Świece żarowe.
1 | Data: Czerwiec 04 2014 12:45:26 |
Temat: Ĺwiece żarowe. | |
Autor: Trybun | Jak długo, Ĺrednio wytrzymujÄ
tytułowe Ĺwiece? 2 |
Data: Czerwiec 04 2014 12:56:44 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: collie | W dniu 4.06.14 12:45, Trybun pisze: Jak długo, średnio wytrzymują tytułowe świece? U mnie, wg książki serwisowej (Opel) należy wymienić świece po 100 tys. km, ale ja przejechałem na nich już grubo ponad 100 tys. i na razie nie widzę potrzeby (spalanie, rozruch), by je już wymieniać. Ale nowy komplet świec mam już w zapasie. ;-) -- collie 3 |
Data: Czerwiec 04 2014 13:17:08 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: Trybun | W dniu 2014-06-04 12:56, collie pisze: W dniu 4.06.14 12:45, Trybun pisze:Oj, Ople mają fatalna opinię, podobno niezwykle łatwo się zapiekają, a do wykręcenie takiej zapieczonej trzeba ściągać głowicę... Tak przynajmniej miał małżonek bratanicy w Zafirze. Co do ogólnego zużycia eksploatacyjnego świec to pewnie też dużo zależy od sposobu eksploatacji.. Np. jazda na długich trasach to minimalna eksploatacja świec, zapalanie w ciągu dnia 150 razy przynosi skutek odwrotny, czy może nie ma to żadnego znaczenia? Diabeł mnie podkusił z kupowaniem tego diesla, potencjalnie same problemy.. 4 |
Data: Czerwiec 04 2014 14:03:35 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: collie | W dniu 4.06.14 13:17, Trybun pisze: W dniu 2014-06-04 12:56, collie pisze: Oj, Ople mają fatalna opinię, podobno niezwykle łatwo się zapiekają, a do Ja nic nie wymieniam "profilaktycznie", nie chucham, dmucham, nie nadsłuchuję - po prostu jeżdżę. A jak świeca padnie, to dopiero wtedy będę się martwił, czy wystarczy ją wykręcić, czy trzeba będzie ściągać głowicę. A jak znam życie, to od każdej reguły są wyjątki i może w mojej Asterce akurat obędzie się bez rozpoławianiu silnika, w celu wymiany świecy. ;-) Co do ogólnego zużycia eksploatacyjnego świec to pewnie też dużo zależy od sposobu Oczywiście i żywotność świec zależy od sposobu ich eksploatacji, przecież to zwykła grzałka i podobnie jak to ma miejsce w żarówkach, najbardziej żarnikowi szkodzi nie długotrwała praca, ale częstotliwość włączania. Zimny żarnik ma mniejszą oporność, więc po włączeniu płynie przez niego wielokrotnie większy prąd, niż później, po nagrzaniu. Stąd zwykle żarówki przepalą się w chwili włączenia - właśnie od tego uderzenia prądem na zimno. Przebiegi serwisowe dla świec żarowych są więc dosyć umowne: jednemu potrafią świece wysiąść po 20 tys. km, drugi przejedzie 200 tys. bez oznak, że świece niedomagają. A co do diesla: ja tam nie narzekam - nie wiem co to regulacja gaźnika, brak iskry, zawilgocone przewody WN itepe itede. Jeszcze i Ty polubisz klekota, nie bój nic. ;-) -- collie 5 |
Data: Czerwiec 04 2014 14:31:11 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: atm |
A co do diesla: ja tam nie narzekam - nie wiem co to regulacja gaźnika, Klekoty juz jakis czas temu sie skonczyly. Ostatni poczciwy silnik jaki znam to klasyczny 1.9TDI VW/Skoda. Teraz to zabawa w spaliny o zapachu konwalii i upychanie pod maske wszelkich mozliwych wynalazkow. 6 |
Data: Czerwiec 04 2014 17:01:10 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: Trybun | W dniu 2014-06-04 14:03, collie pisze: W dniu 4.06.14 13:17, Trybun pisze: I pozostaje mieć nadzieję że to tylko głupia , niczym konkretnym nie poparta opinia. Ja to słyszałem od mechanika, który wymieniał te świece w Zafirze. Mówił że świece żarowe to generalnie słaby punkt diesli Opla, i którejś generacji silników mercedesa.
No tak, to logiczne, mimo całkowitego laicyzmu w tych sprawach też tak myślę. I niestety mój obecny styl poruszania się autem polega na mnogości gaszenia i zapalania silnika. Ale co tam, nie ma sie co przejmować na zapas. Już go lubię - mimo że ostatnio jeździłem benzyniakiem i na dodatek absolutnie bezawaryjną Vectrą, to poprawę w stylu jazdy dało sie odczuć zaraz po wyjechaniu z komisu tym dieselkiem. Jednak o benzynowym silniku miałam jaką taką wiedzę, natomiast o dieslu nie wiem nic, tak że jak kiedy na trasie odmówi posłuszeństwa to pozostaje tylko laweta pomocy drogiej i mechanik. Całe szczęście że ten motor (CRDI) nie jest wyposażony w wynalazki typu FAP czy sprzęgło dwumasowe, ale i tak ma co się zepsuć. 7 |
Data: Czerwiec 04 2014 18:27:03 | Temat: Re: Ĺwiece żarowe. | Autor: MichaelDataÂŽ | Trybun wydumał(a) w : Już go lubiÄ - mimo że ostatnio jeździłem benzyniakiem i na dodatek absolutnie bezawaryjnÄ VectrÄ , to poprawÄ w stylu jazdy dało sie odczuÄ zaraz po wyjechaniu z komisu tym dieselkiem. Jednak o benzynowym silniku miałam jakÄ takÄ wiedzÄ, natomiast o dieslu nie wiem nic, tak że jak kiedy na trasie odmówi posłuszeĹstwa to pozostaje tylko laweta pomocy drogiej i mechanik. Całe szczÄĹcie że ten motor (CRDI) nie jest wyposażony w wynalazki typu FAP czy sprzÄgło dwumasowe, ale i tak ma co siÄ zepsuÄ. Co to za marka i jaki silnik? -- Michael________⢠______/) /\ | /\ "Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)⏠8 |
Data: Czerwiec 04 2014 22:01:31 | Temat: Re: Ĺwiece żarowe. | Autor: Trybun | W dniu 2014-06-04 18:27, MichaelDataÂŽ pisze: Trybun wydumał(a) w : Matrix, 1,5 CRDI. 9 |
Data: Czerwiec 05 2014 00:22:48 | Temat: Re: Ĺwiece żarowe. | Autor: MichaelDataÂŽ | "Trybun" wydumał(a) w wiadomoĹci ID Matrix, 1,5 CRDI.Już go lubiÄ - mimo że ostatnio jeździłem benzyniakiem i na dodatek absolutnie bezawaryjnÄ VectrÄ , to poprawÄ w stylu jazdy dało sie odczuÄ zaraz po wyjechaniu z komisu tym dieselkiem. Jednak o benzynowym silniku miałam jakÄ takÄ wiedzÄ, natomiast o dieslu nie wiem nic, tak że jak kiedy na trasie odmówi posłuszeĹstwa to pozostaje tylko laweta pomocy drogiej i mechanik. Całe szczÄĹcie że ten motor (CRDI) nie jest wyposażony w wynalazki typu FAP czy sprzÄgło dwumasowe, ale i tak ma co siÄ zepsuÄ.Co to za marka i jaki silnik? OK. Ostanio rozmawiałem z gosciem od KIA Carnival CRDI 2,9 w tym temacie. Biedak nie wiedział że ten silnik nie posiada Ĺwiec żarowych tylko "podgrzewacze" :) BTW. Wtryski Delphi? (nie chce mi siÄ szukaÄ) u siebie robiłem niedawno. Wytrzymały 80tys. Znalazłem w Poznaniu doć dobrego "regeneratora" i za 500zł/szt mi zrobił. Wymieniałem sam. Polecam paliwo "bezsiarkowe" (Statoil/Lukoil) "Dużym problemem dla nowoczesnych silników Diesla oprócz stosowania paliw niskiej jakoĹci jest stosowanie zwykłego oleju napÄdowego. W Polsce zwykły olej napÄdowy jest bardzo zasiarczony co sieje straszne spustoszenie szczególnie w osprzÄcie silnika (m.in. układzie wtryskowym, układzie doładowania i układzie oczyszczania spalin) który jest najmniej trwały i najdroższy w naprawach. Do nowoczesnego silnika należy wlewaÄ nowoczesne paliwo bezsiarkowe czyli paliwo klasy Premium dostÄpne tylko na koncernowych stacjach paliw. Po to sÄ te nowoczesne paliwa bo wymagajÄ ich bezwzglÄdnie nowoczesne silniki Diesla. Należy pamiÄtaÄ że najnowsze oleje silnikowe wymagajÄ paliwa bezsiarkowego ze wzglÄdu na możliwoć zakwaszania oleju silnikowego. Najnowsze oleje silnikowe nie majÄ dodatków neutralizujÄ cych zakwaszanie." http://www.wojdas.24x7.pl/profdies.html -- Michael________ ______/) /\ | /\ "Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)âŹÂŽâ˘ 10 |
Data: Czerwiec 05 2014 09:54:42 | Temat: Re: Ĺwiece żarowe. | Autor: Grejon | W dniu 2014-06-05 00:22, MichaelDataÂŽ pisze: "Dużym problemem dla nowoczesnych silników Diesla oprócz stosowania Ple, ple, ple... jakoĹ moim dieslom zwykły ON nie szkodzi. -- Grzegorz JoĹca Green Trafic 140 dCi Mazda 6 2.0 "parafinka" kombi 11 |
Data: Czerwiec 05 2014 01:00:05 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: WS | W dniu czwartek, 5 czerwca 2014 00:22:48 UTC+2 użytkownik MichaelData(R) napisał: Polecam paliwo "bezsiarkowe" (Statoil/Lukoil) Co do ukladu wtryskowego, to badania dowodza, ze jest wrecz przeciwnie, paliwa niskosiarkowe maja gorsze wlasciwosci smarne, co pryspiesza zuzycie pomp i wtryskiwaczy... http://suw.biblos.pk.edu.pl/resources/i9/i9/i9/r999/OleksiakS_ZagadnieniaSmarnosci.pdf WS 12 |
Data: Czerwiec 05 2014 15:42:36 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: jerzu | On Thu, 5 Jun 2014 01:00:05 -0700 (PDT), WS Co do ukladu wtryskowego, to badania dowodza, ze jest wrecz przeciwnie, paliwa niskosiarkowe maja gorsze wlasciwosci smarne, co pryspiesza zuzycie pomp i wtryskiwaczy... Jakoś trzeba te super paliwa sprzedać :) -- Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200 Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145 13 |
Data: Czerwiec 05 2014 15:42:01 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: jerzu | On Thu, 5 Jun 2014 00:22:48 +0200, MichaelDataÂŽ
ZapomniałeĹ dopisaÄ: "Artykuł sponsorowany przez Statoil Diesel Gold". Diesel CR, blisko 430 tys. na normalnym paliwie, a jakoĹ wtryskiwacze jeszcze oryginalne. -- Pozdrawiam - Dariusz NiemczyĹski http://jerzu.waw.pl GG:129280 Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL + AP1200 Ford Mondeo 2.0 TDDi 115KM Ghia`02 -> M-Tech Legend II + ML145 14 |
Data: Czerwiec 06 2014 19:32:59 | Temat: Re: Ĺwiece żarowe. | Autor: Trybun | W dniu 2014-06-05 00:22, MichaelDataÂŽ pisze: "Trybun" wydumał(a) w wiadomoĹci ID Nie mam pojÄcia jakie wtryski. Raz tylko zdjÄ łem plastikowÄ osłonÄ silnika aby zobaczyÄ czy nie ma wycieków i sprawdziÄ datÄ produkcji na pasku rozrzÄ du. Nawet nie wiem gdzie te wtryski sÄ ... A w ksiÄ żce obsługi nic o producencie nie ma. 500zł regeneracja?! To ile taki wtrysk kosztuje nowy?? Jak rozpoznaÄ paliwo bezsiarkowe? I myĹlisz że Statoil i inni w Polsce sprzedajÄ swoje paliwo (swoje w sensie firmowe)? Nie słyszałeĹ o dziennikarskim Ĺledztwie pt. "DokÄ d jedzie pusta cysterna Shela po paliwo", swego czasu zamieszczone w "Głosie Wielkopolskim"? Okazało siÄ że prosto do hurtowni Orlenu... 15 |
