa naprawde dobre.

J.

233 Data: Listopad 19 2013 17:40:23
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J.F,

Tuesday, November 19, 2013, 5:21:23 PM, you wrote:

Ale czemu ma szarpac ? Zwrotnica jest dosc symetrycznie, to skad
jakas sila szarpiaca ?
Opór wody.
Ale on to bedzie chcial tu cale auto obrocic - skad szarpanie na
kierownicy ?
Żartujesz, prawda? Pionowa (w uproszczeniu) oś obrotu zawieszenia nie
przechodzi przez środki kół. I zawsze przy nierównym oporze powstanie
moment usiłujący skręcić koła.
Ale sie stara przejsc przez srodek.

Jak się stara, skoro jest przesunięta o kilkanaście centymetrów?

A jesli tam duzo wody/blota/sniegu, to i szarpanie male ..

Chyba znowu trollujesz po prostu, bo nie wierzę, żebyś nigdy z dużą
prędkością w kałużę nie wjechał.

Zeszłej zimy wyciągałem kuriera, jak
mi się pod domem zakopał. Miał wielosezonowe...
Z tym ze on zakopal a ty na twardym.
A ja zakladam na plaskim placu.
Żeby go wyciągnąć musiałem wjechać w taki sam śnieg w jakim on się
zakopał.
No to widac on mial kiepskie caloroczne, a Ty dobre zimowki.

Gdzie tam - tanie zimówki.

Ja Navigatory przetestowalem w warunkach dosc ekstremalnych (sezon
narciarski w pelni) i sa naprawde dobre.

Jasne. A najlepsze są D124.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

234 Data: Listopad 19 2013 19:32:35
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: J.F 

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości
Hello J.F,

Żartujesz, prawda? Pionowa (w uproszczeniu) oś obrotu zawieszenia nie
przechodzi przez środki kół. I zawsze przy nierównym oporze powstanie
moment usiłujący skręcić koła.
Ale sie stara przejsc przez srodek.
Jak się stara, skoro jest przesunięta o kilkanaście centymetrów?

A tu sie mylisz.
Os obrotu przechodzi mniej wiecej przez srodek styku opony z jezdnia.

Sluzy do tego "schowanie" przegubow w feldze oraz pochylenie osi obrotu w bok, tak ze na dole przechodzi przez srodek opony.
A czasem "trapezowa" wahaczo-zwrotnica.

O, tu masz przyklad
http://zssplus.pl/publikacje/publikacje07.htm

ledwie 18 mm - i to celowo, i w druga strone.

A jesli tam duzo wody/blota/sniegu, to i szarpanie male ..
Chyba znowu trollujesz po prostu, bo nie wierzę, żebyś nigdy z dużą
prędkością w kałużę nie wjechał.

Przejechalem nie raz i jakiegos wielkiego szarpania nie kojarze.

Żeby go wyciągnąć musiałem wjechać w taki sam śnieg w jakim on się
zakopał.
No to widac on mial kiepskie caloroczne, a Ty dobre zimowki.
Gdzie tam - tanie zimówki.

A czy ja pisalem ze drogie ?
Frigo ? Dobre sa ... przynajmniej na sniegu :-)

Ja Navigatory przetestowalem w warunkach dosc ekstremalnych (sezon
narciarski w pelni) i sa naprawde dobre.
Jasne.

Taki tam sobie klimacik
http://jfox.republika.pl/moto/20130402121.jpg

2 kwietnia, jakby kto chcial podyskutowac o datach zdejmowania zimowek.

A najlepsze są D124.

Nie mam juz porownania, zreszta za obecne/niedawne produkcje D124 nie recze.

Ale w roznych warunkach sie wtedy jezdzilo i jakos w rowie nie bylem.
I nie trzeba bylo nakazywac wtedy uzywania lancuchow ani w Zielencu, ani na Okraju, ludzie sobie radzili :-P

Zreszta snieg spadnie, mozemy sie umowic na przeciaganie holu :-P

J.

235 Data: Listopad 19 2013 20:02:56
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-11-19 19:32, J.F pisze:

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości
Hello J.F,
(...)
No to widac on mial kiepskie caloroczne, a Ty dobre zimowki.
Gdzie tam - tanie zimówki.

A czy ja pisalem ze drogie ?
Frigo ? Dobre sa ... przynajmniej na sniegu :-)

Potwierdzam, bardzo dobre :) Do wyciagania z rowu jak najbardziej,
kopny śnieg itd. ;)

Ja Navigatory przetestowalem w warunkach dosc ekstremalnych (sezon
narciarski w pelni) i sa naprawde dobre.
Jasne.

Taki tam sobie klimacik
http://jfox.republika.pl/moto/20130402121.jpg

2 kwietnia, jakby kto chcial podyskutowac o datach zdejmowania zimowek.

Zupełnie jak droga, w którą zjeżdżałem z Puławskiej (DC, tak tak),
by młodego/młodych odwieźć do gimnazjum (jakiś czas temu). Nawet mam
gdzieś zdjęcia :)

https://www.google.pl/maps/preview?authuser=0#!q=52%C2%B0+7.728'%2C+21%C2%B0+1.273'&data=!4m14!2m13!1m12!3m8!1m3!1d1489!2d21.0212851!3d52.1287008!3m2!1i1680!2i934!4f13.1!4m2!3d52.1288!4d21.0212167

236 Data: Listopad 19 2013 22:36:22
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Axel 


"J.F"  wrote in message

Chyba znowu trollujesz po prostu, bo nie wierzę, żebyś nigdy z dużą
prędkością w kałużę nie wjechał.

Przejechalem nie raz i jakiegos wielkiego szarpania nie kojarze.

To najwyraźniej nie przejechałeś. Zwłaszcza z większą prędkością, przez głębszą kałużę i jedną stroną samochodu...

Frigo ? Dobre sa ... przynajmniej na sniegu :-)

Taaa, przez pierwszy sezon... przyzwoite. potem poza świeżym sniegiem do niczego się nie nadają. Wiem, bo kiedyś kupiłem pod koniec stycznia auto na letnich oponach i myślałem, że dojeżdżę do wiosny. Dwa dni później spadł śnieg i przy 10km/h na osiedlowej uliczce odjechał mi tył auta na zakręcie. Niestety u gumiarzy 'na już' były tylko Frigo... Następnej zimy kupiłem zdecydowanie inne zimówki.


--
Axel

237 Data: Listopad 19 2013 21:53:26
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: masti 

Dnia pięknego Tue, 19 Nov 2013 22:36:22 +0100 osobnik zwany Axel napisał:

Taaa, przez pierwszy sezon... przyzwoite. potem poza świeżym sniegiem do
niczego się nie nadają. Wiem, bo kiedyś kupiłem pod koniec stycznia auto
na letnich oponach i myślałem, że dojeżdżÄ™ do wiosny. Dwa dni później
spadł śnieg i przy 10km/h na osiedlowej uliczce odjechał mi tył auta na
zakręcie. Niestety u gumiarzy 'na już' były tylko Frigo... Następnej
zimy kupiłem zdecydowanie inne zimówki.

kolega kupił w Sylwestra, parę lat temu Jaga na letnich ze zwalonym
tylnym zwieszeniem co się okazało w trasie. z Łodzi do Warszawy jechałem
6 godzin :)



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

238 Data: Listopad 19 2013 18:45:34
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-11-19 13:40, J.F pisze:

Użytkownik "Axel"  napisał w wiadomości grup
"RadoslawF"  wrote in message
Kilkadziesiąt lat wszyscy jeździli na całorocznych i było dobrze
A przez kilkaset lat obywali się bez opon i też byli szczęśliwi...

garść idiotów zanabyła sezonowe i przy pierwszych śniegach
horror się zaczął w miastach.

I wreszcie się okazało, że nie wyrywa im kierownicy z rąk, jak wjadą
jedną stroną w kałużę...

To chyba nie od opon zalezy.

W sporej części zależy i to bardzo - nie dotyczy tylko zimówek.
Wręcz bym stwierdził, że właśnie dobre letnie przed tym zabezpieczają,
ponieważ w cieplejszych porach roku jeździ się zazwyczaj szybciej
i "kałuże" bardziej asymetrycznie występują. Chętnie bym udostępnił
pojazd do testów z Uniroyal Rainexpert po kilku sezonach
i nowymi GT Radial Champiro Bax 2 (205/50r16), ale już za późno :)
Różnica kolosalna, a Ty piszesz, że "chyba" nie od opon zależy:>

A po pierwszych śniegach normalni kupili zimówki i wreszcie byli
zadowoleni, że daje się po śniegu jeździć, bo D-124 to ani na śniegu,
ani na deszczu nie radziły sobie dobrze.

Hm, chyba mialem D124 dawno temu, bo co moglbym miec ... i wlasnie sobie
calkiem dobrze radzily.

