Grupy dyskusyjne   »   Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?

Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?



1 Data: Wrzesien 04 2013 17:50:13
Temat: Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?
Autor: Mariusz [mr.] 


Hej, witam ponownie. :)


    W sieci jest mnóstwo wspaniałych cudzych zdjęć w wysokiej
rozdzielczości, nierzadko fotografów o światowej sławie i tak sobie
pomyślałem, czy robienie sobie z nich odbitek, np. w labach
internetowych, jest zjawiskiem które występuje w miarę powszechnie
na co dzień i nikt nie robi z tego tytułu problemu?

    Może ktoś ma jakieś info, jakieś poszlaki sugerujące jak to może
wyglądać "w realu" (od strony użytkownika, albo może od strony labu?)


pozdrawiam

Mariusz   [mr.]






    PS.: W sumie jest to szersze pytanie o tempo zanikania
świadomości praw autorskich (np. mocno dotyczące drukarek 3D,
tyle że laby pracują publicznie...)



2 Data: Wrzesien 04 2013 19:42:04
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 04.09.2013 17:50, Mariusz [mr.] pisze:

    W sieci jest mnóstwo wspaniałych cudzych zdjęć w wysokiej
rozdzielczości, nierzadko fotografów o światowej sławie i tak sobie
pomyślałem, czy robienie sobie z nich odbitek, np. w labach
internetowych, jest zjawiskiem które występuje w miarę powszechnie
na co dzień i nikt nie robi z tego tytułu problemu?

Zależy gdzie. W USA możesz mieć problem ze zrobieniem odbitki ze zbyt dobrego własnego zdjęcia... W Polsce póki nie publikujesz problemów pewnie nie będzie.

A, i dochodzi jeszcze kwestia wieku zdjęcia, chociaż limity czasowe są dość duże.

[ciach]

    PS.: W sumie jest to szersze pytanie o tempo zanikania
świadomości praw autorskich (np. mocno dotyczące drukarek 3D,
tyle że laby pracują publicznie...)

Zanikania?? Raczej potęguje się przegięcie w drugą stronę!


--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

3 Data: Wrzesien 04 2013 20:16:56
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?
Autor: Mariusz [mr.] 


"Andrzej Lawa"  wrote:

    W sieci jest mnóstwo wspaniałych cudzych zdjęć w wysokiej
rozdzielczości, nierzadko fotografów o światowej sławie i tak sobie
pomyślałem, czy robienie sobie z nich odbitek, np. w labach
internetowych, jest zjawiskiem które występuje w miarę powszechnie
na co dzień i nikt nie robi z tego tytułu problemu?

Zależy gdzie. W USA możesz mieć problem ze zrobieniem odbitki ze zbyt
dobrego własnego zdjęcia... W Polsce póki nie publikujesz problemów
pewnie nie będzie.


    Dzięki za pierwsze słowo w dyskusji, bo już pomyślałem, że może
tytuł zabrzmiał zbyt apokaliptycznie... ;-)






[...]
    PS.: W sumie jest to szersze pytanie o tempo zanikania
świadomości praw autorskich (np. mocno dotyczące drukarek 3D,
tyle że laby pracują publicznie...)

Zanikania?? Raczej potęguje się przegięcie w drugą stronę!


    Jeśli chodzi o prawodawstwo to tak, przegięcie jest coraz
mocniejsze, często zresztą chodzi po prostu o ordynarnie totalitarną
cenzurę Internetu wykonywaną pod płaszczykiem walki z dziecięcą
pornografią albo z łamaniem praw autorskich (i stąd np. polityczny
sukces Partii Piratów, bodajże w Szwecji - ludzie tego mają już po
prostu dość).

    Ale pisząc swoja uwagę miałem na myśli codzienną praktykę milionów
młodych internautów - kiedyś oprócz praw autorskich istniała bariera
fizycznego nośnika, np. płyty gramofonowej. Zatem samo podjęcie próby
naruszenia praw autorskich wymagało mnóstwa czasu i zachodu, a w tym
czasie mogła się pojawić refleksja nt. praw autorskich (i w efekcie
np. kupno oryginalnej płyty w sklepie - w rezultacie np. takie czysto
jazzowe "Take Five" mogło się sprzedać w milionach egzemplarzy).

    Dzisiaj czas od powstania ochoty do wykonania pobrania czegoś
z Internetu jest liczony w sekundach, stąd coraz częściej osób wykazuje
postawę, że wszystko za darmo się należy. A inni deklarują, że mogliby
kupić, ale też tylko jako alternatywa pobrania za darmo, czyli za
grosze - to oni ustalają cenę, a nie twórca, choćby wg pokrycia realnie
poniesionych kosztów.

    No ale to była tylko uwaga na marginesie, wolałbym więcej głosów
o praktyce w naszych labach. :)


pozdrawiam

Mariusz   [mr.]

4 Data: Wrzesien 07 2013 15:13:08
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć
Autor: Krzysztof Halasa 

"Mariusz   [mr.]"  writes:

   Ale pisząc swoja uwagę miałem na myśli codzienną praktykę milionów
młodych internautów - kiedyś oprócz praw autorskich istniała bariera
fizycznego nośnika, np. płyty gramofonowej. Zatem samo podjęcie próby
naruszenia praw autorskich wymagało mnóstwa czasu i zachodu, a w tym
czasie mogła się pojawić refleksja nt. praw autorskich (i w efekcie
np. kupno oryginalnej płyty w sklepie - w rezultacie np. takie czysto
jazzowe "Take Five" mogło się sprzedać w milionach egzemplarzy).

No ale jakiego naruszenia praw autorskich? Przecież także teraz masz
prawo skopiować sobie płytę (nie będąc jej właścicielem) i słuchać kopii
do woli. Podobnie oczywiście z plikiem np. MP3.

   Dzisiaj czas od powstania ochoty do wykonania pobrania czegoś
z Internetu jest liczony w sekundach, stąd coraz częściej osób wykazuje
postawę, że wszystko za darmo się należy.

Czy "należy" to ja nie wiem, ale prawo tego nie zabrania. Niektórzy
producenci umieszczali na swoich płytach (nieprawdziwe) informacje
jakoby zabraniało, sami zostali za to ukarani.
--
Krzysztof Hałasa

5 Data: Wrzesien 04 2013 22:34:52
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?
Autor: Marcepan 

Było, chyba nawet na tej grupie, o nowej generacji drukarek, wyposażonych w system rozpoznawania grafiki, które nie pozwolą wydrukować zbyt znanych obrazów.

