Grupy dyskusyjne   »   pierwszeństwo na skrzyżowaniu

pierwszeństwo na skrzyowaniu



1 Data: Luty 01 2011 12:55:34
Temat: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Wydarzenie z dzisiaj, mae skrzyowanie. Jeden samochd jecha ulic Stefczyka (od pnocy) i skrca z lewo w ul. Sikorskiego (na mapie niebieski samochd). Drugi samochd (czerwony na mapie) jecha prosto ulic Sikorskiego (od zachodu). Kto w takiej sytuacji ma pierwszestwo? I dlaczego? Zwracam tylko uwag na brak znaku Droga z pierwszestwem na ulicy Stefczyka tam gdzie jecha niebieski samochd (na tym odcinku droga jest dwukierunkowa).

Mapa:
http://img130.imageshack.us/img130/7200/sikorskiegostefczyka.jpg



2 Data: Luty 01 2011 13:07:43
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: Paweł Ubysz 

W dniu 2011-02-01 12:55, A2 pisze:

Wydarzenie z dzisiaj, mae skrzyowanie. Jeden samochd jecha ulicą
Stefczyka (od pnocy) i skręca z lewo w ul. Sikorskiego (na mapie
niebieski samochd). Drugi samochd (czerwony na mapie) jecha prosto
ulicą Sikorskiego (od zachodu). Kto w takiej sytuacji ma pierwszeństwo?
I dlaczego? Zwracam tylko uwagę na brak znaku Droga z pierwszeństwem na
ulicy Stefczyka tam gdzie jecha niebieski samochd (na tym odcinku
droga jest dwukierunkowa).

Mapa:
http://img130.imageshack.us/img130/7200/sikorskiegostefczyka.jpg

IMO znak D1 ( droga z pierwszeństwem) nie musi wystepowac przed kadym skrzyowaniem bo odwouje go nie skrzyowanie ale znak D2 ( koniec drogi z pierwszeństwem). Tak więc jezeli gdzies wczesniej jest D1 to obowiązuje nadal i niebieski ma pierwszeństwo.

3 Data: Luty 01 2011 13:10:11
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "Pawe Ubysz"  napisa w wiadomości

IMO znak D1 ( droga z pierwszeństwem) nie musi wystepowac przed kadym skrzyowaniem bo odwouje go nie skrzyowanie ale znak D2 ( koniec drogi z pierwszeństwem). Tak więc jezeli gdzies wczesniej jest D1 to obowiązuje nadal i niebieski ma pierwszeństwo.

Nie ma wcześniej znaku D1 (droga z pierwszeństwem). Ta droga zresztą jest krtka, zaczyna się kilkaset metrw wcześniej.

4 Data: Luty 01 2011 22:24:25
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: 'Tom N' 

A2 w

Uytkownik "Pawe Ubysz"  napisa w wiadomoci

IMO znak D1 ( droga z pierwszestwem) nie musi wystepowac przed kadym
skrzyowaniem bo odwouje go nie skrzyowanie ale znak D2 ( koniec drogi z
pierwszestwem). Tak wic jezeli gdzies wczesniej jest D1 to obowizuje
nadal i niebieski ma pierwszestwo.

Nie ma wczeniej znaku D1 (droga z pierwszestwem). Ta droga zreszt jest
krtka, zaczyna si kilkaset metrw wczeniej.

Wychodzi, e to nie skrzyowanie drg, tylko poczenie z drog stanowic
dojazd do obiektu...

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

5 Data: Luty 02 2011 09:19:41
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: A2 


Uytkownik "'Tom N'"  napisa w wiadomoci

A2 w
Uytkownik "Pawe Ubysz"  napisa w wiadomoci

IMO znak D1 ( droga z pierwszestwem) nie musi wystepowac przed kadym
skrzyowaniem bo odwouje go nie skrzyowanie ale znak D2 ( koniec drogi z
pierwszestwem). Tak wic jezeli gdzies wczesniej jest D1 to obowizuje
nadal i niebieski ma pierwszestwo.

Nie ma wczeniej znaku D1 (droga z pierwszestwem). Ta droga zreszt jest
krtka, zaczyna si kilkaset metrw wczeniej.

Wychodzi, e to nie skrzyowanie drg, tylko poczenie z drog stanowic
dojazd do obiektu...

Nie, ta droga zaczyna si kilkaset metrw wczeniej, ale zaczyna si od skrzyowania.

6 Data: Luty 01 2011 22:00:18
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Jacek Osiecki 

Dnia Tue, 01 Feb 2011 13:07:43 +0100, Pawe Ubysz napisa(a):

W dniu 2011-02-01 12:55, A2 pisze:
Mapa:
http://img130.imageshack.us/img130/7200/sikorskiegostefczyka.jpg
IMO znak D1 ( droga z pierwszestwem) nie musi wystepowac przed kadym
skrzyowaniem bo odwouje go nie skrzyowanie ale znak D2 ( koniec drogi

Co, swoj drog, jest gupot.
Kierowca powinien patrze na oznakowanie swojej drogi, a nie gapi si czy
przypadkiem ktra z poprzecznych drg nie ma znaku "ustp pierwszestwa
przejazdu". Inna sprawa, e wprowadzenie obligatoryjnego znaku D-1 powinno
mie miejsce zaraz po innej niezbdnej zmianie: zamianie niemal wszystkich
skrzyowa na rwnorzdne.

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki  GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

7 Data: Luty 01 2011 23:27:39
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-02-01, Jacek Osiecki  wrote:

Co, swoj drog, jest gupot.
Kierowca powinien patrze na oznakowanie swojej drogi, a nie gapi si czy
przypadkiem ktra z poprzecznych drg nie ma znaku "ustp pierwszestwa
przejazdu". Inna sprawa, e wprowadzenie obligatoryjnego znaku D-1 powinno
mie miejsce

A po co?

zaraz po innej niezbdnej zmianie: zamianie niemal wszystkich
skrzyowa na rwnorzdne.

Bez sensu na kadej DK, DW i co wikszych ulicach w miastach.

Krzysiek Kieczewski

8 Data: Luty 03 2011 08:11:51
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Jacek Osiecki 

Dnia Tue, 01 Feb 2011 23:27:39 +0100, Krzysiek Kielczewski napisa(a):

On 2011-02-01, Jacek Osiecki  wrote:
Co, swoj drog, jest gupot.
Kierowca powinien patrze na oznakowanie swojej drogi, a nie gapi si czy
przypadkiem ktra z poprzecznych drg nie ma znaku "ustp pierwszestwa
przejazdu". Inna sprawa, e wprowadzenie obligatoryjnego znaku D-1 powinno
mie miejsce
A po co?

Zeby nie miec watpliwosci ze masz pierwszenstwo.

zaraz po innej niezbdnej zmianie: zamianie niemal wszystkich
skrzyowa na rwnorzdne.
Bez sensu na kadej DK, DW i co wikszych ulicach w miastach.

DW i wyzsze powinny byc oczywiscie wyjatkiem - natomiast praktycznie
wszystkie skrzyzowania w miastach powinny byc wlasnie rownorzedne. Problem
nieprzestrzegania ograniczen predkosci sam by sie rozwiazal - a i korki
bylyby mniejsze...

--
Jacek Osiecki  GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

9 Data: Luty 03 2011 09:42:58
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-02-03, Jacek Osiecki  wrote:

Co, swoj drog, jest gupot.
Kierowca powinien patrze na oznakowanie swojej drogi, a nie gapi si czy
przypadkiem ktra z poprzecznych drg nie ma znaku "ustp pierwszestwa
przejazdu". Inna sprawa, e wprowadzenie obligatoryjnego znaku D-1 powinno
mie miejsce
A po co?

Zeby nie miec watpliwosci ze masz pierwszenstwo.

Skoro nie patrzysz na ju stojce znaki to po choler chcesz dostawia
nastpne?

zaraz po innej niezbdnej zmianie: zamianie niemal wszystkich
skrzyowa na rwnorzdne.
Bez sensu na kadej DK, DW i co wikszych ulicach w miastach.

DW i wyzsze powinny byc oczywiscie wyjatkiem - natomiast praktycznie
wszystkie skrzyzowania w miastach powinny byc wlasnie rownorzedne.

Zdecydowanie nie wszystkie, bo po to si buduje szerokie trasy przelotowe
czce dzielnice czy wylotwki z centrum, eby zapewni sprawny i szybki
przejazd.

Problem
nieprzestrzegania ograniczen predkosci sam by sie rozwiazal - a i korki
bylyby mniejsze...

Korki byyby wiksze, bo na wszystkich przelotwkach prawy pas by ledwo
jecha.

Oczywicie co innego w przypadku skrzyowa ulic rwnorzdnych w sensie
szerokoci i obsugiwanego ruchu - tam jak najbardziej mog by
skrzyowania rwnorzdne.

Pzdr,
Krzysiek Kieczewski

10 Data: Luty 02 2011 10:47:17
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: Nostradamus 

Uytkownik "Pawe Ubysz"  napisa w wiadomości grup W dniu 2011-02-01 12:55, A2 pisze:

Tak więc jezeli gdzies wczesniej jest D1 to
obowiązuje nadal i niebieski ma pierwszeństwo.

Mieszasz. Kierujący jednego z aut ma znak A-7 (ustąp pierwszeństwa) i bez względu na to jakie pozostae auta mają znaki, musi pierwszeństwa ustąpić.

11 Data: Luty 01 2011 13:07:55
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Micha "HoMMeR" Paszek 

W dniu 2011-02-01 12:55, A2 pisze:

Wydarzenie z dzisiaj, mae skrzyowanie. Jeden samochd jecha ulic
Stefczyka (od pnocy) i skrca z lewo w ul. Sikorskiego (na mapie
niebieski samochd). Drugi samochd (czerwony na mapie) jecha prosto
ulic Sikorskiego (od zachodu). Kto w takiej sytuacji ma pierwszestwo?
I dlaczego? Zwracam tylko uwag na brak znaku Droga z pierwszestwem na
ulicy Stefczyka tam gdzie jecha niebieski samochd (na tym odcinku
droga jest dwukierunkowa).

Mapa:
http://img130.imageshack.us/img130/7200/sikorskiegostefczyka.jpg

A mia pierwszestwo przed B ze wgldu na regu prawej rki.
Gdyby A jecha od wschodu, a B tak, jak na rysunku, wwczas B miaby pierwszestwo przed A.

--
Micha "HoMMeR" Paszek
hydrokomfort by Citroen Xantia

12 Data: Luty 01 2011 13:10:15
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Micha "HoMMeR" Paszek 

W dniu 2011-02-01 13:07, "Micha \"HoMMeR\" Paszek" pisze:

W dniu 2011-02-01 12:55, A2 pisze:
Wydarzenie z dzisiaj, mae skrzyowanie. Jeden samochd jecha ulic
Stefczyka (od pnocy) i skrca z lewo w ul. Sikorskiego (na mapie
niebieski samochd). Drugi samochd (czerwony na mapie) jecha prosto
ulic Sikorskiego (od zachodu). Kto w takiej sytuacji ma pierwszestwo?
I dlaczego? Zwracam tylko uwag na brak znaku Droga z pierwszestwem na
ulicy Stefczyka tam gdzie jecha niebieski samochd (na tym odcinku
droga jest dwukierunkowa).

Mapa:
http://img130.imageshack.us/img130/7200/sikorskiegostefczyka.jpg

A mia pierwszestwo przed B ze wgldu na regu prawej rki.
Gdyby A jecha od wschodu, a B tak, jak na rysunku, wwczas B miaby
pierwszestwo przed A.

Za szybko.
A to samochd czerwony, B to samochd niebieski.
eby A musia ustpi pierwszestwa B to przed skrzyowaniem dla A musiaby wystpi znak informujcy o przebiegu drogi z pierwszestwem.


--
Micha "HoMMeR" Paszek
hydrokomfort by Citroen Xantia

13 Data: Luty 01 2011 14:33:10
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Micha "HoMMeR" Paszek 

W dniu 2011-02-01 13:10, "Micha \"HoMMeR\" Paszek" pisze:

Za szybko.
A to samochd czerwony, B to samochd niebieski.
eby A musia ustpi pierwszestwa B to przed skrzyowaniem dla A
musiaby wystpi znak informujcy o przebiegu drogi z pierwszestwem.


Nie byo odpowiedzi.
Kajam si, przemylaem to jeszcze raz. Rzeczywicie, czerwony ustpuje pierwszestwa przejazdu niebieskiemu.
Musz si doszkoli.


--
Micha "HoMMeR" Paszek
hydrokomfort by Citroen Xantia

14 Data: Luty 01 2011 12:21:00
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Myjk 

2011-02-01 13:07:55 "Micha \"HoMMeR\" Paszek"

ze wgldu na regu prawej rki.

Jak sysz to okrelenie, to mnie trzsie... :P

--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* player
http://xcarlink.pl

15 Data: Luty 01 2011 13:56:37
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik ""Micha \"HoMMeR\" Paszek""  napisa w wiadomoci

A mia pierwszestwo przed B ze wgldu na regu prawej rki.
Gdyby A jecha od wschodu, a B tak, jak na rysunku, wwczas B miaby pierwszestwo przed A.

Pytanie podstawe brzmi: czy droga po ktrej porusza si niebieski samochd jest drog z pierwszestwem przejazdu, mimo, e nie ma nie niej znaku D1? Jaki znak (lub inna sytuacja) powoduje, e koczy si droga z pierwszestwem przejazdu?

16 Data: Luty 01 2011 14:07:27
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Micha "HoMMeR" Paszek 

W dniu 2011-02-01 13:56, A2 pisze:

Uytkownik ""Micha \"HoMMeR\" Paszek"" napisa w wiadomoci
A mia pierwszestwo przed B ze wgldu na regu prawej rki.
Gdyby A jecha od wschodu, a B tak, jak na rysunku, wwczas B miaby
pierwszestwo przed A.

Pytanie podstawe brzmi: czy droga po ktrej porusza si niebieski
samochd jest drog z pierwszestwem przejazdu, mimo, e nie ma nie niej
znaku D1? Jaki znak (lub inna sytuacja) powoduje, e koczy si droga z
pierwszestwem przejazdu?

Nie ma znaczenia, bo A (czerwony) nie jest o tym pierwszestwie poinformowany. Do Myjka: co Ci si nie podoba w stwierdzeniu "regua prawej rki"?

--
Micha "HoMMeR" Paszek
hydrokomfort by Citroen Xantia

17 Data: Luty 01 2011 14:11:59
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik ""Micha \"HoMMeR\" Paszek""  napisa w wiadomoci

Nie ma znaczenia, bo A (czerwony) nie jest o tym pierwszestwie poinformowany. Do Myjka: co Ci si nie podoba w stwierdzeniu "regua prawej rki"?

Dlaczego sdzisz, e nie jest poinformowany? Jecha t drog, widzia znak o pierwszestwie, przejecha skrzyowanie, zawrci i znowu dojecha do tego samego skrzyowania nie opuszczajc tej drogi. W ktrym momencie skoczyo mu si pierwszestwo?

Ponawiam konkretne pytanie: czy droga po ktrej porusza si niebieski samochd jest drog z pierwszestwem przejazdu, mimo, e nie ma nie niej znaku D1? Jaki znak (lub inna sytuacja) powoduje, e koczy si droga z pierwszestwem przejazdu?

18 Data: Luty 01 2011 13:15:19
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Waldek Godel 

Dnia Tue, 1 Feb 2011 14:11:59 +0100, A2 napisa(a):

Ponawiam konkretne pytanie: czy droga po ktrej porusza si niebieski
samochd jest drog z pierwszestwem przejazdu, mimo, e nie ma nie niej
znaku D1? Jaki znak (lub inna sytuacja) powoduje, e koczy si droga z
pierwszestwem przejazdu?

Ponawiam konkretn odpowied: "a kogo to k*** obchodzi"????
Moe jeszcze zapytasz czy bya to droga krajowa czy lokalna?

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest co ekstra. Chodzi o to e jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam musz odda samolot. Wanie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od pocztku.. lotnictwa. Ekstradycja.

19 Data: Luty 01 2011 14:24:45
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "Waldek Godel"  napisa w wiadomoci

Ponawiam konkretne pytanie: czy droga po ktrej porusza si niebieski
samochd jest drog z pierwszestwem przejazdu, mimo, e nie ma nie niej
znaku D1? Jaki znak (lub inna sytuacja) powoduje, e koczy si droga z
pierwszestwem przejazdu?

Ponawiam konkretn odpowied: "a kogo to k*** obchodzi"????

Mnie. Chc to wiedzie.


Moe jeszcze zapytasz czy bya to droga krajowa czy lokalna?

Czy ma to jakikolwiek wpyw na t sytuacj?

20 Data: Luty 01 2011 13:28:26
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Waldek Godel 

Dnia Tue, 1 Feb 2011 14:24:45 +0100, A2 napisa(a):

Moe jeszcze zapytasz czy bya to droga krajowa czy lokalna?

Czy ma to jakikolwiek wpyw na t sytuacj?

RWNIE nie.
Tak samo jak fakt, e to bya albo nie bya droga z pierwszestwem
przejazdu.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest co ekstra. Chodzi o to e jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam musz odda samolot. Wanie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od pocztku.. lotnictwa. Ekstradycja.

21 Data: Luty 01 2011 14:29:51
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "Waldek Godel"  napisa w wiadomoci

RWNIE nie.
Tak samo jak fakt, e to bya albo nie bya droga z pierwszestwem
przejazdu.

Ok, zgoda, nie ma wpywu. Ale czy jest to droga z pierwszestwem przejazdu czy nie?

22 Data: Luty 01 2011 13:33:24
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Waldek Godel 

Dnia Tue, 1 Feb 2011 14:29:51 +0100, A2 napisa(a):

Ok, zgoda, nie ma wpywu. Ale czy jest to droga z pierwszestwem przejazdu
czy nie?

Jak dla mnie nie jest a nawet nie moe by.
Co nie zmienia faktu, e niebieski ma pierwszestwo przejazdu przed
czerwonym.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest co ekstra. Chodzi o to e jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam musz odda samolot. Wanie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od pocztku.. lotnictwa. Ekstradycja.

23 Data: Luty 01 2011 14:43:09
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Uncle Pete 

Jak dla mnie nie jest a nawet nie moe by.

Wedug mnie jak najbardziej moe: "Znak A-7 "ustp pierwszestwa" ostrzega o skrzyowaniu z drog z pierwszestwem" (Rozporzdzenie Ministrw Infrastruktury oraz Spraw Wewntrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znakw i sygnaw drogowych, par. 5, ust. 4, pkt 5 ).

Piotr

24 Data: Luty 01 2011 13:46:21
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Waldek Godel 

Dnia Tue, 01 Feb 2011 14:43:09 +0100, Uncle Pete napisa(a):

Jak dla mnie nie jest a nawet nie moe by.

Wedug mnie jak najbardziej moe: "Znak A-7 "ustp pierwszestwa"
ostrzega o skrzyowaniu z drog z pierwszestwem" (Rozporzdzenie
Ministrw Infrastruktury oraz Spraw Wewntrznych i Administracji z dnia
31 lipca 2002 r. w sprawie znakw i sygnaw drogowych, par. 5, ust. 4,
pkt 5 ).

Pojazdy na tej drodze maj pierwszestwo na skrzyowaniu ale znaku IMHO nie
moe by.

Znak D1 na drodze z ktrej wyjeda niebieski w poczeniu ze znakiem C8
mgby bdnie sugerowa, e niebieski skrcajc w swoje lewo nie musi
ustpi pierwszestwa pojazdowi z naprzeciwka (swojego) W dodatku jest
niepotrzebny - a znakw niepotrzebnych nie powinno si ustawia

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest co ekstra. Chodzi o to e jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam musz odda samolot. Wanie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od pocztku.. lotnictwa. Ekstradycja.

25 Data: Luty 01 2011 14:51:30
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "Waldek Godel"  napisa w wiadomoci

Pojazdy na tej drodze maj pierwszestwo na skrzyowaniu ale znaku IMHO nie
moe by.

Znak D1 na drodze z ktrej wyjeda niebieski w poczeniu ze znakiem C8
mgby bdnie sugerowa, e niebieski skrcajc w swoje lewo nie musi
ustpi pierwszestwa pojazdowi z naprzeciwka (swojego) W dodatku jest
niepotrzebny - a znakw niepotrzebnych nie powinno si ustawia

Nie, takie skrzyowania si czsto spotyka. Znak D1 moe tam by. I musi. Teraz ley przewrcony na poboczu, pewnie przez jakiego mistrza kierownicy, ktry le zinterpetowa znak A7. Niestety na tym skrzyowaniu jest bardzo duo kolizji.

26 Data: Luty 01 2011 13:53:39
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Waldek Godel 

Dnia Tue, 1 Feb 2011 14:51:30 +0100, A2 napisa(a):

Nie, takie skrzyowania si czsto spotyka. Znak D1 moe tam by. I musi.
Teraz ley przewrcony na poboczu, pewnie przez jakiego mistrza kierownicy,
ktry le zinterpetowa znak A7. Niestety na tym skrzyowaniu jest bardzo
duo kolizji.

Nie, nie musi.

http://eti.agh.edu.pl/brd/znaki/md1.html

"Znak "droga z pierwszestwem" nie jest stosowany do oznaczania
pojedynczego skrzyowania, na ktrym ustalono pierwszestwo przejazdu."

NIE JEST STOSOWANY DO POJEDYCZEGO SKRZYOWANIA.

Nauczysz si wreszcie tych znakw czy nie?

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest co ekstra. Chodzi o to e jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam musz odda samolot. Wanie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od pocztku.. lotnictwa. Ekstradycja.

27 Data: Luty 01 2011 15:07:00
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Uncle Pete 

On 2011-02-01 14:53, Waldek Godel wrote:

Nie, nie musi.

http://eti.agh.edu.pl/brd/znaki/md1.html

"Znak "droga z pierwszestwem" nie jest stosowany do oznaczania
pojedynczego skrzyowania, na ktrym ustalono pierwszestwo przejazdu."

NIE JEST STOSOWANY DO POJEDYCZEGO SKRZYOWANIA.

Nauczysz si wreszcie tych znakw czy nie?

Pomijajc fakt, e na pocztku drogi z pierwszestwem ten znak i tak musi si znale (a go nie ma, jak twierdzi A2) i to, e np. w Warszawie znak D-1 zazwyczaj spotyka si na _kadym_ skrzyowaniu, jest to cytat z czego dokadnie? W Rozporzdzeniu go nie ma. Jest tylko to:

43. 1. Znak D-1 "droga z pierwszestwem" oznacza pocztek lub kontynuacj drogi z pierwszestwem.
2. Umieszczona pod znakiem D-1 tabliczka T-6a albo T-6b wskazuje odpowiednio rzeczywisty przebieg drogi z pierwszestwem przez skrzyowanie lub ukad drg podporzdkowanych.
3. Znak D-2 "koniec drogi z pierwszestwem" oznacza koniec drogi z pierwszestwem.

Piotr



28 Data: Luty 01 2011 15:18:05
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-02-01, Uncle Pete  wrote:

Pomijajc fakt, e na pocztku drogi z pierwszestwem ten znak i tak
musi si znale (a go nie ma, jak twierdzi A2) i to, e np. w Warszawie
znak D-1 zazwyczaj spotyka si na _kadym_ skrzyowaniu, jest to cytat z
czego dokadnie? W Rozporzdzeniu go nie ma.
[ciach]

Przeczytaj cae rozporzdzenie.