Tutaj zasadniczo masz moje wsparcie - D-124 dobrze sobie radziły w różnych warunkach, w odróżnieniu od "super" opony D-164, która była
dla mnie porażką.

Nastepne letnie byly juz na sniegu gorsze, ale dopiero kolejne zmusily
mnie do zakupu zimowek.

Zależy jakie one były, co chciałeś na nich robić i gdzie jeździć.
Ja np. super zimówki wyrzuciłem, choć Ty byś pewnie na nich długo
jeździł - w pewnym momencie zrobiły się tak śliskie na mokrym, że
kupiłem nowe. Jakieś letnie Semperity też wyrzuciłem po 3 sezonach,
bo nie trzymały przyczepności.

Teraz jezdze na calorocznych i nie narzekam.

No i dobrze, tylko wyciąganie z tego pochopnych wniosków
niczym mądrym nie jest.

239 Data: Listopad 19 2013 22:28:03
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Axel 

"J.F"  wrote in message

garść idiotów zanabyła sezonowe i przy pierwszych śniegach
horror się zaczął w miastach.

I wreszcie się okazało, że nie wyrywa im kierownicy z rąk, jak wjadą jedną stroną w kałużę...

To chyba nie od opon zalezy.

Też tak myślałem, jak jeździłem na D-124. Ale pożyczyłem od kumpla samochód na dobrych letnich oponach i kałuże stojące na gierkówce nagle przestały przeszkadzać w jeździe (tak, na początku lat 90-tych na gierkówce na lewej krawędzi lewego pasa stały podczas deszczu kilkucentymetrowe kałuże.

A po pierwszych śniegach normalni kupili zimówki i wreszcie byli zadowoleni, że daje się po śniegu jeździć, bo D-124 to ani na śniegu, ani na deszczu nie radziły sobie dobrze.

Hm, chyba mialem D124 dawno temu, bo co moglbym miec ... i wlasnie sobie calkiem dobrze radzily.

Na deszczu słabo, na śniegu przyzwoicie. Dobre zimówki jednak są lepsze.

Nastepne letnie byly juz na sniegu gorsze, ale dopiero kolejne zmusily mnie do zakupu zimowek.

Teraz jezdze na calorocznych i nie narzekam.

Możesz nie narzekać, ale może zobaczyłbyś różnicę gdybyś pojeździł na dobrych zimówkach, a przede wszystkim na dobrych letnich na deszczu - bo tam najbardziej widać różnicę miedzy oponami.


--
Axel

240 Data: Listopad 20 2013 09:19:14
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: J.F. 

Dnia Tue, 19 Nov 2013 22:28:03 +0100, Axel napisał(a):

"J.F"  wrote in message
I wreszcie się okazało, że nie wyrywa im kierownicy z rąk, jak wjadą jedną
stroną w kałużę...

To chyba nie od opon zalezy.

Też tak myślałem, jak jeździłem na D-124. Ale pożyczyłem od kumpla samochód
na dobrych letnich oponach i kałuże stojące na gierkówce nagle przestały
przeszkadzać w jeździe (tak, na początku lat 90-tych na gierkówce na lewej
krawędzi lewego pasa stały podczas deszczu kilkucentymetrowe kałuże.

To bylo takie samo auto jak twoje ?

Teraz jezdze na calorocznych i nie narzekam.
Możesz nie narzekać, ale może zobaczyłbyś różnicę gdybyś pojeździł na
dobrych zimówkach, a przede wszystkim na dobrych letnich na deszczu - bo tam
najbardziej widać różnicę miedzy oponami.

Watpie - skoro teraz sie nie slizgaja, to myslisz ze lepsze
nie slizgaly by sie bardziej ?

Owszem, na deszczu profilaktycznie zwalniam. A i tak jestem jednym z
szybszych na drodze.
Czy na lepszych powinienem przestac ? Dasz gwarancje ze nie skonczy
sie rozbiciem auta ?

Teraz tez moge przypieszyc, auto nadal jedzie normalnie ...
ale wole zwolnic :-)

P.S. Na mokrej kostce te lepsze tez dobre ?

J.

241 Data: Listopad 18 2013 23:06:32
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: ZIWK 

W dniu 2013-11-18 20:03, RadoslawF pisze:

Kilkadziesiąt lat wszyscy jeździli na całorocznych i było dobrze
Gdy drogą krajową w godzinach szczytu jeździło 5 samochodów na godzinę z szaleńczą szybkością 70km/h...


--
/\    Wojciech Smagowicz - Kraków      /\
/\ SzpachelSzmelcPussyWagen - Polo '93 /\

242 Data: Listopad 18 2013 23:35:42
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-11-18 23:06, Użytkownik ZIWK napisał:

W dniu 2013-11-18 20:03, RadoslawF pisze:

Kilkadziesiąt lat wszyscy jeździli na całorocznych i było dobrze
Gdy drogą krajową w godzinach szczytu jeździło 5 samochodów na godzinę z szaleńczą szybkością 70km/h...

No zobacz a ja miałem takiego dziwnego poloneza co na trasie
bez wysiłku jechał 110km/h, tyle co piszesz to jeździli
warszawami, żukami, nysami i to też tylko jak paliwo oszczędzali
bo dawało się jeździć szybciej.
I nie pisz że dzisiaj jeżdżą szybciej bo zaraz zapytam gdzie ?
Prawda jest taka że opony sezonowe mają sens w sytuacji kiedy
chcemy wycisnąć co się da z pojazdu, tyle że to ma sens w czasie
wyścigów a nie przejazdów do pracy czy na zakupy z rodziną.


Pozdrawiam

243 Data: Listopad 18 2013 15:55:20
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor:

W dniu poniedziałek, 18 listopada 2013 23:35:42 UTC+1 użytkownik RadoslawF napisał:

Dnia 2013-11-18 23:06, Użytkownik ZIWK napisał:

> W dniu 2013-11-18 20:03, RadoslawF pisze:

>

>> Kilkadziesiąt lat wszyscy jeździli na całorocznych i było dobrze

> Gdy drogą krajową w godzinach szczytu jeździło 5 samochodów na godzinę z

> szaleńczą szybkością 70km/h...

>

No zobacz a ja miałem takiego dziwnego poloneza co na trasie

bez wysiłku jechał 110km/h, tyle co piszesz to jeździli

warszawami, żukami, nysami i to też tylko jak paliwo oszczędzali

bo dawało się jeździć szybciej.

I nie pisz że dzisiaj jeżdżą szybciej bo zaraz zapytam gdzie ?

Prawda jest taka że opony sezonowe mają sens w sytuacji kiedy

chcemy wycisnąć co się da z pojazdu, tyle że to ma sens w czasie

wyścigów a nie przejazdów do pracy czy na zakupy z rodziną.





Pozdrawiam

Zimowe opony komuś kto mieszka w mieście i jeździ do pracy i do sklepu zimowe opony są potrzebne jak szankier na chuju albo kurwie majtki. Jak zajebie śniegiem to na zimówkach też się nie da jeździć bo lodówki były by potrzebne żeby z lodowiska spod świateł wystartować. Stan taki utrzymuje się dwa dni po opadach i jak jest mróz i nie pada to dobre były by opony do sportów ekstremalnych, bez bieżnika. Odkąd pamiętam zawsze tak było że przez większą część zimy ulice czarne.

244 Data: Listopad 19 2013 13:32:24
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: J.F 

Użytkownik  napisał w wiadomości
W dniu poniedziałek, 18 listopada 2013 23:35:42 UTC+1 użytkownik RadoslawF napisał:

Prawda jest taka że opony sezonowe mają sens w sytuacji kiedy
chcemy wycisnąć co się da z pojazdu, tyle że to ma sens w czasie
wyścigów a nie przejazdów do pracy czy na zakupy z rodziną.

Zimowe opony komuś kto mieszka w mieście i jeździ do pracy i do sklepu zimowe opony są potrzebne jak szankier na chuju albo kurwie majtki.

Zakopane to miasto, i Bielsko Biala to miasto, i Walbrzych to miasto, a nawet Szczecin to miasto.

Ale nie trzeba przykladow ekstremalnych - zdarzylo mi sie miec klopoty z ruszeniem z parkingu we Wroclawiu, plaskiego.
Albo np jade na na trzy dni w Polske nizinna, wracam w sniezycy. I to w listopadzie.

A co dopiero jak zona powie ze jedziecie na swieta/ferie w gory ...

Jak zajebie śniegiem to na zimówkach też się nie da jeździć bo lodówki były by potrzebne żeby z lodowiska spod świateł wystartować.

Jakos tak w praktyce jednak ruszaja.

Stan taki utrzymuje się dwa dni po opadach i jak jest mróz i nie pada to dobre były by opony do sportów ekstremalnych, bez bieżnika.
Odkąd pamiętam zawsze tak było że przez większą część zimy ulice czarne.