6 Data: Wrzesien 04 2013 23:03:07
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?
Autor: trolling tone 

W dniu 2013-09-04 22:34, Marcepan pisze:

Było, chyba nawet na tej grupie, o nowej generacji drukarek,
wyposażonych w system rozpoznawania grafiki, które nie pozwolą
wydrukować zbyt znanych obrazów.

Moim marzeniem jest zakup takiej drukarki. Chętnie kupię też
telewizor, który przy włączaniu sprawdza, czy opłaciłem abonament.

7 Data: Wrzesien 04 2013 22:45:13
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?
Autor: Cezar 

Moim marzeniem jest zakup takiej drukarki. Chętnie kupię też
telewizor, który przy włączaniu sprawdza, czy opłaciłem abonament.

W tym akurat wielkiej technologii nie ma. Do zrobienia dla licealisty z profilu humanistycznego.

c.

8 Data: Wrzesien 05 2013 20:48:21
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?
Autor: lowelanto 

Użytkownik "trolling tone"  napisał w wiadomości

W dniu 2013-09-04 22:34, Marcepan pisze:
Było, chyba nawet na tej grupie, o nowej generacji drukarek,
wyposażonych w system rozpoznawania grafiki, które nie pozwolą
wydrukować zbyt znanych obrazów.

Moim marzeniem jest zakup takiej drukarki. Chętnie kupię też
telewizor, który przy włączaniu sprawdza, czy opłaciłem abonament.

Nie przejmuj się, już ludzie pracują na tym systemem. Moim zdaniem
po wprowadzeniu cyfryzacji w całym kraju, kilka lat i mamy jak z
kablówką, nie zapłaciłeś-nie oglądasz.

L.

9 Data: Wrzesien 05 2013 20:56:02
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?
Autor: trolling tone 

W dniu 2013-09-05 20:48, lowelanto pisze:

Użytkownik "trolling tone"  napisał w wiadomości

W dniu 2013-09-04 22:34, Marcepan pisze:
Było, chyba nawet na tej grupie, o nowej generacji drukarek,
wyposażonych w system rozpoznawania grafiki, które nie pozwolą
wydrukować zbyt znanych obrazów.

Moim marzeniem jest zakup takiej drukarki. Chętnie kupię też
telewizor, który przy włączaniu sprawdza, czy opłaciłem abonament.

Nie przejmuj się, już ludzie pracują na tym systemem. Moim zdaniem
po wprowadzeniu cyfryzacji w całym kraju, kilka lat i mamy jak z
kablówką, nie zapłaciłeś-nie oglądasz.

Oby jak najwcześniej, całkiem poważnie. Niech się zasrana TVP wreszcie
zakoduje, zamiast trudnić się wymuszaniem haraczu.

10 Data: Wrzesien 12 2013 14:37:22
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Thu, 5 Sep 2013, trolling tone wrote:

W dniu 2013-09-05 20:48, lowelanto pisze:
Użytkownik "trolling tone"  napisał w wiadomości
Moim marzeniem jest zakup takiej drukarki. Chętnie kupię też
telewizor, który przy włączaniu sprawdza, czy opłaciłem abonament.

Nie przejmuj się, już ludzie pracują na tym systemem. Moim zdaniem
po wprowadzeniu cyfryzacji w całym kraju, kilka lat i mamy jak z
kablówką, nie zapłaciłeś-nie oglądasz.

Oby jak najwcześniej, całkiem poważnie. Niech się zasrana TVP wreszcie
zakoduje, zamiast trudnić się wymuszaniem haraczu.

  Chyba nie zrozumiałeś idei.
  Jak nie zapłacisz abonamentu nie obejrzysz *NIC* :>

pzdr, Gotfryd

11 Data: Wrzesien 12 2013 18:33:18
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?
Autor: Sylwester Zarębski 

Dnia Thu, 12 Sep 2013 14:37:22 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):

[...]

  Chyba nie zrozumiałeś idei.
  Jak nie zapłacisz abonamentu nie obejrzysz *NIC* :>

Eee? A niby jak? Zagłuszą sygnał satelitarny nad Polską? ;)

Po czym oczywiście do każdej karty TV i telewizora będą dodawać w
gratisie kontrolera ;>.

--
pozdrawiam
Sylwester Zarębski

Aby wysłać email zmień zbieracz w adresie na sylwek

12 Data: Wrzesien 12 2013 23:18:43
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 12.09.2013 18:33, Sylwester Zarębski pisze:

Dnia Thu, 12 Sep 2013 14:37:22 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):

[...]
   Chyba nie zrozumiałeś idei.
   Jak nie zapłacisz abonamentu nie obejrzysz *NIC* :>

Eee? A niby jak? Zagłuszą sygnał satelitarny nad Polską? ;)

Jako praworządny obywatel nie obejrzysz nic.

Jeśli będziesz oglądał bez płacenia podatku od telewizora to poniekąd zostaniesz przestępcą skarbowym (jeśli masz a nie zgłaszasz).

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

13 Data: Wrzesien 14 2013 20:48:00
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?
Autor: Sylwester Zarębski 

Dnia Thu, 12 Sep 2013 23:18:43 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

W dniu 12.09.2013 18:33, Sylwester Zarębski pisze:
Dnia Thu, 12 Sep 2013 14:37:22 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):

[...]
   Chyba nie zrozumiałeś idei.
   Jak nie zapłacisz abonamentu nie obejrzysz *NIC* :>

Eee? A niby jak? Zagłuszą sygnał satelitarny nad Polską? ;)

Jako praworządny obywatel nie obejrzysz nic.

Kolejnym elementem będzie samocenzura wygłaszanych poglądów ;).

Jeśli będziesz oglądał bez płacenia podatku od telewizora to poniekąd
zostaniesz przestępcą skarbowym (jeśli masz a nie zgłaszasz).

Rozumiem, to tak samo jak pożyczka koledze 100 zł lub też darmowe
przekazanie zdjęć o niewątpliwej *potencjalnej* wartości.
Ależ mamy przestępców skarbowych na potęgę ;).

--
pozdrawiam
Sylwester Zarębski

Aby wysłać email zmień zbieracz w adresie na sylwek

14 Data: Wrzesien 14 2013 22:43:30
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 14.09.2013 20:48, Sylwester Zarębski pisze:

Jeśli będziesz oglądał bez płacenia podatku od telewizora to poniekąd
zostaniesz przestępcą skarbowym (jeśli masz a nie zgłaszasz).

