Grupy dyskusyjne   »   zapa¶ć na rynku fotografów

zapa¶ć na rynku fotografów



1 Data: Sierpien 22 2012 15:07:29
Temat: zapać na rynku fotografów
Autor: quent 

Obserwuje to już od jakiegoĹ› czasu w kwestii foto reklamowego, którym m.in. siÄ™ zajmuje. Ale teraz widzÄ™ to już w drastycznej formie, przynajmniej w moim mieĹ›cie. Wszystkie chyba zakłady foto, które robiły zdjÄ™cia studyjne zostały zamkniÄ™te.
Ludzie zostali z masą bardzo drogiego sprzętu foto...

Zastanawia mnie jak to siÄ™ dzieje, że takie np. Elfo jeszcze sprzedaje swoje prod.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info



2 Data: Sierpien 22 2012 15:26:28
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: Mariusz [mr.] 


"quent"  wrote:

Obserwuje to już od jakiego¶ czasu w kwestii foto reklamowego, którym
m.in. się zajmuje. Ale teraz widzę to już w drastycznej formie,
przynajmniej w moim mie¶cie. Wszystkie chyba zakłady foto, które
robiły zdjęcia studyjne zostały zamknięte. Ludzie zostali z mas± bardzo drogiego sprzętu foto...

Zastanawia mnie jak to się dzieje, że takie np. Elfo jeszcze sprzedaje
swoje prod.


    Fotografia cyfrowa dała zupełnie nowe, ekscytuj±ce możliwo¶ci, a
jednocze¶nie masowo trafiła pod strzechy. W efekcie urosła bańka na
rynku foto - bańka pod każdym względem: od liczby fotografów wchodz±cych
w próby profesjonalne, poprzez rynek materiałów pomocniczych (jeden
Helion wypu¶cił kilkaset (!) tytułów z dziedziny foto), aż po przejaw
poszerzenia rynku, jak chociażby sprzęt i akcesoria foto w ofercie
dyskontów spożywczych (Biedronka).



    Obecny kryzys finansowy oraz ewidentne przegrzanie koniunktury w
segmencie foto daje efekty w postaci nie tylko braku zamówień, ale i
liczby postów na naszej grupie (eheu! :)   Oczywi¶cie - powrotu do
sytuacji sprzed bańki nie ma i nie będzie, ale trzeba też pogodzić się z
faktem, że fotografia cyfrowa przestaje być gor±cym, rozpalaj±cym
emocje, "seksownym" tematem. Kto polubił, to w tym zostanie, a jak kto¶
nie znalazł w tym czego szukał (uznania, sławy i pieniędzy) już dawno,
albo wła¶nie teraz rozgl±da się za nowym hobby/zajęciem.



    Osobi¶cie mi nie przeszkadzała ani sytuacja pierwsza (np. efekty jak
bogata oferta na rynku, jak i spowszednienie czynno¶ci robienia zdjęć -
w I. poł. I. dekady XXI wieku nierzadko byłem zaczepiany pytaniami: o co
chodzi, że robię zdjęcie np. ¶mietnikowi - dzi¶ to już tak nie dziwi),
ani sytuacja druga: oferta jeszcze długo się utrzyma, a ceny spadn± w
wyniku nadprodukcji (można to przyrównać do rynku kartek pocztowych, na
których już nie dawało się zarobić i były sprzedawane po ~10gr. - BTW:
niedawno kupiłem w markecie kilka ksi±żek foto po 4 zł sztuka. :)


pozdrawiam

Mariusz   [mr.]

3 Data: Sierpien 22 2012 15:39:52
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: Dawid 

W dniu 2012-08-22 15:26, Mariusz [mr.] pisze:

    Obecny kryzys finansowy oraz ewidentne przegrzanie koniunktury w
segmencie foto daje efekty w postaci nie tylko braku zamówień,

To nie kryzys należy winić, ale chciwo¶ć i chęć szybkiego wzbogacenia się niektórych( większo¶ci) pstrykaczy. Ceny z kosmosu i tandeta zabiła wielu z nich.No i dobrze się stało.
Teraz można wyzywać.

4 Data: Sierpien 22 2012 16:32:58
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: Marek Dyjor 

Dawid wrote:

W dniu 2012-08-22 15:26, Mariusz [mr.] pisze:

    Obecny kryzys finansowy oraz ewidentne przegrzanie koniunktury w
segmencie foto daje efekty w postaci nie tylko braku zamówień,

To nie kryzys należy winić, ale chciwo¶ć i chęć szybkiego wzbogacenia
się niektórych( większo¶ci) pstrykaczy. Ceny z kosmosu

masz racje kosmicznie niskie ceny skutecznie zabijaj± osoby próbuj±ce żyć z fotografii usługowej.

zabiła wielu z nich.No i dobrze się stało.
Teraz można wyzywać.

5 Data: Sierpien 22 2012 17:02:37
Temat: Re: zapa�� na rynku fotograf�w
Autor: quent 

W dniu 2012-08-22 16:32, Marek Dyjor pisze:

masz racje kosmicznie niskie ceny skutecznie zabijajÄ… osoby próbujÄ…ce
żyć z fotografii usługowej.

Każdy gdzieĹ› tam w rodzinie ma kogoĹ› z jakimĹ› przyzwoitym aparatem wiÄ™c imprezÄ™ rodzinnÄ… spokojnie obsłuży.

6 Data: Sierpien 22 2012 19:00:16
Temat: Re: zapa�� na rynku fotograf�w
Autor: Marek Dyjor 

quent wrote:

W dniu 2012-08-22 16:32, Marek Dyjor pisze:
masz racje kosmicznie niskie ceny skutecznie zabijajÄ… osoby próbujÄ…ce
żyć z fotografii usługowej.

Każdy gdzieĹ› tam w rodzinie ma kogoĹ› z jakimĹ› przyzwoitym aparatem
wiÄ™c imprezÄ™ rodzinnÄ… spokojnie obsłuży.

W sumie jak na komunii czy weselu to wolałbym kogoĹ› kto umie fotografować.

7 Data: Sierpien 22 2012 16:52:25
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: quent 

W dniu 2012-08-22 15:26, Mariusz [mr.] pisze:

    Fotografia cyfrowa dała zupełnie nowe, ekscytuj±ce możliwo¶ci, a
jednocze¶nie masowo trafiła pod strzechy. W efekcie urosła bańka na
rynku foto - bańka pod każdym względem: od liczby fotografów wchodz±cych
w próby profesjonalne, poprzez rynek materiałów pomocniczych (jeden
Helion wypu¶cił kilkaset (!) tytułów z dziedziny foto), aż po przejaw
poszerzenia rynku, jak chociażby sprzęt i akcesoria foto w ofercie
dyskontów spożywczych (Biedronka).

Ciężko się z tym nie zgodzić.

    Obecny kryzys finansowy oraz ewidentne przegrzanie koniunktury w
segmencie foto daje efekty w postaci nie tylko braku zamówień, ale i
liczby postów na naszej grupie (eheu! :)   Oczywi¶cie - powrotu do
sytuacji sprzed bańki nie ma i nie będzie, ale trzeba też pogodzić się z
faktem, że fotografia cyfrowa przestaje być gor±cym, rozpalaj±cym
emocje, "seksownym" tematem. Kto polubił, to w tym zostanie, a jak kto¶
nie znalazł w tym czego szukał (uznania, sławy i pieniędzy) już dawno,
albo wła¶nie teraz rozgl±da się za nowym hobby/zajęciem.

....i z tym

    Osobi¶cie mi nie przeszkadzała ani sytuacja pierwsza (np. efekty jak
bogata oferta na rynku, jak i spowszednienie czynno¶ci robienia zdjęć -
w I. poł. I. dekady XXI wieku nierzadko byłem zaczepiany pytaniami: o co
chodzi, że robię zdjęcie np. ¶mietnikowi - dzi¶ to już tak nie dziwi),
ani sytuacja druga: oferta jeszcze długo się utrzyma, a ceny spadn± w
wyniku nadprodukcji (można to przyrównać do rynku kartek pocztowych, na
których już nie dawało się zarobić i były sprzedawane po ~10gr. - BTW:
niedawno kupiłem w markecie kilka ksi±żek foto po 4 zł sztuka. :)

no i dla odmiany z tym ;-)

8 Data: Sierpien 22 2012 16:36:28
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2012-08-22 15:07, quent pisze:

Obserwuje to już od jakiegoĹ› czasu w kwestii foto reklamowego, którym
m.in. siÄ™ zajmuje. Ale teraz widzÄ™ to już w drastycznej formie,
przynajmniej w moim mieĹ›cie. Wszystkie chyba zakłady foto, które robiły
zdjÄ™cia studyjne zostały zamkniÄ™te.

Popyt - podaż - konkurencja doskonała (o którÄ… tak zabiegasz :)
A tak serio - od lat mówiÄ™, że robić ładne zdjÄ™cia potrafi każdy po dwudniowym przeszkoleniu. Trudno, żeby taka czynnoć była dobrze opłacana.

Ludzie zostali z masą bardzo drogiego sprzętu foto...

Który z dnia na dzieĹ„ zbliża siÄ™ cenowo do wszelkich analogów.

Zastanawia mnie jak to siÄ™ dzieje, że takie np. Elfo jeszcze sprzedaje
swoje prod.

WciÄ…ż na sesje w studio da siÄ™ jeszcze laskÄ™ wyrwać.
A tak serio - ludzie jak nigdy dotÄ…d lubiÄ… gadżety, a oĹ›wietlenie studyjne czÄ™sto pod to podchodzi.

A przy okazji, zastanawiam siÄ™, czy nie wrócić do Ĺ›lubów. Nikt już nie robi normalnych zdjęć wiÄ™c jest nisza. Przy okazji jest na waciki...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/to jest coĹ› takiego do wszystkiego i niczego, że ja nie wiem, co to jest.../

9 Data: Sierpien 22 2012 16:51:16
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: quent 

W dniu 2012-08-22 16:36, Janko Muzykant pisze:

Popyt - podaż - konkurencja doskonała (o którÄ… tak zabiegasz :)
A tak serio - od lat mówiÄ™, że robić ładne zdjÄ™cia potrafi każdy po
dwudniowym przeszkoleniu. Trudno, żeby taka czynnoć była dobrze opłacana.

Ale jednak nie wszyscy majÄ… tzw. oko, jakieĹ› wyczucie smaku.
No ale to w cenie nie jest. Choć w takiej reklamie nie jest najgorzej. Pracy nigdy nie musiałem szukać, ciÄ…gle ktoĹ› mnie gdzieĹ› poleca.
Tylko, że to nie jest tak proste jak - wyjąć aparat i cyknąć fote ;-)

10 Data: Sierpien 22 2012 17:04:05
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2012-08-22 16:51, quent pisze:

A tak serio - od lat mówiÄ™, że robić ładne zdjÄ™cia potrafi każdy po
dwudniowym przeszkoleniu. Trudno, żeby taka czynnoć była dobrze
opłacana.

Ale jednak nie wszyscy majÄ… tzw. oko, jakieĹ› wyczucie smaku.

W zakresie oczekiwaĹ„ znakomitej wiÄ™kszoĹ›ci zleceniodawców ma jÄ… gdzieĹ› połowa populacji.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/jako Polak oczywiście jestem tolerancyjny i uczciwy/

11 Data: Sierpien 22 2012 17:10:39
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: quent 

W dniu 2012-08-22 17:04, Janko Muzykant pisze:

W dniu 2012-08-22 16:51, quent pisze:
A tak serio - od lat mówiÄ™, że robić ładne zdjÄ™cia potrafi każdy po
dwudniowym przeszkoleniu. Trudno, żeby taka czynnoć była dobrze
opłacana.

Ale jednak nie wszyscy majÄ… tzw. oko, jakieĹ› wyczucie smaku.

W zakresie oczekiwaĹ„ znakomitej wiÄ™kszoĹ›ci zleceniodawców ma jÄ… gdzieĹ›
połowa populacji.

Miałem kiedyĹ› "kliÄ™ta" na fotki reklamowe jachtu, który zbudował.
Po dosyć przydługiej rozmowie, w której pokazywał mi foldery jachtów z St.Tropez w tle, miałem wÄ…tpliwoĹ›ci czy w ogóle podołam zadaniu, bo fotki były technicznie bardzo dobre.
UstaliliĹ›my w koĹ„cu, że na poczÄ…tek zrobimy sesje wnÄ™trz jachtu u niego w fabryce i jeĹ›li bÄ™dzie ok to pojedziemy w plenery.
Jednak odstraszyła go cena za sesjÄ™ - 15 zdjęć obrobionych na gotowo, wybranych z całej sesji, czyli pewnie z niecałych 100szt. za 1500zł netto ;-)))

12 Data: Sierpien 22 2012 19:05:59
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: Marek Dyjor 

quent wrote:

W dniu 2012-08-22 17:04, Janko Muzykant pisze:
W dniu 2012-08-22 16:51, quent pisze:
A tak serio - od lat mówiÄ™, że robić ładne zdjÄ™cia potrafi każdy po
dwudniowym przeszkoleniu. Trudno, żeby taka czynnoć była dobrze
opłacana.

Ale jednak nie wszyscy majÄ… tzw. oko, jakieĹ› wyczucie smaku.

W zakresie oczekiwaĹ„ znakomitej wiÄ™kszoĹ›ci zleceniodawców ma jÄ…
gdzieĹ› połowa populacji.

Miałem kiedyĹ› "kliÄ™ta" na fotki reklamowe jachtu, który zbudował.
Po dosyć przydługiej rozmowie, w której pokazywał mi foldery jachtów z
St.Tropez w tle, miałem wÄ…tpliwoĹ›ci czy w ogóle podołam zadaniu, bo
fotki były technicznie bardzo dobre.
UstaliliĹ›my w koĹ„cu, że na poczÄ…tek zrobimy sesje wnÄ™trz jachtu u
niego w fabryce i jeśli będzie ok to pojedziemy w plenery.
Jednak odstraszyła go cena za sesjÄ™ - 15 zdjęć obrobionych na gotowo,
wybranych z całej sesji, czyli pewnie z niecałych 100szt. za 1500zł
netto ;-)))

i dochodzimy to momentu gdy masz klienta który za jakaĹ› pierdzielniÄ™tÄ… korbÄ™ do jachtu dałby od rÄ™ki 5000 ale za zdjÄ™cia katalogowe najlepiej dałby 100zł

13 Data: Sierpien 22 2012 20:48:50
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: quent 

W dniu 2012-08-22 19:05, Marek Dyjor pisze:

i dochodzimy to momentu gdy masz klienta który za jakaĹ› pierdzielniÄ™tÄ…
korbÄ™ do jachtu dałby od rÄ™ki 5000 ale za zdjÄ™cia katalogowe najlepiej
dałby 100zł

On te jachty sprzedaje za 800tys. to sÄ… niewielkie jednostki :-)

14 Data: Sierpien 24 2012 16:34:43
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: J.F 

Użytkownik "Marek Dyjor"  napisał w wiadomoĹ›ci

UstaliliĹ›my w koĹ„cu, że na poczÄ…tek zrobimy sesje wnÄ™trz jachtu u
niego w fabryce i jeśli będzie ok to pojedziemy w plenery.
Jednak odstraszyła go cena za sesjÄ™ - 15 zdjęć obrobionych na gotowo,
wybranych z całej sesji, czyli pewnie z niecałych 100szt. za 1500zł
netto ;-)))

i dochodzimy to momentu gdy masz klienta który za jakaĹ› pierdzielniÄ™tÄ… korbÄ™ do jachtu dałby od rÄ™ki 5000 ale za zdjÄ™cia katalogowe najlepiej dałby 100zł

Ale wiesz - on te korbe sprzeda z zyskiem.
A katalogi to tylko koszt :-)

J.

15 Data: Sierpien 24 2012 19:41:16
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: quent 

W dniu 2012-08-24 16:34, J.F pisze:

Ale wiesz - on te korbe sprzeda z zyskiem.
A katalogi to tylko koszt :-)

Słabe katalogi, akurat takiego produktu, to kiepski pomysł.
Słabe katalogi to mogÄ… być np. zapraw cementowych ;-)

Pozdr.
Q

16 Data: Sierpien 25 2012 23:35:59
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: Ergie 

Ale wiesz - on te korbe sprzeda z zyskiem.
A katalogi to tylko koszt :-)

Słabe katalogi, akurat takiego produktu, to kiepski pomysł.
Słabe katalogi to mogÄ… być np. zapraw cementowych ;-)

Ile kupiłeĹ› jachtów albo samochodów kierujÄ…c siÄ™ zdjÄ™ciem w katalogu?
Dobre zdjÄ™cia to muszÄ… być w katalogach rzeczy kupowanych na odległoć - np. jakieĹ› ciuchy czy bibeloty. A w zasadzie nie tyle "dobre" co zachÄ™cajÄ…cce.

Pozdrawiam
Ergie

17 Data: Sierpien 26 2012 00:23:43
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: quent 

On 2012-08-25 23:35, Ergie wrote:

Ile kupiłeĹ› jachtów albo samochodów kierujÄ…c siÄ™ zdjÄ™ciem w katalogu?
Dobre zdjÄ™cia to muszÄ… być w katalogach rzeczy kupowanych na odległoć -
np. jakieĹ› ciuchy czy bibeloty. A w zasadzie nie tyle "dobre" co
zachęcającce.

Możliwe, że myslisz siÄ™ diametralnie.
Producent tych jachtów w tej przydługiej rozmowie co i rusz wspomianł, że fotki muszÄ… być super bo od tego zależy sprzedaż. Wszystko szło na rynek niemiecki i chodziło o zachÄ™cenie potencjanych nabywców.

To, że przeraziła go cena za fotki to inna para kaloszy. Nie wiem komu w koĹ„cu zlecił i za ile. Nie widziałem nawet fotek.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

18 Data: Sierpien 26 2012 07:11:41
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: Mikolaj Machowski 

Ergie napisał:

Ale wiesz - on te korbe sprzeda z zyskiem.
A katalogi to tylko koszt :-)

Słabe katalogi, akurat takiego produktu, to kiepski pomysł.
Słabe katalogi to mogÄ… być np. zapraw cementowych ;-)

Ile kupiłeĹ› jachtów albo samochodów kierujÄ…c siÄ™ zdjÄ™ciem w katalogu?
Dobre zdjÄ™cia to muszÄ… być w katalogach rzeczy kupowanych na odległoć - np.
jakieś ciuchy czy bibeloty. A w zasadzie nie tyle "dobre" co zachęcającce.

Owszem - takie rzeczy kupuje siÄ™ na 'dotyk' po osobistym obejrzeniu. Ale
żeby zainwestować czas i pieniÄ…dze w podróż do stoczni trzeba być
zachęconym... czym?

m.

19 Data: Sierpien 26 2012 15:22:04
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: Ergie 

Użytkownik "Mikolaj Machowski"  napisał w wiadomoĹ›ci grup

Ile kupiłeĹ› jachtów albo samochodów kierujÄ…c siÄ™ zdjÄ™ciem w katalogu?
Dobre zdjÄ™cia to muszÄ… być w katalogach rzeczy kupowanych na odległoć - np.
jakieś ciuchy czy bibeloty. A w zasadzie nie tyle "dobre" co zachęcającce.

Owszem - takie rzeczy kupuje siÄ™ na 'dotyk' po osobistym obejrzeniu. Ale
żeby zainwestować czas i pieniÄ…dze w podróż do stoczni trzeba być
zachęconym... czym?

Opiniami innych klientów które bez problemu można znaleĽÄ‡ w sieci :-)
Inna rzecz, że jachty można bez problemu obejrzeć na jednych z wielu targów. WiÄ™c nie trzeba koniecznie jechać do kilku stoczni tylko wystarczy pojechać na jedne targi, ale to nieistotne, jeĹ›li rzeczywiĹ›cie w tym przypadku właĹ›ciciel uważa, że od jakoĹ›ci tych zdjęć zależy sprzedaż to albo zależy tak słabo, że to nie warte jest tych kilku tysiÄ™cy, albo ta sprzedaż jest tak niska, albo... tylko tak gadał :-)

Pozdrawiam
Ergie


m.

20 Data: Sierpien 26 2012 15:42:53
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: JA 

On 2012-08-26 13:22:04 +0000, "Ergie"  said:

Opiniami innych klientów które bez problemu można znaleĽć w sieci :-)
Inna rzecz, że jachty można bez problemu obejrzeć na jednych z wielu targów. Więc nie trzeba koniecznie jechać do kilku stoczni tylko wystarczy pojechać na jedne targi, ale to nieistotne, je¶li rzeczywi¶cie w tym przypadku wła¶ciciel uważa, że od jako¶ci tych zdjęć zależy sprzedaż to albo zależy tak słabo, że to nie warte jest tych kilku tysięcy, albo ta sprzedaż jest tak niska, albo... tylko tak gadał :-)

Coca Cola też pewnego roku uznała, że nie musi się reklamować. Straty w wielko¶ci rynku nigdy nie odrobili w stosunku do Pepsi Co.
--
Nie odpowiadam na tre¶ci nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

21 Data: Sierpien 26 2012 18:13:48
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: Marek Dyjor 

Ergie wrote:

Użytkownik "Mikolaj Machowski"  napisał w wiadomoĹ›ci grup


Ile kupiłeĹ› jachtów albo samochodów kierujÄ…c siÄ™ zdjÄ™ciem w
katalogu? Dobre zdjęcia to muszą być w katalogach rzeczy kupowanych
na odległoć - np.
jakieĹ› ciuchy czy bibeloty. A w zasadzie nie tyle "dobre" co
zachęcającce.

Owszem - takie rzeczy kupuje siÄ™ na 'dotyk' po osobistym obejrzeniu.
Ale żeby zainwestować czas i pieniÄ…dze w podróż do stoczni trzeba być
zachęconym... czym?

Opiniami innych klientów które bez problemu można znaleĽÄ‡ w sieci :-)
Inna rzecz, że jachty można bez problemu obejrzeć na jednych z wielu
targów. WiÄ™c nie trzeba koniecznie jechać do kilku stoczni tylko
wystarczy pojechać na jedne targi, ale to nieistotne, jeśli
rzeczywiĹ›cie w tym przypadku właĹ›ciciel uważa, że od jakoĹ›ci tych
zdjęć zależy sprzedaż to albo zależy tak słabo, że to nie warte jest
tych kilku tysiÄ™cy, albo ta sprzedaż jest tak niska, albo... tylko
tak gadał :-)

sami szpece od marketingu tutaj siedzÄ…...  ;-)

aż dziwne że macie czas tutaj pisać...


Dobre zdjÄ™cia sÄ… potrzebne aby je można było np opublikować w magazynach kolorowych, branżowych i innych czytanych przez BOGATYCH obywateli. Aby można było wyłożyć eleganckie foldery na targach, aby można było coĹ› wysłać klientom którzy zadzwoniÄ… czy napiszÄ… z pytaniem o sprzedawane jednostki. Dla mnie jest oczywiste, że luksusowy towar musi mieć też luksusowÄ… oprawÄ™ marketingowÄ….

Piękne zdjęcia wydrukowane na dobrym papierze podkreślają magię ekskluzywnego produktu.

22 Data: Sierpien 27 2012 05:45:28
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: januszek 

Marek Dyjor napisa?(a):

Dobre zdjÄ™cia sÄ… potrzebne aby je można było np opublikować w magazynach
kolorowych, branżowych i innych czytanych przez BOGATYCH obywateli.

[...]

Piękne zdjęcia wydrukowane na dobrym papierze podkreślają magię
ekskluzywnego produktu.

Warto pamiÄ™tać, że pojÄ™cia "dobre" i "piÄ™kne" zdjÄ™cia nie muszÄ… w jÄ™zyku
marketingu oznaczać tego samego co w jÄ™zyku fotografików ;)

j.


--
"Wibbly Wobbly TIMEY WIMEY!!!"

23 Data: Sierpien 27 2012 07:57:23
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: quent 

W dniu 2012-08-27 07:45, januszek pisze:

Warto pamiÄ™tać, że pojÄ™cia "dobre" i "piÄ™kne" zdjÄ™cia nie muszÄ… w jÄ™zyku
marketingu oznaczać tego samego co w jÄ™zyku fotografików ;)

W tym przypadku to nie ma znaczenia bo i tak liczy siÄ™ zdanie klienta.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

24 Data: Sierpien 27 2012 06:20:13
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: januszek 

quent napisa?(a):

Warto pamiÄ™tać, że pojÄ™cia "dobre" i "piÄ™kne" zdjÄ™cia nie muszÄ… w jÄ™zyku
marketingu oznaczać tego samego co w jÄ™zyku fotografików ;)

W tym przypadku to nie ma znaczenia bo i tak liczy siÄ™ zdanie klienta.

Mniej wiÄ™cej to właĹ›nie napisałem ;P

j.

--
"Wibbly Wobbly TIMEY WIMEY!!!"

25 Data: Sierpien 26 2012 15:40:58
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: JA 

On 2012-08-25 21:35:59 +0000, "Ergie"  said:

Ile kupiłe¶ jachtów albo samochodów kieruj±c się zdjęciem w katalogu?
Dobrze, że takie teorie nie przychodz± do głowy szefom kampanii reklamowych firm motoryzacyjnych. Bo jedyne reklamy tv na jakie można popatrzeć bez żenady, to wła¶nie tych produktów.
Dobre zdjęcia to musz± być w katalogach rzeczy kupowanych na odległo¶ć - np. jakie¶ ciuchy czy bibeloty. A w zasadzie nie tyle "dobre" co zachęcaj±cce.
Wła¶nie majtki i ręczniki kupuje się na dotyk.

--
Nie odpowiadam na tre¶ci nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

26 Data: Sierpien 27 2012 21:38:15
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: Ergie 

On 2012-08-25 21:35:59 +0000, "Ergie"  said:

Wła¶nie majtki i ręczniki kupuje się na dotyk.

Kiedy¶ Quelle, póĽniej BonPrix jeszcze w czasach "analogowych" katalogów przeczyły tej tezie, a obecnie w zasadzie nie ma marek (poza naprawdę luksusowymi) których nie można by kupić przez internet.

Pozdrawiam
Ergie

27 Data: Sierpien 27 2012 22:02:03
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: JD 

W dniu 2012-08-27 21:38, Ergie pisze:

On 2012-08-25 21:35:59 +0000, "Ergie"  said:

WłaĹ›nie majtki i rÄ™czniki kupuje siÄ™ na dotyk.

Prawda.

--
Pozdrawiam
JD

28 Data: Sierpien 23 2012 11:09:04
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: Marcin [3M] 


Użytkownik "quent"  napisał w wiadomoĹ›ci

W dniu 2012-08-22 17:04, Janko Muzykant pisze:
W dniu 2012-08-22 16:51, quent pisze:
A tak serio - od lat mówiÄ™, że robić ładne zdjÄ™cia potrafi każdy po
dwudniowym przeszkoleniu. Trudno, żeby taka czynnoć była dobrze
opłacana.

Ale jednak nie wszyscy majÄ… tzw. oko, jakieĹ› wyczucie smaku.

W zakresie oczekiwaĹ„ znakomitej wiÄ™kszoĹ›ci zleceniodawców ma jÄ… gdzieĹ›
połowa populacji.

Miałem kiedyĹ› "kliÄ™ta" na fotki reklamowe jachtu, który zbudował.
Po dosyć przydługiej rozmowie, w której pokazywał mi foldery jachtów z St.Tropez w tle, miałem wÄ…tpliwoĹ›ci czy w ogóle podołam zadaniu, bo fotki były technicznie bardzo dobre.
UstaliliĹ›my w koĹ„cu, że na poczÄ…tek zrobimy sesje wnÄ™trz jachtu u niego w fabryce i jeĹ›li bÄ™dzie ok to pojedziemy w plenery.
Jednak odstraszyła go cena za sesjÄ™ - 15 zdjęć obrobionych na gotowo, wybranych z całej sesji, czyli pewnie z niecałych 100szt. za 1500zł netto ;-)))

Może warto uĹ›wiadomić (choć to trudno), że poza zdjÄ™ciami mamy jeszcze postprodukcjÄ™, która (pomijajÄ…c ceny sprzÄ™tu i oprogramowania) pożera od cholery czasu.
Wybranie 15 ze stu zdjęć i ich porzÄ…dne opracowanie może zająć sporo czasu. Powstaje także pytanie, kto, i w jakim momencie wybiera. Tu mamy pewien problem:
klient patrzÄ…c na "surowy" materiał raczej nie wybierze właĹ›ciwie, a obrobienie wszystkich/wiÄ™kszoĹ›ci prac nie ma wielkiego sensu...
Znajomy robił fotki na jakimĹ› "evencie" - i jak to na takiej imprezie zrobił jakieĹ› 500 fotek. Klient chciał je wszystkie dostać i dokonać wyboru. Po trzech dniach wymiÄ™kł.
Sam kiedyĹ› dałem jakieĹ› 50 zdjęć do wyboru. Klient schował siÄ™ pod ziemiÄ™. Wstyd mu było siÄ™ przyznać, że jest bezradny. SkoĹ„czyło siÄ™ na tym, że opracowałem jakieĹ› 10-15 fotek. Wybrał bez problemu.
I na koniec - drobne zlecenia pomagały sfinansować sprzÄ™t do tych "tłustych". Teraz drobnica odpadła, wiÄ™c ceny "tłustych" zostały urealnione - przynajmniej tam, gdzie fotografia ma być/jest głównym Ľródłem dochodów.

Refleksja OP może być zwiÄ…zana z jeszcze jednym: wiekiem.
Z czasem siÄ™ starzejemy. Nasze potrzeby rosnÄ…, partyzanckie życie zaczyna mÄ™czyć. Koszty życia zmuszajÄ… do traktowania swojego zajÄ™cia poważnie. Gdy chcemy "unormalnić" ceny, okazuje siÄ™, że jest kilku napaleĹ„ców, którzy zrobiÄ… "to" za pół ceny. Albo za ćwierć. Z reguły sÄ… młodsi, mniej doĹ›wiadczeni i gorzej osprzÄ™towieni. Ale to co majÄ… wystarcza, bo sÄ… młodzi, pełni zapału i majÄ… sposób, żeby siÄ™ załapać na bycie "pro". Z moich obserwacji wynika, że za 10 lat sami znajdÄ… siÄ™ w podobnej sytuacji...

29 Data: Sierpien 23 2012 11:47:45
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2012-08-23 11:09, Marcin [3M] pisze:

Jednak odstraszyła go cena za sesjÄ™ - 15 zdjęć obrobionych na gotowo,
wybranych z całej sesji, czyli pewnie z niecałych 100szt. za 1500zł
netto ;-)))

Może warto uĹ›wiadomić (choć to trudno), że poza zdjÄ™ciami mamy jeszcze
postprodukcjÄ™, która (pomijajÄ…c ceny sprzÄ™tu i oprogramowania) pożera od
cholery czasu.