No, ja pamietram tez wyjatki. Jak ktorejs z niedawnych zim w raczej cieplym wroclawiu mroz chwycil, to trzymal przez miesiac.
Boczne ulice ... teraz odsniezanie drogie, to sie bocznych nie odsnieza :-)
Jak raz nawalilo, tak juz zostalo.

No i trzeba sie bylo przesiasc na tramwaj ... z braku miejsc parkingowych w centrum :-)

J.

245 Data: Listopad 18 2013 15:59:53
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor:

W dniu poniedziałek, 18 listopada 2013 23:35:42 UTC+1 użytkownik RadoslawF napisał:

Dnia 2013-11-18 23:06, Użytkownik ZIWK napisał:

> W dniu 2013-11-18 20:03, RadoslawF pisze:

>

>> Kilkadziesiąt lat wszyscy jeździli na całorocznych i było dobrze

> Gdy drogą krajową w godzinach szczytu jeździło 5 samochodów na godzinę z

> szaleńczą szybkością 70km/h...

>

No zobacz a ja miałem takiego dziwnego poloneza co na trasie

bez wysiłku jechał 110km/h, tyle co piszesz to jeździli

warszawami, żukami, nysami i to też tylko jak paliwo oszczędzali

bo dawało się jeździć szybciej.

I nie pisz że dzisiaj jeżdżą szybciej bo zaraz zapytam gdzie ?

Prawda jest taka że opony sezonowe mają sens w sytuacji kiedy

chcemy wycisnąć co się da z pojazdu, tyle że to ma sens w czasie

wyścigów a nie przejazdów do pracy czy na zakupy z rodziną.





Pozdrawiam

To chujowego miałeś Poloneza bo mój z silnikiem 1500 bez problemu 160 jechał.

246 Data: Listopad 18 2013 23:46:48
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: J.F. 

Dnia Mon, 18 Nov 2013 23:06:32 +0100, ZIWK napisał(a):

W dniu 2013-11-18 20:03, RadoslawF pisze:
Kilkadziesiąt lat wszyscy jeździli na całorocznych i było dobrze
Gdy drogą krajową w godzinach szczytu jeździło 5 samochodów na godzinę z
szaleńczą szybkością 70km/h...

Zebys sie nie zdziwil - srednia mi spadla.

bo to teraz jedzie 500 samochodow, a wiec z szybkoscia 70 ..

J.

247 Data: Listopad 18 2013 23:48:47
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello ZIWK,

Monday, November 18, 2013, 11:06:32 PM, you wrote:

Kilkadziesiąt lat wszyscy jeździli na całorocznych i było dobrze
Gdy drogą krajową w godzinach szczytu jeździło 5 samochodów na godzinę z
szaleńczą szybkością 70km/h...

Samochodów było znacznie mniej ale dało się jechać szybciej.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

248 Data: Listopad 18 2013 15:49:30
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor:

W dniu poniedziałek, 18 listopada 2013 23:48:47 UTC+1 użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:

Hello ZIWK,



Monday, November 18, 2013, 11:06:32 PM, you wrote:



>> Kilkadziesiąt lat wszyscy jeździli na całorocznych i było dobrze

> Gdy drogą krajową w godzinach szczytu jeździło 5 samochodów na godzinę z

> szaleńczą szybkością 70km/h...



Samochodów było znacznie mniej ale dało się jechać szybciej.



--

Best regards,

 RoMan

PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++

Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Dróg też było mniej czyli na jedno wychodzi.

249 Data: Listopad 19 2013 13:34:44
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: J.F 

Użytkownik  napisał w wiadomości

>> Kilkadziesiąt lat wszyscy jeździli na całorocznych i było dobrze
> Gdy drogą krajową w godzinach szczytu jeździło 5 samochodów na > godzinę z
> szaleńczą szybkością 70km/h...
Samochodów było znacznie mniej ale dało się jechać szybciej.

Dróg też było mniej czyli na jedno wychodzi.

Drog bylo niewiele mniej.  Praktycznie tyle samo.

Glownie to nam przybylo obwodnic na krajowkach.

J.

250 Data: Listopad 19 2013 18:42:42
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "ZIWK"


Kilkadziesiąt lat wszyscy jeździli na całorocznych i było dobrze
Gdy drogą krajową w godzinach szczytu jeździło 5 samochodów na godzinę z szaleńczą szybkością 70km/h...

Kilkadziesiąt lat do teraz

251 Data: Listopad 19 2013 19:01:05
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello John,

Tuesday, November 19, 2013, 6:42:42 PM, you wrote:

Kilkadziesiąt lat wszyscy jeździli na całorocznych i było dobrze
Gdy drogą krajową w godzinach szczytu jeździło 5 samochodów na godzinę z
szaleńczą szybkością 70km/h...
Kilkadziesiąt lat do teraz

Kilkanaście lat temu zaledwie. Polski boom samochodowy to przełom
wieku dopiero. Maksimum sprzedaży było bodaj w 1998 roku.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

252 Data: Listopad 19 2013 19:35:50
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-11-19 19:01, RoMan Mandziejewicz pisze:

Hello John,

Tuesday, November 19, 2013, 6:42:42 PM, you wrote:

Kilkadziesiąt lat wszyscy jeździli na całorocznych i było dobrze
Gdy drogą krajową w godzinach szczytu jeździło 5 samochodów na godzinę z
szaleńczą szybkością 70km/h...
Kilkadziesiąt lat do teraz

Kilkanaście lat temu zaledwie. Polski boom samochodowy to przełom
wieku dopiero. Maksimum sprzedaży było bodaj w 1998 roku.

Nie jeździłeś to i nie wiesz.

253 Data: Listopad 20 2013 22:21:12
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: J.F. 

Dnia Tue, 19 Nov 2013 19:01:05 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Hello John,
Kilkadziesiąt lat wszyscy jeździli na całorocznych i było dobrze
Gdy drogą krajową w godzinach szczytu jeździło 5 samochodów na godzinę z
szaleńczą szybkością 70km/h...
Kilkadziesiąt lat do teraz

Kilkanaście lat temu zaledwie. Polski boom samochodowy to przełom
wieku dopiero. Maksimum sprzedaży było bodaj w 1998 roku.

Maksimum sprzedazy nowych moze i tak, ale w rok sie rynku nie nasyci.
Stale przybywa


razem % osob % ciez % motocykle

1990 9040612 100 5260646 100 1044641 100 1356553 100
1991 9860739 109 6112171 116 1151458 110 1235640 91
1992 10206990 113 6504716 124 1212058 116 1134366 84
1993 10437538 115 6770557 129 1235158 118 1067634 79
1994 10858094 120 7153141 136 1306861 125 1008410 74
1995 11185781 124 7517266 143 1354099 130 929269 69
1996 11765401 130 8054448 153 1431357 137 875663 65
1997 12283503 136 8533449 162 1487439 142 842358 62
1998 12709244 141 8890763 169 1562814 150 819902 60
1999 13169216 146 9282816 176 1682887 161 804461 59
2000 14106078 156 9991260 190 1879068 180 802618 59
2001 14724293 163 10503052 200 1979293 189 802752 59
2002 15525733 172 11028852 210 2162614 207 868850 64
2003 15899195 176 11243827 214 2191762 210 845456 62
2004 16701072 185 11975191 228 2262923 217 835791 62
2005 16815923 186 12339353 235 2177901 208 753648 56
2006 18035047 199 13384229 254 2246294 215 784176 58
2007 19471836 215 14588739 277 2345068 224 825305 61
2008 21336913 236 16079533 306 2511677 240 909144 67
2009 22024697 244 16494650 314 2595485 248 974906 72
2010 23037149 255 17239800 328 2767035 265 1013014 75
2011 24189370 268 18125490 345 2892064 277 1069195 79

J.

254 Data: Listopad 19 2013 18:48:59
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-11-18 23:06, ZIWK pisze:

W dniu 2013-11-18 20:03, RadoslawF pisze:

Kilkadziesiąt lat wszyscy jeździli na całorocznych i było dobrze
Gdy drogą krajową w godzinach szczytu jeździło 5 samochodów na godzinę z
szaleńczą szybkością 70km/h...

Banan na mojej twarzy - te kilkadziesiąt lat temu na D-124 zdarzało mi
się jeździć zdecydowanie szybciej niż obecnie (na innych też)
i dorabianie ideologii jest średnio zasadne. Hamować tez się
dało :)

255 Data: Listopad 18 2013 20:10:12
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Cavallino 


Użytkownik "anacron"  napisał w wiadomości grup

W dniu 18.11.2013 19:32, sqlwiel pisze:
Dziś w Faktach TVN dyskusja przygotowawcza o <subj>.
Znaczy się "konsultacje społeczne".
Ministerstwo póki co wachluje listkiem figowym, że "trzeba zaufać
kierowcom", ale wiadomo, że lobbyści już swoje zrobili, a tfurcy prawa w
łapę wzięli.

