pytam na szczęście czysto teoretycnie, co robimy jeśli podczas stłuczki ulegną uszkodzeniu przedmioty nie bedące wyposażeniem samochodu ale się w nim znajdujące?
czesto w bagażniku matiza mam laptopa, czasem w torbie z laptopem leży dość wartościowy aparat foto lub dosć drogi smarfon.
Zakładamy teoretyczną sytuacje, ze ktoś wjedzie mi w samochód i wgniecie bagażnik uszkadzając przedmioty które swoją wartoscią mogą sporo przekroczyć wartość uszkodzeń w samochodzie. Czy policja ma obowiązek spisać uszkodzenia tak aby były one dowodem dla ubezpieczyciela?
Kiedyś miałem sytuacje, ze w tył mojego samochodu wjechał jakiś dzieciak w jakimś starym duzym fordzie. Na szczęście zauwazyłem co się dzieje w lusterku i na czas walniecia puściłem hamulec, to chyba uratowało samochod przed większą demolką ale i tak laptop mi spadł, wtedy jechałem sam i miałem go w walizce na fotelu pasażera. Policjant stwierdził, że jego to nie interesuje a tylko uszkodzenia samochodu. Nie puściłem go do czasu aż go dokładnie nie sprawdziłem, bylo wszystko ok, śpieszyłem się więc dalej nie wnikałem ale co by było, gdyby się uszkodził? Moim zdaniem muszą to zaprotokołować tak jak uszkodzenia samochodu i ewentualnie spisać numery seryjne przedmiotów w notatce dla ubezpieczyciela.
Czy są jakieś konkretne przepisy, na które można sie powołać w takich przypadkach gdybyśmy napotkali na opór?
2 |
Data: Wrzesien 14 2009 21:26:38 |
Temat: Re: teoretyczna stłuczka a przedmioty w samochodzie |
Autor: mic49 |
Ubezpieczenie komunikacyjne to ubezpieczenie za szkody "samochodowe".
Jak jest uszkodzony w trakcie wypadku laptop, to według mnie -
musiałbyś pozwać sprawcę w drodze procesu cywilnego za straty. jakie
poniosłeś - musisz udowodnić nie tyle, ile warty był laptop, ale jakie
straty poniosłeś nie mogąc z niego korzystać.
Michał
3 |
Data: Wrzesien 15 2009 06:29:24 | Temat: Re: teoretyczna stłuczka a przedmioty w samochodzie | Autor: Massai |
mic49 wrote:
Ubezpieczenie komunikacyjne to ubezpieczenie za szkody "samochodowe".
Owszem, samochodowe - w sensie spowodowane przy "użyciu" samochodu.
Jak komuś rozwalisz płot, jak spowodujesz wypadek tira, który przewozi
milion jaj itp - twoje ubezpieczenie zapłaci. No, z milionem jaj może
być problem, bo może to przekroczyć sumę ubezpieczenia (ile tam tego
teraz jest, 300 tysięcy euro?).
--
Pozdro
Massai
4 |
Data: Wrzesien 15 2009 09:00:05 | Temat: Re: teoretyczna stłuczka a przedmioty w samochodzie | Autor: Robert_J |
...z milionem jaj może
być problem, bo może to przekroczyć sumę ubezpieczenia (ile tam tego
teraz jest, 300 tysięcy euro?).
Oj, nie przekroczy :-). Za tyle kasy kupisz jakieś 3-4 miliony jaj ;-))). I jeszcze na popitkę wystarczy...
5 |
Data: Wrzesien 15 2009 10:20:02 | Temat: Re: teoretyczna stłuczka a przedmioty w samochodzie | Autor: Michał Gut |
Oj, nie przekroczy :-). Za tyle kasy kupisz jakieś 3-4 miliony jaj ;-))).
I
jeszcze na popitkę wystarczy...
ROTFL:)) to jeszcze brakuje dostawczaka z piwem i impreza gotowa:)
6 |
Data: Wrzesien 15 2009 12:19:30 | Temat: Re: teoretyczna stłuczka a przedmioty w samochodzie | Autor: Krzysiek Kielczewski |
On 2009-09-15, Massai wrote:
Ubezpieczenie komunikacyjne to ubezpieczenie za szkody "samochodowe".
Owszem, samochodowe - w sensie spowodowane przy "użyciu" samochodu.
Jak komuś rozwalisz płot, jak spowodujesz wypadek tira, który przewozi
milion jaj itp - twoje ubezpieczenie zapłaci. No, z milionem jaj może
być problem, bo może to przekroczyć sumę ubezpieczenia (ile tam tego
teraz jest, 300 tysięcy euro?).
