Grupy dyskusyjne   »   Renault Vel Satis

Renault Vel Satis



1 Data: Pa?dziernik 17 2011 22:50:33
Temat: Renault Vel Satis
Autor: Marek Dyjor 

Czy kompletny crap czy super samochód?

Czytam komentarze w sieci i nie mogę sobie wypracować ostatecznego zdania.

Wci±ż sie zastanawiam czy warto...

czy lepiej 3.0 dci initiale ale z 2002 czy   2.2 dci ale jakis standard z welurkami z 2005



2 Data: Pa?dziernik 17 2011 22:55:48
Temat: Re: Renault Vel Satis
Autor: news-gazeta 

W dniu 2011-10-17 22:50, Marek Dyjor pisze:

Czy kompletny crap czy super samochód?

Czytam komentarze w sieci i nie mogę sobie wypracować ostatecznego zdania.

Wci±ż sie zastanawiam czy warto...

czy lepiej 3.0 dci initiale ale z 2002 czy 2.2 dci ale jakis standard z
welurkami z 2005



Żaden z diesli... Benzynowe jak najbardziej - najlepszy chyba 3.5 V6.

Pozdrawiam - Darek.

3 Data: Pa?dziernik 17 2011 23:09:53
Temat: Re: Renault Vel Satis
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

W dniu 2011-10-17 22:50, Marek Dyjor pisze:

Czy kompletny crap czy super samochód?

Czytam komentarze w sieci i nie mogę sobie wypracować ostatecznego zdania.

WciÄ…ż sie zastanawiam czy warto...

czy lepiej 3.0 dci initiale ale z 2002 czy 2.2 dci ale jakis standard z
welurkami z 2005

Na 2.2dci ludzie psy wieszają, a mam znajomych zachwyconych tym silnikiem w L2. Ale oni dobrze trafili kupując auta z prawdziwym przebiegiem w okolicach 100-120kkm, a nie skręconym do tej wartości z 200+.
JeĹ›li 3.0dci, to tylko i wyłÄ…cznie od 2006r. Mocno poprawiony jest.
Dobrym silnikiem jest 2.0dci - raczej mało problemowy, mocno poprawiony w stosunku do 1.9 (tych w Velsatisie nie było) i 2.2dci. Ale to w nowszych rocznikach tj. od 2006).
Bezpieczniej jednak byłoby kupić benzyniaka.
Auto duże i ciÄ™żkie, wiÄ™c 3.5V6 (ten sam, który siedzi w Nissanie 350Z) nie jest głupim wyborem. Z tym, że ten częściej (jeĹ›li nie zawsze) zestawiony jest z ASB.
Jeśli koniecznie chcesz manualną skrzynię, to patrz za 2.0T. Bardzo fajny, znany i sprawdzony silnik - to uturbiona wersja F4R, występuje w wersji 163 i 170KM.

Samo auto jest jak dla mnie obłÄ™dne. Jakoć wyciszenia jest nieziemska, komfort dla każdego w Ĺ›rodku zapewniony. Wygodne, bezpieczne.
Jak to w Renówkach z tamtych lat - elektryka potrafi płatać figle. JeĹ›li z byle pierdółkÄ… zwykłeĹ› jeĽdzić do serwisu, to odpuć. Bo to raczej auto dla fanatyka, który to i owo potrafi zrobić sam (rozebrać złÄ…czkÄ™ czy przełÄ…cznik, oczyĹ›cić ze Ĺ›niedzi, zakonserwować).
Aaa, i jak kupisz, to licz siÄ™ z tym, że bÄ™dziesz nim dłuuugo jeĽdził. Chyba, że oddasz dalej z dużÄ… stratÄ…, bo auto raczej nie wykazuje zainteresowania na rynku wtórnym. Nie liczÄ…c grupowego psuja Safranów.
Ale to też jest argument do targowania.
I nie żałuj 200zł na gruntowne przetrzepanie przed zakupem.

Pozdrawiam

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a roĹ›nie popyt na Ĺ›wiÄ™ty spokój."