Jakie sporo? Niech to bÄ™dzie nawet jedna dniówka (choć w takich wypadkach bÄ™dÄ… to zwykle dwie godziny).

Refleksja OP może być zwiÄ…zana z jeszcze jednym: wiekiem.
Z czasem siÄ™ starzejemy. Nasze potrzeby rosnÄ…, partyzanckie życie
zaczyna mÄ™czyć. Koszty życia zmuszajÄ… do traktowania swojego zajÄ™cia
poważnie. Gdy chcemy "unormalnić" ceny, okazuje siÄ™, że jest kilku
napaleĹ„ców, którzy zrobiÄ… "to" za pół ceny. Albo za ćwierć. Z reguły sÄ…
młodsi, mniej doĹ›wiadczeni i gorzej osprzÄ™towieni. Ale to co majÄ…
wystarcza, bo sÄ… młodzi, pełni zapału i majÄ… sposób, żeby siÄ™ załapać na
bycie "pro". Z moich obserwacji wynika, że za 10 lat sami znajdÄ… siÄ™ w
podobnej sytuacji...

KiedyĹ› zbierałem butelki po piwnicy i leciałem do sklepu, żeby mieć na lizaka. DziĹ› palcem bym nie kiwnÄ…ł, a lizaków nie lubiÄ™. Jest rynek dla konkretnej grupy ludzi (dzieci), z którego (zwykle) siÄ™ wychodzi.

A poza tym to całe ''mniej doĹ›wiadczeni i mniej osprzÄ™towani'' też już przechodzi do historii, używanym lustrem za kilka stówek można opstrykać 90% zleceĹ„ i nikt nie pozna, z czego to.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/choć wydaje siÄ™ to niemożliwe, nie jestem nieomylny/

30 Data: Sierpien 23 2012 13:18:26
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: Marcin [3M] 

-- -- - Original Message -- -- - From: "Janko Muzykant" Newsgroups: pl.rec.foto.cyfrowa
Sent: Thursday, August 23, 2012 11:47 AM
Subject: Re: zapać na rynku fotografów


W dniu 2012-08-23 11:09, Marcin [3M] pisze:
Jednak odstraszyła go cena za sesjÄ™ - 15 zdjęć obrobionych na gotowo,
wybranych z całej sesji, czyli pewnie z niecałych 100szt. za 1500zł
netto ;-)))

Może warto uĹ›wiadomić (choć to trudno), że poza zdjÄ™ciami mamy jeszcze
postprodukcjÄ™, która (pomijajÄ…c ceny sprzÄ™tu i oprogramowania) pożera od
cholery czasu.

Jakie sporo? Niech to bÄ™dzie nawet jedna dniówka (choć w takich wypadkach bÄ™dÄ… to zwykle dwie godziny).
O jakich wypadkach mówisz?
Wszystko zależy od tego, co siÄ™ robi. CykniÄ™cie fotki i szybkie
podkorygowanie jej w LR czy czymkolwiek innym to przy 100 zdjęciach
faktycznie chwila. Problemy zaczynajÄ… siÄ™, gdy wchodzi w rachubÄ™ poprawianie
treĹ›ci zdjęć: malowanie elewacji, łatanie asfaltu, usuwanie tablic,
"znikniÄ™cie" pordzewiałej maszyny czy porzuconego samochodu. Może mało
potrafiÄ™, ale takie roboty zajmujÄ… mi sporo czasu, i sÄ… obecne w niemal
wszystkich pracach, które robiÄ™.

Refleksja OP może być zwiÄ…zana z jeszcze jednym: wiekiem.
Z czasem siÄ™ starzejemy. Nasze potrzeby rosnÄ…, partyzanckie życie
zaczyna mÄ™czyć. Koszty życia zmuszajÄ… do traktowania swojego zajÄ™cia
poważnie. Gdy chcemy "unormalnić" ceny, okazuje siÄ™, że jest kilku
napaleĹ„ców, którzy zrobiÄ… "to" za pół ceny. Albo za ćwierć. Z reguły sÄ…
młodsi, mniej doĹ›wiadczeni i gorzej osprzÄ™towieni. Ale to co majÄ…
wystarcza, bo sÄ… młodzi, pełni zapału i majÄ… sposób, żeby siÄ™ załapać na
bycie "pro". Z moich obserwacji wynika, że za 10 lat sami znajdÄ… siÄ™ w
podobnej sytuacji...

KiedyĹ› zbierałem butelki po piwnicy i leciałem do sklepu, żeby mieć na lizaka. DziĹ› palcem bym nie kiwnÄ…ł, a lizaków nie lubiÄ™. Jest rynek dla konkretnej grupy ludzi (dzieci), z którego (zwykle) siÄ™ wychodzi.
W bardziej poetyckiej formie odtworzyłeĹ› opisany przeze mnie schemat. Rynek
fotografowania jest w 90% dla prawie dzieci. Znam dziewczÄ™, które
obsługiwało znacznÄ… czÄ™ć Ĺ›lubów aparatem otrzymanym od rodziców w
prezencie. Po maturze wyjechała na studia i porzuciła rynek. Do chałtury
pewnie już nie wróci, biorÄ…c pod uwagÄ™ całkiem nieĽle płatny w UE zawód,
jaki sobie wybrała.

A poza tym to całe ''mniej doĹ›wiadczeni i mniej osprzÄ™towani'' też już przechodzi do historii, używanym lustrem za kilka stówek można opstrykać 90% zleceĹ„ i nikt nie pozna, z czego to.
Jak z daleka patrzÄ™ na tłumy turystów, którzy kłÄ™biÄ… siÄ™ na pobliskim
deptaku, to też nie wiem, czy przyjechali pociÄ…giem, samochodem, czy
prywatnym Ĺ›migłowcem.
To fakt, niebawem nie odróżnisz zdjÄ™cia zrobionego komórkÄ… od tego
zrobionego lustrem.
Ale pewnych zdjęć zrobionych komórkÄ… nigdy nie zobaczymy. Bo siÄ™ po prostu
nie da.
SprzÄ™t drogi nie różni siÄ™ istotnie od taniego, ale biorÄ…c do łapy zestaw za
kilka stówek z allegro i taki za wiÄ™cej, z bieżÄ…cej linii sprzÄ™tu "pro",
zobaczymy różnice bÄ™dÄ…ce sumÄ… drobnych ograniczeĹ„: szybkoĹ›ci i precyzji AF,
ostroĹ›ci obiektywu, jakoĹ›ci powłok. Jeżeli fotograf umie te cechy
wykorzystać, to zapewniam CiÄ™, że różnica bÄ™dzie łatwo zauważalna
(szczególnie w porównaniu).
Ta różnica pomiÄ™dzy lustrem za kilka stówek, a lustrem za kilka stówek (lub
wiÄ™cej) z porzÄ…dnym obiektywem, pogłÄ™biana jest dodatkowo np. oĹ›wietleniem i
sprzętem pomocniczym.
Kilka lat temu walczyłem z klientem, który z uporem twierdził, że cyfrÄ… nie
da siÄ™ zrobić reprodukcji wystarczajÄ…cych do jego potrzeb. Udowodniłem im,
że siÄ™ mylili.
A te 90% zleceĹ„ można uznać za niewarte zachodu, bo i tak zrobiłby je każdy,
kto odróżnia wizjer od obiektywu. Lepiej lub gorzej, ale by zrobił.


-- pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/choć wydaje siÄ™ to niemożliwe, nie jestem nieomylny/


31 Data: Sierpien 23 2012 13:36:27
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2012-08-23 13:18, Marcin [3M] pisze:

Jakie sporo? Niech to bÄ™dzie nawet jedna dniówka (choć w takich
wypadkach będą to zwykle dwie godziny).
O jakich wypadkach mówisz?

O tych z wÄ…tku - piÄ™tnaĹ›cie zdjęć stanu jaki jest - dwie godziny obróbki. JeĹ›li mamy korekcjÄ™ detali to co innego.

SprzÄ™t drogi nie różni siÄ™ istotnie od taniego, ale biorÄ…c do łapy
zestaw za
kilka stówek z allegro i taki za wiÄ™cej, z bieżÄ…cej linii sprzÄ™tu "pro",
zobaczymy różnice bÄ™dÄ…ce sumÄ… drobnych ograniczeĹ„: szybkoĹ›ci i precyzji AF,
ostroĹ›ci obiektywu, jakoĹ›ci powłok. Jeżeli fotograf umie te cechy
wykorzystać, to zapewniam CiÄ™, że różnica bÄ™dzie łatwo zauważalna
(szczególnie w porównaniu).

Obawiam siÄ™, że w szczególnych wypadkach i przy dużych powiÄ™kszeniach. A i tak w wiÄ™kszoĹ›ci wszystko zostanie wyprasowane obróbkÄ… i zabije subtelnoĹ›ci.

Ta różnica pomiÄ™dzy lustrem za kilka stówek, a lustrem za kilka stówek (lub
wiÄ™cej) z porzÄ…dnym obiektywem, pogłÄ™biana jest dodatkowo np.
oświetleniem i
sprzętem pomocniczym.

To nadal jest znaczna mniejszoć tego, co siÄ™ sprzedaje.

A te 90% zleceĹ„ można uznać za niewarte zachodu, bo i tak zrobiłby je
każdy,
kto odróżnia wizjer od obiektywu. Lepiej lub gorzej, ale by zrobił.

No właĹ›nie.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/idzie kryzys, sprzedaż spada, dział marketingu zaleca stworzyć bloga/

32 Data: Sierpien 23 2012 14:03:44
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: Marcin [3M] 


Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomoĹ›ci

W dniu 2012-08-23 13:18, Marcin [3M] pisze:
Jakie sporo? Niech to bÄ™dzie nawet jedna dniówka (choć w takich
wypadkach będą to zwykle dwie godziny).
O jakich wypadkach mówisz?

O tych z wÄ…tku - piÄ™tnaĹ›cie zdjęć stanu jaki jest - dwie godziny obróbki. JeĹ›li mamy korekcjÄ™ detali to co innego.
Zlecenia zdjęć jachtów, które widziałem, były głównie zdjÄ™ciami ich wnÄ™trz. Widok łódki z zewnÄ…trz najczęściej nie jest problemem.
WnÄ™trze i owszem. Wybór 15 i wstÄ™pna obróbka jest możliwa w ciÄ…gu 2-ch godzin. To aż 8 minut na zdjÄ™cie (od wyboru po plik gotowy).
Jeżeli z tych 15 wybranych zostanie 10, to jak sÄ…dzÄ™, pÄ™knie kolejnych kilka godzin.
Jeżeli nawet sumarycznie zmieĹ›cimy siÄ™ w 5 godzinach (imo całkowicie realne), to powstaje pytanie kto i ile ma za to zapłacić?
W cytowanym przykładzie mamy dzieĹ„ pracy na planie i ok. pół dnia w "ciemni". Za dojazdy i omawianie spraw także wypadałoby coĹ› policzyć...
Stawiam na 15 godzin łÄ…cznie.
Zatem ile?


SprzÄ™t drogi nie różni siÄ™ istotnie od taniego, ale biorÄ…c do łapy
zestaw za
kilka stówek z allegro i taki za wiÄ™cej, z bieżÄ…cej linii sprzÄ™tu "pro",
zobaczymy różnice bÄ™dÄ…ce sumÄ… drobnych ograniczeĹ„: szybkoĹ›ci i precyzji AF,
ostroĹ›ci obiektywu, jakoĹ›ci powłok. Jeżeli fotograf umie te cechy
wykorzystać, to zapewniam CiÄ™, że różnica bÄ™dzie łatwo zauważalna
(szczególnie w porównaniu).

Obawiam siÄ™, że w szczególnych wypadkach i przy dużych powiÄ™kszeniach. A i tak w wiÄ™kszoĹ›ci wszystko zostanie wyprasowane obróbkÄ… i zabije subtelnoĹ›ci.
Trudno zaprzeczyć. Ale to mieści się owych 90% zleceń...

Ta różnica pomiÄ™dzy lustrem za kilka stówek, a lustrem za kilka stówek (lub
wiÄ™cej) z porzÄ…dnym obiektywem, pogłÄ™biana jest dodatkowo np.
oświetleniem i
sprzętem pomocniczym.

To nadal jest znaczna mniejszoć tego, co siÄ™ sprzedaje.

A te 90% zleceĹ„ można uznać za niewarte zachodu, bo i tak zrobiłby je
każdy,
kto odróżnia wizjer od obiektywu. Lepiej lub gorzej, ale by zrobił.

No właĹ›nie.
Czyli mamy sytuacjÄ™, w której jako-takie zdjÄ™cia może zrobić sobie każdy, a lepszych nie bÄ™dzie, bo nikogo na takie nie bÄ™dzie stać (pomijajÄ…c wielkie marki).


-- pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/idzie kryzys, sprzedaż spada, dział marketingu zaleca stworzyć bloga/


33 Data: Sierpien 23 2012 14:51:29
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: Ergie 



Użytkownik "Marcin [3M]"  napisał w wiadomoĹ›ci grup Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomoĹ›ci

W dniu 2012-08-23 13:18, Marcin [3M] pisze:
Jakie sporo? Niech to bÄ™dzie nawet jedna dniówka (choć w takich
wypadkach będą to zwykle dwie godziny).
O jakich wypadkach mówisz?

O tych z wÄ…tku - piÄ™tnaĹ›cie zdjęć stanu jaki jest - dwie godziny obróbki. JeĹ›li mamy korekcjÄ™ detali to co innego.
Zlecenia zdjęć jachtów, które widziałem, były głównie zdjÄ™ciami ich wnÄ™trz.
Widok łódki z zewnÄ…trz najczęściej nie jest problemem.
WnÄ™trze i owszem. Wybór 15 i wstÄ™pna obróbka jest możliwa w ciÄ…gu 2-ch
godzin. To aż 8 minut na zdjÄ™cie (od wyboru po plik gotowy).
Jeżeli z tych 15 wybranych zostanie 10, to jak sÄ…dzÄ™, pÄ™knie kolejnych kilka
godzin.
Jeżeli nawet sumarycznie zmieĹ›cimy siÄ™ w 5 godzinach (imo całkowicie
realne), to powstaje pytanie kto i ile ma za to zapłacić?
W cytowanym przykładzie mamy dzieĹ„ pracy na planie i ok. pół dnia w
"ciemni". Za dojazdy i omawianie spraw także wypadałoby coĹ› policzyć...
Stawiam na 15 godzin łÄ…cznie.
Zatem ile?

Z fakturÄ… czy bez :-)

Ja liczÄ™ tak 20zł dla mnie za godzinÄ™ pracy + paliwo. NastÄ™pnie uzyskanÄ… kwotÄ™ mnożÄ™ razy dwa (amortyzacja sprzÄ™tu i samochodu). Czyli dla 15h pracy bÄ™dzie to 600zł + dwukrotnoć ceny paliwa pewnie koło tysiÄ…ca by siÄ™ zebrało.

Jak z fakturÄ… to +25%.

[ciach]

A te 90% zleceĹ„ można uznać za niewarte zachodu, bo i tak zrobiłby je
każdy,
kto odróżnia wizjer od obiektywu. Lepiej lub gorzej, ale by zrobił.

No właĹ›nie.

Czyli mamy sytuacjÄ™, w której jako-takie zdjÄ™cia może zrobić sobie każdy, a lepszych nie bÄ™dzie, bo nikogo na takie nie bÄ™dzie stać (pomijajÄ…c wielkie marki).

Lepszych nie trzeba :-) PozostaĹ„my przy tych jachtach jak wezmÄ™ niemiecki katalog sprzed 30 lat. To co widzÄ™? jako takie zdjÄ™cia z zewnÄ…trz i bardzo kiepskie w Ĺ›rodku, do tego dużo gorsza jakoć druku. Porównywalne zdjÄ™cia zrobi zwykły pracownik stoczni lub jego bratanek za kilka stów kieszonkowego.

Po co lepsze zdjęcia?

JakiĹ› czas temu na Ĺ›lÄ…sku powstała "firemka" zajmujÄ…ca siÄ™ robieniem profesjonalnych zdjęć sprzedawanych mieszkaĹ„. Ĺšledziłem uważnie ich rozwój i nie dali rady, mimo, że byli to studenci i mieli naprawdÄ™ groszowe stawki. Za lekkie posprzÄ…tanie mieszkania i zrobienie kompletu zdjęć brali kilka stów co przy prowizjach agencji idÄ…cych w tysiÄ…ce było jakimĹ› malutkim procentem. Ĺ»adne biuro nieruchomoĹ›ci nie chciało ich zdjęć. Dostali kilka zleceĹ„ od osób prywatnych. Jak siÄ™ oglÄ…dało listÄ™ ogłoszeĹ„ na gratce (albo innym portalu) to ich zdjÄ™ci zdecydowanie siÄ™ wyróżniały... Ale co z tego? Nie wnosiły żadnej wartoĹ›ci dodanej. Mogły sprawić co najwyżej że ktoĹ› pojedzie zobaczyć to mieszkanie, ale wtedy nawet najlepsze zdjÄ™cia nie pomogÄ…. Ludzie nie kupujÄ… na podstawie zdjęć z katalogów, wiÄ™c i nie ma potrzeby by te zdjÄ™cia były idealne.

P.S. Dawno dawno temu rozmawiałem z fotografem który robił zdjÄ™cia do gazetek supermarketów. Używał jakiegoĹ› Ĺ›redniego formatu (film + skaner) i cyfrowe j dupki. Gdy z nim rozmawiałem właĹ›nie stracił to zlecenie które miał od miesiÄ™cy na rzecz Canona 1Ds. Przy swoim sprzÄ™cie nie był w stanie zejć z cenÄ…, a jakoć Ds była wystarczajÄ…ca. Ciekawe czym teraz robi siÄ™ takie zdjÄ™cia? Jak oglÄ…dam te gazetki to myĹ›lÄ™, że namiot bezcieniowy + jakiĹ› kompakt? Dobra żartujÄ™ może nie kompakt, ale najtaĹ„sza lustrzanka - po ani szybki AF nie jest potrzebny, ani szybkostrzelnoć. Mnie to odpowiada - mniejsze koszty działalnoć = niższe ceny.

Pozdrawiam
Ergie

34 Data: Wrzesien 22 2012 03:51:33
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: Bernard Wybierała 


Ja liczę tak 20zł dla mnie za godzinę pracy + paliwo. Następnie uzyskan±

kwotę mnożę razy dwa (amortyzacja sprzętu i samochodu). Czyli dla 15h pracy

będzie to 600zł + dwukrotno¶ć ceny paliwa pewnie koło tysi±ca by się

zebrało.



Jak z faktur± to +25%.


Nie chcę Cię krytykować - ale liczysz zdecydowanie za mało... Przede wszystkim - liczy się nie czas a licencję na zdjęcia. To gdzie będ± wykorzystywane itd. Poza tym - niestety - wła¶nie takie cenniki psuj± rynek.
Klient musi wiedzieć że nie płaci za pstryki, ale za publikację i za prawa do wykorzystania zdjęć na okre¶lonych polach eksploatacji. Przykład - zostańmy przy zdjęciu jachtu - masz zrobić takie zdjęcie, wła¶nie z zewn±trz. Jak? Najpierw musisz ów jacht obejrzeć - pstrykn±ć kilka fotek pogl±dowych dla siebie, póĽniej poobserwować - przynajmniej jeden dzień przy dobrej pogodzie - kiedy jest najładniejsze ¶wiatło. PóĽniej poczekać na podobn± pogodę, wstać o 5 rano, przytargać statyw, sprzęt, rozstawić toto i czekać. Kiedy nadejdzie owe dobre ¶wiatło trzeba przez owe pół godziny zrobić kilkana¶cie ujęć z kilku perspektyw. Więc ujęcie, sprzęt na plecy, marsz, kolejne ujęcie itd. A póĽniej klient dostanie takie zdjęcie za 600 pln i opublikuje we wszystkich możliwych kampaniach w kraju i za granic± a ty dostaniesz 600 PLN. Toż to kpina panie kolego i psucie rynku...
pozdrawiam
Bernard Wybierała
www.bernardwybierala.com

35 Data: Wrzesien 22 2012 13:00:58
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: Waldek Godel 

Dnia Sat, 22 Sep 2012 03:51:33 -0700 (PDT), Bernard Wybierała napisał(a):

Nie chcę Cię krytykować - ale liczysz zdecydowanie za mało... Przede
wszystkim - liczy się nie czas a licencję na zdjęcia. To gdzie będ±
wykorzystywane itd. Poza tym - niestety - wła¶nie takie cenniki psuj±
rynek. Klient musi wiedzieć że nie płaci za pstryki, ale za publikację i
za prawa do wykorzystania zdjęć na okre¶lonych polach eksploatacji.


Strach pomy¶leć, jak krawcy będ± liczyli nie za uszycie garniaka, ale za
jego wykorzystanie. Garniak do ¶lubu - inna cena. Garniak do podpisania
dużej umowy handlowej - inna cena. Kamera video na ¶lubie - cena x2
Media lokalne na podpisaniu umowy - cena x3
Media krajowe na podpisaniu umowy - cena x10
Klient chce nosić garnitur dłużej niż rok - dopłata 150%



--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rz±d może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

36 Data: Wrzesien 22 2012 14:01:45
Temat: Re: zapać
Autor: Krzysztof Halasa 

Bernard Wybierała  writes:

Nie chcÄ™ CiÄ™ krytykować - ale liczysz zdecydowanie za mało... Przede
wszystkim - liczy się nie czas a licencję na zdjęcia. To gdzie będą
wykorzystywane itd. Poza tym - niestety - właĹ›nie takie cenniki psujÄ…
rynek.

Taaaak, tyle że normalnie w takich przypadkach fotograf nie sprzedaje
żadnej licencji, a pełniÄ™ majÄ…tkowych praw autorskich. Ew. sam uzyskujÄ…c
(np. nieodpłatnie) licencjÄ™ na pokazywanie swoich zdjęć na własne
np. promocyjne potrzeby (ale to też nie jest regułÄ…).

Takie numery ze "sprzedawaniem licencji" na zdjęcia robione na
zamówienie to może i przechodzÄ… (jak to siÄ™ ma np. póĽniej w sÄ…dzie to
nie wiem), ale raczej w segmencie usług za X lub XX zł, nie w przypadku
poważniejszych klientów. BTW przy finansowaniu (częściowo) ze Ĺ›rodków
publicznych (typowo?) w ogóle nie można zawrzeć umowy, w której fotograf
zachowywałby majÄ…tkowe prawa autorskie; to jest jeden z punktów, który
nie może być negocjowany nawet gdyby wszyscy zainteresowani tego
chcieli.

Licencje majÄ… sens tam, gdzie fotograf robi jakieĹ› ładne zdjÄ™cia np.
wodospadów Iguazu albo innego kolibra w locie, i "sprzedaje" je np.
producentom kalendarzy.


Psucie czy nie psucie rynku nie zależÄ… od rodzaju umowy, a tylko od
tego, ile najwiÄ™cej jest skłonny zapłacić klient, i ile najmniej może
wziąć autor. I jeszcze od tego, czy jeden wie o limicie ceny drugiego,
i zakładajÄ…c jakieĹ› tam kryteria np. jakoĹ›ciowe.
--
Krzysztof Halasa

37 Data: Wrzesien 23 2012 17:24:07
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: Ergie 

Użytkownik "Bernard Wybierała"  napisał w wiadomo¶ci grup

Nie chcę Cię krytykować - ale liczysz zdecydowanie za mało... Przede wszystkim - liczy się nie czas a licencję na zdjęcia. To gdzie będ± wykorzystywane itd. Poza tym - > niestety - wła¶nie takie cenniki psuj± rynek.

Z całym szacunkiem, ale pisanie o "psuciu rynku" to jakie¶ pierdolenie starego komucha zrzeszonego w cechu który się skarży na to że nastał wolny rynek. Nikomu nic do tego na ile wyceniam swój czas.

Klient musi wiedzieć że nie płaci za pstryki, ale za publikację i za prawa do wykorzystania zdjęć na okre¶lonych polach eksploatacji.

A to już mnie nie obchodzi. Ja daję licencję na wszystko i dokładam RAW'y aby każdy mógł sobie z nimi zrobić co zechce. W czasach analogowych zawsze dawałem negatywy. Uważam, że tak jest w porz±dku. Nie mam zamiaru wykorzystywać niewiedzy klientów by na tym dodatkowo zarabiać. Jak np. niektórzy, którzy daj± zdjęcia w formacie 600x800 px a za większy każ± sobie dodatkowo zapłacić oczywi¶cie już _po_ wykonaniu usługi.

Przykład - zostańmy przy zdjęciu jachtu - masz zrobić takie zdjęcie, wła¶nie z zewn±trz. Jak? Najpierw musisz ów jacht obejrzeć - pstrykn±ć kilka fotek pogl±dowych dla > siebie, póĽniej poobserwować - przynajmniej jeden dzień przy dobrej pogodzie - kiedy jest najładniejsze ¶wiatło. PóĽniej poczekać na podobn± pogodę, wstać o 5 rano, > przytargać statyw, sprzęt, rozstawić toto i czekać. Kiedy nadejdzie owe dobre ¶wiatło trzeba przez owe pół godziny zrobić kilkana¶cie ujęć z kilku perspektyw. Więc
ujęcie, sprzęt na plecy, marsz, kolejne ujęcie itd. A póĽniej klient dostanie takie zdjęcie za 600 pln i opublikuje we wszystkich możliwych kampaniach w kraju i za
granic± a ty dostaniesz 600 PLN. Toż to kpina panie kolego i psucie rynku...

Mnie te 600 PLN wystarcza i nikomu nic do tego. Je¶li uważasz że to za mało to sobie przyjmij że zajmuję się tym charytatywnie, ale nie pisz o "psuciu rynku" bo przykro czytać takie hasła w dzisiejszych czasach.

ozdrawiam
Ergie

38 Data: Wrzesien 23 2012 16:22:58
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: PK 

On 2012-09-23, Ergie  wrote:

Mnie te 600 PLN wystarcza i nikomu nic do tego. JeĹ›li uważasz że to za mało
to sobie przyjmij że zajmujÄ™ siÄ™ tym charytatywnie, ale nie pisz o "psuciu
rynku" bo przykro czytać takie hasła w dzisiejszych czasach.

Ja daleki jestem od tekstów o "psuciu rynku" itp, ale trzeba przyznać,
że jesteĹ› dosyć "tani". Stać CiÄ™ na to czy takie sÄ… ceny w Twojej
okolicy/branży?

pozdrawiam,
PK

39 Data: Wrzesien 24 2012 10:05:03
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: Ergie 

Użytkownik "PK"  napisał w wiadomoĹ›ci grup On 2012-09-23, Ergie  wrote:

Mnie te 600 PLN wystarcza i nikomu nic do tego. JeĹ›li uważasz że to za mało
to sobie przyjmij że zajmujÄ™ siÄ™ tym charytatywnie, ale nie pisz o "psuciu
rynku" bo przykro czytać takie hasła w dzisiejszych czasach.

Ja daleki jestem od tekstów o "psuciu rynku" itp, ale trzeba przyznać,
że jesteĹ› dosyć "tani". Stać CiÄ™ na to czy takie sÄ… ceny w Twojej
okolicy/branży?

Po prostu nie brakuje mi roboty, wiÄ™c nie muszÄ™ liczyć droższych stawek by mieć z czego żyć w chudych latach :-)

Rozumiem fotografów którzy przez cały miesiÄ…c żyjÄ… z czterech Ĺ›lubów - oni muszÄ… liczyć drożej za te cztery dni by im starczyło na cały miesiÄ…c.

PS a 20 zł / godzinÄ™ to przy 40 godzinnym tygodniu pracy daje 3200 na rÄ™kÄ™ na miesiÄ…c i drugie tyle na amortyzacjÄ™ sprzÄ™tu, wiÄ™c jak na Ĺ›lÄ…skie warunki jest to raczej przeciÄ™tne wynagrodzenie, ale w rzeczywistoĹ›ci amortyzacja sprzÄ™tu pochłania znacznie mniej niż liczÄ™, wiÄ™c w sumie nie jest Ľle :-)

Pozdrawiam
Ergie

40 Data: Wrzesien 24 2012 10:14:32
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: JD 

W dniu 2012-09-24 10:05, Ergie pisze:

Użytkownik "PK"  napisał w wiadomoĹ›ci grup



PS a 20 zł / godzinÄ™ to przy 40 godzinnym tygodniu pracy daje 3200 na
rękę na miesiąc i drugie tyle na amortyzację sprzętu, więc jak na

20x8=160 (dzień)
160x5=800 (tydzień)
800x5=3200 (miesiÄ…c)

Na rękę? A gdzie te drugie tyle na amortyzację?


--
Pozdrawiam
JD

41 Data: Wrzesien 24 2012 10:36:14
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: JD 

W dniu 2012-09-24 10:14, JD pisze:

W dniu 2012-09-24 10:05, Ergie pisze:
Użytkownik "PK"  napisał w wiadomoĹ›ci grup



PS a 20 zł / godzinÄ™ to przy 40 godzinnym tygodniu pracy daje 3200 na
rękę na miesiąc i drugie tyle na amortyzację sprzętu, więc jak na

20x8=160 (dzień)
160x5=800 (tydzień)
800x5=3200 (miesiÄ…c)


tfu 800x4

Na rękę? A gdzie te drugie tyle na amortyzację?




--
Pozdrawiam
JD

42 Data: Wrzesien 24 2012 10:40:23
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: Ergie 

Użytkownik "JD"  napisał w wiadomoĹ›ci grup

Na rękę? A gdzie te drugie tyle na amortyzację?

Pisałem gdzieĹ› tam na poczÄ…tku dyskusji:

Cyt:

Ja liczÄ™ tak 20zł dla mnie za godzinÄ™ pracy + paliwo. NastÄ™pnie uzyskanÄ… kwotÄ™ mnożÄ™ razy dwa (amortyzacja sprzÄ™tu i samochodu).

Pozdrawiam
Ergie

43 Data: Wrzesien 24 2012 11:29:17
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: ajt 

Ergie pisze:

Użytkownik "JD"  napisał w wiadomo¶ci grup
Na rękę? A gdzie te drugie tyle na amortyzację?

Pisałem gdzie¶ tam na pocz±tku dyskusji:

Cyt:

Ja liczę tak 20zł dla mnie za godzinę pracy + paliwo. Następnie uzyskan± kwotę mnożę razy dwa (amortyzacja sprzętu i samochodu).