Data: Czerwiec 09 2014 14:00:38 | Temat: Re: Ĺwiece żarowe. | Autor: MichaelDataÂŽ | Trybun wydumał(a) w : Nie mam pojÄcia jakie wtryski. Raz tylko zdjÄ łem plastikowÄ osłonÄ silnika aby zobaczyÄ czy nie ma wycieków i sprawdziÄ datÄ produkcji na pasku rozrzÄ du. Hmm, ja bym sobie juz poszukał jakie wtryski. No OK, masz Bosch'a 1200zł/szt Nawet nie wiem gdzie te wtryski sÄ ... A w ksiÄ żce obsługi nic o producencie nie ma. Ok 1500zł Jak rozpoznaÄ paliwo bezsiarkowe? I myĹlisz że Statoil i inni w Polsce sprzedajÄ swoje paliwo (swoje w sensie firmowe)? Nie słyszałeĹ o dziennikarskim Ĺledztwie pt. "DokÄ d jedzie pusta cysterna Shela po paliwo", swego czasu zamieszczone w "Głosie Wielkopolskim"? Okazało siÄ że prosto do hurtowni Orlenu... Akurat Statoil i Lukoil majÄ własne źródła. W przypadku Statoil, bezsiarkowe to nie tylko Gold ale równiez zwyły ON. Co do wyboru paliwa, to własnie Ci, którzy naprawiaja wtryskiwacze, wiedzÄ najlepiej kiedy i co w nich sie uszkadza i od czego. Porozmawiaj sibie z nimi kiedyĹ, to sie dowiesz :) 16 |
Data: Czerwiec 09 2014 17:46:05 | Temat: Re: Ĺwiece żarowe. | Autor: J.F. | Użytkownik "MichaelDataÂŽ" napisał Jak rozpoznaÄ paliwo bezsiarkowe? I myĹlisz że Statoil i inni w Polsce sprzedajÄ swoje paliwo (swoje w sensie firmowe)? Nie słyszałeĹ o dziennikarskim Ĺledztwie pt. "DokÄ d jedzie pusta cysterna Shela po paliwo", swego czasu zamieszczone w "Głosie Wielkopolskim"? Okazało siÄ że prosto do hurtowni Orlenu... Akurat Statoil i Lukoil majÄ własne źródła. Statoil mowisz tez ? Dziwne by bylo, aby przy ilosci ich stacji chcialo im sie sprowadzac paliwa gdzies z ... Norwegii ? A najtansze paliwo trafilem ostatnio na Statoil wlasnie ... bierze z Lukoila i Rosji/Bialorusi ? W przypadku Statoil, bezsiarkowe to nie tylko Gold ale równiez zwyły ON. Orlen i Lotos od dawna odsiarczaja swoje paliwa niskosiarkowe, i teraz nawet "zwykly ON" ma 0.005% siarki (50ppm). No dobra - Statoil sie chwali 10ppm. Co do wyboru paliwa, to własnie Ci, którzy naprawiaja wtryskiwacze, wiedzÄ najlepiej kiedy i co w nich sie uszkadza i od czego. Porozmawiaj sibie z nimi kiedyĹ, to sie dowiesz :) A skad maja wiedziec od czego ? No dobra, moze i pytaja klientow i maja statystyke "200kkm od nowosci tylko na Shell tankowal". J. 17 |
Data: Czerwiec 10 2014 00:17:46 | Temat: Re: Ĺwiece żarowe. | Autor: MichaelDataÂŽ | "J.F." wydumał(a) w wiadomoĹci ID [...] W przypadku Statoil, bezsiarkowe to nie tylko Gold ale równiez zwyły ON.Orlen i Lotos od dawna odsiarczaja swoje paliwa niskosiarkowe, i teraz nawet "zwykly ON" To co, wszyscy karmiÄ siÄ w tym samym punkcie i odsiarczajÄ po drodze różnie? Co do wyboru paliwa, to własnie Ci, którzy naprawiaja wtryskiwacze, wiedzÄ najlepiej kiedy i co w nich sie uszkadza i od czego. Porozmawiaj sibie z nimi kiedyĹ, to sie dowiesz :)A skad maja wiedziec od czego ? RobiÄ badania. Pod mikroskopem (nawet) widaÄ że nie doczytałeĹ sporo artów na ten temat ani nie miałeĹ stycznoĹci z takimi badaniami/regeneracjÄ . Rozumiem że jesteĹ "lajkonikiem" ale wypadałoby trochÄ (chociaż) poczytaÄ :> -- Michael________ ______/) /\ | /\ "Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)âŹÂŽâ˘ 18 |
Data: Czerwiec 10 2014 00:30:41 | Temat: Re: Ĺwiece żarowe. | Autor: J.F. | Użytkownik "MichaelDataÂŽ" napisał w wiadomoĹci To co, wszyscy karmiÄ siÄ w tym samym punkcie i odsiarczajÄ po drodze różnie?W przypadku Statoil, bezsiarkowe to nie tylko Gold ale równiez zwyły ON.Orlen i Lotos od dawna odsiarczaja swoje paliwa niskosiarkowe, i teraz nawet "zwykly ON" Wypadaloby zeby nie, ale troche dziwne sie to wydaje wozic z daleka, gdy jest blisko. RobiÄ badania. Pod mikroskopem (nawet) widaÄ że nie doczytałeĹ sporo artów na ten temat ani nie miałeĹ stycznoĹci z takimi badaniami/regeneracjÄ . Rozumiem że jesteĹ "lajkonikiem" ale wypadałoby trochÄ (chociaż) poczytaÄ :>Co do wyboru paliwa, to własnie Ci, którzy naprawiaja wtryskiwacze, wiedzÄ najlepiej kiedy i co w nich sie uszkadza i od czego. Porozmawiaj sibie z nimi kiedyĹ, to sie dowiesz :)A skad maja wiedziec od czego ? Powiedzmy sobie szczerze - paliwo na naszych stacjach nie jest takie, ze klient raz zatankuje i laweta po niego przyjezdza. Zazwyczaj nie jest. Wiec zazwyczaj bedzie mial nieokreslony przebieg na roznym paliwie. To jak ma okreslic regenerator co zaszkodzilo ? J. 19 |
Data: Czerwiec 10 2014 00:55:52 | Temat: Re: Ĺwiece żarowe. | Autor: MichaelDataÂŽ | "J.F." wydumał(a) w wiadomoĹci ID [...] Powiedzmy sobie szczerze - paliwo na naszych stacjach nie jest takie, ze klient raz zatankuje i laweta po niego przyjezdza.A skad maja wiedziec od czego ?RobiÄ badania. Pod mikroskopem (nawet) widaÄ że nie doczytałeĹ sporo artów na ten temat ani nie miałeĹ stycznoĹci z takimi badaniami/regeneracjÄ . Rozumiem że jesteĹ "lajkonikiem" ale wypadałoby trochÄ (chociaż) poczytaÄ :> Może majÄ "swoje" źródła informacji? :) To widaÄ. Czy jest to ...woda,siarka,benzyna, dodatki... skład paliwa oraz sumiennoć tankowaĹ na okreĹlonych stacjach. Skoro od dawna wiadomo, że użytkownicy majÄ "swoje stacje/karty/przyzwyczajenia" to proste do wyliczenia. Jesli "regenerator" okreĹla że najmniej miał usterek ze Statoil(np) to wolÄ daÄ mu wiarÄ niż temu, który napisze że "tak mu siÄ wydaje i tankuje na Orlenie czy BP)...dodatkowo sam siÄ przysłuchujÄ silnikowi a nawet jestem skłonny stosowaÄ wszelakie rozwiÄ zania techniczne, czyli pomiar GĹOSNOĹCI pracy silnika przy zatankowanym paliwie, stopieĹ zużycia czÄĹci czy nawet paliwa, skoro bardzo czÄsto mam "swoje trasy" itd. Cała masa drobiazgowych zabiegów i porównaĹ, które akurat dla mnie (szczegółowca) majÄ znaczenie. Przede wszystkim porównujÄ tutaj ĹciĹle szczegółowe dane, opierajÄ c siÄ o statystyki KOMPUTEROWE (programy)bo pamiÄÄ ludzka jak i przyzwyczajenia bywajÄ wzglÄdne i niedoskonałe :) Nie jednego diesla "zjadłem" wiÄc optymalnie piszÄ :) OsobiĹcie szukałem ale niestety nie znalazłem "czujnika/zestawu" w rodzaju "filtra czynnego" tj, możliwoĹci badania paliwa w czasie eksploatacji. Tutaj należy wspomnieÄ o rodzaju silnika diesla. Tam gdzie wymagane jest "fajne smarowanie" (czyli starsze konstrukcje) tego nie negujÄ ale cały czas piszÄ o pompowtryskiwaczach i stopniu zuzycia w przypadku paliwa bezsiarkowego. Niestety, wiele rozwiÄ zaĹ (np Delphi) tego nie lubi a koszt regeneracji jest doć spory w przypadku czÄstych napraw. -- Michael________ ______/) /\ | /\ "Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)âŹÂŽâ˘ -- Michael________ ______/) /\ | /\ "Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)âŹÂŽâ˘ 20 |
Data: Czerwiec 12 2014 10:27:21 | Temat: Re: Ĺwiece żarowe. | Autor: Trybun | W dniu 2014-06-09 14:00, MichaelDataÂŽ pisze: Trybun wydumał(a) w : PamiÄtam z dawnych lat, podczas wizyty u elektryka byłam Ĺwiadkiem wymiany koĹcówek wtryskiwaczy przez owego auto elektryka. KoĹcówki fabrycznie nowe a właĹciciel pojazdu zapłacił tak niska cenÄ za tÄ wymianÄ że aż zaczÄ łem podejrzewaÄ że ten elektryk dopłaca do prowadzenia swojego interesu. A dzisiaj sama taka koĹcówka to koszt 1500zł ?? A może w dzisiejszych wtryskach naprawa nie polega na wymianie koĹcówek, albo one same sÄ co najmniej z platyny? Jak rozpoznaÄ paliwo bezsiarkowe? I myĹlisz że Statoil i inni w Polsce sprzedajÄ swoje paliwo (swoje w sensie firmowe)? Nie słyszałeĹ o dziennikarskim Ĺledztwie pt. "DokÄ d jedzie pusta cysterna Shela po paliwo", swego czasu zamieszczone w "Głosie Wielkopolskim"? Okazało siÄ że prosto do hurtowni Orlenu... SkÄ d ta pewnoć że Statoil na swoich stacjach sprzedaje tylko i wyłÄ cznie swoje paliwo? 21 |
Data: Czerwiec 12 2014 22:55:31 | Temat: Re: Ĺwiece żarowe. | Autor: MichaelDataÂŽ | Trybun wydumał(a) w : PamiÄtam z dawnych lat, podczas wizyty u elektryka byłam Ĺwiadkiem wymiany koĹcówek wtryskiwaczy przez owego auto elektryka. KoĹcówki fabrycznie nowe a właĹciciel pojazdu zapłacił tak niska cenÄ za tÄ wymianÄ że aż zaczÄ łem podejrzewaÄ że ten elektryk dopłaca do prowadzenia swojego interesu. A dzisiaj sama taka koĹcówka to koszt 1500zł ?? A może w dzisiejszych wtryskach naprawa nie polega na wymianie koĹcówek, albo one same sÄ co najmniej z platyny? Trudno mi bÄdzie to Tobie wyjaĹniÄ. Najlepiej gdybys sobie poczytał. Tak nawiasem, koĹcówka wtrysku (ta stara) nadal tyle kosztuje. Sorry ale nie dam rady Ci tego wyjasniÄ :) SkÄ d ta pewnoć że Statoil na swoich stacjach sprzedaje tylko i wyłÄ cznie swoje paliwo? Powiedzmy ze "wiem" :) W sumie (skoro podałeĹ normy) to trudno odsiarczaÄ "po drodze" to samo paliwo skoro w/g Ciebie leci z tego samego źródła. Podejrzewam że w tym temacie też nie możemy rozmawiaÄ :/ -- Michael________⢠______/) /\ | /\ "Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)⏠22 |
Data: Czerwiec 15 2014 10:37:11 | Temat: Re: Ĺwiece żarowe. | Autor: Trybun | W dniu 2014-06-12 22:55, MichaelDataÂŽ pisze: Trybun wydumał(a) w : No i dobrze, przecież i tak siÄ nie szarpnÄ na to aby samemu naprawiÄ takie wtryski:-) . Kupilem auto 8letnie, a`la 12000zł i zamiarem pojeżdżenia z 5-7 lat/50-60 tysiÄcy/km. Gdy nawali przed czasem, a naprawa bÄdzie kosztowna to po prostu oddam auto na złom i tyle. A tak nawiasem, mam do dyspozycji 2 auta - tego diesla CRDI i benzynowego Chevroleta. Chevrolet o 3 lata młodszy, jednak diselek jak narazie wydaje sie byÄ oazÄ bezawaryjnoĹci w porównaniu z tym benzyniakiem Chevroleta, w którym to obroty "na luzie" falujÄ od 1000 do 500, w trakcie jazdy poszarpuje przy dodawaniu i odejmowaniu gazu. Tak że benzyniak wcale nie musi byÄ mniej awaryjny od ropniaka.