Spokój i tak nie przejdzie, a jak przejdzie kupię sobie uniwersalne
(znaczy też zimowe :P)

No właśnie.
Więc po co lamentować zawczasu, że ktoś Was tak bardzo krzywdzi?
To ma być bat na tych, co stan opon mają gdzieś, to czy przeszkadzają innym również.

256 Data: Listopad 18 2013 20:14:25
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: PiteR 

na  ** p.m.s **  sqlwiel pisze tak:

obowiązkowe zimówki - lada moment

a już się wystraszyłem, że obowiązkowe letnie w lecie.

Od lat jeżdzę na zimówkach :)

--
    Piter
    vw golf  mk2 1.3 '87
    vw passat B5 1.6 '98

257 Data: Listopad 18 2013 11:28:12
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor:

Mogą zrobić letnie latem jesienne jesienią itp. Kto im zabroni? To co robią to efekt nic nie robienia przez kierowców. Jak była okazja się postawić i przyłączyć do motocyklistów jak chcieli mniejszych opłat za autostrady to wszyscy w samochodach w dupie to mieli. Władza jak nie czuje oddechu obywateli na plecach to robi co chce.

258 Data: Listopad 18 2013 20:30:26
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: J.F. 

Dnia Mon, 18 Nov 2013 19:32:03 +0100, sqlwiel napisał(a):

Dziś w Faktach TVN dyskusja przygotowawcza o <subj>.
Znaczy się "konsultacje społeczne".
Ministerstwo póki co wachluje listkiem figowym, że "trzeba zaufać
kierowcom", ale wiadomo, że lobbyści już swoje zrobili, a tfurcy prawa w
łapę wzięli.

Zaraz zaraz, koledzy przegapili, ale minister Nowak juz nie jest
ministrem.
Zwolennik fotoradarow poslizgnal sie na zegarku, i teraz miejmy
nadzieje ze poniesie sluszna kare, najlepiej w trybie
administracyjnym.

Co prawda ... nigdy nie wiadomo kto tu w co gra, moze lobbysci
zostali, a minister im przeszkadzal.

A moze odwrotnie:
http://www.forbes.pl/obowiazkowe-opony-zimowe-zahamowane-przez-rzad,artykuly,166593,1,1.html
"Propozycja parlamentarnego zespołu ds. bezpieczeństwa ruchu
drogowego, dotycząca obowiązkowej wymiany opon letnich na zimowe,
została ostudzona przez Ministerstwo Transportu. Projekt nie zostanie
zgłoszony pod głosowanie "

PZPR-owski aparatczyk Kalisz oczywiście popiera i uzasadnia regulację.

Ale przynajmniej kapelusznikiem nie jest ;-)

Niedługo będą mi dyktować kiedy wolno mi będzie żonę bzykać.

Co by nie mowic - niektore letnie sa na sniegu skandaliczne.
To naprawde trzeba wymienic, zanim snieg spadnie.
A kierowca moze nawet o tym nie wiedziec.

Tylko wolalbym zeby wprowadzili wymog podawania przyczepnosci opony na
sniegu na etykiecie, a nie jakies obowiazki.

J.

259 Data: Listopad 18 2013 21:42:46
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Trybun 

W dniu 2013-11-18 19:32, sqlwiel pisze:

Dziś w Faktach TVN dyskusja przygotowawcza o <subj>.
Znaczy się "konsultacje społeczne".
Ministerstwo póki co wachluje listkiem figowym, że "trzeba zaufać kierowcom", ale wiadomo, że lobbyści już swoje zrobili, a tfurcy prawa w łapę wzięli.

PZPR-owski aparatczyk Kalisz oczywiście popiera i uzasadnia regulację. Niedługo będą mi dyktować kiedy wolno mi będzie żonę bzykać.




No i w tej sprawie poparcie Kalisza zdaje się jest uzasadnione. Każde posunięcie zwiększające bezpieczeństwo na drogach to dobra inicjatywa.

260 Data: Listopad 18 2013 21:58:47
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: sqlwiel 

W dniu 2013-11-18 21:42, Trybun pisze:

No i w tej sprawie poparcie Kalisza zdaje się jest uzasadnione. Każde
posunięcie zwiększające bezpieczeństwo na drogach to dobra inicjatywa.

Tak jest! Zakazać ruchu wszelkich pojazdów z wyjątkiem rządowych/sejmowych. To dopiero radykalnie poprawi bezpieczeństwo! Mogę się założyć o moje roczne dochody.



--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

261 Data: Listopad 18 2013 22:03:12
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Trybun 

W dniu 2013-11-18 21:58, sqlwiel pisze:

W dniu 2013-11-18 21:42, Trybun pisze:

No i w tej sprawie poparcie Kalisza zdaje się jest uzasadnione. Każde
posunięcie zwiększające bezpieczeństwo na drogach to dobra inicjatywa.

Tak jest! Zakazać ruchu wszelkich pojazdów z wyjątkiem rządowych/sejmowych. To dopiero radykalnie poprawi bezpieczeństwo! Mogę się założyć o moje roczne dochody.




Nie wpełni sprawne auta to większe zagrożenie dla użytkowników niż to medialne zło jakim to się na okrągło nas karmi - jazda po kieliszku.

262 Data: Listopad 18 2013 22:49:32
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: WOJO 

Nie wpełni sprawne auta to większe zagrożenie dla użytkowników niż to medialne zło jakim to się na okrągło nas karmi - jazda po kieliszku.
Z czego wnosisz ?
Przecież co roku mam obowiązkowy haracz za 100, to dlaczego mam "niesprawny"?
WOJO

263 Data: Listopad 20 2013 11:38:26
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Trybun 

W dniu 2013-11-18 22:49, WOJO pisze:

Nie wpełni sprawne auta to większe zagrożenie dla użytkowników niż to medialne zło jakim to się na okrągło nas karmi - jazda po kieliszku.
Z czego wnosisz ?
Przecież co roku mam obowiązkowy haracz za 100, to dlaczego mam "niesprawny"?
WOJO

Nie w pełni sprawne ponieważ na śniegu czy lodzie mają zdecydowanie dłuższą drogę hamowania, problemy z ruszaniem itd. w stosunku do auta sprawnego*

O jakim "haraczu" piszesz?

* Wyposażonego w odpowiednie i stosowne dla pory roku ogumienie.

264 Data: Listopad 20 2013 12:12:21
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: WOJO 

O jakim "haraczu" piszesz?

O tym, po którym pojawia się pieczątka w DR.
WOJO

265 Data: Listopad 19 2013 09:14:24
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Maciek 

W dniu 2013-11-18 22:03, Trybun pisze:

Nie wpełni sprawne auta to większe zagrożenie dla użytkowników niż to
medialne zło jakim to się na okrągło nas karmi - jazda po kieliszku.
No to ustawowo zlikwidować obrót samochodami używanymi - wtedy wszyscy
sobie kupią nowe, bezpieczne, z salonu :->



--
Pozdrawiam
Maciek

266 Data: Listopad 19 2013 09:16:13
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 19.11.2013 09:14, Maciek pisze:

W dniu 2013-11-18 22:03, Trybun pisze:
Nie wpełni sprawne auta to większe zagrożenie dla użytkowników niż to
medialne zło jakim to się na okrągło nas karmi - jazda po kieliszku.
No to ustawowo zlikwidować obrót samochodami używanymi - wtedy wszyscy
sobie kupią nowe, bezpieczne, z salonu :->

To nie jest nowy pomysł :-/

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

267 Data: Listopad 19 2013 09:19:50
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Maciek 

W dniu 2013-11-19 09:16, Andrzej Lawa pisze:

To nie jest nowy pomysł :-/
A! Zapomniałem. Ustalić jeszcze płacę minimalną na powiedzmy 5 tysiaków
i będzie dobrze. Albo lepiej 10 :->

--
Pozdrawiam
Maciek

268 Data: Listopad 19 2013 10:22:00
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: J.F 

Użytkownik "Maciek"  napisał w wiadomości
W dniu 2013-11-18 22:03, Trybun pisze:

Nie wpełni sprawne auta to większe zagrożenie dla użytkowników niż to
medialne zło jakim to się na okrągło nas karmi - jazda po kieliszku.
No to ustawowo zlikwidować obrót samochodami używanymi - wtedy wszyscy
sobie kupią nowe, bezpieczne, z salonu :->

No ale w takiej austrii ilosc ofiar od wielu dekad systematycznie spada.
Co roku wypadkow mniej.
A u nich sie raczej wiele nie zmienia ... tylko samochody coraz nowsze.

Czyzby jednak te gwiazdki, ABS, ESP cos dawaly ?

J.

