Grupy dyskusyjne   »   Reduktor LPG zamarza w dziwny sposób

Reduktor LPG zamarza w dziwny sposób



1 Data: Luty 24 2007 12:56:30
Temat: Reduktor LPG zamarza w dziwny sposób
Autor: Nightwalker 

Witam

Od kilku dni zamarza mi reduktor LPG. Sprawa jest o tyle dziwna, że
układ chłodzenia jest na 100% odpowietrzony  i płynu chłodzącego jest
na max. Kiedy jade na benzynie to reduktor jest gorący przez cały czas
(już po chwili od odpalenia). Kiedy przełączam na LPG, to po chwili
zamarza i silnik gaśnie. Tak jakby przełączenie na gaz powodowało
blokowanie przepływu płynu chłodzącego (w tym wypadku ogrzewającego).
Reduktor jest wpięty w mały obieg, a silnik jest z gaźnikiem. Ktoś
miał podobny problem?

Pozdrawiam
Bartek



2 Data: Luty 24 2007 14:49:14
Temat: Re: Reduktor LPG zamarza w dziwny sposób
Autor: Witold Wladyslaw Wojciech Wilk 

Nightwalker napisał:

Od kilku dni zamarza mi reduktor LPG. Sprawa jest o tyle dziwna, że
układ chłodzenia jest na 100% odpowietrzony  i płynu chłodzącego jest
na max. Kiedy jade na benzynie to reduktor jest gorący przez cały czas
(już po chwili od odpalenia). Kiedy przełączam na LPG, to po chwili
zamarza i silnik gaśnie. Tak jakby przełączenie na gaz powodowało
blokowanie przepływu płynu chłodzącego (w tym wypadku ogrzewającego).
Reduktor jest wpięty w mały obieg, a silnik jest z gaźnikiem. Ktoś
miał podobny problem?

moze strzelona membrana i gaz ucieka do plynu chlodzacego,
zapowietrzając przy okazji parownik??

--
Witold Wladyslaw Wojciech Wilk Et39m:+48605066384 gg3211630 (lepiej @)
prr: giant boulder'02 @13kkm - brak czasu :( / tychy-sosnowiec-gliwice
pms: vw golf 2 byl, juz sprzedany :) /
pms/kc: citroen xantia mkI 2.0 8v 1995 240kkm/32kkm hydrokomfortowa :)

3 Data: Luty 24 2007 20:05:31
Temat: Re: Reduktor LPG zamarza w dziwny sposób
Autor: KrzysiekPP 

na max. Kiedy jade na benzynie to reduktor jest gorący przez cały czas
(już po chwili od odpalenia). Kiedy przełączam na LPG, to po chwili
zamarza i silnik gaśnie. Tak jakby przełączenie na gaz powodowało
blokowanie przepływu płynu chłodzącego (w tym wypadku ogrzewającego).

Jest goracy poniewaz nic go nie chłodzi. A jak puscisz gaz to nie
wystarcza mu ogrzewania i zamarza. Winnym moze byc sam reduktor,
zapowietrzenie układu chłodzenia (tak wiem, ze twierdzisz ze jest
odpowietrzony), ewentualnie jakies przytkanie obiegu w reduktorze.

--
Krzysiek, Kraków, http://kszysiek.xt.pl/

4 Data: Luty 25 2007 02:53:38
Temat: Re: Reduktor LPG zamarza w dziwny sposób
Autor: Nightwalker 


Jest goracy poniewaz nic go nie chłodzi. A jak puscisz gaz to nie
wystarcza mu ogrzewania i zamarza. Winnym moze byc sam reduktor,
zapowietrzenie układu chłodzenia (tak wiem, ze twierdzisz ze jest
odpowietrzony), ewentualnie jakies przytkanie obiegu w reduktorze.

Wygląda na to, że będę musiał rozkręcić reduktor. Nigdy tego nie
robiłem i mam pytanko: czy rozkręcając reduktor mogę napotkać jakieś
problemy? Tzn. czy są tam  jakieś sprężynki, które wystrzelą przy
rozręcaniu i będę ich potem szukał przez 3 godziny, czy inne tego typu
niespodzianki ;) ?

P.S. Czy dopuszczasz możliwość uszkodzonej membrany? Czy to nie te
objawy?

5 Data: Luty 27 2007 11:19:25
Temat: Re: Reduktor LPG zamarza w dziwny sposób
Autor: kan 

Nightwalker wrote:
  > P.S. Czy dopuszczasz możliwość uszkodzonej membrany? Czy to nie te

objawy?

