Tym razem pan kierowca ciągnika siodłowego postanowił olać obowiązek
ustąpienia pierwszeństwa.
http://www.youtube.com/watch?v=4Q6l3ldw_yg
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Użytkownik Adam Płaszczyca napisał:

Tym razem pan kierowca ciągnika siodłowego postanowił olać obowiązek
ustąpienia pierwszeństwa.
http://www.youtube.com/watch?v=4Q6l3ldw_yg

Użytkownik Adam Płaszczyca napisał:

Tym razem pan kierowca ciągnika siodłowego postanowił olać obowiązek
ustąpienia pierwszeństwa.
http://www.youtube.com/watch?v=4Q6l3ldw_yg

Adam, zlituj sie z tymi filmami mrozacymi krew w zylach ;P Gdyby kazdy
nagrywal codzienna droge do pracy w wiekszym miescie to na grupie by byly
same filmy i to pewnie z duzo niebezpieczniejszymi sytuacjami ni twoje -
takie niestety sa polskie realia na drodze :-)

Użytkownik BaX napisał:

Użytkownik Adam Płaszczyca napisał:

Tym razem pan kierowca ciągnika siodłowego postanowił olać obowiązek
ustąpienia pierwszeństwa.
http://www.youtube.com/watch?v=4Q6l3ldw_yg

Adam, zlituj sie z tymi filmami mrozacymi krew w zylach ;P Gdyby kazdy nagrywal codzienna droge do pracy w wiekszym miescie to na grupie by byly same filmy i to pewnie z duzo niebezpieczniejszymi sytuacjami ni twoje - takie niestety sa polskie realia na drodze :-)

Przecież to MY kierowcy pewnie w 9/10 przypadków świadomie robimy takie scenki. Pytanie teraz czy nalezy się do tych 9 czy do 1.

...i nie zapieprzać po mieście 90km/h...

Użytkownik "Gabriel'Varius'"  napisał w wiadomości

Użytkownik BaX napisał:

Użytkownik Adam Płaszczyca napisał:

Tym razem pan kierowca ciągnika siodłowego postanowił olać obowiązek
ustąpienia pierwszeństwa.
http://www.youtube.com/watch?v=4Q6l3ldw_yg

Adam, zlituj sie z tymi filmami mrozacymi krew w zylach ;P Gdyby kazdy
nagrywal codzienna droge do pracy w wiekszym miescie to na grupie by byly
same filmy i to pewnie z duzo niebezpieczniejszymi sytuacjami ni twoje -
takie niestety sa polskie realia na drodze :-)

Przecież to MY kierowcy pewnie w 9/10 przypadków świadomie robimy takie
scenki. Pytanie teraz czy nalezy się do tych 9 czy do 1.

A czy ty probowales pojedzic w godzinach szczytu np. po slaskiej
aglomeracji, Wroclawiu, Lodzi, Krakowie, Warszawie i nie zlamac zadnego
przepisu?

On Thu, 31 Jul 2008 11:17:54 +0200, "BaX"  wrote:

Ale te trzy przypadki to nie aglomeracja, nawet nie centum. Nie chcesz mi

Ale te trzy przypadki to nie aglomeracja, nawet nie centum. Nie chcesz mi

Ekchm... To jest aglomeracja, a dwa z nich to jednak centrum...

On Thu, 31 Jul 2008 12:17:28 +0200, "BaX"  wrote:

Ekchm... To jest aglomeracja, a dwa z nich to jednak centrum...

No ale raczej ciężko przyrównać ją do tej z warszawy, chyba .;)

Ekchm... To jest aglomeracja, a dwa z nich to jednak centrum...

No ale raczej ciężko przyrównać ją do tej z warszawy, chyba .;)

Niby czemu? Pierwszy zarejestrowany materiał był w Wieliczce. To mniej
więcej takie miejsce, jak okolice Raszyna pod Wawą.
Dwa pozostałe, to skrzyżowanie Stoczniowców z Nowohucką w Krakowie,
czyli mniej więcej odpowiednik skrzyżowania Kasprzaka z Bema.

Oczywiście można w ""

On Thu, 31 Jul 2008, Adam Płaszczyca wrote:

On Thu, 31 Jul 2008 11:17:54 +0200, "BaX"  wrote:

Ale te trzy przypadki to nie aglomeracja, nawet nie centum. Nie chcesz mi

Ekchm... To jest aglomeracja, a dwa z nich to jednak centrum...

chcesz mi powiedziec... oczywiscie miało być

Użytkownik "Gabriel'Varius'"  napisał w
wiadomości

A czy ty probowales pojedzic w godzinach szczytu np. po slaskiej
aglomeracji, Wroclawiu, Lodzi, Krakowie, Warszawie i nie zlamac
zadnego przepisu?

