Grupy dyskusyjne   »   z cyklu Kobieta + stary Opel Kadet ;)

z cyklu Kobieta + stary Opel Kadet ;)



1 Data: Styczen 14 2008 20:49:45
Temat: z cyklu Kobieta + stary Opel Kadet ;)
Autor: Nicolla 

Witam
Tak jak w temacie, mam od pazdziernika kadeta a od wrzesnia prawko. Ostatnio
nie jezdzilam nim kilka dni bo chorowalam i po jezdzie stwierdzilam ze:
a) cos jest z hamulcami
b) wydaje mi sie ze jest cos z hamulcami

Nie mam kogo zapytac ani nie ma mi kto sprawdzic. Dolalam plynu hamulcowego i
jest na max, plyn nie wycieka i sa w miare nowe kostki hamulcowe..

Jak jade i hamuje to ma dlugi czas reakcji zanim w ogole zacznie hamowac, tzn
hamuje przejezdza kilka metrow i dopiero zaczyna hamowac i znow kika metrow
jedzie. Jak nacizne b.mocno to staje. I hamuje tylko wtedy jesli mocno
naciskam pedal do konca. Jak wcisne do polowy to nie czuc oporu i nie hamuje
jedzie dalej..

Moze ktos sie zna, czy sie hamulce popsuly ewentualnie co moglabym zrobic,
zeby auto dzialalo.. nie wiem czemu wczesniej jezdzil ok, postal kilka dni i
sie stawia...

pozdrawiam! :)

Nicolla

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl



2 Data: Styczen 14 2008 20:53:14
Temat: Re: z cyklu Kobieta + stary Opel Kadet ;)
Autor: Nicolla 

Acha... ABS'u nie mam ;)...
;)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

3 Data: Styczen 14 2008 22:17:05
Temat: Re: z cyklu Kobieta + stary Opel Kadet ;)
Autor: JKK 


Jak jade i hamuje to ma dlugi czas reakcji zanim w ogole zacznie hamowac,
tzn
hamuje przejezdza kilka metrow i dopiero zaczyna hamowac i znow kika
metrow
jedzie. Jak nacizne b.mocno to staje. I hamuje tylko wtedy jesli mocno
naciskam pedal do konca. Jak wcisne do polowy to nie czuc oporu i nie
hamuje
jedzie dalej..

Warsztat koleżanko i to jak najprędzej - zanim sobie lub komuś zrobisz
krzywdę ...

Pzdr

JKK

4 Data: Styczen 14 2008 22:50:39
Temat: Re: z cyklu Kobieta + stary Opel Kadet ;)
Autor: venioo 

JKK pisze:

Warsztat koleżanko i to jak najprędzej - zanim sobie lub komuś zrobisz krzywdę ...


....i to nie ten sam, co tlumik naprawial ;)

--
venioo + czerwona calibra c20ne
http://venioo.ovh.org - sam oblicz cenę sprowadzenia auta!

5 Data: Styczen 15 2008 08:53:22
Temat: Re: z cyklu Kobieta + stary Opel Kadet ;)
Autor: Nicolla 


...i to nie ten sam, co tlumik naprawial ;)

:).. widze, ze Kolega ma dobra pamiec..
tzn ze w NOMALNYM, zdrowym aucie hamulec powinien dzialac jak wcisne go np do
polowy?

Kurcze chora jestem i chcialam nim do pracy podjechac ale szczerze mowiac mam
obawy a autobusami to godzina drogi i 2 przesiadki...

Jak wylacze silnik to hamulec ma swietny opor jak naciskam a jak wlacze silnik
to tego oporu nie ma w ogole i hamuje jak mocno wcisne do dechy, tylko
wtedy.. :(

pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

6 Data: Styczen 15 2008 10:16:52
Temat: Re: z cyklu Kobieta + stary Opel Kadet ;)
Autor: JKK 


Użytkownik "Nicolla"  napisał w wiadomości


Jak wylacze silnik to hamulec ma swietny opor jak naciskam a jak wlacze
silnik
to tego oporu nie ma w ogole i hamuje jak mocno wcisne do dechy, tylko
wtedy.. :(

Serwo ?
(membrana od wspomagania hamulców)

Tak, czy siak => WARSZTAT

Pzdr

JKK

7 Data: Styczen 15 2008 12:42:09
Temat: Re: z cyklu Kobieta + stary Opel Kadet ;)
Autor: J.F. 

On 15 Jan 2008 09:53:22 +0100,  Nicolla wrote:

tzn ze w NOMALNYM, zdrowym aucie hamulec powinien dzialac jak wcisne go np do
polowy?

