Grupy dyskusyjne   »   spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody

spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody



1 Data: Luty 05 2013 14:55:16
Temat: spłaty należności mandatowych- ciśnie nie Wojewody
Autor: hisjusz 

Witam

Informacje dziś z urzędu Wrocław. Jeżeli mandat nie zostaje opłacony w całości do 3 miesięcy od wystawienia, Wojewoda dostaje ciśnienia i zaczyna terroryzować urzędników. Dzwoni po kilka razy dziennie do urzędu skarbowego i domaga się egzekwowania należności! Urzędnik na start wysyła zawiadomienie o wszczęciu postępowania komorniczego, jeśli nie ma w dalszym ciągu odzewu, urzędnik pojawia się osobiście u winnego.
Ciekawe jest że w mniejszych miejscowościach w okół Wrocławia nie ma takiego terroru.Jak to jest w innych większych miastach?



2 Data: Luty 05 2013 15:34:24
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciś nienie Wojewody
Autor: Liwiusz 

W dniu 2013-02-05 14:55, hisjusz pisze:

Witam

Informacje dziś z urzędu Wrocław. Jeżeli mandat nie zostaje opłacony w
całości do 3 miesięcy od wystawienia, Wojewoda dostaje ciśnienia i
zaczyna terroryzować urzędników. Dzwoni po kilka razy dziennie do urzędu
skarbowego i domaga się egzekwowania należności! Urzędnik na start
wysyła zawiadomienie o wszczęciu postępowania komorniczego, jeśli nie ma
w dalszym ciągu odzewu, urzędnik pojawia się osobiście u winnego.
Ciekawe jest że w mniejszych miejscowościach w okół Wrocławia nie ma
takiego terroru.Jak to jest w innych większych miastach?

LOL, z każdym mandatem tak dzwoni? Z którego palucha żeś sobie to wyssał?

--
Liwiusz

3 Data: Luty 05 2013 15:45:28
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciś nienie Wojewody
Autor: Hybki 

W dniu 2013-02-05 14:55, hisjusz pisze:

Witam

Informacje dziś z urzędu Wrocław. Jeżeli mandat nie zostaje opłacony w
całości do 3 miesięcy od wystawienia, Wojewoda dostaje ciśnienia i
zaczyna terroryzować urzędników. Dzwoni po kilka razy dziennie do urzędu
skarbowego i domaga się egzekwowania należności! Urzędnik na start
wysyła zawiadomienie o wszczęciu postępowania komorniczego, jeśli nie ma
w dalszym ciągu odzewu, urzędnik pojawia się osobiście u winnego.
Ciekawe jest że w mniejszych miejscowościach w okół Wrocławia nie ma
takiego terroru.Jak to jest w innych większych miastach?

Powstaje nowa gałÄ…ź gospodarki
Główny Inspektorat Drogowy inwestuje w drukarnie mandatów
Ma mieć wydajnoć 300 tysięcy kwitów na miesiąc
koszt 2,5 mln zł ma się szybko zwrócić
CałÄ… procedura będzie się odbywać automatycznie
a podejrzewam iż w niedalekiej przyszłości zostaniesz tylko powiadomiony
o zajęciu na  twoim koncie bankowym odpowiednich środków
na pokrycie rzekomych mandatów.
Póki co, skarbówka przeważnie czeka na rozliczenie roczne delikwenta

4 Data: Luty 05 2013 07:05:42
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor:

W dniu wtorek, 5 lutego 2013 15:45:28 UTC+1 użytkownik Hybki napisał:

W dniu 2013-02-05 14:55, hisjusz pisze:

> Witam

>

> Informacje dziś z urzędu Wrocław. Jeżeli mandat nie zostaje opłacony w

> całości do 3 miesięcy od wystawienia, Wojewoda dostaje ciśnienia i

> zaczyna terroryzować urzędników. Dzwoni po kilka razy dziennie do urzędu

> skarbowego i domaga się egzekwowania należności! Urzędnik na start

> wysyła zawiadomienie o wszczęciu postępowania komorniczego, jeśli nie ma

> w dalszym ciągu odzewu, urzędnik pojawia się osobiście u winnego.

> Ciekawe jest że w mniejszych miejscowościach w okół Wrocławia nie ma

> takiego terroru.Jak to jest w innych większych miastach?



Powstaje nowa gałąź gospodarki

Główny Inspektorat Drogowy inwestuje w drukarnie mandatów

Ma mieć wydajność 300 tysięcy kwitów na miesiąc

koszt 2,5 mln zł ma się szybko zwrócić

Całą procedura będzie się odbywać automatycznie

a podejrzewam iż w niedalekiej przyszłości zostaniesz tylko powiadomiony

o zajęciu na  twoim koncie bankowym odpowiednich środków

na pokrycie rzekomych mandatów.

Póki co, skarbówka przeważnie czeka na rozliczenie roczne delikwenta

Na filmie SF gościu przekroczył prędkość. Dostał coś w rodzaju przyszłościowego smsa ze z jego konta bankowego pobrano równowartość mandatu. 10 lat temu było to SF.

5 Data: Luty 05 2013 17:12:34
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Marcin N 

W dniu 2013-02-05 16:05,  pisze:

Na filmie SF gościu przekroczył prędkość. Dostał coś w rodzaju przyszłościowego smsa ze z jego konta bankowego pobrano równowartość mandatu. 10 lat temu było to SF.


Różnica polega na tym, że na tym filmie mieli dowód jego wykroczenia. U nas próbują karać właściciela - często niewinnego.

--
MN

6 Data: Luty 05 2013 09:56:54
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor:

W dniu wtorek, 5 lutego 2013 17:12:34 UTC+1 użytkownik Marcin N napisał:

W dniu 2013-02-05 16:05,  pisze:



> Na filmie SF gościu przekroczył prędkość. Dostał coś w rodzaju przyszłościowego smsa ze z jego konta bankowego pobrano równowartość mandatu. 10 lat temu było to SF.

>



Różnica polega na tym, że na tym filmie mieli dowód jego wykroczenia. U

nas próbują karać właściciela - często niewinnego.



--

MN

Jakoś mnie nigdy nie ukarali jak byłem niewinny. O jaki dowód Ci chodzi? Czy zdjęcie jest na przykład dowodem? Reszta to kwestia umowy społecznej. Jeśli poprzez naszych przedstawicieli umawiamy się że jak niewyraźne to ma trafić do kosza. A jeśli omyłkowo zostanie dostarczone właścicielowi pojazdu to ma on zakończyć sprawę informując ze zdjęcie jest niewyraźne. Jeśli umówimy się że właściciel ma zapłacić nawet jak zdjęcie jest niewyraźne to wystarczą same numery samochodu. Jest dużo wariantów umowy. Ale żadna nie przewiduje karania niewinnych. A jak ktoś czuje się pokrzywdzony to ma możliwość odwoływania się praktycznie do oporu.

7 Data: Luty 05 2013 20:41:04
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Marcin N 

W dniu 2013-02-05 18:56,  pisze:

Jakoś mnie nigdy nie ukarali jak byłem niewinny. O jaki dowód Ci chodzi? Czy zdjęcie jest na przykład dowodem? Reszta to kwestia umowy społecznej. Jeśli poprzez naszych przedstawicieli umawiamy się że jak niewyraźne to ma trafić do kosza. A jeśli omyłkowo zostanie dostarczone właścicielowi pojazdu to ma on zakończyć sprawę informując ze zdjęcie jest niewyraźne. Jeśli umówimy się że właściciel ma zapłacić nawet jak zdjęcie jest niewyraźne to wystarczą same numery samochodu. Jest dużo wariantów umowy. Ale żadna nie przewiduje karania niewinnych. A jak ktoś czuje się pokrzywdzony to ma możliwość odwoływania się praktycznie do oporu.

Dlaczego mam się umawiać, żeby mnie karali na podstawie tego, że jestem właścicielem samochodu?
I dlaczego jeśli nie chcę się z tym zgodzić - to mam udowadniać niewinność?

--
MN

8 Data: Luty 05 2013 20:55:44
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-02-05 20:41, Marcin N pisze:

W dniu 2013-02-05 18:56,  pisze:

Jakoś mnie nigdy nie ukarali jak byłem niewinny.

Serio? Przecież na pms to karzą tylko niewinnych ;)

O jaki dowód Ci
chodzi? Czy zdjęcie jest na przykład dowodem? Reszta to kwestia umowy
społecznej. Jeśli poprzez naszych przedstawicieli umawiamy się że jak
niewyraźne to ma trafić do kosza. A jeśli omyłkowo zostanie
dostarczone właścicielowi pojazdu to ma on zakończyć sprawę informując
ze zdjęcie jest niewyraźne. Jeśli umówimy się że właściciel ma
zapłacić nawet jak zdjęcie jest niewyraźne to wystarczą same numery
samochodu. Jest dużo wariantów umowy. Ale żadna nie przewiduje karania
niewinnych. A jak ktoś czuje się pokrzywdzony to ma możliwość
odwoływania się praktycznie do oporu.

Dlaczego mam się umawiać, żeby mnie karali na podstawie tego, że jestem
właścicielem samochodu?

Wiesz, to zasadniczo oczywiste. Jak nie ukradli pojazdu, to
prawdopodobieństwo bliskie 100%, że byłeś to Ty, bądź wiesz kto
prowadził. Bujanie ślepego się kończy...

I dlaczego jeśli nie chcę się z tym zgodzić

Cóż, z posiadania pojazdu pewne obowiązki (i konsekwencje) wynikają.

- to mam udowadniać niewinność?

No, więzienia są pełne niewinnie skazanych. Zawsze można się odwołać,
jeżeli faktycznie sprawa wyglądała inaczej.

9 Data: Luty 05 2013 21:00:12
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Marcin N 

W dniu 2013-02-05 20:55, Artur Maśląg pisze:

Cóż, z posiadania pojazdu pewne obowiązki (i konsekwencje) wynikają.

Z posiadania Konstytucji też. Jestem niewinny, dopóki nie udowodni mi się winy.

--
MN

10 Data: Luty 05 2013 21:12:10
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-02-05 21:00, Marcin N pisze:

W dniu 2013-02-05 20:55, Artur Maśląg pisze:

Cóż, z posiadania pojazdu pewne obowiązki (i konsekwencje) wynikają.

Z posiadania Konstytucji też. Jestem niewinny, dopóki nie udowodni mi
się winy.

Nie wycieraj sobie 'mordy' Konstytucją. Właściciel ma wskazać komu
powierzył pojazd. Skoro nie potrafisz tego dokonać, to zdecydowanie
nie powinieneś go posiadać.

11 Data: Luty 05 2013 21:32:28
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: ddddddd 

W dniu 2013-02-05 21:12, Artur Maśląg pisze:

Z posiadania Konstytucji też. Jestem niewinny, dopóki nie udowodni mi
się winy.

Nie dotyczy urzędu skarbowego. Dla nich z założenia jesteś winny.


Nie wycieraj sobie 'mordy' Konstytucją. Właściciel ma wskazać komu
powierzył pojazd. Skoro nie potrafisz tego dokonać, to zdecydowanie
nie powinieneś go posiadać.

Nie jest to też równoznaczne ze wskazaniem kierującego.
Moim autem jeździ mój pracownik i w dupie mam to czy jedzie nim po pracy do sklepu, nad morze czy pożyczy żonie żeby pojechała na masaż. Baa, pracowników jest dwóch, jeżdżą na przemian, nie wykluczam też użycia auta przeze mnie lub pożyczenia choćby bratu (lub kumplowi bo czasem ludzie mają konieczność przewieźć coś większym autem)

--
Pozdrawiam
Lukasz

12 Data: Luty 05 2013 21:43:51
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-02-05 21:32, ddddddd pisze:

W dniu 2013-02-05 21:12, Artur Maśląg pisze:
Z posiadania Konstytucji też. Jestem niewinny, dopóki nie udowodni mi
się winy.
Nie wycieraj sobie 'mordy' Konstytucją. Właściciel ma wskazać komu
powierzył pojazd. Skoro nie potrafisz tego dokonać, to zdecydowanie
nie powinieneś go posiadać.

Nie jest to też równoznaczne ze wskazaniem kierującego.

Specjalnie odkrywcze to nie było. Zresztą to standardowa zagrywka.