On Thu, 31 Jul 2008 11:03:36 +0200, Gabriel'Varius'
 wrote:

A czy ty probowales pojedzic w godzinach szczytu np. po slaskiej
aglomeracji, Wroclawiu, Lodzi, Krakowie, Warszawie i nie zlamac zadnego
przepisu?

Użytkownik "Adam Płaszczyca" 
napisał w wiadomości

On Thu, 31 Jul 2008 11:03:36 +0200, Gabriel'Varius'

A czy ty probowales pojedzic w godzinach szczytu np. po slaskiej
aglomeracji, Wroclawiu, Lodzi, Krakowie, Warszawie i nie zlamac
zadnego
przepisu?

Ja tak, daje się bez większych problemów.

On Thu, 31 Jul 2008 13:29:31 +0200, "J.F."
 wrote:

Ja tak, daje się bez większych problemów.

Poprosimy o zapis z rejestratora :-)

On Thu, 31 Jul 2008 14:05:56 +0200,  Adam Płaszczyca wrote:

On Thu, 31 Jul 2008 13:29:31 +0200, "J.F."

Ja tak, daje się bez większych problemów.

Poprosimy o zapis z rejestratora :-)

A to sobie weź, bo na YT to bym z parę godzin ładował ;)

On 31 Lip, 11:03, Gabriel'Varius'  wrote:

Użytkownik BaX napisał:

>>Użytkownik Adam Płaszczyca napisał:

>>>Tym razem pan kierowca ciągnika siodłowego postanowił olać obowiązek
>>>ustąpienia pierwszeństwa.
>>>http://www.youtube.com/watch?v=4Q6l3ldw_yg

>>Adam, zlituj sie z tymi filmami mrozacymi krew w zylach ;P Gdyby kazdy
>>nagrywal codzienna droge do pracy w wiekszym miescie to na grupie by byly
>>same filmy i to pewnie z duzo niebezpieczniejszymi sytuacjami ni twoje -
>>takie niestety sa polskie realia na drodze :-)

> Przecież to MY kierowcy pewnie w 9/10 przypadków świadomie robimy takie
> scenki. Pytanie teraz czy nalezy się do tych 9 czy do 1.

A czy ty probowales pojedzic w godzinach szczytu np. po slaskiej
aglomeracji, Wroclawiu, Lodzi, Krakowie, Warszawie i nie zlamac zadnego
przepisu?
Czesto oznakowanie drog jest absurdalne, dzialanie swiatel bledne lub
zbyt krotkie, a przejscia, wjazdy/wyjazdy z posesji, firm i biurowcow sa
tak kretynskie, ze nie sposob nie nagiac PoRD lub wrecz ich zlamac.
Trzeba tylko miec swiadomosc, ze sie to zrobilo i glowe na karku oraz
oczy do okola glowy.
pozdrawiam

--
        -- -- -- -- -- >www.varius.jawnet.pl<-- -- -- -- --
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

On Thu, 31 Jul 2008 10:23:34 +0200, Gabriel'Varius'
 wrote:

Adam, zlituj sie z tymi filmami mrozacymi krew w zylach ;P Gdyby kazdy
nagrywal codzienna droge do pracy w wiekszym miescie to na grupie by
byly same filmy i to pewnie z duzo niebezpieczniejszymi sytuacjami ni
twoje - takie niestety sa polskie realia na drodze :-)

p.s. postaw sobie jakis serwer i kto bedzie chcial to bedzie sobie
ogladal twoje filmiki :-)

Adam Płaszczyca pisze:

Gdyby każdy nagrywał, a potem dawał policji i policja działała...

On 31 Jul 2008 11:58:57 +0200, Leśny Rosomaczek  wrote:

Gdyby każdy nagrywał, a potem dawał policji i policja działała...

...to za rok nikt by nie miał prawa jazdy, łącznie z Tobą.

Adam Płaszczyca pisze:

Założymy się, że miałbym?

Użytkownik Jakub Witkowski napisał:

Adam Płaszczyca pisze:

Założymy się, że miałbym?

Jak proponujesz rozstrzygnąć taki zakład?

On Thu, 31 Jul 2008 12:47:38 +0200, Jakub Witkowski
 wrote:

Założymy się, że miałbym?

Jak proponujesz rozstrzygnąć taki zakład?