269 Data: Listopad 19 2013 11:14:59
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Jaroslaw Postawa 

W dniu 2013-11-19 10:22, J.F pisze:


No ale w takiej austrii ilosc ofiar od wielu dekad systematycznie spada.
Co roku wypadkow mniej.
A u nich sie raczej wiele nie zmienia ... tylko samochody coraz nowsze.

Czyzby jednak te gwiazdki, ABS, ESP cos dawaly ?

Tam się stawia na myślenie i kulturę jazdy. Jedziesz sobie w górach drogą na której dopuszczalna prędkoć to 100km/h i to Ty masz myśleć, czy zakręt przejedziesz 100, czy może raczej 40. U nas stawia się tyle znaków, że częściej patrzysz na nie, niż na drogę.


Pozdrawiam,
Jarek

270 Data: Listopad 19 2013 11:20:50
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: J.F 

Użytkownik "Jaroslaw Postawa"  napisał w wiadomości
W dniu 2013-11-19 10:22, J.F pisze:

No ale w takiej austrii ilosc ofiar od wielu dekad systematycznie spada.
Co roku wypadkow mniej.
A u nich sie raczej wiele nie zmienia ... tylko samochody coraz nowsze.
Czyzby jednak te gwiazdki, ABS, ESP cos dawaly ?

Tam się stawia na myślenie i kulturę jazdy. Jedziesz sobie w górach drogą na której dopuszczalna prędkoć to 100km/h i to Ty masz myśleć, czy zakręt przejedziesz 100, czy może raczej 40. U nas stawia się tyle znaków, że częściej patrzysz na nie, niż na drogę.

Ale co - u nich kiedys tez bylo pelno znakow, ale polikwidowali ?

Nie, wiec to nie w tym przyczyna spadku wypadkow.


J.

271 Data: Listopad 19 2013 15:34:12
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: anacron 

W dniu 19.11.2013 11:20, J.F pisze:

Ale co - u nich kiedys tez bylo pelno znakow, ale polikwidowali ?

Nowsze auta, lepsze drogi, wyższa kultura jazdy (z umiejętnościami to
bywa różnie). Zauważ, że u nas też liczba wypadków spada mniej więcej
wprost proporcjonalnie do ilości przybywających kilometrów autostrad.

--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

272 Data: Listopad 19 2013 16:47:32
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: J.F 

Użytkownik "anacron"  napisał w wiadomości
W dniu 19.11.2013 11:20, J.F pisze:

Ale co - u nich kiedys tez bylo pelno znakow, ale polikwidowali ?
Nowsze auta, lepsze drogi, wyższa kultura jazdy (z umiejętnościami to
bywa różnie). Zauważ, że u nas też liczba wypadków spada mniej więcej
wprost proporcjonalnie do ilości przybywających kilometrów autostrad.

A chyba nie - owszem, ogolnie autostrad przybywa a wypadkow ubywa, ale szczegolowa analiza nie wiem czy pokaze dokladniejsza korelacje.
Ale mozna popatrzec na jakas droge - ile bylo srednio wypadkow dawniej (choc to sie zmienia), a ile na nowej autostradzie :-)

Tylko ze pisalem o Austrii - tam autostrady byly od dawna, kultura byla od dawna, i wcale im tak bardzo sie drogi nie polepszyly jak nam.
Ani samochodow nie przybylo.

J.

273 Data: Listopad 19 2013 15:32:23
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: anacron 

W dniu 19.11.2013 11:14, Jaroslaw Postawa pisze:

Tam się stawia na myślenie i kulturę jazdy. Jedziesz sobie w górach
drogą na której dopuszczalna prędkoć to 100km/h i to Ty masz myśleć,
czy zakręt przejedziesz 100, czy może raczej 40. U nas stawia się tyle
znaków, że częściej patrzysz na nie, niż na drogę.

Tu nie chodzi o iloć znaków, ale o ich absurdalnoć. Za granicą jak
stawiają 40 to ciężko faktycznie pojechać 60 choćby, u nas często na 40
spokojnie przelatuję przy 100 i zastanawiam się po co ta 40 stoi.

--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

274 Data: Listopad 19 2013 14:35:08
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: AZ 

On 2013-11-19, anacron  wrote:

Tam się stawia na myślenie i kulturę jazdy. Jedziesz sobie w górach
drogą na której dopuszczalna prędkoć to 100km/h i to Ty masz myśleć,
czy zakręt przejedziesz 100, czy może raczej 40. U nas stawia się tyle
znaków, że częściej patrzysz na nie, niż na drogę.

Tu nie chodzi o iloć znaków, ale o ich absurdalnoć. Za granicą jak
stawiają 40 to ciężko faktycznie pojechać 60 choćby, u nas często na 40
spokojnie przelatuję przy 100 i zastanawiam się po co ta 40 stoi.

Zeby dzwig samobiezny ciagnacy za soba przyczepe, jadacy po mokrej
nawierzchni nie wylecial z zakretu.

--
Artur
ZZR 1200

275 Data: Listopad 19 2013 07:09:06
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor:

W dniu wtorek, 19 listopada 2013 15:35:08 UTC+1 użytkownik AZ napisał:

On 2013-11-19, anacron  wrote:

>> Tam się stawia na myślenie i kulturę jazdy. Jedziesz sobie w górach

>> drogą na której dopuszczalna prędkość to 100km/h i to Ty masz myśleć,

>> czy zakręt przejedziesz 100, czy może raczej 40. U nas stawia się tyle

>> znaków, że częściej patrzysz na nie, niż na drogę.

>

> Tu nie chodzi o ilość znaków, ale o ich absurdalność. Za granicą jak

> stawiają 40 to ciężko faktycznie pojechać 60 choćby, u nas często na 40

> spokojnie przelatuję przy 100 i zastanawiam się po co ta 40 stoi.

>

Zeby dzwig samobiezny ciagnacy za soba przyczepe, jadacy po mokrej

nawierzchni nie wylecial z zakretu.



--

Artur

ZZR 1200

To moze by znaków dostawic? Bryczki 20 dzwigi 30. Autokary 50. Osobowe 100. Tylko nic to nie da bo jak jest 30 bo dźwig może jechać i droga będzie wąska i ruch z przeciwka duży to i tak nikt go nie wyprzedzi.

276 Data: Listopad 19 2013 19:00:49
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Tam się stawia na myślenie i kulturę jazdy. Jedziesz sobie w górach
drogą na której dopuszczalna prędkość to 100km/h i to Ty masz myśleć,
czy zakręt przejedziesz 100, czy może raczej 40. U nas stawia się tyle
znaków, że częściej patrzysz na nie, niż na drogę.

Tu nie chodzi o ilość znaków, ale o ich absurdalność. Za granicą jak
stawiają 40 to ciężko faktycznie pojechać 60 choćby, u nas często na 40
spokojnie przelatuję przy 100 i zastanawiam się po co ta 40 stoi.

Zeby dzwig samobiezny ciagnacy za soba przyczepe, jadacy po mokrej
nawierzchni nie wylecial z zakretu.


Odwrócmy sytuacje.
Znaki sa postawione dobrze, czyli tam gdzie 40 to osobówką jedzie sie 40.
Leci dzwig i wylatuje z zakretu.
Przyjezdza policja:
- panie, jak pan wyleciał z tego zakretu?
- bo tu była 40 ustawiona!
- i pan myslał, ze te znaki dla dzwigów sa ustawiane?!?!

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Błędy człowieka szlachetnego są jak zaćmienie Słońca lub Księżyca.
Wszyscy je widzą." - Konfucjusz

277 Data: Listopad 19 2013 20:01:11
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: masti 

Dnia pięknego Tue, 19 Nov 2013 19:00:49 +0000 osobnik zwany Budzik
napisał:

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w
poprzednim odcinku co następuje:

Tam się stawia na myślenie i kulturę jazdy. Jedziesz sobie w górach
drogą na której dopuszczalna prędkoć to 100km/h i to Ty masz myśleć,
czy zakręt przejedziesz 100, czy może raczej 40. U nas stawia się
tyle znaków, że częściej patrzysz na nie, niż na drogę.

Tu nie chodzi o iloć znaków, ale o ich absurdalnoć. Za granicą jak
stawiają 40 to ciężko faktycznie pojechać 60 choćby, u nas często na
40 spokojnie przelatuję przy 100 i zastanawiam się po co ta 40 stoi.

Zeby dzwig samobiezny ciagnacy za soba przyczepe, jadacy po mokrej
nawierzchni nie wylecial z zakretu.