Rozumiem, to tak samo jak pożyczka koledze 100 zł lub też darmowe
przekazanie zdjęć o niewątpliwej *potencjalnej* wartości.
Ależ mamy przestępców skarbowych na potęgę ;).

100zł nie przekracza limitu podatkowego, potencjalna wartość z podatkowego punktu widzenia nie istnieje.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

15 Data: Wrzesien 14 2013 23:35:22
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?
Autor: Sylwester Zarębski 

Dnia Sat, 14 Sep 2013 22:43:30 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

W dniu 14.09.2013 20:48, Sylwester Zarębski pisze:
Jeśli będziesz oglądał bez płacenia podatku od telewizora to poniekąd
zostaniesz przestępcą skarbowym (jeśli masz a nie zgłaszasz).
Rozumiem, to tak samo jak pożyczka koledze 100 zł lub też darmowe
przekazanie zdjęć o niewątpliwej *potencjalnej* wartości.
Ależ mamy przestępców skarbowych na potęgę ;).
100zł nie przekracza limitu podatkowego, potencjalna wartość z
podatkowego punktu widzenia nie istnieje.

Ale 5000 już owszem, co jest bez znaczenia, bo i tak większość osób nie
zgłasza takich pożyczek. Sami przestępcy dookoła, aż strach się bać :P.

--
pozdrawiam
Sylwester Zarębski

Aby wysłać email zmień zbieracz w adresie na sylwek

16 Data: Wrzesien 14 2013 23:40:07
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 14.09.2013 23:35, Sylwester Zarębski pisze:

Ale 5000 już owszem, co jest bez znaczenia, bo i tak większość osób nie
zgłasza takich pożyczek. Sami przestępcy dookoła, aż strach się bać :P.

A potem płaczą, że im ktoś kasy nie oddał i udaje że w ogóle nie wie o co chodzi ;->

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

17 Data: Wrzesien 16 2013 15:34:58
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Thu, 12 Sep 2013, Sylwester Zarębski wrote:

Dnia Thu, 12 Sep 2013 14:37:22 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):

[...]
  Chyba nie zrozumiałeś idei.
  Jak nie zapłacisz abonamentu nie obejrzysz *NIC* :>

Eee? A niby jak? Zagłuszą sygnał satelitarny nad Polską? ;)

  Nie, chip w telewizorze Cię zablokuje.
  O tym była zdaje się mowa :>

Po czym oczywiście do każdej karty TV i telewizora będą dodawać
w gratisie kontrolera ;>.

  Kiepsko działa, jak "nikogo nie ma w domu" :)

pzdr, Gotfryd

18 Data: Wrzesien 16 2013 18:29:40
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?
Autor: Sylwester Zarębski 

Dnia Mon, 16 Sep 2013 15:34:58 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):

On Thu, 12 Sep 2013, Sylwester Zarębski wrote:
Dnia Thu, 12 Sep 2013 14:37:22 +0200, Gotfryd Smolik news napisał(a):
  Chyba nie zrozumiałeś idei.
  Jak nie zapłacisz abonamentu nie obejrzysz *NIC* :>
Eee? A niby jak? Zagłuszą sygnał satelitarny nad Polską? ;)
  Nie, chip w telewizorze Cię zablokuje.
  O tym była zdaje się mowa :>

Super, stare TV będą znowu w cenie, a nowe zaś ulegną usłudze o nazwie w
rodzaju "TV chip tuning" ;).

--
pozdrawiam
Sylwester Zarębski

Aby wysłać email zmień zbieracz w adresie na sylwek

19 Data: Wrzesien 06 2013 12:00:12
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?
Autor: J.F 

Użytkownik "trolling tone"  napisał
W dniu 2013-09-04 22:34, Marcepan pisze:

Było, chyba nawet na tej grupie, o nowej generacji drukarek,
wyposażonych w system rozpoznawania grafiki, które nie pozwolą
wydrukować zbyt znanych obrazów.

Moim marzeniem jest zakup takiej drukarki. Chętnie kupię też
telewizor, który przy włączaniu sprawdza, czy opłaciłem abonament.

Tego ostatniego mozesz sie doczekac bardzo szybko.
Skoro juz mamy telewizje wylacznie cyfrowa, to zaden problem aby po zaplaceniu abonamentu przyslali ci karte do dekodera :-)

J.

20 Data: Wrzesien 07 2013 15:14:26
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć
Autor: Krzysztof Halasa 

"J.F"  writes:

Tego ostatniego mozesz sie doczekac bardzo szybko.
Skoro juz mamy telewizje wylacznie cyfrowa, to zaden problem aby po
zaplaceniu abonamentu przyslali ci karte do dekodera :-)

No jest jeden. Mogłoby się szybko okazać, że prawie nikt nie jest
zainteresowany.
--
Krzysztof Hałasa

21 Data: Wrzesien 08 2013 13:08:43
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?
Autor: J.F. 

Dnia Sat, 07 Sep 2013 15:14:26 +0200, Krzysztof Halasa napisał(a):

"J.F"  writes:
Tego ostatniego mozesz sie doczekac bardzo szybko.
Skoro juz mamy telewizje wylacznie cyfrowa, to zaden problem aby po
zaplaceniu abonamentu przyslali ci karte do dekodera :-)

No jest jeden. Mogłoby się szybko okazać, że prawie nikt nie jest
zainteresowany.

Na razie jeszcze pare mln abonament placi, to nadal bedzie placic.

No chyba ze pomysla ze to za drogo, a skoro juz mozna nie placic, to
nie :-)


J.

22 Data: Wrzesien 05 2013 19:19:42
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 04.09.2013 22:34, Marcepan pisze:

Było, chyba nawet na tej grupie, o nowej generacji drukarek,
wyposażonych w system rozpoznawania grafiki, które nie pozwolą
wydrukować zbyt znanych obrazów.

Może było, ale pewnie 1 kwietnia. Nikt takiego gówna dobrowolnie by nie kupił.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

23 Data: Wrzesien 05 2013 11:25:04
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?
Autor: qrt 



    W sieci jest mnóstwo wspaniałych cudzych zdjęć w wysokiej
rozdzielczości, nierzadko fotografów o światowej sławie i tak sobie
pomyślałem, czy robienie sobie z nich odbitek, np. w labach
internetowych, jest zjawiskiem które występuje w miarę powszechnie
na co dzień i nikt nie robi z tego tytułu problemu?