Po uwzględnieniu podatku dochodowego, vatu oraz paru zł/godzinę, by również na zus uzbierać, trzeba krzykn±ć tak z 65/godzine od klienta, żeby te 20+20 zostało.
Zakładam, że ewentualny lokal, energię i inne wydatki wrzucamy do jednego worka z amortyzacj± :)
--
Pozdrawiam
Andrzej
www.radom.ws

44 Data: Wrzesien 24 2012 11:56:15
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: Ergie 

Użytkownik "ajt"  napisał w wiadomo¶ci grup

Po uwzględnieniu podatku dochodowego, vatu oraz paru zł/godzinę, by również na zus uzbierać, trzeba krzykn±ć tak z 65/godzine od klienta, żeby te 20+20 zostało.
Zakładam, że ewentualny lokal, energię i inne wydatki wrzucamy do jednego worka z amortyzacj± :)

Pisałem, że jak z faktur± to +25%

Pozdrawiam
Ergie

45 Data: Wrzesien 25 2012 18:27:45
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: PK 

On 2012-09-24, Ergie  wrote:

Po prostu nie brakuje mi roboty, wiÄ™c nie muszÄ™ liczyć droższych stawek by
mieć z czego żyć w chudych latach :-)

No ale pracujesz, mógłbyĹ› zarabiać wiÄ™cej i odkładać. Przecież nie
zarabiasz tylko na bieżÄ…ce potrzeby, nieżyjesz z dnia na dzieĹ„.

Ja też nie wydajÄ™ wszystkiego, co przelewa mi pracodawca, ale nie
poszedłbym do niego z proĹ›bÄ… o obniżenie, bo mi starczy mniej... :]

Rozumiem fotografów którzy przez cały miesiÄ…c żyjÄ… z czterech Ĺ›lubów - oni
muszÄ… liczyć drożej za te cztery dni by im starczyło na cały miesiÄ…c.

Oni nie żyjÄ… z czterech Ĺ›lubów tylko mogÄ… z nich żyć. Gdyby chcieli -
robiliby zlecenia innego typu (i pewnie robią). Zresztą robota "ślubna"
to nie tylko koĹ›ciół i wesele. To także fotki "na pamiÄ…tkÄ™" (w parkach
itp), w urzÄ™dzie, przygotowania w domu i tak dalej. Spokojnie można
sobie jednym Ĺ›lubem wypełnić ze 4 dni (i odpowiednio to wycenić).

PS a 20 zł / godzinÄ™ to przy 40 godzinnym tygodniu pracy daje 3200 na rÄ™kÄ™
na miesiąc i drugie tyle na amortyzację sprzętu, więc jak na śląskie warunki

Nie wiem jak Ty to obliczyłeĹ›. 20 zł/h daje ~3200 (z hakiem) w sumie :).

Poza tym jednak fotografia (szczególnie samodzielna działalnoć) to
praca bez klasycznej Ĺ›cieżki kariery. Może z czasem bÄ™dziesz miał lepszÄ…
"markÄ™" i klientów z grubszym portfelem, ale chyba jednak wielu
fotografów zarabia tyle samo (wzglÄ™dem siły nabywczej) przez całe życie.

pozdrawiam,
PK

46 Data: Wrzesien 26 2012 02:10:25
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: Ergie 

Użytkownik "PK"  napisał w wiadomoĹ›ci grup

Po prostu nie brakuje mi roboty, wiÄ™c nie muszÄ™ liczyć droższych stawek by
mieć z czego żyć w chudych latach :-)

No ale pracujesz, mógłbyĹ› zarabiać wiÄ™cej i odkładać. Przecież nie
zarabiasz tylko na bieżÄ…ce potrzeby, nieżyjesz z dnia na dzieĹ„.

Ja też nie wydajÄ™ wszystkiego, co przelewa mi pracodawca, ale nie
poszedłbym do niego z proĹ›bÄ… o obniżenie, bo mi starczy mniej... :]

WolÄ™ brać 20 i mieć kolejkÄ™ chÄ™tnych niż brać 200 i samemu ich szukać. Nie fotografujÄ™ stale, robiÄ™ różne rzeczy, ale gdy mnie najdzie ochota na fotki to nie mam zamiaru siÄ™ uganiać za klientami tylko wezmÄ™ któregoĹ› "czekajÄ…cego pod drzwiami".

PS a 20 zł / godzinÄ™ to przy 40 godzinnym tygodniu pracy daje 3200 na rÄ™kÄ™
na miesiąc i drugie tyle na amortyzację sprzętu, więc jak na śląskie warunki

Nie wiem jak Ty to obliczyłeĹ›. 20 zł/h daje ~3200 (z hakiem) w sumie :).

Pisałem w tamtym poĹ›cie od którego siÄ™ zaczÄ™ła dyskusja, że siÄ™ za nisko ceniÄ™:

20 zł  na godzinÄ™ dla mnie - drugie tyle amortyzacja sprzÄ™tu, a jak z fakturÄ… to +25%.
Czyli wychodzi 3200 na rękę.

Poza tym jednak fotografia (szczególnie samodzielna działalnoć) to
praca bez klasycznej Ĺ›cieżki kariery. Może z czasem bÄ™dziesz miał lepszÄ…
"markÄ™" i klientów z grubszym portfelem, ale chyba jednak wielu
fotografów zarabia tyle samo (wzglÄ™dem siły nabywczej) przez całe życie.

Ale ja nie chcÄ™ "kariery" i "marki", nigdzie siÄ™ nie ogłaszam i biorÄ™ tylko takie zlecenia które mnie siÄ™ podobajÄ… i wtedy gdy mnie siÄ™ to podoba. Dlatego zrezygnowałem ze Ĺ›lubów, choć tam jest ciÄ…gle sporo kasy do wyrwania, ale mnie to mÄ™czyło. Obecnie gdy mam ochotÄ™ to pracujÄ™ w biurze, gdy mam ochotÄ™ to biorÄ™ zlecenie foto, gdy mam ochotÄ™ jestem kierowcÄ…, a bywa, że i konsultantem w sprawach budowlano projektowych.

Pozdrawiam
Ergie

47 Data: Wrzesien 26 2012 20:08:28
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: PK 

On 2012-09-26, Ergie  wrote:

Ale ja nie chcÄ™ "kariery" i "marki", nigdzie siÄ™ nie ogłaszam i biorÄ™ tylko

Tak naprawdÄ™ nikt nie chce "kariery" i "marki". Ludzie chcÄ… po prostu
więcej zarabiać. Jeśli nie masz takich oczekiwań to ok :)

pozdrawiam,
PK

48 Data: Wrzesien 26 2012 23:40:59
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: Ergie 

Użytkownik "PK"  napisał w wiadomoĹ›ci grup

Ale ja nie chcÄ™ "kariery" i "marki", nigdzie siÄ™ nie ogłaszam i biorÄ™ tylko

Tak naprawdÄ™ nikt nie chce "kariery" i "marki". Ludzie chcÄ… po prostu
więcej zarabiać. Jeśli nie masz takich oczekiwań to ok :)

Nie mam. Jakbym miał to bym teraz pisał z Londynu albo Oslo :-)

Pozdrawiam
Ergie

49 Data: Wrzesien 24 2012 22:01:36
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2012-09-22 12:51, Bernard Wybierała pisze:

Toż to kpina panie kolego i psucie rynku...

Tak, to kpina. Tylko to jest aksjomat, nie do podważenia i obalenia. Można się wkurzać - równie sensowne jak pomstowanie na deszcz, że mokry, albo że słońce piecze. Produktywniej natomiast jest się dostosować do zaistniałej sytuacji.
I to cała filozofia.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/a może teraz co¶ przerażaj±cego? RMF ma już dziesięć milionów słuchaczy.../

50 Data: Sierpien 23 2012 15:24:17
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2012-08-23 14:03, Marcin [3M] pisze:

W cytowanym przykładzie mamy dzieĹ„ pracy na planie i ok. pół dnia w
"ciemni". Za dojazdy i omawianie spraw także wypadałoby coĹ› policzyć...
Stawiam na 15 godzin łÄ…cznie.
Zatem ile?

Ja to liczÄ™ w sumie na dzieĹ„ pracy, co jest równe piÄ™ciu stówom bez kosztów dojazdu i podatków - bez korekcji detali, jak pisałem wczeĹ›niej.

Pan chce dokładniej, panoram, aranżacji - idziemy z cenÄ… do góry.

Czyli mamy sytuacjÄ™, w której jako-takie zdjÄ™cia może zrobić sobie
każdy, a lepszych nie bÄ™dzie, bo nikogo na takie nie bÄ™dzie stać
(pomijajÄ…c wielkie marki).

Nie, nikomu sÄ… niepotrzebne. Jeden głupi efekt z instagrama wywoła wiÄ™cej emocji niż użycie stałki ze Ĺ›wiatłem 0.85

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/chciałem zostać marynarzem, wstÄ…piłem do Krakowskiej Ĺ»eglugi WiĹ›lanej/

51 Data: Sierpien 23 2012 14:07:05
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: Ergie 

Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomoĹ›ci grup

A przy okazji, zastanawiam siÄ™, czy nie wrócić do Ĺ›lubów. Nikt już nie robi normalnych zdjęć wiÄ™c jest nisza. Przy okazji jest na waciki...

Wróć. To nie nisza to mainstream! :-) Co kilka miesiÄ™cy ktoĹ› mnie pyta o fotografa rzemieĹ›lnika a nie artystÄ™, Takiego, co to potrafi zrobić dobre technicznie zdjÄ™cia (ostre, nie poruszone, nie zaszumione, nie przepalone i z poprawnÄ… kompozycjÄ…) a przy tym to bÄ™dÄ… takie zwykłe reporterskie ujÄ™cia a nie pseudoartystyczne pokrzywione kadry, przerysowania z rybiego oka albo zabawy w minimalnÄ… GO, gdzie tylko bukiet jest ostry.

I to jest IMO sukces naszej klasy. Ludzie wrzucali tam takie Ĺ›mieciowe pseudoartystyczne fotki, że oglÄ…dajÄ…cym siÄ™ przejadło i zwróciło i teraz znowu jak 10 lat temu oczekujÄ… normalnej reporterki a nie tzw. "artyzmu"/

Ja już do pstrykania nie wrócÄ™ (choć nigdy tego wiele nie robiłem) bo mnie to zbyt mÄ™czyło psychicznie. Zaczynałem na analogu wiÄ™c zrobienie zdjęć cyfrÄ… tak by wymagały minimalnego postprocessingu przychodziło mi łatwo, wiÄ™c pstrykanie było stosunkowo dochodowym zajÄ™ciem jeĹ›li chodzi o poĹ›wiÄ™cony czas, ale niestety przebywanie wĹ›ród pustych ludzi i wysłuchiwanie poglÄ…dów matek i ojców a za chwilÄ™ teĹ›ciowych i teĹ›ciów skutecznie mnie zniechÄ™cało :-) JeĹ›li dla kogoĹ› najwiÄ™kszym problemem jest "co ludzie powiedzÄ…" to mnie siÄ™ odechciewa przebywania w obecnoĹ›ci takiej osoby.

Pozdrawiam
Ergie

52 Data: Sierpien 23 2012 15:28:39
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2012-08-23 14:07, Ergie pisze:

Ja już do pstrykania nie wrócÄ™ (choć nigdy tego wiele nie robiłem) bo
mnie to zbyt mÄ™czyło psychicznie. Zaczynałem na analogu wiÄ™c zrobienie
zdjęć cyfrÄ… tak by wymagały minimalnego postprocessingu przychodziło mi
łatwo, wiÄ™c pstrykanie było stosunkowo dochodowym zajÄ™ciem jeĹ›li chodzi
o poĹ›wiÄ™cony czas, ale niestety przebywanie wĹ›ród pustych ludzi i
wysłuchiwanie poglÄ…dów matek i ojców a za chwilÄ™ teĹ›ciowych i teĹ›ciów
skutecznie mnie zniechÄ™cało :-) JeĹ›li dla kogoĹ› najwiÄ™kszym problemem
jest "co ludzie powiedzą" to mnie się odechciewa przebywania w obecności
takiej osoby.

OdkÄ…d pamiÄ™tam, na weselach, gdy tylko nie pstrykałem, czytałem pod stołem. Polecam :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/najwiÄ™ksza porażka Amerykanów? - upadek ZwiÄ…zku Radzieckiego/

53 Data: Sierpien 27 2012 11:44:19
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: januszek 

[...]

http://www.swiatobrazu.pl/index.php?p=article&a=new_article&id=27405

"IKEA, właĹ›ciciel jednego z najwiÄ™kszych studiów fotograficznych w
Europie, zamierza stopniowo wycofywać siÄ™ ze zdjęć na rzecz renderów
graficznych".

j.


--
"Wibbly Wobbly TIMEY WIMEY!!!"

54 Data: Sierpien 27 2012 16:51:59
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: Marcin [3M] 


Użytkownik "januszek"  napisał w wiadomoĹ›ci

[...]

http://www.swiatobrazu.pl/index.php?p=article&a=new_article&id=27405

"IKEA, właĹ›ciciel jednego z najwiÄ™kszych studiów fotograficznych w
Europie, zamierza stopniowo wycofywać siÄ™ ze zdjęć na rzecz renderów
graficznych".

j.
Renderingi robiÄ… od połowy lat 90-tych, tyle, ze z poczÄ…tku były wskazówkami dla fotografów.

55 Data: Sierpien 27 2012 16:53:03
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: trolling tone 

W dniu 2012-08-27 13:44, januszek pisze:

[...]

http://www.swiatobrazu.pl/index.php?p=article&a=new_article&id=27405

"IKEA, właĹ›ciciel jednego z najwiÄ™kszych studiów fotograficznych w
Europie, zamierza stopniowo wycofywać siÄ™ ze zdjęć na rzecz renderów
graficznych".

Nie ma siÄ™ czemu dziwić, różnica w kosztach jest oczywista.

56 Data: Sierpien 27 2012 18:02:33
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: J.F 

Użytkownik "trolling tone"  napisał w wiadomoĹ›ci
W dniu 2012-08-27 13:44, januszek pisze:

http://www.swiatobrazu.pl/index.php?p=article&a=new_article&id=27405
"IKEA, właĹ›ciciel jednego z najwiÄ™kszych studiów fotograficznych w
Europie, zamierza stopniowo wycofywać siÄ™ ze zdjęć na rzecz renderów
graficznych".

Nie ma siÄ™ czemu dziwić, różnica w kosztach jest oczywista.

Naprawde ?
Renderka sie szybko nie tworzy, no chyba ze dostawca dostarczy tez gotowy model w jakim autocadzie.
A z drugiej strony - jesli wielkie studio, to i sprzet wykorzystany i ludzie na etacie.

No chyba ze chodzi o to iz z kiepskiego modelu latwiej uzyskac renderek piekniejszy niz w rzeczywistosci :-)

J.

57 Data: Sierpien 27 2012 18:11:21
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2012-08-27 18:02, J.F pisze:

"IKEA, właĹ›ciciel jednego z najwiÄ™kszych studiów fotograficznych w
Europie, zamierza stopniowo wycofywać siÄ™ ze zdjęć na rzecz renderów
graficznych".

Nareszcie. To było bez sensu - rendery zamieniać w real, potem fotografować i w szopie robić z tego rendery :)

Naprawde ?
Renderka sie szybko nie tworzy, no chyba ze dostawca dostarczy tez
gotowy model w jakim autocadzie.

Nie wiem, czy poza jakimiĹ› ''Ojciec i Syn, Tartak >Jodła<'' gdzieĹ› siÄ™ jeszcze projektuje cokolwiek bez udziału komputera. Naturalnym procesem jest eliminacja z tego łaĹ„cuszka fotografii.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/zegar, który stoi, przynajmniej jest dokładny dwa razy dziennie/

58 Data: Sierpien 27 2012 18:27:00
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: trolling tone 

W dniu 2012-08-27 18:02, J.F pisze:

Użytkownik "trolling tone"  napisał w wiadomoĹ›ci
W dniu 2012-08-27 13:44, januszek pisze:
http://www.swiatobrazu.pl/index.php?p=article&a=new_article&id=27405
"IKEA, właĹ›ciciel jednego z najwiÄ™kszych studiów fotograficznych w
Europie, zamierza stopniowo wycofywać siÄ™ ze zdjęć na rzecz renderów
graficznych".

Nie ma siÄ™ czemu dziwić, różnica w kosztach jest oczywista.

Naprawde ?
Renderka sie szybko nie tworzy, no chyba ze dostawca dostarczy tez
gotowy model w jakim autocadzie.

O to właĹ›nie chodzi, że aranżacja dowolnego wnÄ™trza z gotowych modeli,
bibliotek tekstur i rekwizytów jest szybsza i taĹ„sza. Można do woli
grymasić i wydziwiać (sufit trochÄ™ wyżej, okno byłoby lepsze z łukiem,
zamiast tego fotela bardziej pasuje ten ciemniejszy itp.).

59 Data: Sierpien 27 2012 18:41:36
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: J.F 

Użytkownik "trolling tone"  napisał w wiadomoĹ›ci
W dniu 2012-08-27 18:02, J.F pisze:

Nie ma siÄ™ czemu dziwić, różnica w kosztach jest oczywista.
Naprawde ?
Renderka sie szybko nie tworzy, no chyba ze dostawca dostarczy tez
gotowy model w jakim autocadzie.

O to właĹ›nie chodzi, że aranżacja dowolnego wnÄ™trza z gotowych modeli,
bibliotek tekstur i rekwizytów jest szybsza i taĹ„sza. Można do woli
grymasić i wydziwiać (sufit trochÄ™ wyżej, okno byłoby lepsze z łukiem,
zamiast tego fotela bardziej pasuje ten ciemniejszy itp.).

Hm, jak sie tak patrze na
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/categories/departments/living_room/
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/categories/departments/living_room/10475/

to az tak wiele tej aranzacji tam nie ma.

Ale w sumie ... jesli modele CAD i tak sa, to moze i racja ze komputer kosztuje mniej niz dwoch szwedzkich osilkow do noszenia mebli, a wydajnosc fotografa jest wieksza jak aranzuje myszka a nie osilkami :-)

J.

60 Data: Sierpien 27 2012 18:53:36
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: trolling tone 

W dniu 2012-08-27 18:41, J.F pisze:

Użytkownik "trolling tone"  napisał w wiadomoĹ›ci
W dniu 2012-08-27 18:02, J.F pisze:
Nie ma siÄ™ czemu dziwić, różnica w kosztach jest oczywista.
Naprawde ?
Renderka sie szybko nie tworzy, no chyba ze dostawca dostarczy tez
gotowy model w jakim autocadzie.

O to właĹ›nie chodzi, że aranżacja dowolnego wnÄ™trza z gotowych modeli,
bibliotek tekstur i rekwizytów jest szybsza i taĹ„sza. Można do woli
grymasić i wydziwiać (sufit trochÄ™ wyżej, okno byłoby lepsze z łukiem,
zamiast tego fotela bardziej pasuje ten ciemniejszy itp.).

Hm, jak sie tak patrze na
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/categories/departments/living_room/
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/categories/departments/living_room/10475/

to az tak wiele tej aranzacji tam nie ma.

Ale w sumie ... jesli modele CAD i tak sa, to moze i racja ze komputer
kosztuje mniej niz dwoch szwedzkich osilkow do noszenia mebli, a
wydajnosc fotografa jest wieksza jak aranzuje myszka a nie osilkami :-)

Nie muszÄ… być modele CAD. Sam nie jestem zawodowym grafikiem, ale dłubiÄ™
trochÄ™ w blenderze, bez problemu wymodelujÄ™ dowolny mebel na podstawie
rysunków tech. lub zdjęć referencyjnych i nie zajmie mi to wiÄ™cej niż
godzinkę, więc dla profi magika to naprawdę drobiazg.

61 Data: Sierpien 27 2012 20:46:34
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: J.F 

Użytkownik "trolling tone"  napisał w wiadomoĹ›ci grup
W dniu 2012-08-27 18:41, J.F pisze:

Ale w sumie ... jesli modele CAD i tak sa, to moze i racja ze komputer
kosztuje mniej niz dwoch szwedzkich osilkow do noszenia mebli, a
wydajnosc fotografa jest wieksza jak aranzuje myszka a nie osilkami :-)

Nie muszÄ… być modele CAD. Sam nie jestem zawodowym grafikiem, ale dłubiÄ™
trochÄ™ w blenderze, bez problemu wymodelujÄ™ dowolny mebel na podstawie
rysunków tech. lub zdjęć referencyjnych i nie zajmie mi to wiÄ™cej niż
godzinkę, więc dla profi magika to naprawdę drobiazg.

Nie dluzej dla skomplikowanych mebli, albo co gorsza niezbyt foremnych ?

Tak czy inaczej - godzinka pracy wysoko kwalifikowanego personelu. Przyniesienie mebla z magazynu trwa krocej ... no chyba ze magazyn daleko :-)

J.

62 Data: Sierpien 27 2012 21:07:38
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: JD 

W dniu 2012-08-27 20:46, J.F pisze:

Użytkownik "trolling tone"  napisał w wiadomoĹ›ci grup
W dniu 2012-08-27 18:41, J.F pisze:
Ale w sumie ... jesli modele CAD i tak sa, to moze i racja ze komputer
kosztuje mniej niz dwoch szwedzkich osilkow do noszenia mebli, a
wydajnosc fotografa jest wieksza jak aranzuje myszka a nie osilkami :-)

Tak czy inaczej - godzinka pracy wysoko kwalifikowanego personelu.
Przyniesienie mebla z magazynu trwa krocej ... no chyba ze magazyn
daleko :-)

Ale ten mebel dopiero w głowie i kompie.
Do magazynu, to trafi jak formy do pras do drewna zostanÄ… wyprodukowane,
a projekty do nich, tez w komputerach.

A klienci katalogu nie widzÄ….

--
JD

63 Data: Sierpien 28 2012 00:24:09
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2012-08-27 21:07, JD pisze:

Ale ten mebel dopiero w głowie i kompie.

Rendery robi siÄ™ obowiÄ…zkowo od jakiegoĹ› czasu dla zarzÄ…du czy klienta niedetalicznego. W POSach np. w ogóle nie istniejÄ… sytuacje, żeby nie było renderów wkomponowanych w rzeczywiste albo także renderowane przestrzenie; nikt tego nie kupi.

Do magazynu, to trafi jak formy do pras do drewna zostanÄ… wyprodukowane,
a projekty do nich, tez w komputerach.

I z tego robi siÄ™ obrazki do katalogów.

A klienci katalogu nie widzÄ….

Klient jest na koĹ„cu, kiedy już wszystko zostaje zatwierdzone i produkcja rusza. Wtedy też rusza drukowanie katalogów, bardzo czÄ™sto zawierajÄ…ce hybrydy (poprzerabiane prototypy, wczeĹ›niejsze modele z ponaciÄ…ganymi wirtualnymi malowaniami, tapicerkami itp).

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/srebrne przeboje sÄ… niefajne, a brÄ…zowych to w ogóle nie da siÄ™ słuchać/

64 Data: Sierpien 27 2012 21:26:52
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: trolling tone 

W dniu 2012-08-27 20:46, J.F pisze:

Użytkownik "trolling tone"  napisał w wiadomoĹ›ci grup
W dniu 2012-08-27 18:41, J.F pisze:
Ale w sumie ... jesli modele CAD i tak sa, to moze i racja ze komputer
kosztuje mniej niz dwoch szwedzkich osilkow do noszenia mebli, a
wydajnosc fotografa jest wieksza jak aranzuje myszka a nie osilkami :-)

Nie muszÄ… być modele CAD. Sam nie jestem zawodowym grafikiem, ale dłubiÄ™
trochÄ™ w blenderze, bez problemu wymodelujÄ™ dowolny mebel na podstawie
rysunków tech. lub zdjęć referencyjnych i nie zajmie mi to wiÄ™cej niż
godzinkę, więc dla profi magika to naprawdę drobiazg.

Nie dluzej dla skomplikowanych mebli, albo co gorsza niezbyt foremnych ?

Wiadomo, że jak mocno powydziwiany, to pewnie dłużej :) Z kolei jakaĹ›
tam szafka to naprawdÄ™ chwilka :) Przedwczoraj robiłem model myĹ›liwca
japoĹ„skiego - Zero, zeszło mi pół dnia, ale to razem ze szczegółami
chowanego podwozia i trzyłopatkowym (fuj!) Ĺ›migłem. Tyle, że zawodowiec
na pewno zrobiłby to dużo szybciej i pewnie lepiej.

Tak czy inaczej - godzinka pracy wysoko kwalifikowanego personelu.
Przyniesienie mebla z magazynu trwa krocej ... no chyba ze magazyn
daleko :-)

Przeważnie ten fotel, co jednak lepiej pasuje, znajduje siÄ™ w najdalszym
magazynie ;) A na poważnie - problem nie tyle w meblach, co Ĺ›cianach,
oknach, itp. szczegółach wnÄ™trza. Powiedzmy, że nie pasuje biały
parapet, lepszy byłby czerwony marmurowy i trochÄ™ szerszy, w Blenderze,
Mayi, 3dMax itp. to dosłownie moment, podobnie zmiana koloru Ĺ›cian
i co tam tylko siÄ™ zamarzy. Aranżacja tego w studio, czy przeróbki
wnÄ™trza zajÄ™łyby nieporównywalnie wiÄ™cej czasu.

65 Data: Sierpien 28 2012 13:23:47
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: xart 

W dniu 2012-08-27 18:53, trolling tone pisze:

W dniu 2012-08-27 18:41, J.F pisze:
Nie muszÄ… być modele CAD. Sam nie jestem zawodowym grafikiem, ale dłubiÄ™
trochÄ™ w blenderze, bez problemu wymodelujÄ™ dowolny mebel na podstawie
rysunków tech. lub zdjęć referencyjnych i nie zajmie mi to wiÄ™cej niż
godzinkę, więc dla profi magika to naprawdę drobiazg.


Renderami aranżacji meblowych do katalogów zajmujÄ™ siÄ™ od kilku lat, wiÄ™c czytajÄ…c ten wÄ…tek chÄ™tnie wtrÄ…cÄ™ swoje trzy grosze.

- modele CAD (przynajmniej te, z którymi siÄ™ spotykałem) nie nadajÄ… siÄ™
   do wykorzystania wprost w fotorealistycznej wizualizacji komercyjnej
   ze wzglÄ™du na pewne uproszczenia w stosunku do obiektu rzeczywistego.

- wykonanie siatki modelu mebla wraz z zamapowaniem tekstur może zająć
   znacznie wiÄ™cej niż godzinkÄ™ jeĹ›li jest to np. mebel z dużÄ… iloĹ›ciÄ…
   łuków, frezów lub toczeĹ„. (na pewno nie jest to drobiazg nawet dla
   magika)

- przygotowanie odpowiedniej tekstury i materiału aby odpowiednio
   zachowywał siÄ™ w Ĺ›wietle sceny nie jest zagadnieniem trywialnym i
   wymaga trochÄ™ czasu (i mocy maszyny)

- na dzieĹ„ dzisiejszy próba fotorealistycznego odwzorowania wszystkich
   niuansów tkanin używanych w meblach tapicerowanych byłaby bardzo
   czasochłonna i nieuzasadniona ekonomicznie.
   W przypadku tapicerki "nieskórzanej" renderować można co nawyżej
   miniatury do podglÄ…du na www - reszta to już duży kompromis
   jakoĹ›ciowy.

- niepodważalna zaleta wizualizacji to możliwoć znacznie taĹ„szej
   modyfikacji istniejÄ…cego asortymentu produktów (klient nie musi
   ponosić kosztów wytworzenia i logistyki) i redukcji kosztów budowy
   scenerii, która ograniczona jest tylko fantazjÄ… i zdrowym rozsÄ…dkiem
   klienta.

- rynek wizualizacji niewÄ…tpliwie jest jeszcze w fazie rozwoju,
   Ĺ›wiadczy o tym choćby rosnÄ…ca iloć dostÄ™pnych komercyjnie bibliotek
   obiektów, dekoracji, texture-packów etc.
   Pewne rzeczy da siÄ™ zrobić szybciej i taniej niż w foto-studio, pewne
   tylko taniej a takie jak wspomniana tapicerka czy szlachetne drewno -
   to w branży meblowej na dzis jeszcze niezagrożona domena fotografii.

Moim skromnym zdaniem, wszędzie tam, gdzie produkt rzeczywisty da się względnie wiernie, szybko i tanio odwzorować "w 3D", fotografia powoli
będzie wypierana (mam na myśli zlecone na zewnątrz sesje foto a zastę-
powanie ich zdjęciami robionymi samodzielnie).


pozdrawiam
art

66 Data: Sierpien 28 2012 12:33:52
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: Waldek Godel 

Dnia Tue, 28 Aug 2012 13:23:47 +0200, xart napisał(a):

Renderami aranżacji meblowych do katalogów zajmuję się od kilku lat,
więc czytaj±c ten w±tek chętnie wtr±cę swoje trzy grosze.

- modele CAD (przynajmniej te, z którymi się spotykałem) nie nadaj± się
   do wykorzystania wprost w fotorealistycznej wizualizacji komercyjnej
   ze względu na pewne uproszczenia w stosunku do obiektu rzeczywistego.

- wykonanie siatki modelu mebla wraz z zamapowaniem tekstur może zaj±ć
   znacznie więcej niż godzinkę je¶li jest to np. mebel z duż± ilo¶ci±
   łuków, frezów lub toczeń. (na pewno nie jest to drobiazg nawet dla
   magika)

Bosz... przecież i tak meble projektuje się w komputerze i to bardzo
dokładnie, bo spora czę¶ć elementów jest robiona przez maszyny CNC, czę¶ć
pozostałych jest robiona w lub przy pomocy form robionych przez maszyny
CNC, reszta musi mieć zrobione rysunki wykonawcze.
Na pewno s± też tworzone rendery PRZED zatwierdzeniem wielu modeli do
produkcji.

Wobec tego siatki już s± i nawet większo¶ć tekstur już jest. Dodatki robi
się raz i póĽniej korzysta z biblioteki. Co znaczy, że do zrobienia
pozostaje bardzo niewiele, znacznie mniej niż
- zabranie mebla/rzeczy z produkcji
- transport do studia foto
- montaż na miejscu jeżeli potrzeba
- ustawienie
- cała szopka z ustawieniem, o¶wietleniem, przygotowaniem do zdjęcia i tak,
żeby to dobrze wygl±dało
- zdjęcia i ich obróbka itp.
- demontaż mebla i w zasadzie jego utylizacja, bo przecież nie wróci do
fabryki czy sklepu
A co jeżeli okaże się, że ze zdjęciem jest cokolwiek nie tak i trzeba je
powtórzyć?