Milion jaj w rozmiarze M to ponad piećdziesiąt ton - raczej nie będą
jechały jednym tirem :) (o wymiarach nie wspominając)
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
7 |
Data: Wrzesien 15 2009 15:09:37 | Temat: Re: teoretyczna stłuczka a przedmioty w samochodzie | Autor: Massai |
Krzysiek Kielczewski wrote:
On 2009-09-15, Massai wrote:
>> Ubezpieczenie komunikacyjne to ubezpieczenie za szkody
"samochodowe".
>
> Owszem, samochodowe - w sensie spowodowane przy "użyciu" samochodu.
>
> Jak komuś rozwalisz płot, jak spowodujesz wypadek tira, który
> przewozi milion jaj itp - twoje ubezpieczenie zapłaci. No, z
> milionem jaj może być problem, bo może to przekroczyć sumę
> ubezpieczenia (ile tam tego teraz jest, 300 tysięcy euro?).
Milion jaj w rozmiarze M to ponad piećdziesiąt ton - raczej nie będą
jechały jednym tirem :) (o wymiarach nie wspominając)
No to milion jaj przepiórczych ;-) Drogie są i lekkie...
--
Pozdro
Massai
8 |
Data: Wrzesien 15 2009 18:44:06 | Temat: Re: teoretyczna stÄšÂuczka a przedmioty w samochodzie | Autor: Krzysiek Kielczewski |
On 2009-09-15, Massai wrote:
> Owszem, samochodowe - w sensie spowodowane przy "użyciu" samochodu.
>
> Jak komuś rozwalisz płot, jak spowodujesz wypadek tira, który
> przewozi milion jaj itp - twoje ubezpieczenie zapłaci. No, z
> milionem jaj może być problem, bo może to przekroczyć sumę
> ubezpieczenia (ile tam tego teraz jest, 300 tysięcy euro?).
Milion jaj w rozmiarze M to ponad piećdziesiąt ton - raczej nie będą
jechały jednym tirem :) (o wymiarach nie wspominając)
No to milion jaj przepiórczych ;-) Drogie są i lekkie...
Oraz kawior pakowany na sztuki :)
Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski
9 |
Data: Wrzesien 16 2009 01:27:52 | Temat: Re: teoretyczna stłuczka a przedmioty w samochodzie | Autor: Adam Płaszczyca |
Dnia Mon, 14 Sep 2009 21:26:38 -0700 (PDT), mic49 napisał(a):
Jak jest uszkodzony w trakcie wypadku laptop, to według mnie -
musiałbyś pozwać sprawcę w drodze procesu cywilnego za straty. jakie
poniosłeś - musisz udowodnić nie tyle, ile warty był laptop, ale jakie
straty poniosłeś nie mogąc z niego korzystać.
Nie musisz, to jest w piolisie OC.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
_______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++
10 |
Data: Wrzesien 15 2009 07:18:54 | Temat: Re: teoretyczna stłuczka a przedmioty w samochodzie | Autor: Karol |
Użytkownik "mariuszmo" napisał w wiadomości
pytam na szczęście czysto teoretycnie, co robimy jeśli podczas stłuczki
ulegną uszkodzeniu przedmioty nie bedące wyposażeniem samochodu ale się w
nim znajdujące?
czesto w bagażniku matiza mam laptopa, czasem w torbie z laptopem leży
dość wartościowy aparat foto lub dosć drogi smarfon.
Zakładamy teoretyczną sytuacje, ze ktoś wjedzie mi w samochód i wgniecie
[ciach]
Jak ktoś Ci wjedzie w tył to zgłaszasz u jego ubezpieczyciela szkodę na
pojeździe plus szkode na mieniu czyli laptopie, aparacie itp itd. Normalna
sprawa, też sa oględziny itp.
11 |
Data: Wrzesien 15 2009 11:42:05 | Temat: Re: teoretyczna stłuczka a przedmioty w samo chodzie | Autor: Kazimierz Uromski |
mariuszmo wrote:
pytam na szczÄĹcie czysto teoretycnie, co robimy jeĹli podczas stłuczki ulegnÄ
uszkodzeniu przedmioty nie bedÄ
ce wyposażeniem samochodu ale siÄ w nim znajdujÄ
ce?
czesto w bagażniku matiza mam laptopa, czasem w torbie z laptopem leży doć wartoĹciowy aparat foto lub dosÄ drogi smarfon.