Tak, myĹlÄ że wiÄksza bÄ dź mniejsza zawartoć siarki w paliwie to zarówno moja jak i Twoja wiara. Nie pracujemy w tej branży, a wiÄc pozostaje nam wierzyÄ w artykuły prasowe, w tym temacie - bardzo czÄsto sponsorowane... 23 |
Data: Czerwiec 17 2014 00:25:26 | Temat: Re: Ĺwiece żarowe. | Autor: MichaelDataÂŽ | "Trybun" wydumał(a) w wiadomoĹci ID W dniu 2014-06-12 22:55, MichaelDataÂŽ pisze: Nie jestem długo na tej grupie ale zauważyłem że w przypadku pierdołka, lecisz do ASO. Sorry jestem z tych co potrafiÄ :) . Kupilem auto 8letnie, a`la 12000zł i zamiarem pojeżdżenia z 5-7 lat/50-60 tysiÄcy/km. Gdy nawali przed czasem, a naprawa bÄdzie kosztowna to po prostu oddam auto na złom i tyle. Dziwne, ja bym wpompował z 1,5 tys i pojeździł drugie tyle...piszÄ o czÄĹciach. A tak nawiasem, mam do dyspozycji 2 auta - tego diesla CRDI i benzynowego Chevroleta. Chevrolet o 3 lata młodszy, jednak diselek jak narazie wydaje sie byÄ oazÄ bezawaryjnoĹci w porównaniu z tym benzyniakiem Chevroleta, w którym to obroty "na luzie" falujÄ od 1000 do 500, w trakcie jazdy poszarpuje przy dodawaniu i odejmowaniu gazu. Tak że benzyniak wcale nie musi byÄ mniej awaryjny od ropniaka. Brak zwiÄ zku. Jestem pewien że diagnoza leży całkowicie poza Twoimi umiejÄtnoĹciami. No to sobie nie pogadamy :/ Tak, myĹlÄ że wiÄksza bÄ dź mniejsza zawartoć siarki w paliwie to zarówno moja jak i Twoja wiara. Nie pracujemy w tej branży, a wiÄc pozostaje nam wierzyÄ w artykuły prasowe, w tym temacie - bardzo czÄsto sponsorowane...SkÄ d ta pewnoć że Statoil na swoich stacjach sprzedaje tylko i wyłÄ cznie swoje paliwo?Powiedzmy ze "wiem" :) W sumie (skoro podałeĹ normy) to trudno odsiarczaÄ "po drodze" to samo paliwo skoro w/g Ciebie leci z tego samego źródła. Podejrzewam że w tym temacie też nie możemy rozmawiaÄ :/ U mnie nie jest to "wiara". Ja wierzÄ TYLKO w fakty/dowody :) -- Michael________ ______/) /\ | /\ "Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)âŹÂŽâ˘ 24 |
Data: Czerwiec 19 2014 10:29:03 | Temat: Re: Ĺwiece żarowe. | Autor: Trybun | W dniu 2014-06-17 00:25, MichaelDataÂŽ pisze: "Trybun" wydumał(a) w wiadomoĹci ID Ja też tÄ grupÄ dyskusyjnÄ "odkryłem" stosunkowo niedawno. Ale od jakichĹ 8lat nie byłem z autem z autem w ASO. Nie, nie z tego wzgledu że cos siÄ popsuło a ja to naprawiam, po prostu nie było potrzeby. W benzyniaku potrafiÄ zmieniÄ olej i filtry, paski napÄdowe, Ĺwiece i inne tego typu duperele, a wiÄc też coĹ potrafiÄ. Jednak raczej nie podejmÄ siÄ robienia niczego przy dieslu. Tu nawet nie wiem czy wymienia siÄ cały filtr oleju czy tylko wkład, z tego co słyszÄ - do wymiany paska rozrzÄ du trzeba wyciÄ gaÄ cały silnik, itd.
Czyli regenerowałbyĹ wtryskiwacze za 500zł sztuka, gdy pompa siÄ rozwarstwia i sypie opiłkami jak to opisywał Anacron? Ja aż tak zdesperowany nie jestem.. Auto autentycznie wyglÄ da na niezajeżdżone, ale rocznik jednak nie ten żeby na naprawÄ jakiejĹ naprawy poĹwiÄcaÄ fortunÄ.
Jak to brak? - benzyniaki sÄ tak samo awaryjne jak diesle. I wcale nie jest pewne że naprawy powodujÄ mniejsze koszty. Moje umiejÄtnoĹci? Przecież do diabła jestem kierowcÄ a nie warsztatem mechaniki pojazdowej z różnym sprzÄtem do diagnozowania usterek.
Takie że różne zagraniczne firmy paliwowe sprzedajÄ własne, firmowe paliwa na polskich stacjach? No to gratulujÄ wiary i pewnoĹci jakÄ niesie owa wiara. 25 |
Data: Czerwiec 18 2014 16:11:28 | Temat: Re: Ĺwiece żarowe. | Autor: DJ AbelsonÂŽ | W dniu 2014-06-05 00:22, MichaelDataÂŽ pisze: LejÄ paliwo na Statoilu, ale to jest taka mała stacja gdzie nie ma napisu na dystrybutorze, że jest bezsiarkowe. To jak to jest z tym Statoilem? A teoretycznie powinienem laÄ premium bo mam HDi 26 |
Data: Czerwiec 18 2014 18:18:22 | Temat: Re: Ĺwiece żarowe. | Autor: Tomasz Gorbaczuk | W dniu .06.2014 o 16:11 DJ AbelsonÂŽ pisze: A teoretycznie powinienem laÄ premium bo mam HDi Możesz to jakoĹ uzasadniÄ? - pierwsze słyszÄ żeby hdi wymagało specjalnego ON... TG 27 |
Data: Czerwiec 18 2014 19:07:11 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: masti | Dnia piÄknego Wed, 18 Jun 2014 18:18:22 +0200 osobnik zwany Tomasz W dniu .06.2014 o 16:11 DJ AbelsonÂŽ pisze:a mówiÄ , że marketing to Ĺciema :) -- Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ. To grunt zabija!" T.Pratchett 28 |
Data: Czerwiec 18 2014 22:01:33 | Temat: Re: Ĺwiece żarowe. | Autor: DJ AbelsonÂŽ | W dniu 2014-06-18 18:18, Tomasz Gorbaczuk pisze: W dniu .06.2014 o 16:11 DJ AbelsonÂŽ pisze:Nie specjalnego, tylko nie oszukanego. W Polsce zwykły ON bywa chrzczony, zwłaszcza na małych stacja na wypizdowie, ten premium na markowych stacjach raczej nie. -- 29 |
Data: Czerwiec 19 2014 07:51:29 | Temat: Re: Ĺwiece żarowe. | Autor: Tomasz Gorbaczuk | W dniu .06.2014 o 22:01 DJ AbelsonÂŽ pisze: Możesz to jakoĹ uzasadniÄ? - pierwsze słyszÄ żeby hdi wymagałoNie specjalnego, tylko nie oszukanego. W Polsce zwykły ON bywa chrzczony, zwłaszcza na małych stacja na wypizdowie, ten premium na markowych stacjach raczej nie. No, ale na markowych stacjach oprócz paliw premium masz też zwykłe paliwa, które tam raczej również sÄ OK. Chyba, że zakładasz, że na takim Orlenie czy BP oszukiwane sÄ tylko zwykłe paliwa... TankujÄ od lat zwykły ON na "markowych stacjach" (markowe dla mnie to też Auchan, Tesco itp :-) ). Jedyne kryterium jakie stosujÄ to cena - im niższa tym lepsze dla mnie paliwo :-). Nigdy, czy to w zimie czy w lecie nie miałem problemów z paliwem (a jeżdżÄ i tankuje sporo). W zimie nie dolewam też żadnych dodatków do ON - zero problemów z parafinÄ . Albo ja mam wyjÄ tkowe szczÄĹcie, albo problem chrzczenia dotyczy tylko stacji u "Pana Zdzisia", który kupił stary CPN od PGR. OczywiĹcie rozumiem, że możesz lepiej siÄ czuÄ po zatankowaniu POWER ULTIMATE ON i nic mi do tego, każdy ma jakieĹ hobby :-) TG 30 |
Data: Czerwiec 04 2014 21:28:27 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: collie | W dniu 4.06.14 17:01, Trybun pisze: I niestety mój obecny styl poruszania się autem polega na mnogości gaszenia i Taki sposób eksploatacji diesla, odbija się nie tylko na świecach żarowych, ale przede wszystkim na akumulatorze. Świece żarowe pobierają ok. 25 A, więc przy czterech cylindrach przez kilka/kilkanaście sekund z akumulatora płynie prąd 100 A, przy każdym uruchomieniu auta. Gdy tych startów jest kilkadziesiąt dziennie, to prądnica może mieć problemy z uzupełnianiem ubytków. Stąd diesle mają większe akumulatory, niż benzyniaki o tej samej pojemności. Ale i tak, jeśli nie ma możliwości doładować akumulator na trasie, przy częstym zapalaniu silnika trzeba od czasu do czasu podładować akumulator prostownikiem. A w zimie to obowiązkowe. Całe szczęście że ten motor (CRDI) nie jest wyposażony w wynalazki typu FAP Podobnie jak w benzyniaku. ;-) -- collie 31 |
Data: Czerwiec 04 2014 22:26:39 | Temat: Re: Ĺwiece żarowe. | Autor: RafaĹ "SP" Gil | W dniu 2014-06-04 21:28, collie pisze: silnika trzeba od czasu do czasu podładowaÄ akumulator Ciiii .... nie mów tego moim dieslom, że trzeba im akumulatory podładowywaÄ, bo jeszcze łyknÄ i bÄdzie strajk. -- Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/ Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90 REKLAMA: Serwis skuterów MOTOPOWER http://www.motopower.pl/ 32 |
Data: Czerwiec 04 2014 22:32:35 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: collie | W dniu 4.06.14 22:26, "Rafał \"SP\" Gil" pisze: Ciiii .... nie mów tego moim dieslom, że trzeba im akumulatory podładowywać, bo Jeśli jeździsz raz w tygodniu na sumę, to o akumulatorze nie musisz pamiętać. Ale tu była mowa o 150 odpaleniach w ciągu dnia, a wtedy jest inna gadka. Z akumulatorem. -- collie 33 |
Data: Czerwiec 04 2014 22:52:55 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | W dniu 2014-06-04 22:32, collie pisze: W dniu 4.06.14 22:26, "Rafał \"SP\" Gil" pisze: Ale wiesz, że świece nie są za każdym razem uruchamiane? Powiedziałbym, że w obecnych temperaturach nie są załączane w ogóle. -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój." 34 |
Data: Czerwiec 04 2014 23:08:21 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: collie | W dniu 4.06.14 22:52, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze: Ale wiesz, że świece nie są za każdym razem uruchamiane? Powiedziałbym, że w Mylisz się. Świece żarowe są włączane za każdym razem, niezależnie od temperatury otoczenia. Temperatura otoczenia ma jedynie wpływ na czas włączenia świec. Żaden diesel nie zapali bez pomocy świec, jeśli ścianki cylindra będą miały temperaturę otoczenia, nawet gdy to będzie 30 stopni w lecie. Mówimy oczywiście o tzw. zimnym starcie, a nie o zapalaniu rozgrzanego silnika, gdy np. zgaśnie pod światłami. -- collie 35 |
Data: Czerwiec 04 2014 14:50:44 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: Przemek | W dniu środa, 4 czerwca 2014 23:08:21 UTC+2 użytkownik collie napisał: Mylisz siďż˝. ďż˝wiece ďż˝arowe sďż˝ w��czane za kaďż˝dym razem, niezaleďż˝nie od temperatury Malo widziales. Odpalalem niejeden raz silnik Diesla, w ktorym swiece nie zalaczaja sie w temperaturach powyzej 5stC. 36 |