4 Data: Pa?dziernik 17 2011 23:41:32
Temat: Re: Renault Vel Satis
Autor: elmer radi radisson 

On 2011-10-17 23:09, Marcin "Kenickie" Mydlak wrote:

Jak to w Renówkach z tamtych lat - elektryka potrafi płatać figle. JeĹ›li
z byle pierdółkÄ… zwykłeĹ› jeĽdzić do serwisu, to odpuć. Bo to raczej
auto dla fanatyka, który to i owo potrafi zrobić sam (rozebrać złÄ…czkÄ™
czy przełÄ…cznik, oczyĹ›cić ze Ĺ›niedzi, zakonserwować).

Wiesz co.. zywo przypomina mi to porady ktore czytalem na temat
poprzednika z dwoch generacji wczesniej, czyli Renaulta 25 ;).
Identyko, o tych przelacznikach i czyszczeniu. Nie sadzilem
ze podobne hobbistyczne zajecia przewidziane sa dla flagshipow
Renaulta z poczatkow XXI wieku :).

--

memento lorem ipsum

5 Data: Pa?dziernik 17 2011 23:48:36
Temat: Re: Renault Vel Satis
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

W dniu 2011-10-17 23:41, elmer radi radisson pisze:

On 2011-10-17 23:09, Marcin "Kenickie" Mydlak wrote:

Jak to w Renówkach z tamtych lat - elektryka potrafi płatać figle. JeĹ›li
z byle pierdółkÄ… zwykłeĹ› jeĽdzić do serwisu, to odpuć. Bo to raczej
auto dla fanatyka, który to i owo potrafi zrobić sam (rozebrać złÄ…czkÄ™
czy przełÄ…cznik, oczyĹ›cić ze Ĺ›niedzi, zakonserwować).

Wiesz co.. zywo przypomina mi to porady ktore czytalem na temat
poprzednika z dwoch generacji wczesniej, czyli Renaulta 25 ;).
Identyko, o tych przelacznikach i czyszczeniu. Nie sadzilem
ze podobne hobbistyczne zajecia przewidziane sa dla flagshipow
Renaulta z poczatkow XXI wieku :).


Renault miał wtopÄ™ właĹ›nie w tych latach. Meganka II, Laguna II Ph1, VelSatis też. Głównie przez ciÄ™cie kosztów, przy jednoczesnym napakowaniu elektroniki nawet w podstawowych wersjach.
Megane I, Laguna I miały opinie dużo mniej awaryjnych (i tak bardziej awaryjne niż Golfy i Passaty, ale to przez to, że te ostatnie były po prostu biedne pod wzglÄ™dem elektroniki).
Za to obecne modele - Megane i Laguna 3-ciej generacji, sÄ… już mocno do przodu z bezawaryjnoĹ›ciÄ….

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a roĹ›nie popyt na Ĺ›wiÄ™ty spokój."

6 Data: Pa?dziernik 18 2011 08:50:08
Temat: Re: Renault Vel Satis
Autor:

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak"  napisał w wiadomoĹ›ci

W dniu 2011-10-17 23:41, elmer radi radisson pisze:
Renault miał wtopÄ™ właĹ›nie w tych latach. Meganka II, Laguna II Ph1, VelSatis też. Głównie przez ciÄ™cie kosztów, przy jednoczesnym napakowaniu elektroniki nawet w podstawowych wersjach.

No nie wiem, ja miałem clio z 1995 roku, kupione bezpoĹ›rednio we Francji w 1997 przy przebiegu 40 tys. Pierwsze dwa lata jeĽdziło w zasadzie bezproblemowo, to znaczy obowiÄ…zkowa doroczna wymiana łoĽysk w kołach i było OK, potem jak miało mniej wiÄ™cej 65 - 70 tys.zaczÄ™ło siÄ™ sypać wszystko - elektryka, zawieszenie, sprzÄ™gło, ruda pojawiła siÄ™ na nadkolach itp. - mimo, że było garażowane i regularnie serwisowane. Ale "elektryka" to najsłabszy element tych samochodów - przez kilka lat użytkowania wymieniłem chyba wszystkie kabelki, przeczyĹ›ciłem wszystkie styki i generalnie zapoznałem siÄ™ gruntownie z całÄ… instalacjÄ…. Kiedy auto miało jakieĹ› 100 tys miałem wymienione prawie wszystkie przyciski - te od podnoszenia szyb, te w konsoli - plastik z którego robione były złÄ…czki "rozlazł siÄ™" - nówki chodziły wtedy po ok. 400-600 zł w ASO - na szczęście te same złÄ…czki miały meganki i przyciski od nich pasowały, a tych na szrotach nie brakowało. Z ulgÄ… sprzedawałem auto po siedmiu latach użytkowania.
Vel satis to zupełnie inna półka, ale moja mała renaultówka zniechÄ™ciła mnie skutecznie do całej marki.