Adam Płaszczyca pisze:

On Thu, 31 Jul 2008 12:47:38 +0200, Jakub Witkowski
 wrote:

Założymy się, że miałbym?

Jak proponujesz rozstrzygnąć taki zakład?

A to już problem drugiej strony :D

On Thu, 31 Jul 2008 14:13:34 +0200, Jakub Witkowski
 wrote:

No bez przesady, to nie sąd, a Ty nie oskarzony :)
Zakładający się obstawiają dwa przeciwne, wykluczające się zdania
(że "A", lub że "nie A"), więc żeby zakład był rozstrzygalny, musi
istnieć uzgodniony sposób stwierdzenia prawdziwości jednego z nich.

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

Tym razem pan kierowca ciągnika siodłowego postanowił olać obowiązek
ustąpienia pierwszeństwa.
http://www.youtube.com/watch?v=4Q6l3ldw_yg

On Thu, 31 Jul 2008 10:28:27 +0200, "Pawel Tanski"
wrote:

Super sprawa ale brakuje numeru rej. naczepy.

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w
wiadomości

Tym razem pan kierowca ciągnika siodłowego postanowił olać obowiązek
ustąpienia pierwszeństwa.
http://www.youtube.com/watch?v=4Q6l3ldw_yg
--

Przecież przy skręcie w prawo możesz zająć dowolny pas ruchu. TIR
powinien ustąpić.

On Thu, 31 Jul 2008 10:44:01 +0200, ">>"  wrote:

Tym razem pan kierowca ciągnika siodłowego postanowił olać obowiązek
ustąpienia pierwszeństwa.
http://www.youtube.com/watch?v=4Q6l3ldw_yg
--

nie zauwazyles ze jest to standard przy skrecie w droge ktora ma wiecej niz
1 pas? ZAWSZE ten skrecajacy w lewo zajmuje lewy pas bez zastanowienia ze
byc moze ten skrecajacy w prawo bedzie chcial wlasnie na ten pas wjechac.
jeszcze sie nie spotkalem z sytuacja aby ten skrecajacy w lewo zastanowil
sie i zaczekal czy przypadkiem ja tam nie chce wjechac.. sytuacja na dzwona
jak znalazl. czy tego nie ucza na kursach ?

On 31 Lip, 10:44, ">>"  wrote:

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w


> Tym razem pan kierowca ciągnika siodłowego postanowił olać obowiązek
> ustąpienia pierwszeństwa.
>http://www.youtube.com/watch?v=4Q6l3ldw_yg
> --

nie zauwazyles ze jest to standard przy skrecie w droge ktora ma wiecej niz
1 pas? ZAWSZE ten skrecajacy w lewo zajmuje lewy pas bez zastanowienia ze
byc moze ten skrecajacy w prawo bedzie chcial wlasnie na ten pas wjechac.
jeszcze sie nie spotkalem z sytuacja aby ten skrecajacy w lewo zastanowil
sie i zaczekal czy przypadkiem ja tam nie chce wjechac.. sytuacja na dzwona
jak znalazl. czy tego nie ucza na kursach ?

"Adam Płaszczyca"  wrote in message

Tym razem pan kierowca ciągnika siodłowego postanowił olać obowiązek
ustąpienia pierwszeństwa.
http://www.youtube.com/watch?v=4Q6l3ldw_yg

Użytkownik hovat napisał:

ale to moje subiektywne odczucie

On Thu, 31 Jul 2008 09:50:04 +0100, "hovat"  wrote:

   postaw sie w sytulacji kierowcy tej ciezarówki, jest dluga i przejazd
przez skrzyzowanie to nie 2 sekundy, pozatym skrecal w lewo wiec musial
ustapic miejsca jadacym na wprost, skorzystal ze droga wolna i rozpoczol
manewr , kierowca fiata to jakis dupek bo nie trzymal sie krawedzi tylko
wyjechal na srodek, wiec co biedak ta ciezarówka mial zrobic, zatrzymac sie

w polowie skretu i zablokowac caly ruch,  dla mnie to normalna sytulacja , i
nie tyle wymuszenie co brak umiejetnosci poruszania sie po drogach

On Thu, 31 Jul 2008 10:14:36 +0200, Adam Płaszczyca
 wrote:

Tym razem pan kierowca ciągnika siodłowego postanowił olać obowiązek
ustąpienia pierwszeństwa.
http://www.youtube.com/watch?v=4Q6l3ldw_yg

Użytkownik Paweł Pluta napisał:

Bo ten z tego Fiata jechał jak ciota. Po pierwsze jakby nie chciał zakręcić
w miejscu o 90 stopni, tylko jechał płynnym łukiem na lewo od tego gościa
przed nim, to by się z palcem w wydechu zmieścił. Po drugie - po ch* on w
ogóle się pchał na ten lewy pas? Najwyraźniej nie jest mu niezbędny do
szczęścia (albo skrętu w lewo), bo wskoczyłby zaraz za tę ciężarówkę, a nie
robi tego. Formalnie rzecz biorąc ciężarowiec nie ustapił pierwszeństwa, w
praktyce na przykład ja bym się po prostu nie znalazł w tak głupiej sytuacji
jak ten braviarz, bo myślę co się dzieje na drodze.

Bo ten z tego Fiata jechał jak ciota. Po pierwsze jakby nie chciał
zakręcić
w miejscu o 90 stopni, tylko jechał płynnym łukiem na lewo od tego gościa
przed nim, to by się z palcem w wydechu zmieścił. Po drugie - po ch* on w
ogóle się pchał na ten lewy pas? Najwyraźniej nie jest mu niezbędny do
szczęścia (albo skrętu w lewo), bo wskoczyłby zaraz za tę ciężarówkę, a
nie
robi tego. Formalnie rzecz biorąc ciężarowiec nie ustapił pierwszeństwa,
w
praktyce na przykład ja bym się po prostu nie znalazł w tak głupiej
sytuacji
jak ten braviarz, bo myślę co się dzieje na drodze.

Po pierwsze miał prawo i pierwszeństwo, sam bym tak pojechał, jakbym miał
zaraz skręcić w lewo.
Po drugie TIR specjalnie przyspieszył widząc co chce zrobić osobówka.

On Thu, 31 Jul 2008 11:19:38 +0200, Noel
 wrote:

Użytkownik Paweł Pluta napisał:

Bo ten z tego Fiata jechał jak ciota. Po pierwsze jakby nie chciał zakręcić
w miejscu o 90 stopni, tylko jechał płynnym łukiem na lewo od tego gościa
przed nim, to by się z palcem w wydechu zmieścił. Po drugie - po ch* on w
ogóle się pchał na ten lewy pas? Najwyraźniej nie jest mu niezbędny do
szczęścia (albo skrętu w lewo), bo wskoczyłby zaraz za tę ciężarówkę, a nie
robi tego. Formalnie rzecz biorąc ciężarowiec nie ustapił pierwszeństwa, w
praktyce na przykład ja bym się po prostu nie znalazł w tak głupiej sytuacji
jak ten braviarz, bo myślę co się dzieje na drodze.

Po pierwsze miał prawo i pierwszeństwo, sam bym tak pojechał, jakbym
miał zaraz skręcić w lewo.

Po drugie TIR specjalnie przyspieszył widząc co chce zrobić osobówka.

Paweł Pluta pisze:

Jasne, i jeszcze śmiał się przy tym demonicznie. Moim zdaniem na tym filmie
widać jak na prawy pas wjeżdżają samochody z jednej strony, a TIR jadąc z
drugiej chce wjechać na lewy - rozsądnie i płynnie. Tylko braviarz chce
zyskać dziesięć metrów, ino nie wie jak, i ładuje się w głupią sytuację.

DoQ pisze:

Szkoda ze nie zafundowal Fiutkowi liftingu...

Paweł Pluta pisze:

Jasne, i jeszcze śmiał się przy tym demonicznie. Moim zdaniem na tym filmie
widać jak na prawy pas wjeżdżają samochody z jednej strony, a TIR jadąc z
drugiej chce wjechać na lewy - rozsądnie i płynnie. Tylko braviarz chce
zyskać dziesięć metrów, ino nie wie jak, i ładuje się w głupią sytuację.

Tu akurat zgodze sie. Fiut wykukał troche wolnej przestrzeni na lewym pasie, a ze jest typową łajzą która broń B. nie wpusci nikogo przed siebie (np. kogos kto skrecil w prawo przed nim) i postanowil ładować się na lewo jeszcze w momencie wykonywania manewru skrętu w prawo.
TIR chcial spokojnie wykorzystac lewy pas do zjazdu ze skrzyzowania, niestety trafił na łajzę siejącą zamęt.
Szkoda ze nie zafundowal Fiutkowi liftingu...