Data: Czerwiec 04 2014 23:48:15 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: collie | W dniu 4.06.14 23:50, Przemek pisze: Malo widziales. Odpalalem niejeden raz silnik Diesla, w ktorym swiece nie zalaczaja sie w temperaturach powyzej 5stC. Dobry jesteś, ale bracia Grimm byli pod tym względem lepsi. Bajkopisarstwa. -- collie 37 |
Data: Czerwiec 05 2014 00:09:20 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: collie | W dniu 4.06.14 23:48, collie pisze: W dniu 4.06.14 23:50, Przemek pisze: Zwracam honor, jeśli to był diesel z niemieckiego Lanz Bulldoga, lub jego polskiego klona, Ursusa C45. One rzeczywiście obywały się bez świecy żarowej (były jednocylindrowe). Wystarczyło jedynie podgrzać palnikiem benzynowym głowicę cylindra, albo po prostu rozpalić pod nią ognisko (tak, tak - literatura nie kłamie), a potem zakręcić korbą. Bo nie miały nie tylko świecy, ale i rozrusznika. -- collie 38 |
Data: Czerwiec 07 2014 01:21:08 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: X-Man | "collie" wrote in message W dniu 4.06.14 23:48, collie pisze: przestań mędrkować jak pojęcia nie masz o czym piszesz, sam jeżdżę dieslem i po prostu słychac kiedy przekaźnik wyłącza świece w obecnych temperaturach świece się nei grzeją i już a auto zapala od strzała. W wielu autach (w tym w moim) na desce zapala się kontrolka od grzania świec żarowych kiedy są one załączane w obecnych temperaturach kontrolka się nie zapali a świece się nie grzeją bo nei ma takiej potrzeby. Pzdr Piotrek 39 |
Data: Czerwiec 08 2014 08:43:15 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: Trybun | W dniu 2014-06-07 02:21, X-Man pisze:
A jednak w obecnych temperaturach grzeją, no przynajmniej u mnie. Kontrolka świeci i słychać charakterystyczne syczenie przy każdym przekręceniu kluczyka w stacyjce. 40 |
Data: Czerwiec 08 2014 11:46:09 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: X-Man | "Trybun" wrote in message W dniu 2014-06-07 02:21, X-Man pisze: widocznie zalezy od auta, bardzo prosto można jednak sprawdzić czy bez świec żarowych odpali wystarczy wyciągnąć bezpiecznik od świec. W Ursusie C360 świec nie było a zapalał bez problemów, przy większych mrozach zalewało się chlodnicę wrzątkiem albo rozpalało ognisko pod silnikiem ;) przez większą część roku odpalał bez niczego na dotyk lub pych z górki jak akumulator był już kiepski. Pzdr Piotrek 41 |
Data: Czerwiec 08 2014 19:55:39 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: Trybun | W dniu 2014-06-08 12:46, X-Man pisze: "Trybun" wrote in message Niby po co sprawdzać?. Zimą przy pierwszym porannym rozruchu i przy minus 15-20 stopni bez sprawnych świec będzie bardzo ciężko silnik odpalić. Na tą chwilę, przy +25 stopniech jadę przez 20km, wyłączam na chwilę silnik i zapalam ponownie, kontrolka świec się zapala. Tu można z całą pewnością powiedzieć że w takich warunkach grzanie jest zupełnie niepotrzebne, a więc co tu sprawdzać? 42 |
Data: Czerwiec 08 2014 23:16:01 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: X-Man | "Trybun" wrote in message W dniu 2014-06-08 12:46, X-Man pisze: żeby udowodnić pewnemu osobnikowi tu że się da... Pzdr Piotrek 43 |
Data: Czerwiec 09 2014 13:54:11 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: Trybun | W dniu 2014-06-09 00:16, X-Man pisze: Niby po co sprawdzać?. Zimą przy pierwszym porannym rozruchu i przy minus 15-20 stopni bez sprawnych świec będzie bardzo ciężko silnik odpalić. Na tą chwilę, przy +25 stopniech jadę przez 20km, wyłączam na chwilę silnik i zapalam ponownie, kontrolka świec się zapala. Tu można z całą pewnością powiedzieć że w takich warunkach grzanie jest zupełnie niepotrzebne, a więc co tu sprawdzać? To raczej niech ten co nie wierzy robi eksperymenty aby sie przekonać. Ja choć nie jestem zbyt mocno obeznany w tych sprawach, to jednak nie mam żadnych wątpliwości że świece żarowe do zapłonu sa potrzebne tylko w niskich temperaturach. 44 |
Data: Czerwiec 09 2014 08:20:07 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: dddddddd | W dniu 2014-06-08 08:43, Trybun pisze: W dniu 2014-06-07 02:21, X-Man pisze: syczenie to raczej pompowane paliwo, bo po co świece miałyby syczeć :) A kontrolka często niewiele wspólnego ma z grzaniem świec... Jak ktoś chce wiedzieć ile grzeją świece, to musi zamontować kontrolkę załączenia...tylko po co :) -- Pozdrawiam Łukasz 45 |
Data: Czerwiec 09 2014 13:53:39 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: Trybun | W dniu 2014-06-09 08:20, dddddddd pisze: W dniu 2014-06-08 08:43, Trybun pisze: Jesteś pewny że to paliwo jest pompowane? Mi to wygląda na dźwięk podgrzewanych świec, na dodatek jest prawie dokładnie synchronizowany czasowo z świeceniem kontrolki świec. Po co by miały syczeć świece? - przecież są podgrzewane do wysokiej temperatury. 46 |
Data: Czerwiec 09 2014 19:49:47 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: dddddddd | W dniu 2014-06-09 13:53, Trybun pisze: W dniu 2014-06-09 08:20, dddddddd pisze: ja tam nigdy nie słyszałem świec, nawet wyciągniętych z auta i podłączonych na krótko... U mnie najbardziej słychać pompkę wstępną która zwiększa ciśnienie przed pompą CR, świec raczej nie usłyszysz (ja przynajmniej takich nie widziałem) -- Pozdrawiam Łukasz 47 |
Data: Czerwiec 12 2014 10:27:57 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: Trybun | W dniu 2014-06-09 19:49, dddddddd pisze: W dniu 2014-06-09 13:53, Trybun pisze: Tu akurat nie będę się upierał przy swojej wersji. Być może to syczenie jest spowodowane pompowaniem paliwa, a nie podgrzewaniem świec. Ale ta prawie idealna synchronizacja syczenia z czasem świecenia kontrolki podgrzewania świec daje powody do myślenia że to jednak to syczenie jest efektem podgrzewania świec.. 48 |
Data: Czerwiec 05 2014 07:04:07 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: dddddddd | W dniu 2014-06-04 23:08, collie pisze: W dniu 4.06.14 22:52, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze: Mam dwa diesle z CR. W obydwu wymieniałem świece żarowe - pierwsze auto powyżej -5st.C. nie dawało żadnych oznak niesprawnych świec, w drugim przy tej temperaturze czuć było że chyba nie wszystkie grzeją. Okazało się, że w tym pierwszym sprawna jest jedna (1!) świeca, w drugim żadna (obydwa auta z tym samym silnikiem, 6-cylindrowe). Jedyne co to komputer zgłaszał błąd świec, ale stwierdziłem że mu się ubzdurało bo odpala i dlatego wcześniej świec nie wymieniałem -- Pozdrawiam Łukasz 49 |
Data: Czerwiec 05 2014 09:29:46 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: collie | W dniu 5.06.14 7:04, dddddddd pisze: Mam dwa diesle z CR. W obydwu wymieniałem świece żarowe - pierwsze auto powyżej No dobra. Przypomniał mi się stary dowcip: Dwie zakonnice jadą samochodem. Zabrakło im benzyny. Jedna z sióstr postanowiła iść na stację benzynową i wzięła ze sobą jedyne naczynie, jakie było dostępne - nocnik. Wróciła i z tego nocnika wlewa benzynę do baku. Obok samochodem przejeżdżają dwaj księża. Jeden mówi do drugiego: - Siła ich wiary rzuca mnie na kolana... -- collie 50 |
Data: Czerwiec 05 2014 10:13:06 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | W dniu 2014-06-05 09:29, collie pisze: W dniu 5.06.14 7:04, dddddddd pisze: Ale póki co, to rzucasz frazesami, uważasz się za wszechwiedzącego (no Macierewicz normalnie), a nie docierają do Ciebie doświadczenia sporej grupy osób. Imho naczytałeś się teorii w necie (czyżby Auto Świat?) i próbujesz zgrywać mądralę. -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój." 51 |
Data: Czerwiec 05 2014 12:36:46 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: collie | W dniu 5.06.14 10:13, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze: Ale póki co, to rzucasz frazesami, uważasz się za wszechwiedzącego (no Macierewicz Nawet doświadczenia sporej grupy osób tu nie potrafią zmienić zasad działania silnika diesla. Kiedyś przy zdawaniu na prawo jazdy obowiązywała także część teoretyczna o budowie silnika i obsłudze samochodu. Nie było to za bardzo przydatne późniejszemu kierowcy, ale dawało ogólne pojęcie o samochodzie. Teraz tego nie ma, stąd może obecnie tylu cudotwórców-praktyków za kółkiem. Nie trzeba kończyć technikum samochodowego, czy Wydziału Samochodów i Maszyn Roboczych na politechnice, nie trzeba nawet czytać Auto świat, by wiedzieć, że pewne rzeczy w samochodzie są niemożliwe, nie tylko teoretycznie, ale i praktycznie. Więc jeżeli masz coś do powiedzenia na temat, a nie tylko wycieczki ad personam, to proszę, słucham. -- collie 52 |
Data: Czerwiec 05 2014 14:59:54 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: dddddddd | W dniu 2014-06-05 12:36, collie pisze: W dniu 5.06.14 10:13, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze: to widać chorowałeś jak były wykłady... 53 |