Odwrócmy sytuacje.
Znaki sa postawione dobrze, czyli tam gdzie 40 to osobówką jedzie sie
40. Leci dzwig i wylatuje z zakretu.
Przyjezdza policja:
- panie, jak pan wyleciał z tego zakretu? - bo tu była 40 ustawiona!
- i pan myslał, ze te znaki dla dzwigów sa ustawiane?!?!

problem polega na tym, żÄ™ przez lata ludzie się przyzwyczaili, że
stawiają je dla dźwigów na Starze



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

278 Data: Listopad 19 2013 21:12:51
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-11-19 21:01, masti pisze:

Dnia pięknego Tue, 19 Nov 2013 19:00:49 +0000 osobnik zwany Budzik
napisał:

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w
poprzednim odcinku co następuje:

Tam się stawia na myślenie i kulturę jazdy. Jedziesz sobie w górach
drogą na której dopuszczalna prędkoć to 100km/h i to Ty masz myśleć,
czy zakręt przejedziesz 100, czy może raczej 40. U nas stawia się
tyle znaków, że częściej patrzysz na nie, niż na drogę.

Tu nie chodzi o iloć znaków, ale o ich absurdalnoć. Za granicą jak
stawiają 40 to ciężko faktycznie pojechać 60 choćby, u nas często na
40 spokojnie przelatuję przy 100 i zastanawiam się po co ta 40 stoi.

Zeby dzwig samobiezny ciagnacy za soba przyczepe, jadacy po mokrej
nawierzchni nie wylecial z zakretu.


Odwrócmy sytuacje.
Znaki sa postawione dobrze, czyli tam gdzie 40 to osobówką jedzie sie
40. Leci dzwig i wylatuje z zakretu.
Przyjezdza policja:
- panie, jak pan wyleciał z tego zakretu? - bo tu była 40 ustawiona!
- i pan myslał, ze te znaki dla dzwigów sa ustawiane?!?!

problem polega na tym, żÄ™ przez lata ludzie się przyzwyczaili, że
stawiają je dla dźwigów na Starze

Nie, najwyżej można stwierdzić, że ludzie się przyzwyczaili do
wmawiania, że ograniczenia są stawianie dla dźwigów na Starze
i częć z nich potraktowała to jako prawdę...

279 Data: Listopad 19 2013 21:00:43
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

problem polega na tym, żę przez lata ludzie się przyzwyczaili, że
stawiają je dla dźwigów na Starze

potem jest zdziwienie, jak gdzie postawia dobrze znak, np, na wjazdach na
autostrade.
Jest 40, lecisz 50 i nagle musisz dohamowć bo jest za szybko... :)

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Początek i koniec zawsze są jednością."
Frank Herbert

280 Data: Listopad 21 2013 14:10:06
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Przemek 

W dniu wtorek, 19 listopada 2013 20:00:49 UTC+1 użytkownik Budzik napisał:

Odwrócmy sytuacje.

Znaki sa postawione dobrze, czyli tam gdzie 40 to osobówką jedzie sie 40.

Leci dzwig i wylatuje z zakretu.

Przyjezdza policja:

- panie, jak pan wyleciał z tego zakretu?

- bo tu była 40 ustawiona!

- i pan myslał, ze te znaki dla dzwigów sa ustawiane?!?!

Jeśli na drodze będziesz miał postawione np 70, a będzie gołoledź i wypadniesz z drogi przy 60, to kogo będziesz obwiniał?
Zawsze wydawało mi się, że prędkość dostosowujemy do panujących warunków, jeżeli nie jesteśmy ich pewni, musimy podjąć większe środki ostrożności. Tu pewnie sporo będzie zależało od stażu/doświadczenia za kierownicą, czy znajomości danego auta, ale w końcu to MY trzymamy w rękach kierownicę i mamy pod kontrolą pedał gazu, prawda?

pozdrawiam
Przemek

281 Data: Listopad 22 2013 06:00:31
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Jeśli na drodze będziesz miał postawione np 70, a będzie gołoledź i
wypadniesz z drogi przy 60, to kogo będziesz obwiniał? Zawsze wydawało
mi się, że prędkość dostosowujemy do panujących warunków, jeżeli nie
jesteśmy ich pewni, musimy podjąć większe środki ostrożności. Tu
pewnie sporo będzie zależało od stażu/doświadczenia za kierownicą, czy
znajomości danego auta, ale w końcu to MY trzymamy w rękach kierownicę
i mamy pod kontrolą pedał gazu, prawda?

A o czym ja pisałem powyżej?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Moi ludzie pracują na okrągło! Czasem nawet po 2, 3 godziny na dobę!!!"
kpt. Bertorelli/Dzielna Armia Włoska/Allo, Allo

282 Data: Listopad 22 2013 21:42:22
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Przemek" Jeśli na drodze będziesz miał postawione np 70, a będzie gołoledź i wypadniesz z drogi przy 60, to kogo będziesz obwiniał?
--
Gołoledź


Zawsze wydawało mi się, że prędkość dostosowujemy do panujących warunków, jeżeli nie jesteśmy ich pewni, musimy podjąć większe środki ostrożności. Tu pewnie sporo będzie zależało od stażu/doświadczenia za kierownicą, czy znajomości danego auta, ale w końcu to MY trzymamy w rękach kierownicę i mamy pod kontrolą pedał gazu, prawda?
--
No i właśnie często jesteśmy pewni, bo gołoledzi nie widzimy

283 Data: Listopad 19 2013 15:30:42
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: anacron 

W dniu 19.11.2013 10:22, J.F pisze:

Czyzby jednak te gwiazdki, ABS, ESP cos dawaly ?

Mój ojciec raz wjechał w dupę (na szczęście lekko) gościowi przed nim.
Lata temu, pierwsze auto z ABS i nagle okazało się, że ABS skraca drogę
hamowania ale tylko na suchym, a na mokrym (po deszczu) drastycznie ją
wydłużył, a nie było gdzie uciekać ponoć.


--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

284 Data: Listopad 19 2013 17:12:37
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-11-19 15:30, Użytkownik anacron napisał:

Czyzby jednak te gwiazdki, ABS, ESP cos dawaly ?

Mój ojciec raz wjechał w dupę (na szczęście lekko) gościowi przed nim.
Lata temu, pierwsze auto z ABS i nagle okazało się, że ABS skraca drogę
hamowania ale tylko na suchym, a na mokrym (po deszczu) drastycznie ją
wydłużył, a nie było gdzie uciekać ponoć.

Bo na prawdziwych szkoleniach nikt nie twierdzi że skracają
a wszyscy że przedłużają. No ale "znawcy" i tak wierzą specom
od marketingu a nie od jazdy.


Pozdrawiam

285 Data: Listopad 19 2013 17:46:07
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: anacron 

W dniu 19.11.2013 17:12, RadoslawF pisze:

Bo na prawdziwych szkoleniach nikt nie twierdzi że skracają
a wszyscy że przedłużają. No ale "znawcy" i tak wierzą specom
od marketingu a nie od jazdy.

Na suchym nagrzanym astacie naprawdę skracają, tylko że tylko wtedy.
Jest więc to taka półprawda.

--
anacron
Przeczytaj http://damskomesko.pl/2013/08/ja-nie-bede-gotowana-zaba/
Poprzyj https://www.fb.com/NielegalneRadaryDoKosza

286 Data: Listopad 19 2013 18:19:38
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-11-19 17:12, RadoslawF pisze:

Dnia 2013-11-19 15:30, Użytkownik anacron napisał:

Czyzby jednak te gwiazdki, ABS, ESP cos dawaly ?

Mój ojciec raz wjechał w dupę (na szczęście lekko) gościowi przed nim.
Lata temu, pierwsze auto z ABS i nagle okazało się, że ABS skraca drogę
hamowania ale tylko na suchym, a na mokrym (po deszczu) drastycznie ją
wydłużył, a nie było gdzie uciekać ponoć.

Bo na prawdziwych szkoleniach nikt nie twierdzi że skracają
a wszyscy że przedłużają.

Fajne szkolenia, na których prawdy nie mówią. Jak ktoś komuś wjechał
w "dupę" to niech nie opowiada, że to wina ABS itd. Tak ogólnie
ABS jednak skraca drogę hamowania, że o możliwości kierowania
nie wspomnę, a że ABS-y różne, warunki różne itd., to kierowca ma
jeździć spokojnie, a nie opowiadać jak to wszystko dookoła
zawiniło, tylko nie on. Stare ABS-y działały czasem dość dziwacznie,
ale czasy MB W123 to tak ze 30 lat temu. Jak działa w 30 letnim
BWM E24 nie miałem okazji sprawdzić, ponieważ na obecną chwilę
nie ma czujników :)

No ale "znawcy" i tak wierzą specom od marketingu a nie od jazdy.

Tu nie chodzi o marketing, a ABS od dawna jest czymś wręcz naturalnym
w większości samochodów.