Pozdrawiam
Pawel

Użytkownik Paweł Pluta napisał:

Jasne, i jeszcze śmiał się przy tym demonicznie. Moim zdaniem na tym filmie
widać jak na prawy pas wjeżdżają samochody z jednej strony, a TIR jadąc z
drugiej chce wjechać na lewy - rozsądnie i płynnie. Tylko braviarz chce
zyskać dziesięć metrów, ino nie wie jak, i ładuje się w głupią sytuację.

On Thu, 31 Jul 2008 12:22:19 +0200, Noel
 wrote:

Użytkownik Paweł Pluta napisał:

Jasne, i jeszcze śmiał się przy tym demonicznie. Moim zdaniem na tym filmie
widać jak na prawy pas wjeżdżają samochody z jednej strony, a TIR jadąc z
drugiej chce wjechać na lewy - rozsądnie i płynnie. Tylko braviarz chce
zyskać dziesięć metrów, ino nie wie jak, i ładuje się w głupią sytuację.

Może oglądamy dwa różne filmy, albo inaczej interpretujemy to co widzimy.

To, że kierowca fiata chce wjechać na lewy pas czytelne jest od 11s
filmu. Nawet robi specjalnie łuk taki, żeby TIR wiedział. Tir w tym

momencie jest dobre 10 metrów i zaczyna wyścig.

Wyścig, w którym kierowca fiata nie ma najmniejszych szans wyjść bez
szwanku w przypadku kolizji.

On Thu, 31 Jul 2008 09:47:56 +0000 (UTC), Paweł Pluta
 wrote:

Po pierwsze miał prawo i pierwszeństwo, sam bym tak pojechał, jakbym
miał zaraz skręcić w lewo.

Tak na środek skrzyżowania i potem dopiero ostro skręcając? I potem, chcąc

Fiat nie chciał nigdzie skręcać, tylko wyprzedzić kilka samochodów - co mu
oczywiście wolno zrobić, tylko że zabrał się za to w nieudaczny sposób.

drugiej chce wjechać na lewy - rozsądnie i płynnie. Tylko braviarz chce
zyskać dziesięć metrów, ino nie wie jak, i ładuje się w głupią sytuację.

On Thu, 31 Jul 2008 12:20:42 +0200, Adam Płaszczyca
 wrote:

On Thu, 31 Jul 2008 09:47:56 +0000 (UTC), Paweł Pluta
 wrote:

Po pierwsze miał prawo i pierwszeństwo, sam bym tak pojechał, jakbym
miał zaraz skręcić w lewo.

Tak na środek skrzyżowania i potem dopiero ostro skręcając? I potem, chcąc

A co za różnica? Toz on mógł nawet prosto jechać.

Fiat nie chciał nigdzie skręcać, tylko wyprzedzić kilka samochodów - co mu
oczywiście wolno zrobić, tylko że zabrał się za to w nieudaczny sposób.

Ciekawe. I dlatego skręcił? Chciał zająć drugi pas (i dobrze, bo po to
jest).

drugiej chce wjechać na lewy - rozsądnie i płynnie. Tylko braviarz chce
zyskać dziesięć metrów, ino nie wie jak, i ładuje się w głupią sytuację.

Ma do tego prawo.

On Thu, 31 Jul 2008 10:39:38 +0000 (UTC), Paweł Pluta
 wrote:

A co za różnica? Toz on mógł nawet prosto jechać.

Wprowadzając w błąd kierowcę TIRa włączonym kierunkowskazem? No niby mógł.

Ciekawe. I dlatego skręcił? Chciał zająć drugi pas (i dobrze, bo po to
jest).

W lewo nie chciał skręcać z tego lewego pasa.

Ma do tego prawo.

Ależ oczywiście że ma prawo. Ma też prawo do jazdy 10 km/h przez całe miasto
i ruszania po dwukrotnym sprawdzeniu czy to na pewno zielone światło.

Formalnie rzecz biorąc oczywiście że TIR powinien był poczekać aż się
braviarz zdecyduje co w końcu chce zrobić. W praktyce TIRowiec przyjął, jak
się okazało błędnie, że braviarz nie będzie jechał jak ciul.

On Thu, 31 Jul 2008 14:08:30 +0200, Adam Płaszczyca
 wrote:

On Thu, 31 Jul 2008 10:39:38 +0000 (UTC), Paweł Pluta
 wrote:

A co za różnica? Toz on mógł nawet prosto jechać.

Wprowadzając w błąd kierowcę TIRa włączonym kierunkowskazem? No niby mógł.

No sam widzisz.

Ciekawe. I dlatego skręcił? Chciał zająć drugi pas (i dobrze, bo po to
jest).

W lewo nie chciał skręcać z tego lewego pasa.