Moim autem jeździ mój pracownik i w dupie mam to czy jedzie nim po pracy
do sklepu, nad morze czy pożyczy żonie żeby pojechała na masaż. Baa,
pracowników jest dwóch, jeżdżą na przemian, nie wykluczam też użycia
auta przeze mnie lub pożyczenia choćby bratu (lub kumplowi bo czasem
ludzie mają konieczność przewieźć coś większym autem)

Mało mnie to interesuje. Kombinuj sobie do woli. Skoro masz w d***
itd. to najwyżej zapłacisz Ty, ponieważ to Twój samochód i wiesz
komu go powierzyłeś. Już nie wspomnę o tym, że pracownik podpisuje
jakiś regulamin pracy i ma obowiązek się do niego stosować.

13 Data: Luty 05 2013 15:23:01
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor:

W dniu wtorek, 5 lutego 2013 21:43:51 UTC+1 użytkownik Artur Maśląg napisał:

W dniu 2013-02-05 21:32, ddddddd pisze:

> W dniu 2013-02-05 21:12, Artur Ma�l�g pisze:

>>> Z posiadania Konstytucji te�. Jestem niewinny, dop�ki nie udowodni mi

>>> siďż˝ winy.

>> Nie wycieraj sobie 'mordy' Konstytucj�. W�a�ciciel ma wskaza� komu

>> powierzyďż˝ pojazd. Skoro nie potrafisz tego dokonaďż˝, to zdecydowanie

>> nie powinieneďż˝ go posiadaďż˝.

>

> Nie jest to te� r�wnoznaczne ze wskazaniem kieruj�cego.



Specjalnie odkrywcze to nie by�o. Zreszt� to standardowa zagrywka.



> Moim autem je�dzi m�j pracownik i w dupie mam to czy jedzie nim po pracy

> do sklepu, nad morze czy po�yczy �onie �eby pojecha�a na masa�. Baa,

> pracownik�w jest dw�ch, je�d�� na przemian, nie wykluczam te� u�ycia

> auta przeze mnie lub po�yczenia cho�by bratu (lub kumplowi bo czasem

> ludzie maj� konieczno�� przewie�� co� wi�kszym autem)



Ma�o mnie to interesuje. Kombinuj sobie do woli. Skoro masz w d***

itd. to najwy�ej zap�acisz Ty, poniewa� to Tw�j samoch�d i wiesz

komu go powierzy�e�. Ju� nie wspomn� o tym, �e pracownik podpisuje

jaki� regulamin pracy i ma obowi�zek si� do niego stosowa�.

Jest parę przypadków że można się wykręcić. Oczywiście sposób na znajomego z Azerbejdżanu nie działa. Dwóch pracowników z uprawnieniami do kierowania pojechało samochodem służbowym w delegację. Zdjęcie nie jest wyraźne. Nie da się ze zdjęcia rozpoznać który. Jak obydwaj się przyznają albo obydwaj nie przyznają to nie ma winnego. Nie dostaną mandatu na spółkę, punktów na spółkę. Musi być jeden i tego jednego pomimo że obydwaj się przyznali musi wskazać Policja, Straż Miejska, Krokodylki.

14 Data: Luty 06 2013 08:02:46
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: ddddddd 

W dniu 2013-02-05 21:43, Artur Maśląg pisze:


Nie jest to też równoznaczne ze wskazaniem kierującego.

Specjalnie odkrywcze to nie było. Zresztą to standardowa zagrywka.

dla ciebie może się to wydawać dziwne, ale ja na prawdę nie pytam kto tym będzie kierował


Mało mnie to interesuje. Kombinuj sobie do woli. Skoro masz w d***
itd. to najwyżej zapłacisz Ty, ponieważ to Twój samochód i wiesz
komu go powierzyłeś.

tak, będę kombinował. Będę kombinował bo mimo że miesiąc w miesiąc regularnie płacę nie małe podatki, mimo że płacę nie małe składki ZUS to do lekarza muszę czekać tygodniami lub miesiącami i jak zachoruję to i tak MUSZĘ iść prywatnie, bo jak bym chciał za pieniądze które wpłaciłem to prędzej bym wyzdrowiał albo kipnął.
Będę kombinował bo stojąc teraz przed dylematem zakupu auta kupię albo wielkiego busa - tylko dlatego że zmieści 3 osoby, albo trzy osoby będą dojeżdżać do pracy na dwa auta - bo ktoś stwierdził, że seicento 2-osobowe to świetne auto do mojej firmy, a jakieś 5-osobowe kombi już nie...
Wreszcie będę kombinował, bo ograniczenia są idiotyczne. O ile na autostradzie jest już sensownie i nie miałbym pretensji za mandaty tam wlepiane, o tyle na pozostałych drogach często są właśnie po to by wyciągnąć ze mnie kolejne pieniądze.



Już nie wspomnę o tym, że pracownik podpisuje
jakiś regulamin pracy i ma obowiązek się do niego stosować.

mój umowny regulamin pracy jest taki, że w zamian za to że pracownik dla mnie zapierdala może korzystać z auta służbowego do woli. Mnie to kosztuje mniej, dla niego to plus.
Jak jedzie gdzieś na prywatę to auto sobie tankuje - tak się umówiliśmy. I wkurwia mnie że US zmusza mnie do tego żebym limitował mu wykorzystanie tego samochodu. Przecież on połowę życia w pracy spędza, więc też mu się coś należy. Przecież wiadomo że nad morze i tak nim nie pojedzie. Łatwiej mi dać mu auto niż podwyżkę bo czasy są niepewne... ale to już OT.

--
Pozdrawiam
Lukasz

15 Data: Luty 06 2013 09:10:30
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-02-06 08:02, ddddddd pisze:

W dniu 2013-02-05 21:43, Artur Maśląg pisze:

Nie jest to też równoznaczne ze wskazaniem kierującego.

Specjalnie odkrywcze to nie było. Zresztą to standardowa zagrywka.

dla ciebie może się to wydawać dziwne, ale ja na prawdę nie pytam kto
tym będzie kierował

To Twój problem. Tylko później nie narzekaj, że płacić musisz za kogoś
innego, ponieważ wszyscy 'niewinni'.

Mało mnie to interesuje. Kombinuj sobie do woli. Skoro masz w d***
itd. to najwyżej zapłacisz Ty, ponieważ to Twój samochód i wiesz
komu go powierzyłeś.

tak, będę kombinował. Będę kombinował bo mimo że miesiąc w miesiąc
(...)

Kombinuj i narzekaj - typowe. Później będziesz narzekał jak US sprawdzi
co nieco. Pracownik pewnie tez się bardzo ucieszy.

Generalnie to widzę tutaj dorabianie ideologii do banalnej rzeczy, jaką
jest ujawnione popełnienia wykroczenia przez konkretną osobę.

16 Data: Luty 06 2013 09:21:35
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Franc 

Dnia Wed, 06 Feb 2013 09:10:30 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

tak, będę kombinował. Będę kombinował bo mimo że miesiąc w miesiąc
Kombinuj i narzekaj - typowe. Później będziesz narzekał jak US sprawdzi
co nieco. Pracownik pewnie tez się bardzo ucieszy.
Wszystko wrzucasz do jednego worka.
Jeżeli ddddddd "kombinuje" w taki sposób, że nie łamie prawa, to jego
sprawa. Nie napisał przecież, że kupuje F-RY żeby sobie podatki ograniczyć.

Jak chcesz, to pokornie płać wszystko i na każde wezwanie. Kraj i budżet
potrzebują takich ludzi.
 

--
Franc

17 Data: Luty 06 2013 09:37:36
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-02-06 09:21, Franc pisze:

Dnia Wed, 06 Feb 2013 09:10:30 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

tak, będę kombinował. Będę kombinował bo mimo że miesiąc w miesiąc
Kombinuj i narzekaj - typowe. Później będziesz narzekał jak US sprawdzi
co nieco. Pracownik pewnie tez się bardzo ucieszy.
Wszystko wrzucasz do jednego worka.

Błędny wniosek.

Jeżeli ddddddd "kombinuje" w taki sposób, że nie łamie prawa, to jego
sprawa. Nie napisał przecież, że kupuje F-RY żeby sobie podatki ograniczyć.

Tak, nie łamie prawa :) Dowie się jak US prześwietli np. użytkowanie
pojazdu przez pracownika prywatnie.

Jak chcesz, to pokornie płać wszystko i na każde wezwanie. Kraj i budżet
potrzebują takich ludzi.

Spoko - za co mam zapłacić to zapłacę, jak mogę zapłacić mniej to zapłacę mniej, a od samochodu służbowego użytkowanego prywatnie zapłacę
stosowny podatek.

18 Data: Luty 06 2013 12:30:15
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 6 Feb 2013, Franc wrote:

Dnia Wed, 06 Feb 2013 09:10:30 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

Kombinuj i narzekaj - typowe. Później będziesz narzekał jak US sprawdzi
co nieco. Pracownik pewnie tez się bardzo ucieszy.
Wszystko wrzucasz do jednego worka.

  No, ale to Ty wymieniłeś jednym cięgiem różne rzeczy, wrzucając
do nich czyny zabronione.

Jeżeli ddddddd "kombinuje" w taki sposób, że nie łamie prawa, to jego
sprawa. Nie napisał przecież, że kupuje F-RY żeby sobie podatki ograniczyć.

  Ale wydanie służbowego sprzętu z pokrytymi kosztami eksploatacji
do użytkowania osobistego to jest odpowiednik wypłacenia wynagrodzenia
"pod stołem".
  Nie tylko jest tak traktowane przez przepisy, ale tak zwyczajnie
jest - więc nie dziwota, że "wychodzi taniej".

  Tak dla porządku, po pierwsze nie narzekaj bo są kraje w których
takie udostępnienie jest gorzej traktowane (chyba takie w których
jest wręcz zakaz również), a po drugie, jak w końcu Polska będzie
musiała odstąpić od zakazu odliczania VAT od paliwa to niewykluczone,
że tak i u nas będzie (włącznie z prostą relacją - złapanie na
nadużyciu przekładane na decyzję o korekcie wydatków pięć lat
wstecz).

  Tak zupełnie po cichu, to sobie myślę, że te przepisy nie są
nie tylko zaostrzone ale wręcz "przysychają" GŁOWNIE dlatego,
że to wszelcy decydenci ich nadużywają :P

Jak chcesz, to pokornie płać wszystko i na każde wezwanie. Kraj i budżet
potrzebują takich ludzi.

  Przecież nie o to poszło.
  Poszło o to, że wymieniłeś przykład który zalicza się do "kradzieży
podatku", a pisałeś o LEGALNYM unikaniu khem.. "zbędnych wydatków" :>
(lub w ogóle legalnym unikaniu czegokolwiek, w tym odpowiedzialności
mandatowej). "Danie samochodu służbowego" bez wykazania przychodu
nie jest "legalnym unikaniem podatku" i tyle.
  Jest nielegalnym, skutecznym (bo dość trudnym do udowodnienia)
wykroczeniem podatkowym i tyle :>
  Jak potrzebujesz konkretnej pozycji w akcie prawnym, to polecam
art.11 oraz początek art.12 ustawy o podatku dochodowym, z naciskiem
na słowa "w naturze".

  I tym się różni od LEGALNEGO niezapłacenia np. mandatu.
  :)

pzdr, Gotfryd

19 Data: Luty 05 2013 23:06:28
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: LEPEK 

W dniu 2013-02-05 21:32, ddddddd pisze:

Moim autem jeździ mój pracownik i w dupie mam to czy jedzie nim po pracy
do sklepu, nad morze czy pożyczy żonie żeby pojechała na masaż.

Aaa... No to udowodnij (niech pracownik udowodni), ile kilometrów zrobił "pełniąc obowiązki". Cała reszta zaliczona zostanie jako jego przychód, z którego to powinniście się rozliczyć przed fiskusem ;)
....no to kto kierował? ;>

Pozdr,
--
L E P E K    Pruszcz   Gdański
no_spam/maupa/poczta/kropka/fm
Corolla E11 4E-FE   sedan  '97
Avensis T22 1CD-FTV sedan  '01

20 Data: Luty 05 2013 23:29:08
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: J.F. 

Dnia Tue, 05 Feb 2013 21:32:28 +0100, ddddddd napisał(a):

W dniu 2013-02-05 21:12, Artur Maśląg pisze:
Z posiadania Konstytucji też. Jestem niewinny, dopóki nie udowodni mi
się winy.
Nie dotyczy urzędu skarbowego. Dla nich z założenia jesteś winny.

Moim autem jeździ mój pracownik i w dupie mam to czy jedzie nim po pracy
do sklepu, nad morze czy pożyczy żonie żeby pojechała na masaż.

