Lekki motocykl "krossowy" (domyślnie ma silnik 125cm^3 lub 90cm^3) ma możliwość zainstalowania silnika ~50cm^3.
Czy jest możliwe zarejestrowanie takiej maszynki jako motorower?

Oczywiście wybierając się w teren silnik byłby zmieniany na mocniejszy.
:>

zyga
--
warning!
http://zarzecki.com
We have nothing to fear but fear itself - Franklin Delano Roosevelt

On 28 Lip, 17:46, "Zygmunt M. Zarzecki"
wrote:

Lekki motocykl "krossowy" (domyślnie ma silnik 125cm^3 lub 90cm^3) ma
możliwość zainstalowania silnika ~50cm^3.
Czy jest możliwe zarejestrowanie takiej maszynki jako motorower?

Oczywiście wybierając się w teren silnik byłby zmieniany na mocniejszy.
:>

Lekki motocykl "krossowy" (domyślnie ma silnik 125cm^3 lub 90cm^3) ma
możliwość zainstalowania silnika ~50cm^3.
Czy jest możliwe zarejestrowanie takiej maszynki jako motorower?

Tak , jesli skorumpujesz odpowiednia osobe. W tym przypadku
rzeczoznawce + ew. upartego , namolnego , upierdliwego itp, urzednika
z WK

Oczywiście wybierając się w teren silnik byłby zmieniany na mocniejszy.
:>

Chyba ,że tak ;-)
Czy ty moze serio mowisz ??

Siemka
***Użytkownik "Zygmunt M. Zarzecki"
  Nie mówię, tylko piszę.
 Art. 68 PoRD mnie boli.

Jako SAM bym zarejestrował.

  Nie mówiĂŞ, tylko piszĂŞ.
 Art. 68 PoRD mnie boli.

Jako SAM bym zarejestrowaÂł.

O a to ciekawe mozesz rozwinac co spowoduje ze bedzie to SAM???

Siemka

***Użytkownik "Zygmunt M. Zarzecki"
 Złożenie z części?

A to nie wiedzialem ze te z fabryk to nie sa z czesci...

Tytus

P.S. Nie kombinuj bo na okregowkach nie pracuja idioci

 ZÂłoÂżenie z czĂŞÂści?

A to nie wiedzialem ze te z fabryk to nie sa z czesci...

P.S. Nie kombinuj bo na okregowkach nie pracuja idioci

On Tue, 29 Jul 2008 15:50:01 +0200, "Zygmunt M. Zarzecki"
 wrote:

Kupujesz ramę, bak itd. koła w jednym miejscu.
Amortyzatory w drugim.
Silnik w trzecim.

Siemka

***Użytkownik "Zygmunt M. Zarzecki"
 Kupujesz ramę, bak itd. koła w jednym miejscu.
 Amortyzatory w drugim.
 Silnik w trzecim.

I to tworzy SAM-a???


--
   Tytus

 Kupujesz ramĂŞ, bak itd. koÂła w jednym miejscu.
 Amortyzatory w drugim.
 Silnik w trzecim.

I to tworzy SAM-a???

"Zygmunt M. Zarzecki"  wrote:

Mam spawać ramę?

Mam spawać ramę?

Mniej wiecej. No taki glupi przepis kiedys wprowadzono, dla
zabezpieczenia interesow wlascicieli naszego przemyslu samochodowego i
chyba zapomniano o nim.
No ale po co Ci SAM i klopoty, kupujesz motor (ower) , rejestrujesz,
te 4 razy w roku przekladasz silnik, w zasadzie wszystko na legalu,
dopokad nie wyjezdzasz na droge publiczna z tym przekladkiem.

