Grupy dyskusyjne   »   płatna autostrada - zawracanie pod bramkami

płatna autostrada - zawracanie pod bramkami



1 Data: Sierpien 20 2010 09:47:52
Temat: płatna autostrada - zawracanie pod bramk ami
Autor: twitek4 

witam

sytuacja teoretyczna ale możliwa. są sobie strzałki autostrada płatna, już 30 km przed bramkami, i na tym odcinku mozna zrezygnować z wjazdu z 10 razy. niema jednak nigdzie znaku: to jest ostatnia możliwoć zjazdu przed bramkami. Dojeżdżamy pod bramki - a ty sie okazuje że nie mamy pieniędzy. Co teraz? Oficjalnego miejsca do zawracanie niema (ciekawe dla czego). Co na to prawo? (dla czepialskich: klient ma prawo znać cene towaru/usługi przed jej zakupem. w tej sytuacji cene znamy dopiero na bramkach)

ToMasz



2 Data: Sierpien 20 2010 09:55:20
Temat: Re: płatna autostrada - zawracanie pod bramkami
Autor: Michał Gut 

raczej ntg troche - zrob crossposta na pl.soc.prawo

temat troche ciekawy nawet. ale z drugiej strony kto jedzie samochodem bez kasy? karty platnicze akceptuja i gotowke.

3 Data: Sierpien 20 2010 01:21:15
Temat: Re: płatna autostrada - zawracanie pod bramkami
Autor: Tatanka 

On 20 Sie, 09:55, Michał Gut
 wrote:

raczej ntg troche - zrob crossposta na pl.soc.prawo

temat troche ciekawy nawet. ale z drugiej strony kto jedzie samochodem bez
kasy? karty platnicze akceptuja i gotowke.

Pewnie ze karty tez. Ale pomysl tak - nie masz gotówki, jedziesz sobie
z kartą bedąc pewnym ze zaplacisz karta.
Dojezdzasz i przy wyciaganiu karty z portfela karta ci się łamie albo
akurat jest awaria w Twoim banku albo akurat żona wypstrykała kapuche
na zakupy.

Brak możliwości zjazdu przed bramkami jest raz ze IMHO niezgodny z
prawem wg jak powyzej - (dla czepialskich: klient ma prawo znać cene
towaru/usługi przed jej zakupem. w tej sytuacji cene znamy dopiero na
bramkach) - z czym sie zgadzam, a dwa jest nieprzygotowana autostrada
na sytuacje awaryjne jak wymyslono powyzej.

Inna sprawa ze wyjezdzanie autem w dalsza podroz bez kawalka gotówki
(przynajmniej tej stówy na sytuacje awaryjne, wulkanizacja, kawa na
zadupiu gdzie nie mna terminala etc) nie jest zbyt sprytne, ale nakazu
przewidywania jeszcze nie ma.

4 Data: Sierpien 20 2010 10:30:59
Temat: Re: płatna autostrada - zawracanie pod bramkami
Autor: Michał Gut 

no zgodze sie - powinna byc mozliwosc zrobienia nawrotki na autostradzie przy bramkach - i tak przy nich jest spowolniony ruch.
a co do kasy - wystarczy ze portfela zapomnisz i klops.
przejeechales 200km bez kwitow, kart i papierkow.... shit happens ale co dalej?:D

5 Data: Sierpien 21 2010 13:49:32
Temat: Re: płatna autostrada - zawracanie pod bramkami
Autor: Tomasz Pyra 

Michał Gut pisze:

no zgodze sie - powinna byc mozliwosc zrobienia nawrotki na autostradzie przy bramkach - i tak przy nich jest spowolniony ruch.
a co do kasy - wystarczy ze portfela zapomnisz i klops.
przejeechales 200km bez kwitow, kart i papierkow.... shit happens ale co dalej?:D

No dokładnie, zwłaszcza że dłuższe autostrady mają taki system że bramki masz tylko na wjazdach, gdzie bierzesz bilecik, a brak portfela zauważysz dopiero na zjeździe jak będą chcieli pieniądze.

6 Data: Sierpien 20 2010 10:32:01
Temat: Re: płatna autostrada - zawracanie pod bramkami
Autor: P_ablo 

Użytkownik "twitek4"  napisał w wiadomości


Co teraz?