Z jakiego lewego? Fiat skręcał w prawo z prawego pasa. I miał prawo
zająć od razu lewy pas.

Ma do tego prawo.

Ależ oczywiście że ma prawo. Ma też prawo do jazdy 10 km/h przez całe miasto
i ruszania po dwukrotnym sprawdzeniu czy to na pewno zielone światło.

Nie ma.

Formalnie rzecz biorąc oczywiście że TIR powinien był poczekać aż się
braviarz zdecyduje co w końcu chce zrobić. W praktyce TIRowiec przyjął, jak
się okazało błędnie, że braviarz nie będzie jechał jak ciul.

W praktyce, to na pierwszy rzut oka było widać, że Fiacik będzie
jechał na lewy pas. Zupełnie inny tor jazdy niż mój i tego, co go
poprzedzał.

On Thu, 31 Jul 2008 12:35:09 +0000 (UTC), Paweł Pluta
 wrote:

Z jakiego lewego? Fiat skręcał w prawo z prawego pasa. I miał prawo
zająć od razu lewy pas.

Stary, weź kurde nie WOizuj, wiadomo przecież o jaki lewy pas chodzi.

Ależ oczywiście że ma prawo. Ma też prawo do jazdy 10 km/h przez całe miasto
i ruszania po dwukrotnym sprawdzeniu czy to na pewno zielone światło.

Nie ma.

E tam nie ma. Zwłaszcza w odniesieniu do tego sygnalizatora e tam.

W praktyce, to na pierwszy rzut oka było widać, że Fiacik będzie
jechał na lewy pas. Zupełnie inny tor jazdy niż mój i tego, co go
poprzedzał.

Zgadza się, zupełnie bezsensownie inny.

"Paweł Pluta"  wrote in message

[...] Tylko braviarz chce zyskać dziesięć metrów, ino nie wie jak, i ładuje się w głupią sytuację.

On Thu, 31 Jul 2008 12:56:20 +0200, Pawel Tanski
 wrote:

"Paweł Pluta"  wrote in message

[...] Tylko braviarz chce zyskać dziesięć metrów, ino nie wie jak, i
ładuje się w głupią sytuację.

Braviarz akurat trochę pomyślał przed skrzyżowaniem.

Do pasji mnie doprawadzają pierdoły co ustawią się gęsiego
skręcając w drogę o kilku pasach ruchu,
zamiast równomiernie zajmować wszystkie dostępne.

"Paweł Pluta"  wrote in message [...]

No i co to niby ma dawać? O ile tylko prawy pas nie jest tam już zapchany,
to czas przejazdu skrzyżowania się nie zmieni.

On Thu, 31 Jul 2008 13:21:20 +0200, Pawel Tanski
 wrote:

"Paweł Pluta"  wrote in message


[...]

No i co to niby ma dawać? O ile tylko prawy pas nie jest tam już zapchany,
to czas przejazdu skrzyżowania się nie zmieni.

Dla pierwszego, drugiego lub trzeciego skręcającego nie ma najmniejszej
różnicy.
Różnica pojawia się jak jesteś N-ty w kolejce do skrętu i załapiesz się na
kolejny
cykl świateł, bo ci przed tobą nie mogli przyśpieszyć, bo czekali aż ci
pierwsi przyśpieszą.

On 31 Lip, 13:08, Paweł Pluta  wrote:

>> [...] Tylko braviarz chce zyskać dziesięć metrów, ino nie wie jak, i
>> ładuje się w głupią sytuację.

> Braviarz akurat trochę pomyślał przed skrzyżowaniem.

Jakby zamiast myśleć po prostu skręcił w tym miejscu, gdzie wszyscy, tylko
nieco szerszym łukiem, za to energiczniej przyspieszając, to by wyszedł bez
najmniejszego trudu na lewy pas równo ze swoim poprzednikiem.

On Thu, 31 Jul 2008 09:03:37 +0000 (UTC), Paweł Pluta
 wrote:

ogóle się pchał na ten lewy pas? Najwyraźniej nie jest mu niezbędny do
szczęścia (albo skrętu w lewo), bo wskoczyłby zaraz za tę ciężarówkę, a nie
robi tego. Formalnie rzecz biorąc ciężarowiec nie ustapił pierwszeństwa, w
praktyce na przykład ja bym się po prostu nie znalazł w tak głupiej sytuacji
jak ten braviarz, bo myślę co się dzieje na drodze.