IMO wszystko rozbija sie o tak zwany rynek.
Może gdyby ów człowiek mógł sobie to zdjęcie w odpowiednim formacie
poprostu kupić to może by kupił miast drukować.

Przecież nikt nie robi znanych odbitek w formacie 10x15 by je sobie do
albumu wsadzić.
Bo co tu dużo pisać jak ktoś chce sobie taki obrazek/zdjęcie
wywowółać/wydrukować to wcale nie jest to ani proste ani tanie. Zwykłe laby
to chyba 20/30 robią, te lepsze to jakieś wieksze formaty ale też nie za
duże.
Jak ktoś chce coś jeszcze wiekszego to już trzeba z solwentem kombinować.

Niby łamanie praw autorskich, niby piractwo a ile zamieszania. I koszty
wcale nie małe. Może gdyby sie to dało załatwić po legalu w ludzkiej cenie
to by problemu nie było?

24 Data: Wrzesien 05 2013 11:29:32
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?
Autor: quent 

On 2013-09-05 11:25, qrt wrote:

Niby łamanie praw autorskich, niby piractwo a ile zamieszania.

Jak sobie wydrukuje dostępne w necie zdjęcie i powieszę nad łóżkiem to złamię prawo??
Nie wiedziałem.

--
Pozdrawiam,
Q
ElipsaDesign: www.elipsa.info

25 Data: Wrzesien 05 2013 11:29:34
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?
Autor: qrt 

Dnia Thu, 05 Sep 2013 11:29:32 +0200, quent napisał(a):

On 2013-09-05 11:25, qrt wrote:
Niby łamanie praw autorskich, niby piractwo a ile zamieszania.

Jak sobie wydrukuje dostępne w necie zdjęcie i powieszę nad łóżkiem to
złamię prawo??
Nie wiedziałem.

jak nie jest to ok. Wątkotwórca przedstawił to tak jakby było. Albo tak to
tylko zrozumiałem

26 Data: Wrzesien 06 2013 13:37:31
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?
Autor: Polak Catholic 

W dniu 2013-09-05 11:29, quent pisze:

On 2013-09-05 11:25, qrt wrote:
Niby łamanie praw autorskich, niby piractwo a ile zamieszania.

Jak sobie wydrukuje dostępne w necie zdjęcie i powieszę nad łóżkiem to
złamię prawo??
Nie wiedziałem.

Nie łamiesz. Wg polskiego prawa jest to "dozwolony użytek własny". Co ciekawe dotyczyło to również programów, filmów, muzyki. Karalne jest udostępnianie, osiąganie korzyści. Było to na stronie oficjalnej podlaskiej policji. Teraz zniknęło. Mówią, że prawo się nie zmieniło, tylko "interpretacja" (pewnie przez BSA). Teraz zamiast rzetelnej informacji opartej na polskim prawie są jakieś niejasne brednie.
Poniżej linki do miejsc gdzie mowa o treściach na policyjnej stronie i cytaty z niej.
http://internet.gadzetomania.pl/2013/01/01/podlaska-policja-radzila-co-i-jak-mozna-sciagac-z-sieci-ale-juz-nie-radzi

http://www.onepiece.com.pl/forum/viewtopic.php?t=5380

Pozdr.J

27 Data: Wrzesien 07 2013 23:45:48
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?
Autor: Mariusz [mr.] 


"Polak Catholic"  wrote:

Niby łamanie praw autorskich, niby piractwo a ile zamieszania.

Jak sobie wydrukuje dostępne w necie zdjęcie i powieszę nad łóżkiem
to złamię prawo??
Nie wiedziałem.

Nie łamiesz. Wg polskiego prawa jest to "dozwolony użytek własny". Co
ciekawe dotyczyło to również programów, filmów, muzyki. Karalne jest
udostępnianie, osiąganie korzyści. Było to na stronie oficjalnej
podlaskiej policji. Teraz zniknęło. Mówią, że prawo się nie zmieniło,
tylko "interpretacja" (pewnie przez BSA). Teraz zamiast rzetelnej
informacji opartej na polskim prawie są jakieś niejasne brednie.


    Nie jestem specjalistą od prawnego jiu-jitsu, ale może "dozwolony
użytek własny" dotyczy wyłącznie utworów, w których posiadanie weszliśmy
w 100% legalnie?

    No a ssanie z netu, tylko dlatego że coś jest dostępne "na
torrentach", to już może niekoniecznie?

    Choć oczywiście, z drugiej strony śmieszą mnie sieriozne klątwy
rzucane na próbę zapisania sobie zdjęcia na dysku - samo zobaczenie go w
oknie przeglądarki oznacza, że automatycznie zostało zapisane na dysku. :)


pozdrawiam

Mariusz   [mr.]

28 Data: Wrzesien 13 2013 14:33:59
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć
Autor: Krzysztof Halasa 

"Mariusz   [mr.]"  writes:

   Nie jestem specjalistą od prawnego jiu-jitsu, ale może "dozwolony
użytek własny" dotyczy wyłÄ…cznie utworów, w których posiadanie weszliśmy
w 100% legalnie?

   No a ssanie z netu, tylko dlatego że coś jest dostępne "na
torrentach", to już może niekoniecznie?

Przyznaję, że nie jestem specjalistą od torrentów, ale mam wrażenie, że
tam pobieranie wiąże się (opcjonalnie?) z udostępnianiem. To drugie jest
(typowo w takich przypadkach) niezgodne z prawem. Natomiast samo
pobieranie (bez udostępniania) jest z prawem zgodne - szczegóły
są w ustawie o prawie autorskim.
--
Krzysztof Hałasa

29 Data: Wrzesien 14 2013 19:19:58
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?
Autor: Mariusz [mr.] 


"Krzysztof Halasa"  wrote:

   Nie jestem specjalistą od prawnego jiu-jitsu, ale może "dozwolony użytek własny" dotyczy wyłącznie utworów, w których posiadanie weszliśmy w 100% legalnie?

   No a ssanie z netu, tylko dlatego że coś jest dostępne "na torrentach", to już może niekoniecznie?

Przyznaję, że nie jestem specjalistą od torrentów, ale mam wrażenie, że tam pobieranie wiąże się (opcjonalnie?) z udostępnianiem. To drugie jest (typowo w takich przypadkach) niezgodne z prawem. Natomiast samo pobieranie (bez udostępniania) jest z prawem zgodne - szczegóły są w ustawie o prawie autorskim.