Zwłaszcza, że setup całego ¶rodowiska komputerowego zrobi± raz. Maj±c
gotowe skrypty, będ± przenosili dane CAD-owskie z projektowania do
renderingu w kilka sekund i z automatu. Będ± mieć gotowe biblioteki
elementów otoczenia, więc cały setup fotki powstanie w kilka minut plus
wysłanie do kolejki do renderingu.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rz±d może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

67 Data: Sierpien 28 2012 15:54:02
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: xart 

W dniu 2012-08-28 13:33, Waldek Godel pisze:

Bosz... przecież i tak meble projektuje się w komputerze i to bardzo
dokładnie, bo spora czę¶ć elementów jest robiona przez maszyny CNC, czę¶ć
pozostałych jest robiona w lub przy pomocy form robionych przez maszyny
CNC, reszta musi mieć zrobione rysunki wykonawcze.

WyobraĽ sobie najprostszy element jakim jest półka. Dla projektanta jest to prostopadło¶cian, 3 wymiary, 8 punktów w przestrzeni, 6 ¶cian
12 krawędzi. W modelu CAD te krawędzie s± ostre jak żyletki, natomiast
po polakierowaniu lub nałożeniu laminatu PCV, czy obrzeża już tak nie jest. Zrób sobie zdjęcie detalu, zbliżenie czy co¶ w ten deseń i wychodzi sztuczno¶ć i nienaturalna ostro¶ć krawędzi na renderze.
Ponadto często łuki czy zaoblenia krawędzi s± w dokumentacji oznaczane umownie i nie ma ich w CAD-owskim modelu.

Nie jestem projektantem i nie pracowałem w żadnym CAD-owskim ¶rodowisku,
ale w branży meblowej siedzę od lat i wiem, że na potrzeby produkcji
mebla nie ma potrzeby odwzorowywać pewnych rzeczy, które istotne s±
z puntu widzenia wiernej wizualizacji.

Poza tym, uwierz mi - nie wszędzie jest jest dostępny model 3d w DWG, DXF czy innym formacie, z którym będ± problemy w sofcie do
renderingu.
Wierz mi siatka CAD potrafi renderować się dupowato i nie widziałem jeszcze, żeby miała poprawnie zrobiony mapping tekstur,
a bez tego to jest przysłowiowa "rzeĽba w gównie".

Nie chcę więcej o technikaliach, bo to nie ta grupa ale krótko -
projektanci rysuj± dla zakładu i taka dokumentacja nadaje się w większo¶ci do wykonania bryły od zera we własnym ¶rodowisku ale nie
do importu na gotowo. Owszem, coraz czę¶ciej producenci mebli, ceramiki sanitarnej, czy innych akcesoriów udostępniaj± "biblioteki CAD"
swoich produktów. Ale to wszystko nadaje się do uproszczonych wizualizacji wykonywanych przez dekoratorów wnętrz i im podobnych ale
nie zast±pi porz±dnie wykonanego modelu do wizualizacji, która ma
"wygryĽć" tradycyjne zdjęcie rzeczywistego produktu.

Poza tym, często w dokumentacji firma ma taki burdel... i twierdzi, że
dokumentacja będzie kompletna i "ujednolicona", jak model trafi do produkcji, a zdjęcia do katalogu musz± być znacznie wcze¶niej.

Cały proces nie jest tak prosty jak Ci się wydaje i być może taka IKEA
mogłaby narzucić swoim projektantom pewne standardy, tak aby grafik 3d
nie musiał powielać pracy projektanta.



Na pewno s± też tworzone rendery PRZED zatwierdzeniem wielu modeli do
produkcji.
pogl±dówki s± oczywi¶cie, mało tego - producent mebla zamawia u mnie pełen aranż, który idzie do klienta (np duża sieć handlowa w UK), tenże
klient marudzi i każe zrobić parę swoich poprawek w meblu po czym
ostateczna forma mebla jest klepnięta i ja aktualizuję wizualizację,
która dopiero w zmienionej formie idzie w ¶wiat.



Wobec tego siatki już s± i nawet większo¶ć tekstur już jest.
Siatki, jak opisałem wyżej wcale nie ma a z teksturami to niby co jest?
Producent kupuje formatki płyty wiórowej np od firmy X i my¶lisz że
firma X chętnie dzieli się bitmap± deseniu folii, któr± oklejona jest płyta?
Zapomnij o tym, co możesz pobrać z www producenta, bo tam na ogół
s± wycinki mniejsze od A4 a na ogół powtarzalny deseń na folii to
60x130cm.

Masz prawo nie wiedzieć tych wszystkich rzeczy i całej reszty, jaka z
tym bajzlem jest zwi±zana bo to nie Twoja działka, chciałbym Cię jednak
zapewnić, że tam gdzie render ma konkurować z fotografi± szczególnie
je¶li chodzi o format A1 wzwyż (moje rendery w takim formacie wisz± w salonach meblowych czy na targach jako plakaty, bannery czy roll-up'y)
nie ma miejsca na kompromisy i branie gotowca od konstruktora - nawet
gdyby takowy był.
Tak czy siak, nawet mimo dołożenia wszelkich starań uważam że wprawne oko i tak pozna że render to render choć 90% ludzi przejdzie obok tego i uzna za normalna fotografię.
I nawet maj±c na uwadze wszystkie starania dotycz±ce wykonania siatek 3D będę twierdził, że to co najbardziej rzuca się w oczy to ogólne
o¶wietlenie sceny (tak jak w fotografii) i to wła¶nie praca nad ¶wiatłem zajmuje mi najwięcej czasu przy pracy z projektem.

pozdrawiam,
art

68 Data: Sierpien 28 2012 17:16:43
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: Waldek Godel 

Dnia Tue, 28 Aug 2012 15:54:02 +0200, xart napisał(a):

Siatki, jak opisałem wyżej wcale nie ma a z teksturami to niby co jest?
Producent kupuje formatki płyty wiórowej np od firmy X i my¶lisz że
firma X chętnie dzieli się bitmap± deseniu folii, któr± oklejona jest płyta?
Zapomnij o tym, co możesz pobrać z www producenta, bo tam na ogół
s± wycinki mniejsze od A4 a na ogół powtarzalny deseń na folii to
60x130cm.

Zapomniałe¶, że to jest IKEA - sami z sob± się nie podziel±?
Albo zakład który do nich należy (np. typu Swedwood)? A nawet jak nie
należy, to sprzedaj±c im pomiędzy 90 a 100% produkcji będzie się stawiał?
Serio?


--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rz±d może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

69 Data: Sierpien 28 2012 18:51:52
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: PK 

On 2012-08-28, xart  wrote:

WyobraĽ sobie najprostszy element jakim jest półka. Dla projektanta jest
to prostopadłoĹ›cian, 3 wymiary, 8 punktów w przestrzeni, 6 Ĺ›cian
12 krawÄ™dzi. W modelu CAD te krawÄ™dzie sÄ… ostre jak żyletki, natomiast
po polakierowaniu lub nałożeniu laminatu PCV, czy obrzeża już tak nie
jest. Zrób sobie zdjÄ™cie detalu, zbliżenie czy coĹ› w ten deseĹ„ i
wychodzi sztucznoć i nienaturalna ostroć krawÄ™dzi na renderze.
Ponadto czÄ™sto łuki czy zaoblenia krawÄ™dzi sÄ… w dokumentacji oznaczane
umownie i nie ma ich w CAD-owskim modelu.

Nie obraĽ siÄ™ chłopie, ale efekt wystarczajÄ…cy w 99% wizualizacji
w katalogach, uzyskuje się automatycznymi narzędziami do zaokrąglania
krawędzi. Na zdjęciu tego naprawdę NIE WIDAĆ. Ty jesteś profesjonalistą,
wiÄ™c po prostu masz skrzywienie zawodowe, które rozumiem (wielokrotnie
zdarzało mi siÄ™ spÄ™dzić kilka godzin nad wyglÄ…dem prostego wykresu, choć
potem i tak ch... to kogokolwiek obchodzi :)).

JakiĹ› przykład:
http://www.boconcept.com.pl/admin/public/getimage.aspx?&Image=/Files/Billeder/BC/Inspiration1/LECCO\WORKING%20MILJEU/LE-M-BL-BZ-FERRARA.JPG&Width=1600&Resolution=75&Compression=80

Zacznijmy od tego, że jestem zbyt nieobyty, żeby powiedzieć, czy to jest
render czy zdjęcie. Jeśli render, to IMO zdecydowanie wystarczająco
"realny". Jeśli zdjęcie, to widać wiele miejsc, gdzie grafik komputerowy
siÄ™ solidnie napracował :).

Ile zajÄ™łoby dobremu grafikowi zrobienie takiej sceny (z gotowych modeli
i tekstur)?

pozdrawiam,
PK

70 Data: Sierpien 28 2012 21:14:46
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: quent 

On 2012-08-28 20:51, PK wrote:

 JeĹ›li zdjÄ™cie, to widać wiele miejsc, gdzie grafik komputerowy
siÄ™ solidnie napracował :).

W którym miejscu tak to widać?

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

71 Data: Sierpien 28 2012 20:25:59
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: PK 

On 2012-08-28, quent  wrote:

W którym miejscu tak to widać?

1) PodĹ›wietlenie na dole (ksiÄ…żki i gazety przy nogach fotelu).
2) Ekran laptopa.
3) Grzbiety ksiÄ…żek po lewej stronie biurka.
4) Niezgodne cienie pod meblami.
5) "Podkręcone" elementy chromowane. I chodzi mi bardziej o nogi biurka
i szafek niż podstawÄ™ fotela.

Ale generalnie marzy mi siÄ™ właĹ›nie coĹ› takiego w domu (tylko
z prawdziwym fotelem, a nie takÄ… popierdółkÄ… :P), wiÄ™c naprawdÄ™
byłbym zachwycony, gdyby to tak wyglÄ…dało w rzeczywistoĹ›ci. :P

pozdrawiam,
PK

72 Data: Sierpien 28 2012 22:42:02
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: quent 

On 2012-08-28 22:25, PK wrote:

On 2012-08-28, quent  wrote:
W którym miejscu tak to widać?

1) PodĹ›wietlenie na dole (ksiÄ…żki i gazety przy nogach fotelu).
2) Ekran laptopa.
3) Grzbiety ksiÄ…żek po lewej stronie biurka.
4) Niezgodne cienie pod meblami.
5) "Podkręcone" elementy chromowane. I chodzi mi bardziej o nogi biurka
i szafek niż podstawÄ™ fotela.

RobiÄ™ czasem podobne fotki i najwiÄ™kszym problemem jest uzyskanie tak idealnego obrazu na szerokim kÄ…cie - w sensie bez zniekształceĹ„ perspektywy od rogu do rogu. Reszta z opisywanych rzeczy nie jest wiÄ™kszym problemem w obróbce.

Ale generalnie marzy mi siÄ™ właĹ›nie coĹ› takiego w domu (tylko
z prawdziwym fotelem, a nie takÄ… popierdółkÄ… :P), wiÄ™c naprawdÄ™
byłbym zachwycony, gdyby to tak wyglÄ…dało w rzeczywistoĹ›ci. :P

JeĹ›li to fotka to przecież jest to scena z rozstawionym oĹ›wietleniem studyjnym. W rzeczywistoĹ›ci Ĺ›wiatło w takim pomieszczeniu ma siÄ™ przecież nijak do tak zestawionej sceny wiÄ™c i całoć wyglÄ…dałaby o wiele... zwyczajniej.


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

73 Data: Sierpien 28 2012 20:53:37
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: PK 

On 2012-08-28, quent  wrote:

Robię czasem podobne fotki i największym problemem jest uzyskanie tak
idealnego obrazu na szerokim kÄ…cie - w sensie bez zniekształceĹ„
perspektywy od rogu do rogu. Reszta z opisywanych rzeczy nie jest
wiÄ™kszym problemem w obróbce.

To zdjęcie nie jest robione szerokim kątem tylko standardem.
W ogóle walka z szerokim kÄ…tem w studio jest beznadziejnym
pomysłem (chyba że zależy Ci na zniekształceniu). No bo po co?

Ale generalnie marzy mi siÄ™ właĹ›nie coĹ› takiego w domu (tylko
z prawdziwym fotelem, a nie takÄ… popierdółkÄ… :P), wiÄ™c naprawdÄ™
byłbym zachwycony, gdyby to tak wyglÄ…dało w rzeczywistoĹ›ci. :P

JeĹ›li to fotka to przecież jest to scena z rozstawionym oĹ›wietleniem
studyjnym. W rzeczywistoĹ›ci Ĺ›wiatło w takim pomieszczeniu ma siÄ™
przecież nijak do tak zestawionej sceny wiÄ™c i całoć wyglÄ…dałaby o
wiele... zwyczajniej.

O to mi właĹ›nie chodzi...

pozdrawiam,
PK

74 Data: Sierpien 28 2012 22:58:09
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: quent 

On 2012-08-28 22:53, PK wrote:

To zdjęcie nie jest robione szerokim kątem tylko standardem.

SkÄ…d wiadomo?

W ogóle walka z szerokim kÄ…tem w studio jest beznadziejnym
pomysłem (chyba że zależy Ci na zniekształceniu). No bo po co?

Mam na myĹ›li studio - aranżowane na miejscu u klienta... czyli zakładasz obiektyw taki jaki ogarnie to co fotografujesz.

W studio o ile jest dostatecznie duże faktycznie lepiej używać ogniskowych mniej problemowych. Ja jednak nie mam takiego studia wiÄ™c zwykle robiÄ™ u klienta podobne tematy.

WłaĹ›nie zaczyanm budowÄ™ studia ale bÄ™dzie to zaledwie 7x7m :-)


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

75 Data: Sierpien 28 2012 21:20:04
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: PK 

On 2012-08-28, quent  wrote:

SkÄ…d wiadomo?

Z perspektywy? :)

Mam na myĹ›li studio - aranżowane na miejscu u klienta... czyli zakładasz
obiektyw taki jaki ogarnie to co fotografujesz.

No to nie jest studio tylko plener z lampami...

Dla mnie studio to miejsce, gdzie jest dużo przestrzeni i możliwoĹ›ci,
czyli miejsce stworzone właĹ›nie po to, żeby nie martwić siÄ™
ograniczeniami i warunkami "zastanymi".

Jeśli chirurg ma wizytę domową, to sam fakt pojawienia się u kogoś
z fartuchem i skalpelem nie czyni z mieszkania sali operacyjnej :P.

W studio o ile jest dostatecznie duże faktycznie lepiej używać
ogniskowych mniej problemowych. Ja jednak nie mam takiego studia więc
zwykle robiÄ™ u klienta podobne tematy.

Jeśli masz zlecenie na sfotografowanie mieszkania, to rzeczywiście jest
problem. Ja siÄ™ fotografiÄ… reklamowÄ… ani studyjnÄ… nie zajmujÄ™ nawet
amatorsko (choć przez chwilÄ™ rzeczywiĹ›cie miałem taki pomysł na karierÄ™
zawodowÄ…), ale kilka razy byłem proszony o zdjÄ™cia do oferty sprzedaży
czy po prostu na pamiÄ…tkÄ™. Straszna mÄ™ka, zahaczanie tyłkiem o wazony,
zaklejanie okien tekturÄ…... Nigdy wiÄ™cej (chyba że swoje).

Nie sÄ…dzÄ™, aby jakakolwiek szanujÄ…ca siÄ™ firma meblarska robiła zdjÄ™cia
w mieszkaniach. TakÄ… scenÄ™ jak na tamtej fotce buduje siÄ™ w kilka godzin
w studio czy choćby magazynie i ma siÄ™ spokój :).

pozdrawiam,
PK

76 Data: Sierpien 29 2012 07:44:52
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: quent 

W dniu 2012-08-28 23:20, PK pisze:

On 2012-08-28, quent  wrote:
SkÄ…d wiadomo?

Z perspektywy? :)

Czyli dalej nie wiadomo czy to aby nie render.

Jeśli chirurg ma wizytę domową, to sam fakt pojawienia się u kogoś
z fartuchem i skalpelem nie czyni z mieszkania sali operacyjnej :P.

No ale to nie jest adekwatna analogia bo studio można mieć nawet 3x3x3 jeĹ›li robi siÄ™ jakieĹ› tam packshoty. Może to być z powodzeniem jakiĹ› kÄ…t u klienta w firmie.

Nie sÄ…dzÄ™, aby jakakolwiek szanujÄ…ca siÄ™ firma meblarska robiła zdjÄ™cia
w mieszkaniach. TakÄ… scenÄ™ jak na tamtej fotce buduje siÄ™ w kilka godzin
w studio czy choćby magazynie i ma siÄ™ spokój :).

No jak sÄ… warunki to wiadomo...


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

77 Data: Sierpien 29 2012 21:04:43
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: Sylwester Zarębski 

Dnia Wed, 29 Aug 2012 07:44:52 +0200, quent napisał(a):

W dniu 2012-08-28 23:20, PK pisze:
On 2012-08-28, quent  wrote:
Sk±d wiadomo?
Z perspektywy? :)
Czyli dalej nie wiadomo czy to aby nie render.

Obstawiam render, cienie s± tak sztuczne, że aż nienaturalne. W ogóle
gdyby fotograf chciał tak "usztucznić" scenę, to musiałby włożyć
nieproporcjonalnie wiele pracy w taki efekt, a to się nie opłaca.

--
pozdrawiam
Sylwester Zarębski

Aby wysłać email zmień zbieracz w adresie na sylwek

78 Data: Sierpien 29 2012 21:23:10
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: quent 

On 2012-08-29 21:04, Sylwester Zarębski wrote:

Dnia Wed, 29 Aug 2012 07:44:52 +0200, quent napisał(a):

W dniu 2012-08-28 23:20, PK pisze:
On 2012-08-28, quent  wrote:
Sk±d wiadomo?
Z perspektywy? :)
Czyli dalej nie wiadomo czy to aby nie render.

Obstawiam render, cienie s± tak sztuczne, że aż nienaturalne. W ogóle
gdyby fotograf chciał tak "usztucznić" scenę, to musiałby włożyć
nieproporcjonalnie wiele pracy w taki efekt, a to się nie opłaca.

Po tym co napisał xart jestem prawie pewien, że nie jest to czyste zdjęcie.
Nie przyjrzałem się dokładnie na pocz±tku ale faktycznie kredki na biurku i lampka s± wycięte jakby z innej bajki



--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

79 Data: Sierpien 29 2012 23:31:41
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: JA 

On 2012-08-29 19:23:10 +0000, quent  said:

Po tym co napisał xart jestem prawie pewien, że nie jest to czyste zdjęcie.
Nie przyjrzałem się dokładnie na pocz±tku ale faktycznie kredki na biurku i lampka s± wycięte jakby z innej bajki

Lampka na biurku jest z innego renderu. Kubek z ołówkami równierz.
Mi bardzo podpadła główna pionowa płyta biurka z chromowanymi nóżkami. Wygl±da tak jakby była o¶wietlona pionowo od góry, a przecież od góry jest blat, więc pod biurkiem blatu jest lampa, albo blat biurka jest softboxem, a lampka na biurku ¶wieci przez ten blat.
Cień pod t± niby nog± jest bardzo wyraĽny, a pod fotelem rozmyty.
Siedzisko pod ¶cian± z bitelsem, jest zdecydowanie bardziej realistyczne.
--
Nie odpowiadam na tre¶ci nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

80 Data: Sierpien 29 2012 20:00:32
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: PK 

On 2012-08-29, quent  wrote:

Czyli dalej nie wiadomo czy to aby nie render.

To jest zdjÄ™cie (potwierdziłem, a po przyjrzeniu siÄ™ jednak
widać).

ZresztÄ… rendery też siÄ™ robi jakÄ…Ĺ› "ogniskowÄ…", wiÄ™c nie rozumiem
do czego właĹ›ciwie pijesz :].

pozdrawiam,
PK

81 Data: Sierpien 30 2012 05:05:21
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: Michal Tyrala 

On 29 Aug 2012 20:00:32 GMT, PK wrote:

 Zreszt± rendery też się robi jak±¶ "ogniskow±", więc nie rozumiem
 do czego wła¶ciwie pijesz :].

O, bedzie w±tek ogniskowa vs perspektywa na prfc? :-)
Trza kupic pistacje na wieczór ;-)

pozdrawiam,
--
Michał

wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns

82 Data: Sierpien 30 2012 07:37:07
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: JD 

W dniu 2012-08-30 07:05, Michal Tyrala pisze:

On 29 Aug 2012 20:00:32 GMT, PK wrote:
  Zreszt± rendery też się robi jak±¶ "ogniskow±", więc nie rozumiem
  do czego wła¶ciwie pijesz :].

O, bedzie w±tek ogniskowa vs perspektywa na prfc? :-)
Trza kupic pistacje na wieczór ;-)

pozdrawiam,


ROTFL :)

--
Pozdrawiam
JD

83 Data: Sierpien 30 2012 16:04:40
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: PK 

On 2012-08-30, Michal Tyrala  wrote:

O, bedzie wÄ…tek ogniskowa vs perspektywa na prfc? :-)
Trza kupic pistacje na wieczór ;-)

Jestem prawie pewien, że już kiedyĹ› był. Na nowy nie mam teraz czasu ;).

pozdrawiam,
PK

84 Data: Sierpien 29 2012 08:26:27
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: xart 

W dniu 2012-08-28 20:51, PK pisze:

Nie obraĽ siÄ™ chłopie, ale efekt wystarczajÄ…cy w 99% wizualizacji
w katalogach, uzyskuje się automatycznymi narzędziami do zaokrąglania
krawędzi.
....tak samo jak 99% zdjęć można przepuĹ›cić przez zestaw filtrów
z irfanView, automatycznie usunąć czerwone oczy, nasycić kolory
i wsadzić na NK czy FB.

Nie żebym miał coĹ› przeciwko rozwojowi technologii i jej używaniu
ale nie bÄ™dÄ™ klientowi szparował mebla za pomocÄ… quick selection w
PS, a owe "automatyczne narzędzia do zaokrąglania krawędzi" mogą
popierniczyć geometriÄ™ czy ciÄ…głoć i równomiernoć tekstury.

W momencie gdy oglÄ…dasz zdjÄ™cie zajmujÄ…ce 75% powierzchni ekranu laptopa to nie byłoby o co kruszyć kopii ale już na wydruku A4 widać
uproszczenia.

Klient chce ode mnie "zdjÄ™cie", którego użyje zarówno w ulotce A5
jak i na plakacie A0, wiÄ™c trzeba dbać o szczegóły.

Ty jesteś profesjonalistą, więc po prostu masz skrzywienie zawodowe,
bardziej rzemieĹ›lnikiem, który stara siÄ™ nie odwalać kaszany

JakiĹ› przykład:
http://www.boconcept.com.pl/admin/public/getimage.aspx?&Image=/Files/Billeder/BC/Inspiration1/LECCO\WORKING%20MILJEU/LE-M-BL-BZ-FERRARA.JPG&Width=1600&Resolution=75&Compression=80

Zacznijmy od tego, że jestem zbyt nieobyty, żeby powiedzieć, czy to jest
render czy zdjęcie. Jeśli render, to IMO zdecydowanie wystarczająco
"realny". Jeśli zdjęcie, to widać wiele miejsc, gdzie grafik komputerowy
siÄ™ solidnie napracował :).
OczywiĹ›cie mogÄ™ siÄ™ mylić, ale Według mnie to nie render, a już prawie na pewno nie biurko. Jest to raczej sklejka sfotografowanych elementów.
Lampka i kubek z pisakami wyglÄ…dajÄ… jak wklejone z innej bajki, być może
fotel i biurko też były robione oddzielnie w innym oĹ›wietleniu niż tło.
Ogólnie według mnie to robota grafika 2D, któremu za tÄ™ lampkÄ™ i kubek
dałbym za karÄ™ do wyszparowania chustÄ™ z dużÄ… iloĹ›ciÄ… frÄ™dzli leżÄ…cÄ… na
tureckim dywanie :)

Ile zajÄ™łoby dobremu grafikowi zrobienie takiej sceny (z gotowych modeli
i tekstur)?
Tak jak dobremu fotografowi w dobrym studio - ustawić Ĺ›ciany, poukładać graty, dopracować oĹ›wietlenie (z tym że tu dużo zależy od mocy maszyny)


pozdr.
art

85 Data: Sierpien 29 2012 16:55:57
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2012-08-29 08:26, xart pisze:

Klient chce ode mnie "zdjÄ™cie", którego użyje zarówno w ulotce A5
jak i na plakacie A0, wiÄ™c trzeba dbać o szczegóły.

Klient chce tanio. Reszta to margines. Taki trend, na dole i na górze.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/uwielbiam zapach próżnoĹ›ci o poranku/

86 Data: Sierpien 29 2012 18:41:21
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: quent 

On 2012-08-29 16:55, Janko Muzykant wrote:

Klient chce tanio. Reszta to margines. Taki trend, na dole i na górze.

A Ty zdziwiony niezmiennie.



--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

87 Data: Sierpien 29 2012 19:33:32
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2012-08-29 18:41, quent pisze:

Klient chce tanio. Reszta to margines. Taki trend, na dole i na górze.

A Ty zdziwiony niezmiennie.

Ale w psychologa to siÄ™ nie baw, bo Ci zupełnie nie wychodzi :)


--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/często dostajemy niechciane prezenty, ale najczęściej nie dostajemy nic/

88 Data: Sierpien 29 2012 19:44:44
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: quent 

On 2012-08-29 19:33, Janko Muzykant wrote:

W dniu 2012-08-29 18:41, quent pisze:
Klient chce tanio. Reszta to margines. Taki trend, na dole i na górze.

A Ty zdziwiony niezmiennie.

Ale w psychologa to siÄ™ nie baw, bo Ci zupełnie nie wychodzi :)

Nie mam zamiaru nawet... nie umiałbym Ci pomóc ;-)


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

89 Data: Sierpien 29 2012 21:26:03
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2012-08-29 19:44, quent pisze:

Klient chce tanio. Reszta to margines. Taki trend, na dole i na górze.

A Ty zdziwiony niezmiennie.

Ale w psychologa to siÄ™ nie baw, bo Ci zupełnie nie wychodzi :)

Nie mam zamiaru nawet... nie umiałbym Ci pomóc ;-)

Nie ma takiej potrzeby. Nie jestem nawet zdziwiony (ale też tym wczeĹ›niejszym powodem).

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/podobno każdy ma jakieĹ› sympatie polityczne - ja nie mam/

90 Data: Sierpien 31 2012 13:47:32
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: quent 

Nie ma takiej potrzeby. Nie jestem nawet zdziwiony

To dlaczego piszesz o tym jako o "modzie" skoro to normalna sprawa?
Znaczy... ja wiem dlaczego ;-)

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

91 Data: Sierpien 31 2012 17:20:42
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2012-08-31 13:47, quent pisze:

To dlaczego piszesz o tym jako o "modzie" skoro to normalna sprawa?
Znaczy... ja wiem dlaczego ;-)

Pochodna chciwoĹ›ci - trend, byle taniej, żeby przetrwać. Twój ulubiony wolny rynek.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/zrobiłem tak dobre zdjÄ™cie, że nikomu nie pokażÄ™, bo jeszcze kto ukradnie.../

92 Data: Sierpien 31 2012 17:40:13
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: quent 

On 2012-08-31 17:20, Janko Muzykant wrote:

W dniu 2012-08-31 13:47, quent pisze:
To dlaczego piszesz o tym jako o "modzie" skoro to normalna sprawa?
Znaczy... ja wiem dlaczego ;-)

Pochodna chciwoĹ›ci - trend, byle taniej, żeby przetrwać. Twój ulubiony
wolny rynek.

Dzięki temu trendowi - byle taniej - stać Cię dziś na wiele rzeczy. Nawet nie zdajesz sobie sprawy na co pomstujesz ;-)

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

93 Data: Sierpien 31 2012 18:15:39
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2012-08-31 17:40, quent pisze:

Dzięki temu trendowi - byle taniej - stać Cię dziś na wiele rzeczy.
Nawet nie zdajesz sobie sprawy na co pomstujesz ;-)

CoĹ› za coĹ› - obecnie jest mi fajnie i wesoło, ale po siedemdziesiÄ…tce albo i wczeĹ›niej prawdopodobnie przyjdzie mi siÄ™ żegnać z tym Ĺ›wiatem albo przejć w życie wersja trzy zero - papu ze Ĺ›mieci, spanie w nieogrzewanym domu itd. Być może jednak za trzydzieĹ›ci lat emeryci powszechnie przejdÄ… na system bloczkowy - zamiast kasy sto gramów kaszy, pajda chleba, kwitek na siennik wiÄ™c jakoĹ› to bÄ™dzie.

Poza tym fajnie i wesoło to nie jest trend masowy, jak widzÄ™ choćby po znajomych.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/wolÄ™ spijać nektar z gregoriaĹ„skich spadkołÄ…k w locie dziÄ™cieliny pałej.../

94 Data: Sierpien 31 2012 18:55:39
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: quent 

On 2012-08-31 18:15, Janko Muzykant wrote:

W dniu 2012-08-31 17:40, quent pisze:
Dzięki temu trendowi - byle taniej - stać Cię dziś na wiele rzeczy.
Nawet nie zdajesz sobie sprawy na co pomstujesz ;-)

CoĹ› za coĹ› - obecnie jest mi fajnie i wesoło, ale po siedemdziesiÄ…tce
albo i wczeĹ›niej prawdopodobnie przyjdzie mi siÄ™ żegnać z tym Ĺ›wiatem
albo przejć w życie wersja trzy zero - papu ze Ĺ›mieci, spanie w
nieogrzewanym domu itd. Być może jednak za trzydzieĹ›ci lat emeryci
powszechnie przejdÄ… na system bloczkowy - zamiast kasy sto gramów kaszy,
pajda chleba, kwitek na siennik więc jakoś to będzie.

Jak jak dalej pójdzie to możliwe, że w tych czasach nie bÄ™dzie już tradycyjnej waluty. HiszpaĹ„ski kryzys już dziĹ› rodzi banki czasu-bartery jako substytut. No ale przy tak debilnym projekcie jak euro to nie dziwota.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

95 Data: Sierpien 31 2012 19:01:58
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2012-08-31 18:55, quent pisze:

Jak jak dalej pójdzie to możliwe, że w tych czasach nie bÄ™dzie już
tradycyjnej waluty. HiszpaĹ„ski kryzys już dziĹ› rodzi banki czasu-bartery
jako substytut. No ale przy tak debilnym projekcie jak euro to nie dziwota.

Gdyby nie takie debilne projekty pstrykałbym nadal SmienÄ…, słuchał Kasprzaka, a za osiem lat dostałbym telefon :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/co jest ważniejsze - jakoć, czy iloć?/

96 Data: Sierpien 31 2012 20:24:06
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: quent 

On 2012-08-31 19:01, Janko Muzykant wrote:

Gdyby nie takie debilne projekty pstrykałbym nadal SmienÄ…, słuchał
Kasprzaka, a za osiem lat dostałbym telefon :)

Hahaha... no toĹ› pojechał teraz...