Data: Czerwiec 05 2014 13:02:00 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: Maciek | Dnia Thu, 05 Jun 2014 09:29:46 +0200, collie napisał(a): - Siła ich wiary rzuca mnie na kolana... A mnie rzuca na kolana sila twojej ignoracji i arogancji. Pisz dalej, robi sie smiesznie! -- //\/\aciek docktor(a)poczta.onet.pl 54 |
Data: Czerwiec 05 2014 01:40:32 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: WS | W dniu środa, 4 czerwca 2014 23:08:21 UTC+2 użytkownik collie napisał: ďż˝aden diesel nie zapali bez pomocy ďż˝wiec, jeďż˝li ďż˝cianki cylindra bzdury wypisujesz... moj wujek odpalal przez kilka lat ursusa c330 nie majacego akumulatora najprostsza metoda, tzn. parkowal na gorze pochylego podworka, ruszal sila grawitacji ;) i puszczal sprzeglo, na ~30-40m dlugosci placu mial 2 proby :) Pozniej nie go nie gasil, chyab ze na gorce..., wylaczal dopiero jak wrocil WS 55 |
Data: Czerwiec 05 2014 11:39:24 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: collie | W dniu 5.06.14 10:40, WS pisze: bzdury wypisujesz...> i puszczal sprzeglo, na ~30-40m dlugosci placu mial 2 proby :) Pozniej nie go nie gasil, chyab ze na gorce..., wylaczal dopiero jak wrocil Powiedz jeszcze, że wujkowy Ursus nie miał także prądnicy/alternatora przy tym zapalaniu z górki i wujek nie przekręcał kluczyka w stacyjce w prawo, to wtedy uwierzę. W cud ursusowy. Ale jeśli jednak ten Ursus miał prądnicę/alternator, to jednak cudu nie ma. Do odrzucenia wiary w cuda wystarczy czasem tylko podstawowa znajomość zasad działania instalacji elektrycznej w samochodzie. I zaufanie do Rudolfa Diesla. Zresztą, co tam Ursus C330. Przypomnę, że Ursus C45 potrafił zapalić bez akumulatora, bez świecy, bez rozrusznika i stojąc na płaskim, mazowieckim polu. Potrzebny mu do tego był tylko palnik benzynowy i korba. -- collie 56 |
Data: Czerwiec 05 2014 03:24:31 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: WS | W dniu czwartek, 5 czerwca 2014 11:39:24 UTC+2 użytkownik collie napisał: W dniu 5.06.14 10:40, WS pisze: Kluczyk to moze i mial, ale watpie, zeby byl podpiety ;) Bo po tych ~2latach kupowalem mu w krakowskiej agromie kompletna instalacje elektryczna ;) Zreszta wyjecie kluczyka nie gasi tego ursusa ;) dopiero odciecie paliwa (gazem recznym) Zreszta na wsi rozne cuda bywaja... np. sasiad wujaka ma samorobke - tez diesel, bez aku, swiatel. alternatora... odpalany na korbe ;) WS 57 |
Data: Czerwiec 05 2014 11:48:11 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: Wojtek | Mylisz się. Świece żarowe są włączane za każdym razem, niezależnie od Niestety ale Ty się mylisz... nie w każdym ale w praktycznie każdym nowszym aucie, swiece żarowe powyżej 15-20 stopni celcjusza, nie są załączane. -- Wojtek P.S. Jak diesel jest na 100% sprawny oprócz swiec to do -5 zapali... dłużej pokręcisz ale zapali.. no chyba że to mondeo MK1/2 :P.. ale to inna historia :) 58 |
Data: Czerwiec 05 2014 12:02:59 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: collie | W dniu 5.06.14 11:48, Wojtek pisze: Niestety ale Ty się mylisz... nie w każdym ale w praktycznie każdym nowszym A zapłon mieszanki przy odpalaniu silnika w temperaturze 20 stopni następuje w jaki sposób? Od długotrwałego kręcenia rozrusznikiem, o czym niżej? P.S. Jak diesel jest na 100% sprawny oprócz swiec to do -5 zapali... dłużej Jak zapewne pamiętasz z lekcji fizyki, zgodnie z prawami termodynamiki, sprężaniu gazu (wzrostowi ciśnienia) towarzyszy wzrost temperatury tego gazu. Można sobie zatem wyobrazić, że długotrwałe kręcenie rozrusznikiem spowoduje wzrost temperatury cylindrów do poziomu samozapłonu mieszanki. No i wtedy samochód zapali bez użycia świec żarowych. Ale nie mówimy tu o sytuacjach ekstremalnych, ale o normalnej eksploatacji diesla. -- collie 59 |
Data: Czerwiec 05 2014 12:30:20 | Temat: Re: Ĺwiece żarowe. | Autor: MichaelDataÂŽ | collie wydumał(a) w : W dniu 5.06.14 11:48, Wojtek pisze: No to teraz poczytaj sobie o nowoczesnych dieslach, wtryskiwaczach, cisnieniu i braku Ĺwiec żarowych w tych silnikach, jedynie wstepny podgrzewacz powietrza. -- Michael________⢠______/) /\ | /\ "Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)⏠60 |
Data: Czerwiec 05 2014 12:56:04 | Temat: Re: Ĺwiece żarowe. | Autor: collie | W dniu 5.06.14 12:30, MichaelDataÂŽ pisze: No to teraz poczytaj sobie o nowoczesnych dieslach, wtryskiwaczach, cisnieniu i Jak już pisałem, Ursus C45 obywał siÄ bez Ĺwiecy żarowej, a nawet bez podgrzewacza powietrza i zapalał także w zimie. Ale czy to zmienia zasadÄ działania diesla? ObojÄtnie w jaki sposób - czy to poprzez ĹwiecÄ żarowÄ , czy poprzez podgrzewanie głowicy cylindra, wielokrotne sprÄżanie mieszanki, podgrzewanie powietrza itd. - Ĺcianki cylindra/głowicy muszÄ osiÄ gnÄ Ä temperaturÄ samozapłonu mieszanki. W temperaturze pokojowej cylindra - bez udziału wymienionych wspomagaczy - samozapłon nie nastÄ pi, silnik diesla nie odpali. -- collie 61 |
Data: Czerwiec 05 2014 13:27:27 | Temat: Re: Ĺwiece żarowe. | Autor: MichaelDataÂŽ | collie wydumał(a) w : W dniu 5.06.14 12:30, MichaelDataÂŽ pisze: Tutaj nie chodzi o zasadÄ działania diesla, chodzi o uruchamianie diesla bez swiec żarowych i nie mam na mysli starych konstrukcji. W nowoczesnych dieslach z wtryskiwaczem osiaga siÄ zupelnie inne cisnienie niż w Ursusie, stÄ d własnie wynika brak swiec żarowych w nowoczesnych konstrukcjach. Sama zasada zapłonu oleju pozostaje bez zmian, jedynie to że kiedy piszesz że scianki cylindra muszÄ osiagnÄ Ä temperaturÄ jest błÄdne bo paliwo siÄ w tym przypadku zapala na skutek wiekszego cisnienia wtrysku niż w Ursusie. Nikt nie "krÄci" kilka minut rozrusznikiem w nowych konstrukcjach (mowa o sprawnym silniku). Może pomocne bÄdzie dla Ciebie porównanie ciĹnieĹ wtrysku paliwa nowego diesla i starego :> -- Michael________⢠______/) /\ | /\ "Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)⏠62 |
Data: Czerwiec 05 2014 13:38:39 | Temat: Re: Ĺwiece żarowe. | Autor: collie | W dniu 5.06.14 13:27, MichaelDataÂŽ pisze: Tutaj nie chodzi o zasadÄ działania diesla, chodzi o uruchamianie diesla bez swiec No, chyba chyba zaczynamy dochodziÄ do porozumienia. JeĹli nie ma Ĺwiecy żarowej, Ĺcianki cylindra sÄ zimne, to samozapłon możemy uzyskaÄ poprzez odpowiednio silne sprÄżenie mieszanki i w efekcie wzrost jej temperatury aż do samozapłonu, w czym pomaga jeszcze wstÄpne podgrzanie powietrza do tej mieszanki użytego. Czego nie można uzyskaÄ w ten sposób akurat w Ursusie i starszych dieslach samochodowych, gdzie bez Ĺwiecy ani rusz. ;-) -- collie 63 |
Data: Czerwiec 05 2014 14:13:55 | Temat: Re: Ĺwiece żarowe. | Autor: MichaelDataÂŽ | collie wydumał(a) w : W dniu 5.06.14 13:27, MichaelDataÂŽ pisze: No i własnie...tutaj upada Twoja teroria z "wydojeniem" akumulatora na skutek działania swiec żarowych w nowych dieslach :P -- Michael________⢠______/) /\ | /\ "Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)⏠64 |
Data: Czerwiec 05 2014 14:26:22 | Temat: Re: Ĺwiece żarowe. | Autor: collie | W dniu 5.06.14 14:13, MichaelDataÂŽ pisze: No i własnie...tutaj upada Twoja teroria z "wydojeniem" akumulatora na skutek No, jak nie ma Ĺwiec żarowych, to nie ma i "dojenia" akumulatora. A w przypadku Ĺwiec, 100 A przy rozruchu chyba coĹ dla akumulatora znaczy, nie? A jak tych rozruchów jest piĹÄset dziennie, a silnik pracuje za każdym razem niewiele dłużej, niż trwa rozruch, to te Ĺwiece jednak dla akumulatora bÄdÄ odczuwalne pod koniec miesiÄ ca. -- collie 65 |
Data: Czerwiec 05 2014 05:55:36 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: | W dniu czwartek, 5 czerwca 2014 14:26:22 UTC+2 użytkownik collie napisał: W dniu 5.06.14 14:13, MichaelData(R) pisze: Dlaczego akurat miesiaca? Chyba ze masz akumulator z okrętu podwodnego. Jak praca trwa niewiele dłużej niż rozruch to akumulator zdechnie po kilkunastu-kilkudziesięciu rozruchach. I to bliżej dwudziestu niż osiemdziesięciu. 66 |
Data: Czerwiec 05 2014 15:02:43 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: collie | W dniu 5.06.14 14:55, pisze: Dlaczego akurat miesiaca? Chyba ze masz akumulator z okrętu podwodnego.> Jak praca trwa niewiele dłużej niż rozruch to akumulator zdechnie po > kilkunastu-kilkudziesięciu rozruchach. I to bliżej dwudziestu niż osiemdziesięciu. Zakładam wariant optymistyczny, że to "niewiele dłużej" będzie dłuższe. ;-) -- collie 67 |