Pzdr,
Krzysiek Kieczewski

29 Data: Luty 01 2011 16:08:05
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Uncle Pete 

Przeczytaj cae rozporzdzenie.

Dzikuj za konkretn odpowied. Moe numer paragrafu?

Piotr

30 Data: Luty 01 2011 16:20:37
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-02-01, Uncle Pete  wrote:

Przeczytaj cae rozporzdzenie.

Dzikuj za konkretn odpowied. Moe numer paragrafu?

43. pkt 1. - porwnaj z 32. W sumie daj obraz "wanoci"
poszczeglnych znakw.

Krzysiek Kieczewski

31 Data: Luty 01 2011 18:35:35
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Uncle Pete 

43. pkt 1. - porwnaj z 32. W sumie daj obraz "wanoci"
poszczeglnych znakw.

Ale ja tego nie neguj. Chodzio mi dokadnie o cytat: "Znak "droga z pierwszestwem" nie jest stosowany do oznaczania pojedynczego skrzyowania, na ktrym ustalono pierwszestwo przejazdu" - podejrzewam, z jakiego materiau szkoleniowego (Google daje dwa linki). Nie ma go w Rozporzdzeniu, co wicej, w Rozporzdzeniu nie ma nawet w inny sposb sformuowanego takiego zastosowania znaku D-1 (czyli tylko na odcinku drogi z pierwszestwem majcym wicej ni jedno skrzyowanie).

Piotr

32 Data: Luty 01 2011 20:29:49
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-02-01, Uncle Pete  wrote:

43. pkt 1. - porwnaj z 32. W sumie daj obraz "wanoci"
poszczeglnych znakw.

Ale ja tego nie neguj. Chodzio mi dokadnie o cytat: "Znak "droga z
pierwszestwem" nie jest stosowany do oznaczania pojedynczego
skrzyowania, na ktrym ustalono pierwszestwo przejazdu" - podejrzewam,
z jakiego materiau szkoleniowego (Google daje dwa linki). Nie ma go w
Rozporzdzeniu, co wicej, w Rozporzdzeniu nie ma nawet w inny sposb
sformuowanego takiego zastosowania znaku D-1 (czyli tylko na odcinku
drogi z pierwszestwem majcym wicej ni jedno skrzyowanie).

Bo to jest ju interpretacja, a nie przepis. Skoro skrzyowanie nie
odwouje znaczenia D-1 to si rzeczy znak powinien by stawiany tam,
gdzie pierwszestwo si ma przez wiksz liczb skrzyowa. I wtedy
dotyczy on wielu skrzyowa, a nie tylko jednego. That's all.

Pzdr,
Krzysiek Kieczewski

33 Data: Luty 01 2011 15:14:39
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "Waldek Godel"  napisa w wiadomoci

Nie, takie skrzyowania si czsto spotyka. Znak D1 moe tam by. I musi.
Teraz ley przewrcony na poboczu, pewnie przez jakiego mistrza kierownicy,
ktry le zinterpetowa znak A7. Niestety na tym skrzyowaniu jest bardzo
duo kolizji.

Nie, nie musi.

http://eti.agh.edu.pl/brd/znaki/md1.html

"Znak "droga z pierwszestwem" nie jest stosowany do oznaczania
pojedynczego skrzyowania, na ktrym ustalono pierwszestwo przejazdu."

NIE JEST STOSOWANY DO POJEDYCZEGO SKRZYOWANIA.

Nauczysz si wreszcie tych znakw czy nie?

Styl Twoich wypowiedzi skania mnie do nie rozmawiania z Tob. Ale odpisz Ci:
Ze wzgldu na bezpieczestwo znak D1 musi tam sta (i sta dopki nie zosta przewrcony). I bdzie niedugo znowu tam sta, odpowiednie suby wkrtce do postawi.

Czy nigdy nie wiedziae znaku D1 ustawionego tu przed skrzyowaniem? Czasami zdarza si, e w znak stoi jednak przed skrzyowaniem. Nie wnikam czy znak D1 powinien sta tam tu przed skrzyowaniem czy 200m wczeniej. O tym decyduje inynier ruchu i tak si skada, e zadecydowa aby sta tu przed skrzyowaniem. Moe wpyw na to ma dua ilo kolizji tame.

34 Data: Luty 01 2011 14:19:07
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Waldek Godel 

Dnia Tue, 1 Feb 2011 15:14:39 +0100, A2 napisa(a):

Czy nigdy nie wiedziae znaku D1 ustawionego tu przed skrzyowaniem?

tak, zwaszcza jeeli obejmuje kilka nastpnych skrzyowa

Czasami zdarza si, e w znak stoi jednak przed skrzyowaniem. Nie wnikam
czy znak D1 powinien sta tam tu przed skrzyowaniem czy 200m wczeniej. O
tym decyduje inynier ruchu i tak si skada, e zadecydowa aby sta tu
przed skrzyowaniem. Moe wpyw na to ma dua ilo kolizji tame.

na ilo kolizji wpywa bliska zeru statystyczna znajomoc przepisw i
jazda na pa.

A D1 na tym skrzyowaniu nie jest potrzebny a nawet jak dla mnie -
niebezpieczny.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest co ekstra. Chodzi o to e jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam musz odda samolot. Wanie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od pocztku.. lotnictwa. Ekstradycja.

35 Data: Luty 01 2011 15:28:38
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "Waldek Godel"  napisa w wiadomoci

Czy nigdy nie wiedziae znaku D1 ustawionego tu przed skrzyowaniem?

tak, zwaszcza jeeli obejmuje kilka nastpnych skrzyowa

Z tym nie polemizuj, to oczywiste.


Czasami zdarza si, e w znak stoi jednak przed skrzyowaniem. Nie wnikam
czy znak D1 powinien sta tam tu przed skrzyowaniem czy 200m wczeniej. O
tym decyduje inynier ruchu i tak si skada, e zadecydowa aby sta tu
przed skrzyowaniem. Moe wpyw na to ma dua ilo kolizji tame.

na ilo kolizji wpywa bliska zeru statystyczna znajomoc przepisw i
jazda na pa.

To te, ale tam jest chyba problem z dobr widocznoci.


A D1 na tym skrzyowaniu nie jest potrzebny a nawet jak dla mnie -
niebezpieczny.

By moe lepiej aby sta na pocztku tej drogi, nie wnikam. Jednak bezsprzeczne jest, e musi na tej drodze by.

36 Data: Luty 02 2011 13:02:03
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Artur(m) 


Uytkownik "Waldek Godel"  napisa w wiadomoci


na ilo kolizji wpywa bliska zeru statystyczna znajomoc przepisw i
jazda na pa.

Przysigniesz na ycie swoich dzieci (jeeli je masz)
e "nie jedzisz nigdy na >>pa<<"
i znasz przepisy wszystkich paragrafw???

Artur(m)

PS
Chtnie pojedzibym za Tob, tak jak jedzili dziennikarze za
USTAWODAWCAMI, ktrzy ustanowili 50km/h.

37 Data: Luty 02 2011 13:06:25
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: flower 

Uytkownik "Artur(m)"  napisa w wiadomoci


Uytkownik "Waldek Godel"  napisa w wiadomoci

>
> na ilo kolizji wpywa bliska zeru statystyczna znajomoc przepisw i
> jazda na pa.

Przysigniesz na ycie swoich dzieci (jeeli je masz)
e "nie jedzisz nigdy na >>pa<<"
i znasz przepisy wszystkich paragrafw???

Artur(m)

PS
Chtnie pojedzibym za Tob, tak jak jedzili dziennikarze za
USTAWODAWCAMI, ktrzy ustanowili 50km/h.

Przegrasz. Na grupach dyskusyjnych siedz nieomylni, z nerwami jak powrozy,
sami geniusze, elita narodu. W zalenoci  od grupy maj dodatkowe
niespotykane w realu cechy, np. na grupie samochodowej spotkasz osoby ktre
siedzc 10 godzin na dob przed monitorem robi 200 kkm rocznie po
niemieckich autostradach.

--
"auj za dowcipy, synu!"
   Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII

38 Data: Luty 02 2011 13:15:24
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: J.F. 

On Wed, 2 Feb 2011 13:06:25 +0100,  flower wrote:

Przegrasz. Na grupach dyskusyjnych siedz nieomylni, z nerwami jak powrozy,
sami geniusze, elita narodu. W zalenoci  od grupy maj dodatkowe
niespotykane w realu cechy, np. na grupie samochodowej spotkasz osoby ktre
siedzc 10 godzin na dob przed monitorem robi 200 kkm rocznie po
niemieckich autostradach.

200kkm to moze nie, ale pracowac w niemczech przy komputerze, a co
piatek 500km i co niedziele 500km...

Albo tirem jezdzisz, 9h jazdy na dobe, a co przez reszte czasu ? :-)

J,

39 Data: Luty 02 2011 12:17:15
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: kamil 

On 02/02/2011 12:15, J.F. wrote:

On Wed, 2 Feb 2011 13:06:25 +0100,  flower wrote:
Przegrasz. Na grupach dyskusyjnych siedz nieomylni, z nerwami jak powrozy,
sami geniusze, elita narodu. W zalenoci  od grupy maj dodatkowe
niespotykane w realu cechy, np. na grupie samochodowej spotkasz osoby ktre
siedzc 10 godzin na dob przed monitorem robi 200 kkm rocznie po
niemieckich autostradach.

200kkm to moze nie, ale pracowac w niemczech przy komputerze, a co
piatek 500km i co niedziele 500km...


Albo tirem jezdzisz, 9h jazdy na dobe, a co przez reszte czasu ? :-)

Ukrainskie prostytutki?



--
Pozdrawiam
Kamil

40 Data: Luty 02 2011 13:29:11
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: flower 

Uytkownik "J.F."  napisa w wiadomoci

On Wed, 2 Feb 2011 13:06:25 +0100,  flower wrote:
>Przegrasz. Na grupach dyskusyjnych siedz nieomylni, z nerwami jak
powrozy,
>sami geniusze, elita narodu. W zalenoci  od grupy maj dodatkowe
>niespotykane w realu cechy, np. na grupie samochodowej spotkasz osoby
ktre
>siedzc 10 godzin na dob przed monitorem robi 200 kkm rocznie po
>niemieckich autostradach.

200kkm to moze nie, ale pracowac w niemczech przy komputerze, a co
piatek 500km i co niedziele 500km...

Dalej:
Przed kadym wsiciem do samochodu sprawdzajc poziom oleju, pynu
hamulcowego, chodniczego, komplet owietlenia naokoo samochodu, cinienie
w oponach, i upewniajc si e jest w schowku czysta ciereczka do
przecierania wiate co kilka kilometrw, bo syf na lampy leci od tych
kapelusznikw przed nami.

--
"auj za dowcipy, synu!"
   Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII

41 Data: Luty 02 2011 13:33:04
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: J.F. 

On Wed, 2 Feb 2011 13:29:11 +0100,  flower wrote:

Dalej:
Przed kadym wsiciem do samochodu sprawdzajc poziom oleju, pynu
hamulcowego, chodniczego, komplet owietlenia naokoo samochodu,

To tylko Adam :-)

cinienie w oponach,

No wiesz - rzucam okiem. Co prawda tylko z jednej strony, a i oczy
mnie ostatnio czesto myla. Poza tym to sie czasem czuje na kierownicy.

i upewniajc si e jest w schowku czysta ciereczka do
przecierania wiate co kilka kilometrw, bo syf na lampy leci od tych
kapelusznikw przed nami.

Nie upewniam sie - sciereczki woze zawsze :-)

J.

42 Data: Luty 01 2011 15:23:54
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Jarek Andrzejewski 

On Tue, 1 Feb 2011 15:14:39 +0100, "A2"  wrote:

Ze wzgldu na bezpieczestwo znak D1 musi tam sta (i sta dopki nie zosta
przewrcony). I bdzie niedugo znowu tam sta, odpowiednie suby wkrtce
do postawi.

Ciekawe czy D-1 przekonaby kierowc "dostawczaka", skoro A-7 nie da
mu nic do mylenia.
--
pozdrawiam,
Jarek Andrzejewski

43 Data: Luty 01 2011 06:36:20
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: PJ 

//Ciekawe czy D-1 przekonaby kierowc "dostawczaka", skoro A-7 nie
da mu nic do mylenia.

w adnym wypadku, logika podobna jak u mistrzw ktrzy jadc prosto
wymuszaj pierwszestwo na skrcajcych w lewo (kierunek A-B zgodny z
oznakowaniem) tradycyjna wymwka: ale on przecie skrca w lewo :-)

http://tnij.org/fdhdgd

P.

44 Data: Luty 02 2011 10:54:24
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Nostradamus 

Uytkownik "A2"  napisa w wiadomoci grup Nie, takie skrzyowania si czsto spotyka. Znak D1 moe tam by.

Od kiedy znak informacyjny (a takim jest D-1) MUSI by ustawiony to raz.
A dwa to trzeba byo uwaa na znaki i zastosowa si do znaku A-7.

45 Data: Luty 01 2011 14:56:54
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Uncle Pete 

Znak D1 na drodze z ktrej wyjeda niebieski w poczeniu ze znakiem C8
mgby bdnie sugerowa, e niebieski skrcajc w swoje lewo nie musi
ustpi pierwszestwa pojazdowi z naprzeciwka (swojego) W dodatku jest
niepotrzebny - a znakw niepotrzebnych nie powinno si ustawia

Nareszcie zrozumiaem, o co Ci chodzi, ale wedug mnie byaby to nadinterpretacja. Brak tabliczki T-6 oznacza, e droga z pierwszestwem biegnie prosto przez skrzyowanie (tyle, e przejecha prosto mona tylko w odwrotnym kierunku). D-1 (niech nie bezporednio przed skrzyowaniem, moe by ustawiony wczeniej) z kolei dawaby pewno co do tego, czy nadjedajcy z prawej ma pierwszestwo, czy nie. Co, oczywicie, nie zmienia faktu, e nie ma :)

W ogle oznakowanie polskich drg to niewyczerpalny temat do dyskusji :)

Piotr



46 Data: Luty 01 2011 14:01:11
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Waldek Godel 

Dnia Tue, 01 Feb 2011 14:56:54 +0100, Uncle Pete napisa(a):

Nareszcie zrozumiaem, o co Ci chodzi, ale wedug mnie byaby to
nadinterpretacja. Brak tabliczki T-6 oznacza, e droga z pierwszestwem

Wanie o to chodzi, e ciko byoby tak sytuacj zinterpretowa, dlatego
tego znaku tam NIE POWINNO BY.
Nie ma nic gorszego ni zmuszanie kierowcw do skomplikowanych
interpretacji znakw na skrzyowaniu.
Niebieski widzi to co widzi, wie, e ma ustpi pojazdow z naprzeciwka.
Co do czerwonego - to powinien widzie A7 albo czerwonego ktry wyranie
ustpuje mu pierwszestwa i w obydwu przypadkach z zachowaniem ostronoci
(bo to skrzyowanie) jecha.
Wszelkie inne przypadki s ju naruszeniem PoRD

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest co ekstra. Chodzi o to e jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam musz odda samolot. Wanie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od pocztku.. lotnictwa. Ekstradycja.

47 Data: Luty 01 2011 15:08:41
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Uncle Pete 

Wanie o to chodzi, e ciko byoby tak sytuacj zinterpretowa, dlatego
tego znaku tam NIE POWINNO BY.
Nie ma nic gorszego ni zmuszanie kierowcw do skomplikowanych
interpretacji znakw na skrzyowaniu.
Niebieski widzi to co widzi, wie, e ma ustpi pojazdow z naprzeciwka.
Co do czerwonego - to powinien widzie A7 albo czerwonego ktry wyranie
ustpuje mu pierwszestwa i w obydwu przypadkach z zachowaniem ostronoci
(bo to skrzyowanie) jecha.
Wszelkie inne przypadki s ju naruszeniem PoRD

Sprawa indywidualnych upodoba. Mnie osobicie wkurza konieczno rozgldania si na kadym skrzyowaniu, czy na poprzecznej drodze s znaki A-7.

Piotr



48 Data: Luty 01 2011 15:18:09
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: R2r 

W dniu 2011-02-01 15:01, Waldek Godel pisze:

Niebieski widzi to co widzi, wie, e ma ustąpić pojazdow z naprzeciwka.
I dopki nie zobaczy A-7 na drodze po prawej to rwnie temu z prawej (czerwonemu).

Co do czerwonego - to powinien widzieć A7
i ustąpić pierwszeństwa wszystkim jadącym po drodze prostopadej, do ktrej dojeda (z braku tabliczki informującej o innym przebiegu pierwszeństwa).

albo czerwonego ktry wyranie
ustępuje mu pierwszeństwa i w obydwu przypadkach z zachowaniem ostroności
(bo to skrzyowanie) jechać.
Aha! Chyba kolory Ci się ju pomyliy... :-D
http://img130.imageshack.us/img130/7200/sikorskiegostefczyka.jpg
Ale nie dziwię się, bo w sumie ju wszystko na temat napisano, a autor wątku drąy i drąy, podpierając się zasadami... jazdy na pamięć i domysami zamiast zasadami ruchu drogowego i zdrowego rozsądku. :-)


--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

49 Data: Luty 01 2011 15:33:01
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "R2r"  napisa w wiadomości

Ale nie dziwię się, bo w sumie ju wszystko na temat napisano, a autor wątku drąy i drąy, podpierając się zasadami... jazdy na pamięć i domysami zamiast zasadami ruchu drogowego i zdrowego rozsądku. :-)

Ja jestem przekonany o swojej racji i to, e niebieski ma pierwszeństwo. Jednak prawo jazdy robiem dawno temu, a nu się coś w przepisach od tego czasu zmienio? :) Oczywiście artuję, jestem na bieąco z przepisami :) Nie jedę na pamięć, tylko stosuję się do znakw i przepisw, uywam zdrowego rozsądku, co w opisywanej sytuacji uczyniem.

50 Data: Luty 01 2011 15:56:22
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: R2r 

W dniu 2011-02-01 15:33, A2 pisze:

Uytkownik "R2r"  napisa w wiadomości

Ale nie dziwię się, bo w sumie ju wszystko na temat napisano, a autor
wątku drąy i drąy, podpierając się zasadami... jazdy na pamięć i
domysami zamiast zasadami ruchu drogowego i zdrowego rozsądku. :-)

Ja jestem przekonany o swojej racji i to, e niebieski ma pierwszeństwo.
Jednak prawo jazdy robiem dawno temu, a nu się coś w przepisach od
tego czasu zmienio? :) Oczywiście artuję, jestem na bieąco z
przepisami :) Nie jedę na pamięć, tylko stosuję się do znakw i
przepisw, uywam zdrowego rozsądku, co w opisywanej sytuacji uczyniem.
No więc czego jeszcze oczekujesz? :-)
Niebieski (jak rozumiem to Ty) jecha po drodze z pierwszeństwem, choć mg (i nawet powinien) tego pierwszeństwa nie być pewien ze względu na brak znaku D-1. Nie wiem co skonio Cię do napisania bzdury o tym, e A-7 nakazuje czerwonemu ustąpić pierwszeństwa tylko z prawej strony. Taki obowiązek czerwony miaby gdyby znaku A-7 na jego drodze nie byo i implikowaoby to rwnie obowiązek ustąpienia pierwszeństwa czerwonemu przez niebieskiego. Jednak A-7 jednoznacznie nakazuje ustąpienie pierwszeństwa przez czerwonego wszystkim jadącym drogą do ktrej się zblia (brak tabliczek zmieniających przebieg drogi z pierwszeństwem implikuje, ze chodzi o drogę prostopadą do jego drogi).
Niebieski ze względu na brak D-1 zbliając się do skrzyowania powinien być przygotowany na konieczno ustąpienia pierwszeństwa czerwonemu.
Czerwony powinien ustąpić pierwszeństwa niebieskiemu ze względu na A-7 na swojej drodze. Niebieski zatem widząc, e czerwony ustępuje mu pierwszeństwa i dodatkowo widząc ty znaku A-7 na jego drodze, z zachowaniem szczeglnej ostroności, korzysta z przysugującego mu pierwszeństwa. Tak to powinno wyglądać. Wyglądao dodatkowo (z Twojej relacji) tak, e zachowanie przez niebieskiego szczeglnej ostroności pozwolio na uniknięcie kolizji, na skutek zignorowania przez czerwonego znaku A-7.
I to wszystko. Dalsze rozwaania co kto wie, e gdzie i kiedy sta jaki znak a jakiego nie byo są pozbawione sensu.

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

51 Data: Luty 01 2011 16:15:26
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "R2r"  napisa w wiadomości

No więc czego jeszcze oczekujesz? :-)

Jak widzisz, mimo, e większo dyskutantw zgadza się z tym, e czerwony powinien ustąpić niebieskiemu, to penej zgodności nie ma i mimo wszystko sam jestem ciekaw czy są jakiekolwiek "okoliczności agodzące" dla czerwonego - dlatego te popeniem ten wątek. Aby podyskutować, pogadać o tej sytuacji.

Czego jeszcze oczekuję? Że ktoś odniesie się do sytuacji z zawracaniem, ktrą wcześniej opisaem.


Niebieski (jak rozumiem to Ty)

A po co zaraz personalizować tą sytuację? Wolaem aby w tej dyskusji występowa niebieski i czerwony, a nie ja i dostawczak. Dla większego obiektywizmu. Ale poniewa ju zaczęy się sypać gromy na mnie (jedni brali mnie za czerwonego, inni za niebieskiego), więc wskazaem pojazd ktrego byem kierowcą. Ja wolę dyskutować na argumenty, nie ad personam. Ale chyba nie wszyscy, faktycznie atwiej pokonać dyskutanta, gdy się zadaje ciosy wprost w drugą osobę. Na przykad "doucz się", "nie znasz przepisw".


jecha po drodze z pierwszeństwem, choć mg (i nawet powinien) tego pierwszeństwa nie być pewien ze względu na brak znaku D-1.

A jeśli jednak by przekonany o swoim pierwszeństwie? Patrz przypadek z zawracaniem. Ewentualnie we pod uwagę, e kierowca niebieskiego mg wjechać na tą drogę z innej drogi podporządkowanej. Przemyśl to.


Nie wiem co skonio Cię do napisania bzdury o tym, e A-7 nakazuje czerwonemu ustąpić pierwszeństwa tylko z prawej strony.

Skoni mnie kierowca czerwonego pojazdu. To dokadnie jego sowa. Ja tylko przekazuję jego tok myślnia (oczywiście, e bzdurny).


Taki obowiązek czerwony miaby gdyby znaku A-7 na jego drodze nie byo i implikowaoby to rwnie obowiązek ustąpienia pierwszeństwa czerwonemu przez niebieskiego.

Wchodzimy na kolejny poziom skomplikowania sytuacji, ale pokusibym się o stwierdzenie, e wtedy rwnie czerwony nie miaby pierwszeństwa...


Jednak A-7 jednoznacznie nakazuje ustąpienie pierwszeństwa przez czerwonego wszystkim jadącym drogą do ktrej się zblia (brak tabliczek zmieniających przebieg drogi z pierwszeństwem implikuje, ze chodzi o drogę prostopadą do jego drogi).

Zgoda pena.


Niebieski ze względu na brak D-1 zbliając się do skrzyowania powinien być przygotowany na konieczno ustąpienia pierwszeństwa czerwonemu.

Nie, poniewa niebieski ma pierwszeństwo. Jest na drodze z pierwszeństwem.


Czerwony powinien ustąpić pierwszeństwa niebieskiemu ze względu na A-7 na swojej drodze.

Zgoda.