Ty moze i masz w *, ale US interesuje czy odprowadziles od uzyczenia
stosowne podatki.

Baa, pracowników jest dwóch, jeżdżą na przemian, nie wykluczam też użycia
auta przeze mnie lub pożyczenia choćby bratu (lub kumplowi bo czasem
ludzie mają konieczność przewieźć coś większym autem)

A kasa fiskalna gdzie ? :-)

J.

21 Data: Luty 06 2013 08:09:44
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: ddddddd 

W dniu 2013-02-05 23:29, J.F. pisze:

Ty moze i masz w *, ale US interesuje czy odprowadziles od uzyczenia
stosowne podatki.

A kasa fiskalna gdzie ? :-)



i to jest właśnie najgorsze :/ urzędasy muszą się wp.. w każdy kawałeczek życia i go utrudnić. Jak zrobisz coś z dobrego serca to cię udupią. No ale co można myśleć, jak wczoraj w radiu mówili że będą kontrolować hodowców świń, czy dają im (świniom) do zabawy jakieś zabawki - bo mięso ze świni która ma się czym bawić jest smaczniejsze i zdrowsze ;)

--
Pozdrawiam
Lukasz

22 Data: Luty 06 2013 10:50:33
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: J.F 

Użytkownik "ddddddd"  napisał w wiadomości grup
W dniu 2013-02-05 23:29, J.F. pisze:

Ty moze i masz w *, ale US interesuje czy odprowadziles od uzyczenia
stosowne podatki.
A kasa fiskalna gdzie ? :-)

i to jest właśnie najgorsze :/ urzędasy muszą się wp.. w każdy kawałeczek życia i go utrudnić. Jak zrobisz coś z dobrego serca to cię udupią. No ale co można myśleć, jak wczoraj w radiu mówili że będą kontrolować hodowców świń, czy dają im (świniom) do zabawy jakieś zabawki - bo mięso ze świni która ma się czym bawić jest smaczniejsze i zdrowsze ;)

Najwazniejsze to transport swin w humanitarnych warunkach.
Zeby swinia nie cierpiala w drodze do rzezni.

Ludzie juz moga cierpiec :-)

J.

23 Data: Luty 06 2013 12:35:29
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 5 Feb 2013, J.F. wrote:

Dnia Tue, 05 Feb 2013 21:32:28 +0100, ddddddd napisał(a):

Moim autem jeździ mój pracownik i w dupie mam to czy jedzie nim po pracy
do sklepu, nad morze czy pożyczy żonie żeby pojechała na masaż.

Ty moze i masz w *, ale US interesuje czy odprowadziles od uzyczenia
stosowne podatki.

  W kwestii formalnej - od "nieodpłatnego świadczenia" o szerszym
charakterze niż użyczenie.
  Pic w tym, że użyczenie nie obejmuje pokrywania kosztów ekploatacji
użyczonego sprzętu, a tu mamy jedno i drugie :)

Baa, pracowników jest dwóch, jeżdżą na przemian, nie wykluczam też użycia
auta przeze mnie lub pożyczenia choćby bratu (lub kumplowi bo czasem
ludzie mają konieczność przewieźć coś większym autem)

A kasa fiskalna gdzie ? :-)

  Nie dotyczy :D
(poważnie, w 1. przypadku jest zwolnienie dla pracowników, zaś
pozostałe wymienione IMVHO kwalifikują się pod "użytek osobisty"
właściciela, też zwolniony z kasy, a powinny się znaleźć w fakturze
wewnętrznej)

  To może mało śmieszne, ale przepisy PRZEWIDUJĄ regulacje na takie
przypadki, włącznie ze zwolnieniem z kasy rejestrującej :|

pzdr, Gotfryd

24 Data: Luty 05 2013 15:10:15
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor:

W dniu wtorek, 5 lutego 2013 21:32:28 UTC+1 użytkownik ddddddd napisał:

W dniu 2013-02-05 21:12, Artur Maśląg pisze:

>> Z posiadania Konstytucji też. Jestem niewinny, dopóki nie udowodni mi

>> się winy.



Nie dotyczy urzędu skarbowego. Dla nich z założenia jesteś winny.



>

> Nie wycieraj sobie 'mordy' Konstytucją. Właściciel ma wskazać komu

> powierzył pojazd. Skoro nie potrafisz tego dokonać, to zdecydowanie

> nie powinieneś go posiadać.



Nie jest to też równoznaczne ze wskazaniem kierującego.

Moim autem jeździ mój pracownik i w dupie mam to czy jedzie nim po pracy

do sklepu, nad morze czy pożyczy żonie żeby pojechała na masaż. Baa,

pracowników jest dwóch, jeżdżą na przemian, nie wykluczam też użycia

auta przeze mnie lub pożyczenia choćby bratu (lub kumplowi bo czasem

ludzie mają konieczność przewieźć coś większym autem)



--

Pozdrawiam

Lukasz

Jak nie jesteś w stanie wskazać konkretnego to wskazujesz wszystkich którzy mogli używać w tym dniu samochodu. Od tego momentu to już nie jest Twój problem. Ty nie jechałeś i możesz to udowodnić. Od wyjaśniania takich spraw są inni a nie Ty. Płacisz miedzy innymi na to podatki. Ty chyba nie wiesz jak działają w Polsce urzędy różne. A tak jak wszędzie gdzie jest cywilizacja. Jak przyjdą na przykład z sanepidu na kontrolę. Dasz im dokumenty ile osób zatrudniasz. Na przykład 4. A oni zobaczą że u Ciebie coś robi 7 osób. Sprawdzą im czy mają książeczki zdrowia. Wszyscy mają, ok. Spiszą nazwiska. Jak coś znajdą to dadzą mandat, jak nie to sobie pójdą. Jak wrócą do biura to bez zbędnej zwłoki powiadamiają US i Inspekcję Pracy. I tamci przyjdą w przeciągu tygodnia, miesiąca, roku, trzech lat. Już Ci ktoś napisał że jak za bardzo będziesz fantazjował z podawaniem wujków, ciotek, A do tego będzie to samochód firmowy. To odpowiednia notatka trafi do US. Nie dlatego ze ci co pytali wredni są. Oni muszą tak zrobić. Znam kilka podobnych przypadków jak to działa. Sanepid zamówił pizze z dostawą. Oczywiście nie do biura. Pizza była ok ale nie dostali paragonu z kasy fiskalnej. Po tygodniu pracownik co wtedy obsługiwał kasę dostał stówkę mandatu z US. Za 5 miesięcy właściciel pizzerii 3,5 tysiąca kary. Nie pomogło tłumaczenie że on jest tak samo poszkodowany jak Skarb Państwa. Bo jak pracownik sprzedał bez paragonu to kasę wziął dla siebie. I że pracownika zwolnił jak tylko się dowiedział.

25 Data: Luty 05 2013 23:49:34
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Tue, 05 Feb 2013 20:55:44 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

Dlaczego mam się umawiać, żeby mnie karali na podstawie tego, że jestem
właścicielem samochodu?

Wiesz, to zasadniczo oczywiste. Jak nie ukradli pojazdu, to
prawdopodobieństwo bliskie 100%, że byłeś to Ty, bądź wiesz kto
prowadził.

Tylko że obowiązek denuncjowania siebie i osób sobie najbliższych, na każde
wezwanie policjanta/strażnika/inspektora itd. stoi w sprzeczności z
bardziej podstawowymi fundamentami prawa niż ograniczenie prędkości.

Co ciekawe - jak kierowca kogoś tym samochodem zabije, to już jest duża
szansa że właściciel pojazdu nie będzie mógł być ukarany za niewskazanie,
choćby było 200% pewności że wie kto to był.
No ale przekroczenie prędkośc to coś gorszego - 1.5mld samo się nie zarobi.

26 Data: Luty 06 2013 08:37:56
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-02-05 23:49, Tomasz Pyra pisze:

Dnia Tue, 05 Feb 2013 20:55:44 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

Dlaczego mam się umawiać, żeby mnie karali na podstawie tego, że jestem
właścicielem samochodu?

Wiesz, to zasadniczo oczywiste. Jak nie ukradli pojazdu, to
prawdopodobieństwo bliskie 100%, że byłeś to Ty, bądź wiesz kto
prowadził.

Tylko że obowiązek denuncjowania siebie i osób sobie najbliższych, na każde
wezwanie policjanta/strażnika/inspektora itd. stoi w sprzeczności z
bardziej podstawowymi fundamentami prawa niż ograniczenie prędkości.

LOL - fundamentalne to obowiązek przestrzegania prawa. Za Twoimi
słowami stoi nic innego, jak próba wykręcenia się od odpowiedzialności.
Tak, masz sprzeczność - próbujesz się odwołać do fundamentów prawa,
by zapewnić sobie bezkarność. Nie wskażesz, to niech administracyjnie
przyłożą.

Co ciekawe - jak kierowca kogoś tym samochodem zabije, to już jest duża
szansa że właściciel pojazdu nie będzie mógł być ukarany za niewskazanie,
choćby było 200% pewności że wie kto to był.

Cóż, wypadek z ofiarami śmiertelnymi co coś zupełnie innego niż zwykłe
wykroczenie.

No ale przekroczenie prędkośc to coś gorszego - 1.5mld samo się nie zarobi.

No tak, biedni uciśnieni - jaki problem jeździć tak, by nie narażać się
na takie atrakcje?

27 Data: Luty 06 2013 08:47:53
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Marcin N 

W dniu 2013-02-06 08:37, Artur Maśląg pisze:

LOL - fundamentalne to obowiązek przestrzegania prawa. Za Twoimi
słowami stoi nic innego, jak próba wykręcenia się od odpowiedzialności.
Tak, masz sprzeczność - próbujesz się odwołać do fundamentów prawa,
by zapewnić sobie bezkarność.

Ech, brachu. Przestrzeganie prawa to żaden fundament. Fundamentem zachowań są instynkty. Podstawowy instynkt - obrony siebie i swoich bliskich. Facet jest gotowy zabić w obronie swojego dziecka. To jest fundament! Więc nie pieprz tu, że jakieś donoszenie na moje dziecko jest fundamentem czegokolwiek.

--
MN

28 Data: Luty 06 2013 09:19:46
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-02-06 08:47, Marcin N pisze:

W dniu 2013-02-06 08:37, Artur Maśląg pisze:

LOL - fundamentalne to obowiązek przestrzegania prawa. Za Twoimi
słowami stoi nic innego, jak próba wykręcenia się od odpowiedzialności.
Tak, masz sprzeczność - próbujesz się odwołać do fundamentów prawa,
by zapewnić sobie bezkarność.

Ech, brachu.

???

Przestrzeganie prawa to żaden fundament. Fundamentem
zachowań są instynkty.

Aha. To świetnie. Całe szczęście, że jednak prawo jest od dawna
stanowione i zabezpiecza innych przez różnymi 'instynktami'.

Podstawowy instynkt - obrony siebie i swoich
bliskich. Facet jest gotowy zabić w obronie swojego dziecka. To jest
fundament! Więc nie pieprz tu, że jakieś donoszenie na moje dziecko jest
fundamentem czegokolwiek.

Skoro w takich słowach - ok. Może byś je w takim razie nauczył
odwagi obywatelskiej, uczciwości i ponoszenia konsekwencji własnych
czynów.

29 Data: Luty 06 2013 09:25:49
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Franc 

Dnia Wed, 06 Feb 2013 09:19:46 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

Podstawowy instynkt - obrony siebie i swoich
bliskich. Facet jest gotowy zabić w obronie swojego dziecka. To jest
fundament! Więc nie pieprz tu, że jakieś donoszenie na moje dziecko jest
fundamentem czegokolwiek.

Skoro w takich słowach - ok. Może byś je w takim razie nauczył
odwagi obywatelskiej, uczciwości i ponoszenia konsekwencji własnych
czynów.

Tak wyjeżdzasz z tym prawem, które należy przestrzegać. Doucz się, że prawo
dopuszcza np. kłamanie w swojej obronie, tak jak zakłada że winę należy
udowodnić.

Złamałem przepisy, pojechałem za szybko - bardzo proszę o dowód. Dostanę do
łapy - płacę bez gadania.