    Czyli co? Wszystko co ściągniemy sobie z sieci jest natychmiast z automatu legalizowane? Ładny interes!


pozdrawiam

Mariusz   [mr.]

30 Data: Wrzesien 15 2013 22:07:18
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć
Autor: Krzysztof Halasa 

"Mariusz   [mr.]"  writes:

   Czyli co? Wszystko co ściągniemy sobie z sieci jest natychmiast z
automatu legalizowane? Ładny interes!

Jak to legalizowane? Przecież nie było nielegalne.
Tzn. nie wszystko, ale zdjęcia i inne np. filmy (opublikowane itd,
szczegóły w ustawie) - owszem.
--
Krzysztof Hałasa

31 Data: Wrzesien 16 2013 13:37:54
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?
Autor: Gotfryd Smolik news 

On Sat, 14 Sep 2013, Mariusz   [mr.] wrote:

  Czyli co? Wszystko co ściągniemy sobie z sieci jest natychmiast z automatu legalizowane?

  Nie wszystko.
  Udane włamanie i ściągnięcie NIEUPUBLICZNIONEGO wcześniej materiału
to co innego, niż utwory opublikowane.
  Zdaje się była już taka nielicha afera z tego powodu.
  A "włamanie" działa tak, jak włamanie w realu - wyłamanie
najlichszego zamka, w skrajnej postaci papierowej oznaczonej
taśmy to już "włamanie".

pzdr, Gotfryd

32 Data: Wrzesien 05 2013 12:21:59
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?
Autor: Mariusz [mr.] 


"qrt"  wrote:

[...]

Niby łamanie praw autorskich, niby piractwo a ile zamieszania. I
koszty wcale nie małe. Może gdyby sie to dało załatwić po legalu w
ludzkiej cenie to by problemu nie było?


    Niektóre są sprzedawane jako wysokorozdzielcze skany na płycie,
ot chociażby tu:
http://www.reagan.utexas.edu/archives/photographs/leaders.html
ale to w sumie niezwykle rzadki wyjątek i praktycznie nie dotyczy tzw.
sztuki, gdzie mamy do czynienia ze skanami 500px albo dużymi
reprodukcjami gotowych odbitek.






Przecież nikt nie robi znanych odbitek w formacie 10x15 by je sobie do
albumu wsadzić.


    No właśnie.

    BTW: W częstych zestawieniach najdroższych zdjęć świata, które
faktycznie moglibyście mieć zawieszone na ścianie w dużym/pierwotnym
formacie?


    Dla mnie świetna jest Cindy Sherman, ale nie tyle to najdroższe, co to:
http://masters-of-photography.com/S/sherman/sherman_153_full.html


    Mocna i "powieszalna" IMHO jest też kreacja Gurskiego Rhein II:
http://www.salvatorealtobelli.it/ecco-la-fotografia-piu-pagata-della-storia/



    BTW od BTW: W sumie wszystkie najdroższe zdjęcia świata są
kreacjami. Wniosek z tego taki, że uzyskały swą cenę ze względu na
jakość i konsekwentność kreacji, a nie z powodu "sztuki
fotograficznej" - nie ma się co łudzić. ;)


pozdrawiam

Mariusz   [mr.]

33 Data: Wrzesien 05 2013 13:09:29
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?
Autor: qrt 

Dnia Thu, 5 Sep 2013 12:21:59 +0200, Mariusz   [mr.] napisał(a):

"qrt"  wrote:

[...]
Niby łamanie praw autorskich, niby piractwo a ile zamieszania. I
koszty wcale nie małe. Może gdyby sie to dało załatwić po legalu w
ludzkiej cenie to by problemu nie było?


    Niektóre są sprzedawane jako wysokorozdzielcze skany na płycie,
ot chociażby tu:
http://www.reagan.utexas.edu/archives/photographs/leaders.html
ale to w sumie niezwykle rzadki wyjątek i praktycznie nie dotyczy tzw.
sztuki, gdzie mamy do czynienia ze skanami 500px albo dużymi
reprodukcjami gotowych odbitek.


no i na co to komuś kto chce poprostu powiesić na scianie ładną fotkę :D




    Mocna i "powieszalna" IMHO jest też kreacja Gurskiego Rhein II:
http://www.salvatorealtobelli.it/ecco-la-fotografia-piu-pagata-della-storia/

powiem szczerze iż kompletnie nie trafia to do mnie. 
Prosta geometryczność formy to zdecydowanie za mało dla mnie.
Przypomina mi to twory adeptów fotografii pokazywane w galeriach na
zakończenie kursu.
Fascynacja geometrią lini energetycznych, słupami wysokiego mapięcia,
torami kolejowymni czy drogami. 
W dodatku jest to fotka manipulowana.
IMO jest to równie (bez)wartościowe jak twory konceptualistów 100 lat po
Duchampie.



Natomiast jesli chodzi o medialne ostatnimi czasy fotografie to trafia do
mnie np to.
http://www.swiatobrazu.pl/zdjecie/artykuly/329658/marcin-ryczek.jpg
(2048x1137 pixeli - można zrobić całkiem sporą odbitkę jak ktoś chce  :D )




    BTW od BTW: W sumie wszystkie najdroższe zdjęcia świata są
kreacjami. Wniosek z tego taki, że uzyskały swą cenę ze względu na
jakość i konsekwentność kreacji, a nie z powodu "sztuki
fotograficznej" - nie ma się co łudzić. ;)


sprawa jasna. Nikt przecież nie wiesza na scianie obrazu dlatego ze to olej
czy pastele, ale dlatego ze sie mu on podba.