Niebieski zatem widząc, e czerwony ustępuje mu pierwszeństwa i dodatkowo widząc ty znaku A-7 na jego drodze, z zachowaniem szczeglnej ostroności, korzysta z przysugującego mu pierwszeństwa.

Zgoda.

(...)

52 Data: Luty 01 2011 16:22:07
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "A2"  napisa w wiadomości

Taki obowiązek czerwony miaby gdyby znaku A-7 na jego drodze nie byo i implikowaoby to rwnie obowiązek ustąpienia pierwszeństwa czerwonemu przez niebieskiego.

Wchodzimy na kolejny poziom skomplikowania sytuacji, ale pokusibym się o stwierdzenie, e wtedy rwnie czerwony nie miaby pierwszeństwa...

Oczywiście zakadając, e ten znak po prostu znikną, zosta przewrcony, skradziony, a nie jest to docelowa organizacja ruchu. Jeśli skrzyowanie byoby rwnorzędne, to oczywiście czerwony miaby pierwszeństwo.

53 Data: Luty 01 2011 16:57:39
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: R2r 

W dniu 2011-02-01 16:22, A2 pisze:

Uytkownik "A2"  napisa w wiadomości

Taki obowiązek czerwony miaby gdyby znaku A-7 na jego drodze nie
byo i implikowaoby to rwnie obowiązek ustąpienia pierwszeństwa
czerwonemu przez niebieskiego.

Wchodzimy na kolejny poziom skomplikowania sytuacji, ale pokusibym
się o stwierdzenie, e wtedy rwnie czerwony nie miaby pierwszeństwa...

Oczywiście zakadając, e ten znak po prostu znikną, zosta
przewrcony, skradziony, a nie jest to docelowa organizacja ruchu.
Bez znaczenia jest z jakiej przyczyny brak A-7.
Nie ma z prawej A-7 i nie ma wcześniej D-1 - pierwszeństwo ma nadjedający z prawej.

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

54 Data: Luty 01 2011 16:52:23
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: R2r 

W dniu 2011-02-01 16:15, A2 pisze:

Jak widzisz, mimo, e większo dyskutantw zgadza się z tym, e
czerwony powinien ustąpić niebieskiemu, to penej zgodności nie ma
Wiesz, uwaać sobie to moe kady co chce, o ile nie wdraa tego w ruchu drogowym, bo tam jednak obowiązują określone reguy. I ich nieznajomo nie upowania nikogo do postępowania wedug swojego widzimisię.

mimo wszystko sam jestem ciekaw czy są jakiekolwiek "okoliczności
agodzące" dla czerwonego
Moe poza ew. stanem wyszej konieczności, ale to do śliska droga i te chyba nie zwalnia od ewentualnej odpowiedzialności.

Czego jeszcze oczekuję? Że ktoś odniesie się do sytuacji z zawracaniem,
ktrą wcześniej opisaem.
Ale chodzi Ci o to, e ktoś jecha w jedną stronę tą samą drogą i znak by a w przeciwną go nie ma? Bo jeśli tak to to nie ma znaczenia. Nie naley jedzić na pamięć. W oznakowaniu liczy się stan teraniejszy.

Niebieski (jak rozumiem to Ty)

A po co zaraz personalizować tą sytuację? Wolaem aby w tej dyskusji
występowa niebieski i czerwony, a nie ja i dostawczak.
Nie pisaem tego ad personam, i gdybyś jecha czerwonym to nie zmienioby to mojej oceny co do jego postępowania. Co najwyej moja uwaga, e czerwony powinien się douczyć znaczenia znakw drogowych faktycznie skierowana byaby w Twoją stronę.

[...] Na przykad "doucz się", "nie
znasz przepisw".
No ale czerwony naprawdę powinien się douczyć i to elementarnych spraw.

jecha po drodze z pierwszeństwem, choć mg (i nawet powinien) tego
pierwszeństwa nie być pewien ze względu na brak znaku D-1.

A jeśli jednak by przekonany o swoim pierwszeństwie?
Nie powinien.

Patrz przypadek z
zawracaniem.
Ju napisaem - to nie ma znaczenia. Od przyjazdu do wyjazdu cos się mogo zmienić w oznakowaniu. Choćby i to, e ktoś ukrad A-7 z drogi czerwonego. Brak tego znaku diametralnie zmienia sytuację i nieistotne jest co byo przed kilkunastoma minutami.
Liczy się stan obecny.

Ewentualnie we pod uwagę, e kierowca niebieskiego mg
wjechać na tą drogę z innej drogi podporządkowanej.
Bez znaczenia. To, e jakaś droga bya podporządkowana względem tej, ktrą jedziesz nie gwarantuje, e kolejne skrzyowanie nie jest rwnorzędne.

Skoni mnie kierowca czerwonego pojazdu. To dokadnie jego sowa. Ja
tylko przekazuję jego tok myślnia (oczywiście, e bzdurny).
Są tacy, ktrzy np. "zawsze tak jedą i co ich będziesz uczy"...



Taki obowiązek czerwony miaby gdyby znaku A-7 na jego drodze nie byo
i implikowaoby to rwnie obowiązek ustąpienia pierwszeństwa
czerwonemu przez niebieskiego.

Wchodzimy na kolejny poziom skomplikowania sytuacji, ale pokusibym się
o stwierdzenie, e wtedy rwnie czerwony nie miaby pierwszeństwa...

Nic podobnego! Jeśli znaku A-7 nie ma to pierwszeństwo ma nadjedający z prawej strony.
Pewien mj znajomy da się zapać na podobnym przypadku tylko poza terenem zabudowanym. Ot na drodze z prawej strony ktoś skosi znak A-7, a dodatkowo na jego drodze nie byo znaku A-6. Doszo do (niegronej w skutkach na szczęście) kolizji i po przyjedzie policji na miejsce zdarzenia ze względu na fakt, e droga boczna nie bya drogą gruntową a oznakowanie byo takie byo czyli go nie byo w ogle, zatem pierwszeństwo naleao do nadjedającego z prawej strony. Kolega musia uznać swoją winę. Choć jeszcze dzień wcześniej znak A-7 na bocznej drodze dawa mu pierwszeństwo.

Niebieski ze względu na brak D-1 zbliając się do skrzyowania
powinien być przygotowany na konieczno ustąpienia pierwszeństwa
czerwonemu.

Nie, poniewa niebieski ma pierwszeństwo. Jest na drodze z pierwszeństwem.

Dopki o tym nie wie z caą pewnością, to musi być przygotowany na to, e tak nie jest (szczeglna ostrono podczas zbliania się do skrzyowania). Przy czym podkreślam jeszcze raz: liczy się stan obecny oznakowania, a nie co byo wczoraj czy nawet przed kilkoma minutami, ani co byo od lat.

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

55 Data: Luty 01 2011 17:01:49
Temat: Odp: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: Lewkas 


Uytkownik "R2r"  napisa w wiadomości


 Choć jeszcze dzień wcześniej znak A-7 na bocznej drodze dawa mu pierwszeństwo.

Zagalopowaleś sie lub przejęzyczyeś.

56 Data: Luty 01 2011 17:29:36
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: R2r 

W dniu 2011-02-01 17:01, Lewkas pisze:


Uytkownik "R2r"  napisa w wiadomości


Choć jeszcze dzień wcześniej znak A-7 na bocznej drodze dawa mu
pierwszeństwo.

Zagalopowaleś sie lub przejęzyczyeś.


Nie, raczej Ty nie zrozumiaeś. Znak A-7 ustawiony by na drodze z prawej strony. Kolega dojeda do tej drogi inną.

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

57 Data: Luty 01 2011 17:13:44
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "R2r"  napisa w wiadomości

Czego jeszcze oczekuję? Że ktoś odniesie się do sytuacji z zawracaniem,
ktrą wcześniej opisaem.
Ale chodzi Ci o to, e ktoś jecha w jedną stronę tą samą drogą i znak by a w przeciwną go nie ma? Bo jeśli tak to to nie ma znaczenia. Nie naley jedzić na pamięć. W oznakowaniu liczy się stan teraniejszy.

(...)
Patrz przypadek z
zawracaniem.
Ju napisaem - to nie ma znaczenia. Od przyjazdu do wyjazdu cos się mogo zmienić w oznakowaniu. Choćby i to, e ktoś ukrad A-7 z drogi czerwonego. Brak tego znaku diametralnie zmienia sytuację i nieistotne jest co byo przed kilkunastoma minutami.
Liczy się stan obecny.

Niebieski jecha ulicą Stefczyka z kierunku poudniowego (z pierwszeństwem), miną zna D1, przejecha skrzyowanie z Sikorskiego. Rozumiem, e ulica Stefczyka (za tym skrzyowaniem) jest z pierwszeństwem, zgoda? Choćby nawet ta ulica ciągnęa się kolejne 10km i nie byo znaku D1 ani po prawej ani po lewej stronie ulicy? Oczywiście nie byo znakw odwoujących pierwszeństwo.

Wracając do sytuacji. Niebieskiemu 20m za skrzyowaniem ona krzyknęa: "gdzie ty jedziesz? przecie mieliśmy wstąpić na kawę do Kowalskich na ul. Sikorskiego". Niebieski więc zawraca tu za skrzyowaniem. Jecha wcześniej ul. Stefczyka dobre kilkaset metrw, ulica bya wyranie oznakowana D1, więc po zawrotce nie wpad na to, e droga stracia (albo moga) stracić uprzywilejowanie. To minęo kilkanaście sekund jak mija D1...

Jazda na pamięć czy wedug znakw i zdrowego rozsądku?

Czy droga (powiedzmy jednojezdniowa) moe być w jednym kierunku z pierwszeństwem a w drugim kierunku bez pierwszeństwa?

58 Data: Luty 01 2011 17:59:50
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: R2r 

W dniu 2011-02-01 17:13, A2 pisze:

Uytkownik "R2r"  napisa w wiadomości

Czego jeszcze oczekuję? Że ktoś odniesie się do sytuacji z zawracaniem,
ktrą wcześniej opisaem.
Ale chodzi Ci o to, e ktoś jecha w jedną stronę tą samą drogą i znak
by a w przeciwną go nie ma? Bo jeśli tak to to nie ma znaczenia. Nie
naley jedzić na pamięć. W oznakowaniu liczy się stan teraniejszy.

(...)
Patrz przypadek z
zawracaniem.
Ju napisaem - to nie ma znaczenia. Od przyjazdu do wyjazdu cos się
mogo zmienić w oznakowaniu. Choćby i to, e ktoś ukrad A-7 z drogi
czerwonego. Brak tego znaku diametralnie zmienia sytuację i nieistotne
jest co byo przed kilkunastoma minutami.
Liczy się stan obecny.

Niebieski jecha ulicą Stefczyka z kierunku poudniowego (z
pierwszeństwem), miną zna D1, przejecha skrzyowanie z Sikorskiego.
Rozumiem, e ulica Stefczyka (za tym skrzyowaniem) jest z
pierwszeństwem, zgoda?
Jeśli znaki nie stanowią inaczej.

Wracając do sytuacji. Niebieskiemu 20m za skrzyowaniem ona krzyknęa:
"gdzie ty jedziesz? przecie mieliśmy wstąpić na kawę do Kowalskich na
ul. Sikorskiego". Niebieski więc zawraca tu za skrzyowaniem. Jecha
wcześniej ul. Stefczyka dobre kilkaset metrw, ulica bya wyranie
oznakowana D1, więc po zawrotce nie wpad na to, e droga stracia (albo
moga) stracić uprzywilejowanie. To minęo kilkanaście sekund jak mija
D1...

Kilkanaście sekund to potrzeba na zatrzymanie się, z manewrem to moe być nie tylko kilkadziesiąt sekund lecz nawet kilka minut. Ale niewane. Prawdopodobieństwo, e nawet w ciągu kilku minut akurat ktoś zmieni oznakowanie (choćby amiąc ktryś znak) i do tego, e nastąpi to akurat między jednym a drugim przejazdem jest bardzo bliskie zeru. Praktycznie mona uznać, e zerowe, jednak im duszy ten czas tym to prawdopodobieństwo robi się większe.

Jazda na pamięć czy wedug znakw i zdrowego rozsądku?
Jazda na pamięć. Zdrowy rozsądek kae jednak upewnić się co do aktualnego oznakowania a nie opierać się jedynie na tym co byo choćby i cakiem niedawno.

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

59 Data: Luty 02 2011 09:36:27
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "R2r"  napisa w wiadomości

Niebieski jecha ulicą Stefczyka z kierunku poudniowego (z
pierwszeństwem), miną zna D1, przejecha skrzyowanie z Sikorskiego.
Rozumiem, e ulica Stefczyka (za tym skrzyowaniem) jest z
pierwszeństwem, zgoda?
Jeśli znaki nie stanowią inaczej.

Nie stanowią. Jeśliby stanowiy, to nie byoby o czym dyskutować.

Wracając do sytuacji. Niebieskiemu 20m za skrzyowaniem ona krzyknęa:
"gdzie ty jedziesz? przecie mieliśmy wstąpić na kawę do Kowalskich na
ul. Sikorskiego". Niebieski więc zawraca tu za skrzyowaniem. Jecha
wcześniej ul. Stefczyka dobre kilkaset metrw, ulica bya wyranie
oznakowana D1, więc po zawrotce nie wpad na to, e droga stracia (albo
moga) stracić uprzywilejowanie. To minęo kilkanaście sekund jak mija
D1...

Kilkanaście sekund to potrzeba na zatrzymanie się, z manewrem to moe być nie tylko kilkadziesiąt sekund lecz nawet kilka minut.

Nie, kilkadziesiąt sekund. Jest miejsce do zawracania (patrz mapkę), akurat nie ma ruchu, da się. Na upartego, to mogoby to być nawet kilka sekund (jeśli jezdnia szeroka i da się zawrcić bez wrzucania wstecznego). Ale czas nie ma tu znaczenia. Liczy się fakt, e pojazd nie opuści drogi. A co powiesz na sytuację taką, e pojazd jedzie cay czas w jednym kierunku drogą z pierwszeństwem (znak D1 jest tylko na początku tej drogi), zatrzymuje się przy tej drodze, kierowca robi zakupy (powiedzmy 15 minut), wraca i jedzie dalej tą drogą. Znakw D1 nie ma. Czy ma prawo sądzić, e jedzie drogą z pierwszeństwem czy te nie? A moe wtedy gdy on robi zakupy, drogowcy akurat zdjęli D1 na początku tej drogi? A jeśli nawet nie robi zakupw, ale sta w korku 15 minut? Albo jeszcze inaczej, po prostu jecha i gdy miną D1 drogowcy zdjęli ten znak (on tego w lusterku nie zauway). Śmieszne co?

Ale niewane. Prawdopodobieństwo, e nawet w ciągu kilku minut akurat ktoś zmieni oznakowanie (choćby amiąc ktryś znak) i do tego, e nastąpi to akurat między jednym a drugim przejazdem jest bardzo bliskie zeru. Praktycznie mona uznać, e zerowe, jednak im duszy ten czas tym to prawdopodobieństwo robi się większe.

Prawdopodobieństwo :) Jadąc drogą z pierwszeństwem oznakowaną tylko na jej początku znakiem D1 rozumiem, e prawdopodobieństwo, e to jest droga z pierwszeństwem zmniejsza się w miarę upywu czasu? A moe z ilością przejechanych kilometrw? :)


Jazda na pamięć czy wedug znakw i zdrowego rozsądku?
Jazda na pamięć. Zdrowy rozsądek kae jednak upewnić się co do aktualnego oznakowania a nie opierać się jedynie na tym co byo choćby i cakiem niedawno.

Przypominam, e pojazd niebieski nawet na moment nie opuści drogi.

60 Data: Luty 01 2011 17:17:41
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "R2r"  napisa w wiadomości

Ewentualnie we pod uwagę, e kierowca niebieskiego mg
wjechać na tą drogę z innej drogi podporządkowanej.
Bez znaczenia. To, e jakaś droga bya podporządkowana względem tej, ktrą jedziesz nie gwarantuje, e kolejne skrzyowanie nie jest rwnorzędne.

Czy mgbyś to uzasadnić i poprzeć przepisami?

61 Data: Luty 01 2011 17:39:15
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: R2r 

W dniu 2011-02-01 17:17, A2 pisze:

Uytkownik "R2r"  napisa w wiadomości

Ewentualnie we pod uwagę, e kierowca niebieskiego mg
wjechać na tą drogę z innej drogi podporządkowanej.
Bez znaczenia. To, e jakaś droga bya podporządkowana względem tej,
ktrą jedziesz nie gwarantuje, e kolejne skrzyowanie nie jest
rwnorzędne.

Czy mgbyś to uzasadnić i poprzeć przepisami?

Nie no, proszę Cię.
Naprawdę to przerasta Twoją wyobranię, e jadąc drogą mijasz dwa skrzyowania na ktrych ustawiono znaki A-7 na poprzecznie przecinającej Twoją drodze (Twoja droga jest drogą z pierwszeństwem w tym przypadku, prawda? Masz jadąc po niej pierwszeństwo względem przecinających ją drg)) a następnie na trzecim adnych znakw ustalających pierwszeństwo nie ma (tu ju pierwszeństwo ma nadjedający z prawej)?
A przepisy ktre to regulują? Ju je przytaczano, więc nie przesadzaj...

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

62 Data: Luty 02 2011 09:41:32
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "R2r"  napisa w wiadomości

Bez znaczenia. To, e jakaś droga bya podporządkowana względem tej,
ktrą jedziesz nie gwarantuje, e kolejne skrzyowanie nie jest
rwnorzędne.

Czy mgbyś to uzasadnić i poprzeć przepisami?

Nie no, proszę Cię.
Naprawdę to przerasta Twoją wyobranię, e jadąc drogą mijasz dwa skrzyowania na ktrych ustawiono znaki A-7 na poprzecznie przecinającej Twoją drodze (Twoja droga jest drogą z pierwszeństwem w tym przypadku, prawda? Masz jadąc po niej pierwszeństwo względem przecinających ją drg)) a następnie na trzecim adnych znakw ustalających pierwszeństwo nie ma (tu ju pierwszeństwo ma nadjedający z prawej)?

W takim przypadku dzwonisz do zarządcy drogi i zgaszasz, e oznakowanie jest niekompletne (pewnie ktoś ukrad albo uszkodzi znak). Skoro znasz się na prawie o ruchu drogowym, to mniemam, e jesteś kierowcą. Jeśli tak, to pewnie jedzisz jako kierowca. Więc podaj mi przykad takiego oznakowania (miasto, ulica).

A przepisy ktre to regulują? Ju je przytaczano, więc nie przesadzaj...

Podaj te przepisy.

63 Data: Luty 03 2011 09:49:34
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "A2"  napisa w wiadomości

Nie no, proszę Cię.
Naprawdę to przerasta Twoją wyobranię, e jadąc drogą mijasz dwa skrzyowania na ktrych ustawiono znaki A-7 na poprzecznie przecinającej Twoją drodze (Twoja droga jest drogą z pierwszeństwem w tym przypadku, prawda? Masz jadąc po niej pierwszeństwo względem przecinających ją drg)) a następnie na trzecim adnych znakw ustalających pierwszeństwo nie ma (tu ju pierwszeństwo ma nadjedający z prawej)?

W takim przypadku dzwonisz do zarządcy drogi i zgaszasz, e oznakowanie jest niekompletne (pewnie ktoś ukrad albo uszkodzi znak). Skoro znasz się na prawie o ruchu drogowym, to mniemam, e jesteś kierowcą. Jeśli tak, to pewnie jedzisz jako kierowca. Więc podaj mi przykad takiego oznakowania (miasto, ulica).

Podasz ten przykad czy nie?

64 Data: Luty 03 2011 16:06:20
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: R2r 

W dniu 2011-02-03 09:49, A2 pisze:


Podasz ten przykad czy nie?
O, masz... A jak nie to co? :-]
Byem przekonany, e artujesz, ale skoro nie...
Być moe Cię to zdziwi, ale ja nie uczę się drg i ich oznakowania na pamięć. A poza tym to jedę na tyle rnorodnymi drogami, e często nawet nie wiem jak ulica, ktrą jadę się nazywa. Sytuacje takie jak opisaem zdarzają się - być moe niezbyt często, ale jednak. Zwykle na niezbyt ruchliwych drogach międzyosiedlowych w rodzaju np. ul. Solipskiej w Warszawie, choć nie twierdzę, e akurat tam takie oznakowanie występuje. Chyba gdzieś coś takiego spotkaem te jakiś czas temu np. w Pocku, ale rwnie dokadnie nie jestem w stanie powiedzieć gdzie. Jak ju napisaem - nie staram się takich rzeczy pamiętać. Znaki są po to aby je czytać na bieąco. Choć wiem z obserwacji, e wielu kierowcw tego nie robi i często zmiana organizacji ruchu powoduje bardzo powane zamieszanie i zagroenie bezpieczeństwa.
Nie mam jednak ani czasu ani ochoty (o pieniądzach nie wspomnę) bawić się w poszukiwania po caym kraju aby udowodnić Ci, e mwię prawdę. Nie wierzysz - trudno. Jakoś to będę musia przeyć. A Ty jak pojedzisz trochę poza trasą dom - praca - szkoa dzieci - sklep, to zapewne spotkasz i to o czym pisaem.
Mam wraenie, e wszystko o co pytaeś zostao ju wyjaśnione, więc po co podtrzymywać ten flejm? Chyba, e to waśnie jest Twoim celem. Ale jeśli tak to beze mnie.

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

65 Data: Luty 03 2011 16:27:56
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "R2r"  napisa w wiadomości

Podasz ten przykad czy nie?
O, masz... A jak nie to co? :-]
Byem przekonany, e artujesz, ale skoro nie...
Być moe Cię to zdziwi, ale ja nie uczę się drg i ich oznakowania na pamięć. A poza tym to jedę na tyle rnorodnymi drogami, e często nawet nie wiem jak ulica, ktrą jadę się nazywa. Sytuacje takie jak opisaem zdarzają się - być moe niezbyt często, ale jednak. Zwykle na niezbyt ruchliwych drogach międzyosiedlowych w rodzaju np. ul. Solipskiej w Warszawie, choć nie twierdzę, e akurat tam takie oznakowanie występuje. Chyba gdzieś coś takiego spotkaem te jakiś czas temu np. w Pocku, ale rwnie dokadnie nie jestem w stanie powiedzieć gdzie.

Podpowiem Ci: nigdzie takie oznakowanie nie występuje, poza sytuacjami, gdy ktoś ukrad, uszkodzi znak, zdją na czas remontu i nie postawi, itd. Mi nie chodzi abyś uczy się skrzyowań na pamięć. Poprosiem o podanie takiego miejsca, bo takiego miejsca nie ma :) To jest jeden z sposb na udowodnienie mojej racji. Inny sposb, to przeczytanie (ze zrozumieniem) PoRD :) Do czego zachęcam i tam waśnie znajdziesz odpowied na ten problem.

Jak ju napisaem - nie staram się takich rzeczy pamiętać. Znaki są po to aby je czytać na bieąco. Choć wiem z obserwacji, e wielu kierowcw tego nie robi i często zmiana organizacji ruchu powoduje bardzo powane zamieszanie i zagroenie bezpieczeństwa.
Nie mam jednak ani czasu ani ochoty (o pieniądzach nie wspomnę) bawić się w poszukiwania po caym kraju aby udowodnić Ci, e mwię prawdę. Nie wierzysz - trudno. Jakoś to będę musia przeyć. A Ty jak pojedzisz trochę poza trasą dom - praca - szkoa dzieci - sklep, to zapewne spotkasz i to o czym pisaem.