Zakładamy teoretycznÄ
sytuacje, ze ktoĹ wjedzie mi w samochód i wgniecie bagażnik uszkadzajÄ
c przedmioty które swojÄ
wartosciÄ
mogÄ
sporo przekroczyÄ wartoć uszkodzeĹ w samochodzie. Czy policja ma obowiÄ
zek spisaÄ uszkodzenia tak aby były one dowodem dla ubezpieczyciela?
KiedyĹ miałem sytuacje, ze w tył mojego samochodu wjechał jakiĹ dzieciak w jakimĹ starym duzym fordzie. Na szczÄĹcie zauwazyłem co siÄ dzieje w lusterku i na czas walniecia puĹciłem hamulec, to chyba uratowało samochod przed wiÄkszÄ
demolkÄ
ale i tak laptop mi spadł, wtedy jechałem sam i miałem go w walizce na fotelu pasażera. Policjant stwierdził, że jego to nie interesuje a tylko uszkodzenia samochodu. Nie puĹciłem go do czasu aż go dokładnie nie sprawdziłem, bylo wszystko ok, Ĺpieszyłem siÄ wiÄc dalej nie wnikałem ale co by było, gdyby siÄ uszkodził? Moim zdaniem muszÄ
to zaprotokołowaÄ tak jak uszkodzenia samochodu i ewentualnie spisaÄ numery seryjne przedmiotów w notatce dla ubezpieczyciela.
Czy sÄ
jakieĹ konkretne przepisy, na które można sie powołaÄ w takich przypadkach gdybyĹmy napotkali na opór?
Wjechał we mnie koleĹ kiedy jechałem rowerem - policja spisała uszkodzenia zarówno pojazdu jak i innych rzeczy (spodnie, rÄkawiczki, mp3), dostałem za nie zwrot z ubezpieczenia sprawcy.
12 |
Data: Wrzesien 15 2009 11:46:44 | Temat: Re: teoretyczna stłuczka a przedmioty w samochodzie | Autor: asdf |
mariuszmo pisze:
pytam na szczęście czysto teoretycnie, co robimy jeśli podczas stłuczki ulegną uszkodzeniu przedmioty nie bedące wyposażeniem samochodu ale się w nim znajdujące?
czesto w bagażniku matiza mam laptopa, czasem w torbie z laptopem leży dość wartościowy aparat foto lub dosć drogi smarfon.
Zakładamy teoretyczną sytuacje, ze ktoś wjedzie mi w samochód i wgniecie bagażnik uszkadzając przedmioty które swoją wartoscią mogą sporo przekroczyć wartość uszkodzeń w samochodzie. Czy policja ma obowiązek spisać uszkodzenia tak aby były one dowodem dla ubezpieczyciela?
Przypadek z autopsji.
Gość wjechał mi w tył, wypchnął na lewy pas, gdzie walnął mnie ktoś czołowo golfem. Podczas uderzenia z tylnego siedzenia wyleciał do rowu laptop w którym popękała obudowa i rozlała sie matryca.
Przedstawiłem ubezpieczycielowi sprawcy fakturę z serwisu na 1750zł brutto. Zapłacili.
Ważne, żeby w protokole w wypadku była informacja o takim zdarzeniu.
Pozdrawiam
13 |
Data: Wrzesien 15 2009 10:55:15 | Temat: Re: teoretyczna stłuczka a przedmioty w samochodzie | Autor: Budzik |
Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
pytam na szczęście czysto teoretycnie, co robimy jeśli podczas
stłuczki ulegną uszkodzeniu przedmioty nie bedące wyposażeniem
samochodu ale się w nim znajdujące?
czesto w bagażniku matiza mam laptopa, czasem w torbie z laptopem leży
dość wartościowy aparat foto lub dosć drogi smarfon.
Zakładamy teoretyczną sytuacje, ze ktoś wjedzie mi w samochód i
wgniecie bagażnik uszkadzając przedmioty które swoją wartoscią mogą
sporo przekroczyć wartość uszkodzeń w samochodzie. Czy policja ma
obowiązek spisać uszkodzenia tak aby były one dowodem dla
ubezpieczyciela?
generalnie jak najbardziej ubezpieczyciel powinien oddac kase - w koncu
idea Oc jest zwrot całosci poniesionej szkody a nie kosztów uszkodzenia
samochodu.
--
Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Błąd łatwiej można dostrzec niż prawdę,
bo błąd leży na wierzchu, a prawda w głębi"
| | | | | | | | | | | |