Przynajmniej po jednej stronie powinna byc bramka do zawracania. A jesli np
zapomniales portfela, to wystawiaja Ci fakture z terminem platnosci.

--
Picasso

7 Data: Sierpien 20 2010 10:36:25
Temat: Re: płatna autostrada - zawracanie pod bramkami
Autor: J.F. 

On Fri, 20 Aug 2010 09:47:52 +0200,  twitek4 wrote:

sytuacja teoretyczna ale możliwa. są sobie strzałki autostrada płatna,
już 30 km przed bramkami, i na tym odcinku mozna zrezygnować z wjazdu z
10 razy. niema jednak nigdzie znaku: to jest ostatnia możliwość zjazdu
przed bramkami. Dojeżdżamy pod bramki - a ty sie okazuje że nie mamy
pieniędzy. Co teraz? Oficjalnego miejsca do zawracanie niema (ciekawe
dla czego). Co na to prawo? (dla czepialskich: klient ma prawo znać cene
towaru/usługi przed jej zakupem. w tej sytuacji cene znamy dopiero na
bramkach)

Piszemy zazalenie do UOKiK, tudziez do posla z opozycji, niech
interpeluje czemu minister toleruje taki stan :-)

J.

8 Data: Sierpien 20 2010 10:51:58
Temat: Re: płatna autostrada - zawracanie pod bramkami
Autor: Arek 

twitek4 wrote:

witam

sytuacja teoretyczna ale możliwa. są sobie strzałki autostrada płatna,
już 30 km przed bramkami, i na tym odcinku mozna zrezygnować z wjazdu z
10 razy. niema jednak nigdzie znaku: to jest ostatnia możliwość zjazdu
przed bramkami. Dojeżdżamy pod bramki - a ty sie okazuje że nie mamy
pieniędzy. Co teraz?

Stoisz do śmierci przed tą bramką, a inni poirytowani kierowcy robią zrzutkę
na Twoją opłatę. Jeden ze scenariuszy o jakim czytałem.

Choć ktoś w kontekście prawnym się wypowiadał, że powinni puścić i potem
ściągać zapłatę.

urli nie podam bo nie pamiętam - to było dość dawno temu.

ToMasz

--
Arek, arekmx|gazeta.pl

9 Data: Sierpien 20 2010 11:04:03
Temat: Re: płatna autostrada - zawracanie pod br amkami
Autor: Gabriel 'wilk' 

Użytkownik twitek4 napisał:

witam

sytuacja teoretyczna ale możliwa. są sobie strzałki autostrada płatna, już 30 km przed bramkami, i na tym odcinku mozna zrezygnować z wjazdu z 10 razy. niema jednak nigdzie znaku: to jest ostatnia możliwoć zjazdu przed bramkami. Dojeżdżamy pod bramki - a ty sie okazuje że nie mamy pieniędzy. Co teraz? Oficjalnego miejsca do zawracanie niema (ciekawe dla czego). Co na to prawo? (dla czepialskich: klient ma prawo znać cene towaru/usługi przed jej zakupem. w tej sytuacji cene znamy dopiero na bramkach)
To ja Ci opisze autentyk z tamtego roku na A4 (bramki w strone KRK - Myslowice-Brzeczkowice). Zjazd na S1 to ostatni mozliwy manewr aby nie zaplacic na bramkach za przejazd autostrada. Pewnego slonecznego popoludnia(godziny szczytu okolo 16) okazalo sie ze zjazd na S1 jest w remoncie ale chlopaki zapomnieli postawic wczesniej na A4 info o objedzie i wszyscy trafiali na bramki w tym autobus miejski (linia pospieszna). Gdyby nie to, ze ludzie lamali przepis zawracajac miedzy betonowymi blokami przed bramkami (przypomne na autostradzie) to wszyscy by placili haracz bo na bramkach odmowiono darmowego przejazdu lub postawienia kogos kto pokieruje ruchem i pozwoli w cywilizowany sposob zawrocic - moja zona zaplacila na bramkach bo nie chiala lamac przepisow a nie mial czasu na czekanie i blokowanie bramek. Niestety kierowca miejskiego przegubowca nie mial jak zawrocic, nie mial kasy za duze auto/autokar i ludziska robili zrzute :-( Ktos zadzwonil na policje bo nie dalo sie rozwiazac problemu a ludzie nie chieli placic po 6,5 za osobowe auto lub wiecej za ciezarowki i autobusy a do tego musieli nadlozyc klika/kilkanascie km tylko dlatego, ze ktos zapomnial o znakach na A4. Wieczorem juz wszystko bylo ladnie oznakowane juz pod wyjazdu z 3Stawow.
pozdrawiam