Jestem doświadczonym kierowcą, aczkolwiek zdaję sobię sprawę, e to jest nie do udowodnienia na grupie dyskusyjnej. Brakuje Ci argumentw, to uderzymy ad personam? Moe jeszcze jakiś epitet?

Mam wraenie, e wszystko o co pytaeś zostao ju wyjaśnione, więc po co podtrzymywać ten flejm? Chyba, e to waśnie jest Twoim celem. Ale jeśli tak to beze mnie.

Zapętlieś się. Mam jednak nadzieję, e coś wynioseś z tej dyskusji. Warto jest doskonalić swoje umiejętności, a przypadku kierowcy podwjnie warto, bo odpowiadasz za zdrowie i ycie nie tylko swoje, ale swoich pasaerw oraz innych uczestnikw ruchu. Skoro mylisz się w tak podstawowej sprawie jak ustalenie pierwszeństwa, to sądzę, e powinieneś nieco się podszkolić teoretycznie z PoRD. Piszę powanie i zaley mi bardzo na dobrej znajomości przepisw wśrd moich wspuczestnikw ruchu, do ktrych Ty naleysz, tak samo jak rwnie kierowca dostawczaka z ktrym miaem incydent. Niestety jest bardzo duo kierowcw na bakier z przepisami i jest to jedna z przyczyn, dlaczego jest tak duo kolizji. To tytuem zakończenia dyskusji, flejmy mi nie w gowie. Ten wątek zaoyem powiedzmy w celach edukacyjnych :)

66 Data: Luty 03 2011 19:38:33
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: R2r 

W dniu 2011-02-03 16:27, A2 pisze:

Podpowiem Ci: nigdzie takie oznakowanie nie występuje, poza sytuacjami,
gdy ktoś ukrad, uszkodzi znak, zdją na czas remontu i nie postawi,
itd.
No to faktycznie nigdzie. Tylko z wyjątkami. :-)
Czyli nie moe być chyba, e jest. :-D
I jak ktoś znak ukrad, to ten znak nadal jakby by, choć go nie ma. Świetne rzeczy tworzysz!

Poprosiem o
podanie takiego miejsca, bo takiego miejsca nie ma :)
Jasne. Ty wiesz lepiej co widziaem a czego nie. Jest prawdopodobnie na świecie jeszcze wiele rzeczy i zjawisk, ktrych nie widziaeś. Ale to nie znaczy, e ich nie ma. :-)

Inny sposb, to przeczytanie (ze
zrozumieniem)
Och! Wzruszające! Ale ten przytyk ju daaaawno temu ktoś przed Tobą wymyśli i powiedzonko stao się mocno wyświechtane.

Jestem doświadczonym kierowcą, aczkolwiek zdaję sobię sprawę, e to jest
nie do udowodnienia na grupie dyskusyjnej.
Jedyne co pozwalaoby mi stwierdzić czy jest to prawdą to to, co piszesz. Niestety czę Twoich wypowiedzi zdaje się waśnie przeczyć Twojemu doświadczeniu. Czowiek im więcej ma doświadczenia tym mniej skonny jest do kategorycznych sformuowań i uywania zwrotw typu "nigdy" "zawsze", "na pewno" i "niemoliwe".

Mam jednak nadzieję, e coś wynioseś z tej dyskusji.
[...] Ten wątek
zaoyem powiedzmy w celach edukacyjnych :)
LOL. I mnie sobie upatrzyeś jako obiekt Twoich nauk? Ślicznie dziękuję ale nie skorzystam. Nie mam zamiaru - do czego usiujesz mnie przekonywać - zacząć stosować się do znakw, ktrych nie ma ale powinny być, oraz ulec pokusie uwierzenia, e to co widziaem w rzeczywistości jest niemoliwe. Chcę jeszcze trochę poyć. :->

EOD.

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

67 Data: Luty 03 2011 20:09:59
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "R2r"  napisa w wiadomości

Podpowiem Ci: nigdzie takie oznakowanie nie występuje, poza sytuacjami,
gdy ktoś ukrad, uszkodzi znak, zdją na czas remontu i nie postawi,
itd.
No to faktycznie nigdzie. Tylko z wyjątkami. :-)
Czyli nie moe być chyba, e jest. :-D
I jak ktoś znak ukrad, to ten znak nadal jakby by, choć go nie ma. Świetne rzeczy tworzysz!

Postaraj się zrozumieć zdanie: Staś nigdy nie pi alkoholu w pracy. Czy to oznacza, e Staś nigdy nie pi alkoholu?


Poprosiem o
podanie takiego miejsca, bo takiego miejsca nie ma :)
Jasne. Ty wiesz lepiej co widziaem a czego nie. Jest prawdopodobnie na świecie jeszcze wiele rzeczy i zjawisk, ktrych nie widziaeś. Ale to nie znaczy, e ich nie ma. :-)

Jakich na przykad? Konkretnie :)


Inny sposb, to przeczytanie (ze
zrozumieniem)
Och! Wzruszające! Ale ten przytyk ju daaaawno temu ktoś przed Tobą wymyśli i powiedzonko stao się mocno wyświechtane.

Ale co ja na to Ci poradzę. Czytaj ze zrozumieniem, to nikt Ci nie będzie tego zdania serwowa.


Jestem doświadczonym kierowcą, aczkolwiek zdaję sobię sprawę, e to jest
nie do udowodnienia na grupie dyskusyjnej.
Jedyne co pozwalaoby mi stwierdzić czy jest to prawdą to to, co piszesz. Niestety czę Twoich wypowiedzi zdaje się waśnie przeczyć Twojemu doświadczeniu. Czowiek im więcej ma doświadczenia tym mniej skonny jest do kategorycznych sformuowań i uywania zwrotw typu "nigdy" "zawsze", "na pewno" i "niemoliwe".

Zmartwię Cię. Są sytuacje o ktrych mona z caą pewnością powiedzieć, e nie występują. Czasami te naley być pewnym swego zdania.


Mam jednak nadzieję, e coś wynioseś z tej dyskusji.
[...] Ten wątek
zaoyem powiedzmy w celach edukacyjnych :)
LOL. I mnie sobie upatrzyeś jako obiekt Twoich nauk? Ślicznie dziękuję ale nie skorzystam. Nie mam zamiaru - do czego usiujesz mnie przekonywać - zacząć stosować się do znakw, ktrych nie ma ale powinny być, oraz ulec pokusie uwierzenia, e to co widziaem w rzeczywistości jest niemoliwe. Chcę jeszcze trochę poyć. :->

Jak kiedyś znajdziesz takie skrzyowanie, to daj znać, nawet w tym wątku :) Miego szukania :) Tylko najpierw zadzwoń do zarządcy drogi i upewnij się, e ktoś znaku nie zwiną.

Pozdrawiam i bezpiecznej jazdy yczę.

68 Data: Luty 07 2011 21:56:12
Temat: Re: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 2 Feb 2011, A2 wrote:

Uytkownik "R2r"  napisa
Bez znaczenia. To, e jaka droga bya podporzdkowana wzgldem tej,
ktr jedziesz nie gwarantuje, e kolejne skrzyowanie nie jest
rwnorzdne.

Czy mgby to uzasadni i poprze przepisami?

Nie no, prosz Ci.
Naprawd to przerasta Twoj wyobrani, e jadc drog mijasz dwa skrzyowania na ktrych ustawiono znaki A-7 na poprzecznie przecinajcej Twoj drodze (Twoja droga jest drog z pierwszestwem w tym przypadku, prawda? Masz jadc po niej pierwszestwo wzgldem przecinajcych j drg)) a nastpnie na trzecim adnych znakw ustalajcych pierwszestwo nie ma (tu ju pierwszestwo ma nadjedajcy z prawej)?

W takim przypadku dzwonisz do zarzdcy drogi i zgaszasz, e oznakowanie jest niekompletne (pewnie kto ukrad albo uszkodzi znak).

  Albo Ciebie jest trudno zrozumie, albo piszesz... co dziwnego.

  Ot problemem Polski jest nadmiar skrzyowa z pierwszestwem narzuconym
znakami i niczym nie uzasadnione *oczekiwanie*, e kolejne skrzyowanie
bdzie (rwnie) oznakowane.

  Przypomn: mowa o skrzyowaniu (poprzednim) oznakowanym A-1, a *nie*
o skrzyowaniu oznakowanym D-1!
  Niebieski (a o nim bya mowa) *NIE* ma D-1!
  Moe to pomylie i Ci dziwi?
"Jaka droga bya podporzdkowana" - *jedna*. Tak pisa R2z.

Skoro znasz si na prawie o ruchu drogowym, to mniemam, e jeste kierowc. Jeli tak, to pewnie jedzisz jako kierowca. Wic podaj mi przykad takiego oznakowania (miasto, ulica).

  A mona przez indukcj?
  Jeli, jak sugerujesz, przejechanie przez skrzyowanie z pierwszestwem
wymuszonym znakami wymaga, aby rwnie kolejne skrzyowanie byo
oznakowane co do pierszestwa, to poniewa kady z nas moe wskaza co
najmniej jedno skrzyowanie oznakowane, a drogi publiczne si cz,
naley oczekiwa e w .pl nie ma skrzyowa rwnorzdnych w ogle.
  Czy to Ci zadowala? ;)

A przepisy ktre to reguluj? Ju je przytaczano, wic nie przesadzaj...

Podaj te przepisy.

  Jakie, oczekujesz przepisu: "jeli przejechae przez skrzyowanie
na ktrym pierszestwo regulowane jest znakami, to nastpne
skrzyowanie te musi mie pierwszestwo regulowane znakami"?
  By moe w formie nakazu dla stawiaczy znakw rzecz jasna :)

  Jak mamy wykaza, e NIE MA takiego przepisu?
  Linkiem do sejm.gov.pl? :D

pzdr, Gotfryd

69 Data: Luty 08 2011 09:48:01
Temat: Re: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisa w wiadomoci

W takim przypadku dzwonisz do zarzdcy drogi i zgaszasz, e oznakowanie jest niekompletne (pewnie kto ukrad albo uszkodzi znak).

 Albo Ciebie jest trudno zrozumie, albo piszesz... co dziwnego.

 Ot problemem Polski jest nadmiar skrzyowa z pierwszestwem narzuconym
znakami i niczym nie uzasadnione *oczekiwanie*, e kolejne skrzyowanie
bdzie (rwnie) oznakowane.

Nie, nie chodzi mi absolutnie o to. Kolejne skrzyowania na drodze z pierwszestwem nie musz by oznakowane przez D-1, A-6. Chodzi mi o to, e droga z pierwszestwem gdzie si zaczyna i gdzie si koczy. Skoro na jednym skrzyowaniu stwierdzasz, e jest droga z pierwszestwem, to na kolejnym skrzyowaniu jest rwnie droga z pierwszestwem (o ile nie zostaa odpowiednimi znakami odwoana). Przecie wanie nie przed kadym skrzyowaniem stoi D-1 lub A-6 a mimo to pierwszestwo jest ustalone.


 Przypomn: mowa o skrzyowaniu (poprzednim) oznakowanym A-1, a *nie*
o skrzyowaniu oznakowanym D-1!

A-1? Ale o co chodzi?


 Niebieski (a o nim bya mowa) *NIE* ma D-1!

Nie wiem czy czytae cay wtek, by moe nie. Pisaem w nim wczeniej, e hipoteczny pojazd mg jecha t drog z pierwszestwem (oznakowan D-1), przejecha to skrzyowanie i zawrci (nie opuszczajc ani na moment tej drogi). W tym wtku zadaem do dziwaczne (celowo) pytanie czy jaka droga w jednym kierunku moe by z pierwszestwem a w kierunku przeciwnym nie? Pytania te jak na razie s bez odpowiedzi. Zauwa jednak, e ta ulica z obrazka (Stefczyka) jest drog z pierwszestwem (stoi znak D-1 przed skrzyowaniem z Sikorskiego, wida go od strony poudniowej).


 Moe to pomylie i Ci dziwi?
"Jaka droga bya podporzdkowana" - *jedna*. Tak pisa R2z.

Skoro jest droga podporzdkowana, to si rzeczy jest te droga z pierwszestwem. A droga z pierwszestwem gdzie si zaczyna i gdzie koczy.


Skoro znasz si na prawie o ruchu drogowym, to mniemam, e jeste kierowc. Jeli tak, to pewnie jedzisz jako kierowca. Wic podaj mi przykad takiego oznakowania (miasto, ulica).

 A mona przez indukcj?
 Jeli, jak sugerujesz, przejechanie przez skrzyowanie z pierwszestwem
wymuszonym znakami wymaga, aby rwnie kolejne skrzyowanie byo
oznakowane co do pierszestwa, to poniewa kady z nas moe wskaza co
najmniej jedno skrzyowanie oznakowane, a drogi publiczne si cz,
naley oczekiwa e w .pl nie ma skrzyowa rwnorzdnych w ogle.
 Czy to Ci zadowala? ;)

Bd w rozumowaniu, s te znaki odwoujce drog z pierwszestwem.


A przepisy ktre to reguluj? Ju je przytaczano, wic nie przesadzaj...

Podaj te przepisy.

 Jakie, oczekujesz przepisu: "jeli przejechae przez skrzyowanie
na ktrym pierszestwo regulowane jest znakami, to nastpne
skrzyowanie te musi mie pierwszestwo regulowane znakami"?
 By moe w formie nakazu dla stawiaczy znakw rzecz jasna :)

 Jak mamy wykaza, e NIE MA takiego przepisu?
 Linkiem do sejm.gov.pl? :D

Ju wyej to wyjaniem: nie chodzi o obowizek oznaczania kadego skrzyowania. Chodzi o definicj drogi z pierwszestwem.

70 Data: Luty 08 2011 21:46:13
Temat: Odp: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Bronik 


Uytkownik "A2"  napisa w wiadomoci

 Kolejne skrzyowania na drodze z pierwszestwem nie musz by oznakowane
przez D-1,

Zgodnie z rozporzadzeniem powinny byc oznakowane D-1 o zmniejszonych
rozmiarach :
zacznik 1 do rozporzdzenia, pkt 5.2.1.1  i  5.2.1.3
http://www.abc.com.pl/serwis/du/2003/2181.htm

 "Wzdu drogi z pierwszestwem powtarza si znaki D-1 .... "
oraz, e :
"Jako zasad nalezy przyj powtarzanie przed kazdym skrzyowaniem
wzdlu trasy z pierwszenstwem znakow D-1 o zmniejszonych wymiarach; ... ".

71 Data: Luty 01 2011 17:20:57
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "R2r"  napisa w wiadomości

Wchodzimy na kolejny poziom skomplikowania sytuacji, ale pokusibym się
o stwierdzenie, e wtedy rwnie czerwony nie miaby pierwszeństwa...

Nic podobnego! Jeśli znaku A-7 nie ma to pierwszeństwo ma nadjedający z prawej strony.
Pewien mj znajomy da się zapać na podobnym przypadku tylko poza terenem zabudowanym. Ot na drodze z prawej strony ktoś skosi znak A-7, a dodatkowo na jego drodze nie byo znaku A-6. Doszo do (niegronej w skutkach na szczęście) kolizji i po przyjedzie policji na miejsce zdarzenia ze względu na fakt, e droga boczna nie bya drogą gruntową a oznakowanie byo takie byo czyli go nie byo w ogle, zatem pierwszeństwo naleao do nadjedającego z prawej strony. Kolega musia uznać swoją winę. Choć jeszcze dzień wcześniej znak A-7 na bocznej drodze dawa mu pierwszeństwo.

Sytuacja taka: droga z pierwszeństwem, auto dojeda do skrzyowania, ale skradziono znak A7. Dochodzi do kolizji, bo kierowca z podporządkowanej (będąc z prawej strony) uzna, e jest to skrzyowanie rwnorzędne i wjecha na skrzyowanie nie ustępując pierwszeństwa? Kto winien? Moe zarządca drogi?

72 Data: Luty 01 2011 17:46:12
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: R2r 

W dniu 2011-02-01 17:20, A2 pisze:

Uytkownik "R2r"  napisa w wiadomości

Wchodzimy na kolejny poziom skomplikowania sytuacji, ale pokusibym się
o stwierdzenie, e wtedy rwnie czerwony nie miaby pierwszeństwa...

Nic podobnego! Jeśli znaku A-7 nie ma to pierwszeństwo ma
nadjedający z prawej strony.
Pewien mj znajomy da się zapać na podobnym przypadku tylko poza
terenem zabudowanym. Ot na drodze z prawej strony ktoś skosi znak
A-7, a dodatkowo na jego drodze nie byo znaku A-6. Doszo do
(niegronej w skutkach na szczęście) kolizji i po przyjedzie policji
na miejsce zdarzenia ze względu na fakt, e droga boczna nie bya
drogą gruntową a oznakowanie byo takie byo czyli go nie byo w
ogle, zatem pierwszeństwo naleao do nadjedającego z prawej
strony. Kolega musia uznać swoją winę. Choć jeszcze dzień wcześniej
znak A-7 na bocznej drodze dawa mu pierwszeństwo.

Sytuacja taka: droga z pierwszeństwem, auto dojeda do skrzyowania,
ale skradziono znak A7. Dochodzi do kolizji, bo kierowca z
podporządkowanej (będąc z prawej strony) uzna, e jest to skrzyowanie
rwnorzędne i wjecha na skrzyowanie nie ustępując pierwszeństwa? Kto
winien? Moe zarządca drogi?
Ot waśnie jeśli nie na tej, ktrą nazywasz drogą z pierwszeństwem nie byo znaku D-1 lub A-6, to winny będzie ten, ktry nie ustąpi pierwszeństwa nadjedającemu z prawej. Vide: przypadek mojego kolegi, ktry opisaem wcześniej. Jeśli zaś jest znak D-1 lub A-6 ale brakuje komplementarnego A-7 to winne jest ze oznakowanie (kto jest odpowiedzialny za to?). Pamiętaj jednak o obowiązku zachowania szczeglnej ostroności podczas zbliania się do skrzyowania.

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

73 Data: Luty 02 2011 09:46:52
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: A2 


Uytkownik "R2r"  napisa w wiadomości

W dniu 2011-02-01 17:20, A2 pisze:
Uytkownik "R2r"  napisa w wiadomości

Wchodzimy na kolejny poziom skomplikowania sytuacji, ale pokusibym się
o stwierdzenie, e wtedy rwnie czerwony nie miaby pierwszeństwa...

Nic podobnego! Jeśli znaku A-7 nie ma to pierwszeństwo ma
nadjedający z prawej strony.
Pewien mj znajomy da się zapać na podobnym przypadku tylko poza
terenem zabudowanym. Ot na drodze z prawej strony ktoś skosi znak
A-7, a dodatkowo na jego drodze nie byo znaku A-6. Doszo do
(niegronej w skutkach na szczęście) kolizji i po przyjedzie policji
na miejsce zdarzenia ze względu na fakt, e droga boczna nie bya
drogą gruntową a oznakowanie byo takie byo czyli go nie byo w
ogle, zatem pierwszeństwo naleao do nadjedającego z prawej
strony. Kolega musia uznać swoją winę. Choć jeszcze dzień wcześniej
znak A-7 na bocznej drodze dawa mu pierwszeństwo.

Sytuacja taka: droga z pierwszeństwem, auto dojeda do skrzyowania,
ale skradziono znak A7. Dochodzi do kolizji, bo kierowca z
podporządkowanej (będąc z prawej strony) uzna, e jest to skrzyowanie
rwnorzędne i wjecha na skrzyowanie nie ustępując pierwszeństwa? Kto
winien? Moe zarządca drogi?
Ot waśnie jeśli nie na tej, ktrą nazywasz drogą z pierwszeństwem nie byo znaku D-1 lub A-6, to winny będzie ten, ktry nie ustąpi pierwszeństwa nadjedającemu z prawej. Vide: przypadek mojego kolegi, ktry opisaem wcześniej. Jeśli zaś jest znak D-1 lub A-6 ale brakuje komplementarnego A-7 to winne jest ze oznakowanie (kto jest odpowiedzialny za to?). Pamiętaj jednak o obowiązku zachowania szczeglnej ostroności podczas zbliania się do skrzyowania.

Przypuszczam, e Twj kolega mg zostać niesusznie ukarany. Skoro twierdzisz, e znak A-7 ktoś ukrad (z poprzecznej), to kolega musia jechać drogą z pierwszeństwem, ale nawet tego nie by świadomy (moe znak D1 by wcześniej ni on jecha). Chyba, e znaku A-7 tam miao nie być i byo to faktycznie skrzyowanie rwnorzędne - wtedy mandat Twojego kolegi jak najbardziej suszny.

74 Data: Luty 03 2011 15:52:40
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: R2r 

W dniu 2011-02-02 09:46, A2 pisze:


Przypuszczam, e Twj kolega mg zostać niesusznie ukarany.
Będne przypuszczenie.

Skoro
twierdzisz, e znak A-7 ktoś ukrad (z poprzecznej), to kolega musia
jechać drogą z pierwszeństwem, ale nawet tego nie by świadomy (moe
znak D1 by wcześniej ni on jecha).
Zdajesz się wiedzieć lepiej od niego. :-)
Powtarzam, e nie byo ani znaku A-6 ani D-1. Natomiast na drodze z prawej strony przez lata cae by znak A-7. Feralnego dnia znak ten znikną. I co? Ano to, e jadący z prawej strony wobec braku tego A-7 mia pierwszeństwo jako, ze nadjeda z prawej strony mojego kolegi. Kolega jednak pojecha w przekonaniu, e ten z prawej ma znak A-7 ale nie upewni się co do jego obecności co skutkowao tym, e nie ustąpi pierwszeństwa nadjedającemu z prawej strony i spowodowa kolizję. Dzień lub kilka dni po zdarzeniu znak A-7 staną ponownie a dodatkowo z obu stron na drodze z pierwszeństwem postawiono znaki A-6. Jednake zarwno on jak i policja nie mieli wątpliwości, e wobec braku znakw kolega nie mia podstaw do zaoenia, e to on ma pierwszeństwo.

Chyba, e znaku A-7 tam miao nie
Miao, nie miao - to bez znaczenia. Wane jest, e nie byo, wobec czego skrzyowanie naleao uznać za skrzyowanie drg rwnorzędnych.
I nie ma o czym dyskutować. Liczy się stan faktyczny oznakowania i nie jest sprawą kierowcy dociekać, czy to oznakowanie zmienio się zgodnie z prawem, czy nie.

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

75 Data: Luty 03 2011 16:11:45
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "R2r"  napisa w wiadomości

Przypuszczam, e Twj kolega mg zostać niesusznie ukarany.
Będne przypuszczenie.

Podaj przyblioną datę zdarzenia i dokadne miejsce.


Skoro
twierdzisz, e znak A-7 ktoś ukrad (z poprzecznej), to kolega musia
jechać drogą z pierwszeństwem, ale nawet tego nie by świadomy (moe
znak D1 by wcześniej ni on jecha).
Zdajesz się wiedzieć lepiej od niego. :-)
Powtarzam, e nie byo ani znaku A-6 ani D-1.

Taki znak musia być wcześniej. Chyba, e ktoś go ukrad zniszczy.