Data: Czerwiec 09 2014 14:08:04 | Temat: Re: Ĺwiece żarowe. | Autor: MichaelDataÂŽ | collie wydumał(a) w : W dniu 5.06.14 14:13, MichaelDataÂŽ pisze: Rozmawiamy glównie o nowych dieslach a nie o starociach, które miały rozwiÄ zania metody wtrysku paliwa zupełnie inaczej niz sie to obecnie produkuje. Troche inne zasady teraz rzÄ dzÄ w momencie uruchamiania zimnego silnika... To własciciel musi byc kretynem żeby tak uzytowac diesla. Ale jeszcze troche matematyki. 100A pracy swiec żarowch przy 10 sekundach (tyle max działaja swiece) daje sie uzupełnic spokojnie w 20 minut pracy alternatora. Znacznie wiecej "żre" alternator (ok 500A) ale tez nie krÄci sie godzinami tylko kilka sekund. Zaraz po uruchomieniu silnika z alternatora "leci" Ok 30A na doładowanie akumulatora, wszystko zalezy jak sprawny jest ten aku. Mała sprawnoĹc powoduje szybkie podniesienie napiÄcia aku do 13,9V i prÄ d ładowania spada do małego. Dobry aku, zanim podniesie sobie do 13,9 to troche "pociagnie" tego prÄ du...ale to już dyskusja na inny wÄ tek. -- Michael________⢠______/) /\ | /\ "Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)⏠68 |
Data: Czerwiec 09 2014 15:40:28 | Temat: Re: Ĺwiece żarowe. | Autor: MichaelDataÂŽ | MichaelDataÂŽ wydumał(a) w : Znacznie wiecej "żre" alternator (ok 500A) Rozrusznik, miało byÄ :) -- Michael________⢠______/) /\ | /\ "Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)⏠69 |
Data: Czerwiec 05 2014 21:24:17 | Temat: Re: Ĺwiece żarowe. | Autor: Maciek | Dnia Thu, 05 Jun 2014 13:38:39 +0200, collie napisał(a): Czego nie można uzyskać w ten sposób akurat w Ursusie Mialem auto z Andoria 4c90. Silnik rodem z lat 60. Nie raz i nie dwa odpalalem go bez swiec - a to padl przekaznik, a to akumulator zdechl. Aha, zanim zaczniesz cos zmyslac, to informuje, ze swiece w Andorii wlacza sie tylko recznie. Odpalalem rowniez morskie, jednocylindrowe diesle w lodziach rybackich - one w ogole nie maja zadnej elektryki, tylko korbe, kolo zamachowe i odpreznik. Wiec przestac pieprzyc, bos w dupie byl i gowno widzial. I gowno wiesz. -- //\/\aciek docktor(a)poczta.onet.pl 70 |
Data: Czerwiec 06 2014 19:50:28 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: Trybun | W dniu 2014-06-05 21:24, Maciek pisze: Aha, zanim zaczniesz cos zmyslac, to informuje, ze swiece w Andorii wlacza sie tylko recznie. I teraz by się coś takiego przydało. Ale w imię źle pojętej wygody producenci zagłaskują klientów na śmierć. Kiedyś mogło być instalowanwe "ręczne ssanie" w benzyniakach. Pamiętam klątwy znajomego gdy Volkswagen postaniwił w Golfie 1.6 instalować ssanie automatyczne. W zimie zżeranie i 20 litrów nie było jakimś wyjątkiem przez ten niewielki przecież silnik. 71 |
Data: Czerwiec 07 2014 14:49:24 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: Maciek | Dnia Fri, 06 Jun 2014 19:50:28 +0200, Trybun napisał(a): I teraz by się coś takiego przydało. Ale w imię źle pojętej wygody Nie wiem czy w obecnych ciezko skomputeryzowanych dieslach to by sie sprawdzilo. Komp by glupial i wrzeszczal, ze blad. W Zuku dzialalo swietnie - jesli przy odpalaniu kopcil, to sie po prostu dogrzewalo z 10 sekund i po sprawie. No ale tam moglem wyjac kluczyki ze stacyjki, bo silnik mial sterowanie w 100% mechaniczne, nawet gasilo sie go specjalna dzwignia. -- //\/\aciek docktor(a)poczta.onet.pl 72 |
Data: Czerwiec 08 2014 08:44:15 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: Trybun | W dniu 2014-06-07 14:49, Maciek pisze: Dnia Fri, 06 Jun 2014 19:50:28 +0200, Trybun napisał(a): Po prostu by w ten sposób powiadamiał że wystarczy już grzania a wtedy kierowca wyłącza grzanie. Co innego by się mogło stać? W moim aucie dieselku też mogę wyjąć kluczyk a silnik pozostaje włączony. Mało tego w moim poprzednim aucie - benzyniaku także mogłem wyjąć kluczyki ze stacyjki a silnik pracował. 73 |
Data: Czerwiec 08 2014 09:33:25 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: Maciek | Dnia Sun, 08 Jun 2014 08:44:15 +0200, Trybun napisał(a): W moim aucie dieselku też mogę wyjąć kluczyk a silnik pozostaje Nastepny troll? -- //\/\aciek docktor(a)poczta.onet.pl 74 |
Data: Czerwiec 08 2014 19:57:59 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: Trybun | W dniu 2014-06-08 09:33, Maciek pisze: Dnia Sun, 08 Jun 2014 08:44:15 +0200, Trybun napisał(a): Skoro tak piszesz, ja nie wiem jak to nazwać. 75 |
Data: Czerwiec 07 2014 09:41:38 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: collie | W dniu 8.06.14 8:44, Trybun pisze: W moim aucie dieselku też mogę wyjąć kluczyk a silnik pozostaje włączony. Mało No nie wiem, ja chyba mam zepsutą stacyjkę, bo kluczyk mogę wyjąć dopiero po całkowitym przekręceniu go w lewo, do oporu. A wtedy silnik na 100 proc. gaśnie po wyjęciu kluczyka. ;-) -- collie 76 |
Data: Czerwiec 08 2014 19:57:20 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: Trybun | W dniu 2014-06-07 09:41, collie pisze: W dniu 8.06.14 8:44, Trybun pisze: Nie mówię że to norma, nigdy wcześniej mi się nie zdarzyło w aucie że mogę wyciągnąć kluczyk a motor pracuje dalej. Gdy pierwszy raz jechałem Vectrą to wręcz spanikowałem gdy byłem na rondzie i przypadkowo trąciłem kolanem kluczyki a one wypadły z stacyjki na podłogę. byłem pewny że kierownica się zablokuje, a prędkość dość duża. Żadne zablokowanie jednak nie nastąpiło. W nowym nabytku z silnikiem diesla także mogę wyjąć kluczyki przy pracującym silniku. 77 |
Data: Czerwiec 05 2014 12:56:58 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: Maciek | Dnia Thu, 05 Jun 2014 12:02:59 +0200, collie napisał(a): A zapłon mieszanki przy odpalaniu silnika w temperaturze 20 stopni następuje A niby od czego? Swieca zarowa bezposrednio nie przyczynia sie do zaplonu mieszanki. Sam zreszta odpalalem antycznego diesla, w ktorym padl przekaznik swiec. Zapalil, kopcac, i pojechal. Wyguglaj sobie, co to jest "fire piston" i przestan bluznic. -- //\/\aciek docktor(a)poczta.onet.pl 78 |
Data: Czerwiec 05 2014 13:10:31 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: collie | W dniu 5.06.14 12:56, Maciek pisze: Swieca zarowa bezposrednio nie przyczynia sie do zaplonu mieszanki. A do czego? Do świecenia w cylindrze, żeby gazy spalinowe widziały, gdzie jest wyjście? Sam zreszta odpalalem antycznego diesla, w ktorym padl przekaznik swiec. Jeśli wg Ciebie wystarczy umiejętność guglania, by móc zaprzeczać Rudolfowi Dieslowi, to wyguglaj sobie zasady działania silnika wysokoprężnego. -- collie 79 |
Data: Czerwiec 05 2014 21:18:35 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: Maciek | Dnia Thu, 05 Jun 2014 13:10:31 +0200, collie napisał(a): Jeśli wg Ciebie wystarczy umiejętność guglania, by móc zaprzeczać Rudolfowi Ja te zasady znam, ty nie masz o nich pojecia. -- //\/\aciek docktor(a)poczta.onet.pl 80 |
Data: Czerwiec 05 2014 12:23:12 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: | W dniu czwartek, 5 czerwca 2014 21:18:35 UTC+2 użytkownik Maciek napisał: Dnia Thu, 05 Jun 2014 13:10:31 +0200, collie napisaďż˝(a): Zasada jest ta sama. Budowa silników się ciut zmieniła. Rudolf z litra pojemności wyciągał konia mechanicznego. Teraz wyciągają sto koni i więcej z litra. 81 |
Data: Czerwiec 05 2014 11:43:15 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: masti | Dnia piÄknego Thu, 05 Jun 2014 12:02:59 +0200 osobnik zwany collie W dniu 5.06.14 11:48, Wojtek pisze: może napraw sobie ten silnik jak potrzebujesz długotrwałego krecenia rozrusznikiem by go zapaliÄ. Ĺwieca nie jest potrzebna do zapłonu a jedynie do ustalenia najlepszego miejsca rozpoczÄcia zapłonu. -- Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ. To grunt zabija!" T.Pratchett 82 |
Data: Czerwiec 05 2014 13:47:24 | Temat: Re: Ĺwiece żarowe. | Autor: Netopeerek | Użytkownik "masti" napisał w wiadomoĹci może napraw sobie ten silnik jak potrzebujesz długotrwałego krecenia Ĺťarowa??? 83 |
Data: Czerwiec 05 2014 11:57:14 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: masti | Dnia piÄknego Thu, 05 Jun 2014 13:47:24 +0200 osobnik zwany Netopeerek Użytkownik "masti" napisał w wiadomoĹci żarowa. -- Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ. To grunt zabija!" T.Pratchett 84 |
Data: Czerwiec 05 2014 05:46:06 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: | W dniu czwartek, 5 czerwca 2014 13:47:24 UTC+2 użytkownik Netopeerek napisał: Użytkownik "masti" napisał w wiadomości Tobie zapewne się wydaje ze pręcik o średnicy 5mm rozgrzany do czerwoności na odcinku kilku milimetrów jest w stanie dokonać w cylindrze jakiś cudów z wyjątkiem umożliwienia zapalenia się na nim rozpylonego paliwa. Potrzeba nam w Polsce takich optymistów. Dobrą robotę robisz. Pełnosprawny dizel zapali bez grzania świec. Po kilku kilkunastu sekundach świeca od ognia jaki jest w cylindrze rozgrzewa się do czerwoności i staje się miejscem w którym przy wtryśnięciu paliwa zaczyna się ono spalać. Rozgrzana świeca ułatwia zapłon. Ale jej brak uniemożliwia prawidłową pracę silnika i prowadzi do szybkiego zniszczenia najczęściej tłoka. 85 |
Data: Czerwiec 05 2014 15:32:04 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: Netopeerek | Użytkownik napisał w wiadomości hahahahaha 86 |
Data: Czerwiec 05 2014 15:35:37 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: collie | W dniu 5.06.14 15:32, Netopeerek pisze: Użytkownik napisał w wiadomości W cytowanej przez Ciebie wiadomości Kogutka444 jakoś nie widzę słowa "hahahahaha", cokolwiek ono znaczy. Nim zaczniesz rechotać na newsach, naucz się prawidłowego cytowania wiadomości i dawaj głos, jeśli masz coś do powiedzenia na temat. -- collie 87 |