--
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

10 Data: Sierpien 20 2010 10:27:46
Temat: Re: płatna autostrada - zawracanie pod bramkami
Autor: hants 

"twitek4"  wrote in message

w tej sytuacji cene znamy dopiero na bramkach)

Zartujesz chyba?  W Polsce nie ma tablic informujących o cenie przejazdu przed 'ostatnim' zjazdem?
buahaha.. Kabaret.

11 Data: Sierpien 20 2010 11:37:28
Temat: Re: płatna autostrada - zawracanie pod bramkami
Autor: Przemysław Bernat 

Dnia Fri, 20 Aug 2010 10:27:46 +0100, hants napisał(a):

Zartujesz chyba?  W Polsce nie ma tablic informujących o cenie przejazdu
przed 'ostatnim' zjazdem?
buahaha.. Kabaret.

Ładnie się tak śmiać z rodaków? Z UK to wygląda na kabaret, a my musimy żyć
wśród tych absurdów :\

--
Pozdrawiam,

Przemek

12 Data: Sierpien 20 2010 12:04:02
Temat: Re: płatna autostrada - zawracanie pod bramkami
Autor: hants 

"Przemysław Bernat"  wrote in message

Dnia Fri, 20 Aug 2010 10:27:46 +0100, hants napisał(a):

Zartujesz chyba?  W Polsce nie ma tablic informujących o cenie przejazdu
przed 'ostatnim' zjazdem?
buahaha.. Kabaret.

Ładnie się tak śmiać z rodaków? Z UK to wygląda na kabaret, a my musimy żyć
wśród tych absurdów :\

Nie.. nie smieje się i nigdy nie smiałem z rodaków. Dziwi mnie tylko ogólna niechęc do powielania naprawdę przemyslanych rozwiązań, kóre są tuż za granicami: wspomniane tablice z wysokoscią opłat za przejazd, czy jeden nr rejestracyjny na całe zycie auta.

Pozdro,

13 Data: Sierpien 20 2010 17:37:41
Temat: Re: płatna autostrada - zawracanie pod bramkami
Autor: Irokez 

Użytkownik "hants"  napisał w wiadomości

Nie.. nie smieje się i nigdy nie smiałem z rodaków. Dziwi mnie tylko ogólna niechęc do powielania naprawdę przemyslanych rozwiązań, kóre są tuż za granicami: wspomniane tablice z wysokoscią opłat za przejazd, czy jeden nr rejestracyjny na całe zycie auta.

Jedna tablica nie przejdzie dopuki państwo polskie nie będzie pod jakimś zaborem mądrzejszego i mniej pazernego państwa



--
Irokez

14 Data: Sierpien 20 2010 17:56:40
Temat: Re: płatna autostrada - zawracanie pod bramkami
Autor: Czarek Daniluk 

W dniu 2010-08-20 13:04, hants pisze:

Nie.. nie smieje się i nigdy nie smiałem z rodaków. Dziwi mnie tylko
ogólna niechęc do powielania naprawdę przemyslanych rozwiązań, kóre są
tuż za granicami: wspomniane tablice z wysokoscią opłat za przejazd, czy
jeden nr rejestracyjny na całe zycie auta.

Pozdro,

Chłopie, a co by zrobili z tyloma wydziałami komunikacji i niepotrzebnymi urzędnikami którzy tylko rejestrować umieją ??

Pozdrawiam !!

15 Data: Sierpien 21 2010 10:56:30
Temat: Re: płatna autostrada - zawracanie pod bramkami
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Nie.. nie smieje się i nigdy nie smiałem z rodaków. Dziwi mnie tylko
ogólna niechęc do powielania naprawdę przemyslanych rozwiązań, kóre są
tuż za granicami: wspomniane tablice z wysokoscią opłat za przejazd, czy
jeden nr rejestracyjny na całe zycie auta.