Natomiast na drodze z prawej strony przez lata cae by znak A-7. Feralnego dnia znak ten znikną. I co? Ano to, e jadący z prawej strony wobec braku tego A-7 mia pierwszeństwo jako, ze nadjeda z prawej strony mojego kolegi. Kolega jednak pojecha w przekonaniu, e ten z prawej ma znak A-7 ale nie upewni się co do jego obecności co skutkowao tym, e nie ustąpi pierwszeństwa nadjedającemu z prawej strony i spowodowa kolizję. Dzień lub kilka dni po zdarzeniu znak A-7 staną ponownie a dodatkowo z obu stron na drodze z pierwszeństwem postawiono znaki A-6. Jednake zarwno on jak i policja nie mieli wątpliwości, e wobec braku znakw kolega nie mia podstaw do zaoenia, e to on ma pierwszeństwo.

Chyba, e znaku A-7 tam miao nie
Miao, nie miao - to bez znaczenia. Wane jest, e nie byo, wobec czego skrzyowanie naleao uznać za skrzyowanie drg rwnorzędnych.
I nie ma o czym dyskutować. Liczy się stan faktyczny oznakowania i nie jest sprawą kierowcy dociekać, czy to oznakowanie zmienio się zgodnie z prawem, czy nie.

W swojej argumentacji coraz bardziej przypominasz mi kierowcę dostawczaka z ktrym dyskutowaem zaraz po zdarzeniu :)

Sądzę, e kluczem do zrozumienia, e jesteś teraz w będzie, będzie analiza sytuacji, gdy z drogi podporządkowanej wjedasz na drogę z pierwszeństwem (mijając znak np. A-7). Jeśli tego nie wyjaśnimy, nie damy rady ruszyć z dyskusją w przd. To podstawa.

76 Data: Luty 03 2011 18:46:35
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: R2r 

W dniu 2011-02-03 16:11, A2 pisze:

Uytkownik "R2r"  napisa w wiadomości

Przypuszczam, e Twj kolega mg zostać niesusznie ukarany.
Będne przypuszczenie.

Podaj przyblioną datę zdarzenia i dokadne miejsce.
Nie, no...
Wybacz, ale nie będę dzwoni do kolegi po szczegy po to by zaspokoić Twoją ciekawo tym bardziej, e mam ju powane podstawy aby przypuszczać, e i tak to nic nie wniesie do dyskusji a Ciebie nie przekona.
Wiem, e miao to miejsce na drodze Łanięta - Kutno, kilka lat temu. Miejsce to:
http://skocz.pl/dcndd
Kolega jecha drogą, ktra na mapie przebiega z gry i ukiem w prawą stronę mapy. Zabrako znaku A-7 na drodze biegnącej poziomo na mapie z lewej do miejsca zdarzenia.

Skoro
twierdzisz, e znak A-7 ktoś ukrad (z poprzecznej), to kolega musia
jechać drogą z pierwszeństwem, ale nawet tego nie by świadomy (moe
znak D1 by wcześniej ni on jecha).
Zdajesz się wiedzieć lepiej od niego. :-)
Powtarzam, e nie byo ani znaku A-6 ani D-1.

Taki znak musia być wcześniej.
Wiesz lepiej od uczestnikw zdarzenia i policji. C mam powiedzieć?

Chyba, e ktoś go ukrad zniszczy.
Przyczyna braku znaku jest nieistotna dla obowiązku zastosowania się do sytuacji tego braku i obowiązku ustąpienia pierwszeństwa nadjedającemu z prawej.

I nie ma o czym dyskutować. Liczy się stan faktyczny oznakowania i nie
jest sprawą kierowcy dociekać, czy to oznakowanie zmienio się zgodnie
z prawem, czy nie.

W swojej argumentacji coraz bardziej przypominasz mi kierowcę
dostawczaka z ktrym dyskutowaem zaraz po zdarzeniu :)
Ale o co Ci chodzi? Uwaasz, e nie mam racji pisząc jak powyej? Co konkretnie jest nieprawdą? To, e naley się stosować do sytuacji istniejącej a nie takiej jaka Twoim zdaniem powinna być? Przeciez to oczywiste!

Sądzę, e kluczem do zrozumienia, e jesteś teraz w będzie, będzie
analiza sytuacji, gdy z drogi podporządkowanej wjedasz na drogę z
pierwszeństwem (mijając znak np. A-7).
Kluczem do zrozumienia przez Ciebie istoty (prostego w sumie) problemu, ktry tak rozdmuchaeś, jest uznanie pojęcia "droga z pierwszeństwem" i "droga podporządkowana" jak pojęć potocznych i w pewien sposb umownych nie mających nawet swoich definicji w ustawie ani rozporządzeniach, a pierwszeństwa jako prawa wynikającego z naoenia na innych obowiązku ustąpienia tego pierwszeństwa. Wszystko wtedy stanie się jasne nawet przytoczony przeze mnie przypadek kolegi oraz decyzja policji co do winy.
Pierwszeństwo pojazdw poruszających się po "drodze z pierwszeństwem" wyznaczają przede wszystkim znaki A-7 lub B-20 (względnie jeszcze przepisy np. o wączaniu się do ruchu itp.) umieszczane na drogach z tą droga krzyujących się ("drogach podporządkowanych"). To te znaki nakadają na jadących po "drodze podporządkowanej" dodatkowy obowiązek ustąpienia pierwszeństwa wszystkim nadjedającym po "drodze z pierwszeństwem". Znak D-1 jest znakiem _informacyjnym_, ktry moe (ale nie zawsze musi) informować poruszającego się "drogą z pierwszeństwem" o przysugującym mu pierwszeństwie (czyli prawie wynikającym z naoenia na jadących po "drodze/drogach podporządkowanych" obowiązku ustąpienia tego pierwszeństwa).
Przemyśl to sobie spokojnie i stwierdzisz sam, e mam rację, e mia rację policjant, ktry stwierdzi winę mojego kolegi i - mao tego - potwierdza to rwnie fakt, e w sporze z czerwonym to niebieski mia rację! :-)

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

77 Data: Luty 03 2011 20:01:21
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "R2r"  napisa w wiadomości

Podaj przyblioną datę zdarzenia i dokadne miejsce.
Nie, no...
Wybacz, ale nie będę dzwoni do kolegi po szczegy po to by zaspokoić Twoją ciekawo tym bardziej, e mam ju powane podstawy aby przypuszczać, e i tak to nic nie wniesie do dyskusji a Ciebie nie przekona.
Wiem, e miao to miejsce na drodze Łanięta - Kutno, kilka lat temu. Miejsce to:
http://skocz.pl/dcndd
Kolega jecha drogą, ktra na mapie przebiega z gry i ukiem w prawą stronę mapy. Zabrako znaku A-7 na drodze biegnącej poziomo na mapie z lewej do miejsca zdarzenia.

Jeślibyś poda przyblioną datę zdarzenia, to byaby szansa sprawdzenia tego dokadnie.


Skoro
twierdzisz, e znak A-7 ktoś ukrad (z poprzecznej), to kolega musia
jechać drogą z pierwszeństwem, ale nawet tego nie by świadomy (moe
znak D1 by wcześniej ni on jecha).
Zdajesz się wiedzieć lepiej od niego. :-)
Powtarzam, e nie byo ani znaku A-6 ani D-1.

Taki znak musia być wcześniej.
Wiesz lepiej od uczestnikw zdarzenia i policji. C mam powiedzieć?

Nie wiem lepiej, ale przypuszczam. Przecie to logiczne, skoro ktoś ukrad A-7, to znaczy, e stan faktyczny jest taki, e droga poprzeczna jest z pierwszeństwem.


Chyba, e ktoś go ukrad zniszczy.
Przyczyna braku znaku jest nieistotna dla obowiązku zastosowania się do sytuacji tego braku i obowiązku ustąpienia pierwszeństwa nadjedającemu z prawej.

A jeśliby jednak znak A-6 albo D-1 by? Ten z poprzecznej nie ma A-7 wjęc wjeda na skrzyowanie i buuum. Co wtedy?

Byo się cofnąć kilka kilometrw i odnaleć ten znak :) A jeśli nie byo to porozmawiać z zarządcą drogi, dlaczego oznakowanie jest będne.


I nie ma o czym dyskutować. Liczy się stan faktyczny oznakowania i nie
jest sprawą kierowcy dociekać, czy to oznakowanie zmienio się zgodnie
z prawem, czy nie.

W swojej argumentacji coraz bardziej przypominasz mi kierowcę
dostawczaka z ktrym dyskutowaem zaraz po zdarzeniu :)
Ale o co Ci chodzi? Uwaasz, e nie mam racji pisząc jak powyej? Co konkretnie jest nieprawdą? To, e naley się stosować do sytuacji istniejącej a nie takiej jaka Twoim zdaniem powinna być? Przeciez to oczywiste!

Naley stosować się do sytuacji istniejącej, to oczywiste. Jeśli zodziej ukradnie znak A-7 z ruchliwego skrzyowania (zdarza się), to sądzisz, e natychmiast tam jest dochodzi do wielu kolizji, bo kierowcy z poprzecznej zastosowali się do "istniejącej sytuacji"?

Sądzę, e kluczem do zrozumienia, e jesteś teraz w będzie, będzie
analiza sytuacji, gdy z drogi podporządkowanej wjedasz na drogę z
pierwszeństwem (mijając znak np. A-7).
Kluczem do zrozumienia przez Ciebie istoty (prostego w sumie) problemu, ktry tak rozdmuchaeś, jest uznanie pojęcia "droga z pierwszeństwem" i "droga podporządkowana" jak pojęć potocznych i w pewien sposb umownych nie mających nawet swoich definicji w ustawie ani rozporządzeniach, a pierwszeństwa jako prawa wynikającego z naoenia na innych obowiązku ustąpienia tego pierwszeństwa. Wszystko wtedy stanie się jasne nawet przytoczony przeze mnie przypadek kolegi oraz decyzja policji co do winy.
Pierwszeństwo pojazdw poruszających się po "drodze z pierwszeństwem" wyznaczają przede wszystkim znaki A-7 lub B-20 (względnie jeszcze przepisy np. o wączaniu się do ruchu itp.) umieszczane na drogach z tą droga krzyujących się ("drogach podporządkowanych"). To te znaki nakadają na jadących po "drodze podporządkowanej" dodatkowy obowiązek ustąpienia pierwszeństwa wszystkim nadjedającym po "drodze z pierwszeństwem". Znak D-1 jest znakiem _informacyjnym_, ktry moe (ale nie zawsze musi) informować poruszającego się "drogą z pierwszeństwem" o przysugującym mu pierwszeństwie (czyli prawie wynikającym z naoenia na jadących po "drodze/drogach podporządkowanych" obowiązku ustąpienia tego pierwszeństwa).
Przemyśl to sobie spokojnie i stwierdzisz sam, e mam rację, e mia rację policjant, ktry stwierdzi winę mojego kolegi i - mao tego - potwierdza to rwnie fakt, e w sporze z czerwonym to niebieski mia rację! :-)

Spr niebieskiego z czerwonym to sprawa oczywista.

Masz rację, e drogę z pierwszeństwem wyznaczają przede wszystkim znaki A-7 i B-20. Wytumacz mi w takim razie jedno: jakim cudem droga z pierwszeństwem (wyznaczona tymi znakami) moe się nagle kończyć i kolejne skrzyowanie jest rwnorzędne?

78 Data: Luty 03 2011 22:04:36
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: R2r 

W dniu 2011-02-03 20:01, A2 pisze:

Masz rację, e drogę z pierwszeństwem wyznaczają przede wszystkim znaki
A-7 i B-20. Wytumacz mi w takim razie jedno: jakim cudem droga z
pierwszeństwem (wyznaczona tymi znakami) moe się nagle kończyć i
kolejne skrzyowanie jest rwnorzędne?
Pytasz powanie? Bo naprawdę nie mam ochoty na przeduanie niepotrzebnej dyskusji, a odpowied tkwi w tym z czym powyej raczyeś się zgodzić:
Dojedasz do skrzyowania, gdzie na drodze poprzecznej do Twojej są ustawione znaki A-7. Zatem jest to droga podporządkowana, a Ty jedziesz drogą z pierwszeństwem, tak? No to jedziesz dalej i dojedasz do kolejnego skrzyowania i znw na prostopadej są znaki A-7. Zatem znw jest to droga podporządkowana a Twoja jest z pierwszeństwem, prawda? No to jedziesz dalej i dojedasz do trzeciego skrzyowania ale tu adnych znakw nie ma. Co jest? Skrzyowanie drg rwnorzędnych. Zatem Twoja droga mimo braku znakw stracia w tym miejscu status drogi z pierwszeństwem. Obecnie najczęściej w takiej sytuacji stawia się miosiernie znaki D-1 na początku i D-2 (a nawet czasem A-5) na końcu takiego odcinka z pierwszeństwem, ale nie zawsze tak jest a dawniej wręcz częściej tak nie byo.

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

79 Data: Luty 03 2011 23:25:40
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: 'Tom N' 

R2r w


Dojedasz do skrzyowania, gdzie na drodze poprzecznej do Twojej s
ustawione znaki A-7. Zatem jest to droga podporzdkowana, a Ty jedziesz
drog z pierwszestwem, tak?

Nie! Nie interesuj si znakami ktre nie stoj na Twojej drodze, przyjmij,
e ich nie widzisz, bo s zasonite od Twojej strony

 No to jedziesz dalej i dojedasz do
kolejnego skrzyowania i znw na prostopadej s znaki A-7. Zatem znw
jest to droga podporzdkowana a Twoja jest z pierwszestwem, prawda?

Nieprawda!

No to jedziesz dalej i dojedasz do trzeciego skrzyowania ale tu adnych
znakw nie ma. Co jest? Skrzyowanie drg rwnorzdnych.

Nieprawda!

Zatem Twoja
droga mimo braku znakw stracia w tym miejscu status drogi z
pierwszestwem.

Nieprawda!

Obecnie najczciej w takiej sytuacji stawia si
miosiernie znaki D-1 na pocztku i D-2 (a nawet czasem A-5) na kocu
takiego odcinka z pierwszestwem, ale nie zawsze tak jest a dawniej
wrcz czciej tak nie byo.

Nie miosiernie, tylko zarzdzajcy ma pewne obowizki, albo dostaje poniej
plecw i si nauczy dba o wasny zadek (czytaj zastosowa do
obowizujcych przepisw)

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

80 Data: Luty 04 2011 01:19:44
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: R2r 

W dniu 2011-02-03 23:25, 'Tom N' pisze:

Nie! Nie interesuj się znakami ktre nie stoją na Twojej drodze, przyjmij,
e ich nie widzisz, bo są zasonięte od Twojej strony

Dlaczego nie mam wykorzystać informacji, ktrą taki znak mi daje?
Sugestie przez Ciebie goszone jakoby A-7 mg być innym znakiem ostrzegawczym przekręconym o 60 stopni są raczej bezpodstawne. Zobacz jak wyglądają mocowania znakw. Przekonasz się e atwiej jest odwrcić znak po osi pionowej tak aby to z drogi z pierwszeństwem go byo widać a z tej, na ktrej jest ustawiony tylko tyem, albo wręcz go wyrwać ze supkiem ni przekręcić w jego paszczynie. ;-)
Owszem, pewności mieć nie mona i naley być czujnym w takiej sytuacji a sam brak D-1 traktować wobec drogi z prawej strony jako okoliczno ostrzegającą, e oto być moe zbliamy się do drogi rwnorzędnej, ale znak A-7 lub B-20 tyem w poączeniu z zachowaniem ewentualnego pojazdu na tej drodze daje ju do czytelny sygna na temat sytuacji i mona wyj z tego bez szwanku. C... "trzeba sobie jakoś radzić" rzek harcerz zawiązując buta ddownicą. ;-)

Obecnie najczęściej w takiej sytuacji stawia się
miosiernie znaki D-1 na początku i D-2 (a nawet czasem A-5) na końcu
takiego odcinka z pierwszeństwem, ale nie zawsze tak jest a dawniej
wręcz częściej tak nie byo.

Nie miosiernie, tylko zarządzający ma pewne obowiązki, albo dostaje poniej
plecw i się nauczy dbać o wasny zadek (czytaj zastosowa do
obowiązujących przepisw)
Wiem, e urzędnicy i im podlege suby rzadko robią coś bezinteresownie. ;-)
Wiem te, e to (mam na myśli sytuację z oznakowaniem) się zmienia, ale nadal jeszcze są takie miejsca, gdzie do znaku A-7 nie doączono D-1 lub A-6. I co wtedy? Wezwać policję eby pokierowaa ruchem? ;-)
A tak na marginesie: skąd pochodzi tekst, ktry wcześniej przytoczyeś
Zejd na ziemię kolego. Do dziś jeszcze są takie skrzyowania gdzie do A-7 nie doączono D-1 lub A-6. Wiem, e to się zmienia, ale nadal jeszcze są takie miejsca.
I dodam, e sugestie przez Ciebie goszone jakoby A-7 mg być innym znakiem ostrzegawczym przekręconym o 60 stopni są raczej bezpodstawne. Zobacz jak wyglądają mocowania znakw. Przekonasz się e atwiej jest odwrcić znak po osi pionowej tak aby to z drogi z pierwszeństwem go byo widać a z tej, na ktrej jest ustawiony tylko tyem, albo wręcz go wyrwać ze supkiem ni przekręcić w jego paszczynie. ;-)
Owszem, pewności mieć nie mona i naley być czujnym w takiej sytuacji a sam brak D-1 traktować wobec drogi z prawej strony jako okoliczno ostrzegającą, e oto zbliamy się do drogi rwnorzędnej, ale znak A-7 lub B-20 tyem w poączeniu z zachowaniem ewentualnego pojazdu na tej drodze daje ju do czytelny sygna na temat sytuacji. C... trzeba sobie jakoś radzić rzek onierz harcerz zawiązując buta ddownicą. ;-)
A tak, w ogle to co to za "drugie" rozporządzenie o znakach, z ktrego cytat askaw byeś wcześniej umieścić? Bo raczej nie to z Dz. U. z 2002 r. Nr 170, poz. 1393? Wiem, e byo pniej kilka zmian ale nie pamiętam o czymś takim jak napisaeś. Podaj, proszę, jakieś konkrety naprowadzające. Chętnie się zapoznam. I moe nie tylko ja...

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

81 Data: Luty 04 2011 10:24:29
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "R2r"  napisa w wiadomości

Masz rację, e drogę z pierwszeństwem wyznaczają przede wszystkim znaki
A-7 i B-20. Wytumacz mi w takim razie jedno: jakim cudem droga z
pierwszeństwem (wyznaczona tymi znakami) moe się nagle kończyć i
kolejne skrzyowanie jest rwnorzędne?
Pytasz powanie?

Oczywiście, e tak.


Bo naprawdę nie mam ochoty na przeduanie niepotrzebnej dyskusji,

A czy ja Cię do czegoś zmuszam? Co post to piszesz, e nie masz ochoty, a mimo to dyskutujesz. Jeśli się nie zgadzasz z moim zdaniem, to ju Twj problem.


a odpowied tkwi w tym z czym powyej raczyeś się zgodzić:
Dojedasz do skrzyowania, gdzie na drodze poprzecznej do Twojej są ustawione znaki A-7. Zatem jest to droga podporządkowana, a Ty jedziesz drogą z pierwszeństwem, tak? No to jedziesz dalej i dojedasz do kolejnego skrzyowania i znw na prostopadej są znaki A-7. Zatem znw jest to droga podporządkowana a Twoja jest z pierwszeństwem, prawda? No to jedziesz dalej i dojedasz do trzeciego skrzyowania ale tu adnych znakw nie ma. Co jest? Skrzyowanie drg rwnorzędnych. Zatem Twoja droga mimo braku znakw stracia w tym miejscu status drogi z pierwszeństwem. Obecnie najczęściej w takiej sytuacji stawia się miosiernie znaki D-1 na początku i D-2 (a nawet czasem A-5) na końcu takiego odcinka z pierwszeństwem, ale nie zawsze tak jest a dawniej wręcz częściej tak nie byo.

Jeśli tak nie jest, to dzwonisz (idziesz) do zarządcy drogi i zgaszasz mu, e oznakowanie nie jest zgodne z rozporządzeniem. A zarządca to poprawia (albo i nie). A przypadku kolizji i występowania będnego, niekompletnego oznakowania, uderzasz do zarządcy drogi i prosisz o pieniąki na naprawę auta.

82 Data: Luty 03 2011 21:15:15
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: R2r 

W dniu 2011-02-03 18:46, R2r pisze:

[...]uznanie pojęcia "droga z pierwszeństwem" i
"droga podporządkowana" jak pojęć potocznych i w pewien sposb umownych
nie mających nawet swoich definicji w ustawie ani rozporządzeniach, [...]
Sprostowanie. Definicja jest w rozporządzeniu o sygnaach i znakach, w rozdziale 1.:

2. Ilekroć w rozporządzeniu jest mowa o:
1) drodze z pierwszeństwem - rozumie się przez to drogę oznakowaną jako droga z pierwszeństwem,
na ktrej kierujący zbliający się do skrzyowania ma pierwszeństwo w stosunku do kierujących
zbliających się do skrzyowania drogą oznakowaną jako podporządkowana;
2) drodze podporządkowanej - rozumie się przez to drogę oznakowaną jako droga podporządkowana,
na ktrej kierujący zbliający się do skrzyowania jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa kierującym
zbliającym się do skrzyowania drogą oznakowaną jako droga z pierwszeństwem;

Niestety definicja jest nieco kulawa, gdy znakw "droga podporządkowana" i "koniec drogi podporządkowanej" nie ma w przeciwieństwie do "droga z pierwszeństwem" i "koniec drogi z pierwszeństwem". Wiadomo, e konieczno ustąpienia pierwszeństwa jest ustalana znakami A-7 i B-20, więc jeśli te znaki występują przed skrzyowaniem to czynią drogę drogą podporządkowaną i przez to automatycznie druga droga staje się drogą z pierwszeństwem. Mao tego zwykle poza ternem zabudowanym zblianie się do drogi podporządkowanej jest oznakowane znakiem ostrzegawczym A-6 i wtedy znakw D-1 raczej nie stosuje się a więc i takie oznakowanie wystarczy do oznakowania drogi podporządkowanej i drogi z pierwszeństwem. Konkluzja jest taka, e tak naprawdę wystarczy A-7 lub B-20 na podporządkowanej aby ustalić reguy pierwszeństwa na skrzyowaniu oraz wyznaczy tym samym drogę z pierwszeństwem i drogę podporządkowaną. Owszem, lepiej jest gdy na tej z pierwszeństwem znajduje się D-1 lub A-6 (tendencja jest chyba taka, e jednak się ustawia D-1 przed większością skrzyowań na obszarze zabudowanym a A-6 poza), ale gdy go nie ma te nie ma problemu z określeniem, ktra droga jest podporządkowaną, jednak wymaga to podwyszonej ostroności rwnie ze strony jadącego po drodze z pierwszeństwem.  Resztę o traktowaniu D-1 "tylko" jako znaku informacyjnego a A-7 i B-20 jako tych faktycznie ustalających pierwszeństwo i nakadających obowiązek ustąpienia podtrzymuję.
To tyle.

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

83 Data: Luty 04 2011 10:38:04
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "R2r"  napisa w wiadomości

[...]uznanie pojęcia "droga z pierwszeństwem" i
"droga podporządkowana" jak pojęć potocznych i w pewien sposb umownych
nie mających nawet swoich definicji w ustawie ani rozporządzeniach, [...]
Sprostowanie. Definicja jest w rozporządzeniu o sygnaach i znakach, w rozdziale 1.:

Świetnie, a jednak sięgnąeś do stosownego rozporządzenia. Cieszę się.