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

97 Data: Sierpien 31 2012 23:12:42
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2012-08-31 20:24, quent pisze:

Gdyby nie takie debilne projekty pstrykałbym nadal SmienÄ…, słuchał
Kasprzaka, a za osiem lat dostałbym telefon :)

Hahaha... no toĹ› pojechał teraz...

Pojechać to warto byłoby na BiałoruĹ›, żeby zobaczyć, jak to jest uprawiać wiek XX w XXI.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/nie śpij! - terrorysta nigdy nie śpi!/

98 Data: Wrzesien 01 2012 11:42:46
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: quent 

W dniu 2012-08-31 23:12, Janko Muzykant pisze:

W dniu 2012-08-31 20:24, quent pisze:
Gdyby nie takie debilne projekty pstrykałbym nadal SmienÄ…, słuchał
Kasprzaka, a za osiem lat dostałbym telefon :)

Hahaha... no toĹ› pojechał teraz...

Pojechać to warto byłoby na BiałoruĹ›, żeby zobaczyć, jak to jest
uprawiać wiek XX w XXI.

Stereotypy to zły kurs w dyskusji.

Q

99 Data: Wrzesien 01 2012 12:34:42
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2012-09-01 11:42, quent pisze:

Gdyby nie takie debilne projekty pstrykałbym nadal SmienÄ…, słuchał
Kasprzaka, a za osiem lat dostałbym telefon :)

Hahaha... no toĹ› pojechał teraz...

Pojechać to warto byłoby na BiałoruĹ›, żeby zobaczyć, jak to jest
uprawiać wiek XX w XXI.

Stereotypy to zły kurs w dyskusji.

Przepraszam, nie bierzemy zatem pod uwagÄ™ takich przypadków jak BiałoruĹ›. BiałoruĹ› nie istnieje.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/lustro jest dla mnie Ľródłem chwil szczęścia i wzruszeĹ„/

100 Data: Wrzesien 01 2012 13:01:02
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: quent 

W dniu 2012-09-01 12:34, Janko Muzykant pisze:

Przepraszam, nie bierzemy zatem pod uwagÄ™ takich przypadków jak
BiałoruĹ›. BiałoruĹ› nie istnieje.

Warto siÄ™ zastanowić co powoduje rozwój a co wrÄ™cz przeciwnie. JeĹ›li na białorusi nie ma rozwoju to znaczy, że coĹ› robiÄ… Ľle. W ue euro powoduje zapać - dziĹ› widać to już chyba w każdym kraju z tÄ… walutÄ… (politykÄ…).
Co wiÄ™c powodowałoby rozwój?
Trzeba by zacząć od prostych przykładów a nie generalizować i argumentować stereotypami.

101 Data: Wrzesien 01 2012 14:11:24
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: JA 

On 2012-09-01 11:01:02 +0000, quent  said:

Trzeba by zacz±ć od prostych przykładów a nie generalizować i argumentować stereotypami.

Yuan i Rupia jest przykładem rozwoju. Czyli?
--
Nie odpowiadam na tre¶ci nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

102 Data: Wrzesien 01 2012 14:17:45
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: quent 

W dniu 2012-09-01 14:11, JA pisze:

Yuan i Rupia jest przykładem rozwoju. Czyli?

Łatwiej byłoby mi zrozumieć gdybym znał realia prawne, ogólnie systemowe, a nie znam akurat.
Rozwój był w różnych miejscach na ¶wiecie, przykładem biskim nam jest rfn z Erhardta, dalszym ale dobrze znamym - usa za Reagana, uk za Thatcher, pl za Wilczka (ministra).
Dzi¶ w Chinach - rozwój ogromny!
Co powodowało/powoduje tak duży rozwój w tych krajach w czasach ww.?
Socjalizm?

103 Data: Wrzesien 01 2012 16:10:53
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2012-09-01 13:01, quent pisze:

W dniu 2012-09-01 12:34, Janko Muzykant pisze:
Przepraszam, nie bierzemy zatem pod uwagÄ™ takich przypadków jak
BiałoruĹ›. BiałoruĹ› nie istnieje.

Warto siÄ™ zastanowić co powoduje rozwój a co wrÄ™cz przeciwnie.

Ograniczona chciwoć, zazdroć, kontrolowane nieumiarkowanie, pracowitoć, rentownoć, uczciwoć, odpowiedzialnoć zbiorowa, podstawy wiedzy z ekonomii, socjologii, psychologii, historii, pokora i jeszcze kilka pomniejszych cech.
Tak proste, że aż straszne.

Co wiÄ™c powodowałoby rozwój?

Wyeliminowanie ze społecznoĹ›ci chcÄ…cych rozwoju ludzi, którzy nie spełniajÄ… powyższych kryteriów. Częściowo to nastÄ…pi, Ĺ›wiadomoć zwyczajnych ludzi mimo wszystko jest wiÄ™ksza niż kiedykolwiek (choć tacy Niemcy majÄ… jÄ…, wydawałoby siÄ™, od zawsze).

Trzeba by zacząć od prostych przykładów a nie generalizować i
argumentować stereotypami.

Na poczÄ…tek nie tłuc szyb (metafora zbitej szyby - wyguglaj sobie)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/często dostajemy niechciane prezenty, ale najczęściej nie dostajemy nic/

104 Data: Wrzesien 01 2012 19:13:33
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: quent 

On 2012-09-01 16:10, Janko Muzykant wrote:

Wyeliminowanie ze społecznoĹ›ci chcÄ…cych rozwoju ludzi, którzy nie
spełniajÄ… powyższych kryteriów.

Czyli większości.
A, że tak zaptytam, jak chcesz eliminować? :-)


Trzeba by zacząć od prostych przykładów a nie generalizować i
argumentować stereotypami.

Na poczÄ…tek nie tłuc szyb (metafora zbitej szyby - wyguglaj sobie)

Bastiata nie musisz mi polecać.
Za to Ty przeczytałeĹ› Bastiata chyba tylko ten paradygmat.
Ogromna wiÄ™kszoć rzeczy o których tu piszÄ™ sÄ… właĹ›nie z Bastiata.

W ten sam nurt wpisuje siÄ™ ksiÄ…żka Cnota Egoizmu - Ayn Rand
Wg Ciebie jest to cecha zła, powodujÄ…ca zastój. A jest dokładnie odwrotnie.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

105 Data: Wrzesien 01 2012 19:46:39
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2012-09-01 19:13, quent pisze:

Wyeliminowanie ze społecznoĹ›ci chcÄ…cych rozwoju ludzi, którzy nie
spełniajÄ… powyższych kryteriów.

Czyli większości.
A, że tak zaptytam, jak chcesz eliminować? :-)

Jak Szwajcarzy. Obecni Szwajcarzy albo np. Kuwejtczycy.

Trzeba by zacząć od prostych przykładów a nie generalizować i
argumentować stereotypami.

Na poczÄ…tek nie tłuc szyb (metafora zbitej szyby - wyguglaj sobie)

Bastiata nie musisz mi polecać.
Za to Ty przeczytałeĹ› Bastiata chyba tylko ten paradygmat.

Nawet nie wiedziałem, że to Bastiata. Nawet nie wiem, kto to. Analiza rynku to rzecz na tyle prosta, że wystarczy obserwacja, nie trzeba tego studiować (szkoda czasu - wnioski i tak te same).

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/istotnÄ… konsekwencjÄ… istnienia czasu jest destrukcja/

106 Data: Wrzesien 01 2012 19:51:29
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: quent 

On 2012-09-01 19:46, Janko Muzykant wrote:

Nawet nie wiedziałem, że to Bastiata. Nawet nie wiem, kto to. Analiza
rynku to rzecz na tyle prosta, że wystarczy obserwacja, nie trzeba tego
studiować (szkoda czasu - wnioski i tak te same).

A jednak przeczytaj, wiem, że lubisz czytać ;-)
Miałem kiedyĹ›, jeszcze parÄ™ lat temu, wiele poglÄ…dów zbieżnych z Twoimi.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

107 Data: Wrzesien 01 2012 19:54:35
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2012-09-01 19:51, quent pisze:

A jednak przeczytaj, wiem, że lubisz czytać ;-)

Bardzo i dlatego muszÄ™ sortować pozycje wedle ważnoĹ›ci i przyjemnoĹ›ci.

Miałem kiedyĹ›, jeszcze parÄ™ lat temu, wiele poglÄ…dów zbieżnych z Twoimi.

Zabawne, bo ja miałem podobnie, tylko oczywiĹ›cie w drugÄ… stronÄ™. Głupi naiwny ideowiec, który myĹ›lał, że prawda należy siÄ™ ludziom, że ludzie sÄ… odpowiedzialni za siebie...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/wymyĹ›liłem patent na pomniki, co korpusy sÄ… stałe, a tylko głowy siÄ™ zmienia/

108 Data: Wrzesien 01 2012 20:05:11
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: quent 

On 2012-09-01 19:54, Janko Muzykant wrote:

że ludzie
sÄ… odpowiedzialni za siebie...

Że są?
Nigdy tak nie myĹ›lałem.
Że powinni być odpowiedzialni za siebie - i owszem.
A to duża różnica.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

109 Data: Wrzesien 02 2012 00:41:32
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: TheGuru 

//Jak Szwajcarzy. Obecni Szwajcarzy albo np. Kuwejtczycy.

byłem ostatnio w genewie i lucernie.
zaskakujÄ…cy brak wiÄ™kszych różnic miÄ™dzy PolskÄ….
też Ĺ›mieci na ulicach, też ulice w nienajlepszym stanie, też zabytki proszÄ…ce o remont......
nie mamy powodów do kompleksów

110 Data: Wrzesien 02 2012 09:38:44
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2012-09-02 00:41, TheGuru pisze:

byłem ostatnio w genewie i lucernie.
zaskakujÄ…cy brak wiÄ™kszych różnic miÄ™dzy PolskÄ….
też Ĺ›mieci na ulicach, też ulice w nienajlepszym stanie, też zabytki
proszÄ…ce o remont......

Widać i tam powoli wszystko siÄ™ zmienia. Jednakże nadal już po przekroczeniu polsko-słowackiej granicy czujÄ™ siÄ™ jak w innym Ĺ›wiecie.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/w życiu zdarza siÄ™, że od ucznia ważniejszy jest dzienniczek ucznia/

111 Data: Wrzesien 02 2012 08:13:34
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: PK 

On 2012-09-01, TheGuru  wrote:

//Jak Szwajcarzy. Obecni Szwajcarzy albo np. Kuwejtczycy.

byłem ostatnio w genewie i lucernie.
zaskakujÄ…cy brak wiÄ™kszych różnic miÄ™dzy PolskÄ….
też Ĺ›mieci na ulicach, też ulice w nienajlepszym stanie, też zabytki
proszÄ…ce o remont......

No ale czego oczekiwałeĹ›? Ĺ»e majÄ… inne Ĺ›mieci, cegły i asfalt?
Fizyka i chemia sÄ… takie same wszÄ™dzie. Za to ludzie sÄ… różni.

Różnica jest taka, że jak Szwajcar widzi Ĺ›miecia na ulicy to myĹ›li "tak
nie powinno być" i często podnosi. Gdy śmiecia na ulicy widzi
mieszkaniec wschodniej Europy, to myĹ›li "o - można tu Ĺ›miecić" i rzuca
też swojego.

OczywiĹ›cie to był trochÄ™ przerysowany przykład, ale mam taki zupełnie
rzeczywisty - z palaczami na przystankach komunikacji publicznej.
I wcale nie chodzi o to, że palÄ… pod wiatami i duszÄ… innych, bo to
zjawisko marginalne (od jakiegoĹ› czasu zabronione w Warszawie). MówiÄ™
o tym, że gdy autobus (tramwaj, pociÄ…g) staje, to wielu palaczy dochodzi
do drzwi palÄ…c, wciÄ…ga ostatniego "macha" do granic pojemnoĹ›ci płuc i
wyrzuca peta na ziemię (chodnik, jezdnię, tory). Oczywiście "wydech"
nastÄ™puje już w Ĺ›rodku.
Nie zauważyłem tego zjawiska na zachód od Odry. Nie widziałem także
podobnie wyglÄ…dajÄ…cych donic:
http://fc06.deviantart.net/fs13/f/2007/068/b/4/No_smoking_by_NeighbourOfTheBeast.jpg
(to znowu Warszawa i nie jakieś fabryczne przedmieścia tylko jedno
z najbardziej ruchliwych miejsc, tuż przy Dworcu Centralnym)

nie mamy powodów do kompleksów

Gdybym miał być złoĹ›liwy, to napisałbym, że chyba masz jakiĹ› kompleks
jednak, bo jedyne słowo z wielkiej litery w tym poĹ›cie to "PolskÄ…". Co
to za gramatyka jest, bo przecież nie polska?
I w czym Ty piszesz, że Ci takie cytaty dziwne robi? :/

pozdrawiam,
PK

112 Data: Sierpien 31 2012 18:45:55
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: JA 

On 2012-08-31 15:40:13 +0000, quent  said:

Pochodna chciwo¶ci - trend, byle taniej, żeby przetrwać. Twój ulubiony
wolny rynek.

Dzięki temu trendowi - byle taniej - stać Cię dzi¶ na wiele rzeczy.
Które dziwnym trafem s± gówno warte.
Nawet nie zdajesz sobie sprawy na co pomstujesz ;-)
Trend byle taniej jest najgorszym wynalazkiem kapitalizmu i gospodarki wolnorynkowej. A rozszerzaj±c, to nie sam trend tylko sposób dystrybucji tych niby dóbr.

--
Nie odpowiadam na tre¶ci nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

113 Data: Wrzesien 01 2012 11:44:37
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: quent 

W dniu 2012-08-31 18:45, JA pisze:

Trend byle taniej jest najgorszym wynalazkiem kapitalizmu i gospodarki
wolnorynkowej.

To nie żaden wynalazek. To normalne zachowanie ludzi na rynku. Kupić najtaniej jak się da a sprzedać najdrożej jak się da - nie ma bardziej normalnego "wynalazku".

114 Data: Wrzesien 01 2012 12:33:57
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2012-09-01 11:44, quent pisze:

Trend byle taniej jest najgorszym wynalazkiem kapitalizmu i gospodarki
wolnorynkowej.

To nie żaden wynalazek. To normalne zachowanie ludzi na rynku. Kupić
najtaniej jak się da a sprzedać najdrożej jak się da - nie ma bardziej
normalnego "wynalazku".

IdĽmy dalej - nic nie robić, zabrać drugiemu, jak się będzie stawiał - zabić.
To tylko dalszy ci±g wolno¶ci.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/boję się wej¶ć do toalety albowiem wydaje mi się, że siedzi tam terrorysta.../

115 Data: Wrzesien 01 2012 12:58:13
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: quent 

W dniu 2012-09-01 12:33, Janko Muzykant pisze:

IdĽmy dalej - nic nie robić, zabrać drugiemu, jak się będzie stawiał -
zabić.
To tylko dalszy ci±g wolno¶ci.

....pojmowanej "po Twojemu". Po mojemu - wolno¶ć moja kończy się tam gdzie zaczyna Twoja.

Q

116 Data: Wrzesien 01 2012 13:08:04
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: Sylwester Zarębski 

Dnia Sat, 01 Sep 2012 12:58:13 +0200, quent napisał(a):

W dniu 2012-09-01 12:33, Janko Muzykant pisze:
IdĽmy dalej - nic nie robić, zabrać drugiemu, jak się będzie stawiał -
zabić.
To tylko dalszy ci±g wolno¶ci.
...pojmowanej "po Twojemu". Po mojemu - wolno¶ć moja kończy się tam
gdzie zaczyna Twoja.

Zwróć uwagę, że powyższe jest bardzo złudnym okre¶leniem.
Silniejszy ograniczy Twoj± wolno¶ć (a przy okazji będzie wyolbrzymiać
swoj±) na tyle, że w zasadzie przestanie ona mieć znaczenie. Tak dzisiaj
wygl±da "wolny rynek".
Niby pozostaje wolno¶ć wyboru, ale często i ta jest złudna, bo ten sam
produkt jest sprzedawany pod różnymi markami, gdzie klient zostaje w
efekcie oszukany. Czas wrócić do barteru i wspólnej produkcji w komunie?

--
pozdrawiam
Sylwester Zarębski

Aby wysłać email zmień zbieracz w adresie na sylwek

117 Data: Wrzesien 01 2012 13:14:23
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: quent 

W dniu 2012-09-01 13:08, Sylwester Zarębski pisze:

Zwróć uwagę, że powyższe jest bardzo złudnym okre¶leniem.
Silniejszy ograniczy Twoj± wolno¶ć (a przy okazji będzie wyolbrzymiać
swoj±) na tyle, że w zasadzie przestanie ona mieć znaczenie. Tak dzisiaj
wygl±da "wolny rynek".

Przykład?
Małe sprostowanie - dzi¶ wolno¶ci gospodarczej w naszym kraju jest jak na lekarstwo.

Niby pozostaje wolno¶ć wyboru, ale często i ta jest złudna, bo ten sam
produkt jest sprzedawany pod różnymi markami, gdzie klient zostaje w
efekcie oszukany.

Przykład?

Czas wrócić do barteru i wspólnej produkcji w komunie?

Ale co... pod przymusem?
Na WR nikt nikomu nie broniłby rozliczać się w barterze, paciorkami... żyć w komunach itp.

Q

118 Data: Wrzesien 01 2012 14:32:58
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: JA 

On 2012-09-01 11:14:23 +0000, quent  said:

W dniu 2012-09-01 13:08, Sylwester Zarębski pisze:
Zwróć uwagę, że powyższe jest bardzo złudnym okre¶leniem.
Silniejszy ograniczy Twoj± wolno¶ć (a przy okazji będzie wyolbrzymiać
swoj±) na tyle, że w zasadzie przestanie ona mieć znaczenie. Tak dzisiaj
wygl±da "wolny rynek".

Przykład?
Idziesz do dowolnego marketu. Zostawiasz tam swoje pieni±dze. Jak jeste¶ traktowany? Jak kolejna owca do zestrzyżenia.
Małe sprostowanie - dzi¶ wolno¶ci gospodarczej w naszym kraju jest jak na lekarstwo.
Jest jej w nadmiarze. Albo jak na lekarstwo. Zależy kim jeste¶. Jak masz miliony to masz wolno¶ć gospodarcz± ł±cznie z prawem do nie płacenia podatków. Jak jeste¶ jednoosobow± firm±, to wolno¶ci masz tyle co kot napłakał. Nawet nie możesz otrzymać zapłaty za usługi ¶wiadczone jako podwykonawca, an budowie autostrady, czy stadionu.

Niby pozostaje wolno¶ć wyboru, ale często i ta jest złudna, bo ten sam
produkt jest sprzedawany pod różnymi markami, gdzie klient zostaje w
efekcie oszukany.

Przykład?
Do oporu. Kiedy¶ mogłe¶ i¶ć do rzeĽnika Kowalski i syn. Jak Ci kiełbasa nie pachniała jak należy mogłe¶ i¶ć do rzeĽnika Malinowski i zięć. Jak u Kowalskiego kiełbasa notorycznie nie pachniała jak należy, to kilku klientów szło do Malinowskiego i kowalski już maił problem.
W tej chwili możesz namówić 100 swoich znajomych by nie kupowali w jakim¶ markecie, nie masz większej siły rażenia. Co to zmieni? Nic. Możesz jw namówić by nie kupowali aparatu X, Y, czy Z. Co to zmieni dla konkretnego producenta?
Po prostu jako klient nic nie znaczysz, a jako firma jeżeli jeste¶ "piękne bo małe" też nic nie znaczysz.

Czas wrócić do barteru i wspólnej produkcji w komunie?

Ale co... pod przymusem?
Na WR nikt nikomu nie broniłby rozliczać się w barterze, paciorkami... żyć w komunach itp.

Q
Już dawno w kapitalizmie odkryto, że zbyt wielkie zgromadzenie kapitału w jednym ręku jest szkodliwe, st±d już dawno próby zapobiegania temu zjawisku. Typu ustawy antytrustowe itp.
Na razie nie ma dobrego rozwi±zania, bo ograniczenie kapitału zahamuje progres w wielu dziedzinach, ale ten sam kapitał powoduje zniszczenie wolno¶ci wyboru.
--
Nie odpowiadam na tre¶ci nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

119 Data: Wrzesien 01 2012 15:51:12
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2012-09-01 14:32, JA pisze:

Jest jej w nadmiarze. Albo jak na lekarstwo. Zależy kim jeste¶. Jak masz
miliony to masz wolno¶ć gospodarcz± ł±cznie z prawem do nie płacenia
podatków. Jak jeste¶ jednoosobow± firm±, to wolno¶ci masz tyle co kot
napłakał. Nawet nie możesz otrzymać zapłaty za usługi ¶wiadczone jako
podwykonawca, an budowie autostrady, czy stadionu.

Powiedzmy sobie szczerze - akurat to jest nic w porównaniu z wałami, które funduj± sobie inni przedsiębiorcy, zwłaszcza podobne jednoosobowe firmy.
Fajnie jest narzekać na rz±d i złe korporacje, ale to zatory finansowe id±ce od małych i ich głupie pomysły na koszenie konkurencji rozwalaj± rynek.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/skomplikowani ludzie maj± proste rozwi±zania, prostacy wszystko komplikuj±/

120 Data: Wrzesien 01 2012 17:21:09
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: JA 

On 2012-09-01 13:51:12 +0000, Janko Muzykant  said:

Powiedzmy sobie szczerze - akurat to jest nic w porównaniu z wałami, które funduj± sobie inni przedsiębiorcy, zwłaszcza podobne jednoosobowe firmy.
To tylko przykład, jak działaj± pewne mechanizmy.
Fajnie jest narzekać na rz±d i złe korporacje, ale to zatory finansowe id±ce od małych i ich głupie pomysły na koszenie konkurencji rozwalaj± rynek.
Szczerze? A co może mały? Na razie to jest odwrotnie.
Znaczy rozumiem, że piszesz o rynku usług foto. Tu zgoda, bo ten rynek z założenia składa się w większo¶ci z małych. Ale to tak jakby¶ gospodarkę ¶wiatow± opierał na obrotach z salonów fryzjerskich.

--
Nie odpowiadam na tre¶ci nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

121 Data: Wrzesien 01 2012 19:09:54
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2012-09-01 17:21, JA pisze:

Fajnie jest narzekać na rz±d i złe korporacje, ale to zatory finansowe
id±ce od małych i ich głupie pomysły na koszenie konkurencji rozwalaj±
rynek.
Szczerze? A co może mały?

Mały może oszukać innego małego i nie ponie¶ć z tego żadnej szkody. W ci±gu 20 lat to wła¶nie małe cwaniaki nie popłaciły mi do dzi¶. Z dużym można się s±dzić przynajmniej, duży ma co¶ do stracenia, a przede wszystkim nie zwinie żagli i nie rozstawi zaraz nowego bazarku obok z now± nazw±.
O wiele łatwiej wyci±gn±ć należyte płatno¶ci od większej firmy niż od małych.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/sukces w życiu? - znaleĽć stał± przyjemno¶ć, do której jest z czego dopłacać/

122 Data: Wrzesien 02 2012 00:48:18
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: TheGuru 


// O wiele łatwiej wyci±gn±ć należyte płatno¶ci od większej firmy niż od
// małych.

Ci którzy budowali autostrady by się z Tob± nie zgodzili

123 Data: Wrzesien 02 2012 09:55:27
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2012-09-02 00:48, TheGuru pisze:

// O wiele łatwiej wyci±gn±ć należyte płatno¶ci od większej firmy niż od
// małych.

Ci którzy budowali autostrady by się z Tob± nie zgodzili

Ci s± w gazetach. O setkach razy (ilo¶ciowo) bardziej pokrzywdzonych nikt nie pisze, bo co obchodzi Kowalskiego, że młynarz Nowak od dwóch lat nie dostał od piekarza Wi¶niewskiego kasy za pół tony m±ki...
Sam, gdybym miał policzyć swoich dłużników z ostatnich dwudziestu lat lat, wyszłoby pewnie z kilkadziesi±t tysięcy. Na ¶ci±gnięcie tych pieniędzy musiałbym wydać pewno drugie tyle.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/gdy w towarzystwie chcę zabłysn±ć, mówię: ''lorem ipsum dolor sit amet''/

124 Data: Wrzesien 02 2012 10:45:55
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: JA 

On 2012-09-01 17:09:54 +0000, Janko Muzykant  said:

Mały może oszukać innego małego i nie ponie¶ć z tego żadnej szkody. W ci±gu 20 lat to wła¶nie małe cwaniaki nie popłaciły mi do dzi¶.
Wolę mały cwaniaków, bo przynajmniej znacznie mniejszy ma to wpływ na bilans końcowy.
Z dużym można się s±dzić przynajmniej, duży ma co¶ do stracenia, a przede wszystkim nie zwinie żagli i nie rozstawi zaraz nowego bazarku obok z now± nazw±.
Zgadza się. Na pocz±tku lat 90-tych miałem całkiem fajnie zaczynaj±ce studio fotografii reklamowej. Dostałem duże zlecenie od dużej państwowej jeszcze wtedy firmy. Ucieszyłem się jak dziecko. Pieni±dze dostałem po 3 latach i kilkunastu rozprawach w s±dach dwóch instancji. W czasie gdy robiłem to duże zlecenie nie robiłem innych mniejszych bo doby nie starczało. Wiem, powiesz, że sam sobie jestem winien bo to, albo tamto. Zgoda brak do¶wiadczenia itp. Ale kiedy to do¶wiadczenie miałem zdobyć? Pracuj±c i wykonuj±c zlecenia. Tamta sytuacja skutecznie zlikwidowała moje marzenia do studio fotografii reklamowej. Teraz pracuję dla małych cwaniaczków, a jak się pojawia kto¶ z dużym zleceniem i prosi o rabat, to mu po prostu odpowiadam, że rabaty u mnie s± tylko dla stałych klientów. I odpowiadam, że pierwszeństwo ma zawsze mały klient, nie duży. Więc jeżeli chce poczekać to proszę bardzo.
Mam wielu małych klientów i brak zapłaty za jedno zlecenie to 0,01% bilansu miesięcznego. Stać mnie na takie ryzyko.
O wiele łatwiej wyci±gn±ć należyte płatno¶ci od większej firmy niż od małych.
Ale trwa to znacznie dłużej, na co może nie być czasu i brak tej płatno¶ci może być zabójczy dla małej firmy.

--
Nie odpowiadam na tre¶ci nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

125 Data: Wrzesien 02 2012 09:21:22
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: PK 

On 2012-09-02, JA <marb67> wrote:

Ale trwa to znacznie dłużej, na co może nie być czasu i brak tej
płatnoĹ›ci może być zabójczy dla małej firmy.

Może, ale to raczej nie dotyczy fotografii. Jest to dosyć mały
i selektywny rynek, ale za to bardzo prosty i obarczony minimalnym
ryzykiem.

Trudno to porównywać z przemysłem czy rolnictwem, gdzie problem
finansowy oznacza nie tylko brak zysku (tzn. kasy na życie), ale też
trudnoĹ›ci w dalszej działalnoĹ›ci. Potem sÄ… długi, problemy z kredytem
i bankructwo.

pozdrawiam,
PK

126 Data: Wrzesien 02 2012 11:35:06
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: JA 

On 2012-09-02 09:21:22 +0000, PK  said:

Ale trwa to znacznie dłużej, na co może nie być czasu i brak tej
płatno¶ci może być zabójczy dla małej firmy.

Może, ale to raczej nie dotyczy fotografii. Jest to dosyć mały
i selektywny rynek, ale za to bardzo prosty i obarczony minimalnym
ryzykiem.

Trudno to porównywać z przemysłem czy rolnictwem, gdzie problem
finansowy oznacza nie tylko brak zysku (tzn. kasy na życie), ale też
trudno¶ci w dalszej działalno¶ci. Potem s± długi, problemy z kredytem
i bankructwo.

Czytałe¶ pierwszy akapit mojego poprzedniego posta. Wła¶nie o czym¶ takim piszę. Na pocz±tku lat 90 ten rynek był obarczony tak samo dużym ryzykiem.
W chwili obecnej to prawda, że ryzyko jest mniejsze, wręcz pomijalne. No chyba, że kto¶ wzi±ł kredyt na wszystko, do korpusu, poprzez szklarnię wyposażenie studia oprogramowanie i komputery. Wtedy też jedna duża zaległa płatno¶ć może rozłożyć całe przedsięwzięcie. Dla tego piszę, że duże zlecenia należy robić tylko w ramach wolnych mocy przerobowych i nigdy nie należy ich stawiać na pierwszym miejscu. Nigdy nie mog± być priorytetem.

--
Nie odpowiadam na tre¶ci nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

127 Data: Wrzesien 02 2012 10:51:11
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: PK 

On 2012-09-02, JA <marb67> wrote:

CzytałeĹ› pierwszy akapit mojego poprzedniego posta. WłaĹ›nie o czymĹ›
takim piszÄ™. Na poczÄ…tku lat 90 ten rynek był obarczony tak samo dużym
ryzykiem.
W chwili obecnej to prawda, że ryzyko jest mniejsze, wrÄ™cz pomijalne.

NajwyraĽniej mówimy o innym ryzyku. Tobie chyba chodzi o możliwoć
utraty klientów, zastoju czy ew. zamkniÄ™cia interesu, ale te zjawiska
sÄ… normalne we wszystkich branżach.

Ja mówiÄ™ o ryzyku niewypłacalnoĹ›ci i problemów sÄ…dowych, a ostatecznie
bankructwa.
DoceĹ„my luksus bycia fotografem. Nie masz towaru, który zalega
w magazynach i traci ważnoć. Nie masz kontraktów terminowych, które
mogÄ… CiÄ™ pogrÄ…żyć, nie masz wielkich kosztów stałych.

Pewnym wyjÄ…tkiem od tej reguły sÄ… umowy długoterminowe. JeĹ›li siÄ™
na coĹ› takiego zdecydowałeĹ›, a z jakichĹ› powodów nie możesz siÄ™
z nich wywiÄ…zać, to ew. kary rzeczywiĹ›cie mogÄ… pogrÄ…żyć jednoosobowÄ…
działalnoć.

No chyba, że ktoĹ› wziÄ…ł kredyt na wszystko, do korpusu, poprzez
szklarniÄ™ wyposażenie studia oprogramowanie i komputery. Wtedy też
jedna duża zaległa płatnoć może rozłożyć całe przedsiÄ™wziÄ™cie. Dla
tego piszÄ™, że duże zlecenia należy robić tylko w ramach wolnych mocy
przerobowych i nigdy nie należy ich stawiać na pierwszym miejscu. Nigdy
nie mogą być priorytetem.