Nie ma takiej reguly. Wciska sie do oporu, a potem reguluje SILE
nacisku a nie glebokosc wcisniecia.

W jednych autach owe "do oporu" to jest plytko, w innych srednio
gleboko, jedne maja potem pedal "sztywny" [tzn wciskasz wieksza sila,
lepiej hamuje, ale pedal schodzi niewiele glebiej], inne "miekki"
- tzn im wieksza sila tym wyraznie glebiej sie wciska.

Ale to tak mniej "do polowy" glebokosci jest roznie.
Silniejsze objawy sugeruja ze cos jest nie tak - w szczegolnosci
moze ci sie pedal oprzec o podloge, a hamowac bedzie slabo.
trzeba naprawiac.

Jesli czujesz ze jest zle to przejedz sie do mechanika,
albo do najblizszej stacji kontroli - niech ci pan sprawdzi
hamulce na swojej maszynerii, bedziesz wiedziala w ktorym kole cos
konkretnie dolega. Zaplacisz jakies 20zl, albo nawet nie, bo taka
drobnice to potrafia zalatwic od reki.

Mozliwych przyczyn jest niestety duzo, a kadet ma w dodatku wredne
hamulce.

Jak wylacze silnik to hamulec ma swietny opor jak naciskam a jak wlacze silnik
to tego oporu nie ma w ogole i hamuje jak mocno wcisne do dechy, tylko
wtedy.. :(

Bez silnika to czujesz opor mechanizmu wspomagania. Bez silnika
to ono opor stawia a nie wspomaga :-( I potrenuj wciskanie,
bo moze sie okazac przydatne jak jadac na luzie silnik ci zgasnie.
Wspomagania nie ma, a hamowac trzeba [szybko bieg wrzucic wtedy]

A poza tym zrob maly test - uruchom silnik, wcisnij hamulec
i wylacz silnik z wcisnietym pedalem. W dobrych autach wspomaganie
przechowuje podcisnienie dlugo, pare dni. Mozna nawet kilka razy pedal
wcisnac bez silnika.
W starych uszczelki juz nie te i moze to byc pare sekund.
Warto wiedziec na co mozna liczyc w razie potrzeby.

J.

8 Data: Styczen 15 2008 14:34:20
Temat: Re: z cyklu Kobieta + stary Opel Kadet ;)
Autor: Adam Płaszczyca 

On 15 Jan 2008 09:53:22 +0100, "Nicolla"  wrote:


:).. widze, ze Kolega ma dobra pamiec..
tzn ze w NOMALNYM, zdrowym aucie hamulec powinien dzialac jak wcisne go np do
polowy?

Różnie. Są różne układy hamulcowe, różnie działają. Każdy jednak ma
pewien skok jałowy.

Jak wylacze silnik to hamulec ma swietny opor jak naciskam a jak wlacze silnik
to tego oporu nie ma w ogole i hamuje jak mocno wcisne do dechy, tylko
wtedy.. :(

To pewnie Ci strzelił oplot w którymś przewodzie elastycznym.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

9 Data: Styczen 15 2008 10:15:03
Temat: Re: z cyklu Kobieta + stary Opel Kadet ;)
Autor: Adam Płaszczyca 

On 14 Jan 2008 21:49:45 +0100, "Nicolla"  wrote:

Jak jade i hamuje to ma dlugi czas reakcji zanim w ogole zacznie hamowac, tzn
hamuje przejezdza kilka metrow i dopiero zaczyna hamowac i znow kika metrow
jedzie. Jak nacizne b.mocno to staje. I hamuje tylko wtedy jesli mocno
naciskam pedal do konca. Jak wcisne do polowy to nie czuc oporu i nie hamuje
jedzie dalej..