Siemka

***Użytkownik "Zygmunt M. Zarzecki"
 A co tworzy?
 Mam spawać ramę?
Kadłub silnika odlewać?

Sypnales paragrafem to myslalem ze go przeczytales, podstawa SAM-a to jego
plany i o ile jest to proste w przypadku przyczepy pod skuter wodny czy
lekkiej przyczepy towarowej to w przypadku moto(cykla/roweru) sprawa jest
znacznie bardziej skomplikowana. Oczywiscie do zrobienia SAM-a mozna
wykorzystac elementy fabryczne ale nie moze to byc przerobka fabrycznego
pojazdu. Nikt nie kaze Ci odlewac silnika.
Wiec SAM odpada choc zawsze moze znalesc sie glodny kasy diagnosta ktory
dopusci takie niewiadomoco do ruchu, ale jak sie cos narozrabia to
prokurator przy pomocy swoich "bieglych" wszystko wyjasni.
A wogole to troche ochlon bo jakis napastliwy jestes i posluchaj innych

Tytus

 A co tworzy?
 Mam spawaĂŚ ramĂŞ?
KadÂłub silnika odlewaĂŚ?

Sypnales paragrafem to myslalem ze go przeczytales, podstawa SAM-a to jego plany i o ile jest to proste w przypadku przyczepy pod skuter wodny czy

lekkiej przyczepy towarowej to w przypadku moto(cykla/roweru) sprawa jest znacznie bardziej skomplikowana. Oczywiscie do zrobienia SAM-a mozna wykorzystac elementy fabryczne ale nie moze to byc przerobka fabrycznego pojazdu. Nikt nie kaze Ci odlewac silnika.
Wiec SAM odpada choc zawsze moze znalesc sie glodny kasy diagnosta ktory dopusci takie niewiadomoco do ruchu, ale jak sie cos narozrabia to prokurator przy pomocy swoich "bieglych" wszystko wyjasni.
A wogole to troche ochlon bo jakis napastliwy jestes i posluchaj innych

[ciach, ciach, ciach]

Czytam was i oczom nie wierze, niezly sie z tego flejm zrobil. Prosta
sprawa, przelozyc sobie silnik, sciagnac tablice, na przyczepke i do
lasu, a jak nie bedzie sie chcialo szybko pomykac to znowu 50ccm i po
bulki do sklepu. Zadnego zlamania prawa, zadnych problemow z
ubezpieczycielem. Jak czlowiek ma ochote grzebac i sie bawic to jaki
problem? Rozwiazanie dosyc ciekawe moim zdaniem. Oczywiscie zakladajac
ze to autor watku mial na mysli.



--
Pozdrawiam,
Piotrek aka Barnaba

Czytam was i oczom nie wierze, niezly sie z tego flejm zrobil. Prosta
sprawa, przelozyc sobie silnik, sciagnac tablice, na przyczepke i do
lasu, a jak nie bedzie sie chcialo szybko pomykac to znowu 50ccm i po
bulki do sklepu. Zadnego zlamania prawa, zadnych problemow z

ubezpieczycielem. Jak czlowiek ma ochote grzebac i sie bawic to jaki
problem? Rozwiazanie dosyc ciekawe moim zdaniem. Oczywiscie zakladajac
ze to autor watku mial na mysli.

On 30 Lip, 14:02, "Zygmunt M. Zarzecki"
wrote:

> [...] po
> bulki do sklepu. Zadnego zlamania prawa, zadnych problemow z

Do pracy.
Złamaniem prawa jest moment wjazdu do lasu.

> Jak czlowiek ma ochote grzebac i sie bawic to jaki
> problem? Rozwiazanie dosyc ciekawe moim zdaniem. Oczywiscie zakladajac
> ze to autor watku mial na mysli.

Napisz, ile razy ja to powtarzałem.

Zygmunt M. Zarzecki pisze:

Złamaniem prawa jest moment wjazdu do lasu.

Złamaniem prawa jest moment wjazdu do lasu.

Ummm... Nawet własnego, prywatnego?

Tytus z Fabryki pisze:

Sypnales paragrafem to myslalem ze go przeczytales, podstawa SAM-a to jego plany

Siemka

***Użytkownik "Kuczu"

 Teoria... Kumplowi wystarczyl odreczny rysunek ramy i rachunek na silnik.
....cut...
 A byly to jeszcze czasy gdy trzeba bylo z
 SAM-em jezdzic do Wawy lub Bielska bo tylko oni mogli to dopuscic do ruchu.