Data: Czerwiec 05 2014 15:59:27 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: J.F. | Użytkownik napisał w wiadomości grup > może napraw sobie ten silnik jak potrzebujesz długotrwałego > krecenia Tobie zapewne się wydaje ze pręcik o średnicy 5mm rozgrzany do czerwoności na odcinku kilku milimetrów jest w stanie dokonać w cylindrze jakiś cudów z wyjątkiem umożliwienia zapalenia się na nim >rozpylonego paliwa. Potrzeba nam w Polsce takich optymistów. Dobrą robotę robisz. Pełnosprawny dizel zapali bez grzania świec. Po kilku kilkunastu sekundach świeca od ognia jaki jest w cylindrze >rozgrzewa się do czerwoności i staje się miejscem w którym przy wtryśnięciu paliwa zaczyna się ono spalać. Rozgrzana świeca ułatwia zapłon. Ale jej brak uniemożliwia prawidłową pracę silnika i >prowadzi do szybkiego zniszczenia najczęściej tłoka. A w jaki sposob ? Czyli twierdzisz ze niepodgrzewany kawalek metalu jest wystarczajacy do prawidlowej pracy ? Ciekawe czemu producenci o tym nie wiedza. No i ja mam starego diesla, bez podgrzania swiec rozruch jest bardzo utrudniony. W TDI faktycznie lepiej to wyglada - czyzby wysokie cisnienie rozpylania bylo wystarczajace ? J. 88 |
Data: Czerwiec 05 2014 07:30:44 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: WS | W dniu czwartek, 5 czerwca 2014 15:59:27 UTC+2 użytkownik J.F. napisał: Czyli twierdzisz ze niepodgrzewany kawalek metalu jest wystarczajacy Podgrzewany ;) Tak dzialaja np. modelarskie silniki spalinowe na metanol - swieca zarowa podgrzewana elektrycznie na czas rozruchu, po odpaleniu i odlaczeniu zasilania zarzenie podtrzymuje energia spalanego paliwa... WS 89 |
Data: Czerwiec 05 2014 17:32:44 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: collie | W dniu 5.06.14 16:30, WS pisze: W dniu czwartek, 5 czerwca 2014 15:59:27 UTC+2 użytkownik J.F. napisał: Tak dzialaja np. modelarskie silniki spalinowe na metanol - swieca zarowa podgrzewana elektrycznie na czas rozruchu, po odpaleniu i odlaczeniu zasilania zarzenie podtrzymuje energia spalanego paliwa... No popatrz, żarząca się świeca (choć nie podłączona) jest potrzebna do podtrzymania spalania, a co poniektórzy uważają za fanaberie używanie świecy żarowej (podłączonej) do uruchomienia zimnego silnika, choć twórca silnika, nie wiedzieć czemu, taką świecę w silniku umieścił. -- collie 90 |
Data: Czerwiec 05 2014 13:40:57 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: WS | W dniu czwartek, 5 czerwca 2014 17:32:44 UTC+2 użytkownik collie napisał: > Tak dzialaja np. modelarskie silniki spalinowe na metanol - swieca zarowa podgrzewana elektrycznie na czas rozruchu, po odpaleniu i odlaczeniu zasilania zarzenie podtrzymuje energia spalanego paliwa... bo to nie sa diesle ;) gaznikowe silniczki 2T na mieszanke metanolu z olejem do smarowania, nawet mam ze 2 takie... 91 |
Data: Czerwiec 05 2014 22:28:45 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: collie | W dniu 5.06.14 22:40, WS pisze: bo to nie sa diesle ;) No popatrz, a temat jest o świecach żarowych w silnikach diesla. ;-) -- collie 92 |
Data: Czerwiec 05 2014 08:18:06 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: | W dniu czwartek, 5 czerwca 2014 15:59:27 UTC+2 użytkownik J.F. napisał: Uďż˝ytkownik napisaďż˝ w wiadomoďż˝ci grup Producenci wiedzą. Ty nie wiesz. Doświadczenie jest miarą poznania Świata. Zrób takie. Weź pistolet do malowania natryskowego i nalej do niego oleju napędowego. Weź świecę żarową i zamocuj ją w imadle. Oczywiście zrób to wszystko z zamkniętym pomieszczeniu. Następnie zacznij malować paliwem powietrze w okolicach świecy. Etap drugi. Podłącz prąd do świecy, poczekaj az się rozgrzeje do czerwoności, uruchom pistolet i skieruj z odległości 0,5m jego wylot na świecącą na czerwono świecę. Jak przeżyjesz opisz wynik doświadczenia. 93 |
Data: Czerwiec 05 2014 13:42:46 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: collie | W dniu 5.06.14 13:43, masti pisze: Świeca nie jest potrzebna do zapłonu a jedynie do ustalenia najlepszego> miejsca rozpoczęcia zapłonu. Kończ Waść, wstydu oszczędź. -- collie 94 |
Data: Czerwiec 05 2014 12:36:43 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: masti | Dnia piÄknego Thu, 05 Jun 2014 13:42:46 +0200 osobnik zwany collie W dniu 5.06.14 13:43, masti pisze: no to słucham Pana Fachowca. OswieÄ mnie. ChÄtnie siÄ poĹmiejÄ. -- Ford C-Max PMS Edition, Jeep Grand Cherokee 4.0 mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lÄk gruntu! -Chyba wysokoĹci? -Wiem co mówiÄ. To grunt zabija!" T.Pratchett 95 |
Data: Czerwiec 06 2014 19:52:13 | Temat: Re: Ĺwiece żarowe. | Autor: Trybun | W dniu 2014-06-05 13:43, masti pisze: Dnia piÄknego Thu, 05 Jun 2014 12:02:59 +0200 osobnik zwany collie No, powiedzmy - ułatwia zapłon przy niskich niskich temperaturach. 96 |
Data: Czerwiec 05 2014 16:37:44 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: Jakub Witkowski | W dniu 2014-06-05 12:02, collie pisze: P.S. Jak diesel jest na 100% sprawny oprócz swiec to do -5 zapali... dłużej Brawo! Właśnie odkryłeś zasadę działania silnika o zapłonie _s_a_m_o_c_z_y_n_n_y_m_, zwanego popularnie silnikiem Diesla: "Silnik wysokoprężny w odróżnieniu od silnika o zapłonie iskrowym zasysa i spręża czyste powietrze, a paliwo wtryskiwane jest do cylindra dopiero pod koniec suwu sprężania. Mieszanka palna tworzy się bezpośrednio w cylindrze silnika, a jej zapłon następuje samoczynnie na skutek odpowiednio wysokiej temperatury (500-800°C) sprężonego powietrza." Owszem, często ciężko jest odpalić bez świecy, ponieważ sprężanie zachodzi wtedy stosunkowo wolno (mało RPM), i część ciepła ucieka przez kontakt powierza z zimnym cylindrem (ale oczywiście nadal nie jest to proces izotermiczny!). Dodatkowo, są jeszcze straty ciśnienia w cylindrze (zwłaszcza jeśli silnik jest w kiepskim stanie), które również dokuczają bardziej przy niskich obrotach. Dlatego temperatura sprężania jest niższa niż normalnie, gdy proces jest bliższy sprężaniu adiabatycznemu. Niemniej bzdurą jest napisanie, że bez świecy się nie odpali po długim postoju jakoby z powodu "zasad działania silnika diesla". Przeciwnie, co do zasady właśnie DA się, natomiast przeszkadzają niedoskonałości. Mimo to wiele silników pali całkiem znośnie bez sprawnych świec, zwłaszcza gdy jest w miarę ciepło. Sporo zależy od konkretnej konstrukcji, np. jakie zastosowano ciśnienie sprężania. PS lepiej nie wyjeżdżaj z "lekcjami fizyki" na tej grupie. Serio serio. -- JW 97 |
Data: Czerwiec 05 2014 17:13:11 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: J.F. | Użytkownik "Jakub Witkowski" napisał w wiadomości Niemniej bzdurą jest napisanie, że bez świecy się nie odpali po długim postoju jakoby z powodu Ale pytanie jest o te druga czesc silnikow - czy one zapala, zwlaszcza na srednim mrozie, bez swiec ale przed skonczeniem akumulatora. Bo moze jednak nie taka bzdura jest napisane ze po dlugim postoju bez swiec nie odpali :-) J. 98 |
Data: Czerwiec 05 2014 17:22:06 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: collie | W dniu 5.06.14 16:37, Jakub Witkowski pisze: Brawo! Właśnie odkryłeś zasadę działania silnika o zapłonie Naucz się czytać ze zrozumieniem i nie popisuj się umiejętnością copy-paste z Wikipedii. Niemniej bzdurą jest napisanie, że bez świecy się nie odpali po długim postoju Krótko mówiąc - da się, czyli się nie da. PS lepiej nie wyjeżdżaj z "lekcjami fizyki" na tej grupie. Serio serio. Wychodzę z założenia, że na naukę nigdy nie jest za późno. Nawet na newsach. -- collie 99 |
Data: Czerwiec 05 2014 21:29:17 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: Maciek | Dnia Thu, 05 Jun 2014 17:22:06 +0200, collie napisał(a): Krótko mówiąc - da się, czyli się nie da. "Nigdy nie rozmawiaj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem" Idziesz so KF-a, trollu. -- //\/\aciek docktor(a)poczta.onet.pl 100 |
Data: Czerwiec 05 2014 22:42:12 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: collie | W dniu 5.06.14 21:29, Maciek pisze: Idziesz so KF-a, trollu. Za Wikipedią - cechy trolla: - częste nazywanie innych dyskutantów trollami internetowymi; - ceremonialne używanie filtrów (np. killfile'a): troll uroczyście obwieszcza, że jego oponent ma znaleźć się w filtrze trolla, przy czym bardzo często i tak tego nie robi i dalej czyta wypowiedzi oponenta (czasem tylko próbuje udawać, że je filtruje); -- collie 101 |
Data: Czerwiec 06 2014 10:03:17 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello collie, Idziesz so KF-a, trollu.Za Wikipedią - cechy trolla: [...] Cecha głupka - odpowiada na PLONKa. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 102 |
Data: Czerwiec 06 2014 00:53:07 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: collie | W dniu 6.06.14 10:03, RoMan Mandziejewicz pisze: Cecha głupka - odpowiada na PLONKa. Inaczej byś się nie załapał między wódkę a zakąskę, bastardzie po Arnoldzie Buzdyganie. -- collie 103 |