Może coś ze wspomaganiem?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

10 Data: Styczen 15 2008 09:27:41
Temat: Re: z cyklu Kobieta + stary Opel Kadet ;)
Autor: Nicolla 



Może coś ze wspomaganiem?
--


Nie wiem o jakie wspomaganie chodzi ale jesli o kierownicy to nie mam w ogole
Wlasnie szukam jakiegos autka do 6-7tys zl, nowszego.. nie mam juz sily z tym
kadetem, praktycznie ciagle cos pada, nie wiem ile trzebaby w niego wlozyc
zeby dobrze jezdzil.. znajomy mowil ze 1000zl ale jakos w to nie wierze...
szkoda mi tylko bo jakis sentyment do autka mam...

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

11 Data: Styczen 15 2008 12:44:08
Temat: Re: z cyklu Kobieta + stary Opel Kadet ;)
Autor: J.F. 

On 15 Jan 2008 10:27:41 +0100,  Nicolla wrote:

Nie wiem o jakie wspomaganie chodzi ale jesli o kierownicy to nie mam w ogole
Wlasnie szukam jakiegos autka do 6-7tys zl, nowszego.. nie mam juz sily z tym

Sierra, i wcale nie musi byc nowsza :-)

kadetem, praktycznie ciagle cos pada, nie wiem ile trzebaby w niego wlozyc
zeby dobrze jezdzil.. znajomy mowil ze 1000zl ale jakos w to nie wierze...
szkoda mi tylko bo jakis sentyment do autka mam...

Nie przejmuj sie - kadet ci odplaci sentyment rdza, dziwne ze juz nie
ma dziur na wylot :-)

J.

12 Data: Styczen 15 2008 14:35:14
Temat: Re: z cyklu Kobieta + stary Opel Kadet ;)
Autor: Adam Płaszczyca 

On 15 Jan 2008 10:27:41 +0100, "Nicolla"  wrote:

Nie wiem o jakie wspomaganie chodzi ale jesli o kierownicy to nie mam w ogole
Wlasnie szukam jakiegos autka do 6-7tys zl, nowszego.. nie mam juz sily z tym
kadetem, praktycznie ciagle cos pada, nie wiem ile trzebaby w niego wlozyc
zeby dobrze jezdzil.. znajomy mowil ze 1000zl ale jakos w to nie wierze...
szkoda mi tylko bo jakis sentyment do autka mam...

Każde auto poniżej 15000zł bedzie wymagało inwestycji. 100zł to
całkiem rozsądna kwota.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

13 Data: Styczen 15 2008 21:06:41
Temat: Re: z cyklu Kobieta + stary Opel Kadet ;)
Autor: venioo 

Adam Płaszczyca pisze:

On 15 Jan 2008 10:27:41 +0100, "Nicolla"  wrote:

Nie wiem o jakie wspomaganie chodzi ale jesli o kierownicy to nie mam w ogole
Wlasnie szukam jakiegos autka do 6-7tys zl, nowszego.. nie mam juz sily z tym kadetem, praktycznie ciagle cos pada, nie wiem ile trzebaby w niego wlozyc zeby dobrze jezdzil.. znajomy mowil ze 1000zl ale jakos w to nie wierze...
szkoda mi tylko bo jakis sentyment do autka mam...

Każde auto poniżej 15000zł bedzie wymagało inwestycji. 100zł to
całkiem rozsądna kwota.

100zł to ten cały kadet '84 pewnie jest wart (sorry Nicolla, taka prawda)
Lepiej niech dziewczyna oszczedzi na paliwie i pojezdzi troche komunikacja miejska, uzbiera na jakis tani normalniejszy samochod (VW POLO na przykld - tez za grosze mozna kupic, a konstrukcja prosta jak budowa cepa i czesci tanie)

--
venioo + czerwona calibra c20ne
http://venioo.ovh.org - sam oblicz cenę sprowadzenia auta!