Kuczu piszemy o wspolczesnosci a nie o prawie rzymskim :)

--
   Tytus

P.S. Rajt  kiedys tak bylo wystarczaly rachunki potem oswiadczenia ze jest
sie wlascicielem czesci...

"Tytus z Fabryki"  wrote:

Sypnales paragrafem to myslalem ze go przeczytales, podstawa SAM-a to jego
plany

Dnia pięknego Mon, 28 Jul 2008 17:46:58 +0200, osobnik zwany Zygmunt M.
Zarzecki wystukał:

Lekki motocykl "krossowy" (domyślnie ma silnik 125cm^3 lub 90cm^3) ma
możliwoć zainstalowania silnika ~50cm^3. Czy jest możliwe
zarejestrowanie takiej maszynki jako motorower?

Oczywiście wybierając się w teren silnik byłby zmieniany na mocniejszy.
:>

Lekki motocykl "krossowy" (domyślnie ma silnik 125cm^3 lub 90cm^3) ma
możliwość zainstalowania silnika ~50cm^3. Czy jest możliwe
zarejestrowanie takiej maszynki jako motorower?

Oczywiście wybierając się w teren silnik byłby zmieniany na mocniejszy.
:>

pomijając nielegalność tego rozwiązania w kontekście braku PJ kat.A/A1 to mandat i odcholowanie jest najmniejszym problemem. Jeśli spowodujesz wypadek to zapomnij o OC. Czyli może ci grozić płacenie odszkodowania do końca zycia. i wtedy nawet *kłerwa* (c) zyga, nie pomoże

On Mon, 28 Jul 2008 19:25:42 +0200, "Zygmunt M. Zarzecki"
 wrote:

50cm^3 w mieście, powyżej w lesie/górach.

Ile w Polsce jest krosówek?

50cm^3 w mieście, powyżej w lesie/górach.

bedziesz przekladal silniki ? No to moze kup odrazu 2 yamahy DT 50 i 125, tylko bedziesz musial
przekrecac tablice.

Ile w Polsce jest krosówek?

a jaki to ma zwiazek ?

On 2008-07-29 08:48:38 +0200, "Zygmunt M. Zarzecki"  said:

Ile w Polsce jest krosówek?

a jaki to ma zwiazek ?

Napisał coś o OC itd.
Kto z krossowców ma OC na moto bez tablic?

On Tue, 29 Jul 2008 08:48:38 +0200, "Zygmunt M. Zarzecki"
 wrote:

Napisał coś o OC itd.
Kto z krossowców ma OC na moto bez tablic?

Napisał coś o OC itd.
Kto z krossowców ma OC na moto bez tablic?

Widziales jezdzace po miescie krosowki ?  A Ty deklarujesz ze chcesz
jezdzic po asfaltach.

On Tue, 29 Jul 2008 09:35:58 +0200, "Zygmunt M. Zarzecki"
 wrote:

Gdzie tak napisałem?

Gdzie tak napisałem?

"50cm^3 w mieście, powyżej w lesie/górach."

Zreszta walimieto, rupta co chceta.

On Tue, 29 Jul 2008 09:56:00 +0200, "Zygmunt M. Zarzecki"
 wrote:

Jeszcze raz!
Legalnym motorowerem po mieście, mocniejszym po drogach niepublicznych.
Dotarło?

Jeszcze raz!
Legalnym motorowerem po mieście, mocniejszym po drogach niepublicznych.
Dotarło?

Jasne, to jak wymienisz 50 raz silnik to daj znac. Bede miec do
przelozenia jedna sztuke. Przy takiej wprawie zajmie Ci to z godzinke,
a ja oczywiscie zaplace :)

On Tue, 29 Jul 2008 10:58:28 +0200, "Zygmunt M. Zarzecki"
 wrote:

Myślisz, że to duży wysiłek/koszt?

BTW, wymiana silnika w samochodzie startującym w pewnym pucharze to
godzina czasu dla dwóch mechaników.
Na własne oczy widziałem.

Zygmunt M. Zarzecki pisze:

BTW, wymiana silnika w samochodzie startującym w pewnym pucharze to godzina czasu dla dwóch mechaników.
Na własne oczy widziałem.