2. Ilekroć w rozporządzeniu jest mowa o:
1) drodze z pierwszeństwem - rozumie się przez to drogę oznakowaną jako droga z pierwszeństwem,
na ktrej kierujący zbliający się do skrzyowania ma pierwszeństwo w stosunku do kierujących
zbliających się do skrzyowania drogą oznakowaną jako podporządkowana;
2) drodze podporządkowanej - rozumie się przez to drogę oznakowaną jako droga podporządkowana,
na ktrej kierujący zbliający się do skrzyowania jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa kierującym
zbliającym się do skrzyowania drogą oznakowaną jako droga z pierwszeństwem;

Niestety definicja jest nieco kulawa, gdy znakw "droga podporządkowana" i "koniec drogi podporządkowanej" nie ma w przeciwieństwie do "droga z pierwszeństwem" i "koniec drogi z pierwszeństwem".

Nie ma takiej potrzeby, te znaki odnoszą się do konkretnego skrzyowania. I muszą na kadym z nich występować.


Wiadomo, e konieczno ustąpienia pierwszeństwa jest ustalana znakami A-7 i B-20, więc jeśli te znaki występują przed skrzyowaniem to czynią drogę drogą podporządkowaną i przez to automatycznie druga droga staje się drogą z pierwszeństwem. Mao tego zwykle poza ternem zabudowanym zblianie się do drogi podporządkowanej jest oznakowane znakiem ostrzegawczym A-6 i wtedy znakw D-1 raczej nie stosuje się a więc i takie oznakowanie wystarczy do oznakowania drogi podporządkowanej i drogi z pierwszeństwem. Konkluzja jest taka, e tak naprawdę wystarczy A-7 lub B-20 na podporządkowanej aby ustalić reguy pierwszeństwa na skrzyowaniu oraz wyznaczy tym samym drogę z pierwszeństwem i drogę podporządkowaną.

Tak, poniewa D-1, A-6 nie stawia się przed kadym skrzyowaniem.


Owszem, lepiej jest gdy na tej z pierwszeństwem znajduje się D-1 lub A-6 (tendencja jest chyba taka, e jednak się ustawia D-1 przed większością skrzyowań na obszarze zabudowanym a A-6 poza), ale gdy go nie ma te nie ma problemu z określeniem, ktra droga jest podporządkowaną, jednak wymaga to podwyszonej ostroności rwnie ze strony jadącego po drodze z pierwszeństwem.

Skoro kilka skrzyowań wcześniej miaem D-1 a potem ju D-1 nie ma (ani znaku odwoującego drogę z pierwszeństwem), to wcią jadę drogą z pierwszeństwem. Nie ma potrzeby zwalniać, zatrzymywać się i gapić na znaki, ktre są nie dla mnie. Oczywiście zachować ostrono trzeba. Zawsze!


 Resztę o traktowaniu D-1 "tylko" jako znaku informacyjnego a A-7 i B-20 jako tych faktycznie ustalających pierwszeństwo i nakadających obowiązek ustąpienia podtrzymuję.

Generalnie napisaeś teraz bardzo sensowny post, z ktrym nie mogę się nie zgodzić. Poczytaj jeszcze rozporządzenie, szczeglnie w kwestii "samoistnego przeobraania się drogi z pierwszeństwem w drogę bez pierwszeństwa". No i pogadaj potem z kolegą :) We rozporządzenie na tą rozmowę! :)

84 Data: Luty 01 2011 14:41:21
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Uncle Pete 

Ok, zgoda, nie ma wpywu. Ale czy jest to droga z pierwszestwem
przejazdu czy nie?

IMHO jest, tylko z jednej strony zabrako znaku D-1. Znam par takich miejsc, gdzie o tym, e to jest droga z pierwszestwem, mona zgadn tylko po znakach A-7 na drogach poprzecznych. A-7 z kolei jednoznacznie informuje o skrzyowaniu z drog z pierwszestwem. Podstawa prawna: paragraf 5, ust. 4, pkt 5 Rozporzdzenia Ministrw Infrastruktury oraz Spraw Wewntrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znakw i sygnaw drogowych: "Znak A-7 "ustp pierwszestwa" ostrzega o skrzyowaniu z drog z pierwszestwem".

Piotr

85 Data: Luty 01 2011 13:42:45
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Waldek Godel 

Dnia Tue, 01 Feb 2011 14:41:21 +0100, Uncle Pete napisa(a):

IMHO jest, tylko z jednej strony zabrako znaku D-1. Znam par takich
miejsc, gdzie o tym, e to jest droga z pierwszestwem, mona zgadn

A ja mysl, e tego znaku nie zabrako, tylko go tam nie moe by.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest co ekstra. Chodzi o to e jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam musz odda samolot. Wanie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od pocztku.. lotnictwa. Ekstradycja.

86 Data: Luty 01 2011 14:43:40
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Uncle Pete 

A ja mysl, e tego znaku nie zabrako, tylko go tam nie moe by.

Dlaczego?

Piotr

87 Data: Luty 01 2011 13:49:33
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Waldek Godel 

Dnia Tue, 01 Feb 2011 14:43:40 +0100, Uncle Pete napisa(a):

A ja mysl, e tego znaku nie zabrako, tylko go tam nie moe by.

Dlaczego?

wyjaniem wyej

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest co ekstra. Chodzi o to e jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam musz odda samolot. Wanie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od pocztku.. lotnictwa. Ekstradycja.

88 Data: Luty 01 2011 14:47:49
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: WOJO 

A ja mysl, e tego znaku nie zabrako, tylko go tam nie moe by.

Nie sposb odmwi Ci racji :)
Droga z pierwszestwem dla tego kierunku koczy si na tym skrzyowaniu (nie pojedziemy na wprost), ale jednak istnieje.
WOJO

89 Data: Luty 01 2011 15:05:03
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-02-01, Uncle Pete  wrote:

Ok, zgoda, nie ma wpywu. Ale czy jest to droga z pierwszestwem
przejazdu czy nie?

IMHO jest, tylko z jednej strony zabrako znaku D-1. Znam par takich
miejsc, gdzie o tym, e to jest droga z pierwszestwem, mona zgadn
tylko po znakach A-7 na drogach poprzecznych.

Pamitasz, e D-1 traci wano tylko po spotkaniu D-2, A-7 i znaku stop?
(nie pamitam symbolu stopa)

Pzdr,
Krzysiek Kieczewski

90 Data: Luty 01 2011 15:11:23
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Uncle Pete 

IMHO jest, tylko z jednej strony zabrako znaku D-1. Znam par takich
miejsc, gdzie o tym, e to jest droga z pierwszestwem, mona zgadn
tylko po znakach A-7 na drogach poprzecznych.

Pamitasz, e D-1 traci wano tylko po spotkaniu D-2, A-7 i znaku stop?
(nie pamitam symbolu stopa)

A2 gdzie wyej twierdzi, e na grnym odcinku tej ulicy znaku D-1 w ogle nie ma. Z tym, e ja osobicie wol mie znak D-1 przed kadym napotkanym skrzyowaniem, jak to jest np. w Warszawie.

Piotr

91 Data: Luty 01 2011 15:15:59
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-02-01, Uncle Pete  wrote:

Pamitasz, e D-1 traci wano tylko po spotkaniu D-2, A-7 i znaku stop?
(nie pamitam symbolu stopa)

A2 gdzie wyej twierdzi, e na grnym odcinku tej ulicy znaku D-1 w
ogle nie ma.

Nie znam tej konkretnej ulicy, mwi o przepisach. Nie zapomnijmy, e
D-1 mg sta gdzie wyej tylko kto go np. ukrad.

Z tym, e ja osobicie wol mie znak D-1 przed kadym
napotkanym skrzyowaniem, jak to jest np. w Warszawie.

Te lubi. Ale warto wiedzie, e nie jest obowizkowy.

Krzysiek Kieczewski

92 Data: Luty 01 2011 15:19:14
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "Uncle Pete"  napisa w wiadomoci

A2 gdzie wyej twierdzi, e na grnym odcinku tej ulicy znaku D-1 w ogle nie ma. Z tym, e ja osobicie wol mie znak D-1 przed kadym napotkanym skrzyowaniem, jak to jest np. w Warszawie.

Faktycznie nie ma tam znaku D1.

93 Data: Luty 01 2011 15:21:38
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "Krzysiek Kielczewski"  napisa w wiadomoci

Pamitasz, e D-1 traci wano tylko po spotkaniu D-2, A-7 i znaku stop?
(nie pamitam symbolu stopa)

To oczywiste. Ale jeli jad drog z pierwszestwem (bo widz znak D1 przy tej drodze) a nastpnie po kilkuset metrach zawrc to mog spodziewa si, e nie jad drog z pierwszestwem? Oczywicie w midzyczasie nie byo znakw ustp pierwszestwa, stop, koniec drogi z pierwszestwem.

94 Data: Luty 02 2011 10:51:35
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Nostradamus 

Uytkownik "A2"  napisa w wiadomoci grup Uytkownik ""Micha \"HoMMeR\" Paszek"" Ponawiam konkretne pytanie: czy droga po ktrej porusza si niebieski
samochd jest drog z pierwszestwem przejazdu, mimo, e nie ma nie niej
znaku D1?

Tak. W stosunku do drogi oznaczonej znakiem A-7. Bezapelacyjnie.

95 Data: Luty 02 2011 10:58:48
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "Nostradamus"  napisa w wiadomoci

Ponawiam konkretne pytanie: czy droga po ktrej porusza si niebieski
samochd jest drog z pierwszestwem przejazdu, mimo, e nie ma nie niej
znaku D1?

Tak. W stosunku do drogi oznaczonej znakiem A-7. Bezapelacyjnie.

Jest czy nie jest? Odpowied tak lub nie.

96 Data: Luty 01 2011 14:20:21
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Uncle Pete 

Nie ma znaczenia, bo A (czerwony) nie jest o tym pierwszestwie
poinformowany.

Jest poinformowany znakiem A-7.

Piotr



97 Data: Luty 01 2011 14:14:53
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Myjk 

2011-02-01 14:07:27 "Micha \"HoMMeR\" Paszek"

Do Myjka: co Ci si nie podoba w stwierdzeniu "regua prawej rki"?

Niektrzy uywaj tego stwierdzenia jako panaceum na "nierozwizywalne"
sytuacje drogowe. "Jak si nie da inaczej, to jecha zgodnie z regu
prawej rki." Jak widzisz, Ty te zaaplikowae to "lekarstwo" bez
sensu -- wanie przez to mam uczulenie na ten tekst i to mi si nie
podobao. :)

--
Pozdor Myjk

98 Data: Luty 01 2011 15:22:30
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: R2r 

W dniu 2011-02-01 15:14, Myjk pisze:

2011-02-01 14:07:27 "Micha \"HoMMeR\" Paszek"

Do Myjka: co Ci się nie podoba w stwierdzeniu "regua prawej ręki"?

Niektrzy uywają tego stwierdzenia jako panaceum na "nierozwiązywalne"
sytuacje drogowe. "Jak się nie da inaczej, to jechać zgodnie z reguą
prawej ręki." Jak widzisz, Ty te zaaplikowaeś to "lekarstwo" bez
sensu -- waśnie przez to mam uczulenie na ten tekst i to mi się nie
podobao. :)

Zresztą dla mnie od sformuowania "regua prawej ręki" zdecydowanie lepiej brzmi np. sformuowanie "regua korkociągu". :-D
MSPANC. ;-)

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

99 Data: Luty 01 2011 13:09:45
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Waldek Godel 

Dnia Tue, 1 Feb 2011 13:56:37 +0100, A2 napisa(a):

Pytanie podstawe brzmi: czy droga po ktrej porusza si niebieski samochd
jest drog z pierwszestwem przejazdu, mimo, e nie ma nie niej znaku D1?
Jaki znak (lub inna sytuacja) powoduje, e koczy si droga z pierwszestwem
przejazdu?

niezalenie od tego jaka to bya droga, czerwony mia mu ustpi
pierwszestwa na podstawie znaku A7

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest co ekstra. Chodzi o to e jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam musz odda samolot. Wanie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od pocztku.. lotnictwa. Ekstradycja.

100 Data: Luty 01 2011 22:39:34
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: 'Tom N' 

Waldek Godel w

Dnia Tue, 1 Feb 2011 13:56:37 +0100, A2 napisa(a):

Pytanie podstawe brzmi: czy droga po ktrej porusza si niebieski samochd
jest drog z pierwszestwem przejazdu, mimo, e nie ma nie niej znaku D1?
Jaki znak (lub inna sytuacja) powoduje, e koczy si droga z pierwszestwem
przejazdu?

niezalenie od tego jaka to bya droga, czerwony mia mu ustpi
pierwszestwa na podstawie znaku A7

Te latajce kwantyfikatory... W kierunku Pn dojazd do obiektu, droga
wewntrzna -- nie ma skrzyowania, a znak A-7 odwouje wczeniejszy D-1 dla
czerwonego...

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

101 Data: Luty 02 2011 09:48:14
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "'Tom N'"  napisa w wiadomoci

Te latajce kwantyfikatory... W kierunku Pn dojazd do obiektu, droga
wewntrzna -- nie ma skrzyowania, a znak A-7 odwouje wczeniejszy D-1 dla
czerwonego...

To nie jest dojazd do obiektu ani droga wewntrzna.

102 Data: Luty 02 2011 10:50:35
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Nostradamus 

Uytkownik "A2"  napisa w wiadomoci grup Pytanie podstawe brzmi: czy droga po ktrej porusza si niebieski samochd
jest drog z pierwszestwem przejazdu,

Ze pytanie.
Powinno brzmie: czy droga po ktrej porusza si czerwony jest drog z pierwszestwem czy te jest podporzdkowana?

103 Data: Luty 02 2011 11:06:04
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "Nostradamus"  napisa w wiadomoci

Pytanie podstawe brzmi: czy droga po ktrej porusza si niebieski samochd
jest drog z pierwszestwem przejazdu,

Ze pytanie.
Powinno brzmie: czy droga po ktrej porusza si czerwony jest drog z pierwszestwem czy te jest podporzdkowana?

Skoro jest tam znak A-7 to oznacza, e droga po ktrej jedzie czerwony jest podporzdkowana. Czyli droga prostopada jest z pierwszestwem. Jednak kierowca czerwonego pojazdu uwaa inaczej. Uwaa, e skoro niebieski nie ma znaku D-1 to skrzyowanie jest rwnorzdne i nie obowizuje go znak A-7. Niestety, ale nie udao si wytumaczy tego kierowcy pojazdu czerwonego. Jeli bdzie tak jedzi, to pewnie wkrtce kogo zabije. Zreszt pad nawet taki tekst w rozmowie: "Mg Pan we mnie wjecha, przekonaby si Pan czyja byaby wina". Ja oczywicie nie zamierzam w nikogo wjeda, wol go przepuci.

104 Data: Luty 02 2011 10:38:20
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Myjk 

2011-02-02 11:06:04 A2

skoro niebieski nie ma znaku D-1 to skrzyowanie
jest rwnorzdne i nie obowizuje go znak A-7.

Nieza bzdura. :)

--
Pozdor Myjk
xcarlink *MP3* player
http://xcarlink.pl

105 Data: Luty 04 2011 12:17:06
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Nostradamus 

Uytkownik "Myjk"  napisa w wiadomoci grup 2011-02-02 11:06:04 A2

skoro niebieski nie ma znaku D-1 to skrzyowanie
jest rwnorzdne i nie obowizuje go znak A-7.

Nieza bzdura. :)


Te uwaam, e A2 to jaka internetowa popierduka ;))

106 Data: Luty 04 2011 12:59:18
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "Nostradamus"  napisa w wiadomoci

skoro niebieski nie ma znaku D-1 to skrzyowanie
jest rwnorzdne i nie obowizuje go znak A-7.

Nieza bzdura. :)


Te uwaam, e A2 to jaka internetowa popierduka ;))

Przeczytaj dokadnie i ze zrozumieniem cay wtek. A potem co w rodzaju "przepraszam" byoby wskazane...

107 Data: Luty 01 2011 12:11:50
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Waldek Godel 

Dnia Tue, 1 Feb 2011 12:55:34 +0100, A2 napisa(a):

Wydarzenie z dzisiaj, mae skrzyowanie. Jeden samochd jecha ulic
Stefczyka (od pnocy) i skrca z lewo w ul. Sikorskiego (na mapie
niebieski samochd). Drugi samochd (czerwony na mapie) jecha prosto ulic
Sikorskiego (od zachodu). Kto w takiej sytuacji ma pierwszestwo? I
dlaczego? Zwracam tylko uwag na brak znaku Droga z pierwszestwem na ulicy
Stefczyka tam gdzie jecha niebieski samochd (na tym odcinku droga jest
dwukierunkowa).

bez znaczenia, czerwony ma i tak znak A7, niebieski nie ma. Wystarczy.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest co ekstra. Chodzi o to e jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam musz odda samolot. Wanie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od pocztku.. lotnictwa. Ekstradycja.

108 Data: Luty 01 2011 13:31:25
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: flower 

Uytkownik "Waldek Godel"  napisa w wiadomoci

Dnia Tue, 1 Feb 2011 12:55:34 +0100, A2 napisa(a):

> Wydarzenie z dzisiaj, mae skrzyowanie. Jeden samochd jecha ulic
> Stefczyka (od pnocy) i skrca z lewo w ul. Sikorskiego (na mapie
> niebieski samochd). Drugi samochd (czerwony na mapie) jecha prosto
ulic
> Sikorskiego (od zachodu). Kto w takiej sytuacji ma pierwszestwo? I
> dlaczego? Zwracam tylko uwag na brak znaku Droga z pierwszestwem na
ulicy
> Stefczyka tam gdzie jecha niebieski samochd (na tym odcinku droga jest
> dwukierunkowa).

bez znaczenia, czerwony ma i tak znak A7, niebieski nie ma. Wystarczy.

Ale skd niebieski ma wiedzie e czerwony ma taki znak?

--
"auj za dowcipy, synu!"
   Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII

109 Data: Luty 01 2011 13:37:50
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: R2r 

W dniu 2011-02-01 13:31, flower pisze:


Ale skąd niebieski ma wiedzieć e czerwony ma taki znak?

A-7 jest jedynym znakiem z grupy A skierowanym wierzchokiem do dou...

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

110 Data: Luty 01 2011 20:51:04
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: Jan Koval 


Uytkownik "R2r"  napisa w wiadomości

W dniu 2011-02-01 13:31, flower pisze:

Ale skąd niebieski ma wiedzieć e czerwony ma taki znak?

A-7 jest jedynym znakiem z grupy A skierowanym wierzchokiem do dou...

Ale nie musi byc ten znak widoczny dla niebieskiego...

111 Data: Luty 01 2011 13:51:11
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "flower"  napisa w wiadomoci

bez znaczenia, czerwony ma i tak znak A7, niebieski nie ma. Wystarczy.

Ale skd niebieski ma wiedzie e czerwony ma taki znak?

A jeli zaoymy, e niebieski jecha t drog z pierwszestwem od kierunku poudniowego, przejecha skrzyowanie, zawrci (bo pomyli drog) i znowu dojecha do tego skrzyowania? Nie zobaczy nigdzie znaku odwoujcego drog z pierwszestwem, wic moe sdzi, e cay czas si na niej znajduje? Pytanie za 100 punktw: co odwouje drog z pierwszestwem przejazdu?

112 Data: Luty 01 2011 22:47:06
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: 'Tom N' 

A2 w

Uytkownik "flower"  napisa w wiadomoci

bez znaczenia, czerwony ma i tak znak A7, niebieski nie ma. Wystarczy.
Ale skd niebieski ma wiedzie e czerwony ma taki znak?

A jeli zaoymy, e niebieski jecha t drog z pierwszestwem od kierunku
poudniowego, przejecha skrzyowanie, zawrci (bo pomyli drog) i znowu
dojecha do tego skrzyowania?

Bd w zaoeniu, e jadc od Pn dojecha do skrzyowania.

Nie zobaczy nigdzie znaku odwoujcego drog
z pierwszestwem, wic moe sdzi, e cay czas si na niej znajduje?

Jeeli jedziesz drog z pierwszestwem i sie pomylisz i pojedziesz na wprost
na czyje podwrko, zawrcisz i nie zobaczysz A-7/D-2 to uwaasz, e masz
pierwszestwo, bo ci z prawej i lewej maja A-7?

Pytanie za 100 punktw: co odwouje drog z pierwszestwem przejazdu?

Zima -- zwija asfalt i nie ma ju drogi... Ale chyba nie o to chciaes
zapyta

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

113 Data: Luty 02 2011 09:51:56
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "'Tom N'"  napisa w wiadomoci

A jeli zaoymy, e niebieski jecha t drog z pierwszestwem od kierunku
poudniowego, przejecha skrzyowanie, zawrci (bo pomyli drog) i znowu
dojecha do tego skrzyowania?

Bd w zaoeniu, e jadc od Pn dojecha do skrzyowania.

Tak, dojecha do skrzyowania.


Nie zobaczy nigdzie znaku odwoujcego drog
z pierwszestwem, wic moe sdzi, e cay czas si na niej znajduje?

Jeeli jedziesz drog z pierwszestwem i sie pomylisz i pojedziesz na wprost
na czyje podwrko, zawrcisz i nie zobaczysz A-7/D-2 to uwaasz, e masz
pierwszestwo, bo ci z prawej i lewej maja A-7?

Nie rozumiem pytania, moesz nieco janiej? Szczeglnie jeli chodzi z tym podwrkiem na wprost.


Pytanie za 100 punktw: co odwouje drog z pierwszestwem przejazdu?

Zima -- zwija asfalt i nie ma ju drogi... Ale chyba nie o to chciaes
zapyta

Potrafisz odpowiedzie serio?

114 Data: Luty 07 2011 22:03:11
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 2 Feb 2011, A2 wrote:

Uytkownik "'Tom N'"  napisa

Jeeli jedziesz drog z pierwszestwem i sie pomylisz i pojedziesz na wprost
na czyje podwrko, zawrcisz i nie zobaczysz A-7/D-2 to uwaasz, e masz
pierwszestwo, bo ci z prawej i lewej maja A-7?

Nie rozumiem pytania, moesz nieco janiej? Szczeglnie jeli chodzi z tym podwrkiem na wprost.

  Za, e na szkicu zamiast pnocnej czci ul.Stefczyka jest czyje
podwrko. Z wyasfaltowanym wjazdem.
  Chodzi o to, e nie kade co co "wyglda jak droga" ma status
drogi publicznej, wic w takim miejscu - wjedajc na publiczn
- musisz ustpi. Rwnie tym, ktrzy na skrzyowania z inn drog
(ale tylko "skrzyowaniu" z Tob - bo nie jeste na d.p.) maj A-7

Pytanie za 100 punktw: co odwouje drog z pierwszestwem przejazdu?

Zima -- zwija asfalt i nie ma ju drogi... Ale chyba nie o to chciaes
zapyta

Potrafisz odpowiedzie serio?

  No, jak chciae odpowiedzi "ktre znaki" to byo tak zapyta ;)

pzdr, Gotfryd

115 Data: Luty 08 2011 09:51:43
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisa w wiadomoci >  Za, e na szkicu zamiast pnocnej czci ul.Stefczyka jest czyje

podwrko. Z wyasfaltowanym wjazdem.
 Chodzi o to, e nie kade co co "wyglda jak droga" ma status
drogi publicznej, wic w takim miejscu - wjedajc na publiczn
- musisz ustpi. Rwnie tym, ktrzy na skrzyowania z inn drog
(ale tylko "skrzyowaniu" z Tob - bo nie jeste na d.p.) maj A-7

To jest oczywiste. Ale w tej sytuacji tak nie jest, to nie jest wjazd na czyje podwrko tylko droga publiczna. Skd w ogle to podejrzenie?