Chłopie, a co by zrobili z tyloma wydziałami komunikacji i
niepotrzebnymi urzędnikami którzy tylko rejestrować umieją ??

a mnie sie wydaje, ze problem jest gdzies indziej.
Ktos kiedys zle to wymyslił, zle zaprojektował system i dzis ponosimy tego
koszty a jeggo zmiana byłaby na tyle kosztowna, ze nikt nie chce sie jej
podjąc.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Za górami za lasami żył Bin Laden z Talibami, aż pewnego dnia we wtorek gdy
dopisał mu humorek zamiast escape wcisnął enter i rozjebał World Trade Center.

16 Data: Sierpien 20 2010 18:08:49
Temat: Re: płatna autostrada - zawracanie pod bramkami
Autor: J.F. 

On Fri, 20 Aug 2010 12:04:02 +0100,  hants wrote:

Nie.. nie smieje się i nigdy nie smiałem z rodaków. Dziwi mnie tylko ogólna
niechęc do powielania naprawdę przemyslanych rozwiązań, kóre są tuż za
granicami: wspomniane tablice z wysokoscią opłat za przejazd, czy jeden nr
rejestracyjny na całe zycie auta.

Hants, tam latami dochodzili do tych rozwiazan, a u nas co - raptem
dwie platne autostrady mamy. I nikomu nie zalezy zeby klient zawracal.
I klient z reguly wie ze go czeka jazda platna autostrada.

A tuz za granicami nie ma zadnych tablic z oplatami, a nr
rejestracyjne sie zmieniaja. I urzedy od tych tablic sa czynne do
14-tej. I jeszcze pare innych rzeczy bylo, ktore obowiazywaly u nich
latami, a ostatnio sie zmienily. Na lepsze, albo na gorsze -
oczywiscie zalezy od punktu siedzenia.

J.

17 Data: Sierpien 21 2010 00:02:02
Temat: Re: płatna autostrada - zawracanie pod bramkami
Autor: Przemek V 


Użytkownik "hants"  napisał w wiadomości

"twitek4"  wrote in message


w tej sytuacji cene znamy dopiero na bramkach)

Zartujesz chyba?  W Polsce nie ma tablic informujących o cenie przejazdu
przed 'ostatnim' zjazdem?
buahaha.. Kabaret.

We Francji, Włoszech, USA nigdy takich tablic nie widziałem. Jakiego odcinka
ma być cena? Do którego zjazdu? To o czym piszesz tylko ma sens jak masz
jednorazową opłatę za tunel albo most.

18 Data: Sierpien 21 2010 01:54:12
Temat: Re: płatna autostrada - zawracanie pod bramkami
Autor: J.F. 

On Sat, 21 Aug 2010 00:02:02 +0200,  Przemek V wrote:

Użytkownik "hants"  napisał w wiadomości
Zartujesz chyba?  W Polsce nie ma tablic informujących o cenie przejazdu
przed 'ostatnim' zjazdem? buahaha.. Kabaret.

We Francji, Włoszech, USA nigdy takich tablic nie widziałem. Jakiego odcinka
ma być cena? Do którego zjazdu? To o czym piszesz tylko ma sens jak masz
jednorazową opłatę za tunel albo most.

Co by jednak nie mowic - to we Francji jak bramki widac to i zjazd
zaraz jest.

J.

19 Data: Sierpien 21 2010 18:35:41
Temat: Re: płatna autostrada - zawracanie pod br amkami
Autor: Tomasz Pyra 

hants pisze:

"twitek4"  wrote in message
w tej sytuacji cene znamy dopiero na bramkach)

Zartujesz chyba?  W Polsce nie ma tablic informujących o cenie przejazdu przed 'ostatnim' zjazdem?

U nas w zasadzie jest rozporządzenie które określa maksymalne możliwe stawki przejazdu kilometra autostrady.
No i właściwie wszędzie są te maksymalne stawki (zaokrąglone ewentualnie w dół do jakiś 50gr).

Więc zasadniczo to nikt nie powinien się dziwić ile mu przyszło płacić.

20 Data: Sierpien 23 2010 00:56:48
Temat: Re: płatna autostrada - zawracanie pod bramkami
Autor: WS 

On 21 Sie, 18:35, Tomasz Pyra  wrote:

U nas w zasadzie jest rozporządzenie które określa maksymalne możliwe
stawki przejazdu kilometra autostrady.
No i właściwie wszędzie są te maksymalne stawki (zaokrąglone ewentualnie
w dół do jakiś 50gr).