"Zygmunt M. Zarzecki"  wrote:

BTW, wymiana silnika w samochodzie startującym w pewnym pucharze to
godzina czasu dla dwóch mechaników.
Na własne oczy widziałem.

BTW, wymiana silnika w samochodzie startującym w pewnym pucharze to godzina czasu dla dwóch mechaników.
Na własne oczy widziałem.

I bedziesz to robil przed kazdym łykendem? Dej spokoj. tez tak kiedys
myslalem ale mi przeszlo na szczescie. No chyba, ze masz tych mechanikow.

Zygmunt M. Zarzecki wrote:

Nie przed każdym weekendem.
Powiedzmy 3, 4 razy w roku.

Nie przed każdym weekendem.
Powiedzmy 3, 4 razy w roku.

2T i wymiana tylko tłoka i cylindra?

Zygmunt M. Zarzecki wrote:

2T to dwutakt?

Nie, cztero.

Zygmunt M. Zarzecki pisze:

Lekki motocykl "krossowy" (domyślnie ma silnik 125cm^3 lub 90cm^3) ma możliwość zainstalowania silnika ~50cm^3.
Czy jest możliwe zarejestrowanie takiej maszynki jako motorower?

Oczywiście wybierając się w teren silnik byłby zmieniany na mocniejszy.
:>

Lekki motocykl "krossowy" (domyślnie ma silnik 125cm^3 lub 90cm^3) ma możliwość zainstalowania silnika ~50cm^3.
Czy jest możliwe zarejestrowanie takiej maszynki jako motorower?

Oczywiście wybierając się w teren silnik byłby zmieniany na mocniejszy.
:>

Silnik to teraz część zamienna. IMHO możesz próbować poprzez ponowny przegląd rejestracyjny. Oczywiście żeby być w zgodzie z prawem musiałbyś wozić ze sobą drugi silnik i zakładać ten mniejszy przed wjechaniem na drogi publiczne ;)

Zygmunt M. Zarzecki pisze:

W przypadku chęci wykorzystania mocniejszego silnika, silnik zostaje zmieniony, a zabawka zostaje zapakowana na przyczepkę samochodową, w celu transportu na miejsce zabawy i tam zabawa.

Tak jak napisałem, normalnie ten motocykl byłby motorowerem, czyli z
silnikiem 50cm^3.
W przypadku chęci wykorzystania mocniejszego silnika, silnik zostaje
zmieniony, a zabawka zostaje zapakowana na przyczepkę samochodową, w celu
transportu na miejsce zabawy i tam zabawa.

Tak jak napisaÂłem, normalnie ten motocykl byÂłby motorowerem, czyli z
silnikiem 50cm^3.
W przypadku chĂŞci wykorzystania mocniejszego silnika, silnik zostaje zmieniony, a zabawka zostaje zapakowana na przyczepkĂŞ samochodowÂą, w celu transportu na miejsce zabawy i tam zabawa.

Nie wiem po co caÂła ta dyskusja, normalnie rejestrujesz jako motorower i latasz po drogach publicznych, jak jedziesz w teren po drogach nie publicznych to kogo to obchodzi jaki Ty tam masz silnik.
Normalnie rejestruj jako motorower z malym silnkiem i tyle.

Dnia pięknego Tue, 29 Jul 2008 15:40:22 +0200, osobnik zwany Zygmunt M.
Zarzecki wystukał:

Tak jak napisaÂłem, normalnie ten motocykl byÂłby motorowerem, czyli z
silnikiem 50cm^3.
W przypadku chĂŞci wykorzystania mocniejszego silnika, silnik zostaje
zmieniony, a zabawka zostaje zapakowana na przyczepkĂŞ samochodowÂą, w
celu transportu na miejsce zabawy i tam zabawa.

Nie wiem po co caÂła ta dyskusja, normalnie rejestrujesz jako motorower
i latasz po drogach publicznych, jak jedziesz w teren po drogach nie
publicznych to kogo to obchodzi jaki Ty tam masz silnik. Normalnie
rejestruj jako motorower z malym silnkiem i tyle.