On Thu, 31 Jul 2008 12:05:39 +0200, Adam Płaszczyca
 wrote:

On Thu, 31 Jul 2008 09:03:37 +0000 (UTC), Paweł Pluta
 wrote:

ogóle się pchał na ten lewy pas? Najwyraźniej nie jest mu niezbędny do
szczęścia (albo skrętu w lewo), bo wskoczyłby zaraz za tę ciężarówkę, a nie
robi tego. Formalnie rzecz biorąc ciężarowiec nie ustapił pierwszeństwa, w
praktyce na przykład ja bym się po prostu nie znalazł w tak głupiej sytuacji
jak ten braviarz, bo myślę co się dzieje na drodze.

Akurat bardzo dobrze czynił - masz jeden pas do skrętu w prawo i potem
cały czas dwa pasy. Dzięki wjechaniu na lewy następny ma szanse
przejechać.

Paweł Pluta pisze:

przed nim, to by się z palcem w wydechu zmieścił. Po drugie - po ch* on w
ogóle się pchał na ten lewy pas?

Najwyraźniej nie jest mu niezbędny do
szczęścia (albo skrętu w lewo), bo wskoczyłby zaraz za tę ciężarówkę, a nie
robi tego.

On Thu, 31 Jul 2008 12:19:26 +0200, Jakub Witkowski
 wrote:

Paweł Pluta pisze:

przed nim, to by się z palcem w wydechu zmieścił. Po drugie - po ch* on w
ogóle się pchał na ten lewy pas?

Bo był w tym momencie pusty i szybki?

Najwyraźniej nie jest mu niezbędny do
szczęścia (albo skrętu w lewo), bo wskoczyłby zaraz za tę ciężarówkę, a nie
robi tego.

Bo teraz już nie jest ani pusty, ani szybki, a w dodatku zapewne śmierdzący.

Paweł Pluta pisze:

Bo był w tym momencie pusty i szybki?

Jakby był pusty to by ciężarówa znikła w przodzie, a przecież jedzie równo z
prawym pasem.

Najwyraźniej nie jest mu niezbędny do
szczęścia (albo skrętu w lewo), bo wskoczyłby zaraz za tę ciężarówkę, a nie
robi tego.

Bo teraz już nie jest ani pusty, ani szybki, a w dodatku zapewne śmierdzący.

Popatrz sobie kiedyś gdzie jest rura wydechowa w takim zestawie. Nie, nie
wyprowadza się jej aż do końca naczepy.

W każdym razie - koleś nie zamierzał skręcać, chciał (będąc w prawie,
oczywiście) wskoczyć na lewy, ale zrobił to tak nieudacznie że wpakował się

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w
wiadomości

Tym razem pan kierowca ciągnika siodłowego postanowił olać obowiązek
ustąpienia pierwszeństwa.
http://www.youtube.com/watch?v=4Q6l3ldw_yg

Użytkownik "Adam Płaszczyca" 
napisał w wiadomości

Tym razem pan kierowca ciągnika siodłowego postanowił olać
obowiązek
ustąpienia pierwszeństwa.
http://www.youtube.com/watch?v=4Q6l3ldw_yg

On Thu, 31 Jul 2008 11:50:41 +0200, "J.F."
 wrote:

http://www.youtube.com/watch?v=4Q6l3ldw_yg

W kwestii formalnej .. czy byla _istotna_ zmiana
predkosci/kierunku ruchu ?

J.F. pisze:

W kwestii formalnej .. czy byla _istotna_ zmiana predkosci/kierunku ruchu ?

A ten kierowca w osobowym to d* :-)

Jakub Witkowski pisze:

Fakt, ja bym na jego miejscu wyraźniej przycisnął. Tirman mógłby
na upartego bronić się "widziałem że mi ustępuje"...

On Thu, 31 Jul 2008 12:29:32 +0200, Jakub Witkowski
 wrote:

Fakt, ja bym na jego miejscu wyraźniej przycisnął. Tirman mógłby
na upartego bronić się "widziałem że mi ustępuje"...

"Adam Płaszczyca"  wrote in message [...]