--
MW

7 Data: Pa?dziernik 18 2011 10:31:05
Temat: Re: Renault Vel Satis
Autor: elmer radi radisson 

On 2011-10-17 23:48, Marcin "Kenickie" Mydlak wrote:

Renault miał wtopÄ™ właĹ›nie w tych latach. Meganka II, Laguna II Ph1,
VelSatis też. Głównie przez ciÄ™cie kosztów, przy jednoczesnym
napakowaniu elektroniki nawet w podstawowych wersjach.

To jeszcze zapomnialem dodac, ze te porady czytalem odnosnie
niemalze youngtimerow, dwudziestokilkuletnich egzemplarzy R25
(skadinad ciekawych aut, szczegolnie z V6). Stad zdziwienie
ze cos podobnego czytam o autach znacznie nowszej generacji
i takowoz znacznie mlodszych.


--

memento lorem ipsum

8 Data: Pa?dziernik 18 2011 00:34:22
Temat: Re: Renault Vel Satis
Autor: lukz 

W dniu 2011-10-17 23:09, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

auto dla fanatyka, który to i owo potrafi zrobić sam (rozebrać złÄ…czkÄ™
czy przełÄ…cznik, oczyĹ›cić ze Ĺ›niedzi, zakonserwować).
Aaa, i jak kupisz, to licz siÄ™ z tym, że bÄ™dziesz nim dłuuugo jeĽdził.
Chyba, że oddasz dalej z dużÄ… stratÄ…, bo auto raczej nie wykazuje
zainteresowania na rynku wtórnym. Nie liczÄ…c grupowego psuja Safranów.
Ale to też jest argument do targowania.
I nie żałuj 200zł na gruntowne przetrzepanie przed zakupem.

Pozdrawiam


Napisz prosze cos wiecej o tym aucie. Sam jestem nim potencjalnie zainteresowany, m.in ze wzgledu na rewelacyjny stosunek wypas/cena. Poza tym, lubie takie niepopularne dziwolagi (tak, multipla tez mi sie podoba ;)) O silnikach juz cos wiemy. Jak tam skrzynie? Pod uwage biore tylko automat.

9 Data: Pa?dziernik 18 2011 10:37:54
Temat: Re: Renault Vel Satis
Autor: Maciej M. 

On 2011-10-18 00:34, lukz wrote:

auto dla fanatyka, który to i owo potrafi zrobić sam (rozebrać złÄ…czkÄ™
czy przełÄ…cznik, oczyĹ›cić ze Ĺ›niedzi, zakonserwować).
Aaa, i jak kupisz, to licz siÄ™ z tym, że bÄ™dziesz nim dłuuugo jeĽdził.
Chyba, że oddasz dalej z dużÄ… stratÄ…, bo auto raczej nie wykazuje
zainteresowania na rynku wtórnym. Nie liczÄ…c grupowego psuja Safranów.
Ale to też jest argument do targowania.
I nie żałuj 200zł na gruntowne przetrzepanie przed zakupem.

Pozdrawiam


Napisz prosze cos wiecej o tym aucie. Sam jestem nim potencjalnie
zainteresowany, m.in ze wzgledu na rewelacyjny stosunek wypas/cena. Poza
tym, lubie takie niepopularne dziwolagi (tak, multipla tez mi sie podoba
;)) O silnikach juz cos wiemy. Jak tam skrzynie? Pod uwage biore tylko
automat.