Pytanie jest:
Czy koleś się nie przyczepi, że to motocykl jest (ogólna budowa - duży
itd.), tylko z mniejszym silnikiem.

Tak jak napisaÂłem, normalnie ten motocykl byÂłby motorowerem, czyli z
silnikiem 50cm^3.
W przypadku chĂŞci wykorzystania mocniejszego silnika, silnik zostaje
zmieniony, a zabawka zostaje zapakowana na przyczepkĂŞ samochodowÂą, w
celu transportu na miejsce zabawy i tam zabawa.

Nie wiem po co caÂła ta dyskusja, normalnie rejestrujesz jako motorower
i latasz po drogach publicznych, jak jedziesz w teren po drogach nie
publicznych to kogo to obchodzi jaki Ty tam masz silnik. Normalnie
rejestruj jako motorower z malym silnkiem i tyle.

Pytanie jest:
Czy koleś się nie przyczepi, że to motocykl jest (ogólna budowa - duży
itd.), tylko z mniejszym silnikiem.

jeżeli będziesz miał 50ccm i ogranicznik do 45kmh to nie ma prawa się przyczepić

Taaa, a skutery z hipermarketu spokojnie jada. 60

Taaa, a skutery z hipermarketu spokojnie jada. 60

Moze licznikowe 60? Sprawdzales?

Dnia pięknego Tue, 29 Jul 2008 19:51:46 +0200, osobnik zwany Zygmunt M.
Zarzecki wystukał:

Tak jak napisaÂłem, normalnie ten motocykl byÂłby motorowerem, czyli z
silnikiem 50cm^3.
W przypadku chĂŞci wykorzystania mocniejszego silnika, silnik zostaje
zmieniony, a zabawka zostaje zapakowana na przyczepkĂŞ samochodowÂą, w
celu transportu na miejsce zabawy i tam zabawa.

Nie wiem po co caÂła ta dyskusja, normalnie rejestrujesz jako
motorower i latasz po drogach publicznych, jak jedziesz w teren po
drogach nie publicznych to kogo to obchodzi jaki Ty tam masz silnik.
Normalnie rejestruj jako motorower z malym silnkiem i tyle.

Pytanie jest:
Czy koleś się nie przyczepi, że to motocykl jest (ogólna budowa - duży
itd.), tylko z mniejszym silnikiem.

jeżeli będziesz miał 50ccm i ogranicznik do 45kmh to nie ma prawa się
przyczepić

Taaa, a skutery z hipermarketu spokojnie jadą 60.

ale mają kwit urzędowy, że 45. A na sama to musisz badania zrobić.
 Więc lepiej nie kombinuj tylko kup motorower na miasto i crossówkę na teren

Użytkownik "Zygmunt M. Zarzecki"  napisał w
wiadomości

I miejsce by trzymać to.
zyga

I miejsce by trzymać to.

A drugi silnik planowales trzymac w schowku pod siedzeniem?

Sorry stary, ale kombinujesz jak kon pod gorke. Az sie dziwie, ze nikt Ci jeszcze nie wyjechal  z niewaznym OC, renta dla poszkodowanych w wypadku spowodowanych przez Ciebie i innymi takimi zagrozeniami.

On Wed, 30 Jul 2008 11:09:12 +0200, "Zygmunt M. Zarzecki"
 wrote:

Wiesz jaka jest wielkość przeciętnego garażu na blokowisku?

Wiesz jaka jest wielkość przeciętnego garażu na blokowisku?

Na trzy motocykle, z miejscem do grzebania.
Na cztery motocykle wygodnie
Na szesc motocykli upierdliwie.

On Wed, 30 Jul 2008 11:20:14 +0200, "Zygmunt M. Zarzecki"
 wrote:

Ta, a samochód?

Użytkownik "Zygmunt M. Zarzecki"  napisał w
wiadomości

I miejsce by trzymać to.

A drugi silnik planowales trzymac w schowku pod siedzeniem?

Wiesz jaka jest wielkoć przeciętnego garażu na blokowisku?

Ale potrafisz czytać ze zrozumieniem?!

Kapiren?

zyga

I miejsce by trzymać to.

A drugi silnik planowales trzymac w schowku pod siedzeniem?