Natomiast na to, że ktoś gdzieś mi zrobił jakieś zdjęcie i go nie obejrzę,
a jeszcze wzywa do wskazywania osób - daj spokój.
--
Franc

30 Data: Luty 06 2013 09:57:26
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-02-06 09:25, Franc pisze:

Dnia Wed, 06 Feb 2013 09:19:46 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

Podstawowy instynkt - obrony siebie i swoich
bliskich. Facet jest gotowy zabić w obronie swojego dziecka. To jest
fundament! Więc nie pieprz tu, że jakieś donoszenie na moje dziecko jest
fundamentem czegokolwiek.

Skoro w takich słowach - ok. Może byś je w takim razie nauczył
odwagi obywatelskiej, uczciwości i ponoszenia konsekwencji własnych
czynów.

Tak wyjeżdzasz z tym prawem, które należy przestrzegać.

Chciałeś napisać, że nie należy go przestrzegać?

Doucz się, że prawo
dopuszcza np. kłamanie w swojej obronie, tak jak zakłada że winę należy
udowodnić.

Aha, doucz się :) Skąd wiedziałem?

Złamałem przepisy, pojechałem za szybko - bardzo proszę o dowód. Dostanę do
łapy - płacę bez gadania.

Jaki problem?

Natomiast na to, że ktoś gdzieś mi zrobił jakieś zdjęcie i go nie obejrzę,
a jeszcze wzywa do wskazywania osób - daj spokój.

Tak, proces poszlakowy z badaniem DNA.

31 Data: Luty 06 2013 10:21:12
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Franc 

Dnia Wed, 06 Feb 2013 09:57:26 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

Złamałem przepisy, pojechałem za szybko - bardzo proszę o dowód. Dostanę do
łapy - płacę bez gadania.
Jaki problem?
Jak mi dadzą do łapy dowód, to tak jak pisałem - nie mam żadnego problemu.
Jak zaczynają kombinować i od tyłka strony chcą dojść do kierującego - to
oni mają problem.
 
Natomiast na to, że ktoś gdzieś mi zrobił jakieś zdjęcie i go nie obejrzę,
a jeszcze wzywa do wskazywania osób - daj spokój.
Tak, proces poszlakowy z badaniem DNA.
Nie, to jest bardzo prosta kwestia. Masz albo nie masz dowodu. Jest
zdjęcie, albo go nie ma.

--
Franc

32 Data: Luty 06 2013 11:59:18
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-02-06 10:21, Franc pisze:

Dnia Wed, 06 Feb 2013 09:57:26 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

Złamałem przepisy, pojechałem za szybko - bardzo proszę o dowód. Dostanę do
łapy - płacę bez gadania.
Jaki problem?
Jak mi dadzą do łapy dowód, to tak jak pisałem - nie mam żadnego problemu.

Skoro tak bardzo chcesz - będzie państwo w pełni policyjne. Do tego
prowadzi podejście takie, jakie reprezentujesz.

Jak zaczynają kombinować i od tyłka strony chcą dojść do kierującego - to
oni mają problem.

A co tutaj kombinować - jest wykroczenie i zgodnie z prawem masz
wskazać komu powierzyłeś pojazd. Trudno by inni podatnicy ponosili
koszty każdego kombinatora, z mniej lub bardziej powszechną amnezją.
Do sądu powinny trafiać tylko sprawy naprawdę wątpliwe.

Natomiast na to, że ktoś gdzieś mi zrobił jakieś zdjęcie i go nie obejrzę,
a jeszcze wzywa do wskazywania osób - daj spokój.
Tak, proces poszlakowy z badaniem DNA.
Nie, to jest bardzo prosta kwestia.

No nie jest. Udowodnienie kto prowadził to może wcale nie być takie
szybkie i tanie, szczególnie jak główny podejrzany odmawia zeznań,
czy wręcz kłamie.

Masz albo nie masz dowodu. Jest zdjęcie, albo go nie ma.

Jw. Mandaty za złe parkowanie (czy brak opłaty) też cudownie
wywiewały, bo nikt za rękę nie złapał.

33 Data: Luty 06 2013 10:00:45
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Budzik 

Osobnik posiadający mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Złamałem przepisy, pojechałem za szybko - bardzo proszę o dowód.
Dostanę do łapy - płacę bez gadania.

Toż ci tłumaczy Maśląg, żes kombinator.
Prawo trzeba przestrzegać.
On, jak jedzie i nagle patrzy a tu przekroczyło mu sięo 11km/h predkośc,
automatycznie wrzuca stówkę na konto urzędu i pisze pismo, co zrobił, że
isę przyznaje i prosi o przyznanie mandatu.
Prawo to prawo...

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jaki jest szczyt odwagi???
Chodzić w turbanie na Manhatanie :-))

34 Data: Luty 06 2013 11:11:28
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Franc 

Dnia Wed, 6 Feb 2013 10:00:45 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

Toż ci tłumaczy Maśląg, żes kombinator.
Prawo trzeba przestrzegać.
On, jak jedzie i nagle patrzy a tu przekroczyło mu sięo 11km/h predkośc,
automatycznie wrzuca stówkę na konto urzędu i pisze pismo, co zrobił, że
isę przyznaje i prosi o przyznanie mandatu.
Prawo to prawo...

O tak :-)))
Samoukaranie się obywatela szczególnym dobrem narodu.

--
Franc

35 Data: Luty 06 2013 11:27:45
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Franc 

Dnia Wed, 6 Feb 2013 10:00:45 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

Toż ci tłumaczy Maśląg, żes kombinator.
Prawo trzeba przestrzegać.
On, jak jedzie i nagle patrzy a tu przekroczyło mu sięo 11km/h predkośc,
automatycznie wrzuca stówkę na konto urzędu i pisze pismo, co zrobił, że
isę przyznaje i prosi o przyznanie mandatu.
Prawo to prawo...
Właśnie wymyśliłem genialną rzecz - że też wcześniej na to nasze mądre
głowy nie wpadły. Może czytają PMS i podchwycą.

Przy każdym fotoradarze terminal do płatności PAY-PASS. Płacisz od razu i
jakie oszczędności: czasu, papieru itp.
Dostałeś błyskiem? Stajesz, pykasz płatność i jedziesz dalej.

--
Franc

36 Data: Luty 06 2013 10:20:59
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Pawel O'Pajak 

Powitanko,

No tak, biedni uciśnieni - jaki problem jeździć tak, by nie narażać się
na takie atrakcje?

No tak, teoretyk. Np. masz ilus klientow i iles spraw do zalatwienia i musisz zdazyc. Doba wprawdzie sie wydluza, ale sa to chyba jakies sekundy na tysiace lat, wiec narazie ci co pracuja, musza zdazyc wszystko zalatwic, czasem mimo wszystko przespac sie, zobaczyc dzieciaki wlasne itp. Jechanie 50km/h jest dobre, jesli jedziesz 10km, jesli musisz pojechac 500, to oznacza jazde 10 godz. zamiast 5, a to oznacza wieksze zmeczenie, zmniejszenie koncentracji i co za tym idzie nadwyrezenie wrazliwosci ministra Nowaka.
Ale komu ja to tlumacze, i tak wiesz swoje, jak kazdy urzednik wiesz najlepiej co inni powinni myslec (najlepiej nic) i robic (tak jak przepisy nakazuja).
No to skoro mam do czynienia z niewzruszonym fanem przepisow, to dowiedz sie, ze ciezar udowodnienia winy spoczywa na oskarzajacym. Brak dowodow oznacza brak mozliwosci udowodnienia winy. Jesli nazywasz to kombinowaniem, prosze bardzo: kombinuje ITD, to czemu zwykly czlowiek ma sie nie dostosowac do tych regul gry?.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com

37 Data: Luty 06 2013 11:26:49
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-02-06 10:20, Pawel O'Pajak pisze:

Powitanko,

No tak, biedni uciśnieni - jaki problem jeździć tak, by nie narażać się
na takie atrakcje?

No tak, teoretyk.
(...)

Praktyk. Zapomniałeś w tej tyradzie o Galasie.

BTW - nie jestem urzędnikiem.

38 Data: Luty 06 2013 10:48:49
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: J.F 

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości
W dniu 2013-02-05 23:49, Tomasz Pyra pisze:

Wiesz, to zasadniczo oczywiste. Jak nie ukradli pojazdu, to
prawdopodobieństwo bliskie 100%, że byłeś to Ty, bądź wiesz kto
prowadził.

Tylko że obowiązek denuncjowania siebie i osób sobie najbliższych, na każde
wezwanie policjanta/strażnika/inspektora itd. stoi w sprzeczności z
bardziej podstawowymi fundamentami prawa niż ograniczenie prędkości.

LOL - fundamentalne to obowiązek przestrzegania prawa. Za Twoimi
słowami stoi nic innego, jak próba wykręcenia się od odpowiedzialności.

A skad wiesz, moze naprawde nie wie kto prowadzil ?

Chce panstwo montowac FR, to powinno wybrac typ, ktory daje wyrazne zdjecia osoby.
Tylko nie blyska przy tym upiornie, bo to bedzie usilowanie zabojstwa :-P

Albo wprowadzic obowiazek rejestru jazd samochodem. To wtedy wyborcy takie panstwo pogonia :-)

Co ciekawe - jak kierowca kogoś tym samochodem zabije, to już jest duża
szansa że właściciel pojazdu nie będzie mógł być ukarany za niewskazanie,
choćby było 200% pewności że wie kto to był.
Cóż, wypadek z ofiarami śmiertelnymi co coś zupełnie innego niż zwykłe
wykroczenie.

Zasadniczo to samo. No ale tu sad moze uznac wine posiadacza i na nic apelacje, jeszcze mu podniesie kare wielokrotnie za ucieczke z miejsca wypadku.

J.

39 Data: Luty 06 2013 11:35:31
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-02-06 10:48, J.F pisze:

"Artur Maśląg"  napisał:
W dniu 2013-02-05 23:49, Tomasz Pyra pisze:
Wiesz, to zasadniczo oczywiste. Jak nie ukradli pojazdu, to
prawdopodobieństwo bliskie 100%, że byłeś to Ty, bądź wiesz kto
prowadził.

Tylko że obowiązek denuncjowania siebie i osób sobie najbliższych, na
                                      ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
każde
wezwanie policjanta/strażnika/inspektora itd. stoi w sprzeczności z
bardziej podstawowymi fundamentami prawa niż ograniczenie prędkości.

LOL - fundamentalne to obowiązek przestrzegania prawa. Za Twoimi
słowami stoi nic innego, jak próba wykręcenia się od odpowiedzialności.

A skad wiesz, moze naprawde nie wie kto prowadzil ?

Przecież wie, nie zauważyłeś? UFO samochodu nie prowadziło.

40 Data: Luty 06 2013 12:22:12
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: J.F 

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości
W dniu 2013-02-06 10:48, J.F pisze:

Tylko że obowiązek denuncjowania siebie i osób sobie najbliższych, na
                                      ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
każde
wezwanie policjanta/strażnika/inspektora itd. stoi w sprzeczności z
bardziej podstawowymi fundamentami prawa niż ograniczenie prędkości.

LOL - fundamentalne to obowiązek przestrzegania prawa. Za Twoimi
słowami stoi nic innego, jak próba wykręcenia się od odpowiedzialności.

A skad wiesz, moze naprawde nie wie kto prowadzil ?
Przecież wie, nie zauważyłeś? UFO samochodu nie prowadziło.

A skad ta pewnosc ? Moze ma zone, corke i dwoch bliznakow w wieku ponad 18 lat ?

J.

41 Data: Luty 06 2013 12:46:42
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-02-06 12:22, J.F pisze:

"Artur Maśląg"  napisał:
W dniu 2013-02-06 10:48, J.F pisze:
Tylko że obowiązek denuncjowania siebie i osób sobie najbliższych, na
                                      ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
każde
wezwanie policjanta/strażnika/inspektora itd. stoi w sprzeczności z
bardziej podstawowymi fundamentami prawa niż ograniczenie prędkości.

LOL - fundamentalne to obowiązek przestrzegania prawa. Za Twoimi
słowami stoi nic innego, jak próba wykręcenia się od odpowiedzialności.

A skad wiesz, moze naprawde nie wie kto prowadzil ?
Przecież wie, nie zauważyłeś? UFO samochodu nie prowadziło.

A skad ta pewnosc ? Moze ma zone, corke i dwoch bliznakow w wieku ponad
18 lat ?

Pominąłeś harem, stajennych i panienki z lodziarni. Wszyscy oczywiście
jeździli jednym motocyklem, w kaskach i zdjęcia były robione od tyłu.
Motocykl zlokalizowano na podstawie zeznań złośliwych, zazdrosnych
sąsiadów.

