pisze:
Zdjęcia:
http://images41.fotosik.pl/123/128c21acd6be84a5med.jpg
http://images45.fotosik.pl/127/719108cced22079fmed.jpg
http://images43.fotosik.pl/127/5805fefb7f677e34.jpg
Za wszelkie podpowiedzi będę wdzięczny :D
Miałem dokładnie takie same w sprzedanym jakiś czas temu P306. Gdy je kupiłem też były w tragicznym stanie, i sam bawiłem się z renowacją.
Powiem tyle: nie warto się babrać samemu. One mają czarne wnętrze, więc jeśli Ci to wystarczy, to przeszlifuj wierzch i ranty, potem możesz to pomalować bezbarwnym (oczywiście po dokładnym umyciu i odtłuszczeniu całości felg, z najdrobniejszymi zakamarkami włącznie). Ale to półśrodek i to dość "syzyfowy", ponieważ z czarnej powierzchni, płatami odchodzi klar (lakier bezbarwny) - u mnie poddawał się silnemu strumieniowi powietrza z kompresora w niektórych miejscach, w innych zaś trzeba było mozolnie drapać. :(
Mi generalnie, udało się je doczyścić na tyle, że dało się je polakierować standardowym lakierem samochodowym, rzecz jasna najpierw podkład, potem baza (u mnie był to skodowski ciemny grafit metalik), a na koniec chyba ze 3 warstwy bezbarwnego. Z efektu byłem niby zadowolony, choć żałowałem, że nie pomalowałem ich na biało.
Po tym doświadczeniu stwierdzam jednak, że najlepiej oddać je w ręce fachowców, którzy przy pomocy szkiełkowania
wyczyszczą je do gołego stopu, a następnie polakierują proszkowo na wybrany kolor. Niestety - wiąże się to ze sporym kosztem, w zależności od miejsca, od 60 do 120-150zł za 1 felgę.
--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Czarna Laguna kombi - oklejona.
GG: 291246, skype: kenickie_PL