Pytanie za 100 punktw: co odwouje drog z pierwszestwem przejazdu?

Zima -- zwija asfalt i nie ma ju drogi... Ale chyba nie o to chciaes
zapyta

Potrafisz odpowiedzie serio?

 No, jak chciae odpowiedzi "ktre znaki" to byo tak zapyta ;)

Ot to, s znaki, ktre odwouj drog z pierwszestem. I o to mi chodzi. Nie ma tak, e droga z pierwszeswtem koczy si "samoistnie". Chyba, e potrafisz to udowodni, to sucham :)

116 Data: Luty 01 2011 13:36:06
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: R2r 

W dniu 2011-02-01 13:11, Waldek Godel pisze:

bez znaczenia, czerwony ma i tak znak A7, niebieski nie ma. Wystarczy.

Ja wszake na miejscu niebieskiego podjedabym na tyle ostronie eby mc upewnić się czy ten A7 rzeczywiście tam widać...

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

117 Data: Luty 01 2011 13:40:22
Temat: Odp: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Lewkas 


Uytkownik "Waldek Godel"  napisa w wiadomoci

 Zwracam tylko uwag na brak znaku Droga z pierwszestwem na ulicy
Stefczyka tam gdzie jecha niebieski samochd (na tym odcinku droga jest
dwukierunkowa).

bez znaczenia, czerwony ma i tak znak A7, niebieski nie ma. Wystarczy.

    Nic nie wystarczy. Niebieski dojezda do skrzyowania nie oznakowanego,
a czerwony ma A7 i sytuacja jest patowa, nawzajem bd chcieli sie
przepuci.

118 Data: Luty 01 2011 13:43:36
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "Lewkas"  napisa w wiadomoci

   Nic nie wystarczy. Niebieski dojezda do skrzyowania nie oznakowanego,
a czerwony ma A7 i sytuacja jest patowa, nawzajem bd chcieli sie
przepuci.

Albo bd chcieli obydwoje jednoczenie wjecha na skrzyowanie :) Kady przewiadczony o swoim pierwszestwie...

119 Data: Luty 01 2011 14:04:31
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: R2r 

W dniu 2011-02-01 13:43, A2 pisze:

Uytkownik "Lewkas"  napisa w wiadomości

Nic nie wystarczy. Niebieski dojezda do skrzyowania nie oznakowanego,
a czerwony ma A7 i sytuacja jest patowa, nawzajem będą chcieli sie
przepuścić.

Albo będą chcieli obydwoje jednocześnie wjechać na skrzyowanie :) Kady
przeświadczony o swoim pierwszeństwie...
Czerwony nie ma podstaw do przekonania o wasnym pierwszeństwie ze względu na znak A-7 na swojej drodze, niebieski zaś zbliając się do skrzyowania ma obowiązek zachowania szczeglnej ostroności.

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

120 Data: Luty 01 2011 14:07:30
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "R2r"  napisa w wiadomości

Czerwony nie ma podstaw do przekonania o wasnym pierwszeństwie ze względu na znak A-7 na swojej drodze, niebieski zaś zbliając się do skrzyowania ma obowiązek zachowania szczeglnej ostroności.

Zamy, e niebieski nie zachowa ostroności i wjecha na pewniaka na to skrzyowanie sądząc, e czerwony ustąpi mu pierwszeństwa. Więc jeśli będzie kolizja to czyja wina, niebieskiego, czerwonego, a moe wspwina?

121 Data: Luty 01 2011 13:12:03
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Waldek Godel 

Dnia Tue, 1 Feb 2011 14:07:30 +0100, A2 napisa(a):

Zamy, e niebieski nie zachowa ostronoci i wjecha na pewniaka na to
skrzyowanie sdzc, e czerwony ustpi mu pierwszestwa. Wic jeli bdzie
kolizja to czyja wina, niebieskiego, czerwonego, a moe wspwina?

Czerwonego.
Fakt, e nie masz pewnoci czy robisz dobrze czy le nie jest specjalnie
chwalebny ale nie zmiania kwalifikacji zdarzenia. Bo dlaczego miaby?

Jeeli nie masz pewnoci czy masz prawo do wolnoci sowa albo wolnoci
zgromadze to nagle to zmienia konstytucj?

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest co ekstra. Chodzi o to e jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam musz odda samolot. Wanie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od pocztku.. lotnictwa. Ekstradycja.

122 Data: Luty 01 2011 13:14:06
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Waldek Godel 

Zamy, e niebieski nie zachowa ostronoci i wjecha na pewniaka na to
skrzyowanie sdzc, e czerwony ustpi mu pierwszestwa. Wic jeli bdzie
kolizja to czyja wina, niebieskiego, czerwonego, a moe wspwina?

Czerwonego.
Fakt, e nie masz pewnoci czy robisz dobrze czy le nie jest specjalnie
chwalebny ale nie zmiania kwalifikacji zdarzenia. Bo dlaczego miaby?

Jeeli nie masz pewnoci czy masz prawo do wolnoci sowa albo wolnoci
zgromadze to nagle to zmienia konstytucj?

Maa autopoprawka - jeeli jego "na pewniaka" kwalifikowaoby si do "braku
zachowania szczeglnej ostronoci" na skrzyowaniu, to pewnie sprawa
mogaby by lekko dyskusyjna i da zajcie prawnikom. Ale byoby to rwnie
sensowne jak doszukiwanie si winy kontrolerw w Smolesku.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest co ekstra. Chodzi o to e jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam musz odda samolot. Wanie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od pocztku.. lotnictwa. Ekstradycja.

123 Data: Luty 01 2011 14:13:22
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: R2r 

W dniu 2011-02-01 14:07, A2 pisze:

Zamy, e niebieski nie zachowa ostroności i wjecha na pewniaka na
to skrzyowanie sądząc, e czerwony ustąpi mu pierwszeństwa. Więc jeśli
będzie kolizja to czyja wina, niebieskiego, czerwonego, a moe wspwina?
Czy czerwony ma na swojej drodze znak A-7? Jeśli tak to ma ustąpić pierwszeństwa. Jeśli nie, to niebieski ma ustąpić czerwonemu pierwszeństwa. Wszystko.

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

124 Data: Luty 07 2011 22:04:46
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 1 Feb 2011, R2r wrote:

Czerwony nie ma podstaw do przekonania o wasnym pierwszestwie ze wzgldu na znak A-7 na swojej drodze

  Ale A2 Ci takie przekonanie jakiego kierowcy przedstawi: wasne, niczym
nie poparte, mocno zakorzenione przekonanie :P
  Rzekbym: samoistne :>

pzdr, Gotfryd

125 Data: Luty 08 2011 09:53:46
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "Gotfryd Smolik news"  napisa w wiadomoci

Czerwony nie ma podstaw do przekonania o wasnym pierwszestwie ze wzgldu na znak A-7 na swojej drodze

 Ale A2 Ci takie przekonanie jakiego kierowcy przedstawi: wasne, niczym
nie poparte, mocno zakorzenione przekonanie :P
 Rzekbym: samoistne :>

Mam nadziej jednak, e sporze niebieski - czerwony widzisz bd popeniony przez czerwonego?

126 Data: Luty 01 2011 14:07:10
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-02-01, A2  wrote:

Nic nie wystarczy. Niebieski dojezda do skrzyowania nie oznakowanego,
a czerwony ma A7 i sytuacja jest patowa, nawzajem bd chcieli sie
przepuci.

Albo bd chcieli obydwoje jednoczenie wjecha na skrzyowanie :) Kady
przewiadczony o swoim pierwszestwie...

Jak kto majc znak A-7 jest przewiadczony o swoim pierwszestwie to
jest spora szansa, e nie dojedzie do tego skrzyowania, bo si rozbije
gdzie wczeniej :)

Krzysiek Kieczewski

127 Data: Luty 01 2011 14:09:44
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Robert_J 

Albo bd chcieli obydwoje jednoczenie wjecha na skrzyowanie :) Kady przewiadczony o swoim pierwszestwie...

Na jakiej podstawie czerwony ma by przewiadczony o swoim pierwszestwie???

128 Data: Luty 01 2011 14:18:53
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "Robert_J"  napisa w wiadomoci

Na jakiej podstawie czerwony ma by przewiadczony o swoim pierwszestwie???

Zaraz, chwila, to ja jestem pytajcym w tym wtku :) Dlatego napisaem ten temat, bo sam chciabym si upewni. Dodam tylko, e czerwony to miejscowy i zna znaki na pami. Jest przewiadczony o swoim pierwszestwie dlatego, e wie, e brakuje znaku D1 na drodze ktr porusza si niebieski pojazd. Dlatego te w tej sytuacji skrzyowanie staje si rwnorzdne i czerwony jako ten z prawej ma pierwszestwo.

129 Data: Luty 01 2011 13:22:14
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Waldek Godel 

Dnia Tue, 1 Feb 2011 14:18:53 +0100, A2 napisa(a):

temat, bo sam chciabym si upewni. Dodam tylko, e czerwony to miejscowy i
zna znaki na pami. Jest przewiadczony o swoim pierwszestwie dlatego, e
wie, e brakuje znaku D1 na drodze ktr porusza si niebieski pojazd.
Dlatego te w tej sytuacji skrzyowanie staje si rwnorzdne i czerwony
jako ten z prawej ma pierwszestwo.

To, e droga nie jest drog z pierwszestwem przejazdu nie znaczy, e
pojazd na niej znajdujcy nie ma pierwszestwa przejazdu.
A jazda na pami (i to jeszcze na pami jakich urban legends) to jest
jedna z najgorszych gupot na drodze.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest co ekstra. Chodzi o to e jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam musz odda samolot. Wanie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od pocztku.. lotnictwa. Ekstradycja.

130 Data: Luty 01 2011 14:25:07
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Uncle Pete 

Zaraz, chwila, to ja jestem pytajcym w tym wtku :) Dlatego napisaem
ten temat, bo sam chciabym si upewni. Dodam tylko, e czerwony to
miejscowy i zna znaki na pami. Jest przewiadczony o swoim
pierwszestwie dlatego, e wie, e brakuje znaku D1 na drodze ktr
porusza si niebieski pojazd. Dlatego te w tej sytuacji skrzyowanie
staje si rwnorzdne i czerwony jako ten z prawej ma pierwszestwo.

Masakra. On mia przed sob znak A-7 i stwierdzi, e go nie obowizuj?

Piotr

131 Data: Luty 01 2011 14:28:29
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "Uncle Pete"  napisa w wiadomoci

Masakra. On mia przed sob znak A-7 i stwierdzi, e go nie obowizuj?

Dokadnie tak. Czerwony uwaa, e musi ustpi pojazdom z prawej strony (i po to stoi A-7), za nie musi ustpowa pojazdom ze swoje lewej strony.

132 Data: Luty 01 2011 14:32:26
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Uncle Pete 

Dokadnie tak. Czerwony uwaa, e musi ustpi pojazdom z prawej strony
(i po to stoi A-7), za nie musi ustpowa pojazdom ze swoje lewej strony.

Chce si pilnie gdzie wyemigrowa.

Piotr

133 Data: Luty 01 2011 13:34:24
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Waldek Godel 

Dnia Tue, 1 Feb 2011 14:28:29 +0100, A2 napisa(a):

Dokadnie tak. Czerwony uwaa, e musi ustpi pojazdom z prawej strony (i
po to stoi A-7), za nie musi ustpowa pojazdom ze swoje lewej strony.

Moe naucz si z aski swojej co znaczy znak A7, dobrze?

Bosz.. gdzie ty si tego nauczye, e znak A7 to znak nakazujcy
ustpienie pierwszestwa pojazdom z prawej strony?

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest co ekstra. Chodzi o to e jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam musz odda samolot. Wanie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od pocztku.. lotnictwa. Ekstradycja.

134 Data: Luty 01 2011 14:39:44
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "Waldek Godel"  napisa w wiadomoci

Moe naucz si z aski swojej co znaczy znak A7, dobrze?

Bosz.. gdzie ty si tego nauczye, e znak A7 to znak nakazujcy
ustpienie pierwszestwa pojazdom z prawej strony?

Do mnie pijesz? Co Ci zawiniem?

135 Data: Luty 01 2011 13:43:19
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Waldek Godel 

Dnia Tue, 1 Feb 2011 14:39:44 +0100, A2 napisa(a):

Bosz.. gdzie ty si tego nauczye, e znak A7 to znak nakazujcy
ustpienie pierwszestwa pojazdom z prawej strony?

Do mnie pijesz? Co Ci zawiniem?

"musi ustpi pojazdom z prawej strony (i po to stoi A-7"

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest co ekstra. Chodzi o to e jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam musz odda samolot. Wanie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od pocztku.. lotnictwa. Ekstradycja.

136 Data: Luty 01 2011 14:44:41
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Uncle Pete 

"musi ustpi pojazdom z prawej strony (i po to stoi A-7"

Przeczytaj jeszcze raz to, co napisa A2 :)

Piotr



137 Data: Luty 01 2011 14:45:22
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "Waldek Godel"  napisa w wiadomoci

Do mnie pijesz? Co Ci zawiniem?

"musi ustpi pojazdom z prawej strony (i po to stoi A-7"

Tak twierdzi faktycznie kierowca pojazdu czerwonego.

138 Data: Luty 01 2011 14:48:25
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: R2r 

W dniu 2011-02-01 14:45, A2 pisze:

Uytkownik "Waldek Godel"  napisa w wiadomości

Do mnie pijesz? Co Ci zawiniem?

"musi ustąpić pojazdom z prawej strony (i po to stoi A-7"

Tak twierdzi faktycznie kierowca pojazdu czerwonego.
To niech ten kierowca przeczyta w odpowiednim rozporządzeniu co oznacza znak A-7...

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

139 Data: Luty 01 2011 13:48:39
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Waldek Godel 

Dnia Tue, 1 Feb 2011 14:45:22 +0100, A2 napisa(a):

Tak twierdzi faktycznie kierowca pojazdu czerwonego.

to podkrelaj jako mocniej, e to cytat, bo twoje zaangaowanie w dyskusji
jako sugeruje, e to ty bye kierownikiem czerwonego i bronisz sam siebie
(bezpodstawnie).

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest co ekstra. Chodzi o to e jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam musz odda samolot. Wanie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od pocztku.. lotnictwa. Ekstradycja.

140 Data: Luty 01 2011 15:04:27
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "Waldek Godel"  napisa w wiadomoci

to podkrelaj jako mocniej, e to cytat, bo twoje zaangaowanie w dyskusji
jako sugeruje, e to ty bye kierownikiem czerwonego i bronisz sam siebie
(bezpodstawnie).

Ja byem kierowc pojazdu niebieskiego. Sytuacja z dzisiaj rana, czsto jed tamtdy. Zarwno ja jak i drugi kierowca jestemy miejscowi. Jak pisaem, to niebezpieczne skrzyowanie i kolizje s tam bardzo czsto, wic dojedajc do tego skrzyowania ZAWSZE zwalniam i obserwuj bacznie przeciwnikw. Dzisiaj jechaem z trjk maych dzieci i on, wic tym bardziej zachowaem ostrono i widzc dostawczaka, ktry nie garnie si zatrzyma, przepuciem go i otrbiem. Potem go wyprzedziem, bo rozmawia przez telefon i zwolni do jakich 10km/h. Jakie byo moje zdziwienie gdy kilka kilometrw dalej parkujc pod sklepem zaparkowa obok mnie w dostawczak :) Chcia mi przekaza swoje oburzenie, e na niego zatrbiem oraz wyjani mi, e si myl i nie znam przepisw. Ja za staraem si co nieco opisa mu znaczenie znaku Ustp pierwszestwa, ale chyba nie zrozumia... Wiem gdzie mieszka, moe jeszcze kiedy sprbuj go troch podszkoli z przepisw...

141 Data: Luty 01 2011 14:41:56
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: R2r 

W dniu 2011-02-01 14:28, A2 pisze:

Dokadnie tak. Czerwony uwaa, e musi ustąpić pojazdom z prawej strony
(i po to stoi A-7), zaś nie musi ustępować pojazdom ze swoje lewej strony.
To niech czerwony wrci do nauki przepisw o ruchu drogowym (w tym znaczenia znakw drogowych) i dopki tej elementarnej wiedzy nie przyswoi niech nie zawraca gowy innym (e o kierowaniu jakimkolwiek pojazdem na drogach publicznych ju nie wspomnę). :->

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

142 Data: Luty 01 2011 14:47:04
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "R2r"  napisa w wiadomości

W dniu 2011-02-01 14:28, A2 pisze:
Dokadnie tak. Czerwony uwaa, e musi ustąpić pojazdom z prawej strony
(i po to stoi A-7), zaś nie musi ustępować pojazdom ze swoje lewej strony.
To niech czerwony wrci do nauki przepisw o ruchu drogowym (w tym znaczenia znakw drogowych) i dopki tej elementarnej wiedzy nie przyswoi niech nie zawraca gowy innym (e o kierowaniu jakimkolwiek pojazdem na drogach publicznych ju nie wspomnę). :->

Chyba wiem, gdzie mieszka kierowca czerwonego pojazdu. Wydrukować mu i zanie cay wątek? :)

143 Data: Luty 01 2011 14:56:01
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: R2r 

W dniu 2011-02-01 14:47, A2 pisze:

Uytkownik "R2r"  napisa w wiadomości

W dniu 2011-02-01 14:28, A2 pisze:
Dokadnie tak. Czerwony uwaa, e musi ustąpić pojazdom z prawej strony
(i po to stoi A-7), zaś nie musi ustępować pojazdom ze swoje lewej
strony.
To niech czerwony wrci do nauki przepisw o ruchu drogowym (w tym
znaczenia znakw drogowych) i dopki tej elementarnej wiedzy nie
przyswoi niech nie zawraca gowy innym (e o kierowaniu jakimkolwiek
pojazdem na drogach publicznych ju nie wspomnę). :->

Chyba wiem, gdzie mieszka kierowca czerwonego pojazdu. Wydrukować mu i
zanie cay wątek? :)
Jeeli on uwaa, e A-7 nakazuje mu ustąpić pierwszeństwa tylko pojazdom z prawej to naprawdę niech nie wsiada za kierownicę.

--
Pozdrawiam. Artur.
______________________________________________________

144 Data: Luty 01 2011 14:34:33
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: WOJO 

Zaraz, chwila, to ja jestem pytajcym w tym wtku :) Dlatego napisaem ten temat, bo sam chciabym si upewni. Dodam tylko, e czerwony to miejscowy i zna znaki na pami. Jest przewiadczony o swoim pierwszestwie dlatego, e wie, e brakuje znaku D1 na drodze ktr porusza si niebieski pojazd. Dlatego te w tej sytuacji skrzyowanie staje si rwnorzdne i czerwony jako ten z prawej ma pierwszestwo.

Sporo jedcych "na pami" uszczuplio swoje portfele o stosowne sumki. Sporo tkich ley take na cmentarzach...
Na drogach publicznych stosujemy si do stosownego ISTNIEJCEGO oznakowania, a nie wymylamy sobie, e "skoro tam drogowcom si zapomniao powiesi znaku/kto go "poyczy" to mog zapierdala przez skrzyowanie nie ustpujc pierwszestwa (nakazanego przez A-7)"
Brak kierujcego ruchem, brak sygnalizacji wietlnej, jest oznakowanie pionowe, ktre "przebija" "praw rk" :)
Pozdrawiam !
WOJO

145 Data: Luty 01 2011 14:36:38
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Robert_J 

...Jest przewiadczony o swoim pierwszestwie dlatego, e wie, e brakuje znaku D1 na drodze ktr porusza si niebieski pojazd.

To ju Twoje dopowiedzenie.



Dlatego te w tej sytuacji skrzyowanie staje si rwnorzdne i czerwony jako ten z prawej ma pierwszestwo.

Czyby? Jeli ju na si chcesz nagina fakty to dodaj e "staje si rwnorzdne dla tego czerwonego", a nie oglnie :-). Jako nie zauwaam eby znikny inne znaki z tego skrzyowania ;-)

146 Data: Luty 01 2011 14:43:23
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "Robert_J"  napisa w wiadomoci

...Jest przewiadczony o swoim pierwszestwie dlatego, e wie, e brakuje znaku D1 na drodze ktr porusza si niebieski pojazd.

To ju Twoje dopowiedzenie.

Nie, to nie moje dopowiedzenie. To tok mylenia kierowcy pojazdu czerwonego.


Dlatego te w tej sytuacji skrzyowanie staje si rwnorzdne i czerwony jako ten z prawej ma pierwszestwo.

Czyby? Jeli ju na si chcesz nagina fakty to dodaj e "staje si rwnorzdne dla tego czerwonego", a nie oglnie :-). Jako nie zauwaam eby znikny inne znaki z tego skrzyowania ;-)

Nie zamierzam nagina faktw, przedstawiam tylko tok rozumowania kierowcw poszczeglnych pojazdw.

147 Data: Luty 01 2011 14:59:58
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Robert_J 

Nie, to nie moje dopowiedzenie. To tok mylenia kierowcy pojazdu czerwonego.
.....
Nie zamierzam nagina faktw, przedstawiam tylko tok rozumowania kierowcw poszczeglnych pojazdw.

Potrafisz czyta czyje myli?

148 Data: Luty 01 2011 15:06:48
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "Robert_J"  napisa w wiadomoci

Nie, to nie moje dopowiedzenie. To tok mylenia kierowcy pojazdu czerwonego.
.....
Nie zamierzam nagina faktw, przedstawiam tylko tok rozumowania kierowcw poszczeglnych pojazdw.

Potrafisz czyta czyje myli?

Niestety nie. Jednym z kierwcw byem ja, za z drugim rozmawiaem osobicie tu po incydencie.

149 Data: Luty 01 2011 14:39:09
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-02-01, A2  wrote:

Zaraz, chwila, to ja jestem pytajcym w tym wtku :) Dlatego napisaem ten
temat, bo sam chciabym si upewni. Dodam tylko, e czerwony to miejscowy i
zna znaki na pami. Jest przewiadczony o swoim pierwszestwie dlatego, e
wie, e brakuje znaku D1 na drodze ktr porusza si niebieski pojazd.
Dlatego te w tej sytuacji skrzyowanie staje si rwnorzdne i czerwony
jako ten z prawej ma pierwszestwo.

BZDURA!

Pzdr,
Krzysiek Kieczewski

150 Data: Luty 01 2011 14:47:31
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Jarek Andrzejewski 

On Tue, 1 Feb 2011 14:18:53 +0100, "A2"  wrote:

Uytkownik "Robert_J"  napisa w wiadomoci

Na jakiej podstawie czerwony ma by przewiadczony o swoim
pierwszestwie???

Zaraz, chwila, to ja jestem pytajcym w tym wtku :) Dlatego napisaem ten
temat, bo sam chciabym si upewni. Dodam tylko, e czerwony to miejscowy i
zna znaki na pami. Jest przewiadczony o swoim pierwszestwie dlatego, e
wie, e brakuje znaku D1 na drodze ktr porusza si niebieski pojazd.

Ale czerwony ma A-7, do ktrego powinien si zastosowa. Typowa "jazda
na pami" :-)
Poza tym: niebieski moe widzie w A-7 na drodze czerwonego.