Więc zasadniczo to nikt nie powinien się dziwić ile mu przyszło płacić.

Tylko trzeba znac jeszcze dlugosc platnego odcinka, a  zadne przepisy
go do tego nie zobowiazuja ;)

WS

21 Data: Sierpien 23 2010 19:41:16
Temat: Re: płatna autostrada - zawracanie pod bramkami
Autor: Tomasz Pyra 

WS pisze:

On 21 Sie, 18:35, Tomasz Pyra  wrote:

U nas w zasadzie jest rozporządzenie które określa maksymalne możliwe
stawki przejazdu kilometra autostrady.
No i właściwie wszędzie są te maksymalne stawki (zaokrąglone ewentualnie
w dół do jakiś 50gr).

Więc zasadniczo to nikt nie powinien się dziwić ile mu przyszło płacić.

Tylko trzeba znac jeszcze dlugosc platnego odcinka, a  zadne przepisy
go do tego nie zobowiazuja ;)

Ale wystarczy że cena za kilometr jest znana.

Np. jak wsiadasz do taksówki to też masz podaną cenę kilometra.

22 Data: Sierpien 20 2010 11:40:35
Temat: Re: płatna autostrada - zawracanie pod br amkami
Autor: AL 

twitek4 pisze:

witam

sytuacja teoretyczna ale możliwa. są sobie strzałki autostrada płatna, już 30 km przed bramkami, i na tym odcinku mozna zrezygnować z wjazdu z 10 razy. niema jednak nigdzie znaku: to jest ostatnia możliwoć zjazdu przed bramkami. Dojeżdżamy pod bramki - a ty sie okazuje że nie mamy pieniędzy. Co teraz? Oficjalnego miejsca do zawracanie niema (ciekawe dla czego). Co na to prawo? (dla czepialskich: klient ma prawo znać cene towaru/usługi przed jej zakupem. w tej sytuacji cene znamy dopiero na bramkach)

ToMasz

tak, IMHO powinien byc pas wewnetrzny do zawracania - mysle, ze nie stanowiloby to zadnego zagrozenia dla innych osob poruszajacych sie autostrada.

Spotkalem sie  takim pasem np. na Sloweni jak i w Chorwacji (i czasami korzystalem pomyliwszy zjazdy) - bez stresu i spokojnie.

W tym roku we Wloszech - okolice Wenecji - przegapilem jeden zjazd i trafilem na bramiki (pierwsze na wjazd na autostrade w kierunku Verony).
No coz - wziolem karnecik i zjechalem pierwszym zjazdem za bramkami (po ok 2km).  Na wyjezdzie automat przyjal karnecik i 'zyczyl milego dnia' nie pobierajac za ten odcinek zadnej oplaty. Jak widac mozna i tak.

A teraz jak to wyglada w PL: Mialem kiedys sposobnosc byc w sytuacji, gdy nie bylo informacji, iz nie ma juz dalej zjadu z A4 (ostatni zjazd przed bramkami) - a bylo to w czasie remontow/przebudowy wezla z Gornoslaska - no i traf chcial, ze droga przygnala mnie pod bramki na A4 w kierunku Krakowa.
Oczywiscie nie mialem ochoty jechac do Krakowa, wiec mialem nadzieje, ze uda mi sie zawrocic przed bramkami - niestety - dodatkowo via CB dostalem ochrzan, ze jestem 'zawalidroga, etc' (faktycznie dojezdzalem do bramek w zolwim tempie badajac rejon do 'karygodnego czynu' czyli mozliwosci wycofania sie spod bramek).
Chcac nie chcac musialm jednak zaplacic te '6 piatka' by na najblizszym zjezdzie zawrocic i jechac spoworotem. Nie, nie via A4 (kolejne 6 piatka' na wyjezdzie) - wrocilem drogami lokalnymi via Jaworzno.

Dlatego milo wspominam cywilizowane kraje (wyzej wymienione), gdzie jakos potrafia zanlezc rozwiazania na takie 'w sumie blache' problemy jak omylkowy dojazd pod same bramki.