JeĹ›li ktoĹ› opiera działalnoć tak niepewnÄ… i niestabilnÄ… jak
"freelancerska" fotografia o kredyty, to ja życzÄ™ powodzenia... FirmÄ™
można oprzeć o kredyt, jeĹ›li ma siÄ™ jakieĹ› (przynajmniej statystyczne)
przesłanki, że pojawiÄ… siÄ™ klienci i bÄ™dzie zapewniona wypłacalnoć.
W fotografii z dnia na dzieĹ„ może siÄ™ okazać, że jakiĹ› student
zaproponuje ceny 3-krotnie niższe od Twoich i zdziesiÄ…tkuje Ci klientów.
Banki pewnie dajÄ… takie kredyty tylko dlatego, że to sÄ… dla nich
Ĺ›miesznie małe kwoty (porównywalne np. z tymi na zakup pojazdów).

pozdrawiam,
PK

128 Data: Wrzesien 01 2012 15:48:44
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2012-09-01 13:14, quent pisze:

Małe sprostowanie - dzi¶ wolno¶ci gospodarczej w naszym kraju jest jak
na lekarstwo.

Siedzę sobie, co¶ tam dłubię w ramach hobby, wczoraj troszkę popracowałem, jutro też troszkę popracuję, potem sobie odpocznę... nie przesadzasz aby? :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/otworzę Akademię Wi±zania Buta, zostanę przedsiębiorc± i rektorem/

129 Data: Wrzesien 01 2012 15:53:09
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: quent 

W dniu 2012-09-01 15:48, Janko Muzykant pisze:

Siedzę sobie, co¶ tam dłubię w ramach hobby, wczoraj troszkę
popracowałem, jutro też troszkę popracuję, potem sobie odpocznę... nie
przesadzasz aby? :)

Nie

130 Data: Wrzesien 01 2012 14:15:11
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: JA 

On 2012-09-01 11:08:04 +0000, Sylwester Zarębski  said:

Czas wrócić do barteru i wspólnej produkcji w komunie?

Nie. Czas w końcu zabrać oręż kapitałowi i wrócić do gospodarki wolnorynkowej. Czyli takiej gdzie Twoja złotówka ma wagę mojego życia.
Rozwijaj±c. Jeżeli Ty wydajesz złotówkę u mnie, mi z tego powodu przybywa i czuję, że jak j± wydasz u konkurencji, to mi ubędzie na tyle, że będzie mi zależało na Twojej złotówce.
--
Nie odpowiadam na tre¶ci nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

131 Data: Wrzesien 01 2012 14:23:31
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: quent 

On 2012-09-01 14:15, JA wrote:

Nie. Czas w końcu zabrać oręż kapitałowi

Jak zabrać? O co chodzi?

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

132 Data: Wrzesien 01 2012 14:52:16
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: JA 

On 2012-09-01 12:23:31 +0000, quent  said:

Nie. Czas w końcu zabrać oręż kapitałowi

Jak zabrać? O co chodzi?

Na prawdę nie rozumiesz?
Przykład z antypodów. Zdecydowali, że fajek reklamować nie wolno w żaden sposób. Koncerny tytoniowe już załamuj± ręce, że to zamach na wolny rynek. A w rzeczywisto¶ci to jest wła¶nie wolny rynek. Klient wybierze to co mu lepiej pachnie (¶mierdzi jak kto woli).
Reklama wpływa na wielko¶ć sprzedaży - bez znaczenia ma jako¶ć produktu. To pierwszy krok. Jeżeli nie będzie reklamy, ludzie będ± musieli zacz±ć kierować się przy zakupach innymi kryteriami. Cen±, jako¶ci±, poleceniem przez znajomych - zadowolonych, nie poleceniem przez znajomych - nie zadowolonych. To s± zdrowe zasady wolnego rynku.
W tym momencie może się okazać, że to co do tej pory było drogie bo markowe - mocno reklamowane, może być tańsze. Nie będzie tak tanie jak badziew, ale klient ma do wyboru jako¶ć vs cena. Obecnie wybiera bo mu się wmawia, że jest to dobre.
Zwróć uwagę, że każdy kto pyta o aparat, nie zada pytania w stylu
Jaki tani aparat kupić, nie ważna jest jako¶ć ma być tani.
Każdy pyta, jaki tani ale dobry. Reklama oszukuje nie zorientowanych klientów, wmawiaj±c im, że produkt jaki¶ tam jest dobry. Nikt nie reklamuje, że ma zły produkt.
Doskonałym przykładem wręcz kłamstwa reklamowego jest Calgon do pralek.
Kamień kotłowy nie osadza się w temperaturach niższych niż temperatura wrzenia, a żadna pralka wody nie gotuje.
Dwa. Ilo¶ć kasy wydanej na Calgon jest wystarczaj±ca, by w okresie użytkowania pralki odłożyć na now±. Więc jak się zepsuje i tak s± na ni± pieni±dze.
Żarówki energooszczędne. Kosztuj± tyle, że ich zakup nie zwraca potencjalnych wydatków na energię.

--
Nie odpowiadam na tre¶ci nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

133 Data: Wrzesien 01 2012 15:51:03
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: quent 

W dniu 2012-09-01 14:52, JA pisze:
> poleceniem

przez znajomych - zadowolonych, nie poleceniem przez znajomych - nie
zadowolonych.

A to polecanie to może być np. na rodzinnych zebraniach?
Czy w prywatnej rozgło¶ni kto¶ może polecać swoim słuchaczom?
W jak szerokim gronie już nie wolno polecać?
Kto i w jaki sposób to okre¶li?
To oczywi¶cie absurd.


To s± zdrowe zasady wolnego rynku.

Tyle, że to już NIE JEST rynek wolny.

W tym momencie może się okazać, że to co do tej pory było drogie bo
markowe - mocno reklamowane, może być tańsze. Nie będzie tak tanie jak
badziew, ale klient ma do wyboru jako¶ć vs cena. Obecnie wybiera bo mu
się wmawia, że jest to dobre.

A jak rodzina wmawia? A jak znajomy? A jak nieznajomy?
Kto miałby racje?
Kolejny absurd.

Każdy pyta, jaki tani ale dobry.

No i znów - kto miałby mieć monopol na udzielanie *dobrych* opowiedzi?
Nawet tu na grupie, niby sami znawcy, a zdania podzielone.

W normalnym systemie reklama swoje a portale tematyczne (dpreview i inne) swoje.
Można zdać sobie trudu kwerendy po sieci i wyrobić sobie zdanie.


Reklama oszukuje nie zorientowanych
klientów, wmawiaj±c im, że produkt jaki¶ tam jest dobry. Nikt nie
reklamuje, że ma zły produkt.

Klient musi dbać o siebie sam. Poprosić kogo¶ zaufanego o poradę ewentulanie.


Doskonałym przykładem wręcz kłamstwa reklamowego jest Calgon do pralek.
Kamień kotłowy nie osadza się w temperaturach niższych niż temperatura
wrzenia, a żadna pralka wody nie gotuje.

Gło¶ tę prawdę więc.
Załóż portal tematyczny w którym będziesz obalał takie pralkowe mity.
Je¶li jest na to rynek to na tym zarobisz!

Żarówki energooszczędne. Kosztuj± tyle, że ich zakup nie zwraca
potencjalnych wydatków na energię.

Tu już jest problem bo rz±dy sił± wprowadziły tę regulację.

134 Data: Wrzesien 01 2012 17:08:31
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: JA 

On 2012-09-01 13:51:03 +0000, quent  said:

W dniu 2012-09-01 14:52, JA pisze:
 > poleceniem
przez znajomych - zadowolonych, nie poleceniem przez znajomych - nie
zadowolonych.

A to polecanie to może być np. na rodzinnych zebraniach?
Czy w prywatnej rozgło¶ni kto¶ może polecać swoim słuchaczom?
W jak szerokim gronie już nie wolno polecać?
Kto i w jaki sposób to okre¶li?
To oczywi¶cie absurd.
Jasne. Ludzko¶ć funkcjonowała w tym absurdzie gdzie¶ tak przez 5000 lat. Dopiero ostatnie 50 lat zm±drzeli i pior± mózgi wszystkim dokoła.
Co¶ co jest publicznie dostępne jest sfer± publiczn±, a w sferze publicznej jest zakaz. Koniec kropka.
Masz sklep, możesz mieć szyld na sklepie.
Wszystko się da zrobić.
Prawda jest taka, że posiadacze zbyt wielkiej ilo¶ci dóbr, wymy¶lili sposób, by pozbawiać dóbr tych co s± mniejsi słabsi głupsi itd. itp. Więc nie pozostaje nic innego jak im tego zabronić prawem. Skoro stali się tak chciwi. że aż sutki bol±, trzeba im pał± z łbów to wybić.


To s± zdrowe zasady wolnego rynku.

Tyle, że to już NIE JEST rynek wolny.
Jest wolny, bo silny nie zjada słabego. Obecnie to jest rynek silnego. Czyli wła¶nie NIE JEST wolny.

W tym momencie może się okazać, że to co do tej pory było drogie bo
markowe - mocno reklamowane, może być tańsze. Nie będzie tak tanie jak
badziew, ale klient ma do wyboru jako¶ć vs cena. Obecnie wybiera bo mu
się wmawia, że jest to dobre.

A jak rodzina wmawia? A jak znajomy? A jak nieznajomy?
Kto miałby racje?
Ten do kogo masz większe zaufanie. To do¶ć elementarne. Jeżeli rodzina poradziła Ci że ten aparat jest dobry, a okazał się dla Ciebie nie dobry, więcej ich nie posłuchasz.
Poza tym żaden z wyżej wymienionych nie ma interesu INTERESU w tym by¶ kupił co¶ co nie należy do nich.
Poza tym podważasz sens tego co funkcjonuje od tysięcy lat. Pytania się o radę osób do których ma się zaufanie.

Kolejny absurd.
Przemy¶l to.

Każdy pyta, jaki tani ale dobry.

No i znów - kto miałby mieć monopol na udzielanie *dobrych* opowiedzi?
Nawet tu na grupie, niby sami znawcy, a zdania podzielone.
Ale nikt nie wpłynie na potencjalnego kupca. Dzięki temu, że s± podzielone, koniec końców każdy musi wybrać sam.
Oczekujesz że kto¶ Cię za r±czkę poprowadzi w jedynie słusznym kierunku.
Wła¶nie to jest problem obecnych konsumentów. Nie używaj± własnego rozumu.

W normalnym systemie reklama swoje a portale tematyczne (dpreview i inne) swoje.
Dopuki nie jest to swoje sponsorowane. I dupa z całego swoje.

Można zdać sobie trudu kwerendy po sieci i wyrobić sobie zdanie.
Guzik z pentelk±. Masa utrzymuj±ca ten układ nie zadaje sobie w ogóle trudu. Kupuje to co jest akurat reklamowane.


Reklama oszukuje nie zorientowanych
klientów, wmawiaj±c im, że produkt jaki¶ tam jest dobry. Nikt nie
reklamuje, że ma zły produkt.

Klient musi dbać o siebie sam. Poprosić kogo¶ zaufanego o poradę ewentulanie.
No widzisz, wła¶nie zrozumiałe¶ na czym to polega.
Brak prania mózgów przez reklamę i ludzie którym ufasz.


Doskonałym przykładem wręcz kłamstwa reklamowego jest Calgon do pralek.
Kamień kotłowy nie osadza się w temperaturach niższych niż temperatura
wrzenia, a żadna pralka wody nie gotuje.

Gło¶ tę prawdę więc.
Załóż portal tematyczny w którym będziesz obalał takie pralkowe mity.
Je¶li jest na to rynek to na tym zarobisz!
A tak merytorycznie? Masz jakie¶ uwagi? Bo nie mam ochoty zarabiać na tym. Napisałem tylko jeden z przykładów do czego służy reklama.
Brakło Ci argumentu?

Żarówki energooszczędne. Kosztuj± tyle, że ich zakup nie zwraca
potencjalnych wydatków na energię.

Tu już jest problem bo rz±dy sił± wprowadziły tę regulację.
Jednak dostrzegłe¶, że nie wszystko w tym WOLNYM rynku jest WOLNE? Jest tego więcej.

--
Nie odpowiadam na tre¶ci nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

135 Data: Wrzesien 02 2012 00:44:22
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: TheGuru 

// Czas wrócić do barteru i wspólnej produkcji w komunie?

pojechae¶...   :-)

czas wrócić do czerwonych khmerów

136 Data: Wrzesien 01 2012 15:47:23
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2012-09-01 12:58, quent pisze:

IdĽmy dalej - nic nie robić, zabrać drugiemu, jak się będzie stawiał -
zabić.
To tylko dalszy ci±g wolno¶ci.

...pojmowanej "po Twojemu". Po mojemu - wolno¶ć moja kończy się tam
gdzie zaczyna Twoja.

A jak się to ma do monopoli, będ±cymi ostatnim etapem wolnego rynku? :)
Gdyby¶ nie znał tej oczywistej prawdy, monopol jest wła¶nie ostatnim, najwyższym etapem wolnego rynku. Przy czym oligopol z punktu widzenia praktycznego jest tym samym.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/pochowajcie mnie na Wawelu, może być w krypcie Wazów/

137 Data: Wrzesien 01 2012 15:52:47
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: quent 

W dniu 2012-09-01 15:47, Janko Muzykant pisze:

A jak się to ma do monopoli, będ±cymi ostatnim etapem wolnego rynku? :)
Gdyby¶ nie znał tej oczywistej prawdy, monopol jest wła¶nie ostatnim,
najwyższym etapem wolnego rynku. Przy czym oligopol z punktu widzenia
praktycznego jest tym samym.

Monopole to domena socjalizmu a nie WR!
To w socjalizmie zamawia się (kupuje) prawo, które temu sprzyja.

138 Data: Wrzesien 01 2012 16:03:25
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2012-09-01 15:52, quent pisze:

A jak się to ma do monopoli, będ±cymi ostatnim etapem wolnego rynku? :)
Gdyby¶ nie znał tej oczywistej prawdy, monopol jest wła¶nie ostatnim,
najwyższym etapem wolnego rynku. Przy czym oligopol z punktu widzenia
praktycznego jest tym samym.

Monopole to domena socjalizmu a nie WR!

Z mianowania, a nie ewolucji.

To w socjalizmie zamawia się (kupuje) prawo, które temu sprzyja.

W warunkach wolnego rynku nie trzeba nawet tego, żeby ostatecznie zrobić z ludzi armię niewolników.
Bujasz w obłokach. Poznaj podstawy socjologii i psychologii, wrócimy do tematu. Na razie nie chce mi się dyskutować z utopist±.
Dobrze, że nas (lemingów) jest większo¶ć i nawet słynna Afera z Synem nic nie zmieni :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/publikuj±c swe dane prowokujesz wszystkich do wszystkiego - Polaku, kryj się!/

139 Data: Wrzesien 01 2012 19:20:04
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: quent 

On 2012-09-01 16:03, Janko Muzykant wrote:

Na razie nie chce mi się dyskutować z utopist±.

Szkoda, że przestajesz pisać bo jeste¶ mi potrzebny w takich dyskusjach tylko po to abym mogł odnie¶ć się do absurdów, które wypisujesz.
Daję głowę, że masz ich (tych ekonomicznych) w zapasie jeszcze cał± masę.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

140 Data: Wrzesien 01 2012 14:27:52
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: PK 

On 2012-09-01, quent  wrote:

Monopole to domena socjalizmu a nie WR!

Sytuacja dokładnie jak w poprzednim wÄ…tku, w którym z TobÄ… dyskutowałem.
PowtórzÄ™: chwalisz wolny rynek i wyzywasz innych od komunistów, ale
poglÄ…dy masz stricte socjalistyczne. Wypominam Ci to ponownie i pewnie
nie po raz ostatni.

Monopol z socjalizmem wspólnego ma niewiele. Tzn. Tobie kojarzy siÄ™
dlatego, że w komunizmie zazwyczaj albo paĹ„stwo ma wyłÄ…cznoć na
działanie w jakimĹ› biznesie albo paĹ„stwowa firma dominuje. Lub dlatego
że naczytałeĹ› siÄ™ głupich tekstów...

Tymczasem monopole sÄ… - jak napisał Janko - dzieckiem wolnego rynku.
Firmy w sposób naturalny dÄ…żÄ… do łÄ…czenia siÄ™ i przejmowania (także
tego "wrogiego"). ZwiÄ™kszanie udziału na rynku pozwala na zwiÄ™kszanie
marży. Konkurowanie ze sobÄ… działa na szkodÄ™ wszystkich stron.

Tak siÄ™ składa, że jednym z głównych aspektów "rynkowej niewoli"
w dzisiejszych czasach jest zakazywanie fuzji i przejęć.
PamiÄ™tasz, jak Ci wypominałem, że masz wewnÄ™trznie sprzeczne poglÄ…dy?
Tu jest właĹ›nie kolejny przykład. Generalnie uważasz ingerencjÄ™ władz
w gospodarkÄ™ za złe, ale jednoczeĹ›nie doceniasz efekty tych ingerencji.

Nie mniej ogólnie rzecz biorÄ…c doceniam fakt, że jakÄ…Ĺ› głownÄ… myĹ›lÄ…
w Twoich wywodach (choć trochÄ™ schowanÄ… za mgłÄ… niewiedzy i populizmu),
jest działanie dla dobra konsumenta. OczywiĹ›cie jest to trochÄ™
bezsensowne, ale bardzo szczytne. Tzn. jesteĹ› takim "cute" trollem :P.

pozdrawiam,
PK

141 Data: Wrzesien 01 2012 17:09:30
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: JA 

On 2012-09-01 13:52:47 +0000, quent  said:

Monopole to domena socjalizmu a nie WR!
To w socjalizmie zamawia się (kupuje) prawo, które temu sprzyja.

Ty jeste¶ naprawdę taki naiwny czy się zgrywasz?
--
Nie odpowiadam na tre¶ci nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

142 Data: Wrzesien 01 2012 19:24:34
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: quent 

On 2012-09-01 17:09, JA wrote:

On 2012-09-01 13:52:47 +0000, quent  said:

Monopole to domena socjalizmu a nie WR!
To w socjalizmie zamawia się (kupuje) prawo, które temu sprzyja.

Ty jeste¶ naprawdę taki naiwny czy się zgrywasz?


Hahaha... chłopaki.... to nie ja!
To Bastiat, Rothbardt, Friedmann, Hayek, Gwiazdowski, Rybiński, Reagan, Mises. M±dre głowy.
Ja NIC nie wymy¶iłem z tego co tu wypisuje sam! Absolutnie!!!
Polecam czytać ksi±żki.
Polecę chętnie kilka :-)

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

143 Data: Wrzesien 01 2012 19:31:04
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: JA 

On 2012-09-01 17:24:34 +0000, quent  said:

Hahaha... chłopaki.... to nie ja!
To Bastiat, Rothbardt, Friedmann, Hayek, Gwiazdowski, Rybiński, Reagan, Mises. M±dre głowy.
Ja NIC nie wymy¶iłem z tego co tu wypisuje sam! Absolutnie!!!

Czyli dobrze my¶lałem. Potrzebujesz przewodnika. Jak ociemniały.
--
Nie odpowiadam na tre¶ci nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

144 Data: Wrzesien 01 2012 19:36:22
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: quent 

On 2012-09-01 19:31, JA wrote:

On 2012-09-01 17:24:34 +0000, quent  said:

Hahaha... chłopaki.... to nie ja!
To Bastiat, Rothbardt, Friedmann, Hayek, Gwiazdowski, Rybiński,
Reagan, Mises. M±dre głowy.
Ja NIC nie wymy¶iłem z tego co tu wypisuje sam! Absolutnie!!!

Czyli dobrze my¶lałem. Potrzebujesz przewodnika. Jak ociemniały.

LOL
Nie pro¶ciej byłoby napisać, że jestem np. głupim chujem?
:-DDD

145 Data: Wrzesien 01 2012 20:32:53
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: JA 

On 2012-09-01 17:36:22 +0000, quent  said:

Czyli dobrze my¶lałem. Potrzebujesz przewodnika. Jak ociemniały.

LOL
Nie pro¶ciej byłoby napisać, że jestem np. głupim chujem?
:-DDD

Nie mam takiego zwyczaju. Mam zwyczaj szanować ludzi i ich pogl±dy.
Każdy powinien mieć nauczyciela, mentora, przewodnika. Możesz to nazywać jak chcesz. Jest tylko jedna drobna kwestia. Kiedy¶ należy skończyć szkołę.
--
Nie odpowiadam na tre¶ci nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

146 Data: Wrzesien 01 2012 20:38:12
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: quent 

On 2012-09-01 20:32, JA wrote:

Mam zwyczaj szanować ludzi i ich pogl±dy.

Gdzie jest JA?
Kto¶ się pod niego podszywa najwidoczniej!


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

147 Data: Wrzesien 01 2012 19:48:52
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2012-09-01 19:24, quent pisze:

Hahaha... chłopaki.... to nie ja!
To Bastiat, Rothbardt, Friedmann, Hayek, Gwiazdowski, Rybiński, Reagan,
Mises. M±dre głowy.

Wiesz jak się zarabia na uczelniach? Pisze się ksi±żkę, z której maj± się uczyć ci, których się uczy :)
Mam nawet kilku takich kumpli. Wolę nie czytać, co napisali, żeby nie stracić dlań resztek szacunku.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/jestem błędem statystycznym, ale szczę¶liwym/

148 Data: Wrzesien 01 2012 19:53:51
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: quent 

On 2012-09-01 19:48, Janko Muzykant wrote:

W dniu 2012-09-01 19:24, quent pisze:
Hahaha... chłopaki.... to nie ja!
To Bastiat, Rothbardt, Friedmann, Hayek, Gwiazdowski, Rybiński, Reagan,
Mises. M±dre głowy.

Wiesz jak się zarabia na uczelniach? Pisze się ksi±żkę, z której maj±
się uczyć ci, których się uczy :)
Mam nawet kilku takich kumpli. Wolę nie czytać, co napisali, żeby nie
stracić dlań resztek szacunku.

O to to!
Z ksi±żek tych ludzi nie uczy się na uczelniach!
Wiem bo mam kolegę który wła¶nie studiuje.
Może wła¶nie dlatego warto ;-)


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

149 Data: Wrzesien 01 2012 19:06:55
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: PK 

On 2012-09-01, quent  wrote:

O to to!
Z ksiÄ…żek tych ludzi nie uczy siÄ™ na uczelniach!

Bo na ekonomii uczy siÄ™ faktów, a nie ideologii. Chcesz ideologii - idĽ
do seminarium.

Wiem bo mam kolegÄ™ który właĹ›nie studiuje.
Może właĹ›nie dlatego warto ;-)

Hahah. "Masz kolegÄ™ który studiuje". PiÄ™kne to było. :D.

pozdrawiam,
PK

150 Data: Wrzesien 02 2012 15:51:08
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: J.F. 

Dnia 01 Sep 2012 19:06:55 GMT, PK napisał(a):

On 2012-09-01, quent  wrote:
O to to!
Z ksi±żek tych ludzi nie uczy się na uczelniach!

Bo na ekonomii uczy się faktów, a nie ideologii. Chcesz ideologii - idĽ
do seminarium.

Polemizowalbym.
Ekonomia ... taka malo scisla nauka, i pelna ideologii.

J.

151 Data: Wrzesien 02 2012 15:02:16
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: PK 

On 2012-09-02, J.F.  wrote:

Polemizowalbym.
Ekonomia ... taka malo scisla nauka, i pelna ideologii.

Dla mnie ekonomia w ogóle nie nadaje siÄ™ na "naukÄ™", bo w wiÄ™kszoĹ›ci nie
spełnia podstawowych wymagaĹ„ stawianych "nauce". NaprawdÄ™ naukowe sÄ…
chyba tylko finanse i mam szczęście akurat nimi się zajmować :).

Nie zmienia to faktu, że na ekonomii (naukowej czy nie) uczy siÄ™
faktów. OczywiĹ›cie naukowiec reprezentuje jakiĹ› punkt widzenia i czasem
coĹ› mu siÄ™ wymknie (za "moich" czasów najpopularniejsze było nabijanie
siÄ™ z PiSu i - biorÄ…c pod uwagÄ™ ostatniÄ… konferencjÄ™ - pewnie wiele siÄ™
tu nie zmieniło). Jednak w programie nauczania nie ma "wmówić studentom,
że wolny rynek jest dobry, a socjalizm jest zły" (ani odwrotnie) i nie
uczy siÄ™ z podrÄ™czników opartych o tego typu tezÄ™.

Uczy siÄ™ za to sporo o wadach i zaletach różnych ustrojów, wiÄ™c student
ma szansÄ™ (i jest nakładniany do tego), by wyrobić sobie pewnÄ… opiniÄ™.

Na ekonomii UW "na oko" jakaĹ› połowa pierwszaków to wolnorynkowcy (tacy
ideologiczni zazwyczaj szybko odpadajÄ…), a reszta to niezdecydowani
i centrum. WĹ›ród absolwentów dominujÄ… poglÄ…dy umiarkowane (może z lekkim
przechyłem "w prawo"), co jest generalnie jednym z dowodów niezłego
poziomu na tym kierunku.

Poza tym generalnie Ci bardziej liberalni zajmujÄ… siÄ™ finansami, a Ci
bardziej socjalni (prospołeczni) gospodarkÄ…. I to chyba też całkiem
dobrze.

pozdrawiam,
PK

152 Data: Wrzesien 04 2012 10:28:26
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: J.F 

Użytkownik "PK"  napisał w wiadomoĹ›ci grup On 2012-09-02, J.F.  wrote:

Polemizowalbym.
Ekonomia ... taka malo scisla nauka, i pelna ideologii.

Dla mnie ekonomia w ogóle nie nadaje siÄ™ na "naukÄ™", bo w wiÄ™kszoĹ›ci nie
spełnia podstawowych wymagaĹ„ stawianych "nauce". NaprawdÄ™ naukowe sÄ…
chyba tylko finanse i mam szczęście akurat nimi się zajmować :).

Nie zmienia to faktu, że na ekonomii (naukowej czy nie) uczy siÄ™
faktów.

Jakich faktow ? Gdzies mi znikla bardzo fachowy artykul o rezerwach walutowych na nbpportal.pl, z czasow gdy Lepper sie nimi interesowal, ktory zaczynal sie jakos tak "Jakie maja byc rezerwy ? Tego nikt nie wie, powszechnie uwaza sie ze w wysokosci 6-cio miesiecznego importu."

Choc w sumie masz racje - to sa fakty. Tzn "nikt nie wie" i "powszechnie uwaza sie" :-)

J.

153 Data: Wrzesien 03 2012 21:05:02
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: cichybartko 

W dniu 2012-09-01 12:58, quent pisze:

W dniu 2012-09-01 12:33, Janko Muzykant pisze:
IdĽmy dalej - nic nie robić, zabrać drugiemu, jak się będzie stawiał -
zabić.
To tylko dalszy ci±g wolno¶ci.

...pojmowanej "po Twojemu". Po mojemu - wolno¶ć moja kończy się tam
gdzie zaczyna Twoja.

Hmmm...
Wydaje mi się że wszyscy tu przyjmuj± bardzo autorytatywne postawy. Chyba nawet laik widzi że tak jak w fotografii nie ma idealnego szkła do każdego tematu, tak w ekonomi nie ma jednej, jedynej słusznej koncepcji.
Je¶li chodzi o Twojej wypowiedzi wydaje mi się że powiniene¶ zwrócić uwagę na kwestie o których mówił Szymon, w poprzednim w±tku. Mianowicie na skutki społeczne, sytuacja o której mówi Adam wcale nie jest taka abstrakcyjna. Zobacz że on tej postawy nie gloryfikuje, on jedynie stwierdza że to co¶ dzi¶ jest marginesem może w przeci±gu kilku lat poszerzać swój obszar.

Pozdrawiam,
Bartosz.

154 Data: Wrzesien 04 2012 07:54:29
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: quent 

Zobacz że on tej postawy nie gloryfikuje, on jedynie stwierdza że to co¶ dzi¶ jest marginesem może w przeci±gu kilku lat poszerzać swój obszar.

Postawy - zabrać drugiemu sił±?
Nie dziwi mnie to. Sytuacja ekonomiczna Polaków będzie się pogarszać za rz±dów socjalistów... bezrobocie będzie rosło, s±dy s± skrajnie niewydolne, policja skrajnie niedofinansowana, demografia perspektywicznie jest fatalna co ma wpływ na ubezp. emeryt. itd, itp.
Frustracja będzie narastać.

155 Data: Wrzesien 04 2012 10:54:19
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2012-09-04 07:54, quent pisze:

Zobacz że on tej postawy nie gloryfikuje, on jedynie stwierdza że to
co¶ dzi¶ jest marginesem może w przeci±gu kilku lat poszerzać swój
obszar.

Postawy - zabrać drugiemu sił±?
Nie dziwi mnie to. Sytuacja ekonomiczna Polaków będzie się pogarszać za
rz±dów socjalistów... bezrobocie będzie rosło, s±dy s± skrajnie
niewydolne, policja skrajnie niedofinansowana, demografia
perspektywicznie jest fatalna co ma wpływ na ubezp. emeryt. itd, itp.

Tylko nie za spraw± socjalistów, a powszechnej automatyzacji, robotyzacji, importu wszystkiego, wzrostu wydajno¶ci zarz±dzania i pracy (aplikacje do zarz±dzania produkcj± i biznesem) prowadz±cego do zwolnień i innych czynników zwi±zanych z rozwojem technologicznym ¶wiata. Ludzko¶ć nie jest zupełnie przygotowana na szok technologiczny, który wła¶nie się zacz±ł.
Za kilkana¶cie - kilkadziesi±t lat powszechny stanie się terroryzm technologiczny - co¶ jak dzi¶ niszczenie fotoradarów tylko na inn± skalę.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/gdy wstaję o dziesi±tej my¶lę, że ¶wiat jest niesprawiedliwy i to jest fajne/

156 Data: Wrzesien 04 2012 11:18:42
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: quent 

Tylko nie za spraw± socjalistów, a powszechnej automatyzacji, robotyzacji,

Jako¶ w Chinach miliony jednak znajduj± pracę ;-)
Wracaj±c na nasz rynek - ważniejsze od dużych zautomatyzowanych przedsiębiorstw s± firmy produkcyjne oraz usługowe małe i ¶rednie. To one generuj± spor± czę¶ć PKB, to z tego "mechanizmu nie wolno wyci±gać sprężyny".

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

157 Data: Wrzesien 04 2012 11:26:41
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2012-09-04 11:18, quent pisze:

Tylko nie za spraw± socjalistów, a powszechnej automatyzacji,
robotyzacji,

Jako¶ w Chinach miliony jednak znajduj± pracę ;-)

Wła¶nie akurat zaczyna się czas, że gubi±. Czarno ich tam widzę, choć może nie aż tak czarno, bo im bliżej do bidy. My¶my się bardziej odzwyczaili.