287 Data: Listopad 20 2013 11:42:56
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Trybun 

W dniu 2013-11-19 09:14, Maciek pisze:

W dniu 2013-11-18 22:03, Trybun pisze:
Nie wpełni sprawne auta to większe zagrożenie dla użytkowników niż to
medialne zło jakim to się na okrągło nas karmi - jazda po kieliszku.
No to ustawowo zlikwidować obrót samochodami używanymi - wtedy wszyscy
sobie kupią nowe, bezpieczne, z salonu :->


A niby z jakiego powodu - używane auta często gwarantują wyższy poziom bezpieczeństwa niż pojazdy fabrycznie nowe.

288 Data: Listopad 20 2013 13:50:30
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-11-20 11:42, Użytkownik Trybun napisał:

Nie wpełni sprawne auta to większe zagrożenie dla użytkowników niż to
medialne zło jakim to się na okrągło nas karmi - jazda po kieliszku.
No to ustawowo zlikwidować obrót samochodami używanymi - wtedy wszyscy
sobie kupią nowe, bezpieczne, z salonu :->


A niby z jakiego powodu - używane auta często gwarantują wyższy poziom bezpieczeństwa niż pojazdy fabrycznie nowe.

O tym porozmawiaj z oficjalnymi dilerami marek Audi i Wolkswagen,
oni oficjalnie przyznali że starsze samochody (w tym ich marek)
są niebezpieczne i nie powinny być dopuszczane do ruchu.
Przespałeś ich inicjatywę ustawodawczą czy jak ?


Pozdrawiam

289 Data: Listopad 20 2013 15:23:00
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: sqlwiel 

W dniu 2013-11-20 11:42, Trybun pisze:

W dniu 2013-11-19 09:14, Maciek pisze:
W dniu 2013-11-18 22:03, Trybun pisze:
Nie wpełni sprawne auta to większe zagrożenie dla użytkowników niż to
medialne zło jakim to się na okrągło nas karmi - jazda po kieliszku.
No to ustawowo zlikwidować obrót samochodami używanymi - wtedy wszyscy
sobie kupią nowe, bezpieczne, z salonu :->


A niby z jakiego powodu - używane auta często gwarantują wyższy poziom
bezpieczeństwa niż pojazdy fabrycznie nowe.

Bo tak! I już!
(Jak większoć urzędniczych decyzji regulujących.)


--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

290 Data: Listopad 19 2013 08:37:34
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Czesław Wiśniak 

Ministerstwo póki co wachluje listkiem figowym, że "trzeba zaufać kierowcom", ale wiadomo, że lobbyści już swoje zrobili, a tfurcy prawa w łapę wzięli.

E tam , w tym roku mamy spokoj bo zima ma byc na +, tak mowia amerykanscy naukowcy :D

291 Data: Listopad 19 2013 08:57:56
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Maciek 

W dniu 2013-11-18 19:32, sqlwiel pisze:

Dziś w Faktach TVN dyskusja przygotowawcza o <subj>.
Znaczy się "konsultacje społeczne".
Ministerstwo póki co wachluje listkiem figowym, że "trzeba zaufać
kierowcom", ale wiadomo, że lobbyści już swoje zrobili, a tfurcy prawa w
łapę wzięli.
A powinno być przecież normalnie: opony muszą być dostosowane do
warunków panujących na drodze! Czyli jak w F1: zjeżdżasz do pit-stopu i
wymieniasz. Jak zaczyna padać deszcz, to na deszczowe, jak śnieg to na
zimowe, jak wyjdzie słońce, to na letnie. Na jesieni, czy na wiosnę jak
będzie trzeba to nawet parę razy dziennie :->
Dobra, lecę, bo szwagier stracił robotę, ale mówił, ze sprzeda parę
zegarków i będziemy te pit-stopy otwierali. Ma już obiecane, że jego
będą w przetargach najlepsiejsze :->

--
Pozdrawiam
Maciek

292 Data: Listopad 19 2013 16:21:20
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Tomasz WĂłjtowicz 

W dniu 2013-11-19 08:57, Maciek pisze:

A powinno być przecież normalnie: opony muszą być dostosowane do
warunków panujących na drodze! Czyli jak w F1: zjeżdżasz do pit-stopu i
wymieniasz. Jak zaczyna padać deszcz, to na deszczowe, jak śnieg to na
zimowe, jak wyjdzie słońce, to na letnie. Na jesieni, czy na wiosnę jak
będzie trzeba to nawet parę razy dziennie :->
Dobra, lecę, bo szwagier stracił robotę, ale mówił, ze sprzeda parę
zegarków i będziemy te pit-stopy otwierali. Ma już obiecane, że jego
będą w przetargach najlepsiejsze :->


Teoretycy komunizmu zakładali 70 lat temu, że samochody będą wspólne: potrzebujesz dojechać pod adres X, to wsiadasz do najbliższego samochodu (stacyjek nie ma) i jedziesz pod adres X, gdzie zostawiasz samochód i ktoś inny skorzysta.

Nie mam nic przeciwko takiemu układowi z oponami, tylko że jeśli byłoby to opłacane z naszych podatków, to jedna społeczna opona będzie kosztować 4x tyle, co ja zapłacę w sklepie za jedną moją prywatną, chytrze i niesprawiedliwie nabytą oponę.

293 Data: Listopad 19 2013 17:14:16
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-11-19 16:21, Użytkownik Tomasz Wójtowicz napisał:

W dniu 2013-11-19 08:57, Maciek pisze:

A powinno być przecież normalnie: opony muszą być dostosowane do
warunków panujących na drodze! Czyli jak w F1: zjeżdżasz do pit-stopu i
wymieniasz. Jak zaczyna padać deszcz, to na deszczowe, jak śnieg to na
zimowe, jak wyjdzie słońce, to na letnie. Na jesieni, czy na wiosnę jak
będzie trzeba to nawet parę razy dziennie :->
Dobra, lecę, bo szwagier stracił robotę, ale mówił, ze sprzeda parę
zegarków i będziemy te pit-stopy otwierali. Ma już obiecane, że jego
będą w przetargach najlepsiejsze :->


Teoretycy komunizmu zakładali 70 lat temu, że samochody będą wspólne: potrzebujesz dojechać pod adres X, to wsiadasz do najbliższego samochodu (stacyjek nie ma) i jedziesz pod adres X, gdzie zostawiasz samochód i ktoś inny skorzysta.

Nie mam nic przeciwko takiemu układowi z oponami, tylko że jeśli byłoby to opłacane z naszych podatków, to jedna społeczna opona będzie kosztować 4x tyle, co ja zapłacę w sklepie za jedną moją prywatną, chytrze i niesprawiedliwie nabytą oponę.

To nie byli teoretycy, to byli amerykańscy pisarze SF jedynie
słusznej narodowości.


Pozdrawiam

294 Data: Listopad 20 2013 10:24:01
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Jan45 

W dniu 2013-11-18 19:32, sqlwiel pisze:> Dziś w Faktach TVN dyskusja przygotowawcza o <subj>.
> Znaczy się "konsultacje społeczne".
> Ministerstwo póki co wachluje listkiem figowym, że "trzeba zaufać
> kierowcom"
> (...)

I tak być powinno. To tak jak z prędkością.
Powinna być dostosowana do warunków. I tyle.
A jeśli jakiś żÄ…dny pieniądza zalobbował za
kupowaniem dużej ilości opon (tym samym narzucił
potrzebę ich przechowywania), trzeba by go
zgasić jednym skutecznym pociągnięciem:
Nakazem używania opon całorocznych, tak jak
to u nas było przed 30 laty. Obowiązkiem kierowcy
i posiadacza samochodu byłoby tylko wymienianie
opon na nowe w przypadku zużycia bieżnika.
A to łatwo sprawdzać.

Przy okazji: Jakie zasady miałyby obowiązywać
w kwestii opon całorocznych, w tym proponowanym
rozporządzeniu?

Jan

295 Data: Listopad 20 2013 11:16:36
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: J.F 

Użytkownik "Jan45"  napisał w wiadomości
W dniu 2013-11-18 19:32, sqlwiel pisze:>

> Znaczy się "konsultacje społeczne".
> Ministerstwo póki co wachluje listkiem figowym, że "trzeba zaufać
> kierowcom"
> (...)

I tak być powinno. To tak jak z prędkością.
Powinna być dostosowana do warunków. I tyle.

Praktyka dna codziennego pokazuje ze nie bedzie.
Tzn - owszem, prawie bedzie, kierowca pojedzie tak jak mu sie wydaje bezpiecznie, zazwyczaj dobrze trafi ... ale "prawie" czyni roznice i wypadkowosc wzrosnie :-)

Choc przypadek Montany temu przeczy, ale tam chyba jednak troche inaczej bylo :-)

A jeśli jakiś żÄ…dny pieniądza zalobbował za
kupowaniem dużej ilości opon (tym samym narzucił
potrzebę ich przechowywania), trzeba by go
zgasić jednym skutecznym pociągnięciem:
Nakazem używania opon całorocznych, tak jak
to u nas było przed 30 laty.