42 Data: Luty 06 2013 13:01:38
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: J.F 

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości
W dniu 2013-02-06 12:22, J.F pisze:

Tylko że obowiązek denuncjowania siebie i osób sobie najbliższych, na

^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
[...]
A skad wiesz, moze naprawde nie wie kto prowadzil ?
Przecież wie, nie zauważyłeś? UFO samochodu nie prowadziło.

A skad ta pewnosc ? Moze ma zone, corke i dwoch bliznakow w wieku ponad
18 lat ?

Pominąłeś harem, stajennych i panienki z lodziarni. Wszyscy oczywiście

Nie pominalem - oni sie nie kwalifikuja do "najblizszych" :-)

jeździli jednym motocyklem, w kaskach i zdjęcia były robione od tyłu.

Akurat masa FR robi fotki od tylu. Powinni tego zabronic ... albo zmienic zapis w ustawie :-)


J.

43 Data: Luty 06 2013 13:28:31
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciś nienie Wojewody
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-02-06 13:01, J.F pisze:

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości
W dniu 2013-02-06 12:22, J.F pisze:
Tylko że obowiązek denuncjowania siebie i osób sobie najbliższych, na

^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
[...]
A skad wiesz, moze naprawde nie wie kto prowadzil ?
Przecież wie, nie zauważyłeś? UFO samochodu nie prowadziło.

A skad ta pewnosc ? Moze ma zone, corke i dwoch bliznakow w wieku ponad
18 lat ?

Pominąłeś harem, stajennych i panienki z lodziarni. Wszyscy oczywiście

Nie pominalem - oni sie nie kwalifikuja do "najblizszych" :-)

Hmmm... Osobą najbliższą – w ujęciu prawnym jest
(...)
, a także osoba pozostająca we wspólnym pożyciu (art. 115 § 11 kk).
Mogą się kwalifikować.

jeździli jednym motocyklem, w kaskach i zdjęcia były robione od tyłu.

Akurat masa FR robi fotki od tylu. Powinni tego zabronic ...

No tak, kominiarka, kask i heja.  W sumie to może zrezygnować z
obowiązku posiadania tablic rejestracyjnych.

albo zmienic zapis w ustawie :-)

Zmienią.

44 Data: Luty 06 2013 18:14:59
Temat: Re: sp�aty nale�no�ci mandatowych- c i�nienie Wojewody
Autor: Marcin N 

W dniu 2013-02-06 13:01, J.F pisze:

Akurat masa FR robi fotki od tylu. Powinni tego zabronic ... albo
zmienic zapis w ustawie :-)

Nie!! Niech jest jak jest. Nie mam nic przeciwko "mandatom" od tyłu.

--
MN

45 Data: Luty 06 2013 12:51:03
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 6 Feb 2013, Artur Maśląg wrote:

Tak, masz sprzeczność - próbujesz się odwołać do fundamentów prawa,
by zapewnić sobie bezkarność.

  Ba, to się chyba nazywa "prawo do obrony".

Nie wskażesz, to niech administracyjnie przyłożą.

  Jeszcze WŁASCIWE przepisy powinni ustanowić :)

pzdr, Gotfryd

46 Data: Luty 07 2013 09:30:44
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Wed, 06 Feb 2013 08:37:56 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

W dniu 2013-02-05 23:49, Tomasz Pyra pisze:

Tylko że obowiązek denuncjowania siebie i osób sobie najbliższych, na każde
wezwanie policjanta/strażnika/inspektora itd. stoi w sprzeczności z
bardziej podstawowymi fundamentami prawa niż ograniczenie prędkości.

LOL - fundamentalne to obowiązek przestrzegania prawa. Za Twoimi
słowami stoi nic innego, jak próba wykręcenia się od odpowiedzialności.

Bzdura - od odpowiedzialności tu wykręca się wyłącznie ogran odpowiedzialny
za kontrolę ruchu drogowego.
To zadaniem policji, ITD i innych straży gminnych należy wykrywanie i
karanie _kierujących_ popełniających wykroczenia drogowe.
Angażowanie w ten proces właściciela pojazdu, czyniąc z niego kluczowe
ogniwo tego systemu, to jest właśnie nieprawidłowość.
Oczywiście z punktu widzenia takiego Rostowskiego problemu nie ma - jemu
wisi czy ukarany będzie winny, niewinny, przypadkowy, byle się mu kasa
zgadzała.

Stąd pomysły typu niewysyłanie zdjęć, czy życzenie wskazania _kogokolwiek_,
byle tylko kasa się zgadzała. Bez żadnej weryfikacji tego co podano.


Co ciekawe - jak kierowca kogoś tym samochodem zabije, to już jest duża
szansa że właściciel pojazdu nie będzie mógł być ukarany za niewskazanie,
choćby było 200% pewności że wie kto to był.

Cóż, wypadek z ofiarami śmiertelnymi co coś zupełnie innego niż zwykłe
wykroczenie.

I dlatego w przypadku wykroczenia trzeba wskazać, a wypadku z ofiarami nie
trzeba? Bardzo ciekawa logika...
Czyli jak komuś fotoradar zrobi fotkę, to szybko należy szybko popełnić
jakieś przestępstwo żeby "legalnie" uniknąć odpowiedzialności.

47 Data: Luty 07 2013 11:52:21
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-02-07 09:30, Tomasz Pyra pisze:

Dnia Wed, 06 Feb 2013 08:37:56 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

W dniu 2013-02-05 23:49, Tomasz Pyra pisze:

Tylko że obowiązek denuncjowania siebie i osób sobie najbliższych, na każde
wezwanie policjanta/strażnika/inspektora itd. stoi w sprzeczności z
bardziej podstawowymi fundamentami prawa niż ograniczenie prędkości.

LOL - fundamentalne to obowiązek przestrzegania prawa. Za Twoimi
słowami stoi nic innego, jak próba wykręcenia się od odpowiedzialności.

Bzdura - od odpowiedzialności tu wykręca się wyłącznie ogran odpowiedzialny
za kontrolę ruchu drogowego.

Tak, jasne :)

To zadaniem policji, ITD i innych straży gminnych należy wykrywanie i
karanie _kierujących_ popełniających wykroczenia drogowe.

Poniekąd prawda.

Angażowanie w ten proces właściciela pojazdu, czyniąc z niego kluczowe
ogniwo tego systemu, to jest właśnie nieprawidłowość.

Oczywiście, nawet jak złapią za rękę to powie, że nie jego. Swoją drogą
tylko z każdym zdaniem potwierdzasz, że wśród wielu osób pokutuje
przekonanie, że obywatel mam mieć wszystko w d***, kombinować na lewo
i prawo, a władzy wszelakiej utrudniać działania, a nie w interesie
społecznym jej w tym pomagać. Tak, odwracajcie głowę i dbajcie tylko
o swój prywatny interes. Prosta droga do państwa policyjnego (o czym
już wspominałem). Skoro na wszystko ma być zdjęcie, zapis z monitoringu
itd. to ok.

48 Data: Luty 07 2013 12:56:49
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Franc 

Dnia Thu, 07 Feb 2013 11:52:21 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

W dniu 2013-02-07 09:30, Tomasz Pyra pisze:
Dnia Wed, 06 Feb 2013 08:37:56 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

W dniu 2013-02-05 23:49, Tomasz Pyra pisze:

Tylko że obowiązek denuncjowania siebie i osób sobie najbliższych, na każde
wezwanie policjanta/strażnika/inspektora itd. stoi w sprzeczności z
bardziej podstawowymi fundamentami prawa niż ograniczenie prędkości.

LOL - fundamentalne to obowiązek przestrzegania prawa. Za Twoimi
słowami stoi nic innego, jak próba wykręcenia się od odpowiedzialności.

Bzdura - od odpowiedzialności tu wykręca się wyłącznie ogran odpowiedzialny
za kontrolę ruchu drogowego.

Tak, jasne :)

To zadaniem policji, ITD i innych straży gminnych należy wykrywanie i
karanie _kierujących_ popełniających wykroczenia drogowe.

Poniekąd prawda.

Angażowanie w ten proces właściciela pojazdu, czyniąc z niego kluczowe
ogniwo tego systemu, to jest właśnie nieprawidłowość.

Oczywiście, nawet jak złapią za rękę to powie, że nie jego. Swoją drogą
tylko z każdym zdaniem potwierdzasz, że wśród wielu osób pokutuje
przekonanie, że obywatel mam mieć wszystko w d***, kombinować na lewo
i prawo, a władzy wszelakiej utrudniać działania, a nie w interesie
społecznym jej w tym pomagać. Tak, odwracajcie głowę i dbajcie tylko
o swój prywatny interes. Prosta droga do państwa policyjnego (o czym
już wspominałem). Skoro na wszystko ma być zdjęcie, zapis z monitoringu
itd. to ok.

Stary, ale właśnie na tym polega. Jak policja Cię złapie na suszarkę, to
też możesz odmówić przyjęcia mandatu - bo masz takie prawo. Możesz?
Możesz... W wielu przypadka to Twoje "powiedzenie, że nie moja ręka", ale
masz takie prawo.

Mirmiłkujesz i tyle. Zapomniałeś napisać, że w amryce biją murzynów.

--
Franc

49 Data: Luty 07 2013 13:32:08
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-02-07 12:56, Franc pisze:

Dnia Thu, 07 Feb 2013 11:52:21 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
(...)
Oczywiście, nawet jak złapią za rękę to powie, że nie jego. Swoją drogą
tylko z każdym zdaniem potwierdzasz, że wśród wielu osób pokutuje
przekonanie, że obywatel mam mieć wszystko w d***, kombinować na lewo
i prawo, a władzy wszelakiej utrudniać działania, a nie w interesie
społecznym jej w tym pomagać. Tak, odwracajcie głowę i dbajcie tylko
o swój prywatny interes. Prosta droga do państwa policyjnego (o czym
już wspominałem). Skoro na wszystko ma być zdjęcie, zapis z monitoringu
itd. to ok.

Stary, ale właśnie na tym polega.

Co i na czym?

Jak policja Cię złapie na suszarkę, to
też możesz odmówić przyjęcia mandatu - bo masz takie prawo. Możesz?
Możesz... W wielu przypadka to Twoje "powiedzenie, że nie moja ręka", ale
masz takie prawo.

A kto niby zabrania odmowy przyjęcia mandatu? Możesz nie przyjąć. Jak
zrobią administracyjnie to będzie prościej i skończą się dyskusje, że
nie wiadomo kto prowadził - zapłaci właściciel i będzie bardzo dbał
o to, by na drugi raz mu się to nie zdarzyło. W interesie wszystkich,
którzy jednak prawa przestrzegają i chcą spokoju na drogach.

Mirmiłkujesz i tyle. Zapomniałeś napisać, że w amryce biją murzynów.

Nie, to domena biednych i pokrzywdzonych, którzy zostali nakryci na
gorącym uczynku, tylko im się udało wyłgać bieganiem w kominiarce.

50 Data: Luty 07 2013 13:37:43
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Franc 

Dnia Thu, 07 Feb 2013 13:32:08 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

Oczywiście, nawet jak złapią za rękę to powie, że nie jego. Swoją drogą
tylko z każdym zdaniem potwierdzasz, że wśród wielu osób pokutuje
przekonanie, że obywatel mam mieć wszystko w d***, kombinować na lewo
i prawo, a władzy wszelakiej utrudniać działania, a nie w interesie
społecznym jej w tym pomagać. Tak, odwracajcie głowę i dbajcie tylko
o swój prywatny interes. Prosta droga do państwa policyjnego (o czym
już wspominałem). Skoro na wszystko ma być zdjęcie, zapis z monitoringu
itd. to ok.

Stary, ale właśnie na tym polega.
Co i na czym?
Nie czujesz, jak coś Cię gryzie w tyłek?
 
Jak policja Cię złapie na suszarkę, to
też możesz odmówić przyjęcia mandatu - bo masz takie prawo. Możesz?
Możesz... W wielu przypadka to Twoje "powiedzenie, że nie moja ręka", ale
masz takie prawo.
A kto niby zabrania odmowy przyjęcia mandatu? Możesz nie przyjąć.
Ty. Bo uważasz/piszesz że odmowa przyjęcia mandatu to "nawet jak złapią za
rękę to powie, że nie jego."