Wiesz jaka jest wielkość przeciętnego garażu na blokowisku?

A poza blokowiskami to co, wieksze te garaze buduja? Bys sie zdziwil.
Trzeba miec priorytety - puszka moze sobie postac pod chmurka. Zreszta, w garazu mi spokojnie sie motocykl i auto miesci, mimo, ze pod krotsza sciana mam spory blat roboczy. Gdyby nie to, pewnie dwa motury bym tam wcisnal.
Hint - stawiam motocykl w poprzek. Popierdolke na 125ccm to bys mogl nawet hakach podwiesic na koncu garazu. W koncu jak ma to udzwignac silniczek 50ccm to co to dla takiego chlopa co na krosie jezdzi?

Ale potrafisz czytać ze zrozumieniem?!

Kapiren?

Potrafie czytac ze zrozumieniem.
I zrozumialem z watku, ze Ty nie masz zamiaru tego silnika przekladac - tylko po prostu kombinujesz. Jaki jest cel Twoich machinacji - nie wiem. Ale nie sadze, zebys cwiczyl dwa tygodnie jak panowie z linku Arniego, zeby silnik w 42sekundy przekladac. Nawet sadze, ze nie masz zamiaru kupowac 50ccm napedu.
Popraw mnie jesli sie myle.

Użytkownik "Zygmunt M. Zarzecki"  napisał w
wiadomości

na 125ccm to bys mogl nawet  hakach podwiesic na koncu garazu. W koncu
jak ma to udzwignac silniczek  50ccm to co to dla takiego chlopa co na
krosie jezdzi?

Myślałem już nad podwieszaniem moto, ale chyba zabraknie miejsca.

Zygmunt M. Zarzecki pisze:

- nie widzę niczego dziwnego w przekładaniu silnika w tym moto - sadzę, że da się to zrobić w 20 minut. Samemu.

- nie widzę niczego dziwnego w przekładaniu silnika w tym moto - sadzę, że da się to zrobić w 20 minut. Samemu.

Powodzenia, w 20 minut to sobie sam co najwyzej siedzenie, zbiornik i plastiki posciagasz. No chyba ze zatrudnisz sobie profesjonalny team wyscigowy z mechanikami po 1000$ za dniowke :)

Zygmunt M. Zarzecki pisze:

Nie trzeba ściągać zbiornika, siedzenia!
Plastików nie ma!

Kuczu pisze:

Zygmunt M. Zarzecki pisze:

Nie trzeba ściągać zbiornika, siedzenia!
Plastików nie ma!

A lancuch ma, wahacz ma ? Bo czesto przy wymianie silnika trzeba zdemontowac i jedno i drugie. To samo z wydechem . Oczywiscie jesli bede mial gola rame z silnikiem to Ci go wyjme i wloze na miejsce w 10 minut. Ale jesli ma sie kompletne moto to juz inna baja. Obojetnie jakie.

Arni pisze:

zmiana silnika w jawie z przekladaniem czesci bebechów (automat sprzegła, gaznik, zebatka zdawcza, szczotkotrzymacz w altku) zajmowała mi ok 40 minut i to bez pospiechu. Oczywiscie nie za pierwszym razem ale 3-4 juz tak. Mialem 2 silniki i jak padała skrzynia to sobie przekladałem.
A wahacz i łancuch był, i jeszcze osłony łancucha

I jeszcze jedno... Jesli wymieniamy silnik z 50ccm na 125 ccm to czesto musimy zmienic rowniez uklad wydechowy. To tak gwoli przypomnienia :)


--
Kuczu
LOUD PIPES SAVE LIVES !!
Harley Davidson FXR-C
http://www.bikepics.com/members/kuczu/87fxr/

On Wed, 30 Jul 2008 15:42:39 +0200, Kuczu
wrote:

I jeszcze jedno... Jesli wymieniamy silnik z 50ccm na 125 ccm to czesto
musimy zmienic rowniez uklad wydechowy. To tak gwoli przypomnienia :)

 pisze:

a co z airboxem ?

Mocowaniami silnika ?

elektryka (cewka, modul)?