14 Data: Styczen 15 2008 20:17:38
Temat: Re: z cyklu Kobieta + stary Opel Kadet ;)
Autor: jack 

Trudno wyrokować na odległosć-wg.mnie moze być poprostu zapowietrzony układ
hamulcowy.
Podjedz kochana na walerego sławka do sewisu skody zapytaj p p.Stefana [napewno
nie sciagnie z Ciebie skóry]
to jest wizawi Polmotorsu-sklepu Mercedesa.
Mysle jednak ze autko Ci jednak posłózy wbrew pozora to były całkiem niezłe autka.
pozdro.jack

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

15 Data: Styczen 16 2008 18:36:57
Temat: Re: z cyklu Kobieta + stary Opel Kadet ;)
Autor: Adam Płaszczyca 

On Tue, 15 Jan 2008 21:06:41 +0100, venioo  wrote:

100zł to ten cały kadet '84 pewnie jest wart (sorry Nicolla, taka prawda)
Miałem na mysli 1000zł

Lepiej niech dziewczyna oszczedzi na paliwie i pojezdzi troche
komunikacja miejska, uzbiera na jakis tani normalniejszy samochod (VW
POLO na przykld - tez za grosze mozna kupic, a konstrukcja prosta jak
budowa cepa i czesci tanie)

I wsadzi w niego 2000zł.

Wybacz, pojmowanie napraw jako inwestycji to idiotyzm do kwadratu.
Poruszanie się autem kosztuje, niezaleznie od wieku autka. Jak nowe -
to koszt leci w utracie wartości. Jak stare - to w naprawach.

1000zł wpakowany w kadeta pozwoli przez rok nim jeździć bez problemów.
Uważasz, że to drogo, niecałe 100zł za uzywanie auta?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

16 Data: Styczen 16 2008 16:42:32
Temat: Re: z cyklu Kobieta + stary Opel Kadet ;)
Autor: 42nat 

Nicolla pisze:
[...]

Wlasnie szukam jakiegos autka do 6-7tys zl, nowszego.. nie mam juz
sily z tym kadetem, praktycznie ciagle cos pada, nie wiem ile
trzebaby w niego wlozyc zeby dobrze jezdzil.. znajomy mowil ze 1000zl
ale jakos w to nie wierze... szkoda mi tylko bo jakis sentyment do
autka mam...

Gdzieś w wątku mignęło mi, że to 84r. - jeśli tak, to jest to najprawdopodobniej egzemplarz dla majsterkowicza albo na złom, a nie do jazdy dla kobiety.
Jeśli główną jego funkcją mają być dojazdy do pracy, kup sobie za kilka tysięcy Twingo (możliwie młode) i będziesz miała spokój. Oczywiście nie kupuj lepiej sama, a z kimś ze sporym samochodowym doświadczeniem. Jeśli nie masz nikogo takiego, to najlepiej pogadaj z ludźmi z internetowego klubu użytkowników - oni najlepiej wiedzą na co zwrócić uwagę przy zakupie.

--
pozdrawiam
___>  42nat  <___

17 Data: Styczen 16 2008 18:37:34
Temat: Re: z cyklu Kobieta + stary Opel Kadet ;)
Autor: Adam Płaszczyca 

On 14 Jan 2008 21:49:45 +0100, "Nicolla"  wrote:

Moze ktos sie zna, czy sie hamulce popsuly ewentualnie co moglabym zrobic,
zeby auto dzialalo.. nie wiem czemu wczesniej jezdzil ok, postal kilka dni i
sie stawia...

A ja się zapytam, skąd koleżanka jest, bo może bede w okolicy... ;)
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

18 Data: Styczen 16 2008 18:44:46
Temat: Re: z cyklu Kobieta + stary Opel Kadet ;)
Autor: Alex81 

In article 
 says...

On 14 Jan 2008 21:49:45 +0100, "Nicolla"  wrote:

>Moze ktos sie zna, czy sie hamulce popsuly ewentualnie co moglabym zrobic,
>zeby auto dzialalo.. nie wiem czemu wczesniej jezdzil ok, postal kilka dni i
>sie stawia...

A ja się zapytam, skąd koleżanka jest, bo może bede w okolicy... ;)

Dopiero ślub wziąłeś, poczekaj trochę ... ;)

MSPANC

--
GG #1667593

19 Data: Styczen 16 2008 20:12:40
Temat: Re: z cyklu Kobieta + stary Opel Kadet ;)
Autor: Adam Płaszczyca 

On Wed, 16 Jan 2008 18:44:46 +0100, Alex81  wrote:

A ja się zapytam, skąd koleżanka jest, bo może bede w okolicy... ;)

Dopiero ślub wziąłeś, poczekaj trochę ... ;)
Kuj, póki mozna ;)
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Re: z cyklu Kobieta + stary Opel Kadet ;)



Grupy dyskusyjne