34 Data: Wrzesien 05 2013 14:59:48
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?
Autor: kikuko 


Użytkownik "qrt"  napisał w wiadomości

Dnia Thu, 5 Sep 2013 12:21:59 +0200, Mariusz   [mr.] napisał(a):

"qrt"  wrote:

[...]
Niby łamanie praw autorskich, niby piractwo a ile zamieszania. I
koszty wcale nie małe. Może gdyby sie to dało załatwić po legalu w
ludzkiej cenie to by problemu nie było?
.........................
sprawa jasna. Nikt przecież nie wiesza na scianie obrazu dlatego ze to olej
czy pastele, ale dlatego ze sie mu on podba.

są galerie handlujące znanymi reprodukcjami (płótno lub papier - passepartout) obrazów i zdjęć. Nie są to wysokie stawki. Prawie każdy ze wspólczesnych fotografików sprzedaje zdjęcia przez net. Czyli można na legalu...
Pozdrawiam
Kikuko

35 Data: Wrzesien 05 2013 15:13:33
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?
Autor: qrt 

Dnia Thu, 5 Sep 2013 14:59:48 +0200, kikuko napisał(a):

Użytkownik "qrt"  napisał w wiadomości

Dnia Thu, 5 Sep 2013 12:21:59 +0200, Mariusz   [mr.] napisał(a):

"qrt"  wrote:

[...]
Niby łamanie praw autorskich, niby piractwo a ile zamieszania. I
koszty wcale nie małe. Może gdyby sie to dało załatwić po legalu w
ludzkiej cenie to by problemu nie było?
........................
sprawa jasna. Nikt przecież nie wiesza na scianie obrazu dlatego ze to olej
czy pastele, ale dlatego ze sie mu on podba.

są galerie handlujące znanymi reprodukcjami (płótno lub papier - passepartout)
obrazów i zdjęć. Nie są to wysokie stawki. Prawie każdy ze wspólczesnych
fotografików sprzedaje zdjęcia przez net. Czyli można na legalu...

sa albo i nie są - nie chodzi o to zeby czesać net w poszukiwaniu sklepu
który sprzedaje KONKRETNĄ reprodukcję. Którego tak swoją drogą nawet może
nie być. Ktoś chce mieć taki obrazek na sianie i tyle.

Tak z nieco innej beczki - w czasach przed zaistnieniem muzycznych serwisów
streamingowych (a także cześćiowo YT) czasami znacznie prosciej było
sciągnąć pirata niż odłsuchać dany album nawet jednokrotnie.
Szczególnie jesli chodziło o jakiś niszowych wydawców.
Teraz? poprostu płace jakiś w sumie mały abonament i nie musze kombinować w
jaki dotrzeć do utworów artysty X czy Y aby posłuchać co to w ogóle jest.
Nieco inna branża ale pewna analogia istnieje.

36 Data: Wrzesien 05 2013 15:30:08
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?
Autor: qrt 

Dnia Thu, 5 Sep 2013 14:59:48 +0200, kikuko napisał(a):

Użytkownik "qrt"  napisał w wiadomości

Dnia Thu, 5 Sep 2013 12:21:59 +0200, Mariusz   [mr.] napisał(a):

"qrt"  wrote:

[...]
Niby łamanie praw autorskich, niby piractwo a ile zamieszania. I
koszty wcale nie małe. Może gdyby sie to dało załatwić po legalu w
ludzkiej cenie to by problemu nie było?
........................
sprawa jasna. Nikt przecież nie wiesza na scianie obrazu dlatego ze to olej
czy pastele, ale dlatego ze sie mu on podba.

są galerie handlujące znanymi reprodukcjami (płótno lub papier - passepartout)
obrazów i zdjęć. Nie są to wysokie stawki. Prawie każdy ze wspólczesnych
fotografików sprzedaje zdjęcia przez net. Czyli można na legalu...
Pozdrawiam
Kikuko

a własnie przypomniała mi sie historia z własnego podwórka. Chciałem kiedyś
mieć reprodukcje przedstawiającą głebokie pole hubbla.

Myslisz ze to sie da kupić coś takiego?

Ba - nawet plakat przedstawiający autentyczne zdjęcia astro-foto wcale nie
jest łatwo kupić. Najcześciej to jakieś faktastyczne photoszopowe szmiry
które nawet nie leżały obok autentycznych zdjęć. O parwdziwym malarstwie SF
(np jim burns czy john harris) nawet nie wspominająć.

37 Data: Wrzesien 05 2013 17:22:38
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?
Autor: kikuko 


..........


są galerie handlujące znanymi reprodukcjami (płótno lub papier - passepartout)
obrazów i zdjęć. Nie są to wysokie stawki. Prawie każdy ze wspólczesnych
fotografików sprzedaje zdjęcia przez net. Czyli można na legalu...
Pozdrawiam
Kikuko

a własnie przypomniała mi sie historia z własnego podwórka. Chciałem kiedyś
mieć reprodukcje przedstawiającą głebokie pole hubbla.

Myslisz ze to sie da kupić coś takiego?

Ba - nawet plakat przedstawiający autentyczne zdjęcia astro-foto wcale nie
jest łatwo kupić. Najcześciej to jakieś faktastyczne photoszopowe szmiry
które nawet nie leżały obok autentycznych zdjęć. O parwdziwym malarstwie SF
(np jim burns czy john harris) nawet nie wspominająć.

nie wiem jak jest teraz, kiedyś dłubałem przy sali astronomii i astronautyki w PKiN i via ambasadę można było załatwić oryginały zrobione z plików przesłanych z marsa (nawet w domu miałem kilka fotek 50x60 zrobionych przez sondę). Sam wykorzystywałem zdjęcia w hi-res z NASA, też z Hubla - warunek - trzeba było podać źródło przy publikacjach popularnonaukowych i edukacyjnych.
Pozdrawiam
Kikuko

38 Data: Wrzesien 07 2013 15:18:22
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć
Autor: Krzysztof Halasa 

"kikuko"  writes:

nie wiem jak jest teraz, kiedyś dłubałem przy sali astronomii i
astronautyki w PKiN i via ambasadę można było załatwić oryginały
zrobione z plików przesłanych z marsa (nawet w domu miałem kilka fotek
50x60 zrobionych przez sondę). Sam wykorzystywałem zdjęcia w hi-res z
NASA, też z Hubla - warunek - trzeba było podać źródło przy
publikacjach popularnonaukowych i edukacyjnych.

NASA jest agencją rządu USA, tam wytwory rządu (finansowane przez
państwo) nie są objęte copyrightem.
--
Krzysztof Hałasa

39 Data: Wrzesien 06 2013 00:31:00
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?
Autor: GLaF 

Dnia Thu, 5 Sep 2013 15:30:08 +0200, qrt napisał(a):

 Chciałem kiedyś
mieć reprodukcje przedstawiającą głebokie pole hubbla.

Myslisz ze to sie da kupić coś takiego?

Na wiki jest zdjęcie 3,069 × 3,006 pixels.