--
pozdr
Adam (AL)
TG

23 Data: Sierpien 20 2010 23:24:11
Temat: Re: płatna autostrada - zawracanie pod bramkami
Autor: Przemek V 


Użytkownik "AL"  napisał w wiadomości


A teraz jak to wyglada w PL: Mialem kiedys sposobnosc byc w sytuacji, gdy
nie bylo informacji, iz nie ma juz dalej zjadu z A4 (ostatni zjazd przed
bramkami) - a bylo to w czasie remontow/przebudowy wezla z Gornoslaska -
no i traf chcial, ze droga przygnala mnie pod bramki na A4 w kierunku
Krakowa.

Zjechałem kiedyś przez przypadek na te bramki bo po telefonie musiałem
szybko zawrócić na DK1. W trakcie rozmowy zauważyłem zjazd... no i
wpakowałem się na A4. Jakieś 100 m. przed bramkami była dziura w barierkach
rozdzielających i zakaz zawracania, które wyglądały na specjalne ułatwienie
dla zdesperowanych.

24 Data: Sierpien 20 2010 23:28:42
Temat: Re: p�atna autostrada - zawracanie pod b ramkami
Autor: Lewis 

W dniu 2010-08-20 23:24, Przemek V pisze:

Zjecha�em kiedy� przez przypadek na te bramki bo po telefonie musia�em
szybko zawr�ci� na DK1. W trakcie rozmowy zauwa�y�em zjazd... no i
wpakowa�em si� na A4. Jakie� 100 m. przed bramkami by�a dziura w barierkach
rozdzielaj�cych i zakaz zawracania, kt�re wygl�da�y na specjalne u�atwienie


A pewnie kilkaset metrów dalej radiowóz z lornetką czekający na tych zdesperowanych ;)

--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/item1181081583.html
Pozdrawiam
Lewis

25 Data: Sierpien 20 2010 23:55:11
Temat: Re: p?atna autostrada - zawracanie pod bramkami
Autor: Przemek V 


Użytkownik "Lewis"  napisał w wiadomości

W dniu 2010-08-20 23:24, Przemek V pisze:

Zjecha?em kiedy? przez przypadek na te bramki bo po telefonie musia?em
szybko zawr?ci? na DK1. W trakcie rozmowy zauwa?y?em zjazd... no i
wpakowa?em si? na A4. Jakie? 100 m. przed bramkami by?a dziura w
barierkach
rozdzielaj?cych i zakaz zawracania, kt?re wygl?da?y na specjalne
u?atwienie


A pewnie kilkaset metrów dalej radiowóz z lornetką czekający na tych
zdesperowanych ;)

Nie. Wyglądało na takie ułatwienie sobie pracy żeby nikt tym na bramkach
d**y nie zawracał o 8 zł.

26 Data: Sierpien 20 2010 18:36:17
Temat: Re: płatna autostrada - zawracanie pod bramkami
Autor: Szymon Janc 

twitek4 napisał:

sytuacja teoretyczna ale możliwa. są sobie strzałki autostrada płatna,
już 30 km przed bramkami, i na tym odcinku mozna zrezygnować z wjazdu z
10 razy. niema jednak nigdzie znaku: to jest ostatnia możliwoć zjazdu
przed bramkami. Dojeżdżamy pod bramki - a ty sie okazuje że nie mamy
pieniędzy. Co teraz? Oficjalnego miejsca do zawracanie niema (ciekawe
dla czego). Co na to prawo? (dla czepialskich: klient ma prawo znać cene
towaru/usługi przed jej zakupem. w tej sytuacji cene znamy dopiero na
bramkach)

Miałem taką sytuację (na A4 nie akceptują kart ameksa). Przyszedł pan
ochroniarz, poprosili abym wyszedł z auta i zaprowadził mnie do pani kierownik.
Tam dostałem rachunek na 8 PLN z nr konta (termin do zapłaty 7 dni) i musiałem
podpisać oświadczenie, że zjadę z autostrady przed drugimi bramkami. Na moje
pytanie czy nie mogę od razu dostać rachunku na 16 PLN albo drugi raz na
bramkach wyjazdowych okazało się, że nie (bo nie)..

--
Szymon K. Janc
 // GG: 1383435

Re: płatna autostrada - zawracanie pod bramkami



Grupy dyskusyjne