On 30 Lip, 14:57, Kuczu  wrote:

Powodzenia, w 20 minut to sobie sam co najwyzej siedzenie, zbiornik i
plastiki posciagasz. No chyba ze zatrudnisz sobie profesjonalny team
wyscigowy z mechanikami po 1000$ za dniowke :)

Ruda_Zaba pisze:

Co Ty gadasz? Ja w 20 minut to mam zdjety bak, siedzenie, plastik i
rozbebeszony gaznik ;) Zmien se srubki jesli przez 20 minut zdejmujesz
tylko bak z siedzeniem :>

Uzytkownik "Kuczu"  napisal w wiadomosci

A ja do wymontowania gaznika nie musze demontowac nic oprocz filtra
powietrza. Zbiornik zdjalem raz, gdy go lakierowalem, siedzenie otwieram w
0,5 sek bo mam na zawiasie. Licytujemy sie ?

Monster pisze:

A teraz mam odwrotnie:do wyjecia aku potrzebuje sporo czasu i miejsca na demontowane elementy...

Siemka

***Użytkownik "Kuczu"

 Nieno pod wzgledem dostepu to dotychczas dla mnie mistrzem swiata (w >
negatywnym sensie) jest Vulcan 750 :) Wyjecie gaznikow - cale popoludnie

z serwisowka w reku

Tytus z Fabryki pisze:

A Yamaha RoyalVenture ???

Siemka

***Użytkownik "Kuczu"  Nie mialem watpliwej przyjemnosci. Mialem
nieprzyjemnosci przy Magnie

1100 i V-maxie. Skoro to podobne to K... :)

Tytus z Fabryki pisze:

RoyalVenture zwana bywa czasami koszmarnym snem mechanika. Magna przy niej to pikus :)

masti pisze:

jeżeli będziesz miał 50ccm i ogranicznik do 45kmh to nie ma prawa się
przyczepić

Taaa, a skutery z hipermarketu spokojnie jadą 60.

ale mają kwit urzędowy, że 45. A na sama to musisz badania zrobić.

Andrzej Lawa  writes:

masti pisze:

jeżeli będziesz miał 50ccm i ogranicznik do 45kmh to nie ma prawa się
przyczepić

Taaa, a skutery z hipermarketu spokojnie jadą 60.

ale mają kwit urzędowy, że 45. A na sama to musisz badania zrobić.

To znaczy przepis mówi, że nie może być w stanie jechać szybciej. Ale
przypuszczam, że interpretują to jako "pod pełnym
obciążeniem". Sadzasz dwie osoby na 50-tkę i już ledwo zipie, bez
żadnych blokad ;)

Janusz A. Urbanowicz pisze:

To znaczy przepis mówi, że nie może być w stanie jechać szybciej. Ale
przypuszczam, że interpretują to jako "pod pełnym
obciążeniem". Sadzasz dwie osoby na 50-tkę i już ledwo zipie, bez
żadnych blokad ;)

Może twoja.

Chyba widziałem dziś sprzęt ze "zmienionym" silnikiem na mniejszy-istnieje
wogóle Burgman 50ccm?Zarejestrowane toto było na motorower, gość popylał
ponad 100km/h


Monster
BMW R1100S

Monster pisze:

Chyba widziałem dziś sprzęt ze "zmienionym" silnikiem na mniejszy-istnieje wogóle Burgman 50ccm?Zarejestrowane toto było na motorower, gość popylał ponad 100km/h

On 2008-07-29 19:36:07 +0200, Andrzej Lawa  said:

Chyba widziałem dziś sprzęt ze "zmienionym" silnikiem na mniejszy-istnieje wogóle Burgman 50ccm?Zarejestrowane toto było na motorower, gość popylał ponad 100km/h

Burgman? Ni dudu... Najmniejszy Burgman to 150ccm.

Siemka
Użytkownik "de Fresz"

 Burgman? Ni dudu... Najmniejszy Burgman to 150ccm.

A jednak. Niedawno stal taki po 2oo.

de Fresz pisze:

Burgman? Ni dudu... Najmniejszy Burgman to 150ccm.

A jednak. Niedawno stal taki po 2oo.