--
GLaF

40 Data: Wrzesien 06 2013 09:29:40
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?
Autor: qrt 

Dnia Fri, 6 Sep 2013 00:31:00 +0200, GLaF napisał(a):

Dnia Thu, 5 Sep 2013 15:30:08 +0200, qrt napisał(a):

 Chciałem kiedyś
mieć reprodukcje przedstawiającą głebokie pole hubbla.

Myslisz ze to sie da kupić coś takiego?

Na wiki jest zdjęcie 3,069 × 3,006 pixels.

wiem ze jest - ale chodziło mi o zakup wydruku.

41 Data: Wrzesien 06 2013 14:53:42
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?
Autor: J.F 

Użytkownik "qrt"  napisał w wiadomości

a własnie przypomniała mi sie historia z własnego podwórka. Chciałem kiedyś
mieć reprodukcje przedstawiającą głebokie pole hubbla.

troche inna sprawa - prawa autorskie ma fotograf ... a tu fotografa nie ma :-)

Myslisz ze to sie da kupić coś takiego?

A NASA nie sprzedaje ?
Kiedys na takich rzeczach sporo zarabiali.

O, masz
http://www.amazon.com/Hubble-Ultra-Deep-Field-Poster/dp/B004VW2WVI

Ba - nawet plakat przedstawiający autentyczne zdjęcia astro-foto wcale nie
jest łatwo kupić. Najcześciej to jakieś faktastyczne photoszopowe szmiry
które nawet nie leżały obok autentycznych zdjęć. O parwdziwym malarstwie SF
(np jim burns czy john harris) nawet nie wspominająć.

Jaki popyt taki zbyt :-)

J.

42 Data: Wrzesien 07 2013 15:23:29
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć
Autor: Krzysztof Halasa 

"J.F"  writes:

troche inna sprawa - prawa autorskie ma fotograf ... a tu fotografa
nie ma :-)

Zależy jakie i zależy w jakiej jurysdykcji. Instytucja bez problemu może
być posiadaczem praw autorskich, także w Polsce (bardzo typowy
przypadek, klient (instytucjonalny) zamawia zdjęcia wraz z majątkowymi
prawami autorskimi, typowo(?) fotograf otrzymuje licencję na
wykorzystywanie swoich własnoręcznie zrobionych zdjęć we własnym
"marketingu").

Fotograf zawsze ma do zdjęć prawa osobiste, ale to nie ma związku ze
sprawą.
--
Krzysztof Hałasa

43 Data: Wrzesien 10 2013 11:21:25
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?
Autor: Kukus Minipalus 


"J.F"  schrieb im Newsbeitrag

Użytkownik "qrt"  napisał w wiadomości
a własnie przypomniała mi sie historia z własnego podwórka. Chciałem kiedyś
mieć reprodukcje przedstawiającą głebokie pole hubbla.

troche inna sprawa - prawa autorskie ma fotograf ... a tu fotografa nie ma :-)

Myslisz ze to sie da kupić coś takiego?

A NASA nie sprzedaje ?
Kiedys na takich rzeczach sporo zarabiali.

O, masz
http://www.amazon.com/Hubble-Ultra-Deep-Field-Poster/dp/B004VW2WVI

Ba - nawet plakat przedstawiający autentyczne zdjęcia astro-foto wcale nie
jest łatwo kupić. Najcześciej to jakieś faktastyczne photoszopowe szmiry
które nawet nie leżały obok autentycznych zdjęć. O parwdziwym malarstwie SF
(np jim burns czy john harris) nawet nie wspominająć.

Jaki popyt taki zbyt :-)

A tu to samo w kosmicznej rozdzielczości:

http://www.spacetelescope.org/static/archives/posters/large/ultradeep.jpg

44 Data: Wrzesien 10 2013 16:31:59
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?
Autor: Mikolaj Machowski 

J.F napisał:

Użytkownik "qrt"  napisał w wiadomości
a własnie przypomniała mi sie historia z własnego podwórka. Chciałem
kiedyś
mieć reprodukcje przedstawiającą głebokie pole hubbla.

troche inna sprawa - prawa autorskie ma fotograf ... a tu fotografa
nie ma :-)

Dane wytworzone za pieniądze rządu federalnego są z automatu w public
domain.

m.

45 Data: Wrzesien 10 2013 21:34:19
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 10.09.2013 18:31, Mikolaj Machowski pisze:

Dane wytworzone za pieniądze rządu federalnego są z automatu w public
domain.

Chyba że są "Restricted", "Confidential", "Secret" lub "Top Secret" ;)

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

46 Data: Wrzesien 10 2013 19:53:37
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?
Autor: Mikolaj Machowski 

Andrzej Lawa napisał:

W dniu 10.09.2013 18:31, Mikolaj Machowski pisze:

Dane wytworzone za pieniądze rządu federalnego są z automatu w public
domain.

Chyba że są "Restricted", "Confidential", "Secret" lub "Top Secret" ;)

A właśnie, że nie :) One *są* w public domain, ale z ograniczonym
dostępem regulowanym innymi ustawami.

m.

47 Data: Wrzesien 10 2013 18:42:38
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdj�� znanych fotograf�w - czy to si� dzieje naprawd�?
Autor: trolling tone 

W dniu 2013-09-06 14:53, J.F pisze:

Użytkownik "qrt"  napisał w wiadomości
a własnie przypomniała mi sie historia z własnego podwórka. Chciałem
kiedyś
mieć reprodukcje przedstawiającą głebokie pole hubbla.

troche inna sprawa - prawa autorskie ma fotograf ... a tu fotografa nie
ma :-)

To całkiem jak z fotką z radaru - fotografa niby nie ma, ale swoje
kosztuje.

48 Data: Wrzesien 07 2013 23:30:26
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?
Autor: Mariusz [mr.] 


"qrt"  wrote:

[...]

    Mocna i "powieszalna" IMHO jest też kreacja Gurskiego Rhein II:
http://www.salvatorealtobelli.it/ecco-la-fotografia-piu-pagata-della-storia/

powiem szczerze iż kompletnie nie trafia to do mnie.
Prosta geometryczność formy to zdecydowanie za mało dla mnie.
Przypomina mi to twory adeptów fotografii pokazywane w galeriach na
zakończenie kursu.
Fascynacja geometrią lini energetycznych, słupami wysokiego mapięcia,
torami kolejowymni czy drogami.
W dodatku jest to fotka manipulowana.
IMO jest to równie (bez)wartościowe jak twory konceptualistów 100 lat
po Duchampie.


    I to jest właśnie jej siła.

