Witam
Czy będę mega kłopoty z rejestracją auta po dwóch latach od sprowadzenia z Niemiec. Sytuacja wygląda tak że auto zostało wymeldowane w Niemczech w listopadzie 2010, w ubiegłym miesiącu zostało przywiezione do Polski (laweta) i nic nie było robione (przegląd,akcyza itp.). Chcę te auto kupić ale w związku z tym że auto wymaga dopieszczenia to raczej przez najbliższe dwa (no może rok) nie będzie jeżdżone więc tak sobie myślę żeby na razie nie rejestrować. Zrobić to w momencie jak już będzie gotowe, no ale to trochę czasu zajmie. Umowę będę miał z tym polakiem co go przyprowadził. Czy może lepiej "pisać" od razu z Niemcem. Czy po prostu przed samą rejestracją "napisać" umowę z Mikołajem Mikołajewiczem;)?
Pozdrawiam
Marcin
p.s. auto będzie w garażu, więc nie będzie "zawadzać" życzliwym sąsiadom.

W dniu 2011-05-20 19:29, Marcin Jan pisze:

Witam
Czy będę mega kłopoty z rejestracją auta po dwóch latach od sprowadzenia
z Niemiec. Sytuacja wygląda tak że auto zostało wymeldowane w Niemczech
w listopadzie 2010, w ubiegłym miesiącu zostało przywiezione do Polski
(laweta) i nic nie było robione (przegląd,akcyza itp.). Chcę te auto
kupić ale w związku z tym że auto wymaga dopieszczenia to raczej przez
najbliższe dwa (no może rok) nie będzie jeżdżone więc tak sobie myślę
żeby na razie nie rejestrować. Zrobić to w momencie jak już będzie
gotowe, no ale to trochę czasu zajmie. Umowę będę miał z tym polakiem co
go przyprowadził. Czy może lepiej "pisać" od razu z Niemcem. Czy po
prostu przed samą rejestracją "napisać" umowę z Mikołajem Mikołajewiczem;)?
Pozdrawiam
Marcin
p.s. auto będzie w garażu, więc nie będzie "zawadzać" życzliwym sąsiadom.

Lepiej napisać z Niemcem np tydzień przed planowaną rejestracją. Unikniesz głupich uwag i problemów.


--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697
Pozdrawiam
Lewis

On 20 Maj, 19:29, Marcin Jan  wrote:

Witam
Czy będę mega kłopoty z rejestracją auta po dwóch latach od sprowadzenia
z Niemiec. Sytuacja wygląda tak że auto zostało wymeldowane w Niemczech
w listopadzie 2010, w ubiegłym miesiącu zostało przywiezione do Polski
(laweta) i nic nie było robione (przegląd,akcyza itp.). Chcę te auto
kupić ale w związku z tym że auto wymaga dopieszczenia to raczej przez
najbliższe dwa (no może rok) nie będzie jeżdżone więc tak sobie myślę
żeby na razie nie rejestrować. Zrobić to w momencie jak już będzie
gotowe, no ale to trochę czasu zajmie. Umowę będę miał z tym polakiem co
go przyprowadził. Czy może lepiej "pisać" od razu z Niemcem. Czy po
prostu przed samą rejestracją "napisać" umowę z Mikołajem Mikołajewiczem;)?
Pozdrawiam
Marcin
p.s. auto będzie w garażu, więc nie będzie "zawadzać" życzliwym sąsiadom.

Trzeba zgłosić się do UC w celu załatwienia akcyzy chyba 5 dni po
deklarowanym przekroczeniu granicy. Nie wiem, czy są jakieś limity
czasowe w innych urzędach, ale jeżeli by były, to narażasz sie co
najmniej na zapłacenie odstek od zobowiązań podatkowych.



T.

Użytkownik "kazik"  napisał w wiadomości

Trzeba zgłosić się do UC w celu załatwienia akcyzy chyba 5 dni po
deklarowanym przekroczeniu granicy. Nie wiem, czy są jakieś limity
czasowe w innych urzędach, ale jeżeli by były, to narażasz sie co
najmniej na zapłacenie odstek od zobowiązań podatkowych.

jak sam słusznie zauważyleś - od ZADEKLAROWANEJ daty przekroczenia granicy.
Nie ma to nic do rzeczy data spisania umowy, czy wyrejestrowania auta.
Mozemy kupić auto za granicą i z dowolnych powodów nie przywieźć samochodu kraju przez dowolny czas.

Jeśli jednak ktoś Ci udowodni, ze auto jest w kraju już tyle czasu to masz problem.


--
Pozdrawiam Kuba (aka cita)
www.cita.pl
Dwa ogony Irma i Myszka

W dniu 11-05-21 11:51, Kuba (aka cita) pisze:

Użytkownik "kazik"  napisał w wiadomości

Trzeba zgłosić się do UC w celu załatwienia akcyzy chyba 5 dni po
deklarowanym przekroczeniu granicy. Nie wiem, czy są jakieś limity
czasowe w innych urzędach, ale jeżeli by były, to narażasz sie co
najmniej na zapłacenie odstek od zobowiązań podatkowych.

jak sam słusznie zauważyleś - od ZADEKLAROWANEJ daty przekroczenia granicy.
Nie ma to nic do rzeczy data spisania umowy, czy wyrejestrowania auta.
Mozemy kupić auto za granicą i z dowolnych powodów nie przywieźć
samochodu kraju przez dowolny czas.

Jeśli jednak ktoś Ci udowodni, ze auto jest w kraju już tyle czasu to
masz problem.

jeśli to istotne to auto przyjechało na lawecie (tylko słyszałem że trzeba podać do rejestracji umowę na przywiezienie na lawecie, prawda czy fałsz?). Sprowadzający twierdzi że nie mieli żadnej kontroli po drodze. Z drugiej strony mam czysty dowód i blachy wywozowe co prawda skończyły się 15 maja br, ale jakby ta laweta była problemem... Tak czy owak, wychodzi na to że sami deklarujemy datę przywiezienia, więc jeśli nie w przepisach się nie zmieni to nie powinno być kłopotu.
pozdrawiam
marcin

Użytkownik "Marcin Jan"  napisał w wiadomości

trzeba podać do rejestracji umowę na przywiezienie na lawecie, prawda czy fałsz?).

Jakiś czas temu musiałem podać numer rejestracyjny lawety (auto bez tablic).

Pzdr

JKK