Jak zrobią administracyjnie to będzie prościej i skończą się dyskusje, że
nie wiadomo kto prowadził - zapłaci właściciel i będzie bardzo dbał
o to, by na drugi raz mu się to nie zdarzyło. W interesie wszystkich,
którzy jednak prawa przestrzegają i chcą spokoju na drogach.
Nie, nie będzie to w interesie wszystkich. Będzie to (mam nadzieję)
niezgodne z konstytucją i tak powinno pozostać.

Mirmiłkujesz i tyle. Zapomniałeś napisać, że w amryce biją murzynów.
Nie, to domena biednych i pokrzywdzonych, którzy zostali nakryci na
gorącym uczynku, tylko im się udało wyłgać bieganiem w kominiarce.
Jak zwykle nie czytasz ze zrozumieniem - byle tylko swoje wklepać.

--
Franc

51 Data: Luty 07 2013 14:12:36
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-02-07 13:37, Franc pisze:

Dnia Thu, 07 Feb 2013 13:32:08 +0100, Artur Maśląg napisał(a):
(...)
Stary, ale właśnie na tym polega.
Co i na czym?
Nie czujesz, jak coś Cię gryzie w tyłek?

Chciałbyś :)

Możesz... W wielu przypadka to Twoje "powiedzenie, że nie moja ręka", ale
masz takie prawo.
A kto niby zabrania odmowy przyjęcia mandatu? Możesz nie przyjąć.
Ty.

ROTFL

Bo uważasz/piszesz że odmowa przyjęcia mandatu to "nawet jak złapią za
   ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
rękę to powie, że nie jego."
   ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

LOL - jak widzę jednak nie zrozumiałeś, bądź celowo udajesz. Nie ma
takiej implikacji - w drugą stronę owszem. Znaczy "nawet jak złapią za
rękę to powie, że nie jego." to oczywiście korzysta z odmowy.

Jak zrobią administracyjnie to będzie prościej i skończą się dyskusje, że
nie wiadomo kto prowadził - zapłaci właściciel i będzie bardzo dbał
o to, by na drugi raz mu się to nie zdarzyło. W interesie wszystkich,
którzy jednak prawa przestrzegają i chcą spokoju na drogach.
Nie, nie będzie to w interesie wszystkich.

.... którzy jednak prawa przestrzegają i chcą spokoju na drogach.

Będzie to (mam nadzieję)
niezgodne z konstytucją i tak powinno pozostać.

Niech zrobią skutecznie - tak by nie opłaciło się kombinować.
Nie uderzy to w osoby które się do przepisów stosują. Ograniczy też
cwaniakowanie.

Nie, to domena biednych i pokrzywdzonych, którzy zostali nakryci na
gorącym uczynku, tylko im się udało wyłgać bieganiem w kominiarce.
Jak zwykle nie czytasz ze zrozumieniem - byle tylko swoje wklepać.

Nie odwracaj kota ogonem, jak na podkreślonym. Nieraz już tutaj
pisałem, że sytuacje wątpliwe występują bardzo rzadko i bez problemów
można się wtedy zgodnie z prawem odwołać do sądu.

52 Data: Luty 07 2013 14:16:43
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Franc 

Dnia Thu, 07 Feb 2013 14:12:36 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

Nie odwracaj kota ogonem, jak na podkreślonym. Nieraz już tutaj
pisałem, że sytuacje wątpliwe występują bardzo rzadko i bez problemów
można się wtedy zgodnie z prawem odwołać do sądu.

Kto ma oceniać, co jest sytuacją wątpliwą?
Ty możesz mieć takie wątpliwości, w anaologicznej sytuacji ja mogę ich nie
miec. Ile osób, tyle ocen.
I tak, dla Ciebie moje wątpliwości będą odebrane jako sytuacja: "nawet jak
złapią za rękę to powie, że nie jego."

Występują rzadko? Według kogo? Ciebie, statystyk, wpisów na PMS-ie,
Policji, sądów?

--
Franc

53 Data: Luty 07 2013 19:24:20
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-02-07 14:16, Franc pisze:

Dnia Thu, 07 Feb 2013 14:12:36 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

Nie odwracaj kota ogonem, jak na podkreślonym. Nieraz już tutaj
pisałem, że sytuacje wątpliwe występują bardzo rzadko i bez problemów
można się wtedy zgodnie z prawem odwołać do sądu.

Kto ma oceniać, co jest sytuacją wątpliwą?

Zasadniczo sąd - sytuacje, kiedy tak naprawdę jest problem z ustaleniem
kto prowadził są bardzo rzadkie (i to mimo 'chęci' zainteresowanych do
ustalenia tego faktu). Reszta to w większości różne kombinacje, bo 'da'
się wykręcić bez konsekwencji. Miałem więcej napisać, ale ...

Ty możesz mieć takie wątpliwości, w anaologicznej sytuacji ja mogę ich nie
miec. Ile osób, tyle ocen.

Szybko się ludzie nauczą, że ich 'wątpliwości' tak naprawdę wiele z tym
wspólnego nie mają. W przypadku wątpliwości 'obiektywnych' tego
problemu nie będzie.

54 Data: Luty 07 2013 20:11:44
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Thu, 07 Feb 2013 11:52:21 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

Bzdura - od odpowiedzialności tu wykręca się wyłącznie ogran odpowiedzialny
za kontrolę ruchu drogowego.

Tak, jasne :)

Tak dokładnie - kierowców powinni zatrzymywać funkcjonariusze po
popełnieniu wykroczenia, legitymować i karać. Nie widzę w tym żadnego
problemu.

Angażowanie w ten proces właściciela pojazdu, czyniąc z niego kluczowe
ogniwo tego systemu, to jest właśnie nieprawidłowość.

Oczywiście, nawet jak złapią za rękę to powie, że nie jego.

I jest to święte prawo do obrony.
Władza jeśli chce takiego kogoś skazać musi mu tą winę udowodnić.
A zainteresowany wraz z rodziną i najbliższymi ma prawo się bronić.

Swoją drogą
tylko z każdym zdaniem potwierdzasz, że wśród wielu osób pokutuje
przekonanie, że obywatel mam mieć wszystko w d***, kombinować na lewo
i prawo, a władzy wszelakiej utrudniać działania, a nie w interesie
społecznym jej w tym pomagać.

W interesie społeczenym donosić władzy na własne dzieci i rodziców?
Ja wiem że są ludzie którzy potrafią np. iść i na własną matkę "w interesie
społecznym" do urzędu skarbowego donieść, ale istotnie są to postawy bardzo
mi dalekie.

Za dużo się naczytałeś o Pawliku Morozowie i innych "bohaterach" interesu
społecznego.
Chociaż nawet wtedy taki donosiciel mógł liczyć na nagrodę - dziś ma karę
grzywny za niedoniesienie.

55 Data: Luty 07 2013 21:31:55
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-02-07 20:11, Tomasz Pyra pisze:

Dnia Thu, 07 Feb 2013 11:52:21 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

Bzdura - od odpowiedzialności tu wykręca się wyłącznie ogran odpowiedzialny
za kontrolę ruchu drogowego.

Tak, jasne :)

Tak dokładnie - kierowców powinni zatrzymywać funkcjonariusze po
popełnieniu wykroczenia, legitymować i karać. Nie widzę w tym żadnego
problemu.

Od dawna się to realizuje w części w sposób w zasadzie automatyczny
i funkcjonariusze do tego nie są potrzebni. Zarejestrowano wykroczenie,
mandacik do domciu. Nie ma potrzeby zatrzymywania, legitymowania itd.
Funkcjonariusze mogą się zająć poważniejszymi sprawami.

Angażowanie w ten proces właściciela pojazdu, czyniąc z niego kluczowe
ogniwo tego systemu, to jest właśnie nieprawidłowość.

Oczywiście, nawet jak złapią za rękę to powie, że nie jego.

I jest to święte prawo do obrony.

Bzdury Waść opowiadasz. "Prawo do obrony" nie ma z tym wiele wspólnego.
Owszem, jest wykorzystywane, ale to zupełnie inna para kaloszy.

Władza jeśli chce takiego kogoś skazać musi mu tą winę udowodnić.
A zainteresowany wraz z rodziną i najbliższymi ma prawo się bronić.

Władza drogi kolego, to organ, który wybraliśmy (i opłacamy), który
ma bronić naszych interesów jako społeczeństwa. Tak, to jest nasza
władza. A właściciela za brak wskazania nie "skazuje", winy nie
przypisuje, tylko dostaje grzywnę za zachowanie niezgodne z prawem.
Proste.

Swoją drogą
tylko z każdym zdaniem potwierdzasz, że wśród wielu osób pokutuje
przekonanie, że obywatel mam mieć wszystko w d***, kombinować na lewo
i prawo, a władzy wszelakiej utrudniać działania, a nie w interesie
społecznym jej w tym pomagać.

W interesie społeczenym donosić władzy na własne dzieci i rodziców?

Nie masz bladego pojęcia co to znaczy "donoszenie" w kontekście, który
chciałeś wskazać wobec braku argumentów. A jak już używasz tego w
kontekście ściemniania kto prowadził na okoliczność mandatu to w
zasadzie słów szkoda. Szanuj prawo i ciesz się, że żyjesz w
demokratycznej Polsce.

Co do reszty - ja z natury kulturalny człowiek jestem i pozwolę
sobie nie komentować twoich wypocin o "Pawliku Morozowie" itd.

56 Data: Luty 07 2013 23:20:52
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Thu, 07 Feb 2013 21:31:55 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

Tak dokładnie - kierowców powinni zatrzymywać funkcjonariusze po
popełnieniu wykroczenia, legitymować i karać. Nie widzę w tym żadnego
problemu.

Od dawna się to realizuje w części w sposób w zasadzie automatyczny
i funkcjonariusze do tego nie są potrzebni.

No niestety okazuje się że są potrzebni, bo w sposób automatyczny nie udaje
się zarejestrować kto popełnił wykroczenie. Władza musi używać dziwnych
sztuczek żeby zmusić ludzi do zeznań obciążających ich samych i osoby im
bliskie.

A prawo do odmowy zeznań mogących obciążyć siebie i osoby najbliższe,
znajdowało się w kodeksach od zawsze i dotyczyło również wykroczeń.

Nawet za głębokiej komuny nikt nie wpadł na pomysł żeby tak jak to ma
miejsce dziś, odmówić matce prawa do odmowy zeznań obciążających jej
dziecko w sprawie o wykroczenia.

Dopiero jak się władza połapała że z fotoradarów może być kasa, to nagle
się okazało że prawo do odmowy składania zeznań warto ot tak po prostu
skasować i usunięto ten zapis z ustawy.

57 Data: Luty 07 2013 23:44:27
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-02-07 23:20, Tomasz Pyra pisze:

Dnia Thu, 07 Feb 2013 21:31:55 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

Tak dokładnie - kierowców powinni zatrzymywać funkcjonariusze po
popełnieniu wykroczenia, legitymować i karać. Nie widzę w tym żadnego
problemu.

Od dawna się to realizuje w części w sposób w zasadzie automatyczny
i funkcjonariusze do tego nie są potrzebni.

No niestety okazuje się że są potrzebni, bo w sposób automatyczny nie udaje
się zarejestrować kto popełnił wykroczenie.

No, a jak suszarką wyhaczył to już złapał tego 'drugiego'. Podobnie z
'gwiezdnymi wojnami'. Skoro ludzie nie są uczciwi, to nawet w Niemczech
zaczęły się pojawiać laserówki z kamerami. No, ale tutaj muszę niestety
wytknąć również brak konsekwencji z Twojej strony (o logice już nie
wspominam) - przecież policjant mógł źle zmierzyć, źle zauważyć.
Po co więc ma w ogóle kogoś zatrzymywać, skoro nie ma FR, zdjęć,
dokumentacji i najlepiej całego biura śledczego (z labolatorium),
które potwierdzi, że niejaki ****** był tym, który został namierzony?

(...)
Nawet za głębokiej komuny nikt nie wpadł na pomysł żeby tak jak to ma
miejsce dziś, odmówić matce prawa do odmowy zeznań obciążających jej
dziecko w sprawie o wykroczenia.

Kolejny raz pokazujesz, że argumentów merytorycznych przeciwko takiemu
rozwiązaniu nie masz. Potrafisz jedynie coś tam pierniczyć o głębokiej
komunie, a o której zielonego pojęcia nie masz.

Dopiero jak się władza połapała że z fotoradarów może być kasa, to nagle
się okazało że prawo do odmowy składania zeznań warto ot tak po prostu
skasować i usunięto ten zapis z ustawy.

Weź sobie chłopcze wiadro wody na ochłodę, a później przeczytaj to co
napisałeś ze 3 razy. Później możesz zainteresować się tematem w innych
krajach.