Data: Czerwiec 07 2014 01:29:59 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello collie, Cecha głupka - odpowiada na PLONKa.Inaczej byś się nie załapał między wódkę a zakąskę, bastardzie po Arnoldzie *PLONK!* durniu. -- RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!) 104 |
Data: Czerwiec 05 2014 18:40:58 | Temat: Re: ÂŚwiece Âżarowe. | Autor: Tomasz Gorbaczuk | W dniu .06.2014 o 11:48 Wojtek pisze:
Założymy siÄ? :-) - sÄdziÄ bÄdÄ instrukcje serwisowe do hdi, dci, jtd... Sprawny nowy diesel pali bez Ĺwiec i przy -20st. TG 105 |
Data: Czerwiec 05 2014 12:59:51 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: Maciek | Dnia Wed, 04 Jun 2014 23:08:21 +0200, collie napisał(a): Żaden Bredzisz! Widziales kiedys chocby popularnego "esioka" czy inny gospodarczy silnik wysokoprezny? A nazwa "silnik o zaplonie samoczynnym" cos ci mowi? -- //\/\aciek docktor(a)poczta.onet.pl 106 |
Data: Czerwiec 06 2014 19:40:30 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: Trybun | W dniu 2014-06-04 22:52, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze: W dniu 2014-06-04 22:32, collie pisze: Skąd taki wniosek? Przecież kontrolka się zapala, a także słychać takie jakby syczenie gdy gdy owa kontrolka sygnalizuje grzenie.. 107 |
Data: Czerwiec 05 2014 20:29:35 | Temat: Re: Ĺwiece żarowe. | Autor: RafaĹ "SP" Gil | W dniu 2014-06-04 22:32, collie pisze: JeĹli jeździsz raz w tygodniu na sumÄ, to o akumulatorze nie Zieeeeew. Np ta sobota co minÄła. Zrobione od 8 rano do 21 870 km po woj mazowieckim. KilkadziesiÄ t punktów postojowych, start stop. Ale ok, jestem naczelnym katolem tej grupy, co niedzielÄ zapierdalam do panbozi biÄ pokłony, i nie wiem co to ciÄ głe odpalanie diesla co chwila. A dodam, że ta sobota to była fajna, bo miałem w miarÄ długie odstÄpy miÄdzy punktami. -- Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/ Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90 REKLAMA: Serwis skuterów MOTOPOWER http://www.motopower.pl/ 108 |
Data: Czerwiec 04 2014 21:00:47 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: Budzik | Użytkownik collie ... I niestety mój obecny styl poruszania się autem polega na mnogości kilkanascie sekund? Raczej kilka. A dodatkowo dotyczy to zimnego silnika. Jak ciepły to i swiece troche krócej się grzeją. Odpalam auto kilkadziesiat razy dziennie, radio, cb cały czas i nie ma zadnych problemów z ładowaniem. 109 |
Data: Czerwiec 04 2014 23:22:26 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: collie | W dniu 4.06.14 23:00, Budzik pisze: Jak ciepły to i swiece troche krócej się grzeją. Zgadzam się - może tych odpaleń być i kilkadziesiąt dziennie, a akumulator na koniec dnia zachowa swoją pojemność - ale pod jednym warunkiem: czas jazdy (ściśle mówiąc - czas pracy silnika) będzie w sumie na tyle długi, że prądnica zdąży doładować akumulator. -- collie 110 |
Data: Czerwiec 05 2014 01:09:16 | Temat: Re: Ĺwiece żarowe. | Autor: MichaelDataÂŽ | collie wydumał(a) w : W dniu 4.06.14 23:00, Budzik pisze: Wystarczy 20 minut pracy alternatora aby uzupełniÄ energiÄ w nowoczesnym dieslu, która została uzyta do rozruchu. -- Michael________⢠______/) /\ | /\ "Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)⏠111 |
Data: Czerwiec 04 2014 18:48:11 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: | W dniu czwartek, 5 czerwca 2014 01:09:16 UTC+2 użytkownik MichaelData(R) napisał: collie wydumał(a) w : Ile potrzeba słychać w silnikach w których wyjebane są koła pasowe napędzające alternator. Jak pasek przestanie piszczeć to jest prawie uzupełniony ubytek. Jak koła pasowe są nie zużyte to trochę krócej. 112 |
Data: Czerwiec 10 2014 00:12:55 | Temat: Re: Ĺwiece żarowe. | Autor: MichaelDataÂŽ | wydumał(a) w wiadomoĹci ID Wystarczy 20 minut pracy alternatora aby uzupełniÄ energiÄ w nowoczesnym Ile potrzeba słychaÄ w silnikach w których wyjebane sÄ koła pasowe napÄdzajÄ ce Bzdura na resorach. Musisz uwzglÄdniÄ jeszcze zużycie(wyciÄ gniÄcie paska) lub naciÄ gniÄcie paska. Miliard różnic w czasie "piszczenia". Zużycie paska (wyciÄ gniÄcie) jest jak 1 do 50 do zużytych kół pasowych :> -- Michael________ ______/) /\ | /\ "Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)âŹÂŽâ˘ 113 |
Data: Czerwiec 09 2014 15:22:55 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: | W dniu wtorek, 10 czerwca 2014 00:12:55 UTC+2 użytkownik MichaelData(R) napisał: wydumał(a) w wiadomości ID Jakoś po wymianie paska na nowy Master nie przestał piszczeć po rozruchu. Ma zużyte koła alternatora. 114 |
Data: Czerwiec 10 2014 00:58:12 | Temat: Re: Ĺwiece żarowe. | Autor: MichaelDataÂŽ | wydumał(a) w wiadomoĹci ID [...] JakoĹ po wymianie paska na nowy Master nie przestał piszczeÄ po rozruchu. Ma Widocznie user olał set razy piszczenie paska i doprowadził do żużycia (wytarcia) koła pasowego alternatora :] -- Michael________ ______/) /\ | /\ "Truth is a simple place, here for us all to see, reach as it comes to you as it comes to me, as I will always need you inside my heart"(*Yes*)âŹÂŽâ˘ 115 |
Data: Czerwiec 09 2014 17:03:35 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: | W dniu wtorek, 10 czerwca 2014 00:58:12 UTC+2 użytkownik MichaelData(R) napisał: wydumał(a) w wiadomości ID Nie jest to uciążliwa dla mnie usterka. Nowe koło pasowe mam. Ochoty na zmianę nie mam. Poza tym wiem ile trwa uzupełnienie ładunku w akumulatorze. 116 |
Data: Czerwiec 18 2014 22:02:33 | Temat: Re: Ĺwiece żarowe. | Autor: DJ AbelsonÂŽ | W dniu 2014-06-05 01:09, MichaelDataÂŽ pisze: Dokładnie 23 -- 117 |
Data: Czerwiec 08 2014 08:41:54 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: Trybun | W dniu 2014-06-04 21:28, collie pisze: W dniu 4.06.14 17:01, Trybun pisze: No nie wiem, skoro tak piszesz, jednak mimo braku jakiegokolwiek dodatkowego doładowywania nie miałem tej zimy problemów z akumulatorem, a nie jest on nowy. O stylu jazdy już pisałem - więcej zapalanie niż jazdy..
Chyba jednak w dieslu jest mniej awaryjnogennej elektroniki. Pamiętam jak w dawnych czasach przejechałem około 200km wstrzykując ręcznie do gaźnika paliwo lekarską strzykawką. 118 |
Data: Czerwiec 08 2014 09:32:10 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: Maciek | Dnia Sun, 08 Jun 2014 08:41:54 +0200, Trybun napisał(a): Chyba jednak w dieslu jest mniej awaryjnogennej elektroniki. Pamiętam To chyba jednak nie byl diesel. -- //\/\aciek docktor(a)poczta.onet.pl 119 |
Data: Czerwiec 08 2014 19:59:08 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: Trybun | W dniu 2014-06-08 09:32, Maciek pisze: Dnia Sun, 08 Jun 2014 08:41:54 +0200, Trybun napisał(a): Oczywiście że nie. ;-) 120 |
Data: Czerwiec 07 2014 09:33:39 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: collie | W dniu 8.06.14 8:41, Trybun pisze: No nie wiem, skoro tak piszesz, jednak mimo braku jakiegokolwiek dodatkowego Pewnie jakość akumulatora ma też swój udział. Moją pierwszą Asterką dojeżdżałem do pracy z Tarchomina na Mokotów, czyli gdzieś z 15 km w jedną stronę, lato czy zima. Fabryczny akumulator wytrzymał w sumie (u poprzedniego właściciela i u mnie) 7 lat, bez żadnego doładowywania. Zresztą, nawet prostownika wtedy nie miałem. ;-) A powiadają, że po trzech latach należy w dieslu akumulator wymienić, szczególnie przed zimą. Chyba jednak w dieslu jest mniej awaryjnogennej elektroniki. Pamiętam jak w I to mi się od początku w dieslu podobało - brak gaźnika, rozdzielacza, cewek i przewodów WN idących do świec. ;-) Teraz w benzyniakach i z tym jest inaczej, ale wtedy zimą, czy w słotne dni problemy z odpalaniem były. Ja co prawda strzykawki z benzyną nie woziłem, ale kilka razy w zimie zdarzyło mi się użyć takiego wynalazku pn. Start w aerozolu. -- collie 121 |
Data: Czerwiec 08 2014 19:58:57 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: Trybun | W dniu 2014-06-07 09:33, collie pisze: W dniu 8.06.14 8:41, Trybun pisze: Ja jestem w trochę lepszej sytuacji, bo auto przeważnie stoi w garażu, co prawda nieogrzewanym ale różnica w temperaturach na zewnątrz, a w środku jest spora.
Pewnie jeździłeś Polonezem, albo Dużym Fiatem? Jak sobie przypominam to były te auta wręcz obrzydliwie podatne na zawilgocenia układu zapłonowego. 122 |
Data: Czerwiec 08 2014 12:02:17 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: J.F. | Dnia Sun, 08 Jun 2014 08:41:54 +0200, Trybun napisał(a): W dniu 2014-06-04 21:28, collie pisze: Juz nie. Elektroniki tam pelno. No dobra - bez swiec zarowych diesel moze zapali, bez iskry benzynowy na pewno nie. jak w dawnych czasach przejechałem około 200km wstrzykując ręcznie do Na dlugo starczalo ? Co kilometr, czy podlaczylej jakos z kabiny ? Ale w dieslu strzykawka raczej nie pomoze. J. 123 |
Data: Czerwiec 08 2014 20:00:05 | Temat: Re: Świece żarowe. | Autor: Trybun | W dniu 2014-06-08 12:02, J.F. pisze:
|