Membrany na pewno to nie są, bo nie mają żadnej styczności z płynem.
Piszesz że że układ odpowietrzony ale czy odpowietrzony jest też sam parownik?
--
Pozdrawiam,
kan

6 Data: Luty 27 2007 11:06:46
Temat: Re: Reduktor LPG zamarza w dziwny sposób
Autor: Nightwalker 

On Feb 27, 11:19 am, kan  wrote:

Nightwalker wrote:

  > P.S. Czy dopuszczasz możliwość uszkodzonej membrany? Czy to nie te

> objawy?

Membrany na pewno to nie są, bo nie mają żadnej styczności z płynem.
Piszesz że że układ odpowietrzony ale czy odpowietrzony jest też sam
parownik?
--
Pozdrawiam,
kan


W jaki sposób odpowietrzyć parownik?

Pozdrawiam

7 Data: Luty 28 2007 15:28:19
Temat: Re: Reduktor LPG zamarza w dziwny sposób
Autor: kan 

Nightwalker wrote:


W jaki sposób odpowietrzyć parownik?

Jak to w jaki? W taki sam jak wszystko inne, czyli okręcasz wąż w górnym przyłączu, odchylasz i czekasz aż wyleci powietrze i poleci płyn wtedy zakręcasz i jest odpowietrzony.
--
Pozdrawiam,
kan

8 Data: Luty 28 2007 17:54:13
Temat: Re: Reduktor LPG zamarza w dziwny sposób
Autor: Nightwalker 

On Feb 28, 3:28 pm, kan  wrote:

Nightwalker wrote:

> W jaki sposób odpowietrzyć parownik?

Jak to w jaki? W taki sam jak wszystko inne, czyli okręcasz wąż w górnym
przyłączu, odchylasz i czekasz aż wyleci powietrze i poleci płyn wtedy
zakręcasz i jest odpowietrzony.
--
Pozdrawiam,
kan


W takim razie jest odpowietrzony. Dalej zamarza :/ Nie wiem co moze,
byc nie tak. Co takiego mogło się skopać w reduktorze, że raz jest
przez niego przepływ, a raz nie?

9 Data: Marzec 01 2007 10:51:31
Temat: Re: Reduktor LPG zamarza w dziwny sposób
Autor: kan 

Nightwalker wrote:

W takim razie jest odpowietrzony. Dalej zamarza :/ Nie wiem co moze,
byc nie tak. Co takiego mogło się skopać w reduktorze, że raz jest
przez niego przepływ, a raz nie?

Tak się dzieje np. przypadku padniętej uszczelki pod głowicą. Winnym przypadku na takie zachowanie się ukłdau raczej nie ma szans.

--
Pozdrawiam,
kan

10 Data: Marzec 01 2007 12:04:30
Temat: Re: Reduktor LPG zamarza w dziwny sposób
Autor: Cyneq 

Nightwalker napisał(a):

Jest goracy poniewaz nic go nie chłodzi. A jak puscisz gaz to nie
wystarcza mu ogrzewania i zamarza. Winnym moze byc sam reduktor,
zapowietrzenie układu chłodzenia (tak wiem, ze twierdzisz ze jest
odpowietrzony), ewentualnie jakies przytkanie obiegu w reduktorze.

Wygląda na to, że będę musiał rozkręcić reduktor.Nigdy tego nie
robiłem


To sie za to nie bierz.
Reduktor na 99% jest okej, pewnie masz wpiętego przez bardzo małe rurki do tego zapchane.
Opisz lepiej dokładnie w co i w jakiej średnicy wchodzi jego chłodzenie i w ogole jak wygląda u Ciebie układ chłodzenia.

--
Cyneq

11 Data: Marzec 03 2007 09:45:55
Temat: Re: Reduktor LPG zamarza w dziwny sposób
Autor: Nightwalker 

To sie za to nie bierz.
Reduktor na 99% jest okej, pewnie masz wpiętego przez bardzo małe rurki
do tego zapchane.
Opisz lepiej dokładnie w co i w jakiej średnicy wchodzi jego chłodzenie
i w ogole jak wygląda u Ciebie układ chłodzenia.