151 Data: Luty 01 2011 14:53:58
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "Jarek Andrzejewski"  napisa w wiadomoci

Ale czerwony ma A-7, do ktrego powinien si zastosowa. Typowa "jazda
na pami" :-)
Poza tym: niebieski moe widzie w A-7 na drodze czerwonego.

Niebieski widzi A7, ale rwnie doskonale widzi D1 po drugiej stronie skrzyowania.

152 Data: Luty 01 2011 13:06:20
Temat: Re: Odp: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Waldek Godel 

Dnia Tue, 1 Feb 2011 13:40:22 +0100, Lewkas napisa(a):

    Nic nie wystarczy. Niebieski dojezda do skrzyowania nie oznakowanego,
a czerwony ma A7 i sytuacja jest patowa, nawzajem bd chcieli sie
przepuci.

A7 nie po darmo ma jako jedyny taki ksztat.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest co ekstra. Chodzi o to e jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam musz odda samolot. Wanie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od pocztku.. lotnictwa. Ekstradycja.

153 Data: Luty 01 2011 14:49:08
Temat: Odp: Odp: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Lewkas 


Uytkownik "Waldek Godel"  napisa w wiadomoci


A7 nie po darmo ma jako jedyny taki ksztat.

To jeszcze podaj przepis nakazujcy kierowcy obserwowanie i stosowanie si
do znakw nie bdcych na drodze po ktorej dany kierowca porusza si.

154 Data: Luty 01 2011 13:51:13
Temat: Re: Odp: Odp: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Waldek Godel 

Dnia Tue, 1 Feb 2011 14:49:08 +0100, Lewkas napisa(a):

To jeszcze podaj przepis nakazujcy kierowcy obserwowanie i stosowanie si
do znakw nie bdcych na drodze po ktorej dany kierowca porusza si.

Brak penej wiedzy o stanie prawnym nie zmienia stanu prawnego.
Wyka, e brak widocznoci znaku przez niebieskiego wpywa na zmian
pierwszestwa ruchu, w szczeglnoci e daje czerwonemu pierwszestwo.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest co ekstra. Chodzi o to e jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam musz odda samolot. Wanie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od pocztku.. lotnictwa. Ekstradycja.

155 Data: Luty 01 2011 15:01:58
Temat: Odp: Odp: Odp: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Lewkas 


Uytkownik "Waldek Godel"  napisa w wiadomoci

Wyka, e brak widocznoci znaku przez niebieskiego wpywa na zmian
pierwszestwa ruchu, w szczeglnoci e daje czerwonemu pierwszestwo.

Nigdzie nie pisalem, e czerwony ma pierwszestwo.
Pisaem, e sytuacja jest patowa. aden z nich nie ma pierwszestwa
przy takim oznakowaniu.

156 Data: Luty 01 2011 14:04:36
Temat: Re: Odp: Odp: Odp: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Waldek Godel 

Dnia Tue, 1 Feb 2011 15:01:58 +0100, Lewkas napisa(a):

Nigdzie nie pisalem, e czerwony ma pierwszestwo.
Pisaem, e sytuacja jest patowa. aden z nich nie ma pierwszestwa
przy takim oznakowaniu.

Owszem, ma. Niebieski. Moe o tym nie wiedzie, ale ma pierwszestwo.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest co ekstra. Chodzi o to e jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam musz odda samolot. Wanie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od pocztku.. lotnictwa. Ekstradycja.

157 Data: Luty 01 2011 15:09:16
Temat: Odp: Odp: Odp: Odp: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Lewkas 


Uytkownik "Waldek Godel"  napisa w wiadomoci


Owszem, ma. Niebieski. Moe o tym nie wiedzie, ale ma pierwszestwo.

A Prawo o Ruchu Drogowym o tym wie, ze on ma pierwszestwo ??

158 Data: Luty 01 2011 15:08:06
Temat: Re: Odp: Odp: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "Lewkas"  napisa w wiadomoci

Nigdzie nie pisalem, e czerwony ma pierwszestwo.
Pisaem, e sytuacja jest patowa. aden z nich nie ma pierwszestwa
przy takim oznakowaniu.

Dlaczego niebieski nie ma pierwszestwa?

159 Data: Luty 01 2011 15:19:12
Temat: Odp: Odp: Odp: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Lewkas 


Uytkownik "A2"  napisa w wiadomoci

Uytkownik "Lewkas"  napisa w wiadomoci
Nigdzie nie pisalem, e czerwony ma pierwszestwo.
Pisaem, e sytuacja jest patowa. aden z nich nie ma pierwszestwa
przy takim oznakowaniu.

Dlaczego niebieski nie ma pierwszestwa?

Dlatego, bo z jego strony nie ma oznakowania, wic skrzyzowanie
dla niebieskiego jest rwnorzedne.

160 Data: Luty 01 2011 15:23:42
Temat: Re: Odp: Odp: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "Lewkas"  napisa w wiadomoci

Dlaczego niebieski nie ma pierwszestwa?

Dlatego, bo z jego strony nie ma oznakowania, wic skrzyzowanie
dla niebieskiego jest rwnorzedne.

Czy brak oznakowania D1 implikuje, e droga nie jest z pierwszestwem?

161 Data: Luty 01 2011 15:45:32
Temat: Odp: Odp: Odp: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Lewkas 


Uytkownik "A2"  napisa w wiadomoci


Czy brak oznakowania D1 implikuje, e droga nie jest z pierwszestwem?
Dojezdasz do skrzyowania na ktrym nie ma oznakowania od twojej
strony, wic dla ciebie jest to skrzyowanie rownorzedne i na pewno
musisz przepusci jadcych z twojej prawej. Jezeli sam skrecasz w prawo
to oczywicie przepuszczasz tylko pieszych.

162 Data: Luty 01 2011 14:53:39
Temat: Re: Odp: Odp: Odp: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Waldek Godel 

Dnia Tue, 1 Feb 2011 15:45:32 +0100, Lewkas napisa(a):

Dojezdasz do skrzyowania na ktrym nie ma oznakowania od twojej
strony, wic dla ciebie jest to skrzyowanie rownorzedne i na pewno
musisz przepusci jadcych z twojej prawej. Jezeli sam skrecasz w prawo
to oczywicie przepuszczasz tylko pieszych.

taaa... ten po prawej ma znak A-7 i w efekcie obydwaj stoicie tam do
usranej mierci.
W twoim wiecie musi by peno szkieletw na skrzyowaniach...

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest co ekstra. Chodzi o to e jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam musz odda samolot. Wanie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od pocztku.. lotnictwa. Ekstradycja.

163 Data: Luty 01 2011 16:28:34
Temat: Odp: Odp: Odp: Odp: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Lewkas 


Uytkownik "Waldek Godel"  napisa w wiadomoci


taaa... ten po prawej ma znak A-7 i w efekcie obydwaj stoicie tam do
usranej mierci.
W twoim wiecie musi by peno szkieletw na skrzyowaniach...

Rzadko si zdarza, aby znajomo przepisow i ich przestrzeganie prowadzio do mierci.
Tym bardziej w tym przypadku jazda zgodnie z przepisami niczym nie grozi,
niemniej potrzeba troch zdrowego rozsdku.

164 Data: Luty 01 2011 15:36:15
Temat: Re: Odp: Odp: Odp: Odp: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Waldek Godel 

Dnia Tue, 1 Feb 2011 16:28:34 +0100, Lewkas napisa(a):

Rzadko si zdarza, aby znajomo przepisow i ich przestrzeganie prowadzio
do mierci.
Tym bardziej w tym przypadku jazda zgodnie z przepisami niczym nie grozi,
niemniej potrzeba troch zdrowego rozsdku.

Zgodnie z przepisami nie. Zgodnie z twoimi teoriami - tak.
Jecha - nie wolno. Wysi - nie wolno (parkowanie na skrzyowaniu)
Wycofa - nie wolno. No kurde nic tylko siedzie tam a do mierci.
Aa... wiem, zadzwoni po policjanta, eby kierujc ruchem rozadowa
problem.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest co ekstra. Chodzi o to e jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam musz odda samolot. Wanie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od pocztku.. lotnictwa. Ekstradycja.

165 Data: Luty 01 2011 16:53:20
Temat: Odp: Odp: Odp: Odp: Odp: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Lewkas 


Uytkownik "Waldek Godel"  napisa w wiadomoci


Zgodnie z przepisami nie. Zgodnie z twoimi teoriami - tak.

Nie ma zadnych moich teorii. Moja logika jest oparta na PoRD
i sa na to odpowiednie paragrafy.

Jecha - nie wolno.

A czemu nie wolno jecha ? Mona jechac, nikt i nic nie zabrania.
Nalezy tylko zastosowa zasad ograniczonego zaufania.
Obeznani z ruchem drogowym wiedz, e kierowcy swietnie sobie radz
nawet w bardziej skomplikowanych sytuacjach. Potrzebna tylko kultura,
uprzejmo.

Wysi - nie wolno (parkowanie na skrzyowaniu)
Wycofa - nie wolno. No kurde nic tylko siedzie tam a do mierci.
Aa... wiem, zadzwoni po policjanta, eby kierujc ruchem rozadowa
problem.

Nie radzi bym. Wcale bym sie nie zdziwi gdyby obydwaj dostali mandat.

166 Data: Luty 01 2011 22:54:03
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: 'Tom N' 

Waldek Godel w

Dnia Tue, 1 Feb 2011 14:49:08 +0100, Lewkas napisa(a):

To jeszcze podaj przepis nakazujcy kierowcy obserwowanie i stosowanie si
do znakw nie bdcych na drodze po ktorej dany kierowca porusza si.

Brak penej wiedzy o stanie prawnym nie zmienia stanu prawnego.

No i widzisz Waldu jak si piknie podkadasz -- kilkaset metrw... dojazd
do obiektu, brak skrzyowania od strony Pn -- to wszystko zapisane w
odpowiednich kwitach dostpnych na yczenie...

Wyka, e brak widocznoci znaku przez niebieskiego wpywa na zmian
pierwszestwa ruchu, w szczeglnoci e daje czerwonemu pierwszestwo.

Zrb to co sam napisae, i posid wiedz o stanie prawnym tej drogi od
pnocy

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

167 Data: Luty 02 2011 09:58:35
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "'Tom N'"  napisa w wiadomoci

No i widzisz Waldu jak si piknie podkadasz -- kilkaset metrw... dojazd
do obiektu, brak skrzyowania od strony Pn -- to wszystko zapisane w
odpowiednich kwitach dostpnych na yczenie...

Wyka, e brak widocznoci znaku przez niebieskiego wpywa na zmian
pierwszestwa ruchu, w szczeglnoci e daje czerwonemu pierwszestwo.

Zrb to co sam napisae, i posid wiedz o stanie prawnym tej drogi od
pnocy

Tom N, tak beznadziejnych wypowiedzi dawno nie czytaem. Czepie si tego dojazdu do obiektu. A moe co merytorycznego potrafisz napisa?

http://maps.google.com/maps?f=q&source=s_q&hl=pl&geocode=&q=z%C4%85bki&ie=UTF8&hq=&hnear=Z%C4%85bki,+wo%C5%82omi%C5%84ski,+Mazowieckie,+Polska&ll=52.287784,21.123179&spn=0.005847,0.014344&t=h&z=17

168 Data: Luty 02 2011 18:52:46
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Uncle Pete 

Tom N, tak beznadziejnych wypowiedzi dawno nie czytaem. Czepie si
tego dojazdu do obiektu. A moe co merytorycznego potrafisz napisa?

Ten go ju trolowa w poprzednim wtku o pierwszestwie, nie przejmuj si ;)

Piotr

169 Data: Luty 03 2011 09:46:32
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "Uncle Pete"  napisa w wiadomoci

Tom N, tak beznadziejnych wypowiedzi dawno nie czytaem. Czepie si
tego dojazdu do obiektu. A moe co merytorycznego potrafisz napisa?

Ten go ju trolowa w poprzednim wtku o pierwszestwie, nie przejmuj si ;)

Ja t grup czytam bodaje od 2003 roku (mniej lub bardziej regularnie, ostatnio raczej mniej, swego czasu duo te pisaem) i kojarz Toma N doskonale. Zawsze wydawa mi si czowiekiem, ktry duo wie. Jak wida po jakim czasie przerodzi si w trolla, ktry prbuje w do dziwny sposb zabysn.

170 Data: Luty 03 2011 21:43:41
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: 'Tom N' 

A2 w

Uytkownik "Uncle Pete"  napisa w wiadomoci

Tom N, tak beznadziejnych wypowiedzi dawno nie czytaem. Czepie si
tego dojazdu do obiektu. A moe co merytorycznego potrafisz napisa?
Ten go ju trolowa w poprzednim wtku o pierwszestwie, nie przejmuj
si ;)

Ja t grup czytam bodaje od 2003 roku (mniej lub bardziej regularnie,
ostatnio raczej mniej, swego czasu duo te pisaem) i kojarz Toma N
doskonale. Zawsze wydawa mi si czowiekiem, ktry duo wie. Jak wida po
jakim czasie przerodzi si w trolla, ktry prbuje w do dziwny sposb
zabysn.

Nie troluj (cae 4 a teraz 5 moja wiadomo w tym wtku [1])  i nie prbuj
zabysn, ju kiedy pisaem, e si dobrze bawi, jeeli kto mi daje
powd do zabawy, a tak jest w tym wtku, ktrego jeste autorem, oraz w
wtku o ktrym wspomnia Uncle.

A wracajc do tego wtku oraz tego co napisae w kolejnym (i kto tu si w
trolla zamienia ;P), podae namiary (Zbki), wic si przejechaem tam
wczoraj:
jechaem ulic Skorupki (co skrzyowanie znaki D-1 miaem) i na skrzyowaniu
ze Stefczyka skrciem w prawo (rwnie D-1 sta) i dojechaem do
skrzyowania z Sikorskiego, bez problemu skrciem w lewo (jaka wielka
dziura tam jest tu po skrcie), zawrciem, skrciem w prawo i
zaparkowaem (rzeczywicie nie ma znaku D-1, jest tylko nakaz skrtu w
lewo/prawo oraz dwa puste uchwyty poniej), wysiadem, poogldaem znaki i
ten "niesamowity ruch"...

Zgodnie z Twoim rozumowaniem skrciem z drogi z pierwszestwem w drog
podporzdkowan, przed Sikorskiego znaku D-1 nie zobaczyem, wic moje
pierwszestwo przed nadjedajcym z prawej zrobio si mocno wtpliwe [2].

Pisanie, e A-7 mona rozpozna od tyu bo ma specyficzny ksztat jest jedna
wielka bzdur (albo jedeniem na pami -- co kto woli) -- rwnie dobrze
moe by to A-30, ostrzegajce o dziurze, a ktre si obrcio, albo inny
dowolny znak z grupy A.


[1] moje odpowiedzi na wiadomoci, bez wizji lokalnej, miay podstawy --
przyjem pewne zaoenia na podstawie informacji, ktre podae.

[2] I na koniec cytaty z rozporzdzenia o znakach (tego drugiego):
"Znaki A-7 i B-2 umieszczone przed skrzyowaniem nie mog wystpowa
samodzielnie, lecz tylko z odpowiednimi znakami (A-6 lub D-1) na drodze z
pierwszestwem przejazdu..."
"Jako zasad naley przyj powtarzanie przed kadym skrzyowaniem wzdu
trasy z pierwszestwem znakw D-1..."
Ergo, nie miae znaku D-1, to nie bye na drodze z pierwszestwem, albo
wrcz nie jest to skrzyowanie dla Ciebie, tylko wanie co w rodzaju drogi
wewntrznej -- pisaem Waldkowi "brak skrzyowania od strony Pn -- to
wszystko zapisane w odpowiednich kwitach dostpnych na yczenie..."

--
Tomasz Nycz
[priv-- >>X-Email]

171 Data: Luty 04 2011 10:15:33
Temat: Re: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: A2 

Uytkownik "'Tom N'"  napisa w wiadomoci

Nie troluj (cae 4 a teraz 5 moja wiadomo w tym wtku [1])  i nie prbuj
zabysn, ju kiedy pisaem, e si dobrze bawi, jeeli kto mi daje
powd do zabawy, a tak jest w tym wtku, ktrego jeste autorem, oraz w
wtku o ktrym wspomnia Uncle.

Ok, w porzdku. Skupmy si na meritum.


A wracajc do tego wtku oraz tego co napisae w kolejnym (i kto tu si w
trolla zamienia ;P), podae namiary (Zbki), wic si przejechaem tam
wczoraj:

Jestem w szoku, e Ci si chciao. Dziki za zaangaowanie. Za okrelenie Ci trolem przepraszam.


jechaem ulic Skorupki (co skrzyowanie znaki D-1 miaem) i na skrzyowaniu
ze Stefczyka skrciem w prawo (rwnie D-1 sta) i dojechaem do
skrzyowania z Sikorskiego, bez problemu skrciem w lewo (jaka wielka
dziura tam jest tu po skrcie),

Niestety, ale Zbki to miasto dziur. Im bardziej na poudnie miasta tym gorzej.


zawrciem, skrciem w prawo i
zaparkowaem (rzeczywicie nie ma znaku D-1, jest tylko nakaz skrtu w
lewo/prawo oraz dwa puste uchwyty poniej), wysiadem, poogldaem znaki i
ten "niesamowity ruch"...

Znak D-1 ley na poboczu, chyba po drugiej stronie skrzyowania. Ruch nie jest tam duy, zaley te o ktrej godzinie tam bye, jednak jest to jedno z bardziej kolizyjnych skrzyowa. Moe oprcz kiepskiej widocznoci, dlatego, e kiedy (kilka lat temu) bya tam zupenie inna organizacja ruchu (Sikorskiego bya drog z pierwszestwem) i ludzie jed na pami.


Zgodnie z Twoim rozumowaniem skrciem z drogi z pierwszestwem w drog
podporzdkowan, przed Sikorskiego znaku D-1 nie zobaczyem, wic moje
pierwszestwo przed nadjedajcym z prawej zrobio si mocno wtpliwe [2].

Czyli jednak czerwony mia troch racji wedug Ciebie? Czy Stefczyka na odcinku od Skorupki do Sikorskiego jest drog z pierwszestwem? Wszak znaku D-1 nie ma, sam widziae. A czy Stefczyka na odcinku od Sikorskiego do Skorupki jest drog z pierwszestwem?


Pisanie, e A-7 mona rozpozna od tyu bo ma specyficzny ksztat jest jedna
wielka bzdur (albo jedeniem na pami -- co kto woli) -- rwnie dobrze
moe by to A-30, ostrzegajce o dziurze, a ktre si obrcio, albo inny
dowolny znak z grupy A.

Zgoda. Ale czy nic innego nie wskazywao na to, e Stefczyka jest jednak drog z pierwszestwem, mimo braku D-1? Moe zwrcie uwag czy na drogach poprzecznych do Stefczyka s znaki A-7? B-2 to raczej w Zbkach nie s stosowane...


[1] moje odpowiedzi na wiadomoci, bez wizji lokalnej, miay podstawy -- przyjem pewne zaoenia na podstawie informacji, ktre podae.

Podaem informacj, e ulica Stefczyka zaczyna si kilkaset metrw wczeniej. Ty oczywicie mylnie to zinterpretowae, e jest do dojazd do posesji lub droga wewntrzna. Czy droga nie moe zaczyna si od skrzyowania? To wanie miaem na myli - moe bdnie, jeli tak to wska mi jaki bd popeniem definiujc w ten sposb pocztek tej drogi. Najlepiej podaj jak definicj rozpoczynania si drogi lub co w tym stylu.


[2] I na koniec cytaty z rozporzdzenia o znakach (tego drugiego):
"Znaki A-7 i B-2 umieszczone przed skrzyowaniem nie mog wystpowa
samodzielnie, lecz tylko z odpowiednimi znakami (A-6 lub D-1) na drodze z
pierwszestwem przejazdu..."

Tak, dokadnie. Niech R2r przeczyta to rozporzdzenie.


"Jako zasad naley przyj powtarzanie przed kadym skrzyowaniem wzdu
trasy z pierwszestwem znakw D-1..."

Ale jednak w praktyce jest inaczej, nie przed kadym skrzyowaniem stoi D-1, a mimo to droga ma status drogi z pierwszestwem.


Ergo, nie miae znaku D-1, to nie bye na drodze z pierwszestwem, albo
wrcz nie jest to skrzyowanie dla Ciebie, tylko wanie co w rodzaju drogi
wewntrznej -- pisaem Waldkowi "brak skrzyowania od strony Pn -- to
wszystko zapisane w odpowiednich kwitach dostpnych na yczenie..."

Teraz to ju pojechae. Co to znaczy, e skrzyowanie jest nie dla mnie? :) Co to znaczy, e jest to co w rodzaju drogi wewntrznej? Albo jest to droga wewntrzna albo nie jest. Sam bye i widziae przecie, e nie jest.

172 Data: Luty 01 2011 14:58:12
Temat: Odp: Odp: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Lewkas 


Uytkownik "Waldek Godel"  napisa w wiadomoci


A7 nie po darmo ma jako jedyny taki ksztat.

Wyjasnij o co ci chodzi i jak to ma si do wtku.

173 Data: Luty 01 2011 14:05:07
Temat: Re: Odp: Odp: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Waldek Godel 

Dnia Tue, 1 Feb 2011 14:58:12 +0100, Lewkas napisa(a):

A7 nie po darmo ma jako jedyny taki ksztat.

Wyjasnij o co ci chodzi i jak to ma si do wtku.

To powinni ci na kursie prawa jazdy wyjani, jak si zapiszesz wreszcie.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Co to jest tradycja? Tradycja co jest co ekstra. Chodzi o to e jak my im
wydamy Zakajewa to oni nam musz odda samolot. Wanie na zasadzie tej
tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od pocztku.. lotnictwa. Ekstradycja.

174 Data: Luty 01 2011 15:14:59
Temat: Odp: Odp: Odp: pierwszestwo na skrzyowaniu
Autor: Lewkas 


Uytkownik "Waldek Godel"  napisa w wiadomoci

Dnia Tue, 1 Feb 2011 14:58:12 +0100, Lewkas napisa(a):

A7 nie po darmo ma jako jedyny taki ksztat.

Wyjasnij o co ci chodzi i jak to ma si do wtku.

To powinni ci na kursie prawa jazdy wyjani, jak si zapiszesz wreszcie.

Swoje przemyslenia uzasadniaj na podstawie Prawa o Ruchu Drogowym.
Podawaj konkretne przepisy. A szczeglnie interesuje mnie stosowanie si
do znaku ktry stoi na innej drodze ni ta po ktrej jedzie kierowca.

175 Data: Luty 01 2011 13:10:47
Temat: Re: pierwszeństwo na skrzyowaniu
Autor: Krzysiek Kielczewski 

On 2011-02-01, A2  wrote:

Wydarzenie z dzisiaj, mae skrzyowanie. Jeden samochd jecha ulic
Stefczyka (od pnocy) i skrca z lewo w ul. Sikorskiego (na mapie
niebieski samochd). Drugi samochd (czerwony na mapie) jecha prosto ulic
Sikorskiego (od zachodu). Kto w takiej sytuacji ma pierwszestwo?

Oczywicie, e pierwszy samochd.

I dlaczego?

Bo by na drodze z pierwszestwem przejazdu.

Zwracam tylko uwag na brak znaku Droga z pierwszestwem na ulicy
Stefczyka tam gdzie jecha niebieski samochd (na tym odcinku droga jest
dwukierunkowa).

Bez znaczenia.

Pzdr,
Krzysiek Kieczewski

Re: pierwszeństwo na skrzyżowaniu



Grupy dyskusyjne