W aucie razem 3.5V6 Nissana siedzi drugi japoĹ„czyk Aisan SU1. JeĹ›li dobrze traktowany, to jeĽdzi. JeĹ›li nie, to zachowuje siÄ™ jak szarpiÄ…cy szrot, który wczoraj oglÄ…dałem pod Krakowem.

Generalnie skrzynia zachowuje siÄ™ bajecznie w zestawieniu z tym silnikiem, efektem ubocznym jest spalanie do 15l/100km. Drugim słusznym silnikiem jest 2.0T, ale to głównie w manualu wystÄ™puje, 3.5V6 tylko i wyłÄ…cznie w automacie.

Awaryjnoć niższa niż w Lagunie II, komfort wyższy. Koszty utrzymania również, szczególnie jak ktoĹ› ma felgi 18" i musi kupić komplet nowych opon.

JeĹ›li szukasz w/w auta, to odpuć sobie wynalazki koło Krakowa tj. z Bodzanowa (skrÄ™cona szafa z 240km na 155kkm) i szrota z Sierczy (skrÄ™cona szafa, zawieszenie i skrzynia do remontu).

Przed zakupem absolutnie zapiąć pod CLIP'a, sprawdzić stan auta i skrzyni.

--
MM

10 Data: Pa?dziernik 18 2011 15:45:57
Temat: Re: Renault Vel Satis
Autor: Marek Dyjor 

Maciej M. wrote:

On 2011-10-18 00:34, lukz wrote:

auto dla fanatyka, który to i owo potrafi zrobić sam (rozebrać
złÄ…czkÄ™ czy przełÄ…cznik, oczyĹ›cić ze Ĺ›niedzi, zakonserwować).
Aaa, i jak kupisz, to licz siÄ™ z tym, że bÄ™dziesz nim dłuuugo
jeĽdził. Chyba, że oddasz dalej z dużÄ… stratÄ…, bo auto raczej nie
wykazuje zainteresowania na rynku wtórnym. Nie liczÄ…c grupowego
psuja Safranów. Ale to też jest argument do targowania.
I nie żałuj 200zł na gruntowne przetrzepanie przed zakupem.

Pozdrawiam


Napisz prosze cos wiecej o tym aucie. Sam jestem nim potencjalnie
zainteresowany, m.in ze wzgledu na rewelacyjny stosunek wypas/cena.
Poza tym, lubie takie niepopularne dziwolagi (tak, multipla tez mi
sie podoba ;)) O silnikach juz cos wiemy. Jak tam skrzynie? Pod
uwage biore tylko automat.

W aucie razem 3.5V6 Nissana siedzi drugi japończyk Aisan SU1. Jeśli
dobrze traktowany, to jeĽdzi. JeĹ›li nie, to zachowuje siÄ™ jak
szarpiÄ…cy szrot, który wczoraj oglÄ…dałem pod Krakowem.

Generalnie skrzynia zachowuje siÄ™ bajecznie w zestawieniu z tym
silnikiem, efektem ubocznym jest spalanie do 15l/100km. Drugim
słusznym silnikiem jest 2.0T, ale to głównie w manualu wystÄ™puje,
3.5V6 tylko i wyłÄ…cznie w automacie.

Awaryjnoć niższa niż w Lagunie II, komfort wyższy. Koszty utrzymania
również, szczególnie jak ktoĹ› ma felgi 18" i musi kupić komplet
nowych opon.
JeĹ›li szukasz w/w auta, to odpuć sobie wynalazki koło Krakowa tj. z
Bodzanowa (skręcona szafa z 240km na 155kkm) i szrota z Sierczy
(skręcona szafa, zawieszenie i skrzynia do remontu).

Przed zakupem absolutnie zapiąć pod CLIP'a, sprawdzić stan auta i
skrzyni.

tak całkiem szczerze czy warto kupować wersjÄ™ 2.2 dci?

11 Data: Pa?dziernik 18 2011 23:52:12
Temat: Re: Renault Vel Satis
Autor: Maciej M. 

On 2011-10-18 15:45, Marek Dyjor wrote:

Przed zakupem absolutnie zapiąć pod CLIP'a, sprawdzić stan auta i
skrzyni.

tak całkiem szczerze czy warto kupować wersjÄ™ 2.2 dci?

Moim zdaniem absolutnie nie.