58 Data: Luty 08 2013 00:13:50
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Thu, 07 Feb 2013 23:44:27 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

W dniu 2013-02-07 23:20, Tomasz Pyra pisze:
Dnia Thu, 07 Feb 2013 21:31:55 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

Tak dokładnie - kierowców powinni zatrzymywać funkcjonariusze po
popełnieniu wykroczenia, legitymować i karać. Nie widzę w tym żadnego
problemu.

Od dawna się to realizuje w części w sposób w zasadzie automatyczny
i funkcjonariusze do tego nie są potrzebni.

No niestety okazuje się że są potrzebni, bo w sposób automatyczny nie udaje
się zarejestrować kto popełnił wykroczenie.

No, a jak suszarką wyhaczył to już złapał tego 'drugiego'. Podobnie z
'gwiezdnymi wojnami'. Skoro ludzie nie są uczciwi, to nawet w Niemczech
zaczęły się pojawiać laserówki z kamerami.

No i dokładnie w tą stronę powinny iść te sprawy.
Niech funkcjonariusz wykrywa wykroczenie, ustala kto je popełnił i niech
będzie tak wyposażony i miał takie uprawnienia żeby w razie czego przed
sądem był w stanie odpowiednio tego dowieść.

A nie że sprzęt "im gorszy tym lepszy" (typu Iskra i jej lewe homologacje),
a szukanie winnego najlepiej zrzucić na właściciela pojazdu.
Kolejny krok w poprawie "efektywności" systemu, to będzie automatyczne
potrącanie właścicielowi pojazdu kwoty grzywny z konta, a ten niech już sam
sobie ustala, ściga i windykuje sprawcę. Na pewno aż przyklaśniesz z
zachwytu.


Po co więc ma w ogóle kogoś zatrzymywać, skoro nie ma FR, zdjęć,
dokumentacji i najlepiej całego biura śledczego (z labolatorium),
które potwierdzi, że niejaki ****** był tym, który został namierzony?

Po to należy go wyposażyć w sprzęt którego wynik będzie mógł pełnić rolę
dowodu w sądzie.
Po to w radarach zegary, drukarki, w nowszych kamery itp. itd.


Nawet za głębokiej komuny nikt nie wpadł na pomysł żeby tak jak to ma
miejsce dziś, odmówić matce prawa do odmowy zeznań obciążających jej
dziecko w sprawie o wykroczenia.

Kolejny raz pokazujesz, że argumentów merytorycznych przeciwko takiemu
rozwiązaniu nie masz. Potrafisz jedynie coś tam pierniczyć o głębokiej
komunie, a o której zielonego pojęcia nie masz.

Tak sobie tylko z ciekawości sprawdziłem że nawet w latach 70-tych
(wcześniej pewnie też, ale nie chciało mi się szukać) jak osobie bliskiej
groził mandat czy kolegium, to było prawo do odmowy zeznań.
Zniknęło całkiem niedawno.

59 Data: Luty 08 2013 13:40:51
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-02-08 00:13, Tomasz Pyra pisze:

Dnia Thu, 07 Feb 2013 23:44:27 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

W dniu 2013-02-07 23:20, Tomasz Pyra pisze:
Dnia Thu, 07 Feb 2013 21:31:55 +0100, Artur Maśląg napisał(a):

Tak dokładnie - kierowców powinni zatrzymywać funkcjonariusze po
popełnieniu wykroczenia, legitymować i karać. Nie widzę w tym żadnego
problemu.

Od dawna się to realizuje w części w sposób w zasadzie automatyczny
i funkcjonariusze do tego nie są potrzebni.

No niestety okazuje się że są potrzebni, bo w sposób automatyczny nie udaje
się zarejestrować kto popełnił wykroczenie.

No, a jak suszarką wyhaczył to już złapał tego 'drugiego'. Podobnie z
'gwiezdnymi wojnami'. Skoro ludzie nie są uczciwi, to nawet w Niemczech
zaczęły się pojawiać laserówki z kamerami.

No i dokładnie w tą stronę powinny iść te sprawy.

Nie, to skutek braku uczciwości i prowadzi wprost do nadmiernego
upolicyjnienia. Zresztą - podam Ci prosty przykład z życia.
Jeden ze znajomych profesorów stosuje prostą metodę na ściąganie
i podsyłanie sobie prac - ocenę za prace, które są takie same
daje jedną i dzieli wg. liczby uczestników. Rozwiązanie wręcz
genialne w swej prostocie. Z samochodem podobnie...

Jak widzisz to elementarna uczciwość, a nie głupie gadki
o denuncjacji itd.

60 Data: Luty 08 2013 21:12:54
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Thu, 7 Feb 2013, Artur Maśląg wrote:

Skoro ludzie nie są uczciwi, to nawet w Niemczech
zaczęły się pojawiać laserówki z kamerami.

  Ale to jest właściwa metoda.
  Jeśli środki technicne na to pozwalają, to dlaczego NIE
wykluczać tych przypadków wątpliwych, w których choćby
tylko 0,1% obwinień stanowi obwinienia niesłuszne?

No, ale tutaj muszę niestety
wytknąć również brak konsekwencji z Twojej strony (o logice już nie
wspominam) - przecież policjant mógł źle zmierzyć, źle zauważyć.
Po co więc ma w ogóle kogoś zatrzymywać, skoro nie ma FR, zdjęć,
dokumentacji i najlepiej całego biura śledczego (z labolatorium),
które potwierdzi, że niejaki ****** był tym, który został namierzony?

  Sam odpowiedziałeś - policjant+kamera :>
  Na pewno pozwalają wyeliminować, a co najmniej istotnie ograniczyć
"błąd gruby" (przy kilku pojazdach)

pzdr, Gotfryd

61 Data: Luty 08 2013 23:16:48
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-02-08 21:12, Gotfryd Smolik news pisze:

On Thu, 7 Feb 2013, Artur Maśląg wrote:

Skoro ludzie nie są uczciwi, to nawet w Niemczech
zaczęły się pojawiać laserówki z kamerami.

  Ale to jest właściwa metoda.

Bo ponieważ? Wiesz, ja czekam aż kiedykolwiek przedstawisz swą
opinię w wielu kwestiach, a nie tylko będziesz się bawił w
analizę opinii innych ludzi.

Jeśli środki technicne na to pozwalają, to dlaczego NIE
wykluczać tych przypadków wątpliwych, w których choćby
tylko 0,1% obwinień stanowi obwinienia niesłuszne?

Jeżeli pozwalają i są ekonomicznie uzasadnione? Jeżeli kiedykolwiek
miałeś kontakt z naukami ścisłymi (o ekonomii nie wspomnę), to
powinieneś wiedzieć, że występuje nawet coś takiego, jak "niepewność
pomiaru". Próba zejścia poniżej pewnego poziomu jest możliwa, ale
zazwyczaj w takich kwestiach nie ma uzasadnienia.

No, ale tutaj muszę niestety
wytknąć również brak konsekwencji z Twojej strony (o logice już nie
wspominam) - przecież policjant mógł źle zmierzyć, źle zauważyć.
Po co więc ma w ogóle kogoś zatrzymywać, skoro nie ma FR, zdjęć,
dokumentacji i najlepiej całego biura śledczego (z labolatorium),
które potwierdzi, że niejaki ****** był tym, który został namierzony?

  Sam odpowiedziałeś - policjant+kamera :>

Do czego się odnosiłeś to jeszcze pamiętasz? Strzelasz na oślep.

62 Data: Luty 09 2013 02:00:25
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Fri, 8 Feb 2013, Artur Maśląg wrote:

W dniu 2013-02-08 21:12, Gotfryd Smolik news pisze:
On Thu, 7 Feb 2013, Artur Maśląg wrote:

Skoro ludzie nie są uczciwi, to nawet w Niemczech
zaczęły się pojawiać laserówki z kamerami.

  Ale to jest właściwa metoda.

Bo ponieważ?

  Masz niżej.

Wiesz, ja czekam aż kiedykolwiek przedstawisz swą
opinię w wielu kwestiach, a nie tylko będziesz się
bawił w analizę opinii innych ludzi.

  Po co, skoro przedstawiono bardzo dobrą opinię?
  Jest jakiś zakaz popierania stanowiska Tomasza, szczególnie
jeśli Tobie to nie pasuje?

Jeśli środki technicne na to pozwalają, to dlaczego NIE
wykluczać tych przypadków wątpliwych, w których choćby
tylko 0,1% obwinień stanowi obwinienia niesłuszne?

Jeżeli pozwalają i są ekonomicznie uzasadnione?

  Oczywiście.
  Napisz, że *dziś* sfilmowanie czegokolwiek stanowi problem
ekonomiczny i będziemy mieli jasność.

Po co więc ma w ogóle kogoś zatrzymywać, skoro nie ma FR, zdjęć,
dokumentacji i najlepiej całego biura śledczego (z labolatorium),
które potwierdzi, że niejaki ****** był tym, który został namierzony?

  Sam odpowiedziałeś - policjant+kamera :>

Do czego się odnosiłeś to jeszcze pamiętasz? Strzelasz na oślep.

  Nie traktowałem "nie ma FR" jako "nie ma radaru".
  Nie sądzę, aby taka była intencja Tomasza.

pzdr, Gotfryd

63 Data: Luty 07 2013 15:40:50
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor:

W dniu czwartek, 7 lutego 2013 23:20:52 UTC+1 użytkownik Tomasz Pyra napisał:

Dnia Thu, 07 Feb 2013 21:31:55 +0100, Artur Maśląg napisał(a):



>> Tak dokładnie - kierowców powinni zatrzymywać funkcjonariusze po

>> popełnieniu wykroczenia, legitymować i karać. Nie widzę w tym żadnego

>> problemu.

>

> Od dawna się to realizuje w części w sposób w zasadzie automatyczny

> i funkcjonariusze do tego nie są potrzebni.



No niestety okazuje się że są potrzebni, bo w sposób automatyczny nie udaje

się zarejestrować kto popełnił wykroczenie. Władza musi używać dziwnych

sztuczek żeby zmusić ludzi do zeznań obciążających ich samych i osoby im

bliskie.



A prawo do odmowy zeznań mogących obciążyć siebie i osoby najbliższe,

znajdowało się w kodeksach od zawsze i dotyczyło również wykroczeń.



Nawet za głębokiej komuny nikt nie wpadł na pomysł żeby tak jak to ma

miejsce dziś, odmówić matce prawa do odmowy zeznań obciążających jej

dziecko w sprawie o wykroczenia.



Dopiero jak się władza połapała że z fotoradarów może być kasa, to nagle

się okazało że prawo do odmowy składania zeznań warto ot tak po prostu

skasować i usunięto ten zapis z ustawy.

A nie wpadło Ci do głowy że ta niedobra władza działa również na korzyść przedsiębiorców. Prosząc przedsiębiorcę o wskazanie kierującego informuje go że ten ktoś niszczy jego majątek. Od dawna wiadomo jakie samochody są najbardziej terenowe i potrafią podjechać pod najwyższe krawężniki. To samochody służbowe. Z innej beczki. Załóżmy że masz szwagra kretyna. Ile razy by nie wydębił od Ciebie samochodu to zawsze oddaje jakiś mniej kompletny. Z kapciem w bagażniku, urwaną klamką. Szyby działały jak brał, oddał i jedna nie działa. Prosisz żeby nie palił a popielniczka pełna. Pożyczyłeś mu bo po raz kolejny uprosił i przychodzi mandat, zdjęcie mało wyraźne. W opisie że na 70 jechał 150. Data pasuje jak ulał. Z czystej satysfakcji odpiszesz komu dałeś, bo może się obrazi i dupy więcej nie będzie zawracał.

64 Data: Luty 08 2013 21:16:28
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Thu, 7 Feb 2013,  wrote:

A nie wpadło Ci do głowy że ta niedobra władza działa również na korzyść przedsiębiorców.
Prosząc przedsiębiorcę o wskazanie kierującego informuje go że ten ktoś
niszczy jego majątek.
Od dawna wiadomo jakie samochody są najbardziej terenowe i potrafią
podjechać pod najwyższe krawężniki.
To samochody służbowe.

  WKF: Twoja treść to jedna dłuuuuga linijka!