A po południu nic? Tak kompletnie nic?
Może chociaż rowerzysta jakiś? :)

PT

On Thu, 31 Jul 2008 18:55:18 +0200, "Pawel Tanski"
wrote:

A po południu nic? Tak kompletnie nic?
Może chociaż rowerzysta jakiś? :)

On Jul 31, 9:14 am, Adam Płaszczyca
wrote:

Tym razem pan kierowca ciągnika siodłowego postanowił olać obowiązek
ustąpienia pierwszeństwa.http://www.youtube.com/watch?v=4Q6l3ldw_yg

On Thu, 31 Jul 2008 14:39:44 -0700 (PDT), kamil
 wrote:

Wiesz, przypominasz mi teraz troche mojego sasiada spolecznika z
czasow dziecinstwa. Zapisywal kiedy kto do domu wraca i kogo jaki
samochod odwiedzil, listy slal do administracji ze dzieci na podworku
pilke kopia albo ze ktos z sasiadow kamieni do komina mu nawrzucal. W
koncowym etapie swojej dzialalnosci zalozyl weneckie lustro w miejscu
szybki w drzwiach, zeby moc niepostrzezenie podgladac kto na gore
drepce i co w siatach niesie.


Zyj i daj zyc innym, nie masz ciekawszych zajec? Kobiety? Dzieci?
Hobby zadnego?

On Aug 1, 7:55 am, Adam Płaszczyca
wrote:

Mhm. Tylko widzisz, jest drobna różnica w tym, że ktoś sobie późno do
domu wraca, a tym, że ktoś późno w nocy okrada Twoje auto.

Jak sądzisz, jakby tak jakaś kamera zarejestrowała klienta
obrabiającego Twój wózek, to byłbys zły?

Tym razem pan kierowca ciągnika siodłowego postanowił olać obowiązek
ustąpienia pierwszeństwa.
http://www.youtube.com/watch?v=4Q6l3ldw_yg

Dnia pięknego Fri, 01 Aug 2008 01:13:53 +0200, osobnik zwany
sympatyczna_poczta_a wystukał:

Dlaczego kierowcy z W na blachach jeżdzą jak bydło?

On Fri, 1 Aug 2008 01:13:53 +0200,  

Droga krajowa 65, wahadełko ze światłami. Podjeżdza lalunia z WL... na blachach.
Zatrzymuje się jako druga przed czerwonym światłem. Chwila zawahania, wykręca i
przed siebie. W końcu to warszawianka, jej wolno. Dojeżdza na wahaledłku do
zakrętu i klops! Coś jedzie z przeciwka! I co ona biedna ma zrobić?!

Dlaczego kierowcy z W na blachach jeżdzą jak bydło?

 pisze:

Droga krajowa 65, wahadełko ze światłami. Podjeżdza lalunia z WL... na blachach. Zatrzymuje się jako druga przed czerwonym światłem. Chwila zawahania, wykręca i przed siebie. W końcu to warszawianka,

Dlaczego kierowcy z W na blachach jeżdzą jak bydło? Czy zeszłoroczne przysłowie w mojej okolicy "je..ać warszawiaka" ma być i w tym roku najpopularniejszym przysłowiem?

On 4 Sie, 19:09, rafikx  wrote:

Taaak..? Na razie największe bydło i cwaniactwo w Warszawie zauważyłem
na blachach KR

i DW. I co?

On Fri, 1 Aug 2008 01:13:53 +0200,
wrote:

Dlaczego kierowcy z W na blachach jeżdzą jak bydło? Czy zeszłoroczne przysłowie
w mojej okolicy "je..ać warszawiaka" ma być i w tym roku najpopularniejszym
przysłowiem?

 Witam,

 W poście
 Adam Płaszczyca  m.in. napisał(a)::

Tym razem pan kierowca ciągnika siodłowego postanowił olać obowiązek
ustąpienia pierwszeństwa.
http://www.youtube.com/watch?v=4Q6l3ldw_yg

On Fri, 01 Aug 2008 01:58:39 +0200, Tomasz Motyliński
wrote:

Widze masz nowa fobię :) Każda metoda leczenia kompleksów jest dobra.

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w wiadomości

On Fri, 01 Aug 2008 01:58:39 +0200, Tomasz Motyliński wrote:

Widze masz nowa fobię :) Każda metoda leczenia kompleksów jest dobra.

Ciekawe, jaką?
Może to Ty się boisz, że zostaniesz zarejestrowany?

Widze masz nowa fobię :) Każda metoda leczenia kompleksów jest dobra.

Ciekawe, jaką?
Może to Ty się boisz, że zostaniesz zarejestrowany?

Obstawiam że czuje się zagrożony w pozycji największego marudy grupowego w temacie nic nie znaczących zdarzeń na drogach.

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w
wiadomości

On Fri, 01 Aug 2008 01:58:39 +0200, Tomasz Motyliński
wrote:

Widze masz nowa fobię :) Każda metoda leczenia kompleksów jest dobra.

Ciekawe, jaką?
Może to Ty się boisz, że zostaniesz zarejestrowany?