Ale co z tymi co sami nieprzymuszeni kupuja zimowki i sobie chwala ?

Ja bym ich zgasil inaczej - obowiazkowe badania opony w zimowych warunkach, przyczepnosc do sniegu obowiazkowo podana na etykiecie.
I niech kierowcy sami decyduja.

J.

296 Data: Listopad 20 2013 14:03:51
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-11-20 11:16, Użytkownik J.F napisał:

Użytkownik "Jan45"  napisał w wiadomości
W dniu 2013-11-18 19:32, sqlwiel pisze:>
> Znaczy się "konsultacje społeczne".
> Ministerstwo póki co wachluje listkiem figowym, że "trzeba zaufać
> kierowcom"
> (...)

I tak być powinno. To tak jak z prędkością.
Powinna być dostosowana do warunków. I tyle.

Praktyka dna codziennego pokazuje ze nie bedzie.
Tzn - owszem, prawie bedzie, kierowca pojedzie tak jak mu sie wydaje bezpiecznie, zazwyczaj dobrze trafi ... ale "prawie" czyni roznice i wypadkowosc wzrosnie :-)

Choc przypadek Montany temu przeczy, ale tam chyba jednak troche inaczej bylo :-)

A jeśli jakiś żądny pieniądza zalobbował za
kupowaniem dużej ilości opon (tym samym narzucił
potrzebę ich przechowywania), trzeba by go
zgasić jednym skutecznym pociągnięciem:
Nakazem używania opon całorocznych, tak jak
to u nas było przed 30 laty.

Ale co z tymi co sami nieprzymuszeni kupuja zimowki i sobie chwala ?

Dobre zimówki są dobre bo są tanie i podobno dobre.
Ubiegłej zimy miałem fajny przypadek, śnieg leżał już kilka
dni, główne drogi były nawet czarne ale osiedlowe już nie.
Wracałem do domu, po drodze zajechałem pod sklep zrobić
zakupu i jechałem za ładnym i nie za starym (mniej niż 10 lat)
oplem. Zjazd z dwupasmówki i opla zniosło na lewą stronę drogi,
dobrze że nikt tam nie jechał w drugą stronę, no ale tam
akurat jest kiepsko wyprofilowana droga i jak nie wiedział
to na śliskim (śnieg) mogło go znieść. Kolejny zakręt w prawo
i facet znowu kończy na lewej stronie jezdni, na trzecim to samo,
ja jadę za nim z taką samą prędkością i mnie nie znosi.
Ewidentnie jedzie na letnich. Obaj wjechaliśmy na ten sam
parking, wysiadłem idę do sklepu ale mijam gościa i grzecznie
pytam czy nie boi się tak po śniegu na letnich się ślizgać.
A on że ma zimowe, ja na to, "wie pan na osiedlę za panem wjechałem
każdy zakręt kończył pan na niewłaściwej stronie jezdni,
to o czymś świadczy" a on że to na 100% zimówki i mogę sprawdzić
oznaczenie. Powiedziałem że ja mu sprawdzać nie będę, ale na tych
oponach to na śnieg bym nie wyjechał.
Kolega któremu to opowiadałem mnie objechał i powiedział że
powinienem sprawdzić producenta żeby było wiadomo których
nie kupować.

I teraz pytanie który "miszcz kierownicy" ma wiedzę czy jego
zimówki są na śnieg czy mokry asfalt ?


Pozdrawiam

297 Data: Listopad 20 2013 14:48:06
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Jan45 

W dniu 2013-11-20 14:03, RadoslawF pisze:

(...)
I teraz pytanie który "miszcz kierownicy" ma wiedzę czy jego
zimówki są na śnieg czy mokry asfalt ?

O to chodzi (mniej więcej), żeby kierowca czuł się
odpowiedzialny za stan samochodu. Nadmiar przepisów
sprawia, że odpowiedzialność ulega rozmyciu. Czyli
każdy czuje się odpowiedzialny, ale granice tejże
odpowiedzialności sobie ustala po uważaniu.

Już to kontroler pojazdów, już to producent, już to
prawodawca układacz przepisów, i jeszcze organizator
ruchu na drogach i ulicach. I na końcu kierowca.
Najczęściej ci wyżej spychają z siebie odpowiedzialność
w dół. Czyli sprawa jest dynamiczna. Przy tak powszechnej
motoryzacji i dużym natężeniu ruchu ideałem byłoby
wyprodukowanie auta bez kierowcy, tylko dla pasażerów.
Robotyzacja ruchu drogowego pozwoli na takie zaprogramowanie,
w którym odpowiedzialność poniesie tylko programista.

I to program, na podstawie wskazań czujników, określiłby
moment wymiany opon na nowe. A nawet doprowadziłby
samochód do punktu wymiany. I tamże inne roboty dokonałyby
ww. czynności...

A ja bym sobie poczytał gazetę lub nawet książkę
podczas jazdy.

Rzecz jasna i utrzymanie dróg trzeba by powierzyć
robotom. Ale to już by poszło łatwiej. Mam nadzieję...

Jan

298 Data: Listopad 21 2013 19:00:33
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Jan45"

Robotyzacja ruchu drogowego pozwoli na takie zaprogramowanie,
w którym odpowiedzialność poniesie tylko programista.

Programowanie pozwoli na robotyzację.

299 Data: Listopad 20 2013 18:00:43
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

I teraz pytanie który "miszcz kierownicy" ma wiedzę czy jego
zimówki są na śnieg czy mokry asfalt ?

Zimówki to jedno.
Ale moze miał zimowe slicki?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Imieniny należy obchodzić - jeżeli nie własne - to szerokim łukiem.

300 Data: Listopad 20 2013 20:48:35
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-11-20 19:00, Użytkownik Budzik napisał:

I teraz pytanie który "miszcz kierownicy" ma wiedzę czy jego
zimówki są na śnieg czy mokry asfalt ?

Zimówki to jedno.
Ale moze miał zimowe slicki?

Dla wielu kierowców w tym i dyskutujących na tej grupie i nawet w
tym wątku nie ma różnicy między oponą na śnieg, lód czy mokry
asfalt, ma oznaczenie że zimówka to znaczy że jest dobra na zimę
i śnieg.


Pozdrawiam

301 Data: Listopad 20 2013 21:39:44
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: masti 

Dnia pięknego Wed, 20 Nov 2013 20:48:35 +0100 osobnik zwany RadoslawF
napisał:

Dnia 2013-11-20 19:00, Użytkownik Budzik napisał:

I teraz pytanie który "miszcz kierownicy" ma wiedzę czy jego zimówki
są na śnieg czy mokry asfalt ?

Zimówki to jedno.
Ale moze miał zimowe slicki?

Dla wielu kierowców w tym i dyskutujących na tej grupie i nawet w tym
wątku nie ma różnicy między oponą na śnieg, lód czy mokry asfalt, ma
oznaczenie że zimówka to znaczy że jest dobra na zimę i śnieg.

a zwłaszcza dla pomysłodawców przepisu, który zresztą jest tylko pomysłem
lobbowanym przez producentów opon




--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

302 Data: Listopad 22 2013 09:04:02
Temat: Re: obowiązkowe zimówki - lada moment
Autor: J.F. 

Dnia Wed, 20 Nov 2013 14:03:51 +0100, RadoslawF napisał(a):

Dobre zimówki są dobre bo są tanie i podobno dobre.
Ubiegłej zimy miałem fajny przypadek, śnieg leżał już kilka[...]
pytam czy nie boi się tak po śniegu na letnich się ślizgać.
A on że ma zimowe, ja na to, "wie pan na osiedlę za panem wjechałem
każdy zakręt kończył pan na niewłaściwej stronie jezdni,
to o czymś świadczy" a on że to na 100% zimówki i mogę sprawdzić
oznaczenie. Powiedziałem że ja mu sprawdzać nie będę, ale na tych
oponach to na śnieg bym nie wyjechał.
Kolega któremu to opowiadałem mnie objechał i powiedział że
powinienem sprawdzić producenta żeby było wiadomo których
nie kupować.

Przylaczam sie do kolegi - objazd ci sie nalezy

I teraz pytanie który "miszcz kierownicy" ma wiedzę czy jego
zimówki są na śnieg czy mokry asfalt ?

tylko ten co w rajdach startuje, z "normalnych" - zaden.
No nie - niektorzy najpierw testy ADAC czytaja.

Mialem ci ja 2 sztuki Barum Polaris (juz nie robia tego modelu),
to mi pare sezonow zajelo zorientowanie sie ze to g* opona jest.
Tania ... no ale inne do porownania tez tanie byly.
A pomyslalby kto ze Czechy to gorzysty i sniezny kraj i opony maja
dobre jak Finowie :-)

J.

Re: obowiązkowe zimówki - lada moment



Grupy dyskusyjne