    Nie wiem, kto tam wybulił za nią najwyższą cenę, ale mam wrażenie,
że w całej tej kreacji imię rzeki nie było bez znaczenia.

    Niemieckiej rzeki.

    Wyczyszczonej ze wszystkich tworów człowieka (z jednym wyjątkiem,
który "czesze" mózg tym mocniej ;)     , a zatem mamy powrót do korzeni
historii Niemiec, początków niemieckiego imperializmu - surowa potęga
rzeki oraz ponurych niemieckich równin, które ukształtują "wielki naród
niemiecki" (przy okazji: zdolny również do wszelkich zbrodni - ale co
ich to, póki byliby górą).

    Coś czuję, że to było źródłem ceny, jaką za nie zapłacono.






Natomiast jesli chodzi o medialne ostatnimi czasy fotografie to trafia
do mnie np to.
http://www.swiatobrazu.pl/zdjecie/artykuly/329658/marcin-ryczek.jpg


    No tak, też już kiedyś zwróciłem na nie uwagę, jest atrakcyjne, ale
niestety - nie należy do kategorii "najdroższych zdjęć świata". :)


pozdrawiam

Mariusz   [mr.]

49 Data: Wrzesien 06 2013 12:03:14
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?
Autor: J.F 

Użytkownik "qrt"  napisał w wiadomości

Przecież nikt nie robi znanych odbitek w formacie 10x15 by je sobie do
albumu wsadzić.
Bo co tu dużo pisać jak ktoś chce sobie taki obrazek/zdjęcie
wywowółać/wydrukować to wcale nie jest to ani proste ani tanie. Zwykłe laby
to chyba 20/30 robią, te lepsze to jakieś wieksze formaty ale też nie za
duże.
Jak ktoś chce coś jeszcze wiekszego to już trzeba z solwentem kombinować.

Drukarni cyfrowych jak mrowkow.

A w sumie .. po co drukowac, na karte, telewizor bedzie wyswietlal co chwila inne ..

Niby łamanie praw autorskich, niby piractwo a ile zamieszania.

Z tym to wcale nie takie pewne, bo to nasze prawo dziwne ... chyba ze prokurator przerzuci odpowiedzialnosc na drukarnie - wydrukowala, pieniadze wziela, na drugi raz niech patrzy co klient zleca ...

J.

50 Data: Wrzesien 06 2013 12:54:02
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?
Autor: qrt 

Dnia Fri, 6 Sep 2013 12:03:14 +0200, J.F napisał(a):

Użytkownik "qrt"  napisał w wiadomości
Przecież nikt nie robi znanych odbitek w formacie 10x15 by je sobie
do
albumu wsadzić.
Bo co tu dużo pisać jak ktoś chce sobie taki obrazek/zdjęcie
wywowółać/wydrukować to wcale nie jest to ani proste ani tanie.
Zwykłe laby
to chyba 20/30 robią, te lepsze to jakieś wieksze formaty ale też nie
za
duże.
Jak ktoś chce coś jeszcze wiekszego to już trzeba z solwentem
kombinować.

Drukarni cyfrowych jak mrowkow.

jakoś nie jestem przekoany - zasadniczo nie spotakłem sie nigdy z dobrej
jakości drugiem cyfrowym. Bo to co widziałem czy robiłem to poprostu duże i
wydajne drukarki laserowe ze wszystkimi swymi wadami. Słaba jakość, kolory
z kosmosu, ograniczony wybór papierów i formatów.
IMO sie to nadaje do druku kolorowych tabelek czy wykresów i niewiele
wiecej. 
A solwent jako "duża drukarka atramentowa" daje rade :)

51 Data: Wrzesien 06 2013 21:04:17
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdj�� znanych fotograf�w - czy to si� dzieje naprawd�?
Autor: Polak Catholic 


Z tym to wcale nie takie pewne, bo to nasze prawo dziwne ... chyba ze
prokurator przerzuci odpowiedzialnosc na drukarnie - wydrukowala,
pieniadze wziela, na drugi raz niech patrzy co klient zleca ...

J.

Drukarnia nie ma obowiązku ani PRAWA  sprawdzać. Podobnie jak zakład wyrobu pieczątek nie ma prawa żÄ…dać kwitów, że jesteś lekarzem, jeżeli takowa pieczatkę zlecasz. Mało tego, możesz sobie dowolną pieczątkę zrobić, np. że jesteś ministrem, astronautą, psychiatrą czy wariatem i jak dotąd wszystko jest zgodne z prawem. Aby nastąpiła odpowiedzialnoć, czyn musi podlegać karze.

52 Data: Wrzesien 07 2013 01:21:36
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?
Autor: gobo 

Hej,
Prowadzę lab internetowy. Dziennie robię kilka tysięcy odbitek. Nie jestem w stanie weryfikować tego, czy ktoś jest autorem zdjęcia, czy nie. Przeglądam zdjęcia co 400-500 sztuk patrząc, czy wszystko jest z nimi ok, czy nic nie rysuje odbitek, czy kolory są ok itp. Na tym kończy się moja rola. Nie muszę też znać wszystkich fotografów i ich zdjęć i nie moją rolą jest ocenianie, czy zdjęcie jest za dobre na amatora, czy nie, tym bardziej że współpracują ze mną studia foto oraz różni freelancerzy.
Pozdrawiam
Piotr

53 Data: Wrzesien 07 2013 15:56:40
Temat: Re: Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?
Autor: Mariusz [mr.] 


"gobo"  wrote:

Prowadzę lab internetowy. Dziennie robię kilka tysięcy odbitek. Nie
jestem w stanie weryfikować tego, czy ktoś jest autorem zdjęcia, czy
nie. Przeglądam zdjęcia co 400-500 sztuk patrząc, czy wszystko jest z
nimi ok, czy nic nie rysuje odbitek, czy kolory są ok itp. Na tym
kończy się moja rola. Nie muszę też znać wszystkich fotografów i ich
zdjęć i nie moją rolą jest ocenianie, czy zdjęcie jest za dobre na
amatora, czy nie, tym bardziej że współpracują ze mną studia foto oraz
różni freelancerzy.


    Podziękowania za najbardziej konkretną odpowiedź - zawsze lubiłem
wiedzieć, jak funkcjonuje rzeczywistość, tak powiedzmy "od podszewki"... :)


THX i pozdrawiam

Mariusz   [mr.]

Robienie sobie odbitek ze zdjęć znanych fotografów - czy to się dzieje naprawdę?



Grupy dyskusyjne