JeĹ›li DCi, to dołożyć i kupować 2.0 od 2006+

--
MM

12 Data: Pa?dziernik 18 2011 15:20:57
Temat: Re: Renault Vel Satis
Autor: PaweL 

....

Je¶li 3.0dci, to tylko i wył±cznie od 2006r. Mocno poprawiony jest.
Dobrym silnikiem jest 2.0dci - raczej mało problemowy, mocno poprawiony w
stosunku do 1.9 ...


3.0 dCi czyli problematyczny diesel Isuzu nigdy nie został w pełni ulepszony
do pełnej bezawaryjno¶ci. O tym silniku można też poczytać na forach Opla i
Saaba. Teraz Renault z Nissanem zrobiło już swój wspólny dobry V6 3.0 dCi.

2.0 dCi to nie poprawiony 1.9, to zupełnie nowy silnik M9R konstrukcji
Nissan/Renault. Rzeczywi¶cie bezproblemowy.

13 Data: Pa?dziernik 18 2011 17:00:26
Temat: Re: Renault Vel Satis
Autor: Czarek Daniluk 

W dniu 2011-10-17 23:09, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Na 2.2dci ludzie psy wieszajÄ…, a mam znajomych zachwyconych tym
silnikiem w L2. Ale oni dobrze trafili kupujÄ…c auta z prawdziwym
przebiegiem w okolicach 100-120kkm, a nie skręconym do tej wartości z 200+.
JeĹ›li 3.0dci, to tylko i wyłÄ…cznie od 2006r. Mocno poprawiony jest.
Dobrym silnikiem jest 2.0dci - raczej mało problemowy, mocno poprawiony
w stosunku do 1.9 (tych w Velsatisie nie było) i 2.2dci. Ale to w

He he, skÄ…dĹ› to znam :)
Znajomy warsztat wziÄ…ł do roboty Espace z 2,2dCi - podejrzenie zablokowany rozrusznik.
Po weryfikacji okazało siÄ™ że korba bokiem wyszła.

No i co - szukanie dobrego "słupka" z takimi samymi mocowaniami, a jest ich tyle że szok, te akurat pasujÄ…ce do Espace w mniejszoĹ›ci, wrÄ™cz brak na rynku.
W koĹ„cu znaleĽli, zamontowali, niestety nie pali ;)
Wszystko dobrze, komputery błÄ™dów nie pokazujÄ…, wtryski podajÄ… paliwo, a on nie uruchamia siÄ™.
Na Plaka zaskakuje, bez plaka niestety nic...
Wszystko dobrze a on nie działa :D jak w ruskim cyrku. Stoi już z półtora miesiÄ…ca, nie wiem ile jeszcze postoi nim go uruchomiÄ… :)

Pozdrawiam !

14 Data: Pa?dziernik 17 2011 23:20:16
Temat: Re: Renault Vel Satis
Autor: Grejon 

W dniu 2011-10-17 22:50, Marek Dyjor pisze:

Czy kompletny crap czy super samochód?

Czytam komentarze w sieci i nie mogę sobie wypracować ostatecznego zdania.

Wci±ż sie zastanawiam czy warto...

czy lepiej 3.0 dci initiale ale z 2002 czy 2.2 dci ale jakis standard z
welurkami z 2005

Zaraz ci niejaki  Michał wyja¶ni że tym autem można gnać 160 z olejem zmienianym 50 000 km temu :)

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Mazda 6 2.0 "parafinka" Kombi

15 Data: Pa?dziernik 18 2011 08:39:36
Temat: Re: Renault Vel Satis
Autor: Albercik 

W dniu 17.10.2011 23:20, Grejon pisze:

Zaraz ci niejaki Michał wyja¶ni że tym autem można gnać 160 z olejem
zmienianym 50 000 km temu :)

Nie jest to żaden wyczyn, no chyba że na wstecznym, albo na rozruszniku... ;)

16 Data: Pa?dziernik 18 2011 17:16:31
Temat: Re: Renault Vel Satis
Autor: Michał 

Albercik  napisał(a):

W dniu 17.10.2011 23:20, Grejon pisze:

> Zaraz ci niejaki Michał wyja¶ni że tym autem można gnać 160 z olejem
> zmienianym 50 000 km temu :)
>
Nie jest to żaden wyczyn, no chyba że na wstecznym, albo na
rozruszniku... ;)

nie, to w Safrane z Volvo (tylko i wyłacznie) ;) aktualne 43kkm moje +
trochę poprzendika :) vmax wci±ż katalogowy.
a i tak kupiec (już nie sprzedaje auta po 2h straconych na gadaniu) 
mi powiedział ze silnik zar±bany bo po odkręceniu korka ponoć olejem
ma nie chlapać.

ale uwaga na czujnik Vel Satisa bo się przegrzał w 3.5
(nic mu się chyba nie stało) od braku oleju ostatnio.

pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

17 Data: Pa?dziernik 19 2011 08:09:23
Temat: Re: Renault Vel Satis
Autor: PaweL 

... po odkręceniu korka ponoć olejem
ma nie chlapać...


He he, po odkręceniu korka i dodaniu "gazu" spalinami ma nie dmuchać. Ale ta
informacja jak w głuchym telefonie po drodze się zniekształca i powstaje
legenda o nie chlapaniu olejem.

18 Data: Pa?dziernik 19 2011 00:00:12
Temat: Re: Renault Vel Satis
Autor: Czarek Daniluk 

On 19 PaĽ, 08:09, "PaweL"  wrote:

>... po odkręceniu korka ponoć olejem
> ma nie chlapać...

He he, po odkręceniu korka i dodaniu "gazu" spalinami ma nie dmuchać. Ale ta
informacja jak w głuchym telefonie po drodze się zniekształca i powstaje
legenda o nie chlapaniu olejem.

Szczególnie że sporo samochodów nie ma osłon nad wałkami i
najzwyczajniej w ¶wiecie kręc±cy się wałek będzie zawsze chlapał ;)

Pozdrawiam !

19 Data: Pa?dziernik 18 2011 17:05:39
Temat: Renault Vel Satis
Autor: Michał 

Marek Dyjor  napisał(a):

Czy kompletny crap czy super samochód?

Czytam komentarze w sieci i nie mogę sobie wypracować ostatecznego zdania.

Wci±ż sie zastanawiam czy warto...

czy lepiej 3.0 dci initiale ale z 2002 czy   2.2 dci ale jakis standard z
welurkami z 2005

2002 vs 2005 to delikatnie inne modele w 2005 był facelift.

Wypowiem się w temacie Vel Satis 3.5 Initiale 2002

-auto wygodne i ciche
-silnik fajny, kop dobry pomimo 1.9 tony po zatankowaniu
-da się gaz założyć
-z bajerów jest wszytko co niezbędne, ale VW phaeton ma więcej
-bardzo ekonomiczny na trasie (9..10l/100), po mie¶cie 25l/100
-nie sypie się nic poza skrzyni± (silnik j± psuje) (~8k remont)
 i pod¶wietlaniem wskaĽnika klimatronika, li¶ćmi się potrafi
 zapchać odpływ wody ("ta karatka").
-nawigacja zabytkowa panorama z procesorem z przed chyba 15 lat
 ale bardzo dobra


porównanie do poprzednika safrane:
-mniej pali
-sporo gorsza trakcja i zawieszenie
-większy kop
-w zasadzie takie samo wyciszenie, choc w safrane (z renault)
 mniej słychać silnik zwłaszcza piłowany na 6rpm a vel satis
 cichszy przy 200km/h
-większy vmax (~265km/h), pomijaj±c biturbo
-chyba gorsze hamulce, ale nie mam pewno¶ci

a i koniecznie wymienić fabryczne 18' na 17' bo na 18 się gorzej prowadzi.


pozdrawiam.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

20 Data: Pa?dziernik 18 2011 17:42:21
Temat: Re: Renault Vel Satis
Autor: to 

begin Marek Dyjor

Czy kompletny crap czy super samochód?

Zależy, czy trafisz na egzemplarz, którego używał Michał (chociaż szansa
jest na to mała, bo raczej ich nie sprzedaje tylko porzuca po parkingach).

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

Renault Vel Satis



Grupy dyskusyjne