  A co do meritum, to nie działa dla "korporacji" - spółek, w których
funkcje nadzorcze również sprawują pracownicy (tacy jak dyrektorzy).

pdzr, Gotfryd

65 Data: Luty 08 2013 13:14:37
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor:

W dniu piątek, 8 lutego 2013 21:16:28 UTC+1 użytkownik Gotfryd Smolik news napisał:

On Thu, 7 Feb 2013,  wrote:



> A nie wpadło Ci do głowy że ta niedobra władza działa również na korzyść przedsiębiorców.

> Prosząc przedsiębiorcę o wskazanie kierującego informuje go że ten ktoś

> niszczy jego majątek.

> Od dawna wiadomo jakie samochody są najbardziej terenowe i potrafią

> podjechać pod najwyższe krawężniki.

> To samochody służbowe.



  WKF: Twoja treść to jedna dłuuuuga linijka!



  A co do meritum, to nie działa dla "korporacji" - spółek, w których

funkcje nadzorcze również sprawują pracownicy (tacy jak dyrektorzy)..



pdzr, Gotfryd

Ale działa w małych firmach i ze szwagrem. I to wystarczy.

66 Data: Luty 06 2013 11:54:58
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Tue, 5 Feb 2013, Artur Maśląg wrote:

W dniu 2013-02-05 20:41, Marcin N pisze:

Dlaczego mam się umawiać, żeby mnie karali na podstawie tego, że jestem
właścicielem samochodu?

Wiesz, to zasadniczo oczywiste. Jak nie ukradli pojazdu, to
prawdopodobieństwo bliskie 100%, że byłeś to Ty, bądź wiesz kto
prowadził.

  I tu jest błąd w logice - "bliskie 100%" to nie jest dowód.
  IMVHO, niepotrzebnie wyciągasz kwestię *winy*.
  Cały problem (prawny) w tym, że na obywatela można nałożyć
obowiązki.
  I niewykluczone, że tą drogą sprawa się skończy.

I dlaczego jeśli nie chcę się z tym zgodzić

Cóż, z posiadania pojazdu pewne obowiązki (i konsekwencje) wynikają.

  O właśnie - i tu leży różnica, odpowiedzialność za niedopełnienie
obowiązku nie wymaga dalszego szukania winnych :>
  Pic w tym, że jak na dziś ciągle taki stan prawny nie obowiązuje.

  Podobnie jak w przypadku "zamka" czy zostawiania bezpiecznego
odstępu.

- to mam udowadniać niewinność?

No, więzienia są pełne niewinnie skazanych. Zawsze można się odwołać,
jeżeli faktycznie sprawa wyglądała inaczej.

  W przypadku postępowania KARNEGO tak nie wolno. I już.
  Będzie administracyjne, to będzie, tak jak ze skarbówką (najpierw
płacisz podatek albo sami ściągają, a potem możesz się odwoływać).

pzdr, Gotfryd

67 Data: Luty 06 2013 12:27:11
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciś nienie Wojewody
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-02-06 11:54, Gotfryd Smolik news pisze:

On Tue, 5 Feb 2013, Artur Maśląg wrote:

W dniu 2013-02-05 20:41, Marcin N pisze:

Dlaczego mam się umawiać, żeby mnie karali na podstawie tego, że jestem
właścicielem samochodu?

Wiesz, to zasadniczo oczywiste. Jak nie ukradli pojazdu, to
prawdopodobieństwo bliskie 100%, że byłeś to Ty, bądź wiesz kto
prowadził.

  I tu jest błÄ…d w logice - "bliskie 100%" to nie jest dowód.
  IMVHO, niepotrzebnie wyciągasz kwestię *winy*.

W logice - Twojej być może. W sumie nie pierwszy, nie ostatni.
Pewnie wynika to z nieuważnego czytania, czy też nadinterpretacji
(nie pierwszy raz zresztą). Skoro samochodu nie ukradli to
właściciel za niego odpowiada i ma wskazać komu powierzył itd.

  Cały problem (prawny) w tym, że na obywatela można nałożyć
obowiązki.

No i takie już są nałożone, tylko ludzie próbują się od tego
wykręcić.

  I niewykluczone, że tą drogą sprawa się skończy.

Oby jak najszybciej.

Cóż, z posiadania pojazdu pewne obowiązki (i konsekwencje) wynikają.

  O właśnie - i tu leży różnica, odpowiedzialnoć za niedopełnienie
obowiązku nie wymaga dalszego szukania winnych :>
  Pic w tym, że jak na dziś ciągle taki stan prawny nie obowiązuje.

Obowiązuje. Masz wskazać komu powierzyłeś itd. Odmowa to jakaś tam
grzywna. Powinno być to jednak załatwione skuteczniej - z punktami,
ponieważ obecnie można cierpieć na trwałÄ… amnezję (nie wiem jak
długo, ale to już kwestia sądów).

Prawo o ruchu drogowym

Art. 78.

4. Właściciel lub posiadacz pojazdu jest obowiązany wskazać na żÄ…danie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie, chyba że pojazd został użyty wbrew jego woli i wiedzy przez nieznaną osobę, czemu nie mógł zapobiec.

Kodeks Wykroczeń

Art. 96.  § 1. Właściciel, posiadacz, użytkownik lub prowadzący pojazd, który na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu dopuszcza:

1) do prowadzenia pojazdu osobę niemającą sprawności fizycznej lub psychicznej w stopniu umożliwiającym należyte prowadzenie pojazdu,
2) do prowadzenia pojazdu osobę niemającą wymaganych uprawnień,
3) do prowadzenia pojazdu osobę znajdującą się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka,
4) pojazd do jazdy pomimo braku wymaganych dokumentów stwierdzających dopuszczenie pojazdu do ruchu,
5) pojazd do jazdy, pomimo że pojazd nie jest należycie zaopatrzony w wymagane urządzenia i przyrządy albo pomimo że nie nadają się one do spełnienia swego przeznaczenia,
6) do korzystania z pojazdu samochodowego w sposób niezgodny z jego przeznaczeniem,
podlega karze grzywny.

§ 2. Tej samej karze za czyny określone w § 1 pkt 1, 3 — 6 oraz za nieumyślne dopuszczenie do prowadzenia pojazdu na drodze publicznej przez osobę niemającą wymaganych uprawnień podlega dyspozytor pojazdu lub osoba, do której obowiązków należÄ… jego czynności, a jeżeli takiej osoby nie wyznaczono — kierownik jednostki dysponującej pojazdem.

§ 3. Tej samej karze podlega, kto wbrew obowiązkowi nie wskaże na żÄ…danie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie.

68 Data: Luty 07 2013 09:00:07
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciś nienie Wojewody
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Wed, 6 Feb 2013, Artur Maśląg wrote:

W logice - Twojej być może. W sumie nie pierwszy, nie ostatni.
Pewnie wynika to z nieuważnego czytania, czy też nadinterpretacji
(nie pierwszy raz zresztą). Skoro samochodu nie ukradli to
właściciel za niego odpowiada i ma wskazać komu powierzył itd.

  Otóż to jest właśnie nadinterpretacja, jak to prawnicy czasami
określali, "rozszerzająca".
  Można wymagać tego co napisano i nie więcej.
  A zapisano TYLKO "komu powierzył", a nie że za niego odpowiada.

  I niewykluczone, że tą drogą sprawa się skończy.

Oby jak najszybciej.

  Zgoda.
  Bo bałagan w przepisach działa tak, że co bardziej zastraszeni
są karani, zaś zdeterminowani lub zorientowani spokojnie
omijają intencję przepisu.
  To zdecydowanie JEST złe prawo.

Obowiązuje. Masz wskazać komu powierzyłeś itd.

  Było i nijak nie pokrywa się to z "umożliwieniem" wzięcia
pojazdu w posiadanie.
  To JEST zły zapis.

4. Właściciel lub posiadacz pojazdu jest obowiązany wskazać na żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd

  Ano, i zapis jest zły.

Kodeks Wykroczeń

Art. 96.  § 1. Właściciel, posiadacz, użytkownik lub prowadzący pojazd, który na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu dopuszcza:

  O, i to jest DOBRY zapis.

  Nie ma mowy o intencjonalnym i osobowym "powierzeniu", a bezosobowym
i bezintencjonalnym (za to skutkującym) "dopuszczeniu".

  Chciałbym wyraźnie podkreślić, że IMO&AFAIK "dopuszczenie" ma się
nijak do nałożenia konkretnych obowiązków zapobiegawczych: to
zobowiązany ma użyć środków "odpowiednich".

pzdr, Gotfryd

69 Data: Luty 07 2013 12:37:20
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: Artur Maśląg 

W dniu 2013-02-07 09:00, Gotfryd Smolik news pisze:

On Wed, 6 Feb 2013, Artur Maśląg wrote:

W logice - Twojej być może. W sumie nie pierwszy, nie ostatni.
Pewnie wynika to z nieuważnego czytania, czy też nadinterpretacji
(nie pierwszy raz zresztą). Skoro samochodu nie ukradli to
właściciel za niego odpowiada i ma wskazać komu powierzył itd.

  Otóż to jest właśnie nadinterpretacja, jak to prawnicy czasami
określali, "rozszerzająca".
  Można wymagać tego co napisano i nie więcej.

Nie wiem czy wiesz, ale ważne jest nie tylko literalne traktowanie
pojedynczego zapisu, ale również intencja ustawodawcy.

  A zapisano TYLKO "komu powierzył", a nie że za niego odpowiada.

Ciekawe. W takim razie po co ma wskazywać komu powierzył, skoro za
niego nie odpowiada?

  Bo bałagan w przepisach działa tak, że co bardziej zastraszeni
są karani, zaś zdeterminowani lub zorientowani spokojnie
omijają intencję przepisu.
  To zdecydowanie JEST złe prawo.

W przepisach nie ma specjalnego bałaganu - jedyny problem to możliwość
pomijanie intencji ustawodawcy przy orzekaniu i tak się właśnie część
osób wywija.

Obowiązuje. Masz wskazać komu powierzyłeś itd.

  Było i nijak nie pokrywa się to z "umożliwieniem" wzięcia
pojazdu w posiadanie.
  To JEST zły zapis.

Umożliwienie użytkowania pojazdu za który się odpowiada (tak,
odpowiada się, choćby z tytułu polisy OC - szczegóły już pominę)
to akceptacja jego użytkowania (i konsekwencji z tego tytułu
płynących) przez konkretną osobę, która już wprost odpowiada za
swoje czyny (przynajmniej powinna). Prawo wprost wymaga wskazania
takowej. Nie wskazujesz - grzywna za niewskazanie. Przekazując ją
innej osobie z automatu zgadzasz się na ten zapis, a nie udajesz,
że nie wiedziałeś itd.

Osobiście jestem ciekaw jak to zostanie rozwiązane, by przyniosło
skuteczne rozwiązanie i ludzie nie mogli się wykręcić od banalnej
sprawy - nakrycia na gorący uczynku na drodze.

70 Data: Luty 05 2013 18:02:00
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody
Autor: jerzu 

On Tue, 05 Feb 2013 14:55:16 +0100, hisjusz  wrote:

Jak to jest w innych większych miastach?

Czekają cierpliwie. Warszawa - Ursynów.

US nie wszczyna postępowania komorniczego, taka drobna uwaga.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.waw.pl GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200
Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145

71 Data: Luty 05 2013 20:56:21
Temat: Re: spłaty należności mandatowych- ciś nienie Wojewody
Autor: Kazimierz Uromski 

On 05.02.2013 14:55, hisjusz wrote:

Witam

Informacje dziś z urzędu Wrocław. Jeżeli mandat nie zostaje opłacony w
całości do 3 miesięcy od wystawienia, Wojewoda dostaje ciśnienia i
zaczyna terroryzować urzędników. Dzwoni po kilka razy dziennie do urzędu
skarbowego i domaga się egzekwowania należności! Urzędnik na start
wysyła zawiadomienie o wszczęciu postępowania komorniczego, jeśli nie ma
w dalszym ciągu odzewu, urzędnik pojawia się osobiście u winnego.
Ciekawe jest że w mniejszych miejscowościach w okół Wrocławia nie ma
takiego terroru.Jak to jest w innych większych miastach?

Najpierw przysyłają informację o zajęciu kont (choć nic takiego nie zaszło), następnie biorą nie wiem skąd Twój numer telefonu, wzywają do siebie, umawiają się z Tobą na spłatę ratalną, po czym na brak wpłat reagują brakiem reakcji. Ba - wysyłają Ci nawet zwrot podatku.

US Warszawa Praga.

Re: spłaty należności mandatowych- ciśnienie Wojewody



Grupy dyskusyjne