--
Cyneq

Rurki sprawdziłem - są drożne i mają średnicę około 3 cm. Reduktor
włączony jest w mały obieg szeregowo. Mimo wszystko podejrzewam, że
uszkodzony jest reduktor.  Nagrzewnica, chłodnica - wszystko działa
OK. Silnik trzyma temperaturę idealnie 90 C, na trasie około 85 C.
Poza tym z tak połączonym układem jeździłem przez 2 miesiące (czas od
kupna samochodu do pojawienia się wyżej wymienionych usterek) bez
najmniejszych problemów (już po paru sekundach od odpalenia
przełączałem na gaz i wszystko było OK). Kiedy zamarza reduktor rurka
dolotowa z płynem jest cały czas nagrzana, a rurka wylotowa z
reduktora jest zimna jak lód. W przyszłym tygodniu kupie nowy
reduktor, mam nadzieje, że to pomoże... a jak nie to zmienie samochód,
bo już nie mam siły, ani ochoty ciągle grzebać w silniku:)

12 Data: Marzec 06 2007 18:43:58
Temat: Re: Reduktor LPG zamarza w dziwny sposób
Autor: Nightwalker 

Pomogła wymiana reduktora. Nie mam pojęcia co się zepsuło w starym,
ale po zamontowaniu nowego reduktora autko śmiga jak trzeba i nic nie
zamarza:)

Dzięki wszystkim za pomoc i rady.

Pozdrawiam
Nightwalker

13 Data: Luty 26 2007 17:40:03
Temat: Re: Reduktor LPG zamarza w dziwny sposób
Autor: novax 

sprawdź jeszcze co za płyn masz w chłodnicy - jak ja jeździłem na
wodzie z lekką domieszką glikolu to przy jeździe na gazie w zimie
czasem robił się czop lodowy w reduktorze blokując obieg płynu - płyn sam z
siebie nie zamarzał przy ujemnych temp. ale po odpaleniu na gazie i
przejechaniu kawałka czasem potrafił zamarznać. problem rozwiazała wymiana
płynu.

14 Data: Luty 27 2007 09:55:49
Temat: Re: Reduktor LPG zamarza w dziwny sposób
Autor: Nightwalker 

On Feb 26, 5:40 pm, "novax"  wrote:

sprawdź jeszcze co za płyn masz w chłodnicy - jak ja jeździłem na
wodzie z lekką domieszką glikolu to przy jeździe na gazie w zimie
czasem robił się czop lodowy w reduktorze blokując obieg płynu - płyn sam z
siebie nie zamarzał przy ujemnych temp. ale po odpaleniu na gazie i
przejechaniu kawałka czasem potrafił zamarznać. problem rozwiazała wymiana
płynu.


W chłodnicy mam czysty Borygo (do -37 C), wlany na początku stycznia
2007 i żadnej wody w układzie nie ma.
Ostatnio już jest lepiej. Moge jeździć na gazie, ale przełączyć na gaz
moge dopiero po rozgrzaniu silnika do temp. około 70 C. Muszę też
przygazować po przełączeniu na gaz: Obroty wolno rosną do 3000 i po
około 7-10 sekundach silnik osiąga normalną moc, obroty rosną i można
normalnie jechać na gazie. Dalej nie wiem co z tym jest nie tak.

15 Data: Marzec 01 2007 11:35:10
Temat: Re: Reduktor LPG zamarza w dziwny sposób
Autor:

On Feb 26, 5:40 pm, "novax"  wrote:
> sprawdź jeszcze co za płyn masz w chłodnicy - jak ja jeździłem na
> wodzie z lekką domieszką glikolu to przy jeździe na gazie w zimie
> czasem robił się czop lodowy w reduktorze blokując obieg płynu - płyn sam z
> siebie nie zamarzał przy ujemnych temp. ale po odpaleniu na gazie i
> przejechaniu kawałka czasem potrafił zamarznać. problem rozwiazała wymiana
> płynu.


W chłodnicy mam czysty Borygo (do -37 C), wlany na początku stycznia
2007 i żadnej wody w układzie nie ma.
Ostatnio już jest lepiej. Moge jeździć na gazie, ale przełączyć na gaz
moge dopiero po rozgrzaniu silnika do temp. około 70 C. Muszę też
przygazować po przełączeniu na gaz: Obroty wolno rosną do 3000 i po
około 7-10 sekundach silnik osiąga normalną moc, obroty rosną i można
normalnie jechać na gazie. Dalej nie wiem co z tym jest nie tak.

Miałem taki przypadek wiele lat temu w F125. Przyczyną był za mały przeplyw
płynu w układzie chłodzenia spowodowany skorodowanymi łopatkami pompy.
Objawy były identyczne.
Pozdrawiam
Jarek


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Reduktor LPG zamarza w dziwny sposób



Grupy dyskusyjne