Wracaj±c na nasz rynek - ważniejsze od dużych zautomatyzowanych
przedsiębiorstw s± firmy produkcyjne oraz usługowe małe i ¶rednie. To
one generuj± spor± czę¶ć PKB, to z tego "mechanizmu nie wolno wyci±gać
sprężyny".

A my¶lisz, że te małe to będ± dalej konie podkuwać? Systemy zarz±dzania produkcj±/usługami itp właż± także tam. Dobrze mi znajoma firma produkuj±ca małe serie, zatrudniaj±ca 30 osób zwolniła wła¶nie połowę - kupili kilka maszyn, przeprojektowali harmonogram prac. A biura księgowe? Pracuj± znacznie krócej niż kilka lat temu, bo skończyło się łażenie do zusu czy us. Prawie wszędzie widać takie zmiany tylko to nie jest nagłe i w zwi±zku z tym mało medialne (czytaj: ludzie nie zdaj± sobie z tego sprawy).

Ostatni raport kraju za wod± pokazał dziwne z punktu widzenia historii zjawisko - pkb ro¶nie, zatrudnienie nie.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/spopielarnia po naszym trupie!/

158 Data: Wrzesien 04 2012 11:36:52
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: quent 

Przykład innej usenetowej grupy - w duzym skrócie:
Pewna firma dostała dofinansowanie z UE (oczywi¶cie nie 100%) - zakupiła masę sprzętu, zdampingowała ceny na lokalnym rynku, wykończyła tym od dawna sprawnie działaj±ce inne konkurencyjne firmy. Po czym sama zbankrutowała z powodu przeinwestowania - nie byli w stanie spłacać kredytów.

W socjalizmie, poprzez interwencjonizm państwowy, stale następuje zła alokacja zasobów na rynku.

Polecałem Ci parę ksi±żek. Przeczytaj je bo co¶ widzisz ale jednak tylko czubek góry lodowej.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

159 Data: Wrzesien 04 2012 12:21:48
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2012-09-04 11:36, quent pisze:

Pewna firma dostała dofinansowanie z UE (oczywi¶cie nie 100%) - zakupiła
masę sprzętu, zdampingowała ceny na lokalnym rynku, wykończyła tym od
dawna sprawnie działaj±ce inne konkurencyjne firmy. Po czym sama
zbankrutowała z powodu przeinwestowania - nie byli w stanie spłacać
kredytów.

Bardzo ładny przykład. Teraz zamień słowo ''dofinansowanie z UE'' na ''wypracowane zyski w okresie prosperity''. Zapewniam Cię, że taka sytuacja miewa miejsce znacznie, znacznie czę¶ciej.

W obu przypadkach powód jest ten sam - głupota zarz±du.

W socjalizmie, poprzez interwencjonizm państwowy, stale następuje zła
alokacja zasobów na rynku.

W kapitalizmie, poprzez brak interwencjonizmu państwowego, stale następuje zła alokacja zasobów na rynku :)

Polecałem Ci parę ksi±żek. Przeczytaj je bo co¶ widzisz ale jednak tylko
czubek góry lodowej.

Niestety, je¶li po ich lekturze mam mieć pojęcie o ¶wiecie jak Ty, to raczej nie skorzystam :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/elita taguje, pospólstwo teguje/

160 Data: Wrzesien 04 2012 13:13:15
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: quent 

Bardzo ładny przykład. Teraz zamień słowo ''dofinansowanie z UE'' na ''wypracowane zyski w okresie prosperity''. Zapewniam Cię, że taka sytuacja miewa miejsce znacznie, znacznie czę¶ciej.
W obu przypadkach powód jest ten sam - głupota zarz±du.

Jakiego znów zarz±du? Pomy¶l trochę.
Padły firmy, które nie nie zniosły dampingu spowodowanego "pomoc±" państwa innej firmie!
Te upadaj±ce firmy zarz±dzane były dobrze.
Gdyby był okres prosperity to dotyczyłby całej tej branży a nie jednej firmy. Wtedy odpadaj± najsłabsi a nie, jak w socjalizmie, dobrze zarz±dzani.

W kapitalizmie, poprzez brak interwencjonizmu państwowego, stale następuje zła alokacja zasobów na rynku :)

Ależ wprost przeciwnie - wygrywa najlepszy, najbardziej przedsiębiorczy!!
W socjalizmie jest tak jak w podanym przeze mnie przykładzie.

Niestety, je¶li po ich lekturze mam mieć pojęcie o ¶wiecie jak Ty, to raczej nie skorzystam :)

Tkwij więc w swojej wiedzy o rynku... a raczej niewiedzy ;-)

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

161 Data: Wrzesien 04 2012 17:06:07
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2012-09-04 13:13, quent pisze:

Bardzo ładny przykład. Teraz zamień słowo ''dofinansowanie z UE'' na
''wypracowane zyski w okresie prosperity''. Zapewniam Cię, że taka
sytuacja miewa miejsce znacznie, znacznie czę¶ciej.
W obu przypadkach powód jest ten sam - głupota zarz±du.

Jakiego znów zarz±du?

Głupiego, pazernego, my¶l±cego hurraoptymistycznie. Większo¶ć padów małych i ¶rednich firm (a mam tę informację z pierwszej ręki, współpracuję z kilkoma biurami księgowymi) to zatory finansowe i przeinwestowanie/przekredytowanie. Dopiero gdzie¶ potem jest zły produkt itp. Nie pamiętam, żeby kogo¶ wykończył system - przykłady Optimusów itp. spraw s± medialne, ale detaliczne.

Padły firmy, które nie nie zniosły dampingu spowodowanego "pomoc±"
państwa innej firmie!

To jest marginalne. Ta cała pomoc unijna maj±ca duży wpływ na przedsięwzięcia zdarza się bardzo rzadko - zwykle to niewielkie doinwestowanie w bilansie ogólnym. Oczywi¶cie mowa o sektorze prywatnym.
Inwestycję typu Kaziu kupił se aparat ''na Unię'' i teraz jest ''¶lubowy'', pominę - jaka dotacja, takie przychody.

W kapitalizmie, poprzez brak interwencjonizmu państwowego, stale
następuje zła alokacja zasobów na rynku :)

Ależ wprost przeciwnie - wygrywa najlepszy, najbardziej przedsiębiorczy!!

I wygrywa Apple i MS. I mamy od tego lepszy ¶wiat.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/żeby choć Adam z Ew± obalili skrzynkę jabłek - oni zeżarli tylko po połówce!/

162 Data: Wrzesien 04 2012 21:43:04
Temat: Re: zapać
Autor: Krzysztof Halasa 

Janko Muzykant  writes:

Padły firmy, które nie nie zniosły dampingu spowodowanego "pomocÄ…"
państwa innej firmie!

To jest marginalne. Ta cała pomoc unijna majÄ…ca duży wpływ na
przedsięwzięcia zdarza się bardzo rzadko - zwykle to niewielkie
doinwestowanie w bilansie ogólnym. OczywiĹ›cie mowa o sektorze
prywatnym.

OsobiĹ›cie znam sytuacje, w których dotowana "firma" paĹ„stwowa (np. 75%
wartości inwestycji z funduszy UE, ale nie tylko) blokuje dumpingiem
prywatne biznesy. Te może całkiem nie upadły, bo wiedziały że tak bÄ™dzie
itd. - ale jakoĹ› szczególnie sprawiedliwe to to na pewno nie jest. BTW
te "dotacje" (dzieki którym wiele osób bierze kasÄ™, może nie bardzo
wielkÄ… ale zawsze, za nic) z kosmosu siÄ™ nie biorÄ….
--
Krzysztof Halasa

163 Data: Wrzesien 05 2012 13:12:02
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: J.F 

Użytkownik "Krzysztof Halasa"  napisał w wiadomoĹ›ci

OsobiĹ›cie znam sytuacje, w których dotowana "firma" paĹ„stwowa (np. 75%
wartości inwestycji z funduszy UE, ale nie tylko) blokuje dumpingiem
prywatne biznesy. Te może całkiem nie upadły, bo wiedziały że tak bÄ™dzie
itd. - ale jakoĹ› szczególnie sprawiedliwe to to na pewno nie jest. BTW
te "dotacje" (dzieki którym wiele osób bierze kasÄ™, może nie bardzo
wielkÄ… ale zawsze, za nic) z kosmosu siÄ™ nie biorÄ….

Tak za nic znow nie - trzeba wprowadzic nowoczesna technologie.

I teraz pytanie:
- czy sasiednie firmy splajtowaly, bo stosowaly przestarzala, zbyt droga technologie,
- czy dlatego ze byly jedyne w okolicy, i prezes zastosowal 100% zysku i nie wycofal sie z niego na czas,
- czy dlatego ze w cene byla wkalkulowana splata drogiej maszyny, kredyt zostal, a teraz konkurencja splaca sobie 1/4 tego co my, wiec moze dumpingowac.

I tylko ta ostatnia sytuacja jest naganna.

J.

164 Data: Wrzesien 06 2012 23:32:37
Temat: Re: zapać
Autor: Krzysztof Halasa 

"J.F"  writes:

te "dotacje" (dzieki którym wiele osób bierze kasÄ™, może nie bardzo
wielkÄ… ale zawsze, za nic) z kosmosu siÄ™ nie biorÄ….

Tak za nic znow nie - trzeba wprowadzic nowoczesna technologie.

Akurat tu - za nic. Chyba że liczymy w ogóle "przychodzenie do pracy".
Ale nieważne.

I teraz pytanie:
- czy sasiednie firmy splajtowaly, bo stosowaly przestarzala, zbyt
droga technologie,
- czy dlatego ze byly jedyne w okolicy, i prezes zastosowal 100% zysku
i nie wycofal sie z niego na czas,
- czy dlatego ze w cene byla wkalkulowana splata drogiej maszyny,
kredyt zostal, a teraz konkurencja splaca sobie 1/4 tego co my, wiec
moze dumpingowac.

Akurat nie splajtowały, bo zarzÄ…dzajÄ…cy nimi mieli głowy na karku. Ale
w rezultacie koszty odpowiednich usług sÄ… dużo wyższe niż powinny być
(np. niż w tych "zdrowych" firmach), bo pokrywa je w dużej części (lub
całoĹ›ci) paĹ„stwo i/lub UE, a normalna firma zarobić na tym nie może
(= specjaliści nie mają tej pracy itd).
--
Krzysztof Halasa

165 Data: Wrzesien 05 2012 13:27:05
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: J.F 

Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomo¶ci

Jakiego znów zarz±du?
Głupiego, pazernego, my¶l±cego hurraoptymistycznie. Większo¶ć padów małych i ¶rednich firm (a mam tę informację z pierwszej ręki, współpracuję z kilkoma biurami księgowymi) to zatory finansowe i przeinwestowanie/przekredytowanie.

Tak jest.

Dopiero gdzie¶ potem jest zły produkt itp. Nie pamiętam, żeby kogo¶ wykończył system - przykłady Optimusów itp. spraw s± medialne, ale detaliczne.

Z Optimusami jest jeszcze troche inna historia - przychodzi kontrola z US, stwierdza ze sie jej cos nalezy, i to za ostatnie 5 lat sie uzbieralo, wiec wychodzi tego duzo, i wystawia nakaz i  blokuje konta. Moze ma racje, moze nie ma - sady to beda 5 lat ustalac. Kwota sporna moze nie byc az taka duza dla firmy, i byloby mozliwe splacenie z zyskow firmy - ale nie w 1 dzien.
A tu konta zablokowane, prowadzic dzialalnosci nie mozna, dostawcy chca pieniedzy, bank nie udzieli kredytu, a wlasciciel ... byc moze juz siedzi w areszcie (Kluska az caly 1 dzien).
No i plajta w trybie ekspresowym.

J.

166 Data: Wrzesien 04 2012 17:29:45
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: PK 

On 2012-09-04, quent  wrote:

Przykład innej usenetowej grupy - w duzym skrócie:
Pewna firma dostała dofinansowanie z UE (oczywiĹ›cie nie 100%) - zakupiła
masÄ™ sprzÄ™tu, zdampingowała ceny na lokalnym rynku, wykoĹ„czyła tym od dawna
sprawnie działajÄ…ce inne konkurencyjne firmy. Po czym sama zbankrutowała z
powodu przeinwestowania - nie byli w stanie spłacać kredytów.

No to przykład nie "z innej grupy dyskusyjnej" tylko z życia, wiÄ™c
pewnie na starcie traci na wiarygodności :(.

Pewien relatywnie bogaty inwestor wszedł na nowy rynek. Kupił sprzÄ™t
z własnej kasy (zarobionej na innych biznesach). W rok wykosił całÄ…
lokalnÄ… konkurencjÄ™, a po kolejnym roku sam siÄ™ wycofał.

I jak ta sytuacja różni siÄ™ od tej Twojej z socjalizmem? Czy bez tej
okrutnej EU siÄ™ nie da popełniać błÄ™dów inwestycyjnych?

pozdrawiam,
PK

167 Data: Wrzesien 04 2012 11:46:11
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: quent 

Ostatni raport kraju za wod± pokazał dziwne z punktu widzenia historii zjawisko - pkb ro¶nie, zatrudnienie nie.

Bardzo NIE dziwe zjawisko.
Aby był konkurencyjnym na rynkach międzynarodowych firmy zostały zmuszone do restrukturyzacji. Musiały usprawnić zarz±dzanie. Coraz więcej firm w naszym kraju wie co to Kaizen ;-)
I dobrze!

Ci bezrobotni w normalnym systemie robiliby *legalnie* to samo co teraz robi± na czarno.
Ale nie.... w socjalizmie podbijaj± słupki bezrobocia po czym państwo (przecież nie bez powodu!) drenuje kieszenie pracuj±cych obywateli aby im ulżyć w niedoli.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

168 Data: Wrzesien 04 2012 12:27:36
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2012-09-04 11:46, quent pisze:

Ostatni raport kraju za wod± pokazał dziwne z punktu widzenia historii
zjawisko - pkb ro¶nie, zatrudnienie nie.

Bardzo NIE dziwe zjawisko.
Aby był konkurencyjnym na rynkach międzynarodowych firmy zostały
zmuszone do restrukturyzacji. Musiały usprawnić zarz±dzanie. Coraz
więcej firm w naszym kraju wie co to Kaizen ;-)
I dobrze!

A Ty znowu przyrównujesz teraĽniejszo¶ć do przeszło¶ci. Zrozum wreszcie, że cały wektor zjawisk nie ma żadnego wzoru, który możemy zastosować z historii. Od wszechdługu pustego pieni±dza, przez automatyzację do wyzerowania warto¶ci niematerialnych (internet jako Ľródło i dystrybutor). Nikt na to się nie przygotował i nikt nie wie co z tym robić. Łatanie tego polega na tworzeniu pustych etatów celem odsunięcia katastrofy humanitarnej.

Ci bezrobotni w normalnym systemie robiliby *legalnie* to samo co teraz
robi± na czarno.

Za to teraz będ± budować domki z zapałek, bo ich pracę robi± maszyny.
Tylko, błagam, nie wyci±gaj wniosków, że niby nie lubię maszyn...

Ale nie.... w socjalizmie podbijaj± słupki bezrobocia po czym państwo
(przecież nie bez powodu!) drenuje kieszenie pracuj±cych obywateli aby
im ulżyć w niedoli.

Nie, żeby zapobiec rozruchom, wojnie, anarchii, końcu ¶wiata. Ewentualnie systemowi, któremu niewiele brakowało, żeby się sprawdził - III Rzeszy.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/największa umiejętno¶ć - zrozumieć niebyt, szczyt dojrzało¶ci - zaakceptować/

169 Data: Wrzesien 04 2012 13:21:39
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: quent 

Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomo¶ci grup

 Zrozum wreszcie, że cały wektor zjawisk nie ma żadnego wzoru, który możemy zastosować z historii.

Dlatego niech się państwo nie sili na jedynego m±drego, który umie poukładać gospodarkę.
Swoimi interwencjami powoduje tylko ci±głe kryzysy poprzez wła¶nie zł± alokację zasobów na rynku - kr±g się zamyka.

Od wszechdługu pustego pieni±dza, przez automatyzację do wyzerowania warto¶ci niematerialnych (internet jako Ľródło i dystrybutor). Nikt na to się nie przygotował i nikt nie wie co z tym robić.

Pusty pieni±dz wymy¶lił Greenspan - należy "podziękować" mu za to.
Na tym kasę robi± jedynie finansi¶ci. Prosty człowiek ma z tego powodu nieustannie drenowan± kieszeń.

Nie, żeby zapobiec rozruchom, wojnie, anarchii, końcu ¶wiata.

Brednie.
Kto¶ Cię nastraszył. Pewnie bracia w wierze ;-)
Bać się należy ale wył±cznie.... strachu.
*Największym niebezpieczeństwem jest strach*, z filozofii epikurejczyków.
Na strachu bazuj± socjali¶ci.

 Ewentualnie systemowi, któremu niewiele brakowało, żeby się sprawdził - III Rzeszy.

A narodowy socjalizm co tu ma do rzeczy?
Jeste¶ jego zwolennikiem?

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

170 Data: Wrzesien 04 2012 13:44:26
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: J.F 

Użytkownik "quent"  napisał w wiadomo¶ci grup
Użytkownik "Janko Muzykant"  napisał w wiadomo¶ci grup

 Zrozum wreszcie, że cały wektor zjawisk nie ma żadnego wzoru, który możemy zastosować z historii.

Dlatego niech się państwo nie sili na jedynego m±drego, który umie poukładać gospodarkę.
Swoimi interwencjami powoduje tylko ci±głe kryzysy poprzez wła¶nie zł± alokację zasobów na rynku - kr±g się zamyka.

Musisz sie chyba troche doksztalcic z historii - nieskrepowany kapitalizm juz byl.
Wiadomo ze prowadzi do cyklicznych kryzysow o duzym nasileniu.

Pusty pieni±dz wymy¶lił Greenspan - należy "podziękować" mu za to.
Na tym kasę robi± jedynie finansi¶ci.

Cos mi sie widzi ze znow masz luki w historii - to jest znacznie wczesniejszy wynalazek.

J.

171 Data: Wrzesien 04 2012 13:55:20
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: quent 

Użytkownik "J.F"  napisał w wiadomo¶ci grup

Musisz sie chyba troche doksztalcic z historii - nieskrepowany kapitalizm juz byl.
Wiadomo ze prowadzi do cyklicznych kryzysow o duzym nasileniu.

Eee tam wiadomo...
Ty jako wykształcony pewnie wiesz, że ¶cieraj± się co najmniej 2 szkoły ekonomii w ocenie tego co prowadzi do kryzysu.
Polecam "Wielki kryzys w Ameryce" M.Rothbardt - IMHO on argumentuje to lepiej niż Keynesi¶ci.

Cos mi sie widzi ze znow masz luki w historii - to jest znacznie wczesniejszy wynalazek.

Opowiadaj, chętnie poczytam.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
..

172 Data: Wrzesien 04 2012 15:25:25
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: quent 

Użytkownik "J.F"  napisał w wiadomo¶ci grup

Musisz sie chyba troche doksztalcic z historii - nieskrepowany kapitalizm juz byl.
Wiadomo ze prowadzi do cyklicznych kryzysow o duzym nasileniu.

Tak dla rozluĽnienia nastrojów:
http://demotywatory.pl/3913373/Krotka-lekcja

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

173 Data: Wrzesien 04 2012 17:15:29
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2012-09-04 15:25, quent pisze:

Tak dla rozluĽnienia nastrojów:
http://demotywatory.pl/3913373/Krotka-lekcja

Mało ¶mieszne. Wła¶ciwie żałosne, typowe uproszczenie rozumienia ¶wiata przez proletariat, który popełnia podstawowy grzech: w swym my¶leniu izoluje człowieka od masy, któr± traktuje jak jakie¶ bezrozumne zwierzę o sprecyzowanych zachowaniach. Może dlatego, żeby nie czuć niepokoju ¶wiadomo¶ci±, iż sam jest czę¶ci± owej masy...

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/lustro jest dla mnie Ľródłem chwil szczę¶cia i wzruszeń/

174 Data: Wrzesien 04 2012 17:08:59
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2012-09-04 13:21, quent pisze:

Nie, żeby zapobiec rozruchom, wojnie, anarchii, końcu ¶wiata.

Brednie.
Kto¶ Cię nastraszył. Pewnie bracia w wierze ;-)

Jeszcze się po¶miejesz...

Bać się należy ale wył±cznie.... strachu.
*Największym niebezpieczeństwem jest strach*, z filozofii epikurejczyków.
Na strachu bazuj± socjali¶ci.

 Ewentualnie systemowi, któremu niewiele brakowało, żeby się sprawdził
- III Rzeszy.

A narodowy socjalizm co tu ma do rzeczy?
Jeste¶ jego zwolennikiem?

Masz cudowny dar przypisywania ludziom sympatii do rzeczy, o których pisz±.
Tak dla Twojej wiadomo¶ci, bo raczej nie wyci±gniesz tego wniosku sam - sympati± jestem poza tym wszystkim. Ponad wła¶ciwie.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/osiem procent badanych martwi się, że ich iPhone jest zazdrosny o ich iPada/

175 Data: Wrzesien 04 2012 18:09:28
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: quent 

On 2012-09-04 17:08, Janko Muzykant wrote:

Brednie.
Kto¶ Cię nastraszył. Pewnie bracia w wierze ;-)

Jeszcze się po¶miejesz...

Ja chę zmian to Ty chcesz się po¶miać.


Masz cudowny dar przypisywania ludziom sympatii do rzeczy, o których pisz±.
Tak dla Twojej wiadomo¶ci, bo raczej nie wyci±gniesz tego wniosku sam -
sympati± jestem poza tym wszystkim. Ponad wła¶ciwie.

Rób jak uważasz. Może kiedy¶, na łożu ¶mierci, kto¶ Ci tę ignorancję wypomni.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

176 Data: Wrzesien 04 2012 18:35:06
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2012-09-04 18:09, quent pisze:

Jeszcze się po¶miejesz...

Ja chę zmian to Ty chcesz się po¶miać.

A ja chcę, żeby ludzie latali jako ptaki... :)

Rób jak uważasz. Może kiedy¶, na łożu ¶mierci, kto¶ Ci tę ignorancję
wypomni.

W kółko kto¶ mi co¶ wypomina. Już dawno nauczyłem się mieć to w pupie.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/jestem człowiekiem, nie Polakiem, choć i to rzadko dumę przynosi.../

177 Data: Wrzesien 04 2012 20:02:15
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: cichybartko 

W dniu 2012-09-04 11:18, quent pisze:

Tylko nie za spraw± socjalistów, a powszechnej automatyzacji,
robotyzacji,

Jako¶ w Chinach miliony jednak znajduj± pracę ;-)
Wracaj±c na nasz rynek - ważniejsze od dużych zautomatyzowanych
przedsiębiorstw s± firmy produkcyjne oraz usługowe małe i ¶rednie.

Nie mam na to żadnych konkretnych danych statystycznych, ale jak patrze na te małe firmy to znów nie mogę się z Tob± zgodzić.
W ostatnim czasie widzę że dominuj±cym czynnikiem jest cena. Jak jest tanio, to klient zniesie naprawdę wiele. Te małe firemki walcz± między sob± na zasadzie kto urwie więcej. Skutek tego jest taki że jak kto¶ się pojawi z kapitałem, dobrze zorganizowan± produkcj±, a przede wszystkim zainwestuje w handlowców, to ten "główny filar" gospodarki zostanie pozamiatany. Potem już nie daleko do monopolu, który jest tak naprawdę na rękę państwu.

Od razu uprzedzę zło¶liwe prztyczki. Przez inwestowanie w handlowca rozumiem co¶ więcej niż fura i komóra.

Pozdrawiam,
B.

178 Data: Wrzesien 04 2012 21:40:31
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: quent 

Użytkownik "cichybartko"  napisał w wiadomo¶ci grup

Nie mam na to żadnych konkretnych danych statystycznych, ale jak patrze na te małe firmy to znów nie mogę się z Tob± zgodzić.

No ale tak akurat jest, można to sprawdzić. Małe i ¶rednie przedsiębiorstwa maj± niemal 50% udział w PKB!

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

179 Data: Wrzesien 05 2012 20:43:15
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: JA 

On 2012-09-04 18:02:15 +0000, cichybartko  said:

Od razu uprzedzę zło¶liwe prztyczki. Przez inwestowanie w handlowca rozumiem co¶ więcej niż fura i komóra.

Ale na prawdę nie trzeba wiele więcej. Kilka szkoleń pior±cych ¶wiadomo¶ć, jak wyprać ¶wiadomo¶ć.
--
Nie odpowiadam na tre¶ci nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

180 Data: Wrzesien 04 2012 16:42:33
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: JA 

On 2012-09-04 08:54:19 +0000, Janko Muzykant  said:

Za kilkana¶cie - kilkadziesi±t lat powszechny stanie się terroryzm technologiczny - co¶ jak dzi¶ niszczenie fotoradarów tylko na inn± skalę.

To już było w czasie rewolucji przemysłowej.
--
Nie odpowiadam na tre¶ci nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

181 Data: Wrzesien 04 2012 17:11:15
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2012-09-04 16:42, JA pisze:

Za kilkana¶cie - kilkadziesi±t lat powszechny stanie się terroryzm
technologiczny - co¶ jak dzi¶ niszczenie fotoradarów tylko na inn± skalę.

To już było w czasie rewolucji przemysłowej.

Było, ale było też dok±d uciekać. Nie było także tak wyrafinowanych systemów zarz±dzaj±cych uciekaj±cymi i powszechnej wymiany informacji. W końcu przyszły wojny, które odci±gnęły uwagę i... nakręciły popyt.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/to bardzo intuicyjne, choć mocno zagmatwane/

182 Data: Wrzesien 05 2012 20:36:58
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: JA 

On 2012-09-04 15:11:15 +0000, Janko Muzykant  said:

Było, ale było też dok±d uciekać. Nie było także tak wyrafinowanych systemów zarz±dzaj±cych uciekaj±cymi i powszechnej wymiany informacji. W końcu przyszły wojny, które odci±gnęły uwagę i... nakręciły popyt.

Siur. Ide se waln±ć klina.
--
Nie odpowiadam na tre¶ci nad cytatem
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

183 Data: Wrzesien 04 2012 08:02:48
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: quent 

Hmmm...
Wydaje mi się że wszyscy tu przyjmuj± bardzo autorytatywne postawy. Chyba nawet laik widzi że tak jak w fotografii nie ma idealnego szkła do każdego tematu, tak w ekonomi nie ma jednej, jedynej słusznej koncepcji.

Ale jak±¶ trzeba obrać.
IMO obrana jest skrajnie zła.

Je¶li chodzi o Twojej wypowiedzi wydaje mi się że powiniene¶ zwrócić uwagę na kwestie o których mówił Szymon, w poprzednim w±tku. Mianowicie na skutki społeczne

Skutki społeczne wprowadzenia wolnego rynku byłyby o wiele korzystniejsze niż dzisiejsze za rz±dów socjalistów.
Na wolnym rynku, z definicji, nie ma bezrobocia. Każdy musi być odpowiedzialny jedynie (jaka ulga) za siebie - jego ciężko zarobione pieni±dze nie s± mu zabierane.
Podatki s± minimalne bo i minimalne państwo trzeba utrzymać - s±dy, policję, wojsko i szcz±tkow± administrację. Państwo nie zajmuje się kultur±, edukacj±, sportem, rolnictwem, transportem, walk± z bezrobociem, usługami wszelakimi i wszystkimi innymi do cna absurdalnymi rzeczami, którymi zajmuje się dzi¶ a na które id± Twoje pieni±dze.
Oj... szczegóły opisuje Austriacka Szkoła Ekonomii.

--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

184 Data: Sierpien 30 2012 08:07:22
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: xart 

W dniu 2012-08-29 16:55, Janko Muzykant pisze:

Klient chce tanio.
Prawda, kilka lat temu klient płacił 4-6k PLN za zdjÄ™cie w studio
klepane kodakiem 14n. DziĹ› nawet nie myĹ›li o wydaniu połowy tej kwoty.

Reszta to margines. Taki trend, na dole i na górze.
Nie wiem jak na górze, ale na dole chcÄ… mieć szybko tanio i jeszcze
na dodatek dobrze :)


pzdr
art

185 Data: Sierpien 30 2012 08:21:02
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2012-08-30 08:07, xart pisze:

Nie wiem jak na górze, ale na dole chcÄ… mieć szybko tanio i jeszcze
na dodatek dobrze :)

A dlaczego? Bo wiedzÄ…, że mogÄ… mieć szybko, tanio i jeszcze na dodatek dobrze :)

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/a to dres, to nie dress code?/

186 Data: Sierpien 30 2012 08:39:40
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: xart 

W dniu 2012-08-30 08:21, Janko Muzykant pisze:

A dlaczego? Bo wiedzÄ…, że mogÄ… mieć szybko, tanio i jeszcze na dodatek
dobrze :)

Niestety, tak "IM" siÄ™ czasami wydaje - ale bÄ™dÄ™ siÄ™ upierał że sÄ… w błÄ™dzie.

pozdr
art

187 Data: Sierpien 30 2012 08:50:40
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2012-08-30 08:39, xart pisze:

A dlaczego? Bo wiedzÄ…, że mogÄ… mieć szybko, tanio i jeszcze na dodatek
dobrze :)

Niestety, tak "IM" siÄ™ czasami wydaje - ale bÄ™dÄ™ siÄ™ upierał że sÄ… w
błÄ™dzie.

WłaĹ›nie cały problem w tym i ostatnich tego typu wÄ…tkach polega na tym, że nie sÄ…. Otóż mamy takie czasy, że da siÄ™ szybko, tanio i dobrze. Mozolnie składane systemy studyjne za dziesiÄ…tki tysiÄ™cy starły siÄ™ ze studentem z trzema quantuumami i Canonem 1100, i w znakomitej wiÄ™kszoĹ›ci przypadków wynik jest ten sam, albo i gorzej - student, otwarty na eksperymenty, zrobił produkt ciekawszy (z punktu widzenia klienta).

Można sobie biadolić, można sobie wmawiać siÄ™, że tak nie jest, ale czas parowozów niestety dobiega koĹ„ca. GdzieĹ› bÄ™dÄ… jakieĹ› nisze z dużÄ… kasÄ…, ale to nie jest tak, jak w tanich zestawach materiałach do autosugestii: jak bÄ™dziesz bardzo chciał, to bardzo dostaniesz :)

I nie mówiÄ™ czy to dobrze, czy to Ľle; mówiÄ™ jak jest.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/jest kryzys wartości, patrzę w portfel, a tam wartości brak/

188 Data: Sierpien 30 2012 09:29:36
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: JD 

W dniu 2012-08-30 08:50, Janko Muzykant pisze:> W dniu 2012-08-30 08:39, xart pisze:
>>> A dlaczego? Bo wiedzÄ…, że mogÄ… mieć szybko, tanio i jeszcze na dodatek
>>> dobrze :)
>>
>> Niestety, tak "IM" siÄ™ czasami wydaje - ale bÄ™dÄ™ siÄ™ upierał że sÄ… w
>> błÄ™dzie.
>
> Otóż mamy takie czasy, że da siÄ™ szybko, tanio i dobrze.

I tu chyba trafiasz w sedno. Czy coś jest szybko i tanio potrafi określić i wykonawca i klient. Czy coś jest dobrze _decyduje_ klient.
Wykonawca może lepiej, ale klient nie chce (nie widzi potrzeby), bo bÄ™dzie drożej.

Można pobiadolić dalej i ubolewać nad jakoĹ›ciÄ… zdjęć w prasie (komórki).
Jaki klient, taka prasa.


--
Pozdrawiam
JD

189 Data: Sierpien 30 2012 12:19:15
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: xart 

W dniu 2012-08-30 09:29, JD pisze:

Jaki klient, taka prasa.
Fakt, tam gdzie ma być szybko i tanio umownie obniżamy
wymagania na "dobrze" i jest "dobrze A.D. 2012".
Jak tak dalej pójdzie to taka sytuacja:
  http://tiny.pl/h4bwl
przestanie wzbudzać sensację :)

pozdr
art

190 Data: Sierpien 30 2012 12:34:24
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2012-08-30 12:19, xart pisze:

Jaki klient, taka prasa.

A ja bym rzekł, że ktoĹ› tam trzyma stołek nie majÄ…c kompetencji. Otóż nakładem połowy etatu albo i ćwierci wystarczyłoby zatrudnić studencinÄ™, który przetrzepałby wszystkie nadchodzÄ…ce materiały szopem - w 90 procentach przypadku naprawiajÄ…c typowe błÄ™dy.
Podobnie wypadałoby zrobić z materiałami pisanymi.

Fakt, tam gdzie ma być szybko i tanio umownie obniżamy
wymagania na "dobrze" i jest "dobrze A.D. 2012".
Jak tak dalej pójdzie to taka sytuacja:
  http://tiny.pl/h4bwl
przestanie wzbudzać sensację :)

To wszystko bywało proste i jednoznaczne dopóki nie okazało siÄ™, że na dziewięć fotoziutków przypada jeden taki, co potrafi. Tu jest Ľródło zmian.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/wymyĹ›liłem patent na pomniki, co korpusy sÄ… stałe, a tylko głowy siÄ™ zmienia/

191 Data: Sierpien 30 2012 11:39:39
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: Waldek Godel 

Dnia Thu, 30 Aug 2012 12:34:24 +0200, Janko Muzykant napisał(a):

To wszystko bywało proste i jednoznaczne dopóki nie okazało się, że na
dziewięć fotoziutków przypada jeden taki, co potrafi. Tu jest Ľródło zmian.

Who cares?
Skoro na stu tzw. redaktorów przypada jeden który widzi różnicę? A i jego
za niedługo zwolni±, bo za duże koszta generuje...

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rz±d może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

192 Data: Sierpien 30 2012 12:59:25
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2012-08-30 12:39, Waldek Godel pisze:

To wszystko bywało proste i jednoznaczne dopóki nie okazało się, że na
dziewięć fotoziutków przypada jeden taki, co potrafi. Tu jest Ľródło zmian.

Who cares?
Skoro na stu tzw. redaktorów przypada jeden który widzi różnicę? A i jego
za niedługo zwolni±, bo za duże koszta generuje...

Mówimy o mediach, które maj± dwadzie¶cia lat historii (a czasem i więcej). Zarz±d/wła¶ciciele takiegoż dobra maj± zbyt dużo wapna w mózgach, żeby radzić sobie ze zmianami i jedyne, co potrafi±, to ci±ć koszty, dziwić się, czemu to wszystko przestaje działać i narzekać. Jak widać jednak, zwłaszcza w¶ród ludzi młodych, centrum mediów przeniosło się w sieć, a tam karierę robi± przede wszystkim ludzie zdolni (czy to w sensie talentu do sztuki, czy biznesu). Budżety często bywaj± ¶miesznie małe czy wręcz brak takowych w ogóle. Je¶li już jacy¶ wielcy chc± tam zaistnieć, to musz± bardzo uważać, bo kara za po¶lizg jest straszna.
To oczywi¶cie dopiero się zaczyna i nie jest takie jednoznaczne, ale trend taki jest. Co mnie bardzo, bardzo cieszy.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/największa teoria spiskowa na ¶wiecie? - każdy chce zarabiać/

193 Data: Sierpien 30 2012 14:16:36
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: Waldek Godel 

Dnia Thu, 30 Aug 2012 12:59:25 +0200, Janko Muzykant napisał(a):

Mówimy o mediach, które maj± dwadzie¶cia lat historii (a czasem i
więcej). Zarz±d/wła¶ciciele takiegoż dobra maj± zbyt dużo wapna w
mózgach, żeby radzić sobie ze zmianami i jedyne, co potrafi±, to ci±ć
koszty, dziwić się, czemu to wszystko przestaje działać i narzekać. Jak
widać jednak, zwłaszcza w¶ród ludzi młodych, centrum mediów przeniosło
się w sieć, a tam karierę robi± przede wszystkim ludzie zdolni (czy to w
sensie talentu do sztuki, czy biznesu). Budżety często bywaj± ¶miesznie
małe czy wręcz brak takowych w ogóle. Je¶li już jacy¶ wielcy chc± tam
zaistnieć, to musz± bardzo uważać, bo kara za po¶lizg jest straszna.
To oczywi¶cie dopiero się zaczyna i nie jest takie jednoznaczne, ale
trend taki jest. Co mnie bardzo, bardzo cieszy.

20 lat temu (i więcej) nie było internetowych banków informacji, które
dostarczały za jednym kliknięciem (i za grosze) zupełnie przypadkowych
fotek które mog± posłużyć do ilustracji dowolnie przypadkowej ilustracji.

Najbardziej klinicznym przypadkiem tej aberracji jest np. dziennik.pl który
potrafi pięcioakapitowy tekst rozbić na 10 slajdów i zrobić z tego tekstu
podpisy do 10 zupełnie przypadkowych fotek ze shutterstocka.
Bóg, klikalno¶ć, honorarium. Bo już nawet nie wierszówka.

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rz±d może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

194 Data: Sierpien 30 2012 17:06:22
Temat: Re: zapa¶ć na rynku fotografów
Autor: Janko Muzykant 

W dniu 2012-08-30 15:16, Waldek Godel pisze:

20 lat temu (i więcej) nie było internetowych banków informacji, które
dostarczały za jednym kliknięciem (i za grosze) zupełnie przypadkowych
fotek które mog± posłużyć do ilustracji dowolnie przypadkowej ilustracji.

Najbardziej klinicznym przypadkiem tej aberracji jest np. dziennik.pl który
potrafi pięcioakapitowy tekst rozbić na 10 slajdów i zrobić z tego tekstu
podpisy do 10 zupełnie przypadkowych fotek ze shutterstocka.
Bóg, klikalno¶ć, honorarium. Bo już nawet nie wierszówka.

To jest wła¶nie wapno w mózgu. Będzie jak z fejsem - akcje, zysk, kliki, lubięto, reklama, a wyszła pupa - z całej farmy fanów można zarobić stówkę i to jak się znajdzie frajera na allegro, który to kupi.
Panowie medialni w większo¶ci jednak maj± odłożone na emeryturę więc nie zgin±. Bardziej boli ich, że byli ważni, a teraz będ± dziadki.

--
pozdrawia Adam
różne takie tam: http://as.elte-s.com www.facebook.com/smialekadam
/tak, proszę państwa, wygl±d też się liczy.../

195 Data: Sierpien 28 2012 18:02:33
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: cichybartko 

W dniu 2012-08-28 13:23, xart pisze:

Moim skromnym zdaniem, wszędzie tam, gdzie produkt rzeczywisty da się
względnie wiernie, szybko i tanio odwzorować "w 3D", fotografia powoli
będzie wypierana (mam na myśli zlecone na zewnątrz sesje foto a zastę-
powanie ich zdjęciami robionymi samodzielnie).

Ja Ci wierzÄ™ :) ale niektórzy może nawet nie czytali artykułu o którym tak namiÄ™tnie dyskutujÄ…. PozwolÄ™ sobie zacytować:
"Jak donosi The Wall Street Journal, 12 procent materiałów publikowanych przez IKEA w 2012 roku było lub bÄ™dzie renderowanych komputerowo. W 2013 liczba ta wzroĹ›nie już do 25 procent."
Czyli dokładnie tak jak w Twoim skromnie wyrażonym zadaniu :).

Pozdrawiam,
B.

196 Data: Sierpien 28 2012 19:05:03
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: quent 

On 2012-08-28 18:02, cichybartko wrote:

W dniu 2012-08-28 13:23, xart pisze:
Moim skromnym zdaniem, wszędzie tam, gdzie produkt rzeczywisty da się
względnie wiernie, szybko i tanio odwzorować "w 3D", fotografia powoli
będzie wypierana (mam na myśli zlecone na zewnątrz sesje foto a zastę-
powanie ich zdjęciami robionymi samodzielnie).

Ja Ci wierzÄ™ :) ale niektórzy może nawet nie czytali artykułu o którym
tak namiętnie dyskutują. Pozwolę sobie zacytować:
"Jak donosi The Wall Street Journal, 12 procent materiałów publikowanych
przez IKEA w 2012 roku było lub bÄ™dzie renderowanych komputerowo. W 2013
liczba ta wzroĹ›nie już do 25 procent."
Czyli dokładnie tak jak w Twoim skromnie wyrażonym zadaniu :).

Pozdrawiam,
B.

Skomne zdanie nie jest w modzie ;-)
W ogole nie jest w modzie pisanie nieironizujÄ…c... nawet gdy ironia jest słaba i bez jakiegokolwiek polotu czy wrÄ™cz logiki ;-)



--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

197 Data: Sierpien 29 2012 20:52:14
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: cichybartko 

W dniu 2012-08-28 19:05, quent pisze:

Skomne zdanie nie jest w modzie ;-)
W ogole nie jest w modzie pisanie nieironizujÄ…c... nawet gdy ironia jest
słaba i bez jakiegokolwiek polotu czy wrÄ™cz logiki ;-)

Ale z drugiej strony dialog jest ważny. Nawet jak ktoĹ› umyĹ›lnie bÄ…dĽ niechcÄ…cy puĹ›ci bÄ…ka. Taki ferment może otworzyć oczy albo przynajmniej sprawi że nastawisz ucho na inne fale.
Ostatnia dyskusja o ekonomi była bardzo inspirujÄ…ca i zaczÄ…łem sobie co nieco poczytywać.

Pozdrawiam,
B.

198 Data: Sierpien 30 2012 16:55:56
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: quent 

On 2012-08-29 20:52, cichybartko wrote:

Ostatnia dyskusja o ekonomi była bardzo inspirujÄ…ca i zaczÄ…łem sobie co
nieco poczytywać.

:-)


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

199 Data: Sierpien 29 2012 08:48:43
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: xart 

W dniu 2012-08-28 18:02, cichybartko pisze:

Ja Ci wierzÄ™ :) ale niektórzy może nawet nie czytali artykułu o którym
tak namiętnie dyskutują. Pozwolę sobie zacytować:
"Jak donosi The Wall Street Journal, 12 procent materiałów publikowanych
przez IKEA w 2012 roku było lub bÄ™dzie renderowanych komputerowo. W 2013
liczba ta wzroĹ›nie już do 25 procent."
Czyli dokładnie tak jak w Twoim skromnie wyrażonym zadaniu :).

Ale ja nie tylko o w/w artykule i IKEI. Od kilku lat obserwujÄ™ wzrost
liczby wizualizacji zastępujących zdjęcia w katalogach mebli i ceramiki
sanitarnej. Nie ma co wspominać o aranżacjach wnÄ™trz w przeróżnych
muratorach czy innej tego typu prasie. Koncerny samochodowe dziĹ› już
bardzo czÄ™sto posługujÄ… siÄ™ wizualizacjÄ… 3D w materiałach reklamowych.

Czasem w przypadku prostego zlecenia (np cooler na butelkÄ™ i kieliszki)
sam zastanawiam siÄ™ czy rozstawiać tło, lampy i brać aparat do rÄ™ki, czy
szarpnąć siÄ™ na wykonanie modelu i potencjalnie zaproponować klientowi możliwoć wykonania kilku wariantów kolorystycznych etc.

pzdr.
art

200 Data: Sierpien 31 2012 10:40:48
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: J.F 

Użytkownik "xart"  napisał w wiadomoĹ›ci grup

Ale ja nie tylko o w/w artykule i IKEI. Od kilku lat obserwujÄ™ wzrost
liczby wizualizacji zastępujących zdjęcia w katalogach mebli i ceramiki
sanitarnej.

hm, sanitarnej powiadasz ?

Z jednej strony to chyba trudniej zamodelowac, z drugiej ... forme do tego jakos zrobili, moze i faktycznie model juz jest.

Koncerny samochodowe dziĹ› już
bardzo czÄ™sto posługujÄ… siÄ™ wizualizacjÄ… 3D w materiałach reklamowych.

Smiem twierdzic ze samochody z renderu lepiej wygladaja. Nie trzeba ukrywac brzydkich szczegolow :-)
Koszta tez znacznie mniejsze.

J.

201 Data: Sierpien 31 2012 12:44:04
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: xart 

W dniu 2012-08-31 10:40, J.F pisze:

Smiem twierdzic ze samochody z renderu lepiej wygladaja. Nie trzeba
ukrywac brzydkich szczegolow :-)
Koszta tez znacznie mniejsze.

SÄ…dzÄ™, że w przypadku samochodów już na etapie konceptu projektanci posługujÄ… siÄ™ dobrze zrobionÄ… wizualizacjÄ…. Ponadto majÄ… pewnie w wiÄ™kszoĹ›ci cyfrowe modele nadwozia do symulacji aerodynamicznych.
W tej branży projekt na pewno jest dobrze udokumentowany i wizualizacja
jest integralnym elementem procesu produkcji i co za tym idzie marketingu.

Dla zainteresowanych link:
http://www.cgrecord.net/2012/08/v-ray-demo-reels-2012.html

szczególnej uwadze polecam automotive i architectural.

pozdr
art

202 Data: Sierpien 31 2012 13:42:50
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: J.F 

Użytkownik "xart"  napisał w wiadomoĹ›ci grup
W dniu 2012-08-31 10:40, J.F pisze:

Smiem twierdzic ze samochody z renderu lepiej wygladaja. Nie trzeba
ukrywac brzydkich szczegolow :-)
Koszta tez znacznie mniejsze.

SÄ…dzÄ™, że w przypadku samochodów już na etapie konceptu projektanci posługujÄ… siÄ™ dobrze zrobionÄ… wizualizacjÄ…. Ponadto majÄ… pewnie w wiÄ™kszoĹ›ci cyfrowe modele nadwozia do symulacji aerodynamicznych.
W tej branży projekt na pewno jest dobrze udokumentowany i wizualizacja
jest integralnym elementem procesu produkcji i co za tym idzie marketingu.

W tej branzy projekt zaczyna sie od wizji Artysty, na kartkach  :-)
Nie wykluczam ze dopuszcza rysunki z komputera, ale to nadal sa rysunki plastyka
http://www.youtube.com/watch?v=a-TiFKr2yb0

Potem sie projektuje karoserie tak zeby zatwierdzona wizje spelnic

Ciekawa scenka jest od 41 minuty, choc pelna historia zaczyna sie pare minut wczesniej.

Ale ja nawet nie o tym - tylko o tym ze render zrobiony na podstawie uproszczonego modelu bedzie piekniejszy od rzeczywistej fotki. Nie trzeba transportowac auta, myc go, czyscic opon.

A klienci ... zamowili ten samochod na podstawie artykulu sponsorowanego w Playboyu
Popartego fotkami  - tu akurat rzeczywistymi. Ale calostronnicowe reklamy z renderkami na pewno tez pomogly ..

J.

203 Data: Sierpien 31 2012 15:40:18
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: xart 

W dniu 2012-08-31 13:42, J.F pisze:

W tej branzy projekt zaczyna sie od wizji Artysty, na kartkach  :-)
Nie wykluczam ze dopuszcza rysunki z komputera, ale to nadal sa rysunki
plastyka
http://www.youtube.com/watch?v=a-TiFKr2yb0

Potem sie projektuje karoserie tak zeby zatwierdzona wizje spelnic

Mnie chodziło o to, że czasem istnieje potrzeba zrobienia realistycznej
wizualizacji a nie szkicu koncepcyjnego i podejrzewam (bo w branży moto nie siedzÄ™) że taka forma prezentacji z dużÄ… dozÄ… prawdopodobieĹ„stwa tam istnieje. A jeĹ›li nawet jeszcze nie , to jest to kwestia czasu.
OczywiĹ›cie wszystko zaczyna siÄ™ w głowie, potem na bank sÄ… szkice, bo
jest to forma odręcznej notatki na szybko (przynajmniej ja tak mam jak
zdarza mi siÄ™ coĹ› projektować). Zamiast bawić siÄ™ w sztalugi, pÄ™dzle i aerografy można wydłubać model 3D i z tego zrobić dowolnÄ… iloć ujęć. Według mnie jest to duża zaleta, bo czas poĹ›wiÄ™cony na wydłubanie
siatki, może być porównywalny z wykonaniem 3 porzÄ…dnych rysunków, na których pokażÄ™ przód, tył i profil auta.
MajÄ…c siatkÄ™ jako bazÄ™, łatwiej przeprowadzÄ™ modyfikacje i tu już mam
zysk na czasie. Dodatkowo mogę w cyfrowej formie wypuścić wzorniki
potrzebne do wykonania modelu fizycznego.

Dzisiejsze wielkie nazwiska designu takie jak Colani, Bertone czy
Pinifarina rozpoczynały w czasach, gdy do dyspozycji były tylko ołówki
i farby - nic dziwnego wiÄ™c że przez lata korzystano z tego co było dostÄ™pne. Teraz mamy wiÄ™cej możnoĹ›ci i sÄ…dzÄ™, że sÄ… lub bÄ™dÄ… one także
wykorzystane.

Nie sadze natomiast, żeby wnÄ™trze i całÄ… jego ergonomiÄ™ udało siÄ™
zrobić na dzień dzisiejszy tylko w modelu cyfrowym. Chyba nic nie
jest w stanie zastąpić subiektywnego odczucia wygody i poręczności
lub jej braku w fizycznie wykonanym prototypie w skali 1:1.

Ale ja nawet nie o tym - tylko o tym ze render zrobiony na podstawie
uproszczonego modelu bedzie piekniejszy od rzeczywistej fotki.
Według mnie piÄ™kniejszy nie bÄ™dzie. Za pomocÄ… animacji komputerowej
znacznie niższym kosztem osiÄ…gniesz efekty dostÄ™pne tradycyjnymi metodami (np wywiezienie auta na inny kontynent by robić ujÄ™cie
ze Ĺ›migłowca ze steadycamem jak pruje przez wÄ…wóz miÄ™dzy kamieniami
wiekości telewizora).

JeĹ›li chodziłoby o zwykłÄ… studyjnÄ… fotkÄ™ na stonowanym jednolitym tle to
obie techniki dadzÄ… to samo (pewnie porównywalnym kosztem) a i tak wynik
zostanie przetrawiony jeszcze w postprocessingu przy składzie gotowych
materiałów.


Nie trzeba transportowac auta, myc go, czyscic opon.
A cóż to za problem dla koncernu, logistyka to pikuĹ› a auto bierzesz
czyściutkie wprost z hali produkcyjnej :)




A klienci ... zamowili ten samochod na podstawie artykulu sponsorowanego
w Playboyu
Popartego fotkami  - tu akurat rzeczywistymi. Ale calostronnicowe
reklamy z renderkami na pewno tez pomogly ..

Ja tam bym z obrazka samochodu nie kupił...


pozdr
art

204 Data: Sierpien 31 2012 16:33:16
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: J.F 

Użytkownik "xart"  napisał w wiadomoĹ›ci grup
W dniu 2012-08-31 13:42, J.F pisze:

http://www.youtube.com/watch?v=a-TiFKr2yb0
Mnie chodziło o to, że czasem istnieje potrzeba zrobienia realistycznej
wizualizacji a nie szkicu koncepcyjnego i podejrzewam (bo w branży moto nie siedzÄ™) że taka forma prezentacji z dużÄ… dozÄ… prawdopodobieĹ„stwa tam istnieje. A jeĹ›li nawet jeszcze nie , to jest to kwestia czasu.

No ale widziales - zaczyna sie jednak od szkicu koncepcyjnego, pozniej sie go realizuje :-)

OczywiĹ›cie wszystko zaczyna siÄ™ w głowie, potem na bank sÄ… szkice, bo
jest to forma odręcznej notatki na szybko (przynajmniej ja tak mam jak
zdarza mi siÄ™ coĹ› projektować). Zamiast bawić siÄ™ w sztalugi, pÄ™dzle i aerografy można wydłubać model 3D i z tego zrobić dowolnÄ… iloć ujęć. Według mnie jest to duża zaleta, bo czas poĹ›wiÄ™cony na wydłubanie
siatki, może być porównywalny z wykonaniem 3 porzÄ…dnych rysunków, na których pokażÄ™ przód, tył i profil auta.

No i tu mozesz miec racje ...

MajÄ…c siatkÄ™ jako bazÄ™, łatwiej przeprowadzÄ™ modyfikacje i tu już mam
zysk na czasie. Dodatkowo mogę w cyfrowej formie wypuścić wzorniki
potrzebne do wykonania modelu fizycznego.

Ale widziales - to sie robi, potem przychodzi aerodynamik i mowi ze jest zle.
Poprawia (w plastelinie), przychodzisz i mowisz - co to za ochyda, cos pan zrobil z moim pieknym projektem, kto panu pozwolil mazac go plastelina.
A w ogole to moj projekt jest zatwierdzony przez zarzad :-)

Ale ja nawet nie o tym - tylko o tym ze render zrobiony na podstawie
uproszczonego modelu bedzie piekniejszy od rzeczywistej fotki.
Według mnie piÄ™kniejszy nie bÄ™dzie.

Smiem twierdzic ze bedzie. Po prostu wielu drobnych szczegolow psujacych wrazenie sie nie wprowadzi do modelu.

Nie trzeba transportowac auta, myc go, czyscic opon.
A cóż to za problem dla koncernu, logistyka to pikuĹ› a auto bierzesz
czyściutkie wprost z hali produkcyjnej :)

Zakurzone bedzie, opony sa malo czarne itp. Wypucujesz, to bedziesz musial z oswietleniem walczyc, zeby niechcianych odbic nie bylo, itp.

A klienci ... zamowili ten samochod na podstawie artykulu sponsorowanego
w Playboyu
Popartego fotkami  - tu akurat rzeczywistymi. Ale calostronnicowe
reklamy z renderkami na pewno tez pomogly ..

Ja tam bym z obrazka samochodu nie kupił...

Ale tez to nie jest samochod projektowany dla twojego targetu :-)
Posluchaj - zamowien mieli na rok naprzod, zanim jeszcze produkcje seryjna rozpoczeli :-)

J.

205 Data: Sierpien 28 2012 18:29:10
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: PK 

On 2012-08-28, xart  wrote:

Renderami aranżacji meblowych do katalogów zajmujÄ™ siÄ™ od kilku lat,
więc czytając ten wątek chętnie wtrącę swoje trzy grosze.

ZazdroszczÄ™ roboty :). Sam kiedyĹ› trochÄ™ grzebałem w 3D, ale nie
zrobiłem niczego lepszego niż model roweru (choć dosyć wierny - kilka
godzin zmarnowałem na pomiarach :)).

- modele CAD (przynajmniej te, z którymi siÄ™ spotykałem) nie nadajÄ… siÄ™
   do wykorzystania wprost w fotorealistycznej wizualizacji komercyjnej
   ze wzglÄ™du na pewne uproszczenia w stosunku do obiektu rzeczywistego.

Ale wychodzÄ…c z nich można dojć do sensownego renderu szybciej, niż
gdyby zaczynało siÄ™ od zera (lub szło po deski na scenografiÄ™ :)).

- wykonanie siatki modelu mebla wraz z zamapowaniem tekstur może zająć
   znacznie wiÄ™cej niż godzinkÄ™ jeĹ›li jest to np. mebel z dużÄ… iloĹ›ciÄ…
   łuków, frezów lub toczeĹ„. (na pewno nie jest to drobiazg nawet dla
   magika)

Ale "podwÄ…tek" zaczÄ…ł siÄ™ od IKEA, a nie od "mebli ze szczegółami" :P.

- przygotowanie odpowiedniej tekstury i materiału aby odpowiednio
   zachowywał siÄ™ w Ĺ›wietle sceny nie jest zagadnieniem trywialnym i
   wymaga trochÄ™ czasu (i mocy maszyny)

Nie przesadzajmy. HobbyĹ›ci tworzÄ… sceny nieróżniÄ…ce siÄ™ jakoĹ›ciÄ… od
tych profesjonalnych. Czasem zajmuje im to kilka miesiÄ™cy, ale katalogów
nie robiÄ… hobbyĹ›ci w domu tylko zespołu zawodowych grafików, wiÄ™c taki
typowy katalog dużego sklepu (~50 scen) mogÄ… z gotowych modeli klepnąć
wystarczajÄ…co szybko.

- na dzieĹ„ dzisiejszy próba fotorealistycznego odwzorowania wszystkich
   niuansów tkanin używanych w meblach tapicerowanych byłaby bardzo
   czasochłonna i nieuzasadniona ekonomicznie.

I nieuzasadniona pod każdym innym wzglÄ™dem. Spójrz w katalog, a potem
obejrzyj swoje mieszkanie. Nawet jeśli jest fenomenalnie urządzone
i posprzÄ…tane, to nie wyglÄ…da tak jak te na papierze. Rendery
nie są realistyczne i takie mają być. Nawet fotografie prawdziwych
scenografii sÄ… "sztuczne".
To trochÄ™ jak z aktorstwem. Dobry aktor to nie ten, który gra normalnego
człowieka. Dobry aktor gra postaci charakterystyczne i przesadzone
- zapadajÄ…ce w pamięć (to nie moje słowa tylko Pszoniaka, wiÄ™c możemy
w nie uwierzyć :)).

pozdrawiam,
PK

206 Data: Sierpien 29 2012 10:43:57
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: xart 

W dniu 2012-08-28 20:29, PK pisze:

Rendery
nie są realistyczne i takie mają być. Nawet fotografie prawdziwych
scenografii sÄ… "sztuczne".
Jak dla mnie, to zbyt daleko idÄ…ce uogólnienie.
Czasem chodzi o niemalże dokumentacyjne przedstawienie mebla/przedmiotu,
który jest głównym tematem kadru, i to potrzeba wyeksponowania tegoż
tematu, uwydatnienia jego charakterystycznych cech (koloru, faktury
sposobu odbijania i rozpraszania Ĺ›wiatła) determinuje charakter oĹ›wietlenia, jego "studyjnoć" - czyli czÄ™sto różnorodnoć Ľródeł
Ĺ›wiatła użytych w jednej scenie. To w uproszczeniu trochÄ™ tak jak robienie zdjęć sytuacyjnych z lampÄ… błyskowÄ… - odbiera naturalnoć ale pozwala pokazać to, co bez niej pozostało by w cieniu.

Z drugiej strony należy produkt pokazać w sposób atrakcyjny, ale i prawdziwy. RobiÄ…c siatkÄ™ 3D konkretnego rzeczywistego przedmiotu nie
jesteĹ› artystÄ…/projektantem, który puszcza wodze fantazji i nie martwi
siÄ™, że koncept i tak zostanie sprowadzony na ziemiÄ™ przez konstruktora
i ksiÄ™gowego. To rzemieĹ›lnicza robota, której celem ma być możliwie
bliskie prawdzie przedstawienie przedmiotu - tak jak wyglÄ…dałby on na
zdjÄ™ciu ze wszystkimi niedoskonałoĹ›ciami obróbki - oczywiĹ›cie w zakresie
możliwym do uchwycenia gołym okiem.

Subiektywnie odczuwana "sztucznoć" fotografii to nienaturalny dla nas
sposób oĹ›wietlenia czy perspektywa. W przypadku renderu dochodzi jeszcze
uproszczenie lub nienaturalny wyglÄ…d przedmiotu.

To, w jakim stopniu kadr ma być sztuczny czy nie, powinno zależeć od intencji autora i nie generalizowałbym, że render z założenia nie ma być
możliwie realistyczny. Wszystko zależeć powinno od sytuacji i potrzeb.


To trochÄ™ jak z aktorstwem. Dobry aktor to nie ten, który gra normalnego
człowieka. Dobry aktor gra postaci charakterystyczne i przesadzone
- zapadajÄ…ce w pamięć (to nie moje słowa tylko Pszoniaka, wiÄ™c możemy
w nie uwierzyć :)).
Tyle, że prawdziwe aktorstwo (jak i fotografika) to sztuka i tam
Ĺ›wiadomie używa siÄ™ różnych Ĺ›rodków artystycznych.
Przedstawienie produktu w celach marketingowych to dreptanie i kręcenie pupą przez modelki na pokazie mody w intensywnym świetle fleszy. Przedstawienie tego samego produktu jako tematu obrazu, czy zdjęcia artystycznego to balet.
Tak jak z jednej strony jest dobry akt w ramie na wystawie a z drugiej "ginekologiczna" fotka w kolorowej gazetce.

pozdr.
art

207 Data: Sierpien 27 2012 17:06:44
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: PK 

On 2012-08-27, J.F  wrote:

Naprawde ?
Renderka sie szybko nie tworzy, no chyba ze dostawca dostarczy tez
gotowy model w jakim autocadzie.

Znaczna czÄ™ć produktów IKEA to ich własne projekty, wiÄ™c to raczej
oni przekazujÄ… modele dostawcom :).

pozdrawiam,
PK

208 Data: Sierpien 27 2012 20:37:00
Temat: Re: zapać na rynku fotografów
Autor: JD 

W dniu 2012-08-27 13:44, januszek pisze:

[...]

http://www.swiatobrazu.pl/index.php?p=article&a=new_article&id=27405

"IKEA, właĹ›ciciel jednego z najwiÄ™kszych studiów fotograficznych w
Europie, zamierza stopniowo wycofywać siÄ™ ze zdjęć na rzecz renderów
graficznych".


I tam jest miejsce dla dobrych oĹ›wietleniowców.

--
JD

Re: zapa¶ć na rynku fotografów



Grupy dyskusyjne